marycha // odwiedzony 45891 razy // [|_log.chyna nlog7 v02 beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (130 sztuk)
18:04 / 04.03.2002
link
komentarz (9)
To był bardzo miły dzionek...w szkole poprostu extra. Na gegrze była niezapowiedziana kartkówka, robiłam z Ptakiem niezły przekręt (siedzieć na pierwszej ławce i zagladć do ksiązek i zeszytów-co lepsze nie być złapanym- to tylko my tak umiemy,0). Na sprawdzianie z biologii też były nie gorsze akcje.Z racji tego, że było nas wyjątkowo dużo, babka wzięła na czas pisania jedną grupe na zaplecze (następnie była zamiana,0), a najciekawiej było jak w tym maleńkim pomieszczeniu z kilkoma krzesełkami opracowałam z Wojtkiem extrymalny sposób spisywania matmy. :DDD Tak wogóle to nas zwolinili i już o 10.35 byłam poza szkołą. :DDD

Ponieważ czasu miałam sporo pojechałam z Agnieszką po glany i ...Uwaga! Uwaga! w końcu jakies kupiłam (kurcze, troche czasu minie zanim ułożą się tak do nogi, jak te stare,0). Pochodziłyśmy też po Empiku (wypatrzyłam prezeny, który chcę od rodziców- Limitowana wersję gry :"Alice" z figurką tytułowej bohaterki :D,0), zjadłyśmy w moim Tajskim barze (dziewczyna z obsługi już mnie poznaje, po zamówieniu bez pomidora :DDD ,0).

Jula mnie zaprosiła na noc na czas, gdy bede miała rekolekcje (no i nie tylko mnie: będzie : Marta, Agnieszka, Długi, Wojtek, Gawron i Ptaszek- to właśnie uroki posiadania ogromnego domu z ogrodem :,0),0),0) ,0), czyli z poniedziałku na wtorek (bo w środę nie będziemy już jej gnębić :D ,0)...ciekawe czy będą takie akcje jak ostatnio...acha i Jula chce mnie wrobić w spanie z Gawronem w kotłowni...:DDD, ale ja sie jej nie daję. :PPP