smak_zycia // odwiedzony 19986 razy // [nlog/last day/by/zbirkos] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (71 sztuk)
21:35 / 23.05.2004
link
komentarz (2)
__/___/______/________/____________i witamy po tamtej stronie.
13:10 / 22.05.2004
link
komentarz (0)
Dalej czuje sie slabo i bardzo dziwnie :( No nic musze to jakos wytrzymac, wkoncu warto. W ciagu dwoch dni stracilam 4 kg :,0) To mi poprawia nastroj. Polozylismy sie po 6:oo i czujemy sie teraz jak guma do zucia :D Ide sobie jeszcze pospac, zle sie czuje i wogole bleee ;(
04:59 / 22.05.2004
link
komentarz (0)
Heh, jeszcze nie spimy...Ciekawe o ktorej sie polozymy. Jak narazie konczymy robic serwer i mam nadzieje, ze za niedlugo pojdziemy juz spac :D Troche jestem spiaca, ale tylko troche. Za to jestem bardzo oslabiona i sie czuje jakos nie zbyt :( Moze rzeczywiscie przesadzam, ale taka juz jestem :P Jak juz zaczelam to musze skonczyc, a swoja droga to juz sa efekty i to mnie jeszcze bardziej mobilizuje. Wytrzymam jeszcze idam rade, nie poddam sie tak latwo. Wole byc przez jakis czas oslabiona, ale wiem, ze to minie i wkoncu zaczne sie czuc dobrze i zaczne wygladac normalnie :,0) Spadam z kompa cos poczytac :D
00:16 / 21.05.2004
link
komentarz (0)
Czuje sie zaaaaaaaaaaajefajnie hyh :D Niom, nie ma to jak duza poprawa nastroju i chec do wszystkiego. Mialam dzisiaj taka total korbe, ze nie wiedzialam za co sie brac. Posprzatalam cale mieszkanko, poszalalam z psami, nio i mialam mega wyglupy z Pawelkiem :D Teraz sobie w cos pogram, bo wcale nie chce mi sie spac :P Co do mojego postanowienia, to pierwszy dzien poszedl bardzo dobrze i jestem z siebie zadowolona. Hyh, coz za skromnosc :P Namawialam dzisiaj Grzesia, zeby z nami zaczal biegac, nio i prawie sie udalo. Musi tylko sobie kupic buty i bedziemy biegac w trojke, jutro namowie jeszcze Marzenke i nam sie grupka zwiekszy, chociaz i tak najlepiej biega mi sie z Pawlem :,0) W czerwcu kupujemy sobie atlasa, wiec sobie jeszcze miesnie wyrobie tu i owdzie ;,0) Lubie takie dni, jak dzisiejszy oby bylo ich jak najwiecej. Ide grac :D
09:52 / 20.05.2004
link
komentarz (0)

Zmiany, zmiany, zmiany... :] Zycie jest piekne... :]

09:50 / 20.05.2004
link
komentarz (0)
Dzisiaj juz mamy spokoj :,0) Nie musimy nigdzie chodzic, nic zmieniac, wkoncu mamy WOLNE :D Po tygodniu wezme sie za doprowadzenie mieszkania do stanu normalnosci :] Zrobie wszystko czego nie moglam zrobic przez ten mlyn i sobie odpoczne :,0) Wieczorkiem winko, koniaczek i film :D Przed snem rowerek :,0) Tyle czasu dla siebie, jakie to dziwne. Musze duzo nadrobic i zaplanowac te dni wolne :,0) No i odbiore sobie ksiazki, bo juz czekaja na mnie 2 tydzien :D Tak myslalam dlugo nad pewnymi rzeczami i czekaja nas kolejne zmiany, ale za to jakie :D Takie zmiany uwielbiam :,0) Nio a w lipcu bede juz mogla zalozyc spodniczke hyh, jakie to piekne :] Spadam z kompa :D
08:53 / 18.05.2004
link
komentarz (0)
Ten tydzien tez zapowiada sie pracowicie :,0) Nawet bardzo, ale nie przeszkadza mi to, przynajmniej nie siedze na necie i nie trace czasu na bezczynnosc :,0) Zaraz ide sie szybciutko umyc i bede zmykac dalej wymieniac ludziom karty sieciowe. Wiedzialam, ze ich duzo poszlo, ale ze az tyle :/ Jutro chcialabym miec jednak troche wolnego, zeby cos w mieszkanku porobic :,0) Poukladac i posprzatac by sie przydalo, bo jakos nie lubie miec balaganu kolo siebie :P
14:07 / 17.05.2004
link
komentarz (0)
Nienawidze burz. Wtorkowa spalila nam caly sprzet :( jestesmy 3000 zl w plecy, ale dobrze, ze udalo nam sie uruchomic cala siec w 3 dni :,0) Zwazajac na to, ze nie bylo sprzetu. Tak wiec mielismy bardzo udany poprzedni tydzien i tak sie ciagnie az do dzis. Teraz zmieniamy u ludzi sieciowki, bo popalilo ich sie baaaardzo duzo. Spac mi sie chce, bo nie dosypiamy i czujemy sie strasznie wypluci. Do tego zlapalam jakas depreche i mam wisielczy nastroj. Ehh, oby w tym tygodniu przelewik dotarl na nasze konto, poprawiloby to nam humor i to bardzo :,0) Jestem tak rozbita, ze nie wiem za co sie zabrac. Z tego co widze dopiero sroda bedzie w miare spokojna. Moze do tego czasu ja tez sie uspokoje :D
14:38 / 11.05.2004
link
komentarz (1)
Ostatnimi czasy nie moge usiedziec w domu :,0) Spodobal mi sie aktywny tryb zycia, codziennie musze gdzies wyjsc, chociazby na krotki spacerek ;,0) Do piatku mamy wolne a wlasciwie do poniedzialku. W poniedzialek musimy do Zor pojechac i jak sie wszystko uda we wtorek zaczniemy dzialac :D o co chodzi wiedza tylko niektore osoby :P Hmm, chyba zrobie cos dobrego na te wolne dni :> Jakas mala niespodzianke dla Pawelka :,0) Uwielbiam robic niespodzianki szczegolnie Pawelkowi, bo tylko on potrafi sie z nich tak cieszyc :,0)
18:33 / 10.05.2004
link
komentarz (1)

Wrocilam :D Jednak to wciaga bardziej niz myslalam :,0)

22:22 / 03.05.2004
link
komentarz (1)
To juz moj ostatni wpis jak narazie :D Koncze z pisaniem, z netem i z kompem. Ilez mozna siedziec przed monitorem. Mam naprawde dosc :,0) Czas zaczac aktywny tryb zycia, czas na zmiany i to duze. Weekend udal nam sie wspaniale :,0) To byla naprawde duuuza niespodzianka :> Wiecej nie napisze, bo to jest tylko nasze :,0) Fajnie sie pisalo, ale czas na przerwe. Moze kiedys zaczne jeszcze pisac, kto wie :D Duzo zaplanowalismy i nie zamierzam opozniac tego tylko przez swoje glupie siedzenie na krzesle i lazenie po necie. KONIEC :D Pa pa wszystkim :*
19:34 / 30.04.2004
link
komentarz (0)
Wlasnie mi Pawelek powiedzial, zebym sie spakowala, bo wyjezdzamy gdzies. Nie wiem gdzie, bo to ma byc niespodzianka. Codziennie mnie Pawelek zaskakuje czyms nowym. Kochany jest, potrafi mi poprawic humor jak nikt inny. Rozumiemy sie bez slow. Czasem mamy tak, ze ja o czyms mysle a pawel mi odpowiada, dziwne ale zarazem wspaniale. Jest niezwykly w swej zwyklosci :,0) Kazda codzienna czynnosc z nim sprawia, ze dzien jest wyjatkowy :,0) Ciekawi mnie tylko gdzie jedziemy :> Ide sie pakowac. Czuje, ze to bedzie niezapomniany weekend :,0):*
18:49 / 30.04.2004
link
komentarz (0)
Nareszcie w domciu jestem z Kochanym Pawelkiem. Nachodzilismy sie dzisiaj i to bardzo duzo, nogi mi wchodza do tylka :D Ide jeszcze tylko po piwko i film sobie obejrzymy :,0) Nic wiecej mi sie nie chce dzisiaj robic, nie dosc ze mam guza na czole to jeszcze reke sobie o mur obtarlam hyhy :D Ja to mam szczescie chodzic nie umiem i sie zawsze przewracam i obijam :D Czuje sie dobrze, nio a przez te dni wolne zamierzam nie myslec o problemach. Jest wolne co sie bedziemy martwic i przejmowac :,0)
10:46 / 30.04.2004
link
komentarz (3)
Piatek. Wkoncu dlugo oczekiwany weekend. Nio a jutro koniec wolnosci. Wchodzimy do unii. Tak sie zastanawiam czy ktos wogole wie z czym to sie wiaze. Jak obserwuje to wiekszosc mysli, ze to takie dobre i wspaniale. Przykro, ze wszyscy sie tak myla. Podam strone gdzie jasno wyjasniono z czym wiaze sie Unia. Mozecie mnie za to potepiac i krytykowac, ale ja jestem na NIE unii i zdania nie zmienie.

wejdz i poczytaj

Za niedlugo jade do zabrza. Pozniej do domciu i juz mamy 3 dni wolnego :,0) Juz sobie caly weekend zaplanowalismy, bedzie sie dzialo, oj bedzie :D

19:58 / 29.04.2004
link
komentarz (0)
Slucham sobie teraz KATa, stare klimaty powracaja. Wlasnie leci jeden z moich ulubionych kawalkow :,0)


"Purpurowe gody"

Niewinność zmęczona rozwiera białe swe nogi.
Dotyka klejnotów spragniona grzechu - marzenia.
Dlaczego płomienie ukrywasz między palcami?
Dlaczego spełnienie jest tylko bladym odbiciem?
Bladym odbiciem barw...
Dziwny szept, ciemny las, dzikie sny, czarna msza i bóg
- Naga budzisz się w wielkich jajach.
Prącie trzy na metr czarne jak w habicie ksiądz
Chłoszcze brzuch, gwałci cię na krzyżu wszelkich wiar.
Spijam dziewczęcą krew błony dziewiczej.
Jak zagęszczony sok własnej czci.
Boli ten pierwszy raz ale nie płaczesz.
Ciałem wstrząsa skurcz, wypełniony krzykiem dreszcz.
Prącie trzy na metr...
Dziwny szept, ciemny las, dzikie sny, czarna msza i bóg.
W duszy chowa się z zawstydzenia.
Wyciągam ostry nóź.





11:05 / 29.04.2004
link
komentarz (0)
Juz mi sie humor zjebal na maxa. Nie mam na nic ochoty i nigdzie nie ide. Mam wszystko w dupie. Kurwa systemy komputerowe sa jednak nieudolne. Potrafia tak napieprzyc, ze szkoda slow. Ide spac.

Kurcze banki naprawde potrafaia namieszac. Jak mozna zatrudnic pracownika, ktory nie umie zrobic przelewu :| Takim sposobem kasa z Wroclawia wyjdziejutro albo we wtorek. Czyli bedzie na koncie sroda, czwartek. Jak tu sie nie wkurwic :( Obejrzelismy sobie film, zeby sie czyms zajac i nie myslec tyle o tym. Do tego pan X strasznie maci i kreci. Cos nam sie tutaj coraz bardziej nie podoba, ale ja mam swoje sposoby na takie kanalie. Dla ludzi, ktorzy probujamnie oszukac jestem bezwzgledna. No coz jak ktos chce zrobic cos mi lub moim bliskim zle konczy :D Ide zrobic kawke i jeszcze jakis film obejrzymy. Jutro sie nigdzie nie ruszamy tylko do pana X faksa wyslac. Swoja droga pojde tam z Pawelkiem, niech sie biedak X podenerwuje. Hehe podobalo mi sie ostatnio stwierdzenie, jak powiedzial Pawlowi : Ty to masz agresywna zone. Hahaha rozbawilo mnie to. On mnie chyba nie wiedzial agresywnej :D Nio, ale jak sie postara to napewno zobaczy :P

Teraz przyszlo mi do glowy zeby sie wziasc za porzadki :D Zawsze jak sie na kogos denerwuje mam przyplyw energii i moglabym zrobic wszystko. Heh, nio ale bezprzesady nie bede sprzatac o 2o:oo ;,0) Bo znowu sie poloze nad ranem :D Swego czasu mnie wzielo na takie mega porzadki o 12:oo w poludnie skonczylam zaiwaniac po 4:oo nad ranem :D Cos mi sie zdaje, ze znowu mnie takie cos najdzie :D Nio mam nadzieje tylko, ze nie w najblizszym czasie, bo potem sie nie moge dwa dni ruszac ;,0)
09:56 / 29.04.2004
link
komentarz (0)
Ladna pogoda jest dzisiaj wykorzystam to i zrobie cos, a nie tylko siedzenie przed kompem. Jutro najpewniej zrobimy sobie wyprawe po sklepach :D Juz mamy cala liste co chcemy kupic do mieszkania i sobie :,0) Troche tego jest, nio ale jednak wszystko potrzebne :,0) Tylko zeby juztro kasa byla juz na koncie :,0) Do 18 polazimy po Centrum a wieczorem pojedziemy na zakupy do Geanta ;,0) To beda mega zakupy nio i mega platnosci hyhy :D Czuje sie swietnie, nawet sie nie denerwuje. Staram sie odpedzac nie pozytywne mysli, bo jak juz sie takie przyczepia, to trzymaja kilka dni i sie odtentegowac nie moga :D Pawelek jeszcze spi, ostatnio bardzo spiacy chodzi. Niech sobie odespi ten tydzien poprzedni, bo od 7:oo do 22:oo byl na pelnych obrotach. Sniadanko ide zrobic :,0)
10:36 / 28.04.2004
link
komentarz (3)
Wstalam dzisiaj wczesniej i wsumie do teraz nie wiem za co sie zabrac. W glowie mam dzisiaj totalna pustke :( Nadal czekamy i nic. Robie sie coraz bardziej z tego powodu nerwowa, bo ilez mozna czekac. Nie moge sobie znalezc miejsca. Spac mi sie tez nie chce, heh moze zaczne cos sobie ukladac ;,0) To bede miala zajecie :D Pojdziemy jeszcze po przesylki na poczte i zrobimy sobie maly spacer, to moze sie minimalnie uspokoje :,0)

Jak sie okazalo, przelew wrocil do banku we wtorek rano :( Dzisiaj jeszcze raz musielismy podawac numer konta. Na dodatek podac instrukcje jak wpisac ten numer, bo Ci co go puszczaja to nie maja zielonego pojecia o tym :D Nio ale dzisiaj jeszcze puscili przelew albo puszcza go jutro rano. Mam nadzieje, ze do piatku bedzie juz kasa na koncie. Ehh, idziemy na film, bo i tak nie mamy nic lepszego do roboty :,0) Po 2o:oo tylko do ksiegowego i spokoj. Jutro moze pojedziemy do zabrza ;,0) Nio a co w piatek bedziemy robic, to sie dopiero okaze :,0)

Ja juz nie wytrzymam :| Znowu sie weterynarz spoznia. Mial byc o 18:oo jest 21:oo a jego ani widu, ani slychu. Zeby dal znac. Przez te jego spoznienia nie mozemy nic zrobic i traci sie kilka godzin. Wkurzajace to jest. Dobrze, ze Lamia juz zdrowieje, bo nerwowo nie wyrobie dluzej. Rozmawialam sobie z Szarlotka :,0) Ona zawsze potrafi poprawic humor. Razem z Wojtkiem ;,0) Dobrali sie swietnie :,0) Jak sie spotykamy to zawsze siedzimy do rana i skonczyc rozmawiac nie mozemy :> Czekam na weterynarza i ide spac, bo juz padam. Dobranoc wszystkim :*
20:55 / 27.04.2004
link
komentarz (0)



I want to tell You so much I Love You :*




Uwielbiam ten utwor, jest mi bardzo bliski ;,0)

10:25 / 27.04.2004
link
komentarz (0)
Heh, wczoraj juz nic nie zrobilismy. Wszystko z wczoraj przelozylismy na dzisiaj na spokojnie :,0) Ja to co mialam zrobic, zrobilam :D Zostaje jeszcze tylko Pawelek :,0) Caly czas sprawdzamy stan konta, jak kaska wplynie to pojdziemy do tomka :,0) Nio a pozniej na zakupy, bo chcemy sobie kupic pare rzeczy. Jeszcze tylko musze poukladac troche, bo sie balagan zaczyna robic, a nie chce pozniej calej soboty spedzac na porzadkach :P Tym bardziej, ze juz mam plany na sobote :D

Dziwnie sie czuje, pewnie to znowu przez pogode. Jest 19:3o a mnie ogarnia sennosc, nio ale przeciez nie bede szla spac przed 2o:oo :P Zrobie sobie zaraz kawy to moze mi przejdzie. Leb mi peka wzielam dwie tablety i nic, dalej to samo :( Uwielbiam te swoje dolegliwosci :D Z nudow chodzilam sobie dzisiaj po necie i szukalam jakis stron z ciuchami, ale nic nie ma. W piatek wybieram sie na maraton po sklepach i kupie sobie pare ubran, bo moja szafa nagle tak szybko sie skurczyla. Buty tez by sie przydaly i to z dwie pary :P Pewnie obydwie beda czerwone :D Chyba sie jeszcze do Katowic wybiore, bo u nas to ciezko cos znalezc ;,0) Mam nadzieje tylko, ze znajde cos w swoim rozmiarze hahaha :D:D:D
16:49 / 26.04.2004
link
komentarz (3)
Przespalam sie troche, bo jakos mi sie tak sennie zrobilo. Teraz wezme sie za siebie troche i pewnie spedze w lazience z dobre dwie godzinki. Nio ale od czasu do czasu tak trzeba ;,0) Kupilam sobie bardzo fajne rzeczy, wiec musze je zaczac wkoncu uzywac :D Pozniej zamowimy jakies jedzonko lekkostrawne, ale co to jeszcze nie wiemy :P Nio a na koniec dnia...hmmm...jeszcze nie wiadomo, ale napewno bedzie fajnie :,0)


Zeby tak bylo zawsze :,0)



Ehh, mielismy dzisiaj plany i nici z nich, bo czekalismy 2 godziny na weterynarza :( Kurcze jak ja nienawidze jak sie ktos spoznia, zeby dal jeszcze znac to ok, ale z jego strony nic zadnej informacji :/ Teraz sie robie zmeczona a caly dzien juz przelecial praktycznie.
Pogadalam sobie dzisiaj z Ilona, heh nawet nie myslalam, ze tak dobrze bedzie mi sie z nia rozmawiac :,0) Teraz sie uczy to jej nie bede glowy zawracac :P
11:11 / 26.04.2004
link
komentarz (1)
Lamcia wczoraj w nocy przeszla operacje i juz czuje sie lepiej :,0) Wraca do zdrowia. Uspokoilam sie i teraz moge odetchnac :,0) To przez Lamcie chodzilam caly czas podenerwowana, bo nie wiedzialam co jej jest a robila sie coraz bardziej nieobecna. Jak sie okazalo jedno jelito weszlo jej w drugie, takie cos sie bardzo zadko zdarza u psow. Jesli juz to u szczeniakow malych, nio ale juz po wszystkim :,0) Czekam na Pawelka i juz nigdzie nie wychodzimy. Jak wroci to sobie poogladamy filmy maly relaks nam sie nalezy :,0) Moze sobie cos zamowimy :> Zobaczymy :,0) Musimy tylko poszukac wszystkich rachunkow zeby je jutro poplacic. Udalo sie nareszcie :D A w grudniu jedziemy na wakacje :,0) Wtedy nie ma burz, przed swietami zawsze jest spokojnie, wiec czemu nie :> Jakby sie cos dzialo, odpukac, to wojtek sie tym zajmie :D Juz nawet miejsce wybralismy, bardzo chcialabym nad morze, ale nie koniecznie oczywiscie. Mamy do wyboru: Tajlandie, Wyspy Kanaryjskie albo Gory Smocze w Afryce :,0) Co wybierzemy, to sie jeszcze okarze. Pawelkowi sie nalezy wyjazd. Od kilku lat nie byl na porzadnych wakacjach, tak zeby sobie odetchnal i odpoczal. Wyluzujemy sie i nerwy z nas zejda :D Narazie wszystko wychodzi na prosta i zaczyna sie robic pozytywnie :,0) Oby tak bylo jak najdluzej :,0)
21:35 / 25.04.2004
link
komentarz (0)
Nie mam humoru, czuje sie fatalnie i potwornie mi smutno. Kazdy tylko pisze na gg i jak sie dowiaduje, ze to przez psa, bo bedzie mial operacje, to mi pisze co sie przejmujesz, nie lam sie to tylko pies. Kurwa dla mnie to nie jest tylko pies. Kocham Lamie i moze to trudno innym zrozumiec, jak tak to walcie sie wszyscy i odpierdolcie sie ode mnie !!! Czekam na wiadomosc od Pawelka, kiedy bedzie operowana i caly czas sie denerwuje :( Ehh, dlaczego Lamia :(
09:59 / 25.04.2004
link
komentarz (1)
Czuje sie juz troche lepiej niz wczoraj. Spojrzalam na to z innej strony i moze wlasnie tak mialo byc. Nic nie dzieje sie bez przyczyny, jak juz kiedys pisalam. Spiaca jestem, moze sie popoludniu przespie. Teraz ide zrobic jakis obiadek i poukladam wszystko do konca, bo juz posprzatalam. Wkoncu :D Na dworze chlodno, lubie taka pogode wtedy czuje sie duzo lepiej. Chociaz jak jest cieplo, tez mi to nie przeszkadza, ale wtedy sie zaczynaja bole glowy :( Moze kiedys sie skoncza. Mykam :,0)
17:21 / 24.04.2004
link
komentarz (1)
Spieszmy sie kochac ludzi, tak szybko odchodza :(
20:47 / 23.04.2004
link
komentarz (2)

Dobra wodka nie jest zla hyh :D

20:36 / 23.04.2004
link
komentarz (1)
Kurwa, kurwa, kurwa!!! Jak sie dobrze dzieje i wszystko wychodzi na prosta, to czy zawsze sie musi znalezc osoba, ktora ma same negatywne mysli. Cholera mnie wezmie, uda nam sie splacic dlugi i bedziemy mieli spokoj, ale Pawelka mama musi swoje gadanie zaczac, ze nie wiadomo, ze zobaczymy. Nie rozumiem tego :( Ja sie ciesze, Pawelek tez i juz nie przyjmujemy jakis tam negatywow, bo wiemy, ze ich nie ma. Nio, ale inni wiedza swoje i musza zawsze cos powiedziec :( Jutro koniecznie musze sobie cos wypic, bo mnie rozniesie chyba. Tak sie teraz wkurzylam, ze mam ochote wydrzec sie na kogos :( Jutro mnie nikt nie wyprowadzi z rownowagi, musze sie wyluzowac :,0)
08:56 / 23.04.2004
link
komentarz (0)
Wczoraj wieczorem dzwonila do mnie jeszcze mama, ze dziadek idzie do szpitala, bo ma bardzo zle wyniki badan :( Jedziemy dzisiaj zobaczyc dziadka i posiedziec z nim troche. Kurcze jak ja nie lubie takich wiadomosci ;( Lamia sie juz czuje lepiej, ale jest pod kroplowka i dzisiaj o 12:oo bedzie weterynarz dac jej kolejny zastrzyk z antybiotykiem. Najwazniejsze, ze juz reaguje i chodzi :,0) Jeszcze wyskocze na male zakupy i bede czekac na weterynarza :,0) Poki co dopijamy poranna kawe :D
19:25 / 22.04.2004
link
komentarz (9)

Dieta bez soli, cukru i alkoholu :,0)



Dzien pierwszy

Sniadanie: czarna kawa
Obiad: 2 jajka na twardo
Kolacja: kawalek chudego miesa, salata skropiona cytryna

Dzien drugi

Sniadanie: czarna kawa, suchar
Obiad: kawalek miesa moze byc smazony stek, salata
Kolacja: kawalek szynki, jogurt naturalny lub kefir

Dzien trzeci

Sniadanie: czarna kawa, suchar
Obiad: seler obsmazany w oleju, pomidor, jeden maly owoc
Kolacja: 2 jajka na twardo, kawalek szynki, salata

Dzien czwarty

Sniadanie: czarna kawa
Obiad: 1 jajko na twardo, starta marchew, kawalek sera zoltego
Kolacja: salatka owocowa, jogurt naturalny

Dzien piaty

Sniadanie: filizanka tartej marchwi skropiona cytryna
Obiad: chuda ryba, pomidor
Kolacja: nic nie jemy

Dzien szosty

Sniadanie: czarna kawa, suchar
Obiad: kawalek kurczaka, salata
Kolacja: 2 jajka na twardo, filizanka tartej marchwii

Dzien siodmy

Sniadanie: herbata
Obiad: kawalek miesa, owoc
Kolacja: jak normalnie, lecz bez przesady

DIETE POWTARZAMY OD DNIA 8 DO 14 :,0)

Dieta jest naprawde swietna, ale nie dla kazdego. Po 3-4 dniach czlowiek sie przyzwyczaja i juz nie czuje takiego glodu :,0) Sprawdzilam ja kiedys na sobie i w ciagu 2 tygodni schudlam 10 kg :,0) Nie ma po niej efektu jojo a to chyba najwazniejsze :D Teraz bedzie powtorka z rozrywki i od poniedzialku po kilku latach zrobie sobie ta diete :D Wkoncu udalo mi sie ja znalezc :,0) Z tym, ze po moich ostatnich problemach hormonalnych, bede musiala zrobic sobie ta diete razy 2 :D Czyli bede na niej miesiac :,0) Nio. ale warto wrocic do swojego dawnego wygladu i wagi :D
13:25 / 22.04.2004
link
komentarz (1)
Lamia sie juz troche lepiej czuje, ale wieczorem jeszcze weterynarz przyjedzie i da jej kolejne 2 zastrzyki. Do jutra jej stan powinien ulec poprawieniu :,0) Teraz bede mogla sie spokojnie zabrac za cos pozytecznego :D Spanie mnie ogarnelo, ale co tam zrobie sobie kawy i mi przejdzie :,0) Pojechalabym do tesco i polazila sobie troche :,0) Zobaczymy jak Pawel wroci do domu, czy bedzie zmeczony. Moze uda mi sie go wyciagnac, a z psiakami patryk posiedzi :D Zglodnialam troche, ide cos sobie zrobic :D
11:12 / 22.04.2004
link
komentarz (0)

Tralalalala dobry humor mam :D :D :D

11:08 / 22.04.2004
link
komentarz (2)
Czekam teraz na weterynarza, bo Lamia sie czyms strula i sie coraz gorzej czuje :( Wet jest bardzo fajny, wie co robi i sie zna na rzeczy, wiec napewno Lami pomoze :,0) Dzisiaj wezme sie jeszcze za male porzadki, zeby jutro miec juz spokoj. Nio a poza tym kto by chcial sprzatac i meczyc sie przed wypiciem. Jutro sie spotykam z Ilona, Pawel jak sie dowiedzial to mial nie zbyt zadowolona mine. Twierdzi, ze to chore i nie widzi sensu w tym, zebysmy sie spotykaly :/ Rozumiem, ze mialby pretensje gdybysmy szly razem na rzez, no ale to kurcze normalne spotkanie przy piwku :D Tak czy inaczej ide sama, bo Pawel nie ma ochoty :/ Trudno ja sie mam zamiar dobrze bawic :D Najlepsze jednak z tego wszystkiego jest to, ze ja nie mam sie w co ubrac :D Bo wywalilam z szafy wszystkie koszulki, jakies spodnie i glany. Z czarnych butow to mam na koturnie i na obcasie. Szok normalnie, taki wybor, ze az problem bedzie co wlozyc :P Jakos sobie poradze. Mykam sie wziasc do pracy :,0)
22:13 / 21.04.2004
link
komentarz (1)

Kazdy dzien jest po to by dac nadzieje :,0) Damy rade :,0)

08:25 / 21.04.2004
link
komentarz (1)
Dopijamy poranna kawe i zabieramy sie do pracy. Zle spalismy w nocy, bo sie czyms strulismy :( Nawet nie mamy pojecia czym. Caly czas nas zoladek boli, po kawie jest poprawa, ale jednak nie do konca. Rano mielismy dodatkowo pare atrakcji, m.in zbicie szyby w oknie hyhy :D Idziemy jeszcze po poczte na byle mieszkanie, bo jeszcze tam duzo poczty przyszlo :( Kurcze a zarzadca nawet nie zadzwonil. Idiota. Dopiero my jak zadzwonilismy, to sie okazalo, ze jest poczty masa. Ehh, a mial nas zawiadomic. Szkoda gadac.
20:24 / 20.04.2004
link
komentarz (1)
W sobote przychodza do nas moi rodzice na obiad :D Teraz mam dylemat co zrobic na ten obiad, zeby ich zaskoczyc. Sama nie wiem czy cos z kuchni wloskiej, chinskiej czy moze indyjskiej :> Heh, do soboty jeszcze troche czasu zostalo, moze cos wymysle :,0) Poki co czekam z niecierpliwoscia do piatku. Na dniach skoncza sie nasze problemy i bedziemy mogli odetchnac :,0) Nie to, zeby bylo zle, ale sa jednak sprawy, ktore trzeba uregulowac :D Takie zycie :> Nigdy nie bedzie calkowicie swietnie, zawsze cos jest nie tak. Nie mozemy wymagac jednak zbyt wiele, ja pomimo wszystko jestem szczesliwa i ciesze sie z tego co mam. Ciesze sie, ze udalo mi sie stanac na nogi i spojrzec na to co nas otacza z innej perspektywy. Wszystko ma swoj cel i nic nie dzieje sie bez przyczyny, dzisiaj jestem tego pewna. Cale nasze zycie, to ciag okreslonych zdarzen, ktore za soba ciagna nastepne i jakby na to nie patrzec ma to swoj okreslony sens :,0) Kiedys dalam popalic pewnej osobie, bylo to glupie i bezmyslne, bo dalo jej to w kosc i co by nie bylo mi takze. 2 lata ciaglego dogryzania, wyciagania na wierzch brudow i to nie moich :( Czlowiek pewne rzeczy rozumie po czasie. Wiem tylko, ze zanim cos zrobie, powinnam to przemyslec, bo zranilam wiele osob :( Moge to sobie tlumaczyc tym, ze bylam mloda i glupia, ale to nie to. Ja wiedzialam dokladnie co robie i co chce zrobic, zeby zniszczyc inna osobe. Duzo przeszlam i nauczylam sie tego od mojego ojca. On mnie nauczyl bezwzglednosci. Dzieki niemu wiedzialam jak pokazac komus, ze jestem silniejsza. Teraz kiedy juz nie miszkamy pod jednym dachem od 2 lat i widujemy sie zadko widze, ze nie bylo to dobre. No coz tak czasem bywa, musi minac jakis okres, zeby zrozumiec wszystko :,0)
17:00 / 20.04.2004
link
komentarz (1)

Czas zmian na lepsze :,0):,0):,0)

16:57 / 20.04.2004
link
komentarz (0)
Czeka mnie troche pracy jeszcze, ale byc moze przeloze to na jutro :D Chociaz czesc moglabym zrobic dzisiaj, nio ale zobaczymy. Caly dzien nam ostatnio przelatuje przez palce. Stwierdzilismy, ze bedziemy codziennie wstawac o 6:oo, zeby miec wiecej czasu i zeby sie z wszystkim potem wyrobic. Jednak mamy troche obowiazkow a spanie do 8:oo-1o:oo powoduje calkowita zmiane planow. Zanim wstaniemy, umyjemy sie i wyjdziemy mijaja 2 godziny i tak o 12:oo zaczynamy cos robic i nim sie obejrzymy juz jest 18:oo :> Nawet jak dluzej spimy czujemy sie rozbici i ogolne samopoczucie jest takie sobie.

Heh w maju kupujemy huby na zapas, bo juz sie burze zaczynaja. Odpukac napewno bedzie dobrze i nie powtorzy sie sytuacja sprzed dwoch lat. ale zawsze dobrze byc zapobiegliwym i miec pod reka zapasowy sprzet :D Nie lubie pozniej sytuacji, kiedy na nastepny dzien po trzeba jechac do hurtowni i przez kolejne 2 dni wymieniac wszystko. Tak po burzy zaraz sprzet do plecaka i tego samego dnia wymiana, nio a skonczyc zawsze mozna rano nastepnego dnia. Przerwa w necie jest do kilku godzin wtedy a nie 3 dni :,0)

Ostatnio zaczelam na wiele rzeczy patrzec rozsadniej i racjonalniej. Nie olewam juz wszystkiego jak kiedys, bo to jest sprzeczne ze mna. Nie umiem tak, jak wiem, ze sie czegos podjelam to nie wazne jak, ale musze to zrobic w wyznaczonym okresie czasu. Wiele w sobie zmienilam, moim zdaniem na plus. Przestalam innym tak dogryzac i mscic sie, bo to i tak nie ma sensu. Widac musialam wiele rzeczy zrozumiec i nauczyc sie tolerancji wobec innych :,0)
12:38 / 19.04.2004
link
komentarz (0)
Jaki spokoj i cisza, psy spia :,0) Chwila relaksu i odpoczynku :,0) Heh, znowu siadlam na neta i kupilam ksiazki, ostatnio mam jakas obsesje na punkcie czytania. Nio, ale co tam ksiazki wazna rzecz. Pospalam sobie do 8:oo, czyli juz jest coraz lepiej. Juz nie spie do 1o:oo-12:oo i mam wiecej czasu i dzien mi sie tak szybko nie konczy :,0) Zaczynam robic stronke www, juz mam wykupiona domene, jeszcze tylko musze rzeczy do strony poukladac tematycznie i jak wszystko dobrze pojdzie, to niebawem bedzie mozna sobie co nieco poczytac i poogladac :> Mam teraz wiecej czasu, to nie bede go marnowac :,0)
22:59 / 18.04.2004
link
komentarz (1)
Dzien byl bardzo pozytywny i udany :,0) Obejrzelismy film "Zaplata", ktory moze zaciekawic, ale nie kazdego. Teraz sobie siedze i przegladam stronki o kosmosie :,0) Sciagnelam sobie super programik Celestia, dzieki ktoremu mozna ogladac caly kosmos. Musze go jeszcze opanowac, nio ale wszystko przeciez przede mna :,0)

Ehh, jutro znowu poniedzialek i siwadomosc, ze skonczyl sie weekend :( Najwazniejsze jednak, ze spedzony milo i przyjemnie :> Jutro albo we wtorek wybiore sie na badania. Odwlekam ich zrobienie, bo boje sie wynikow i tego co dalej bedzie. Heh, nie przynudzam juz :D
12:18 / 17.04.2004
link
komentarz (0)
Czuje sie troche lepiej, ale dzisiaj juz nie mam zamiaru lezec w lozku. Mam dosyc ciaglego lezenia i spania :( Zabiore sie za cos kreatywnego i wezme sie w garsc :D Chociaz znowu zaczyna sie ten stan, ze wszystko wokol mnie wiruje i mam wrazenie, ze zaraz zemdleje, to tym razem sie nie poddam. Nie dam sie chorobie, musze walczyc, walczyc o swoje zycie. Nie wazne co sie stanie, jakie beda wyniki musze byc silna i dac z siebie wszystko, zeby tylko wyjsc z tego :,0) To jeszcze nie moj czas, za wczesnie zeby umierac :( Ide sie rozruszac, bo mam juz po tym tygodniu miesnie w stanie spoczynku :>

Nio a psy wariuja. Gaja ma 2 miesiace a jest strasznie zaczepna i juz widac, ze chce dominowac nad lamia. Ciekawe co z tego bedzie. Poki co Lamia jest spokojna i nie daje sie wyprowadzic z rownowagi :,0) Fajnie jest miec w domu takie dwa szalone i zwariowane psiaki :,0)
18:08 / 16.04.2004
link
komentarz (3)
Ehh, czuje sie wstretnie, nia mialam sily wstac i isc na badania :( Zupelnie juz nie wiem co mnie dopadlo i ten bol glowy, ktory chce mi rozwalic glowe i galki oczne ;( Mialam sie dzisiaj spotkac z Ilona i znowu przeze mnie nici ze spotkania :( Wkoncu trzeba zakopac ten topor, kurcze mam juz naprawde dosyc. Ruszam dupe nastepnym razem i ide nie wiadomo co by sie dzialo. Poki co dalej ide do lozka, bo mam znowu zawroty glowy, mdlosci i mi slabo ;(
16:36 / 15.04.2004
link
komentarz (0)
Zle sie czuje od wczoraj :( Ide sie chyba zaraz dalej polozyc spac. Glowe chce mi rozwalic, na swiatlo reaguje wybitnie zle :( Nie wiem co sie dzieje. Jutro o 8:oo ide do lekarza zrobic wszystkie badania, bo nie wyglada to najlepiej. Drugi dzien spedze w lozku. Ehh, bede spala lacznie jakies 48 godzin ;(

Wczoraj jeszcze przywiezlismy do domu drugiego psiaka. Lami nie oddajemy za bardzo ja kochamy, ale zeby sie nie nudzila, ma teraz towarzystwo. Drugi psiak, to tez suczka, labrador koloru biszkoptowego :,0) Ma 2 miesiace, nazwalismy ja Gaja :,0) Teraz to mamy dopiero wesolo :D Bedziemy mieli dwa duze psy hyhy :D Jeden szczekajacy a drugi wyjacy, bo Lamia jako, ze to husky nie szczeka :,0)
22:22 / 13.04.2004
link
komentarz (0)
Ehh, nie mam humoru. Dobija mnie ludzka znieczulica :( Pawelka mama zaslabla dzisiaj na ulicy i upadla, nikt jej nie pomogl. Cale szczescie, ze nie jechal tramwaj, ani zaden samochod, bo upadla na jezdni. Poszlam po nia, bo zadzwonila do mnie, ja zadzwonilam po Pawelka i pojechalismy do szpitala wojskowego. Reka cala rozwalona w lokciu, dziura na glebokosc 2 cm i kosc na wierzchu :( Do tego cala lewa noga stluczona :( 2 tygodnie chorobowego i na kontrole z reka. 3 godziny spedzilismy w szpitalu. Dzien pelen atrakcji :( Ide spac, bo na dzisiaj mi starczy wrazen :(
11:06 / 13.04.2004
link
komentarz (5)
Hyh, no to dzien pierwszy diety sie zaczal :,0) Znalazlam swoja sprawdzona od lat diete i na niej bede przez 2 tygodnie. Nio a pozniej zrobie sobie nastepne 2 tygodnie :,0) Wstalam sobie dzisiaj rano i stwierdzilam, ze kiedys trzeba zaczac i wkoncu zrzucic te zbedne kilogramy, a troche duzo ich jest :P Przynajmniej jak schudne poprawie sobie jeszcze bardziej nastroj i samopoczucie. Bede miala wiecej sily na wszystko i nie bede sie juz toczyc hahaha :D Czyli do 27 kwietnia powinnam juz fajnie stracic na wadze :> Nio a zeby zbytnio nie myslec o jedzeniu zaczne malowac i robic szkice.

Humor dopisuje od samego rana, nic specjalnego do zrobienia dzisiaj nie mam, wiec sobie poczytam cos ciekawego :,0) Pojde na dluzszy spacer z Lamia, zeby sie pies wybiegal :,0) Nio a wieczorkiem zabiegi rozne upiekszajace hyhy :D Zrobilam sobie mega zamowienie w Avonie, a ze mam 25% znizki wiec warto bylo :,0) Jakby ktos chcial taniej kosmetyki to pisac :P Bedziecie je miec w ciagu dwoch dni najpozniej :,0)
11:01 / 12.04.2004
link
komentarz (4)
Tak sobie rozmawialismy i najpewniej w maju ja sie zakolczykuje :,0) Nio i tatuaz sobie zrobie. Czarnego kruka w locie nad posladkami, a kolczyk to w nosie i w pepku :P

Po wczorajszym dniu mamy dosyc. Najpierw u moich rodzicow, potem u Pawelka mamy. Jak wrocilismy do domu to tak smierdzielismy fajkami, ze az sie niedobrze robilo. Gorzej niz popielniczka. Dzisiaj nigdzie nie wychodzimy, siedzimy w domu i mamy zamiar ogladac filmy :,0) Zapowiada sie blogie lenistwo :D Zrobimy tylko cos do picia, wezmiemy sok i na lozko przed monitor. Kupilismy sobie 36 calowy, wiec efekty sa duzo lepsze :,0) Jakby ktos byl zainteresowany, to mamy jeszcze na zbyciu takie dwa duze monitory :,0)

11:03 / 11.04.2004
link
komentarz (0)
Mielismy wczoraj bardzo pracowity dzien :,0) Ja doprowadzilam kuchnie do stanu uzywalnosci a Pawelek pokoj i przeniosl serwer :,0) Upieklam wczoraj batoniki musli i oponki jablkowe. Nio a jutro na obiadek kurczaczek czosnkowy z ziolami i salatka z pomidorem, serem feta i salata strzepiasta z odrobina oliwy z oliwek :,0)

Wstalismy o 10:oo :P Po wczorajszym maratonie mielismy prawo sobie pospac :> Zjedlismy sniadanko a na 13:oo do moich rodzicow na obiad :D Heh, juz widze te nasze wspolne dogadywania i kazania moich rodzicow. No nic pomimo wszystko czuje sie swietnie i nic mi nie zepsuje humoru :,0) Idziemy sie szykowac :D Wesolych Swiat wszystkim :*
09:35 / 10.04.2004
link
komentarz (0)
Dzisiaj sobie pospalismy, raz na jakis czas mozna :,0) Zaraz idziemy plum, ja pozniej ide na zakupy a Pawelek do Zbyszka na chwile. Nio a potem juz w domku razem bedziemy wszystko szykowac :D

Juz mam super krotkie wlosy. Hyh nastepnym razem juz bedzie mozna sciac tak krotko, jak chce :D Kolorek tez mi zrobili, czuje sie teraz duzo lepiej :D Hyhy, jak taka zmiana szybko nastroj poprawia :,0)

Dzisiaj sie czuje wyjatkowo swietnie i mam chec na wszystko :,0) To dobry znak :D Zrobie wiecej niz ostatnio :,0) Jeszcze tylko pojdziemy na godzinny spacer z Lamia zeby sie zmeczyla, moze nawet dluzej z nia pochodzimy :,0)


Uwielbiam takie dni jak dzisiejszy :,0) Czuje sie swiezo i tak dobrze :,0)

12:17 / 09.04.2004
link
komentarz (0)
Poniewaz nie moge chodzic, to ide sobie do fryzjera poprawic humor :,0) Scinam wlosy, bo juz mi odrosly i mnie strasznie wkurzaja. Odzwyczailam sie od dlugich wlosow. Duzo lepiej mi w krotkich :D Dobrze, ze jade do fryzjera, bo jakbym miala skakac na jednej nodze, to nie wiem jakbym tam dotarla :,0) Nio a jutro bede robila cos pysznego na niedziele i poniedzialek :,0) Napewno bedzie kurczaczek czosnkowy, salatka z serem feta i pomidorkiem :D Nio i oponki z jablkami :D Hyh, lubie gotowac :,0) Nawet nie myslalam, ze moze to sprawiac taka przyjemnosc :P
21:45 / 08.04.2004
link
komentarz (0)
Ehh, zawsze mam takie szczescie, ze musze sobie cos zrobic. Jutro ide do chirurga z kolanem i zobaczymy co dalej. Mam nadzieje, ze mi go nie beda tylko operowac :( Chyba sobie strzele w leb :( Czy zawsze musze sobie cos zrobic. Ide zaraz spac, bo sie z bolu zwijam ;(
08:33 / 08.04.2004
link
komentarz (0)

I feel so good :D:D:D



Czuje sie swietnie w przeciwienstwie do wczorajszego dnia. Chyba znowu pojade do baski na akupunkture i po ziola chinskie :,0) One mi pomogly i to bardzo tylko, ze przerwalam terapie :( Mialam miec jeszcze 18 wizyt a ja po 6 czulam sie swietnie, wiec zrezygnowalam :( Nie potrzebie :( Ehh, no trudno teraz juz wiem, ze nie moge tego przerwac tylko musze jezdzic do konca :,0)

Heh, jeszcze musimy kupic 2 szafy jaksie okazalo :,0) Jedna na moje kosmetyki, bo mam ich wiecej niz duzo :> Druga na dokumenty, bo ta co mamy jest za mala :D Nio a od soboty robimy sobie wolne :,0) W niedziele co prawda musimy isc na obiad do moich rodzicow, bo sie poobrazaja jak nie przyjdziemy. Trudno jakos to wytrzymamy :,0) W poniedzialek za to siedzimy w domciu i robimy sobie dzien filmowy :D Mamy 6 filmow nowych do obejrzenia :,0) Zabieram sie do konczenia pokoju. Hyh, wkoncu sie udalo :D
08:46 / 07.04.2004
link
komentarz (0)
Czuje sie duzo lepiej :,0) Wczoraj pomogl upsarin, bo mnie jakies przeziebienie bralo. Tylko kolano dalej odmawia posluszenstwa :( Nie wiem co sie dzieje, jak tak dalej pojdzie to bede musiala isc do chirurga :( Kurcze jak ja tego nie lubie, zawsze jak mam cos do zrobienia, to moj organizm albo jego czesc przestaje dzialac. Wkurzyc sie mozna :( Ciekawe jak dojde na poczte i jak oddam neosrake. Chcialam jeszcze do tesco jechac. Trudno wieczorem jakos sie do tego tesco wybierzemy, nie bedzie mnie noga ograniczac :D

Wczoraj dorwalam katalog z ksiazkami i zamowilam sobie 15 ksiazek :,0) Juz sie nie moge doczekac kiedy przyjdzie paczka :D Nio a dzisiaj weszlam na www.merlin.pl i zamowilam kolejne 3 ksiazki :,0) Ile mozna siedziec przed kompem :> Ja sie naprawde powinnam zaczac ograniczac, ale zeby to zrobic musze sie zajac czyms innym :D Remont remontem, ale ksiazki napewno sie przyczynia do zerwania z nalogiem hyh :D Inaczej sie juz tego nie da nazwac, ja sie serio uzaleznilam, zaraz jak wstane siadam do kompa. Nawet jem przy komputerze, tak liczac ile ja siedze przed monitorem, to wychodzi jakies 14-16 godzin dziennie. Niekiedy mniej, niekiedy wiecej, ale ilez mozna :P Musze przestac i to koniecznie :,0)
11:45 / 06.04.2004
link
komentarz (2)
Wysiadlo mi kolano i nie moge chodzic :( Jaj juz gdzies chce isc to zajmuje mi to trzy razy wiecej czasu, bo sie ruszam jak kulejacy zolw:( Mam tak od wczoraj, nie wiem dlaczego :(

Komputer mam juz zlozony :,0) Dzisiaj jeszcze obudowe kupimy, wczoraj sobie wybralam i czerwona myszke :D Od dobrego roku mam mega korbe na punkcie koloru czerwonego :,0) Bluzki, torby, plecaki wszystko co sie da mam tego koloru :D Tylko wlosow nie chce miec czerwonych :P Znalazlam sobie swietne adidasy czerwone Pumy :,0) Wyjatkowo mi sie podobaja.

Juz drugi dzien jak chodze senna i wcale mi sie to nie podoba. Caly czas przysypiam i jestem jakas nieobecna zupelnie :(
12:25 / 05.04.2004
link
komentarz (3)
Heheh ponoc w niedziele ma spasc u nas snieg :,0) Chyba zima powraca :D Mam nadzieje, ze dzisiaj bede juz miala zlozony komputer :,0) Muismy tylko pojechac do Katowic po nagrywarke, w hermesie kupic klawiature i myszke :D Senna jestem dzisiaj moze dlatego, ze jeszcze kawy nie pilam :,0) Wkoncu musimy wyprobowac nasz ekspres do kawy, bo zbieramy sie do tego od tygodnia.

Od rana mam dziwne smaki. Sama nie wiem co bym zjadla. Albo mam ochote na kurczaka. albo na nachos z serem albo na jakies inne miesko, potem mnie naszlo na bezy :D Najbardziej to bym jednak zjadla kurczaka mniaaam :,0)

Heh musze sie czyms zajac, zeby o jedzeniu nie myslec :,0) Co do necika mamy juz 3MB i fajnie to chodzi. Mi sie jednak podobaja duzo bardziej liczby parzyste, wiec moze za jakis czas zamiast 3MB wezmiemy 4 MB :D
16:24 / 04.04.2004
link
komentarz (0)
Ziiiiimno sie bardzo zrobilo :( Robimy sobie mala przerwe, pijac cieplutka kawe :D Wszystkie ksiazki sa juz wypakowane z pudel i z jednym mamy spokoj. Troche tego bylo, nawet nie sadzilam, ze az tyle ;,0)

Spaaaaaaaaac mi sie chce :D Kawa powinna mnie ozywic :,0)
09:05 / 04.04.2004
link
komentarz (1)
Czuje sie lekko i spokojnie :,0) Pawel jeszcze spi, za 10 minut bede go budzic, zeby nie mowil, ze za pozno wstal :D Nie lubie niedzieli, ale dzisiejsza wprawia mnie w swietny nastroj :,0) Nowe mieszkanie bardzo wycisza i daje poczucie bezpieczenstwa, pobudza nas do dzialania i napawa energia. Dziwne uczucie, kiedy wstaje sie po 7:oo, 8:oo i ma sie chec do wszystkiego. Kiedy nie jest sie spiacym i bez energii. Tutaj wszystko sie zmienia, chce sie wracac do domu, teskni sie za nim. W przeciwienstwie do poprzedniego, to daje nam wiecej radosci. Krolik tez sie bardzo uspokoil i zrobil sie rozkoszny jak dawniej, skacze sobie po mieszkaniu i co najwazniejsze nie zalatwia sie gdzie popadnie, tylko w klatce :,0) Juz nie jest taki gruby jak byl :D Wrocil do normalnego jedzenia a nie pizze i inne te swinstwa i wrocil do normy. Jest znowu malutki i kochany. Dajemy mu czasem kawalek pizzy ale bez przesady. A ja mam ochote dzisiaj na kurczaka z buraczkami.

Czas budzic Pawelka i zabierac sie do pracy :,0) Nie chce caly dzien siedziec bezczynnie i patrzec sie w okno albo monitor. Polubilam aktywne zycie i lubie gdy cos sie dzieje. Koniec z nic nie robieniem. Koniec z monotonia i siedzeniem w domu :D
12:57 / 03.04.2004
link
komentarz (3)

Sloneczny sobotni dzien :,0) Az chce sie zyc :,0)

11:48 / 03.04.2004
link
komentarz (0)
Juz jestem po zakupach z mama Zo :D Bylo dosc zabawnie, mialysmy pare wpadek i jakos takie zakrecone dzisiaj jestesmy :,0) Chyba wyciagne jeszcze Pawelka na zakupy, bo chce zeby sobie spodnie kupil a ja jeszcze pare rzeczy do kuchni potrzebuje, wiec fajnie byloby polazic jeszcze po sklepach. Chyba po 14:oo pojedziemy do Geanta, bo na 13:3o musimy podejsc do jednego goscia i obgadac z nim pare waznych spraw :,0) Nio a jak wrocimy to sobie poukladamy do konca w pokoju a Pawelek zlozy mi komputer :,0) Wieczorkiem moze wybierzemy sie na spacerek, o ile bedziemy mieli sile sie jeszcze ruszac :,0)

Juz wrocil Pawelek z Katowic :,0) Hyh, pojechal tam z moim ojcem ,ze tez to wytrzymal :> Ide od komputera :D
20:44 / 02.04.2004
link
komentarz (0)
Tym razem krotko sobie posiedzielismy razem :,0) Jestesmy tak zmeczeni, ze wolelismy isc do domu. Zamiast do Meksykanskiej poszlismy do Vabank`u, nawet nie mialam zbytniej ochoty na alkohol i wypilam sobie soczek bananowy :,0) Jutro jade jeszcze do sklepu z mama Zo po jedzenie dla freciszona :D Dobrze, ze Pawelek ma fajna mame, bo u mnie z rodzicami to roznie bywalo. Nigdy jakos czasu nie mieli i potrafili tylko narzekac :( Nie wazne co zrobilam zawsze bylo zle. Teraz moze nasze kontakty ulegly polepszeniu, ale juz z nimi nie miszkam od 2,5 roku wiec nie ma to wiekszego wplywu. Dalej sie mieszaja, mniej ale jednak. Dziwni sa bardzo. Jak z nimi mieszkalam, to klocilismy sie o byle glupote a oni zawsze potrafili znalezc sobie powod, zeby sie czepic. No nic bylo jak bylo, w chwili obecnej mnie to wali :D

Wezmiemy ciepla, relaksujaca kapiel i idziemy do lozeczka. Teraz jestem szczesliwa i nic tego nie zmieni. Swietnie sie z Pawelkiem dogadujemy, bez slow. Jest to cos co sprawia, ze nasz zwiazek jest wyjatkowy. Zawsze mowilismy, ze po co nam slub i twardo stalismy przy swoim, ze go nie wezmiemy. Hyh zabawne jak wszystko sie zmienia. To Pawelek mi sie oswiadczyl w nowy rok i bardzo sie zdziwilam tym faktem. Zgodzilam sie, bo jak moglam sie nie zgodzic skoro bardzo Kocham Pawla i jest nam ze soba dobrze. Teraz czuje, ze sie spelniam i rozwijam w tym kierunku, w ktorym zawsze rodzice mnie ograniczali. Ciesze sie, ze poznalam Pawla. Tak mysle czasami jak wygladaloby moje zycie bez niego. Jakos nie wyobrazam sobie tego. Czuje sie przy Pawelku wyjatkowo, kochamy sie i rozumiemy a to jest najwazniejsze.

Wlasnie sie okazalo, ze wypralam Pawlowi paszport ;( Ja sie chyba powiesze a tak sprawdzalam kieszenie. Normalnie ze mnie jest totalny osiol i gapa ;( Pawel spokojnie to przyjal, ale ja nie moge. Fuck, fuck, fuck!!! Chyba sie zaraz pojde wyprac sama :> Tylko, ze sie do pralki nie zmieszcze :( Jak na jeden dzien, to za duzo mam wrazen.
14:06 / 02.04.2004
link
komentarz (0)
Super dzien jest dzisiaj, sloneczko, wiaterek :,0) Taka pogoda nastraja pozytywnie. Kroliczek ma juz jedzenie, jeszcze tylko mu sciolke zmienimy :,0) Jak bedziemy w tesco to poszukam czegos dla Skretki, naszej myszki :D Hyh, moze uda mi sie namowic Pawelka na chomika dzungalskiego :>

Musimy tylko zaczekac na biurko i mozemy wychodzic :,0) Znalezlismy swietne biurko pod komputer, dlugo takiego szukalismy i sie wkoncu udalo.

Wieczorem Meksykanska z Marzenka. Dzisiaj bedzie spokojniej, bo ostatnim razem za bardzo zaszalalysmy :D

Jakby ktos chcial psa to pisac :D Husky, siedmiomiesieczny, niebieskooki, srebrnobialy :,0) Suczka, wabi sie Lamia :,0)
08:22 / 02.04.2004
link
komentarz (0)

I`m so happy today :,0):,0)



Dzisiaj mam bardzo dobry humor :,0) Wstalam wczesnie i mam sile na wszystko. Boli mnie troche osemka, ale co tam nie bede sie tym przejmowac :,0) Idziemy zaraz na targ po jedzenie dla kroliczka. Pozniej jeszcze do sklepu po poduszki i reczniki.

Idziemy sie myc i w nogi :D

Life is beautiful :,0):,0):,0)

11:23 / 01.04.2004
link
komentarz (0)
Wyspalam sie dzisiaj jak nigdy :,0) Zaraz sie biore za puszczenie prania, bo sie juz sterta ubran zebrala :D Dzisiaj jeszcze mam isc sobie zrobic zdjecia do dowodu, pewnie jak zawsze wyjde koszmarnie :D Nio ale czy to moja wina, ze jestem niefotogeniczna ;,0) Zaraz po zrobieniu zdjec, ide do prezydium wymienic dowod. Im szybciej tym lepiej, bo mi jeszcze jakas kare moga ponoc wlepic, jak nie wymienie dowodu na czas :,0) Po prezydium czekaja mnie zakupy :,0) Szukanie spodni Pawelkowi :D Wrocimy i idziemy szukac szafy jakiejs duzej a wieczorem jedziemy do tesco na zakupy :,0) Mam ochote na jakies dobre miesko, ale miesa wole w tesco nie kupowac, bo roznie z nim bywa. Sery jeszcze jakies dobre wybiore i jakos kolo 24 wrocimy do domku moze troche wczesniej :,0) Lubie takie dni kiedy moge cos zrobic, bo takie siedzenie jest troche meczace, a tak to wiem, ze cos sie dzieje :,0)

Jutro piatek i wkoncu dlugo oczekiwany weekend :,0) Jak zwykle idziemy do Meksykanskiej. Dobrze, ze stolik juz zarezerwowalam, bo ostatnio jak zapomnialam to sie naszukalismy troche :,0) Chyba byl wtorek nigdzie nie bylo miejsca. Juz nie wiedzielismy gdzie isc, az wkoncu mi i Szarlocie przypomnialo sie, ze Jazz jest otwarty i moze tam bedzie miejsce :,0) No i rzeczywiscie bylo miejsce, w calym Jazzie byly 3 osoby :D Szkoda, ze tak malo ale za to muzyka byla idealna w naszym klimacie :,0)

Jeszcze tydzien i swieta, nie przepadam za Wielkanoca :( Za to uwielbiam Boze Narodzenie :,0) Choinka, prezenty, za oknem snieg. Te swieta sie czuje duzo wczesniej, maja swoj niepowtarzalny klimat. Dla mnie jedynym plusem Wielkanocy jest to, ze mamy wolne i jeden dzien dluzej mozna odpaczac :D Zmykam do lazienki a potem do miasta :,0)
23:51 / 31.03.2004
link
komentarz (0)
Idziemy juz spac, jutro wstajemy o 6:3o a chcemy sie jeszcze wyspac choc troche :,0) Mam bardzo dobry humor dzisiaj, dokladnie gdzies od 17:oo :,0) Wkoncu udalo nam sie pozbyc poprzedniego mieszkania. Wielki wrzod poszedl sobie i mamy swiety spokoj. Dziwnie tam bylo, ogolnie niepozytywna energia i jakis taki nieprzyjemny klimat. W zimie jak nam wysiadla instalacja elektryczna, mielismy w pokoju -5 stopni :( Przez to wszystko, dopadlo mnie ostre zapalenie oskrzeli i malo sie nie przekrecilam. Na ostatnia chwile przyjechalo pogotowie. Gdyby nie to, ze dyspozytorka zostala zbesztana i laskawie wyslala pogotowie, byloby juz po mnie. Na cale szczescie jakos z tego wyszlam i ciesze sie, ze juz po wszystkim. Znalezlismy sobie lepsze, mniejsze i duzo wygodniejsze mieszkanie, co najwazniejsze w lepszym stanie :,0) Od poniedzialku zaczynamy powoli remont, bo chcemy zeby nowe lokum wygladalo tak jak my chcemy :,0) Koncze juz, bo zasypiam :D Dobranoc wszystkim :*
20:10 / 31.03.2004
link
komentarz (3)
Nie bylo tak zle, a ja sie wcale nie wystraszylam i po paru chwilach caly strach poszedl sobie :,0) Nio ja sie czulam ok, za to osoba, u ktorej bylismy lekko sie zdenerwowala i widac bylo, ze strasznie kreci. Ogolnie wyglada to tak, ze gosc chce nas oszukac na dobrych kilka tysiecy :| Ja sie nie dam i nie pozwole sobie na to, zeby jakis cwaniak mi sciemnial. Chyba wyczul, ze mu nie ufam i wiem, ze sciemnia jak malo kto :,0) No nic jutro ide do kumpla i z nim bede rozmawiac :,0) Sprawdzimy sobie osobnika i dowiemy sie dokladnie co to za typ. Dobrze, ze znam takie osoby a nie inne :D

Co sie tyczy mojego odchudzania to pewna osoba wyjasnila mi duzo :,0) Wielkie dzieki dla Niej :,0) Teraz wiem co i jak. Napewno sobie krzywdy nie zrobie i nie bede sie glodzic :,0)

Sennosc mnie ogarnela. Chyba obejrzymy sobie jeszcze film "Gothika" :,0) Troche za wczesnie, zeby isc spac a jak mamy juz wolny czas, to przynajmniej spedzimy go jakos fajnie :,0) Nio a w ten weekend koniecznie musimy sie wybrac do multikina :,0) Jeszcze nie wiem na jaki film, ale napewno cos wybierzemy :,0)
11:30 / 31.03.2004
link
komentarz (2)

14:oo godzina smierci :| Zobaczymy czy przezyje i co sie okaze.

10:48 / 31.03.2004
link
komentarz (0)
Wczoraj sobie zaszalalam :D Chyba jednak za duzo alkoholu bylo, ale co tam raz na jakis czas mozna :,0) Dzisiaj zmieniaja nam lacze na 3Mb, fajnie powinien necik ruszyc :,0) Zobaczymy jak to bedzie wszystko dzialac jak juz sie podlaczy nowy modemik. Mam nadzieje, ze bedzie widac roznice.

O 17:oo musimy jeszcze mieszkanie zdac :( Nie mam na to wogole ochoty, bede musiala ogladac Fessera, ktory jako wlasciciel kamienicy ma wszystko w glebokim powazaniu, i ktory jest strasznym ignorantem.

Ide sie myc i zabieram sie za porzadki :,0) Ja juz nie chce wiecej przeprowadzek :D 3 dzien ukladamy i konca nie widac, a potem bedzie remont i jeszcze wiekszy syf ;,0) Do piatku powinnismy to wszystko ogarnac, ale to sie jeszcze okaze :,0)
16:11 / 30.03.2004
link
komentarz (1)
Poukladalam troche w mieszkaniu i od razu sie zrobilo przestronniej :,0) Zostaly jeszcze tylko dokumenty do posegregowania i ulozenia, ale to juz nie ja bede robic :> Jakos dziwnie mnie dzisiaj nosi. Nie wiem co z soba zrobic i nie wiem juz za co sie zabrac :D Jeszcze 3 godzinki i sie zrelaksuje przy muzyczce i piwku :,0) Uwielbiam te dni kiedy moge sobie spokojnie posiedziec i pogadac ze znajomymi. Mam nadzieje, ze bedzie moj ulubiony kelner, ktory robi swietne drinki i super crazy ice tea :D Nawet nachos podaje z wieksza iloscia sera ;,0) Dzisiaj jest wyjatkowo dobry dzien i nie bede siedziala przy samym piwku :,0) Trzeba bedzie cos zjesc pysznego, cos z serem i jakies miesko mniaaaam :D Jutro juz nie bedzie tak przyjemnie, od jutra bedzie moze nie liczenie kalorii, ale ograniczanie sie do minimum :,0)
12:56 / 30.03.2004
link
komentarz (6)
Wkoncu sie doczekalam, wszystko sie udalo i poszlo bardzo pozytywnie :,0) Od razu mam lepszy humor. Ide sie umyc i zaczynam sie szykowac do wyjscia, coraz wiecej czasu mi to zaczyna zajmowac. Kiedys mialam w nosie jak wygladam. Zakladalam na siebie jakakolwiek czarna koszulke, spodnie i glany i nie przejmowalam sie zbytnio swoim wygladem. Teraz sie to zupelnie zmienilo, lubie sie fajnie ubrac i nie znosze juz tych wszystkich luznych, ponaciaganych ciuchow :,0) Nawet ograniczylam jedzenie, zeby stracic troche zbednych kilogramow. Od jutra w menu beda same grejfruty, pomarancze, bialy ser i woda mineralna :D Hyh, ciekawe jak dlugo wytrzymam. Mam co prawda motywacje, ale znajac moje slabosci roznie moze z tym odchudzaniem byc.

Tak sie zastanawiam nad bieganiem, bo na rowerku jezdze, ale jednak biegi daja wiecej ;,0) Zobaczymy jak mi sie kondycja poprawi, bo poki co to mam ja w fatalnym stanie :D Dobrze byloby jeszcze jakies cwiczenia wprowadzic, brzuszki i gimnastyka to chyba dobry pomysl :>

Nio a w poniedzialek ide do fryzjera :D Hyh, ostatnim razem jak bylam to scielam sie na krotko :,0) Zawsze mialam dlugie wlosy. ale ich mankamentem bylo to, ze sie krecily czego ja nie znosilam. Dlugie wlosy wygladaja super ale tylko jak sa proste :,0) Przynajmniej ja tak uwazam. Scielam wlosy i jestem zadowolona, nie kerca mi sie, nie leca do oczu. Moglby ktos powiedziec, ze teraz to mam jedna fryzure, a to nie prawda. Mam wiele mozliwosci, sama sie nawet zdziwilam, ze az tyle. W poniedzialek tylko musze je zafarbowac, bo moja poprzednia fryzjerka, rozjasniajac mi wlosy zrobila mi na glowie prawdziwa tecze :D Najbardziej mnie dobija ten pomarancz i slomiany kolor, ktorego nie da sie w zaden sposb ukryc :( Na cale szczescie znalazlam juz dobrego fryzjera i jestem zadowolona :,0)

Nic zmykam sie myc :,0)
11:03 / 30.03.2004
link
komentarz (0)

Udalo sie :,0) Teraz bedzie duzo latwiej :,0) Jestem szczesliwa :,0)

10:40 / 30.03.2004
link
komentarz (0)
Czekam teraz na wazna wiadomosc i albo sie nie doczekam, albo ta dobra wiadomosc wcale nie jest dobra. Nienawidze czekac na takie wiadomosci, bo nie wiem czy sie cos ydalo czy klapa. W glowie tysiac mysli a telefon milczy. Nic, zero nawet smsa nie dostalam czy juz sie wyjasnilo i czy bedzie wporzadku. Dzisiaj ide sie napic :,0) Jak bede miala co oblewac to sie zaleje, jak nie, to tez sie zaleje :D Zjem sobie nachos i tortille jak zwykle i moze cos jeszcze:,0) Wiem, wiem zarlok ze mnie, ale od czasu do czasu mozna sobie pozwolic na male co nieco :,0) Na 19:oo jak zawsze pojdziemy na piwko, musze tylko miejsce isc wczesniej zarezerwowac :,0) Dobrze, ze sie przeprowadzilismy, mamy teraz wszedzie blisko i nie musimy sie spieszyc, bo zawsze mozna autobusem podjechac albo tramwajem :,0) Posiedze jeszcze sobie na necie i bede czekac na informacje, moze sie wkoncu doczekam :D
20:52 / 29.03.2004
link
komentarz (0)
Nic nie zrobilam konkretnego. Zaczela mnie bolec glowa, do tego zab i zamiast cos zrobic poszlam sie polozyc :( Niby sie troche lepiej czuje, ale jednak dalej jestem kolowata a zab nadal boli. Chyba sobie usune wszystkie osemki :D No nic dzisiaj juz raczej dzien przepadl i nici z jakiegokolwiek porzadkowania czy ukladania. Jutro musze wstac koniecznie po 7:oo i wziasc sie do pracy :,0) Moze znowu zaczne malowac :> Ostatnio mam chec do wszystkiego i nawet mam juz pomysl na kilka fajnych obrazow :,0)

Jesli wszystko pojdzie po naszej mysli i uda sie pare spraw to od maja mozemy zaczac remont mieszkania. W pierwszej kolejnosci wyremontujemy sypialnie, nastepnie lazienke, ktora troche czasu zabierze. Wymiana rur, wykafelkowanie i ogrzewanie podlogowe. Duza narozna wanna i prysznic jak sie zmiesci :,0) Nio a po lazience kuchnia i pokoj. Co do kuchni to mialam pomysl zeby zrobic ja w ladnym ceglanym kolorze, ale teraz mam dylemat. Jeszcze mam czas wiec napewno cos wymysle.

Chcialabym, zeby zawsze bylo tak pozytywnie. Choc zdaje sobie sprawe, ze to nie mozliwe. Jednak we dwoje jest latwiej i wszystkie problemy wydaja sie latwiejsze kiedy jest sie z osoba, ktora sie kocha. Nigdy wczesniej nie bylam tak szczesliwa, teraz wiem, ze kocham i jestem kochana :,0)

Koncze juz przynudzac i ide od komputera :,0)
14:36 / 29.03.2004
link
komentarz (0)
Kolejny dzien mija na nic nie robieniu. Jak ja tego nie znosze. Wstalam przed 12:oo i do teraz nic nie zrobilam. Musze tyle zmienic, przede wszystkim musze zaczac wstawac miedzy 7:oo a 8:oo :,0) No i najwazniejsze koniecznie musze sie odzwyczaic od kompa i neta, bo jak tak dalej pojdzie to wyladuje na odwyku :D Napije sie jeszcze soku i bede szla posprzatac poprzednie lokum, zebysmy je mogli zdac :D Jak juz to zrobie to wroce na nowe i tez bede musiala troche ogarnac ten balagan :,0)

Czuje sie ostatnio swietnie jak nigdy dotad :,0) Mam tyle energii i pozytywnych mysli, szkoda tylko, ze tego nie wykorzystuje. Ciagle tylko spie i spie :D Teraz wiem, ze wszystko sie uda :,0) Ide juz, bo znowu spedze dzien przed komputerem.