Wpis który komentujesz: | -------------------------------------------------------------------------------------------------------------- O (nie,0)tolerancji? czy może jeszcze czymś innym... Jak zapewne wszyscy wiedzą wczoraj była awaria nloga. Jedyne co zdążyłam zrobić, to otworzyć nloga osobnika zanlogowanego jako milczekbunny. Milczek jest gejem czego nie ukrywa i jak wszyscy geje walczy o tolerancję. Czy to z powodu awarii, czy też dlatego, że tekst był dosyć inteligentny, przeczytałam od poczatku do końca. A może to odmienność mnie zainteresowała, może czytałam jak książkę przygodową wiedząc, że mi się nic takiego nigdy nie przytrafi. W każdym razie w jakimś tam miejscu trafiłam na taki tekst w którym chodziło o to, że facet widzi innego, który mu się podoba, ale on jest heterosexualny i mówi coś w rodzaju: "szkoda go dla tej laski". rozumiecie? że niby taki fajny facet i marnuje się przy kobietach. Pytanie o orientację sexualną traktuję jak pytanie o ulubiony kolor. Lubisz zielony? Fajnie, chociaż ja wolę granatowy. To wszystko. Co innego, gdy Ty mówisz mi, że szkoda takiej ładnej szafy pomalowanej na granatowo. Czujesz te niuanse? To brzmi pejoratywnie. Inny przykład. Będąc nastoletnim dziewczęciem miałam wielu przyjaciół z tak zwanej subkultury. Jeździło się do Jarocina, a jakże. Często słyszałam pogadanki o tym jak to ludzie sa nietolerancyjni i oceniają innych po ubiorze. Często tez byłam świadkiem wyśmiewania przez owych zbuntowanych: gostków w garniturkach. Coś mi się tutaj nie zgadzało. Jak można robić coś z czym się walczy (niby,0). Teraz rozumiem, że to nie chodziło o sprawę i sprawiedliwość tylko raczej o udowodnienie prawdziwości powiedzenia, że racja jest jak dupa: każdy ma swoją, oraz o Pawlakowej (czy tez Kargulowej?,0): sąd sądem, a sprawiedliwość musi być po naszej stronie. Tak więc nie mam nic do gejów, prawdę mówiąc nie interesuje mnie kto z kim i jak. Pod warunkiem oczywiście, że jest też na odwrót. -------------------------------------------------------------------------------------------------------------- |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
milczekbunny | 2002.09.06 21:30:25 mijalem dzis Jarocin.. sugerowalem juz, ze czesto sfrustrowani homoseksualisci (nawet dla mnie to slowo brzmi pejoratywnie) zachowuja sie w malo oczekiwany sposob; nie wszyscy wlaczaja sie w nurt walki o wieksze prawa, nie wszyscy sa na tyle odwazni, zeby zyc po swojemu; nie brakuje tez histerykow i dzialan krzykliwych; tak na prawde sa to marginesy, ale niestety zwykle tylko one sa zauwazalne; mowi sie o 3-7% populacji tymczasem wiekszosc osob heteroseksulanych zna gejow tylko z telewizji! irish_coffe | 2002.09.03 12:27:02 :)))))) uwielbiam Was :) żadna ironia, po prostu :) maelen | 2002.09.03 03:57:19 Jarocin...tak pamietam.... pi | 2002.09.01 20:35:58 nie o to mi chodzilo dokladnie. wiem wiem, mam problemy z werbalizacja ostatnio. jak dla mnie eot. nanaki | 2002.09.01 15:51:14 Pozatym ze kazdy czlowiek jest inny i pojecie calosci w zasadzie przydaje sie tylko w statystyce. nanaki | 2002.09.01 15:50:29 Hmmm wydaje mi sie ze nie powinnismy osadzac calosci po kawalku. Tyle powiem. irish_coffe | 2002.08.31 19:58:02 pi wydaje mi się, że rozmawiamy o zupełnie innych rzeczach. ps. nie bardzo rozumiem dlaczego musisz sie tak przygladac jak chodzi Twoj sasiad, a sąsiadka może? pi | 2002.08.31 15:30:23 A czy Ty, jako gej, też odcinasz się od tych, którzy jak to się mówi "eksponują nadgarstki" ? Bo znam kilku gejów, w których wulgarne emanowanie swoją seksualnością wzbudza obrzydzenie. a wracając do kwestii milczenia i nie-milczenia to parady na których banda przegiętych macha pośladkami do kamery nie jest najlepszym wyjściem w dialogu przeciw homofobii. tolerancja piękna rzecz, ale mnie też ciężko by było zaakceptować sąsiada mówiącego falsetem, stawiającego nóżkę za nóżką i wydatnie eksponującego nadgarstki. Nie ze względu na to, że jest gejem lecz przez tą przesadną emancypację. Dialog jest trudny i wymaga poświęcenia się obu stron. To Wy powinniście pierwsi wyciągnąć rękę a nie użalać się nad sobą, że ludie są nietolerancyjni, że musicie się ukrywać itp. itd. milczekbunny | 2002.08.31 14:41:32 to moze ja pomilcze :) a tak na powaznie, to nie pamietam w jakim kontekscie umiescilem ten wpis - pewnie zartowalem.... niezupelnie sie zgodze, ze kazdy gej walczy o wolnosc, roznie tez bywa z tolerancja; bycie gejem sprawia, ze zyje sie w troche innym swiecie, ktos kto w nim nie jest nigdy go nie zrozumie w pelni; fakt, ze zyje sie w mniejszosci (nawet najwiekszej) sprawia, ze jednak odczuwa sie to, ze jest sie niejako na marginesie, czesto w ukryciu, a od tego do frustracji niewiele brakuje.. sztuka tolerancji wymaga wzniesienia sie ponad uprzedzenia, czesto jednak latwiej jest po prostu byc anty.. . | 2002.08.31 00:29:48 nie zamilczało pi ;))) pi | 2002.08.30 18:18:24 hmm milczec sie nie powinno, ale nie-milczenie nie zawsze oznacza uswiadamianie. nanaki | 2002.08.29 17:04:23 Jak wszyscy beda milczec to nic sie nie bedzie zmieniac. irish_coffe | 2002.08.29 12:48:25 pi- przy odrobinie dobrych chęci wszystko mozna uznać za truizm (nawet sprzeczne twierdzenia), ale czy to znaczy że należy milczeć? pi | 2002.08.29 03:24:12 chetnie wpisze kolejny tolerancyjny truizm zeby sie wkomponowac w poprzednie komentarze i nie odstawac. misiczka | 2002.08.29 00:44:56 Czy Ty nie wymagasz zbyt wiele? ;-P :-)))))))) :-* irish_coffe | 2002.08.28 22:29:12 Misiczko czyżby skiny zaczęły działać? ;)))))) :-* misiczka | 2002.08.28 20:46:28 A ja z innej beczki - zrobiłaś sobie zrzut do pdf-a juz? ;-)) Widzisz, on wie, co to jest morlany obowiązek... ;-P lavinia | 2002.08.28 20:34:28 Tak, są tu bardzo ladnie pisane nlogi osob o innej niz przyjeta powszechnie za jedynie sluszna orientacji seksualnej. I - nie tylko pisane męską ręką.... Czasem jestem pełna podziwu dla wrazliwosci autorów igłebi opisywanych uczuc... Z Twoimi ostatnimi dwoma zdaniami tego wpisu zgadzam sie calkooooowicieeeee:-) nanaki | 2002.08.28 20:07:23 tez sie zgadzam (troche dziwne jakbym sie nie zgodzil :) niestety wiele ludzi jeszcze jest zacofanych. shara | 2002.08.28 19:37:12 Dokladnie-ja rowniez popieram w 100%...co to kogo obchodzi w ogole jakie kto ma upodobania....??!! zielon00ka | 2002.08.28 19:03:36 w 100% zgadzam sie z toba! w polsce jest jaks dziwna sytuacja jak gej lub lesbijka to juz inny swit on jest inny i wogole ale przeciez to ten sam czlowek ale z inna orientacja!kazdy lubi co innego i tyle!! |