Wpis który komentujesz: | Uczę chodzić się na rzęsach, lewitować nad krzesłem, spać z otwartymi oczami ... Ogólnie rzecz biorąc - sesja. Dziś czekaliśmy na zaliczenie projektu z regionalnego, obok na stołach leżały porzucone ścinki naprędce ciętego kartonu. Cóż może się stać po nieprzespanej nocy mając do dyspozycji spojrzenie zombiaka, ołówek i kawałek kartonu ;) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
cornishon | 2005.06.22 23:59:37 ej pani szkicownik jedziemy 9.07 na impre do agi i kolezanko trzeba sie zgadac;]najlepiej jakbys z wawy jechala to sie kurna ustawimy (chyba ze mieszkasz niedaleko jej chalupki)boja nie wiem jak na ta jej wioske dojechac ha;]co ty na to? rece_programisty | 2005.06.22 22:08:09 ptac jest super :D kropunia | 2005.06.21 08:12:41 łał :D koliber | 2005.06.20 23:22:56 aha aha GU ;) koszenila | 2005.06.20 16:24:28 struś jest w dechę ja maluję sad dla odmiany....jesienny :D chynaa | 2005.06.19 23:15:31 Świetny ptak. Ashnod | 2005.06.19 22:23:13 Świetne:) Można zrobić miłego z naprawde niewielkich materiałów:) Ptak rzezywiście wygląda na spanikowanego... Farvus | 2005.06.18 23:43:43 Nie pozostaje nic innego jak wstawić te kawałki kartonu do swojej makiety. Będzie zdecydowanie ciekawsza. naiv | 2005.06.18 11:19:47 szefowao coztymwyjazdem,he?:] szkicownik | 2005.06.18 11:08:59 esc: jak Ty to ładnie odszyfrowujesz :))) ipp: hmm.. jak widać dekonstrukcja zdarza się wszędzie - od filozofii po architekturę ;) o takiej klasyfikacji wśród myślicieli nie miałam pojęcia :) ide_przeskakujac_pagorki | 2005.06.18 09:16:11 oj na temat szkiców się wypowiadać nie będe bo peany już pewnie były, więc nic nowego nie powiem, natomiast ów strukturalizm i dekonstrukcja... hm... czyżby koleżanka po fachu?? ;))) bo brzmi obrzydliwie znajomo, jeszcze dodać derride i indukcjonizm i zupa hermeneutyczna gotowa, bleh.. esc | 2005.06.18 06:45:56 Po Twoich postawciach widać Twój stan oczekiwania. Te małe są zniecerpliwione, a temu dużemu z tego całego napięcia aż futerko pod gardło podeszło. |