lepibuek // odwiedzony 19167 razy // [nlog/Prozac/by/zbirkos] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (49 sztuk)
13:01 / 09.03.2007
link
komentarz (1)
Na guże rurze,na dole fjołki...chcesz się ruchać?

To tak względem dresiarskich kartek na Walentynki.Domek, ja czasem wpadam na Twojego nloga ;)




Przemek (8-03-2007 22:39)

ja dzisaj byłem na spacerze po

Przemek (8-03-2007 22:39)

starówce

Przemek (8-03-2007 22:39)

wieczorkiem

Przemek (8-03-2007 22:39)

bylo wypas

kicek (8-03-2007 22:39)

na pewno...

Przemek (8-03-2007 22:39)

cieplo jak normalnie wiosną

Przemek (8-03-2007 22:39)

i tego troche deszczowo mrzawkowo

kicek (8-03-2007 22:39)

no wiem,ja sie dzis spociłam :D

Przemek (8-03-2007 22:39)

i sie latarnie odbijaly w kocich lbach

Przemek (8-03-2007 22:39)

znaczy nie w takich prawdziwych

Przemek (8-03-2007 22:39)

tylko takie kamienie

kicek (8-03-2007 22:39)

no się domyślam.

Przemek (8-03-2007 22:39)

tak sie nazywaja

Przemek (8-03-2007 22:39)

:D

Przemek (8-03-2007 22:40)

tzn podejrzewam ze w praWDZIWYCH KOCICH lbach

Przemek (8-03-2007 22:40)

tez by dalby rade

Przemek (8-03-2007 22:40)

jakby taki rozpedzony kot

Przemek (8-03-2007 22:40)

przysral w latarnie

kicek (8-03-2007 22:40)

jezu,nie filozofuj Ździsiek

Przemek (8-03-2007 22:40)

to odbil by sie w niej napewno

Przemek (8-03-2007 22:40)

ale metafora stracila by sens.



:D
17:37 / 27.09.2006
link
komentarz (3)
- Tato,najwięksi tego świata nie skończyli studiów! Einstein....
- Taaa,Hitler też.

:D
00:20 / 24.07.2006
link
komentarz (9)
Czuję poczebę przytoczenia tutaj kilku fragmentów rozmów.

Ja: Przemo,no i jak wyglądam w tej bluzce ?
Przemo: no ładnie, całkiem nieźle jest,wiesz że masz figurę modelki ?
Ja: muszę się jak najszybciej przebrać.

Przemo: ... bo Ty całkiem dobrze śpiewasz...
Ja: boże,Przemo, nigdy mi tego nie mówiłeś i...
Przemo: ...i więcej nie powiem !!!

Piosenka chińska (nie wiem,czy dobrze pamiętam,generalnie już późno było :P):

'uciszpsa, uciszpsa ! Ona była młoda, a on był szalony, wygrali do Geanta talooonyyyy...!'

A, no i podsumowanie wieczoru przez Przema:
'Jak spotkam P. to mu jebnę - za to że musiałem tyle o nim słuchać!!!'

:D
23:48 / 16.07.2006
link
komentarz (3)
Dobra. Ma być notka o zoo...tyle, że ja z tego zoo niewiele już pamiętam... W sumie bardziej sie działo już 'po' zoo :P

Hm... stojąc przed wysepką na której bujały się jakieś długorękie małpki zauważyłam fascynację w oczach Przema...:

- Przemo.... rodzina Cię woła :P

Tym cienkim tekstem naraziłam się na bandę piorunków w oczach wyżej wspomnianego :P

A wiecie,że mrówkojad to nie zmienił pozycji od stycznia ? W sumie to nawet nie wiadomo już,czy to w ogóle mrówkojad,bo ryj ma schowany... Rozmowy o tym,jakiej wielkości powinny być mrówki i sam zainteresowany toczyły się przez pół dnia,a ja nadal nie wiem,o co cho.... wiem już za to,że koszula Jerzyka była seksi rozpięta...Ta,szkoda,że dowiedziałam się o tym dnia następnego :]

Rizzo : pij, pij będziesz łatwiejszy...
Przemo : ale ja już jestem łatwy, tylko Ty taka pierdoła...

Jerzyk i Ja : gleba :D

o,właśnie pisze do mnie Przemo na GG...nawalony jak stodoła. I tak,z mądrości wieczornych :
Przemo 23:44:06

mua mua mua

Przemo 23:44:16

kicu szlona Ty jesteteś

Ja 23:44:21

proszę ?

Przemo 23:44:27

jak maoł kto

Ja 23:45:23

no tak....

Ja 23:45:27

yyy....tak

Przemo 23:45:30

mua mua, widzimy sie niedułgo!

Ja 23:45:32

nie jesteś śpiący ?

Przemo 23:45:35

amietaj

Przemo 23:45:41

szalona sie pasie

Ja 23:45:41

dobranoc,spij mocno!

Przemo 23:45:47

ok

Przemo 23:46:03

pozdrow szafe mrocną

Ja1 23:46:10

nie omieszkam :]

i tym sposobem zupełnie zapomniałam o zoo :P
01:36 / 25.06.2006
link
komentarz (12)
Justy vel. Kran : szykuj sie dziecko, to Twój debiut na lepibułku :]

"Lepsza ryska na Gino Rossi niż gówno na klapkach" :D
[za ten tekst to Ci chyba loda kupie :D]

A,a! Polecam to :
http://www.poprostu.badz.patrz.pl/

http://www.youtube.com/watch?v=aJ_cw1TqhNk - "ja wiedziałem że tak będzie....Jezusmaria!!!" :D

A w ogóle to nie jest mi do śmiechu,ale jeszcze tylko tydzień :]


16:56 / 20.06.2006
link
komentarz (7)
Chciałam poinformować, że zupełnie straciłam poczucie humoru. Powiało zgrozą, lecz jednak...

A w ogóle to mam parkinsona, trzy razy wklepywałam hasło.

Kto pójdzie ze mną do zoo ?

To taka notka badawczo-niuchająca, w sensie.... czy ten nlog jeszcze żyje ? ;)
20:49 / 20.02.2006
link
komentarz (6)
Nowa notka,no tak...

Ostatnio dużo czasu spędzam z Przemysławem,jednak leżąc i kwicząc ze śmiechu pod stołem nie bardzo udaje mi się zanotować wszystko...

Piosenka o Halynie i Ździśku (nasze nowy przykrywki). Leci jakoś tak : (pomaptycznie,rozwlekle i bez sensu)
"Halyyna,gotuj no mie pierogi...O jezu,jezu,nie mam mąki...!!!
ref : I Ździsiek do miasta,po mąke do ciasta...!"

Kolejne zwrotki obejmują "wałek", "jaja" i ch...j wie co jeszcze.... :P

"Wołasz mnie z otchłani...lecz ja nie mam sani !!" (czarna rozpacz silnie zaakcentowana)

:D

"Kurde,chłopaki ! Chyba mam żylaki !" (jak wyżej)

:D

Ponadto piosenka AMJopek "Ale jestem" to w oryginale ma zupełnie inne słowa,tak,tak,serio, serio.
Leci to mnie j więcej tak :
"trzeba mieeeeszkać w szaaambieeee!".

Własnie.

Ja(po zaśpiewaniu 4 wersów piosenki,zatrzymałam się jak zwykle na słowie "jabłek") : ale mi się nie chce,wszystko mię boli,mam dosyć,fałszuję....!
Przemo: KiCu,kurwa,dochodzimy do jabłek,nic tylko jabłka i jabłka,kiedy my kurwa dojdziemy do bananów ?!

Przemo : ale ?
ja : ale ?
Przemo : ale ? (akcent!akcent!)
ja : ole ?
Przemo : ALE ???
Ja OLE ??
Przemo : ALEEEE ??
ja : OLE !
Przemo : OLE ?
ja : OLE !!!

Bo my lubimy ze soba rozmawiać bardzo....zwłaszcza w autobusie :P



00:27 / 09.12.2005
link
komentarz (10)
Zaszalałam,dawno nic nie pisałam ;]
No ale to wszystko przez Pana Przemusia,który ostatnio cierpi na zanik weny....;)

"Matko i tatko,siostra i bratko,stary dziadu i sąsiadko!"

;)

muzyczka "Girl,you'll be a woman soon" i tekst Przema do zwrotki :
"Idzie przez wieś,przewrócił się,sie podnieść nie może,wstaje - O BOŻE !!"

:D

Taaak....Na zajęciach też bywa ciekawie. Otóż.
Z karnego,to powinniście wiedzieć,że jak gwałcić,to tylko ze szczególnym okrucieństwem bo wtedy prościej jest wymierzyć karę :]

No,i znamy jeden jedyny przypadek na świecie napaści na funkcjonariusza PRZEZ ZANIECHANIE. Trudno sobie wyobrazić,nie ? Już tłumaczę :
W UK pewnego dnia patrol policjantów chciał zatrzymać na szosie samochód. Pan pałecjant machnął lizakiem i samochód podjechał,ale...kierowca niechcący najechał mu na nogę. Gdy policjant krzyczał,wrzeszczał i wyczyniał sztuki,kierowca zamiast odjechać.....zaczął się tak śmieć,że wypadł z samochodu nie mógł sie ruszyć ;] No i tak to właśnie zakwalifikowano,to jedyny taki przypadek znany dotychczas ;)

Ale jak wygląda gwałt przez zaniechanie to ja nie wytłumaczę,to trzeba było usłyszeć :D

Co tam jeszcze...

o,o odruchach było ciekawie... Dr. K :
"Gdy ktoś mnie kopsnie w kolanko i ja go niechcący pozbawię zdolności płodzenia,to to będzie odruch bezwarunkowy i nikt mi nic nie zrobi...."

Ciekawie jest również na międzynarodach :D [szkoda,że zgubiłam książkę. Jak ktoś znajdzie,nową książkę do PMP z kilkoma tekstami dr. G to ja bym prosiła o zwrot :D]

-"Pewnie,że wszystko można. Ale panie,co panu z tego,że pan wrzucisz świetny kodeks cywilny do Rosji ?!"
-"No,a jak się palnie w gaźnik...." (odnośnie pica :D)
-"A co jest najważniejsze w organizacji międzynarodowej ? NOTES !!! Się bierze notes,wybiera nazwisko i się dzwoni gdzie trzeba...."
-"Zapamiętać na całe życie - na każdego da się zdobyć teczkę...."

Odnośnie tworzenia teczek i pisania not protestacyjnych....ja sobie to daruję,bo za dużo pisania,a poza tym...to tajemna wiedza prawnicza jest,wiecie ;-)))

Aaaa,dobry jest też mgr. W. to ten od admina ;]
-"miłościwie nas pałujący prezydent ...."
-"pamiętajcie,że dopóki nie wykupicie starych podręczników,to nowego nie będzie,bo zalegają w magazynach....Studenci z poprzedniej grupy zaoferowali się,że ten magazyn znajdą i podpalą....kto jest za,łapka do góry...."

I jeszcze parę innych,ale już nie pamiętam :D




19:03 / 18.09.2005
link
komentarz (7)
Z luźnych tekstów rzucanych swobodnie na balkonie,jakoś koło 19.00 :
"Chyba czas to już najwyższy,żeby wszystkie myszy wyszły
i wróciły też gołębie,które srały na tym dębie..."

(kto znajdzie dąb pod moim blokiem - nagroda ! :P)

"Coś mnie swędzi dziś na dupie,
nie ma chuja - flaszkie kupie"

"Choćbym kupę robił uchem,
to opróżnię piwa puche..."

"Choćbym dzieci miał garbate,
to opróżnie piwa krate...'

:P

Wierszyk,zostałam nim uraczona na piśmie :
"Ile kwiatów jest na łące,
Ile ma promieni słońce,
Ile wągrów na mym nosie,
Ile ma maciora prosięć,
Ile gwiazdek jest na niebie....
tak serdecznie mnie to jebie.

- poezja wyjęta z kontekstu."

Koniec rumakowania. Bez odbioru ;)
16:27 / 03.09.2005
link
komentarz (0)
-->madejowa<-- (16:18)
doła mam, chodzę nabzdyczona jak to moj ojciec określił i ogólnie jest bu :(
Ja (16:18)
o rety,a jak to jest być "nabzdyczonym" ? :D
Ja (16:18)
[ja przepraszam,ze nie doceniam wagi sytuacji,ale mnie rozwaliło to stwierdzenie ]
-->madejowa<-- (16:18)
jak cie wszystko i wszyscy wqrwiaja
-->madejowa<-- (16:19)
i masz ochote im posłać wiązankę określeń niecenzuralnych :]
Ja (16:19)
no to poślij
-->madejowa<-- (16:19)
nie kinia, to nie jest tożsame z ''niewybzykana'':D
Ja (16:19)
widzisz,jakoś mi to tak podobnie brzmiało :D
Ja (16:19)
ale akurat jak to jest być "niewybzykaną" to wiem :]
23:09 / 22.08.2005
link
komentarz (0)
Cudowny uzdrowiciel uzdrawia ludzi. Kolej na kulawego:
- odrzuć kule i idź ! Nastepny proszę ! Co panu dolega ?
- Mahm polipa w ghahrdle!
- Czary-mary! Spróbuj teraz cos powiedzieć !
- Kulhawy shie przewrócihł !

:D

nudzi mi sie :P
23:44 / 21.08.2005
link
komentarz (0)
Dzisiejszy odcinek sponsorowany przez.....wujka. Wujek mieszka 10 minut drogi piechotką ode mnie,ale nie widuję go często. Dziś stanął u nas przy płocie,w czasie gdy ja z tatą grałam w badmintona, i zaczął podziwiać psa [pies za krzakiem szczeka i warczy,no ale co tam ;)]
I wujek opowiadał co to sie działo dziś na meczu Sępa [tak,mamy drużyne piłkarską tu na wsi :P Nazwa mówi za siebie :D Frycu nie bij :P]

Najpierw o strzelaniu bramek i o strzelcu jedynej jak na razie bramki dla naszej drużyny :

- bo wiecie,on do gry z piłke to w ogole nie potrzebuje futbolówki ! Wywija nogami jak "Hakelbery",jak on tę bramkę strzelił to do tej pory niewiadomo !

Dalej...

Wujo spotkał na meczu kolege,co go 15 lat nie widział. Kolega jest sędzią hokejowym w Siedlcach [chyba?] i przeszło z nożnej na hokej...

wujo : bo wiecie,w Siedlcach to oni w lecie grają w ten hokej,i tak boiska nie mają...
wujo : ja to pamiętam jak były te mistrzostwa hokejowe na Ukrainie... gdyby nasi grali...A jaka oprawa była ! Ten mój kumpel to stwierdził,że zmieścilibyśmy sie wpierwszej czwórce !
tata : na ile drużyn ? na cztery ?
wujo : Na trzy...Ale wiecie,to wszystko było z taką pompą robione,jakby to mistrzostwa świata w piłce noznej były ! Każdy dostał medal,dyplomik,podnosili puchar do wspólnego zdjęcia....Stadion na 100.000 ludzi.....a na trybunach piętnaście osób,w tym czternastu działaczy partii komunistycznej i polski konsul robili falę,o tak : łiiiiiiiiii....!!!

:D
23:04 / 27.07.2005
link
komentarz (0)
Tata dzis rozpoczął malowanie kuchni,na biało...

Pomijam fakt,że a to najpierw wałeczek się nie kręcił,potem farbka była nie taka...

tato : i jak ?
ja : gdyby nie to czarne pod spodem to byłoby super....a nie możesz pomalować w kratkę ?

Rozmowa z Jaśkiem na GG.
Ja : no to kto według Ciebie jest supermęski ?
Jasiek : nie mnie to oceniać,ale Johnnemu Depp'owi sam bym laskę zrobił...

Znamy ukryte marzenia Jaśka ;)

A poza tym,to nic nowego u KiCa szanownego. Harry Potter przyleci na miotle w wersji inglisz niebawem,więc....żegnaj świecie na dłuższy czas ;)
15:40 / 14.07.2005
link
komentarz (2)
Dobra.To wyobaźmy sobie fryca,latającego po boisku szkolnym z gumowym,gigantycznym i nadmuchanym aligatorem na głowie,po ciemku,śpiewającego w kółko :Hanjja,kinjja,kinjja,hanjaaaa,wykonując przy tym jakieś specyficzne,pseudoindiańskie tańce....Trudne ?

To teraz wyobraźmy sobie mnie,biorącego tegoż samego aligatora pod pachę i jadącą z ojcem Hanki na basen...

Pojebało ?

A i owszem :D

Ach,no to skoro śmiem używać wyobraźni czytalnika,to proponuję jeszcze jedną scenkę :
Ja,po kilku browcach,wtaczająca się do domu z tymże aligatorem w prawej łapce (umownie ;)), a z wiązką balonów w drugiej łapce.....i mamrocząca : Kiler,cicho,Kiler,nie sczekaj,Kiler zamknij się,mama? A to ja tylko....Kiler,bo Ci w łeb dam,nie,nie mamo,to tylko aligator,Kiler zamknij ryj,tak mamo,aligator,Kiler,no uspokój się do cholery,no zielony mamo,taki dmuchany,Kiler ja cie proszę,skąd mam ? No chybaże nie ukradłam....NIECH KTOŚ UCISZY TEGO PSA....!!!!

ps.Zaznaczam,że cholernie ciężko się wchodzi z takim ładunkiem po schodach ;)

to były moje urodziny :D
23:12 / 08.07.2005
link
komentarz (0)
Dwa dialogi,niepowiązane ze sobą kompletnie :]

Ja: Ja to bym jednakowoż nazwała psa Ryjek,jak z muminków....
Mama : a ja to bym go nazwała Glebogryzarka !!!

Ja i Hania na rowerze :
Hanka : chudne ? Chudne ?
Ja : Grubne ? Grubne ?

:D
16:35 / 06.07.2005
link
komentarz (0)
Niestety,wśród lepibueków nastał okres zramolenia...

Ale za to ;) ptzypomniał mi się dialog z grilla u Dźwiedzia. Był tam taki kolega,ma na imię Robert i poczucie humoru a la Przemo [ale oczywiście mu daleko ;)]

Gadaliśmy o imionach,w sumie to nie pamiętam czemu...
Robert : nooo,i możnaby go nazwać Ptasior...!
my : (leżymy i kwiczymy)
Robert : i wyobraźmy sobie sytuację,spotykacie Ptasiora i gadka "ej,Ptasior jak Ci minął dzień?", a on na to "Chujowo!"
my: (kfffffiiii....!)

:D

Robert ma też przyjemność pracować ze Słynnym Marianem.
Marian jest "budowniczym",zawsze wszystko wie i jest we wszystkim najlepszy.
Robert opowiadał rzeczy,typu :
-...no i wiecie,bo Marian to on zawsze wszystko spierdoli. Się go spytasz,czemu ściana krzywa,to zawsze jebnie coś z stylu,że to na bank poziomica była krzywa !

O swoim tacie :
- Bo wiecie,mój tata uwielbia pracować z Marianem,bo jak mu potrzeba,to zamiast na matkę,jęczy Marianowi nad uchem....I zawsze jest "Maaaariaaaaan ! Maaaaaaaaariaaaaaaaaann !", zamiast "Giiieeeeeeniaaa ! Giieeeeeniaaaa!"

:D

A dlaczego Marian jest sławny ?

Marian pojechał kiedyś do Rosji rurociągi budować. Tak się nieszczęśliwie złożyło,że któregoś dnia rura wessała jednego z robotników. No i kiedy Marian poleciał powiedzieć o tym kierownikowi budowy,przełożony stwierdził "Panie,co się pan martwisz,straty w sprzęcie i ludziach muszą być..."

:D
12:09 / 28.05.2005
link
komentarz (5)
Piosenka Przema,którą przed południem ułożył dla niewiadomo kogo,przebywając w bunkrze u Agaty ;)

Agata (11:39)
tralllalalalalaaaaa....
Agata (11:39)
siedze sobie saaaammm
Agata (11:39)
strasznie nudze sieeee
Agata (11:39)
tylko ja to wieeeem
Agata (11:40)
dibu dibu diiii
Agata (11:40)
oooo
Agata (11:40)
pomozcie miiiiiii
Agata (11:40)
siedze sobieee saaaam
Agata (11:40)
wszystko w dupie maaaam
Agata (11:40)
nie ma tu nikogo
Agata (11:40)
gadam z wlasna nogą.....
Agata (11:41)
mozee znudze sieeeee
Agata (11:41)
na szczescie mam dwieeeee
Agata (11:41)
tralalalala....
Agata (11:41)
wiem to tylko jaaaaa
Agata (11:42)
a inni nie mogaaa
Agata (11:42)
gadac z wlasnaa nooogaaa
Agata (11:42)
uuuuu jeeeejejejejejeeeeeeehhhhhaaaa
Agata (11:42)
yo!

idę wpadnę w gadkę z nogą ;)
22:20 / 17.05.2005
link
komentarz (6)

"Love pieczarka song"

Naleśnika na poł
obżarty jak wół
z Tobą bym jadł
aż zdechłbym i padł.
I niechaj zostanie to pomiędzy nami,
że nie był on z szynką,ale z pieczarkami.
A że widok grzybów mdli Ciebie co dnia
nigdy z takim grzybem nie będziesz jak ja.



Wcale się nie dziwię,że pan przy stoliku obok cały czas się odkręcał w naszą stronę....

I jeszcze tekst Przemusia na korytarzu,gdy miałam zaliczać dyżur:
-Gdyby za długo chciała Cię pytać,powiedz że jestem Twoim młodszym uposledzonym bratem i jak za długo siedzę w jednym miejscu,to się moczę !!

po jakichś 10 minutach...

-ej,to pokazać Ci jak się moczę ?

narobił mi wsi :P

A jutro znowu cały dzień z Przemkiem....łojezu :D
21:21 / 11.05.2005
link
komentarz (7)
Jaki jest najlepszy sposób na usunięcie zbędnego owłosienia ?

NAPALM !

:D

oczywiście,że to Przemka.... ;)

Kabaret Oralnego Niepokoju ;)
Że niby Przemo ma byc Niepokojem,a ja Oralem....Hm. No faktycznie,niepokój to będzie,jak biedactwo zdejmie gatki,a tam ZONK :]

Myśmy się zbyt dawno nie widzieli :P
00:20 / 03.05.2005
link
komentarz (5)
...bo ja zła kobieta jestem :P