lirykp // odwiedzony 405405 razy // [nlog/Only oil/by/zbirkos] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (1058 sztuk)
09:22 / 09.06.2005
link
komentarz (8)
W odróżnieniu do większosci, jak mi się wydaje, nie uważam kobiet jako podgatunku i nie piszę tego aby schlebiać "płci pięknej", ale z czystego serca. Uważam, że chociaż kobiety nie będą w stanie np. same wykonac jakiś cięzkich rzeczy, to potrafią wiele innych rzeczy, których my samce nie potrafimy, są w równym stopniu inteligentne, często mają wyższy wskaźnik inteligencjii emocjonalnej, są dobrymi mediatorami, chociaż czasami zbytnio unoszą sie emocjami. Jak by to było gdyby ich nie było??
Kto jak nie one świetnie potrafią sprostac okresowi macierzyństwa. Poza tym duży odsetek kobiet jest ambitna, sczególnie teraz w tych czasach, w któych panuje wszechobecna rywalizacja o wszystko. dobrze sie z nimi dogaduję. Nie rozumiem tej całej dyskryminacji jeśli chodzi o wynagrodzenia i idei "glass ceiling"- czyli ,że w niektóych firmach, nie mówiąc juz o japońskich, kobiety nie mogą aspirowac do wyższego szczebla kierowniczego. To tyle tych przemysleń. Mógłbym napisać więcej,ale musze dr odwiedzić.