| sweety - 2002.04.03 22:25 - odpowiedz | | No wlasnie co jest dobre na Kaca??????????? |
|
| ismena - 2002.04.03 22:34 - odpowiedz | | najlepiej do niego nie dopuscic,,,heh.są dwa wyjścia:
1,pic dalej stopniowo zmniejszajac dawkę
2.zalać sie w trupa a rano nim zacznie bolec walnac piwko.
obydwie wypróbowałam-polecam drugą. |
|
|
| eye - 2002.04.03 23:23 - odpowiedz | | jeden mój kumpel potrafi się podobno w nocy obudzić i wychlać 2 litry zimnego mleka i nawet twierdzi, że to pomaga, ja szczerze mówiąc bałbym się ;) |
|
| mistax - 2002.04.06 12:16 - odpowiedz | | sorry, ale po wypiciu 2 litrow mleka to by zaczal haftowac. chyba nie wiesz co zawiera mleko... |
|
| jacek - 2002.04.03 23:31 - odpowiedz | | Hehe... Ale na jakiego KACA ?
Ja po ostatniej imprezie mialem kaca... moralnego ?:PP
Na takiego dobre jest samobojstwo... ponoc pomaga...
Niesprawdzalem... narazie... |
|
|
|
| brak - 2002.04.04 03:53 - odpowiedz | | Dla mnie o wiele gorsza jest świadomość straty czegoś bardzo cennego. Nie moge juz kurwa się dzisiaj bardziej zdołować. |
|
| sqn - 2002.04.04 12:01 - odpowiedz | | lufa
browar pierwszy
szlugh
lufa
lufa
browar drugi
...
i powtórka
dnia
poprzedniego
sen
|
|
| tg - 2002.04.04 14:25 - odpowiedz | | duży wysiłek fizyczny - np. sex... ( o ile to dla kogoś wysiłek) :)) |
|
| zbirkos - 2002.04.04 14:28 - odpowiedz | | A co to takiego ? :)))))))
Nigdy nie mialem, no chyba, ze chodzi o moralnego :) Ale alkoholowego nigdy. |
|
|
| marycha - 2002.04.04 19:07 - odpowiedz | | SEN...SEN...SEN...ja raz w życiu miałam kaca iiii przespałam sprawę... :DDD |
|
| sugar - 2002.04.05 11:48 - odpowiedz | | 1. czerwone chińskie herbatkie pur-eh.
2. buzi w czółko od mamusi i jej słowa: "oj głupie to moje dziecko, głupiutkie" (heh tak samo jej czasem mówię)
3. woda. taka w basenie, w kranie, w wannie, w jeziorze. inne nie wchodzą w gre.
|
|
| chynaa - 2002.04.05 11:58 - odpowiedz | | Słuchajcie, przecież całkiem niedawno była o tym mowa. Do tej pory milczałam, ale tak się rozkręcacie... Brała w dyskusji udział między innymi osoba Mumika, człowiek, który był specjalistą w czymś_tam (nie pamiętam w tym momencie, przepraszam Cię) i pisał tu rozprawki o gorącej wodzie, dokładnym działaniu alkoholu, co to jest "kac"... Nikt tego nie pamięta? Dyskusja była długa i rosła. |
|
| sugar - 2002.04.05 17:45 - odpowiedz | | carpe diem chyna. był już post, teraz każdy pije, nie myśli. |
|
| twosteper - 2002.04.06 05:26 - odpowiedz | | oj glupie pytanie ..
nic tak nie leczy jak chlodne pivko...
moi drodzy!!!
maly bacik tez bylby wskazany...
:))) |
|
| 2lazy2die - 2002.04.12 14:21 - odpowiedz | | na kaca jest najlepsza praca.
I duzo zup, zup z roslin straczkowych.Zeby nie rysowaly zoladka.
. |
|
| spring - 2002.04.14 18:46 - odpowiedz | | Wlasnie dzis sie przekonalam. Koniecznie cos zjesc, szczegolnie jak sie poprzedniego wieczoru pilo na goly zoladek. Troche czekolady, jesli rece chodza jak na mlocie pneumatycznym. I cztery godziny w wyrku. Na mnie podzialalo. |
|
|