numerdnia // odwiedzony 23665 razy // [xtc_warp szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (73 sztuk)
19:20 / 28.05.2007
link
komentarz (0)


DJ Kappa, hádam každému dobre známa „postavička“ z bratislavského Ružinova...:
Koko Sajs - 60 barov>

DMGroove, podívejte se!
DMGroove - Still in The Game>
08:49 / 27.05.2006
link
komentarz (2)



Alice Russel i John Hughes - dwa fantastyczne głosy, które dopełniają całości. Całość to Quantic Soul Orchestra, brytyjska formacja neofunkowa, oparta na geniuszu wszechstronnego producenta Quantica. Don't worry, brzmi to po prostu jak stary, dobry funk lat 70-tych.

Pushin' On z płyty Pushin' On:
The Quantic Soul Orchestra - Pushin' On (mirror1)>
The Quantic Soul Orchestra - Pushin' On (mirror2)>
The Quantic Soul Orchestra - Pushin' On (mirror3)>

i cover jazzowego standardu:
The Quantic Soul Orchestra - Feeling Good (feat. Alice Russell),mirror1>
The Quantic Soul Orchestra - Feeling Good (feat. Alice Russell),mirror2>
The Quantic Soul Orchestra - Feeling Good (feat. Alice Russell),mirror3>

10:38 / 21.05.2006
link
komentarz (0)



Soul Position to RJD2 (produkcja,po prawej) oraz Blueprint (produkcja,mic,po lewej). Obaj zdolni jak siemasz, ten pierwszy to poza tym pracoholik do leczenia. Po połączeniu sił wydali bardzo mocną płytę. To głównie kawałki o ostrym, funk-rockowym brzmieniu.

np.

Soul Position - I'm free (mirror 1)>

Soul Position - I'm free (mirror 2)>

Soul Position - I'm free (mirror 3)>

BONUS: dotarłem do filmiku z
treningu naszych piłkarzy do MŚ>

08:41 / 15.05.2006
link
komentarz (0)


dobra fota. szczególnie typ po lewej. To się nazywa siedzieć po uszy w DJ-ingu...

Tym razem o tym panu w moherze. Kero One: nowy głos Kaliforni, koreańska krew, jedna z najlepszych płyt minionego roku. Po serii kilku b.udanych dwunastek album "Windmills Of The Soul" to solidna porcja dobrej muzyki i kawał życia tego faceta.
Idealna płyta na deficyt dobrego nastroju. Wystarczy spojrzeć na tracklistę: ...Keep It Alive!...It's A New Day...In A Dream...Give Thanks...Ain't That Somethin'?

Od strony muzycznej na "Windmills..." jest wszystko, co najlepsze: trochę NY, sporo żywego sprzętu, na którym zdaje się w dużej mierze gra Kero, trochę nu jazzu, trochę jazzu bez nu.
Nie mogłem się zdecydować, więc są 2 numery:


Kero One - In all the wrong places (mirror 1)>

Kero One - In all the wrong places (mirror 2)>

Kero One - In all the wrong places (mirror 3)>

Kero One - Check the blueprints (mirror 1)>

Kero One - Check the blueprints (mirror 2)>

Kero One - Check the blueprints (mirror 3)>
00:10 / 10.05.2006
link
komentarz (0)



Looptroop. Jedna z europejskich legend. To coż, że ze Szwecji? 14 lat stażu. W sobotę zagrają na Warsaw Challenge, a Bassgrou przed nimi... Każdy by chciał w sumie więc uznanie dla Świątka, Putina i Kazy :]
Tu fajny Looptroopa skicik i fajny kawalek. Europa da się lubić. Następnym razem coś podobnie melodyjnego. Pewnie Kero One.

Looptroop - 21 bars + night train (opcja I)>

Looptroop - 21 bars + night train (opcja II)>

08:18 / 03.05.2006
link
komentarz (1)



Jeśli znasz (a bardzo prawdopodobne, jeśli śledzisz), to masz to dla formalności.
Jeśli nie znasz-posłuchaj. Usłyszałem to przypadkiem, mówię: "fajny stary soul". Smyczki, jeden z tych kapitalnych czarnych wokalistów. Stary dobry soul...

Pudło! To tłusty Cee-Lo postanowił trochę pośpiewać i robi to GENIALNIE... A kombinujący zwykle pod górkę bitmejker Dangermouse zamienia się w błyskotliwego aranżera - i smyczki są gdzie trzeba, i chórki też.

Chłopaki kawałek "Crazy" postanowili wypuścić jako mptróję. Numer robi taką furorę, że dotarł na szczyt brytyjskiej listy najlepiej sprzedających się singli, zanim został wytłoczony. Takie czasy.

Gnarls Barkley - Crazy (mirror1)>

Gnarls Barkley - Crazy (mirror2)>

Gnarls Barkley - Crazy (mirror3)>

09:23 / 12.04.2006
link
komentarz (0)


krótko i na temat:

12 maja, klub PUNKT.

grają: PŁOMIEŃ 81 (PEZET,ONAR), szalona SIŁA
DŹWIĘQ (z mistrzowskim DJ SPIKE'm), i siła
podziemia: SZYBKI SZMAL, BASSGROU, oprócz tego DJ
SHAGGY i gość z Francji DJ GDS.

Zatańczą: b-boye z grupy BREAKOHOLIX oraz tancerki
hh z grupy BRC.

Prowadzenie: MC RUFIN

Wjazd: 10 zł

No i najważniejsze, cel:

Chcemy, żeby ŚWIĄTEK (grupa BASSGROU) nie tylko
zajebiście rapował, ale też mógł chodzić (a
może kiedyś znowu skopać parę tyłków w basket),
co jest dla niego coraz trudniejsze. Dochód z
koncertu przeznaczony będzie na kosztowne operacje
obu kolan naszego przyjaciela.

Jak widać po liście wykonawców (brawa za
solidarność!), szykuje się przy okazji po prostu
mistrzowski koncert. Do zoba w Punkcie...

A to nowy kawałek Bassgrou. FRESH!!!:

Bassgrou - 4strony (1 mirror)>

Bassgrou - 4strony (2 mirror)>

Bassgrou - 4strony (3 mirror)>

11:40 / 31.03.2006
link
komentarz (0)


"...I guess that the true beauty of music is that it
connects people in that it carries a message and we,
the musicians, are the messengers." - Roy Ayers, LA.

ROY AYERS - Funk In The Hole (Platinum Peid Pipers Remix) - >

10:52 / 24.03.2006
link
komentarz (1)


Myka 9 - The Citrus Sessions. Bardzo nierówna płyta, miejscami koszmarna, ale ma kilka fajnych momentów.

M.in.
Myka Nyne - >
niesamowity numer.

09:10 / 22.03.2006
link
komentarz (0)
- co chciałbyś na urodziny?
- kasetę "Out of time" R.E.M. ( ;))) )

I tak w moim domu pojawił się rap.



Bo dziadek nie dosłyszał i kupił mi House of Pain...

House Of Pain - On Point>

11:53 / 03.03.2006
link
komentarz (0)


Skalpel - Break In (j's breakin remix)>
na zdrowie.

a to stąd>


10:13 / 28.02.2006
link
komentarz (1)


Nawet, jeśli krytycy będą się podniecać, że sampel z Bobby'ego Womacka (kawałek "Jealous Love") znamy już z "Hiding place" Little Brother... posłuchaj. bo to dobry numer jest

- Talib Kweli ft. Jean Grae - Where You Gonna Run>


00:56 / 27.02.2006
link
komentarz (0)


"...Illmind zboczył trochę z obranej przez siebie drogi, żeby doglądać moich projektów, więc czuję się jakbym był winien jemu i sobie samemu, żeby ten projekt powstał. On uratował „Chain Letters’ od porażki, podczas, gdy inni producenci odwrócili się do mnie plecami i zostawili mnie na lodzie." - Supastition

Supastition - Special Treatment (Prod. Illmind)>


01:29 / 23.02.2006
link
komentarz (0)


LightHeaded - świeżaki, ale jakie! słuchaj:

LightHeaded - Blink of an eye>


13:45 / 22.02.2006
link
komentarz (0)


DJ HASEBE

- Były gitarzysta
- jeden z najlepszych turntablistów w Japonii,
- promotor japońskiego h-c (imprezki "Fat rat" - Tokio, Gold Club, 1993 r.!)

Równo 10 lat temu przestał nagrywać mixtejpy i zaczął wydawać sporo rzeczy, porozrzucanych głównie po EPkach tokijskich raperów.

Nie tak znany jak Krush, ale lista feautiringów też niezła - m.in. Beenie Man, Les Nubians, Sugar Soul, Speech.

Tu na majce Rahzel, chyba nie muszę przedstawiać. Endżoj.

DJ Hasebe ft. Rahzel - Side to side>


09:26 / 20.02.2006
link
komentarz (0)


R.I.P., Jay.

Jay Dee and Madlib - Smootherness>


12:28 / 15.02.2006
link
komentarz (2)


Wrzuć Taliba Kwali, Jill Scott i Morcheebę do jednego gara, a wyjdzie ci PPP, czyli Platinum Pied Pipers. lysyn:

Platinum Pied Pipers feat. Tiombe Lockhart - I got You>


14:21 / 01.02.2006
link
komentarz (1)
Ja też się nie cieszę, że tyle remontowali serwer.

Tyle przerwy w dobrej muzyce! :/ no to dziś wysokie "C": MF Doom aka Metal-Faced Villain.



Producent o wielu twarzach, tym razem jako King Geedorah - przybyły z kosmosu potwór-gigant o 3 głowach (co on pali?!)
Jeśli chodzi o muzykę - dwunasty rok na scenie i ciągle nowe pomysły, bigup!
Na majku Lil’ Sci, ID 4 Winds oraz Stahhr Tha F.E.M.C.E.E. na kapitalnym bicie Dooma A.D.2003

King Geedorah - The Next Level>

01:04 / 26.12.2005
link
komentarz (0)
Jestem w Zaku, do usłyszenia za tydzień. Dosiego Roku!
10:00 / 24.12.2005
link
komentarz (2)
Wesołych Świąt!



bez numeru się nie obędzie - tym razem Rootsi + Roy Ayers (klip).

The Roots i Roy Ayers - Proceed>

17:53 / 05.12.2005
link
komentarz (1)


Tony Simon aka Blockhead, jeden z najlepszych zawodników ze stajni Ninja Tunes. Nowy Jork.
Jeśli jeszcze go jakimś cudem nie słyszałaś/eś, a podchodzi ci Shadow, czy tego typu klimaty bliższe bardziej Mo Wax niż Ninja Tunes, SPODOBA CI SIĘ.

Blockhead - Carnivores Unite>

Numer wytwórnia umieściła na okolicznościowej składance w stylu "Ninja Tunes' best". Płyta jest świetna. Chcesz? Napisz, dogadamy się ;]

09:44 / 04.12.2005
link
komentarz (0)
Na fonii przenumer Projektu N. z Jimsonem.

ProjektNasłuch feat. Kasia & Jimson>

A na zdjęciu Daniela Ceccarelli


23:37 / 21.11.2005
link
komentarz (3)
Interwencji było sporo, jako, że najostrzej i z największym żalem zainterweniował Kaza, propozycja numeru dnia jest jego. Ears ON for Dilated Peoples!



Dilated Peoples - Guaranteed>

23:17 / 08.11.2005
link
komentarz (3)
Ścisła czołówka jazzujących klimatów, Lone Catalysts.



i ich numer oparty na przekozackiej pętli fortepianu
Lone Catalysts - Renaissance>
podoba się?

00:33 / 02.11.2005
link
komentarz (3)
Na łopatki, na pysk, poddaję się.



Najświeższa produkcja Pete Rocka ("The Surviving Elements"). Kilkanaście genialnych instrumentali. Patent na fenomen tego brzemienia - zero rapu, zero skreczy i cutów... Brzmienie czyste i soczyste, to, w czym P.Ro jest najlepszy na świecie.

No weź to włącz i posłuchaj na głośno. Przecież z takich bitów aż cieknie...

Pete Rock - Glowing>

okazuje się, że jeszcze sporo prochu da się wymyśleć. Quite a nice shit actually ;]


22:01 / 31.10.2005
link
komentarz (2)
Obejrzyj sobie trochę kreskówek na Cartoon Netwoork. Zachciało ci się zmieniać świat? ;) a może spać?
Panom z duetu Dangerdoom zachciało się nagrać płytę.



Zainspirowali się nocną kreskówą Adult Swim i nagrali "The Mouse and the Mask". Sample, skity, tematyka - wszystko rodem z Cartoon Network.

Danger Mouse - producent - eksperymentator (to on zmiksował "Czarny Album" Jay-Z z "Białym Albumem" Beatlesów - Efekt nazwał "Szarym Albumem"...)
Odpowiada za brzmienie Gorillaz na ich ostatniej płycie "Demon Days"

MF Doom - coraz bardziej rozpoznawalny MC. Nagrał świetną płytę "Madvillain". Idzie za ciosem.

A więc z płyty "The Mouse and the Mask" reprezentant...
Dangerdoom - Crosshairs>

BONUS:
masz trochę funku. pojedyncze numery Breakestra.enjoy.

Breakestra - różne>

17:24 / 28.10.2005
link
komentarz (2)
4U Rabad, jeszcze raz wrzucam numer Skalpela z Killa Kela.

Skalpel feat. Killa Kela - Freestyle from Poland>

22:29 / 26.10.2005
link
komentarz (2)
Jeżeli w ostatnich miesiącach powstał jakiś bit, który można nazwać kosmicznym, to ja tu widzę tytułowy numer z najnowszej, świetnej płyty Blackalicious pt "The Craft"

Blackalicious - The Craft>

o tak,płyta kapitalna.



kupisz ją czy nie?


00:27 / 24.10.2005
link
komentarz (3)
Kaczor na prezydenta?
hmmm...
Herbert Roth na numerdnia...

Herbert Roth - Probier's mal mit Jodeln>



23:48 / 20.10.2005
link
komentarz (4)
I CAME I SAW I CONQUERED



No to pojedzie trochę mainstreamem... ale w świetnym wydaniu. Sam projekt Cartera z Linkin Park nie za bardzo mi podszedł, ale "Encore", za którym stoi już tylko Kanye West, Jay-Z, masa muzyków i chór, a nie metalowcy dla małolatek, to już kawałek historii.

Jay-Z - Encore>

czyli kapitalna porcja symfoniczno - gospelowego rapu ;)

01:09 / 19.10.2005
link
komentarz (3)


Przed Wami jeden z najciekawszych duetów MC. Organized Konfusion, czyli Pharoahe Monch i Prince Poetry.

Organized Konfusion - Questions (feat. Aponi)>

Numer z niezwykle przemyślanego albumu Equinox. Polecam całość. Full fajnych bitów (Diamond D, Buckwild, Showbiz & Rockwilder + Casper) plus popisy dwóch wspaniałych techników mikrofonu, Pharoaha i Prince'a.

22:20 / 15.10.2005
link
komentarz (2)


Madlib - bedboj produkcji :] stawiany w jednym szeregu z Shadowem, Vadimem i Premierem. Baaardzo rozpoznawalne bity. Nie lubię szufladek, ale stworzył pewną tendencję w robieniu bitów. mniejsza.

Oto jeden z majstersztyków spod jego rąk, ze składanki Stones Throw 100. Ciekawa płyta, tym bardziej, że Madlib maczał palce jeszcze w kilku fragmentach płyty :)

Madlib - Raw Addict>

23:54 / 14.10.2005
link
komentarz (1)
A.D. 2000

Bahamadia - One 4 Teen (Funky for You)>

Wspomagana wokalnie i muzycznie przez Slum Village stworzyła majstersztyk. Ale do tego mnie już przyzwyczaiła.

Bahamadia - królowa rapu :]



nieregularność wpisów może drażnić, ale... komputer mi wybuchł (!) uwierzysz? zrozumiesz?

23:49 / 12.10.2005
link
komentarz (0)


Ci szczerzący się panowie grają już ponad 40 lat! I to z niezłym skutkiem, bo sprzedali 70 mln płyt. Kool & The Gang, żywa legenda funku, czarnej muzyki, a i muzyki popularnej w ogóle.

Pamiętacie "Jungle Boogie" wykorzystane w Pulp Fiction? Królową rotacji do dziś (o zgrozo!) "Cherish"? Hymn urodzinowych imprezek lat 80-tych "Celebration"? Kool & The Gang...
Mniej lub bardziej bezczelnie samplowali ich Mase,Puff,Coolio i Will Smith. Przyznacie, że towarzystwo trochę buraczane ;)

dobra to nie publicystyka.słuchaj pierwszego kawałka chilloutowego, jakiego usłyszałem w życiu ;) bardzo nietypowy numer jak na K&TG.

Kool & The Gang - Summer Madness>

11:21 / 11.10.2005
link
komentarz (1)


Kiedyś gangstaz, dzisiaj starsi panowie ;)
EPMD i ich numer z 1997 r., który był jednym z ich największych bangerów.

EPMD - Da Joint>

10:53 / 09.10.2005
link
komentarz (1)
Witam po przerwie spowodowanej kontuzją modemu :/

Dziś coś wyjątkowego.

J-Live - Sidewalks (Kixnare remix)>

J-Live na bicie Kixnare'a, czyli coś, w co bawi się niejeden producent-amator (robienie bitów do ściągniętych acapelli znanych i uznanych raperów) a jednocześnie coś, co w tym przypadku - w wykonaniu polskiego bitmejkera...

- osiągnęło poziom światowy (choć to oczywiście tylko moja opinia :]

Tak powstała kultowa już w polskim podziemiu (chociaż świeża) produkcja "J-Live - The Hear After (Kixnare Remixes)". Znakomita sprawa. Szukajcie a znajdziecie.

00:10 / 04.10.2005
link
komentarz (3)
Być anonimowym, bez fotek, zbędnych wywiadów. Niech nas reprezentuje muzyka - z takiego założenia wychodzą
dwaj Szwedzi: Cosmic i Dj Embee, jedni z ciekawszych twórców zaangażowanego hip-hopu. Na codzień razem z Promoe tworzą zespół Looptropp.

Tym razem w projekcie - epizodzie - zwanym Casual Brothers. A.D. 2001. Na razie jedna Epka. Genialna.
na zdjęciu Embee.

Casual Brothers - What Are You Afraid Of>

To świetny numer, oparty na niesłychanym bicie. Enjoy.
01:06 / 02.10.2005
link
komentarz (1)
[*]>

[*]





00:57 / 01.10.2005
link
komentarz (4)
Są numery, które tworzą poziom. Narzucają go na lata.

Afu Ra - Voodoo Child (Dj Premier remix)>

Bit - Preemo. Czy muszę coś dodawać?



Na mikrofonie największy mistrz Tae Kwon Do wśród raperów i najlepszy raper wśród mistrzów Tae Kwon Do, czyli Afu-Ra.



00:02 / 30.09.2005
link
komentarz (2)
Muzyka zbliża ludzi, a oto przykład:

Phonte (MC z Little Brother) i Nicolay (bity, gitarki, "żywy" bas, klawisze) poznali się... przez
internet. Ten pierwszy pisał z USA, drugi z Holandii.

Parę dobrych miesięcy gadali o swoich fascynacjach muzycznych aż w końcu stwierdzili, że nagrają razem płytę.
Ani razu się nie spotkali, nie wykonali do siebie nawet telefonu. Siedzieli na komunikatorze i przesyłali sobie przez półtora roku plik za plikiem, bit za bitem, track za trackiem... i powstała jedna z najlepszych płyt ostatnich lat, jeśli chodzi o czarne brzmienie.

Foreign Exchange - Nic's Groove Remix>

No, w końcu się musieli spotkać ;)


17:28 / 29.09.2005
link
komentarz (0)
Joł joł joł...

Little Brother - The YoYo (Nicolay Remix)>

Litte Brother, czyli dream team: Phonte + Big Pooh + 9th Wonder. To bardzo cenione postacie na amerykańskiej scenie hip-hopowej, szczególnie Wonder.
Mówi się o nim, że przy takich postępach, jakie notuje obecnie, ten staroszkolny producent już wkrótce dojdzie do poziomu Premiera i Pete Rocka. Jak dla mnie trochę to na wyrost :) Z drugiej strony fakt, że robił bity m.in. dla Jay-Z i Destiny's Child o czymś świadczy.

Jeszcze jedna zaleta Little Brother: remixy robi im nie byle kto, bo Nicolay, połowa duetu Foreign Exchange (pojawi się wkrótce jako numerdnia).

A oto słynna przedkoncertowa modlitwa chłopaków z Little Brother:


00:01 / 28.09.2005
link
komentarz (1)
...so rotton...
My people, have you forgotten?

Inspired by Dżamal.

Black Twang - So Rotton>



bonus: "paznokcie", czyli kobiety pracujące.

Paznokcie>

23:58 / 26.09.2005
link
komentarz (4)
Pojedziemy dziś z klasycznym funkiem,ok?

Charles Leonard - Funky Driver on a Funky Bus>

13:57 / 26.09.2005
link
komentarz (2)
Trochę starej szkoły teraz.
Znasz przecież...

Funky 4+1 - The Joint>

tak off the topic:



Funky 4+1 (ta 1 to Sha Rock - jedna z pierwszych raperek w tym biznesie) nagrali swego czasu najdłuższy kawałek hip-hopowy: "Rappin and rockin the house". Trwa ponad 15 minut.

To również pierwsza rapgrupa,która pojawiła się w amerykańskiej TV (1981r.)

Kto wie, czy Funky 4+1 nie wykonali też pierwszego rozpadu w dziejach hip-hopu: rozeszli się w... 1983 r. :)

Przekaz podprogowy: ChWDPiS

00:23 / 25.09.2005
link
komentarz (1)
1989 r. - rok szczególny.
Polska - transformacja ustrojowa.
USA - debiut płytowy grupy De La Soul :]



Końcówka roku 2001, De La Soul wydają album "Bionix". Fajna płyta, jak to piszą na plakatach w empiku, "dobry prezent na święta" ;)
No i ten grudniowy akcent ;) , kawałek "Simply".

Dave West przyciął przepiękne sample ze świątecznego hiciora "Wonderful Christmas Time" i powstał ciepły, bujający numer. No i ten prosty ale przemawiający do baniaka tekst :]

"Take some time, and ease your mind, when we simply, havin
A wonderful time, a beautiful time, leave the troubles you find at home"

De La Soul - Simply>

19:42 / 23.09.2005
link
komentarz (4)
W piątkowy wieczór... nie ma jak coś z Amsterdamu ;)
My mamy Pezeta & Noona, w Holandii jest Pete Philly & Perquisite ;) W tej chwili to najgorętszy towar w kraju.



Coś z Blackalicious, coś z Commona, ale przede wszystkim własne, niepowtarzalne brzmienie.
Perquisite czerpie garściami ze wszystkiego: klasyki, psychodelicznego rocka lat 60-tych, soulu a nawet dnb. Lubi łamać bit, ale czegokolwiek by nie zrobił, brzmi to lekko i przyjaźnie dla uszu.

A Pete Philly to po prostu świetny MC. Nie odstaje tu od... nie byle kogo, bo gościnnie rapującego Taliba Kwali.

Pete Philly & Perquisite - Hope>

23:41 / 22.09.2005
link
komentarz (1)
Dzisiaj ciekawostka. Killa Kela. Beatboxer, MC, battler, niegdyś członek legendarnych Scratch Perverts.

I uwaga, teraz najciekawsze. Jeszcze kilka lat temu w piśmie "Klan" zachwycał się Kelą - zresztą słusznie - dziennikarz muzyczny Igor Pudło. Dziś, jako połowa duetu Skalpel... nagrał z nim kawałek :]

a więc Killa Kela na fristajlu, dodatkowo robiący bit gębą plus oszczędne brzmienie Skalpela:

Skalpel feat. Killa Kela - freestyle from Poland>

08:14 / 21.09.2005
link
komentarz (4)
Dziś trochę zachodniego wybrzeża, komercji, ale przyjemnej. Naprawdę nie mam nic przeciwko takim kawałkom.
Pana, który rapuje, powinnaś/nieneś kojarzyć :)



Można mówić o nim różne rzeczy, ale... kto ma jeszcze taki flow?

2Pac - Thug Passion>

Skąd zdigitalizowane wokale u Tupaca? Jak dla mnie inspiracja funkową grupą Zapp & Roger. Coś spod ich ręki wrzucę następnym razem.

01:21 / 19.09.2005
link
komentarz (2)
Dziś Szwecja...

...i fajny instrumental prosto ze świeżej EPki Erika Larssona, nieznanego jeszcze szerzej producenta ukrywającego się pod pseudonimem Natural 20.

Natural 20 - Azimuths>

Na deser klip Breakestry. Kto był na tegorocznych otwartych Mistrzostwach Warszawy w breaku, ten wie, co wyzwala w b-boyach funk...

Breakestra - Getchosoul>

07:44 / 14.09.2005
link
komentarz (3)
Nie ma mnie do poniedziałku, ale zostawiam Ci tutaj hicior roku 1999. Zanim chłopaki z Lao Che zaczęli śpiewać o powstaniu warszawskim, rymowali o tym, co mają w plecaku. A w plecaku mieli "druma, bibułkę i bułkę z prądem" :D

Koli - Kukurydza>


00:26 / 13.09.2005
link
komentarz (5)
Mark Morrison - Return of the Mack (DJ Dizney rmx)>



chodzi główka co? :P

Takie numery będę zapuszczać przy uchylonej szybie w piątkowe noce w moim Chevrolecie...

...oczywiście jak tylko pozbędę się pedalskiej micry i radia wyjmowanego na wkład od długopisu ;]


09:20 / 12.09.2005
link
komentarz (0)
Czasami jest tak, że po czwartku przychodzi poniedziałek :D jeśli wiesz o czym mówię.

Dziś ciekawe uderzenie w wykonaniu wschodzącej gwiazdy alternetywnego hip-hopu, RJD2. O rosnącym fejmie tego producenta świadczy to, że zachwycają się nim sami The Roots, którzy uznali jego album "Deadringer" za jeden z najlepszych, jakie ukazały się w 2002 roku.

Posłuchaj numeru z jego płyty "Since we last spoke" (A.D.2004):

RJD2 - 1976>

Jako bonus wcisnę ci świeżutki, sympatyczny klip.
No dobra, obejrzałem go po raz kolejny - jest kapitalny:

Abstract Rude and Tribe Unique - Yep>

00:12 / 08.09.2005
link
komentarz (2)
Teraz was zaskoczę :]
Słyszeliście coś takiego?

La Cedille - Harmonie>

Ogólnie rzecz biorąc francuski rap jakoś mi nie leży. Natomiast kiedy usłyszałem La Cedille, byłem w szoku. Rewind-uję sobie ciągle ten kawałek, szczególnie do momentu, w którym żywe instrumenty (dęciaki!, gitara, bas, smyczki!! harfa!!!) dostają wolną rękę. Coś nieprawdopodobnego, jaki oni prezentują poziom.
Nawet nie wiem jak nazwać taką mieszankę.
Po prostu buty zdjąć i palce lizać.

A jako bonus osławiony już legendą występ pierwszej damy polskiej piosenki, w którym udowodniła, że ma słuch absolutny (absolutnie nic nie słyszy?).

Polska Aretha Franklin - początek recitalu Sopot 2005 z legendarnym już wejściem acapella połączonym z zejściem ze schodów in Pudzian Style :D>

01:15 / 07.09.2005
link
komentarz (0)
The Procussions - ważna grupa, przeze mnie odkryta niedawno. Pochodzą z Colorado, grają żywy hip-hop (gitara, fortepian, trąbka, bębny...)

Powstali pod koniec XX wieku z fuzji dwóch tnących się składów b-dance'owych. Postanowili razem szerzyć pozytywny hip-hop bez granic. Pozytywny, bo w kapitalnie nawiniętych zwrotkach Stro, Mr.J i Resa słychać afirmację dość konkretnie wyluzowanego życia, bez granic, bo scena Colorado - jak sami podkreślają - jest wielokulturowa jak żadna inna. Miła, mądra muzyka.

Posłuchajcie pierwszych kilku sekund (yo!) a będziecie wiedzieli o co chodzi :)

The Procussions - Move Yer Self>

00:56 / 06.09.2005
link
komentarz (1)
Blackalicious i jeden z klimatycznych numerów z "Blazing Arrow" (może się doczekam winyla od jakiegoś zioma, który właśnie zbiera jakieś truskawki czy coś w USA)

Polecam całą "Blazing Arrow". Jest tu wszystko - typowy dla nich słowotok, trochę hardcorowych podkładów, kilka lekkich, melodyjnych bitów, fajne żeńskie wokale w refrenach (duża sztuka zrobić to tak, jak trzeba), jest tu nawet szczypta reggae.

jedziemy z tematem:

Blackalicious - Make You Feel That Way>

Ja po prostu strasznie lubię takie kawałki.Ten numer ma supercudne, "filmowe" brzmienie, a to zasługa delikatnej roboty Xcela. Posłuchajcie na dobrych słuchawkach - inna rozmowa.

00:11 / 05.09.2005
link
komentarz (2)
Piasek bursztynowy słowik! ta,chyba poznański...

To jest dla mnie głos:

John Legend - Ordinary People>

Legend plus fortepian - to coś, co oprócz c@%#$,%$%^$^$%i, p^%&^%&^%, k^%@()))?@!?!?@!#^$% i l%$$$@#&@*#&i mógłbym zabrać na bezludną wyspę.
23:52 / 03.09.2005
link
komentarz (1)
Dobra Nasir. Moja furia minęła.
Nie będę się oszukiwał, że nie potrafię słuchać twojej muzyki tylko dlatego, że zrobiłeś mnie w wała i nie dałeś koncertu, na który czekałem pół roku ;/
Lubię cię chłopie.

Twój album z 2002 r. "The lost tapes" był nierówny i dużo nie namieszał ale znalazły się tam dwa przekawałki:

NAS - Black Zombie>

NAS - Purple >

Miał być jeden numer, ale niech to będzie bonus jak trzynastka na koniec roku.

Aha.Jeszcze słowo na niedzielę:

"--- Moja córka/syn słucha hip-hopu, co robić? ---

Należy zabrać córce/synowi magnetofon/walkam oraz inne urządzenia służące do słuchania muzyki. Należy także zabrać wszystkie kasety oraz płyty - słuchanie hip hopu grozi narkomanią oraz uzależnieniem od tzw. trawki - twardego narkotyku."


07:50 / 03.09.2005
link
komentarz (2)
Herbalizer (ze stajni Ninja Tune) - instrumentalny hip-hop inspirowany muzyką z kryminałów z lat 60-tych. Charakterystyczne sample, b.bogata muzyka, tu na wokalu gościnnie Bahamadia. Jak dla mnie lepsza od niej raperka jeszcze się nie urodziła.Miłego słuchania.

Herbalizer feat. Bahamadia - When I shine>

a oto ekwiwalent za wczorajszy dzień, kiedy to olałem numerdnia. Będzie to niespodzianka - kawałek hardcorowego grania :)))))

niespodzianka>
23:33 / 01.09.2005
link
komentarz (1)
Nie wiem o co chodzi ale kasują mi posty. Mam nadzieję, że zdążycie ściągnąć ten numer, zanim znowu jakiś cenzor wytnie coś albo zmieni ;)

Nie wiem jak to się stało, ale jeszcze nie było tu Gangstarra.A to trochę najlepszy duet w h-h.

Guru (Gifted Unlimited Rhymes Universal)- klasa sama dla siebie i Preemo - najlepszy producent na świecie.jak dla mnie.

peace to the young ladies, who wanna bone me much :P
peace to my nigga Premier with the golden touch...

Gangstarr - What I'm here 4>

23:28 / 30.08.2005
link
komentarz (3)
W oczekiwaniu na nową płytę Afro Kolektywu...

...możemy tylko podziwiać ich dotychczasowe nagrania, m.in. koncertowe kawałki, które w liczbie kilku zamieścili na swojej stronie www.afrokolektyw.elysium.pl.

Ciekawie zagrana "seksualna czekolada",różni się od wersji studyjnej m.in. mocniejszą, bardziej "tętniącą" sekcją rytmiczną, a także genialną jazzową końcówką - tego naprawdę trzeba posłuchać!

Afro Kolektyw - seksualna czekolada (live)>

23:21 / 29.08.2005
link
komentarz (0)
From bepop to hip-hop... Jestem jestem i znowu się wymądrzam. Tym razem matowy głos Guru i jazzmani z Jazzmatazz.

Co prawda po nagraniu trzech płyt chłopaki stwierdzili, że jego rap można o kant dupy potłuc a sam Guru nijak nie słyszy jazzu, jak dla mnie efekt jest jednak prze.

Guru & JazzMatazz - Loungin'>

11:02 / 22.08.2005
link
komentarz (5)
Jak pewnie zauważyłaś/eś, nie ma mnie. Wrócę pod koniec miesiąca.
Do tego czasu polecam np.

Esse - Hrr Tfuu! (wejdź na www.esse.bo.pl i ściągnij)

Kaza mnie zabije bo tylko z jemu znanych przyczyn wstydzi się bębnów na "Hrr Tfuu!". Jak dla mnie fajny materiał, ściągnij, jeśli jeszcze jakimś cudem nie wpadł ci w ręce.
00:06 / 15.08.2005
link
komentarz (1)
Znasz kogoś kto jak mu powiesz ej chodźmy posłuchać DJ Quika to mówi nie stary nie lubię Dj Quika?

Smakowity bicik plus męsko-damskie nawijki - DJ Quik we wpadającym w ucho kapitalnym "Hand in hand". Wiecznie bujający numer, miłego słuchania.

DJ Quik - Hand in hand>

A teraz chwila na refleksję, cz. III:

"Naukowcy dowiedli również, iż muzyka w której powtarzane są co jakiś czas takty, powoduje uszkodzenie części mózgu odpowiedzialnej za prawidłowe funkcjonowanie ośrodka wzrokowego oraz słuchu ("powtarzane w kółko takty, migające światła - takie jak na koncertach - powodują stopniowe uszkodzanie ucha wewnętrznego" - napisał G. Morall). Dodatkowo zaznaczyć należy, iż długotrwałe słuchanie hip-hopu przyczynia się do zaburzeń nadnerczy (tzw. "beaty" powodują rozkurczanie się mięśni gładkich brzucha - powiedział G. Morall)"

Czyli to od tego... Eh! sie słuchało Stachursky'ego to się miało kaloryfer...
00:31 / 14.08.2005
link
komentarz (4)
Sampel oparty na znanym,charakterystycznym motywie bodajże z Kid Loco (relaxin' with cherry), ale numer leciał u mnie częęęsto... Miłego słuchania, to naprawdę fajnie brzmiący kawałek. W ogole kozacki zespół.

Akrobatik - Remind My Soul>

ciąg dalszy słynnego artykułu o h-h:

"słuchając hip-hopu, dziecko zaczyna:
- wulgaryzować
- spluwać na ulicę
- późno wracać do domu
- odkładać na bok obowiązki szkolne, jak i rodzinne
- łamać prawo (poprzez palenie narkotyków)
- jeżeli dziecko jest tzw. "hip-hopowcem" istnieje możliwość, że państwa pociecha zacznie wynosić z domu wartościowe rzeczy i wymieniać na narkotyk"

:D Kaza, jakoś ostatnio nie widziałem u ciebie telewizora... :D

00:03 / 13.08.2005
link
komentarz (1)
Pamiętacie? Czy już zapomnieliście?

Skee Lo - I whish I was a little bit taller>

to był banger... ma sto lat ale jest w sam raz na każdą sobotę, miłego słuchania!

11:58 / 12.08.2005
link
komentarz (0)
Wracamy za ocean. Common - wielki gość, jego płyty to dzieła sztuki. Przebogate produkcje (dzieje się w tle,oj dzieje!), wielka wrażliwość muzyczna, niespotykany głos. Dzisiaj jego kawałek "Geto Heaven" w dwóch wersjach, odpowiednio: płytowej i singlowej.

W pierwszej - "leniwej" - gościnnie fantastyczny D'Angelo

Common - Geto Heaven>

W drugiej - "przebojowej" - na wokalu niezawodna Macy Gray

Common - Geto Heaven (remix,feat.Macy Gray)>

Common? ---> "...he found Geto Heaven in himself and God..."

00:23 / 11.08.2005
link
komentarz (2)
"...Ja zasavim sloceno kam to potrebujete
- No do Prahy, na party, na penery!" :)))))

...czyli zastanawiająca liryka w wykonaniu czeskiego zespołu Peneri Strycka Homeboye :]

Peneri Strycka Homeboye - Praha
08:15 / 10.08.2005
link
komentarz (0)
Mountain Brothers - trzech azjatów z Filadelfii -

- wysmienite brzmenie ("boski, chilloutowy hip-hop" - Mileś) - kawalek z pierwszego - lepszego albumu. Jakoś dziwnie mi się dzisiaj pisze.Dostałem wczoraj jakąś belką w głowę w barze :/

Mountain Brothers - Paperchase

cytat na dziś:

"Od dawna wiadomo, że subkultura tzw. "hip-hopowców" nie stroni od narkotyków. Najpopularniejszym wśród kręgów tzw. "ziomków" narkotykiem jest tzw. "trawka". Cenieni naukowcy z Budapesztu - G. Morall oraz C. Johnson potwierdzili, że RAP oraz muzyka hip-hopowa jest współczynnikiem, który sprowadza młodzież na drogę narkomanii. Naukowcy dowiedli również, że słuchanie hip hopu powoduje znaczne opuszczenie się w nauce oraz zepsucie wewnętrzne dziecka."

rap music? :))) that's why I'm baaad :D
01:01 / 09.08.2005
link
komentarz (0)
A dziś wyjątek od reguły, czyli numer polski. Czarnuchy z Afrokolektywu zamieścili go w necie jako promo, inaczej bym sobie nie pozwolił.
Z tego co mi powiedział Suzej (gitara), na nową płytkę trzeba będzie jeszcze poczekać (znowu winyl? ) i to może nawet do końca roku (wiadomo - recesja na rynku etc) ale z tego co słychać,kolektyw brzmi tak jak nigdy przedtem. Kto trochę siedzi w jazzie,usłyszy wiele cieszących ucho smaczków.A tekst? uwaga: POWAŻNY! :] aha,btw. to ciągle jest hip-hop.

Afrokolektyw - paranoja na bloku
10:16 / 08.08.2005
link
komentarz (0)
Co się stanie jeśli połączymy absolwentów światowej sławy szkoły muzycznej w Bostonie z charyzmatycznym duetem DJ-MC ze słonecznej Kaliforni?
Hip-hop grany na żywych instrumentach,rap przesiąknięty nujazzem. Brzmi turbosoczyście. Ladies & gents, oto Crown City Rockers...

Cała płyta ("Earthtones") jest tak świetna, że kawałek wybrałem losowo. Miłego słuchania.

Crown City Rockers - Fate

Czytelniej,co? Pozdro dla Milesia za reprymendę i Siwego za pierwszą lekcję HTMLa :)

Aha,wrzuciłem jeszcze raz kawałek z wczoraj,bo zdaje się,że pomyliłem linki i niektórzy zamiast Flasha słuchali Jazzanovy :))) Jak poznać? Jazzanova zaczyna się uderzeniem w werbel i delikatnym śpiewem, Grandmaster aferą czarnoskórych młodzieńców z policją :]
00:23 / 07.08.2005
link
komentarz (0)
Na początek bigup 2 DruhSławek,między innymi dzięki któremu trafiłem w życiu na takie perły jak ta.
Kawałek - ikona,znacie go doskonale.Ale pewnie mało kto słyszał ten remix. Genialna robota Roots Manuvy. Jak znowu gdzieś przeczytam,że hip-hop nie ma nic wspólnego z jazzem...

Grandmaster Flash - the message (roots manuva remix)

Nie pozdrawiam NASa. Pół roku czekałem na ten koncert.Nasir ty łajzo!
09:07 / 06.08.2005
link
komentarz (3)
Był sobie kiedyś taki zespół Black Eyed Peas. Miał styl,klasę i świetne kawałki.
Potem wzięli do składu blondynę i postanowili, że rzucą rap i będą podbijać listy pociesznymi pioseneczkami.

Cała nowa płyta jest utrzymana w tym samym klimacie, co hiciorska poprzednia. Czyli nadaje się do kosza. Prawie w całości.

Jak na złość wrzucili tam jeden kapitalny numer w starym stylu. Tak, jakby chcieli powiedziec: na luzaku moglibyśmy takie numery nagrywać, ale pocałujcie nas w ciemne dupy. Nienawidzę ich ;/

Gościnnie mainstreamowy Cee-Lo, klasyczny Talib Kwali(!), napierdalający jak zawsze Q-Tip(!!) i legendarny John Legend (!!!). MIÓD.

Black Eyed Peas - Like That

wow,we're in stereo? :]
01:30 / 05.08.2005
link
komentarz (2)
Czołem,zycze Wam wszystkiego dobrego z okazji moich urodzin. Oto optymistyczny kawalek na dzis :)

Gentleman - Jah Jah never fail (live)

Poruszające wykonanie,fragment fenomenalnego koncertu Genta w jego rodzinnym miescie.Jest rok 2003, caly Far East Band gra jak trzeba, co tu nawijać,miłego słuchania i do zobaczenia wieczorem :]

13:41 / 04.08.2005
link
komentarz (3)
no to zaczynamy edukację...

Biz Markie - Games
- jeden ze świeższych numerów gościa, który zaczął rapować jak jeszcze nie chodziłem do szkoły :)