marycha // odwiedzony 45865 razy // [|_log.chyna nlog7 v02 beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (130 sztuk)
20:17 / 26.02.2002
link
komentarz (0)
Brrrr, ale nędzna pogoda i pomyśleć, że dziś musiałam jeszcze w nia wracać do domu ( w dodatku gdy odprowadzałam Małą, ochlapał nas samochód... Marta się podlizuje po ostatnim niewypale i zaprasza mnie do siebie za dwa tygodnie ech ech ech ,0). Klasa raczej pozytywnie oceniła moj nowy fryz (tylko PtaQ się głupio śmiał,0), nawet, gdy dziś byłam na moim starym mieszaniu przelotnie widziałam się z Łukaszem...jedgo słynny uśmiech maniaka podrywaczo-sexocholika zdradzał, że mu się podoba ( dziwna sprawa: niby nie zbyt jestem do niego przywiązana, ale znam te wszystkie jego gesty na pamięć,0). Po powrocie pochłonęłam ogromną porcje ryżu z mięsem i warzywami...eeeeeecheeeee i przed chwilą wstałam...jak ja kocham te wtorki...