esdeka
komentarze
Wpis który komentujesz:

To był dobry dzień prawie.

Byłem z K. w K. na Holmesie, i jest to najlepszy rozrywkowy film jaki widziałem od dawna, a widziałem wiele, wszystko nawet chyba. Dawno nie siedziałem w fotelu z takim bananem na twarzy przez cały seans. W ogóle pouczający był to wypad, bo spotkałem ludzi którym podobało się Ciacho, nie wiedziałem że tacy istnieją, ot ciekawostka.

Ciekawą obserwacją jest również fakt, że nie mogę słuchać mesa, no nie mogę, odkąd stał się bogiem gimnazjalistów coś mnie od niego odpycha. ten nowy kawałek to już całkiem, widzę już jak setki nastoletnich alkopoligamistów płaczą przy nim w pościel upijając się ćwiartką żołądkowej gorzkiej. inną sprawą jest czy da się pić w pościeli, zakładam że się da.

odezwał się mój wewnętrzny pedał i słucham much znowu, jaką te lamusy nagrały dobrą płytę to mi się w moim zamkniętym zaściankowym umyśle nie mieści. a podobno nagrywają już drugą, jest nawet singiel!

zrobiłem też dzisiaj głupotę straszną z jeszcze straszniejszych przyczyn, aż nie wierzę.

nie piszę więcej, bo skoro nie komentujecie to po chuj.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
zi0 | 2010.01.21 01:56:55

\"co jest?!.... mes, mes, mes, mes\"

\"Jak to ?!\", mes Ci się przejadł ?
Żaden ze mnie gimnazjalista, ale zamachu słucham od wakacji codziennie.


bezcukru | 2010.01.18 18:37:48

ja lubię miętową, jeśli to się liczy;>

thevisualiza | 2010.01.18 10:55:09

ej, ja nie moge mesa sluchac od drugiej plyty, za bardzo pozowal na artyste, uzywajac jego okreslenia. poza tym na sile stara sie byc kurwa nie wiem, jakas wyrocznia tego co dobre, plus (na tej drugiej plycie, ktora jak na jego mozliwosci jest przecietna) na za bardzo sie stara o wyjatkowosc. i sili sie na mega charyzme, taki Eis pierdolnął płyte i była ekstra, pelen luz, pelna charyzma.

a zoladkowa jest chujowa, nie rozumiem mody na to scierwo

5!

esdeka | 2010.01.18 08:42:05

się nie martw, taki rodzaj gry z odbiorcą.;)

eldezet | 2010.01.18 04:12:42

przez te ostanie zdanie to już na pewno nie będziesz bił rekordów oglądalności, jaka szkoda.