Niekończąca się historia

ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca | wszystkie

Warto zajrzeć -> Leninowa   Poziomka   Lavinia   Lazeg   Mrówcia   Gwiazdka

Osoby

alfabetycznie

Ba. - Lubi śpiewać. I nieprzeciętnie dobrze jej to wychodzi. Nie tylko śpiewanie zresztą.

Em. - Informatyk, amigowiec, ostatnio trochę kluturysta ;-).

Kk. - Dobry kolega z pracy, znamy się jeszcze ze studiów.

Ma. - Sąsiadka, ale Wy wszyscy, którzy pomyśleliście "aaaaaa, sąsiaaadka..." wrzućcie na luz ;-).

Mr. - Pokazała mi jako pierwsza, ile kobieta może znaczyć w moim życiu, a potem pokazała mi co to znaczy to wszystko stracić.

Sz. - Biznesmen podobnie jak Li. ale znacznie bardziej wytrawny i zahartowany. Niejeden rząd już przetrzymał.

2002.04.14 22:48:18 · link · komentarz (6)

Dziś niedziela, a więc dzień relaksu, oczywiście przy komputerze :-,0). Programowanie ma jednak tą wadę, że choć pasjonujące dla samego programisty (szczególnie gdy tworzy dla rozrywki i treningu umysłu,0), jest koszmarnie nudne dla ewentualnych widzów, czy też dla Ciebie droga Czytelniczko i Czytelniku. No bo czy kogokolwiek zainteresuje, że testując amigowy port biblioteki FreeType napisałem prostą przeglądarkę do plików tekstowych? Jakby mało było takich przeglądarek, a to że moja akurat używa czcionek TrueType to pewnie mało kogo wzrusza. Ale teksty są tylko pierwszym krokiem na ambitnej drodze do HTML i CSS. Zresztą w tej przeglądarce trzeba jeszcze przewijanie tekstu dorobić. Ale dosyć o tym, bo już widzę jak ziewacie i zamykacie okienka z tym nlogiem ;-,0). A tymczasem przecież postanowiłem przeprowadzić ważny eksperyment polegający na samodzielnym zaopatrywaniu się w kochane jedzonko do końca miesiąca. Domowe obiadki mają bowiem szereg wad, np. nieoczekiwaną toksyczność... Poza tym ja akurat lubię co innego. No i trochę kasy zostanie w kieszeni. Więc na razie na próbę do maja oddzielam swoją półkę w lodówce i wypływam na szerokie wody. I myślę, że tak już zostanie. W końcu mając starokawalerstwo w perspektywie trzeba samodzielnie opanować wszystkie strony życia, jak bardzo nie wydawałyby się one przyziemne. I tym optymistycznym akcentem kończę ten nudnawy lekko (niestety tak jak i dzisiejszy dzień,0) wpis.