wszystkie notki       ostatnie 20      ostatni miesiąc



2005.05.15 10:43:28
link | komentarz (0)
no wiec (ha, wiem za nie zaczyna sie od itd..)

bylam u kulezanki* w miescie odleglym o 200km. bo mala miala urodziny i ciage sie przez telefon pytala "tante Daga, kiedy przyjedziesz?" takim cienkim glosikiem...

no jak to sie oprzec, jak?

wiec wsiadlam w kojote stara jak swiat i wyruszylam. i nawet dojechalam:)