nlog.org
Archiwum:
ostatnie 20 miesiac wszystkie
Linki:
|
|
2007.05.28 15:06:31 link |
Weny twórczej brak. Ospałosc i zmeczenie. Brak klimy, bo pokój za mały. Wsciec się można... Niech dadza wiekszy, co mnie to.
komentarz (0)
|
2007.05.23 08:15:36 link |
Pisac nikt mnie nie uczył. Szkoła zadawała dziwne wypracowania, a ja tak czy inaczej radziłam sobie z nimi. Nie odziedziczyłam talentu po mamie. Szkoda, bo to ciekawa umiejętnosc.
Ostatnimi czasy tworzę odpowiedzi na reklamacje w firmie. Ojj ludzie to potrafia listy pisac....
komentarz (0)
|
2007.04.18 08:17:31 link |
A ja nie wiem jak to jest, że ludzie potrafia dogadac sie za soba. Tu nawet nie chodzi o związki, ale o społeczeństwo...
I czy faktycznie potrafią, czy raczej jeden drugiemu ustępuje. Chociaz to też porozumienie.komentarz (2)
|
2007.02.24 18:36:51 link |
Wysiadłam, ze złego samochodu.
Na razie tkwie w postanowieniu, że nie wsiąde spowrotem.
Trudne to jak cholera.
Auto już jedzie...
komentarz (0)
|
2007.01.25 08:44:26 link |
Jeśli płaczesz nad tym, że w Twoim zyciu słońce zaszło za horyzont,
Twoje łzy przeszkodzą Ci patrzec w piękno gwiazd.
komentarz (2)
|
2007.01.12 14:20:55 link |
Pierwsze dwa dni. Jeszcze teraz lekko stąpam po ziemi.
komentarz (1)
|
2007.01.09 15:06:14 link |
"wyluzuj się"
słowo roku 2006, najczęściej powtarzane przez not_me.
komentarz (4)
|
2006.12.21 15:35:55 link |
Zachwycam się światem takim jaki jest... Co innego pozostało.
komentarz (2)
|
2006.12.15 16:08:54 link |
Urok naszych kłótni:
-Ja jestem królem i nie zamierzam się łamac. Chesz to zaakcetowa ok, nie to wyjazd.
Dupa dupa dupa
komentarz (0)
|
2006.11.29 12:20:41 link |
Przeniosłam ubrania, ale torby cały czas stoja blisko szafek...
komentarz (0)
|
2006.10.31 10:53:14 link |
Chyba jestem silniejsza. Chyba już moge powiedzie dosc.
Dosc nieprzespanych nocy, dosc pobudek o 5 rano, dosc monotemetycznosci, dosc jedzenia na siłe, dosc poddawania wlasnych pragnien, dosc papierosow wypalanych jeden za drugim, dosc wygladania za okno.
Szkoda, że jutro wolne. Poszłabym na joge...
komentarz (0)
|
2006.10.26 15:41:51 link |
Zakopanejest teraz piękne. W promieniach słońca szczyty błyszcza jakby były pokryte marmurem. Giewont straszy krzyżem, a przecież nic w nim niepokojącego nie ma.
Pojechaliśmy tam w piatek. Sobota była cudna. Słońce, lekki wiatr i bardzo długa droga do Morskiego Oka. Wygłupów kresu nie było.
Bo przeciez to prawda, że jesteśmy jak dwa kawałki zbitego szkła, tylko czasem ktos jeden kawałek kopnie dalej. Modliłam się aby przyszedł ktos znowu, moze Bóg i pstryknoł palcem ponownie w szkło aby znalazło swoje miejsce spokoju.
Długo nie czekałam. Poniedziałek był przemiłym dniem i bardzo, bardzo magicznym...
Boże? To Ty??
komentarz (1)
|
2006.09.14 09:47:59 link |
Drażni mnie brak szacunku ze strony męskich osobników.
Co ma do jasnej cholery oznaczać sms po pierwszym spotkaniu: chcę bliżej poznać Twoje ciało.
Spieprzaj dziadu!
komentarz (1)
|
2006.08.16 21:27:54 link |
Sprawa jest dość zawiła...
Czy aby napewno 30 i 40 letni faceci śmiejący się z bąków puszczonych w szerokim towarzystwie, to dorośli i wykształceni emocjonalnie faceci?
No ja pier...!!
komentarz (0)
|
2006.04.26 15:36:08 link |
Nie chce mi sie! Zwyczajnie mam go dość...
Ciastko zjedzone, oblizywanie zakończone.
komentarz (0)
|
2006.03.10 16:12:13 link |
Mam plan.... Niecny.
Obliże sie tylko po NIM zgrabnie.
komentarz (0)
|
2006.03.04 11:53:38 link |
Nakrzyczał na mnie, ale dzięki temu do pionu stanęłam. Muszę sobie cały czas mówić:
"co ma pływać nie utonie" to ratuje moja głowe- przed wariactwem.
komentarz (0)
|
2006.03.01 12:48:38 link |
"Dlaczego nie zainteresowaliście sie mna czy jestem chory jak widzieliscie mnie w aptece"
"Musisz zrozumieć, że i ja i dzieci cierpimy, że tatuś juz nie kocha mamusi i niedziel nie spedzają w pełnej gromadce. Tatus teraz ma inna"
komentarz (0)
|
2006.02.21 16:14:39 link |
Chciał rozmów i mówienia o problemach. Gdy przyszło co do czego obraża sie i odwraca plecami.
Ja mam być zawsze ofiarna i tolerancyjna, zawsze mam rozumieć.
Uuu jej, uuu jej dziwne ze czasem mam dość.
Sumą sumarum i tak wychodzi, że to ja winna jestem.
komentarz (1)
|
2006.02.02 15:40:05 link |
Jeszcze w czerwcu tylko palec zamoczyłam,
we wrześniu byłam już tam całą nogą,
grudzien poszedl lawiną - dotarło do brody.
Terażniejszość to zatopienie po czubek głowy.
Tylko czym jest - miodem czy błotem...
komentarz (0)
|
2005.12.15 15:44:55 link |
Warto tylko cichutko nadmienic:
a nie mowiłam... Wszystko przeszlo, wyrzuciło sie do kosza. Stoje sama na polu bitwy i ogladam sie jeszcze za siebie, ale w oddali jakos nikt nie stoi...
Łzy nie plyną, znieczulica działa. Mam niemałe doświadczenie....
Żyjcie narody świata, pokonam i Was.
komentarz (0)
|
2005.11.12 12:46:22 link |
Nie pamiętam kiedy ostatnio pisałam te trele morele :)
nadszedl czas decyzji, które podjełam. Na 99% bedę żałować. Skaczę w przepaść i nie patrze za siebie. Zraniłam kogos bardzo, ale szukam szczęścia. Mocno.
komentarz (2)
|
2005.06.21 09:14:35 link |
Kiedy tylko w smsie pisze 3 kropki, zaczynam sie denerwować...
komentarz (4)
|
2005.06.10 09:04:01 link |
Czy to juz zawsze bedzie tak miło, kolorowo, sympatycznie? Czy kiedyś nadejdą czarne chmury?
Myślę...
komentarz (1)
|
2005.05.13 07:38:35 link |
Korzystajcie z życia, dajcie się wykorzystywać....
bach.
komentarz (1)
|
2005.04.23 11:36:39 link |
Tu juz nawet prowokoacje nie działają. Kiedys to były dobre nlogowe czasy....
A.komentarz (1)
|
2005.04.16 19:37:51 link |
Po co pisać poważnie. I tak tego nikt nie czyta, nie? :P
komentarz (0)
|
2005.04.01 09:32:36 link |
Jak dobrze, że moge schować oczy za słoneczne okulary.
Łzy są mniej widoczne...
komentarz (0)
|
2005.02.19 13:09:51 link |
Motyl usiadł mi na nosie.
Kolory tęczy na oczach.
Aaa on jest dobry, kurwa mac...
Znowu mi sie "za dobry" trafił...
komentarz (2)
|
2005.02.03 15:27:42 link |
Zapadłam sie w świecie przytulania i picałunków.
Bardzo miło, miekko i cieplutko... mimo zimy, gorąco.
komentarz (0)
|
2005.01.18 20:53:57 link |
Zapieprzam w pracy za 2 etaty. Czas od 9 do 17 ucieka przez palce, gdyby nie zamykali budynku siedziałabym do północy. Cieżki Wasz los pracodawcy jak się o kase upomnę..
A tam w strefie bardziej przyjemnej - cieplusio.
komentarz (0)
|
2005.01.05 21:10:29 link |
A ten, ktory nie dzwonil okazuje się całkiem całkiem...
I zaskoczenie....
Nie ciągnie mnie do łóżka.
Totalna nowość - podoba mi sie.
komentarz (2)
|
2004.12.10 08:21:22 link |
Raz dobrze, raz źle. Kurcze - całe życie tak ma być...
To tak jak historia o Żydzie, który był bardzo biedy i źle mu sie wiodło. Przeszedł do Rabiego a ten poradził mu wyszyć sobie na chuście "nigdy nie będzie tak jak dziś". Biedny Żyd zgodnie z radą tak zrobił. Było źle, ale on codziennie budził się i wiedział, że tak źle już nie będzie. W ten też sposób Żydowi zaczęło powodzić się lepiej, lepiej aż było bardzo dobrze. Wtedy Żyd obudził sie rano i zobaczył "nigdy nie będzie tak jak dziś".
...komentarz (1)
|
2004.11.14 11:25:49 link |
Fajnego faceta poznałam.
Niestety. Nie dzwoni, nie pisze.
Chyba juz nie jest taki fajny.
komentarz (4)
|
2004.10.29 11:23:40 link |
Wyszedł z domu i trzasnął drzwiami. Cóż ja moge poradzic na to, że obrcności jego znieść nie moge. Nie jestem miła i nie przytulam sie.
Nie potrzebuje tego....
Od niego.
komentarz (1)
|
2004.10.23 13:46:37 link |
Sny mnie ostatnio męczą...
Płacz, strach, utrata czegoś co kiedyś było bardzo ważne...
Może dalej jest.
Budzę się z czerwonymi oczami, nie moge pracować.
ehhkomentarz (2)
|
2004.09.15 16:24:20 link |
Jadę na upragniony urlp. Będzie gorąco, piaszczyście i romantycznie. Bedę budzić sie o dziesiątej, jeść śniadanie w łóżku i chodzić na spacery. Włoże nowy strój, przestane się martwić cellulitem.
ehh już w środe
komentarz (2)
|
2004.09.06 11:54:57 link |
A mężatki mówią, że nie, że to nie warto, że wszystko sie zmienia, że juz nikt później się nie stara, że płacz nie wzrusza.
A ja tak bym chciała. Być mama i żoną. Czasem...
komentarz (3)
|
2004.08.20 12:20:03 link |
- A ty kochasz mnie, bo ja Ciebie coraz bardziej
- Ja? Wybacz, ale ja Cię ledwo toleruję...
...
Nie odszedł. Zakochuje się z każdym dniem coraz mocniej...
komentarz (2)
|
2004.07.21 10:28:48 link |
Barwami mego życia przykrywam twarz niepowodzeń.
Staram się o coś nowego, wybitnego, nieśmiertelnego.
Niepowodzeń nadszedł kres.
Alleluja.
komentarz (2)
|
2004.06.22 05:52:28 link |
A że deszcz padał, to w ogole nam nie przeszkadzalo.
Lowli...
komentarz (1)
|
2004.06.14 21:24:48 link |
A ja go lubie coraz bardziej. Moloko dla mnie znalazł.
Zawrót głowy pachnie latem, wiesz?
komentarz (2)
|
2004.05.25 16:29:43 link |
Bo on jest jakiś taki nijaki. Ani czarny, ani biały. Nie znosze nijakości i nie znosze kiedy lata za mna jak pies!
komentarz (3)
|
2004.05.12 12:59:30 link |
Nie zdałam egzaminy warunkowego.
Skreslaja mnie z listy studentow.
Kurwa mac.
Dół jak chuj.
komentarz (2)
|
2004.04.22 15:40:23 link |
Nudzi mi się, cholera jasna, minął miesiąc a on mi się nudzi. Zła jestem, ze takam niestała...
komentarz (0)
|
2004.04.15 16:21:22 link |
Alpy...
Narty...
Kolacje...
Alkohol...
Powściągliwość...
Niedotykalstwo...
Niedostępność...
I dobrze jest.
komentarz (2)
|
2004.04.07 16:12:12 link |
Pewien mały dylemat.
Wyjezdzam z jednym, a jestem z innym - jestem zła, obłudna, nieszczera?
Hmm...
komentarz (4)
|
2004.03.30 15:28:18 link |
Kurwa mac - lubie go, bardzo go lubie. Przewiduje przez to kolejna juz porażke - nastawienie pesymistyczne pomaga przetrwać kiedy juz go nie bede tolerowac...
Chuj wie czy to dobrze.
Zła jestem, ze go lubie.
komentarz (1)
|
2004.03.15 13:41:37 link |
Poproszono mnie o lekarstwo na uśmiech...
Cieżka sprawa, bo każdego inne rzeczy uszcześliwiają.
Nalezy mysleć o sobie, swojej wygodzie i robić dziwne rzeczy, nawet niewiarygodne aby poźniej być zadowolonym z samego siebie.
Iiii nie przejmować się malo istotnymi sprawami, pracą, facetami etc.
Proste? Ha w zyciu!! :,0)
komentarz (1)
|
2004.03.09 16:32:42 link |
Od pażdziernika uśmiech nie schodzi mi z mordeczki. Na okrągło coś się dzieje i jest hmm tak dobrze. Cicho musze juz siedziec co bym nie zapeszyła. I tak jego, kogoś mi brak, ale jakoś już nie tak bardzo...
komentarz (2)
|
2004.03.02 15:10:50 link |
Tego jeszcze nie bylo...
Znajomosc internetowa...
Co mnie podkusiło!
Raz kozie smierc ;]
komentarz (0)
|
2004.02.26 16:21:13 link |
Wkurwia mnie - nie lata za mna...
Total odlot.
Phi - nie to nie!
komentarz (3)
|
2004.02.23 10:46:14 link |
Wywialo mnie wczoraj i wysiniakowało...
Było cudownie!
Oby czesciej i wiecej i jeszcze moze... Albo nie! :,0)
komentarz (3)
|
2004.02.17 15:03:18 link |
Malo przyjemny dzien. Przestałam wierzyć w przyjaźn miedzy kobieta i mezczyzna. A myslalam, ze ze mna bedzie inaczej.
Mily wieczor...
Rano mail...
Zapraszam na kolacje ze śniadaniem...
Fuck you!
komentarz (2)
|
2004.02.12 10:58:38 link |
Czy Ty boisz mnie sie dotknąć? Nikt przed Toba sie nie bał...
Nie wiem czy sie boje, jakos tak z Toba nie wypada, masz taka klase, ze moj dotyk ja burzy. Tylko w marzeniach cie dotykam...
komentarz (0)
|
2004.02.06 10:56:07 link |
Troszke się miotam, nie wiem dokładnie jaki ruch wykonać, nie moge rozgryść wszystkiego. Czasem dzieje sie zbyt wiele, czasem stagnacja nie do wytrzymania. Słowa wpadaja i wypadają w ciągu sekundy. Zastanawiam sie czy warto to wszystko ciagnac, ale z drugiej strony niemoge zyc tak...bez nieczego, bez myslenia o tym czy o tamtym, bez zastanawiania sie co dalej.
Czyli:
"Miłość jest cierpieniem" - powiedział Puchatek ściskając Jeża.
komentarz (1)
|
2004.01.29 12:31:35 link |
Postanowienie noworoczne dotrzymane.
Starał się, zdiwił się.
Doceni? Pewnie nie, bo z niego taki skurwiel jak z innych.
komentarz (2)
|
2004.01.23 20:32:09 link |
Nie ufam sobie w tym względzie, ale zrobie postanowienie noworoczne :,0)
Nie pójde z Nim do łóżka. Niech ma! :]
komentarz (2)
|
2004.01.17 22:06:56 link |
Szkoda mi ich, że robia z sibie takich frajerów. W sumie o to chodziło... Mniam. Dam sobie medal chyba :,0)
komentarz (1)
|
2004.01.07 14:26:55 link |
Chciałabym ciepła, duzo ciepła!
Nie moge zdobyc...
komentarz (0)
|
2004.01.03 09:14:46 link |
Tworzenie niestworzonych histori w głowie mam opanowane do perfekcji...
Wystarczy, że telefon milczy 1 dzien.
komentarz (3)
|
2003.12.26 16:52:26 link |
Nie było aż tak źle...
Przyjechał, dał hmm bardzo drogi prezent i pojechał..
Ogłaszam tegoroczne świeta odrobine mniej chujowe niż poprzednio.
Wszystko przez niego...
A teraz zbieram sie na imppreze. Mam dość televizora!
komentarz (2)
|
2003.12.24 11:46:52 link |
Chujowe święta!
Dziękuję za uwagę...
Przepraszam za wulgaryzmy!
komentarz (2)
|
2003.12.16 11:33:29 link |
SMS:
- możesz zniknąć na 3 dni?
SMS:
- z Tobą zawsze!
I tak zniknęłam, wyłączyłam telefon i utopiłam sie w rozkoszy...
komentarz (0)
|
2003.12.08 14:16:18 link |
Pakuje się w coś, do czego nie jestem przekonana. Najgorsze jest, że jest tak dobrze... Nie jstem w stanie uciekac...
komentarz (4)
|
2003.12.03 09:34:54 link |
Pewien profesor od angielskiego napisał na tablicy takie oto zdanie:
"woman without her man is nothing" i poprosił uczniów o
uzupełnienie go znakami interpunkcyjnymi
Chłopcy napisali: "woman, without her man, is nothing."
Dziewczyny napisały: "woman! without her, man is nothing!"
No nie zawiodłyście mnie ;,0),0),0)
komentarz (3)
|
2003.11.29 12:07:54 link |
Nie można być za dobrym dla tych drani. Trzeba wiecznie udawać malo zainteresowana. Wtedy Cie chca. W momencie kiedy zaczyna ci zalezeć - momentalnie odpuszczaja. No i o co chodzi...?
komentarz (4)
|
2003.11.25 14:26:17 link |
Zjawił się nie wiadomo skad....
Kiedy opada zmęczony obok mnie i szybko jeszcze przytula...nie trzeba mi nic wiecej.
komentarz (3)
|
2003.11.24 11:05:11 link |
Nie odzywa sie do mnie od 2 tyg.
Najwyrazniej jest winny! Tchórze z tych panisów jak nic!
komentarz (4)
|
2003.11.12 10:46:56 link |
Faceci to takie inne stworzenia, które kłamią nawet jak nie muszą! Wydaje im się tylko, że to wskazane bo przez to druga osoba poczuje sie lepiej, co jest totalna bzdura, gdyż czujemy sie ochydniej gdy klamstwo ujrzy swiatło dzienne ;] Naiwniaki....
komentarz (5)
|
2003.11.10 10:27:45 link |
Odrobinke zbrzydła mi a'la mroźna "bryza". Jade w pizdu, na wyspy gdzie biegać na boso można!
komentarz (3)
|
2003.11.06 20:52:48 link |
Kurwa jego mac!!
Jak wiele rzeczy mnie wkurwia!!
P.S a mialo byc milo i subtelnie!
Fuck
komentarz (1)
|
2003.11.01 18:51:34 link |
I staram się i zadaje pytania, próbuje znalesc
rozwiazanie, wzmocnić dobrą rada a mimo wszystko najczesciej dostaje po dupie! I jak tu być optymistą?
komentarz (2)
|
2003.10.20 18:12:44 link |
Rosyjska księżniczka Katarzyna postanawia wybrać się na służbowy wyjazd do Ksiecia Alojzego I, który zamieszkuje cudowne przestrzenie Tunezyjskiej pustyni.
komentarz (0)
|
2003.10.16 15:11:18 link |
Pod moim łóżkiem nocuje Belzebub.
Czekam i czekam a on pościeli nie chce dzielić ze mna...
komentarz (2)
|
2003.10.14 14:10:35 link |
Byłam na meczu w Budapeszcie.
Zajebista sprawa!!
Stary kibol sie ze mnie zrobil ostatnio ;,0),0)
komentarz (2)
|
2003.10.07 21:39:29 link |
Ranek:
- kupiłem mieszkanie, mam juz klucze! Szkoda tylko, ze nie mam z kim w nim mieszkac!
- o co ci chodzi?? przeciez sam tego chciales?
Nie wkurwiaj mnie nawet!!!
Zapomialam o "gratuluje"! No coz..
komentarz (1)
|
2003.10.04 19:23:55 link |
"Jeśli wskutek nadmiernego jedzenia utkniesz w drzwiach frontowych czyjegoś domku, bedziesz zmuszony pozwolić swemu gospodarzowi używać twoich tylnich łapek zamiast wieszaka na ręczniki.
Cóż tak to bywa."
;]]
komentarz (3)
|
2003.10.01 20:51:01 link |
Toki trwają od wiosny do lata, a w Europie od kwietnia do później jesieni. W ich trakcie samce gruchają głośno, pipisują się przed samiczkami i wdają w pokazowe bójki. Gołębie mogą dożyć nawet 30 lat. Są monogamistami i łączą się w pary na całe życie, co jest zadziwiające u ptaków o tak silnie rozwiniętym instynkcie stadnym.
Tokująca para może przez wiele godzin zachowywać się cicho, i w tym czasie jedno z nich, zwykle samiec, ale czasami bywa to samiczka, delikatne gładzi dziobkiem pióra partnera.
W okresie dorastania, czyli przez pięć do sześciu pierwszych miesięcy życia, gruchanie samczyka ma głuche i melancholijniejsze brzmienie, potem, kiedy gołąb dojrzewa, staje się dźwięczniejsze i bardziej nosowe. Gruchanie nabiera bogatszego brzmienia, kiedy ptak ma już partnerkę.
Fragment "Zwyczajów gołębi" :,0),0)
komentarz (2)
|
2003.09.29 15:21:12 link |
Przyjechała i powiedziała:
- no chyba sie nie poddasz?
A ja już sama nie wiem czy sie poddam czy nie.
Sił mi już brakuje odrobinke....!!!
komentarz (1)
|
2003.09.19 22:01:48 link |
Porąbane to wszystko - powiedział i z trzaskiem zamknął za sobą drzwi.
Hmm....tak sie nie robi?!
komentarz (5)
|
2003.09.18 14:45:28 link |
I był miły jakby sie nic nie stało. Śmichy chichy heh!
komentarz (2)
|
2003.09.12 20:17:45 link |
Spotkało mnie wielkie szczęście, ale jakoś nie potrafię sie z niego cieszyc! Kurewskie uczucie!komentarz (4)
|
2003.09.09 20:45:36 link |
Różowa świnka patrzy na mnie i śmieje się, że staram sie jak mogę zapomnieć. A ja do niej mrugam okiem bo mi sie jednak udaje...
komentarz (0)
|
2003.09.04 16:41:42 link |
Każdy dzień buduję godzinami przepełnionymi goryczą i uśmiechem.
Czekam na kolejny taki jak 12 czerwca, kiedy to mogłam unieść sama małym palcem cały świat wraz z jego problemami. Cudowny dzień!
Rosyjska księżniczka Katarzyna jest nie specjalnie zadowolona z zaisniałej sytuacji...
komentarz (1)
|
2003.09.02 11:08:20 link |
A Rosyjska księżniczka Katarzyna zakochała się bez opamiętania w powierniku snów i marzeń, lekko duchu, który ma duże aspiracje na trwały zwiazek jednakowoż mało realny dla wszystkich innych trzeźwo myślących.
Dla mnie też.
komentarz (1)
|
2003.08.29 16:08:16 link |
Jestem silna, tak silna, że aż siebie nie poznaję. Zbieranie się do kupy po rozłące mam już chyba opanowane - przynajmniej w stopniu podstawowym. Gdy przyjdą szare dni pluchowej jesieni będzie gorzej...
Sprzeczności - stary motyw...
komentarz (2)
|
2003.08.27 18:43:42 link |
Recepta na szczęście:
Być blisko tych, którzy Cie kochają. Dla nich się starać. Nie tracić czasu na mężczyzn, którzy Cie nie chcą. Nie czekać na niedziele, szukać radości w drobiazgach. Codziennie!!
[...]
komentarz (4)
|
2003.08.24 21:16:51 link |
Ponad szczytami gór szaleje wiosna uśmiechów i myśli. Kiedy wejdę na sam jej czubek, będę już tak blisko, aż poczuje jej zapach. Jednak to jeszcze długa droga do spełnienia. Szlak jest niezbadany, kręty i za trudny na tą chwilę nawet dla mnie, choć mówią iż siłę mam w sobie.
Serce moje zbyt otwarte i zbyt ufne. Kolejna nauczka, kolejny odwrót gdyż robi się zbyt wysoko i stromo. Amen
komentarz (1)
|
2003.08.22 15:37:12 link |
Wszystko zmienia sie jak w kalejdoskopie. Jeszcze 4 dni temu byłam szcześliwa. Z czegoś co myslalam, ze jest tym co chce wyszło nic. Ktoś kolejny raz zchrzanił... Przykro mi tak strasznie, że aż dusi od środka. Znowu...
komentarz (1)
|
2003.08.19 17:39:15 link |
W pracy wiecznie multum roboty. Cały czas ktoś albo coś. Czasem mam tak dość, że najchętniej zasnęłabym na wieki i już nigdy tu nie powróciła.
I jeszcze organizacja meczu piłki nożnej - czy ja wyglądam jak fanatyk 22 wariatów latających w tą i z powrotem? - nie bardzo, a właściwie totalnie nie!! No nic - trudno!
I tak jestem szczęśliwa :P
komentarz (0)
|
2003.08.15 07:58:27 link |
A powiadają, że "Mężczyzna też człowiek". Jakos mi to przez myśl tak lekko przejść nie może. Zwyczajnie nie wierzę ;,0)
komentarz (3)
|
2003.08.11 14:36:02 link |
Wesele
Orkiestra
Gruby, stary gość prowadzący impreze
Zamawiam piosenke
Nie da rady - "macho" nie zaśpiewa bo zbyt pijany
Hee?
Ma siły na gadanie, iż cały wieczór on i jego koledzy rozbierają mnie wzrokiem!
Obleśne gnidy
komentarz (0)
|
2003.08.06 15:34:45 link |
Jest tak gorąco od paru dni, że mi sie nawet nie chce myśleć o żadnym fiucie... brr
komentarz (1)
|
2003.08.04 11:43:56 link |
Opis wieczoru panieńskiego:
Facet hmm łysiejąca, rycząca czterdziestka :,0)
Nie pachniał, miał brzydkie dlonie a jak ściągał skarpetki to skakał jak ping-pong. Rozebrał się do rosołu i miał tak małego pisiorka, że nigdy aż tak małego nie widziałam!! Na wizytówce napis: sex dla pań. Tak sobie myśle - jak sex dla pań z takim małym??
Jednak ogólnie - bardzo duzo, bardzo duzo śmiechu. Zabawa na całego i wyzwalanie w sobie zwierzątek tez było!! :,0) Zaliczone na 4!
komentarz (1)
|
2003.08.02 13:40:13 link |
Ide dzis na wieczór panieński:,0),0) Cały tydzień szukałam striptizera, ale sie udało - bedzie miło, zabawnie. Już teraz wiem, że to niezapomniana impreza!
komentarz (1)
|
2003.07.31 08:52:50 link |
A oni szli razem, ramie w ramie. Słodził jej mnóstwem komplementów. W jego słowach była najlepsza i najpiękniejsza. Cudowna noc. Gdy zniknęla za rogiem spytał mnie o noc w hotelu....
komentarz (6)
|
2003.07.28 13:02:45 link |
Kupić mieszkanie
Zmienić prace
Zrobić remont do końca roku
Jedno lokum jego
Inne lokum wynajete
Zbieranie kasy na auto
Mały kredyt
Jakiekolwiek wakacje
Odprawić wszytskich amantów
I wszytko jeszcze w tym roku....
Joj!
komentarz (3)
|
2003.07.24 19:39:09 link |
A on stał i patrzył na mnie z takim zachwytem w oczach, że aż mi sie wymiotować zachciało! Psy...
komentarz (1)
|
2003.07.23 18:59:17 link |
"Ciało jest po to, żeby go używać... Rozum zaś po to aby mógł ulegać..."
[..]
komentarz (0)
|
2003.07.22 18:09:47 link |
- A Ty mnie lepiej nie bierz na te "Wyspy Szcześliwe", bo jeszcze sie zakocham, a tak przecież nie ma być.
- Nie to nie - Twój wybór Kicia
- No mój i to dobry bo inaczej i Ty mnie skrzywdzisz... Powiedziano mi o Tobie tylko jedno - że jesteś niezłym skurwysynem...
Wyrzuciłam bukiet 25 czerwonych róż za siebie i odeszłam.
A jemu pewnie ciesnienie podniosło się do granic możliwości. Tak lubie... :,0)
komentarz (4)
|
2003.07.21 12:22:49 link |
A jeden z moich bardzo dobrych znajomych mówi tak: "Jakbym był kobietą, to bym rozkładał nogi przed każdym facetem, takim fajnym jak ja!" I w taki oto sposób przez takich "fajnych" kolesi wyrastaja rewelacyjne kurwy, bo....A zreszta sami sobie dokończcie ;,0)komentarz (1)
|
2003.07.17 14:54:44 link |
Poznałam wielu facetów: kurwiarzy, subtelnych kurwiarzy i ukrytych kurwiarzy
komentarz (3)
|
2003.07.16 14:36:40 link |
Szef:
- są jeszcze wolne miejsca na wyjazd, chce ktoś jechać? Bardzo tanio!!
Ja:
- a puści mnie pan?
- ja tam cię puszcze, ale nie wiem czy ty sama sie chcesz puścić! Ja ci pozwole a ty później zwalisz na mnie!
- no tak - na kogoś trzeba zwalić puszczanie!
- czyli nie jedziesz!
I kuźwa bardzo dobrze, nigdzie nie jade!!
Pieprze i puszczam ich wszystkich!
komentarz (1)
|
2003.07.14 12:23:18 link |
Szepce do ucha:
- jesteś piękna
- nie pierdol
- ej o co ci chodzi? Chce być tylko miły
- na takie byle co mnie nie naciągniesz
- no przecież nie chcę cię na nic naciąnąć
- powiedziałam: nie pierdol
- ale kurwa z ciebie
I poszedł... komentarz (2)
|
2003.07.13 10:46:48 link |
- Wiesz, Ty jesteś za fajna na moje gierki...
- Czy to znaczy, że masz jakieś wyrzuty sumienia? Niewierze!
- Bo, bo ja nie oszukuje nikogo, nie kłamie kobiet...
- Hmm, nie?
- Nie!
- A jak to niby robisz, że masz 3 w ciągu miesiąca?
- Mówię prosto: nie mam czasu na gadanie, chcę tylko sexu!!
- I one idą na to?
- Przecież widzisz....
- Głupie suki!
komentarz (2)
|
2003.07.10 11:16:27 link |
Tak sobie myślę, że skoro tak dobrze nie wychodzi mi pisanie o mojej radości, to zacznę na inny temat. Sami zresztą zobaczycie. Moze sie uda, może nie...
komentarz (0)
|
2003.07.08 15:07:15 link |
Ze smutkiem pożegnałam sie już chwile temu. Niecały miesiąc i przestałam myśleć o przeszłości. Była zła i nie dawała spać...
I tak trwało to zbyt długo, bo prawie rok.
Teraz jest już dobrze...
Miłe uczucie.komentarz (0)
|
2003.07.03 18:20:27 link |
Mała dróżka pośród ciemnego lasu...
Idę sama nerwowo oglądając się za siebie
Zimno i wietrznie
Dom jeszcze tak daleko
Nagle widzę - ktoś szybkim krokiem podąża za mną
Boje się
Idę coraz szybciej
Strach zapiera dech
Myśli kłębią się jak ciężkie burzowe chmury
Ktoś za mną zaczyna biec
Zaczynam płakać i biegnę....
Chwyta mnie za rękę
- czemu uciekasz?
- jej jak dobrze ze to Ty
- nigdy już nie uciekaj przede mną tak szybko
- dobrze...
komentarz (0)
|
2003.07.01 15:14:18 link |
Siedze przy świecy pachnącej miodem.
Wysyłam pocałunki z daleka.
Oddycham powietrzem po deszczu.
Chodze po piasku bosymi stopami.
Zachwycam sie smakiem deseru z truskawkami.
Myślę o niedawno przeczytanej ksiażce.
A wszystko takie zwyczajne...
Uwielbiam tą zwyczajność i normalne dni.
komentarz (1)
|
2003.06.30 13:16:11 link |
Tygodniowy urlop, był bardzo budujący. Tydzień nad morzem, zwierzanie Trójmiasta i leżenie na plaży... Miodzio!
Powrót do rzeczywistości nie był jednak taki straszny -ktoś na mnie cały czas czekał - bardzo miłe uczucie ;,0)
komentarz (2)
|
2003.06.21 12:10:10 link |
Ja to chyba smęcić tu tylko potrafie...
Te wszystkie rzeczy, które teraz maja miejsca są tak magiczne i cudowne, że nie potrafie chyba ich opisac. Wszystko brzmi ironicznie i prosto. Chciałabym, żeby trwało to wieki, bo juz dawno tak dobrze sie nie czułam. 3h. snu dziś wystarczyło - moge pracować a on dodaje mi energii.
Wybaczam mu godzinne spóźnienie (ojj bardzo źle,0),
wybaczam że nie potrafi rozpalić grilla,
że gubi telefon co tłumaczy zapatrzeniem sie na mnie...
Miło...
komentarz (0)
|
2003.06.17 14:24:28 link |
Truskawki
Czekoladki
Czereśnie
Winogrona
...
Wszystko to co lubie dostaje każdego dnia od Niego.
Kiedy znika za zakretem....juz tęsknię.
komentarz (2)
|
2003.06.16 08:21:58 link |
Ogarnęła mnie panika...
Okropnie się boje...
Jestem przerażona...
Nie mogę lekko oddychać...
Zamglone oczy nie chcą patrzeć...
Ciało drży pod dotykiem ciepłych dłoni...
Myśli błądzą gdzieś daleko, tam gdzie przeszłośc nie daje usnąć...
Strach - przed zakochaniem!!komentarz (4)
|
2003.06.12 18:17:08 link |
BO, bo warto życ dla takich chwil
Warto tesknić wiekami...
Być jak zagubiony statek na oceanie...
Aby poźniej radość wypelniła każdą lukę w sercu!!komentarz (1)
|
2003.06.11 14:19:12 link |
Bo nocne smsy dodaja pikanteri moim snom. Miłe uczucie w żołądku...mrrrkomentarz (3)
|
2003.06.10 19:18:30 link |
Koniec z samotnoscią - przynajmniej to wiem napewno!komentarz (3)
|
2003.06.09 08:46:31 link |
Fenomen not_me - powiedział on.
Czuję sie lekko, nie czułam sie tak od roku...
Oddycham każdą chwilą spędzoną z nimi...
Boje się, że cos zepsuję - jest za dobrze, kiedyś wszystko się kończy...
Ociężale spadam na ziemię!!!komentarz (3)
|
2003.06.05 14:05:57 link |
Nie mogę sie zdecydować.
Białe czy czerwone?
Białe są subtelne, dobre, miłe...czasem złudne, nie wiem...
Czerwone to spontanicznośc, pasja, niebezpieczeństwo... Krwawa nieznajoma i nieprzewidziane rozczarowanie...moze nie?
Ciągnie mnie w którąś z tych stron... Tyle, że ja...zawsze źle wybieram!!komentarz (0)
|
2003.06.03 13:21:49 link |
Czy da się mnie kochać, tak jak kwiaty kochają wodę?
Czy da się mnie tulić, jak kocica otula małe kocięta?
Czy da się mnie szanować, jak młody mąż szanuje swoja młodą żonę?
Czy da się na mnie patrzeć tym spojrzeniem pożądania, gdy widzisz ciastko, na które masz ochotę od 2 tyg.?
Czy da się mnie dotykać tak, jak matka dotyka swoje nowo narodzone dziecko?
Czy da się o mnie dbać, jak o najnowszy model mercedesa?
Czy da się mnie całować, jak rosa całuje trawę?
Myszko - wszystko się da, gdy jest to cos...
A jest to cos?
Narazie nie...
komentarz (1)
|
2003.06.02 11:44:37 link |
Kurde nie napisałam od razu i teraz już to nie jest takie świeże i excytujace.
2 zajebistych facetów. Hellooo nie mogę się zdecydować!! Mam problem. Jak przez 8 m-cy spotykałam samych dupków tak teraz mam dwóch i totalnie przy obu odpadam! Jeden inny od drugiego.
Boje sie tego wszystkiego, zaufanie to w tej chwili dla mnie abstrakcja, chociaż mówią, ze łatwo zaufać na początku. Jednakowoż ja neee, zawsze byłam inna!! ;]
hellpppp ;]]
ALE FAJNOOO. Cieszę się jak głupia cizia ze w końcu się cos dzieje...
Jej tyle radości z takiego nic. Znowu się wnerwiam, ze stara baba a zachowuje się jak nastolatka :,0) Ale co tam...należy mi się po takim długim czasie :P
komentarz (3)
|
2003.05.28 12:34:38 link |
Opowiedzieć jak było??
Nie wiem czy ktoś chce to ogladać :,0),0)
komentarz (3)
|
2003.05.27 15:46:15 link |
Dzis mam bardzo dobry dzien. Wszyscy az sie w pracy dziwia, ze tyle we mnie optymizmu. Nie moge usiedzieć na miejscu, łaże dookoła, az szef sie uczepil i zapytal "co ty dzis tak latasz?" A mnie zwyczjanie nosiii!!!
A dodatkowo podwójna randka - ja, moja koleżnaka- mężatka, facet który strasznie mi sie podoba i jeszcze jakis, ktorego nie znam, badz tez znam ale nie jestem zainteresowana ;]]
Bede sie dobrze bawic, bo jak z nim i z nią moze byc inaczej?!
Uff dzis życie jest piekne.
Problem!!! - nie mam sie w co ubrac ;PP małe help ;,0)komentarz (4)
|
2003.05.26 14:03:07 link |
Jak jest??
Jest tak jakbym widziala siebie w innym życiu. Bawie sie, skacze i wszyscy widza ze jest dobrze. Przemierzam kilometry byle tylko kogos spotkac, pokazac, ze jestem samodzielna... Tyle, ze ja nie chce byc tak kurewsko samodzielna, niezalezna. Jestem dumna z tego (czasami,0), rosne w siłę gdy mnie chwala za to. Masz auto super, masz mieszkanie - zajebiscie, pracujesz, studiujesz... Złudzenia i kłamstwa, aby tylko pokazac jak to mi w zyciu dobrze... Szkoda ze prawda wyglada zupelnie inaczej i tylko ukrycie sie w czyis ramionach jest lekarstwem. Jej te BABY! Jestem zła na siebie, ze takie cos wyrabiam....komentarz (1)
|
2003.05.22 16:05:53 link |
hmm
-to co jeszcze się nie zaczęło a już koniec...zdecydowałaś?
-tak, to nie ma sensu. Myślałam ze się uda, ale nie ma szans...
-to po co cokolwiek rozpoczynałaś?
-bo myślałam, ze się uda, że dam rade
-i co? dobry tester ze mnie?
-nie mów tak, wiem że to ja jestem ta zła, ale nikogo nigdy nie testowałam, ludzie nie po to są!
-bez sensu, jak już mnie zaczęło strasznie zależeć na tobie, to ty jednego dnia stwierdzasz ze nic z tego.
-tak to bywa - praca, studia - nie mam totalnie na nic czasu. Po co wchodzić w cos, na co czasu brak?
-no tak, jak zawsze masz racje
-wybacz
-wkurzasz mnie
....
komentarz (2)
|
2003.05.21 14:16:39 link |
Układam się w jedwabiu...
Tulę się do poduszki błękitnej jak morze...
Uśmiecham się do mijającego dnia,
Zasypiam spokojnie.
Sen jak nigdy spływa na mnie
Dobranoc kochani.
P.S wczoraj pewien pan powiedział ze jak się uśmiecham wyglądam jak Cameron Diaz - milo było! Próżności moja słodka ;,0)
komentarz (1)
|
2003.05.20 12:37:35 link |
Się zezloscilam...
Praca, praca i jeszcze raz praca - delegacje, wystawanie w zimnie i co mam z tego - 60 zl. diety wrr.
I jeszcze moja p. cudo, wredna, pipowata kierownik, ktora kazde niedociagniecie wypomina mi jak automat. No nic - bede silna i nie dam sie!! Usmiech - zawsze usmiech. No przeciez nic takiego się nie stało...komentarz (4)
|
2003.05.19 17:44:40 link |
A marzenia ulatuja tak szybko, ze nawet ich nie zauwazamy. Czasem przystaja na dluzej, zeby za chwile przemienic sie w pustke.
Zegnajcie nadzieje...komentarz (1)
|
2003.01.13 21:51:24 link |
Być czyimś snem...marzeniem, westchnieniem, tęsknotą. Pragnę być...
Hmm zabawne...byłam wiele razy, ale nie tego westchnieniem, spojrzeniem którego chciałabym być. Chociaż perspektywy są coraz jaśniejsze...;]
Jak to było w „Notting Hill” – „Jestem tylko zwykłą dziewczynką, która stoi na przeciwko chłopaka, prosząc żeby ja kochał.” Czy jakoś tak :P Spodobało mi się.
Jednak mam dobre, pozytywne myśli i totalne zerwanie kontaktów z byłym facetem wpłynęło na mnie kojąco – była to lepsza z decyzji w moim życiu – nie ugięłam się. Czuję się rewelacyjnie i tylko czasem jeszcze „te” myśli przechodzą mi przez głowę – już nie powodują ucisku w gardle i żołądku. Uśmiecham się coraz częściej...
Dużo się pozmieniało – w serduszku zakwitł kwiatuszek?
komentarz (1)
|
2003.01.13 15:47:04 link |
ŁŁŁoooo joj działa - niesamowite i nie wierze...:,0) Ale sie ciesze, uff znowu moge cos ciekawego napisac, tudzież sie wyżalić ;,0)komentarz (4)
|
2002.12.15 13:11:07 link |
Czasem czuję się jak ten pieprzony Prometeusz. Wspinam się na coś, co i tak z wielkim hukiem zwali mi się na głowę. I po co...dla kaprysu i zajęcia czasu. Stałam się od pewnego czasu pesymistka...komentarz (0)
|
2002.12.10 16:32:50 link |
Pokłóciłam się z nim - zerwałam wszystkie kontakty - pokasowałam numery, wyrzuciłam z listy znajomych - nie ma go. Może TO mi pomoże...komentarz (3)
|
2002.12.05 12:14:28 link |
Czasem wieczorami siedzę i myślę:
Chciałabym żeby przyszedł do mnie z wielkim bukietem róż i powiedział, że nie może beze mnie żyć, oddychać, istnieć...
Zaraz potem bardzo mocno wale głową w ścianę i myślę:
Już nikt mnie nie skrzywdzi jak ten drań!
komentarz (2)
|
2002.12.03 13:14:37 link |
Czasem to mi sie nawet oddychać nie chce z żalu...komentarz (3)
|
2002.12.02 20:34:21 link |
W ubogich dnich gubię sie w ciemnym lesie. Chodzę - brak kierunku. Powiedz...Kiedy zabierzesz mnie tam daleko od świata gdzie bedzie jak kiedyś, gdzie będzie tak dobrze jak mogło być. Czy będzie? Codziennie rano budzę sie z tym pytaniem. Wstaję włanczam Moloco, Kasie Groniec i wiem że będzie... ;]komentarz (0)
|
2002.12.01 20:42:05 link |
Pośrodku jeziora stoję z rozłożonymi ramionami. W uszach szept skradających się dni. Krzyżuję ręce na ramionach i przytulam się sama do siebie. Chłód, przeraźliwy chłód. I nagle w oddali widzę błysk. Światełko, które rozjaśnia ciemność dając delikatny powiew ciepła. I znowu rozkładam ramiona i czekam, czekam... komentarz (2)
|
2002.12.01 19:23:47 link |
Przewrażliwiona...pozbawiona taktu. Jest mi obojętne to czy zranię jednego faceta mniej czy więcej. Głupie statystyki - wyszło ich już 3 w ciągu 4 miesięcy...Żaden nie był wystarczająco dobry...
Czy tak właśnie kończą stare panny? Są za bardzo wymagające?
I tak ten, który miał już być tym na tą chwilę, odszedł z piątkową nocą - kiedy zadecydowałam że i tak z tego nic nie będzie. Zraniłam go wiem...ale może to lepiej dla niego. Poznałam kolejnego również w piątek..kolejna ofiara mojego niezdecydowania. Cóż innego mogę powiedzieć na koniec jak "sorki".
komentarz (2)
|
2002.11.26 17:36:03 link |
Czy cos się dzieje dobrego...? Promyk nadziei na lepsze jutro. Jest ON jest przyjemnie...zobaczymy czy rozdaje to czego chcę. Nie wiele żądam. Rozpoczynam rozmyślanie nad przyszlością - pierwszy raz od dłuższego czasu...
Już nie czekam
Już nie trwonię mych dni na żal
Jestem pewna
Zrzucę ciężar twych kłamstw Powtarzanych co dnia
Zacznę wierzyć w to Że żyć bez ciebie się da
Obiecam otrzeć swe łzy
Już wiem nie po to mam być
By się zadręczać
Do wnętrza swój krzyk chować
Nie tego chcę
Już nie czekam
Nie odpowiem, że sił mi brak
Jestem wdzięczna
Antidotum dziś w sobie mam
Antidotum K.K
:,0)
komentarz (4)
|
2002.11.25 16:50:50 link |
Znowu myśląc o tym wszyststkim - nie moge uwierzyć za jakim draniem i skurwielem szalałam...wrr głupia baba. Zła jestem na siebie za to - tyle zmarnowanego czasu cały długi rok...komentarz (0)
|
2002.11.22 00:46:35 link |
Czasem śmiech, czasem łza nic nie znaczą prócz gry. Gdy milczysz jak głaz, gdy marzysz o śnie.
Czasem żar, czasem szept znaczą więcej niż krzyk, gdy siły brak by znów przeżyć dzień...
Kolejne zasłyszane...
komentarz (3)
|
2002.11.19 18:50:56 link |
Hmm chyba skasuje poprzedni wpis...jeszcze się zastanawiam - powstał pod wpływem chwili i to nie bardzo dobrej chwili...buuu. Czasem za bardzo sie rozczulam a przecież w gruncie rzeczy jestem twardą zimną suką ;]komentarz (3)
|
2002.11.18 23:14:20 link |
Niech biją mnie w piersi moje grzeszne ręce.
Niech w szarych kolorach widzą moje oczy.
Niech ptaków nie słyszą już nigdy moje uszy.
Niech nigdy spoczynku już nie znajdzie głowa.
Niech nogi mnie więcej po ziemi nie niosą.
Niech ręce z upadku dźwigać nie pomogą.
Niech SERCE mi krwawi!
Niech rany się nie goją!
Byle bym tylko mogła być z Tobą.
zasłyszane...
komentarz (3)
|
2002.11.14 12:11:45 link |
SMS : śniłaś mi się dzisiaj, obudziłem sie z usmiechem - spotkajmy sie - tęsknie
Nie wytrzymałam - SMS - dobrze
SPOTKANIE: Wiesz wydaje mi się, że nie powinniśmy sie widywać, ale to jest silniejsze ode mnie i musze Cie od czasu do czasu zobaczyc.
JA: tak wiem
SMS nocny: też za tobą tęsknie... komentarz (2)
|
2002.11.12 14:25:28 link |
Straszne myśli...
Małżeństwo - jest się ze soba 50 lat - złote gody...impreza. Nagle takiego kogoś zabiera coś. Nie ma go już...totalna samotność. Z czym do ludzi opowiadajac o mojej samotności...
Przepraszamkomentarz (2)
|
2002.11.10 17:46:08 link |
Przechadzam się łąkami nadziei, że wszystko będzie dobrze, że wszystko się zmieni. Czerpię wonie cudownych kwiatów i obliczam swoje szanse na wysokościach drzew. Sprytne te drzewa – jedno wyższe drugie niższe...Myślę sobie – kocham to moje życie z jego problemami i małymi uśmiechami. Nie mogę obecnie powiedzieć, że jestem szczęśliwa. Przez gardło nie przechodzi mi to – czasem robię tylko grę pozorów, mrużę oczy i powtarzam sobie – jest zajebiście!
Ostatnio wpadło mi do głowy ciekawe stwierdzenie – jesteś sama sobie winna – w końcu my tworzymy sami sobie nasze nastroje. Od tego czasu odrobinę większą optymistka się stałam :,0)
komentarz (1)
|
2002.11.07 19:39:14 link |
A ja kurna jestem głodna jak wilk. I zła też, bo mi 2 komp nie działa. Wrr
A zjadłabym....
- po męsku :P szchabowego z frytkami i grecką saładką
- pizze z Pizzy Hut...może być europejska, albo serowa
- naleśniki francuskie z serem, brzoskwiniami i sosem truskawkowym
- ryż z sosem słodko kwaśnym i kurczakiem
- saładka z wieloma składnikami - nie wiem w 100,3,2
- gyrosa - ale takiego oryginalnego z Grecji :,0)
- deser - duży puchar lodów z bitą smietaną i standardowo z sosem truskawkowym !!
Czas się zabrać do pracy...może faja pomoże.
Od razu przypomina mi się hasło - pomożecie???komentarz (4)
|
2002.11.05 20:49:54 link |
Nie mówcie mi nic. Nie chcę słyszeć ani szeptów, ani pełnych zdań. Wybaczcie moim uczuciom, wybaczcie mi, że nie potrafię nic z tym zrobić! Krzyczę po cichu, śpiewam bez słów, milczę we łzach. Czasem staję na parapecie i udaję że myję okna – spoglądam w dół i myślę: „jak by to było”...Schodzę bardzo szybko – okna zimą myje się w tempie trzepoczących skrzydełek kolibra. Bardzo szybko ;,0) Tylko proszę...nie mówcie już nic – nie dawajcie rad i tak zrobię co zechcę, nie popędzajcie i nie spowalniajcie, nie mówcie jaki jest świat i jacy są ludzie. Nie szukajcie dziury w całym i nie mówcie więcej niż sami wiecie. Tyle postulatów a tam mało do zaoferowania.
ADRESAT : nieznany
komentarz (2)
|
2002.11.05 14:02:15 link |
7:36 pobudka. radio włancza się samo nastawione zawsze na ta sama godzinę. czasem system zawodzi - wyłancza się prąd w nocy - wtedy zapominam o wstawaniu. każdy może zaspać...
7:45 łazienka. miłe chwile - brzoskwiniowy krem
8:00 śniadanko. serek, pomidorek i kawałek bułki - uwielbiam śniadanka...
8:15 problem - ciągle ten sam - "i w co ja mam się dziś ubrać? " huh problemy z poczatku dnia ;P
8:30 wychodzę do pracy. zimno. cały czas zimno...tu i ówdzie. tam najbardziej...proszę bez skojarzeń
9:00 wchodzę do biura. bywa przyjemnie - ostatnimi czasy nawet bardzo...mniam
komentarz (3)
|
2002.11.04 20:35:43 link |
Heh nie wiem po co - ale była mała wymiana z jego obecna - troche mi ciśnienie skoczylo. Niepotrzebne to wszystko, ale ona nie byla mi dłużna...zły humor...komentarz (5)
|
2002.11.02 12:07:04 link |
Heh zauważyłam że ostatnimi czasy strasznie :
po pierwsze tęsknie za kimś...
po drugie mega smucę...
Poznałam fajnego gościa i co...do bani, bo cały czas myślę o tamtym draniu...komentarz (3)
|
2002.11.01 19:04:57 link |
Wydaję z siebie głośny szept ponad dachami świata. Znam jego, nie znam siebie, nie znam swoich możliwości. Odporność na stres to abstrakcja, potrzebuję silnego lekarstwa na uczucia – śmieszne, że nie znam nikogo kto chce siebie zabić w ten sposób.
Marzę o tym...o wietrze, który przewieje mi głowę. Chora z przywiązania do Niego. Myślałam że mogę znieść wiele. Okazuje się rzecz przeciwna – nie mogę znieść obecności kogoś innego nawet w postaci cienia. Widujemy się czasem... chyba, a zresztą nic o tym nie wiem.
komentarz (3)
|
2002.10.30 10:55:07 link |
„ Każdy z nas miał okazje doświadczyć tego na własnej skórze. Nieraz zdarzyło się nam skarżyć we łzach: "Cierpię z powodu miłości, która tego niewarta." Cierpimy, bo nasza miłość jest nie doceniana. Cierpimy, bo nie udaje nam się narzucić naszych reguł gry.
Ale cierpimy przecież daremnie, bo już w samej miłości tkwi ziarno naszego rozkwitu. Im bardziej kochamy, tym bardziej zbliżamy się do duchowego poznania. Ludzie oświeceni, o sercach rozpalonych, o sercach rozpalonych Miłością, zawsze zwyciężali przesądy swojej epoki. Śpiewając, śmiejąc się, modląc na głos, tańcząc doznawali tego, co święty Paweł zwykł obdarzać mianem „świętego szaleństwa”. Byli to ludzie szczęśliwi, ponieważ ten, kto kocha, podbija świat – bez obawy, że cokolwiek utraci. Prawdziwa miłość to akt całkowitego oddania.”
Paulo Coelho
komentarz (3)
|
2002.10.28 19:18:32 link |
Pod powiekami kolorowy świat. Niespełnionych marzeń morze. Powoli otwieram oczy, niesmiało zagladam na świat. Coraz szerzej i szerzej. Oddycham głęboko, ale strach jest zbyt duży - zamykam oczy i pozostaje w świecie kolorowych niespełnionych uniesień. Mrr komentarz (4)
|
2002.10.23 16:28:08 link |
dzisiaj nad ranem ktoś zagwizdał pod moim oknem
jak kos
jego gwizd przeszył mój sen
i dotknął mojego serca
nasz porozumiewawczy sygnał
poderwał mnie na nogi
podbiegłam do okna ale na ulicy
nie było nikogo
ulica była pusta i cicha
to tylko pamięć to ból odezawł się głośno
Mira Kuśkomentarz (2)
|
2002.10.21 20:06:54 link |
Każdy potrzebuje potwierdzenia swoich wyobrażeń i opinii. Ja po raz kolejny to uzyskałam i tylko utwierdziłam się w przekonaniu, że mam racje i że to nie tylko mój wymysł. Jestem zadowolona z takiego obrotu sprawy, ale tak czy inaczej nie wiem co dalej...
„Czy jeszcze kiedyś powtórzy się, co zdarzyło się nam?” Tęsknię za tym wszystkim...Za wspólnymi wieczorami przy filmie, za żarciem na zamówienia, za cudownymi nocami za zasypianiem i budzeniem się razem, za przytulaniem, za gorącymi pocałunkami, których w ostatnich tyg. było tak mało...A myślałam kiedyś, że będziemy razem już na zawsze...
komentarz (1)
|
2002.10.20 23:53:30 link |
Ło rany, ale długo się czekało - ciekawe gdzie móje wcześniejsze wpisy...narazie nie znalazłam.
Pozdrawiam wszystkich stęsknionych :,0)komentarz (1)
|
2002.10.03 17:47:21 link |
Huh właśnie przeczytałam moją wcześniejszą notke i jest straszna, a właściwie mówi o mnie, ale jednak jakby o obcej osobie...w końcu "not_me" :,0)komentarz (3)
|
2002.10.03 11:21:29 link |
Jestem przerażona umiejętnościami sexualnymi niektórych facetów. Jej ale było nie fajnie...już dawno tak się nie zdołowałam. Przez to nie chcę się już z gościem więcej spotykać. Straciłam mnóstwo czasu i zepsułam sobie humor. Żenada...komentarz (1)
|
2002.10.02 12:09:46 link |
Patrząc daleko przed siebie widzę rozmazane obrazy przeszłości. Nie mam sobie nic do zarzucenia, starałam się zawsze i robiłam dobre rzeczy. Mimo tego wszystkiego co się w około mnie dzieje, mimo tego całego zła, chce dalej robić dobre rzeczy i nosić uśmiech na twarzy.
Ktoś kiedyś powiedział, że mam śliczny uśmiech... komentarz (2)
|
2002.09.30 14:06:04 link |
Siedzę na żółtej kanapie z podwiniętymi nogami i oparta głową o kolana. Myślę....Jak by to było gdyby...
- gdyby słońce miało kolor niebieski, a niebo czerwony – lubię czerwony
- gdyby kobiety były mniej zawistne – spokój i harmonia
- gdybym była mniej zazdrosna – nie da się ;(
- gdybym zamieszkała z małym żółtym domku całkiem sama – marzenia ostatnich dni
- gdybym codziennie wąchała konwalie – raj moich marzeń
- gdybym lubiła szpinak i tran - jahhh
- gdybym codziennie w pracy piła sok malinowy zamiast kawy – siła mięśni
- gdyby ktoś pokochał mała istotkę...podobną do mnie – zawiedziona przez miłość
- gdybym była szczęśliwa tak naprawdę przez np. miesiąc – uśmiecham się tylko...
Hmm zsiadam z kanapy i podchodzę do okna. Patrzę na ponury świat i wolę o niczym nie myśleć, czasem nawet nie marzyć...smutne
komentarz (3)
|
2002.09.26 11:28:33 link |
Przeszedł obok mnie z zapachem, który wtargnął do głębi mojego serca. Delikatnie zapukał i dał znać, że już jest tak głęboko, iż żadna siła nie jest w stanie go tknąć. Nigdy więcej nie zostawi mnie w spokoju, będzie siedział, gnębił i zadawał ból – nie pozwoli o sobie zapomnieć. Pożegnanie z całym światem...Tylko ja i on...
Do diabła z nim!
komentarz (1)
|
2002.09.12 16:57:07 link |
I jadę na zasłużony urlop :,0) Wiąże się on z pracą, ale co zrobić - nikt nie mówił, że będzie lekko. komentarz (0)
|
2002.09.11 18:07:02 link |
Bo....bo to zły mężczyzna był.
Hyhy zawsze to chciałam na żywo powiedzieć ;,0)komentarz (0)
|
2002.09.11 13:32:11 link |
O czym innym można dziś myśleć jak nie o tragedii w Nowym Jorku – rocznica zabójstwa.
W tamtym roku tez siedziałam w pracy, kiedy się o tym dowiedziałam – nie wierzyłam. Zabrałam rzeczy i poszłam na naleśniki z polewą truskawkową. Nie wybaczę sobie tego....
komentarz (3)
|
2002.09.10 15:31:28 link |
Deser lodowy z bitą śmietana i truskawkami :,0) zamawiam...mniamkomentarz (3)
|
2002.09.09 14:08:53 link |
Kocham zapachy. Wpadłam w pułapkę oryginalnych perfum ;,0) Kto używa wie o co chodzi. Przez to dyskwalifikuje facetów, którzy nie używają tego typu rzeczy.Wiem, to okropne! No cóż...
komentarz (4)
|
2002.09.06 03:08:06 link |
Ludzie sprawiaja ból inny bez świadomości. Człowiek człowiek tak strasznie potrafi zranić. Myśle o tym i wstrzymuję oddech - nie chce przy tym oddychac zwyczajną codziennością. Dusi mnie od środka. komentarz (3)
|
2002.09.04 11:29:44 link |
Kobieta o aksamitnej skórze dotknęła małego palca jego dłoni. Musnęła swoimi okrągłymi biodrami o jego pośladki. Przylgnęła blisko.
Wzdrygnął się, wyciągnął dłonie i już na zawsze była jego.
komentarz (1)
|
2002.09.02 16:56:10 link |
-Powiesz jak możesz kochać:
-Powiem:
-I...?
-Mogę kochać budząc się przy ulubionej piosence.
Kocham kiedy przemywam oczy zimna wodą i smaruje buzie pachnącym kremem. Mogę kochać cię w koszuli i wymiętym podkoszulku, w czapce i z czerwonym nosem. Kocham w brudnych butach i na boso też. Kochać mogę gdy jesteś zły i chory, gdy nie możesz a gdy możesz to tym bardziej:,0) Kochać chcę gdy mnie dotykasz, całujesz i patrzysz wzrokiem z zachwytem...że jestem. Mogę na wiosnę i w środku zimy, w samochodzie i na rowerze bez różnicy.
-A pokochasz mnie...?
-Może się zdarzyć...
komentarz (3)
|
2002.09.02 14:01:08 link |
Ee dobrze wam tak – idźcie do szkółki :P Ja dopiero za miesiąc hi hi hi ;Pkomentarz (1)
|
2002.08.27 13:35:41 link |
Zawsze się podkładam, zawsze robię ludziom dobrze. Staram się aby otaczający mnie świat nie wnerwiał się na mnie i mimo tego, iż mi przez chwilę może być z tym źle godzę się na to bo uważam, że wtedy jest kolorowo i różowe okulary działają. I co się stało...Komuś odmówiłam przysługi bo, bo nie mogę. Czarne chmury nadeszły, bo bo kurwa nie mogę.komentarz (1)
|
2002.08.26 14:35:47 link |
Chcę ściągnąć z siebie wszystko – chcę zostać naga. Chcę przylgnąć do Ciebie tak blisko jak mogę, żeby stać się jednością. Tak bardzo Ciebie potrzebuje...pustka, cisza....komentarz (1)
|
2002.08.25 12:51:14 link |
Wybaczam pięknemu dniu. Dał ból ale mu wybaczam.komentarz (2)
|
2002.08.25 00:27:33 link |
A co! Sobota noc a ja w domu siedzę to mnie napada :P
Myślę sobie:
Szukam sukienki od 2 tyg.
- Kochanie czy ta jest dobra? - Miałam na sobie czerwona krótka sukienkę z małą falbanka na dole i dużym dekoltem, wyjątkowo zwiewną ukazującą wszystkie moje kształty. Kręcąc się dookoła pokazałam mu ją. Łaziliśmy po raz kolejny po mieście już od 2 godz. i wiedziałam, że niedługo skończy się jego cierpliwość.
- Choć do przebieralni pokażę ci co bym w niej zmienił - Błagalnym wzrokiem popatrzył na mnie a jednocześnie był w nim coś nowego – jakiś wyjątkowy pomysł przyszedł mu do głowy. Pomyślałam – wspaniale, może to już koniec męczarni.
Oboje weszliśmy do małej kabiny zamykanej na mała zasówke. Chwycił mnie w pół i mocno przycisnął do ściany kabiny. Delikatnie jęknęłam.
- No mała, wiesz te ramiączka są tu chyba nie potrzebne – zsunął je szybko tak że jego oczom ukazał się mój nagi biust, który jak było widać zareagował już na zaistniałą sytuację.
- OO to stanowczo lepiej wygląda a tym bardziej przyjemniejsze w dotyku – Delikatnie masował piersi, całował sutki czasem je podgryzając. Stanął za mną.
- Wiesz co mi się jeszcze wydaje?
- No co tym razem ? – Sarkastycznie zapytałam jednocześnie gryząc go w ucho.
-Powinna być odrobinę krótsza – mocno złapał mnie za udo i przeciągną ręką po jego wewnętrznej części , aż do miejsca które było już tak rozpalone, że chciało tylko jego. Chwycił mnie za włosy i popchnął do przodu. Obje moje ręce wziął razem i oparł o krzesło. Twarz miałam zwrócona do lustra i w jego odbici widziałam jego odpinającego spodnie i gotowego do wejścia we mnie.
- No mała wpuść go do środka – Chyba tekst z „Psów” taki mnie się przynajmniej skojarzyło.
- Rozbrajasz mnie czasem swoja śmiałością – Bardzo mocno chwyciłam oparcie krzesła. Wbił się w mnie. Drugą ręką zasłonił mi buzie bo choćbym chciała i tak nie mogłam zatrzymać pewnych odgłosów. Było krótko i mocno – mocno tak jak lubię.
- Tak kochanie, ta sukienka jest idealna !
Myślę sobie ;P
komentarz (1)
|
2002.08.22 11:33:34 link |
Przedwczoraj umówiłam się z B. Było miło i bardzo zabawnie (brzuch ze śmiechu bolał,0). Wczoraj też się z nim widziałam i też było cacy. Dziś umówiłam się z P i nie mam pojęcia jak będzie :,0) .W sobotę idę na spotkanie z T i jeszcze w kolejce ustawi się M. Czasem uwielbiam życie samotnicy – każdy wieczór inny, za każdym razem coś nowego. Również każdy kij ma 2 końce. Brakuje mi czegoś w tym wszystkim, no cóż - coś za coś, tak? Miłego dnia życzę ;,0) komentarz (1)
|
2002.08.21 12:39:45 link |
Zaspałam do pracy ;,0) Dlaczego? Po pierwsze nastawiam wieże na budzenie a w nocy wysiadł prąd i wszystko poszło się j...! Po drugie miałam sen....cudowny sen o białej jedwabnej pościeli, nagich ciałach i gorących uczuciach, które zapierają dech w piersiach. Już wiecie co to? Było cudownie a najlepsze, że bohaterem był pilot samolotu....kuźwa co ja chce od gościa który fruwa w tą i z powrotem hmm. Obudziłam się z uśmiechem i cieplutkim serduszkiem. mrrrkomentarz (1)
|
2002.08.20 12:34:04 link |
Wnerwiają mnie „zasady” tego świata. Nie cierpię stereotypów chociaż sama w nie popadam...Zdrada mnie odraża chociaż stała się bardziej normalna i widoczna wszędzie - zaczęłam się na nią zgadzać. Czy jeżeli jestem z kimś a mam ochotę na coś innego oznacza to koniec miłości? Rozważania rozumu....Stałam się zimną suką? Może jest to sposób na uniknięcie bólu? Spróbuję.komentarz (4)
|
2002.08.19 11:34:44 link |
Szukam w stosie filmów takich które doprowadzają mnie do łez. Jakie to? Filmy o miłości – te typowe opowieści o marzeniach, którymi nic tylko się zaciągnąć i napełniać spragnione dusze. Siedzę i płacze w ciemnym pokoju....Czy ludzie szczęśliwi, spełnieni też tak reagują? Jest ktoś taki, kto siedzi przed ekranem i uśmiechając się rozpoznawczo przytakuje? Pewnie są, ale wiecie co....to nie ja :,0) Katuję duszę mą....komentarz (1)
|
2002.08.17 12:07:55 link |
Namawiał mnie na spędzenie nocy z nim – nieznajomy gość – a ja mimo chęci odmówiłam...Czemu? Bo ja kurwa taka porządna jestem ! wrrkomentarz (3)
|
2002.08.16 15:13:08 link |
Czym oddycham? W lecie oddycham promieniami słońca, tak cudownie optymistycznie nastawiającego mnie do życia. Na wiosnę – kwiatkami tymi wiecie....malutkimi białymi(mrrr,0). Zima.. zimy nie lubię – to przetrwanie do wiosny (jestem zmarzluchem,0). A jesień to chyba czas głębokiego wdechu na uniwerku – tam pachnie papierem –> i tak już się doczekać nie mogę :P komentarz (1)
|
2002.08.14 15:39:33 link |
Wyobrażam sobie szerokie morze, latarnie która obraca się tak figlarnie zagląda przy każdym obrocie w moje oko. Przymykam delikatnie powieki i czuję ulgę, mogę odetchnąć głęboko. Marzenie wielu.... komentarz (1)
|
2002.08.14 13:18:17 link |
14/08/2002
Shall :,0) we drink a toast to absent minded friends?
hmm...komentarz (2)
|
2002.08.13 15:05:41 link |
Czyżby kolejny blog przstraszonej i złej na cały świat nastolatki - bez strachu...będzie miło komentarz (2)
|
|