2013.09.08 00:36:34
Z powodu, że nie mogę zmienić wyglądu, a ten mnie wyjątkowo irytuje, podjąłem decyzję o emigracji.

http://my-name-is-ak.blogspot.com/

Żegnaj nlogu. Jesteś wyjątkowy, ale pewnych rzeczy nie przeskoczę. Zbyt wiele ode mnie żądasz, za mało oferując w zamian.
komentarz (2)
2013.09.07 22:35:21
Life in a beautiful light…?
Czyżby? Są takie dni, chwile, gdy rzeczywiście tak się czuję. Nieważne gdzie pójdę, to słońce świeci mi nad głową, a uśmiech nie schodzi z ust. Wszystko jest idealnie, aż nagle słychać potężny grzmot, z głośnym zgrzytem coś mi się otwiera w środku i w jednej chwili świat zalewa się szarością tak smutną i ponurą, że nawet brakuje sił na krzyk.
A przydałoby się wstać, wciągnąć głęboko powietrze, wypełnić nim całe płuca i przeponę, a potem wrzasnąć pełną mocą, aż do zdarcia gardła i wyplucia wnętrzności. Ale sił brak. I tylko niecierpliwe wyczekiwanie nocy, noc zawsze przynosi oczyszczenie, prawda? Tak mówiłaś, więc wierzę w to i patrzę na zegar, na przesuwające się wskazówki i odliczam sekundy, minuty i godziny, aż wreszcie nadejdzie noc, ciemność pokona światło.
A ja osunę się w bezsens tego bólu, zamknę piekące oczy i wreszcie usnę, po to by rano, wraz z nastaniem dnia, narodzić się na nowo, ponownie uświadomić sobie ile dobrego wciąż dostaję od Boga, od życia i od innych. I wstanę po raz kolejny z uśmiechem na twarzy.
Ale czas będzie mijać, a kąciki ust z każdą chwilą będą zmieniać swoje położenie, opadając coraz niżej i niżej. Wśród ludzi poker face, „Adam Poważny”. Lecz gdy nikt nie widzi, twarz wykrzywia się w grymasie, przygnieciona natłokiem złych uczuć i myśli.
Taka sinusoida. Zależna od pory dnia? No chyba nie bardzo, przecież bywa, że całe dnie fruwam kilka cali ponad ziemią. To skąd te wahania? Pytanie pozostanie bez odpowiedzi. Przecież jeśli ja sam nie wiem, to kto mi takiej udzieli? Znów jestem sam.
I tylko wołam rozpaczliwie, ale tak cicho, nawet nie szeptem. Całkiem bezgłośnie. W końcu brak mi sił.
POMOCY!... Ktokolwiek?
komentarz (0)
2013.09.05 22:07:37
Kawa z pomarańczą :)
komentarz (0)
2013.09.04 19:35:41
Niewielu potrafi kochać tak, jak ja potrafię. W każdym razie tak mi podpowiada statystyka, której nie wierzę i własne szacunki, pewnie błędne. Do niedawna nawet myślałem, że nie ma nikogo takiego jak ja, nie ma osób, które byłyby moim odbiciem, moich myśli, poglądów i uczuć.
I myliłem się, dzięki Bogu. Więc analogicznie i w pierwszej kwestii mylić się mogę. Ale póki co, święcie w to wierzę.
Wystarczy tylko, że okażesz mi odrobinę dobrego uczucia, ogrzejesz swoim ciepłem, a poznasz dzięki mnie, co znaczy kochać.
Tylko, że mnie jest chyba trudno pokochać. Bywam nieznośny w swojej miłości, źle znoszę ból psychiczny, potrafię wtedy powiedzieć słowa, które ranią. Dlaczego to robię, skoro kocham? Nie patrzę jakim uczuciem się dzielę, ktoś zechciał przyjąć moją miłość, to musi przyjąć też mój ból? To nieuczciwe. Przepraszam.
Czas to zmienić.
Wziąć ten ból, zanurzyć w piecu hutniczym, odczekać aż zmięknie i przekuć w coś nowego, w coś dobrego i pozytywnego.
Trudne wyzwanie. Nie jestem ani hutnikiem, ani kowalem. Ale jestem ambitny. Wierzę w siebie. I wierzę w Ciebie. Jak mnie kochasz, to pomożesz.
komentarz (2)
2013.09.03 22:34:03
Po raz kolejny coś nowego.
Inne miejsce, inny komputer, inny widok z okna. Trzeba się na nowo przyzwyczajać. Jestem zdania, że ludzie nie lubią zmian, wręcz boją się ich, panicznie trzymając się tego, co stare, do czego się przyzwyczaili.
Kiedyś też taki byłem. Taki sam, jak wszyscy. Teraz pociąga mnie nowe. Jestem jak ci iberyjscy odkrywcy, Kolumb albo Magellan, fascynuje mnie to, co nieznane.
Za młody jestem, żeby móc ocenić, które podejście jest mądrzejsze. A jednocześnie dość stary, by móc tak powiedzieć.
Ale z perspektywy czasu widzę, że podjęcie trudnej decyzji o zmianie w swoim życiu wymaga nie lada odwagi. I dziękuję Bogu, że sam już tak umiem. I gratuluję każdemu, kto też potrafi mieć realny wpływ na swoje życie, szczęśliwe życie.
I modlę się za tych, którzy takich decyzji podjąć nie potrafią. Za tych, którzy wciąż się czegoś boją, choć strach jest często nieuzasadniony.
komentarz (0)
2013.08.30 01:56:55
Wacław, Ty pauo.

Nie żądaj więcej bo się możesz zawieść, gdy ktoś spełni Twoją prośbę na siłę i "po łebkach" ;-)
komentarz (0)
2013.08.29 01:59:58
Wolność. Dziwne uczucie. Pożądane przez każdego, zwłaszcza tych, których tego uczucia przymusowo pozbawiono.
A kogo by nie zapytać, to poda swoją definicję wolności. Po co definiować? Wolność. Ja, moje myśli, ja. Nic więcej. Przestrzeń, pustka.
Brzmi jak samotność. Jak odróżnić? Wolny człowiek się uśmiecha, a samotny? Też potrafi. Kiedyś widziałem różnicę. Dziś widzę tożsamość.
Wolność. Napawała mnie optymizmem odkąd pamiętam. Dziś nie umiem jej odnaleźć. Chciałbym spojrzeć na wszystko z góry, złapać rozsypane klocki jak mały brzdąc i złożyć je według swojego pomysłu. Kiedyś potrafiłem. Kiedyś byłem mały i miałem całe pudło klocków. Do wyboru i do koloru.

Dziś nie umiem.
komentarz (0)
2013.08.28 02:32:41
Mówią, że jak coś się dostanie do Internetu raz, zostaje tam na wieki.
Trudno z tym polemizować, a jednak przeżyłem niemałe zdziwienie, gdy odkryłem, że nlog.org, a w szczególności ten jego jeden niewielki, niewiele znaczący fragment, istnieje.
Mój osobisty nlog. Istnieje, choć nie logowałem się tu od ponad pięciu i pół lat.
"Co słychać", zapytasz? Zawsze mówię albo "po staremu" albo "wiele by opowiadać". Tym razem pierwszą odpowiedź można od razu odrzucić. A druga jest na tyle specyficzna, że warto by dodać przy okazji "...tak wiele, że nie mam ochoty opowiadać".

Zmieniłem się. Ja z 2008 roku bym się nie poznał. Dorosłem i dojrzałem. A jednocześnie jestem bardziej popierdolony, niż byłem.
Ten dwudziestoletni Adam chyba by nie polubił tego dwudziestopięcioletniego.
Ale co ten chłystek mógł wiedzieć?

P.S. Ten skin jest paskudny. Skoro wracam do pisania to i czas przewietrzyć wystrój.
komentarz (0)
2008.02.19 11:57:44
Już ponad 10 latek jesteśmy razem ;)

Moja Ukochana :*
komentarz (1)
2008.01.17 01:17:57
Algebra to dz*wka. Paskudna dz*wka w dodatku.


Ale mam KOBIETĘ, która we mnie wierzy i to jest najważniejsze.
komentarz (1)
2007.08.29 15:02:29
I'm a movement by myself, but I'm a force when we're together...
Mami, I'm good all by myself but Baby you, you make me better...
komentarz (0)
2007.07.26 22:46:47
A jednak wybór padł na UJ... dlaczego?
Po pierwsze dlatego, że informatyka na PK jest informatyką stosowaną. A ja od początku chciałem studiować informatykę teoretyczną (na WEAIiE na AGH) i absolwent tego kierunku na tym wydziale stwierdził, że program studiów na UJ jest bardziej zbliżony do tego co on studiował na AGH niż na PK.
Po drugie i tak za rok chcę startować jeszcze raz na WEAIiE, ew. starać się o przeniesienie, co wiem że jest niewykluczone jeśli się przyłożę do nauki w tym semestrze/roku. W każdym razie infy na WEAIiE nie odpuszczę, więc stopień inżyniera też zrobię.
A trzeci powód wypływa bezpośrednio z drugiego - mgr informatyki z dyplomem UJ + mgr inż. informatyki z dyplomem AGH raczej bez wątpienia zapewni mi przyszłość jaką chcę.
komentarz (5)
2007.07.24 01:40:19
które studia wybrać?

to jest ku*wa dylemat:P
komentarz (7)
2007.03.12 19:30:55
Umysłowy fuck up. Ten polski mnie zabije chyba kiedyś. Jak nie na jutrzejszych 4h, to pewnie na maturze ustnej.

Może by tak lepiej wziąć się za matmę? Albo hmm... angielski napisać? /*mam jeszcze 4,5h na to... żebym tylko nie zapomniał...*/
komentarz (7)
2007.03.07 23:17:54
Wiele osób się domagało, więc oto, po półtora roku - brand new skin!

Widzi się?
komentarz (10)
2007.02.18 21:25:39
W sumie fajna opcja.
Wracam do domu z imprezy o 1 w nocy, a rodzice siedzą przy stole i prawie pustej flaszce Żubrówki :D
Oczywiście biorąc pod uwagę, że klasyczną tatankę robi się w proporcjach 1:2, to oni robili 1:1 :| nie no w sumie śmiesznie :D
komentarz (3)
2007.01.06 00:22:32
zmieniłem zdanie.
Oszczędź życia
komentarz (4)
2007.01.05 19:52:04
zabij mnie, bo na nic więcej nie zasługuję...
komentarz (2)
2006.12.20 21:14:53
odebrałem prawko.
zaliczyłem pierwszy kurs.
w domu opiłem prawko.
kocham moją kobietę.
prawie przerwa świąteczna.

jest mi dobrze.
komentarz (8)
2006.12.11 15:37:14
Dwa podejścia do teorii - drugie zdane.
Dwa podejścia do praktyki - drugie zdane.

Kurwości ludzie, jestem kierowcą :D Czekam tylko na prawko do odbioru :D
komentarz (8)
2006.12.07 12:39:41
A wczoraj 10 pękło:D
komentarz (6)
2006.11.30 22:41:37
Pierwsze punkty w fazie grupowej PUEFA! wynik ładny, 3-1, ale gra Wisełki szczerze mówiąc nie zachwycała. Świetny występ Kuby.
komentarz (1)
2006.11.28 23:01:49
Router kupiony, sieć WiFi skonfigurowana.
Idę spać :)
komentarz (0)
2006.11.27 08:11:14
HP Pavilion dv6110.
Czyli:
Intel Core Duo T2050 (2x1,6GHz)
512 MB DDR2 667MHz
GeForce Go 7400 256MB (+128MB pamięci współdzielonej)

chodziłem za nim od sierpnia ;)
jestem szczęśliwy, że wreszcie mam :D
komentarz (2)
2006.11.23 22:00:22
Miałem dziś okazję pograć w Carbona na P4 531 (3,00GHz) z GF7300 i prawdę powiedziawszy, jestem pod wrażeniem. Jeśli chodzi o grafikę to trzeba się trochę namęczyć, żeby cieszyła oko, ale po znalezieniu odpowiedniej konfiguracji jest co podziwiać. Jak dla mnie motion-blur spieprzony, wszystko jest takie rozmazane, nie widać szczegółów, psuje efekt. Mogłoby zostać jedynie tak jak to było w UG, czyli motion-blur włączał się jedynie przy odpaleniu podtlenku azotu.
Modele samochodów są świetne.

A co do samego gameplaya. Jak na razie podoba mi się nowe rozwiązanie i wbrew temu co mówił Szkari, jest to raczej kontynuacja Most Wanted, tylko że osadzona w nocnych realiach. Optymalna byłaby zmienna pora dnia. Oczywiście nie chodzi już o to, żeby być najbardziej poszukiwanym kierowcą, ale o przejęcie kontroli nad motoryzacyjną sceną miasta i okolic. Podoba mi się występowanie drużyn w wyścigach, dodaje to emocji :D a jak w wyścigu bierze udział 8 samochodów (4 drużyny) i dołącza się policja to już w ogóle jest miodzio.
Wreszcie autorzy pozwolili fanom muscles prowadzić jedne z najbardziej agresywnych samochodów w historii motoryzacji. Teraz wybór spośród 3 rodzajów samochodów (muscle, import, exotic) zadowoli gusta większości graczy.
Słowo o fizyce samochodu. Prowadzą się inaczej niż w poprzednich częściach, ale imho jest dużo lepsza niż w MW czy UG2. Bardziej zbliżona do rzeczywistości. Bo kto widział, żeby na mieście gładko wchodzić w zakręt 90° przy prędkości 90MPH? Bez drifta nie da rady. Ale to dobrze, wyścigi są efektowniejsze.

Generalnie to gra jak najbardziej na plus, teraz będę częściej dziadków odwiedzał, żeby móc sobie pojeździć moim pięknym Camaro '69 :D
komentarz (2)
2006.11.23 12:54:10
smutno mi, wiesz? :(
komentarz (7)
2006.11.15 20:10:54
Experience gained: 250000 xp points
Next level
komentarz (4)
2006.11.14 23:06:19
Experience gained: 25000 xp points
komentarz (0)
2006.11.14 21:20:00
Nie wiem co sie dzieje, nie wiem o co chodzi [?]
komentarz (4)
2006.11.14 17:08:19
Spodnie wreszcie kupione...
Fajne są. A "huana pocket" pobiera, chociaż wcale nie zamierzam jej używać zgodnie z przeznaczeniem :P

Środa, czwartek i piątek to matury próbne. W sumie to lajt, pewnie dlatego, że próbne. No ale czym tu się przejmować? Muszę się sprawdzić na jakim jestem poziomie, a potem wziąć się za to, czego nie umiem.

tyle
komentarz (4)
2006.11.10 13:18:01
Mamuśka dostała laptopa. Fajna sprawa, ciekawe kiedy ja dostanę swojego... Póki co, mogę korzystać z jej.

Stęskniłem się już od wczoraj. I oczywiście przegiąłem. Życie.
komentarz (3)
2006.11.02 22:23:39
Wstyd.
Hańba.
Żenada.
Paranoja.

Więcej słów na opisanie tego, co zobaczyłem nie znajduję.
komentarz (7)
2006.10.28 22:40:37
1° black russian
2° bauns
3° nocny spacer z Ruczaju do Borku
4° przeziębienie
5° niewyspanie
6° wygrane derby
7° tworzenie nowych drinków
8° to chyba tyle na dziś
komentarz (2)
2006.10.21 13:35:27
Dzisiaj Alkoholist Crew zabija :D
komentarz (2)
2006.10.17 22:14:39
jeden błąd za dużo.
i chuj.
już niedługo to poprawię
komentarz (3)
2006.10.16 16:16:29
Nie nadaję się już do tego. kurwa :/
komentarz (2)
2006.10.06 13:00:58
8.
Kocham Cię.
...ale...
Ty i tak o tym wiesz :)
Niech to będzie 88 :)
komentarz (3)
2006.09.30 13:02:43
West W L PCT GB
Los Angeles 86 74 .538 -
San Diego 86 74 .538 -
San Francisco 76 83 .478 9.5
Arizona 76 84 .475 10.0
Colorado 75 85 .469 11.0


Dwa mecze do końca.
Mówiłem, że wejdziemy na pierwsze.
komentarz (1)
2006.09.29 08:33:03
No i jeszcze Dodgersi zwyciężyli Rockies w pięknym stylu 19-11.
4 mecze do końca sezonu, potem walka o World Series, mam nadzieję, że jako mistrz zachodniej dywizji
komentarz (3)
2006.09.28 23:05:17
Od początku do końca.
Wierzyłem.
Miałem rację.
0:2 (Mijailović 94', Cantoro 100')

Mamy awans!

Szkoda, że Legia odpadła :/
komentarz (0)
2006.09.26 16:58:29
Nowa czapeczka New Ery dzisiaj przyszła :)
Piękna jest, tylko musi się nieco uformować :)

* NEW ERA 59FIFTY * WITHIN THIS CAP LIES A HISTORY *

Aha, chciałbym wszystkim przypomnieć, że kocham moją Gwiazdkę . Dziękuję .

/*parafrazując WaRę;)*/
komentarz (3)
2006.09.18 07:49:44
Dodgersi przegrali...
Stracili pierwsze miejsce w zachodniej dywizji.
Kurwa :/
komentarz (2)
2006.09.17 21:07:57
2. urodziny forum na plus :)
Łącznie z latającymi kuflami, pomimo że wtedy nie wyglądało to zbyt ciekawie :)
Generalnie pozytywnie - śmiesznie było :D
Poza tym wesoły nocny autobus pobrał :D
komentarz (0)
2006.09.16 15:28:48
Jee wczorajszy melanż pobiórczy :D
Z moją Gwiazdką rozjebaliśmy - parkiet był nasz. A jak dołączała się reszta Team-A to już w ogóle była hardkor akcja :D
Bolą mnie nogi i ręka. Albo naderwałem mięsien albo ścięgno bo ból nieprzeciętny.
Maruu pobrał popijając wódkę małymi łyczkami przez słomkę. I po każdym razie komentował jaka ta wódka jest niedobra :D
Dzisiaj kolejny melanż. Też będzie zajebiście, chociaż zupełnie inna ekipa, no i zdecydowanie mniej ludzi. Ale i tak będzie yooo :D.

P.S. Brat, trzymaj się z tą twoją szczęką. Współczuję Ci, wiesz o tym.
P.S. 2. Kocham Cię, moja Gwiazdeczko ;*
komentarz (4)
2006.09.08 23:31:03
sygnaturka

...machnąłem dziś dla mojej Gwiazdeczki ;)
komentarz (5)
2006.09.04 19:52:48
Plan lekcji do dupy. W sensie przykładając do planu lekcji mojej kobiety. Tylko jeden w jeden dzień kończymy tak samo. Bez sensu.

A Jej matka mnie dzisiaj wkurwiła konkretnie. Jebnąć to mało :/
komentarz (9)
2006.09.03 20:41:37
Kocham moją kobietę. Jest zajebista - ale ona o tym wie ;)

Opcja Łapanów zdecydowanie dobra. Dobrze, że pojechaliśmy na te ostatnie dni wakacji.

No i jestem coraz bliżej bycia posiadaczem laptopa. Tylko problem z tym, że rodzice skąpią na dobry sprzęt.
komentarz (1)
2006.08.31 11:17:09
No... znam już termin egzaminu na prawko.
2006-10-17. Dzień przed 20. urodzinami mojej rodzonej siostrzyczki. Muszę jej zrobić miły prezent ;)
komentarz (6)
2006.08.29 11:07:37
Poniedziałek, 2006-08-28, godz. 21:30, Piekarnia Club na Kazimierzu, Kraków.
Dialog przy barze:
Łzk: Czarnego Jasia proszę.
Barmanka: z Colą?
/*Łzk zrobił wielkie, przerażone oczy*/
Łzk: bez.
Barmanka: a z cytryną?
/*Łzk miał zapaść się pod ziemię*/
Łzk: bez, dziękuję.
...

Rozumiem, że Johnny Walker Black Label to wciąż Blended Malt, a nie Single. Ale 12 lat do czegoś zobowiązuje i jest dla mnie niezrozumiałe jak można go pić z colą. Tak, wiem, że to dość popularny drink, ale nie po to kupuję Czarnego Jasia, żeby zabijać jego smak colą lub cytryną.
Jakbym chciał z colą i cytryną, to bym powiedział, że proszę z colą i cytryną. To chyba jasne?
komentarz (4)
2006.08.28 17:48:03
Skończyłem kurs.
Nareszcie.
Jeszcze egzamin i zaczynam jeździć.
/*teoria zrobiona dzisiaj bezbłędnie - cfaniak*/

Jutro walka z urzędem. O ile wstanę po dzisiejszej osiemnastce Ewci. No ale trzeba w końcu poprosić to miasto o dowód tożsamości.

Opcja Piwniczna poleciała w pizdu. Spodziewałem się, znajdzie się coś innego. Życie.
komentarz (2)
2006.08.27 13:54:53
3 dni
komentarz (3)
2006.08.24 23:31:44
WISŁA TO JEST POTĘGA! WISŁA NAJLEPSZA JEST! WISŁĘ TRZEBA SZANOWAĆ! WISŁĘ TEN NASZ TS!

/*nie mogę mówić, ale i tak jest zajebiście! :D*/
komentarz (3)
2006.08.24 14:40:22
Wieczorem na Wisełkę :D

JAZDA JAZDA JAZDA! BIAŁA GWIAZDA!
komentarz (3)
2006.08.24 10:09:11
Wszystkie plany na najbliższe 5 dni poszło się jebać. :/
komentarz (4)
2006.08.23 00:02:10
Z ojcem już spoko sytuacja, tak myślę.
To dobrze. Nie lubię jak się wkurwia. Jak chodzi obrażony /*wkurwiony*/ przez tydzień.


Kurs już prawie skończony, jeszcze tylko mock exam w poniedziałek i kierunek: MORD.


A w weekend chyba Łapanów z Kingą :)
komentarz (2)
2006.08.21 10:33:37
Stara Gwardia znów musiała się rozstać. Taka naturalna kolej rzeczy.
Ale jej krakowska część powiększyła się o jedną osobę ;)

Z ojcem prawdopodobnie mocna kosa jest... ale może mu przejdzie...
Na razie z nim nie rozmawiałem, nie było okazji.

Za niedługo jadę do kobiety mojego życia i zaczniemy sobie przygotowywać pokój, tak żebyśmy mieli jak coś :]

no to eeeeeeema!
komentarz (4)
2006.08.19 01:41:48
Pijaństwo się szerzy :]
komentarz (3)
2006.08.18 00:03:19
1988-08-18.
Pozdrawiam wszystkich jako pełnoprawny obywatel tego kraju.
komentarz (8)
2006.08.17 23:01:11
00h59...
Countdown began
komentarz (0)
2006.08.17 19:42:23
korzystając z chwili niskiej aktywności zapodam reklamą :]

SGF - http://staragwardia.com/ - najbardziej klimatyczne forum w sieci!


komentarz (1)
2006.08.16 23:38:42
2 inningi do końca, >8 pktów do zdobycia. Trudno. Pogodziłem się już z tą porażką. Cholera, 17-3 w 20 meczach to i tak zajebisty bilans. A szkoda, bo mogło być po raz pierwszy w historii 18-2.
I tak Dodgersi zdobędą World Series ;)
komentarz (13)
2006.08.16 20:51:31
yeah, kolejny halt nloga :]
dawno nie było to musiałbyć jakiś dłuższy :D

A poza tym odliczanie jak u siostry: 2. Tylko u mnie do czego innego ;)
Siostra: niecałe dwa już :D

/*czyżby pierwszy wpis po "wstaniu" serwera? :> */
komentarz (4)
2006.08.15 03:52:50
kocham takie noce jak dziś...
i kocham Ciebie. TAk bardzo mocno. Tak, że się tego nie da wyrazić. Z resztą, przecież wiesz ;)
komentarz (2)
2006.08.14 09:59:44
Czekałem do 2 w nocy na mecz dodgersów
/*tak, jestem pojebany*/
Po 2. inningu poszedłem spać, bo mecz nudny jak cholera.
Miałem rację. Zakończył się dopiero po dodatkowym inningu 1-0 dla Dogdersów :)

Udany mecz mojej Wisełki. Całkiem ładna gra, choć oczywiście niepozbawiona rażących błędów, ale i to z czasem się wyeliminuje. Konkretny wynik, bo 2:0, ładne bramki Radovanovica i Penksy.
No i Legia przegrała. Niesamowite :)

No to dzisiaj w takim sportowym nastroju.
komentarz (7)
2006.08.11 15:02:22
Hm... został mi równy tydzień...
A co potem? Się zobaczy :D




/* Załącznik #1:
Po dzisiejszej nocy utwierdzam się w przekonaniu, że ta poprzednia porażka dodgersów to wypadek przy pracy. Póki co, miejsce #1 w zachodniej dywizji :D */


/* Załącznik #2:
Mecz Wisełki mojej... No cóż. Bywało lepiej. I wierzę, że będzie lepiej. Koszulki prawie jak Chelsea? Oni też ostatnio nie grają na swoim poziomie. Wniosek. Jesteśmy prawie jak Chelsea ;) Ten PUEFA jeszcze będzie nasz */
komentarz (5)
2006.08.09 10:10:43
LA Dodgers wygrali 11 mecz. z rzędu :D
Zajebiści są :D
komentarz (10)
2006.08.08 22:33:08
Pierwszy raz za kółkiem po ciemku.
Generalnie to nie tak źle, poza tym, że około 2100 zaczynałem usypiać, ale instruktor mnie utrzymał przy świadomości i jakoś przetrwałem :D
Najważniejsze, że nic nie nawywijałem ;)
komentarz (5)
2006.08.07 11:55:32
Niesamowita baseballowa noc :]
Po pierwsze to moi Dodgersi wygrali 7-3, kontynuując passę 9 zwycięstw z rzędu.
A po drugie to mój ziomek postawił, że w meczu Texas Rangers @ LA Angels łączna suma pktów przekroczy 9,5, bo tak mu poradziłem. Siedzieliśmy obaj przed kompami i śledziliśmy na bieżąco.
Po drugim inningu było 8:0 dla Angels. Po 5tym już 9:0. Wtedy już byłem pełen obaw o ten 10 pkt, bo Rangers grali koszmarnie, natomiast Angels mieli zwycięstwo w kieszeni. W ostatnim inningu, gdy już szanse były bardzo małe, Rangersi zdobyli honorowy punkt :D niesamowite jakiego miał ziom farta :D
komentarz (6)
2006.08.06 20:51:57
Nlog coś ostatnio więcej nie działa niż działa. Złoo. Albo ja mam pecha i trafiam akurat na momenty, w których serwer odmawia posłuszeństwa. Życie.

Hmm... minęło już pół roku. Momentami bywało różnie, ale generalnie mam nadzieję, że jeszcze wiele takich lub lepszych "pół roków" przeżyjemy.

Twoja impreza imieninowa też fazowa była. W sumie to przez większą część czasu czułem się jak współorganizator, ale co tam :P

A wczorajsza nasiadówa u Pameli też fazowa. Posiedzieliśmy we czterech, popiliśmy, pogadaliśmy. Trzeba reaktywować naszą ekipę z gimnazjum - taki jest wniosek ze wczoraj.
komentarz (4)
2006.08.05 00:36:09
Kupiłem sobie buty. Ładne są. A trafiłem na nie przypadkiem. W sumie już byłem pogodzony z myślą, że nie znajdę żadnych spełniających moje oczekiwania. A tu proszę. Zapodałbym fotkę, ale nie mam karty do aparatu, a w necie nie mogę nigdzie ich wyszukać.
komentarz (2)
2006.08.04 10:48:27
W sumie to nic się u mnie nie dzieje.
Wszystko kręci się wokół mojej kobiety, samochodu i kompa. No w przerwach czytam Bourne'a, ale to zazwyczaj jak się kładę spać i czytam po 5 stron dziennie, bo potem uciekają mi myśli, oczy zamykają, a ja nie wiem co się dzieje.

Karolina mi butów nie przywiezie ze Stanów :/ Już nigdzie ich dostać nie można. A kupowanie w polskich sklepach internetowych (łącznie z allegro) to jest dopłacanie jakichś 150 zł. Złooo.
Trudno. Kupię inne, podobne. Tańsze. Ale inne :/

Po sobocie zostanie mi 10h jazd. W tym egzamin wewnętrzny. Jak dobrze pójdzie to skończę przed 18. Aaaaaaaa może bym zaczął się teorii uczyć? :/ Nie chce mi się :/

no w każdym razie tam big up y'all wakacje są cieszcie się życiem itd itp etc ;)
komentarz (9)
2006.07.31 12:11:44
http://StaraGwardia.com/

wielka reaktywacja :)
opcja pełny hardcore
płatny serwer i domena
komentarz (2)
2006.07.29 08:44:35
Nową kartę kibica wczoraj odebrałem.

Jest piękna.

Powód do dumy :)


/* umieram na kaszel */
komentarz (2)
2006.07.25 13:52:09
Czemu niektóre kobiety nie potrafią /* nie chcą */ zrozumieć, że facet jest zajęty, a do tego wierny? Przypieprzy się taka, grzecznie dajesz do zrozumienia, że nie jesteś zainteresowany, a ona dalej męczy. Paranoja
komentarz (13)
2006.07.23 10:47:38
Wróciłem. Gdyby nie dobra ekipa to byłoby raczej chujowo. Kranevo to zadupie straszne, nie ma co robić, pić co najwyżej. Ale co za dużo to nie zdrowo.
Było OK. Po prostu OK.
Stęskniłem się za moim Kochaniem. Tak cholernie się stęskniłem. Od środy odliczałem dni do powrotu. Nie chce już bez Niej nigdzie wyjeżdżać na tak długo.
I mam ochotę znów usiąść za kółkiem. Ale to jutro.
komentarz (3)
2006.07.11 01:22:49
Za ok. 4h zostawiam to miasto i zostawiam ten kraj.
Na dwa tygodnie.
Jadę z dobrą ekipą, więc będzie na bank grubo :D

A za Tobą będę tęsknić, ale wiesz to tylko 2 tygodnie ;)
KC;*
komentarz (3)
2006.07.07 07:19:14
Po dzisiejszej nocy 10 zł do przodu :)
Zaczynam czaić już te rozgrywki MLB
komentarz (5)
2006.07.06 23:34:33
Florida Marlins @ Washington Nationals 7-8 po 11 inningach :)
komentarz (0)
2006.07.06 21:05:16
Do przerwy 2:0 prowadzimy :D
W sumie to muszę przyznać, że przyjemnie się ogląda tę "nową" Wisełkę. Dużo walki, mądra, przemyślana gra, zrozumienie między zawodnikami. No i bramki, wraca skuteczność i to jest ważne. Bo można stwarzać setki sytuacji i ich nie wykorzystywać, a można stworzyć 5 groźnych i 3 wykorzystać. Zaraz będzie druga połowa to idę oglądać ;)

P.S. GO GO GO Washington Nationals! :P
komentarz (0)
2006.07.06 07:35:14
LA Angels oraz LA Dodgers mnie nie zawiedli :] Chwała im za to ;)
komentarz (0)
2006.07.05 22:14:25
Dziś kolejna baseballowa noc. Ale tym razem nie będę śledził bo rano muszę wstać wcześnie, bo około 0700. Dlatego zaraz kładę się spać :]
komentarz (0)
2006.07.04 09:43:29
Fatalna noc w baseballu. Tylko 3/14... Zło.
komentarz (5)
2006.07.03 22:55:49
W tym sezonie Umbro niczym Chelsea:
komentarz (5)
2006.07.03 00:45:51

Czyż nie jest piękny? Kwintesencja amerykańskiej motoryzacji. Klasyczny muscle w nowej formie.
Chevy Camaro Concept '09
komentarz (5)
2006.06.29 19:36:00
Powoli staję się Czarnuchem. Nareszcie.
Chociaż patrząc na moich rodziców, którzy dzisiaj z Rodos wrócili, to nawet pod Mulata nie podchodzę. Cholera.
Ale poza tym to fajnie, że zadowoleni. Ale spoko, za półtora tygodnia sam opuszczam ten kraj na 2 tygodnie i wtedy już będę negro :]

Ręce i nogi mnie swędzą. Głupie komary.

6h jazd za mną. Robię postępy. Jestem z siebie zadowolony. Niedługo będę kierowcą.

Pokój
komentarz (6)
2006.06.29 00:16:20
Forumowe ognisko pobrało.
Dużo śmiechu.
Tylko komary zło.
Ale generalnie gruba faza :D
komentarz (2)
2006.06.26 13:39:48
Tede pojechał z Onarem. Ale Pezeta się boi ruszyć. Wspomina tylko, ale słychać, że się go boi. I słusznie.
komentarz (12)
2006.06.25 20:10:05
x
komentarz (3)
2006.06.20 17:09:34
Powie mi ktoś dlaczego zrezygnowałem z gry w piłkę?
Kurwa.
Głupi byłem.
komentarz (8)
2006.06.19 23:47:36
Dzisiejszy dzień generalnie na duży +:
- becoming a nigga, episode 1, czyli Kryspinów i pobieranie słońca
- ostatnia lekcja teorii => pierwsze jazdy już w środę :D
zaraz idę spać, bo zmęczony trochę jestem, no ale od 10 do 21 poza domem.

Pokój man
komentarz (1)
2006.06.14 22:53:25
kurwa.
komentarz (5)
2006.06.14 21:47:58
0:0
komentarz (2)
2006.06.14 21:01:59
jak nastroje na chwilę po rozpoczęciu meczu z Niemcami? U mnie full chill
komentarz (1)
2006.06.14 16:05:58
Moja druga siostra fajnie jeździ dopóki nie zacznie panikować :D
komentarz (8)
2006.06.14 07:47:05
Dzisiaj ostatnie lekcje. Ale opierdalanie w zasadzie już od poniedziałku.
Jutro skoro świt rodzice lecą do Grecji i wracają za równe 2 tygodnie :]
Ale z imprezami może być kłopot bo siostra ma sesję, a nie chcę jej przeszkadzać w nauce ;)

peace
komentarz (2)
2006.06.06 18:27:56
A dniem dzisiejszym dominuje cyferka 4:
- z powodu, dla którego miesiąc temu było 3
- z matmy 4 na koniec
komentarz (5)
2006.06.05 08:41:38
Rooney 18 :D
komentarz (2)
2006.06.04 16:50:23
Nic mi się nie chce. Cholernie nic.
Ale Big Bounce zdecydowanie na duży plus.
A Rooney jazdowicz rozjebał wszystkie systemy. Pozdro dla niego :]
Może wieczorem pojawi się film z jego udziałem :D

pokój
komentarz (5)
2006.06.02 14:00:08
It's not that I cain't stop, it's that I won't stop
I'll make it hot (I do it)
I'll be on top, as soon as the beat drop
I'll make the whole club rock (I do it)


Tonight's Big Bounce y'all!
Club PO - start: 20h00
komentarz (4)
2006.06.01 01:37:36
Wszystkiego najlepszego z okazji tego, dnia bachora czy jakoś tak ;)
komentarz (2)
2006.05.28 14:36:54
Wszystkiego najlepszego Kochanie. Z okazji Twoich osiemnastych urodzin. Przecież wiesz z resztą ;).
Kocham Cię;*
komentarz (3)
2006.05.23 08:43:18
R.I.P. Kazimierz Górski [']
komentarz (4)
2006.05.21 13:47:32
Jutro pierwsza lekcja teorii. I jeszcze 4 tygodnie :] A potem siadam za kółko yo
komentarz (4)
2006.05.17 15:29:27
http://serghei.net/humor/swf/4x4.swf
komentarz (2)
2006.05.15 23:41:41
Takie moje podsumowanie dzisiejszej wiadomości od Pawła J.:
1) Rasialdo aka Drewinho aka Boazerio to nieporozumienie tak wielkie jak Fabiański. Już lepiej Dudek, przynajmniej "gra" w klubie, który coś znaczy. A Legia MP zdobyła, ale ich bramkarz na pewno się do tego nie przyczynił.
2) Lewandowski aka Czoło-Myślą-Nieskalane to kolejny ulubieniec selekcjonera Janasa, który poza tępym wyrazem twarzy nie prezentuje na boisku nic.
3) Jeleń aka "Jaki-szybki-ten-Jeleń!", czyli pan-pomylił-dyscypliny, bieg na 100m to nie tutaj. Szybki napastnik to jest ważne ogniwo w składzie, ale napastnik musi mieć również dobrze nastawiony celownik.
4) Brożek w lidze strzela bramkę raz na 3 mecze, a w reprezentacji grał może ze 2 razy? W tym ani razu przez całe 90 minut.
5) Giza to jedyna pozytywna niespodzianka dzisiejszego wieczoru. Pomimo, że Pasiak to jest dobry.
komentarz (5)
2006.05.13 00:07:57
WT KURWA F?!
Chujowy dzień, dobrze, że się już skończył. Oby ten był lepszy
komentarz (4)
2006.05.11 17:08:45
Wszystkiego najlepszego Mamo z okazji Twoich 18tych urodzin :D :*

=*=*=*=*=*=*=*=*=*=*=*=*=*=*=*=*=*=*=*=*=*=

Chce mi się spać. Ale nie mogę bo mam zaraz fuckin' english.
komentarz (3)
2006.05.08 09:00:57
Nie myśl tylę człowieku, bo szkoda czasu i nerwów. Taką mam refleksję po ostatnich 2 dniach ;)
komentarz (2)
2006.05.06 12:03:05
3
komentarz (6)
2006.05.03 19:54:05
Jutro wielka wyprawa, tj. zdobywanie Babiej Góry z Team-A & Co.
Pobudka wcześnie rano, ostatnie przygotowania i wyjazd na dworzec.
Powrót w piątek wieczorem.
Yo
komentarz (1)
2006.04.29 22:00:44
Niech to chuj upali, 2:2 się skończyło, a stara k...a prawie przegrała :/
komentarz (1)
2006.04.27 21:57:51
Wkurwia mnie ta pierdolona bezsilność...
komentarz (0)
2006.04.27 20:53:20
Jutro próbna matura z majcy. W chuj mi się nie chce tego pisać, no ale przynajmniej się sprawdzę pod presją czasu.
No i generalnie w ogóle mało co mi się chce, dobrze, że będę miał 9 dni wolnego, to sobie trochę odetchnę od tego wszystkiego, oderwę się nieco od rzeczywistości, która momentami jest cholernie przygniatająca. Niby nie jest źle, ale czuję się jakiś taki zmęczony prawie wszystkim. Dobrze, że jest jeszcze pare rzeczy i osób, dzięki którym wciąż mogę pozostać optymistą. Generalnie mój optymizm to jest coś, co trzyma mnie przy życiu, coś co daje mi energię do dalszych działań. Dawka pozytywnego myślenia jest nieporównywalnie lepsza od podwójnej espresso :]
Tak mnie ostatnio bierze na przemyślenia kiedy robi się wolne, dziwna sprawa.
A poza tym to się zajarałem na buty z linii The Game'a, tj. 310 Motoring Hurricane. Kurde są piękne, no ale nie będę kupował butów przez neta, bo co jak się okażą niedobre? Shit happens yo
komentarz (1)
2006.04.23 21:43:15
Z jednego fora, na temat dzisiejszej pogody:
a jo, opaliłem się dzisiaj tak, jak zazwyczaj chodziłem opalony w lipcu dopiero :D Zajebista pogoda, pół dnia spędziłem siedząc na słońcu, coś wspaniałego. Od razu przeszło złe samopoczucie związane z dobijającą się chorobą.
LOVE THE SPRING, FUCK THE ILLNESS :D
tego mi było trzeba :]
komentarz (3)
2006.04.15 23:12:46
Nie zastanawia Cię to, że w Wielką Sobotę ludzie potrafią sobie przypomnieć o osobach, z którymi nie mieli żadnego kontaktu przez kilka dobrych lat, tylko po to żeby złożyć świąteczne życzenia? I znów zapomnieć na kilka kolejnych lat? Szał składania życzeń na Wielkanoc jest większy niż na Boże Narodzenie. W ten jeden dzień urywają się telefony, zapychają się pamięci sms w komórkach, to samo ze skrzynkami mailowymi, a operatorzy GG wyłączają wiadomości off-line. Zastanawiające.
Pojawia się teraz w mojej głowie pytanie, które z tych Świąt jest bardziej celebrowane i dlaczego?
Wielkanoc. Świętowanie wydarzenia tragicznego, bo Śmierci Chrystusa, ale zarazem szczęśliwego, bo Zbawienia ludzkości. Wiąże się z tym wspomniana już mania składania życzeń. Ludzie idą do spowiedzi, nawet jeśli nie czynią tego w ciągu całego roku. Niedziela Palmowa, Święcenie Koszyka - ludzie znów odwiedzają Dom Pana, nawet jeśli nie robią tego w każdą niedzielę. Potem uroczyste Śniadanie Wielkanocne. Czas spędzany z rodziną, zazwyczaj nieco dłużej niż Bożonarodzeniowa Kolacja. Potem lany poniedziałek, taka raczej świecka tradycja, ale trwale przylgnęła do Wielkanocy.
Boże Narodzenie. Celebracja Narodzin Zbawiciela. Niby mniej podniosłe, bo zawsze ludzie pamiętają o śmierci Wielkich. Ale bez Narodzin nie może być mowy o Śmierci. A co się z tym Świętem wiąże? Szał w sklepach. Choinki, prezenty, jedzenie. Kolacja. Jedzenie. Śnieg. Jedzenie. Nowy Rok. Jedzenie i picie. Huczna zabawa, super stroje.
Mój wniosek jest taki, że znaczenie Wielkanocy jest jakby przyćmione w porównaniu do Bożego Narodzenia. A nie powinno. Oba Święta są równie ważne, ale nie istnieje jako taki szał wielkanocny, na 2 miesiące przed samym Świętem. 40 dniowy post? A kto się tym jeszcze przejmuje?
Cholera jasna, ale głupoty piszę, a wszystko dlatego, że wkurwili mnie dziś ludzie w kościele. Stali w wejściu i nie dało się przejść, chociaż w środku było pełno miejsca. Ksiądz coś mówił, ale ludzie nawet na niego nie zwracali uwagi i rozmawiali między sobą. Chyba wydawało im się, że jak mają koszyk z jedzeniem to, nie wiem, na piknik przyszli.
Idę spać, bo pieprzę. Dobranoc
komentarz (4)
2006.04.14 23:37:15
Wiosenne porządki pełną parą... Wreszcie pozbyłem się burdelu jaki miałem z dyskami, uwolniłem się od malutkiego 6GB Seagate'a i od niepraktycznego FAT32. System również świeżutki, jeszcze pachnie :]
Ciekawe jak długo taki stan się utrzyma? :D
komentarz (0)
2006.04.14 17:24:09
6h rozmowy przez telefon :|
To prawie tak, jak bym miał Cię obok siebie.
Prawie.
...
komentarz (0)
2006.04.11 22:09:11
Image Hosted by ImageShack.us
R.I.P. Proof
Kolejny raper ginie od kuli...
komentarz (1)
2006.04.11 09:47:09
Kurwa chodzić nie mogę... a noga nawet nie spuchła :|
komentarz (2)
2006.04.10 21:44:46
Wreszcie zacząłem jako tako grać w nogę... ale co z tego, jak mi zaczęło za dobrze iść to mnie kopali po nogach. Efekt taki, że mecz przegrany, do półfinału nie doszliśmy, a ja ledwo chodzę.
Generalnie halowe mistrzowstwa szkoły poszły się jebać. Po raz kolejny...
komentarz (1)
2006.04.08 22:02:17
Jak przegrać mecz w 5 minut? Obejrzyj Lech - Wisła z 2006-04-08 i znajdziesz odpowiedź.
Kurwa.
Niech to chuj upali
komentarz (1)
2006.04.08 19:46:13
Zaraz moja Wisełka gra i idę oglądać.
A poza tym to mam ochotę iść pośmigać na desce. Ale nie mam deski. Muszę kupić, ale to dopiero za miesiąc jak będzie trochę więcej hajsu. Kurrrrrrwa a ja chcę teraz :/
Kupisz mi deskę? Tylko mocno wyprofilowaną, żeby była na streeta, nie na verta. I dość trwały deck żeby był. A no i porządne łożyska, co bym mógł rozwinąć duże prędkości. Nie kupisz? Wiedziałem :/
komentarz (3)
2006.04.08 12:37:29
Oczy mnie bolą od cebuli.
A poza tym to rodzice na Słowacji :]
komentarz (0)
2006.04.05 21:16:36
Dawanie korków z matmy ma swoje korzyści - można się wreszcie nauczyć materiału, którego się nie nauczyło jak był na to czas :]
komentarz (2)
2006.04.04 18:40:51
Jakiś taki dziwny dzień dzisiaj :|
komentarz (3)
2006.04.02 20:16:46
Zaraz pierdolnę. Ludzie to już nawet porządnie krytykować nie potrafią. Bo po co się krytykuje? Po to, żeby komuś pojechać po ambicji, czy po to, żeby ktoś mógł być lepszy? Zawsze wydawało mi się, że to drugie. Ale czasem odnoszę dziwne wrażenie, że się myliłem. Bo powiedzieć "chujowe" to każdy potrafi, ale jak już przychodzi do bardziej szczegółowego opisu, to jest problem. I taki krytyk zamiast pomóc, wzbudza tylko pragnienie pierdolnięcia wszystkiego w pizdu.
życie
komentarz (4)
2006.03.31 23:25:14
Jutro rano do szkoły pograć w coś, a wieczorem Cinema City Zakopianka. Idę spać dobranoc.
Bracie, pamiętaj, że możesz na mnie liczyć. Zawsze.
komentarz (3)
2006.03.31 14:30:39
Skąd ta dziwka ma mój nowy numer?! Kurwa zero prywatności :/
komentarz (1)
2006.03.30 15:29:54
Generalnie to już mam weekend. Jutro tylko 2xWF a potem wybijam na AGH.
komentarz (2)
2006.03.29 14:31:16
Czuję się olany ciepłym moczem
komentarz (5)
2006.03.29 07:56:07
Od dziś nie wychodzę z domu bez podwójnej espresso.
NFW.
komentarz (1)
2006.03.25 08:51:35
Nie ma to jak przyjść trzeźwym na imprezę, gdzie wszyscy już nieźle najebani:
- człowiek, który obiecywał, że będzie trzymał fason, zgonuje w łazience
- osobę, o której myślałem, że nigdy nie zapali, stoi na balkonie z papierosem w gębie
- gospodarz ledwo się trzyma na nogach
- jedyna obecna kobieta płacze, a nawet nie pamięta czemu
- ktoś śpi na fotelu
- nikt już nie chce pić.
A wcześniej opłaciło mi się być niepełnoletnim. Właściciele knajpy kazali mi opuścić lokal przed 22. Normalnie jakby ktoś miał zostać to płaci piątaka, ale ja nie zapłaciłem bo nieletni jeszcze jestem. Moja kobieta stwierdziła, że jak ja mam wyjść to ona idzie ze mną i również nie zapłaciła. Siedzieliśmy do 2240, nikt nas nie ścigał czyli generalnie oszczędziłem dyszkę :)
komentarz (5)
2006.03.24 12:47:25
O kurwa mało brakowało a bym chałupę spalił :|
ufff
komentarz (0)
2006.03.23 19:33:30
Dzisiaj pięć lekcji było w tym dwie jakieś sensowne, a trzy generalnie stracone. Potem California i angielski.
No a jutro lekcji nie ma. A wieczorem 2 imprezy i zajebicho będzie, ostatnie Szkari Party :]
pokój
komentarz (3)
2006.03.21 09:25:15
Dobra espresso nie jest zła :]
komentarz (2)
2006.03.20 11:39:09
Amir: (10:06)
taa nie ma to jak ostry seks obfitujacy w kontuzje<lol2>
komentarz (1)
2006.03.19 16:38:39
Do boju Wisełka!
komentarz (1)
2006.03.16 19:47:04
*** Wersja : Windowsowa

1. Na początku było słowo i w słowie były dwa bajty, i więcej nic nie było.

2. I oddzielił Bóg jedynkę od zera, i zobaczył, że to było dobre.

3. I Bóg powiedział: "Niech bedą dane." I stało się.

4. I Bóg powiedział: "Niech ułożą się dane na swoje właściwe miejsca. I
stworzył dyskietki i twarde dyski, i kompaktowe dyski.

5. I Bóg powiedział: "Niech bedą komputery, żeby było gdzie włożyć
dyskietki, i twarde dyski, i kompakty." I stworzył komputery i nazwał je
hardwarem, i oddzielił software od hardware'u.

6. Software'u jeszcze nie było, lecz Bóg szybko stworzył programy - duże i
małe. I powiedział im: "idźcie i rozradzajcie sie, i wypełniajcie całą
pamięć."

7. Ale sprzykrzyło sie Bógu tworzyć programy samemu i rzekł:
"Stworzę Programistę według swego podobieństwa i niech on panuje nad
komputerami, programami i danymi." I stworzył Bóg Programistę, i umieścił go
w Centrum Obliczeniowym, żeby w nim pracował. I przyprowadził on Programistę
do drzewa katalogowego i powiedział:
"W każdym katalogu możesz uruchamiać programy, tylko z 'Windows' nie
korzystaj, bo na pewno umrzesz."

8. I Bóg rzekł:
"Niedobrze Programiście być samotnym, stworzymy mu tego, który będzie się za
chwycał dziełem Programisty."
I wziął On od Programisty kość, w której nie było mózgu i stworzył To, co
będzie zachwycało się dziełem Progamisty, i przywiódł To do niego. I nazwał
To Użytkownikiem.
I siedzieli oni razem pod nagim DOS-em i nie wstydzili sie tego.

9. A Bill był chytrzejszy niż wszystkie dzikie zwierzęta, które uczynił Pan
Bóg. I rzekł Bill do Użytkownika: "Czy na prawdę Bóg powiedział, żebyście
nie uruchamiali zadnych programów?"
I rzekł Użytkownik: "W każdym katalogu możemy uruchamiać programy, tylko z
drzewa 'Windows' nie możemy, abyśmy nie pomarli"
I rzekł Bill Użytkownikowi: "Jak możesz mówic o czymć, czego nie spróbowałeś
!"
Tego dnia, kiedy uruchomicie program z drzewa katalogowego 'Windows'
będziecie równi Bogu, bo jednym przyciskiem myszki stworzycie to, czego
zapragniecie."
I zobaczył Użytkownik, że owoce Windows były miłe dla oczu i godne
pożądania, bo jakakolwiek wiedza stala się od tej chwili już niepotrzebna, i
zainstalował Windows na swoim komputerze. I powiedział programiście, że to
jest dobre, i on też go zainstalował.

0a. I zaraz wyruszył programista szukać nowych drajwerów. A Bóg rzekł:
"Gdzie idziesz?"
A on odpowiedział: "Idę szukać nowych drajwerów, bo nie ma ich w DOS-ie."
I wtedy rzekł Bóg: "Kto ci powiedział, że potrzebujesz drajwerów?. Czy
czasem nie uruchomiłeś programów z drzewa katalogowego 'Windows'?"
Na to rzekł programista: "Użytkownik, którego mi dałes aby był ze mną,
zamówił programy pod Windows i dlatego zainstalowałem Windows."
I rzekl Bóg do Użytkownika: "Dlaczego to uczyniłeś?"
I odpowiedział Użytkownik: "Bill mnie zwiódł."

0b. Wtedy rzekł Pan Bóg do Billa: "Ponieważ to uczyniłeś, będziesz przeklęty
wśród wszelkiego bydła i wszelkiego dzikiego zwierza. I ustanowię
nieprzyjaźń między tobą a Użytkownikiem, on będzie cię zawsze przeklinał a
ty będziesz mu sprzedawał Windows."

0c. Do Użytkownika zaś Bóg rzekł: "Windows" bardzo rozczaruje cię i
spustoszy twoje zasoby, i bedziesz musiał używać marnych programów, i nie
będziesz mógł się obejść stale bez serwisu programisty."

0d. Programiście zaś rzekł: "Ponieważ usłuchałeś głosu Użytkownika,
przeklęte niech bedą twoje komputery, gdyż powstanie w nich mnóstwo błędów i
wirusów, w pocie oblicza twego będziesz stale poprawiał swoją pracę."

0e. I odprawił ich Pan Bóg ze swego Centrum Obliczeniowego, i zabezpieczył
hasłem wejście do niego.

0f. General protection fault.





=================================================


Wersja : Linuksowa (ang.)

THE CREATION

In the beginning there was the computer. And God said:

%>Let there be light!
#Enter user id.
%>God
#Enter password.
%>Omniscient
#Password incorrect. Try again.
%>Omnipotent
#Password incorrect. Try again.
%>Technocrat
#And God logged on at 12:01:00 AM, Sunday, March 1.
%>Let there be light!
#Unrecognizable command. Try again.
%>Create light
#Done
%>Run heaven and earth
#And God created Day and Night. And God saw there were 0 errors.
#And God logged off at 12:02:00 AM, Sunday, March 1.

#And God logged on at 12:01:00 AM, Monday, March 2.
%>Let there be firmament in the midst of water and light
#Unrecognizable command. Try again.
%>Create firmament
#Done.
%>Run firmament
#And God divided the waters. And God saw there were 0 errors.
#And God logged off at 12:02:00 AM, Monday, March 2.

#And God logged on at 12:01:00 AM, Tuesday, March 3.
%>Let the waters under heaven be gathered together onto one place and let
the dry land appear and
#Too many characters in specification string. Try again.
%>Create dry_land
#Done.
%>Run dry_land
#And God saw there were 0 errors.
#And God logged off at 12:02:00 AM, Tuesday, March 3.

#And God logged on at 12:01:00 AM, Wednesday, March 4.
%>Create lights in the firmament to divide the day from the night
#Unspecified type. Try again.
%>Create sun_moon_stars
#Done
%>Run sun_moon_stars
#And God saw there were 0 errors.
#And God logged off at 12:02:00 AM, Wednesday, March 4.

#And God logged on at 12:01:00 AM, Thursday, March 5.
%>Create fish
#Done
%>Create fowl
#Done
%>Run fish, fowl
#And God created the great sea monsters and every living creature that
creepeth wherewith the waters swarmed after its kind and every winged = fowl
after its kind. And God saw there were 0 errors.
#And God logged off at 12:02:00 AM, Thursday, March 5.

#And God logged on at 12:01:00 AM, Friday, March 6.
%>Create cattle
#Done
%>Create creepy_things
#Done
%>Now let us make man in our image
#Unspecified type. Try again.
%>Create man
#Done
%>Be fruitful and multiply and replenish the earth and subdue it and have
dominion over the fish of the sea and over the fowl of the air and over
every living thing that creepeth upon the earth.
#Too many command operands. Try again.
%>Run multiplication
#Execution terminated. 6 errors.
%>Insert breath
#Done
%>Run multiplication
#Execution terminated. 5 errors.
%>Move man to Garden of Eden
#File Garden of Eden does not exist.
%>Create Garden.edn
#Done
%>Move man to Garden.edn
#Done
%>Run multiplication
#Execution terminated. 4 errors.
%>Copy woman from man
#Done
%>Run multiplication
#Execution terminated. 2 errors.
%>Create desire
#Done
%>Run multiplication
#And God saw man and woman being fruitful and multiplying in Garden.edn
#Warning: No time limit on this run. 1 errors.
%>Create freewill
#Done
%>Run freewill
#And God saw man and woman being fruitful and multiplying in Garden.edn
#Warning: No time limit on this run. 1 errors.
%>Undo desire
#Desire cannot be undone once freewill is created.
%>Destroy freewill
#Freewill is an inaccessible file and cannot be destroyed.
#Enter replacement, cancel, or ask for help.
%>Help
#Desire cannot be undone once freewill is created.
#Freewill is an inaccessible file and cannot be destroyed.
#Enter replacement, cancel, or ask for help.
%>Create tree_of_knowledge
#And God saw man and woman being fruitful and multiplying in Garden.edn
#Warning: No time limit on this run. 1 errors.
%>Create good, evil
#Done
%>Activate evil
#And God saw he had created shame.
#Warning system error in sector E95. Man and woman not in Garden.edn. 1
errors.
%>Scan Garden.edn for man, woman
#Search failed.
%>Delete shame
#Shame cannot be deleted once evil has been activated.
%>Destroy freewill
#Freewill is an inaccessible file and cannot be destroyed.
#Enter replacement, cancel, or ask for help.
%>Stop
#Unrecognizable command. Try again
%>Break
%>Break
%>Break
#ATTENTION ALL USERS *** ATTENTION ALL USERS: COMPUTER GOING DOWN FOR
REGULAR DAY OF MAINTENANCE AND REST IN FIVE MINUTES. PLEASE LOG OFF.
%>Create new world
#You have exceeded your allocated file space. You must destroy old files
before new ones can be created.
%>Destroy earth
#Destroy earth: Please confirm.
%>Destroy earth confirmed
#COMPUTER DOWN *** COMPUTER DOWN. SERVICES WILL RESUME SUNDAY, MARCH 8 AT
6:00 AM. YOU MUST SIGN OFF NOW.
#And God logged off at 11:59:59 PM, Friday, March 6.
komentarz (4)
2006.03.15 08:07:56
A wiesz kto ze mną na rosyjski chodzi? Ten chuj, który kiedyś oberwie za to co jej zrobił.
komentarz (3)
2006.03.12 15:34:54
Zaczynam odzyskiwać siły po dwudniowym melanżu :]
komentarz (2)
2006.03.12 14:09:06
171. Derby Krakowa.
Na stulecie obu klubów.
1906-2006.
JAZDA JAZDA JAZDA! BIAŁA GWIAZDA!
komentarz (0)
2006.03.11 16:55:24
Big drinkin' tonight.
Again :]
komentarz (1)
2006.03.07 09:00:41
Kiedyś się obudzę i znikną problemy wiem to...
Czapuś jestem z Tobą:* A jak Ci przejdzie, to jemu i tak się dostanie to, na co zasłużył.
komentarz (1)
2006.03.05 14:13:03
jest dobrze :)
komentarz (3)
2006.03.04 22:49:14
Jak myślisz, będzie dobrze?
komentarz (2)
2006.03.04 12:44:29
Piszę tu zazwyczaj jak coś mnie wkurwia/martwi albo jak wychodzę na imprezę.
Teraz będzie nie inaczej.
Chujowo jak twój najlepszy ziom wkurwi twoją kobietę :/
komentarz (7)
2006.03.03 16:15:05
Tonight... we be big pimpin`!
Let`s R-I-I-I-I :D

czyli

SzkariParty!
Peace y'all
komentarz (1)
2006.02.27 11:42:55
Wypierdalam w pizdu do szkoły
komentarz (0)
2006.02.26 18:14:25
W czwartek wspinaczka na CWF z moją kobietą i ekipą mojej siostry. Poza tym, że przez biurokrację straciłem 1,5h to całkiem pozytywnie było.
Piątkowa impreza całkiem przyzwoita :]
Szkoda, że po raz kolejny sam, no ale nie można mieć wszystkiego.
Brawa dla Sikory. Mówiłem przed IO, że on ma największe szanse z Polaków na medal. Nie myliłem się.
Jedyne minusy to 2 ostatnie porażki Rosjan, no kurde chciałem żeby zdobyli medal. A tu chuj.
Przynajmniej złoto nie powędrowało do Finlandii.
Coś jeszcze? Jutro powrót do szkoły. Da faka.
komentarz (3)
2006.02.22 23:52:06
A z dupy to wszystko :/
Czyżby zapowiadała się chujowa końcówka ferii? :/
fucked up
komentarz (5)
2006.02.22 15:46:26
Nie ważne, co w twoim życiu się dzieje
Wiem, że człowiek jest lepszym gdy się śmieje
:D
komentarz (5)
2006.02.21 00:26:52
Godzina 0026... Idę spać po kolejnym miłym dniu:)
peace y'all
komentarz (2)
2006.02.20 12:03:01
No to już wiem, że nie idę:P <cfaniak>
komentarz (0)
2006.02.20 11:23:04
Iść dzisiaj do knajpy czy nie iść?
komentarz (1)
2006.02.16 12:15:27
Mmmm, mała espresso z mlekiem :)
komentarz (6)
2006.02.16 11:39:30
Impreza zajebista, myślałem że będzie gorzej :D
komentarz (3)
2006.02.15 12:36:28
Dzisiaj osiemnastka Darka.
Niby pięknie, fajnie, zajebiście...
Ale...
Chujowo bo znowu sam będę :/
komentarz (1)
2006.02.15 10:50:19
Chce mi się spać...

...ale...

...czekam na telefon.


Nie mogę sobie jebnąć małej espresso...

...bo...

...nie ma mleka w lodówce.


eF-U-Cee-Kay.
komentarz (4)
2006.02.14 14:22:53
Numer na teraz:
Flexxip - El Ej (feat. Dizkret)

Moja wizja: California, Słońce, Palmy...
komentarz (5)
2006.02.14 13:27:55
BIJAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAĆ!

sorry, nie mogłem się powstrzymać :D
komentarz (0)
2006.02.13 22:52:11
Malibu: (22:50)
ok, bede pamietac
:D
robi sie z Ciebie taki
Adam-Wujek Dobrej Rady
:D
komentarz (2)
2006.02.12 14:14:33
http://img151.imageshack.us/img151/1530/lustroglow3db.jpg
komentarz (6)
2006.02.11 19:05:36
Ferie zaczęły się miło, ale dzisiejszy dzień to jest porażka.
Nudy cholerne, nic tylko spać cały dzień. Cholera nic mi się nie chce robić, co zaczyna mnie irytować bo kurde nie lubię siedzieć w miejscu. Trzeba coś wymyśleć, żeby jutro tego nie powtórzyć...
komentarz (1)
2006.02.11 14:55:54
znowu czilaut przy g-funku :D
a tak poza tym to nic mi się nie chce :|
komentarz (0)
2006.02.09 22:05:35
http://img336.imageshack.us/img336/1514/magda1rw.jpg
moja siostrzyczka po drobnej przeróbce :)
komentarz (2)
2006.02.06 22:06:58
ajjjjj zajebisty dzień dzisiaj! :D
Tak się cieszę, że nawet tego wyrazić dobrze nie potrafię:|
:*
komentarz (9)
2006.02.04 21:54:40
Kurwa nie mogę jak sobie przypomnę jak chciałem wczoraj lać dwóch dresów, którzy chcieli okraść mojego ziomka <hahaha>
"Gdzie oni kurwa są? Idziemy kurwa jak im wpierdolę to kurwa odechce im się kurwa kraść... jebane kurwa dresy szmaty kurwa, idziemy ich kurwa poszukać bo kurwa nie wytrzymam, gdzie oni kurwa poszli? co kurwa idziemy im najebać kurwa"
Mniej więcej tak to brzmiało :] włączył mi się agresor-mode po pijaku :D
komentarz (2)
2006.02.04 14:38:36
Gratulacje siostrzyczko! :*
Wiedziałem, że zdasz za drugim podejściem!
Teraz czekamy tylko na papierek :)
komentarz (2)
2006.02.04 13:03:36
"Przeżyyyyyyyyyyyyyjjjjjjj to saaaaaaaaaaaaaaaam..."
Nikt się tak nie bawi jak Team-A :] Z każdą kolejną imprezą zdaję sobie sprawę, że coraz bardziej uwielbiam tych ludzi. Możesz mi pozazdrościć takiej ekipy ;)

Jeszcze tydzień przerwy od sportów. Kurwa tydzień nic nie robiłem i tak mi tego brakuje... Cholera bez sportu nie mogę żyć
komentarz (2)
2006.02.03 17:26:06
Kierunek: Club PO

Będzie się działo :)
komentarz (0)
2006.02.03 14:21:25
Trzeba umieć kochać życie, nawet jeśli życie nie kocha nas...
komentarz (4)
2006.02.02 20:10:04
Tobie też jebło gg? grrrrr
już działa :D
komentarz (1)
2006.02.02 16:21:29
Team-A wymiata pod każdym względem :]
A jutro 18tka Noska :D Będzie zajebiście :]
komentarz (2)
2006.01.31 19:09:46
G-Funkowy klimat w mojej duszy :]
Czego więcej potrzeba do życia?
komentarz (1)
2006.01.31 08:02:26
Człowieku, jak jeszcze kiedyś będę zwałował to zajeb mi w ryj :]
komentarz (6)
2006.01.29 18:29:49
Osiemnastka Kosy raczej średnia. Chujowa muzyka, poza 7 kawałkami, do których mógłbym pobaunsować, gdyby nie noga, to samo techno. No ale tego w sumie można się było spodziewać.
Ale miała też swoje plusy, np. spotkałem kumpele, której dawno nie widziałem. Szkari Jazdowicz, baunsował cały czas poza krótkimi przerwami ;]
straciłem 34 pe el eny, to wada imprez w klubach...
No generalnie bilans imprezy ani na plus ani na minus. Przynajmniej nic głupiego nie odjebałem :]
komentarz (5)
2006.01.28 11:57:16
Czemu zawsze ojciec każe mi odkurzać, kiedy sam się opierdala?
Kurwa życie...
komentarz (3)
2006.01.27 13:15:46
Matko...
Przeraziłem się dzisiaj, myślałem że wyląduje w gipsie.
Na szczęście po raz kolejny przekonałem się, że kości mam twarde. Ale stopa napierdała mnie niemiłosiernie.
Przegapię przez to wyjście do knajpy dzisiaj, ale mam nadzieję, że jutro do Kosy na osiemnastkę dojdę :]
komentarz (5)
2006.01.26 19:28:03
Co zrobić, żeby już było jutro, niekoniecznie kładąc się od razu spać?
komentarz (3)
2006.01.26 15:15:36
Kurwa butterfly effect w moim wydaniu :/
Nigdy nie sądziłem, że 2h pod wpływem, będą miały takie konsekwencje.
Kurwa
komentarz (3)
2006.01.24 18:42:30
Go 'head, kill me...

...zanim zrobią to kobiety :/
komentarz (3)
2006.01.22 17:40:07
Fajnie się obudzić po imprezie, z niezłym chlaniem, bez kaca :D
Mieszanka
- Wino "Apetit Mocny" za 5 zł
- Carlsberg
- Wódzia
- Seagram's Gin
Tym razem nie okazała się zabójcza, ha wręcz przeciwnie było zajebiście. Więcej takich imprez. Sylwester w porównaniu do tej do była stypa jakich mało.
A o 6 rano odwiedziłem śpiącego Kangura, ale cóż, sama tego chciała :D
komentarz (1)
2006.01.21 12:24:57
Wszystkiego najlepszego dla Aguśki mojej :*
komentarz (2)
2006.01.20 15:03:49
G-Funk, Jakbyś Pytał...
komentarz (1)
2006.01.20 14:41:09
Jutro Głogoczów Party #2, czyli osiemnastka Kuroffa i Siergieya! Zaje-zaje-zajebiście :D
komentarz (1)
2006.01.19 20:24:09
Jaaaaa.... zajebiście :D
Po pewnym kryzysie emocjonalnym na początku roku, o którym nie warto już nawet wspominać, nadeszły wesołe czasy :D
Czilautuje cały czas, g-funkowy klimat mi się udziela.
Generalnie wróciłem Ja z czasów wakacji, Ja bez większych zmartwień, Ja - skrajny optymista. Prawdziwy Łoizok, którego wszyscy kochają.
Chcę, żeby mój luz udzielił się również Tobie i będzie zajebiiiiiiiiście.
na koniec pozdro dla:
Team-A OGs
oraz
D-Best Chicks.
No ostatecznie dla Ciebie też pozdro.
Peace y'all.

a i jeszcze jedno:
<banan>
komentarz (4)
2006.01.18 16:16:15
Kurde czasem nic się nie chce pisać na nlogu.
A jak jest okres kiedy ma się potrzebę napisania czegoś to akurat nie było możliwości.
Nic no, fajnie, że nlog wrócił :]
komentarz (2)
2005.12.24 22:36:37
I po kolacji... A ja w sumie nie powiem, żebym był jakoś super najedzony. No ale humor dobry i to chyba najważniejsze. Nawet komp chodzi już bez przerwy od kilku godzin i nie zaliczył ani jednego restartu. Wymiana kabla zasilającego pomogła:D
Aha no i fajnie mieć imieniny w Wigilię - mam hajs na sylwestra :D
Kurde dostałem nową klawiaturę i muszę się do niej przyzwyczaić. Ale jest zajebista :D
Pozdro y'all.
Wszystkiego naj. Sami wiecie najlepiej czego chcecie.

//WWO - Mogę Wszystko//
komentarz (2)
2005.12.23 19:25:56
Jeśli święta będą takie jak dzisiejszy dzień to lepiej, żeby kurwa się już skończyły. Co zrobić jak wszystko (dosłownie) mnie wkurwia i w dodatku mam pusty portfel?
K U R W A J E G O M A Ć
komentarz (2)
2005.12.22 19:28:56
Koniec nauki w tym roku.
Teraz byle do sylwestra.
Tyle na dziś.
komentarz (3)
2005.12.18 23:46:04
Coś mi się spać nie chce
komentarz (0)
2005.12.15 15:28:25
Kurwa brzuch mi dzisiaj żyć nie daje...
komentarz (0)
2005.12.13 08:52:36
Już wiem co z sylwestrem.
Domówka w Wieliczce :]
komentarz (4)
2005.12.11 21:31:55
Co ja będę kurwa w sylwestra robił?
komentarz (2)
2005.12.11 16:17:22
Koncert WWO chujowy, ale może dlatego, że się źle czułem i że zaczęli grubo po 22.

New Era Black LA moja. Prezent mikołajkowy ode mnie dla mnie :D
komentarz (1)
2005.12.09 19:32:07
Jutro:
- szkoła (mecz; w roli widza)
- ścianka wspinaczkowa
- koncert WWO
komentarz (6)
2005.12.08 21:53:54
Dobry dzień dzisiaj. Szkoda, że już się kończy :/
komentarz (2)
2005.12.05 21:19:13
Mój sposób na zjebany humor? Słuchawki na uszy, dobry bit i odcięcie od świata :D
komentarz (4)
2005.12.05 09:40:30
Prezent na mikołaja będę musiał sobie sam kupić. Przynajmniej wiem co sobie kupię :] NEW ERA!
Matka powiedziała, że zwariowałem żeby kupować czapkę za 90 zł.
No cóż jedni potrafią kupować polarki za 300 zł, żeby mieć jakieś dziwne bajery typu osłonka na zamek żeby nie merdał, a ja potrafię dać 90 zł żeby mieć fullcapa z hologramem na daszku.
komentarz (6)
2005.12.02 14:21:42
A piszę sobie ot tak, żeby było.
komentarz (2)
2005.11.22 20:12:56
KAŻDY TO POWIE - WISEŁKA RZĄDZI W KRAKOWIE!
komentarz (10)
2005.11.22 19:23:12
No i o to chodzi! Walka, pressing na połowie Pasów, zero odpuszczonych piłek. Taką Wisełkę kocham!
Do przerwy prowadzimy 1:0 :D
komentarz (0)
2005.11.22 18:33:29
Wisełko wygraj mecz
Królowo Polskich rzek
Ty musisz wygrać mecz
Ten ważny mecz!

Chuj, że ostatnio jesteśmy bez formy. Że przegrywamy z Arką 1:0. Że nie mamy napastników, strzelających bramki na zawołanie. Musimy TEN mecz wygrać.
komentarz (1)
2005.11.20 11:38:04
Co to dużo mówić - La Habana rządzi, najlepsza knajpa na Kazimierzu :D
Przynajmniej udało mi się spędzić sobotni wieczór nie w domu. Ale swoją drogą to przejebane, żeby nie dało się usiąść w żadnej knajpie w okolicy Rynku. Albo brak miejsc , albo rezerwacje, albo wstęp tylko dla studentów. Paranoja.
komentarz (3)
2005.11.19 15:19:27
Muszę się chyba przyzwyczaić do tego, że piątek jest chujowym dniem. Pomimo tego, że to początek weekendu.

2005.11.18 18:55:59
Po raz kolejny dzień z dupy...

2005.11.11 19:48:18
Dzień z dupy...
komentarz (2)
2005.11.18 18:55:59
Po raz kolejny dzień z dupy...
komentarz (2)
2005.11.16 07:27:12
Jak oglądam te różne seriale polskie to dochodzę do wniosku, że kobiety to jednak równo popierdolone są.
komentarz (3)
2005.11.14 10:27:27
Łoizok: (10:23)
byl taki motyw
na jakiejs lekcji wyciagam bule
i zaczynam wpieprzac
(10:24)
kilu do mnie "smacznego"
pamela "smacznego"
ktos tam jeszcze "smacznego"
a szkari siedzi cicho
wszyscy patrza na niego i pamela mowi "no szkari jeszcze ty..."
(10:25)
a szkari na to...
...uwaga...
"spierdalaj"
komentarz (5)
2005.11.12 19:10:09
Juelz Santana - What The Game's Been Missing! (2005) w głośnikach. Świeży materiał wprost zza oceanu.
komentarz (0)
2005.11.11 19:48:18
Dzień z dupy...
komentarz (1)
2005.11.11 12:36:28
"Za Polskę niepodległą"
Wczorajsza impreza raczej na plus, chociaż końcówka jak zwykle z dupy. Eh kobiety...
komentarz (5)
2005.11.07 23:16:31
Czy miałeś kiedyś tak, że konkretnie kogoś nienawidziłeś i miałeś nieodpartą pokusę, żeby się tej ooby pozbyć raz na zawsze? Ja nie... do wczoraj...
komentarz (1)
2005.11.06 19:41:18
Jak tak dalej pójdzie to zabiję sukę. Gołymi rękoma. Najpierw zrobię translację ryja o wektor u=[3,5] (w metrach), a potem uduszę.
Wykonaj suko jeszcze jeden taki telefon i pożałujesz, że znasz mój numer
komentarz (1)
2005.11.04 16:26:26
Czasem muszę się powstrzymać od głupich dowcipów.
komentarz (0)
2005.10.31 11:14:01
Mój zajebisty ojciec chce mi obciąć łącze. Nawet mnie o zdanie nie zapyta, czy to nie będzie za wolne. Przecież doskonale wie, kto najwięcej z tego łącza korzysta. On z tego chello to głównie tylko pocztę używa. I kurwa to, że on czasem potrzebuje sobie strony w necie pooglądać to jemu nie robi różnicy czy to będą 2mbit czy 1mbit. Ale mi kurwa robi różnice, bo mi ten internet służy do czegoś więcej niż tylko pooglądania kilku stron dziennie. A razem ze zmniejszeniem przepustowości idzie zmiejszenie miesięcznego limitu transferu. O całe 10GB :(
Ale najbardziej mnie w tej sytuacji denerwuje to, że nie mogę nic zrobić. Ojciec zaoszczędzi 35 zł miesięcznie, co jest 1/4 tego co teraz płacimy. Za dwukrotnie gorsze łącze. Zajebista ekonomia.
komentarz (1)
2005.10.30 14:41:40
Długi weekend leci. Niby fajnie, czterodniowy odpoczynek od szkoły, obowiązków. A tak na prawdę to z dupy ten weekend, generalnie nie mam żadnego pomysłu co tu ze sobą zrobić. Nic mi się nie chce i chuj. Wczoraj wieczorem znalazłem sobie twórcze zajęcie: zbudowanie w domu sieci na dwa kompy bo jeden leży i się kurzy. Zainstalowałem mu system operacyjny super yo.
Dzisiaj wziąłem się za kończenie pracy. I jak przyszło do połączenia to chuj bo mam skrętke, ale nie crossowaną i mogę sobie co najwyżej ją w dupe wsadzić, a nie sieć zbudować. Nie ma ktoś potrzebnego mi kabelka na zbyciu od zaraz?
komentarz (0)
2005.10.23 21:30:09
"Gdyby został mi tydzień życia(...) zdjąłbym Kaczyńskiego i jego czystki"

A może zdjąć go pomimo tego, że całe życie przede mną?
komentarz (3)
2005.10.23 21:03:07
Middle finger up - FUCK THE DUCK!
Weekend zakończył się kurwa jego w dupę zajebana chujowa mać najgorzej jak kurwa mógł. Co teraz z nami będzie?
komentarz (1)
2005.10.23 15:26:36
Do przerwy prowadzimy 2:0. Brawo Brożek, brawo Kuźba!
:D
komentarz (1)
2005.10.22 13:03:21
2982245: (13:01)
jola miałaś zadzwonić
Łoizok: (13:02)
jeb sie pizdo
2982245: (13:02)
sorki
komentarz (3)
2005.10.20 14:55:25
The Black Wall Street White Tee.
Szpan i lans yo
komentarz (2)
2005.10.18 18:15:32
Wszystkiego najlepszego dla mojej ukochanej siostry, która obchodzi dziś swoje 19. urodziny :* Kocham Cię, Siostrzyczko :)
komentarz (1)
2005.10.16 20:11:37
Płomień 81 - Historie z sąsiedztwa.
Szczerze mówiąc nie spodziewałem się wiele po tym albumie. Ale muszę powiedzieć, że jestem pod kurwa zajekurwabistym wrażeniem.
Jest zupełnie inny od wszystkich polskich rap płyt. Jest wyjątkowy, można rzec: czarny klimat zza oceanu w polskim wydaniu.
ORGAZM!
komentarz (2)
2005.10.15 10:37:49
Asfalt Day zajebisty. Nawet nie ma słów, żeby to opisać. Tylko kilka cytatów.
"Jebać komercję!"
"Tak na prawdę nie możemy powiedzieć złego słowa o Mezo, bo go nie słuchamy"
"Mamy w sejmie trzech Kaczorów, w tym jednego Donalda"
Pokój, Ostry, wczoraj odzyskaliśmy Hip-Hop.
komentarz (8)
2005.10.13 21:19:03
Jutro w Klubie Studio Asfalt Day, czyli koncert OSTRego, Fisza i Emade.
A poza tym to jutro wolny dzień od zajęć lekcyjnych.
Jutro zajebisty dzień generalnie.

YO my niccaz
komentarz (0)
2005.10.09 13:09:09
Czy taki nieprzeciętny facet jak ja będzie kiedykolwiek w stanie zrozumieć kobietę??

Półmetek zajebisty:D I bez kaca:D
komentarz (2)
2005.09.29 22:28:34
Dzięki za walkę Wisełko. I tak Cię kocham
komentarz (5)
2005.09.29 19:20:13
Do meczu godzina i kwadrans. Coś czuję, że nasi piłkarzę wyjdą wkurwieni na Portugalczyków. Nie robię sobie złudnych nadziei na awans, ale... wierzę.

"GDY NIE MA JUŻ NADZIEI WIARA ZWYCIĘŻA"

To pierwsza sprawa związana z dzisiejszym meczem. A druga to taka, że ludzie mnie zapraszają, żebym z nimi na owy pojechał, ale biletu to już mi nikt nie kupi. Pffff, dzięki za takie zaproszenie.

A teraz, ciiiii.

Obowiązuje cisza przedmeczowa ;)
komentarz (1)
2005.09.22 18:51:00
Z_ów mam zastój a _logu. Ale o cz_m mam pisać? O t_m, że klawiatura mi _ie działa? Cz_ może o t_m, że _a kompie w sekretariacie _ie b_ło sieci? W sumie _iezła _istoria z t_m kompem. _ie działała sieć. Prz_cz__a... kurwa powód... jeba_a klawa... Powód c_uj wi jaki. Po wielu próbac_ _aprawie_ia opracowa_e lekarstwo - format c: i i_stalacja cz_stego wi_dowsa. I_stalacja przebiegła dość spraw_ie. Pierwsze uruc_omie_ie: 640x480x4bit... C_uj, że Wi_ XP powi_ie_ zai_stalować kartę graficz_ą... _ie zai_stalował. Musieliśm_ rozkręcić kompa, dowiedzieć się jaka to pł_ta głów_a i z_aleźć w _ecie sterow_iki do _iej (zi_tegrowa_a karta graf.)
Po długic_ bojac_ udało się ową kartę zai_stalować.
Prz_pomi_am od czego się zaczęło: braku połącze_ia z i_ter_etem.

Teraz wsio działa... ciekawe jak długo bo w tej szkole zasad_ _ormal_ości _ie obowiązują sprzętu komputerowego. Jak coś się jebie, to się jebie.

Pokój
komentarz (2)
2005.09.16 15:58:40
Dzisiaj jadę na spotkanie poobozowe. Na cały weekend do Zakopca. Będzie zajebiście, chociaż paru osób będzie brakować. Chuj z nimi.

A druga sprawa... wiek 24 lat na pewno nie jest wiekiem odpowiednim na śmierć. Zwłaszcza dla kogoś takiego. Kogoś, kto miał przed sobą tyle do osiągnięcia. Tak na prawdę to dopiero rozpoczynał życie. I dziś je skończył.

R.I.P.
Arek Gołaś [*]
komentarz (3)
2005.09.09 17:08:43
Dawno tu nic nie pisałem, bo w sumie nie ma o czym pisać. Szkoła jak szkoła, nic szczególnego się nie dzieje.
Pierwszoklasistki niefajne... Chujowo...

Wszystkiego najlepszego dla Amira.

Jutro zapierdalam do szkoły bo serwer się jebie i trzeba go na nowo postawić. Mamy na to 4 godziny... Może się uda.
Zwłaszcza, że jutro Dzień Wolnego Oprogramowania, więc instalacja linuksa pasuje idealnie :]

Peace
komentarz (7)
2005.09.03 18:59:49
Moje marzenie? Podjechać Impalą '64 w Three Wheel Motio' na szkolny dziedziniec i zapodać tam bauns na hydraulikach do bitów mistrza DRE :P
komentarz (9)
2005.09.02 22:23:56
Free Image Hosting at www.ImageShack.us
komentarz (1)
2005.09.01 19:10:57
Wkurw. Moja własna dziewczyna wystawiła mnie na 2 stówki. Zachowała się jak dziecko, którym właściwie jest. Nie chce mi się opisywać dokładnie ocb, ale pomyślcie sobie jakie to musi być chujowe uczucie.
komentarz (2)
2005.08.27 21:28:01
Track z mixtape'a DJ Skee:
19. Dr. Dre & Game - Here We Go Again

Dis shit's fire

Czekam aż pojawi się cały mixtape.
komentarz (1)
2005.08.23 23:21:42
Pozostaje napisać jedno:

K U R W A...
komentarz (2)
2005.08.23 22:40:02
I kolejne 30 minut...

WISEŁKA DO BOJU!
komentarz (1)
2005.08.23 21:37:49
Jeszcze 45 minut...
komentarz (1)
2005.08.23 15:21:57
Na prośbę siostry zacząłem bawić się grafiką wektorową. Oto co wyszło:
(po lewej oryginał narysowany przez siostrę, a po prawej to samo z moimi dodatkami)

Free Image Hosting at www.ImageShack.us
komentarz (5)
2005.08.22 19:51:50
Mam beefa z pewnym małym gnojkiem z Bytowa, FLP mu chyba jest.
Nigdy nikt mnie tak nie zdisował.

Koniec beefu, jest remis
komentarz (1)
2005.08.22 16:44:30
Na prośbę mojego homie, Cyreksika:
Nu Jerzey Devil - YouKnowWhatItIs Vol. 3
Nu Jerzey Devil - YouKnowWhatItIs Vol. 3
komentarz (1)
2005.08.20 18:04:06
Kanye West - Late Registration (2005)

Kanye jako producent jest niezły, to trzeba mu przyznać... Ale jako raper, hmmm, trochę zamula za bardzo jak dla mnie. Mimo wszystko spodziewałem się trochę więcej po tym albumie...
komentarz (9)
2005.08.20 12:08:44
Wczoraj na osiołku pojawił się nowy album Kanye Westa. Próbuję go ściągnąć właśnie.
komentarz (1)
2005.08.18 18:32:07
Czajnik
komentarz (2)
2005.08.17 11:46:00
Wódka się chłodzi
komentarz (3)
2005.08.17 08:32:49
Za dwie godziny idę na osiedle, bo ziomek z zadupia przyjeżdża i idziemy do innego ziomka.
Będzie miło hehe dawno tych suckaz nie widziałem :D
PEACE
komentarz (2)
2005.08.16 21:48:50
Jutro mały melanżyk z ziomkami.
komentarz (1)
2005.08.16 11:19:55
Mój nlog jest wreszcie Valid HTML 4.01 Transitional.

Valid HTML 4.01 Transitional
komentarz (5)
2005.08.15 22:32:44
The Game @ Hot97 Summer Jam 2005 (G-Unit diss)
komentarz (3)
2005.08.15 22:23:14
Kolejny dzień w domu.
Kolejny dzień zamułka.
Kolejny dzień bez NIEJ:(
Kolejny SMS od NIEJ.
Kolejny raz "Tesknie za Toba:*".

Ja też tęsknię.
I przez kolejne dni będę siedział w domu. Będę zamulał. Będę bez NIEJ. Będe dostawał i pisał SMSy do NIEJ. Przez kolejne dni będę tęsknił.

Ale na koniec napiszę jedno:
WARTO

komentarz (1)
2005.08.12 20:58:48
Ładna pogoda, a ja siedzę cały dzień w domu. A nie, przepraszam, byłem po gazetę. W domu zamulanie. Rozrywka to Winamp, Miranda IM, Firefox i książka "Ojciec Chrzestny".
Wczoraj miałem jechać z kolegami do jaskini Kryspinowskiej, ale jak wróciłem do Krakowa to oni byli już dawno w środku. Pech.
Jutro wraca mój homie, Amir i mam nadzieję, że pójdziemy gdzieś na piwo czy coś. Dawno się z nim nie widziałem, a trzeba pogadać.
W przyszłym tygodniu mini-melanżyk u innego zioma. Będzie zajebiście, przynajmniej ostatnim razem tak było.
Zaraz idę robić kolację bo głodnym.
Album Proofa - "Searching for Jerry Garcia" chujowy. Ten nigga ma głos, ma potencjał, a wyjeżdża z takim shitem. Ogólnie materiał ssie fiuta.

A w głośnikach:
Dr. Dre - What's the Difference (Feat Xzibit, Eminem, & Time Bomb)
komentarz (1)
2005.08.09 22:38:34
3:1 KURWA JEGO MAĆ!!!!!!!!! :D
Ładny mecz. Dobra gra Brożka. Zajebista gra Błaszczyka.
Zajekurwabiście. Dobry kapitał na rewanż. Kurwa nie mam słów żeby pisać więcej.

P.S. Jutro Wrocław :D
komentarz (1)
2005.08.09 19:48:44
Godzina do meczu...

Edit(2135):
Jest przerwa. Do przerwy 1:1. Momentami gramy zajebiście a momentami liga trampkarzy.
komentarz (1)
2005.08.08 19:38:55
1. Kupiłem buty. Te co chciałem. W Maksie za 249 zł. I chuj.

2. Jutro Wisełka gra z PAO. Po ostatnim meczu z Groclinem jestem dobrej myśli. Na pewno lepszej niż zaraz po losowaniu. Powinniśmy wygrać, tylko żeby przyzwoitym wynikiem(nie stracić bramki, co najmniej 2:0 najlepiej).

3. W środę jadę do Wrocławia. Szkoda, że wracam też w środę, no ale nie ma gdzie spać więc chuj.

4. W czwartek Jaskinia Kryspinowska z koleżkami. Ciekawe ilu nas się uzbiera. Póki co jest trzech chętnych razem ze mną.
komentarz (1)
2005.08.06 21:34:33
Wkurwiłem się.
Byłem dziś w Decathlonie bo stara wymyśliła, że potrzebuję nowe buty. Sam o tym myślałem, ale nic nie mówiłem, w końcu kupiła mi ze 2 miechy temu jakieś chujowe buty. Już się rozklejają.
Ale wracając do tematu. Idę na stoisko z obuwiem sportowym dla mężczyzn. Szukam czegoś ładnego. Są! Buty Adidasa.
Adidas Boom III
Zajebiste. Patrzę na cenę: 149 polskich złotych. Przyzwoicie. Patrzę na rozmiar: 43. Chuj, chyba małe, ale przymierzę(były tylko dwie pary i obie 43). Małe. Kurwa.
Pomyślałem chuj, w Carrefour obok jest Maks, zobaczę może tam będzie rozmiar. Buty są. Rozmiar jest. I jest cena 249 zł. Pojebało ich?
Chuj pojechałem jeszcze ze starą do Galerii Kazimierz, bo tam jest sklep Adidasa. Siostra na doczepkę, więc zanim dotarłem do docelowego minęło trochę czasu. Tak to jest jak się wchodzi do jakiejkolwiek galerii z dwoma babami. Chuj, takie życie.
Wreszcie wbiłem się do Adidasa. Od razu znalazłem moje adidaski. Uwagę mą przykuł dodatkowy napis znajdujący się przy nich: "SALE!". Podbudowany patrzę na cenę: 299 zł. ONI KURWA OCHUJALI?! PRZECENA KURWA Z 349 NA KURWA 299?! A W DECATHLONIE MAM TO SAMO ZA PÓŁ TEJ CENY!
Przecież to jest kurwa nieporozumienie, żeby w dwóch sklepach były dwie tak różne ceny. Ludzie nie kupujcie w sklepach firmowych Adidasa, no chyba że sracie hajsem. Oni sobie nakładają marżę o wartości towaru.
No kurwa comments.
Pozostało mi mieć nadzieję, że w najbliższym czasie w Decathlonie pojawią się nowe rozmiary, po dotychczasowej cenie.

A tak poza tym Nas zrobił wszystkich w chuja. Zachował się jak jakaś pizda i kurwa nie wiadomo co jeszcze. Gwiazda pieprzona. Dobrze, że sobie nie kupiłem biletów bo rozważałem taką możliwość.

Trzecia sprawa - Ja Rule, Natasha Bedingfield, Fabolous w Polsce. I kto zagra w Krakowie? Oczywiście Natasha. Wkurwiłem się z deka. Czemu w Krakowie nie ma dobrych koncertów? Jakby Fab zagrał w Krk to bym poszedł z chęcią. A tak to chuj, obejdę się smakiem. Najlepszy raper ze wschodniego wybrzeża. I nie odwiedzi najpiękniejszego miasta w Europie. Fuck :/
komentarz (9)
2005.08.04 17:14:31
Zawsze lubiłem piwo Tyskie. Od kiedy tylko zdarza mi się pić piwo.
Teraz mam dodatkowy powód, żeby je kupować.
Tyskie sponsoruje moją ukochaną Wisełkę :D

Tak poza tym to czekam na siopę za stronę Koenergii. Najważniejsze, że klient jest z niej zadowolony.
No a jak już dostanę wynagrodzenie to jadę do Wrocka:)

Peace homies
komentarz (1)
2005.08.03 09:14:40
3 godziny przed czasem a ja mam już praktycznie wszystko skończone. Ostatnie dni(po powrocie z Hiszpani) spędziłem niemal w całości przed kompem. Pracowałem. Pisałem te jebane skrypty.
Udało mi się, za pół godziny homie Cyrex będzie testował czy wszystko działa, no i jak będzie ok to wysyłamy i czekamy na hajs. Gruby hajs.
A jak już wyślemy to spierdalam z tego kompa bo już patrzeć na niego nie mogę. 120h, z czego około połowa przed komputerem. Reszta te sen i posiłki(czasami u dziadków, więc trochę więcej czasu zleciało;) ).
Jeszcze jedna rzecz mnie trzyma przy kompie, ale... a chuj może telefon wystarczy;)

Tyle na dziś.

(Miały być felietony, ale chuj, na razie nic mnie tak nie wkurwiło żeby pisać felietony)
komentarz (1)
2005.08.01 11:00:41
Muszę sobie kupić nową koszulkę Wisły:
- brak głównego loga sponsora (bierzemy przykład z FCB :D )
- Biała Gwiazda zamiast loga Wisła Kraków SSA (powrót do korzeni)

Nie ma takiej możliwości, żebym to odpuścił.
komentarz (9)
2005.07.31 18:19:33
Złapałem lenia po tej Hiszpani.
Fuck.
Ale pracuję.
komentarz (2)
2005.07.30 00:01:43
Przegapiłem moje święto:

http://sysadminday.com/

Ale życzenia mile widziane :P
komentarz (1)
2005.07.29 11:38:15
Back to the reality...
I znów szara rzeczywistość. Szare bloki mojego osiedla. Pustka w środku, pustka na zewnątrz. Dziwna cisza mimo, że głośniki dają bit.

I tak co roku. Albo i częściej. Po każdym wyjeździe. Wkurwia mnie to uczucie. Nienawidzę go.
komentarz (1)
2005.07.21 15:19:50
Siedze w Hiszpani. W goracym Lloret de Mar. Wszyscy pojechali w pizdu do Barcelony(ja juz bylem 7 lat temu wiec olalem), to poszukalem kafejki.

Nie chce stad wracac. Kluby, puby, slonce i chuj wi co jeszcze. Wszystko czego tylko chce.

A zostal mi juz niecaly tydzien. Kurwa.
Ludzie zlozcie mi sie na drugi turnus! :P

pozdro all u my homies
komentarz (4)
2005.07.17 16:04:44
Skończyłem kurde te skrypty pieprzone. Miała być łatwa robótka, ale wiadomo jak to ja, odkładałem na ostatnią chwilę. Ważne, że już gotowe. Wszystko dopieszczone.
I ważne że hajs będzie.

W nocy jadę. Wracam 29. lipca i od razu imprezę robię hehe. Będzie jazda. Tyle na dziś.

Peace on you, all my homies, cold damn holidays etc.
C'Ya around.
komentarz (6)
2005.07.16 21:40:21
Check dat shit muthafuckaz

jebany... :D
komentarz (1)
2005.07.15 16:57:57
Mój ojciec przed chwilą nazwał Lil' Jona troglodytą...
LOL :D
komentarz (6)
2005.07.15 16:02:54
Trybuna południowa prawie ukończona. Do dyspozycji za 2 tygodnie.
Zastanawia mnie fakt, czy teraz, kiedy drużyna została niemal w całości zniszczona przez piczkę, trybuna się przyda. Czy wypełni się w całości.
Ciekawi mnie w jakiej cenie będą bilety na ten sektor.
Powinny być tanie, w końcu widok zza bramki => chujowy widok => niższa cena.
Ale jest zadaszona, a zadaszenie => większy komfort => wyższa cena.
Teraz pytanie, czy aktualny zarząd ma hajs zamiast mózgu i da ceny wyjebane w kosmos? Takie, że ludzie oleją, powiedzą, że Wisła chuja gra i nie będą tyle płacić.
Czy wręcz przeciwnie? Są inteligentni, znają się na marketingu i wiedzą, że dając niższą cenę, przyjdzie więcej ludzi i dochody będą wyższe.
Czas pokaże. Mam nadzieję, że wybiorą drugą opcję. Fakt, nadzieja matką głupich, ale kto dzisiaj jest mądry?

Tu możecie obejrzeć "trybunkę".

Swoją drogą to trochę chujowo wygląda stadion z każdą trybuną inną...
komentarz (4)
2005.07.14 21:42:52
Po raz pierwszy od kiedy mam założonego neta w chello jestem bliski przekroczenia transferu miesięcznego(25GB).
A dopiero 2 tygodnie lipca minęły. Dobrze, że wyjeżdżam, to prawdopodobieństwo osiągnięcia tej dwódziestki-piątki spadnie.
Wszystko dlatego, że chwyciłem zajawkę na ściąganie albumów zza oceanu. Albumów, które z chęcią bym kupił, gdybym tylko miał hajs.
Snoop, Dre, Fab, NWA, The Game, Masta Ace, Timbaland, KRS-One, Ludacris i inne.
To dziwne jak przez miesiąc człowiek może zmienić podejście do czarnego rapu. Klasycznego, old-schoolowego rapu.
Kiedyś nie słuchałem, bo nie rozumiałem. Teraz rozumiem i słucham. I z przykrością stwierdzam, że naszym chłopcom jeszcze dużo brakuje. Jesteśmy jakieś 10 lat w plecy...
komentarz (11)
2005.07.14 18:35:09
Na początek zarzucę coś co napisałem wczoraj na klasowym forum. W temacie o muzyce.


Poza BMW to nie lubię Niemców. W ogóle to polska moda ciuchów młodzieżowych jest stylizowana na tych frajerach, jeszcze do niedawna w skateshopach można było kupić fajne ciuchy rodem od czarnych, czyli od twórców kultury hip-hopowej. A to co teraz jest w większości sklepów to w ogóle porażka. Szmaty sprowadzane zza zachodniej granicy. Hip-Hop coraz bardziej stylizowany na kulturę techno. To już jest w ogóle porażka. Wąskie spodnie założone jak baggy. Kto to w ogóle wymyślił. Wszystko kurwa przez tych jebanych w dupę frajerów typu Ascetoholix i Mezo, przez których hip-hop stał się popularny. Hip-Hop zawsze był undergroundowy a teraz się robi z tego coraz większa komercja. Bo wszyscy mają haj$ w oczach. Musi ładnie wyglądać, musi podążąć za modą... Gówno prawda! Hip-Hop powinien wrócić do podziemia. Chciałbym, żeby ludzie znowu mieli w oczach przerażenie kiedy usłyszą, że słucham rapu. Bo teraz to jedynie "a jeden osiem l? mezo? ascetoholix?". Dobra sorry za off-topic. A wszystko przez to, że nigdzie nie mogę dorwać fajnych baggowych szortów.
komentarz (9)
2005.07.14 17:25:57
Whassup y'all?

Powstał nowy nlog. Mój nlog. nlog Łoizoka.
Thx 2 you, CyreX, my homie, za tego boskiego topa, no i ogólnie za template.

Z założenia ten nlog nie będzie sprawozdaniem z mojego życia, bo nie zgłupiałem na tyle, żeby ze wszystkimi się nim dzielić. Będzie on raczej pełnił rolę archiwum dla moich przemyśleń, moich dissów i czegokolwiek jeszcze zachcę.

To tyle na początek.
komentarz (7)