sarah // odwiedzony 260292 razy // [technics1200 szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (856 sztuk)
01:15 / 21.04.2004
link
komentarz (1)
Dzis od samego rana
pogoda zupelnie pojebana
mlot pneumatyczny popierdala
scian w chalupie malo nie rozwala

Serio. Chmury takie, i deszcz nawet padal. Niesamowite. Panowie z wodociagow miejskich zablokowali ulice tak, ze nie moglam nawet pod garaz podjechac (zaparkowalam 3 chalupy dalej pod cudzymi oknami, bo gdzie?,0), a potem zaczelo sie napierdalanie wlasnie mlotem pneumatycznym, koparki i inne takie przyjemnosci. Dobrze, ze skonczyli o 15.00, zanim mi sie czaszka rozpadla pospolu ze scianami.

I. wczoraj zadzwonil ni w piec ni w dziesiec i chcial zebym do niego przyjechala. Po prostu *niesamowite*. Najwyrazniej sie przyzwyczail juz do mnie i teskni (co jest pocieszajace, ze nie dziala to tylko w jedna strone..,0) - chociaz zadne deklaracje ani nawet slowko na ten temat nie padlo.
Dzis za to mnie sie chce do niego dzwonic...

Na froncie pracowym sie cos ruszylo. Wyslalam od niechcenia swoje CV dzis na jedna z ofert pracy zapostowanych na dice i... odpowiedziala mi rekruterka oferujac inna prace gdzie indziej. Tj. poprosila mnie o wyslanie CV - oczywiscie w formacie worda - i o wylistowanie lat doswiadczen w zadanych skills.

Tak swoja droga to ci rekruterzy to musza byc cwoki ostatnie. Ja zawsze sle CV w postaci pliku tekstowego - wiadomo, na kazdym systemie i absolutnie wszedzie da sie to odczytac _bez zadnych problemow_. W Wordzie tez. Po jaka wiec cholere MUSZE wysylac im DRUGI RAZ to samo CV wygladajace dokladnie tak samo - ale z koncowka .doc ??
Gdzie tu sens, gdzie logika? No ale moze ja za duzo wymagam....