pelen_dystans // odwiedzony 3879 razy // [xtc_warp szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (6 sztuk)
22:54 / 10.10.2004
link
komentarz (1)
przyspieszajace zapetlenie wokol mnie , jestem juz mokry , wiem z opisow , swiatlo odwraca uwage , ale widze przez oczy zamkniete , nagle cichnie , czyzby to koniec. oczywiscie,na domiar zlego , nadzieja okazuje sie wydmuszka , machnijmy na to reka , przeciez jest autobus after a after spedzimy 300minut w drodze by o malo nie poslac przyjaciela do piachu. rano oczy robia sie przezroczyste , wielkie , masochistycznie lakna slonca , gdy juz sie uspokajam , zasypiam , usmiecham - zachodza krwia i nie wiem,nie widze juz nic. udalo mi sie zagluszyc samego siebie.czuje sie jak Kolumb.genuenczyk nie warszawiak.
04:45 / 08.10.2004
link
komentarz (3)
dziwne.spokojnie,tak pieknie spokojnie,ze chcialoby sie poderznac sobie gardlo tylko po ty by zburzyc estetyke cichej nocy potokiem krwi na jej plecach. dobrze ze housemusique skutecznie leczy z dylematow i juz jutro porwie mnie rytm w najlepszym polskim klubie.. jestem takim minimalista,to cudowne!
00:38 / 03.06.2004
link
komentarz (7)
zator decyzyjny
przytłacza mnie złożoność wyzwania jakie właśnie się pojawiło,a właściwie wróciło do mnie (ja do niego?,0)
mogłbym machnąć ręką , zignorować skomplikowanie , uśmiechnąć się i podjąć decyzję
ale wtedy ryzykuję totalną porażkę
a co ryzykuję nie robiąc nic?
11:08 / 30.05.2004
link
komentarz (4)
potrojnie skopiowany sam przez siebie
rozmyty radością nieuchronnego
dzien/noc/dzien/noc
swit przeciaga sie jak podroz winda z emerytka
i jej piesiem
gdzie nie spojrzec - JA
lusterko odswiezone,znow pare godzin bez
narcystycznego spogladania w siebie,socjalno szerokich .........,cietych .......,miekko uprzejmie pro forma ....... , .......... pełnego klisz, gładzenia nowych,zielonych miejskich .......,poprawienia dopasowanego idealnie do idealnie wytartych ........ .....oscylujacego wokol ...... , kolejnych papierosow,stukot tych kulek,klawisz opada i
juz wiem.
over.
swit sie nie skonczyl.
21:15 / 29.05.2004
link
komentarz (4)
mały triumf z zadumą zamiast uśmiechu
02:35 / 20.05.2004
link
komentarz (4)
zmiana profilu