"Internet byl taki. Przypominal troche konfesjonal, a rozmowy rodzaj grupowej spowiedzi.
Czasami bylo sie spowiednikiem, czasami spowiadanym. To czynila ta odleglosc i ta pewnosc, ze zawsze mozna wyciagnac wtyczke z gniazdka.
Nic tutaj nie rozprasza. Ani zapach ani wyglad, ani to, że piersi sa zbyt male.
w Sieci obraz kreuje się slowami. Wlasnymi slowami.
Nigdy sie nie wie, jak dlugo wtyczka bedzie w gniazdku, więc nie traci sie czasu i od razu przechodzi do rzeczy,
i zadaje naprawde istotne pytania. Zadajac je, tak do konca chyba nie oczekuje sie zupelnej szczerosci.
Tego ostatniego nie byl jednak do konca pewnien. Dlatego zawsze odpowiadal szczerze.
"Jezeli nie wiesz, co powiedziec, mow prawde" - nie wie, ktory filozof to doradzal, ale na pewno mial racje."
- Wisniewski "S@motnosc..."
Nlog|| Forum|| Mail || Czytaj więcej: Ostatnie 20 || Ostatni m-c || Wszystkie
2002.08.22 13:07:25
link
komentarz (12)
Cieżkie rozmowy....
..przedwczoraj klejna klotnia z kierownikiem...
cisnienie tak nam podniosl ze o niczym innym przez cale popoludnie w pracy nie rozmawialysmy...
Wkurzylysmy sie i stwierdzilysmy ze zrobimy zebranie na nastepny dzien z kierownikiem i mu powiemy co do niego mamy...
wypisalysmy sobie liste problemow do omowienia..
takie pare punktow.... napisalam na kompie:

Kierowniku!
Serdecznie zapraszamy na spotkanie dotyczace organizacji pracy.
Spotkanie odbedzie sie w pokoju 107 o godz 14.55

(podpisy i pieczatki,0)


..i polozylysmy mu to na biurku..

Wczoraj zdenerwowane poszlysmy do pracy...
..bo albo nas opieprzy i bedziemy miec przerabane..
...albo odwroci wszystko w zart..
..albo jakos sie dogadamy!..

wchodze do pokoju a tu zastepca naczelnika i nasz kierownik... czekaja obydwoje na zebranie...
normalnie to mialysmy strach w oczach.. ale slowo sie rzekło..

wiec polecialo wszystko po kolei...
prace.....
zmiany....
rejony...
to ze co drugi dzien minimum musimy prace do domu brac..
jak mu powiedzialam ze chcialam go w weekend na kawe zaprosic zeby mi pisma pomogl pisac i zobaczyl jak to ciezko, to powiedzial o jakims winie i kolacji przy swiecach...brrrrrrr
sprawiedliwosci...
niesprawieldliwosci...
co zrobilysmy..
czego nie..
ufff..

i chyba dogadalismy sie....
znaczy od wrzesnia inaczej podzieli prace i zmiany (mniej popoludniowek,0)
sam naczelnik tego dopilnuje....
ze jak bedziemy miec obojetnie jaki problem czy klopoty z kolezankami z dzialu to od razu mu mowic...
ze wszystkie przepisy bedziemy od niego do reki dostawac.....
i t d....
rozmowa trwala ponad godzine i kierownik poszedl do domu...
buzki nam sie usmiechnely i ruszylysmy z zapalem do pracy..:,0)
zobaczymy co z tego wyjdzie...


- MEN -

Masklin - za wiersze i dojrzalosc.
Alienisko - za nocne rozmowy w toku:)
Thomas - za ciepło....
Sqn - miedzy cieniem a swiatlem....

- WOMEN -

Vis - czarodziejka słowa
Tuv - złota kobieta, matka, zona..
Czarna wdowa - z wielkim sercem...
Galaxy -piekne mysli...
Srebrna - drugie Slonko:)
Ndw - burza, slonce, deszcz - wszystko w jednym

- LITERATURA -

Wiersze
Dyskusje
Blog
Wiersze
Dyskusje
Wiersze II
Łzy
Arkadia
Encyklopedia
By s&s 2002