Wszystkie wpisy


2005.11.07 14:32:22
link | komentarz (2)
Jak przesla uginamy sie pod lekkoscia i przenikliwoscia alumioniowego powietrza. Horyzont w roztopach. Od poczatku wpajano nam, ze nie dojdziemy do miejsca mariazu nieba z ziemia. Teraz to niemozliwe.
Mucha usiadla na lapmie. Fanatyczny odglos odnozy jest nadmiernie wyrazny. Nie do zniesienia. Czterdzieste drugie okrazenie w drodze do swiatla, ktore stanie sie zatraceniem. Mucha jest lekka dla powietrza, ono ja otacza i przenika jak nas. Przeganiasz ja wczorajsza gazeta
- Nic nie wazysz... Lec!
Po chwili wraca. Tym razem ja zabijasz. Nie bedzie z nas kpila. Jestesmy tutaj tylko goscmi, kto nas zaprosil.
Ktos. Jestesmy bliznami tej ziemi.