bywam: nanaki dora2 lissan_algaib irish_coffe cichy13 -- milczekbunny@ftv.pl -- n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca | wszystkie
2002.07.25 12:27:07
link
komentarz (0)
jak wariat zapakowalem sie wczoraj w autobus i wybralem w samej koszulce w godzinna droge do innego miasta, zeby sie spotkac z jakims gosciem, ktory mi nawet fotki nie przyslal
a mialem spotkac sie z Kasia..
oczywiscie zrobilo sie zimno i zaczelo padac
koles okazal sie jakims palantem ubranym z przesada jak na pracownika hipermarketu..
zeby bylo zabawniej usiedlismy w ogrodku na tym ziabie obserwujac osoby krecace sie w srodku kafejki, ktora stala sie ostatnio naszym nieoficjalnym miejscem
wypatrzylem tylko jedna znajoma osobe
gdy wreszcie moglismy sie przeniesc do srodka juz bylem kompletnie przewiany
boli mnie teraz gardlo i wszystko inne
usiadlem sobie i w chamski sposob ogladalem sie po wszystkich
byl jakis sliczny chlopiec z 3 laskami, ktorego zachowanie doprowadzalo mnie do ekstazy
na koniec polozyl sie na kolanach kolezanki i robili sobie zdjecia, ehhh
podobal mi sie tez kelner
taka surowa naturalna pieknosc
patrzyl mi gleboko w oczy za kazdym razem gdy przechodzil
koles go wysmial za brak urody..
przyszedl jakis jego kumpel (zreszta jego komorka odzywala sie kilkanascie razy nie liczac niezliczonych smsow,0)
podszedl do nas i zaraz wypatrzyl swoich znajomychi do nich poszedl
hehe, od razu wiedzielismy, ze to jakas branzowa parka
ogolnie wrocilem zawiedziony, myslac o tych 2 chlopcach
rano nie moglem sie podniesc
przez 3 godziny budzilem sie co chwile probujac sie zerwac do pracy
nic to, nie bylem na dzis umowiony
pojde jutro i przy okazji odbiore kase
a dzis na zakupy i spotkac sie z Kasia