| sweet_taste - 2005.02.28 22:35 - odpowiedz | | Nio... Ważne, ważne.
Rozbrajające to wasze "Plum". Więcej tego.
======= Na marinesie ========
I dawać mi nową wersje (ja wiem że to nie ładnie z mojej strony, ale ja już głodna jestem...);
=============================
pozdrówka serdeczne :*
Olcia ^_^ |
|
| chynaa - 2005.02.28 23:02 - odpowiedz | | Tylko nie wiem, jak admini mają Ci pomóc w kwestii Twojej wagi.
Myślę, że oni specjalizują się w innej materii. |
|
| krass - 2005.03.01 11:45 - odpowiedz | | Ja też cholernie ostatnio ważę, bo wpierdalam jak świnia. |
|
| chynaa - 2005.03.01 15:07 - odpowiedz | | A co w szczególności?
Ja uwielbiam ociekającą tłuszczem golonę, fryty na podwójnym oleju i na deser krakersy serowo-szczypiorowe. |
|
| cortez - 2005.03.01 22:05 - odpowiedz | | slaby metabolizm macie.. ja wpierdalam jak dziki i ani 1kg nie moge przytyc ;P |
|
| chynaa - 2005.03.01 22:14 - odpowiedz | | No widzisz, taka uroda. Jeden zje eklerkę i ma dwa dni dżogingu plus basen siostra, inny pięć obiadów obróci i wręcz chudnie. |
|
|
| chynaa - 2005.03.02 11:00 - odpowiedz | | Co dla jednego jest problemem dla innego jest szczęściem nad szczęścia. Ile ja bym dała żebym mogła jeść, jeść, jeść i nie tyć, nie tyć, nie tyć. Jedzenie to mój idol. |
|
| acha - 2005.03.02 11:38 - odpowiedz | | Ach te pyszne kotleciki sojowe..... =]]]]]] |
|
|
| acha - 2005.03.04 09:50 - odpowiedz | | Ja naprawdę uwielbiam kotlety sojowe :)))))
Za to wszelkie schabowe i takie tam wydają mi się obrzydliwe. |
|
| chynaa - 2005.03.04 15:08 - odpowiedz | | Lubię kotlety sojowe, ale muszą być dobrze doprawione. Można z nich zrobić wióry lub naprawdę pyszne danie.
Odnośnie, jadłam dziś zajefajne leczo z soją.
|
|
| elio - 2005.03.04 22:19 - odpowiedz | | No w sumie to chętnie.. Ale:
1. Właśnie jeste w trakcie pisania aplikacji dla firmy której sensu sam zbytnio nie rozumiem, ale wszechwiedząca góra widzi taką potrzebe więc mus to mus. Aplikacje wybtnie idiotyczna. Chodzi o porównanie dwóch baz danych.. Mojej i księgowości. Wszystko byłoby bardzo ql poza jednym góra jednym tysiącem faktem:
Baza tworzona dla księgowości przez firmę jest że się tak wyrażę totalnie zjebana. Zero składu, ładu etc. Przykład: Oznaczenie pakietu dla abonenta to: jedna kolumna ( mimio kilku usług dla abonenta ) i np 2526 to 25-pakiet za 90zł, 26- 1dodadkowy IP. No dobra to się da sparsować biorąc po dwa znaki i rodzielić, dalej:
25Z26 to już ciężej bo: z- umowa z okresu jakiegośtam. No dobra s/z/zz/g, ale 25zc26 jw+zc-anal+... Kurwica człeka strzela. Dalej zachowanie standaryzacji: Jak się pisze Powstańców Wlkp to czy to samo jak Powstańców Wielkopolskich? eee.. Da się to owszem regexpem zmieść ale ile takich jest nazw ulic? Mnie już kurwica strzela. Siedze nad tym kawałek czasu a projekt jest na styczeń 2005.
2. Mobbing.. Tutaj nawet beknąć nie mogę krzywo.. Stałem się szcześliwym posiadaczem od dnia 2005.02.23 30 letniego kredytu mieszkalnego za własne M3.. No to teraz podskocz w firmie. A nóż widelec ujebią Ci coś z płacy a tu trzeba wyskoczyc miesięcznie z 1k na opłaty za chacjende, wybulić za szkółkę, wyżywić się i jeszcze jako tako zacząć mieszkać.
3. Bo czasu miewam tyle że wysrać się ciężko
4. Bo mam nieukończonych kilka innych projektów które muszą w końcu być ukończone bo mówienie klientom że jesteśmy w trakcie wdrażania od pół roku to już zakrawa na monotonnie.
5. Potrzebuje bliskośći, kontaktu ale ciężko.. Strach o coś istotnego dla mej prywatnej egzystencji...
6. Sypiać trzeba a aktualna minimalizacja do 4-5 godzin już koliduje z wydajnością.
7. Chyba zaczynam pod tym kontem warpieć ( plum dla Maciusia ewrybady )
8. Bo to ładna cyfra i ją lubie.
9. Bo mam 22 lata i kurwa na nic czasu a mnie chuj strzela jak widzę co porabiają rówieśnicy..
10. Bo tak!
No dobra. Optymalizacja wypowidzi: Brak czasu.
Błagam o chłoste i wybaczenie.
|
|
| sweet_taste - 2005.03.09 00:01 - odpowiedz | | 1. to nie najlepsza chwila, zeby odpowiedziec
2. ale nie ważne
3. to chwila w której przypomniałam sobie, że napisałam ten post \"taki był ważny\"
4. rozwalił mnie fakt łącznia mojego postu z moją wagą...
5. ja bardzo przepraszam
6. co dziwne jakos bardzo czuje sie winna
7. ważniejsze było \"plum\" od szybszego \"najścia\" nowej wersji n-loga
8. za nieporozumienia sory... (jakiekolwiek nieporozumienia)
9. spac, plum, mi, plum, sie, plum, chce, plum
10. plum jest fajne, plum
Dobranoc...
ps. nie mam ciągnotek... brak mi słowa, bo późno jest, w każdym razie nie mam ochoty cię wychłostać...
ps2. jesli moj dzisiejszy post ma sens to fajnie, jak nie - to trudno |
|
|
| ainyvetigre - 2005.03.10 03:07 - odpowiedz | | Wspolczuje, ale nie wspolczucia oczekujesz zapewne ;-) Pociesze Cie: nie dajac sobie wchodzic na glowe byle ksiegowej itd - umocnisz swoja pozycje. Nie bylo standaryzacji prowadzenia zapisu danych - wykonaj spis regul standaryzujacych i zaproponuj je prezesowi, wyjasnij w jakiej sytuacji i ze jest to niezbedne. To duzo czasu nie zajmie, a pomoze na przyszlosc no i sa trzy wyjscia: albo panie ksiegowe beda musialy same poprawic baze danych, albo nie beda w przyszlosci robic bledow, albo nie beda mogly zwalic na Ciebie winy za opoznienia w projekcie. (Albo tez wszystko na raz) ;-)
Chlosta i wybaczenie - daruj sobie. Masz prawo :-) Pozdrawiam |
|