skakanka // odwiedzony 40682 razy // [era_chaosu_mumik szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (419 sztuk)
23:05 / 11.12.2002
link
komentarz (2)
dla mnie ponadczasowa piosenka jest 'i'll be missing you' kochanego puff'a
pamietam jak byly jej poczatki.bylo lato.bylam na dlugim - jako gowniara.poszlam pierwszy raz z kuzynka i kuzynem na dyskoteke do redy i tam byl ON - slodki blondyn obciety 'na grzybka'....ta jedna noc:,0),0)
nie rozmawialam z nim w ogole.zdazono nas jedynie sobie przedstawic....a jak sie czil zeby poprosic mnie do tanca..ach..
mial na imie marcin.
no i ja, biedna, tak sie nim zauroczylam ze dobre poltora roku siedzil mi w glowie, przy czym wiecej go nie widzilam:,0)
to byly czasy....
a jak juz jechalam do domu to cala droge - z dlugiego do gorzowa - zalosnie ryczalam, niby dlatego bo tata mnie nakrzyczal za jakas bzdurke..
18:28 / 11.12.2002
link
komentarz (2)
ja to jestem kierowca.odwozilam dzis brata i patrze a z naprzeciwka jedzie samochod prosto na mnie
przestraszylam sie, ale patrze a to policja na sygnale.w takich sytuacjach zjezdza sie na bok i czeka az przejedzie
ale ja nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
po co
to panowie policjanci musieli przyhamowac bo ja jechalam;,0),0)
kurcze, wiem ze to nie jest smieszne, bo moze jechali komus na ratunek...
a jak przyjada do mnie do domu i aresztuja?
:,0)
18:06 / 10.12.2002
link
komentarz (7)
nie moge zrozumiec jak mozna chodzi bez szalika w taka pogode
przeciez to masakra
..gola szyja...
brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
15:35 / 09.12.2002
link
komentarz (1)
" when you get something, let it go,
if it comes back, it's meant to be,
and if it doesn't
IT WASN'T"
19:40 / 08.12.2002
link
komentarz (0)
dlaczego czaesm ludziom sie elektryzuja wlosy?
od czego to zalezy?
11:51 / 07.12.2002
link
komentarz (0)
ambiwalencja uczuc mnie meczy
18:44 / 06.12.2002
link
komentarz (8)
lapac chwile czy czekac cale zycie?
22:38 / 05.12.2002
link
komentarz (1)
czasem media naprawde przeginaja, bo np.ile mozna mowic o zlamanaej rece leppera????? ile pytam? nie dosc ze w kazdej gazecie, na kazdym programie o tym trabili (po co?,0) to jeszcze powstaja na ten temat dowcipy, bo jakze...

i dlaczego ludzie sa tacy czepliwi? serial "kasia i tomek" - ciekawy, cos nowego, z humorem, nic innego tylko zycie, ale nieeeee - juz jakies pretensje ze jak to, jak to mozliwe ze mlodzi ludzie mieszkaja tyle razem a nie sa po slubie, no i skad maja tyle kasy, przeciez zajmuja sie wszystkim tylko nie praca???
jejku.bez przesady.czy u nas juz naprawde nie mozna obejsc sie bez zbednych komentarzy, ktore i tak sa bezsensowne? ludzi esmai sie doluja i nakrecaja
albo robie sensacje na wlasne zyczenie...
21:28 / 04.12.2002
link
komentarz (2)
moge isc do kazdego lekarza, byle nie do dentystu
auu
:(((((((((
21:44 / 03.12.2002
link
komentarz (0)
wiecie co dzis dobrego zrobilam
otoz pani w kiosku wydala mi o 5zl za duzo
a ja glupia(?,0) jej o tym powiedzialam
gdybym wiedziala z enie powie nawet 'dziekuje'
to bym sie jeszcze jej zasmiala w twarz
nienawidze niekulturalnych sprzedawcow
nie znosze
nie znosze
nie znosze

i dzis w okienku gdy kupowalam znaczki jakas mloda sierota tez - rzuciala mi je

juz nie mowic o tym ze niektorzy nie uznaja 'dzien dobry' i 'do widzenia'
18:57 / 03.12.2002
link
komentarz (0)
'dac sie we znaki'
hmm
jesty to zwiazek ktory nigdy mi chyba nie przejdzie przez gardlo
co to w ogole jest?
czy to ma jakis sens?
glupio mi sie nawet to czyta
jakies takie niezreczne
nie wiem jak tego uzywac
tzn moze i wiem ale nie umiem

dzis pierwsza lakacja matematyki z inna nauczycileka
miod doslownie
po pierwsze kalsa przytulna w przeciwienstaiwe do poprzedniej, a nauczycielka swietnie tlumaczy, jest wyrozumiala
nie stresuje sie, ale mysle o zadaniach

odpuscilam sobie.fajnie.ciesze sie.
19:31 / 02.12.2002
link
komentarz (2)
od dzis bede nowa
nie przez nowy trymestr
nie
22:28 / 01.12.2002
link
komentarz (4)
jestem z siebie dumna
po polowinkach postanowilam sobie ze juz wiecej palic nie bede
jedank bylo to zalozenie takie jak wszystkie - czyli i tak popalalam sobie i tak
a tym razem nie
nie mialam papierosa w ustach juz prawie dwa miesiace
a tyle okazji bylo
i wlasnie w tym miejscu siebie podziwiam
bo kiedys...uuu
tylko jakas impreza, cokolwiek
a teraz nie

a wiecie co jest najlepsze?
ze wiem jaki jest sposob
ale chodzi tylko o dziewczyny
i to i tak nie o wszystkie przypadki:,0)
00:40 / 01.12.2002
link
komentarz (0)
tak
troszke sie palny pozmienialy w trakcie przedstawienia

bo ogolnie rzecz biorac to doszlam do wniosku ze ja na pewne tematy wypowiadac sie juz nie bede poniewaz moje zdanie sie zmienia z minuty na minute:,0)
17:32 / 29.11.2002
link
komentarz (0)
:,0)
00:02 / 29.11.2002
link
komentarz (5)
nie moge skonczyc ksiazki, bo z tylu jest zdjecie autorki
i ta kobieta denerwuje mnie
jakos dziwnie mi sie wydaje ze nie mogla napisac nic co by mnie interesowalo
15:43 / 28.11.2002
link
komentarz (2)
MOJ SOBOTNI WIECZOR BEDZIE SUUUUUPER!!!!!!!!!!!!!!!!!
jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
..z dziadkami, rodzicami i kuzynostwem.
yyyyyyy
18:13 / 27.11.2002
link
komentarz (1)
kurde!!!!
jakis zboczeniec sie do mnie przypieprzyl
18:10 / 27.11.2002
link
komentarz (0)
czemu ja nigdy nie mam ochoty nigdzie isc wtedy, kiedy nadarza sie ku temu najlepsza okazja?
ale moze pojde
pojde
na chwile
22:11 / 26.11.2002
link
komentarz (0)
bo taka jest prawda
starsi ludzie mowia ze dzisiejsza mlodziez (nienawidze tego okreslenia,0) jest straszna, niewychowana..czy oni nie mysla? przeciez wcale tak nie jest od poczatku do konca.nie zanam statystyk, ale na pewno wiekszej czesci mlodziezy zalezy na wyksztalceniu, chca cos osiagnac itd.
i to ci 'ulubiency' starszych stwarzaja taki a nie inny wizerunek, poniewaz oni sie nie ucza, nie zalezy im i szlifuja tzw bruki, a starzy jak to starzy - napatrza sie na to i potem gadaja bzdury.
i nie
dziwie im sie bo jako ci bardziej doswiadczeni moga chyba pomyslec nieco na temat tego jak sytuacja wyglaga naprawde i skad to sie bierze.

(oczywiscie nie mowie ze w kazdym przypadku tak jest,0)
17:19 / 26.11.2002
link
komentarz (2)
uuu
20:57 / 25.11.2002
link
komentarz (0)
oo andrzejki
20:57 / 25.11.2002
link
komentarz (2)
nie ma to jak wjechac pod prad
nie ma to jak miec 54 z matematyki bedac na ekonomii
nie ma to jak byc wyrodna corka

przykro mi w ogole
00:52 / 25.11.2002
link
komentarz (1)
nie moge zasnac..
czuje sie jakby dopiero wstala
przede mna trudny dzien a ja bujam w oblokach
ach
23:08 / 24.11.2002
link
komentarz (0)
ciocia miala wtedy racje a ja wpadlam..
chyba
18:40 / 22.11.2002
link
komentarz (7)
dzis kolejny piatek pt ja + film
a tytul w tym tygodniu - "wszystkie chwyty dozwolone"
:,0)
21:05 / 21.11.2002
link
komentarz (2)
bo kasztany mam wszedzie
bo one dodaja uroku kazdej jesieni
sa jakby taka wstazeczka albo kolczykiem albo np bransoletka:,0)
22:42 / 20.11.2002
link
komentarz (3)
juz niedlugo wstapie w poczucie "szczescia prawie totalnego"
20:15 / 18.11.2002
link
komentarz (3)
bardzo ubolewam nad pewna sprawa..a mianowicie przegapilam pewien moment - moment lisci
bo to jest tak ze kadej jesieni ide na spacer i zbieram kolorowe liscie i potem robie z nich sliczny suszony bukiet do pokoju..
ale nie tym razem
zanim sie spostrzeglam liscie byly juz 'zmarnowane', juz nie sa kolorowe, nie nadaja sie..:(((
00:35 / 16.11.2002
link
komentarz (13)
fajny film ogladalam...
13:59 / 14.11.2002
link
komentarz (3)
no nieeeeeeee
najgorsze co mnie moglo spotkac
nienawidze swoich rodzicow za to
bo tak: przychodze ze szkoly a mam do mnie mowi czy bylam u siebie w pokoju (od razu glupa palila bo minute temu weszlam a ona z pytaniem czy ja bylam na samej gorze, ale juz pomijaja to,0)
-bo ja tam dzis bylam i widzialas co tam masz?
-a co chcialas tam?
-bo szukalam jakis skarpetek w twojej szufladzie
-no i co?
-i to jest kpina, bo jak ty tam mozesz miec tle skarpetek, majtek itp. upchanych w jedynym miejscu, nas opieprzasz, ze zostaiwam za soba balagan a sama co masz....

no a we mnei jakby piorun strzelil..
tak
N A J G O R S Z A rzecz jaka istnieje w zwiazku z moimi rodzicami to slowa jakie czasem wypowiadaja: JESTESMY TWOIMI RODZICAMI I MAM CZASEM PRAWO ZOBACZYC CO MASZ W SZAWKACH!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
zaraz bede plakac..boze..jak tak mozna
jak juz kurwa ma zamiar cos takiego robic to niech mi o tym nie mowi przynajmniej bo to jest cos najgorszego
w ogole nienawidze grzebania w moich rzeczach
to jeszcze miala szczescie ze nic nie ukrywalam bo bym chyba zwariowala na miejscu

aaaa no i z tej szuflady wyrzucila to wszystko bo stwierdzila ze nie bede spowrotem tego upychac...
i lezy wszystko na dywanie

tak mnie rozwalila ze teraz nie bede mogla sie skupic
21:25 / 13.11.2002
link
komentarz (1)
a jakos mi sie humor poprawil
jestem szczesliwa po tym do jakich wnioskow doszlam co do swojego ..postepowania, uczuc,
myslenia, plci przeciwnej (z tego jestem najbardziej dumna!,0), nauki, stresu
..yyy cholera to nawet duzo przemyslalam i to dosc zadowalajaco..
19:11 / 13.11.2002
link
komentarz (1)
mam ochote sobie z kims pogadac

no i to grzane piwo z sokiem...mniammm
15:15 / 13.11.2002
link
komentarz (3)
mam urwanie glowy?
22:21 / 11.11.2002
link
komentarz (0)
dlaczego jestem tchorzem?
22:15 / 10.11.2002
link
komentarz (1)
jak zaczac wszystko od nowa..
inaczej
lepiej
15:25 / 10.11.2002
link
komentarz (0)
kolejny rozmowa z moim tata:

...byla jakas rozowa i on gadal niestworzone rzeczy, wywyzszal sie itp. i
ja: ty kiedys pojdziesz do piekla za to wszystko co teraz mowisz
tata: ja??? do piekla?? nieee mnie tylko niebo interesuje..

to byl wczorj tekst dnia
19:36 / 09.11.2002
link
komentarz (0)
chyba zbyt sie szanuje
zeby ponizac (?,0) sie w taki sposob
moja w tym glowa?
nie
nigdy
taka jestem
12:22 / 09.11.2002
link
komentarz (1)
hmm
jakos bez komentarza


aa i musze nauczyc sie zlewac na to co mowi moj tata
bo inaczej
zle bedzie
17:22 / 08.11.2002
link
komentarz (0)
kurdeeeeeeeeee
zaraz wyjde z siebie i stane obok
nie wiem jak to wyroazic aby brzmialo tak dobitnie jak ja czuje
mianowicie chodzi mi o to ze wtedy kiedy potrzebuje zeby mama byla w domu to jej nie ma dlugo.no kured ZAWSZE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
jak wychodzila o 2 to mowila: pogadamy pozniej, jak wroce.teraz sie spiesze.ZARAZ WROCE.nie martw sie"
jejjjjjjjjjjjjjjjjjj i nie ma jej
a ja musze wyjsc bo chodzi o to ze spie dzis u asi a mama jeszcze mi nie pozwolila na to...i musze na nia czekac
a z dziewczynami jestem umowiona...
na pewno jak przyjedzie to bedzie sie tlumaczyla ze korek jest ( bo to prawda.boze kolo mnie jest ten caly objazd na szczecin i sa tak niesamowicie dlugie korki ze szok,0).
yyyyyyyyyyyyy
20:51 / 07.11.2002
link
komentarz (0)
czuje sie coraz gorzej

:,0),0),0)a wczoraj go spotkalam

nie zyja dziecinne zabawy typu lisciki milosne wkladane po kryjomu do kieszeni plaszcza
19:17 / 06.11.2002
link
komentarz (1)
jestem chora...
nie chce juz isc na bal
nie pojde
16:13 / 05.11.2002
link
komentarz (4)
dzisiejszy dzien to katastrofa ktora NA PEWNO przyniesie za soba konsekwencje (w sensie pozytywnym,0)
przejzalalm na oczy
20:31 / 04.11.2002
link
komentarz (1)
co jest zlego w tym ze ktos ma gleboka nadzieje?
co
dlaczego ktos mialaby od razu wszystko spisywac na straty?
ja tam mam nadzieje i zycze sobie wszystkiego dobrego:,0)

szukam czarnych spodni
00:26 / 03.11.2002
link
komentarz (2)
ja chyba jestem nienormalna
sama doprowadzam sie do takiego stanu
otoz wiecie co ostatnio zauwazylam
ze wyobrazam sobie nagminnie sytuacje ktore sa dla mnie albo wstydem przed innymi ludzmi badz tez strachem przed czyms
i sie automatycznie zaczynam wstydzic lub bac...
no kurde....
np.tak niefortunnie upadam tam gdzie na pewno upasc nie powinnam
np.jestem pijana, wchodze do jakiejs wody i zaczynam sie topic
np.rozmawiam z kims (waznym dla mnie,0) i mam cos w zebach.
no itp.
o reszcie nawet nie chce pisac
same tragiczne sytuacje obojetnie pod jakim katem nie patrzec


a jakie ja dzis snym mialam tragiczne
kilka razy budzilam sie w nocy i czulam ze placze
fatalnie
fatalnie
19:37 / 02.11.2002
link
komentarz (0)
a moge byc i nawet laleczka
byle nie barbi
22:24 / 01.11.2002
link
komentarz (3)
to byl kiedys moj ulubiony wierszyk:

zobacz
polowa serca
to lza
wlasnie ona zostaje
gdy sie je zlamie

...ale juz mi sie nie podoba

a to kidys byl moj ulubiny dowcip:
dwojch dziadkow stoi na przystanku autobusowym.
patrza na przechodzace obok nich zgrabne dziewczyny
-jeszcze jak tak patrze na dziewczyny, to w zylach krew mi sie burzy - mowi jeden.
-to nie krew sie burzy, tylko wapno sie lasuje - odpowiada drugi

..i tez mi sie juz nie podoba
20:45 / 01.11.2002
link
komentarz (0)
ile razy mam powtarzac ze nie mam trwalej!
nawet lekkiej
15:26 / 30.10.2002
link
komentarz (2)
-czesc tato, dzwonie zeby ci powiedziec ze dzis u mnie w szkole jest zebranie
-no i co?
-no i chesz to idz.a dowiedzilam sie o tym dzis bo wczoraj nie mialam wychowawczej i pani nam nie przypomniala i dopiero dzis ktos powiedzial..
-chora...
-ja?
-nie - ja...
piiiiiiiiiiiiiiiiiii

wylaczyl sie!!!!fakt ze to sciema bo wiedzialam o zebraniu juz dawno i nie wiem w zasadzie czemu nie powiedzialam.mam moze jakies trzy czy cztery godziny na ktorych nie bylam i oni o tym nie wiedza, ale co z tego...bez przesady.czemu on sie wylaczyl
ee przynajmniej nie pojdzie bo nawet nie wie na ktora.
22:04 / 28.10.2002
link
komentarz (3)
bum bum bum
jutro mam spr z matmy i nie wiem czy zdajecie sobie sprawe z powagi sytuacji ale ja MUSZE go poprawnie napisac
musze

eee jutro albo pojutrze bede miala zdjecie z polowinek jejejejeje
02:23 / 26.10.2002
link
komentarz (7)
usiadlam.zastanowilam sie.i doszlam do wniosku ze nie wiem.dzis go widzialam.i...i...oczywiscie serce w gardel, krew w glowie.. i przerazajaca czerwien na twarzy:,0)zaczepil mnie.rozmawialismy.jest swietny.powaznie jest swietny.ale czy ja przypadkiem nie przesadzam? czy ja sobie tych moich 'uczuc' do niego nie ubzduralam?zreszta czy warto?wszystkie laski za nim lataja...a on sie zachwyca..ale w zasadzie co to ma do rzeczy? jesli mialoby cos sie wydarzyc to by sie wydarzylo.lubie go.ej dobra..nie wiem.z tego wszystkiego najgorsze jest to ze nie moge sie skoncentrowac.
19:13 / 24.10.2002
link
komentarz (0)
bo wiecie
sprawa jest taka ze tak naprawde to ja wychodze na poszkodowana w stosunku do tego co powiedzialam
20:02 / 23.10.2002
link
komentarz (0)
a co kurcze..no co
co ja poradze
sznasa?
nie
trudno
moze bede kiedys zalowac swoich decyzji ale dlaczego mam robic teraz cos wbrew sobie?
po co
nie rozummiem moze wielu rzeczy
moze za krotko zyje
wole siedziec w domu jak robic cos na cholerny przymus 'zeby potem nie zalowac'...
kurde
powiem to jako chyba kolejna setna/milionowa/kazda osoba - dlaczego zycie jest takie?
ZAWSze wszystko pod gore...
wiem ze bredze i marudze i narzekam na kazdym kroku i ze sie zale i..
ale wszystko sie we mnie gotuje...
wole cierpiec ale przedtem byc szczesliwa
choc raz ale w pelni
00:21 / 22.10.2002
link
komentarz (0)
od soboty nie pale i nie pije kawy
i nie bede.bardzo bardzo sie postaram.
bo zeby mam coraz brzydsze
i nie moge juz na nie patrzec.
20:54 / 21.10.2002
link
komentarz (0)
niech zyje podswiadomosc:,0)
..i moja ciocia
14:10 / 20.10.2002
link
komentarz (1)
jejku
jaka ja sie czuje zaklopotana...
po co mi to bylo
jak teraz
00:14 / 05.10.2002
link
komentarz (1)
-Dziewczyny, jak bedziemy wracaly to tylko stanikach i majtkach ...bee


-Marcelko, chcesz bluze?
-NO...chce..
-To czemu nie mowisz ze ci zimno?
-Zimno mi...
23:28 / 03.10.2002
link
komentarz (3)
dlaczego tak latwo daje sie wyprowadzic z rownowagi
nie panuje nad tym
yyyyy
bozeeeeee czy wy tez macie muchy w domu????
zaraz mnie szlag trafi na amen

i co do cholery jest z tym internetemm
21:07 / 02.10.2002
link
komentarz (0)
no i mam problem
dzis bylam z mama w miescie bo musze sobie kupic sukienke i buty na polowinki.
bu
myslalam ze nie bedzie z tym problemu bo wszyscy mowia ze tyllleee fajnych rzeczy jest.
buty - owszem sa swietne (pomijajac to jak w nich wygladam,0) ale niestety numeru nie ma, a jesli chodzi o sukienek to wole o tym nie pisac zeby sie nie denerwowac.
23:13 / 01.10.2002
link
komentarz (2)
yyyyyyyyyyyyyyyyyyyy
bum bum
17:33 / 29.09.2002
link
komentarz (2)
moim najwiekszym marzeniem (pomijajac te wszystkie typu zeby wszyscu byli zdrowi, zebym miala solidne wyksztaleceni itp.,0) jest to zebym mieszkala sama w swoim wlasnym mieszkanku....oooooooooo
az mi sie wszystko przewraca.wyobrazam sobie siebie tam...robie co chce i kiedy chce, MAM CZYSTO,....czy to sie kiedys spelni..niee..no musi przeciez, nie ma mocnych...juz sie nie moge doczekac..
19:54 / 28.09.2002
link
komentarz (2)
nie moge zrozumiec dlaczego niektore psy patrzac w lustro zaczynaja szczeakc - czyli prawdopodobnie mysla ze widza innego psa i normalnie, jak zawsze na to reaguja, a moja zaba nigdy w zyciu nie popatrzyla na siebie w lustrze.dlaczego ona unika spojrzenia tam???i to nie jest tak, ze spojrzy i nagle ucieka wzrokiem - ona zaczyna sie dziwnie zachowywac jak podchodze z nia do tego lustra.
22:53 / 22.09.2002
link
komentarz (2)
zauwazyliscie ze ludzie ktorzy pala sa bardziej tolerancyjni i bardziej tacy 'wyluzowni'
tzn ludzi dorosli
w wiekszosci
22:50 / 22.09.2002
link
komentarz (1)
nie wierze w koniec swiata
15:37 / 22.09.2002
link
komentarz (2)
chyba w tamtym tygodniu w kosciele bylo kazanie na temat wybaczania
nie wiem jak dla was ale dla mnie to jest chyba najtrudniejsza umiejetnosc jaka istnieje!
oczywiscie mam na mysli takie prawdziwe wybaczanie kiedy nie czujesz juz zalu do danej osoby
17:06 / 21.09.2002
link
komentarz (4)
poszlabym na spacer
18:02 / 19.09.2002
link
komentarz (1)
w zyciu nie zostalam tak skompromitowana przy tablicy jak dzis
20:10 / 18.09.2002
link
komentarz (2)
aaaaa nic
20:46 / 16.09.2002
link
komentarz (4)
to ze sie potwornie zdenerwowalam to malo powiedziane.
otoz jechalaam sobie tramwajem i wsiadla taka starsza babciunia.ja sobie siedzialam.
gdzies obok stalo kilka osob.ta pani LEDWO wsiadla a taka baba pokazuje na mnie palcem i mowi: "ta panienka wstanie i pani sobie usiadze, prosze wstan!"
jak ja to uslyszalam to myslalam ze mnie rozerwie od srodka.mialam od poczatku zamiar wstac - powaznie, ale jak ta to powiedziala takim rozkazujacym tonem to myslalam ze wyjde z siebie.wiem ze takimi rzeczami nie powinno sie przejmowac, ale ja w tym momencie mialam taka gule w garde ze szok.rece mi sie trzesly z nerwow.powiedzialam do niej ze widze i ze nie musi mi mowic i chyba tego nie slyszala.gdyby nie inne starsze kobiety to przysiegam ze bym jej odpyskowala.i nie o to chodzi ze ja nie chcialam jej ustapic oczywisice ale o to ze ta pani ledwo weszla a ta suka juz do mnie z morda...
to byl wlasnie typ starszego czlowieka ktory potepiam i nie moge zniesc
00:22 / 15.09.2002
link
komentarz (1)
jak lubisz
17:26 / 14.09.2002
link
komentarz (1)
nerwica zoladka?
02:39 / 13.09.2002
link
komentarz (6)
mmm zachorowalam........
bo ja kocham taniec towarzyski
i nie moge patrzec jak ktos tanczy
tak bardzo bym chciala zeby moje dzieci uprawialy ta dyscypline..:,0)
23:07 / 10.09.2002
link
komentarz (1)
moj tata jest niepowazny - delikatnie mowiac
tak..rozpoczal sie rok szkolny, ktory dla niego jest ulubionym okresem jesli chodzi o nas - wtedy nam ciagle zakazuje, nakazuje, opierdala, mamy tylko sie uczyc uczyc i jeszcze raz uczyc..
zmierzam do tego ze dzis sie z nim poklocilam (bo nie mogl wytrzymac zeby mi nie dosrac bo na angielski pojechalam samochodem i gdy zapytal dlaczego tak zrobilam to odpowiedzialam ze bym nie zdazyla bo z mama dlugo bylysmy u fryzjera i musialam szysbko wrocic bo musze sie duzo dzis uczyc,0)
no i zadzwonil najpierw jeden telefon do mnie i po jakims czasie drugi telefon.bum.tata wpadl w szal...sdkduhzs;fd.bo przeciez ja sie w ten sposob nie moge uczyc.i mam z tym cos zrobic (ja juz przerabialam z nim ten temat i nawet chyba juz o tym kiedys pisalam,0)
mianowicie oznajmil ze nikt ma do mnie nie dzwonic po poludniu i wieczorem i jelsi ja tego nie zalatwie to on to zrobi..i tak na marginesie - mam zrobic najwyzej GRAFIK kiedy mozna do mnie dzwonic..
kurwa.wlasnie w tym momencie placze z bezsilnosci...
on to wszystko mowi powaznie i jemu NIE DA sie tego przetlumaczyc bo on i tak wie swoje. TO NIE MA SENSU wierzcie mi...
on jest chory.to nie jest normalne.
niech nikt mi nie mowi ze mnie rozumie bo tak nie jest..nie jest na pewno..nie mowcie ze macie tak samo..no sory - moze i macie ale na pewno nie czujecie tego co ja kiedy takie szopki sa codzennie...

bylam u fryzjera dzis.i gowno.ryczalam znow jak cholera.jestem obcieta za krotko.ja tak nie chcialam...
i w ogole...wiecie..nie bede sie nad soba rozczulac bo juz mi sie nie chce.ja po prostu nie akceptuje siebie takiej jaka jestem i juz.
00:22 / 08.09.2002
link
komentarz (5)
zaluje ze relacje miedzy mna a moim mlodszym bratem sa takie suche.
winie siebie za to akurat w tym przypadku.to sa stosunki w rodzaju: przemek i wredna mama marcelina..
ja naprawde zachowuje sie wobec niego strasznie.niby wszystko jest dla jego dobra albo wg moich kaprysow.ja na nic mu nie pozwalam, ciagle za cos opieprzam, czasem na niego skarze.
w rodzenstwie jest zazwyczaj tak ze jak jedno np pali to to drugienic nie mowi i nie krzyczy z tego powodu.ja moze nic nie mowie ale tak go sobie wychowalam ze on mi tez - tak jak rodzicom - nie przyzna sie ze palil.
wiecie ze ja nigdy przy nim nie przeklnelam! NIGDY.nigdy nigdy bron boze przy nim nie palilam, nigdy nie opowiadalam nic w stylu :..ale bylam pijana"..no nigdy.i teraz jest tak jak jest.
on mi o niczym nie mowie kompetnie.o zadnych przekretach bo sie boi.
on jak byl mlodszy to skarzyl na mnie, ale dosc szybko zrozumial ze nie wolno.nie mowie ze ja skarze bo tak nie jest, ale on jest jest mnie pewny.
nie chce zeby tak bylo.ale z drugiej strony nie chce tez zlamac tego swojego autorytetu.
01:30 / 07.09.2002
link
komentarz (2)
jestem znuzona
chce mi sie spac.mialam ciezki dzien.
musze wiele zrobic.
ale jest lepiej..wiecie
duzo

mialam dzis pierwszy raz plastyke
pani probowala nas do niej przekonac
lubie takei artystyczne gadanie
to mnie jakos ..nastraja

moj kolega piotrek: mily, inteligentny, bystry, kochany, wrazliwy, wspanialy, pomyslowy.
moze byc?
23:32 / 05.09.2002
link
komentarz (4)
gdybym miala umrzec to chcialbym wpasc pod samochod
bardzo
21:34 / 05.09.2002
link
komentarz (1)
co jest ze mna?
co jest
co jest?!
.
21:53 / 04.09.2002
link
komentarz (1)
podobno sie zmienilam
18:48 / 04.09.2002
link
komentarz (0)
otoz zaczal sie rok szkolny na powaznie.jestem zmeczona jak nigdy.nie moge zasnac wczesniej jak o 12 i to dla mnie zabojstwo rano.
matematyka jestem poki co tylko zdenerwowana i czuje sie niepewnie zupelnie.nie wiedzilam ze bede miala tyle pracy.

chcialabym isc do fryzjera tez.tak podciac tlko wlosy.
eeeee
boli mnie kark.i goracoooooooo.
no i jakos tak
01:08 / 02.09.2002
link
komentarz (2)
i jeszcze to:



Jeżeli sądzisz, że jesteś gruba, to najprawdopodobniej jesteś
gruba. Nie zadawaj mi takich pytań, odmawiam odpowiedzi.

Jeżeli czegoś chcesz, to wystarczy o to poprosić. Postawmy
sprawę jasno: jesteśmy prości. Nie rozumiemy żadnych
subtelnych, pośrednich próśb. Pośrednie bezpośrednie prośby
nie działają. Te pośrednie postawione bezpośrednio przed
naszym nosem tez nie działają. Po prostu powiedz, czego
chcesz.

Jeżeli zadajesz pytanie, na które nie oczekujesz odpowiedzi,
nie zdziw się, że otrzymasz odpowiedź, której raczej nie
chciałaś usłyszeć.

Jeżeli proszę o podanie mi chleba, to nie mam na myśli nic
innego. Nie mam do Ciebie pretensji, że nie ma na stole
chleba. Nie ma tu żadnych niedomówień czy żalu. My
jesteśmy naprawdę prości.

Nie ma sensu pytać mnie, o czym myślę, bo przez 96.5%
czasu myślę o seksie. I nie, nie jesteśmy opętani. To po
prostu nam się najbardziej podoba. Jesteśmy PROŚCI.

Czasem nie myślę o Tobie. Nie szkodzi. Proszę przywyknij do
tego. Nie pytaj, o czym myślę, jeżeli nie jesteś przygotowana
do rozmowy na temat polityki, ekonomii, filozofii, piłki nożnej,
picia, piersi, nóg czy fajnych samochodów.

Piątek, sobota, niedziela = żarcie, kumple, piłka nożna w
telewizji, piwo, tragiczne maniery. To coś takiego jak księżyc
w pełni. Nie do uniknięcia.

Zakupy nam się nie podobają i ja nigdy nie będę ich lubić.

Gdy gdzieś idziemy, cokolwiek założysz, będziesz w tym
wyglądać doskonale. Przysięgam.

Masz wystarczająco dużo ciuchów. Masz wystarczająco dużo
butów. Płacz to szantaż. Bankrutowanie mnie nie jest
okazywaniem uczucia z Twojej strony.

Większość mężczyzn posiada 3 pary butów. Powtarzam raz
jeszcze, jesteśmy prości. Skąd Ci przychodzi do głowy
pomysł, że pomogę Ci wybrać z Twoich 30 par, tą, która
najlepiej pasuje ?

Proste odpowiedzi jak TAK i NIE są doskonale akceptowane,
bez znaczenia, na jakie pytanie.

Jeżeli masz jakiś problem, przychodź do mnie tylko po pomoc
w jego rozwiązaniu. Nie przychodź się użalać jakbym był
jakąś Twoją przyjaciółką.

Ból głowy, który trwa 17 miesięcy, to nie ból głowy. Idź do
lekarza.

Jeżeli powiem coś, co może być zrozumiane w dwojaki
sposób i jeden z nich spowoduje, że będziesz nieszczęśliwa
czy zmartwiona, wiedz, że mam na myśli to drugie.

Wszyscy mężczyźni znają tylko 16 kolorów. Śliwka to owoc a
nie kolor.
I co to za pieprzony kolor ta fuksja ? I poza tym jak się to
pisze ?

Lubimy piwo tak samo jak Wy lubicie torebki. Wy tego nie
rozumiecie, my również.

Jeżeli Cię pytam, co się stało a ty odpowiadasz "Nic", wtedy
Ci wierzę i jestem przekonany, że wszystko jest w porządku.

Nie pytaj mnie "Kochasz mnie?" Możesz być pewna, że
gdybym Cię nie kochał, nie byłbym z Tobą.

Reguła podstawowa w przypadku najmniejszej wątpliwości
dotyczącej czegokolwiek: Weź to, co najprostsze.
00:56 / 02.09.2002
link
komentarz (1)
Wiem, że miłość jest udręką
Bo się wszystkiego od niej chce
Ja pragnę mało, malusieńko
A właściwie jeszcze mniej

Ździebełko ciepełka
W codziennych piekiełkach
W wyblakłym na szaro obłędzie
Różowa perełka, ździebełko ciepełka
Znów wiem, że jakoś to będzie

Gdy serce ukłuje przykrości igiełka
I biedne się czuje, niczyje
Ciepełka ździebełko
Ździebełko ciepełka
Wystarczy i ewszystko przemija

Ździebełko ciepełka
Diamencik ze szkiełka
Czułości kropelka na listku
Ciepełka ździebełko
Tkliwości światełko
W twych oczach wystarczy za wszystko

Nie chcę wichrów, burz, nawałnic
Uczuć, w których spalę się
Jesteśmy przecież łatwopalni
Dla mnie najważniejsze jest:

Ździebełka ciepełka...
16:52 / 31.08.2002
link
komentarz (1)
no i bylam na dyskotece
nic sie nie wydalo
nic
bylo mnostwo ludzi
a ja sie jakos bawilam srednio
dzien zupelnie byl nie do picia, kompletnie
tanczylam bo tanczylam w oczekiwaniu na swoja kochana piosenke
byl scisk niesamowity i chyba dlatego jakos sie nie odnalazlam i tym zepsulam humor w tym mlynie
i
i
i
i nie poczulam sie spelniona:(
ale nie narzekajmy...............................
wakacje byly swietne, nie nudzilam sie w ogole
02:17 / 30.08.2002
link
komentarz (1)
bo ze mna to jest tak ze: czasem rezygnuje z wielu przyjemnosci ktore ciagna za soba pewne ryzyko gdyz wnioskuje ze nie oplaca sie w razie czego pakowac sie w ogromne klopoty dla kilku chwil przyjemnosci.ten moj strach przed ojcem jest niemilosiernie ogromny i kurde to mi psuje cala zabawe.
ja jestem jakas zeschizowana.pomimo ze wiem ze teoretycznie nikt sie o niczym nie dowie to i tak jestem gotowa zrezygnowac BO MOZE JEDNAK...
chce sie uwolnic od takiego milczenia.potem bardzo duzo rzeczy zaluje w swoim zyciu a raczej zaluje ze sie nie zdarzyly.
17:13 / 29.08.2002
link
komentarz (1)
nie ma to jak przyttyc podczas wakacji
szok totalny.
i to nie jest takie przytycie ze weszlam na wage i sie zdziwilam ze jestem grubsza
tylko takie ze ja to widze i czuje
czuje sie podle
powazne
nie moge przezyc
ale wiecie co
postanowilam ze od momentu kiedy zacznie sie rok szkolny to:
-zaczynam stosowac diete
-zaczynam przygotowywac sie do certyfikatu z angielskiego (juz sie zapisalam,0)
-solidnie przykladam sie do matematyki i polskiego
-zaczynam chodzic na basen
-zapisuje sie najkaies tam kolko w szkole dotyczace unii

i wy sie nie smiejcie bo ja sobie wszystko przemyslalam i tak zrobie naprawde!!!!!
to nie jest zadne sobie takie gadanie
oczywiscie psychicznie sie przygotowuje do tego ze cos z tych rzeczy moze nie wypalic..
tzn nie
nie to ze NIE WYPALIC tylko po prostu nie byc wykonanym w taki sposob jak sobie to wyobrazam
boze - pomoz mi:,0)
00:51 / 29.08.2002
link
komentarz (2)
no fakt
wakacje sie koncza
i ja w sumie jestem z nich cholernie zadowolona
moze nie moge powiedziec tego co ty marto - czuje sie spelniona...
ale zajebiscie bylo
chociaz kto wie moze poczuje jeszcze sie tak
jak to sie mowi - nie mow hop:,0)
23:52 / 26.08.2002
link
komentarz (2)
ostatnio kolezanka powiedzila do mnie: "ty marcelina jestes dosc dziwna, bo za kazdym razem kiedy podoba ci sie jakis chlopak to jest on zupelnie inny niz ten poprzedni" (w senesie, ze innym typ urody,0)
bo ja nie mam swjego typu chlopaka.i juz.raz mi sie podoba blondyn, raz brunek, raz wysoki, raz niski itd.
jedno co ich wszystkich laczy a przynajmniej zaczyna to to ze musi sprawiac przynajmniej wrazenie normalnego, zwyklego chopaka
nie to ze nie lubie takich 'subkulturowych', bo rozni sa ludzie
moja kolezanka lubi np tzw miesniakow, dla innej z kolei gosc musi miec krok spodni przy kolanach
a ja nie
ja lubie takich normalnych
i niech nikt nie mowi :dla mnie np ..... jest normalny.bo tak nie jest.
normalny to normalny

nie
w sumie nie wiem co chcialam napisac.
;,0)

Gary zaczyna byc Lanzo II
bleeeeeeeeee
23:34 / 25.08.2002
link
komentarz (1)
dzis wrocilysmy.bylo zajebiscie.no po prostu super.
odchodzily takie jaja ze szok.w ogole ten swierczow to piekna okolica.
nie ma to jak mycie sie na srodku jeziora, gotowanie obiadu w namiocie,
zabawa w lubniewicach:,0),0),0) i powrot cholernie ciemnym lasem na stopa.
za duzo by opowiadac. bardzooo sie ciesze ze ten
wyjazd wypalil.
nikt (chyba,0) nas nie obserwowal ze znajomych mojej mamy bo w zasadzie nikogo takiego nie widzialam i ci wszyscy ewentualnie 'grozni' ludzie byli daleko.chociaz kto wie.mama mowi ze i tak wszyscy wszystko wiedza.
13:19 / 21.08.2002
link
komentarz (0)
nie mam pojecia co robic.
za jakies 5 godzin wyjezdzam a ja nie moge zrobic prania ani kurde nic bo WODY NIE MA!!!
i w zasadzie stoje w miejscu
nie wiem w ogole z kim jade
dziewczyny dzwonia i sie pytaja tak jakbym wszystko wiedziala.
a ja nic nie wiem
nie mam zrobionych zakupow bo przeciez nie moge wyjsc z domu
mama nie bedzie miala czasu po pracy
i marta tez nie wie czy ona tez w ogole zdazy zrobic dla siebie.
super
00:54 / 21.08.2002
link
komentarz (0)
zaraz mnie szlag trafi kurwa mac
nienawidze takich sytuacji
kurwaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
dzis umowilam sie na taki test z angielskiego - niewazne, a potem mialam jechac po babcie, bo obiecalam jej ze pojdziemy razem na cmentarz.ok.
poprosilam mame o samochod - troche pomarudzila ale calkiem spoko.zeby sie nie denerwowala to obiecalam ze zadzwonie jak dojade do babci i jak wroce z babcia to tez dam znac.babcia chciala jeszcze zrobic zakupy wiec chyba oczywiste ze poszlam i odprowadzilam pod same drzwi bo ostatnio ma okropne klopoty z sercem i nie chcialam zeby cos sie kurwa przeciez stalo nie.
dzonie od babci ze juz jade (byla 20:45,0) odbiera ojciec - juz slysze ze jakis wkurwiony........l;wseitghseo'gihzs'roigh'rigoh
przyjezdzam do domu, mowie do niego: czesc, a ten kurwa nic.no super.mama mowi ze oczywiscie sie na nia dar za to ze mi dala samochod na tak dlugo.ale to nic ze jak wczoraj wrocilam to zadnych uwag na temat samochodu nie mial i sie wrecz smial.....
nawet sobie nie zdajecie sprawy jak mnie to drazni, denerwuje, wkurza, rozstraja
teraz jest obrazony na caly swiat i sie nie odzywa ani do mnie ani do mamy
bozeeeee
nie wiem jak mam wyrazic slowami to co teraz czuje
TOTALNA bezmoc
totalna
za to jutro bedzie wszystko po staremu
zajebiscie
bo moj tata nie potrafi rozmawiac
no nie potrafi
on nie rozmawia, nie rozwaza jakiegos wspolnego problemu, nie stara sie W OGOLE zrozumiec innych, rozumiecie - u niego nie ma wyjatkow.
a na dodatek chyba przechodzi na to wszystko jakis kryzys wieku sredniego
jest nieznosny
ktos moglby powiedziec - no i co z tego, olej to
nooooooooooooooooo
staram sie, ale niestety nie potrafie.moze na zewnatrz tego nie widac ale w srodku chyba zaraz wybuchne
'ifh;eofih/erfojs'[fdgipoahjerh'fosdihalrifygsdlkhQ[d0Iejer]q'sp[0iww'rpaieyg[9igohn'er[0oa
o[asirhqeo;rjh['xc08gyhwejrh[pd89 fyvh/'QEPO9F7P;IUG[U9G[OIHDF'QPWIRU[SDFUOERUY[9UEEHT{qeFYD[F0Y
podchodzimy do niego z mama i pytamy o ktorej jutro pojedzie rozlozyc ten namiot w swierczowie
on na to: a po co ja mam jechac jak ktos tam niby z wami jedzie....
kurwaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
rozwalil mnie tym tekstem
my: jak to, co ty mowisz, a kto rozlozy namiot - tylko ty potrafisz.
on: po poludniu!
my: kiedy to jest po poludniu - o 14 czy moze o 20?
on: 20 to juz noc
ja: aa, no tak - zapomnialam

no i co ja mam na to poradzic??????????????????????????????????????????????????????????????
to nie jest taki typ z ktorym mozna o takim zachowaniu porozmawaic.nigdy.on chodzi z glowa jak paw i jest zbyt honorowy zeby ktos mu cos mowil takiego.przeciez jakie on ma pretensje jak zwraca mu sie uwage ze np. dzieci nie powinno sie od razu bic tylko najpier porozmawiac, wytlumaczyc...ooooo..szal
on na to odpowiada ze teraz wlasnie dlatego mlodziez jest jaka jest i nie ma innej metody wychowawczej.
a;weorgihaw'goihar'goihr
00:23 / 19.08.2002
link
komentarz (2)
biegam
00:23 / 19.08.2002
link
komentarz (2)
dzis bylam w swierczowie zoorientowac sie jak tam jest i czy wytrzymamy.i luz.nawet towarzystwo sie znajdzie, bo pelno jakis gowniarzy bylo.fajnie bedzie.musimy miec tylko rowery koniecznie bo do najblizszego sklepu jest jakies 1,5 km lasem:,0)
nie ma prysznica.ale za to 15m od namiotu jest jezioro, pomost, mozna wypozyczyc rower wodny, kajak, lodke itp. i przede wszystkim jest spokojnie.taka wiecie - dzika natura.
jednak najgorsze jest to ze jest to osrodek zakladowy i moja mama puszcza nas tam tylko dlatego ze zna WSZYTKICH ktrzy tam sa teraz.to sa ludzie przed ktorymi musze sie pilnowac i to ostro bo oni doniosa wszystko!takie chamy.zwlaszcza ze gro osob chcialoby dosrac mamie.
bedziemy grzeczne:,0)
18:41 / 17.08.2002
link
komentarz (5)
jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
ale mialam dzisiaj sen:,0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0)
bylo tak fajnie
yyyyyyyyyy
to byl ten rodzaj snu ktory wydaje sie bardzo realny
i jestes pod jego wrazeniem przez dlugi czas.
01:27 / 17.08.2002
link
komentarz (4)
tata mnie dzis wieczorem najpierw opieprzyl, potem nakrzyczal i na koniec wyzwal
fajnie mam
nie odzywam sie do niego i teraz mi wlazi w tylek bo wie ze bez sensu przegial
boze on chyba przechodzi ten taki okres cos w stylu menopauzy
a wiecie ze co mnie opieprzyl?
za to ze bylam na rowerze i przyjechalam do domu o godzinie 20:40!
bo wiecie nie - "to ty nie wiesz dziecko ze sie juz sciemnia i sie tak glupawo nie patrz na zegarek tylko spojrz za okno(...,0)!!!!
(bo kpiaco spojrzalam na zegarek,0)
w ogole wszyscy to sa chaluje, bezmozgowcy, narkomani i ELEMENTY - to jest jego najkochansze slowo:,0)
i najfajnie by bylo gdybym rozplanowala sobie czas tak ze jak |tatus wraca do domku to zeby coreczka czekala z obiadkiem a potem wspolna zabawa"
ej
doslownie
i on to wszystko mowi calkiem powaznie
16:05 / 16.08.2002
link
komentarz (3)
hahahahaha
dzis pierwszy raz sama jezdzilam samochodem
wiem ze troche siara patrzac ze juz jezdze w sumie poltora miesiaca, ale tacy sa niestety moi rodzice
najpierw sama bylam rano w aptece dla mamy po syrop
a potem z marta pojechalam..wszedzie i jeszcze sie kasia z aga zabraly..
z dwa razy wymusilam pierszenstwo, gosc do mnie faki ju pokazywal, ale co tam:,0)
fajnie bylo
dla mnie najgorsze jest jak mam zmieniac pas ruchu jak ma mnie przepuscic inny samochod - boje sie ze on wjedzie na mnie i sie tak glupio czaje i ludzie sie chyba na mnie wkurzaja
ale bedzie lepiej
:,0),0),0),0),0)
01:20 / 15.08.2002
link
komentarz (2)
uwielbiam swieze, twarde, zielone gruszki

wywolalam zdjecia z hiszpanii:,0) niektore sa naprawde swietne, jednak sa tez takie ze az nie wierze ze mozna wyjsc tak glupio.
jest to zdjecia z tym kucharzem, ale bardzo malo i slabo w ogole go widac.
01:10 / 14.08.2002
link
komentarz (1)
czuje sie lepiej:,0)

marto - trzymam mocno kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

jestem za niska - mam problem ze spodniami

brakuje mi nabojow/naboi do piora

nigdy nie naucze sie porzadnie jezdzic jesli mama bedzie ciagle obok mnie siedziala

dlaczego ciagle chce misie jesc??????????????????

15:21 / 12.08.2002
link
komentarz (3)
w hiszpanii przezylam takie silne zuroczenie czysto fizyczne.
naprawde dawno mi sie cos takiego nie zdarzylo.ten ktos (chyba wojtek,0)
byl jednym z naszych kucharzy i byl...byl..zajebisty.byl blondynem, gdzie
nigdy mi sie tacy nie podobali.ej ja potrafilam zrobic wszystko zeby go
zobaczyc.potrafilam isc dla 4 osob po cherbate bo wiedzialam ze tam bedzie.
oczywiscie zbytnio nie poruszylo mnie to ze byl tam ze swoja laska.
najwazniejsze bylo to ze sie czasem usmiechnal i powiedzial jakas bzdurke.
fajne to bylo. mam nawet zdjecie z nim (on oczywiscie gdzies w tle,0)
:,0),0),0),0)

mam masakre w domu.masakra.nie wierze ze jest taki syf.jest glosno ze nie
slysze teraz co leci w komputerzei wlasnie dowiedzialam sie ze bede musila
miec w pokojuz rozkuta sciane.swietnie.kurdeeeee
juz myslalam ze sobie odpoczne....
11:49 / 12.08.2002
link
komentarz (0)
nie ma to jak wstac rano chorym, dom pelen jakis robotnikow ktorzy szwedaja sie po wszystkich pokojach.za oknem deszcz, a ja podobno tez nie moge wyjsc nigdzie.super.
ha
wczoraj przez pol dnia u mnie wdomu grzaly sie kaloryfery nie
..nie
wcale nie bylo goraco....
11:32 / 11.08.2002
link
komentarz (2)
i wrocilam:,0) - wczoraj wieczorem.
zastanawialam sie jak w sumie tam bylo?
hmmm
pomimo wielu przeszkodom typu brak pogody (zalalo nas dwa razy w namiocie,0),
ciagla wilgoc, porypani wychowawcy, bylo naprawde swietnie:,0)
poznalysmy mnostwo wspanialych ludzi. mialysmy wiele roznych przygod.
widzialam piekne miejsca - barcelona, stadion FC barcelony, zurych, monako, linz, kann we francji...


kurde nie wiem co jeszcze napisac.tak w ogole to jestem zajebiscie chora i obudzilam sie z powodu niesamowicie zatkanego nosa.
ha.jestem opalona i to nawet bardzo.

pokaz foke (!!!,0), mumin, zolty ryz, w pary, do elli, baila baila
00:54 / 28.07.2002
link
komentarz (1)
glupi dzien.pozegnania z elcia - masakra, jeszcze chyba nie musialam nigdy zegnac sie z nikim na tak dlugo:(((((bedziemy mi Ciebie brakowac slonko..wiesz..bardzo..nie dociera to do mnie...






jeszcze ten wyjazd jutro.nastawiam sie na totalna beznadzieje zeby pozniej nie bylo rozczarowania.oczywiscie nieustepujacy schiz czy wszystko mam itp.juz nie chce krakac z ta jazda..
eee w hiszpanii 38 stopni..
01:21 / 26.07.2002
link
komentarz (4)
to ze jestem gadatliwa to malo
zauwazylam ze kiedy jestem sama a przynajmniej w danym momencie sie do nikogo nie odzywam w mojej glowie panuje ogromne zamieszania - zawsze zawsze.
chodzi mi o to ze strasznie intensywanie mysle o wielu rzeczach, a juz w ogole moja specjalnoscia jest wyobrazac sobie przerozne sytuacje i ukladac do nich dialogi:,0),0),0),0),0)
az sama czasem mysle - boze, co ja robie.bez przesady.
oczywiscie nie wspomne juz ze wiele razy mowie do siebie luz tez ide po ulicy po czym nagle wybucham smiechem...
albo o
wyobrazam sobie rozne smieszne sytuacje.
kiedys pamietam wyobrazilam sobie ze jestem mala myszka bez tylnich lapek i zamiast nich mam taki wozeczek ktory ciagne tymi pierwszymi i tak strasznie szybko biegne po kosciele trzymajac w rekach lasso.mam oczywiscie swoja twarz i kapelusz na glowie.
- tak wiem...to glupie ale ja mam same takie pomysly
juz nie mowiac o skojarzeniach zwazanych z ptakami:,0),0),0),0)ach
smiac mi sie chce
co za porypanie..

siedze i pisze bzdury.chyba juz gdzies pisalam ze moj organich przestawil sie na czas 'wakacyjny' tzn nie zasne wczesniej jak o 1 i koniec.wlasnie pije glupia melise..

01:41 / 25.07.2002
link
komentarz (0)
zaczyam sie denerwowac wyjazdem od pewnego czasu
musi byc fajnie
nie dbam o naszych znajomych z obozu ani w pewnym sensie wychowawcow bo to malo wazne
wazne ze mamy siebie
jestem ogolenie zmeczona i marze o tym aby wypoczac

i jeszcze jedno
nie wierze w to jeszcze ale - nie bede sie z moim bratem widziala rowne 4 tygodnie!!!!!!!!!!!
jejeje
po prostu odpoczniemy od siebie i moze juz nie bedzie miedzy nami takich awantur po powrocie

01:47 / 21.07.2002
link
komentarz (5)
ostatnio wysluchalam jednej z najpiekniejszych historii milosnych:,0)
22:02 / 18.07.2002
link
komentarz (1)
jestem totalnie wykonczona.naprawde rzadko sie zdarza, aby zaistniala taka sytuacja: nie spalam dzis ani ani ani nawet minutki, szybko rano polecialam do pracy sprzatac w koncu te magazyny, ktore maja przyniesc dodatkowe pieniadze.i sprzatalysmy je dokladnie 8 godzin i pozniej te/to normalne sprzatanie...o je
01:32 / 17.07.2002
link
komentarz (0)
jestem z tata sama w domu.fajnie jest.dzis bylam na najgorszym dla mnie osiedlu.bez kitu.nienawidze nawet przejezdzac tamtedy.czuje jakos na sobie wzrok ludzi.nienawidze ich.patologia.
23:17 / 14.07.2002
link
komentarz (0)
dzis bylam z rodzicami i ciocia w dobiegniewie
jadac tam w samochodzie gralo radio
w wiadomosciach podawali informacje na temat czwartego juz wypadku polskiego autokaru w ktorym zginelo 5 osob
dyskutowalismy na ten temat, zasatanawialismy sie dlaczego do tego dochodzi itp.
w pewnym momencie zamarlam
ej
uswiadomilam sobie ze przeciez ja tez jade i to w taka dluga podroz w dodatku bez postoju gdzie mozna przenocowac...ze przeciez mi tez moze sie takie cos przytrafic (odpukac,0)
panowala taka atmosfera ze gardlo mialam scisniete:(
niby rodzice mowili o tych wypadkach ktore mialy juz miejsce ale nie rozmawialismy w tym momencie o tym ze ja tez jade, ze tak sie ryzykuje
w ich glosie, oczach bylo czuc taki przerazliwy strach.
boje sie bardzo
bardzo wierze w to ze i tak co ma byc to bedzie, ale nie chodzi o to
chodzi o ten glupi strach, obawe..
00:13 / 12.07.2002
link
komentarz (0)
z wrazenia zapomnialam umyc zeby - jechalam dzis pierwszy raz swoim samochodem normalnie po ulicy:,0)
bylam u babci.super.myslalam ze bede spieta czy cos, ale nie - calkiem spokojnie sie czulam.smiac mi sie chcialo.balam sie ze zgasnie czy cos.dojechalysmy, bo w ogole to z mama bylam.mysle ze jeszcze tak troche pojezdze z nia i jak zobaaczy ze dobrze mi idzie to juz sama:,0)
02:03 / 11.07.2002
link
komentarz (1)
rozwalilam sobie palca.
02:33 / 10.07.2002
link
komentarz (1)
yyyyyyyyyyyyyy yyyyyyyyyyyyyy
yyyyyyyyyyyyy yyyyyyyyyyyyy
yyyyyyyyyyyy yyyyyyyyyyyy
yyyyyyyyyyy yyyyyyyyyyy
yyyyyyyyyy yyyyyyyyyy
yyyyyyyyy yyyyyyyyy
yyyyyyyy yyyyyyyy
yyyyyyy yyyyyyy
yyyyyy yyyyyy
yyyyy yyyyy
yyyy yyyy
yyy yyy
yy yy
y y
y y
yy yy
yyy yyy
yyyy yyyy
yyyyy yyyyy
yyyyyy yyyyyy
yyyyyyy yyyyyyy
yyyyyyyy yyyyyyyy
yyyyyyyyy yyyyyyyyy
yyyyyyyyyy yyyyyyyyyy
yyyyyyyyyyy yyyyyyyyyyy
yyyyyyyyyyyy yyyyyyyyyyyy
yyyyyyyyyyyyy yyyyyyyyyyyyy
yyyyyyyyyyyyyy yyyyyyyyyyyyyy
00:47 / 04.07.2002
link
komentarz (0)
nudzi mi sieee
czytam jakis bzdurny horror
w pracy (ale brzmi..,0) jest w zasadzie fajnie
gaska zaczyna mnie wkurzac bo zawsze pozniej do mnie przychodzi bo jej rodzice sa na budowie i ona na nich czeka.......mam juz sie ze mnie smieje bo mowi ze wiedziala ze nie wytrzymam z nia zbyt dlugo
tata z kolei chodzi wkurzony bo widac na nerwy mu dziala ze ja ciagle z goska (on jej nie nawidzi,0)

no a poza tym to nudzi mi sie
w sasadzie to nie mam w najblizszym czasie zadych konkretnych palanow
pogoda nieciekawa...
:(((
a z lapaka mojej zabki jakos nijak(niejak?,0)

w ogole to okazalo sie ze moj obiekt zainteresowan jest raczej nie do zainteresowania sie bo cos z nim podobno nie za bardzo i tym jak sie zachowuje...
e ja i tak z kazdej dziurki wyciagne nadzieje..
i po co mi to
kurde.nie chce spieprzyc tych wakacji.nie.bedzie fajnie. nie chce wyczekiwac na wyjazd do hiszpanii bo wtedy wszystko szybciej minie i zanim sie obejrze to miesiac minie.

gorac mi
01:01 / 03.07.2002
link
komentarz (0)
wszyscy ludzie twierdza ze taki typ zyjcia jak rodzina, pies, bialy domek z ogrodkiem, samochod jest..nudny, beznadziejny i nalezy unikac go jak ognia.
hmmmmm
moze i przesada z tym bialym domkiem, ale ja naprawde bym chciala miec wlasnie fajnego (cokolwiek to znaczy,0) meza, dzieci, wnuki i psa i spokojna starosc.
co nie oznacza jednoczesnie ze nie chce zrobic niczego szalonego(?,0).owszem zrobie wszystko zeby np pojechac w podroz dookola swiata, skoczyc z mostu, mieszkac nie w europie przez jakis czas, poznac mozliwie jak najwiecej kultur...miec co wspominac jak bede umierac.
to chyba nie jest sprzeczne z tym stereotypem.wszystko przecie zmozna zrobic z rodzina, a przynajmniej mezem, a pies moze przeciez byc z nami.
i gowno mnie to obchodzi ze ktos mowi: "eee, marzenia..."
no i co z tego. to znaczy ze maja sie nie spelnic?
wlasnie ze bede do tego dazyc i nie wszystko musi sie od razu ukladac przeciwko mnie.ja naprawde wierze w to wszystko.
mysle ze gorzej by bylo gdybym w to nie wierzyla.
22:57 / 01.07.2002
link
komentarz (0)
praca sprzataczki jest w zasadzie bezstresowa, ale naprawde meczaca...
01:30 / 01.07.2002
link
komentarz (2)

nie wiem co zrobic.
dzwonila dzis goska - moja kuzynka. jest po maturze, nie pracuje i pracy raczej nie znajdzie, z jej studiami raczej nie wyjdzie cos mi sie tak wydaje.
ale pieniadze jakies by sie przydaly.jej i mi tez.
okazalo sie ze mozemy sprzatac u mojego taty w pracy..
no i jestem w kropce
bo jesli sie zdecyduje to to bedzie trwalo przez caly lipiec (od jutra,0) - od poniedzialku do piatku po 18. czas jaki nam to zajmie - gora - 1,5/2h
w zasadzie fajnie. grosze za to dostaniemy (jakies 200zl dla kazdej,0) ale to jednak cos. dla mnie 50 zl to duzoo jak na wlasne wydatki.
a tak ogolnie problem lezy w tym ze to jest w takiech godzinach. wiecie jak to jest. to w sumie ten czas kiedy sie gdzies wychodzi...kurcze..
tym bardziej ze sa przeciez wakacje.
................................................................................
ale tak szcze mowiac to przeciez mi osobiscie pieniadze nie sa tak CHOLERNIE potrzebne, wiec wtedy kiedy bym ewentualnie nie przyszla to by mi tata na koniec te pieniadze odliczyl...
chyba sie zgodzi na takie cos..
19:28 / 30.06.2002
link
komentarz (1)
nie ma to jak cisza, spokoj, smrod, dlugie rozmowy, jezioro, biwakowe jedzenie, strach, smiech, ognisko
naprawde fajnie bylo
bede bardzooo milo wspominac
a zwlaszcza tajemniczego sebastiana znad jeziora;,0),0),0),0),0)
- to bylo dopiero przezycie
ja ela na twoim miejscu bym chyba wskoczyla do wody..
01:10 / 25.06.2002
link
komentarz (0)
ZDAŁAM:,0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0)
ale to nic ze gosc prawie nazwal mnie klamca, ze byl cholernym chamem, byl bezczelny, arogancki itp.
09:43 / 24.06.2002
link
komentarz (1)
mmm
ale mnie zoladek boli
na sama mysl co mi sie w srodku przewraca:,0)
ale spoko - jestem dzielna i poradze sobie
jak mi sie nie uda to przeciez swiat sie nie zawali
tyle tempoli na prawko i przeciez musialo je kiedys zdac
wiec ja chyba tez co...
01:48 / 23.06.2002
link
komentarz (3)
dopiero do mnie dotarlo z tymi wakacjami
huraa
poki co to pierwsze dni zaplanowane
mam zamiar skorzystac z KAZDEGO mozliwego wyjzdu
nie chce byc w domu
23:21 / 21.06.2002
link
komentarz (1)
ej i co?
i wakacje
i fajnie
00:56 / 21.06.2002
link
komentarz (3)
jak strasznie doluja mnie filmy o narkotykach
22:00 / 19.06.2002
link
komentarz (3)
dzis z klisem pojechalismy pod osrodek egzaminacyjny
widzialam tych trzech gosc z ktorymi warto raczej nie miec..
z dwe osoby akurat nie zdaly
ale zdarzylo sie rowniez taki ktos kto po zrobieniu luku troszeczke za daleko sie zatrzymal i egzaminator mu zaliczyl.
fajnie
mnie stres czeka w poniedzialek
wszystko bedzie dobrze mam nadzieje
gorzej by bylo jak mi cos nie wyjdzie i bede robic jeszcze raz
-wtedy moge sie zdenerwowac
ale luzzzzzzzz
wazne dobre nastawienie
21:07 / 16.06.2002
link
komentarz (0)
zdenerwowalam sie
bylam z dziadkiem na placyku
dziadek chcialby jak najlepiej, zalezy mu na tym zeby mi pomoc
ale do cholery nie potrafi wczuc sie w moja role
oni (dziadek, tata, mama-najmniej,0) nie rozumieja tego ze ja nie potrafie
patrzec w lusterka, obserwowac obrysu samochodu i krecic kierownica jednoczesnie
dziwia mi sie ze ciagle patrze w lusterka niewiadomo po co
po to ze nie jestem jeszcze wyuczona, doswiadczona i niech zrozumieja to ze
poki co nie bede robila zaupelnie inaczej niz do tej pory - tak jak oni chca
tylko tak jak jestem tego pewna -> patrzac w lusterka, obserwujac kola
i koniec
mozemy rozmawiac jak zdam egzamin i przyjdzie czas na prawdziwe parkowanie czy
wjezdzanie do garazu.
01:48 / 14.06.2002
link
komentarz (2)
ok wiem ze coraz bardziej wyjrzywiaja mi sie zeby
i wiem doskonale ze to przez ta ostatnia 8 ktorej nie usunelam
i nie pojde tego zrobic
tak sie niesamowicie boje ze teraz jak o tym mysle to mi serce zaczyna bic szybciej
pamietam jak wtedy bylam w gabinecie - najnormalniej trzeslo mi sie cale cialo
boje sie
ale nie chce miec zadngo cholernego aparatu
co ja mam zrobic
no boje sie jak nie wiem co
.......................................................
01:45 / 14.06.2002
link
komentarz (0)
bardzo sie ciesze ze jedziemy na ten biwak
jak zwykle glupio mi z torba
tylko trzy dni a wyglada jakbym jechala na moze 2 tygodnie.
ogolnie to wale szkole
zawidolam sie na niej
wkurzylo mnie wszystko
wszystko
20:17 / 13.06.2002
link
komentarz (1)
jesli jeszcze na to wszystko nie zdam za pierwszym razem na prawko to chyba sie znienawidze
kurde
kurde
23:46 / 12.06.2002
link
komentarz (0)
no tak
szkola jest glupia
nauczyciele tym bardziej
a ja jestem biedna i poszkodowana
..typowy schemat

a najlepsze jest to ze we wtorek mam rejestracje
okazalo sie ze moja klasa jest ostatnia a to oznacza ze caly nastepny rok matematyki mam z suka p.cz.
az z rozpacz mi rece opadaja
doslownie w to nie wierze
22:32 / 10.06.2002
link
komentarz (1)
zaraz oszaleje
01:25 / 09.06.2002
link
komentarz (4)
zawsze chcialam wpasc pod samochod..
nagle
(tak..juz wyplulam to slowo,0)
wyobrazam sobie swoj pogrzeb, kto przyjdzie, w co bede ubrana..to takie .hh...dziwne
tylko szokda ze mamy jedno zycie

ej od czego zalezy ze jedni wierza w duchy, zycie po zyciu itp. a inni nie?
20:42 / 08.06.2002
link
komentarz (3)
nauczyciele ktorzy zostawiaja duza czesc sprawdzenia naszej wiedzy na koniec roku/trymestru sa bez wyjatku porypani, niezorganizowani, malo inteligentni
nienawidze takich
09:10 / 08.06.2002
link
komentarz (1)
zajebiscie
nie widze
tego tego oka nie moge nawet otworzyc
lzawi mi jak nie wiem co
z tym drugim tez jest jakis problem ze tez ledwo ledwo
00:48 / 08.06.2002
link
komentarz (0)
po prostu szok
nienawidze sklepow
naprawde zalezy mi na sukience
ale nie
nie ma odpowiedniej
nigdzie
ja sie zalamie

poza tym nadzialm sie okiem na kwiatka i jego kawaleczek utkwil mi w oku i nie moge tego wyciagnac
boli strasznie

wybralam perfum w koncu
17:25 / 07.06.2002
link
komentarz (0)
jesli chodzi o nature to nie ma NIC gorszego jak deszcz zwlaszcza jeszcze wtedy kiedy nie powinno go byc..
no nicccccccccccccccccccccc
szlag mnie trafia
23:53 / 04.06.2002
link
komentarz (3)
ja to jednak mam nieszczescie w milosc
juz mialam taka nadzieje...juzz juz
..nie
nie nie nie nie nie nie nie
dlaczego
20:05 / 04.06.2002
link
komentarz (2)
eee szkoda:(((((
ale jednak dudek to dudek
ktos dobrze powiedzial ze tak w sumie to moze i by bylo lepiej gdybysmy mieli mlodszych zawodnikow
ewidentnie bylo widac ze ciezko bylo z wytrzymaloscia a jak jeszcze przyszly gole dla korei to i polsce jakos skonczyly sie pomysly jak mecz zagrac inteligentnie
20:30 / 03.06.2002
link
komentarz (3)
takiego swiadectwa jakie bede miala w tym roku nie mialam jeszcze nigdy
masakra
ojciec chyba mnie zrowna z ziemia
bedzie tak mowil: noooo oposcilas sie, nie spodziewalem sie tego po to tobie, ale dlaczego????, mialas jekies problemy? slabiutko, slabiutko....

zobaczymy

a moja mama dzis do mnie tak powiedziala jak cos tam jej tak troche odpyskowalam: co...ty tez rzucasz palenie??? (miala na mysli tate,0)

aaaaaaaaaaaaaaaa szok.
podejrzewam ze nie miala na mysli tego ze pale (bo nie pale,0) ale to ze sie tak zachowuje...
kurde
mam nadzieje

troche niemozliwe zeby cos kiedys wyczula...
00:29 / 03.06.2002
link
komentarz (1)
nie wiem co bym zrobila bez przyjaciol:,0)
16:25 / 01.06.2002
link
komentarz (0)
:(
02:18 / 31.05.2002
link
komentarz (1)
tak mi jest szkoda mojego przybranego kuzyna ze zaraz chyba przez to oszaleje.on kurwa jest tak nieszczesliwy ze az zal serce sciska.ma najbardziej chujowego ojczyma na swiecie.pomijajc to ze pije, jest skurwielem, ma syna z moja ciocia - adasia. adas moze robic wszystko, moze nasrac na glowe glupiemu tatusiowi, ale jacek..(ten moj kuzyn,0)..szok.ten gosc go po prostu nienawidzi.nie pozwala mu na nic, ciagle go karci, drze sie, nie sznuje, poniza, nie chwali, doluje, zniecheca do zycia...
czy jego nie rusza to ze jacka prawdziwy tata zostawil ciocie jak rodzila go w szpitalu zabierajac przy tym wszystko?????
czy nie rusza go to ze jacek przez 10 lat wychowywal sie bez ojca i jak nikt w swiecie go pragnie, szczerze pragnie miec ojca....
az piszczal jak ciocia go poznala, chama..
myslal ze sie wszystko zmieni...
jacek kocha samochody
myslicie ze cham mu dal chociaz raz wsiasc za kierownice?
nie.nie dal.jacek czeka az przyjedzie ukochany wujek z poznania z ktorym zawsze jezdzi...
a wiecie co na to jacek?
smieje sie. ale boze..przeciez w jego oczach widac ze chyba niedlugo wybuchnie. nie dziwie sie - przez cale zycie obserwuje nieszczescie matki i swoje...
przeciez on jest taki niewinny
...chce byc ksiedzem.
jestem pewna tego w 100000000000% ze zostanie mu to wynagrodzone...
20:34 / 30.05.2002
link
komentarz (0)
paranoja
00:22 / 30.05.2002
link
komentarz (2)
znow sie zaczelo..:((
zaraz zaczne plakac
..tak..
chodzi o ubrania+moja mama+ja
juz nawet nie chce mi sie mowic o tym
moja mama nie rozumie tego ze zeby byc elegancko ubranym trzeba po prstu byc elaeganckim
jej corka- ja - taka nie jest
ja poki co musialabym upasc na glowe zeby chodzi w butach na obcasie na codzien
lisrugh;zwioz;sroighz'roigh'roigy
yyyyy
to tak jakby jej przez caly czas wchodzily spodnie w tylek (nienawidzi tego,0)
..mamo..ja chbya nie wygladam jak ostatni lump..wiesz
fakt ze ona widzi mnie tylko wtedy jak jestem w domu no i w weekendy, a jest to czas gdzie ubieram sie tak jak moge najwygodniej - moje ukochane spodnie z aksamitu i bluza jakas...przykro mi ale niestety inaczej w domu sie nie ubiore
NIE MA SZANS
ona mowi: a jak ktos przyjdzie?
rzadko sie zdarza zeby przyszedl ktos niespodziewanie
do mnie tak nikt nie przychodzi wiec nie mam sie o co martwic, a to ze przyjdzie ktos obcy to jakos mi to zwisa..
noooo chyba ze juz cos to jakos sie ubore ale tez nie ladnie, tylko normalne..

najgorsze jest to ze ja chcialbym sie ubierac ladnie, ale nie mogeeeeeeeee
jeszcze chyba nikt tego nie zrozumial
niktttttttttttttttttttttttttttttttttttttt
to tak ja z wlosami
zupelnie tak samo
nie ma mocnych
musi przysc kiedys z czasem

ale czy warto czekac - ja jak ledwo co mowilam to zawsze byl problem z ubiorem (nawet pamietam te wszystkie wojny,0). zawsze sie darlam: ja chce dlesi (dresy,0)
i koniec

wiem przecie zjakie wrazenie robi dziewczyna elegancka
ale trudno
ja takiego robic nie bede
22:52 / 27.05.2002
link
komentarz (0)
kurde
zaczynam byc zlaa na wszystko
20:11 / 27.05.2002
link
komentarz (1)
z wakacjami nie bedzie tak zle jak myslalam
..no moze przesadzilam ze zle
ale oprocz hiszpanii jest jeszcze kilka propozycji
moze nie suuuper ale wzne ze mam jakas koncepcje
a przeciez i tak liczy sie towarzystwo i samopoczucie
:,0)
02:04 / 25.05.2002
link
komentarz (3)
czasem jak spie i jest juz w polsnie to nagle w mojej wyobrazni pojawia sie jakas dziura, przepasc, drabina itp. i nagle mam taki bardzo gwaltowny odruch (zwlaszcza nogami,0) na skutek tego ze chce sie uchronic od wpadnieca w przepasc. to bardzo dziwne uczucie. takie straszne. kiedys slyszalam ze to takie momentowe zatrzymanie akcji serca...
ojej
dlaczego
23:53 / 23.05.2002
link
komentarz (0)
nadszedl okres kiedy to moj uklad nerwowy jest na wykonczeniu i dziala sobie sam z moja podswiadomoscia
to nie jest przyjemne
...
do tego jeszcze jest goraco
chyba pierwszy raz jak nadejda wakacje to poczuje ze ja naprawde mam
troche mam juz dosyc
ale nie narzekajmy - nie jestem sama - pelno takich jak ja
wiec moze sie usmiechne chociaz?
he..a co maja powiedziec ci ktorzy mieli mature...
brr
00:02 / 22.05.2002
link
komentarz (0)
jeszcze 31 dni
w radio/u mowili ze czterdziesci cos
jak?
32
chce umowic sie na egzamin na 20czerwca
moze wtedy jakby co ktos sie nade mna zlituje..
21:52 / 20.05.2002
link
komentarz (15)
niech mi nikt nie mowi ze Polacy nie robia z Olisa Debes (czy jak mu tam,0)
jakiegos zbawiciela
jak mnie to do cholery denerwuje...
wszyscy go glaskaja, usmiechaja sie do niego i robia z niego wielkiego
polskiego gracza
nie mam nic przeciwko zeby on u nas gral - bo czemu nie
ale bez przesady
wlasnie takie sytuacje ponizaja w oczach innych Polske
moim zdaniem
a on biedny siedzi i chyba nie wie nawet za co to wszystko...
jest ewidentnie wyrozniany
ja bym sie wkurzala na miejscu innych jego kolegow z druzyny
20:44 / 20.05.2002
link
komentarz (0)
na problemowym dal inne tematy zupelnie
takiej wody jeszcze nie lalam
beznadzieja...
w ogole jakos mi smutno
znow wkurza mnie wszystko dookola
a w szczegolnosci ja sama
uszy mam zatkane
00:36 / 20.05.2002
link
komentarz (0)
jak mi sie jej szkoda zrobilo..:(((
ja: a jak tam on?
ona: nie wiem, rozmawialam z nim ostatni raz 2 tygdodnie temu..
ja: a teraz co?
ona: nie dzwoni..
ja:?
ona: ale wiesz co - zadzwonie do niego jutro i pogadam. albo bedziemy dalej razem albo nie...i tak sie juz przyzwyczailam ze faceci zawsze mnie zostawiaja
..biedna
00:34 / 20.05.2002
link
komentarz (0)
chce odpoczac
wyjechac gdzies
chce jechac w jakas podroz
wieczorem
00:31 / 20.05.2002
link
komentarz (0)
jej nie zasne dzis chyba przez ta kawe
juz mi chyba lepiej
jedynie lzawie
01:03 / 19.05.2002
link
komentarz (2)
nie ma jak to rower
poza tym - umieram
22:43 / 17.05.2002
link
komentarz (3)
jednak aerobik jest lepszy od basenu:,0)
20:27 / 16.05.2002
link
komentarz (0)
do wakacji jeszcze 36 dni a ja juznie moge...
czemu jeszcze tyle nauki
jutro problemo z histori i test z angielskiego
uu
jezlei nie bedziemy miec takich samych tematow co poprzedni to leze....
20:25 / 16.05.2002
link
komentarz (4)
no to jedziemy do hiszpanii:,0),0),0),0)
21:10 / 14.05.2002
link
komentarz (6)
naprawde rzecza ktora ostatnio denerwuje mnie najbardziej jest to ze jesli ktos ze mna rozmawia
(oczywiscie mam na mysli bliskie mi osoby np. rodzice, laski ze szkoly,0)
a dokladaniej - gdy slucha
nie zwraca wiekszej uwagi na to co mowie tylko na to w jaki sposob to robie
to juz jest nudne
jak ktos wymaga ode mnie normalnej rozmowy to rozmawiam normalnie - zgodnie z kultura tresci
ale gorzej jak ja chce porozmawiac w ten sposob - jest wtedy gorzej...
po cholore ktos mi mowi ze wtedy robie tak czy tak
robie i juz
moja sprawa
albo takie beznadzieje docinki (niby smieszne,0)
...
20:11 / 14.05.2002
link
komentarz (2)
- co bys chcial zmienic w swojej szkole?
- wiecej seksu i hot-dogow...
:,0),0),0)
00:15 / 14.05.2002
link
komentarz (1)
nie jestem osoba ktora placze na filmach
ale czesto sie zdarza ze mam tzw gole w gardele
i wtedy malo brakuje
przed chwila ogladalam ten program o ludziach bezdomnych, dzieciach w domach
dziecka itp.
i nie moge
to cos strasznego
najbardziej wzrusza mnie sprawa pani bogusi
i juz nie samo to ze nie ma gdzie mieszkac z 6 dzieci tylko szlag mnie trafia
jak slysze o tym jej mezu yyyyyyyyyyyyyyyy
albo ten chlopiec ktory prawie cale zycie wychowal sie w rodzinie zastepczej
i ma juz jakies 13/14 lat i nagle ci 'rodzice' oddali go do domu dziecka
kpina
teraz sie ukrywaja
ej wezcie wyobrazcie sobie ze taka sytuacja spotyka was
masakra
i on biedny mowi (fakt - nie znam calej sprawy,0) ze jemu sie wydaje ze to jego wina...
:((((
wracajac do bogusi to ktos tam zadzwonil i zaproponowal mieszkanie
ona biedna tam pojechala a ten juz chcial ja zapedzic do gotowania i powiedzial ze ona
jest tutaj tez po to ze on chce z nia spac bo zone to on ma tylko na papierku...

ostatni raz tez plakac mi sie chcialo jak klaudiusz wychodzil z domu bb:,0)

albo jeszcze jak widze jak ktos bije zwierzeta....
wiecie
od razu wlacza mi sie cos takiego ze gdybym byla w poblizu
to bym podeszla i doslownie pobila tak mocno jak tylko potrafie
..koniki, pieski....
20:05 / 13.05.2002
link
komentarz (3)
przezylam dzisiaj szok w szkole
co za beznadziejna glupota
jol grubasy
02:20 / 12.05.2002
link
komentarz (2)
w koncu sie zmobilizowlam i zrobilam porzadek w szawkach
jak co pol roku - jeden worek poszedl na strych
21:28 / 09.05.2002
link
komentarz (1)
ja sie zalamie....
juz naprawde nie wiem co ze soba zrobic
bylam po bluzke ktora sobie upatrzylam (w koncu,0)
i przymierzylam ja i sie okazalo ze jest za krotka...
moze i bym wytrzymala ale wiem ze bym narzekala ale tego chyba nikt a zwlasza ja juz nie chce
..tata sie ze mnie smieje

gdybym miala nadmiar pieniedzy to naprawde zrobilabym tak jak moja mama mowi: kupilabym cos wbrew sobie i moze bym sie jakos przekonala...
ale zbyt ryzykowne...
jejku - z wiekiem jest mi coraz trudnij sie na cos zdecydowac...
ymmmmmmmmm
21:25 / 09.05.2002
link
komentarz (0)
ymmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm
nie chca sie wyslac zalacznikiiiiiiiii
jak to sie robi???????????????????????????/
ciagle wygasa strona
w kazdej skrzynce
23:23 / 07.05.2002
link
komentarz (1)
kiedys mialam takie cos ze chcialam sobie zadac specjalnie bol psychiczny...
chcialam plakac, cierpiec, byc nieszczesliwa
ciekawe czemu?
21:08 / 06.05.2002
link
komentarz (4)
nadchodzi lato a ja jak zwykle nie mam sie w co ubrac
jestem osoba bardzoooooo niezdecydowana a zwlaszcza jesli chodzi o ubrania
mama powiedziala ze nie pojdzie ze mna
ze w koncu mam sie nauczyc wybierac
uhhh szlag mnie trafil ale ok - poszlam
tak jak podejrzewalam NIC NIC NIC NIC mi sie nie podobalo!!!
kompletnie ja nie przesadzam
jestem teraz jak najbardziej szczera
wiem ze to ze mna jest problem ale w naszym miescie nie ma tez zbyt wielkiego wyboru (pisalam juz chyba o tym,0)
fakt ze jest tak:
-nie bede sie ubierac typow sportowo (spodnie dresowe,0)
-nie bede sie ubierac typowo elegancko (obcasik, spodniczka,0)
-nie bede sie ubierac tak jak teraz dziewczyny sie ubieraja czyli wszelkie bluzki i spodnice z falbankami ze sztucznego materialu
-nie bede sie ubierac jak 'brod' (glany, same czarne rzeczy, jakies obroze,0)

jak sie ubieram?
normalnie
dla kazdego z osobna 'normalnie' oznacza ktorys z w/w przykladow
ale mnie niestety nie
wszystko u mnie jest pomieszne - troche tego troche tego
i naprawde trudno jest cos dobrac
postanowilam sobie ze w te wakacje chce wygladac jak dziewczynka - ladnie:,0),0)
ale - uwaga - nie elegancko
schludnie, ladnie, modnie, wygodnie
jedyne z czego jestem dumna to buty ktore sobie znalazlam
(jak kupie to oczywiscie wiadomo juz gdzie..caly gorzow,0)
...
21:08 / 06.05.2002
link
komentarz (0)
nie chcialabym moralizowac i kolejny raz udowadniac sobie samej jaka to ja nie jestem beznadziejnia
moje zycie to jedna wielka prowizorka
jedynym pocieszeniam jest to, ze CZASAMI zdarza mi sie to wszystko przelamac

i wtedy to 'przelamac' jest duzym wydarzeniem
nie chce zeby tak bylo
a wiecie co jest kluczem tego wszystkiego?
to ze jestem leniem!!!!!!
po prostu leniem
00:50 / 05.05.2002
link
komentarz (1)
piling do twarzy to wspaniala sprawa
00:50 / 05.05.2002
link
komentarz (1)
przyszla pora grilowania
nigdy w zyciu nie tkne do ust kielbaski czy szaszlyka....
fuuu
bo kiedys wymiotowalam cala noc przez to wlasnie
i do tej pory na namiocie sa slady

no i tak samo z wodka
23:09 / 04.05.2002
link
komentarz (3)
mmmmmmmmmmmmmmmmmmmm
ja chceeeeee (ela - nie zapomnialas?,0)
czemu tak wyszlo?
00:22 / 04.05.2002
link
komentarz (3)
.
19:06 / 01.05.2002
link
komentarz (0)
kurcze napisalam przed chwila taka dluga notke i zapomnialam jej dodac
..ja chce swoj komputer
19:05 / 01.05.2002
link
komentarz (1)
postanowilam wziac sie za swoje cialo
odposcilam sobie ostatnio
ale wiem jak to zrobic skutecznie i szybko:,0)
21:44 / 30.04.2002
link
komentarz (0)
nieee
jestem u marty
nie moge wejsc u siebie na internet
w tpsa cos sie popieprzylo
ide plywac
jest fajnie w ogole:,0)

00:16 / 28.04.2002
link
komentarz (0)
w sumie to nie mam koncepcji na spedzenie tego dlugiego weekendu

dzis na jezdzie jechalam 5 i prawie 100km/h!!!!

w piatek widzialam sie z chlopakiem w ktorym bylam strasznie zauroczona jeszcze do niedawna
i?
i jest cholernie przystojny
ymmmmm
czemu ja wtedy dalam sobie spokoj?
aa - byla ona
teraz tez bym tak zrobila
ale jak go widzialam wczoraj...
:,0),0),0),0),0)
19:15 / 25.04.2002
link
komentarz (0)

suuuuper mam wirusa
a jutro podobno jest dzien kiedy wszystkie wirusy sie uaktualniaja
i mam nie wlaczac komputera...

postanowilam ze juz nie bede sobie popalac
w ogole

wkurza mnie jesli dziennikarze mowia ze np jakies dwie slawene osoby
sa poklocone, jest miedzy nimi nieciekawie czy nie lubia sie...
kurcze
nie wierze zeby wiedzieli mieli mozliwosc takie sobie ot dowiedzenia sie
o takich rzeczach
owszem moze sie przeciez zdarzyc
ale bez przesady


kiedys badac taka gowniara (10/11 lat,0) czytalam bravo
szok
znalazlam wlasnie jakis stry egzemplarz
a tam pytanie: czy przez calowanie moge zajsc w ciaze???
ejjj
albo wszystkie te artykuly
plotki wszelkiego rodzaju
i pomyslec ze laski czytaja to w wieku 18 lat
ciekawe
i piszac tam sa z tego bardzo dumne, dziekuja redakcji, ze mogly wychowc sie
razem z bravooo
23:45 / 24.04.2002
link
komentarz (1)
bola mnie juz cale nogi
jejku jaka jestem zmeczona
nic mi sie nie chce
nawet nie macie pojecia ile bym dala
zeby jutro nie isc do szkoly i spac do oporu....
marzenie
w pon i wtorek sprawdziany i to niebanalne
jeszcze fanta tuz tuz
to juz w ogole meksyk
humor mi sie psuje totalnie
22:19 / 23.04.2002
link
komentarz (0)
boli mnie lydka

przepadam za The Calling - Wherever you will go
oooo
albo za 5sekundowym fragmentem Linkin Park - In the End zaczynajcym sie w 2:08s
ooo

bo ze jutro mam spr z jakze niepozornego PO
w ogole sie nie uczylam od poczatku i wlasnie musze nauczyc sie polowy zeszytu..
nie chce mi sie
jutro nie ide na historie
a co
nie bede sobie targac nerwow
20:45 / 22.04.2002
link
komentarz (1)
chcialam tylko zauwazyc ze przyszla wiosna
za tydzien prawie tydzien wolnego
jest cieplo
mam ochote zrobic cos ciekawego
cos czego jeszcze nie mialam okazji doswiadczyc
cos wiosennego
przydloby sie powaznie pomyslec o wakacjach
chce aby nie byly one monotonne
chce robic cos pod wplywem chwili
chce zeby duzo sie dzialo
niekoniecznie cos super ekscytujacego ale po prostu cos innego
chce jak najmniej przebywc w domu
nie dlatego ze rodzice, ze mniej swobody
dlatego zeby miec co wspominac
23:03 / 21.04.2002
link
komentarz (0)
cos mi sie stalo
na serio sie przerazilam
mam straszne nerwobole (?,0) w/obok nerek
jejku jak boli
nie tak ze caly czas ale tak chwilowo jak wykonuje jakies ruchy cialem
kiedys tez mi sie takie cos zdarzalo ael dwa trzy razy na dzien i koniec
a teraz
uuuuu
co chwile
moze to nerki
tak jak moja mama
oby nieee
02:07 / 21.04.2002
link
komentarz (1)
marto - wracaj do zdrowia!!!!
01:13 / 21.04.2002
link
komentarz (2)

jak to jest jak dziewczyna mloda zachodzi w ciaze?
masakra
jeszcze nie jest tak tragicznie jesli dziecko jest owocem (jesli mozna to tak ujac,0) milosc
gorzej jak z przypadku
ej ale nawet jesli chodzi o milosc
moze niepotrzebnie sie wypowiadam bo nie wiem co to znaczy i miec dziecko i co to znaczy kochac
ale tak sobie patrze na to z takiej mojej strony
i na tyle ile znam siebie dzisiaj to bylabym gotowa dziecko usunac
teraz ktos moze mi zarzucac ze nie wiem bo to bo tamto
ok
byc moze
ale np moje kolezanki mowia na dzien dzisiejszy ze na pewno by nie usunely
skad o tym wiedza?
sa moze bardziej pewne swoich uczuc
ale czemu ja mysle wlasnie tak?
z egoizmu?
no tak bo z czego innego
18:23 / 20.04.2002
link
komentarz (3)
nie dosc ze boli mnie glowa to jeszcze
dzis na jezdzie p.slawek opieprzyl mnie za to
ze nie znam DOKLADNIE znakow drogowych
albo on mysli ze jak mi cos raz powie tydzien
temu to ze ja to bede pamietla juz zawsze
glupio mi
wjechal mi na ambicje
i niech go szlag trafi
-pokaze mu ze potrafie
02:29 / 20.04.2002
link
komentarz (0)
dzis bylam swiatkie na bierzmowaniu u kasi
mina mi sie krzywila na sama mysl ze mam tak STAC 2,5 h
ale bylo naprawde milo
cos mnie chyba tknelo
przemyslalam sobie pare spraw
lubie chodzic do kosciola
jesli kazanie nie wiaza sie z polityka to jest calkiem spoko
to akurat bylo takie jakie lubie
00:58 / 20.04.2002
link
komentarz (0)
zjadlam tone platkow:((
22:59 / 19.04.2002
link
komentarz (1)
nie musze chyba sprzatac koni zeby byc szczesliwa?
23:02 / 18.04.2002
link
komentarz (2)
uwazam ze wielkie szczescie ma ktos kto nie odzywa sie a cos w zyciu osiaga
szlag mnie trafia ze mam jakies zdanie na dany temat i wiem ze jest nieglupie
ale nie
nie powiem
kurde boje sie nie wiem czego
podobno jestem perfekcjonistka ale wychodzi mi to na zle
nie zrobie wielu rzeczy jesli nie jestem choc w 80% pewna ze mam racje itp.
to glupie
duzo trace
kiedys myslalam ze co tam
nie powiem tego czy tamtego ale swoje wiem i tak i jesli przyjdzie mi cos powiedziec
to na pewno zablysne czy cos
gowno prawda
owszem - w gronie osob mi znanych nie ma problemu
ale ktos obcy
uhhhh
00:26 / 18.04.2002
link
komentarz (0)
poki co wybralam specjalizacje ekonomiczna +geo a wybory to historia
(stosunki, his wspolczesna,0)
bede sie tego trzymac
i kombinowac z takim zestawieniem
ale w koncu zawsze moge zmienic
00:26 / 18.04.2002
link
komentarz (0)
zawsze sie garbilam
ok
nigdy nie bylo zadnych konsekwencji z tego powodu
pozniej przestalam sie garbic teraz nie siedze duzo pochylona
np nad biurkiem czy komputerem
a tak mnie lopatki i kark bola ze nie moge wytzymac
przewaznie jak wstaje rano z lozka to to sie nasila
doszlam do wniosku ze nie potrafie spac
jestem jakos zle ulozona
i nie moge inaczej
jak dluzej jestem w danej pozycji np brzuchu:,0) to doslownie szok dla mnie
pisalam wczesniej ze nie wiem co z tymi rekami/rekoma
bo nie wiem
kazde ulozenie jest zle
mama mowi ze kupi mi pajaczka i to takie smieszne krzeslo
na ktorym siedzi sie jakby sie kleczalo
20:35 / 16.04.2002
link
komentarz (0)
nasz teatr jest naprawde biedny
az zal patrzec
aktorzy jak to aktorzy
ale pieniadze robia naprawde wiele w takich sytuacjach
chyba nie jestesmy super ubogim miastem
a na takie rzeczy powinny byc przeznaczone choc minimalne kwoty
doslownie siara
20:35 / 16.04.2002
link
komentarz (4)
chce mi sie piccccccccc
20:35 / 16.04.2002
link
komentarz (1)
rodzice twierdza ze sie nie ucze
jak do cholery mam im wytlumaczyc ze
poki co uczyc sie nie mam takej ogromnej powinnosci
a taka pilna zeby uczyc sie systematycznie to ja nie jestem
ucze sie tak jak zawsze to robilam
nie mam teraz zadnego przedmiotu scislego
i tylko ewentualnie ciazy mi ta historia
ale i tak nie jest jak myslalam bo nie ucze sie duzo
a wrecz malo
tyle ile musze
glupio bedzie jak bedzie jakis spr a ja malo dostane
wtedy wszystkie moje tlumacznia na nic..
niewazne
15:10 / 14.04.2002
link
komentarz (3)
jejeje
nauczylam sie skakac na glowke!!!!!
zawsze chcialam to umiec ale brakowalo mi odwagi
01:11 / 14.04.2002
link
komentarz (0)
to fascynujace jak dziwna, inna, kosmicznie obca moze wydac nam sie kultura innego kraju

zauwazylam ze kazdy film jaki obejrze w wiekszym lub mniejszym stopniu wplywa na moje myslenie, poglady, na swiat
boze czemu ja wczesniej nie interesowalam sie filmami
mam teraz takie zaleglosci
wstyd


01:12 / 13.04.2002
link
komentarz (3)
do tych ktorzy spia na brzuchu!
gdzie wy trzymacie rece?
nie bola was?
w awaryjnych sytuacjach tez tak spie ale rano jest koszmar...

dzis plakalam
i to tak mocno i tak az sie 'zanoszac' czy jak to sie mowi
w pewnym momencie smiac mi sie samej chcialo
rodzice szli po schodach do babci a ja ryczac na cala klatke za nimi
po drodze szlo jakies male dziecko z tata i przystaneli zeby zobaczyc co sie dzieje..
..ale smieszne...
19:20 / 11.04.2002
link
komentarz (1)
ale bylo fajnie
wszystko poszlo praiwe wspaniale
p.slawek powiedzial ze jak tak dalej bedzie to super tylko zebym starala sie zawsze nie wyjezdzac raczej na pobocze:,0)
myslalam ze skonczy sie tylko na placyku, ale nie
jechalam przemyslowa no i tam dalej..
kurde
ale sie tym jaram
22:04 / 10.04.2002
link
komentarz (1)
jutro mam juz pierwsza jazde..
troche szybko
jestem zaledwie po 4 godzinach teorii a tu juz
22:03 / 10.04.2002
link
komentarz (0)
zazwyczaj jest tak ze widzac kogos potrafimy czy probujemy okreslic
kim jest, co robi, jakie sa zainteresowania itp. wiecie
przynajmniej do tej pory mi to w miare wychodzilo i choc czasem bylam w bledzie
to potrafilam sie w taki czy inny sposob okreslic
na tej mojej 'sekcie' jest taki chlopak (mezczyzna,0) ktorego za cholere nie moge
rozszyfrowac
jest naprawde dziwny, jakis niby zakompleksiony, niby do czegos dazy, niby
ma ambicje..ale cos tu nie gra
on chyba jest jakims gwalcicielem (powaznie!,0) tak wyglada
ale chyba nie jest zdolny..
mmm
i moglabym tak mowic i mowic i w sumie do niczego nie dochodze...
w ogole po co on tam przychodzi
albo
mmm
homoseksualista (nie wiem czemu ciagnie mnie w te strony...,0)
21:40 / 08.04.2002
link
komentarz (0)
o czym mozna napisac felieton ktory w jakims (chocby malym,0) sensie powiazany bylby z pozytywizmem?
jakis wiecie
taki zyciowy temat
nie cos super madrego
tylko cos prostego z czego wyplywaja trafne wnioski...
22:18 / 07.04.2002
link
komentarz (1)
na slowiance jest naprawde fajnie
uderzylam sie mocno w glowe na jednej ze zjezdzalni
i juz wiecej na nia nie weszlam
uprzedzilam sie
ta najwieksza jest cala czarna w srodku tak ze nic nie widac i jak sie jedzie to w srodku sa jakies animacje tylp swiatelka, jakies strachy itp.
jadac pierwszy raz nie wiedzialam o tym
i myslalam ze zwariuje jutro tez ide
12:40 / 07.04.2002
link
komentarz (1)
czesc elu!!!!!!!
18:21 / 06.04.2002
link
komentarz (1)
marto!
przeszlas sama siebie

te slowa sa piekne:
NIEPEWNA/NIEOSIĄGALNA MIŁOŚC JEST JAK WYCIECZKA ZAGRANICZNA - DUŻO KOSZTUJE TO CO TAM ZOBACZYSZ ALE NIE ZABIERZE CI TEGO NIKT!!!
nie przejmuj sie

12:17 / 06.04.2002
link
komentarz (0)
nie moge spac
obudzilam msie ok 8 i tak sobie leze
musze przeczytac nad niemnem
..
chyba nie pojde na ta slowianke
a szkoda
bo wczoraj mialam naprawde ochote

dluga to bedzie sobota
00:40 / 06.04.2002
link
komentarz (0)
ooo nieee
niby zajebiscie
niby nie
bo jak
nie
jak co
nie
w wielkie gowno wdepnelam
wyjde
zostane
dobrze: wyjde
dobrze/zle: zostane
samochod
jutro
moze
w poniedzialek prawko sie zaczyna
jol
mam nadzieje
nie moge mmiec nic
nie mam
marta sie cieszy
21:38 / 04.04.2002
link
komentarz (1)
ej smarki
ty doskonale wiesz o co chodzi.
nie rozumiem po co filozofujesz..?
23:45 / 03.04.2002
link
komentarz (0)
huraaa huraaaa
ide jednak na prawo jazdy!!!!
jejejejeje
18:26 / 03.04.2002
link
komentarz (1)
wiecie co
jeszcze do niedawna myslalam ze wiem juz co z ta specjalizacja
postanowilam sobie ze to bedzie ekonomia+geo.
i gowno
chyba nie
lepiej jest dzisiaj umiec dobrze historie niz geografie...
wieksze mozliwosci
cholernie wieksze
ale jak mam sie teraz uczyc historii skoro niby go nieznosze?
wlasnie- niby
bo w zasadze sama nie wiem
moze to od nauczyciela zalezy
moze do tej pory po prostu nie trafilam na kogos kto by ja dobrze wykladal
tak tylko ze nie moge przeciez zakladac ze np na studiach
beda sami dobrzy nauczyciele...
no i co?
robilam jednak te testy na predyspozycje zawodowa i wynikow jeszcze nie ma
one mi chyba nie pomoga bo ja juz sama widzac je wywnioskowalam co oni mi powiedza
co ja mam zrobic?
nie wiem
18:26 / 03.04.2002
link
komentarz (0)
niesamowitego uczucia doznalam wczoraj
otoz przez caly dzien moja posciel wisiala na balkonie
zapomnialam o niej
kiedy wieczorem polozylam sie do lozka poczulam zapach
cuownego lata, takiej nieopisanej swiezosci
az mi sie w srodku dziwnie zrobilo jak pomyslalam o wakacjach....
jeszcze troszke wytrzymamy
20:23 / 02.04.2002
link
komentarz (0)
ho ho do szkoly by sie nie szlo...
20:16 / 29.03.2002
link
komentarz (2)
zycze wszystkim wszystkiego najlepszego z okazji swiat.
ej tradycja powoli zanika nie?
20:14 / 29.03.2002
link
komentarz (0)
co do wakacji to pomyslalam ze chyba mi sie nic nie stanie
jesli bedziemy pod namiotem
za granica osrodki sa do tego bardzo dobrze przygotowane
ee tez moze byc fajnie
zreszta jeszcze nic nie wiadomo
20:14 / 29.03.2002
link
komentarz (0)
nie lubie kiedy ktos ma ochote zapalic
a w zadnym wypadku tego nie zrobi bo wstydzi sie tego przed
kims tam
i to nie dlatego bo np glupio trzyma papierosa itp
tylko dlatego bo obawia sie co ta/te osoby pomysla
(zakladajac ze sie znaja,0)
przeciez to glupie
jesli ktos cie lubi to lubi cie za takiego jakim jestes
a nie za to ze nie palisz
oczywiscie rozumiem jesli ktos jest w obcym towarzystwie
i kultura tego wymaga czy cos
ale bez przesady
z drugiej strony cholernie tez mnie smieszy jesli ktos pali jednego za drugim
pokazujac ze: 'ja tez potafie!'
absurd
01:01 / 29.03.2002
link
komentarz (0)
przegladalam przed chwila oferty na wakacje
i az nie moge uwierzyc ze juz za 86 dni koniec roku!!!
ja juz chce byc gdzies
gdzie jest cieplo
bardzo
chcechcechcechcechcechcechcechcechcechcechcechcechce
23:23 / 28.03.2002
link
komentarz (3)
szok
mam brata
ma 13 lat
czy w jego wieku to normale zeby szukac stron tytu: sex, porno itp?
nie wiem
on to robi
kretyn cos sciagnal
i teraz mam na pasku zadan laske z cyckami na wierzchu i za cholere nie moge tego zlikwidowac!!!
w dodatku ten durny windows
z tego wszystkiego zmienilam haslo wczoraj przed nim
i..zapomnialam jakie bylo
tzn wiedzialam jakie sa pierwsze trzy litery i dalej nic nie wychodzilo
a tu nie ma tak ze jest anuluj i koniec
kolega spec stwierdzil ze albo bede czekac 2 m-ce az wygasnie albo zainstaluje mi na nowo ale wszystko strace
jak sie okazalo (nie wiem czemu!,0) wystarczylo zamiast w hasle litery y napisac z
i zadzialalo na szczescie
wkurwia mnie tu wszystko
jest glupio
pojebany pasek zadannnnn
16:47 / 26.03.2002
link
komentarz (0)
ej wiecie ze jest wtorny analfabetyzm
wczesniej myslalam ze tak naprawde to mnie to nie dotyczy
a jednak dotyczy
20:34 / 24.03.2002
link
komentarz (0)
dzis pierwszy raz jechalam samochodem
oczywisice ja jako kierowca
bylo swietnie i mysle ze szybko bym sie nauczyla prowadzic
oczywisice nie moglo byc do konca fajnie bo moj tata podczas jazdy zaczal swirowac
poklocilismy sie
on po prostu nie moze miec zbyt dlugo dobrego nastroju
bylby wtedy chory
po poludniu chyba sie nie wyspal
zaczal sie na mnie nie wiadomo za co drzec...
co mnie to obchodzi ze nie mial dzis pol dnia papierosow
mysli tylko o sobie
nie mogl sie przemoc i sie zamknac wiedzac ze to dla mnie wyjatkowy dzien
z powodu tego samochodu tylko musial pokazac swoje fochy
egoista
nie chce mi sie na ten temat mowic
powiedzialam mu ze nie chce zeby kiedykolwiek mnie uczyl jezdzic..
on odpowiedzial to samo
no i dobrze
13:58 / 23.03.2002
link
komentarz (0)
probuje dodac komentarz i nie moge..
11:19 / 23.03.2002
link
komentarz (0)
.
23:39 / 22.03.2002
link
komentarz (0)
he he he
nudzi mi sie
jutro chyba musze umyc okna:(((
zoladek mnie boli
w ogole kreci mnie w brzuchu
22:00 / 21.03.2002
link
komentarz (0)
mialam do wyboru: zrobic teraz prawo jazdy lub miec ciekawsze wakacje
no i wybralam wakacje
a prawko i tak zrobie i tak tylko ze za rok
poczekam
19:44 / 21.03.2002
link
komentarz (4)
poza tym rozpoczal sie nowy trymestr
i znowu historia..
ale poki co jestem bardzo pozytywnie nastawiona
zwlaszcza ze gosc jest bardzo inteligentny
marnuje sie w szkole
ale brakuje takich jak on

17:36 / 21.03.2002
link
komentarz (0)
a moze bede dalej tutaj pisac?
16:34 / 21.11.2001
link
komentarz (0)
bla bla bla
19:11 / 19.11.2001
link
komentarz (1)
jakos mi sie malo to wszystko tutaj podoba
:(((((((
moze to kwestia przyzwyczajenia - nie wiem
poki co
jestem tam:

http://fitura.blog.pl
http://fitura.blog.pl
http://fitura.blog.pl
15:34 / 19.11.2001
link
komentarz (1)
hmmm
wow
juz myslalam ze sie nie doczekam
21:50 / 24.10.2001
link
komentarz (1)
ciekawe czy olka sie pytala???
tak bym chciala
20:05 / 24.10.2001
link
komentarz (1)
piszac tutaj nie czuje sie swobodnie
napisalabym tyle rzeczy juz
np teraz
chlera ale przeciez tego nie napisze
no bo ejjj
18:25 / 23.10.2001
link
komentarz (1)
kasiu, kazik!!!
gratulacje
najszczersze
ciesze sie ogromnie
w koncu dopieliscie tego
mam nadziejej ze bedzie wam razem naprawde wspaniale duuuggggooooo
00:33 / 23.10.2001
link
komentarz (1)
moj brat sie pytal czy ja kiedykolwiek czulam
z enie chce mi sie juz dluzej spac?
czy ja wiem..
nie sadze
kocham spac dlugo!!!
nie lubie spac w ciagu dnia, nie mam takiego zwyczaju nigdy
ale uwielbiam dluuuuuuuugggggooooooooo
23:36 / 22.10.2001
link
komentarz (1)
mama mowi ze jestem straszna
ze jak chce marudzic to do czterech scian a nie do niej
uuuuu
mowi ze to ja doluje - ja tego wcale nie chce
powiedziala ze jeszcze nie mialam do czynienia w calym swoim zyciu
chyba z kims kto by mnie do konca uszczesliwil
badz zrobil cos z czego bym byla naprawde zadowolona
oj nie
nie az tak
przeciez sa takie osoby


20:04 / 24.10.2001
link
komentarz (1)
no tak
skonczylam godzine wczesniej dzisiaj
zaplanowalam sobie ze pojde tu i tam - poszlam
w domu i tak bylam wczesniej
przyrzekalm sobie ze na pewno poucze sie z historii
i co
nie trudno sie domyslic ze jedyne co zrobilam w tym kierunku to 2 godziny temu otworzylam zeszyt...wszycho
nie znosze takich sytuacji
ale szczerze mowiac to nigdy nie zdarzylo mi sie dotrzymac slowa samej sobie w takiej sprawie
co yu duzo mowic
nie wiem czemu nauczylam siebie ze moja nauka zaczyna sie dopiero po godz 18 i koniec
no chyba ze mam taki nawal to cos tam robie a tak to nic
nie wiem jak mam sie odzwyczaic
niby mi z tym zle
a jednak dobrze
23:52 / 23.10.2001
link
komentarz (1)
kurcze
moglam isc do tego kina, dawno nie bylam
hmmm
nie moge..ale mam ochote na kino
moze piatek?
21:14 / 22.10.2001
link
komentarz (1)
smutno
szok w ogole

nie jest tak do konca fajnie byc takim az w nadmiarze normalnym
nudzi sie czlowiek
ale ja tez narzekam
20:24 / 21.10.2001
link
komentarz (1)
jestem padnieta
wszyscy poszli
milo bylo
ale szlag mnie trafia jak slucham co mowia moi kuzyni
nie chce nikogo obrazac ale bez przesady

jejeku - ten moj dziadk
do tej pory nie wierze
podobno biedny plakal w kosciele
:(((((
tak go kocham
01:21 / 21.10.2001
link
komentarz (1)
ok
ja mam cos z glowa
ale dlaczego do cholery moj tata jest taki zlosliwy
no dlaczego
wiem ze jestesmy podobni
ale ja na tyle rozumiem ludzi ze gdybym wiedziala ze komus cos przeszkdza
(nawet cos malo znaczacaego a nawet glupiego,0) co dla mnie jest obojetne
no a temu komus tak bardzo przeszkadza to bym przestala to robic
bo niby czemu nie
tym bardziej jak mam zyc z kims w jednym domu
po co stwarzac konflikty
ja wiem ze moze czepiam sie niektorych spraw ale czy on nie rozumie ze to po prostu ryje mi mozg?
kto mnie rozumie?
chyba nikt
20:06 / 20.10.2001
link
komentarz (1)
ale smiac mi sie chce z olki
biedna tak sie zdenerwowala ze chyba do tej pory jest czerwona:,0),0),0),0)
niedobry ksiadz...
wspolczuje jej jutro
nie wiem co mam poradzic aby chociaz troche mniej byla spieta
12:18 / 20.10.2001
link
komentarz (1)
piety mnie bola strasznie
ałłłłłłł

moje zabiegi pielegnacyjne deczko mi nie sluza
nie wyszly jak bym chciala
01:41 / 20.10.2001
link
komentarz (1)
oj dziewczynki
nie ladnie to tak pic, ze sie tak wyraze
co mama powie?
17:07 / 19.10.2001
link
komentarz (1)
i po sprawdzianie
jakby to powiedziec..?
..nie wiem
napisalam
ale nie do konca tak jak ona by chciala - moze tak
zobaczymy
teraz tylko bedzie lepiej - to bylo najtrudniejsze

musze odreagowac
kurde
ale jestem taka zmeczona
posprzatam zaraz
i chyba jednak pojde do miasta z dziewczynami
:,0),0),0),0)
a ten weekend nie bedzie taki straszny
bedzie czas na poczytanie ksiazki na kurs czytania
i na moja ukochana nude...
20:10 / 18.10.2001
link
komentarz (1)
to przechodzi ludzkie pojecie jak ja nie znosze p.K
szok
i najwyrazniej z wzajemnoscia...
..totrwac do konca
17:14 / 17.10.2001
link
komentarz (1)
kto tak usilnie probuje zwrocic na siebie uwage???
co
00:22 / 16.10.2001
link
komentarz (1)
aaaaaa
dzisiaj poszlam do kaluznej po bluze
poszlysmy do kingi i ona u niej palily fajki
ja nie
tak ze czuc bylo pozniej ode mnie
i przychodze do domu a mama: co od ciebie tak smierdzi papierochami?
uuuu
powiedzialam ze nie wiem
ze to bluzka juz dlugo noszona i ze to przez tate
kurcze - rzeczywiscie bylo czuc
ale luzki
uwiezyla
00:19 / 16.10.2001
link
komentarz (1)
mam taka fajna ksiazke
ale musze jeszcze poczytac tego kordiana
nie chce mi sie
nie interesuje mnie to
wole poczytac cos innego

jak mam wylumaczyc mamie jaki ma byc ten sweter na drutach skoro ja sie na tym nie znam
ona do mnie: a ten sciagacz podwojny czy prawo lewo?
hmmm
teraz juz wiem co to znaczy
wole chyba prawo lewo
ale w ogole po co mi ten sciagacz
pozniej bedzie mi sie opinal na pupie - nie ma tak byc
ale moja kochana mamusia stwierdzila ze tak nie bedzie
ze bedzie prosty, w celu unikniecia tzw worka z tego swetra
no skoro tak uwaza to niech bedzie i tak
16:13 / 15.10.2001
link
komentarz (1)
ach
taki dzien moglby byc zawsze (pomimo ze sie jeszcze nie skonczyl,0)
jak sie okazalo nie mam historii do srody wlacznie!!!!
spr z matmy poszedl mi nie tak zle,
i nawet olki ojciec podwiosz mnie pod sam dom.
w domu ku mojemu zdziwieniu prawie czysto idealnie, lozka poscielone
:,0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0)
jeszcze tylko moglby ktos zadzwonic i powiedziec ze mnie kocha...
23:17 / 14.10.2001
link
komentarz (1)
jak na zlosc znow jestem w kropce i to nie byle jakiej
nie wiem czy pisalam ale mam odwieczny dylemat - kim chce byc, co robic w przyszlosci
i tak: moze to egoistyczne ale nie oszukuje siebie i mowie wprost - nie chce byc biedna (ze tak to ujme,0), wiec musi byc to cos co przynosi zyski
wiem - musze robic to co naprawde bedzie sprawialo mi radosc...
z tym jest problem
wszyscy mowia ze nadaje sie na prawnika
ba
spoko - moge byc prawnikiem ale...ta cholerna historia
jak sobie pomysle ile musialabym sie jej uczyc to az mnie skreca
prawnicy ucza sie cale zycie
a biedna malinka ze wszystkich przedmiotow najbardziej nie lubi historii
ale klocic sie lubie, duzo gadac, niby moje zawsze jest na wierzchu
ale jak ja bym to wszystko wytrzymala...
z drugiej strony naprawde podoba mi sie ten zawod choc to nie takie proste
do czego zmierzam
- ojciec mi to w kolko powtarza
a badz co badz ale z jego zdaniem naprawde sie licze (nie chce mi sie tlumaczyc dlaczego,0)
i on zawsze ma i tak racje

osobiscie bardzo chcialabym prowadzic jakas firme (transport, handel,0)
i co do tego to tez mam szanse chociazby na pozniejsza prace
nie wiem
meczy mnie to
w szkole podobno bylo cos takiego ze robia jakies takie badanie gdzie kto sie nadaje
moze to cos pomoze
ja bym chciala juz wiedziec
marze o tym ze czyms sie interesuje tak naprawde
ze w wolnych chwilach czytam wszystko z tym zwiazane, chodze na jakies kolko czy jakos, wiem ze to jest moja dziedzina
a tu nic

01:58 / 14.10.2001
link
komentarz (1)
a irc to badziewie
nie moge wytrzymac jak sobie pomysle
kiedys mnie do tego tak ciagnelo
a teraz zygac mi sie chce
to takie glupie
oczywiscie nie mam nic przeciwko rozmowom
z osobami nam znajomymi
a nie teksty typu:cze, jak masz na imie, skad jestes, ile masz lat..
ludzie
sa inne sposoby jesli juz mowimy o takiej formie rozmow
wszyscy sa tacy sami
jakies urozmaicenie..niewielkie a jednak zwraca uwage
01:54 / 14.10.2001
link
komentarz (1)
ale ja sierota jestem
dzisiaj jade w tramwaju i nagle wsiada blazej
powiedzielismy sobie czesc i...i koniec
ja glupia obrocilam sie tylem!
pomimo stalismy tak bliski ze juz chyba blizej nie mozna
sama sobie jestem winna..
01:25 / 14.10.2001
link
komentarz (1)
ale mam jazde z tym cackiem
w ogole chyba poczta nawet mi nie dziala
wyglada na to ze zaloze nowa.

jutro imprez o jakiej marze...cholera - imieniny babci
nie chodzi o babcie tylko o to ze mam tam byc przez tyle czasu
no comment
przynajmniej pogadam z mackiem

01:26 / 13.10.2001
link
komentarz (1)
bo to zawsze tak glupio wychodzi w te piatki
nic konkretnego nie moge zrobic przez te spotkania
ale jeszcze troszke
20:41 / 11.10.2001
link
komentarz (1)
no to super
chyba moj komp ma wirusa
i co ja mam teraz zrobic?
glupio isc kolejny raz do bartka
ide do niego tylko wtedy jak cos chce
a jak on mial problem to go unikalam brzydko
23:09 / 10.10.2001
link
komentarz (1)
rysowalam sobie
dawno tego nie robilam
niby takie dziecinne (w moim przypadku,0)
ale ile radosci!
20:11 / 10.10.2001
link
komentarz (1)
Kiedy sie czlowiek potknie albo skaleczy wola "O kurwa!". To
cudowne, lapidarne slowo wyraza jakze wiele uczuc poczawszy od
zdenerwowania, rozczarowania poprzez zdziwienie, fascynacje a na
radosci i satysfakcji konczac. Przecietny Polak w rozmowie z
przyjaciele opowiada np.: "Ide sobie stary przez ulice, patrze, a tam taka
dupa, ze o kuuurrrwa". Kurwa moze rowniez wystepowac w charakterze
interpunktora czyli zwyklego przecinka, np.: "Przychodze kurwa do
niego, patrze kurwa a tam jego zona, no i sie kurwa wkurwilem no nie?".
Czasem kurwa zastepuje tytul naukowy lub sluzbowy, gdy nie wiemy, jak sie
zwrocic do jakiejs osoby plci zenskiej ("chodz tu kurwo jedna!",0). Uzywamy
kurwy do charakteryzowania osob ("brzydka, kurwa nie jest", "o, kurwa,
takiej kurwie na pewno nie pozycze",0), czy jako przerwy na zastanowienie
("czekaj, czy ja, kurwa lubie poziomki?",0). Wyobrazmy sobie jak ubogi bylby slownik
przecietnego Polaka bez prostej kurwy. Idziemy sobie przez ulice, potykamy
sie nagle i mowimy do siebie: "bardzo mnie irytuja nierownosci chodnika,
ktore znienacka narazaja mnie na upadek. Nasuwa mi to zle mysli o wladzach
gminy". Wszystkie te i o wiele jeszcze bogatsze tresci i emocje wyraza
proste "O kurwa!", ktore wyczerpuje sprawe. Gdyby Polakom zakazac kurwy,
niektorzy z nich przestaliby w ogole mowic, gdyz nie umieliby wyrazac
inaczej swoich uczuc. Cala Polska zaczelaby porozumiewac sie na gesty i
migi. Doprowadziloby to do nerwic, niezrozumien,niepewnosci i niepotrzebnych
naprezen w Narodzie Polskim. A wszystko przez jedna mala kurwe. Spojrzmy
jednak na rodowod tego slowa. Kurwa wywodzi sie z laciny od wyrazu curva
czyli krzywa. Pierwotnie w jezyku polskim kurwa oznaczala kobiete lekkich
obyczajow, czyli po prostu dziwke. Dzis kurwe stosujemy rowniez i w tym
kontekscie, ale mnogosc innych znaczen przykrywa calkowicie tojedno. Mozna
z powodzeniem stwierdzic, ze kurwa jest najczesciej uzywanym przez Polakow
slowem. Dziwi jednak jedno - dlaczego slowo to nie jest uzywane publicznie
(nie liczac filmow typu "PSY", gdzie aktorzy przescigaja sie w rzucaniu
kurwami,0), praktycznie nie slyszymy aby politycy czy dziennikarze wplatali w
swe zdania zgrabne kurwy. Pomyslmy o ile piekniej wygladalaby prognoza
pogody wygloszona w nastepujacy sposob: "Na zachodzie zachmurzenie bedzie
kurwa umiarkowane, wiatr raczej kurwa silny. Temperatura maksymalna ok. 2
st. Celsjusza, a wiec kurewsko zimno kurwa bedzie. Ogolnie, to kurwa jesien
idzie".

to od kasi
smieszne
ale niestety prawdziwe
18:25 / 10.10.2001
link
komentarz (1)
no dobra...
dzis nawet dobrze sie czuje
fajnie jakos
zadowolana jestem z syntezy
choc na peno znajdziej sie to ale.
ale spoko
jakos jest
poniedzialek mnie dobil niesamowicie

ale moje metody jak na razie dzialaja

dlaczego tutaj juz nie ma tych adresow?
dreczy mnie to
23:03 / 08.10.2001
link
komentarz (1)
postanowilam ze dopiero cos tu napisze
jak zdarzy sie w koncu cos
z czego bede zadowolona tak naprawde...
zegnam
16:53 / 08.10.2001
link
komentarz (1)
po prostu beznadzieja...
17:32 / 07.10.2001
link
komentarz (1)
zrobilabym WSZYSSTKOOOO inne
niz mam uczyc sie historii
wszystko doslownie
moge nawet wypewic caly ogrod, pomagac bratu,
moge nawet nauczyc sie z fizyki, zjesc flaki, nie umyc glowy
ale blagam
nie chce miec obowiazku uczenia sie historii!!!
21:34 / 07.10.2001
link
komentarz (1)
kurde
nie dosc ze i tak mam trudnosci z niejedzeniem slodyczy
to wlasnie przyjechal wlodek i przywiozl
chyba najlepsze czekolady jakie istnieja
i jak tu sie powstrzymac?
..sprobowalam i to koniec
00:22 / 07.10.2001
link
komentarz (1)
dziekuje wam elu i kasiu ze mnie wysluchalyscie
wiem - jestem jakas dziwna
to jakas depresja jesienna
placz, niezadowolenie, niezdecydowanie itp.
juz tego nie chce
juz mam dosyc
01:39 / 06.10.2001
link
komentarz (1)
kurcze
po prostu jest nie tak
zupelnie
nie wiem JAK powinno byc
ale nie jest dobrze
22:59 / 06.10.2001
link
komentarz (1)
przed chwila wrocilam od babci
bylam rowerkiem!
acha
jakie wspaniale samopoczucie!

maja nowego, pierwszego pieska
jejku!!!!!
tak wspanialego stworzenia to ja chyba jeszcze nie widzialam
jest jak sarenka
ale bardziej taka kundelkowata
cala brazowo - bezowa
normalnie szliczna
...ale nikt nie przebije mojej zabki i tak!
kacham ja
11:45 / 06.10.2001
link
komentarz (1)
od samego rana awantura
normalne
mam wrazenie ze wszyscy dra sie specjalnie wczesnie rano
na zlosc
zeby mnie obudzic
nie ma nic gorszego
jeszcze jak na to wszystko przemek zacznie pyskowac
to najnormalniej w swiecie mam ochote go powiesic na scianie
i przez godzine walic w pysk
ach moze by sie w koncu zamknal...
dzien zjechany od razu
20:33 / 03.10.2001
link
komentarz (1)
jakos te dni szybko leca..
tylko szkoda ze weekendy jeszcze szybciej
zawsze mam tyle w planie
a nigdy z niczym sie nie wyrabiam
przyczyna - lenistwo
nic wiecej
przestalam sobie juz obiecywac ze sie poprawie
bo i tak bede sie uczyc tak jak do tej pory.

a mowiac o tych zebach to w sobote najprawdopodobnej
bede miala usuwane dwie osemki!!!!
jak ja to przezyje
ale czy jesli chce narkoze to czy to przypadkiem jest na pewno bezpieczne?
niewazne
inaczej sie nie dam
nie chce miec krzywych zebow wiec trzeba
ale to jeszcze nic bo juz niedlugo wyjda mi nastepne osemki
i te rownez do usuniecia...
hmmmm
ja fajnie....
16:35 / 03.10.2001
link
komentarz (1)
fizyka 102... - bez komentarza
jak sie okazalo na gotowcach nie moge juz polegac
wiec postanowilam sie nauczyc!
i nauczylam sie z czego jestm bardzoooo dumna
ale jesli zawalilam dzisiejszy spr to..
to ja nie wiem...
00:31 / 03.10.2001
link
komentarz (1)
aaaa
jestem taka happy!
po tak dlugim czasie w koncu odzyskalam swoja najkochansza kasete...
w zasadzie to nic nadzwyczajnego
ale ile ona przezyla...
kazda piosenka z czyms sie kojarzy
takie nic
a ile radosci

poza tym to droga mysho - ja nie laze po zadnych kosciolach
a nie dodzwonilas sie tylko dlatego ze ponad godzine stalam pod domem bo nie mialam klucza(!,0)
22:53 / 01.10.2001
link
komentarz (1)
czy to mozliwe ze zgubilam bluzke?
to niemozliwe
obszukalam wszystko
zapytalam wszystkie kolezanki
gdzie ona jest...
hmmm
tyle razy bym ja juz ubrala..
:(
na pewno nigdzie jej niezostawilam
no bo i jak.
nie zostawiam ciuchow tam gdzie jestem
20:56 / 01.10.2001
link
komentarz (1)
czy ja kiedys bede w pelni zadowolona
ze spr jaki napisalam?
zawsze musi byc jakies cholera "ale"
ktore pozniej odejmuje mi punkty
15:25 / 30.09.2001
link
komentarz (1)
jest glupio
i tyle
00:59 / 30.09.2001
link
komentarz (1)
Placebo "Every me every you"
22:38 / 30.09.2001
link
komentarz (1)
odpowiedzialnosc, szczerosc, wyksztalcenie, zaradnosc, kochliwosc

biala posciel, historia, muzyka, cisza, smutek
nadzieja
00:54 / 30.09.2001
link
komentarz (1)
dziecinnosc
srach
tchorzostwo
banal
smiech
ignorancja
19:07 / 29.09.2001
link
komentarz (1)
pojde chyba na rower...

ale ja jestem niedobra
01:49 / 29.09.2001
link
komentarz (1)
jutro pojde na basen to mi ulzy moze...
i poczuje sie lepiej.
20:08 / 27.09.2001
link
komentarz (1)
ogladalam przed chwila kasete z wesela aski
acha
az mi sie lezka w oku zakrecila
wszystko bylo takie piekne....
ach
...ale sie rozmarzylam...
01:49 / 29.09.2001
link
komentarz (1)
dziekuje elu za te wszystkie slowa
wiem ze chcesz jak najlepiej ale to przeciez nie od ciebie zalezy...
i nie masz na to wszystko wplywu
po prostu mam pecha i juz.
20:35 / 24.09.2001
link
komentarz (1)
denerwuje sie sama na siebie
kiedy kupuje gazety edukacyjne.
jestem zla ze moglabym sie czyms w koncu porzadnym zainteresowac
a nie tak tylko powierzchownie o wszystkim
to niedobrze
dlaczego niektorzy maja zainteresowania
a niektorzy nie?
od czego to zalezy
przeciez nie jestem jakas glupsza
kiedy w koncu trafie na swoja dziedzine?
00:18 / 26.09.2001
link
komentarz (1)
Joseph Murphy "Potęga podświadomości"
polecam
fascynujaca ksiazka
naprawde mozna odmienic swoje zycie..
moze to nieprawdopodobne ale chyba prawdziwe
WYSTARCZY CHCIEC I W TO WIERZYC
a ile fajnych cytatow...
cholera
fak ze zaczynam ja juz po raz n-ty czytac ale
dopiero teraz mnie wciagnela
18:22 / 23.09.2001
link
komentarz (1)
ale mnie bola plecy
napisałam to głupie wpracowanie
z ktorego w ogole nie jestem zadowolona
na pewno bede musiala jeszcze z tysiac poprawek zrobic...
jak mi sie nie chce.
18:23 / 22.09.2001
link
komentarz (1)
no i mam pomysl
ha
jak ja sie ciesze
tylko szkoda ze wczoraj na to nie wpadlam
a raczej moj tata...
ale przynjmniej dzisiaj napisze i jurto sie nie bede meczyc
22:55 / 20.09.2001
link
komentarz (1)
sa dwa rodzaje palaczy podobno:
a,0)tacy ktorzy sa uzaleznieni od tytoniu tak ze po prostu musza palic
obojetnie po jakims czasie nawet co
b,0)tacy dla ktorych najfajniejsza sprawa jest samo posiadanie papierosa
odpalanie go, pocoaganie za filtr...
hmmm
to ciekawe
ja nie pale
23:16 / 19.09.2001
link
komentarz (1)
w koncu wybralam sie do dentysty...
jejku ale wstyd zeby czekac z tym az miesiac

asiu - a to szeeeerrrrrroookkkkkkiiiiii usmiech dla ciebie:
:,0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0)

elus po glebszym zastanowieniu doszlam do wniosku
ze dobrze zrobilas ze odmowilas temu komus
bo w sumie to czemu mialabys sie meczyc przez caly wieczor
tylko po to aby ktos byl zadowolony....
23:27 / 18.09.2001
link
komentarz (1)
hmmm
ale dzisiaj dzien dziwny
niby udany niby nie
oczywiscie ja jak to ja poszlam do mista
i nic nie kupilam to co bym chciala tak naprawde
bo po co...

poza tym to zbliza sie czas tych smiesznych polowinek...
mimo wszystkim wydarzeniom nie wybieram sie nigdzie
(wiadomo o co chodzi!,0) ale ty elu nie wiem nad czym sie zastanawiasz
w koncu to tylko zabawa i w niczym ci nie zaszkodzi...
zastanow sie dobrze!
20:29 / 17.09.2001
link
komentarz (1)
mi poszlo nie az tak zle.. rabis
i tak dostane nie wiecej jak 2/5
nienawidze prof.K.
bzzzz - kasiu, napisz
01:16 / 17.09.2001
link
komentarz (1)
wierszyk sliczny.az mi sie taaaak milo zrobilo.
marcelka,glowa do gory,bedzie dobrze:,0),0)
23:57 / 16.09.2001
link
komentarz (1)
nie rozmawialam z marta przez caly weekend
dzisiaj wieczorem jak przyszla to az mi sie
jakos lepiej zrobilo
i nawet tata byl dla niej jakis mily
...i dla mnie tez
troche rozmawialismy
mam nadzieje ze ten tydzien przyniesie mi moze wiecej radosci
(ale okreslenie!,0)

ciesze sie elus ze ci sie wierszyk podobal
01:49 / 16.09.2001
link
komentarz (1)
tak tez myslalam...
ale spodziewalam sie tego
najwazniejsze ze jest w porzadku wobec mnie
bo kiedys obiecalismy sobie ze jak tak bedzie
to sobie o tym powiemy
a ja i tak juz praktycznie zapomnialam
wiec nie zrobilo mi to roznicy
wiadomo - trosze mi smutno...
przejdzie
00:27 / 16.09.2001
link
komentarz (1)
troche mi przeszlo
ale to nie bylo tymczasowe
to sie ciagnie juz dlugo
zaczynam sie martwic
i niech nikt mi nie mowi ze to
ciag dalszy okresu dojrzewania
..to raczej nie to
17:00 / 15.09.2001
link
komentarz (1)
siedze teraz tutaj przy biurku
i czuje ze jak za chwile sie jakos nie
wyladuje to zwariuje!!!!
najlepiej by bylo gdyby mnie ktos zdenerwowal tak zebym sie polakala
wtedy by mi przeszlo...
a tak czepiam sie wszystkich
nie mam pojecia dlaczego taka jestem
przyznam ze mecze sie ze soba
i to okropnie
do szalu doprowadza mnie kazdy najdrobniejszy szczegol
np ze cos lezy nie tak jak chcem - to jest najgorsze
jejku
co ja mam z soba zrobic??????
czy na to jest jakas rada??????/
00:10 / 15.09.2001
link
komentarz (1)
jak jest okazja zeby sie wyspac
to nie bo po co
musze jutro wczesnie wstac
id edo kina w ramach odrabiania
ktoregos tam piatku...
01:52 / 15.09.2001
link
komentarz (1)
teraz to juz naprawde zaczynam sobie cos myslec
jest zle
zawsze jak jest dluga przerwa w czymkolwiek
to pozniej jest zle
a przynajmniej gorzej
20:14 / 13.09.2001
link
komentarz (1)
dlaczego pada???????????????/
nie ma nic gorszego
zawsze jak cos zlego w pogodzie
to oczywiscie gdzie?
taak - u nas...
czy to sie kiedys zmieni
juz mam dosyc
00:16 / 13.09.2001
link
komentarz (1)
hmmm
ciekawe
mam zle przeczucia...
moze niepotrzebnie?
okaze sie
00:09 / 12.09.2001
link
komentarz (1)
nie wiem jak wyrazic swoje uczucia
szok!!!!!!!!!
najbardziej zdenerwowalo mnie to ze palestynczycy sie ciesza!
czy oni sa swiadomi tego co sie stalo?!
czy naprawde sa az takimi fanatykami?!
a ten ich caly dowodca sklada wyraz zalu....
jezu
czy oni zwariowali
chocby nie wiadomo co - nie powinno dojsc do czegos takiego
taka forma swiadczy tylko o ich bezsilnosci i glupocie...
ten czlowiek ktory temu wszystkiemu dowodzi jest....
...po prostu brak slow
on nie istnieje
ciekawe co teraz sobie mysli?????
czy w jego sercu pojawilo sie choc troszke zalu
czy czegokolwiek temu podobnego???

zeby w taki kretynski sposob zwracac na siebie uwage....
20:23 / 11.09.2001
link
komentarz (1)
jutro bedzie fajny dzien
pozdrowienia dla ksi, eli i w ogole...
20:21 / 11.09.2001
link
komentarz (1)
ale masakra z tym nowym jorkiem!!!!
szok totalny...
00:27 / 11.09.2001
link
komentarz (1)
:,0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0)
:,0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0)
:,0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0)
jakos fajnie dzisiaj
ogolnie nawet
00:20 / 11.09.2001
link
komentarz (1)
ha
dzisiaj to jestem z siebie dumna!
:,0),0),0),0),0)
zjadlam w czasie dnia malo weglowodanow
i musialam teraz to dopelnic zeby bylo dobrze
i moglam zjesc w koncu cos z maki i kawalek czekolady..
hmmmm
:,0),0),0),0),0),0),0),0),0),0)
musze tak czesciej
a najciekawsze jest to ze mi z kazdym dniem
mniej chce sie jesc!
bravo!!!
o to chodzilo
teraz bedzie latwiej i na pewno nie odbije sie to na moim zdrowiu
bo jestem pod czujna kontrola mamusi
00:46 / 10.09.2001
link
komentarz (1)
fajnie jest miec niektore problemy..
zycie jakos tak szybciej wtedy plynie
to by mi sie przydalo zwlaszcza ze z tym czasem
to u mnie jakos nieciekawie (chyba ze weekendy,0)...
17:52 / 09.09.2001
link
komentarz (1)
..z tym ze tego pierwszego nawet bym nie chciala...
11:01 / 09.09.2001
link
komentarz (1)
ale mialam sen a wlasciwie sny...
zaden nie jest realny
i ani jednego ani drugiego tak naprawde nie bede miala..
bo jest wiele przeszkod...
00:56 / 09.09.2001
link
komentarz (1)
jesli to ty kasiu mnie tyle razy odwiedzilas
to przyznaje ze jestem w szoku!
17:27 / 08.09.2001
link
komentarz (1)
jest gorzej z kazda chwila
bylam w miescie
i stwierdzam - jestem chora chyba juz psychicznie
to nienormalne zeby totalnie NIC mi sie nie podobalo
a jak cos mi sie ewentualnie podoba to do mnie nie pasuje lub
np nie pasuje do butow

przed chcwila nawet plakalm - bez powodu
no moze z byle czego po prostu
12:24 / 08.09.2001
link
komentarz (1)
wstalam
z utesknieniem czekalam na piatek zeby sie w koncu wyspac
i...
oczywiscie nie moglam spac przez ten durny nos
no i juz nie spie
czuje sie fatalnie
ale musze isc do miasta z mama koniecznie
na spotkanie nie pojde
bo przeciez swiat sie nie zawali...
00:16 / 08.09.2001
link
komentarz (1)
stosuje ta cala diete...
nie jestem do konca przekonana co do jej skutecznosci
ale moj brat np chudnie
paczatki sa zawsze trudne ale dam rade
:,0),0),0),0)

P.S. dzieki kasiu
00:14 / 08.09.2001
link
komentarz (1)
no i jestem chora
przeziebiona i to nie lekko
nie wiem co mam zrobic zeby nie leciala mi woda
z nosa!!!!!!
to okropnie meczace

hmmm
pierwszy piatek
a ja nic nie robie
jutro marty siostra bierze slub!
w koncu nadszedl ten dzien
probowalam sobie wyobrazic siebie na jej miejscu i....
...jakos nie moge
nie mysle o tym
i jeszcze dlugo nie bede myslec...
00:32 / 07.09.2001
link
komentarz (1)
uuuuuuu
chyba bede chora..

dzisiaj znow poklocilam sie z tata
on nie znosi sprzeciwu ani jak ktos ma racje i go poprawia
uhhhh
00:42 / 06.09.2001
link
komentarz (1)
jeny
dzisiaj w koncu przywitalam sie z pawlem!
nie widzialam go chyba z 2 lata!
ale urosl i glos ma jakis dorosly...
fajny chlopak

ale to dziwne
ludzie przez 2 dwa lat ze soba koresponduja a nagle jak sie spotkaja to nie potrafia sie wobec siebie jakos normalnie zachwowac..
jakos tak niezreczie
ale dojdzie do normy
na pewno

jedno czego pawelku ci wspolczuje to dwoch biologii pod rzad..
jejku - zabujstwo
00:17 / 05.09.2001
link
komentarz (1)
tak poza tym to ktos sie na mnie uwzial czy co...
00:17 / 05.09.2001
link
komentarz (1)
prosze tate od trzech tygodni zeby w koncu przywiesil mi lustro
taaa
nie wiem co na to wplywa ale juz dwa dni pelne robi przemkowi pokoj
i to nie to ze jakis remont tylko po prostu zwykle prace porzadkowe np przykrecenie lampki, nowe miejsce na komputer itp.
ale obiecal ze jutro...
20:55 / 04.09.2001
link
komentarz (1)
ha
i sie wyjasnilo z tymi mailami...
:,0),0),0),0)

czekam i ciagle czekam
czy warto???
17:43 / 04.09.2001
link
komentarz (1)
jejku
pierwszy dzien w szkole
i praktycznie nic ie robilismy
a ja jestem tak potwornie zmeczona ze doslownie szok
goraco mi
jestem glodna
chcem napic sie kawy
i w ogole...
00:13 / 04.09.2001
link
komentarz (1)
tak w sumie to nawet nie wiem jak okreslic
dzisiejszy dzien
hmmm
nie wiem co czuje za bardzo
00:12 / 04.09.2001
link
komentarz (1)
elu!
ja z kasia nie ustalalysmy zadnych nazw
po prostu przypomnialam sobie jak kiedys
o tym wspomniala...
22:31 / 03.09.2001
link
komentarz (1)
pewnie,ze bede tu wpadac czasami.zaznaczam czasami,zeby nie bylo,ze prowadzimy to wspolnie:,0)do zobaczenia jutro rano na przystanku.
zaczyna sie.a mnie w tym roku potrzebna jest twoja mobilizacja,pamietaj.
"biedronki":,0),0),0),0),0)(ja nie wiedzialam,ze ty i kaska macie takie SWOJE nazwy,nie skojarzylabym na pewno o co chodzi gdyby nie kasia,0)
01:23 / 03.09.2001
link
komentarz (1)
DZIEKUJE ELUNIU ZA WPIS
-przynajmniej jakies urozmaicenie.
do jutra o 8:30
:,0),0),0),0),0),0)0
00:39 / 03.09.2001
link
komentarz (1)
moj wielki powrot:,0)
ale tym razem pisze do ciebie marcelko...tak jakos zachcialo mi sie pisania.no,wykaze sie
nadal czuje sie fatalnie i nie przeszlo mi od naszej ostatniej rozmowy.zatrucie jest straszne.organizm nie przyjmuje niczego.nawet mi rumianek nie pomogl.na sama mysl o pizzy,ktora sie wczoraj zatrulam robi mi sie gorzej(a juz jest fatalnie,0).
zobaczymy sie jutro.mam nadzieje,ze wszystkie dziewczyny sie zjawia.
a do poznania to ja jade jak tylko bede miala znowu okazje.oczywiscie bede uwazala,zeby sie nie zatruc:,0)

jak to milo zobaczyc
starych znajomych
:,0),0),0),0)
dobry dzien
-ja tez sie z tego spotkania cieszylam.fajnie jest was zobaczyc i pogadac:,0)
my i nasze pomysly,tematy...
jeszcze tu wpadne:,0)"ja tu jeszcze wroce"
12:54 / 02.09.2001
link
komentarz (1)
niedzielny poranek
a sie wku**** juz
moj ojciec zaczal swirowac
i mnie wyzywac ze jestem przyglupawa i bezczelan
ha
pieprzy mnie to bo i tak mialam racje
co sie odbilo na jego ambicji i dumie (jakze ogromnych!,0)
a on sie zachowuje tak jakbm nie mogla miec wlasnego zdania
tym bardziej jak jest ono nie po jego mysli...
17:16 / 01.09.2001
link
komentarz (1)
dzisisiaj tak strasznie plakalam
ze sama bylam zdziwiona
nie wiedzialam ze mam takie miekkie serce...
02:44 / 01.09.2001
link
komentarz (1)
zoladek mnie cholernie boli

jejku - co ja mam zrobic - nie moge spac
min. do 3!
i koniec
nie pomaga mleko ani nawet swieze powietrze
23:59 / 31.08.2001
link
komentarz (1)
taaaaaaaaaaaa
to przeciez nie bylabym ja
gdybym nie musiala isc do domu
jak sie wszystko rozkreca...
:((((((
03:02 / 31.08.2001
link
komentarz (1)
chyba doprowadzilam sie do naderwania sciegna
00:45 / 31.08.2001
link
komentarz (1)
isc czy nie isc?
00:45 / 31.08.2001
link
komentarz (1)
...nie wiem co czuje...
chcem
ale tak nie mozna
01:29 / 30.08.2001
link
komentarz (1)
dzisiaj z marta bylysmy w totalnej bezmocy - jak my to mowimy
oczywiscie w miescie ludzie patrzyli sie na nas jak na wycieczke z wariatkowa
ale to nic...
jestem przyzwyczajona
:,0),0),0),0),0),0),0)
22:25 / 29.08.2001
link
komentarz (1)
czapka z daszkiem
00:31 / 29.08.2001
link
komentarz (1)
jak to milo zobaczyc
starych znajomych
:,0),0),0),0)
dobry dzien
03:13 / 28.08.2001
link
komentarz (1)
to jest smutne, bolesne i przede wszystkim niesprawiedliwe!
jeszcze tak glupio gadalam - "nie sie w koncu cos wydarzy,
chociazby cos zlego"
taaaaaa
no i jest
a ja mam zonka
chociaz nie - to pewne
00:12 / 28.08.2001
link
komentarz (1)
ale nam ostatno
dziwne tematy przychodza do glowy
hmmm
01:43 / 27.08.2001
link
komentarz (1)
wakacje sie koncza...
niby to zawsze wakacje ale przykrych chwil w tym roku nie brakowalo
a z kolei tych naprawde super nie bylo duzo...
ale przynajmniej odpoczelam
:,0)
hmmm
jak ja moge tak mowic
przeciez trzeba byc optymistycznym!
ok
wiec - ogolnie rzecz bioroac bylo naprawde spoko
choc nie odjazdowo - tak to ujme...
01:33 / 27.08.2001
link
komentarz (1)
juz mi sie jakos nie chce tutaj pisac...
nie wiem czemu
:(
ale bede bede - znam siebie
moze to przez ten moj jakis taki
humor marny?
00:22 / 25.08.2001
link
komentarz (1)
ja w koncu musze nauczyc sie przestac drzec na wszystkich
dopiero teraz zrozumialam ze to naprawde glupio wyglada
ale jest tez malo przyjemne dla sluchajacych mnie osob...
01:48 / 24.08.2001
link
komentarz (1)
kim jestes
chello0621179017174.chello.pl?
01:45 / 24.08.2001
link
komentarz (1)
jak ja sie przed chwila zdenerwowalam
aaaaaaaaaaaa
adrenaline to mam wszedzie gdzie sie da
boze
ale to falszywy znak
ale wszystko jest podejrzane
00:09 / 24.08.2001
link
komentarz (1)
obcielam wlosy
tzn moze nie obcielam ale podcielam
nie wiem dlaczego ludzie jak ida do fryzjera to
zazwyczaj wychodza z nigo zadowoleni
a przynajmniej na czas kiedy wlosy sa jeszcze umodelowane
a ja oczywiscie
za kazdym razem czuje sie jak kretynka...
00:49 / 23.08.2001
link
komentarz (1)
nie mam najlepszego dnia
bylam u dziadka...
:(
00:48 / 23.08.2001
link
komentarz (0)
jak zwykle pomylilam autobusy dzisiaj
03:34 / 23.08.2001
link
komentarz (1)
"Weronika..."
to zdecydowanie ksiazka nie na wakacje
a juz na pewno nie patrzac na moj stan ducha
ktory wbrew wszelkim podejrzeniom wcale nie jest
taki zly

02:40 / 23.08.2001
link
komentarz (1)
no juz dobrze...

niech zyje kretynizm
he
myslalam ze doslownie wybuchne
i powiem ze jest idiota
00:52 / 23.08.2001
link
komentarz (1)
nie moge zebrac mysli
nie ma mnie kto pocieszyc
00:08 / 26.08.2001
link
komentarz (1)
dlaczego zawsze jest tak ze jak sie cos dzieje
co ja nie wiem co pisac?
00:26 / 21.08.2001
link
komentarz (1)
czy to nie zlosliwosc?
czekam na maila
cos jest w skrzynce
a ja nie moge jej otworzyc
:((((((
00:17 / 21.08.2001
link
komentarz (1)
koniec
koniec z ircowaniem (dlugim,0)
koniec z jedzeniem
koniec ze wszystkim
nie ma
16:46 / 20.08.2001
link
komentarz (1)
ja tez
:,0),0),0)

ja klamie
ha
ble
nie wolno - nie ma innego wyjscia
02:31 / 20.08.2001
link
komentarz (1)
przed chwila znalazlam stara kasete z maksymalnie wolnymi piosenkami
od razu przypomniala mi sie moja ostatnia milosc
w ogole jakos ostatnio o nim mysle duzo
nie to zebym cos jeszcze czula - bron boze
ale wg mnie ktos kto kiedys byl blisko NIGDY
juz nie bedzie nam obojetny i koniec nigdy
01:49 / 20.08.2001
link
komentarz (1)
kurcze
dzisiaj doszlam do wniosku ze pomimo
ze lubie byc sama w domu
to jednak nie chcialabym w nim
zostac sama na noc
wrrrrrrrr
nigdy
wystarczy ze robi sie tylko cimno a
ja juz szaleje
a co dopiero przez noc - szok
23:06 / 19.08.2001
link
komentarz (1)
kinga mnie normalnie
zabila dzisiaj jak to powiedziala
jezu
czy ona naprawde jaet az tak slepa?
kazdy jej mowi ze jest glupia a ona nic
kompletnie
18:45 / 19.08.2001
link
komentarz (1)
jejku - jak ja kocham byc sama w domu
dzisiaj znowu mnie to czeka
ha
i dobrze
mam nadzieje ze pozno wroca
15:46 / 19.08.2001
link
komentarz (1)
ale tu sie dziwne rzeczy
w dzien robia...
15:40 / 19.08.2001
link
komentarz (1)
goraco jak cholera
nie przewidzialam tego...
a najgorsze jest to ze dzisiejszy
dzien chyba spedze sama
bo nikogo nie ma za bardzo
00:39 / 19.08.2001
link
komentarz (1)
ale dzisiaj sie smialam z kalfala
:,0),0),0),0)
ona jest swietna!!!
i do tego jeszcze marta - to juz w ogole
my trzy jak sie spotkamy to normalnie szok
nikt nie moze z nami wytrzymac
16:54 / 18.08.2001
link
komentarz (1)
rodzice nie pozwolili mi nigdzie isc
- "co ty jakas dzika jestes? - o co ci chodzi przeciez to normalni ludzie i nie zachowuj sie jak jakis odludek" (...,0)
no i nie poszlam
ale ku mojemu zdziwieniu nie jest tak zle
calkiem sympatyczni ludzie
ale cale szczescie ze nie musze z nimi siedziec
i tak zaraz ida
15:17 / 18.08.2001
link
komentarz (1)
pomimo ze w domu jest naprawde czysto (to jest warunek,0) to nie chce w nim byc jak nigdy dotad...
a to dlatego ze przyjechal pan wlodek i narobil zamieszania.ten debil mysli ze wszystko mu wolno! nieeeeeee
to tez moj dom i ja mam w nim na pewno wiecej do powiedzenia!
jeszcze na to wszystko dzisiaj przyjada jego rodzice (wapniaki jak cholera!,0)
ja zwariuje
mam nadzieje ze na tym calym bankiecie beda dlugo...
ale przeciez to sie tak szybko nie skonczy - jutro przyjda oczywiscie na obiad...
ide do marty
01:46 / 18.08.2001
link
komentarz (0)
kurcze ale mam dzisiaj dobry humor!!!
:,0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0)
poniewaz
I
impreza u olki naprawde sie udala
pomimo ze zapowiadalo sie ze bedzie glupio
w ogole to czego sie dowiedzialam po
prostu mnie przerasta...aaaa
normalnie nie wierze
- pozdrowienia dla walkowej!!!
II
bylam na koncercie i wlasnie wrocilam
oczywiscie chodzi o polska grupe tego sezonu
a mianowicie ICH TROJE...
poszlam tylko dlatego ze mialam wstep za darmo
ani ich specjalnie nie lubie, ani w ogole nie lubie takich smiesznych koncertow, gdzie schodzi sie cala zbieranina z gorzowa..i po prostu strasznie bawia mnie np te wszystkie pasztety, ktore przychodza jako fatalna imitacja dresiarzy ze swoimi laskami i zachowuja sie po prostu jak cymbaly i prostaki...ale oczywiscie pomijajac to (moze nie udowodnilam za bardzo ale jestem tolerancyjna i w koncu to nie moja sprawa,0).
na poczatku mielismy nawet miejsca na gorze - tragicznie bylo - okropnie dretwo choc sama nie jestem zwolenniczka jakis takich podrygow (nie wiem czy dobrze napisalam,0)
pozniej postanowilismy zejsc na dol - pod scene
i ja taka dretwa malinka uwazam ze bylo zajebiscie...
20:04 / 16.08.2001
link
komentarz (1)
jejku
ale sie przestraszylam
a jesli to cos powaznego
...nie
przeciez nie w tym wieku
w takim razie co to moze byc???
18:15 / 16.08.2001
link
komentarz (1)
he
i ide spac dzisiaj do olki
ale szczerze mowiac trohe mi sie nie chce
...
01:06 / 16.08.2001
link
komentarz (1)
hmmm
bylam nad jeziorkiem
nienawidze tego calego gowna
tutaj u nas
jakas taka chamowa tutaj odchodzi
ludzie zachowuja sie tak jakby nie wiedzieli
co to kultura osobista
03:16 / 15.08.2001
link
komentarz (1)
wchodze i wychodze
po co ja wchodze
jak i tak wiem ze tylko chwilke bede?
to wyglada jakbym na cos czekala
albo chciala cos znalezc...
01:42 / 15.08.2001
link
komentarz (1)
ha
widze cos dziwnego
czyzby leszek?
a moze by tak sie w koncu odezwac
do mnie co?
01:29 / 15.08.2001
link
komentarz (1)
no tak
a ja sie zastanawialam kto to...
jezu
01:09 / 15.08.2001
link
komentarz (1)
doszlam do wniosku juz dawno w zasadzie
ze jestem naprawde bardzo szczesliwa osoba!

nie mam co prawda swojego ktosia
ale przeciez chlopcy sa tylko milym dodatkiem do zycia
jak to kiedys ktos powiedzial...
(czy ja juz tego nie pisalam...???,0)
01:30 / 14.08.2001
link
komentarz (1)
dzisiaj pave przyslal do marty list
wow!!!
nie spodziewalam sie ze tak szybko
napisal go dzien po naszym wyjezdzie
ona napisala dopiero jakos 10
fakt - nie wysilil sie ale ja przynajmniej go rozumiem
w koncu to chlopak

jedno co ja zmartwilo to to ze nie
bylo mowy w nim z jego strony o przyjezdzie...
ale jak przeczyta jej list to na pewno zmieni podejscie
szczerze mowiac to uwazam ze ona i tak zbyt wiele wymaga
bo to przeciez nie zbyt mozliwe...
ale z drugiej strony nie powinien tak sie zarzekac...
i gadac te swoje - no probleme - jak to on mowil
..absolutno, definitiwno...
01:25 / 14.08.2001
link
komentarz (1)
oczywiscie wtedy kiedy
naprawde jak teraz mam ochote wejsc
na irca to nie moge...
jezu
czy ja zrobilam cos zle
ze tak jakos dziwnie sie dzieje
ze wszystkim?!
02:47 / 13.08.2001
link
komentarz (1)
dlaczego ja zawsze przygody mam w nocy
wlasnie przed chwila zlamal mi sie najdluzszy paznokiec...
cholera
bo probowalam zabic komara..
00:12 / 13.08.2001
link
komentarz (1)
tak w ogole to kto patrzy na
mnie z chojnic ciagle???
00:11 / 13.08.2001
link
komentarz (1)
powoli zaczynam to wszystko pieprzyc...
05:33 / 12.08.2001
link
komentarz (1)
to jest normalnie szczyt zeby o tej godzinie
wychodzicic z pieskiem na dwor!
spie sobie spie
a moja kochana zabka zaczyana oczywiscie szalec
i co tu zrobic?
zawsze w takich sytuacjach wypuszczalam ja na dol
i mama robila juz co trzeba
ale tym razem mnie rowniez zachcialo sie siusiu
wiec postanowilam byc dobra coreczka
i wypuscilam pieska na dwor
...
ale po co
zaraz mama przybiegla i mnie opieprzyla rowno
bo zabka zaczela szczekac

i co
nie dosc ze sie tak poswiecilam to jeszcze
oberwalam
02:37 / 12.08.2001
link
komentarz (1)
nie moge spac
nie moge spac
nie moge spac
01:39 / 12.08.2001
link
komentarz (1)
i dalej pusto
00:40 / 12.08.2001
link
komentarz (1)
ale dzisiaj martka miala
wpadke mala z fajkami
ojj
ale przeciez to tylko moj tata

pozniej wroce
00:39 / 12.08.2001
link
komentarz (1)
jasne...
i tak jestem na tym durny ircu
ale ide
pusto
nikogo nie ma
kompletnie
ja chyba zwariuje

00:31 / 12.08.2001
link
komentarz (1)
ha
dostal mojego maila
chyba nie wie ze ja tez sobie
czasem tu pisze

niby dlugie wypowiedzi odstraszaja
ale on jakos tak fajnie to wszystko opisuje...
zycze ci elio wszystkiego najlepszego
21:05 / 11.08.2001
link
komentarz (1)
ha ha ha
mam plan
w zasadzie to nie musze nic robic
tylko wystarczy sie pojawic w odpowiednich miejscach
a moze szczescie samo przyjdzie...
21:04 / 11.08.2001
link
komentarz (1)
ok
dzisiaj nie bede siedziec na ircu
koniec.
nie ma go
wiec po co

ostatnio rozmawialam z takim debilem...
szkoda slow
az normalnie rzygac sie chce
czy ludzie naprawde lepiej sie czuja
tak beznadziejnie gadajac???

21:01 / 11.08.2001
link
komentarz (1)
jejku - w koncu znalazlam ta piosenke
a w zasadzie piosenki
tylko po co ja je sciagam teraz?
trudno
poczekam troche
moge sie zalozyc ze marta probuje sie dodzwonic
zabije mnie jak nic...

acha nie kupilam lustra bo mama
oczywiscie zaczela swirowac
w poniedzialek pojdziemy
12:53 / 11.08.2001
link
komentarz (1)
kupic to lustro czy nie?
00:34 / 11.08.2001
link
komentarz (1)
czekam
czekam
czekam
czekam
czekam
czekam
czekam
czekam
...i sie doczekac nie moge...
01:30 / 10.08.2001
link
komentarz (1)
jezu
jak mi sie nudzi
:((((((

dalabym normalnie chyba wszystko
zeby cos sie wydarzylo
01:06 / 09.08.2001
link
komentarz (2)
jestem na etapie sluchania piosenki
spiewanej przez patrick'a sweyze (czy tam jak to sie pisze,0)

nie wiem co we mnie wstapilo...
w ogole ostatnio jakos nie przypominam siebie
nie moge sie odnalezc
czemu
hmmm
p.s. na pewno sie nie zakochalam
01:03 / 09.08.2001
link
komentarz (1)
zycie.... (w tym momencie powinnam napisac "jakie to proste slowo",0)
a jednak nie
dziwne jakies
do niczego nie podobne

tyle sie za nim kryje
niby wszystko zalezy od nas
a jednak nie
cos jest nad nami...

mam dopiero tyle lat ile mam
a wydaje mi sie ze moje zycie przepelnione jest takimi cholernymi problemami...
nie wiem jak inni
ale ostatnio mimo wszystko
doszlam do wniosku ze
tak naprawde jestmbardzo bardzo szczesliwa!
niczego praktycznie mi nie brakuje...
...no moze tego wymarzonego...
ale przeciez mezczyzni sa tylko
milym dodatkiem do zycia..
he
ale nie bede swinia
i przyznam ze bez nich nie bylo by tak wspaniale jak jest






00:04 / 09.08.2001
link
komentarz (1)
nudno
ide ogladac beverly hils...
wroce
01:23 / 08.08.2001
link
komentarz (1)
a jak jutro bedzie padal deszcz
to sie chyba powiesze
na dlugim moze byc nawet zimno
ale ja tak dawno nie widzialam
dziewczyn
pojade z martka, olka i przemkiem
01:10 / 08.08.2001
link
komentarz (1)
niby ktos jest do pokochania
ale jezu kidy sie poznamy blizej
ja naprawde tego chcem
ale teraz jakos dziwnie jest bo jakos go nie ma
i nie wiem czemu
i w ogole nie wiem co myslec

boze
co ja pisze
01:08 / 08.08.2001
link
komentarz (1)
a gdyby tak moze sie zakochac w kims?
dawno tego u mnie nie bylo...
hmmm
00:41 / 08.08.2001
link
komentarz (1)
zaczynam sie martwic
czekam czekam i nic
przeciez mial byc mail jakby co
a tu nie dosc ze cos to jeszcze bez maila
cholera...
nie
przeciez nic sie nie stalo
nie moglo
gdzie jestes????????
01:21 / 07.08.2001
link
komentarz (1)
kasiu!
marta miala zeszyt...
ale normalnie jak rano zadzwonilas to
myslalam ze sie przewroce
przeciez to by byla masakra
olexa by sie zalamala psychiczhnnnie...
ale jest luzik

acha
napisalam przed chwila do kacperka
kazalam wszystkich rauli pozdrowic i ucalowac od nas..
00:26 / 07.08.2001
link
komentarz (1)
nie lubie jak ktos sciemnia
00:12 / 07.08.2001
link
komentarz (1)
dzisiaj jak bylam z marta w miescie to az nam sie humory zepsuly
jak zobaczylysmy tych ludzi z krzywymi mordami
jejku co sie dzieje
wszyscy sa jacys smutni
nikt sie nie usmiecha

a my jak te dwie wariatki
pelne zycia i...wspomnien
tutaj nie ma kompletnie czegos takiego jak tam
wszyscy byli totalnie wyluzowani
i pelni energii
00:07 / 07.08.2001
link
komentarz (1)
mam zdjecia
boze
nie moglam sie juz doczekac
fakt ze dwa lub trzy jakies tam nie wyszly ale
to nie zmienia faktu ze
sa swietne i jestem z nich naprawde zadowolona
01:17 / 06.08.2001
link
komentarz (1)
nie moge doczekac sie jutrzejszego dnia
najpierw moze porzadnie sie rozpakuje
a potem biegne od razu wywolac zdjecia
01:15 / 06.08.2001
link
komentarz (1)
jestem na makasa wkurzona na tego pieprzonego marko..
cham
harcerzyk pieprzony...
plakac przez niego mi sie chce
bo przeciez po co zegnac sie z ludzmi...
jak mozna sie nie zegnac z ludzmi z ktorymi przezylo sie tak
fajne chwile...
ale to nic
i tak sie zobaczymy...

00:16 / 06.08.2001
link
komentarz (1)
gdzie on jest
czyzby wyjechal?
a moze mnie olal?
hmmm
00:13 / 06.08.2001
link
komentarz (1)
oczywiscie ledwo wrocilam
moim cholernym zyczeniem bylo spokojnie
tu na nlog dostac
ale oczywiscie nie bo po co
a o ircu to ja juz nie wspomne...

probuje dalej
23:22 / 05.08.2001
link
komentarz (1)
i chce mi sie plakac...
ogolnie byl naprawde cool!!!
jade tam za rok...
23:22 / 05.08.2001
link
komentarz (1)
WROCILAM
01:22 / 26.07.2001
link
komentarz (1)
goraco mi
01:21 / 26.07.2001
link
komentarz (1)
a moze by tak dokonczyc ksiazke?
nieeeee
nie bede mogla sie skupic
01:13 / 26.07.2001
link
komentarz (1)
nio i nie zasne dzisiaj
fajnie bedzie..mam nadzieje
01:05 / 24.07.2001
link
komentarz (1)
jakos ostatnio nie wiem o czym pisac
cholera
denerwuje sie tym wyjazdem
tym bardziej ze okazalo sie to co sie okazalo
02:37 / 23.07.2001
link
komentarz (1)
i znowu moze byc nudno...
elu kochana - wracaj szybciutko
zadzwonie w srode
:,0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0)
02:38 / 21.07.2001
link
komentarz (1)
jakos fajnie sie czuje
i pomyslec ze w takim koszmarnym dniu -najgorszym
ale widac
ze slowa moga WSZYSTKO!
00:18 / 21.07.2001
link
komentarz (1)
i co?
i nic
zaraz wracam
20:13 / 18.07.2001
link
komentarz (1)
ogladalam normalnie tak swietny film
ze jak sie skonczyl to w ogole nie
wiedzialam o co chodzi...
niby tylke sie czyta o nakomanach ale
to bylo cos wyjatkowego
to nic ze polowe filmu sie smialam
ale to nie bylo smieszne tylko
po prostu przerazajace...

00:23 / 16.07.2001
link
komentarz (1)
dziewczyny namawiaja mnie na metro
hmmm
jeszcze tydzien temu (gdzie sama bylam pelna podziwu dla siebie,0)
sama chcialam
ale teraz znowu jakos...nie chcem
pomimo ze daloby sie zrobyc cos zebym poszla...
w zasadzie to sama nie rozumiem dlaczego mnie nie ciagnie
inni w moim wieku robia wszycho zeby tam pojsc...
dziwne
18:22 / 15.07.2001
link
komentarz (1)
w miescie pustki...
nic jakos mi sie nie chce
przemek jest durny
ten gnojek mysli ze nie powiem nic
rodzicom...no i ma racje
ale on mimo wszystko za duzo sobie pozwala
ja go cholera musze jakos wychowac
najgorsze jest to ze on sie nikogo nie boi
i mysl ze mu wszystko wolno

a co do tamtego zdarzenia to naprawde mi glupio
i chcem jeszcze raz sie usprawiedliwic
wiem ze wyszlam na idiotke...
a przy tym inni ucierpieli w dodatku
02:39 / 15.07.2001
link
komentarz (1)
trudno - ide spac...
02:30 / 15.07.2001
link
komentarz (1)
no i co mam teraz zrobic?
01:52 / 15.07.2001
link
komentarz (1)
normalnie jestem w szoku
nienawidze swojego brata...maly gnojek
ja naprawe nic nie zrobilam..to nie moja wina
no i ten pieprzony bartek
wszystko chcialby wiedziec

jesli teraz cos sie stanie to go chyba zabije...

dlaczego takie rzeczy zdarzaja sie tylko mi...
00:11 / 15.07.2001
link
komentarz (1)
no i wrocily
od razu czuje sie lepiej

elu kochana
swietnie sie bawilam (w koncu wiem gdzie jest ten pub,0)
zycze milej nocki
i zeby jutrzejszy wyjazd utkwil ci na dlugo w pamieci
00:24 / 14.07.2001
link
komentarz (1)
dzisiaj zadwonily do mnie dziewczyny
tak jak to one bawia sie swietnie...
zycze im naprawde jak najlepszej zabawy...
ale niech juz wracaja!!

praktycznie caly dzisiejszy dzien spedzilam w towarzystwie
jednej osoby....masakra
no lubie ja ale to byla lekka przesada
najbardziej wkurzylo mnie to ze wyraznie dawalam do zrozumienia
ze juz mam dosyc, ale oczywiscie nie bo po co....i tak do wieczora
01:47 / 11.07.2001
link
komentarz (1)
jesli ktos uwaza ze kupowanie roznych pierdol a przede wszystkim ciuszkow to bzdura...to...to ja nie rozumiem...
moze nie wszyscy to wiedza ale to jest chyba jeden z najlepszych sposobow na poprawienie sobie humorku...
niektorzy tego nie doswidczyli ale w podswiedomosci
na pewno sie ze mna zgadzaja....
cholera co ja w ogle pisze!
kogo to obchodzi

a w wakacje najgorsze jest chyba to jak ktos zostaje sam - bez przyjaciol
ktorzy wlasnie sobie razem gdzies pojechali a ty musiasz siedziec niewiadomo po co w domu, jakbys nie mogl byc wsrod nich
to wina nikogo innego tylko oczywiscie kogo? - tak, rodzicow
to oni sa tak wspaniali ze wola mimo wszyctko miec cie przy sobie a zwlaszcza jak prawie przez caly dzien ich nie ma!!!to dopiero wakacje

moze przynajmniej odreaguje sobie w chorwacji
mam cholera zamiar robic kompletnie wszystko na co przyjdzie ochota...
moga mnie nawet wywalic...robie co chce - sa wakacje!

ale najsmiszniejsze jest to ze jesli chodzi o tych nieszczesnych rodzicow to ja ich doskonale rozumiem...niestety
juz nawet teraz wiem ze w przyszlosci jak trafi mi sie jakis bachorek to bedze robila tak samo...i juz dzis wspolczuje swojemu dziecku!
00:19 / 10.07.2001
link
komentarz (1)
jestem ciekawa czy to tylko ja sie nudze...
nie wiem co mam zrobic zeby bylo jakos moze troche ciekawiej
01:34 / 06.07.2001
link
komentarz (1)
zly humor mi nie przechodzi...
nie wiem co sie dzieje
smutno mi
jezeli jest prawda to, co podejrzewam
to ..ojejku...nieeeeeee

najbardziej wkurza mnie to, ze
ktos odchodzi nie mowiac ani slowa
to najbardziej boli
ale trudno sie mowi
najgorsze jest to, ze we mnie siedzi jeszcze nadzieja

a juz sie tak cieszylam
taka mala rzecz pomogla mi zapomniec o tak wielkim smutku
a teraz ta rzecz sama stala sie smutkiem...

jak wiekszosc ludzi wszem i wobec stwierdza - ZYCIE JEST NIESPRAWIEDLIWE
ale w tym wszystkim najgorsze jest to, ze ktos nie mowi prawdy od poczatku

a ja glupia mam w sobie nadzieje
ale jak nie to nie..trudno
jest duzo ludzi na swiecie a to nie musiala byc ta
druga polowka
jedyna dobra rzecz jaka z tego wszystkiego wychodzi to
to ze sprawy nie zaszly za daleko...
juz teraz jest zle...a co by bylo pozniej

a chyba bede pokladac sie ze smiechu jak to co napisalam
to sa moje bledne odczucia!!!
00:43 / 05.07.2001
link
komentarz (1)
boze, czy spoznianie naprawde jest tak strasznie
trudne do przezwyciezenia???
szlag mnie trafia...

a jesli to nie chodzi o spoznienie....
to ja nie wiem
00:16 / 03.07.2001
link
komentarz (1)
mam nadzieje ze nie nadejdzie taki dzien
kiedy czar prysnie...
dobrze mi z tym pomimo, że to wszystko
jest po prostu praktycznie niemozliwe...
04:35 / 02.07.2001
link
komentarz (1)
ale to wszystko wciaga - az nie mozna sie powstrzymac!!!

02:12 / 01.07.2001
link
komentarz (0)
jejku - jaka ta cala siec jest durna
zawsze musi wywalic (bez powrotu,0)
w najwazniejszym momencie...
04:55 / 30.06.2001
link
komentarz (1)
wiem ze to dziwne - ale chyba
sie zakochalam...
zebym jeszcze wiedziala
kim tak naprawde jest - to by bylo super

tak jak na to patrze - to jakies wydeje mi sie niemozliwe
ale czy to wystarczy co wiem, co uslyszalam??????
chyba tak...
a moze to tylko zauroczenie
boze - jak duzo daje patrzenie na siebie
daje..ale i pomaga...
00:10 / 30.06.2001
link
komentarz (1)
dlaczego znowwu
wybralam nieodpowiedni moment
na wejscie...
dlaczego zawsze mi musi sie
to zdarzyc???
00:45 / 29.06.2001
link
komentarz (1)
dlaczego, kiedy potrzebujemy
danej osoby, to akurat nie ma jej w poblizu
czy naszym zasiegu?????????????????????????
02:11 / 27.06.2001
link
komentarz (1)
jak to milo uslyszec cos dobrego na swoj temat
i to jeszcze od obcej osoby
od razu czlowiek podbudowuje sie na duchu....
chyba pojde spac - jakos nudno..
01:20 / 27.06.2001
link
komentarz (1)
nie ma to jak wycieczka rowerowa!
czuje sie wspaniale - to chyba tego mi brakowalo
bylam sobie w miescie i moze to dziwne, ale 2/3 ludzi
jakich w ogole widzialam bylo ode mnie z budy (doslownie,0)



03:15 / 26.06.2001
link
komentarz (1)
o kurcze - duzo osob mowi ze irc to takie gowno, ale ja przed chwila rozmawialam z tak spoko gosciem, ze az nie moge doczekac sie jutra
kto by pomyslal ze tak mi sie poprawi humor...
a mialam isc spac...
01:46 / 26.06.2001
link
komentarz (1)
dzisiaj dopiero w zasadzie odczulam, ze wakacje sa juz naprawde
tylko szkoda, ze musialam czuc to co czulam, a wiec brak pomyslow na cokolwiek, a przeciez marzenia nie wystarczaja - trzeba dzialac!

a te moje planowane zmiany to cos chyba nie za bardzo zaistnieja - po prostu boje sie zaczac...
...boze, co ja w ogole pisze...jakie zmiany
02:53 / 25.06.2001
link
komentarz (1)
no to niech juz tak zostanie - trudno
przyzwyczaje sie do skakanki
01:38 / 25.06.2001
link
komentarz (1)
cholera - spodobalo mi sie
i tak w ogole to przepraszam cie elu za "skakanka" - po prostu tak mi przyszlo do glowy, a nie chcialo mi sie specjalnie myslec
01:01 / 25.06.2001
link
komentarz (1)
no i co
wiedzialam - nie wiem co pisac
czytalam przed chwila wypowiedzi innych - jak chyba tak nie umiem, ale przeciez chodzi o to, co czuje, co sie dziejw w moim zyciu, a nie zeby byc lepszym od innych

wakacje sie zaczely...
ale ja oczywiscie nie bylabym soba, gdybym nie myslala o tym, ze niedlugo i tak sie skoncza - chyba tylko ja tak potrafie...
ale coz... taka juz jestem...

postanowilam sobie ze chyba sie zmienie!!!
wiem - to dziwne, ale tak wlasnie sobie mysle
po pierwsze musze koniecznie troche sposcic z tonu... tak na poczatek
przeciez w koncu sa moje kochane wakacje