pw_choco // odwiedzony 13329 razy // [królestwo2 nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (29 sztuk)
14:49 / 03.07.2002
link
komentarz (0)
dzien dobry. pogoda super, swieci slonce i w ogole jest gites na dworku. musze sie pochwalic zalatwieniem mojego problemu o ktorym napisalem 3 posty ponizej, wiecie co ? moze i bylem upierdliwy, ale chyba pomoglo... zobaczymy, w kazdym razie esy pisae byl prawie do 4 nad ranem i ostatni w koncu byl jaks alternatywa do calego poprzednego dnia.... jak to sie maawia pozyjemy zobaczymy. POZDRO!
02:33 / 03.07.2002
link
komentarz (0)
moze jeszcze ktos sie znajdzie kto zamiesci swoje zdanie na temat tego dlugiego wywodu ponizej?
21:19 / 02.07.2002
link
komentarz (13)
nie olewajcie tego posta ponizej.... zalezy mi na tym....
21:13 / 02.07.2002
link
komentarz (0)
tak wiec zwazywszy na moja dluga przerwe opowiem pare sytuacji jakie mialy miejsce z mym skromnym zywocie...
Moim ostatnim wpisem przed przerwa byl wpis o tresci "Natalia"... Poznalem dziewczyne i minely juz ponad dwa miesiace odkad jestesmy razem.... Kazdy dzien napawal mnie optymizmem i naprawde wszystko w moim zyciu bylo w zasadzie spoko.... wydaje mi sie ze nawet jak na ten wiek to w miare dojrzaly zwiazek... Czym jest ukierunkowany moj dzisiajszy wpis? po dwoch miesiacach mozna rzecz pelnej sielanki, stoje na rostaju drog.... teraz nasza sytuacja jest jak ksiazka, nie napiszesz kolejnego rozdzialu dopoki nie skonczysz poprzedniego... tak walsnie dzisioaj sie stalo... powod prowizrozyczny(a moze jednak nie?!,0) chodzi mianowicie o szlugi... ja nie jestem jakis pieprzonym deklem co siedzi w domu i nie chodzi na imprezki, ale to jest sprawa ktora dziala mi na nerwy gorzej niz tepi ludzie i Andzej Lepper... probowala(raz chyba z wlasnej woli tak naprawde...,0)trzy razy rzucic i nic.... nie moge szczerze.... juz nie chodzi o fakt ze dym ze jakby calowac popielniczke, ale mysl ze pali doprowadza mnie do niebywalego wkurzenia... nie potrafie tego przeskoczyc szczerze... nawet jakbym chial to TEGo ni umiem.... nie to zbym byl czlowiekiem konserwatywnym, albo malo liberalnym,ale ta akurat sprawa mnie wykancza.... ogolnie nie mam nic do tego ze ktos pali, ale jest to osoba naprawde zajebiscie mi bliska i ten dzial jest nie zamkniety... skonczylo sie na tym( w zasadzie sie nie skonczylo,0) ze ona musi sama sie do tego nastawic, a dobrze wiem ze robi to tylko zebym juz nie trul jej dupy, sam to jej powiedziala i ona to potwierdzila.... i naprawde nie wiem co bedzie jutro za dwa dni, za tydzien... na rozstaju drog.... moze jakies pomysly?
21:00 / 02.07.2002
link
komentarz (0)
WRACAM PO PRZERWIE.....
15:56 / 01.05.2002
link
komentarz (4)
NATALIA.....
01:28 / 01.05.2002
link
komentarz (1)
elO elO! PRAWDZIWE WARTOSCI SUPA SQUAD ZA MICkiem!
ostatnie dnia byly zajebiscie obfite w wydarzenia. Norbertas vel Dziecko MatriX mial 18stke ktora opijalismy przedwczoraj, wczoraj i bedziemy jeszcze jutro na zajebistym baunsie u kumpeli! poza tym Legia ma mistrza i jest zajebiscie.! jutroo zmace moj organizm jakimis dobrymy trunkami i bedzie git. tekkno hh te klimaty! jol jak zlapie mnie wena to zaraz jeszcze cos napisze!
01:22 / 01.05.2002
link
komentarz (0)
elO! wyzej znajdziecie opis paru moich ostatnich dni
00:52 / 25.04.2002
link
komentarz (1)
elO! serdeczne mozna rzecz nawet. dzisiejszy dzionek byl w zasadzie mistrzowski! przed godzina bawilem sie we fryzjera i musze sie pochwalic , ze nawet calkiem mi to dobrze wyszlo. :,0) na zyczenie znajomka wycialem mu okazjonalna "L" w koleczku (Legia mistrzem!,0) z tylu jego glowy, nom nawet to jakos wyglada :,0) gorzej jak zlewa bedzie... a tak poza tym to dzisiaj jezdzilem sobie VIPem (furaz kumpla,0) i zajebiscie bylo, ale najlepsze bylo jak on (Norbert vel Matrix,0) zaczal trzepac 180 tki, wrazenie , mowie wam MISTRZ! adrenalina od razu leci w gore, ach te wiejskie zajawki... ale co jak co poki sie jest mlodym , TRZEBA ZYC! CARPE DIEM ludzie....
20:20 / 24.04.2002
link
komentarz (3)
elO! nie wiem, od ostatniego incydentu minelo pare dni, a ja caly czas chodze zabezony :,0) nie wiem, poprostu takich wrazen dawno nie bylo... tak to dzionek minal nawet spox, jakies dobre ocenki wskoczyly ,ladna pogoda na dworzu itp...
02:39 / 24.04.2002
link
komentarz (0)
hehe, ale zamulilem tego nloga :,0),0),0) sorry, jakas chwilowa zjebka w moim mozgu zapanowala :,0)
02:35 / 24.04.2002
link
komentarz (0)
c d poprzedniego wpisu. i popijajac mojego tyszczoka zaczalem z konpiry lookac na ta owa parke, a dodam na wstepe ze widok to smutny. baba kolo 40, facet tez.Oboje, opor przepite ryje, siedza i nawijaja jak to ta to edka zdradza, a ta to cos tam.Przegryzajac kolejny kes szamki i kolejnt lyk wlewajac w siebie, patrze i slucham o czm tak nawijaja(jak rasowy spoleczniak,0) i tak patrzac jak dolewja sobie w swoje plastykwe kubeczki kolejne dawki wegrzynka(dla niewtajemnicoznych; tanie winko po 3,5 zeta za sztuke,0) to tylko pomyslalem sobie " co Ci ludzie osiagneli w zyciu?!" i taka chwila rozkminki, oby mi sie to nie zdarzylo......
02:15 / 24.04.2002
link
komentarz (0)
elO! wszystkim readujacym ten txt.Dzisiaj byl baskecik grany, poniewaz mistrzowska pogoda byla, maly trening przed weekendowym turniejem.Abstrahujac od baskecika, to kupilem sobie chińska szame w barku nieopodal mojego chawirazu, zakupilem dwa mistrzowskie tyszczaki 0,66 litra i postanowilem, ze tak sobie uderze zjesc w plener ta szamke. Tak tez sie stalo, dlugie poszukiwania miejscoweczki.. az genialny plan, a sie rozsiade w parku.... swoajskli klimacik i w ogole, radocha!usiadlem za takimi kortami pod balonem na laweczce z moja pyszniusia szameczka. usiadlem sobie, rozkoszujac parkowym powietrzem, wokol mnie tylko pary obsciskujacy sie na lawkach, po prawicy robole popijajcy wiesze ilosci browarkow, a po lewej co przykulo ma uwage, para(malzenstwo,0). Tak juz po otwrciu pachacego schabika na oesteero
02:06 / 23.04.2002
link
komentarz (0)
miasto kontra wies! nowy zamysl w mej chorej glowie
00:49 / 23.04.2002
link
komentarz (0)
e no , ale fajny dzionek.. dzisiaj rozpamietwalismy zajebista sobote i caly melanz, a najbardziej awanture. serdeczne jol dla firm BOLS i jej zajebisej butelki 0,7 ktora rozjebala sie dopiero na piatym lbie i pomogla mi w rozwaleniu paru bucow, o naszych okazuje sie, ze stratyy sa male, ale jebane wiesniaki maja skasowana szybe w samochodzie i sporo ryjow. jol, zajebiscie bylo!!!!!!!!!!
21:07 / 21.04.2002
link
komentarz (0)
poprostu w dwoch slowach FAIGHTING FORCES !!!
20:59 / 21.04.2002
link
komentarz (3)
elO! bylem w sobie na grilliku w sobote nad Zegrzem.. poznalem ekstremum slowa hardcore... styl pijanego mistrza byl grany... wszystko bylo oka dopoki wiesniaki miejscowe nie wpadly ze sztachetami, rurami tudzxiez innymi sprzetami podnoszacymi range bolu...
no wbili sie, nagonka na tego w czerwonym(czyli na mnie,0), widze rure, jak ja zobaczylem i to i przy okazji poczulem krawedz tego kureswa na mojeje glowie, pozniej wtaje znowu bach bach sztachety, wyjebalem typowi butelka, pozniej normalnie, ale niestety uwzieli sie i w 5 zaczeli mnie okladac... nas bylo tam razem 8miu, a wiesniakow 20, jeden z tamtych dostal cegla inny krzeslem, w sumie to jakos zyjemy chociaz znamiona bitwy mam na calych pleckach, boku glowie i rekach...najgorzej wygladal nasz kumpel Pasieka, ktorego dorwali na zewnatrz i rozwalili znowu glowe....
szczerze to i tak bylo spox, nie sfrajerzylismy sie, tylko do konca walczylismy, pomimo mniejszocsci narodowej,jak na prawdzwej wiejskiej zabawie :,0),0),0),0) jol POZDRO DLA KLUBU JEET KUNE DO! pamietajcie
w szczeniaku sila!!!
01:39 / 17.04.2002
link
komentarz (0)
elO! wlasnie wrocilem sobie z treningu nowej dyscypliny jaka zaczalem uprawiac- walki sztuki ulicznej :,0) na Marysinie.Powiem wam ze calkiem niezly wypasik, nigdy nie dogoni basketu, ale coz... gdyby nie pompki na kostkacj na powierzchniach nieocheblowanych twardych desek to bylby loozik :,0) POZDRO dla jedynej dziewczyny trenujacej, stringi mistrzowskie musze przyznac :,0),0),0)
00:00 / 16.04.2002
link
komentarz (0)
wlasnie siedze, sluchawy na uszach i odpalilem druga naturke moja, rave itp. siedze, slysze sobie, Dj Jahoo wali mi mistrzowym klimatem po glowce, popijak sobie zimnym Millerkiem i jest gicik dla wszystkich interesujacych sie grafami www.kezar.de
23:35 / 15.04.2002
link
komentarz (8)
dzisiejszy dzien byl raczej nudny, spalem prawie 5 godzin po szkole, wiec jak sie obudzilem mysalem, ze to juz jutro, patrze na zegarek siodma rano, pakuje sie itp dopiero po pewnym czasie wylookalem , ze to 19sta :,0),0),0),0) a nie 7.00 ale akcja. POZDRO!