|
| adrenaline - 2008.05.31 23:47 - odpowiedz | | kubki.
bo są od Niego.
Ale potem i tak wyrzucam, bo On przynosi nowe, a ten poklejony nie nadaje się nawet do pokazania sobie samemu. |
|
| m_jak_masakra - 2008.05.31 23:49 - odpowiedz | | chodziło o filiżanki.
jeżeli chodzi o kubki, to niewłaściwa ankieta. |
|
| lagesag - 2008.05.31 23:55 - odpowiedz | | grunt ze poklejony sie nie nadaje. sama widzisz. |
|
| m_jak_masakra - 2008.05.31 23:59 - odpowiedz | | lag, umawiamy się- to nie jest pytanie do Ciebie, ani z drugim dnem, ani podwójnym dnem, ani z metaforą, zwykłe pytanie. o! |
|
| m_jak_masakra - 2008.06.01 00:00 - odpowiedz | | lag, umawiamy się- to nie jest pytanie do Ciebie, ani z drugim dnem, ani podwójnym dnem, ani z metaforą, zwykłe pytanie. o! |
|
|
|
|
|
|
| lagesag - 2008.06.02 15:34 - odpowiedz | | no po sklejenu roznica powinna stac sie, jak sadze, na powrot widoczna. czy skleiwszy kubek otrzymujesz filizanke? ta opcja chyba nie zostala uwzlgedniona w ankiecie... |
|
| adrenaline - 2008.06.02 18:36 - odpowiedz | | Można tak pokombinować, żeby rozbity kubek stał się sklejoną filiżanką.
Filiżanki są beznadziejne, są dla dziewczyn z małym paluszkiem i małym pieskiem na ich małych rączkach.
Filiżanki mieszczą zdecydowanie za mało kawy, zwłaszcza o poranku.
Więc po co się zajmować stłuczoną filiżanką... |
|
| lagesag - 2008.06.03 00:02 - odpowiedz | | dla dziewczyn z malym peniskiem? :>
jezeli stawiamy na ilosc, to, coz, moze rzeczywiscie nie ma po co |
|
| gabiuszka - 2008.06.03 12:45 - odpowiedz | | własnie... kawa lub herbata podana w ładnej filiżance smakuje znacznie lepiej niż w kubku przynajmniej dla mnie...
i do tego filiżanki są bardziej kobiece i ładniejsze nż zwykły kubek :P i niekoniecznie tylko na małe paluszki |
|
| lagesag - 2008.06.03 16:16 - odpowiedz | | ja nie lubie tych, ktore maja mikroskopijne uszka. filizanka moze byc smaczna i wygodna |
|
|
|
| antidote - 2008.06.08 20:30 - odpowiedz | | potłuczone wkładam do kartonowego pudełka kiedy już poczuję, że wystarczająco mocno je opłakałam. myślę o nich co jakiś czas. na zawsze zostają w kartoniku. |
|
|
| zielonacebulka - 2008.06.04 13:18 - odpowiedz | | mam tylko jedną filiżankę. kiedy odpadło jej uszko dokleiłam je klejem do drewna. teraz działa jak należy. o ile nikt za to doklejone uszko nie łapie.
|
|
|