#gg | e-mail

|Czytam (nie)regularnie:|

flatLINE | you think that's air you're breathin?
Sinfest | There's definitely no logic to human behavior...
Sequential Art | Barely sequential, yet, art
Krwck | Krwck's reality, bla bla bla bla

|Czytam właśnie(nie):|

"Ach" | Jerzy Sosnowski

|(nie)często w odtwarzaczu:|

Block Party | A weekend in the city
STP | All 4
Peeping Tom | as he peeps
Army of anyone | and nobody
2002.06.18 20:08:31


Dosyć...

[ta notka i tak zostanie wycieta...nie zwracac na nia uwagi]


Najwyzszy czas zaczac lunatykowac. Musze sobie znalezc jakas niegrozna forme choroby psychicznej. Mam juz wszystkiego dosyc, a tylko w tym widze jakas forme ucieczki, azylu, spokoju. W sumie po dzisiejszym dniu zrozumialem wiele rzeczy, a jedno docenilem. Zrozumialem na ten przyklad dlaczego ludzie uciekaja sie do formy jaka jest weblog. Powod? Jest ich kilka - frustracje, nadmiar zyciowych niepowodzen, lub cokolwiek innego co sprawia ze czlowiek pisze lub komentuje na weblogach, cos co sprawia ze sie oniesmiela w wirtualnym swiecie, a nie tym rzeczywistym. I bynajmniej nie chodzi tu o bezkarnosc wypowiedzi. Konsekwencji nigdy nie trzeba szukac na tym swiecie, same sie znajduja; kontynuujac: co docenilem? Siebie. Ze znosze to wszystko jak gdyby nigdy nic. Ale juz czas skonczyc z tym. Nie zamierzam nikomu dziekowac ani nikogo przepraszac...


Generalnie przez najblizsze kilka dni nie ma mnie dla nikogo, (no za wyjatkiem Lemura - taka zwykla solidarnosc w tarapatach,0), telefon wylaczony etc. Taki maly sprawdzian komu na mnie zalezy, a komu nie. Hehe, fajna to sprawa, bo wiekszosc bliskich dotychczas okazywala mi ze to, ze im na mnie zalezy w niesamowity sposob - stawiajac przede mna kolejne wymagania, odbierajac wiare lub po prostu zabijajac usmiech na twarzy. Czas i to zmienic. Taka mala restruktyrazacja, ale na pewnio nie stabilizacja. Ta raczej nie jest mi dana. Poza tym - no more mr nice guy. Ile mozna dawac i sprostywac nieuzasadnionym wymaganiom? Gdzie w tym wszystkim ja? Dosyc, czas przejac cos we własne władania. Cos co bedzie tylko moje. Choc przez pare minut, a moze AŻ...


Inna fajna opcja - moj przyjaciel stwierdzil ze umrze na raka pluc, od przejarania. Ja mam cos bardziej skutecznego, widze to po prostu dla siebie: "Occasionaly died from occasional heart-attack, at occasional age of <26" Okazjonalne bole w sercu mnie w tym utwierdzaja.Ale, niewazne...

Ps jak ktos ma propozycje na jakies mile lunatykowanie lub spedzenie czasu ze Schizą i Frenią [zaaawsze lubilem trojkaciki...] to pliz wal komentsa... pozdry, fuck ya all

link
komentarz (8)

__________________________________________________________

|best|seen|on|full|screen|[f11]|at|bigger|than|800x600|