1998 // odwiedzony 13338 razy // [technics1200 szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (49 sztuk)
00:17 / 29.08.2003
link
komentarz (8)
Nie wiem gdzie mam mieszkać. I nie wiem czy mieszkać (czyt.: być,0) razem czy osobno. Gapię się na pismo z JWC (przepraszamy, ale jeszcze sobie Pani poczeka na mieszkanie,0) i zastanawiam się, jak to wszystko ułożyć. I wszystko muszę sama. Bo Osobnik, jak plankton unosi się swobodnie w morzu wydarzeń. Gdzieś go zawsze zaniesie, tak? Co on się będzie spinał i jakieś decyzje podejmował, tak? Jest tylu innych do podejmowania za niego decyzji – i rodzice, i kumple, i narzeczona, i szef, i czas, który sobie spokojnie płynie, tak? Ale ja nie chce mu życia organizować, bo jemu się nie chce tym zająć. Choć to nie powinno być trudne, bo Osobnik chce od życia tylko tego, żeby mu zbytnio nie przeszkadzało (szczegóły nie są istotne, więc mogę wszystko wg siebie ustawić,0). Tylko tyle. I ode mnie chce pewnie tyle samo. No to świetnie trafił, nie mógł lepiej, bo ja rzeczywiście mało absorbująca jestem. Ale jak ma być tak, to wolę być sama. Przestaję czuć jego obecność, chociaż słyszę, że jest w kuchni.

Ja: A gdybyśmy tak (...,0) ?
Osobnik:- Jak chcesz.
Osobnik:- Ty wybierz.
Osobnik:- Wszystko mi jedno.
Osobnik:- Co poradzimy? Nic.