mumik // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca | wszystkie
2001.03.28 23:00:00
link
komentarz (1)
Tak sie zastanawiam, ze moze ja sie urodzilem samotnikiem i malkontentem?
Bo, ze jestem nim, to jasne. A takich nikt przeciez nie lubi, poza ewentualnie innymi samotnymi malkontentami.

Ale widze tez inne wyjasnienie, chyba sensowniejsze - psychotycznosc, zupelny brak intuicyjnego wyczucia tego jak nalezy sie zachowac w polaczeniu z wrazliwoscia na krytyke, i silny autokrytycyzm doprowadzily do (nie jestem pewien kolejnosci,0) odrzucenia przez otoczenie i zamkniecia sie w sobie, a potem, juz poniekad swiadomego tworzenia sztucznie wzorcow zachowan bardziej przystajacych do oczekiwan otoczenia, takich jak nie trzaskanie drzwiami, odzywanie sie do ludzi, usmiechanie sie w towarzystwie (szczere - na zasadzie sprzezenia zwrotnego,0).

Psychoinzynieria

Tyle, ze amatorszczyzna.

W dodatku na skutek niewyspania, stresu, glodu i.t.p. pierwotne, niedostosowane wzorce zachowan wracaja. Sek w tym, zeby zyc higienicznie i nie doprowadzac do powstania takich sytuacji.

Juz, juz koncze. Teraz juz naprawde bede milczal.