Niekończąca się historia

ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca | wszystkie

Warto zajrzeć -> Leninowa   Poziomka   Lavinia   Lazeg   Mrówcia   Gwiazdka

Osoby

alfabetycznie

Ba. - Lubi śpiewać. I nieprzeciętnie dobrze jej to wychodzi. Nie tylko śpiewanie zresztą.

Em. - Informatyk, amigowiec, ostatnio trochę kluturysta ;-).

Kk. - Dobry kolega z pracy, znamy się jeszcze ze studiów.

Ma. - Sąsiadka, ale Wy wszyscy, którzy pomyśleliście "aaaaaa, sąsiaaadka..." wrzućcie na luz ;-).

Mr. - Pokazała mi jako pierwsza, ile kobieta może znaczyć w moim życiu, a potem pokazała mi co to znaczy to wszystko stracić.

Sz. - Biznesmen podobnie jak Li. ale znacznie bardziej wytrawny i zahartowany. Niejeden rząd już przetrzymał.

2003.06.04 17:39:46 · link · komentarz (1)

Tak, dzisiaj i ja byłem na tym filmie, oczywiście mam na myśli Matrix Reloaded. Owszem, mam zamiar jak wielu innych, podzielić się wrażeniami. Trochę mnie bawili niektórzy krytycy Matrixa próbujący wyłowić z niego jakieś przesłanie, bądź narzekający na jego brak. A po co przesłanie w filmie czysto rozrywkowym? Szedłem z nastawieniem na dobrą zabawę i nie zawiodłem się. Wszystkie klasyczne przecież elementy są: interesująca fabuła, wartka akcja, walki Wschodu, strzelanina, pościg na autostradzie, mało ubrane kobiety... Oczywiście dorobiono do tego filmu całą niemalże ideologię, niedawno w Newsweeku czytałem coś o "ludziach, którzy wyrwali się z Matrixa", to może jeszcze agent Smith na prezydenta? Wygląda na to, że niektórzy biorą fikcję nieco zbyt serio... Nawiązując do fikcji, moja kochana żona kupiła mi na urodziny (okrągła dziesiątka latek przeskoczyła, jak ten czas leci,0), świetną książkę Toma Clancy'ego Kardynał z Kremla, to jest właśnie to co lubię. Jestem w trakcie czytania w przerwach między jednym studentem a drugim, cóż, czas zaliczeń, a sesja zbliża się nieubłaganie.