Temat: Jakie są Twoje marzenia?
   aima - 2005.06.22 14:25 - odpowiedz
 Czy są ludzie którzy nie mają marzeń? Jeśli tak to dlaczego ich nie mają? z braku czasu?
Moim marzeniem jest pojechać do Szkocji...to jedno z moich wielu marzeń.Nie wiem czy wszystkie marzenia się spełniają, ale wiem, że trzeba je realizować.Jak na razie spełnło mi się jedno :)
   tralalala - 2005.06.22 19:42 - odpowiedz
 kazdy ma marzenia ale nie kazdy ma czas na to zeby wiedziec ze je ma i sie skupic na nich:) kazdy chce czegos w zyciu..nawet obieranie celow mozna uznac za jakas namiastke marzenia:))
   flintelekt - 2005.06.24 01:50 - odpowiedz
 Ludzie nie mają marzeń, bo chcą się czuć bezpieczni. Marzenie o czymś co prawdpodobnie się nie spełni dodatkowo frustruje. Marzenie trzeba konfrontować z rzeczywistością. Łatwiej się zobojętnić, brać wszystko jak leci i zaskakiwać się wszystkim co miłe. Ludzie nie mają marzeń, bo nie mają odwagi na realizacje. Dziewczyno, naprawdę możesz rzucić czy zawiesić wszystko co robisz, uciułać na bilet taniej lini lotniczej do Londynu, tam popróbować stopa i zobaczyć ten górzysty kraj pełen tak strasznych instrumentów jak kobza i kolesi w spódniczkach.
   aima - 2005.06.24 07:51 - odpowiedz
 Nawet nie wiesz jak bardzo bym chciała zobaczyc to wszystko :)Wydaje mi sie , że przychodzi taki etap w życiu, kiedy można realizować marzenia bez pozostawiania czego kolwiek. teraz nie pojadę, ale za 10 lat na pewno:). Fintelekt nie ma marzeń?
   tralalala - 2005.06.24 11:32 - odpowiedz
 kazdy ma ja tak uwazam
   flintelekt - 2005.06.25 15:06 - odpowiedz
 Aima - ja mam może po prostu wygodne i dobre życie i sporo marzeń pospełnianych. Nie mam też właściwie ambicji. Moim marzeniem nie jest samochód ani własne mieszkanie, bo to za prozaiczne, ale nie chcę póki co za tym gonić, ani myśleć jak to gonić, bo to prwaodzi tylko do frustracji. Młody człowiek bez bananowych korzeni mieszkanie dziedziczy, zaś w najlepszym wypadku wynajmuje. Takie są tu realia - i trzeba je zaakceptować i żyć tak, by podłapać maksymalną ilość małych szczęść. Tak to widzę.
A skoro ty stawiasz sprawę tak, że pojedziesz za 10 lat, to pewnikiem nie pojedziesz. Bo wbrew temu co pisałem powyżej, rzeczy nie związane z ogromnymi pieniędzmi są w zasięgu - czy to Szkocja, czy Madagaskar, czy restauracja na końcu wszechświata;)
   aima - 2005.06.27 23:13 - odpowiedz
 :)
moim marzeniem nie jest samochód,
moim marzeniem nie jest wygrać miliony w toto-lotka
Moje marzenia powstaly kilka, a moze kilkanascie lat temu, doszło trochę nowych, ważniejszych i myślę , że marzenia sa po to własnie by je spełniać, można by nawet obrać sobie cel w życiu-spełniać marzenia swoje i innych. Jakie wielkie to szczeście móc spełnić marzenie kogos bliskiego...
moim marzeniem oprócz Szkocji, jest malutki drewniany domek(chatka) w górach.Ukryty wśród skał i lasów a w koło szum drzew, śpiew ptaków i szemranie strumyka...
Jest nawet takie marzenie , które przetrwało z czasów dzieciństwa-dotknąć delfina na otwartym morzu, wolnego, dzikiego delfina....
Teraz nie mogę spełniac tych marzeń, bo jestem w trakcie realizacji juz jednego :), za 10 lat myśle, że będe mogła pojechac do szkocji :).
Nie każdy ma marzenia, ale nadal niepotrafię sobie odpowiedziec , od czego to zalezy.
Jakie wy macie marzenia?
   kjuik - 2005.06.24 13:05 - odpowiedz
 ja mam proste marzenia:) np, zeby sie niewiele zmienilo;p jestem szczesliwa i wolalabymz eb tak zostalo:) z fajnymi rodzicami, ze wspanialym mezczyzna, sprawdzonymi przyjaciolmi i zarysowanym planem na zycie;) no moze jeszcze zeby ten plan sie realizowal ta dobrze jak dotad:)) a marzena ma kazdy, tylko niektorzy w swoim pesymizmie udaja ze nie, zeby potem sie nei rozczarowac;) A marzeniem na dzis jest zeby mi przeszedl bol gardla;p mzoe cukierki Ricola pomoga:)
   ide_przeskakujac_pagorki - 2005.06.25 17:30 - odpowiedz
 a ja uważam że to wszystko brednie, dziś oglądałem film, w którym bohater stwierdził, \"trzeba mieć marzenia\" - a gówno prawda syf i bzdury

właśnie że nie trzeba!!!

jak ktoś ma to dobrze, niech ma, dąży do realizacji, żyje nimi/łudzi/spełnia/pieści..... jego wybór

ale takie sranie w banie słowami, \"ludzie nie mają marzeń, bo boją się niespełnienia, braku realizacji itp.\" mnie wkurza, to zwykłe brednie...

najpierw należy wyjść od tego czym są marzenia, bo jesli pragnieniemi, chęciami, planami to przecież nikt nie powie sobie na siłe stop!!! ja nie planuje bo nie dam rady wykonać planu, to chyba nie tak działa, prawda? brak marzeń daje bezpieczeństwo....???? Boże widzisz i nie grzmisz???

kolejna ładna papka zaśmiecająca mózg, przecież to frazes, zwykła śpiewka wciskana nierozwiniętym dzieciom.. brak marzeń właśnie buja huśtawkę życia, buja i buja i kołysze coraz wyżej.. to żadna stabilizacja ani bezpieczeństwo, jak ktoś bez celu może się czuć stabilniejszy???

kolejna bzdura: \"łatwiej jest zobojętnieć\" łatwiej ? doprawdy łatwiej? czy może jednak łatwiej jest wyznaczyć sobie prosty cel i gnać do niego z całych sił??? a może ta obojętność to nie jest coś robione z wyboru, nieprawdaż???
tyle banałów w jednym? człowieku..


wkurza mnie niekompetencja, ktoś pisze frazesy i wciska je jako mądre przemyślenia, głębokie wnioski ludzie!!!! jeśli tak myślisz naprawde, a co gorsze jesli jest tak w Twoim życiu to współczuje pisz ja ja!!!! pisz ja!!! mi łatwiej było zobojętnieć i wszytko bedzie ok. pokazesz jak i czym zyjesz! a nie uogólniaj bzdurami..

zreszta czy ktoś marzący o samochodzie może zrozumieć o co mi biega ??? :))))))))
   eol - 2005.06.26 20:39 - odpowiedz
 należałoby jakoś poklasyfikować marzenia, ponadawać im eytikietki i w ogóle wynaleźć Arystotelesa i niech zrobi z nimi porządki

to że ktoś myśli frazesami lub nie, jest banalny lub nie, myśli tak lub nie, to nie znaczy, że ma marzenia lub nie, lub źle myśli

przecież każdy ma prawo do własnego nie lub tak, mimo że te nie lub tak strasznie się od siebie różnią, znam ludzi bez imion i nazwisk, niby marzeń i celów, ale czy na pewno nie mają marzeń nie wiem... każdy o czym marzy, choćby podczas snu i stwierdzenie, że marzeń nie mieć jest łatwiej to bzdura, bo marzenie to taki promyczek w ciemnym tunelu...
   eol - 2005.06.26 20:50 - odpowiedz
 należałoby jakoś poklasyfikować marzenia, ponadawać im eytikietki i w ogóle wynaleźć Arystotelesa i niech zrobi z nimi porządki

to że ktoś myśli frazesami lub nie, jest banalny lub nie, myśli tak lub nie, to nie znaczy, że ma marzenia lub nie, lub źle myśli

przecież każdy ma prawo do własnego nie lub tak, mimo że te nie lub tak strasznie się od siebie różnią, znam ludzi bez imion i nazwisk, niby marzeń i celów, ale czy na pewno nie mają marzeń nie wiem... każdy o czym marzy, choćby podczas snu i stwierdzenie, że marzeń nie mieć jest łatwiej to bzdura, bo marzenie to taki promyczek w ciemnym tunelu...
   flintelekt - 2005.06.26 23:36 - odpowiedz
 Ide przeskakując pagórki - wspaniała wypowiedź. Teraz widzę, że z całą pewnością marzysz o lewatywie;)
   ide_przeskakujac_pagorki - 2005.06.26 23:42 - odpowiedz
 prosze nie wmawiaj mi, że to co każdego dnia sprawia Tobie przyjemność jest i moim marzeniem :P



myśl człowieku myśl, to nie boli (niektórych) :P
   on_i_on - 2005.06.27 19:02 - odpowiedz
 marzeniem moim jest być samodzielnym i żyć ze swoim kochającym mnie człowiekiem..
   poka_poka - 2005.06.28 09:33 - odpowiedz
 marzenia są dla dzieci cele dla ludzi.
   aima - 2005.06.29 12:41 - odpowiedz
 w takim razie jestem prawie 30 letnim dzieckiem :(
   gos - 2005.07.02 14:36 - odpowiedz
 a moje marzenia sa moimi marzeniami i nic Wam do nich. aj? ;]
   ide_przeskakujac_pagorki - 2005.07.02 22:56 - odpowiedz
 gos --> Twoje są Twoje masz racje, a skąd przeświadczenie, że kogoś obchodzą???

buhehehe

:PPP

   aima - 2005.07.03 00:12 - odpowiedz
 Mnie obchodzą czyjes marzenia.tak naprawde byłam ciekaw jakie marzenia maja ludzie, czy potrafia o nich rozmawiać i czy ich marzenia dotycza ciała czy duszy....Chciałam to wiedzieć, ale chyba juz nie chce....
   ide_przeskakujac_pagorki - 2005.07.03 09:40 - odpowiedz
 aima<--ale tak serio to po co Ci znać marzenia innych ludzi? przecież wszyscy wiedzą ze do najogólniejszych nalezy milość szczescie zdrowie kasa auta domy i tysiace podobnych zbyt ogólnych bredni ale tez wiedza, że prawdziwe i pielegnowane marzenia sa skarbem i tajemnica...

po co wiec mieć chęć poznawania marzeń innych ludzi? czyzby komuś brakowało swoich..?
   aima - 2005.07.03 22:56 - odpowiedz
 hmmm
może chciałam się pocieszyć tym, że ludzie jednak mają marzenia, bo tych co ja znam, mówią ,że marzeń nie mają. Dla mnie ludzie bez marzeń to pustka w duszy , której ja zrozumiec nie potrafię. Może nikt nie chce mówić o swoich marzeniah bo sa zbyt osobiste, ale dziwne jest dla mnie to, że prawie w ogóle nie rozmawia się o marzeniach, leżą one gdzies na dnie serca i w więkrzości nie ujrzą światła dziennego.
Moim marzeniem najważniejszym było miec dzieci. nie mogłam ich mieć z niewiadomych przyczyn i nie miałam, do czasu kiedy zaszzłam w ciąże. W jednej chwili, nagle moje marzenie sie spełniło, teraz mam dwie piekne córeczki.
Wydaje mi się, że człowiek przez marzenia w pewien sposób się realizuje w życiu...
Nie brakuje mi marzeń a wręcz ich przybywa. Znowu jest jakies najważniejsze marzenie na którym skupiam swoją uwagę i wierzę , że spełni się, bo ja tego bardzo chcę i zrobie wszystko by ono sie spełniło
   aima - 2005.07.03 22:57 - odpowiedz
 hmmm
może chciałam się pocieszyć tym, że ludzie jednak mają marzenia, bo tych co ja znam, mówią ,że marzeń nie mają. Dla mnie ludzie bez marzeń to pustka w duszy , której ja zrozumiec nie potrafię. Może nikt nie chce mówić o swoich marzeniah bo sa zbyt osobiste, ale dziwne jest dla mnie to, że prawie w ogóle nie rozmawia się o marzeniach, leżą one gdzies na dnie serca i w więkrzości nie ujrzą światła dziennego.
Moim marzeniem najważniejszym było miec dzieci. nie mogłam ich mieć z niewiadomych przyczyn i nie miałam, do czasu kiedy zaszzłam w ciąże. W jednej chwili, nagle moje marzenie sie spełniło, teraz mam dwie piekne córeczki.
Wydaje mi się, że człowiek przez marzenia w pewien sposób się realizuje w życiu...
Nie brakuje mi marzeń a wręcz ich przybywa. Znowu jest jakies najważniejsze marzenie na którym skupiam swoją uwagę i wierzę , że spełni się, bo ja tego bardzo chcę i zrobie wszystko by ono sie spełniło
   aima - 2005.07.03 22:57 - odpowiedz
 hmmm
może chciałam się pocieszyć tym, że ludzie jednak mają marzenia, bo tych co ja znam, mówią ,że marzeń nie mają. Dla mnie ludzie bez marzeń to pustka w duszy , której ja zrozumiec nie potrafię. Może nikt nie chce mówić o swoich marzeniah bo sa zbyt osobiste, ale dziwne jest dla mnie to, że prawie w ogóle nie rozmawia się o marzeniach, leżą one gdzies na dnie serca i w więkrzości nie ujrzą światła dziennego.
Moim marzeniem najważniejszym było miec dzieci. nie mogłam ich mieć z niewiadomych przyczyn i nie miałam, do czasu kiedy zaszzłam w ciąże. W jednej chwili, nagle moje marzenie sie spełniło, teraz mam dwie piekne córeczki.
Wydaje mi się, że człowiek przez marzenia w pewien sposób się realizuje w życiu...
Nie brakuje mi marzeń a wręcz ich przybywa. Znowu jest jakies najważniejsze marzenie na którym skupiam swoją uwagę i wierzę , że spełni się, bo ja tego bardzo chcę i zrobie wszystko by ono sie spełniło
   mag3 - 2005.07.03 01:01 - odpowiedz
 miłość.
   mag3 - 2005.07.03 01:02 - odpowiedz
 jak narazie.
   mag3 - 2005.07.03 01:03 - odpowiedz
 jak narazie.
   beznazwy - 2005.07.03 16:09 - odpowiedz
 odwołując się do zawartych wyżej wypowiedzi: jest teoria Nietzschego, nazwana \"resentymentem\" - jeżeli wymyślisz sobie dobro, którego nie jesteś w stanie zdobyć, na jego miejsce wymyślasz sobie \"mniejsze\" dobro (takie na Twoje możliwości) i wmawiasz sobie, że to \"lepsze\" dobro jest tak naprawdę złe.
tak jest z marzeniami a one z definicji są nieosiągalne
   ide_przeskakujac_pagorki - 2005.07.03 19:00 - odpowiedz
 a tu znowu bym polemizował, bo wiesz tyle jest definicji ile jest ludzi, wiadomo, że jakieś tam cele celki celiki sa łatwiejsze do osiągnięcia, ale z marzeniami... hm..

tak wszystko zalezy od definicji, bo przeciez i marzenia się spełniają :))

przypomniał mi sie \"Slapstick...\" K. Vonneguta (świetna książeczka a ileż czarnego humoru, kocham go za to), jest tam chwyt genialny, mężczyzna startujący w wyborach prezydenckich przeprowadza swoją kampanię pod hasłem \"NIGDY WIĘCEJ SAMOTNOŚCI\" oczywiście wygrywa wybory... czyżby większość ludzi pragneła tego samego, zdecydowana większość????

ach ale to dygresja z innej zapapranej beczki

ja myśle, że to co definiuję marzeniami jest do spełnienia. chyba
   aima - 2005.07.03 23:02 - odpowiedz
 \"Wszyscy ludzie, którzy dokonali czegoś wielkiego, byli wielkimi marzycielami\"
   poka_poka - 2005.07.04 13:47 - odpowiedz
 marzenie
rz. n III 1. ‘wytwór czyjejś wyobraźni w postaci serii obrazów i myśli, pozwalających oderwać się od rzeczywistości; także: wykreowany w myślach obraz czegoś upragnionego’ 2. ‘to, czego ktoś pragnie, co zamierza lub chciałby osiągnąć; dążenie, pragnienie’ 3. ‘nierealny plan, zamysł, projekt; mrzonka’ 4. ‘szczyt piękności, doskonałości; ideał’



Moj cel wyklucza nierealność planu i wcale nie jest gorszy od twojego marzenia. I nie nie smieje sie zmarzeań, nie wolno śmiać sie z cudzych marzeń to niegrzeczne. Tyle że to słowo samo w sobie zawiera jakieś lenistwo.. może sie spełni może nie. Ja swoje marzenia spełniam sama dlatego nazywaja się celem.. celem z opcja że nie może sie nie udać amino


   _dorota_dar_boga_ - 2005.07.04 23:57 - odpowiedz
 Ja mam i zawsze miałam wiele marzen,z ktorych sporo sie juz pospełniało.O tyle to(spełnienie ) jest ciekawe,ze tak na chłopski rozum prawdopodobienstwo spelnienia bylo minimalne. Bo jestem niepelnosprawna,samotna,bo po to,by się dostac do czy od lekarza potrzebuje czesto pomocy innych...Bo moim jedynym zródlem utrzymania jest renta w wys. 492 zł...Ale dosc dawno
stwierdzilam,ze nie zamierzam sie poddac.Mam takie samo prawo do marzen jak inni.I tez moze mi wyjsc.
Wzielam zeszyt i spisalam jakies (nie łze) 100 pozycji(nigdy nie bylam minimalistką)-od zdobycia odkurzacza do lotu balonem wlacznie.Obok kazdej pozycji dalam miejsce na planowany(mniej wiecej)termin i co potrzeba,oraz miejsce na odhaczanie (z datami)To bylo cos z 10 lat temu.Moge teraz stwierdzic uczciwie,ze wyszla mi juz gdzies z połowa.Na przyklad:zdobylam mieszkanie.Mam 5 najblizszych-z 8 dosc bliskich przyjaciol i sporo kumpli i kolegow.Jechalam wyciągiem krzesełkowym,weszlam na Sniezkę,płynelam kajakiem i żaglówką,bylam przez 10 miesięcy w b.bliskim związku z ukochanym czlowiekiem. Zerwalam kontakt z trzema b.toksycznymi osobami.Dostalam komputer i nauczylam sie go obslugiwac.Uczę sie angielskiego.Dbam o stałą formację duchową(i regularnie jestem we wspolnocie,dodatkowo rozszerzywszy listę instrumentow na ktorych gram w diakonii.
Organizuję u siebie skladkowe imrezy typu np impreza cantry czy szantowa(i jest naprawde duza frekwencja,mimo ze ja w trakcie impry zwykle leze i goscie muszą wszystko)I...
A zaczelo sie od zwyklej listy marzen...
  huh?

Lista tematów
Nowy temat


  what?

1313-1293
1293-1273
1273-1253
1253-1233
1233-1213
1213-1193
1193-1173
1173-1153
1153-1133
1133-1113
1113-1093
1093-1073
1073-1053
1053-1033
1033-1013
1013-993
993-973
973-953
953-933
933-913
913-893
893-873
873-853
853-833
833-813
813-793
793-773
773-753
753-733
733-713
713-693
693-673
673-653
653-633
633-613
613-593
593-573
573-553
553-533
533-513
513-493
493-473
473-453
453-433
433-413
413-393
393-373
373-353
353-333
333-313
313-293
293-273
273-253
253-233
233-213
213-193
193-173
173-153
153-133
133-113
113-93
93-73
73-53
53-33
33-13
13-1

  Zaloguj się
Login : 
Hasło : 
 

Nowy użytkownik

Logowanie jest równoznaczne z akceptacją regulaminu
 
nlog v04a - (c) 2002
administracja serwerem - Angry Bytes