ja_to_ja // odwiedzony 12388 razy // [|_log.chyna nlog7 v02 beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (36 sztuk)
20:29 / 10.06.2002
link
komentarz (3)
i znowu jest w szpitalu, bylem dzisiaj u NIEJ i troszke sobie pogadalismy (nie za duzo bo byla po
chemii:(
samopoczucie nie za dobre... (nie dziwie sie JEJ,0) rozice chcieli JEJ zalatwic wizyte
u psychologa, ale ONA nie chciala, powiedziala, ze juz nie ma sensu...
nie wiem jak JEJ pomoc... naprawde chcialbym bardzo, ale nie wiem jak... widze jak z kazdym dniem
czuje sie coraz gorzej, a ja nie moge nic na to poradzic... zle mi z tym, ale wiem, ze nie moge
JEJ tego okazywac, ONA ma juz wystarczajaco problemow, po co JEJ jeszcze
moje??


Twoj PRZYJACIEL