SMS.Gadaj.pl

.:księga goœci<<


Silver Rain Blog ver1.0
>>>

Żyję....jszcze żyję, niewiem po co, ale żyję. Żyję z dnia na dzień, od depresji do depresji...jestem odpadem atomowym...

Rain||2002.10.30 15:48:06 ||link||komentarz (0)

!# RIP

>>>

tak sobie myślę jak to wspaniale być przy kasie... i przy Kasi...kurwa czy ja muszę być taki jebanie starający się być idealnym... i szczerym [zabójczo]. I czemu niemam daru pieprzenia głupot, np o czerwonym autobusie, nawet niemacie pojęcia ile to wywołuje chwil "krępującego milczenia", no przecież niebędę się pytał dziewczyny na 1 spotakniu o poglądy na śmierć/czy śiwat, bo się speszy i ucieknie....no pomóżcie!!!


Rain||2002.08.11 23:36:11 ||link||komentarz (1)

!# RIP

>>>

KÓRWA zawiesili mi konto na allegro!!!!!! Kórwa kórwa kórwa, a tak pozatym tto wczoraj miałem 18 urodziny i kórwa starszy wymyślił jakąś idiotyczną zabawę polegającą na biciu pasem [proporcjonalnie do wieku], CZY TEN DEBIL ZAWSZE MUSI MNIE PONIŻYĆ PRZED WŁASNA RODZINĄ, i kórwa się dziwią ze chce stamtąd wypierdalać jak najszybciej......

Rain||2002.08.07 18:53:06 ||link||komentarz (2)

!# RIP

>>>

Ostatnio myśle, myśle sobie czy mam sumienie i czy coś takiego istnieje? Jeżeli tak to jak mogłem w ostatnich dniach oszukać tyle osób? Teoretycznie to nic, dzwoni do ciebie jakaś Pani/Pan, pyta co to za praca, tłumaczę, jestem miły do bólu... i tylko jeszcze kaucja, że niby na poczet maszyny. Wysyłam umowę, pobieram kaucję i kontakt się urywa. ...Rok temu postawiłem przed sobę postanowienie" Od nowego roku szkolnego, zarobię więcej niż mój ojciec!", Wpierw było allegro i cztery stówy zysku. Potem truskawki i stówa wędruje na konto, Następnie pomoc przy remoncie i 5set. Od tygodnia są ogłoszęnia o pracę chałupniczą. Na poczcie chcą mi już pażyć cherbatę... Niepowiem ile uzbierałem, tak uzbierałem, bo zarobkiem tego nienazwą. Starego w tym miesiącu przebiłem 2 razy. Ile jest warte ludzkie uczucie? Wychodzi że nic. Staram sobie niwyobrażać tważy tych wszystkich rencistów i emerytów po otarciu przesyłki... Czy w życiu muszą liczyć się tylko pieniądze! znów wychodz że tak... musze zapłacić za net w cafe....

MOja rada dla osób mieszkających w łodzi, niedwońcie przez najbliższy tydzień na żadne ogłoszenie o pracę chałupniczą, jeżeli nie ja Was naciągnę to ktoś inny...

Rain||2002.07.24 19:53:40 ||link||komentarz (1)

!# RIP

>>>

Jak to dobrze że Nlog już działa, człowiek zaczynał się martwić... A u mnie ta sama malancholia co zwykle...jestem z CHYtrym w cafe, fajnie jest razem kożystać z Netu, gadać o panienkach [sorry Panienkach], fazować i śmiać się z tego.... ZA trzy dni zabiera mi wypalarkę i skończy się przegrywanie płyt na umór, Czy ktoś to wogóle czyta, a może jestem już dostatecznie pojebany by stwiardzić że jestem nienormalny....

Rain||2002.07.02 15:21:01 ||link||komentarz (0)

!# RIP

>>>

Dokończyłem notkę o Sataniźmie, proszę o opinie.

Rain||2002.06.25 14:27:20 ||link||komentarz (0)

!# RIP

>>>

[!--Notka o S--] [-DOKOŃCZONA-]

NIerozumiem dlaczego ale na słowo satanista wszystkim włos staje dęba na głowie, A "dres"? czemu on tak na was niedziała??, wkońcu w przeważającej części to złodzieje, kryminaliści, potencjalni dawcy nerek i obiekty drwin wszystkich dookoła. A jednak Gdyby postawić przed wami Satanistę i Dresa, kogo byście wybrali?? Moja odpowiedz [za was] brzmi dresa, a czemu? bo wiecie że to złodzieje, wandale, patrz wyrzej, a o satanistach wiecie tylko tyle co nagada ksiądz z ambony [przeważnie homosexualista, chociaż znam wyjątki, niektórzy są spoko] . KOściuł katolicki to przegięta instytucja nastawiana na zbieranie kasy, chcąca tylko ogłupić i zamieszać w głowie. DLaczego o satanistach myślimy tak jak myślimy? Bo nic o nich niewiemy, i to jest główna przyczyną złego nastawienai do niech. [Teraz się z Was pośmieję]. Dla wielu polaków by być satanistą wystarczy ubierać się na czarno, mieć kilka naszywek [powiedzcie kiedyś na black nazi że jest satanistą....] i dłuższe włosy uplecione w coś niezwyczajnego. Dla takiej 50/60 letniej dewoty jesteśmy złem totalnym, swoistymi jeźddzcami apokalipsy, a jak nas zobaczy jakiś "prorok" to zaraz ogłasza się klonem Jezusa i przepowiada koniec świata za 5...4...3...reklama...2...reszta w kolejnym odcinku :,0). To jest wkórwiające że przez taką opinię niemożesz być sobą. W końcu jak bym wyglądał w spodniach z krokiem do kostek i bluzie WU-TANG-CLAN na taniej deskorolce, Przecież każdy z WAs wybiera sobie styl w jakim czuje się najlepiej, nikt WAm go nienarzuca. JA poprostu, lubię nosić swoje glany, spodnie rórki, i bluzy zespołów [raczej nie folkowych]. WIęc dlaczego taki szkejt [specjalnie] czy hip pop tego nierozumie, bo jestem tym czego nierozumie, nie ma pojęcia z kim rozmawia, JEST NORMALNY CZYNIE?, dla niego liczy sie jego własna subkultura, bo ma z nią styczność, i wie że niema [fakt] hip-satanistów [czarna msza prowadzona przez deskorolkę, he?]. Oczywiście nic niemam do wyrzej wymienionych, bo mam w śród NIch znajomych. Dobra wracając do S'ów. DZielą się na 4 grupy, satanistów, szatanistów, lucyferian i coś tam jeszcze [kto by ich spamiętał. Pierwsi i drudzy czczą Szatana, lecz nie jako Pana Barana z rogami i ogonkiem i trujzębem w ręku [przecież to śmieszne], poprostu wyznają że człowiek jest sam dla siebie i wszystko mu wolno [kodeks prawny jednak istnieje], niemay duszy, ani sumienia, zainteresowanych zapraszam do fachowej lektóry...np BIbli SZatana, [niestety ale jest dosyć nudnawa]. Co do LUcyferian to kolesie są przegięci, kref i te sprawy, tapety na twarzach, rzucanie nożami w przechodniów... czwarta grupa to chyba ich "pochodna". NIesiedzę w tym więc aż tak, więc niewiem, dopytam się K. Przy okazji sprostuję jej charakterystykę i komentarz do notki. Jest byłą satanistką, z ogromnym bagażem doświadczeń i parę jeszcze innych wyrazów pisanych pod wpływem impulsu adrenaliny po spotkaniu. OK, SAtanizm K. >> S.może być fascynacją, wkońcu każdy chciał kiedyś zrobić coś zakazanego [przez mamę albo tate :,0) ], satanizm niema mętalności sekty [werbuję, ogłupiają zostawiają], żeby do nich się dostać trzxeba się postarać, czasem połamać parę krzyży, skatować dresa, zabić jakiegoś zwierzaka >>>to zależy od grupy do której chcesz należeć, niestety ale naśladowców L'ów jest coraz więcej. Doroślejsi S bronią sieprzed napływem młodego narybku zwabionego możliwością wyrzycia się, stosując motywy psychologiczne, często rozmowę, niestety ale niejest to "niedzielne" towarzystwo, [NIe ja niezachęcam, wręcz przciwnie >>odradzam-minister zdrowa ostrzega]. Przebywanie w takim tow. doprowadza do jescze większych stanów "zapalnych" psychiki. Jeżeli pod swoje skrzydło niewezmą CIę normalni [wmniarę normalni], zaraz zjawia się literka "L", i zaprasza w swoje kręgi [tam jest łazienka, tu kuchnia z oknem...], tu rodzą sie psychopaci [ci jednak mają w sobie coś z sekty, głównie zastraszenie], potęcjalni mordercy, maszyny bez uczuć. <<>> [wszystko sprowadza się do opisu K.]. K. znalazła się w grupie lubującej się w że tak powiem popisywaniu, bo czy 15/16 letni człowiek może być swiadom swoich czynów, były incydenty z ogniem i KOściołem, złapano ją i się opamiętała, dorosła [nawet bez kajdanek, człowiek wreście dochodzi do wniosku że to jest bezsensowne], dała sobie spokuj, [to takie dziecinne] <<< to ten bagaż doświadczeń. HMmmmm czy JA jestem pojebany CZy ONa, ONa napewno była, teraz dorosła zrozumiała, JA? raczej nie, co? niemożna się już zakochać w drugim człowieku, widzieć w nim dobrych żeczy, wybaczać!. Swojego sposobu też jestem sat-[elitą]-onistą. Ale to kwestia stosunku do wiary i mętalności uczuć człowieka do otaczającego świata. SAtanista nie jest mierzony w tym ile krzyży dzisiaj połamał, czy ile pentagramów nabargrał na ławce, tu jest kwestia kultóry i wychowania, bo człowiek wie co mu wolno a co nie, co wypada, co nie. I to że jest S. nic tu niezmienia. Jesteśmy ludzmi, mamy inne poglądy na sprawy jakie toczą siewokoło nas, i tylko ogień z piekarniaka to zmieni....

Notka niejest dokończona, z powodu ciśnienia w pęcherzu i tego że zawsze mogę ją rozwinąć, jak by ktoś tego głośno się domagał w komętarzu. NO i tego że słabo wychodzi mi pisanie, więc pewno będę musiał JĄ poprawić.

Tak pozatym to pozdrawiam wszystkich bebili którzy chodzą po mieście w płaszczach Głównych Kapłanów, I WY się dziwicie że dostajecie w mordę [czy pod rzebro], bluźnisz to masz za swoje.

Rain||2002.06.23 20:58:31 ||link||komentarz (2)

!# RIP

>>>

Witam

Ponieważ wcięło mi notkę o Sataniźmie [napiszę jeszcze raz], dlatego dzisiaj opowiem o Spaniu. Użytkownicy Blog.pl kapli się że raczej jestem nieszablonowy [grafika ze stokrotkami była zajebista, szkoda że spadła z serva]. NIetrawię róznych osób/zachowań/konwenansów. NIemogę zrozumieć dlaczego rodzice każą mi chodzić spać wcześnie. NIemoże to być spowodowane moim zdrawiem [oprócz bolących stawów nic mi niedolega, a żeczywiście mam jeszcze alergię....ale co to ma do żeczy], bo czuję się dobrze, zachowuję sie wieczorem raczej cicho [chyba że specjalnie...]. Rodzice są starej daty [ale nie ża tak] imogą nierozumieć pewnych zachowań... ale zeby ojciec wściekał sie za byle gówno???. NIelubię dnia, denerwuje mnie słońce [oczywiście rozumiem że musi być ponieważ dzieki niemu rozwija się zycie na naszej planecie], jak razi mnie w oczy [poczym odczuwam takie nieprzyjemne bóle], jest gorąco, człowiek jest spocony, zmączony, wypija więcej wody.... dlatego preferuję noc, jest chłodno, przyjemnie, nikt niewidzi jak dłubiesz w nosie, możesz ubrać się jak chcesz, nikt niezauważy plamy po placku ziemniaczanym, Nocy nieobchodzi kim Jesteś, Ona poprostu okrywa cię swoją magią, teoretycznie możesz zrobić wszystko [uważaj bo może cię zczapić policja....]. Dlaczego ludzie w nocy śpią, przecież wtedy świat wygląda całkowicie innaczej, wszystko jest czarno białe [szare, jak by się kto uparł], Co Wam nie pasi?, zboczeńcy?, przecież to tacy smi ludzie jak Wy [niektórzy są psychiczni, ale to inna kwestja sporna] mają nerki w tych samych miejscach, zołądek też [pewno już kotś chciałby się pokłucić]. W nocy można spotkać każdego od sprzedawcy chodogów, po dresa wyprowadzającego swojego kochanego mieszańca [widziałem nie kłamię!], po prostytutkę mającą chwilę przerwy, no i różnej maści fetyszystów, dewiatów, kochającyh innaczej [NIE JA JESTEM NORMALNY!], W dzięń są Kirowcami furgonetek w hurtowniach, kasjerkami, sprzątaczkami. W nocy są Sobą. NIemówcie że niewiedzieliście, nie niewyczytałem tego w jakimś tanim piśmie pornograficznym z kisku, kiedyś poprostu idę ulicą i widzę, teoretycznie niewyróżnałem się z "cienia" [może było widać trochę bladą twarz, reszta ciała była opatulona czarnym materiałem pozszywanym w płaszcz, spodnie, buty...] Czy Ci ludzie mnie zaczepili, nie rozmawiali ze sobą, śmiali sie, niezachowali się ordynarnie, nieprzeklinali na całe głos [jak to robią czest miejscowe żule] Oni poprostu są, tyle że inni...

Co do nocy to nielubię także spać, miewać bezsensownych snów, mówić przez sen po rosyjsku, spadać z łóżka... Jażeli sen jest wytworem ewolucji to w takim tempie będziemy skazani na zagładę, żyrafy śpią tylko kilka minut dziennie, dzlaczego człowien taki niejast?, przesypiamy prawie połowę swojego zycia, to bezsensowne, zamiast robic coś pożytecznego leżymy i miewamy sny które większość z nas wprawiają w rostrojenie nerwowe. W obecnym świecie który goni za czasem jak szpak za czereśnią niema mijsca na "próżnowanie". Bóg, jueżeli tam jest na górze powinien przemyśleć sprawę od początku....

Rain||2002.06.23 20:03:54 ||link||komentarz (1)

!# RIP

>>>

[!--Sprostowanie--]

Ej ludzie, w notce o szczęściu napisałem przed wymienieniem kilku przykładów w naiwasie Kwadratowym >>>[skrajność]<<<, i muszę się wytłumaczyć Wam jako potęcjalnym czytelnikom mojego logu.

Nienapisałem a powinienem napisać że chdzi mi o: polską młodzież, kochaną pod każdym względem, [omijam przypadki inteligętne z manierami>>> czyt. nieszkodliwe]Każdy z was zauważył że dzielimy się na grupy:metal/tehno/hip-hop/nazi/anarchiści... i coś tam jeszcze. Należe do tej pierwszej i tylko o niej będę Tu pisał ze względu na przekonania społeczeństwa polskiego o naszym aroganctwie i nienawiści do wszystkiego co sie rusza. Wkońcu dla takiej dewotnej 60 latki Nazi jest bohaterem bo pozbywa się tych pijaków anarchistów [brudasy!, kradną w sklepach i jak Oni wyglądają>>> przykładowe stwierdzenie] Do żadnej z tych grup i tych których niewymieniłem NIC NIEMAM, Wkońcu jestem Tolerancyjny [Ale Źydów nienawidzę-to rodzinne]. I sam kiedyś punkowałem...
ALe nie otym mowa. Chodzi mi o mętalność Tych grup młodzieżowych [?] co robi taki Anarchista? u mnie w Słupsku idzie na "basztę" i chleje do upadłego tanie nalewki- i ON/Ona jest szczęśliwa... przecież to płaskie [subiektywna ocena]. Przecież szczęście można osiągnąć własną pracą i być z siebie zadowolonym, bo z czego jesteście bardziej dumni: z własnoręcznie zarobionych pieniędzy czy drapania się po brzuchu podczas oglądania "Kiepskich" ??. Wybrałbym pieniądze, choć jestem leniwy [i parerny na kasę na maXa]. NIechodzi mi tutaj o obrażanie ludzi, to że niektórych nieznoszę to już sprawa mojego przystosowania do świata. Ale szczęście staram się osiągnąć przez własną pracę i to mnie zaspokaja [pieniążki, pieniążki]. W komętarzu "lazeg " napisał że im bardziej ktoś ktoś wykształcony tym więcej od siebie wymaga [dobry komętarz], owszem to prawda, ale także taka Osoba dalej się rozwija, pogłębia swoją wiedzę. Taka dygresja... moja nauczycielka od polaka, niebędę mówił o wyglądzie [szkoda bitów], eXtremalnie wykształcona, na lekcji robi z nas idiotów i jest szczęśliwa [widadć po wyrazie tważy]>>> w tym aspekcie. Może być załamana z powodu braku męża i średniej urody. ALe jest coś z czego jest dobra i jest przez to sznowana. Bo czy taki żul wypijający kratę wina dziennie może być z siebie dumny??? Chyba nie [no że chyba jest tak pijany że czyje się kuloodporny].
"dla mnie szczęście trwa chwilę albo 3, jest wydarzeniem...">>>flatline . Krótkotrwałe szczęście, bardziej przypomina mi suszenie firzbin po wygraniu pralki... Owszem człowiek jest szczęśliwy, przez chwilę, ale niezapracował na to!, miał farta i tyle [no chyba że wydał 2x większą kasę na losy>>> idiota??]. Dlatego ja podkreślam jeszcze raz że mówię o szczęciu na które człowiek sam zapracował, i niemusi się ono objawiać we wszystkim co robi. To tak jak z konikiem...np sklejanie modeli. Sklejasz [nawet niebędę podnosił sprawy wąchnia kleju...], rozwijasz swoje zdolności manualne, uczysz się myślenia perspektywicznego [?], przyokazji sięgasz po fachową literaturę, intersujesz się historią, coraz bardziej się w to zagłebiasz. Jesteś zadowolony kiedy odwalasz kawał dobrej roboty [HellCat z motywami maskującymi na piasku naprzykład] -I to jest szczęście. Szczęście na które Ty sam pracujesz. NIe żadne żulowanie, i przeżywanie szczęścia z powodu fajnej fazy po zażyciu narkotyków. Palce mnie bolą, idę odpocząć. Dięki za komętarze, od teraz Będę czytał napisaną przez siebie notkę.



Rain||2002.06.23 16:24:46 ||link||komentarz (2)

!# RIP

>>>

[!--- Szczęście---]

Wymyśliłem nową prawdę życiową, pewno nic nowego, ale to będzie moje własne [coś jakby motto] życiowe: Tylko ludzie wykształceni są szczęśliwi.

Pytacie dlaczego?? A więc : bo swoją wiedzę mogą wykożystywać w życiu, bo dzięki niej zarabiają pieniądze, bo mogą przemówić do swoich dzieci, bo myślą racjonalnie, bo niewieżą w zabobony, etc etc..."Ale ja także jestem szczęśliwy", [to będzie skrajność], no jasne że Jesteś szczęśliwy , zwłaszcza kiedy Jesteś schlany na płytkiej imprezie, Jesteś szczęśliwy bo ćpasz i niszczysz swoje ciało, Jesteś szczęśliwy że zdałeś do następnej klasy na 2'ach, jesteś szczęśliwy do dałeś dupy jakiemuś "przystojniakowi" [który pewno myslał jak już znależć nową ofiarę], jesteś szczęśliwy kiedy oszukałeś sprzedawcę w sklepie, Jesteś szczęśliwy bo znalazłeś łądńą bluzkę, jesteś szcvzęśliwy bo zbluzgałeś innego człowieka, bo odpyskowałeś roddzicom, bo niespałęś dzisiaj w domu, bo wygrałeś w totka, bo nieminęła ci telenowela na polsacie, bo jakiś debil wygrał big brother'a, Przeczytałeś- może zrozumiałeś [wątpię], ludzie! jesteśmy niewykształconym narodem goniącym za pieniędzmi i okazją do pociupciania. CO JEST DO K###Y !!! I po co żeby się lepiej poczuć, to już wolałbym oddać nerkę dla jakiegoś niemca.

#! RIP

Rain||2002.06.23 12:05:30 ||link||komentarz (2)

!# RIP

>>>


...raczej się do nikogo niewybieram [prucz Chytrego, którego niepozdrawiam bo niewie o logu..., no i Elviza], jestem samo wystarczalny, takie tam pierdolenie głupot pod nosem idąc ulicą [Kenny?], i tu spotykam K., rozmawiamy z 5 minut, rozmowa się klei bo trwa krotko, no i muszę spadać [przyjechał starszy]. Zaczyna się przewlekła choroba duszy [to ja mam coś takiego, Tak P., jest za lewą nerką....], każdy z Was wie że ciało sobie, świadomość sobie [choćby wstawanie do szkoły], tak docholery jest i w moim wypadku, przeważnie jak przechodziłem jakieś zauroczenie [było to kilkla razy, ale wolę niemówić, takie tam w 3 klasie do koleżanki z rudymi warkoczykami..], przeważnie wtedy wystarczyło przy###lić takiemu w pysk z glana i wracało potulnie do konta świadomości, tym razem było innnaczej- tak minie zbluzgało że padłem, starsza podchodzi i się pyta "CO CI JEST?", "E nic potknołem się o pufę...", kurcze to jest przegięty stan, zwłaszcza po spotkaniu z Nią, Odczucia??, jak poniżej zajebiście inteligentna, ja mam napisane w ożeczeniu z poradni psycholog. [dysleksja, dysgrafia, dysortografia] że jestem ponoć wg nich wysoko intelig...pierdolnięty [moje odczucie], boże czemu dopiero teraz do Niej zagadałem???
Rozmawia się z nią jak z 25 latką, no wiecie żadnego wciskania kitu, lania H2O, szkoda że te 3 godziny tak szybko zleciały, [szkoda także tych chwil krępującego milczenia].


Z tego wychodzi jednak jakś prawda. Płeć Piękna szybciej dojżewa-- oj za szybko [ok są wyjątki], A my faceci to co?? Sex/SEX/Coś zjeść/Wysrać się/sex/pifo/sex [może być jeszcze tak: turlanie owieczki/turlanie owieczki/coś zjeść/wysrać się/turlanie owieczki/pifo/turlanie owieczki....z owieczką każdy się domyśla??], [pogardliwie>>] męszczyźni?!-dwugłowe bestie!!. Ej tylko niech mi się nikt nieusprawiedliwia "Ja niemyślę ciągle o sex'ie!" [mówię do ludzi do 18 roku życia] [potem wszyscy jesteśmy normalni...], gdzieś znalażłem wyniki badań na ten temat, "male" i "female" zamykali w pokoju [ciemnym] i kazali im zapisywać o czym myślą:
-Kobiety: Czy on się dzisiaj mył?
-Meszczyźni:SEX, SEX ,SEX

A ja tak niemógłbym myśleć o kobiecie którą podziwiam [Sandra Bullock, K.], dlaczego ?? bo to prowadzi do Chorób psychicznych, a jak przyjdzie rozczarowanie to sięgamy po ostre nażedzia i mósimy chodzić z chustką na nadgarstku.....[niezła ortografia co nie???]. Ale jastem zadowolony, jestem w takim podniosłym dole!, tak to można określić... NIestety jest zakochana w innym. Mogę dać sobie spokuj, znowu racjonalie podchodzić do życia, ...niepotrafię, obiecała że przemysli, spróbuję znowu za pół roku, będę cierpliwy....co niezmienia faktu że niby od niechcenia zaproszę ją na swoję urodziny....:,0), jak mi z nią niewyjdzie to się pochlastam>>> bo wychodzi na to że ja ją naprawdę kocham [wow bez błędu!], i bynajmniej nie platonicznie, Ale przez ten czas muszę stać się bardziej życiowy, obejżeć więcej filmów psychologicznych [ponich zawsze dorastam, coś jak wzrost skokowy u raka...], przeczytać kilka książek, pójść do fryzjera i coś zrobić z włosami [może dredy???], nabrać masy mięśniowej.....bo jak narazie K. jak dlamnie to zawysoka poprzeczka, ok mam te 202cm wzrostu ale to jeszcze wyżej....hen tam w górze.... Musze skombinować jej zdięcie, bo padnę z bólu brzucha [albo popadnę w anoreksję>>> Manson??? mogę autograf?!?!, patrzcie Manson!!!!!].


Jestem u babci, jest zajebiście chłodno, lubię zimno/ deszcz/jesień. Ale jak jestem w sfetrze lub płaszczu. Zdradzę wam pewien sekret, czemu czasem w zimie można spotkać Metala ubranego tylko w koszulkę i na to nażucona niedbale ramoneza??, odp: Bo czarny się nagrzewa, boże co My przechodzimy w lecie!!!!


Kończę, chcą mnie zabrać do kościoła, muszę się jakoś wywinąć...

Ps. Taka trywia: _Srebrna_ Mój pełny nick to Silver Rain... no czasem golden rain [jak mam humor]. Jeżeli chcecie wpaść na pełną wersję bloga to zapraszam na www.silver.blog.pl. Musze prowadzić tego na Nlog z powodu wrednej siostry ciotecznej....

Rain||2002.06.23 09:09:30 ||link||komentarz (0)

!# RIP

>>>

K.

21 czerwca zapamiętam do końca życia,

Uprzedzam że text piszę pod siebie więc poprzekręcanych zdań bęedzie sporo

Dzwonię do niej na kom. i odziwo odbiera, przez dwa dni miała ją wyłączoną. Po krótkiej ściemie zgadza się na spotkanie. Przychodzi chwile po czasie spoko, wybaczam, zaczyna się rozxmowa, Leśniak ściemnia na maXa, dziewczyna mówi że niestety ale czuje mięte do kogoś innego, ale niewie czy to wypali, spoko, niebluzga, niektytykuje, jest kochana!,
Niektórych pewno zaciekawi jak wygląda, oto opis: 170cm wzrostu, czarne długie proste włosy, szczupła, jej ogromne żrenice doprowadzają mnie do szału. Była satanistka, dziewczyna z ogromnym bagażem doświadczxeń, zajebiście inteligentna, bez nałogów, dobrz się uczy, zna podstawy samoobrony, świetnie plecie włosy, brak jakichkolwiek naszywek w stylu "I lover Satan" -zna cały testamęt [nowy/stary], [oczytana], muzyka metalowa niema przed nią tajemnic, gra na perkusji. skrzypcach, i trochę na gitarze basowej, interesuje się wroźbiarstwem, K. jest dojżała emocjonalnie i psychicznie.....dość dużo tego, która z waszych dziewczyn choć w połowie ma tak dużo pozytywnych cechjak K.? he? niepiszę że jest najlepsza na świecie i jedyna, bo napewno jest mnustwo kobiet być może świetniejszych od niej [dziewczyna ma w kończy ledwo co 18 lat..]i wiem o że są. Co do ujemnych [wad] mogę powiedzieć że jest silną osobowością, i może zemnie zrobić szmatę w każdej chwili... Ale to i tak będzie log o niej i moich odczuciach z nią związanych.

Po pierwszym spotkaniu z nią czuję smutek [smutek czuję cały czas, niektórzy zwalają to na okres dorastania, a ja myślę że już tak poprostu mam], ale smutek logicznie żecz biorąc pozytywny. Sprawa jest skomplikowana, spróbuję wyjaśnić...Jestem introwertykiem, lubię siedzieć w domu [przed kompem i twożyć stronę o Sandrze Bullock]

Rain||2002.06.23 02:13:42 ||link||komentarz (3)

!# RIP

="pagefooter" align="right">Copyright 2001/2002 by Rain Factory. All rights reserved. [jak to ładnie brzmi...]