Heyka... wróciłem...

Kilka godzin zajęło mi zanim przypomniałem sobie pass xD

Jak teraz z perspektywy spoglądam na ten blog to mnie żal ściska... :P

Wszystkich, którzy jakimś cudem trafili na rozlatującego się nloga zapraszam na mój nowy page...

komentarz (0) | 2007.10.12 18:14:18 | link

Postanowiłem reaktywować bloga. Dawno nic nie pisałem i szczerze jakoś za tym bardzo nie tęsknię...;-)

Niedługo zmienię wygląd stronki, albo przynajmiej podrasuję obecny tak aby nie sypał się pod Mozillą...

Bye, bye Lenin :-P

komentarz (15) | 2005.07.16 23:15:01 | link

TO JEST JUŻ KONIEC...

Zawieszam bloga, tym razem ostatecznie..., nie mam czasu go prowadzić, a poza tym, jak zauważył mój Aniołek, to nigdy nie był pamiętnik...

MOŻEMY IŚĆ JESTEŚMY WOLNI, BO NIE MA JUŻ NIC...

komentarz (8) | 2004.12.14 13:05:40 | link

"Wiem, że nie spotkamy się w niebie
Czy można to nazwać pechem
Com ja Poznaniowi uczynił
Pytam się z uśmiechem
Pstrykam w oko prorokom
Petem gaszę żale
Ponoć wiesz o mnie wszystko
Chociaż nie znasz mnie wcale

Masz tak jak ja w tylu miejscach poklejone serce
Aksamit i Dynamit
Marchef w Butonierce
Nasze serca mylą ich radary...

Żyję tylko po to by napierdalać warszawiaków :))
Prawie każdyz z Warszawy jest na głowie swej kulawy
A najbardziej komercyjny jest pies policyjny
Zaś słynni bardowie są tylko w Krakowie
Kawiarniana spowiedź
Popowy jest też papież gdy błogosławi macierz
A najdłużej zawsze jest tu Ten Kto Ma Z Tyłu Sceny Tlen

Masz tak jak ja...

Złam tę zasadę Złam tę zasadę Złam tę zasadę
Złam tę zasadę
Ech to tylko pijane echo
Rozbij echo na atomy...

Wolny naród Ciemny naród
Świńska koalicja
Bruk i brukowce, slumsy oi banki
My i policja
Jest wysokie bezrobocie
Niskie są wieżowce
Sól z ziemi marnej
Czrne owce z miasta Manowce

W tym kraju są zasady
Ten kraj ma to w zwyczaju
Równo ścinać wszystkie głowy wystające zza połowy
Mam fatalne maniery
Koszmarne mam zwyczaje
Lecz kiedy grają tego kraju hymn
Ciągle jeszcze mi staje"


Ten tekst dedykuję Poznaniowy i tym wszystki świrą, którzy mieli zapomnieć o tym co robiłem w ostatnią sobotę i niedzielę, ale widocznie im się nie udało... niestety :

komentarz (1) | 2004.12.14 10:04:04 | link

THIS IS THE END

komentarz (8) | 2004.12.10 12:45:01 | link

Szkoła to kiepski bigos, taki że aż cała Jałowcowa śmierdzi...

komentarz (1) | 2004.12.10 12:42:05 | link

"Jak ja nienawidzę Twojej generacji
Twoja generacja chora od przemocy
Twoja generacja przekleństwo fryzjerów
Speedy i tłuste oczy

Jak ja nienawidzę Twojej generacji
Zwykła nienawiść dymi wam z dyni
Młodzi policjanci, młodzi kibice
Kretyni kontra kretyni

Rock,N,Roll umarł
Rock jest martwy stary
Po co kończysz to piwo
Masz karabin zamiast gitary
A ja kieszenie pełne czereśni
Hej hej jak nazywa się Twój Bóg
Na imię ma zgiełk
Przypadek czy przepaść
Hej Twój Bóg
Dziwny twór o twarzach
Stwór monstrum
Z cybernetycznego nieba

Jest takie miejsce na każdej mapie
Nie znajdę tu szczęścia nie szukam zwady
Chłopaki stąd zwykle idą do pierdla
Dziewczyny na autostrady

Za dużo się modlisz, dużo czytasz wierszy
Na środku drogi i nie na szczycie
Nigdy ostatni nigdy pierwszy
Hej to chyba śni ci się życie

Rock,N,Roll umarł ...

Nie wyjdę dziś z tobą baby na tekno
Nie pójdę z tobą pod rękę po molo
Nigdy w życiu nie pokocham dziewczyny,
Która słucha disco polo

Twoja ignorancja czy moja pycha
Sam już tego dobrze nie wiem
W nazwisku niesympatyczna ryba
Prześladuje mnie z bladym drzewem

Rock,N,Roll umarł ...")


Zdrowie Pidżamy... ta piosenka to mój manifest...

komentarz (7) | 2004.12.07 10:15:42 | link

Poprawka... ludzie nie mają odwagi przyznać się do tego, że lękają się zmian, skutków swoich szaleństw..., próbują żyć w sztucznym świecie by nie zostać posądzonym o głupotę, ale czy nie jest to największym bezsensem świata, że gardzą własnym życiem...

Sorry, że moje wpisy są albo strasznie lakoniczne, albo dobijające, zresztą tak naprawdę to żadko się wpisuję... no cóż zima idzie, a ja zapadam w sem zimowy :-(

komentarz (17) | 2004.12.01 10:13:26 | link

Ludzie nie realizują własnych marzeń, bo nie mają na to odwagi...:-(

komentarz (7) | 2004.11.24 08:49:46 | link

Dzisiaj rano spóźniłem się na lekcje, jakieś 3h, ale to nie była tym razem moja wina, straszemu nawaliła bryka, a ja jako dobry syn strarałem się pomóc tatusiowi.

Jeżeli kogoś to interesuje to dodałem dwie nowe tapetki do galerii, niby nic ciekawego, ale zawsze jakoś oblecą.

komentarz (2) | 2004.11.16 10:12:47 | link

Siedzimy z Lukim, czekamy na ducha, będzie dobrze...
Sobie radę damy, powoli polewamy, będzie dobrze...

"SIEDZIMY CZEKAMY BĘDZIE DOBRZE
SOBIE RADĘ DAMY BĘDZIE DOBRZE

BLOK-BRYGADA ŁAWKA TRAWA
ZIOMAL RAPA JA MAM FIATA
W ŚRODKU GŁOŚNIK TYSIĄC WATA
WKOŁO TRAWA JEST ZABAWA

TRAWA TO MURAWA
TA TRAWA TO MURAWA
TRAWA TO MURAWA
BLOK-BRYGADA ŁAWKA TRAWA

SIEDZIMY CZEKAMY BĘDZIE DOBRZE
SOBIE RADĘ DAMY BĘDZIE DOBRZE

KTO TU PRZYJDZIE TEN NIE WYJDZIE
KTO PRZYJEDZIE NIE ODJEDZIE
NIE MA KASY MAMY WCZASY
WKOŁO TRAWA PIERWSZEJ KLASY

ŻEBY BYŁO JASNE

TA TRAWA TO MURAWA
TA TRAWA TO MURAWA
SIEDZIMY CZEKAMY BĘDZIE DOBRZE
SOBIE RADĘ DAMY BĘDZIE DOBRZE
BĘDZIE DOBRZE BĘDZIE DOBRZE"


Czyj to tekst?

komentarz (6) | 2004.11.10 13:37:48 | link

"Please come now I think I’m falling
I’m holding on to all I think is safe
It seems I found the road to nowhere
And I’m trying to escape
I yelled back when I heard thunder
But I’m down to one last breath
And with it let me say
Let me say

Hold me now
I’m six feet from the edge and I’m thinking
That maybe six feet
Ain’t so far down
I’m looking down now that it’s over
Reflecting on all of my mistakes
I thought I found the road to somewhere
Somewhere in His grace
I cried out heaven save me
But I’m down to one last breath
And with it let me say
Let me say

Hold me now
I’m six feet from the edge and I’m thinking
That maybe six feet
Ain’t so far down

Sad eyes follow me
But I still believe there’s something left for me
So please come stay with me
‘Cause I still believe there’s something left for you and me
For you and me
For you and me
Hold me now
I’m six feet from the edge and I’m thinking"

(Creed "One Last Breath")

komentarz (3) | 2004.11.09 10:49:40 | link

"Róże miłości najchętniej przyjmują się na grobach" (KAT)


Co jest z nami, co z tym cholernym światem, żyjemy, oddychamy i w końcu umieramy..., ale nikt tego nie dostrzega... Nie potrafimy docenić kogoś póki się z nim nie rozstaniemy, nie chodzi mi tu o dostanie kosza od dziewczyny na której ci zależało czy... Niedawno straciłem na zawsze mojego najlepszego przyjaciela, magika dzięki któremu jestem sobą... Znałem ciebie przez 18 lat swojego pokręconego życia, ale widocznie nie potrafiłem w pełni zrozumieć, niestety nie będę miał okazji żeby to zmienić. Nigdy nie płaczę na pogrzebach bo nikt nie zapłacze na moim, ale jedno muszę ci przyznać, zawsze potrafiłeś utorować sobie drogę do ludzkich serc... kochałem cię jak brata, najbliższą osobę i nadal kocham...

Zdrowie "króla jaszczurów" i nieśmiertelnego rock'n'rolla... mam nadzieję, że wraz z Morrisonem rozruszasz zaświaty.

Bóg wymiotuje tymi, którzy nie potrafią śmiać się z własnego życia i nie wiedzą kiedy zejść ze sceny... Straciłem połowę siebie i czuję się pusty..., nadszedł czas zmian...

"The suicide is only way..."(Ozzy Osbourne)

komentarz (8) | 2004.11.08 13:06:05 | link

Dodałem na bloga galerię i jak chcecie to możecie (cholera znowu rymuję) obejrzeć moje prace, większość robiłem po róźnych imprezach..., dlatego ich jakość nie jest zachwycająca, ale ujdą ;-).

Kliknijcie na link znajdujący się obok liczby odwiedzin...

Muszę tylko jeszcze wyrzucić upierdliwy banner republiki, ale to może kiedyś.

komentarz (5) | 2004.11.08 12:51:55 | link

Some things in life are bad,
They can really make you mad,
Other things just make you swear and curse,
When you're chewing life's gristle,
Don't grumble,
Give a whistle
And this'll help things turn out for the best.
And...

Always look on the bright side of life.
[whistle]
Always look on the light side of life.
[whistle]

If life seems jolly rotten,
There's something you've forgotten,
And that's to laugh and smile and dance and sing.
When you're feeling in the dumps,
Don't be silly chumps.
Just purse your lips and whistle.
That's the thing.
And...

Always look on the bright side of life.
[whistle]
Always look on the right side of life,
[whistle]

For life is quite absurd
And death's the final word.
You must always face the curtain with a bow.
Forget about your sin.
Give the audience a grin.
Enjoy it. It's your last chance, anyhow.
So,...

Always look on the bright side of death,
[whistle]
Just before you draw your terminal breath.
[whistle]

Life's a piece of shit,
When you look at it.
Life's a laugh and death's a joke it's true.
You'll see it's all a show.
Keep 'em laughing as you go.
Just remember that the last laugh is on you.
And...

Always look on the bright side of life.
Always look on the right side of life.
[whistle]

Always look on the bright side of life!
[whistle]
Always look on the bright side of life!
[whistle]
Always look on the bright side of life!
[whistle]
Always look on the bright side of life!
[whistle]
Always look on the bright side of life!
[whistle]
Always look on the bright side of life!
[whistle]
Always look on the bright side of life!
[whistle]
Always look on the bright side of life!
[whistle]

(Monty Python "Always Look on the Bright Side of Life")

komentarz (16) | 2004.11.05 13:43:13 | link

Jestem cholernie zmęczony, wczoraj spałem 40 minut i wyglądam jakby mnie ktoś wyciągnął z trumny... kocham życie.

komentarz (14) | 2004.10.29 10:43:54 | link

Ej, zróbmy sobie heppening futurystyczny... (czyt. biba)

komentarz (7) | 2004.10.27 13:03:05 | link

Opróżniłem 3/4 butelki szampana i wykonałem parę nieciekawych telefonów..., wszystko jest już chyba OK, moje życie wraca do normy (o ile kiedykolwiek było normalne... :-)

This is the end, beautiful friend
This is the end, my only friend
The end of our elaborate plans
The end of everything that stands
The end

No safety or surprise
The end
I'll never look into your eyes again

Can you picture what will be
So limitless and free
Desperately in need of some stranger's hand
In a desperate land

Lost in a Roman wilderness of pain
And all the children are insane
All the children are insane
Waiting for the summer rain
There's danger on the edge of town
Ride the King's highway
Weird scenes inside the gold mine
Ride the highway West, baby

Ride the snake
Ride the snake
To the lake
To the lake

The ancient lake, baby
The snake is long
Seven miles
Ride the snake

He's old
And his skin is cold
The West is the best
The West is the best
Get here and we'll do the rest

The blue bus is calling us
The blue bus is calling us
Driver, where are you taking us?

The killer awoke before dawn
He put his boots on
He took a face from the ancient gallery
And he walked on down the hall

He went into the room where his sister lived
And then he paid a visit to his brother
And then he walked on down the hall
And he came to a door
And he looked inside
Father
Yes son?
I want to kill you
Mother, I want to. . .

C'mon baby, take a chance with us
C'mon baby, take a chance with us
C'mon baby, take a chance with us
And meet me at the back of the blue bus

This is the end, beautiful friend
This is the end, my only friend
The end

It hurts to set you free
But you'll never follow me

The end of laughter and soft lies
The end of nights we tried to die

This is the end

(The Doors "The End")


komentarz (5) | 2004.10.27 12:23:48 | link

Nie wiem który to już browar, wszystko myli się
czy to Lynch czy Almodovar dziś zakręcił mnie
chciałbym ciebie pocałować, mówisz plastik włóż
zapomniałem nawet PIN-u do twoich ust.

Siedem grzechów, siedem piw, może znów wybaczysz mi
siedem grzechów w każdym z nas, pijmy bo ucieka gaz
siedem grzechów, mówisz spoks, dzisiaj wypasiona noc
siedem grzechów w siedem dni, siedem dziewczyn mi się śni.

Już do ciebie nie zadzwonię, nie ma na to szans
coś popsułem w telefonie, już nie łączy nas
ja za rok osiągnę wszystko, nerwy mam jak stal
może wtedy będzie blisko, moja famma fatalle.

Siedem grzechów(...)

Znów jak bombowiec lecę w dół
mijam podłogę, mijam stół
i nie do mnie - już nie kocham cię
i nie mów do mnie więcej
nie przeginaj Polak, nie przeginaj będzie źle.

Siedem grzechów...


Nienawidzę hip-hopu, ale teksty Sidneya często chodzą mi po mojej pustej głowie, a "7 grzechów popkultury" po prostu wyrównuje mi ciśnienie pod kopułą...

Uwielbiam smak tekili wieczorem i zapach wina o poranku (taka mała dygresja :-).

komentarz (6) | 2004.10.26 12:45:17 | link

Dla mnie przeszłość zawsze stanowiła potwora, bestię zamkniętą w szklanym pudełku..., oszukiwałem samego siebie sądząc, że to cholerne pudełko wytrzyma napór tych chorych wspomnień. Za dużo złego się wydarzyło, aby o tym zapomnieć, szczególnie jeżeli wie się, że nie można przed tym uciec.
Wczoraj bezsensowny telefon, spotkanie..., powrót... i znowu się zaczeło, chyba raz na zawsze muszę skończyć z nimi wszystkimi...

Sorry, że mój wpis jest bezsensowną paplaniną pełną niezsynchorizowanych bzdetów, tylko nieliczni wiedzą o co mi chodzi..., ale musiałem to napisać.

komentarz (5) | 2004.10.26 10:03:52 | link

Spytałem raz o Boga
Internetową sieć
Adresów chyba milion
Bez trudu mogłem zaraz mieć
Przeważnie same śmieci
I gdy je chciałem zmieść
Ktoś mi nadesłał maila
A oto jego treść:

"Nie ma mnie od lat
Tutaj razem z wami
Porzuciłem świat
Radźcie sobie sami
Waszych win i wad
Nie szukajcie zbawcy
Nie ma mnie od lat
Są nieznani sprawcy"

Wysłałem mu pytanie
Kimkolwiek jesteś, to
Przynajmniej mi odpowiedz
Kto nami tutaj rządzi, kto ?
Twoi kapłani kłamią
A w ludziach wciąż marnieje duch
Kliknąłem w klawiaturę
Wróciło po sekundach dwóch:

"Nie ma mnie od lat (...)"

Poczułem się nieswojo
Sprawdziłem adres, lecz
Nadawca był nieznany
Naprawdę, bardzo dziwna rzecz


Moim skromnym zdaniem "www.God.pl" jest najlepszą piosenką Lady Pank i tak naprawdę jej tekst oddaje w pełni moje poglady, właściwie jest to piosenka o mnie samym, ale proszę nie bijcie mnie za to ;-)

komentarz (5) | 2004.10.25 12:58:35 | link

Wczoraj miałem ciężki dzień, zerwałem ostatecznie z dziewczyną (Paulina nie odzywa się do mnie i pewnie ma racje... znowu zawiodła chemia), dostałem oper o oceny i mój test ICQ wypadł cienko - 126 punktów to nic imponującego, myślałem, że na więcej mnie stać. Mój słaby wynik ma jednak swoje dobre strony..., to kolejny dowód, że chyba jestem normalny:P

Znowu jestem wolny..., piękne panie powtórzę jeszcze raz: ZNOWU JESTEM WOLNY I CZEKAM NA PROPOZYCJE, resztę domyślcie się same :-)

komentarz (6) | 2004.10.25 12:50:35 | link

Mój pierwszy prawdziwy wpis na "odświeżonym" blogu dedukuję tobie Aniu... :-)

Ten mały obrazek (kliknij na tym tekście, żeby go zobaczyć) to taki drobny i troszkę spóźniony prezent urodzinowy. Mam nadzieję, że ci się spodoba.

"Miłość - to dwie dusze w jednym ciele. Przyjaźń - to jedna dusza w dwóch ciałach." (Tadeusz Kotarbiński)

komentarz (7) | 2004.10.21 08:55:18 | link

Zmieniłem layout bloga... jak wam się podoba nowy wygląd?

komentarz (8) | 2004.10.20 10:43:13 | link

I want to ride my bicycle,
I want to ride my bike...

(Queen)


Ten wpis dedykuję Angello za jego kosmiczny uśmiech i niebanalny sposób bycia..., no dobra, chcę się podlizać bo w sobotę robi imprezę :-)

komentarz (4) | 2004.10.12 13:32:29 | link

Yesterday wieczorem obejrzałem "ABSOLWENTA" M. Nicholsa... i muszę przyznać, że kiedyś uważałem ten film za tandetną i niezrozumiałą bzdurę..., już tak nie myślę, powiem więcej, jego treść bardzo mi się podoba.

Love's the funeral of hearts
And an ode for cruelty
When angels cry blood
On flowers of evil in bloom

The funeral of hearts
And a plea for mercy
When love is a gun
Separating me from you

She was the sun
Shining upon
The tomb of your hopes and dreams so frail
He was the moon
Painting you
With it's glow so vulnerable and pale(...)

She was the wind, carrying in
All the troubles and fears you've for years tried to forget
He was the fire, restless and wild
And you were like a moth to that flame

The heretic seal beyond divine
A prayer to a god who's deaf and blind
The last rites for souls on fire
Three little words and a question why

Love's the funeral of hearts
And an ode for cruelty
When angels cry blood
On flowers of evil in bloom...

("The Funeral Of Hearts" HIM)


I like that song.

komentarz (4) | 2004.10.11 13:06:32 | link

W sobotę byłem na weselu, ogólnie rzecz biorąc nie podobało mi się, prawie nikogo nie znałem, a WÓDKA BYŁA GORZKA..., na imprezie spotkałem jednak niezwykle ciekawą dziewczynę i chyba jestem w niej zakochany... moja nowa miłość ma krótkie bląd włosy i piękne niebieskie oczy, problem tkwi jednak w tym, że Agatka ma tylko dwa latka (ale rym zapodałem)... Małe dzieci są słodkie, jak dorosną czar pryska :(

Pozdrowienia dla Mariusza i Joli..., życzę wam "pracowitego" i "konstruktywnego" miesiąca miodowego.

komentarz (0) | 2004.10.11 12:52:23 | link

Odkryłem nową prawdę życiową: "Picie piwa studzi zapał do pracy... :-)".

komentarz (1) | 2004.10.08 12:38:13 | link

My friend's got a girlfriend
Man he hates that bitch
He tells me every day
He says "man I really gotta lose my chick
In the worst kind of way"

She sits on her ass
He works his hands to the bone
To give her money every payday
But she wants more dinero just to stay at home
Well my friend
You gotta say

I won't pay, I won't pay ya, no way
Why don't you get a job
Say no way, say no way, no way
Why don't you get a job

I guess all his money, well it isn't enough
To keep her bill collectors at bay
I guess all his money, well it isn't enough
Cause that girl's got expensive taste...


Kto zgadnie czyj to tekst


Jutro jestem zmuszony iść na ślub... po cholere jasną ludzie biorą śluby?

komentarz (6) | 2004.10.08 09:49:24 | link

"... Szczerością pewnie się zgubię,
Mimo to będę otwarty:
Dawniej kochałem... dziś lubię
Życie na żarty..."

komentarz (11) | 2004.10.06 10:10:58 | link

Gdyby seks był grą komputerową to prezerwatywy i antykoncepcja byłyby kodami, masturbacja byłaby wersją demo, nocne polucje połączone z erotycznymi snami byłyby solucjami mówiącymi nam jak przejść pełną wersję, a sam seks z partnerem/partnerką byłby niczym nie zabronioną i fantastyczną pełną wersją rozrywki, po której wszystko wracałoby do poprzedniego stanu. Można by grać codziennie z kimś innym, w inną wersję i to wszystko bez odpowiedzialności i konsekwencji. [Autor: gdf@op.pl]

For Me ten tekst jest genialny, a dla was?

komentarz (6) | 2004.10.06 09:14:37 | link

Fatalne samopoczucie nazajutrz po ciężkim spożyciu - znacie to uczucie powolnego oczekiwania organizmu na zniknięcie aldehydu octowego?

Nikt jeszcze nie wymyślił skutecznego środka na kaca. Jest to niemożliwe z prostych przyczyn chemicznych, chyba, że znajdzie się środek przyśpieszający wydalanie alkoholu z organizmu. Istnieje jednak kilka sposobów, by uczynić kaca mniej nieprzyjemnym. Następujące porady mogą pomóc wam w przeżyciu najgorszych efektów nadmiernego picia:
- przed libacją należy wypić szklankę mleka, tak by nie pić alkoholu "na pusty żołądek";
- nie należy mieszać alkoholi; co jakiś czas przepijać napojem bezalkoholowym;
- przed położeniem się spać wypić pół litra wody
na śniadanie nazajutrz zjeść coś słodkiego, na przykład miód lub dżem. W ten sposób dostarcza się organizmowi dużo fruktozy - cukru przyczyniającego się do powstania NAD (dinukleotydu nikotynamidoadeninowego), zaangażowanego w przetwarzanie alkoholu, dodatkowa ilość cukru ustrzeże również przed wyczerpaniem zapasów glikogenu;
- należy unikać zabarwionych na ciemno alkoholi, jak porto, sherry i czerwone wina.


Ten wpis dedykuję Shvagrowi, Bednarzowi, Lukiemu, Berniemu i oczywiście Marcelowi oraz pozostałym moim "płynnym" bliskim przyjaciołom.
Pamietajcie, że POLAK NIE KAKTUS PIĆ MUSI

komentarz (8) | 2004.09.20 13:08:38 | link

Ok. Wróciłem na bloga. Nareszcie. Właśnie jestem na imprezie u Shvagra i jest nieźle, a nawet lepiej niż nieźle, bye...

komentarz (3) | 2004.09.19 02:18:57 | link

Shvagyer chciałbym ci oficialnie podziękować, że dzięki Tobie mój plecak wczoraj przeszedł chrzest bojowy. Naprawdę nieprzemakalna kostka to jest coś...

Michał ty też przetestuj swój plecak... w sobotę ci w tym pomogę :-)

komentarz (5) | 2004.08.11 06:28:28 | link

Nareszcie uporządkowałem wiele spraw w moim życiu, niektóre rzeczy przemyślałem i nareszcie zrozumiałem w czym tkwił mój błąd... Każdy chce kiedyś dorosnąć, niektórzy nawet sądzą, że już im się to udało (sztywniaki), ja nie chcę i nie mam zamiaru.

Powracam i to w wielkim stylu, znowu będę nieznośny, humorzasty, dziecinny aż do bólu i oczywiście złośliwy.
A wszystko okaże się w SOBOTĘ, moc znowu będzie With Me!!!

komentarz (10) | 2004.08.10 05:18:08 | link

Wczoraj wieczorem wracałem od Ani i wpadłem na przystań, myślałem, że może kogoś spotkam, ale nikogo nie było. Posiedziałem sobie trochę, przemyślałem parę spraw i wskoczyłem do wody - do domu musiałem wracać cały mokry :)

komentarz (2) | 2004.08.01 14:41:08 | link

Wczoraj miałem imieniny i mało kto o tym pamiętał... dzięki ludziska :-(

komentarz (0) | 2004.07.28 16:53:48 | link

Każdy chce być czarny, ok, w końcu potrzeba nam taniej siły roboczej. Ja mam tego dosyć, jestem kameleonem i zmieniam kolor skóry, skoro Jackson może to i ja mogę.

Ogłaszam wszem i wobec, że od dziś Ja i mój czerwonoskóry brat LUKI jesteśmy cholernymi Indjańcami, no i co mi zrobicie?

komentarz (3) | 2004.07.18 20:07:28 | link

Moje życie jest nie tylko barwne, ale nawet chore.

W niedzielę wraz z kochaną rodzinką pojechaliśmy do lasu (nie będę pisał "chuj wie po co" bo to nie kulturalne) i na wejściu wpadłem w mrowisko, a we wtorek potłukłem lustro... ja to mam szczęście...

komentarz (0) | 2004.07.18 18:12:28 | link

Siedzę przed kompem i nie mam pojęcia co napisać - chyba się starzeję:(
Pomóżcie czarnemu Polakowi, nie chodzi mi o Olisadebe:

komentarz (3) | 2004.07.15 20:03:28 | link

No i tyle będziecie mnie widzieć na tym blogu.

komentarz (1) | 2004.07.14 03:02:28 | link

Jak podoba się wam wygląd mojego ślicznego bloga:P

komentarz (3) | 2004.07.14 02:39:28 | link

Mam bloga, no i co z tego, czuję się cholernie głupio.

komentarz (3) | 2004.07.14 02:31:48 | link