|nlog.org|
|Flatline|
|historia choroby|
|z tego miesiąca| |ostatnie 20|
|wszystkie|
   
|karta pacjenta|  


gg: 2284994

flatline@poczta.fm

 

 
|oddziały|  


Cariewna
Charon
Chynaa
Galaxy
JohnyBravo
Kes
Lazeg
Ndw@nlog
Ndw@2log
Seshat
Srebrna
Szysz
2lazy2die



Pigeonhead vs Evil Kat
GaduGadu

Bar Mleczny


 

     

IE & Mozilla compatibile
design by flatline
 
concept by lazeg & flatline
of the FX  webgroup

 

 
2002.12.06 02:05:59
 
link
komentarz (4)
 

Wiedział, że kiedyś,...


... wcześniej lub później jest mu to pisane. Wiedział, że był dobry, najlepszy, jedyny, najbardziej godny.
    Przemiana zaczęła się od nieznacznych zgrubień w okolicy łopatek. Zgrubienia przeszły w pulsujące bólem guzy. Tego się nie spodziewał... Nie podejrzewał, że był to dopiero wstęp do męczarni, które miał przejść. Ból zaczął promieniować na całe plecy i ramiona. Guzy powiększały się, napinając skórę... Jednak świadomość jaki wynik przyniesie transformacja pozwalała znosic mu cierpienia... Aż którejś nocy [gdy ustał ostatecznie jego oddech] skóra na plecach pękła, odsłaniając wilgotne jeszcze, ociekające krwią skrzydła. Skrojone z tej samej materii co sny i nadzieja... Nie musiał uczyć się ich używać, od zawsze miał tę umiejętność ukrytą głęboko w nieużywanym zakamarku mózgu. Nim wyschły, wzbił się w wieczorne niebo... coraz wyżej... oglądał świat z perspektywy Świadomości... wyżej... już niemalże stoi u bram... wyżej... ledwo dotknął stopą swego wyśnionego raju... N i e ! Dlaczego, o Panie, dlaczego?!?
    Wszystkie jego słowa, czyny, którymi przebili mu duszę... nie mógł się ich wyprzeć, nie mógł zaprzeczyć... Przeczuwał, że będzie długo spadał... Zachował skrzydła, jednak teraz skrojone były z grzechu i cierpienia... Czuł też już kolejną transformację... Dwa niepozorne zgrubienia na czole...
 
[...you have seen hell... but try to live for our paradise...]