khedzay // odwiedzony 24277 razy // [oldskool:? szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (3 sztuk) | wszystkie (131 sztuk)
08:19 / 10.10.2025
link
komentarz (0)
kurz siłowni, albo jakieś wirusy zaatakowały moje drogi oddechowe, tzn. nie nos nie samo gardło, ale coś pomiędzy. Postanowiłem afirmować sobie zdrowie, bo choroba to stan umysłu. Dodatkowo coś powdycham olejku z oregano i zobaczymy kto jest debeściak. Oczywiście dochodzą zakwasy czy też mikro urazy głównie na przedramionach, ale to było pewne jak wiadomo co gdzie.
Jesień dowala swoją paskudną postacią, aż chce się nic. Przyszedł nowy sprzęt i oczywiście mam wyrzutu trochę, że go kupiłem, oczywiście króliczek w garści nie taki fajny jak się go goni, ale też, oczywiście po początkowych małych problemach z tym czy tamtym, lata jak ćpun po rejonie na głodzie. Myślę, że dziś może być niezły dzień, na jakiś odcinek "Therapy in a nutshell", taki kanał bardzo miłej Pani, której to nagrania bardzo mi pomagały "gdy nastrój miałem nizinny". Trzeba zobaczyć film o Szczęsnym, a wczorajszy mecz do zapomnienia.
07:56 / 09.10.2025
link
komentarz (2)
Rok temu (no rok i dwa dni) wróciłem na siłownię. Zabawa potrwała do połowy kwietnia i była przednia, dająca dużo siły i satysfakcji. Wczoraj wieczorem zaliczyłem kolejny powrót, najwyraźniej początek października sprzyja takim decyzjom. Cel jest taki, że go nie ma, bo zobaczymy co się uda i co w głowie się urodzi. Trzeba coś się przygotować pod Piekło Czantorii, chociaż dystans 23 km jutro mógłbym przeszurać, ale trzeba trzymać fason. Potem pojawią się wspomniane chyba wczoraj zagwozdki "co dalej" no bo zależy co będzie mi się chciało.
Dzień był ogólnie produktywny co się chwali i co daje więcej spokoju na koniec dnia. Trzeba ciąć dystraktory i siedzieć skoncentrowanym. W połączeniu właśnie z aktywnością powinno dać do efekty w spokoju i balansie, a więcej mi na ten moment nie potrzeba.
08:46 / 08.10.2025
link
komentarz (2)
dzień dobry
witam po 22 latach :)
cóż mógłbym wykasować po sprawdzeniu poniższe wpisy, bo cringe itd, ale po pierwsze nie chce mi się sprawdzać, po drugie, to zostało napisane, to się wydarzyło, a ostatnie miłosne wynurzenia tam kierowane były do mojej żony obecnej więc prawda czasu prawda ekranu.
Po co tutaj wróciłem? no bo journaling ponoć jest w cenie, bo praca w większości z domu rodzi w głowie za dużo nie wypuszczonych myśli, bo znalazłoby się zapewne jeszcze kilka "bo". Jesień rozkręca się, ograniczając dostęp do światła co obecnie łączy się z kilkoma niepewnościami. Wczoraj jeszcze dowiedziawszy się, że pewien buc humorzasty coś tam marudził na moją sytuację, całkowicie niesłusznie i niesprawiedliwie, miałem się nie przejąć, ale wiadomo jak to jest, przejąłem się trochę.
Oczywiście jakoś połączyło się to z myślą, że dobra sytuacja, którą udało mi się ustawić na teraz, jest tymczasową i zaraz pójdzie w pizdu i cały misterny plan też w pizdu. Jednocześnie nie umiem się zdecydować co dalej w temacie aktywności ruchowej. Ponoć postanowiłem, że jedna wrócę na ostatni taniec z Ultra, plan założyłem, ale zaczynam mieć wątpliwości. Powód oczywiście prozaiczny - brak czasu by to wszystko zmieścić w dzień, tydzień, miesiąc, niemniej może się uspokoi. Najbliżej mi do wbicia na siłownię, ale to wiąże się z klasycznymi hasłami w głowie, typu, że zaniedbam bieganie, że zboczę z drogi do 100 km itp itd. Na dodatek za plecami mam dwa bardzo fajne rowery, które czekają niecierpliwie aż ruszą w szosę lub teren. Beskidy czekają, na nogach i na rowerze, Tatry czekają bardzo utęsknione, wszystko czeka w kolejce a ja nie wiem, którego klienta należy obsłużyć. Staram się dawać sobie luz, żeby nie upychać tego wszystkiego w jeden dzień, tydzień, miesiąc i to też jeden z klientów do ogarnięcia. Dodając do tego rozgrzebane i aktywnie ogarniane działania muzyczne to już się robi potwór do ujarzmienia, a wciąż mówię jedynie o obszarze hobby, bo praca, dom, dzieci to podstawa, która musi być ogarnięta, żeby w ogóle cokolwiek ruszyć innego.
No, teraz zobaczymy ile razy tu wrócę. Fajnie że po 22 latach można się zalogować i nlogować.
14:26 / 18.08.2003
link
komentarz (2)
Kiedy pojawia sie nowy fakt, uwidoczniony na zdjeciu, budzi sie odczucie jakby dzialo sie to teraz. Z tad rodza sie chwile, mysli, ktore martwia, ktore nie daj przez jakis czas spokoju. Jednak o tym jak jest na prawde swiadcza wnioski wyniesione z tych nienajlepszych momentow. Wniosek- Zostawic to za soba , pamietac o tym ale pamietac a nie rozpamietywac. Przyjac obecne zycie takim jakie jest bo coz, jakby nie patrzec jest cudowne i wspaniale. Przyjac obecne zycie z tamtym zyciem ale od teraz zaczac wszystko od nowa odnalezc w sobie i w innych szczerosc wypowiadanych slow i intencji oraz czystosc. Czystosc, ktora wyraza sie podejsciem do zycia do najwazniejszych jego elementow. Dzis jest taki dzien, kiedy odnalazlem po raz kolejnym nowa wspaniala droge do radosci. Dzis zrozumialem i zaakceptowalem i czuje sie spokojny. Dzisaj jestem pewien tego czego chce, tego czego oczekuje, a przede wszystkim jestem pewien tego co mam co otrzymuje i czym zostalem obdarowany. Dzieki temu, ze przez krotki czas porozmyslam o tym co moze bolec, nie stlamsze tego w sobie gdzies gleboko, dzieki temu wlasnie moge otworzyn nowa brame i podejsc do wszystkiego jeszcze bardziej optymistycznie (heh choc myslalem ze bardzoej sie juz nie da:,0). Podejsc do wszystkiego madrze i dojrzale, wiedzac gdzie pragne dojsc. Po za tym, szczera rozmowa na kazdy temat to klucz do owej bramy, a jesli rozmowa jest skwitowana odpowiednimi wniskami, kiedy mysli i oczekiwania sa niemal ze identyczne to klucz zaczyna sie obracac. potem pozostaje tylko przez jeszcze jeden moment w samotnosci pomyslec przetrawic wszystko na spokojnie, co pozwoli na to , aby jedna osoba popchnela drzwi do siebie a druga od siebie , dzieki czemu brama zostanie otwarta na dobre i na zle. Wiec konkluzja jest jedna: Życie jest piękne, a jeśli to co w tym życiu jest rownież piękne, to należy dbać o to jak o nic innego i budowac na tym takze cos pieknego. Nawet jesli czaem cegly sa ciezkie, to wniesc je na sam szczyt.




Punkty dla Endefisu za na prawde dobra plyte!! Serio. Stwierdzilem ogladajac klip do kawalka z Juzkiem, ze jaki by nie byl ten Polkis HIP HOP to jest warty zauwazenia. Jest warty wysluchania bo na pewno wole opowiesci o zyciu i obserwacjach mlodych w wiekszosci idealistycznie nastawionych osob, niz przekolorowane piosenki gwiazd, ktore dawno owych idealow sie wyzbyly. Poza tym ten rap jest na prawde pozytywny. Chco nie raz kawalki popadja w melancholje to konkluzja jest pozytywna i moze pomoc w przemysleniach a mlodziakow wiele nauczyc. HMmmmmm choc zastanwiam sie wlasnie czy te wnioski nie nasunely mi sie tylko dzieki plycie Endefisu... Coz okaze sie:,0) Poki co "Czas aby wziac sprawy w swoje rece" jest moim dzisiejszym kawalkiem, a plyta Endefisu jest dla mnie dooobra plyta:,0)
Pozdrawiam:,0)
14:09 / 18.08.2003
link
komentarz (2)
no wiec tytulem uzupelnienia w 77 bylo super na serio dobra impreza, pozytywny klimat, wielu znajomych i najwazniejsza osoba przy moim boku, ktora po raz kolejny mnie pozytywnie zaskoczyla:,0) Ogolnie impreza udana zaluje, ze ominal mnie praktycznie caly koncert Bezkresu...szkoda. Ciekaw jestem jak wam sie podobalo??:,0) Aha i punkty dla Dina za to, ze uslyszawszy bit do "Tanga" na koncercie stwierdzil ze jest jakis nie taki jak trzeba i od 4 rano postanowil go podrasowac:,0):,0) Dzieki wielkie :,0) Dzieki wielkie dla gliwickiej publiki i zespolow. ktore zagraly:,0) Dzielkie wielkie dla Ciebie Kochanie:,0) wiesz za co:,0)
A no i po koncercie wspanialy nocny spacer.......:,0)
Oby wiecej takich wieczorow:,0)
11:58 / 13.08.2003
link
komentarz (1)
Nawet nie wiecie chyba jak to jest... Przyjazn punktem wyjscia do milosci, ktora okazuje sie tak fanyastyczna, ze przebija marzenia..szczerosc plus radosc plus prawdziwosc plus spokoj plus cisza plus swoboda plus zrozumienie...tych plusow mogloby byc wiecej. I jest wiecej:,0) Niesamowite uczucie, czyli czesc calej milosci..Radosc, dodajaca skrzydel, harmonia w kazdym ruchu i odciecie sie od ludzi, ktorzy za zaslonami cichego pokoju probuja walczyc o drobnostki zupelnie nie istotne. Szczery usmiech, spojrzenie i dlugie rozmowy na kazdy temat od najbardziej blachych, po rozwazania na temat swiata, uczuc....wszystkiego...Wzajemny szacunek, poczucie bezpieczenstwa i ta piekna zaleznosc...Kazdy dotyk, kazde slowo, kazde spojrzenie...Ale najwazniejsze jest to, ze nie musze tworzyc innego siebie, ze nie dostosowywuje swoich odczuc i zachowan, tylko jestem takim jakim chce byc. Wstydzicie sie pisac o milosci?? Moze jej nigdy nie poznaliscie jeszcze?? Bo ta prawdziwa jest tego warta...hmmmm nie boje sie tych slow:,0)

11:58 / 12.08.2003
link
komentarz (0)
siema
co jest?? ostatnio cos wpisuje znowu...hmm dziwne:,0):,0)
Ta plyta Eisa jest chyba na serio okej... poza wpadkami Malolata i Pezeta no to no to:,0):,0)
A tak to jest git.
No tak postanowilem cos wpisac i wczoraj wiedzialem co , a dzis juz zapomnialem....eh walne kiedy indziej jakis elaborat zeby te teksty byly ciekawsze..
:,0)
aha
"Ja nie mam tej forsy!! ja na prawde nie mam tej forsy ja tylko kłamię! Panny mnie lubią chociaż nie mam tej forsy ale to tylko dlatego, że wyglądam jak trzysta baniek!!..." hehe kolejny punkt dla Eisa :,0) A mama jak sobie podśpiewywałem, kazała mi przestać bo mówi, że się martwi, bo myśli, że ja na prawde nie mam juz pieniędzy:,0):,0):,0):,0) ha:,0)
Rodzice:,0)
hahaha
narazie:,0)
11:59 / 11.08.2003
link
komentarz (3)
No dobra wpisze cos:,0)
Kochanie dzieki Ci, ze juz jestes...po prostu strasznie dziekuje , ciesze sie i...wiesz sama:,0), reszte Ci opowiem:,0)

No fani szalonej muzyki... 16.08.2003 KLUB 77 w Gliwicach i koncerty koncerty:,0) Przede wszystkim Bezkress...plus supporty:,0) czyli ..no moj drugi solowy koncert. Zapraszam i prosze o nie odrzucanie zaproszen:,0)

Championship Menager suxxxxxx!!!! Glupia gra w ktorej nic sie nie da osiagnac i ktora pochlania wiele czasu!!!!!!!!!!!!a feeeeeee

Wakacje poz atym okej.
Do tego 30 sierpnia gramy w Szali na Słowacji i bedzie extra:,0)
No to tyle szaleni wnikacze w mysli blogowpisywaczy:,0)
pozdrawiam
aha
no i jeszcze punkt dla Eisa za dobra plyte i dobry wers:
"Czy koncert czy urodziny teścia
szaleje na parkiecie jak WIG dwadzieścia...":,0):,0)
no i minus 10 punktow dla Małolata za głupią słabą i beznadziejną zwrotkę na "Gdzie jest Eis?"
no i minus 5 punktow dla Pezeta za nawiniecie znow o tym samym w jeszcze bardziej plytki sposob
*wszystkie opinie wyrazam jako sluchacz nie jako wywyzszajacy sie wykonawca...
aha no i niech skoncze po murzysku
AAAAJJJJJJJT:,0)hehe My MAAAAAN:,0):,0):,0):,0)
sorry mam dobry humor:,0)
20:21 / 01.08.2003
link
komentarz (0)
Drodzy ludziska wybaczcie brak wpisow ale robie duzo muzyki na nowym komputerze na ktorym nie ma sieci:( ale juz wkrotce bedzie wtedy zapewniam ze bedzie tych wpisow wiecej:,0)
Pozdrawiam i wiedzcie tylko , ze u mnie wszystko okej:,0)
19:28 / 13.07.2003
link
komentarz (2)
Najpierw tak :
11.07- koncert w Nysie. Impreza udana choc pech organizatora i jego lekke nieporadnosc powiedzmy sobie sprawily ze moglo byc zle a organizator ow mial sporo klopotow. Ale mimo to uwazam ze no zagralismy dobry koncert, wyprawa udana, choc noc nie przespana, ale zaraz po powrocie nadrobilem zaleglosci senne:,0) Ale kurcze hiphopowcy to cwaniaczki odbite od kalki tak na prawde. Co jeden to bardziej zmanierowany, z wyzszym EGO, wszyscy oczywiscie wspaniale freestyle`uja i sa Boscy!! ŁAaaaaaŁ Kurka az sie chce .......eh nie wazne. Pokoj dla udanego koncertu, to najwazniejsze reszte przemilcze, bo przeciez nic przeciez otwarcie niemoge zarzucic a......e z reszta po co te gadki:,0) Olac.

No i Sobota po koncercie.....:,0) Cud :,0) Urocza kolacja, przewspaniale spedzony czas, odpoczynek, odciecie sie od swiata, przy boku Najcudowniejszej w calej galaktyce:,0). mhmhmhmmmmmmm extra !! Kazda chwila byla Boska....dziekuje:,0)

No i teraz spokoj , oczekiwanie na koncerty, nagrywanie....okej wakacje:,0)
15:39 / 06.07.2003
link
komentarz (1)
"dzis spuszczają w kiblu świat wszechwiedzący mądrale,
pośród kina, polityki zataczając szpetny balet,
Chcąc byćtakimi od pióra, mikrofonu i palet
ich wyobrażenie EGO to jest nic jak tylko szalet.
Wszystko spływa do kanału, myśli płyną w tym kanale,
pochłonięci przez portale zapatrzeni w własny sitcom,
nieświadomi własnych kalectw co im robi z głowy sitko,
w którym droga przez ocean stała się Ariadny nitką..."

Cóż, nie lubie jak ktoś mąci moje szczęście, ale na szczęście zachowuje spokój i równowagę. A Ci, którym powyższy opis pasuje idealnie, smieja się jak pierwsi, ale nie na długo. Poza tym ich śmiech jet pusty i płytki nie poparty szczęściem tylko mylnym poczuciem triumfu. Więc nie denerwuję się tylko idę się cieszyć...
Oni zapewne nie mają gdzie tego szczęścia poczuć....
Przebaczam, chylę głowę póki co. Harmonia i spokój są ważniejsze od poczucia zwycięstwa, które w tym przypadku jest płytkie jak kałuża...

Pozdrawiam.
22:48 / 05.07.2003
link
komentarz (1)
mam sile, mam dobry humor, mam wsparcie, mam cudowna dziewczyne:,0) I wszelkie klopoty i nerwy , maleja w mgnieniu oka. Hmm to niesamowite i wspaniale.....Caly dzisiejszy dzionek..:,0) dzikeuje CI:,0):*


Ah no i jestem zmeczony po kursach na roewrze ale co tam:,0):,0) Nie potrafie rysowac jak pisalem nizej, no i teraz udaje sie na odpoczynek moi drodzy. Aha Maju, ciesze sie ze "Waleczne sreca" podobaja Ci sie, a szczegolnie, ze moglas GO zgasic hiehie.
Chetnych do zassania tego kawalka odsylam na www.gliwice.hip-hop.pl do dzialu mp3. Komentarze i te negatywne i pozytywne mile widziane, Krytyka napedza do dalszej pracy i ulepszania sie:,0)
pozdrawiam
17:12 / 05.07.2003
link
komentarz (0)
Od nocy przez ranek do poludnia bylo cudownie:,0)
teraz sie nudze aha i nie potrafie rysowac!!!!!!!!
pa
00:26 / 04.07.2003
link
komentarz (1)
siema
dzisiejszy dzien byl wspanialy:,0) Spotkałem szczescie i jest cudownie. Wraz ze szczesciem odwiedzilismy kolege, bardzo milego. Wraz ze szczesciem jutro idziemy na urodziny i wraz ze szczesciem jestem szczesliwy:,0)
Prosze prosze, jak ludzie odbieraja kawalki i cytaty z kawalkow-sprawdzcie komentarz do poprzdniego wpisu:,0) eh ludziska:,0)
10:42 / 03.07.2003
link
komentarz (4)
Witam:,0)
No mam dzisiaj troszke luzu:,0) Troche mnie wczorajsze przedpoludnie zabiegalo, ale po poludniu juz bylo extra. Dzis wyspany czuje ze mam wakacje i pragne sie zaszyc i nie myslec o tym co nieprzyjemne.
Aha.
Dobry kawalek:,0) EIS-"Boks i koks"
"Boks i koks, tak to wygląda:
Ja go pier...e, a Ty go wciągasz.
Wciągaj go jeszcze chcesz to Ci kupię,
Ty masz go w nosie Ja mam Cie w Dupie:,0)"
i co wy na to????:,0):,0)
21:51 / 01.07.2003
link
komentarz (1)
No i tak to wyglada ze nie chce mi sie zdawac relacji z koncertu w Bieruniu znaczy z calej imprezy bo piknik a nie koncert hiphopowy to chyba nic ciekawego, choc dobra napisze, Eskapada-mistrzostwo!! najlepszy wasz koncert na jakim bylem!! A poza tym Grammatika a raczej Leszka z Deną koncert mnie ominal nasz taki zwykly Bezkres okej choc troszke przegapilem:,0) Dobry znaczyz abawny powrot do domu i wszystko oej tylko ten piknik...:,0)ehhh nie wazne

Poza tym chce mi sie cos napisac..jakas opowiastke wyssana z palca, ale niosaca wiele tresci, hmmm moze jednak sie uda. Warunki sa sprzyjajace: Duchowa harmonia i poczucie niesamowitego spokoju (dziekuje Kochanie:,0),0), poza tym wakacje i nie ma nauki, a w spoleczenstwie zle wiec jest tresc do ukrycia ogromna, ale powoli nic na razie nie mowie:,0) Poki co nagralismy dzis z Majkelem numer na plyte Puzzla, prawdopodobnie bedziemy na RAPORCIE-skladaku RRX i jeszcze jutro wywiad do Klanu, a no i najwazniejsze!! Sa szanse (mam nadzieje ze sa to realne szanse a nie przekladanie naszych nadzieji prze Blend,0) na to zeby plyta ukazala sie w sierpniu...hmmm no zobaczymy tez nie chce nic mowic ani obiecywac..wiadomo jak to jest tych terminow bylo juz milion:( ale csssiiiiiii

NO nie wiem czy wiecie ale mam najcudowniejsza dziewczyne jaka moglem sobie wyobrazic:,0) Nie bede wam pisal czemu bo i tak nie zrozumiecie. Wiedzcie tylko czytelnicy:,0) ze ciesze sie bardzo i jesli jestescie moimi przyjaciolmi cieszmy sie wspolnie.:,0) Jesli nimi nie jestescie, to niech moj smiech bedzie pokarmem dla waszej ninawisci:,0) Eh co ja pisze????
Kochanie dziekuje dziekuje dziekuje i tak po stokroc:,0) Wiesz sama za co:,0)

No to pozdrawiam was:,0)
17:44 / 26.06.2003
link
komentarz (1)
siema:,0):,0),0)
mam wakacje
zapraszam do Bierunia!! impreza nad jakims zalewem za FRIKO!! na stowe musicie byc!!!! pozdrawiam
17:44 / 26.06.2003
link
komentarz (0)
siema:,0):,0),0)
mam wakacje
zapraszam do Bierunia!! impreza nad jakims zalewem za FRIKO!! na stowe musicie byc!!!! pozdrawiam
00:13 / 26.06.2003
link
komentarz (1)
No i stalo sie....:( nasza plyta przed wakacjami sie nie ukaze:( Bieda w kraju bieda na rynku muzycznym i............bieda w wytwornii. Kurde na serio nie mam pojecia kiedy ta plyta ukaze sie szerszemu gronu odbiorcow:( Wszystko wyglada na to ze ciazy nad nioa fatum, przebrzydle fatum!! Kicz z tym robimy druga z Majkelem, choc mamy zaerowy budzet, ale co tam , forsy nie potrzeba nie?? Pieprzyc biznes, liczy sie hiphop.
Obiecuje ze zrobimy materialu tyle ze wynagrodzimy wszystkim to czekanie i przekladanie tych terminow.


Ale ja i tak jestem szczesliwym..:,0):,0)
Uklada sie okej sorry okej to za malo powiedziane. Wiem czego chce , otrzymuje wiecej niz wyobraznia mi wczesniej pokazywala, znam To co szczere i prawdziwe, chce rozmawiac i czuc sie dobrze chce zyc:,0)

16:26 / 23.06.2003
link
komentarz (0)
siema:,0):,0):,0):,0)
Kurcze
ale jest fajnie:,0)
Wczoraj znow moglem zobaczyc "Zycie jest piekne" czyli wspanialy film ,a le pierwszy raz w tak WSPANIALYM towarzystwie:,0)
NO i co ?? Modlcie sie zebysmy zaliczyli ta ekonomie bo inaczej wakacje sie opoznia a tego nikt nie chce:,0)
No teraz troche spraw na glowie ale same przyjemne:,0):,0) No i jakis nowy koncert sie szykuje:,0):,0)kurcze za tysiaka:,0) No niezle o szczegolach napisze pozniej:,0)
Z reszta teraz to ja sonie odpoczywam:,0)
nara