kajtus // n-log home |
wpisy: z tego miesiaca // ostatnie 20 // wszystkie |
>>> |
2011.11.09 09:25:29 | |
dużo się pozmieniało w moim życiu. Mam nadzieję, że zawsze będę uważał, iż na lepsze. A póki co czas dzielę między pracę, żonę Agusię i córkę Laurę ( w niedzielę skończyła 100 dni) heh.. coś mi został sentyment do liczenia w setkach dni ;-) |
||
>>> |
2009.02.28 18:43:25 | |
"Szept" Kuszący szept wiatru chodź w me ramiona Utulę cię, Ukołyszę w końcu będziesz tak wolny i tak szczęśliwy jak zawsze pragnąłeś. Chodź przytul się! Kuszący szept rzeki chodź przekrocz mnie, zanurz się w mym wartkim nurcie Sprawdź jak bardzo jestem zamarznięta. Jak lód i śnieg okrywają mnie tak i ciebie mogą jeśli się we mnie zanurzysz. Chodź pokochaj mnie! Stalowy szept noża chodź weź mnie Połączmy się w jedność Spróbuj mego ostrza Posmakuj moich zębów i mi daj poczuć ciepło swego bijącego serca Chodź stopmy się! Mroźny szept zimy chodź ze mną Idź tak długo ze mną aż staniesz się tak ciepły jak ja Idź pokażę ci wszystko czym jestem Siarczysty mróz Radosny śnieg Twardy lód Chodź dołącz do mnie! Chemiczny szept lekarstw chodź posmakuj nas Wchłoń nas Zapadnijmy w piękny sen którego nikt nie przerwie Chodź zakosztuj nas! Intrygujący szept drogi po kres po horyzont Chodź wkrocz na mnie Jakkolwiek Chodź znajdziesz ukojenie! Kacper 10 I 2009 12:32 |
||
>>> |
2008.12.30 21:30:59 | |
lekka irytacja tak po prostu - niby bez powodu. Bo za zimno na spacer - głowa mnie strasznie boli. A potem o po 21-wszej spacer ze znajomym :/ nawet jeśli tylko na zasadzie odprowadzania na przystanek Ech.. i człowiek musi sobie powtarzać "sam się zgodziłeś pamiętaj o ustalonych zasadach.." ..ale wkurzenie pozostaje. - bo mi można odmówić.. |
||
>>> |
2008.12.28 17:38:08 | |
proszą mnie bym coś napisał nie bardzo mam co ale do prośby się zastosuje.. co u mnie? raczej dziwnie aniżeli jakkolwiek inaczej.. rzucić narzeczoną by po miesiącu stwierdzić, że chce do Niej wrócić - spotykamy się - warunki niby są jasne ale w połączeniu z zachowaniem mącą w mojej głowie - dlatego na razie żyję chwilą cieszę się tym jak jest - w końcu to ja napsułem więc niby dlaczego chcę by było tak jak wcześniej jakby nie stało się nic - to byłby stan idealny - ale nie da się pstryknąć palcami i odbudować zaufania. Co więcej? Stwierdziłem, że przyjmując iż się ułoży to że więcej czasu będziemy spędzać oddzielnie lub wspólnie ale wraz ze znajomymi. Ponadto dostałem (prawie w całości) na urodziny łyżwy i to aktualnie mój najbardziej lubiany sport zimowy :-) Co prawda byłem na razie tylko 3 razy.. ale tak to jest gdy nie bardzo ma się z kim pójść - albo gdy osoby z którymi ewentualnie mógłbym pójść nie mają ochoty. Chociaż teraz się zapowiadają na jutro łyżwy z Piotrkiem [ :-) ] oraz jego połowicą.. No a potem basen też z Piotrkiem i już chyba bez połowicy :-) A co do dziś to być może pierwsza wspólna noc z Natalią od rozstania.. oby.. brakuje mi wspólnego snu.. z jeszcze innych rzeczy muszę się w końcu za gromadzenie/segregowanie/porządkowanie materiałów do pracy magisterskiej a na razie mi nie idzie.. oraz muszę wyłączyć funkcję burżuja jak chodzę po sklepach z kuchenkami/lodówkami/kabinami prysznicowymi, bo jeśli nie to życie na kredyt będzie :/ Ponadto klasycznie rozglądanie się za jakimiś częściami do kompa, bo już jest taki sobie.. ale kasy klasycznie brak.. no i małe wkurzenie na firmę, że ciągle nie ma wypłaty a mieli przelać wcześniej czyli 17 bądź 19-stego.. i to tyle.. a i jeszcze była najlepsza przyjaciółka wyniosła się do skierniewic i chyba już się nie odzyska z nią kontaktu.. A inna przyjaciółka namawia mnie na psychologa/psychiatrę.. czyli dzieje się sporo na pewno ciekawie i na pewno dziwnie i to tyle.. |
||
>>> |
2008.12.14 22:06:19 | |
Żałosny dupek.. bo po drugiej stronie trawa jest zieleńsza.. |
||
>>> |
2008.05.22 01:29:48 | |
Szczotka, Uśmiech, Szklanka , Myszka Płyta, Wiatrak, Miłość Czysta Myśl, Polonez, Portfel, Stół Łóżko, Okno, Keczup, Ból Sweter, Majtki, Nóż, Kalendarz Portret, Pluszak, Polar, Cmentarz Igła, Świeczka, Książka , Kurz Bilet, Wapń, Herbata, Mróz Rolki, Wiosło, Krzesło, Drzwi no i w końcu ja i Ty Cały Świat Mój opisany jeno śpiwór zapomniany ;-) Tak coby przypomnieć, iż wciąż żyję.. |
||
>>> |
2007.04.11 00:43:33 | |
i znowu pioseneczka... ciekawi mnie kto rozpozna bez googlenia ;-) pozdrawiam "Zabij w sobie miłość albo pozwól jej uciec Nie obchodzisz nikogo wszyscy mają cię w dupie Nie znają twoich myśli i twojej duszy Nie mają pojęcia co w środku cię dusi Znowu cię coś boli drżą ci ręce Musisz się pogodzić będzie tego więcej Kolorowe obrazy już zniknęły na zawsze Został tylko ogień który nigdy nie zagaśnie Wyostrzony obraz i spalone usta Chcą żyć myśleć doczekać jutra Nie będziesz już nigdy taki jak oni Normalny czysty i rozmarzony Obrazy płoną i będą płonąć Ty i twój okręt zaczyna tonąć Życie mają ci myślący Ty się zaliczasz do istot ginących Coś z oddali bardzo szybko nadchodzi Przypomnij sobie dźwięki swoich narodzin Kolejny papieros uaktywnia półkulę Zaczynasz się ruszać już to poczułeś Mrowienie w stopach ciepło w żołądku Dodatnie prądy przewijają się w środku Palisz papierosa musisz stąd wyjść Nie możesz tak siedzieć nie robiąc nic Wyjdź z domu i nie patrz za siebie Cały świat jest tylko dla ciebie Wyjdź z domu nie możesz tam siedzieć Dzisiaj odwiedzisz przyjaciół w niebie Pożegnałeś właśnie tę zwykłą szarą strefę Teraz jesteś sam swoim własnym szefem Odgłosy miasta pulsują nad skroniami Kolorowa tęcza nad źrenicami To jest właśnie prawdziwe życie W którym nikt nie ma nic do ukrycia Nie jesteś w stanie zmienić biegu myśli Ciesz się człowieku że są takie czyste Gdyby wszyscy ludzie myśleli jak ty Nie było by płaczu przemocy i krwi Małe dzieci bawią się w wojnę A później w przyszłości zabiją swobodniej Lecz co cię obchodzą te przyziemne ludzkie sprawy Niech się wyrżną tak dla zabawy Nie czuj się winny i nie myśl o tym Sam nie zatrzymasz tej fali przemocy Gdyby tylko chcieli to by pomyśleli Przeanalizowali wszystko i zrozumieli Teraz będziesz myśleć przez cały czas o tym Zrozum że nie ma już dla nich pomocy Kiedy jeden człowiek wyciągnął do nich rękę Ukrzyżowali go i wydali na męki Idź gdzieś usiądź i podładuj bateryjki Bo pomału twoje myśli przestają być czyste Czujesz tę wolność czujesz ten smak Czujesz ten zapach najwyższy czas Wyjdź z domu i nie patrz za siebie Cały świat jest tylko dla ciebie Wyjdź z domu nie możesz tam siedzieć Dzisiaj odwiedzisz przyjaciół w niebie Wyjdź z domu i nie patrz za siebie Cały świat jest tylko dla ciebie Wyjdź z domu nie możesz tam siedzieć Dzisiaj odwiedzisz przyjaciół w niebie Wyjdź z domu i nie patrz za siebie Cały świat jest tylko dla ciebie Wyjdź z domu..." |
||
>>> |
2007.02.23 12:45:52 | |
Dawno nie pisalem i narazie tez nie napisze co konkretnie u mnie.. za to wkleje piosenka w ktora sie ostatnio zasluchuje :) Closterkeller - Lunar To nic Słowa uderzają Jak o dach domu deszcz letni bez znaczenia To nic Odkąd już wybrałeś Stoisz jak głaz Pośrodku dobrych rad strumienia Tak, znasz Wszystkie za i przeciw Lecz kochasz ją i nie liczą się schematy Więc idź Zabierz ją daleko Swój skarb największy, choć słabą Jak źdźbło suchej trawy Ona twym dniem Otwiera oczy - wstają Słońca I czarną nocą Gdy w jej włosach kryjesz twarz Wtedy wiesz Na rękach nieść ją będziesz Do samego końca Przeciw złym słowom i całemu światu wbrew Tak, znasz Wszystkie za i przeciw Znasz je tak dobrze jakbyś sam ten świat zbudował Bije o domu dach deszcz letni Lecz serca głos pokazuje Którą wybrać drogę Ona twym dniem Otwiera oczy - wstają Słońca I czarną nocą Gdy w jej włosach kryjesz twarz Wtedy wiesz Na rękach nieść ją będziesz Do samego końca Przeciw złym słowom i całemu światu wbrew Ona twym dniem Otwiera oczy - wstają Słońca I czarną nocą Gdy w jej włosach kryjesz twarz Wtedy wiesz Na rękach nieść ją będziesz Do samego końca Przeciw złym słowom i całemu światu wbrew Polecam |
||
>>> |
2006.12.09 09:18:08 | |
Cech.. zimy czas, zimowy czas.. to nie jest dobry czas albowiem to czas zimna, smutku i wiecznego lodu to czas kiedy apatia wraz z depresja kroluja na ziemi w ludzkich sercach i ludzkich duszach w tym w mojej dopadly mnie i nic mnie nie rusza nie pisze nie tworze nei wychodze nie robie nic by osiagnac cokolwiek nic nie robie by sie cieszyc ze swiata ktory tak hojnie nas obdarowywuje miloscia cieplem serc przyjaciolmi zastygam w bezruchu mimo iz swiat ciagle pedzi ja wciaz z tylu z klapka na oczach z checia ucieczki od tego swiata w inny lepszy nieistniejacy wszechswiat gdzie nikt nie cierpi nikt nie jest glodny nikt nie choruje w idealny nieistniejacy wszechswiat |
||
>>> |
2006.06.18 12:54:32 | |
Zespół: Akurat Tytuł: Szerzej Płyta: Fantasmagorie Rok wydania: 2006 Szerzej!!! Wąskie gardło, wąska grupa, W wąskich majtkach wąska pupa Wąski z boku, wąsy z przodu Z wąskim więcej jest zachodu Wąskie teksty w wąskim gronie O kurczakach i mamonie Wąski strumień świadomości Bardziej bawi mnie niż złości Wierze, że można widzieć szerzej Szerzej, szerzej - ja wierze Wierze, że można jeszcze trochę szerzej – ja proszę Wierze, że można wiedzieć szerzej Szerzej, szerzej - ja wierze Wierze, że można jeszcze trochę szerzej – ja proszę Wąskie gardło, wąska grupa, W wąskich majtkach wąska pupa Wąski z boku, wąsy z przodu Z wąskim więcej jest zachodu Wąskie teksty w wąskim gronie O kurczakach i mamonie Wąski strumień świadomości Bardziej bawi mnie niż złości Wierze, że można widzieć szerzej Szerzej, szerzej - ja wierze Wierze, że można jeszcze trochę szerzej – ja proszę Wierze, że można wiedzieć szerzej Szerzej, szerzej - ja wierze Wierze, że można jeszcze trochę szerzej – ja proszę Wierze, że można wiedzieć szerzej Wierze, że można wiedzieć szerzej Wierze, że można. Wierze, że można Wierze, że można Wierze, Wierze Wierze, że można wiedzieć szerzej Wierze, że można wiedzieć szerzej Wierze, że można. Wierze, że można Wierze, Wierze, Wierze Wierze, że można wiedzieć szerzej Szerzej, szerzej - ja wierze Wierze, że można jeszcze trochę szerzej – ja proszę Wierze, że można wiedzieć szerzej Szerzej, szerzej - ja wierze Wierze, że można jeszcze trochę szerzej – ja proszę |
||
>>> |
2006.05.04 20:22:30 | |
Wyrzucilem z siebie co mnie boli co mnie dusi co powoduje iz mi ciezko zranilem, rozkleilem Ukochana Osoba, zniszyczylem Jej poczucie wlasnej wartosci rozlupalem i wlozylem miedzy bajki sny i pragnienia i dopiero potem pomyslalem.. o tym kim bylbym gdybym Jej nie spotkal o tym ze zawsze na mnie czeka, ze mnie docenia i kocha co bym nie robil, jakbym sie nie zachowywal, pomyslalem o tym jaki jestem i sie podlamalem jeszcze bardziej albowiem niedocieniam tego jaka jest a jest Cudowna, ciepliwa i choc czasem ciazy to przeciez kazdy srtatek potrzebuje kotwicy, kazdy marynarz domu jak ja potrzebuej kogos kto by mi przypominal o obowiazkach. Pomyslalem o przyszlosci i uswiadomilem sobie, ze wbrew slowa ktore wypowiadzialem pragne i widze wspolna przyszlosc, nie lekka bo zycie nie jest idealne, ale stabilna pelna miloscii co najwazniejsze z pewnoscia ze ktos na mnie czeka w domu, z pewnoscia ktora u tej osoby niszcze co jakis czas po mi zle bo mi duszno bo wiosna i wstydze sie tego i zle mi teraz ze obudzona swiadomosci krzywd ktore wyrzadzilem. I co najwazniesze chce to naprawidc odbudowac dac pewnosc nie czepiac sie o brak sportu nie czepiac sie o czepianie, chce udowodnic iz w dalszym ciagu Kocham i ze chce spedzic zycie z ta osoba.. mam nadzieje ze mi sie uda i ze nie bede wiecej tego bledu powtarzal. CHCE BYC Z TOBA NATI, nie chce by ponad 3lata staly sie tylko wspomnieniem oraz PRAGNE PRZYSZLOSCI Z TOBA !!! |
||
>>> |
2006.03.16 14:07:52 | |
"Krew, która popłynie, gdy stal i ciało staną się jednością Zastygnie w kolorze wieczornego Słońca Jutrzejszy deszcz zmyje ślady Ale w naszych umysłach pozostanie ślad Być może ten ostateczny czyn miał na celu Udowodnienie odwiecznej tezy Że nic nie rodzi się z przemocy i nigdy by nie mogło Tym wszystkim urodzonym pod gniewną gwiazdą Żebyśmy nie zapomnieli jak krusi jesteśmy Wciąż i wciąż deszcz będzie padać Jak łzy z gwiazdy, jak łzy z gwiazdy Wciąż i wciąż deszcz będzie powtarzać Jak krusi jesteśmy, jak krusi jesteśmy Wciąż i wciąż deszcz będzie padać Jak łzy z gwiazdy, jak łzy z gwiazdy Wciąż i wciąż deszcz będzie powtarzać Jak krusi jesteśmy, jak krusi jesteśmy Jak krusi jesteśmy, jak krusi jesteśmy" Uwielbiam ta piosenke :) Ktos poznaje? |
||
>>> |
2006.02.26 23:23:50 | |
Zmienny jak czas Zagubiony i zdezorientowany niczym lupus w obcym lesie Nie potrafiacy zrozumiec jak znalazl sie w takiej a nie innej sytaucji Nie potrafiacy badz nie chcacy przewiedziec nastepstw wlasnych czynow Wieczny chlopiec o szalonym spojrzeniu i glupich czasem sadystycznych zagrywkach Naiwny idiota o gniewnym charakterze Nie wierzacy w siebie jako sile sprawcza sile decydujaca o swoim zyciu. Spragiony przygody, nowosci a przede wszystkim podrozy Wiatru w galeziach drzew otaczajacych sciezke na ktorej chcialby sie znalesc w zwariowanej ucieczce przed swiatem i odpowiedzialnoscia, sciezce ktora odmierzalby obrotami lancucha, metabolizmem w miesniach i potem sciekajacym po wystawionych na sloneczny zar plecach. Sciezce pelnej "zupek z Radomia", znakow spod kapsli i kojacych wod jezior i rzek... |
||
>>> |
2006.01.30 00:21:10 | |
zasypiam juz myslami bladzac po bezkresie nocy po pustyniach miast po przystaniach serc spotykajac bezbrzezna tesknota bezsilna zlosc nieskonczona milosc i nieznosna samotnosc... |
||
>>> |
2005.12.05 21:50:22 | |
z soboty na niedziele urodzinki obchodzilem.. w tawernei szanta przy koncercie Roczenia u boku z Ukochana, otoczony przyjaciolmi , znajomymi i rodzina.. bylo naprawde swietnie.. zalujcie ze Was nie bylo :) |
||
>>> |
2005.10.23 00:35:48 | |
dawno nie bylo tu slow jakiejs piosenki.. zatem: Oczy otwieram: staje się świat. Nade mną niebo, przede mną ? sad. Jabłek zielonych zapach i smak... I wszystko proste tak. Trzeba żyć naprawdę, Żeby oszukać czas. Trzeba żyć najpiękniej, żyje się tylko raz. Trzeba żyć w zachwycie: Marzyć kochać i śnić. Trzeba czas oszukać, Żeby naprawdę żyć. Jestem piasku ziarenkiem w klepsydrze, Zabłąkaną łódeczką wśród raf Kroplą deszczu, Trzciną myślącą wśród traw ...ale jestem! Jestem iskrą i wiatru powiewem. Smugą światła co biegnie do gwiazd, Jestem chwilą, która prześcignąć chce czas ...ale jestem! Ucha nadstawiam: słucham jak gra, Muzyka we mnie, w muzyce -ja! Nim wielka cisza pochłonie mnie, Pragnę wyśpiewać, wyśpiewać, że: Trzeba żyć naprawdę, Żeby oszukać pędzący czas. Pięknie żyć w zachwycie Życie zdarza się raz. Jestem piasku ziarenkiem w klepsydrze, Zabłąkaną łódeczką wśród raf Kroplą deszczu, Trzciną myślącą wśród traw ...ale jestem! Życie jest drogą, życie jest snem... A co będzie potem? Nie wiem, i wiem... O nic nie pytaj, dowiesz się gdy Skończy się droga, życie ...i sny. Jestem piasku ziarenkiem w klepsydrze, Zabłąkaną łódeczką wśród raf Kroplą deszczu, Trzciną myślącą wśród traw ...ale jestem! Jestem iskrą i wiatru powiewem. Smugą światła co biegnie do gwiazd, Jestem chwilą, która prześcignąć chce czas ...ale jestem! :)))) |
||
>>> |
2005.10.14 00:14:21 | |
Wlasnie jestem po obejrzeniu 8 mili .. zarzekalem sie ze nie bede ogladal filmu o Eminemie.. ale jestem zadowolony.. nawet bardzo.. a i od razu po ponad poltorej godziny filmu rymy same sie napraszaja zachecaja by je skladac by ukladac by rymowac i bitowac... i wogole przyczadowac.. ale.. poki co je ucisze :))) i powiem tylko ze na codzien jestem szczesliwy ucze zaocznie wciaz sie Kocham i jestem Kochany i tylko to liczy sie no moze oprocz przyjazni co bardzo tez liczy sie i koncze juz te rymy bo posiekacie mnie :) |
||
>>> |
2005.06.17 22:22:20 | |
Najpierw Cudowne, Upojne Wspoltworzenie Milosci a potem spacer w deszczu.. to byl naprawde mily wieczor :))) |
||
>>> |
2005.04.07 21:53:29 | |
u mnie wlasciwie nic sie nie dzieje.. ostatnio tylko uleglem modzie i zrobilem testa o mnie i to tyle pozdtrawiam i chetnych prosze do pobawienia sie w wypelnie nie tego :))) |
||
>>> |
2005.02.05 00:45:59 | |
Coz by tu powiedziec? - Zyje, mam sie dobrze i jestem szczesliwy.. Czego zaluje? - tego ze troche przez zagipsowanie jestem w plecy z sesja.. Czego jeszcze? - ze nie mam czasu na czeste spotykanie sie z Natalii oraz na spotkania z innymi. za kim i czym teskie? - za Nati zawsze, za dlugimi wypadami w nocy na miasto z Krzyskiem (wogole to musimy sie spotkac najlepiej w nadchodzacym tygodniu +^+) za Essi - chyba ostatnia porzadna moja przyjaciolka poza Nati (ktora jest nie tylko przyjaciolka ale i mrau.. Moja Kobieta :>) za piciem z Piotrkiem lub innymi objawami spotkania z nim :) chocby piwo i Monty python.. co bym chcial poprawic? - siebie i odnowic oczyscic relacje z wyzej wymienionymi osobami, siebie po coz naprawic? by w koncu zdac na drugi rok i wywiazac sie ze zobowiazan.. i to chyba tyle co poki co napisze.. obiecuje ze nastepny wpis bedzie wierszem badz piosenka ( w tym drugim przypadku nie koniecznie moja) |
||
>>> |
2005.01.14 09:46:31 | |
Milosc cos czego jedni poczukuja drudzy na to czekaja inni nie znajdujac szukaja ale zapomnienia w sexie, w alkoholu, w podrozach.. ja sie ciesz ze milosc w moim zyciu jest ze trwa.. ostatnio minely 2 lata jak jestem z Natalii :) Moim Slodkim Skarbem.. Moja Wybranka pewnie gdyby nie ona moje zycie potoczylo by sie inaczej ale teraz jest lepiej barwniej ciekawiej i przyjemniej Kocham Cie Nati a wszystkim watpiacym w Milosc watpiacym w swoje mozliwosci do jej odczuwania mowie ze jest ze istnieje.. tylko czasem trzeba zniszczyc romantyzm w sobie by moc to dostrzec i by byc szczesliwym a nie gonic za niedoscignionym a nie poszukiwac idealow trzeba zrozumiec ze jak Milosc jest to nie wymagajmy od niej od razu spelnienia wszystkich snow niech obdarowuje nas swymi cudami powoli lecz ciagle i niech trwa.. |
||
>>> |
2005.01.01 00:41:38 | |
Noc rozbrzmiewa wybuchami psy uciekaja z podkulonymi ogonami samochody wybuchaja.. kakofonia dzwiekow a my sie kochamy i do rana na sen czekamy |
||
>>> |
2004.11.24 10:14:05 | |
a teraz cos pozytywnego z pamietnika kolportera metropolu.. . "a numer telefonu mozna?" . "Pani sie bawi w sportowca tak skaczac.." . "Pani sie odchudza tak biegajac.." . "Daj Kochanienka" . |
||
>>> |
2004.10.24 01:55:53 | |
Wtulam się w zapach ktorego juz nie ma i mysle o pieknych chwilach ktore juz byly Taka mala miniaturka by przypomneic ze istnieje |
||
>>> |
2004.09.13 16:44:41 | |
Własne światy tworzymy w swoich sercach wraz ze swymi sercowymi połówkami i wściekamy się gdy ktoś wchodzi w nie tak po prostu tak z butami Oddalamy od przyjaciół i od świata się by móc cieszyć się radością swoją chociaż wiemy iż żałować będziemy że tylko sami dla siebie jesteśmy ostoją bo już zanikły te przyjaźnie które dusze no i serce rozgrzewały że umarły gdyż jedzenia nie dostały. Zaniedbanie, zapomnienie przez miłosne zatracenie owszem cudne i wspaniałe lecz gdy przyjdzie czasem jakiś smutny dzień i ułoży się coś nie tak, nie jak zwykle to samotni się czujemy i cierpimy w samotności gdyż nam duma czy też buta nie pozwala się już zwrócić tam gdzie zawsze zwracaliśmy się do tych którzy na swój sposób byli przez nas uwielbiani do tych którzy jakos nas kochali do przyjaciół, bliższych, dalszych gdyż już stają się wspomnieniem chociaż winni cieszyć się razem z nami naszym cudnym upojeniem lecz nie mogą gdyż wciąż w transie naszym trwamy i melodie dla dwóch serc i dwóch dusz gramy. Czy umiemy to naprawić póki jeszcze są szczeliny w tej kopule co tworzymy wokół naszych drżących ciał Czy zdarzymy zanim Przyjaźń się udusi w tym kokonie co pleciemy wciąż ok.16:30 13 IX 2004 |
||
>>> |
2004.09.07 11:20:24 | |
Jacek Kaczmarski - O krok O krok od źródła konają z pragnienia O krok od piekła szaleją z rozkoszy Trzeźwieją z marzeń o krok od spełnienia O krok od celu własny cień ich płoszy O krok od triumfu opuszczają głowy Podnoszą głowy o krok od wyroku O krok od łaski tracą dar wymowy Krok od przepaści przyśpieszają kroku O krok od zemsty nagle wielcy duchem O krok od drogi błądzą w próżnych sporach O krok od czynu wola frazy kruche O krok od jutra przeżywają wczoraj O krok od zgody pusta złość ich bierze O krok od wiedzy wdychają zabobon O krok od Boga zaprzeczają wierze O krok od siebie nie chcą stać się sobą O krok od śmierci żywot im nie drogi O krok od życia śnią minione kaźnie Prowadza księgi o krok od pożogi O krok od klęski czują się najraźniej Tak przez godzinę, dzień, miesiąc, rok Aż zrobią ten jeden nieuchronny krok Tak przez godzinę, dzień, miesiąc, rok Aż zrobią ten jeden nieuchronny krok |
||
>>> |
2004.08.28 14:08:49 | |
Miloscia Cie nie nakarmie chocbym nawet tego bardzo chcial gdyz ponura rzeczywistosc i jej pietno wciaz wymaga bym pieniadze jakies mial bym mogl wrzucic cos do garnka by oplacic to czy tamto by do kina czy teatru czasem pojsc Zatem prosze wybacz, ze dwa lata zawalilem, ze obowiazkow swoich nie spelnilem Teraz przyloze sie bardziej by moc za lat trzy czy piec w spokoju rzec: Kocham Cie Moja Piekna i co tylko zechcesz mozesz miec a Swiat spokojnie bedzie dalej biec.. |
||
>>> |
2004.08.18 02:02:50 | |
Bylo dobrze... bedzie jeszcze lepiej... ? | ||
>>> |
2004.07.06 05:55:48 | |
o 7:21 wyjezdzam z rodzicami i siostrzenica na mazury... a wlasciwie to na suwalszczyzne.. Moje Slonko Kochane nie dalo sie namowic na to by pojechac ze mna i moja rodzinaa.. a szkoda bo naprawde bede za Nia tesknil za Jej Slicznymi Oczkami za Jej Slodkimi Ustami za Jej chamskimi tekstami za Jej Cudnymi piersiami za Jej Zrecznymi raczkami za Jej Ladnymi Nogami i Ksztaltymi Posladkami a takze za Jej kasliwymi Uwagami rozbrajajacymi tekstami nieprzyzwoitymi usmiechami za jej szczypaniem drapananiem i nawet laskotaniem za Jej lizaniem za sie z Nia calowaniem za przytulaniem za sniadananieniem za objadowaniem za kolacjonowaniem za chinczyznowaniem za kino-chodzeniem za baldurs-graniem za filmow z Nia ogladaniem za na lozku przytulaniem za "haselek" wymyslaniem za na lace sie Kochaniem za spojrzeniem i wlosami i Naszymi szalenstwami :)))) |
||
>>> |
2004.07.02 07:30:08 | |
znalezione w zapomnianych kartkach.. A kiedy juz zabijesz mnie i staniesz nad mym cialem Pojmiesz,ze choc maly wiele znaczylem i choc nioe zyje, to wicaz bede gdzies istnial mimo, iz nie chcesz byum istnial w TWOIM wszechswiecie Wszechswiecie, gdzie trzeba byc jak gwiazda Goracym i namietnym czasem ale odleglym i nieosiagalnym zazwyczaj W Wszechswiecie w ktorym uczucia nie sa najwazniejsze a sa tylko kolejnym elementem paranoicznej ukladanki 00:17 11 VI 2002 |
||
>>> |
2004.05.14 23:13:48 | |
Dzis byly urodzinki Krzyska.. heh wole sie nie zastanawiac jak je spedzil.. | ||
>>> |
2004.05.04 08:19:59 | |
Priorytety tak ustawione ze godnej przyszlosci zapewnic nie umiem.. swiadomosc juz mam.. teraz musze znalesc gdzies sily by to zmienic.. a teraz cos z zupelnie innej beczki.. o LANcasterze dalej nic nie wiaodmo mimo rozmow z jego mamuska innymi slowy prokurator malo chetny do wspolpacy.. coz trzeba poczekacaz zakonczy sie sledztwo wtedy bedzie latweij.. |
||
>>> |
2004.05.01 02:40:17 | |
Moje prywatne Sloneczko Moje prywatne Ciepelko Moja Jedyna Natalka A ja Jej Jestem Prywatnym Rycerzem choc blednym bo jakze inaczej Jej prywatnym Kochankiem ktoremu sil nie zawsze starczy Jej prywatnym Przybleda i Glupcem co dywan idiotyzmow rozposciera Jej Prywatnym leniuszkiem ktorego poduszka czesto zdziela A Ona jest Piekna choc w to nie wierzy A Ona Wspaniala bo niedoskonalosci mych nie mierzy A Ona Jedyna bo po coz mi ktos wiecej A Ona Kochana i brana na rece A Ona Tulona Bog da ze do grobu... |
||
>>> |
2004.04.18 09:38:25 | |
OSTATNI SKAUT - FARBEN LEHRE Stoję sobie tutaj sam i patrzę co się dzieje Nie wiem o co chodzi, ale jeszcze mam nadzieję Jedno wiem na pewno i to tu i teraz powiem Przyjaciel przyjacielem - Wróg zawsze wrogiem ... A KIEDY JEST MI ŹLE KŁODY NA KAŻDYM KROKU JEDNEGO CZEGO CHCĘ MIEĆ CIĘ PRZY SOBIE Z BOKU A KIEDY JEST MI ŹLE KŁODY NA KAŻDYM KROKU JEDNEGO CZEGO CHCĘ MIEĆ CIĘ PRZY SOBIE... Stoję sobie tutaj sam i wierzę w swoją siłę Zmienił się zupełnie świat, a ja się nie zmieniłem Szacunku dla głupoty nie potrafię się nauczyć Trzeba iść do przodu, kiedy nie da się zawrócić ... A KIEDY JEST MI ŹLE KŁODY NA KAŻDYM KROKU JEDNEGO CZEGO CHCĘ MIEĆ CIĘ PRZY SOBIE Z BOKU A KIEDY JEST MI ŹLE KŁODY NA KAŻDYM KROKU JEDNEGO CZEGO CHCĘ MIEĆ CIĘ PRZY SOBIE JEDNEGO CZEGO CHCĘ MIEĆ CIĘ PRZY SOBIE JEDNEGO CZEGO CHCĘ... Stoję sobie tutaj sam i mówię to co myślę Może się spotkamy, może kiedyś Ci się przyśnię Płynie sobie życie, godzina po godzinie Czasem tracę wiarę, ale ciągle jeszcze płynę ... A KIEDY JEST MI ŹLE KŁODY NA KAŻDYM KROKU JEDNEGO CZEGO CHCĘ MIEĆ CIĘ PRZY SOBIE Z BOKU A KIEDY JEST MI ŹLE KŁODY NA KAŻDYM KROKU JEDNEGO CZEGO CHCĘ MIEĆ CIĘ PRZY SOBIE Z BOKU A KIEDY JEST MI ŹLE KŁODY NA KAŻDYM KROKU JEDNEGO CZEGO CHCĘ MIEĆ CIĘ PRZY SOBIE Z BOKU A KIEDY JEST MI ŹLE KŁODY NA KAŻDYM KROKU JEDNEGO CZEGO CHCĘ MIEĆ CIĘ PRZY SOBIE JEDNEGO CZEGO CHCĘ MIEĆ CIĘ PRZY SOBIE JEDNEGO CZEGO CHCĘ... |
||
>>> |
2004.03.25 08:31:24 | |
Anita Lipnicka - nie wazne dzis co bedzie jutro Zaraz zrobię błąd i zrobię to specjalnie moja głowa śpi i dobrze mi z tym Znów zmarnuję czas i choć to tak banalne skoczę prosto w ogień i społonę w nim Doceniam że tak starasz się powstrzymać mnie Dziękuję Ci że jesteś obok Problem w tym, że ja nie potrafię stać gdy szaleństwo tak słodko mi w duszy gra! Ref: Gdy cały świat tańczy wokół mnie chcę tańczyć z nim chcę bawić się! Nie ważne dziś co będzie jutro Tyle dobrych rad słyszę od przyjaciół wiele mądrych książek na pamięć znam I co z tego że dobrze wiem jak zacząć gdy w połowie drogi zmieniam swój plan Choć mówię że postaram się poprawniej żyć tak trudno mi dotrzymać słowa Dobrze wiesz, że ja nie potrafię stać gdy szaleństwo tak słodko mi w duszy gra! Ref: Gdy cały świat tańczy wokół mnie chcę tańczyć z nim chcę bawić się! Nie ważne dziś co będzie jutro |
||
>>> |
2004.03.03 00:03:30 | |
Na Oltarzu Swiata skladamy wszystkie rzeczy ktorych nie chcemy. Inni ludzie przychodza i biora to co odrzucilismy tak jak i my bierzemy to co oni polozyli. Oby zawsze udalo sie dojsc do Oltarza... |
||
>>> |
2004.01.28 20:43:51 | |
heh... z jednej strony szczesliwy z drugiej strony leniwy z kolejnej strony zmieniony bo w patrzalki oprawiony a teraz jeszcze wielki znak zapytania jakim jest sesja.. zobaczy sie jak bedzie.. PS przepraszam wszystkich,ze tak malo pisze.. chyba nie mam do tego zaciecia az takiego.. no i wole spedzac czas z Luba niz w necie:,0),0),0) PS2 Moja Kochana Kuleczko jestem Twoj i wiedz,ze tez za Toba tesknie:**** PS3 pozdrow Emilke jak Ja spotkasz:,0) |
||
>>> |
2004.01.13 10:14:35 | |
Wczoraj minal oficjalnie rok odkad jestem z Natalia... dzien sie udal byl bardzo pozytywny i milutki... Kocham Ja a ona mnie.. i jest cudnie... przytulanie, kapiele, frytki,pizza i wogole dzien mily i tuczacy.. pozdrawiam wszystkich i zycze Wam takze ..szczescia albo chociaz kilku szczesliwych chwil:,0) |
||
>>> |
2004.01.05 10:54:46 | |
Glowa pochylona na bok, oczy zamkniete, usta na wpol otwarte i oddech goracy zarzacy Paznokcie rysujace moje plecy i miesnie spazmatycznie drzace. To Ty wtedy gdy jestesmy najbardziej razem... niemyslacy, kochajacy, nierozlaczni, Swoi Kocham Cie Slonce |
||
>>> |
2003.12.21 23:19:01 | |
Nie ma tych na ktorych zalezalo Odechciewa sie wnikac w ich zycie Skoro tego nie chca Odechciewa sie niesc pomoc Skoro jest niepozadana Odechciewa sie byc dla kogos i dlatego juz nie bede Mialem przyjaciela Bylem przyjacielem albo tez oklamywalem i siebie i innych Teraz gdy juz wiem iz nie potrafie do kogos dotrzec mimo prob rzadkich i malo przekonujacych ale prob Skladam bron Wylaczam ciekawosc Wlaczam blok na gg I czekam czy ktos wogole to zauwazy Czy tez nie jako iz sie nie licze Nie ma mnie juz dla Niego Nie ma mnie juz bom niecierpliwy strzelec jest ktory nie nadaje sie na przyjaciela Zegnaj Ty ktory byles Zegnaj i badz zdrow kacper (teraz,0) |
||
>>> |
2003.12.18 23:15:56 | |
Czolem ludziska :,0),0),0) Jutro znaczy w piatek ide na podboj.. sklepow Atlantica :,0),0),0) Juz na oficjalnej stronce wypartzylem cosik ladnego :,0),0),0) Teraz tylko czy bedzie i za ile.. mam nadzieje,ze sie wyrobie finansowo... poczatkowo matka mila mi pomagac.. teraz poprostu idzie poogladac.. bo ja juz wiem co chce... chcialem jeszcze pobuszowac po stronce Triumpha ale.. to jest niekompatybilne z moim wolnym kompem.. kurde muzyczka.. i wogole... no coz zyczcie mi powodzenie :,0),0) pozdrawiam i do przeczytania a i jeszcze jedno KOCHAM CIE NATI :***** |
||
>>> |
2003.12.07 15:54:54 | |
Kim jest przyjaciel? Osoba ktora dba o Ciebie, osoba,ktora interesuje sie Twoimi problemami i probuje Ci pomagac, probuje odradzic? Z ktora potrafisz o nich porozmawiac.. heh.. chyba sie wiec nie sprawdzam jako przyjaciel albo osoba o ktorej mysle nie uwaza mnie za przyjaciela.. jest jeszcze opcja,ze ta osoba po prostu nie jest moim przyjacielem.. zycie sie dziwnie placza, ten aksjomat drazni mnie.. sa zludzenia a byli przyjaciele? ? ? a moze znow sie mylilem... |
||
>>> |
2003.11.29 22:12:07 | |
Zajecia z poetyki... na boczku.. przy nudym Przybosiu... znaczy moje wierszyki... hehe.. Smutek oplotl mnie niczym czrny calun snujac sie po zakamarkach mej duszy. Przestalem wierzyc w cokolwiek,przestalem sie ludzic i zabilem nadzieje. Teraz estem tylko pustym truchlem czekajacym dnia z moneta i rzeka kacper 14:11 29 XI 2003r. Chwile przetaczaja sie a ja trwam. Zadajac sobie pytania jak? po co? w jakim celu? W pytanich tych sensu Slonca szukam sensu serca i sensu impulsow przetaczajacych sie przez me cialo. Odpowiedz nadchodzi czasem jako Milosc lub wogole nie nadchodzi a ja wciaz mysle wciaz pytam wciaz trwam i wciaz nie wiem Chcialbym objac swoj swiat skrzydlami Aniolow Chcialbym utulic go w matczynych objeciach i w ojcowskiej milosci lecz nie umiem i wciaz pytam... kacper 15:34 29 XI 2003r. |
||
>>> |
2003.11.02 13:07:54 | |
Czerwony Tulipan "Żeby się sobą zauroczyć" Ja mam przekomo trochę wdzięku Ty masz jaskrawo smutne oczy Znajdzie sie zatem jakiś powód Żeby się sobą - zauroczyć I żeby to zauroczenie Ująć w banalnie wielkie słowa Żeby się sobą pozachwycać Żeby się sobą rozkoszować Ja cię odszukam bez kłopotu W tłumie tak zwanych zwykłych ludzi Potem się Tobą będę cieszyć A Ty się przy mnie nie zanudzisz Znajdziemy powód by być z sobą Żadnych wymagań, planów żadnych Ty będziesz piękna, a ty mądry Ty będziesz dobra, a ty ładny A potem sam się znajdzie powód By zwątpić, czy to się opłaca Znajdziemy powód, by odchodzić I sto powodów, żeby wracać Gdzie nie zajrzymy będzie ładnie Bo zamieszkamy wśród ogrodów Znajdziemy powód, by być z sobą Albo będziemy bez powodu ... |
||
>>> |
2003.11.02 09:41:28 | |
Czlowiek rzadko sie zastanawia jak bedzie, rzadko mysli nad swoimi bledami. Albowiem stwierdza, bo i po co A co jesli to blad kolejny A co jesli w ten sposob nic sie nie uczymy A co jesli jesli nigdy nie pojmiemy istoty swej psychiki.. heh.. chrzanie dzis od rzeczy.. duzo pytan , malo odpowiedzi, takie typowo ludzkie i czesto spotykane w pamietniczkach internetowych... a teraz dla odmiany o planach na najblizsza przyszlosc.. najblizszy weekend Kłakon - www.klakon.prv.pl 15 listopada koncert SDMu w Wolominie pod warszawa.. rozklad godzinowy zerwac sie z kultury jezyka polskiego (17:30,0) wyrobic sie na autobus 192 (17:50,0) dojechac do dworca (ok.18:00,0) spotkac sie tam z Natalia (prawda,ze tak bedzie?,0) wsiasc w pociag 18:12 wysiasc w Wolominie 18:35 dojsc do kina kultura (ok.10 minut,0) swietnie bawic sie na koncercie od 19-stej do blizej nie znanej godziny... wsiasc w pociag powrotny ktorys z tych trzech 21:32,21:57,22:32 byc w wawie 23 minuty pozniej dojechac czyms do Metra (ok.10min,0) metrem ok.20 minut jechac do stacji Imielin dojsc do domu Nat kolejne 10 minut... a co pozniej sie okaze.. hi... ciekawe czy wyjdzie... pozdrawiam wszystkich i zycze milego dnia |
||
>>> |
2003.11.02 09:31:03 | |
Wierszyk Rafala Wojaczka: BĄDŹ MI Bądź mi od stóp do głowy, od pięty do ucha Od kolan do pachwiny, od łokcia do paznokci Pod pachą, pod językiem, od łechtaczki do rzęs Bądź biegunem mojego pomylonego serca Rakiem, który mózg jedząc pozwoli poczuć mózg Bądź wodą tlenu dla spalonych płuc Bądź mi stanikiem, majtkami, podwiązką Bądź kołyską dla ciała, niańką co kołysze Jedz mi brud zza paznokci, pij miesięczna krew Bądź żądzą i spełnieniem, rozkoszą, znowu głodem Przeszłością i przyszłością, sekunda i wiecznością Bądź chłopcem, bądź dziewczyną, bądź nocą i dniem Bądź mi życiem, radością, bądź śmiercią, zazdrością Bądź złością i pogarda nieszczęściem i nudą Bądź Bogiem, bądź Murzynem, ojcem, matka synem Bądź- i nie pytaj, jak Ci się wypłacę A wtedy darmo weźmiesz najpiękniejszą zdradę: Miłość, która obudzi śpiącą w Tobie śmierć ... |
||
>>> |
2003.10.20 11:25:09 | |
Bedac wieczna dziewica kusila i niszczyla kolejnych swoich przyjaciol Robiac to myslala ze nad nimi panuje moze i w pewien sposob panowala ale glownie ich niszczyla. Niespodziewa sie ona tego iz kiedys ktos moze ja zniszczyc. Sadzi,ze ma wladze i ze jest dobrze, a tak naprawde przestalo byc dobrze dawno dawno temu.. teraz nie ma juz niewinnej dziewczyny ktora wszyscy znali teraz jest ohydna kusicielka i suka niszczaca i naruszajaca to czego nikt nie winnien robic Naruszczajaca przyjazn przekraczajaca niewidzialna linie.. a potem sie za nia cofajaca.. znowu i znowu... |
||
>>> |
2003.10.20 11:20:32 | |
Nati Kocham Cie :* | ||
>>> |
2003.10.08 00:09:34 | |
za zakretem czaja sie wspomnienia ktorych nic nie zmienia zacieraja sie znikaja lecz dzieki zdjeciom trwaja lecz dzieki nim istnieja wciaz heh.. przegadalem sobie zdjatka z czasow LO.. i doszedlem wraz z Anka do wniosku,ze chcialo by sie wrocic tam.. do tamtych beztroskich czasow.. bo zabaw i wolnosci.. bylo pieknie.. ech.. Teraz tez jest.. tylko ze inaczej.. zdecydowanie inaczej... Slonce biegnie juz gdzies za chmurami i przeblyski jego zadziwiaja nas Ciemnosc dawno juz za nami A niepewnosc wokol nas Przyszlosc dziwnie sie rysuje Przeszlosc znana dobrze nam Nie wiem czego oczekuje ale mimo wszystko trwam |
||
>>> |
2003.09.22 09:13:13 | |
Obudzil sie ze swiadomoscia bledu spojrzal w bok.. na jego lozku lezala blondynka skad ona sie tam wziela? zadal sobie pytanie.. I przypomnial sobie wczorajsza impreze ..uuu.. glowa wciaz go bolala.. no i ta blondynka.. jak to wytlumaczyc.. pocieszyl sie tylko tym, ze na trzezwo tez byla ladna.. tylko jak , jak to wytlumaczyc? Cholera.. nawet nie pamietam Jej imienia.. coz .. zycie.. stwierdzil zycie.. i bycie pierdolonym samcem.. z drugiej strony przyszla inna swiadomosci.. zaraz czym ja sie martwie .. przeciez moja dziewczyna rzucila mnie ponad rok temu.. co z tego ze do tej pory tesknilem.. coz trza sie bylo jakos pocieszyc.. tylko Jej imie.. go frasowalo.. No coz nie wazne pojde cos zrobic do jedzenia.. podam do lozka.. a jak bedzie sie zbierala .. poprosze by wpisala mi swoj numer.. no chyba ze nie bedzie chciala isc.. Robiac jajecznice.. zaczal rozmyslac nad swoimi wszystkimi podbojami.. wlasciwie nie bylo sie czym chwalic.. znaczy ilosciowo.. bo tak to do tej pory mocno uczuciowo sie angazowal w zwiazki.. z czego wynikalo to ze bylo ich nie wiele.. cholera ile ja wypilem ze Ja tu przywloklem.. coz nic na to nie poradze... skonczyl robic jajecznice nalozyl ja i poszedl do sypialni.. i znow czekalo go zaskoczenie.. blondynki juz nie bylo.. Czyzbym fantazjowal? Ech jesli tak to zle ze mna.. trza mi kobiety.. w tym momencie stracil watek.. i obudzil sie z wielkim kacem po wczorajszym piciu do lustra... |
||
>>> |
2003.09.11 23:38:21 | |
"Glodnemu daj kawalek swego chleba, ale smutnemu daj kawalek swego serca" przyslowie tym razem chinskie... pozdrawiam wszystkich smutnych :,0),0),0) no i sciskam Natalie.. buziaczki :* |
||
>>> |
2003.09.09 11:13:51 | |
wpis na dzis - przyslowie japonskie Wojownikowi, ktory stracil obie rece, pozostaje jeszcze jedenasty palec. |
||
>>> |
2003.09.08 23:04:13 | |
napisze tylko TYLE ZE DZIEKUJE CI ZE JESTES SLONKO MOJE JEDYNE Dobranoc :* |
||
>>> |
2003.09.04 11:18:35 | |
sciezka przez las wila sie nikt nie chcial isc kazdy bal sie powiem poznali tej sciezki los tej sciezki nazwe prawdziwa choc ukryta wciaz Ta sciezka ciemna byla i mokra czasem czerwona czesciej okropna i wreszcie znalazl smialek sie co poszedl nia nie cofnal sie i dzieki temu zyl juz spokojnie choc przeszedl przez las nie wyszedl zen.. co sie z nim stalo? kto odgadnie? |
||
>>> |
2003.09.02 12:24:17 | |
Instynk pcha Nas w jedna strone Rozsadek w druga a przyjemnosc to wszystko wyposrodkowuje :,0) |
||
>>> |
2003.08.31 02:09:37 | |
zasnalem u Twego boku zmeczony dlugim dniem zasnelas Ty tez spalismy razem Ty i ja bezpieczni wolni sami po prostu My |
||
>>> |
2003.08.31 02:08:13 | |
cos ze spiewnika... 44.Przyjaciele (DAeG,0) Jak dobrze jest miec przyjaciol, takich na dobre i na zle, takich, ktorzy zawsze wybacza wyrzuca z siebie to co zle. Jak dobrze jest takich miec, jak dobrze jest wierzyc im, nie zostawia, nie pograza, nie powiedza, ty draniu, za twoimi plecami. lubie ta piosenke :,0) |
||
>>> |
2003.08.30 00:10:40 | |
kolejny dzien w przytuleniu w zatraceniu w zakochaniu w milowaniu w kochaniu i sciskaniu razem ciagle znowu razem Ty i ja calus milosc usmiech swiat moj ma |
||
>>> |
2003.08.30 00:07:59 | |
"Wiatr wymiotl ziemie precz I wymiotl niebo precz I ludzi tez! Kim jest ten wiatr? Wode dumne drzewa pija Zamiast ludzi, co nie zyja. Poznalem swiatow za wieke, Ludzi za wiele, Wichur za wiele, Za wiele drzewa." |
||
>>> |
2003.08.29 00:47:30 | |
brodze w swietle brodze w cieple tule sie, pieszcze, trwam jestem przy Tobie przy Twojej osobie jestem kocham trwam czesto tez ranie czasem raduje gdy jestem dobry to to okazuje gdy mnie szalenstwo dopada nad soba nie panuje ale Slonko co by sie nie dzialo PAMIETAJ, ze Cie miluje kacper 00:46 29 VIII 2003 |
||
>>> |
2003.08.29 00:44:51 | |
"gdy jestem slabszy od ciebie, prosze cie o wolnosc, poniewaz jest to zgodne z twoimi zasadami; gdy jestem od ciebie silniejszy,odbieram ci ja, bo jest to zgodne z moimi zasadami" |
||
>>> |
2003.08.16 01:57:15 | |
Czolem ludziska.. a teraz cosik mdlego typowo ludzkiego.. Moje Sloneczko z mama jest u ciotki... heh.. ma tam byc do niedzieli wieczor albo poniedzialkowego poranka.. szajse.. no coz powiem tyle ze tesknie.. i cieszy mnie to ze tesknie.. tesknienie jest pozytywne tesknienie wyraza uczucia tesknienie pobudza do zycia tesknienie pobudza do planow tesknienie jest tym co ogarnia co umacnia co jest dobre i tym wlasnie jest tesknienie.. heh.. dziwne fazy mnie napadaja zwlaszcza na powtarzanie sie.. nie wiem moze to zwiazane z jednym z moich ulubionych filmow.. monty python i swiety graal no i oczywiscie slynny swiety granat reczny... no coz.. to chyba tyle.. zaraz pewnie wezme sie za wklepywanie tu opowiadanka.. jakiegos.. bo mi sie takowe podoba.. ale to za chwile.. narazie.. pause ;,0) |
||
>>> |
2003.08.15 01:17:40 | |
heh.. no to witam ponownie.. Mein Madchen wymaga ode mnie bym pisal w miare regularnie ale nie bardzo wiem co mam pisac.. jak jestem szczeliwy to tylko chce byc szczelsiwy i na tym sie koncentruje.. nie na czyms innym.. po co wogole myslec? ech.. nie wiem.. wiem,ze jest dobrze.. i ciesze sie z tego.. wiem,ze Kocham i jestem Kochany.. jest cudnie.. naprawde.. a pisac wierszy raczej nie umiem gdy jest cudnie.. gorzej jak sobie przypomne swoje bledy wtedy jest ciekawie.. no to moze opis czegos ciekawego z dzis... ech.. znowu zwalilem.. znow cierpi przeze mnie.. przez bledy moje.. bledy ktore juz byly.. staczam sie z lozka na podloge widzac Jej lzy.. zaczynam sie zalamywac.. nie chce Jej ranic.. lzy same naplywaja mi do oczu.. i swiadomosc bledow.. zacznam rytmicznie uderzac swoja piescia w skron.. bol mnie przytepia.. przyspieszam.. zaczyna mnie reka bolec.. przestaje.. placze wiecej.. w koncu czuje czyjas dlon na swojej glowie.. to Ona.. chce bym Ja przytulil.. po chwili Ja tule.. lez coraz wiecej, nawet mna trzesie.. ech.. Ona jest taka cudowna.. tyle juz mi wybaczyla.. a ja zlamalem Jej wiare w Nas.. lecz ona i Ja z pomoca < >.. odbuduje wierze w to jak i wierze w Nas.. Jest swietna.. czemuz takich kobiet jest tak malo? i czemuz ja ktory trafilem na taka.. tak bardzo zdolalem Ja zranic.. i wogole dlaczego to zrobilem.. ech nie chce juz watpic nie chce chce jak teraz.. lecz juz zawsze miec pewnosc ze KOCHAM.. tego chce i w tej chwili wiem ze to mam.. i Nie chce by to minelo.. no .. oto opis czegos ciekawego.. a teraz pseudo-wiersza calosc zabijcie mnie zanim znow cos zniszcze zabijcie mnie zanim znow kogos zranie zabijcie mnie zanim zranie ta ktora kocham zabijcie mnie, wyrzuccie na smieci zabijcie mnie,porzuccie mnie zabijcie mnie bym wiecje nie niszczyl zabijcie mnie bym wiecej nie ranic zabijcie mnie bo tak bedzie lepiej zabijcie mnie lub zahibernujcie bym sie juz nie obudzil bym nie mogl niszczyc i szkodzic zabijcie mnie, podetnijcie mi zyly niech plynie krew ma szkarlatna zabijcie mnie,zalatwcie mnie gazem niech skora ma puchnie i peka niech oczy wychodza mi z orbit zabijcie mnie zabijcie mnie,zastrzelcie mnie z guna niech mozg sie rozprysnie na scianie zabijcie mnie rozwalcie bejsbolem niech peka czaszka i reka i udo zabijcie mnie podajcie trucizne niech zgine zmieniajac swoj kolor zabijcie mnie, wbijcie mi noz w serce niech peknie niech krwawi niech ginie zabijcie mnie nim ja Was zranie zabijcie mnie,zabijcie mnie zabijcie mnie bo ja WAS ZABIJAM POWOLI ZABIJCIE MNIE I JUZ no to tyle.. chyba.. |
||
>>> |
2003.08.12 01:21:08 | |
Mial byc wiersz.. i to moj... ale bedzie piosenka i to nie moja ATHANOR - FELIKS Moj plomien jak swieca dopala sie Na druga strone znow przeprawiam sie Cofa sie film ostatni widze juz kadr Gdy serce me zgasnie przestanie bic Gdy wieko zatrzasna jak stare drzwi Gdy cialo juz ostygnie mi Wtedy je podpal! Unosze sie lekko jak powiew mgly Na twarzach mych bliskich widze,widze lzy A cialo juz ostyglo mi Wiec teraz je podpal! A prochy rozsypiesz w ogrodzie swym Tam roze zakwitne i przypomna Ci A Noca ja jak Feliks Pojawie sie Z popiolu powstane! Moj plomien jak swieca Dopalil sie Na druga strone znow Przeprawilem sie Cofnal sie film Ostatni minal juz kadr Zamykam oczy! |
||
>>> |
2003.08.11 23:21:12 | |
heh.. jestem szczesliwy ... moze to dziwne.. ale tak jest jutro bedzie 7 miesiecy jak jestem z kims... czasem nie jest kolorowo.. przeze mnie.. albowiem brak mi pewnosci.. ale zazwyczaj jest cudownie.. pozdrowienia dla wszystkich.. potem poszukam jakiegos albo znajde jakis wiersz.. |
||
>>> |
2002.11.08 01:37:22 | |
"Razem" Idą przez czas młodzieńczy razem... on wysoki brunet ona wysoki sopran trzymają się za ręce Dają sobie chwile zapomnienia i szczęścia w tym oto obojętnym świecie Razem przeciw wiatrowi Razem przeciw łzom trwają... I tylko Miłość przechodząca obok zastanawia się: Jak długo? I czy ich wreszcie odwiedzić. dedykowane Piotrkowi i Marysi - Kacper 19:22 27 X 2002 |
||
>>> |
2002.11.08 01:36:58 | |
Są takie myśli które nie chcą wylecieć z mej glowy. Są takie myśli co męcza, choć są cudowne. Są takie myśli gdy jesteś jak w świecie realnym. Są takie myśli pełne tęsknoty. Są takie myśli O Tobie o tym, że już Cię nie ma. Są takie myśli ból powodujące. Są takie myśli iż sądzę, że kocham. Są takie myśli że nie wiem czy jestem. Są takie myśli... Kacper 25 X 2002 |
||
>>> |
2002.11.08 01:36:28 | |
Zaginełaś jak statek w środku mgły. Odpłynełaś, niewróciłaś do brzegu na którym wciąż czekam. Patrzę na przybój, na fale obejmujące me stopy, wołające chodź z nami damy Ci zapomnienie. A ja stoję, klęczę, czasem kładę się na piasku. I czekam choć wiem, że bliżej Ci do odkrycia nowego nieznanego jeszcze brzegu, niż do wrócenia w ramiona zadżumionej Florencji. Kacper 19:44 27 X 2002 |
||
>>> |
2002.09.17 22:56:15 | |
Komu bije dzwon słowa: Kazik Staszewski muzyka: Kult album: Ostateczny krach systemu korporacji Znowu dziś widzę zachód słońca Znowu udało się doczekać końca Mniej szczęścia mieli, ilu ich było Wielu, nawet ich nie liczyłem Codzienne żniwo swoje zbieram Kres podróży każdego dnia Być czy mieć? - takie dwa pytania Bliżej ku celom posiadania Nie mam potrzeby zbyt wiele wiedzieć Nie mam potrzeby wiedzieć zbyt wiele Gdy wszystko skończy się jak myślałem Wsyp mnie do ziemi, stąd przyjechałem Bim-bom, bam-bim-bom Skąd wiedzieć wszystko, komu bije dzwon Bim-bom, bam-bim-bom Skąd wiedzieć wszystko, komu bije dzwon Bim-bom, bam-bim-bom Skąd wiedzieć wszystko, komu bije dzwon Bim-bom, bam-bim-bom Skąd wiedzieć wszystko, komu bije dzwon Więc głowa do góry, gdy dzień wstaje rano Od tego są nogi, by łazić na nich We dni, czy gorsze, czy lepsze Ten jest ostatni, który nie pierwszy Brzdęk, pękła czara pełna goryczy Rozlanych kropel już nie policzę Który dzień będzie ten dzień ostatni Byłem czy miałem? - dwie zagadki Nie mam potrzeby zbyt wiele wiedzieć Nie mam potrzeby wiedzieć zbyt wiele Gdy wszystko skończy się jak myślałem Wsyp mnie do morza, stąd przyjechałem Tak, bim-bom, bam-bim-bom Skąd wiedzieć wszystko, komu bije dzwon Bim-bom, bam-bim-bom Skąd wiedzieć wszystko, komu bije dzwon Bim-bom, bam-bim-bim-bim-bom Skąd wiedzieć wszystko, komu bije dzwon Bim-bom, bam-bim-bom Skąd wiedzieć wszystko, komu bije dzwon |
||
>>> |
2002.09.16 17:00:22 | |
Jesien - Edward Stachura Zanurzac zanurzac sie w ogrody rudej jesieni i liscie zrywac kolejno jakby godziny istnienia Chodzic od drzewa do drzewa od bolu i znow do bolu cichutko krokiem cierpienia by wiatru nie zbudzic ze snu I liscie zrywac bez zalu z usmiechem cieplym i smutnym a maly listek ostatni zostawic komus i umrzec |
||
>>> |
2002.09.15 02:01:44 | |
CENZURA ;,0),0),0),0) milosc ponad zycie... papa A teraz cos w ramach rekompensaty ;,0) Jeśli kochasz więcej to boisz się mniej słowa: Kazik Staszewski muzyka: KNŻ album: Las Maquinas de la Muerte Czy dlatego, że boję ciebie więcej się Nie mówię tego tobie co powiedzieć bym ci chciał Czy skoro ja duszę się w bezsilnej złości To nie ma wcale we mnie do ciebie miłości? Bo ponoć jeśli nie ma miłości w sercu moim Jeśli nie umiem, nie chce kochać, wtedy się boję Strach niejedno ma imię Ale róbmy tak abyś był, była przy mnie Ile czasu ja będę jeszcze miał potrzebować By zarobić to wszystko, wygrać i pokupować Rozpędzony nie widzę niczego pod nogami Goniąc tratuje wszystko swemi kopytami A jeśli ona jest - to dostoisz I jeszcze raz proszę - posłuchać mnie chciej! Im więcej nienawidzisz tym bardziej się boisz Jeśli kochasz więcej to boisz się mniej Słuchaj - zwolnij, inaczej niczego nie zobaczysz Co ta chwila o ósmej siedem rano może znaczyć? Czym ty smakujesz te sekundy? Goniąc na łeb na szyję widzieć jest trudniej Bo ponoć jeśli nie ma miłości w sercu moim Jeśli nie umiem, nie chcę kochać, wtedy się boję Strach niejedno ma imię A więc róbmy tak abyś był, była przy mnie A jeśli ona jest - to dostoisz I jeszcze raz proszę - posłuchać mnie chciej! Im więcej nienawidzisz tym bardziej się boisz Jeśli kochasz więcej to boisz się mniej A jeśli ona jest - to dostoisz I jeszcze raz proszę - posłuchać mnie chciej! Im więcej nienawidzisz tym bardziej się boisz Jeśli kochasz więcej to boisz się mniej A jeśli ona jest - to dostoisz I jeszcze raz proszę - posłuchać mnie chciej! Im więcej nienawidzisz tym bardziej się boisz Jeśli kochasz więcej to boisz się mniej |
||
>>> |
2002.09.04 01:08:00 | |
J.D. Salinger- Buszujacy w zbozu "Przyjechalem na miejsce za wczesnie, siadlem wiec sobie na jednej ze skorzanych kanapek w halli pod zegarem i zrobilem przeglad babek. Wiekszosc szkol juz zaczela swiateczne wakacje, totez okolo miliona dziewczat stalo albo siedzialo w oczekiwaniu na chlopakow, z ktorymi sie umowily. Byly takie, ktore zakladaly noge na noge, i takie, ktore nie zakladaly nogi na noge, jedne mialy nogi pierwszorzedne, inne mialy szpetne podwozia, jedne wygladaly na wspaniale babki, inne musialy byc przy blizszym poznaniu okropne zolzy. Rewia naprawde interesujaca, zgodzicie sie chyba ze mna. Ale takze na swoj sposob przygnebiajaca, bo nie moglem sie odpedzic od pytania, co sie stanie z tymi wszystkimi dziewczetami. Co sie z nimi stanie, kiedy pokoncza szkoly i wyjda z college'ow. Latwo wykombinowac, ze wiekszosc powychodzi za maz za balwanow. Za bubkow, ktorzy wiecznie gadaja tylko o tym, ile mil przejechali na tylu a tylu galonach benzyny swoim nowym wozem. Za bubkow, ktorzy wsciekaja sie jak smarkacze, jesli ich pobijesz w golfa czy chociazby w taka durna gre jak ping-pong. Za dusigroszow. Za bubkow, ktorzy nigdy nic nie czytaja. Za cholernych nudziarzy..." |
||
>>> |
2002.08.25 22:05:47 | |
"nikt nie zastapi Ciebie mi tylko Ciebie mam" "jestes w swiecie ktorego nie znales ktorego nigdy nie widziales patrzysz na to co Cie otacza oczami miejskiego bogacza sztywne ciala w ktore wbijasz sztylet sa twarde jak kamienie" |
||
>>> |
2002.07.20 03:01:35 | |
o Smierci rozgniec me cialo zmiel moje kosci ukaz swiatu moje wnetrznosci o gdy poznam czym bylem pojme jak bardzo ranilem i jak bezrozumnie innym ludziom sie jawilem 13:00 18 VII 2002 czasem nadchodzi czas pozegnan pozegnan, ktore tna jak siekiera do krwi, do kosci Taki czas wlasnie nadszedl musze sie w nim odnalesc i go zatrzymac zanim z mego ciala zostanie tylko nagi szkielet 13:09 18 VII 2002 probka szajsu ktory niektorzy szumnie nazywaja poezja.. ale poniewaz ja to pisalem to to nie jest poezja |
||
>>> |
2002.06.09 14:25:12 | |
1Kor 13,4-13,8 "Milosc cierpliwa jest, laskawa jest. Milosc nie zazdrosci, nie szuka poklasku, nie unosi sie pycha; nie dopuszcza sie bezwstydu, nie szuka swego, nie unosi sie gniewem, nie pamieta zlego; nie cieszy sie z niesprawiedliwosci, lecz wspolweseli z prawda. Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim poklada nadzieje, wszystko przetrzyma. Milosc nigdy nie ustaje" |
||
>>> |
2002.05.24 04:55:34 | |
R.E.M. "Life is bigger It's bigger than you And you are not me The lengths that I will go to The distance in your eyes Oh no I've said too much I set it up That's me in the corner That's me in the spotlight Losing my religion Trying to keep up with you And I don't know if I can do it Oh no I've said too much I haven't said enough I thought that I heard you laughing I thought that I heard you sing I think I thought I saw you try Every whisper Of every waking hour I'm choosing my confessions Trying to keep an eye on you Like a heart lost and blinded fool Oh no I've said too much I set it up Consider this Consider this The hint of the century Consider this The slip that brought me To my knees failed What if all these fantasies Come flaming around Now I've said too much I thought that I heard you laughing I thought that I heard you sing I think I thought I saw you try But that was just a dream That was just a dream" ...myslac o osobie,ktorej jest to jedna z ulubionych piosenek... |
||
>>> |
2002.05.20 17:51:16 | |
A teraz milego: "Talk to me softly There's something in your eyes Don't hang your head in sorrow And please don't cry I know how you feel inside I've I've been there before Somethin's changin' inside you And don't you know Don't you cry tonight I still love you baby Don't you cry tonight Don't you cry tonight There's a heaven above you baby And don't you cry tonight Give me a whisper And give me a sigh Give me a kiss before you tell me goodbye Don't you take it so hard now And please don't take it so bad I'll still be thinkin' of you And the times we had...baby And don't you cry tonight Don't you cry tonight Don't you cry tonight There's a heaven above you baby And don't you cry tonight And please remember that I never lied And please remember how I felt inside now honey You gotta make it your own way But you'll be alright now sugar You'll feel better tomorrow Come the morning light now baby And don't you cry tonight An don't you cry tonight An don't you cry tonight There's a heaven above you baby And don't you cry Don't you ever cry Don't you cry tonight Baby maybe someday Don't you cry Don't you ever cry Don't you cry Tonight" |
||
>>> |
2002.05.18 16:12:55 | |
Asiu Dzis sa Twoje urodzinki wiec.. zycze Ci wszystkiego milego i wogole... ladnego fajnego faceta :,0),0),0) i co za tym idzie szczescia w milosci:,0) |
||
>>> |
2002.05.18 13:29:13 | |
"Thank You" If the sun refused to shine I would still be lovin' you. When mountians crumble to the sea, There'll still be you and me. Kind woman I give you my all, Kind woman, nothing more. Little drops of rain Whisper of the pain, Tears of loves lost in the day gone by. My love is strong, Witjh you there is no wrong, Together we shall go until we die. My, my, my, inspiration's what you are to me, Inspiration, look see And so today, my world it smiles Your hand in mine we walk the miles Thanks to you it will be done For you to me are the only one Happiness no more be sad Happiness ... I'm glad. If the sun refused to shine I would still be lovin' you. When mountians crumble to the sea, There'll still be you and me. ____________________________________________________ Piekne ladne idealistyczne, prawdziwe... szkoda tylko, ze nie w moim wypadku ..lecz coz nie mozna miec wszystkiego.... za to mam piekne piosenki, ktorych zawsze moge posluchac :,0),0),0) a zycie toczy sie dalej... |
||
>>> |
2002.05.14 15:56:56 | |
"Plyncie lzy moje, rzekl policjant" - Philip K.Dick "Zal sprawia, ze wychodzisz poza siebie. Przekraczasz swoje waskie, male ja. Nie mozesz czuc zalu, jesli przedtem nie kochales - zal jest ostatecznym rezultatem milosci, poniewaz wynika z jej utraty. Ty to rozumiesz; wiem, ze tak, tylko nie chcesz o tym myslec. Oto zamkniety cykl milosci: kochac, utracic, zalowac, odejsc, a potem znów kochac. Jasonie, zal to swiadomosc, ze musisz byc samotny i poza tym nie ma nic, gdyz samotnosc jest ostatecznym przeznaczeniem kazdego zywego stworzenia. Tym wlasnie jest smierc - wielkim osamotnieniem." |
||
>>> |
2002.05.14 14:55:52 | |
A teraz zaczekaj na zeszly rok - Philip K.Dick "Klopot z tymi dziewczynami, myslal Eric, polega na tym, ze tak szybko sie starzeja. To, co sie slyszy, to prawda: przed trzydziestka sa juz zuzyte, tluste, biustonosz, torebka i rekawiczki odchodza. Pozostaja jedynie czarne, plonace oczy, patrzace spod krzaczastych brwi. Pierwotne szczuple stworzenie, nadal gdzies tam wewnatrz uwiezione, ale niezdolne juz do mówienia, biegania czy kochania sie. Stukot obcasów o chodnik, pospiech naprzód, w glab zycia - wszystko to znika, a pozostaje tylko leniwy, ociezaly dzwiek. Najokropniejszy dzwiek, dzwiek "tego co minelo": zywy w przeszlosci, znikajacy w terazniejszosci, rozkladajacy sie trup w przyszlosci." |
||
>>> |
2002.05.14 14:54:52 | |
Czy androidy marza o elektrycznych owcach? - Philip K.Dick "Milosc to po prostu inna nazwa seksu. Jezeli skierowana jest do kobiety lub zenskiego androida, jest to seks. Obudz sie i spójrz prawdzie w oczy, Deckard." |
||
>>> |
2002.05.14 14:53:41 | |
"Przedludzie" - Philip K.Dick "- Zróbmy sobie skrobanke! - zaproponowala z ozywieniem Cynthia wchodzac do domu, obladowana syntetyczna zywnoscia. - Czy to nie byloby mile? Czy to cie nie podnieca? - Najpierw musisz zajsc w ciaze - zauwazyl ironicznie jej maz" |
||
>>> |
2002.05.13 16:38:21 | |
piosenka na wczoraj T.Love - Nie, nie, nie Połóż pistolet na stół I uprzedzenia wyrzuć w kąt Na całym świecie są faszyści, Którzy nienawidzą innych rąk Nie, nie, nie... Nie wszystkich możesz zabić To niemożliwe - uwierz mi Nie, nie, nie... Za dużo możesz stracić, Bo takie krótkie są nasze dni Tylko nie mów tego mi Nigdy nie mów tego mi Tylko nie mów tego, że Nienawidzisz... Tylko nie mów tego mi Tylko nie mów tego mi Nigdy nie mów tego, że Nienawidzisz mnie Więc pomyśl o tym, co Cię boli O wszystkich wojnach, które znasz To najtrudniejsze zawsze jest Powiedzieć "nie", gdy mówią "tak" Nie, nie, nie... Bądź pozytywnym wojownikiem Kiedy na ringu zostajesz sam Tak, tak, tak... Za dużo dzieci nie ma już Swoich tatusiów i swoich mam Tylko nie mów tego mi Nigdy nie mów tego mi Tylko nie mów tego, że Nienawidzisz... Tylko nie mów tego mi Tylko nie mów tego mi Nigdy nie mów tego, że Nienawidzisz mnie |
||
>>> |
2002.05.10 18:06:54 | |
17 maja 2002 (piatek,0) godz.15:00 Wyniki matur pisemnych dnia 18 maja poprawki egzaminow pisemnych dla uczniow ktorzy nie napisali na ocene pozytywna jednego z egzaminow ale tylko pod warunkiem, ze przez 2 ostatnie lata mieli oceny przynajmniej dobre EGZAMINY USTNE: 21 maja 2002 (wtorek,0) - godz.8:00 (s.204,0) - rosyjski 23 maja 2002 (czwartek,0) - godz.8:00 (s.206,0) - polski 29 maja 2002 (sroda,0) - godz.11:30 (s.203,0) - historia |
||
>>> |
2002.05.10 15:33:53 | |
no to juz po maturce z historii... | ||
>>> |
2002.05.09 15:52:30 | |
No to juz po maturce z polskiego... | ||
>>> |
2002.05.08 14:35:46 | |
...Naszło mnie na pisanie na pisanie o wszystkim i o niczym o tym, co istotne i o tym, co nieistotne o miłości o życiu o śmierci o nocy Miłość, czym jest??? Wielu już próbowało odpowiedzieć na to pytanie bezskutecznie... Bo się nie da zdefiniować dokładnie miłości każdy człowiek inaczej ja odbiera inaczej interpretuje, ale są pewne prawidła, do których jakby nie patrzeć każdy powinien się odnosić mówiąc o tym uczuciu.. Te prawidła i swoje własne spostrzeżenia zamieszczę w tym tekście tekście, który powstał pod wpływem chwili emocji czy jak by tego nie nazwać weny Miłość Wiemy że jest w każdym lub tez prawie każdym z Nas ludzi, ludzi czasów które nie sprzyjają miłości które ja niszczą które powodują że spychamy ją coraz dalej i dalej nie myśląc o innych wyszukując sobie inne nie ważne i często zbyteczne problemy i troski które kierują nami ..są to pieniądze władza seks czy tez cokolwiek innego i przez co nie dostrzegamy rzeczy istotnych i innych ludzi którzy nas otaczają którzy nas szanują lub wielbią... Wiadomo że Miłość może żyć szczęśliwa bądź tez nie ... Wiadomo że ludzi często mylą Miłość z zauroczeniem lub zakochaniem... No bo cóż możesz być zauroczony lub zakochany ale to nie jest Miłość bo Miłość jest wieczna jest uczuciem które istnieje egzystuje w Tobie do końca życia, które w mniejszym lub większym stopniu jest motorem wszelkich Twych działań.. wiadomo że to co większość zakochanych nazywa Miłością jest tylko błahostką uczuciem które mija jak burza oczyszczając lub spalając za pomocą deszczu lub piorunu czasem przy grzmoci tak że tracisz sens życia lecz cóż to nie zawsze a właściwie rzadko jest prawdziwa Miłość Czasami ludzie mówią że przeżyli zawód miłosny i żyją szczęśliwie z inną osobą to można by nazwać obłudą bo skoro dobrze jest im z kimś innym to nie kochali nie czuli miłości Ale nie to jest najgorsze, najgorsze jest to że ludzie nie chcą kochać Bo nie wiedza po co nie odczuwają już takiej radości lub potrzeby bycia z kimś blisko bardzo blisko Tylko Ci młodzi zauroczeni nie kochający reprezentują sobą to co powinni przedstawiać Ci inni kochający naprawdę kochający miłością dozgonną...bo innej nie ma Ale ludzie odsuwają to uczucie bo jest im zbędne (przynajmniej tak twierdzą a czasami później odczuwają skutki swoich błędów, błędów związanych z tym że nie chcieli tego co takie piękne i wspaniałe ,0) Uciekają w rzeczy materialne których tak dużo w tym świecie... W potrzeby których nigdy by nie mieli gdyby docenili potęgę Miłość Dziś ludzie chcą mieć A Miłość znaczy oddać się a nie mieć.. oddać się w całość drugiemu człowiekowi i samemu przyjąć ten dar od niego Ale nie wykorzystując go trwać współpracy współistnieć współegzystować i nie móc żyć bez siebie a żyć tylko dla tej drugiej osoby a tamta osoba żyje dla Ciebie O ile jest to Miłość szczęśliwa na dobre i na złe jak mówi przysięga małżeńska Czasem zdarza sie ranić nawzajem celowo lub tez częściej przez przypadek... to jest to złe To to co czasem może nas złamać Oddalić od siebie tak bardzo że przestajemy dostrzegać Miłość zatapiając się w innych mniej ważnych ale w tym momencie intensywniejszych uczuciach jak gniew rozgoryczenie poczucie klęski chęć zemsty czy vendetty Ale Miłość nie mija...jest odsuwana ale nie mija i czasem może boleć i to bardzo boleć to że się kogoś kocha ale nie okazuje się tego, nie jest się z ta drugą osobą bo nie wie się co ona właściwie czuje...i samemu nie będąc pewnym swych uczuć Gorzej jest przy nieszczęśliwej Miłość.. Gdy świadomość tego że nie może się być z ta drugą osobą jest tak mocna że zabija, zabija nas wewnętrznie spala i spopiela nasze dusze nasze serca trwają w nieszczęśliwej Miłość mając nadzieję że może kiedyś coś się zmieni.. Ale taka miłość na tez plusy Miłość taka pozwala rozwinąć nasze talenty Takie jak wielcy polscy romantycy jak Mickiewicz czy Norwid...wiem nie lubicie tego lecz musicie przyznać że dostali takiego kopa w związku z nieszczęśliwa miłością że zaczęli tworzyć i jakby nie patrzeć co po nie które rzeczy wyszły im całkiem dobrze..ale tylko co po niektóre...bo większość no cóż ..he he he tio już dobrze wiecie Teraz małe podsumowanko moje zdanie które uważam za prawdę która się kieruje...hehe można powiedzieć ze jedno z moich mott.. Może to dziwne ale uważam ze przez całe życie dążymy do wypełnienia miłości ze to ona kieruje naszym życiem. Może to nie praktyczne z naszym współczesnym świecie ale za to jakie ludzkie... |
||
>>> |
2002.05.07 14:51:01 | |
piosenka na dzis (na jutro i na pojutrze zapewne tez,0) : CZERWONY TULIPAN - "Jedyne co mam" jedyne co mam to zludzenia ze moge miec wlasne pragnienia jedyne co mam to zludzenia ze moge je miec jedyne co mam to zludzenia ze moge miec wlasne pragnienia jedyne co mam to zludzenia ze moge miec je miec Mialam siebie na wlasnosc ktos zabral mi prywatnosc co mam zrobic bez siebie jak zyc bez siebie jak zyc Mialam slowa wlasne ktos stwierdzil ze zbyt ciasne co mam zrobic bez slow jak zyc bez slow jak zyc jedyne co mam to zludzenia ze moge miec wlasne pragnienia jedyne co mam to zludzenia ze moge miec je miec jedyne co mam to zludzenia ze moge miec wlasne pragnienia jedyne co mam to zludzenia ze moge miec je miec Mialam serce dla wszystkich ktos klucz do niego obmyslil co mam zrobic bez serca jak zyc bez serca jak zyc Mialam mysli spokojne lecz ktos wywolal w nich wojne co mam zrobic teraz jak zyc jak teraz zyc jedyne co mam to zludzenia ze moge miec wlasne pragnienia jedyne co mam to zludzenia ze moge miec je miec jedyne co mam to zludzenia ze moge miec wlasne pragnienia jedyne co mam to zludzenia ze moge miec je miec jedyne co mam to zludzenia ze moge miec wlasne pragnienia jedyne co mam to zludzenia ze moge miec je miec |
||
>>> |
2002.05.01 14:59:24 | |
"chce wierzyc w to co robie chce wierzyc w Ciebie w siebie chce miec Cie przy sobie w kazdej naglej potrzebie.... kto smie traktowac Cie zle" to byl cytat na dzis... "ja wiedzialem ze tak bedzie...aha aha ..ja wiedzialem ze tak bedzie " |
||
>>> |
2002.04.27 11:24:20 | |
dzis bedzie kilka ladnych cytatow albowiem nie wiem co mam napisac od siebie..a te cytaty sa jakze prawdziwe..i czesciowo wyrazaja moje uczucia... a napewno ze wszystkimi sie zgadzam.... heh... OTO ONE: "Miłość bez wzajemności zawsze jest najsilniejsza." Stefan Kisielewski "Jedyny sposób oszukiwania, który czasem jest jeszcze skuteczny, to być szczerym." Ludwig Borne "Aphorismen" "Najgorszym grzechem wobec naszych bliźnich nie jest nienawiść, lecz obojętność." George Bernard Shaw "Uczeń diabła" "Pomiędzy zaproszeniem i rankiem podróży, Między wzniesioną dłonią a owocem drzew Śpi szczęście." Leopold Staff "Nic tak nie zatruwa powietrza jak rozkładająca się przyjaźń." Henryk Elzenberg "Są ludzie tak ponurzy, że chce się mówić do nich: nie martw się, przepraszam, że się nie martwię razem z tobą." Adolf Jończyk "Chcę spać! Sen raczej milszy mi niż życie. W śnie, co jest śmiercią słodką zapowiedzią, Będę twe piękne ciało lśniące miedzią Pocałunki okrywał w zachwycie." Charles Baudelaire "Leta" "Jestem jak niepotrzebny, bezpłodny wyrzut sumienia, Z którego nie może wykwitnąć najskromniejszy bodaj pączek nadziei poprawy." Witkacy "Mątwa" "Kochać drugiego człowieka to jakby powiedzieć mu - nie umrzesz" Marcel Gabriel "... poczucie winy to dziwka. Idzie z każdym, ale w łóżku jest do niczego."" Jonathan Carrol "Ale karuzela!" "Choć ja umarłem, niechaj smutek żyje" William Shakespeare "Tytus Andronikus" |
||
>>> |
2002.04.26 13:42:34 | |
cos nowego... "non compos mentis" to by bylo na tyle... nie wiem co mam pisac i nie wiem po co.. nawet jesli ktos to czyta.. to i tak nie ma sie do czego odwolac... jak zwykle zwalilem ..tak jak wszystko... moze wreszcie sie cos zmieni... eh... narazie wegetacja... zycie jestes? - gdzie? szukac przestalem stoje w miejscu... uciekasz dlaczego? wroc wroc tu wroc zycie wroc milosci wroc egzystencjo czemu mam znow byc sam ja juz niechce bylo tak pieknie skonczylo sie mowia "zycie" a ja mowie "smierc" zycie wroc czemu smierc Cie zastepuje smierc i pustka, pustka w mym wnetrzu pustka na zewnatrz jestem w prozni nawet nie wiem jak sie wydostac a co najgorsze nawet nie wiem po co tam nie ma nikogo kto by na mnie czekal nikogo o kim moge myslec wroce i bede mogl przytulic sie znajezdz cieplo ramion lub chocby... kogos na kogo moglbym patrzec... co z tego ze czuje.. skoro moje czucie jest skazane,skazane na niepowodzenie co z tego ze jestem skoro chcialem byc tylko dla jednej osoby..a ta osoba juz mnie nie chce czemu? czemu mam o cos walczyc walka nic nie daje a wyczepuje... zbyt wyczepuje by moc potem sie odrodzic by moc zyc bedac szczesliwym nastawionym pozytywnie co mi po ludziach... skoro oni mnie nie chca nie chca mnie zbyt blisko ...nie chce juz nic placze...znowu... dzien bez lez to dziwny dzien jakby dzien nie z mego zycia... zycia? zapomnienia... wegetacji zniknij ma jednostko zniknij zostaw innych zostaw to idz... w strone slonca lub w jakakolwiek inna strone... idz uciekaj... to jedyne co Ci pozostalo osobo ktora jestem... ucieczka jesli nie z miejsca na miejsce..to w glab w glab swego umyslu... w glab cierpienia... w ta paskudna ciemna mysl.. w mysli ktore Cie gnebia... mysl i umieraj |
||
>>> |
2002.04.24 15:29:43 | |
wchodzicie tu i pewnie byscie chcieli przeczytac cos ciekawego,glebokiego lub chocby smiesznego... zadacie przemyslec,wynurzen... prosze milosc -jakby nie patrzec temat rzeka, kazdy o tym pisze bo kazdy inaczej Ja odbiera... no i to by sie zgadzalo ale zgadza sie tez to ze czesc pogladow musi byc wspolna... i do tych wydaje mi sie ze nalezy: milosc jest wieczna... a skoro jest wieczna to co za tym idzie czlowiek nie jest w stanie stwierdzic ze kocha... ze mowiac to drugiej osobie klamie chocby nawet nie chcial.. stapa po tak niepewnym i sliskim gruncie.. ze wczesniej czy pozniej musi spasc.. no i wtedy jest kiepsko... bo byl przekonany ze to co czul to milosc.. a tu okazuje sie ze nie... i co ma sie przyznac ze nie kochal? czy tez ma dalej brnac w klamstwo by mniej ranic druga osobe? a moze mowiac komous: "kochalem Cie teraz nie juz nie kocham" rozbudzamy w nim nadzieje jakich nie powinnien miec... nie dosyc ze bezczelnie klamiemy gdy to mowimy to jeszcze mozemy "niechcacy" pograzyc druga osobe w swym osamotnionym uczuciu.. ktore tej drugiej osobie tez wydaje sie miloscia... heh... wszytko tak jakos dziwnie sie placze... podsumowujac... sadze... wybaczcie porowanie ze z miloscia jest jak z komunizmem... ciagle do Niej dazymy... ale nigdy nie bedziemy wiedziec czy to juz to czy jeszcze nie... milego dazenia:,0) |
||
>>> |
2002.04.24 14:49:18 | |
piosenka na dzis: chodz i usiadz obok mnie zostan ze mna a gdy ciemnosc przyjdzie znow juz nie bedzie taka zla zamknij oczy, zamknij drzwi dzien wczorajszy to juz wiek pomoz przetrwac czasy zle pragne kogos obok mnie kto pomoze przetrwac noc kto przegoni mysli zle chodz i usiadz obok mnie bo samotnym byc tak zle kolysz mnie kolysz mnie kolysz mnie bo samotnym byc tak zle "kolysz mnie"- Martyna Jakubowicz |
||
>>> |
2002.04.23 14:42:34 | |
moj drugi wpis..a ja juz nie wiem co mam pisac... nie wiem czy nie bylo bezsensem zalozenie tego czegos... w koncu kto to bedzie pisal.. skoro ja nie wiem co mam pisac a uzalanie sie nad soba..jest zdeczka dolujace..a dola wiekszego nie chce... no i kto to bedzie czytal skoro ja takie blahostki pisze... i wlasciwie pisze bez sensu... heh... moge zostac poslem ...duzo slow... zero tresci... :,0) |
||
>>> |
2002.04.23 14:23:48 | |
wlasnie przeczytalem czesc forum.. mianowicie o "internetowych pamietnikach" jakby nie patrzec.. watpie bym wybil sie ponad tlum ludzi ktorzy krzycza by ich zauwazyc... watpie tez by mi sie udalo uniknac pisania glupot.. a napewno bedzie cala masa aksjomatow.. lecz coz inaczej chyba mi sie nie uda... teraz musze jeno kumpla dopasc by mi "pomogl" przy skinie... choc przyznam ze skin szyszy bardzo mi sie podoba..... |