Wpis który komentujesz: | czuję się trochę tak, jak przeżute burrito, ale są gorsze uczucia od bycia przeżutym burrito, także nie martw się o mnie. wciąż uśmiecham się promiennie do współtowarzyszy autobusowych eskapad w miasto, mam w kieszeni niezawodną paczuszkę groszków kokosowych, a w torbie trzylitrowy lenor do płukania kolorowej wełny, ludzie się nie zmieniają. podśpiewuję szlagiery lat osiemdziesiątych i noszę prawdziwą gangsterską chusteczkę na nadgarstku, dzieci pod sklepem mówią mi \\\'siemasz\\\', a nie dzień dobry, a robotnicy na dachach gwiżdżą, kiedy przechodzę. to żenujące, ale zastanawiałabym się, co jest ze mną nie tak, gdyby pewnego dnia nie zagwizdali. życie jest dość przyjemne, chociaż kłopotów cała masa, ale budzę się z uśmiechem przyklejonym do twarzy jak kobiety na reklamówkach kawy. mimo, że sama. może trochę bagatelizuję rzeczy, które są zajebiście ważne i powinny być na liście priorytetów bardzo na początku, przez co moje obecne przygody przypominają coś, jak odgrywanie tragedii eurypidesa pacynkami, ale to też jest dość zabawne. selawi, jak mówią jedni. karpediem - powiedzieli inni. no i dobrze. numer na dziś - the jaz & jay-z - the originator |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
thevisualiza | 2009.11.06 10:25:06 mi nie odpowiedziałas, wiec poki co koniec zabawnych komentarzy, które sa duzym uszlachetnieniem Twojego pamietniczka. foch :D mieta | 2009.11.05 21:02:41 O nie grzeszysz, nigdy więcej nie mów do mnie monika xD bezcukru | 2009.11.05 20:37:55 esdeka > jesteśmy ekshibicjonistami chyba;) Magda > tęskno mi do Ciebie, małpko:( sinuhe > mój drogi, pójdziemy na kawę? zupełnie poważnie. Monika > ;D mieta | 2009.11.05 20:15:23 Nie BYĆ pacynkOM :( Dobrze, że masz kolegów na dzielni (jak mówią \'siemasz\' to już nie przelewki), w razie czego pomogą Ci gdyby robotnicy okazali się nadgorliwi :D kalenchoe | 2009.11.05 20:06:36 heh mi brakuje tramwai i autobusów heh miło powspominać:) sinuhe | 2009.11.05 19:24:30 moja droga kalio, jesteś osobą zagarniająca z miejsca nie tylko moją wyobraźnię, już pierwsze zdanie nie pozostawia nam szans najmniejszych ; .. jak przeżute burrito .. zazdroszczę temu co Cię przeżuło a na poważnie dziękuje za intrygujący wpis. Odpowiedziałem zbiorczo wierszykiem. Obecnie myślę, że nie był to zbyt fortunny zabieg. Twoje wpisy znaczone są znamionami dużej indywidualności, siostro thevisualiza | 2009.11.05 17:51:02 Esdeka - liczy sie liczba komentarzy, internetowa przewózka i te rzeczy ;P uwielbiaj | 2009.11.05 15:46:45 PRZYJEŻDŻAJ MARTOL , PIWO CZEKA! esdeka | 2009.11.05 14:01:51 ej a ja jeszcze tak zapytam, nie macie komunikatorów, tudzież numerów do siebie, że musicie rozmawiać w komentarzach??:P bucktown | 2009.11.05 13:41:45 pojechałaś z tym młodym dżejem zi. jazzmanka | 2009.11.05 11:50:29 Źle! Powinnaś mieć Perwoll jak w reklamie i wyciągać przy każdej okazji, gdy ktoś spyta, czy Twoje odzienie jest nowe!:) balsam | 2009.11.05 09:32:01 a ja jestem z tych jeszcze innych ludzi,którzy Ci powiedzą \'pakuj Marta szczoteczkę i gatki na zmianę i jutro się widzimy\' :) thevisualiza | 2009.11.05 00:59:27 nie no, jestem sklresolny z listy ludzi, wiec nie podchodzze pod człowieczenstwo ;) bezcukru | 2009.11.05 00:47:24 nie mów, że jesteś z tych ludzi, którzy popełniają fo pa zamiast błędów, prooosze;> thevisualiza | 2009.11.05 00:45:22 faux pas :/ bezcukru | 2009.11.05 00:39:33 nie, Zawa, bo to jest lenor do wełny. do Twojego tiszerta mam perwol blek medżik, ale zostawiłam w innej torebce:) thevisualiza | 2009.11.05 00:34:59 hahahah, jak podejde do Ciebie w moim wyblakłym tiszercie to rzecz jasna wyciagniesz lenor i z reklamowym usmiechem powiesz - zawa, korzystaj z lenora, który dzieki inteligentnym molekułom sprawia, iz Twój tiszert bedzie jak nowy. ach :) |