dodano: 2005.04.21 12:54:54 <<link>>


Mogłabym tak pisać te matury próbne codziennie, skoro nawet lekcji im się już nie chce robić. Centralnie w tym tygodniu (w poniedziałek) miałam jedną fizykę, a jutro będzie historia, lecz nie zamierzam na nią się udać. Mam już za sobą próbną z gegry, polaka, angielskiego i niemca. Nie zaprezentowałam na nich szczytu swoich możliwości. Wiadomo, w końcu podchodziłam do nich bez żadnego przygotowania, jednak oceniam siebie nie najgorzej ;) Wyniki pewnie dopiero na początku trzeciej klasy... ale nic, poczekam.

Teraz tyle czasu wolnego, a ja oczywiście co robię? Nic. Zero wykorzystania okazji do posprzątania/pouczenia się/etc. Ale ja tak mam, po prostu.

komentarz (3)