lee // odwiedzony 447128 razy // [xtc_warp szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (821 sztuk)
11:17 / 30.05.2005
link
komentarz (0)

Pani Beniowska - episode 3


Muszę być piękna! Rzecz jest zrozumiała.
Żaden poeta, w żadnym poemacie
Żadnej kobiecie nie odmówił ciała
Nader pięknego, o wielkim formacie
Ty w swej szczodrości dodasz ducha je...
Szczególnie jeśli ja obdarzę cię wie...
ńczykiem, który mam na głowie. Co mąż?
Uplotę mu drugi jak robię to w ciąż.

- Mój panie Boże! Gdzie diabeł nie mogła
Tam babę pośle. La budę pod gardło
Rzeczypospolitej i białego orła
Co znosił zawsze każdą torsje twardo
Nie znosił jaj. Choć prawną miał ochronę.
Chociaż pradawną oddali koronę
Bo to nie ciąża i przerwać się nie da
Odsiedzieć trzeba to! A w kraju: bieda.

A w kraju chaos, donos i socjalizm
I tumiwisizm i full jasny z kija
Choć dawno padł partyjny monopolizm
Spirytusowy nieźle się rozwija
I wciąż kwaśniewskie wino, niby facet
Bardziej sprzedajne niż czerwony ocet
Współpracą kwitnie, błyszczy na arenie
Jawną. Tajną zaś skrywa w IPeeNie