Niekończąca się historia

ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca | wszystkie

Warto zajrzeć -> Leninowa   Poziomka   Lavinia   Lazeg   Mrówcia   Gwiazdka

Osoby

alfabetycznie

Ba. - Lubi śpiewać. I nieprzeciętnie dobrze jej to wychodzi. Nie tylko śpiewanie zresztą.

Em. - Informatyk, amigowiec, ostatnio trochę kluturysta ;-).

Kk. - Dobry kolega z pracy, znamy się jeszcze ze studiów.

Ma. - Sąsiadka, ale Wy wszyscy, którzy pomyśleliście "aaaaaa, sąsiaaadka..." wrzućcie na luz ;-).

Mr. - Pokazała mi jako pierwsza, ile kobieta może znaczyć w moim życiu, a potem pokazała mi co to znaczy to wszystko stracić.

Sz. - Biznesmen podobnie jak Li. ale znacznie bardziej wytrawny i zahartowany. Niejeden rząd już przetrzymał.

2002.04.28 16:04:24 · link · komentarz (13)

Tym razem postanowiłem wznieść się na wyżyny swojego talentu kulinarnego i usmażyć frytki ze świeżych ziemniaków a nie z tego czegoś, co sprzedają w sklepach. I to był, jak się okazało, strzał w dziesiątkę! Smak frytek ze świeżych ziemniaków jest nieporównywalny. Fakt, że trochę więcej pracy, bo obieranie i krojenie, ale z drugiej strony oszczędność, bo ziemniaki mam za darmo. No może trochę z posoleniem przesadziłem, ale zjeść się dały bez problemów i były znacznie smaczniejsze niż te sklepowe. Praktyka czyni mistrza, również w kuchni. Tym bardziej że Ba. udało się wprowadzić mnie wczoraj w świetny nastrój, a dzisiaj to wspaniałe samopoczucie utrzymuje się :-,0). Dostałem też zaproszenie od Pm. na rajd rowerowy po puszczy w czasie nadchodzącego długiego weekendu. Nie powiem, podoba mi się ta koncepcja... Trzeba będzie dziś odbyć kolejny trening, tym razem 50 kilometrów bez żadnej łaski. O mógłbym do Auchana po zakupy na przykład, choć to tylko 40... A poza tym co ja tam kupię. Nie, lepiej pojadę gdzieś indziej. Tymczasem czytam sobie Lesia Chmielewskiej i zachodzę w głowę, jak można być takim kretynem jak tytułowy bohater... W sumie każdy czasem palnie jakieś głupstwo, ja też, ale żeby tak seryjnie i bez opamiętania? Dobrze, że to tylko książka :-,0).