06:35 / 07.07.2004 link komentarz (3) | jakos tak dziwnie...
mnostwo problemow do rozwiazania i to nie takich malych
jak na razie z 2 sobie poradzilam, ale to dopiero poczatek
musze sie mocno naglowkowac, zeby wszystko dobrze i logicznie poukladac, ale z drugiej strony przynajmniej nie moge narzekac, zebym sie nudzila
chociaz sa momenty, ze mnie to wszystko przerasta, ale wierze, ze dam sobie rade, bo ktoz inny, jak nie ja?
:))) |