| ciastko - 2005.12.16 10:52 - odpowiedz | | Temat wpadł mi do głowy, gdy usłyszałem o kimś opinię: "to bardzo inteligentna osoba".
Od pewnego czasu nurtuje mnie pytanie - kto to jest inteligent? Inteligent, tak w potocznym rozumieniu tego słowa. Czy jest to ktoś, kto ma wysoki iloraz inteligencji? Czy człowiek z niskim IQ może być inteligentem i na odwrót czy osoba z wysokim ilorazem z automatu jest inteligentna? Generalnie, jak ma się do inteligencji "bycie inteligentnym". Zastanawiam się i nie wiem. Pewnie nie jestem inteligentny.
A tak nawiasem mówiąc. Nigdy nie napisałem testu na inteligencję, żeby mi czarno na białym nie wyszło, że jestem debil....
:-)
|
|
| gabiuszka - 2005.12.16 11:06 - odpowiedz | | mój znajomy z liceum (stare dobre czasy) miał same 5, 6 a był debilem, bo jak zapomniał jednego wykutego słowa to nie był wstanie wyrecytować tego czego się nauczył- a potrafił wkuć 10-15 stron na spokojnie...drugi kolega uczył się godzinkę w domu, słuchał na zajęciach i też miał super stopnie, ale on właśnie dla mnie był inteligentem, bo radził sobie zawsze, odpowiadał na pytania myśląc, a nie klepiąc z pamięci...dalesz losy: jeden jest na Prawie i świetnie sobie radzi (ten drugi), a ten pierwszy nie dał sobie rady na Administracji, bo nie dał rady wkuć tylu ksiązek...inteligent to osoba myśląca, a nie kująca- to w nawiązaniu do szkoły chociażby... |
|
| lee - 2005.12.16 17:28 - odpowiedz | | Ineligent inaczej nazywany \"inteligentem pracującym\" to pojęciowy twór (po-twór) rodem z marksistowskiej dialektyki. Został on ukuty w celu nazwania i zarazem usprawiedliwienia istnienia w ustroju socjalistycznym partyjnej biurokracji pasożytującej na klasie robotniczej.
Ustrój socjalistyczny podobno przeszedł już do historii, ale rosnąca liczba inteligentów w społeczeństwie i ich coraz bardziej widoczny charakter pasożytniczy wyraźnie temu przeczy. |
|
| kjuik - 2005.12.16 17:42 - odpowiedz | | Ukrywacz jeden;p Ale nei o tesknotach chcialam;p
Inteligent jakos mi sie kojarzy z pogardliwym okresleniem prymitywow dla ludzi o jakim takim wyksztalceniu i wejrzeniu na swiat :) i moze jeszcze troche zabarwienie pozytywne, uzywane przez samych zainteresowanych:) echh..kiedy ja zostane inteligentem?:P
|
|
| some - 2005.12.16 19:19 - odpowiedz | | jerzy waldorf... tak mi do glowy przyszlo. znaczy cos na wzor upadlej szlachty. maniery zostają, wyksztalcenie, erudycja tylko kasy brak. no bo w obecnym czasie kase posiadają wydmuszki intelektualne. |
|
| ide_przeskakujac_pagorki - 2005.12.16 22:43 - odpowiedz | | hahaha lee
INTELIGENT jako twór społeczny żerujący na ludu pracującym hahaha
nic nie robi
nic nie wie
ale jak się odezwie wszyscy wokół czują się dziwnie malutcy
inteligent słabo brzmi, zajezdza zarozumialstwem.
sto razy milsze słowo to ERUDYTA, oczywiście i semantyka zupełnie inna
Nazywają tak nierozgarnieci ludzie,jak ktos jest inteligentny to jedna z jego cech, ale zeby uwazac ja za dominującą lub jedyna lub znaczacą, no nie wiem mi sie kojarzy z socjalizmem :D |
|
| marzyciel - 2005.12.17 02:48 - odpowiedz | | W zasadzie duzo tu chyba znaczy kultura bycia. Same IQ to za malo, zwlaszcza, ze jego wartosc jest zmienna w czasie (ewentualnie testy zawodne).
Znam ludzi z naprawde wysokim IQ, ktorych, gdyby tego nie podkreslili, nikt by o to nie posadzil. Spotkalem tez takich, ktorzy z kolei nie radza sobie z np. przedmiotami ilosciowymi itp. (co wg niektorych jest wyznacznikiem inteligencji), a ich erudycja i empatia sa wrecz powalajace.
Inteligent to po prostu osoba potrafiaca niezle wnioskowac na podstawie zdobytej juz wiedzy, a jednoczesnie dbajaca o wlasny rozwoj. Dla siebie, nie otoczenia, a jednoczesnie czarujaca to otoczenie swa osobowoscia.
Zreszta uproscilem. To sie po prostu czuje :) |
|
| poka_poka - 2005.12.18 18:03 - odpowiedz | | Kto to?
Inteligent (łać.) - osobnik płci żeńskiej lub męskiej, posiadający przyrodzoną zdolność do poznawania istoty rzeczy.
wysoki iloraz inteligencji?
niekoniczenie, wydaje mi sie ze wystarczy średni aczkolwiek ważniejsza jest chec poznawcza.
Czy człowiek z niskim IQ może być inteligentem i na odwrót czy osoba z wysokim ilorazem z automatu jest inteligentna?
Teoretycznie z niskim iq może, tylko czy poza checia poznawcza poradzi sobie z dogłeba analiza zastanej rzeczywistosci? wydaje mi sie to subiektywne. Osoba z wysokim iq nie koniecznie musi byc inteligentem.
Sam fakt ze zaczałes analizowac z zgłebiac zagadnienia ciastko świadczy o tym że debilem nie jestesi masz zadatki na inteligenta ;) |
|
| ciastko - 2005.12.19 13:34 - odpowiedz | | Ulżyło mi, ale póki co, testów IQ nie zrobię...
:-) |
|
| poka_poka - 2005.12.19 16:22 - odpowiedz | | Testy iq sa obiektywne tylko przy pierwszych podejsciach,. potem jesli myslisz i analizujeszsam potrafisz znaleźcw nich klucz i nimi podazac, pozatym iq nijak ma sie do cenionego teraz o wiele bardzie eq czyli inteligencji emocjonalnej, z która wiąze sie panowanie nad własymi emocjami. Jest jeszcze nowy twor co do bania jakiegos poziomu inteligencji ale jakosnie poge sobie go przypomniec :> wiec nie ma co sie nogami zapierac bo to i tak chu@!# warte. |
|
| underwood - 2005.12.21 15:09 - odpowiedz | | badanie iq przeprowadzane w poradniach psychologicznych nieco rozni sie od tych testwo zamieszczonych w focusie :P czesc slowno-pojeciowa okresla zasob slow i umiejetnosci poslugiwania sie symbolami w stosunku do danej populacji, czesc matematyczno-liczbowa to rozwiazywanie zadan z trescia w pamieci, ukladanie jakis klockow itd :) wszystko na czas. Nie ulega watpliwosci, ze kazdy rozwiazalby caly zestaw, ale w roznym czasie, 40 minut, albo 5 lat przykladowo. Lepiej miec wiekszy iloraz w badaniu niz mniejszy, chyba wszyscy sie ze mna zgodzicie :) |
|
|
| marzyciel - 2005.12.23 16:50 - odpowiedz | | ipp, z pewnoscia jestes, abstrahujac nawet od tego testu :) |
|
| poka_poka - 2005.12.23 09:09 - odpowiedz | | Nie mowie o testach w brawo girl tylko o testach robionych przez lekarzy, i oczywiscie ze na to tez jest klucz wystarczy odpowiednia ilosc cwaniactwa i sprytu.. cvhoc sama nie sprawdziłam znam tych co znaja klucze, pozatym wystarczy ze zyłozysz sie do słownistwa i juz leci ci iq do góry co wcale nie musi byc współmierne do reszty. Zreszta nie drzyjmy kota o szklanke mleka.. ;) to moje zdanie poparte tym co słyszałam od ludzi którzy tam byli i tym co przeczytałam o takich badaniach. |
|
|