nadya // odwiedzony 3800 razy // [sungoesdown nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (14 sztuk)
20:48 / 30.06.2002
link
komentarz (1)
bylam dzisiaj na spider manie, przypadkiem wprawdzie no ale poszlam. najbardziej zadziwil mnie fakt ze goblin zostaje przygnieciony przez sciane , a to nic wstaje, pozniej nuz mu przycina jego meskosc a on umiera=,0)
prawdziwy menszczyzna jak to powiedzial muj towarzysz...

sprawy nie so ani troche lepiej a nawet gorzej=,0)
ale sie nie zamartwiam, poprostu bawie sie dalej wszyscy powyjerzdzali wiec bawie sie we dwujke z kolegom ale jest dopshe i to liczy...
dostaje maile od pawla, on pisze ze mnie kocha a ja mu odpisuje o jakis bzdurach...
zastanawialam sie czy nie zmienic wszystkiego, zaczynajoc od fryzury a konczoc na poglodzie na swiat=,0)

musze sie z kims spotkac...
z kims hmm mondrym bo wykituje=,0)

jutro sie spotykam z radkiem=,0)
moze nie jest mondry ale ok czlowiek...

23:14 / 29.06.2002
link
komentarz (0)
Za oknem pada deszcz, ja sobie siedze w bluzie, schowana w kaptur, w rozowych gaciach i skarpetkach i jem lody czekoladowe, zapijajoc kawo z cynamonem=,0)
jest bosko i moglabym nawet zapomniec o wszystkich klopotach, hmm nawet co jakies pol godziny zapominam...
wieczorem leze w lozku i rozgrzebuje wszystko na nowo, nie moge powiedziec ze to co sie dzieje zadaje mi rany, ale co jakis czas poprostu lekkie zadrapania...
troszke nieprzyjemne...
dzisiaj bylam u szymona i alana, zadzwonilismy po piotrka, odebrala jakas dziefczyna, cos mnie zadrapalo, tak w zolodku...
nie jest ze mno, ja z nim tym barziej nie i to z mojego swiadomego wyboru wiec nie powinnam miec mu nic za zle...
chyba nie dawno padlo za dluzo obietnic, za duzo sie stalo.

jestem optymistko, jestem happy i jest dobrze tylko czasami troche sie podlamuje=,0)

ide lody mi sie konczo
13:32 / 24.06.2002
link
komentarz (0)
nie robilam wpisuw przez dwa dni, a co robilam?
no co?
no bawiłam sie=,0)
wczoraj przeszlismy samych siebie, buteleczka na lepek i jakos wyszlo...
nie bede mowiła co robilismy ze wzgleduw dydaktycznych oraz ze wzgledu na nikłą pamięć=,0)
dzisiaj sie tez spotykamy, w sopocie, pod molem=,0)
cos czuje ze jestem zabujco dla swojego mlodego zolodka.
no cuz ale raz sie zyje...
i tym optymistycznym akcentem chyba musze skonczyc bo mnie głowka boli=,0)
02:01 / 21.06.2002
link
komentarz (0)
Nie mialam zamiaru wklejac tu testuf, no ale=,0)





a tu drugi(tya tya wiem zapedzilam sie,0):





no na razie was nie bede meczyc reszto bo nie chce mi sie mslec, hmm zakonczenie roku dizisj mielismy no zle nie bylo ale wylamalam sie poklucilam sie z matko i w efekcie poszlam w szerokich spodniach i bluzce na ramioczkach...

no to papa sweet dreams=*
00:58 / 20.06.2002
link
komentarz (0)
Hmm
dzisiaj miałam przyjemny dzien i dla takich dni warto zyc...
po kursie PCK kulturalnie z reczniczkiem poszlismy na plaze, a puzniej sie tak jakos zrobilo kulturalnie ale troche mniej=,0)
wskoczylismy pod molo, szum moza i dzwik otfieranych puszek, poloczony ze smiechem zyczliwych mi ludzi byl rozkoszo dla ucha=,0)
Jak najbardziej polecam taki sposub spedzania czasu, ale niezaczesto zeby nie stracilo na uroku=,0)
oprucz tego to do dupy, ale jak juz mowie mozna sie przyzwyczaic ze jest chujowo nie?
no=,0)
to dobranoc słowiki(eee,0) :*
01:10 / 18.06.2002
link
komentarz (0)
dostałam maila od niejakiego manka, moze sie spotkamy na koncercie heh zbierajo na studio dzielne chlopaki=,0)
Ja dalej siedze w domu i normalnie usycham, bieda. Jutro ide pic(a fe,0) na plaze wiec mi moze jakos umysl zamroczy i bedzie piekniej(sama nie wierze w to co pisze,0) ale liczy sie atmosfera...

no nic juz dizisaj chyba nie napisze wyganiajo mnie...
no to dobrej nocy rzycze ludzie kochani...
02:16 / 16.06.2002
link
komentarz (0)
pisze zeby pisac, ide zaras spac, przed snem kulturalnie sobie pofkrecam ze 300 km to nie duzo(ee jasne,0) i ze do pazdziernika niedaleko(nom pefnie...,0)
ale trza byc optymisto nie?
no i ja tez tak sadze=,0)
a co ja sie bede, uczuciami przejmowac pujde odreagowac na rampe, poobijam piszczele i znow bedzie tak jak dawniej, zyczcie ludzie powodzenia=,0)

to na dobranoc, słodkich znuf zycze:*
00:32 / 16.06.2002
link
komentarz (1)
bosko, z nuduf robie jakies bzdurne testy=,0)


i'm Cherry flavoured!


no a przy okazji, wczoraj-dzisiaj lezalam w luzku i myslam, myslalam no i wymyslilam. kocham faceta o 300 km oddalonego ode mnie bez szansy zobaczenia go wczesniej niz w pazdzierniku, no chyba ze w tv.
normalnie bosko=,0) ale i tak jest ok, kupilam sobie zajebiste gumki(oho jush zaczynam,0) do wlosuf of kors=,0)
no i mam radoche=,0)
jak latwo kobiete uszczesliwic=,0)
01:54 / 14.06.2002
link
komentarz (0)
rozmawialam dzisiaj z mondrym czlowiekiem, fascynował mnie.
ale zle mnie zrozumial i stwierdzil ze mam racje i ze trzeba to skonczyc.
chyba sie rozczarowalam bo czuje cos dziwnego w bzuchu.
moze sie uda odratowac. nisodze. jestesmy zbyt dumni, rozmawialismy zludzeniami, wymyslonymi argumentami i zdaniami.
chyba przykro, ale zapamietam go, długo...
01:02 / 10.06.2002
link
komentarz (4)
i fspanialy stan melancholii i chustawki nastrojuw minol, powiedzialabym niestety. fczoraj mialam strashno skonnosc do mowienia ludziom jak ich kocham albo nienawidze, ze skrajnosci w skrajnosc=,0)
bylam dzisiaj na niejakiej epoce lodowcowej i tak jak slyshalam ze pobija shreka tak moge sie s tym niezgodzic, ale to taki malo wazny szczegul...
chora jestem nudzi mi sie i nie mam glowy do przemyslen, hania sie szczerze ucieshyla i jush przygotowuje narzedzie zbrodni(dziecko sie biedne rozczaruje bo jak widac jeshcze stopam po ziemi i nie kupuje materialuf na kubraczek dla pudelka=,0)

jestem wyrodno dziefczyno, nie dbam o sfojego menshczyzne i sie do niego nie odzywam a mialo byc lepiej...
ychm jasne, takie kity to my ale nie nam=,0)
ja kocham fszystkich tylko nie jego, no zobaczymy jak jush sie chlopaczysko zbierze w sobie i ze mnoe zerwie(ja tego nie zrobie bo sobie kochanie moje krzywde zrobi, a nie chce miec nikogo na sumieniu,0) to ftedy mi zacznie mocniej zalezec=,0)

ok glupoty gadam, roztrzosam muj zwiozek, gdzie jestem strono konsupcyjno, pasozytem ktore zywi sie dobrym sercem i miloscio chlopaka.

no nic ale wazne ze oboje(ze ja chcialo powiedziec moje egoistyczne cialo,0) zyje...(my?,0)
01:32 / 09.06.2002
link
komentarz (2)
Jestem kobieto, ktora nie zadaje sie z ludzmi tokscznymi bo w ostatnim czasie ma im ochote zrobic krzywde.
a ostatnio za duzo krzywdy zrobila.
czarna wdowa ze mnie(heh...,0)
jush chyba zaczynam majaczyc.
praca z polskiego ma pierwsze zdanie, dopshe jak na poczotek, mam przed sobo cale zycie...(jakie to beznadzijnie wzniosle...,0)
01:14 / 09.06.2002
link
komentarz (2)
bleh normalnie nie moge jak mnie wkurwia, jak ludzie so niedoceniani, pracujo i sie ich niedocenia boshe ja niedlugo bede plakala za fszystkimi niepowodzeniami tego sfiata, a optymistko do cholery jestem...
00:57 / 09.06.2002
link
komentarz (5)
Ja pierdziele jak mnie wzielo na sentymenty, moze to ta muzyka mojego ojca...
nigdy nie mialam fspominac rzeczy ktore byly dobre zeby i za ktorymi moge tesknic, zebym sie zle nie poczula, tylko te beznadziejne zeby powiedziec, ze i tak jest lepiej nish bylo i wcioz zyje.

A teras ciogle fspominam, moze dlatego ze ktos od kogo dawno nic nie slyshalam, odezwal sie, tylko sluchalam jego glosu na mp3 ktore mi wyslal.. warszawskim nielegalu=,0)
przez tydzien bylo tak pieknie, ze naprawde duzo bym oddala zeby to wszystko wrocilo.
przez niego przestaje doceniac to co mam, a mam duzo ale chce jeshcze wiecej.
boshe zachlanna sie robie.
zachlanna i sentymentalna.
trzeba bedzie powiedziec hani, ze jak jush bede zachlanna sentymentalna i bede przebierac sfojego pieska. to zeby mnie z zimno krwio zamordowala.

dobranoc spijcie slodko niesfiadomi mieshczanie...
17:37 / 08.06.2002
link
komentarz (7)
Nigdy nie zakladalam bloguf ani tym podobnych pamietnikuf, lub jakolwiek to chcecie zwac, bo wydawalo mi sie glupie pokazywanie sfoich przemyslen sfiatu.
jak widac ludzie sie zmieniajo i ich poglody rowniesh.
no to na tyle z tego boskiego wstepu.
wczoraj stfierdzilam, ze z zawierania uczuc na papierze mam 6, w praktyce nie mam sie za to czym chfalic bo tak jak zawshe wszystkie uczucia bylo po mnie od razu widac ostatnio zacelam sie maskowac i moge powiedziec, ze opis tego co czuje ustnie nadaje sie jedynie na ocene niedostateczno.
horror.
wiecie ja bede pisala tu takie sfoje glupoty i wylewala fszystkie schizy wiec modlcie sie razem ze mno(ktokolwiek by to przeczytal,0) aby zaden znajomy tego nie znalazl, a nawet gdyby to zeby sie nie domyslil ze to ja=,0)

jestem czlowiekiem, optymistycznym, nienalezocym do nikogo, niezawdzieczajocym niczego nikomu, wszystko co oiogneam osiognelam dzieki sobie. wykorzystuje wszystkie okazje ktore mogo mi przyniesc jakos przyjemnosc, a moja postawa jest wylocznie konsumpcyjna.

ok dopshy jestescie jezeli przebrneliscie przes te moje biadolenie, ale na poczotku tak lubie=,0)

dopuki mam cos waznego(w.g. mnie,0) do powiedzenia to bede was nudzila, a pozniej zaczne opowiadac ze wlasnie kupilam sobie kokosowy balsam i dalam kosza chlopakowi.
jezeli ten system nieodpowiada, powiedzcie teras, albo zamilknijcie na zawshe=,0)
pozdrawiam goroco=,0)