| warp - 2002.02.19 02:39 - odpowiedz | | no wlasnie.
nalogi.
rzecz piekna i nabyta.
problem w tym, ze nalogi trzeba pielegnowac, a ja wlasnie pale ostatniego szluga i jestem tym zalamany.
oddam sie za paczke lucky strikeow. |
| | Marycha - 2002.02.19 18:56 - odpowiedz | | A ja rzuciłam...od Sylwka nie miałam żadnego szluga w ustach i jestem z siebie dumna...choć czasem mnie nosi... |
| | | | mumik - 2002.02.19 23:51 - odpowiedz | | Serdeczni, ciepli, niebanalni i kulturalni ludzie. Mog± być przez Internet, mog± być przez telefon, ale najlepiej na żywo. |
| | keskese - 2002.02.20 02:30 - odpowiedz | | jedyn± zalet± ludzi w słuchawce b±dĽ necie jest to ze mozesz się rozłaczyć w każdej chwili.
a z nałogów wszystko co mnie nie odraża. w końcu to grzech umrzeć zdrowym. |
| | mumik - 2002.02.20 04:36 - odpowiedz | | Z takimi ludĽmi, z którymi miałbym się rozł±czyć w każdej chwili nie miałbym ochoty rozmawiać. Ale nie znam takich ludzi. |
| | zbirkos - 2002.02.20 23:51 - odpowiedz | | Hehe a ja mam wiele nalogow.
Zaczne wymieniac: serfowanie po necie, odwiedzanie nlog.pl, klikanie prawym przyciskiem myszki, klikanie lewym przyciskiem myszki, naciskanie kaliwsze "spacji", naciskanie kaliwsza "enter", naciskanie kaliwsza "a", naciskanie kaliwsza "b", naciskanie kaliwsza "c", naciskanie kaliwsza "d" ... naciskanie kaliwsza "z" :))))) Korzystanie z Gadu-Gadu, przesiadywanie na ircu, korzystanie z ICQ, chodzenie na uczelnie, jedzenie, sikanie, kupowanie, drapranie sie po nosie, korzystanie z telefonu, picie herbaty, picie piwa, etc., etc. :))))) |
| | | alienisko - 2002.02.21 12:14 - odpowiedz | | jak bys, byl od sikania uzalezniony to bys specjalnie ciagle pil i stal nad kiblem :)))) |
| | | | acha - 2002.02.23 21:47 - odpowiedz | | Nałogi? Ja mam tylko jeden: Jego .
no i moze jeszcze chińszczyznę =) no i sok pomaranczowy..i ...ah...ja jestem uzalezniona..od ¶wiata? ;;;;phi....bredzę. no to co. guzik :) |
| | alienisko - 2002.03.01 18:42 - odpowiedz | | TO JEST NALOG. nlog to nalog, siedze, odswiezam i czekam az ktos cos napisze ;)))) aaaaaa..... marny moj los:) |
| | Mariposa - 2002.03.01 19:56 - odpowiedz | | Papierosy, trip hop, kawa z mlekiem, przepuszczanie ogromnych pieniedzy na filmy, oliwki (ale tylko hiszpanskie, nie jest tak zle), male, czarne koszulki na ramiaczka (sama nie wiem czemu, nie lubie odslaniac plecow, a i tak kupuje), sprawdzanie call ID co piec minut, zeby sprawdzic, kto dzwonil (bah, z tego juz sie powoli lecze), kapiele. Ostatni punkt jest calkiem interesujacy: musze zaznaczyc, ze nie mam problemu z nadmierna potliwoscia, ale 4-5 kapieli na dzien to u mnie normalka. Chwala Bogu, ze ciepla woda wliczona jest w czynsz! Ach, i tatuaze. Poki co tylko trzy i mam mocne postanowienie, ze to juz koniec.Dla ulgi rysuje dla znajomych i potem namawiam, zeby sie jednak dziergneli. |
| | sugar - 2002.03.02 12:31 - odpowiedz | | pety tak. nałogów mam pełne kieszenie. ale najgorszy z najgorszych to batoniki, jestem wła¶nie na batony's detox i chodze po scianach. szukam wsparcia. |
| | sugar - 2002.03.02 12:33 - odpowiedz | | nałóg nr 033736278 - planowana destrukcja. batonikom smierć. |
|
|