peperka // odwiedzony 43188 razy // [|_log.chyna nlog7 v02 beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (164 sztuk)
21:56 / 13.01.2003
link
komentarz (0)
tak jak i reszta nlog'owcow ktorzy nie mogli zniesc nie pisania - pisalam na 2log'u http://cct.risp.pl/2log/index.php?user=Peperka

piszac dalej - zalamuje sie..
staralam sie byc twarda, sprostac wszystkich oczekiwaniom.. a co dostaje za to w zamian? nic.. matke prosze o jedno - moze to dosc duza sprawa, ale w zamian jestem gotowa dac wiele.. moge wrqacac wczesniej do domu, moge robic co bedzie chciala.. ja chce tylko pojechac w ferie do Miska, do warszawy.. przeciez ja nie wytrzymam po 1. 2 tygodniowej rozlaki po2. calego tygodnia spedzanego samej od rana do nocy - przeciez ja zwariuje.. depresja murowana.. placz co chwila..
zdazylam sie z mieskiem poklocic przez telefon - przez matke zalamalam sie znowu, misiek mowi zeby drazyc ten temat non stop to mzoe ona ustapi - ja mam wrazenie ze ona coraz bardziej sie wqrza.. a co do czego za kazdym razem jak ona konczy rozmowe i zawsze konczy tym NIE to ja nie ma sily, i lzy same leca mi z oczu.. za slaba jestem.. gdzie sie podziala moja sila?? chyba wyparwoala..
00:17 / 15.12.2002
link
komentarz (0)
Teraz juz wiem, wiem co czuje, Teraz juz wiem , to milosc..

Juz wiem
Nie zostawie Tomka
Nie w ten sposob
nigdy

Jesli cos ma byc z Hubertem, to bedzie
Potajemne, Skryte, Okryte milczeniem i klamstwem

Wyrzuty sumienia

Ale to przejdzie..

Jutro spotkam sie z Hubertem, zobaczymy co z tego wyjdzie..

Nie chce, nie chce oszukiwac klamac
Cale zycie musze klamac
I chociaz przed nim nie chce tego robic..

Jutro sie wyjasni..
A jak nie to juz niedlugo..

Kocham Cie Misiu :*** Bez wzgledu na wszystko.. Bez wzgledu na to co zrobie.. To Ciebie kocham i nigdy nie przestane..
12:32 / 14.12.2002
link
komentarz (1)
spotkalam sie z nim
3,5 h rozmawialismy
tak dobrze sie czulam jak siedzialam obok niego

widzialam i czulam ze chce mnie pocalowac
ale powstrzymalam to

bo nie jestem jeszcze pewna tego co mam zrobic

musze sie porzadnie zastanowic..

a w nocy snil mi sie on.. ehh..

czemu to wszystko nie mzoe byc prostsze?????
znowu musze wybierac, a NIE MOGE wybrac zle - to by za duzo kosztowalo..
11:30 / 13.12.2002
link
komentarz (1)
dziwne.. ci co stale czytaja mojego nloga pamietaja sytuacje w sierpniu.. to co zrobilam na dyskotece, pamietaja Huberta..
spotkalam go wczoraj
siedzial i trzymal mnie za reke bo chcialam dlonie ogrzac
dziwnie sie poczulam

wrocilo do mnie to wszystko czym wydawalo by sie ze juz zapomnialam

a przeciez kocham tomka.. czemu wiec mysle o tym drugim?? dzisiaj mam sie z nim spotkac, musze mu oddac zegarek..

i ten pocalunek na pozegananie.. niby zwykle cmokniecie.. ale..

jestem glupia

nie potrafie docenic tego jak wspanaialego mam chlopaka
a moze to ta samotnosc tak na mnie dziala?
w koncu.. jestem sama prawie caly tydzien, tylko w weekend jest inaczej
nawet z goska juz prawie sie nie widuje - zawsze jest tak ze ona nie moze albo ja..

nie wiem co robic..
moze po prostu pomyslec czego ja tak wlasciwie chce?

chce stalosci
milosci
przyjaciela

nie umiem sie rozstawac, i nie chce.. bo sie okarze ze to byl najwiekszy blad w moim zyciu..
to wszystko wina swiat - w swieta zawsze tak dziwnie sie ze mna robi..
21:15 / 10.12.2002
link
komentarz (0)
wrocilam z trenignu - fajnie jest
mam mala treme przed egzaminami
ale jakos sobie poradze
juz wstepnie umowione oblewanie pasa hehea
torebka jest luxi mother da mi na buty... uuuuu super :,0)
ide gotowac wazrywa dla kotow - nie wiem czy mowilam - mam 2 koty teraz hehe czarnego (Pysie,0) i rudego (Tygrysia,0) i jest fajnie :,0)
21:55 / 09.12.2002
link
komentarz (0)
trening..
nic wiecej nie trzeba mowic..
i to jeszcze tak dlugi..
aaaa
boze ratuj
bola mnie stawy - czyzbym juz konczyla moja nauke karate?
eh dupa blada
pewnie znowu nie bede mogla chodzic
zajeeeeeebiscie

a poza tym moja sukienka dalej wisi w sklepie wiec jestem happy i kupie ja w weekend, poza tym mam juz torebke, i zanalazlam buty
jest fajnie :,0)
14:06 / 08.12.2002
link
komentarz (1)
jade dzisiaj do wawy :,0)
11:15 / 07.12.2002
link
komentarz (0)
a wiec tak... w srode przyjecha misio - wiedzielismy sie moze ze 20 min, a caly dzien wyczekiwania myslalam ze mnie zabije..
w czwartek misio sie obronil - i oblewalismy to, niestety jak tak rozmawialismy w kuchni, ja i on, zeszlismy na temat tego co mi sie stalo, tzn on mowil ze go nie satysfakcjonuje to ze klient zostal pobity.. ja sie tak zastanowilam i powiedzialam ze mi to jest rybka czy oni go zabija czy co, bo to mi nie pomoze zapomniec, czasem mi sie wydaje ze jest ok - a tu wystarczy scena w filmie w ktorej ktos gwalci dziewczyne i ja placze i sie trzese.. jak przejezdzam kolo tego lokalu zamykam oczy i zaci
skam piesci.. jest ciezko.. wiem, ze on chce mi pomoc, ale chyba nikt mi nie pomoze, bede musiala sobie sama z tym poradzic
wczoraj - caly dzien latania, nawet w skul.. jakie zbiorki darow na dom dziecka, jakies rozdawanie prezentow z okazji mikolajek - a ja w samorzadzie uczniowskim i we wszystkim musialam pomagac. po lekcjach pojechalismy do tego domu dziecka - pojechalam z misiem i z kumpela z SU. chyba kolejne zetkniecie z rzeczywisoscia - na ktora nie bylam przygotowana - tak mnie porazil, jak mozna mieszkac a takich warunkach? to straszne..
wieczorem.. wieczorem bylam w rampie - przyznam ze troche mi sie nudzilo jak siedzialamz misiem , to jak on poszedl z kims tam cos porozmawiac to ja sie dosiadlam do znajomych, do stolika obok.. poziej oczywiscie sie poklocilam z misiem bo to juz norma, pozniej sie pogodzilam, pozniej przyszedl angela i poszli oni do next lokalu - a ja zostalam bo mialam pol piwa i stol zarezerwowany. pozniej w bilarda niezle mi szlo - tylko przyszli tacy znajomi i wqrzali mnie non stop, pozniej kumpel mnie od
prowadzal - to za madre nie bylo, bo na dworze gdzies z -10 stopni a ja z buta - a kawalek drogi byl... nogi mi zamarzly, a jak z tym kumplem szlam to musialam trzymac sowje rece w rekawiczkach u niego na uszach bo zamarzal on - oczywiscie nie wzial czapki ani szalika
luuuuuuuuuuuux
00:21 / 07.12.2002
link
komentarz (1)
starsznie was przepraszam - ostatnie dni nie pozwalaja mi na pisanie i czytanie czegokolwiek - wiec opuszczam sie troche, ale obiecuje ze to nadrobie. moze juz jutro?
o ostatnich dniach napewno napisze - a troche sie dzialo, i prae tematow musze poruszyc
22:55 / 02.12.2002
link
komentarz (0)
Zagadka ;,0)

Sześciu mężczyzn o różnych imionach (Andrzej, Dariusz, Mateusz, Michał, Tomasz, Wojciech,0) posiada żony o różnych imionach (Agnieszka, Ewa, Róża, Ania, Alicja, Ola,0) oraz sześć różnych samochód (BMW, Fiat, Ford, Mercedes, Opel, Renault,0), o sześciu różnych kolorach (Biały, Czerwony, Granat, Zielony, Żółty, Szary,0). Każdy pracuje w innym miejscu pracy (Bank, Hotel, Politechnika, Restauracja, Sąd, Szpital,0) i ma inne hobby(Czytanie, Fotografia, Majsterkowanie, Pływanie, Rowery, Żeglarstwo,0).
Kto pracuje w szpitalu ?
- Agnieszka i Andrzej są małżeństwem
- Ola ma czerwony samochód
- Renault jest zielony
- Właściciel Opla pracuje w restauracji
- Pracownik Politechniki lubi czytanie
- Wojciech pływa w wolnych chwilach
- Właściciel granatowego Forda lubi fotografować
- Tomasz jest właścicielem BMW
- Mąż Ewy lubi żeglarstwo
- Dariusz ma biały samochód
- Mąż Róży posiada Mercedesa
- Właściciel szarego auta pracuje w Sądzie
- Po lewej stronie pracownika banku mieszka właściciel fiata, a po prawej pasjonat kolarstwa
- Po lewej stronie pracownika hotelu mieszka właściciel granatowego samochodu, a z drugiej strony pracownik szpitala
- Michał mieszka na prawo od Ani, a na lewo od niej mieszka Mateusz
- Sąsiadem Alicji od lewej strony jest właściciel żółtego auta, a jego sąsiadem od lewej strony jest znany majsterkowicz

22:29 / 02.12.2002
link
komentarz (0)
heh zauwazylam cos.. pewnie nie odkrylam Ameryki, ale stwierdzilam ze moge o tym napisac..
wczoraj rozmawialam na GG z moim eks chlopakiem, z moja pierwsza prawdziwa miloscia z ktora rozstalam sie rok temu.. mimo ze mam teraz chlopaka ktorego kocham, i on ma dziewczyne ktora tez chyba kocha, chcialam sie spotkac na kawie, pogadac, dowiedziec sie co slychac.. w koncu kiedys wszystko nas laczylo..
ale jednak ta wiez zanika, zanika szybko, dla jednych bolesnie dla innych mniej.. kiedys on mi mowil ze zawsze bede mogla z nim pogadac, ze bedziemy przyjaciolmi.. a tu co? klamstwo.. same klamstwa, juz zadnej prawdy.. co za zycie..
21:41 / 02.12.2002
link
komentarz (0)
jestem straaaaasznie zmeczona - dzisiaj Bartek dal nam wycisk na treningu... brzuszki - spoko nawet moge robic ich sto, byle by tylko pompem mniej bylo bo to nie dla mnie biznes.. a on jeszcze sie drze cwiczyc cwiczyc
o matko moja boska
moja rece, moje lydki
zmiluuujcie sie
i jeszcze gardlo mnie boli..
i jutro kolejny trening
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!
mam nadzieje ze Sen Sei juz jutro bedzie, z nim jakby ciut latwiej, a bartek to nam tylko starsznie meczace cwiczenia zadaje.. a wogole to jestem tak naprawde jedyna dziewczyna w jakims sensym wieku, bo jest jeszcze jedna ale taka malutka, moze z 7 lat ma..
no i wogole to jak przychodzi do cwiczen w parach to cwicze z takim chlopaczkiem (hyhy ON nie wyrobil przy 40stym brzuskzu hyhy, a ja dalej robilam;,0),0),0) no i dziaiaj takie bylo cwiczenie ze jak zadawalam cios to on mnie za nadgarestek mial lapac no i tak mnie lapal ze balam sie ze siniaki bede miala.. no to ja co? no to ja mu przyladowalam w zebra przy next cwiczeniu hyhy wredna jestem co? ;>

a wogole to przymierzylam TA sukienke do pantofli i zgadnijcie co?
wygalda superrrrrrrrrr
musze ja miec! ;,0),0),0),0),0),0)
14:23 / 02.12.2002
link
komentarz (0)
oh jak dziaisj starsznie.. snieg snieg wszedzie snieg!
dobrze ze dzisiaj mam trening - normalnie nie umiem bez treningow juz zyc..
sylwester zaklepany juz - w gruncie rzeczy w lokalu do ktorego mam mniej niz 50 m ;> przynajmniej jak bede w zlym stanie wracac to nie zabladze;>>> jeszcze musze podskoczyc do sklepu oblukac ta sukienke, wziac jakies pantofle by sprawdzic jak to sie prezentuje.. bo jak lipa do pantofli (wczesniej przymierzalam do koazkow z braku innego obuwia,0) to nie kupie yhhh a potem i tak jeszcze pantofle bede musiala kupic... tylko zeby mi nikt kiecki nie wykupil.. bo jeszcze gorzej bedzie..
hyhy ja to mam problemy :,0),0),0)
21:52 / 01.12.2002
link
komentarz (0)
ale pogoda straszna uhhhhhhhhhhhhhhhhhh
i w dodatq nudno w niedziele jest strasznie, ale... jakos to zniose :,0)
moze nawet sie zaraz poucze?
18:10 / 01.12.2002
link
komentarz (0)
misio pojechal.. ale juz w srode bedzie :,0) no w koncu w czwartek bedzie bronil sie w Bialymstoku, chyba jakos jeden z niewielu ze swojego roku. hehe:,0)

a misio powiedzial, ze kcial mi kupic perfumy na gwiazdke ale jak kce to on mi ta sukienke kupi heeeeeeheh:,0),0) tylko najpierw sie 1000000 razy pytal czy wierze w mikolaja :,0),0)
poza tym weekend byl super, nie bede wdawac sie w szczegoly, ale bylo wreszcie tak jak chcialam:,0)
dziwne ze nie mam kaca dzisiaj bo wczoraj lalo sie wodki i wosku full ;> dziwne rzeczy mi wychodzily hehe ale olac;>
a sprawe z tym frajerem misio zalatwil tzn przekazal do zalatwienia... i jest ok
18:09 / 01.12.2002
link
komentarz (0)
misio pojechal.. ale juz w srode bedzie :,0) no w koncu w czwartek bedzie bronil sie w Bialymstoku, chyba jakos jeden z niewielu ze swojego roku. hehe:,0)

a misio powiedzial, ze kcial mi kupic perfumy na gwiazdke ale jak kce to on mi ta sukienke kupi heeeeeeheh:,0),0) tylko najpierw sie 1000000 razy pytal czy wierze w mikolaja :,0),0)
poza tym weekend byl super, nie bede wdawac sie w szczegoly, ale bylo wreszcie tak jak chcialam:,0)
dziwne ze nie mam kaca dzisiaj bo wczoraj lalo sie wodki i wosku full ;> dziwne rzeczy mi wychodzily hehe ale olac;>
a sprawe z tym frajerem misio zalatwil tzn przekazal do zalatwienia... i jest ok
13:28 / 29.11.2002
link
komentarz (2)
ojejq ja kce sukienke ja kce sukienke
taka super tak lux wygladalam
ale skad ja wezme kase???
22:24 / 27.11.2002
link
komentarz (3)
hehe no i:


Kim ze stumilowego lasu jestes? Test by futerko..*


poza tym zycie jakos sie uklada.. mialam w nocy z soboty na niedziele ciezkie przezycie - takie ktorego nigdy sie nie zapomina po wiecej szczegolow zapraszam na http://www.cct.risp.pl/2log/index.php?user=Peperka

a wogole to trenuje karate - jest super extra itp;>
21:14 / 20.11.2002
link
komentarz (3)
19-11-2002 22:40

placze pierwszy raz od jakichs 3 miesiecy.. nie mialam powodow.. teraz tezniby nie mam..
on zadzwonil cos gadal ze on "jest zmuszany do spozywania alkoholu" i ze siediz an jakichs beczkach i cos tam cos tam i ze jak przyjade do warszawy to gdzies tam musimy isc
co mnie KURWA MAC obchodzi?@?@@?!?
ja staram sie jakos trzymac ze go nie ma, ze jednak nie moge sie do niego przytulic gdy tego najbardziej potrzebuje i wogole.. a on mi opowiada jak to dobrze sie bawi..
spoko, ja rozumiem ze w koncu zadko wychodzi a teraz z jakimis znajomymi chce sie spotkac..
tak samo bedzie chcial sie z nimi spotkac 28ego, jak obroni magisterke.. a ja co? czuje sie jak 5te kolo u wozy
jestem jak ta dziewczyna w porcie, widze go raz na jkis czas, i czasem mi sie wydaje ze jestem tylko do ozdoby i towarzystwa
wiem ze mnie kocha i ze zranilabym go tymi slowami
ale czemu nikt nie przejmuje sie mna?
juz nawet czasem nie umiem z nim byc szczera - jak mi cos nie pasuje to nawet tego nie mowie, przemilcze, przecierpie w samotnosci.. bo on i tak nie zrozumie o co mi chodzi.. w koncu to facet - nie mowcie zebym sprobowala bo juz to robilam, nic nie dalo
oczywiscie wstane jutro rano i bede sie starac lub wogole zapomne o tym co sie dzieje, bede zyc tak jak codzien do nastepengo razu.. do nastepenj chwili gdy zabraknie mi sil..


20-11-2002
dzisiaj tez jest zle :( nie odzywalismy sie do siebie prawie wogole, a przez mjele prawie sie poklocilismi
jest mi tak smutno..
mam dosyc
10:06 / 10.11.2002
link
komentarz (0)
wyzalam sie na 2logu jakos ostatnio.. moze to ta obawa ze nlog znowu padnie? w kazdym bardz razie kilka chyba wazniejszych notek z ostatniego czasu

07-11-2002 20:43

kotki dalej nie ma
sadze ze ktos ja zabral
i to ktos z blokow obok
bo po1 to byl bardzo ladny kot
po2 z tych blokow zniknely kartki ktore rozwieszalam
po3 dzieci z tych blokow zawsze za moja kicia biegaly

mama mowi ze chociaz dobre to ze kicia nie zamarznie (jakby jednak byla gdzies na dworze,0)
i juz ona planuje nastepnego kota brac

a ja kce do mojej kici.. tak sie stesknilam
nawet nie sadzilam ze tak mzoe mi jej brakowac
tego ze mnie rano budzi
ze siedzi w zlewie jak sie rano maluje
ze zawsze mnie wita w drzwiach
ze ze mna spi

ja kce kicie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

komentarze (2,0) 07-11-2002 21:22

heh lux.. przeprowadzilam bardzo ciekawy... monolog
bo on powiedzial ze zaraz wracam
no to ja przez okolo 14 minut nawijalam sama
i nie wrocilam
cham z tego kolegi
bym wam wkleila ale to troche dlugie
ale pewnie chcecie co?
not o ja wkleje
:,0),0)


[20:46] dalej moge pisaC?
[20:46] nie obrazisz sie?
[20:46] no to ok
[20:46] popisze sobie
[20:46] a wiec
[20:46] moje zycie jest chyba normalne, troche sie tylko przekreca w strone nieszczesliwego
[20:47] coraz bardziej pesymistycznie podchodze do wszystkiego
[20:47] no bo przeciez i tak sie nie uda
[20:47] a jak sie uda to ktos to zepsuje
[20:47] przestalam wierzyc w ludzi
[20:47] w ich szczerosc godnosc szacunek zaufanie honor itp
[20:47] bo ludzie sa klamliwi
[20:47] sa egoistami
[20:48] kazdy najpierw zrobi wszystko dla siebie dopiero potem czasem, podkreslam, czasem, spojrzy na kogos innego
[20:48] nikogo nie obchodza innch problemy
[20:48] mimo ze ci mowia
[20:48] ze oni chetnie posluchaja
[20:48] sprobuja ci pomoc
[20:48] kazdy ma to w dupie
[20:48] i ty pewnie masz gdzies to co pisze
[20:48] ale pisze bo nie mam co robic
[20:49] a przy okazji chce mi sie plakac wiec moze sie nie rozplacze jak jeszcze troche popisze
[20:49] no i dalej cie nie ma
[20:49] no to nic
[20:49] napisze jeszcze
[20:49] ttylko piosenke zmienie
[20:49] wiesz wogole to ja jednak bardzo lubie monolgi
[20:49] w koncu mozna sie wyzalic i nikt nie bedzie na sile staral sie zmienic twego zdania i punktu widzenia
[20:49] teraz zmienilam piosenke
[20:50] cieszysz sie?
[20:50] no jasne ze sie cieszysz, wiedzialam
[20:50] zastanawiam sie czy pisac bardziej optymistycznie czy pesymmistycznie
[20:50] chyba jednak pesymistycznie lepiej mi wychodzi
[20:50] dalej chce mi sie plakac
[20:51] wiesz jak ciezko jak sie starci nawet cos tak wydawalo by sie nieistotnego jak kot?
[20:51] ja czuje sie zle
[20:51] tesknie za tym czego wczesniej tak nie zauwazalam
[20:51] za tym ze rano mnie budzila
[20:51] ze siedziala w zlewie jak sie rano malowalam (wiem ze ten zlew wyda sie dziwny ale ona tak lubila,0)
[20:52] za tymze witala mnie w drzwiach (no.. tylko ona,0)
[20:52] za tymi chwilami gdy odrabialam lekcje a ona siedziala kolo mnie i sie patrzyla co pisze
[20:52] za tymze przychodzila sie otrzec
[20:52] za biciem jej serduszka
[20:52] za jej mieciutkim futerkiem
[20:53] nawet z atymi chwilami gdy bylam na nia zla
[20:53] gdy zrzucila wazonz z suszonymi rozami
[20:53] i to nie byle jakimi
[20:53] z dnia kobiet 9wyjatkowo cenne..,0)
[20:53] i z moich urodzin
[20:53] no a cie dalej nie ma
[20:53] fajnie
[20:53] powinnam sie obrazic
[20:53] bo zaraz to zaraz
[20:53] no ale nie lubie sie obrazac
[20:53] w koncu..
[20:54] przeciez i tak wg zdania inncyh jestem osoba bez uczuc
[20:54] nikt dla mnie sie nie liczy
[20:54] leje na wszystko
[20:54] wlacze i nie poddaje sie
[20:54] a ja juz mam dosc
[20:54] ile juz razy mialam
[20:54] dosc
[20:54] chociaz dzisiaj na wfie
[20:54] nie mialam juz sily
[20:54] juz chcialam sie rozplakac
[20:54] czemu?
[20:54] no dobre pytanie
[20:55] zacznijmy od tego ze twardymi pilkami (wystarcza nawet takie dobrze napompowane,0) zle sie gra, bo rece bola
[20:55] a ja niestey musialam 2 razy odbierac serw takiej klientki co jest siatkarka (czyli wali bardzo mocne pilki0
[20:55] za 1 razem wybilam sobie reke z barku
[20:55] ale jakos przezylam
[20:56] za drugim zbilam sobie dlon i to co jest powyzej (przedramie czy cos,0)
[20:56] pozniej juz starsznie bolaly mnie kolana i kostki
[20:56] a ja mam stawy rozwalone
[20:56] i mnie starsznie boli
[20:56] a pozniej jeszcze mi przywalila klientka w ucho
[20:56] i w plecy
[20:56] i juz chcialam plakac
[20:56] a kazdy jeszcze krzyczal dalej dalej
[20:56] i tak ejst tez w moim zyciu
[20:56] kazdy ci krzyczy dawaj dalej dalej
[20:57] a ty juz tyle razy dostales kopa w dupe ze masz dosc
[20:57] ze chcesz juz wysiasc
[20:57] a tu dupa
[20:57] nie da sie
[20:57] widzisz
[20:57] ja staram sie jakos sobie z tym radzic udajac.. tzn nie wszystkim
[20:57] tym do ktorych zywie jakies uczucia 9niekoniecznie od razu kocham,0) to nie klamie, im nie zmyslam itp
[20:58] ale innym
[20:58] dla innych zakladam maske
[20:58] zeby nikt mnie nie mogl zranic
[20:58] bo jakby mnie za dobrze poznal to by nie zranil
[20:58] pewnie teraz ci sie wydaje ze zdjelam maske
[20:58] a to nieprawda
[20:58] bo tych masek to troche mam
[20:58] i ta moze byc jedna z nich
[20:58] ale nie musi
[20:58] ale to szczegol
[20:58] pewnie juz masz dosc co?
[20:58] nie chce ci sie tego czytac?
[20:59] no to spoko
[20:59] ale jeszcze ci tylko jedno napisz
[20:59] e:,0)
[20:59] jakbysmy sie spotkali kiedys w atomie, czy gdzies gdzie bede tanczyc to sie nie zdziw
[20:59] bo tylko tanczac nie mysle o tym wszystkim
[20:59] i tam wydaje sie zupelnie kims innym
[20:59] i mzoe to wtedy zdejmuje maske?
[20:59] ciekawe
[21:00] widzisz do jakich przemyslen doszlam
[21:00] heh
[21:00] a ty dalej nie agdasz
[21:00] pewnie masz mnie dosc
[21:00] no to ja ide
[21:00] poplakac albo zapalic
[21:00] albo jedno i drugie
[21:00] cya
[21:00] dzieki ze wrociles


troche tego jest
nie musicie czytac
chyba ze wam sie chce
:,0)


komentarze (1,0) 08-11-2002 14:19

ulek zadziwiasz mnie - ze chcialo ci sie to czytac? ;>>>>>
a wogole to misio dzisiaj przyjezdza i mam 2 imprezki:,0),0),0),0)

komentarze (2,0) 08-11-2002 18:27

sprostowanie: na codzien nie jestem wcale smutna, jestem bardzo pogodna i rozesmiana, ale jednakw glebi duszy tkwi ten smutek, i czasem bierze mnie na rozmyslania

10-11-2002 00:16

starcilam jednak nadzieje co do kotka... ludzie mowili ze widzieli czranego kota na budowie - okazalo sie ze to czyjsc kot, z bloku obok
we wtorek bede miala nowego, szarego, 3miesiecznego

wogole to rozwalilam sobie po raz kolejny staw kolanowy
chyba ze woda mi sie zebrala
nie wiemw gruncie rzeczy ale juz bolu nie wytrzymuje wiec jutro na pogotowie
jak wode znowu mi beda wyciagac to chyba zemdleje
za przeproszeniem - chujowo boliiiii jakby jelita przez odbyt wyciagali :,0),0),0),0),0),0)

ale jutro rodzice jada i z misiem sobie mhm.. pobaraszkujemy hehe
sorki za literowki ale wypial;m2 piwa, a biorac pod uwage ze ostatnio bardzo malo pije to mi do glowy uderzyly

hmm cos jeszcze chcialam napisac
aaa misiowi dzisiaj cos tam zcazelam gadac - jakies bzdury;> - o tym jaka to ansz bedzie przyszlosc, ze bedziemy mec dwojek dzieci, ja bede sprzatac on gotowac itp hehe
za madre to nie bylo ale to nic :,0),0),0),0)
ide spac bo tzreba sie wyspac - jutro w dzienw koncu sie przeciez zmecze
aa jeszcze jedno
wczoraj zaczepil mnie jakis chlopak
najpierw sie pytal czy nazywam sie iza i jeztem z lodzi, a potem jakies 10 minut pozniej jak juz bylam o wiele dalej od miejsca pierwszego spotkania to znowu mnie zaczepil (chyba za man gonil;>,0) pogdal pogadal i dalam mu ostatecznie numer komory bo bardzo prosil czy moze smsy popisac..
aa i jeszcze jedno
jest taki ktos, nazywam go slon (bo on taki z deczka grubszu;,0),0) ogolnie to zwie sie yagiel, ale to zero roznicy to dzisiaj normalni jak sie zegnal to az mnie objal i pwoiedzial do zobaczenia za rydzien 9a przynzam ze przez pol roku wogole ze soba nie gadalismy, anwet zcesc mi nie mowil,0)
ide spac bo mam dosc..
papa

10-11-2002 09:49

dzisiaj pojde na pogotowie na pewnoe
bo i misiek sie wqrza ze nie poszlam a pozniej narzekam ze boli..
rodzice niedlugo jada..
fajnie :,0),0),0)
22:14 / 20.10.2002
link
komentarz (0)
no i pojechalm.. kolejne 5 dlugich dni, i samotnych nocy.. ehhhhhhh
17:21 / 05.10.2002
link
komentarz (0)
aaaaa nudno :,0)
23:18 / 03.10.2002
link
komentarz (3)
szczyt wszystkiego!!!

poszlam sobie na bilarda, to nic ze w kiecce ale kiecka lekko przed kolanko wiec wsio ok.. ale.. gramy sobie gramy a tu nagle podchodzi jakis klient (stary palant jakis debil kompletny niech go szlag!,0) i text do mnie.. (najpierw nie zrozumialam o co mu chodzi ale..,0) pytanie czy moge grac tak zeby caly czas tylem do nich byc!!!! (w domysle zeby na tylek mogli popatrzec itp!!!,0) skandal! powinnam w twarz mu strzelic, ale tylko powiedzialam ze nie... no i co?
gramy gramy dalej juz wkurwiona bylam ale gralam i jakos bylo ok.. gdy ten palant z kolezkami wychodzili to on do mnie podszedl i powiedzial, zgadnijcie co!?!? DZIEKUJE, bylo bardzo milo!!!!! niech do sqrwysyna szlag trafi!!! normalnie chcialam zbaic
aaah i jeszcze dodal ze jutro tez tu beda.. jakbym jakas dziwka na sprzedaz bytlam... chuj jeden!!!
(przepraszam za slownictow - to z nerwow,0)
22:07 / 02.10.2002
link
komentarz (0)
chyba mnie to wszystko przeraza
ten jego wyjazd
ta jego warszawa
a to juz tuz tuz
lada dzien

a ja?
nie wiem co robic
dzisiaj sie rozplakalam jak powiedzial ze musi dzisiaj tam jechac bo jutro umowe podpisuje..
nie wiem co robic, sil mi brak

ale moze jakos sobie poradze
chociaz nie wiem jak

to juz nasze ostatnie wspolne chwile beda tzn takie ze bedziemy sie widziec ciut wiecej.. a tak? co weekend? co dwa? choleraaaaaaaa
nie wiem co robic

ide plakac dalej..
18:39 / 29.09.2002
link
komentarz (0)
wszyscy chyba chca mnie dzisiaj zdenerwowac.. z rana klotnia ze starymi, teraz oczywiscie pani g. jest zbyt leniwa zeby isc w bialrda zagrac chociaz mialysmy isc juz dawno.. oke ja tez taka bede zobaczymy czy bedzie jej sie to podobac

i jeszcze moja kurwa siostra cos chce.. o matko..
02:53 / 29.09.2002
link
komentarz (0)
eh zycie sie komplikuje non stop
wczoraj jeden problem
dzisiaj drugi.. dobrze przynajmniej ze ten sie rozwiazal.. moze wreszcie ON zrozumie ze jednak powienien posluchac tego o co go prosze (tzn. co do jego czynow,0)


a kicia moja szaleje jakos no chociaz juz dawno powinna spac :,0),0),0)
22:15 / 22.09.2002
link
komentarz (0)
ehhh zeby mi sie chcialo tak jak mi sie nie chce.. ehhh ide zaraz sac ehh jestem zmeczona ehh powinnam sie pouczyc ehh jak ten moj kotek slodko spi ehh ide ja stad w cholere ehh papa
12:58 / 22.09.2002
link
komentarz (0)
normalnie troche sie zaczelam uczyc dzisiaj, cud sie jakis stal :,0)

a weekend mija mi dobrze.. wreszcie nie jest tak jak bylo i naprawde wiecej sie widzimy :,0) ufff jak fajnie... :***


milego dnia misiaczki!
01:15 / 22.09.2002
link
komentarz (0)
jestem wykonczona przeszlam pol miasta mego i nogi mi odpadaja.. ide spac o!
12:27 / 21.09.2002
link
komentarz (0)
bosheeeee co wczoraj sie dzialo.. nigdy wiecej po prostu nigdy! i jeszcze osoba w to zamieszana nie pamieta co sie stalo.. pieknie i jak teraz to wyjasnie ?
16:38 / 20.09.2002
link
komentarz (0)
hm hm hm dzisiaj bedzie lepszy dzien! hehe dzisiaj zaczyna sie weekend, a wten weekend bede sie z NIM wiecej widziec o!

lux nutka : Nelly ft Kelly Rowland - Dilemma
22:30 / 18.09.2002
link
komentarz (1)
dora2: no tak mnie jakos obial na chwile jak przechodzil i mial taki zagadkowy usmiech i sie spytal czy ide z nim :,0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0)


no ale jedziemy dalej - na spacer pojechalam, bylo luuuuuuuuux :,0) ide sie zaraz uczyc tzn robic cos czego nigdy nie robie hehe, pa :,0)
00:14 / 18.09.2002
link
komentarz (1)
wrcoil i jest ok

jutro jedziemy na spacer ;,0) JEDZIEMY a nie idziemy bo za zimno :,0),0),0),0)

a wogole to tam gdzie chodze grac w bilarda to barman jakos tak sie patrzy i dzisiaj jak przechodzil kolo mnie to zrobil cos ale nie powiem co hihi :,0),0),0)
23:59 / 16.09.2002
link
komentarz (0)
poszlam tam gdzie ostatnio bywam czesto.. gralam w bilarda.. nic nie pilam.. humor mialam zajebisty hehe i dalej mam.. przynajmniej tak mocno nie bede tesknic..



bosheeeeeeeeeeeee niech on juz wroci :*****

a wogole to sobie to zobaczzcie http://www.frazpc.pl/board_glebiej/11938/39
18:10 / 16.09.2002
link
komentarz (0)
i pojechal.. do wawy..
i kolejny dzien ciezki bedzie..

ale jakos sie trzymam..
00:52 / 16.09.2002
link
komentarz (0)
dziwnie jakos jest ostatnio niby jestem w domu ale nie mam na nic czasu i albo sie kloze ze starym albo z NIM..
wogole to wciaz widze znajomych ktorzy zmienili sie starsznie - i to na gorsze.. a moze to tylko takie moje zdanie?
minal weekend.. zgadnijcie czasu ile sie z NIM widzialam? moge nawet wyliczyc.. w piatek - najpierw kwadrans jak po mnie do skul przyjechal, pozniej troche w pubie - gdzies z 1,5 godziny. w sobote - okolo 45 minut - tyle co na papierosa i na miasto by cos tam kupic.. dzisiaj - rano - 30 minut.. wieczorem ok. 45 w pubie
eh czy ja za duzo wymagam? troche czasu, sam na sam i byloby lepiej a tak? juz sil nie mam znowu..
15:52 / 14.09.2002
link
komentarz (0)
chyba wieczorem pojde z dziewczynami do naszego lokalu i bedziemy szalec:,0),0),0),0)
02:03 / 14.09.2002
link
komentarz (1)
w wyniku niepowodzen mej rodziny w ciezkiej bitwie o zbudowanie czegos nadajacego sie do zjedzenia, zrobilam jedzenie sama - dla siebie tylko :,0)
chcialam juz zrobic cos ladnie pachnacego i im nie dac ale stwierdzilam ze nie bede okrutna..

a wogole to non stop z ojcem sie kloce - dzisiaj pierwszy raz w klotni z nim zaczelam przeklinac.. tzn raz tak jakbyw sciane powiedzialam "k..wa mac juz nie mam sily" czy cos takiego a pozniej cos innego ale nie wiem i wyszlam z domu.. matka po mojej stronie jest ale jakos nie chce calkowitej wojny robic.. musi sie pomeczyc jeszcze ze 4 lata.. pozniej to sie zmieni..
17:25 / 13.09.2002
link
komentarz (0)
bole glowy przeszly..

obiad zjedzony..

odpoczywam

ehhhhhhhhhhh
09:35 / 13.09.2002
link
komentarz (0)
nie dalam rady nawet wczoraj nic naskrobac... najpierw szkola pozniej sie okazalo ze od powrotu z owej placowki mam 15 minut i jade do bialegostoku (w gruncierezczy to bez sensu jechalam chyba tylko jako balast a moze umilalam czas?,0)
zaraz po powrocie (2 godziny non stop siedzenia w samochodzie..,0) polecialam do pubu gdzie (nie wiem juz sama jakim cudem ten pub tak na mnie dziala, jak ide tam TYLKO z kolezankami to upijam sie starsznie szybko, a jka jestem w innym lokalu i z NIM to moge pic i pic..,0) wypilam 3 piwa zagralam w bilarda i na koniec chcialam podrywac barmana ale jak napisalam juz powyzej sie upilam i widzialam go z deka podwojnie (jak ja moge sie trzema piwami upic?!?!!? od kiedy to??,0)
ale mimo takich niedogodnien jak to ze glowa mnie boli niesamowicie i jescze nie wiem czy mam jakies inne obrazenia, bylo naprawde fajnie.. tylko chlopak sie zdenerwowal.. ze ja pijana.. no ale jakos mu to wynagrodze.. :****

ide sie szykowac do skul..
00:03 / 12.09.2002
link
komentarz (0)
skonczyla sie dobra pogoda do wieczornych spacerkoof - jest zajebiscie zimno.. next time JEDZIEMY samochodem na spacer hehe, tzn gdzies w jakies ladne miejsce :,0) przynajmniej cieplo bedzie hihi
16:26 / 11.09.2002
link
komentarz (0)
do godziny 14 (zazwyczaj,0) nie musze o niczym myslec.. pozniej sie dopiero zaczyna.. kazdy ma o cos pretensje.. ON zawsze sie musi do mnie czepnac, tzn zawsze robie cos nie tak wedlug niego.. nigdy nie jest ok ..

09:26 / 11.09.2002
link
komentarz (0)
znow jestem starsznie zmeczona tym wszystkim.. i ten sms "..nikogo nie da sie kochac tak jak ciebie.."
nie wiem juz co myslec..
23:45 / 10.09.2002
link
komentarz (0)
bylo tak fajnie a ON mi zjebal humor..
juz ma takiz wyczaj
nigdy nie moge miec dobrego humoru (tzn dobrego po wypiciu piwa,0)
powinnam sie przyzwyczaic alenie moge




znowu lza plynie mi z oka
17:20 / 10.09.2002
link
komentarz (0)
eh dzien jak co dzien, tylko ze zdazyalm dostac laske z polaka (jak to sie moglo stac?!!?!? - sama nie wiem..,0) ide niedlugo zobaczyc sie z qmpela..

a wieczorem na spacerek z NIM :,0)
20:37 / 09.09.2002
link
komentarz (0)
dziwne rozmowy ptrowadze ostatnio
naprawde bardzo dziwne


co z nich wyniknie?


zobaczymy..
16:06 / 09.09.2002
link
komentarz (0)
szkoda ze nlog nie dzialal (a moze to i lepiej?,0) bo nie miala sie gdzie wyzalic.. ciezkie dni nastaly a beda jeszcze ciezsze..

wczoraj mialam ciekawa rozmowe.. nawet bardzo.. wieczorem jakos tak nas na szcerosc wzielo.. i wyszly rozne rzeczy - ale nie zle :,0)
14:29 / 08.09.2002
link
komentarz (0)
ide do babci na obiad (do tej babci ktorej nie lubie,0) a pozniej opowiem co bylo wczoraj wieczorem

a wogole dzisiaj sie dowiedzialam jak aqrat zadzwonilam ze ON jedzie do wawy - a mial jechac za tydzien

no nic
trzeba sie przyzwyczaic

oo wlasnie sie dowiedzialam ze jade do tej babci ktora lubie hehehehe :,0)
13:04 / 07.09.2002
link
komentarz (0)
hmmm lody troche nie wyszly przez burze ktora nas zastala calkowicie nieprzygotowanych.. skonczylo sie na lodzie z mc donalda jedzonym w samochodzie..

wogole to znowu lapia mnie napady kaszlu (hmm papierosow nie rzucilam od czasu ostatnich napadow wiec co jest tego przyczyna?,0)


wieczorem wypilam sobie 2 piwka u Pana S. gdzie pozniej zostawilam zapalniczke, i jeszcze 2 w lokalu - tylko ze te ostatnie 2 to troche za szybko pilam.. i jak wrocilam do domu to nie trafialam w klawisze na klawiaturze hihi i troszke glowka mnie boli

ide:
- umyc sie
- zjesc cos
- ubrac sie
- posprzatac

hmm a moze cos w innej kolejnosci.. szczegol.. milego dnia
16:02 / 06.09.2002
link
komentarz (1)
ehh kolejny dzien... dobrze zez bylo dzisiaj tylko 5 lekcji..


a rano uciekla moja kotka.. juz mi sie plakac chcialao ale wierzylam ze wroci
i sie nie pomylilam
wrocila pod balkon i czekala, ojciec ja zauazyl i przyniosl spowrotem do domu


a niedlugo ide na lody
:,0),0),0),0),0)
23:44 / 05.09.2002
link
komentarz (3)
mhmm chyba nikt albo nie czyta mojego nloga albo nie ma pomyslu
ale to nic..


dzien prawei jak co dzien.. tylko znowu maly zawod
mielsimy isc na lody
czekalam na to od poniedzialku
na to ze spedzimy wiecej zcasu razem

niestety
zadzwonil kto komu nie ON nie moze odmowic i musial z jego zona pojechac do bstoku

ja to rozumiem
rozumiem ze musi czytac te ksiazki, musi wiele sie nauczyc zeby miec jakas szanse na rynku pracy

rozumiem wszystko
tylko czasem juz nie mam sily

dzis az sie rozplakalam
ale tak na chwilke
zeby nie widzial
zeby sie martwil

ma przeciez tyle innych duzych problemow
a ja nie chce byc jednym z nich

chce byc dla niego kims przy kim zawsze moze odpoczac od wszystkiego,z kim moze porozmawiac, a nie kims kto wszystkie sprawy zwala mu na glowe

kocham go
i tylko to sie liczy
00:44 / 05.09.2002
link
komentarz (1)
zle sie czuje, boli mnie brzuch

ale jestem szczesliwa
tak jak mzoe byc szczesliwa kobieta ktora ktos kocha (nie rodzina!,0)
zrobil dzis cos co mnie zadziwilo i uciesyzlo jednoczesnie
zazwyczaj nigdy mnie sam z siebie tak nie przytula
a dzis..

pojechalismy na papierosa.. tak stalismy i nagle mnie przytulil
tak mocno, juz sie balam ze cos sie stalo
spytalam sie za co to
on powiedzial "uswiadomilem sobie, ze kiedys ciebie nie bedzie"

niestety wiem ze kiedys mnie zabraknie.. bo ciezko utrzymac zwiazek gdy jest miedzy nami 10 lat roznicy
ja jeszcze sie ucze i bede sie uczyc troche czasu, a on szuka pracy..

pewnie gdzies za miesiac bede musiala uswiadomic mame ze przynajmniej eaz w miesiacy bede jezdzic na caly weekend do warszawy, do niego
ale jak jej to powiedziec?
mmoze ma ktos jakis pomysl?


poki co ide przepisac esej do zeszytu (dobrze, ze napisalam go wczesniej na brudno bo po 2 piwach nie mam jakos juz weny tworczej,0)
01:19 / 04.09.2002
link
komentarz (0)
nie weim co napisac

a tyle do napsiania jest

ale sily nie mam

wiec nie pisze..
14:31 / 03.09.2002
link
komentarz (0)
kolejny dzien w szkole.. tzn tak jakby pierwszy jest okropnie juz mam dosc..
jeszcze tylko jedna lekcja i ide stad.. jak dobrze. :0
22:00 / 02.09.2002
link
komentarz (0)
hmmm dzien jak co dzien siedze w domu i sie nudze..

ale humor mam dobry
tylko cholernie zmeczona jestem


w srode urodziny Pani G. moze jakis prezent bym kupila?
16:07 / 02.09.2002
link
komentarz (0)
szkola.. az sily nie mam patrzec znowu na te same geby.. i do wlosow sie wycha od razu przyczepila (czarne mam, nie wygladaja tak zlee,0)
jeszcze z miesiac wakacji by sie przydal.. ehh
23:25 / 01.09.2002
link
komentarz (0)
wczorajszy wieczor byl lux.. a pozniejszy wieczor juz w domu z NIM... mhmm co tu gadac.. poranek tez byl dobry.. ehh jak fajnie bylo


dzis pogoda calkiem do bani pada, zimno i wogole..
a jutro do skzoly.. kto wymyslil szkole? powinno sie go chyba zabic :,0) albo po prostu szkole zreformowac (ale nie tak jak robili to dotychczas,0)


hmm a jutro tez fajnie bedzie :,0) juz to czuje :,0),0),0),0)
18:06 / 31.08.2002
link
komentarz (0)
ojejq jestem ywkonczona
przyjaciolka dzisiaj na wesele szla.. wiec musialam jej pomoc.. najpierw na misato kupic buty.. pozniej farbe do wlosow.. pozniej wlosy pomalowac, pozniej ulozyc, pozniej ja umalowac.. non stop 5 godzin na nogach.. jezuuuuuu umieram..
ale przynajmniej bylam bardzo zadowolona z efektu koncowego :,0)


a z NIM jest dobrze.. :,0) ciesz sie.. mimo ze jestem starsznie zmeczona to sie ciesze.. :,0)
12:24 / 31.08.2002
link
komentarz (0)
przepraszam za te epitety ktorych uzylam
nie wypada
szczegolnie kobiecie
na swoja siotsre


pogodzilysmy sie

okazalo sie ze wszsytko bylo inaczej
ona wcale specjalnie matce nie gadala nic
byla zdenerwowana, chciala sie poradzic, wiec z matka pogadala (w koncu matka powinna nam doradzac, powinna ona byc dla nas najlepszym przyjacielem - a tu error,0) ale mamusia oczywsicie wszystko przekrecila, i tak to dotarlo do mojej matki

wogole ona tzn siostra czuje sie strasznie winna wszystkiemu.. zaczynajac od tego jak na mnie zaczela gadac, przez nasza klotnie az do tego faktu..

zeby tylko zatrzymala swoja matke przed rozgadaniem tego wszystkiego innym czlonkom rodziny


a z NIM jest chyba juz dobrze.. wczoraj wieczorem troche sie martwilam.. bo najpeirw nie odbieral, pozniej odebrala ale jakos dziwnie gadala i zaraz powiedzial ze nie moze teraz rozmawiac. a pozniej juz wogole nie odbieral
balam sie ze cos sie stalo

ale jednak nic.. uff

i jakos tak miloz soba rozmaiwalismy przed telefon ze chyba sie ulozylo jakos.. i jest dobrze..

01:42 / 31.08.2002
link
komentarz (1)
szmata pierdolona szmata
nie mam juz slow na ta glupia kurwe kytora kiedys byla moja kuzynka
zobaczysz dziwnko ze sie skonczy twoje dobre zycie
ty nsizczesz mi
ja zniszcze twoje
pierodlisz na mnie swojej matce pozniej ja musze tego jesczze raz sluchac od wlasnej
o wa to qrwa obchodzi?
glupia szmata
mowisz ze ja mowie wszystko co mialam zachowac
taaaaaaak?
a kto qrwa teraz gada?
niech twoje matka sie dwoei co ty robilas w te wakacje
niehc sie kurwo dowie
to zobaczysz
a jesli twoja pieprzona matka ktora jest taka sama jak ty bedzie dalej gadac to znaczy ze obie jestescie kurwami. i tyle ci ma do powiedzenia
jest glupia dziwka
12:22 / 30.08.2002
link
komentarz (0)
wstalam
zle spalam
mamusia jest dla mnie jakos dziwnie mila
chyba wie ze cos jest nie do konca dobrze

ale to nic
bedzie lepiej
bede o to walczyc
nie wiem jeszcze jaka bronia
ale bede


a ten przez ktorego w gruncie rzeczy wszystko zniszczylam blaga o jakis znka ze zyje ;,0) sygnal smsa.. nie - nie dostanie nic.. on dla mnie nie istnieje.. bo i po co?
00:34 / 30.08.2002
link
komentarz (2)
bylam na ognisku
chamstwa takiego jzu dawno nie widzialam
a z NIM z tym ktorego kocham jakos niby sie uklada.. zmierza w dobra strone
tylko musze dalej sie starac
i pamietac
ze GLOWA SLUZY DO MYSLENIA!
20:10 / 29.08.2002
link
komentarz (0)
chyba bedzie dobrze.. musi..
siedzialam przez godzine i wkolko sie meczylam z myslalami.. nie moglam wymyslec jak tu go przekonac.. nic specjalnego nie przychodizlo mi do glowy..
stwierdzilam ze jesli to co dzieje sie w ciagu ostatnich dni nie siwadczy o tym ze mi na nim zalezy to chyba pokochalam niewlasciwego faceta.. napisalam mu smsa (a dokladniej 8 smsow,0)..
odezwal sie pozniej, pojechalismy na papierosa..
i jest! udalo sie! powiedzial ze rweszcie zaczelam myslec ze wreszcie widac ze cos ruszylo..
ale to jeszcze nie koniec.. czas ucieka i jeszcze co nieco muis sie ulozyc zeby bylo ok.. w sovbote chyba ostatnia walka - final.. jak przegram to niestety.. zalame sie dalej :,0)
11:36 / 29.08.2002
link
komentarz (0)
100 wpis..

moglby byc jakis szczesliwszy
a tu tylko wkolko placz..
waruije juz
jak wstalam zaczelam chodzic bo domu wkolko bo jak siadam to sie trzese..

wszystko w domu przypomina mi o nim..
pluszowa kaczka.. roze z moich urodzin ktore byly tak niedawno.. ksiazka pozyczona od niego..

zwariuje

oczekujesz jakiegos czynu.. konkretnego ale ja juz nie wiem co to ma byc.. juz nie mam sily myslec.. chcialabym tylko moc sie do ciebie przytulic

snia mi sie sny po ktorych jest mi jeszcze ciezej.. sni mi sie wszystko to co bylo miedzy nami.. i jka mogloby byc dalej.. a ja budze sie wiedzac ze to starcilam

znowu placze
juz nie umiem inaczej..
02:32 / 29.08.2002
link
komentarz (1)
spierdolilam wszystko
pierdole sowje zycie i zycie innych

nie umiem sobie z tym poradzic
teraz placze niema to sensu
nie potrafie juz nic zrobic
tak bardzo kocham a wszystko niszcze


wczoraj stracilam siostre.. klotnia w ktorej ona obwinianaial mnie o rzeczy ktorych nie zrobilam, nie chciala mi uwierzyc.. od wczoraj sie niez namy


jak moglam dzis w pubie siedziec obok swego juz ex chloapaka
tak bardzo go kocham a nie potrafie sobie pordzic
niszcze wszystko
jeste,m taka glupia
nie mam jak mu odowodnic ze na niego zasluguje ze mi namim zalezy
nnie potarfie
znowu starcilam wszystko


kolejne zalamanie psychinczne
ja juz nie moge.. nie potrafie.. i nikt nie mzoe mi pomic


sama jestesm sobie winna
nie ma jak niczego naprwic

to juz koniec wszystkiego

moze pora zaplanowac samobojstwo jak jedna lientka z nloga ktorej juz nie pamietam.. bo ja juz nie umiem zyc.. rady typu bedzie dobrze itp juz nie dzialaja
bo zawsze jest zle
zawsze

to juz jest koniec..
ja juz nie umiem tak zyc
zegnajcie
wy wszyscy ktorzy kiedykolwiek to szytaliscie
ja to musze skonczyc bo juz nie mam sily bo juz.. bo juz nie umiem..
bo to za bardzo boli
13:06 / 27.08.2002
link
komentarz (0)
wstalam.. dziwnie mi.. ciezko.. normalnie juz bym u niego byla.. albo chcoiaz sms od niego by juz przyszedl.. ale nic.. cisza.. jak o tym pomysle to plakac mi sie chce..

nie wiem juz co robic...

odezwe sie jutro..

moze jakos dzisiaj wytrzymam..

ale jesli znowu pojde do pubu i on bedzie gdzies tam siedzial to nie wyrobie.. zwariuje niedlugo..

pomocy!!!
02:03 / 27.08.2002
link
komentarz (1)
boze znowu jest zle jak mzoe byc wkolko zle??? zalzy mi na nim tak bardzo ale wkolko sama cos psuje.. jak tak mzoe byc? ratunku..
powiedzial mi dzisiaj "jesli dalej ci bedzie na mnie zalezalo to zadzwon za tydzien.." boze zalame sie.. chcialam sie dzisiaj upic zeby o tym nie myslec ale sie powstrzymalam
pojde spac


nie wytzymam tygodnia

odezwe sie we srode albo czwartek..

nie potrafie bez niego zyc

jestem taka glupia..
17:54 / 25.08.2002
link
komentarz (1)
ojejq wczorasze balety to bylo cos.. na dyskotece do bialego rana 7 i pol godziny tanca mialam.. a ze byl tam Pan H. to zabawa byla niezwykle udana.. chociaz chyba powinnam sie zastanowic czego ja chce.. chociaz nie -ja wiem czego chce. chce byz dalej z moim kochanie, ale przeciez nigdy nie wiem czy nasz zwiazek przetrwa, gdy on zacznie pracowac w warszawie.. o jezu ja juz nic nie wiem ;(((
20:28 / 24.08.2002
link
komentarz (0)
nie no co on sobie wyobrazA???
jego info na GG - "Jak cos to wiedz ze moge zajechac.." co on sobie mysli!?!?!?!? ze kto ja jestem? mowilam juz tyle razy nie, i tyle razy mowilam ze to juz minelo ze juz sie nie powtorzy a on dalej!!!!
ale i tak go lubie.. tylko juz dosc tych podtekstow w kazdej rozmowie..


a wieczorem na balety
17:47 / 24.08.2002
link
komentarz (0)
przeczytalam cos i to mna wstrzasnelo.. pamietnik zmarlego.. moze juz to czytaliscie.. moze nie.. ale jesli w czyjes oko nie zrobilo sie choicaz wilgotne.. to jest bez uczuc, nie powinno go tu byc..
z moich oczu polecialo kilka lez.. polecialy same, tak bez zastanowienia, bez przemyslenia.. w takiej chwili mam ochote by bylo juz ciemno i wsrod nocy, przy jednej zapalonej swieczce, przy jednej lzie splywajacej po policzku.. przy jednym uderzeniu serca i jednym westchnieniu.. by przy tym wszystkim moc na moment o tym zapomniec.. zapomniec o tym wszystkim


http://pamietnik-zmarlego.blog.pl
czy z twego oka poplynie lza?
12:27 / 24.08.2002
link
komentarz (0)
KOCHAM CIE SIOSTRO :,0) :*****

a tak z innej beczki.. wczorajszy wieczor.. glupia jestem do kwadratu normalnie no.. znowu to zrobilam.. ale przeciez mialam tyle okazji i wogole i nigdy nic nie robilam a teraz tak nic z tego ni z owego i to zrobilam i to zeby jeszcze byl kto inny.. uo jezuniu.. no glupota moja siega zenitu juz..

jeszcze inna beczka.. zlalam kotke z rana rowno i dokladnie.. najpierw zwalila z parapetu doniczke.. ale JAK MOGLA ZWALIC MOJE ROZE Z DNIA KOBIET!??!?!!?!??! spuscilam taki wpirdol ze powinna sie przejac.. ale co? olala mnie.. za to ma zakaz wchodzenia do mojego pokoju - a bardzo go lubi. poiwedzialam jej ze jak sie nauczy mowic i mnie przeprosi to wejdzie.. hehe zglupialam juz. z kotem gadam..

co ja wogole robie na tym swiecie?? :>>>>>>>

zapros mnie do swego domu nie powiem nic nikomu bedziemy robic to na sposobow roznych sto ze mna bedzie ci jak w raju wiec siebie mi nie zaluj ja zrobiez toba to czego inne tylko chca..

w dyskotece czas szybko plynie wykorzystaj wiec kazda chwile twoje cialo skapo tak ubrane mowi mi ze ty mozesz spelnic moje sny zmysly juz do granic rozpalone zobacz ja przez ciebie caly plone czemu kazesz mi tak dlugo czekac? przeciez cenny czas ucieka..

nie jest wazne to co ktos pomysli dzis staniemy sie sobie bliscy wiem ze razem bedzie nam przyjemnie bo juz przyszedl czas by noc zlaczyla w jedno nas przeciez wszyscy o tym dobrze wiedza kazdy z zycia chce miec przyjemnosc nie kaz mi juz dluzej na to czekac przeciez wiesz co dzisiaj stanie sie..

hehe moj hicior ostatnio : Maxel - Dyskoteka
11:41 / 23.08.2002
link
komentarz (0)
Pogodzilismy sie, wszystko narazie wyjasnione.. zobaczymy co bedzie pozniej..
01:29 / 23.08.2002
link
komentarz (1)
chcialabym byc moja kotka.. nie ma zadnych problemow.. gdy chce to sobie biega, je robi co chce.. a ja?
ja moge tylko plakac i rozpoaczac.. czasem sie smiac, usmiechac.. czasem miec przyjemnosci.. ale po co mam zyc tak jak zyje i patrzec na cos co tak mocno rani moje serce? juz nie moge..
w sobote, dokladnie 10 sierpnia zrobilam cos czego nigdy jeszcze nie robilam.. blagalam chlopaka mojego by dal mi jeszcze jedna szanse by nasz zwiazek mogl dalej trwac.. teraz gdy jestem tak zraniona nie czuje by to mialo sens.. ale najgorsze sa wieczory gdy musze zasypiac sama i poranki gdy tak samo sie budze.. i gdy nie ma zadnej wiadomosci od niego na telefonie.. gdy jest cisza.. wtedy jest najgorzej, a ja nie potarfie przechodzic przez cos takiego.. nie mam na to sily.. tylke juz w zyciu wycierpialam, wiem ze wycierpie jeszcze wiele ale nie potrafie juz walczyc.. poswiecam sie mowiac ze nic sie nie dzieje a w moim sercu i umysl;e rozgrywaja sie walki o zachowanie spokoju, o to eby nie poplynely lzy tak jak plyna teraz.. wiem ze przyjdzie jutro i zapomne o tym wszystkim co stalo sie dzis ale ile mozna zapominac ile mozna wytrzymac..
01:47 / 22.08.2002
link
komentarz (0)
fajnie bylo edzisiaj, najpierw sesja zdjeciowa z mother, pozniej pare piw w pubie.. wieczor byl mily :,0)

ale jak widzialam swojego bylego (niejestesmy juz razem z 9 miesiecy...,0) z panna to mi dziwnie bylo tzn jak stalam kolo toalety i oni tam stali i sie obejmowali.. glupio mi bylo strasznie..
16:44 / 21.08.2002
link
komentarz (0)
Moja kotka byla dzisiaj na szczepieniu.. i teraz jest strasznie spokojna.. az dziwnie sie czuje.. wieczorem maja przyjechac do mojej mother jacys ludzie z gazety Tiny.. numer pazdziernikowy ma byc caly poswiecony Rakowi Piersi, a moja mother jest amazonka.. przy okazji ja sie zalapie na foty :,0),0),0)
ide ogladac film..
01:35 / 21.08.2002
link
komentarz (1)
Czy tylko mi nie dzialaja statystyki?


stare przeboje French Affair - Sexy
01:33 / 21.08.2002
link
komentarz (0)
dzien jak co dzien.. wieczorem sie dowiedzialam ze to co dzialo sie w domu Mojego Kochanie przybiera coraz gorszy obrot. jak on to ujal : jest straszny meksyk, i bedzie jeszcze wiekszy..
Pani G. po powaznej rozmowie z Panem A. stwierdzila ze chyba zaluje podjetej dyecyzji.. Pan A. ma jakies dziwne podejscie do tych spraw, nie podobalo mi sie one i nigdy nie bedzie podobac.. ale.. mzoe cos jeszcze z tego bedzie..
19:59 / 19.08.2002
link
komentarz (0)
Urodziny moje zostaly wyswietowane nalezycie. jako ze Moje Kochanie nazywa mnie Rybka, Rybenka itp prezenty byly z akcenetm rybim. A wiec mamy kubek z rybka, rybke plywajaca w takiej szklanej kulce czy jak to nazwac, nawet na torebce od prezentu byla rybka. Pozatym mamy figurke jakiegos pieska co widac ze lubi piwo ;,0) a no i mamy 2 zielone roze:,0)
Alkoholu a dokladniej wodki zostalo przelane sporo. Bylo wiele zabawnych akcentow jak: ganianie sie po calym mieszkaniu i wrzucanie sobie lodu za rozne czesci garderoby (nie wiem co w nas wstapilo:,0),0),0),0) a takze rozebranie przeze mnie i kolezanke Pana A. Byl tez i akcent grozniejszy - kolega stwierdzil, ze nie lubi byc zamykany na balkonie wiec wybil szybe, dzieki bogu zostaly mu jeszcze 2:,0) Nie bylo sie czym martwic bo to bylo jego mieszkanie :,0),0),0),0)
Ogolnie wszyscy maja dobre wrazenia po imprezie - tak jak i ja. Za rok musi byc jeszcze lepiej :,0),0),0),0),0)
17:45 / 15.08.2002
link
komentarz (0)
Jak mozna sie rozhcorowac w wakacje?
Jak mozna sie tak upic ze nie czuje sie nawet jak sie w cos uderza reka, wynikiem czego jest spuchniecie i przybranie przez reke zoltego koloru? (to wyglada co najmniej brzydko,0)
Jak ktos moze sie mnie pytac co ja chce dostac na urodziny? Przeciez to byloby bez sensu.. Nie byloby zadnej niespodzianki.. W prezentach najlepesze jest to ze ktos niepytajac cie co chcesz dostac czasem wrecza ci przent o ktorym sie marzylo..
A wogole to boli mnie glowa, i mam nadzieje ze jutro juz nie bedzie bolala bo jutra mala impreza urodzinowa z najblizszymi przyjaciolmi, a w sobote wypad na dyskoteke z kolezankami :,0)
A wakacje sie koncza...
17:09 / 30.06.2002
link
komentarz (0)
wroiclam :>> przyznam ze ostatnio nie mam czasu pisac nloga.. sa wakacje i calymi dniami mnie nie ma a wieczorem ciezko sie dostac do kompa - musze go dzielic jeszcze z 2 osobami.. ale najwazniejsze ze pisze wtedy gdy tego potrzebuje.. nie ma po co pisac o bzdurach.. lece sprzatac - rodzice pojechali ajuz caly zlew naczyn narobilam wiec.. :> pa
11:06 / 25.06.2002
link
komentarz (0)
jade dzisiaj do bstoku. 10.35 mam autobus.. wczoraj pilam wodke:> noc dluzyla mi sie strasznie i pic mi sie kce.. ueeeeeeeeh
15:08 / 24.06.2002
link
komentarz (1)
dzisiejsza noc byla ciezka.. czytalam sobie ksiazke gdy nagle zaczelam sie trzasc, nie moglam sie na niczym skupic... wysmarowalam sie balsamem z lawenda zeby sie uspokoic, ale niewiele to dalo.. zapalilam wszytskie swieczki jakie mialam w domu.. zgasialm swiatlo.. wlaczylam OST Avalon.. siedzialam tak ze 2 h.. gdy gasilam ostatnia swieczke rozplakalam sie.. lezalam na podlodze i plakalam.. pozniej podnioslam sie.. i jkabym znowu potrafila pisac.. zapisalam 4 strony..

Niech moje lzy beda oczyszczeniem mojej duszy
z grzechow popelnionych przez naiwnosc..
Niech moj bol bedzie kara za darowane ludziom zaufanie..
Niech moj smutek bedzie nagroda za chwile udawanej milosci..
Niech moj gniew bedzie odpowiedzia na krzywdzaca mnie nienawisc..
NJiech moja krew bedzie ostatnim darem oddanym za zycia..
Niech moja smierc bedzie spelnieniem marzen upadlego aniola..



Kochajac Cie chyba robie blad
Kochajac wogole
Kogokolwiek
Bo mnie nie da sie do konca
Poznac
Zrozumiec
Nie pozwole
Nigdy..
Zranisz mnie
Zranie sama siebie..


czuje w sobie cos zlego.. jakby jakies macki chwytaly mnie i rozrywaly.. czuje w sobie gniew, zlosc i zal.. i bol. gdzies gelboko w sercu.. powoli wbijane sa we mnie ostrza sztyletow.. zadaja rany.. plytkie szybko gojace sie.. po ktorych pozsotaja blizny na cale zycie.. i czuje strach. przed przyszloscia, przeszloscia i terazniejszoscia. popelniam bledy.. upadam i podnosze sie.. po czym ponownie popelniam blad.. upadam i podnosze sie.. i tak wkolko.. mija kilka upadkow.. mijaja ludzi.. ci ktorych kiedys nazywalam przyjaciolmi.. oidchodza w zapomnienie lub staja po drugiej stronie.. barykady.. musze zalozyc ponownie maske. ukryje moje prawdziwe ja.. nie dam sie poznac. nie pozwole by ktos wierzac ze zna mnie lepiej niz ja sama, zranil mnie.. nikt nie mi juz pomoc.. ukryje sie.. potem odejde i znikne na zawsze.. pograze sie w otchalni.. pozwole wciagnac sie ciemnosci..
23:35 / 20.06.2002
link
komentarz (3)
ojojoj opalanie na slonczeku, a wczesniej farbowanie wlosow - sliczny kolorek. pisze ze jest do fioletowa czerwien - zalezy jakie swiatlo to albo jest bardziej czerwony albo bardziej fioletowy. starsznie mi sie podoba :>>> a pozniej tzn po opalaniu grill, i piwko w pubie :> wogole to fajnie noo :>
jutro the end szkoly - i wakaaaaaaaaaaaacje
wieczorem swietowanie, bede pic z qmpela ktora nie pila od ostatkow. ale ze mna wypije hehe jak zwykle bedziemy mialy niesamowite humorki :>>

jestem starsznie zmeczona wiec mzoe sie wczesniej poloze?
00:16 / 20.06.2002
link
komentarz (2)
ehh upaaalny dzien.. pogodzilam sie z pania g, panem a i panem s. jutro przyjezdza kochanie:> fajnie:>
do poznego popoludnia nie wysuwalam nosa poza mieszkanie pani g. - tylko kawa, zimna woda, lody, ciasto, papieros itp :>> lenistwo absolutne
pozniej pojechalismy nad wode - wreszcie sie kapalam!
a dopiero co wrocilam z biegania - biegalam z mamuska - yhyhy zostawala w tyle :>

21:50 / 18.06.2002
link
komentarz (1)
zajebiscie po prostu zajebiscie.
mialam isc o 18 do znaomego, razem z pania g. i panem a. ale musialam jechac do babci zebrac truskawki. prosilam ich by poczekali na mnie u tego znajomego godzine.. spieszylam sie jak moglam, poklocilam sie z matka, byle by szybciej dostac sie do domu. i co? poszlam do tego znajomego i pocalowalam klamke. zadne z nich - 3 osoby! nie ma wlaczonego telkefonu lub nie ma zasiegu. dziekuje im bardzo za takie umawianie sie. widocznie ja tez musze zaczac wycinac ich w chuja..
11:15 / 18.06.2002
link
komentarz (0)
heh moje statystyki wygladaja extra.. raz skacza bardzo wysoko, a raz ledwo sie podnosza..

robi sie upal..

a z Pania G. wczoraj bardzo dobrze mi sie rozmawialo.. gadalysmy i gadalysmi.. i powoli a mzoe i bardzo szybko zaczynamy robic plany na wakacje..


a rodzice chyba na jakas wycieczke pojada.. przydalby sie tydzien calkowitej wolnosci :>>>
19:20 / 17.06.2002
link
komentarz (0)
od razu ze skul pobieglam do Pani G. pomoc jej uszykowac kuzynke - maila ona jaks dyskoteke dzis.. jezus maria ale roboty bylo z kreceniem jej wlosow... makijaz w porownaniu z tym to bylo male piwo.. zmeczylam sie:>

moze by sie tak na rower dzisiaj wybrac?

a w piatek trzeba jakies balety zorganizwoac:>>
00:08 / 17.06.2002
link
komentarz (0)
bylam na kocercie.. fajnie bylo tylko pozniej o cos sie sprulam z chloapkiem.. poszlam sie przejsc i plakalam.. Panie G. mnie pocieszala.. ale ta bartosiewicz ma smutne piosenki.. i plakalam dalej.. gdy odchodzilam, on cos tam mowil.. i powiedzial tez ze jakby mnie nie bylo od 3 h.. mniejw eicej tyle czasu trwala zlosc.. moze dlategoz e wypilam 2-3 piwa to tak na mnie podzialalo.. a mzoe to po prostu dlatego ze tyle razy bylam raniona wczesniej i tak sie obawiam przyszlosci..
on jutro wyjezdza.. zobaczymy sie dopiero w czwartek.. jest mi tak ciezko..


upadam i wstaje , by ponownie upasc.. tak los karze mnie.. dostaje w twarz za kazdym razem, gdy o szczescie chce upomniec sie.. upadam i wstaje.. a ta walka trwa caly czas.. ale ja zawsze przegrywam.. kolejna szansa.. kolejna przegrana.. zegnaj..



DZIEN DZISIEJSZY TO DZIEN, KTOREGO OBAWIALAM SIE WCZORAJ
13:48 / 16.06.2002
link
komentarz (0)
hmm jakos nie moglam sie zwlec z lozka.. poszlam spac jakos po 1 a moze 2.. obudzilam sie o 11.. okazalo sie ze nuty ktore sciagalam sie nie sciagnely.. nie wnikajmy w to..
dzisiaj ma byc koncert edyty bartosiewicz.. chyba sie przejde.. a poki co trzeba sie syzkowac, jakies sniadanko zjesc i leciec do misiaczka :>
02:41 / 16.06.2002
link
komentarz (2)
pora spac :>>>>>>
00:02 / 16.06.2002
link
komentarz (0)
juz dziala komputer calkowicie w porzadku :>>
pogoda niby byla dobra, ale jak zaczelismy robci grila (hyhy okazlao sie ze nitk nie kce nic jesc.. ostatecznie znalezli sie chetni na kielbaski..,0) zaczal deszcz padac. wypilismy pare piw i w melanz do knajpy poszlismy :> przyznam ze bylo fajnie.. tylko jakos tak brak mi chwil - z moim kochanie - kiedy jestesmy sami.. no nic jutro jakos odpchne znajomych, by spedzic troche czasu sam na sam :>
15:59 / 15.06.2002
link
komentarz (1)
hmm jeszcze z dzien maximum dwa i znowu bede miala normalnie inet - musze tylko skonczyc sprzet konfigurowac.. tylko ze troche czasu nigy nie mam ;> ide zaraz porozmawiac z mamusia.. trzeba wylozyc swoje racje;>
18:01 / 14.06.2002
link
komentarz (1)
brak internetu mnie dobija!!!!!!!!!! jak mozna tak brutalnie mi zepsuc komputer.. grrrrrrrrrrr...
a deszcz pada i pada..
11:29 / 13.06.2002
link
komentarz (0)
Po raz pierwszy od tygodnia jem sniadanie.. Fajnie :> i wreszcie sie wyspalam.. i wlosy mam fajne (bo myslalam ze zle wyjda ale wyszly dobrze:>,0).. a pokoj brata w ktorym ostatnio urzeduje wyglada powoli jak moj ;>> moje plyty lez, ksiazki, ciuchy.. nawet posciel moja :>>>
23:53 / 12.06.2002
link
komentarz (1)
jezuniu najswietszy jak mnie boli brzuch.. o matko .. niech ktos mi pomoze... az sie poryczalam z bolu..
21:23 / 12.06.2002
link
komentarz (0)
eh eh eh dalszy ciag bolu brzucha.. uojezuniu.. cudem wymigalam sie od pojechania do babci na zbieranie truskawek.. ile to mozna jezdzic? w koncu pojechala w lest łik..
ehh i zakoncze ten rok nauki z ocenami wcale nie takimi zlymi - 3 albo 4 dostateczne, 2 celujace, reszta to dobre i bardzo dobre i zachowanie.. nieodpowiednie.. wagary daly o sobie znac:> poprawie sie za rok o!

poki co marze o wakacjach :>
11:25 / 12.06.2002
link
komentarz (0)
eh siedze sobie w sali informatycznej i lacze jest tutaj tak zapchane ze nic tylko sie zachlastac... zanim zaladowal mi sie nlogm i dalam nowy wpis minelo bagatela 30 min! skandal po prostu.. i jeszcze gg mi sie zle sciagnelo...



wczorajszy zly nastroj przeszedl wraz z pobudka.. nie wiem czemu tak mi sie dzialo.. czasem tak jest.. ale przez to niepotrzebnie zepsulam humor tomkowi...
22:58 / 11.06.2002
link
komentarz (0)
czemu chce mi sie plakaC?


napewno nie z bolu.. fizycznego..


ale czyz innego?


nie wiem..



kolejny raz juz nie zabladze..
juz nie oklamie cie..

splamilam twarz
lecz dzis odpowiem
za wszystko za co chcesz


[teraz stoje sama, czekajac na ta chwile, gdy zabije mocniej moje serce i to nie zniknie..

czy bedziesz mezczyzna ktorego chcialam poznac?
jesli sie postaram, jesli bede cie kochac, czy powroca tamte chwille?

czy wykorzystasz szanse i zmienisz wszystko?] - z wolnego tlumaczenia, Kate Winslet - What If ..


17:38 / 11.06.2002
link
komentarz (1)
hyhy odkrylam czemu boli mnie brzuch;>>>

wracalam ze skul i taaaak zmoklam ze szok.. i teraz caly czas leje deszcz.. ehhh brzydka pogoda..
11:11 / 11.06.2002
link
komentarz (0)
ufff siedze sobie w szkole na informatyce.. jak zwykle rano nie zdazylam zjesc sniadania, pewnie pojde zaraz na przerwie do sklepu to cos do jedzenia kupie i przy okazji na papierosa... fajnie bedzie miec niedodpowiednie zachowania.. tzn nie fajnie, a "fajnie"


a w dodatku to sie zle czujeee...
00:08 / 11.06.2002
link
komentarz (2)
poszlam sobie z mamusia na spacerek.. i zaatakowaly mnie chrabaszcze o jezuniu jakie to ochyyyyydne...



tesknie... ehhhhhhhhhh...
21:26 / 10.06.2002
link
komentarz (0)
hmmm za malo godzin w nocy spalam, to sobie teraz odbilam..
a tak wogole to normalnie w domu skandal.. rano nic nie jadlam i jak wrocilam ze skul to ni obiadu ni nic.. w lodoofce pusto.. jak to tak moze byc?!?!
ze szkoly wrocilam zla.. fizyca na poprawe dala mi zadanie takie, ze nikt nikt z kalsy nie potrafil go zrobic, a tym bardziej ja.. i bedzie 3 na koniec.. lipa..
chemica tez sie uwziela.. mam oceny: 4, 4, 4, 3 i ona z tego 3 na koniec kce postawic.. glupia czy jak???
09:29 / 10.06.2002
link
komentarz (0)
kolejny ciezki dzieeeeeeeeeeeeeen
23:22 / 09.06.2002
link
komentarz (0)
i znowu wyjechal... do czwarku bede jak zwykle tesknic... wole nie myslec co bedzie we wrzesniu.. bo gdy zaczynam o tym myslec, od razu widze wszystko co najgorsze.. i zaczynam plakac.. ale On obiecuje mi, ze bedzie dobrze, ze wszystko sie ulozy.. poki co nie bede sie zastanawiac, tylko w to wierzyc..
16:38 / 09.06.2002
link
komentarz (1)
Delphio.. wiesz jak mi na Tobie zalezy, ale wiesz rowniez ze zalezy mi na tomku.. staram sie jak moge dzielic swoj czas miedzy ciebie a niego, albo spotykac sie z wami obojgiem naraz.. wybacz ze nie zauwazylam.. moze wydaje ci sie ze nie krylas, ale skoro sie usmiechalas i normalnie rozmawialas to nie wydawalo mi sie, ze cos jest zle.. teraz gdyu moj czas jest tak ograniczony, kazda chwila jest dla mnie cenna.. wiesz ze gdy tomek jest w lomzy to z nim chce spedzac jak najwiecej czasu.. ale to nie znaczy ze nie jestes dla mnei wazna.. wczoraj chcialam przyjsc, ale gdy powiedzialam tomkowi ze siedzisz z ewka, on nie bardzo chcial isc.. dlatego ja tez nie przyszlam..

pewnie zauwazylas ze w moim zyciu jest kilka stalych osob takich jak Ty.. ale wiekszosc sie zmienia.. wraz ze zmiana chlopaka... kazdy z nich ma swoje towarzystwo.. kazdy z nich odchodzi.. zauwaz ze ty jestes dla mnie zawsze, gdy mnie poptrzebujesz wtsraczy ze powiesz slowo a ja przybiegne do ciebie by cie pocieszyc, by ci pomoc.. ale nie jestem jasnowidzem, czasami jesli nie powiesz ja sie nie domysle..

Kocham cie siostro ..
12:44 / 08.06.2002
link
komentarz (2)
hmmmm czemu za okenm tak szaro??? i tak duszno... wstalam bo bylo mi za goraco..

znowu mam kom..

czemu nie wstajesz kochanie?

klocilam sie wczoraj.. zaczelam sie denerwowac, bo przestawalam wiedziec co sie dzieje.. powiedzialam kilka slow.. "... Wogole nie przyjezdzaj .." po co to powiedzialam? po nic. to tylko tak w gniewie. mimo, ze bardzo chcialam by przyjechal.. i przyjechal.. po 1 telefonie rozplakalam sie, zadzwonilam do pani G. uspokoilam sie i zadzwonilam do niego.. on juz do mnie jechal. otarlam lzy i wyszlam z domu... przeprosilam..


dziekuje :*
17:39 / 07.06.2002
link
komentarz (0)
hm hm nie podoba mi sie, moje bnc ma k-line'a i teraz musze szukac jakiegos innego grr grr zle jest zlee
22:15 / 06.06.2002
link
komentarz (0)
bleee lubie truskawki, ale jak caly dom nimi smierdzi (doslownie smierdzi, bo ile to mozna wachac ten slodkawy zapach.. fuuuuuj,0) to ma sie dooooosc. ale moze i tak sobie koktajlik strzele?


eh znowu trzeba zrzucic kilogramy ajajajajaj nie kce mi sie ale widze ze w udach mne sie zrobilo minimalnie za duzo tluszczyku :>
17:11 / 06.06.2002
link
komentarz (3)
Ufffff matce slowa nie powiedzialam ze mam dzisiaj tylko jedna lekcje i spedzilam lux czas:> i sie nawet opalilam! a t6eraz jem sobie obaidek.. WRESZCIE MIESO!!!!!!!!!!!! a tak wogole to nie dziala mi TV, wie ktos moze czemu?
11:19 / 05.06.2002
link
komentarz (2)
Kolejny dzien klotni w domu.. Deeeeebileeeeeeeeee juz mam ich dosc! Jutro zobacze moje kochanie...
20:54 / 04.06.2002
link
komentarz (2)
A jednak nie jest tak zle!!! z moim kochaniem bede mogla sie spotykac :> narazie troche tak ograniczona bede ale to minie :> jestem szczesliwa!

Jutro jest pogrzeb tego kolegi.. nie pojde bo nie moge.. musze isc z matka gdzies tam jej pomoc.. to nic pojde w czwartek na cmentarz..
15:49 / 04.06.2002
link
komentarz (0)
O jezuniu ale mam lipe w domu.. O maryyyyjo.. Matka w skul dzisiaj byla.. Nagadala mi tak, ze szok.. do kona tygodnia bede przeczekiwac.. Zobaczymy co bedzie pozniej.. Najgorsze, ze powiedziala : "Nie masz juz chlopaka"... I co tu robic?? Nie mam zamiaru konczyc w ten sposob zwiazku, ktory ma tak duze szanse.. I nie chce stracic osoby, ktora kocham..

Zobaczymy co bedzie jak wroce do domu ze skul..
Trzymajcie kciuki!
15:52 / 03.06.2002
link
komentarz (0)
Wlasnie skonczylam ogladac film. Avalon Przyzanm, ze mi sie bardzo spodobal, szczegolnie sciezka dzwiekowa - juz ja sciagam :> Niby nie gustuje w takiej muzyce ale..

Ash, nie daj sie zwiesc pozorom.. to jest twoja klasa.. twoj swiat.. [w tym miejscu klient umiera ;>]
16:05 / 02.06.2002
link
komentarz (0)
ueeeh jestem absolutnie miesozerna.. bez miesa nie wyrabiam.. a tu obiad calkowcie warzywny grr :>
12:21 / 02.06.2002
link
komentarz (0)
i kolejny szary dzien.. ide zaraz niby do kosciola. a tak naprawde to umnowilam sie ze starym przyjacielem :>

wczoraj.. dowiedzialam sie paru ciekawcyh rzeczy.. "chwila szczerosci".. powiedzialam co czuje i sadze, on powiedzial co czuje i sadzi.. i jestem zadowolona z rezultatow :>
00:54 / 02.06.2002
link
komentarz (0)
W ciagu dnia doslownie zapomnialam o tym wypadku.. Bylam na mazurach i przyznam, ze bylo fajnie.. Tylko mialam znowu moje humory.. Pewnie jednak podswiadomie pamietalam.. A teraz.. Gdy spojrzalam na swojego nloga.. Znowu czuje smutek.. Tak ciezko jest gdy ktos odchodzi..

Spieszmy sie kochac ludzi..
Oni tak szybko odchodza



Kochanie.. Kocham Cie tak jak kochalam pierwszy raz.. Szczerze i do bolu.. Bez jakiegos zaklamania.. Ty o tym wiesz.. I wiem o tym ja.. Przestaje si w duchu pytac tak, jak pytalam sie na poczatku.. Juz nigdy wiecej nie zapytam sie samej siebie ile to bedzie trwac.. Dziekuje Ci.. Ze jestes.. Ze mam i moge Cie kochac.. Dziekuje
13:55 / 01.06.2002
link
komentarz (1)
obudzilam sie.. jednak to nie byl tylko sen, jednak to zdarzylo sie na prawde.. za oknem jest szaro.. pada deszcz.. dzisiaj dzien dziecka.. on juz nigdy nie bedzie go swietowal, nie beda go swietowaly takze jego dzieci.. i dzieci jego dzieci.. tylko dlatego ze ktos przecial jego nitke zycia..

milego dnia..
00:44 / 01.06.2002
link
komentarz (4)
Krakow tak bardzo lubi mojego nloga? jkos bardzo czesto mnie odwiedza...


W tej chwili placze.. Umarl moj kolega.. Dopiero co saie dowiedzialam... Jestem zalamana.. Przeciez tak dobrze pamietam sylwestra rok temu gdy razme sie baiwlismy.. a dzis dzis juz go nie ma... dlaczgeo tak musi byc??? wkolko ktos umiera.. blizszy czy dalszy.. ale oni nie zaslugoiwali na smierc.. nie nawidze cie Boze.. nie nawidze za to, ze odbierasz zycie niewinnym..

Juz nie czuje..
Bolu.. Cierpienia..
Mysli staja sie odlegle..
I tylko czuje..
Blogi spokoj..
Niech zostanie tak..
Zawsze do konca..
Tak bliskiego juz..


Wieczny odpoczynek racz mu dac Panie, a swiatlosc wiekuista niechaj mu swieci i doprowadzi do zywota wiecznego. Amen..
17:14 / 31.05.2002
link
komentarz (0)
Wroclaw tez witam :>>




jestem zla!!! strasznie zla.. wlasnie sie dowiedzialam, ze jednak nie moge jechac do bstoku!!! skandal.. mialam jechac w nastepna sobote i dopiero teraz mi mother to powiedziala.. zabije ja chyba!
wszystko juz bylo zaplanowane.. i co teraz zrobic!??!?!?!
00:08 / 31.05.2002
link
komentarz (2)
Uhhh dzien jak co dzien... Jednak stwierdzam, ze gdy w lomzy pogoda piekna tak w Mragowie i Rucianym lipaa - chmury, zimno bleeee
Jutro bedzie dzien hmmm baaaaaaardzo mily;> odpuszczam sobie szkole, spedze ten czas z moim Kochanie;> co bedziemy robic pozsotawiam bez komentarza;>
A popoludniu bedzie trzeba isc z Pania G. na zakupy - ta to dopiero maniaczka.. wkolko by cos kupowala.. tylko skad ona ma tyle pieniedzy? :>>
a moje nowe buty wreszcie sie dopasowaly - pewnie dlatego ze zasuwalam w nich jak padalo ;> hihi :>

A tak wogole to witam Rybnik ;>
01:37 / 30.05.2002
link
komentarz (0)
hmm a co to za uparciuch z Krakowa (ikar.pl,0) ? Nudzilo mu sie, ze tyle razy zagladal? :>
00:20 / 30.05.2002
link
komentarz (0)
Ehh przez kilka dni nie dzialaly mi strony www i nie moglam zadnego wpisu uczynic. Jako ze juz dzialaja to ten wpis bede teraz czynic;>
Wczoraj mialam straszny dzien.. Bardzo nie przyjemny, okropna sytuacja byla.. Mam nadzieje ze to juz koniec, jednak nic nie wiadomo..
Kochanie wrocilo do Lomzy, a mi jak zwykle cos musialo odwalic.. Zaczelam pokazywac moje humory.. Glupio wyszlo, ale co tu poradzic.. Czasami tak mam.. Zaczynam sie wqrzac o byle co.. Mam nadzieje ze mi wybaczy.. :/
Chyba przez dzisiejsza pogode starsznie zle sie czulam.. Okropna migrena mnie napdla.. Wzielam tabletki od bolu i polozylam sie.. Przespalam 3 godziny;>> Obudzilam sie jednak taka zmulona ze szok.
I wyjazd do Bstoku stoi pod malym znakiem zapytania.. Mam jechac za prawie tydzien.. Poki co - po wczorajszych akcjach nie bede o tym wspominac.. Odezwe sie moze w poniedzialek.. Zobaczymy..

Pora na pasjansa ;>
20:52 / 27.05.2002
link
komentarz (1)
Oooo i odwiedzilam pewnego Pana ;>> a kochanie sie denerwuje co ja robie podczas tych odwiedzin ;>>> hihihi
16:18 / 27.05.2002
link
komentarz (0)
hmm poki co poszukiwania zwierzaka nie bardzo ida.. ale to dopiero poczatek:> w skul jakos srednio mi poszlo.. klasowa z fizy tak na srednio, a pozniej sie okazalo ze i kartkoofka z chemii - to juz gorzej poszlo.. przynajmniej z wfu 4 dostalam :>
a dzisiaj ide w odwiedziny do pewnego Pana.. zobaczymy zobaczymy :> jak bedzie milo to sie bedzie go czesciej odwiedzac:>
23:26 / 26.05.2002
link
komentarz (1)
dobry wieczor :> a jednak popadalo.. musielismy sie z dzialki ulotnic przez ten deszcz, ale i tak nie bylo zle :>>a wieczorkiem troche bilarda i gry w szczegoly ;>> znowu zesmy z Pania G. szukaly czy facetom sutkow nie brak, albo ucha, albo palca;>>
ehh a moje Kochanie jedzie jutro do bstoku.. nigdy nie przyzwyczaje sie do ciaglych rozstan, pustych miejsc.. dobrze chociaz, ze w srode wraca.. tlumaczyl mi dzisiaj, ze przynjamniej jak tam jest do pisze prace magisterska, a w lomzy nie moze, bo tutaj jestem Ja ;>
milo cos takiego slyszec.. wreszcie mam jakis spokoj ducha, nie musze sie bac, ze moje zycie runie z dnia na dzien.. jego uczuc jestem pewna.. on glupot nie gada.. heh wreszcie moge sie cieszyc zyciem, wiedziec ze zawsze mam do kogo sie zwrocic, kogos na kim moge polegac :* dla Ciebie Misiu..

Wyjazd do Bstoku jest juz prawie zaplanowany do konca.. bedzie ciekawie :>>>

Zamykam oczy
Usta muska mi waitr
Moze to ostatni raz?
Moze konczy sie swiat?
Brakuje mi kogos
kto by mogl mnie przytulic..
Brakuje mi slow
Ktore moglyby mi powiedziec..
Uciekam od czegos
Czego nigdy nie bylo..
uciekam od slowa
Ktore by mnie ukrylo..
Z samotnoscia ide..
W samotnosci leze..
Z cisza rozmawiam
I jej tez wierze..
15:12 / 26.05.2002
link
komentarz (1)
i kolejny cieply dzien.. niby nie jest tak goraco a jednak strasznie duszno, moze bedzie padac? powinnam sie pouczyc ale nie chce mi sie.. swiadectwo bedzie najwzyej nie do pokazywania znajomym ;> mamusia nie bedzie sie chwalic.. a tak wogole ma ktos moze jakies ladne szczeniaczki? wreszcie moja mother sie zgodzila na psa.. tylko musze jakiegos teraz znalezc... takiego nie za duzego, ale tez zeby nie byl mini.. jak ktos ma jakis pomysl to niech da znac.. z gory tnx:>

Hihi a Pan nie wytrzymal w nie czytaniu mojego nloga.. wiedzialam ze tak bedzie :>
01:45 / 26.05.2002
link
komentarz (0)
hmmm mazury w taki dzien jak dzis to cos po prostu wspanialego.. a jak sie tam jedzie z ukochana osoba to juz wogole jest super:> hmm ale picie piwa w dzien starsznie muli.. a potem sie strasznie kce pic.. ale rzeczy nieprocentowych :>
jutro pora na kilka partyjek bilarda - wczoraj nie dalo sie grac w tym drugorzednym lokalu.. za niskie stoly, brak kredy i wogole - 2 zeta za partie.. ile to kasy?? biorac pod uwage tempo gry to sie nie oplaca. wole moj lokal - nie place nic, albo jak juz to jakies grosze, a gram ile chce:> i atmosfera lepsza, i kije dobre, a stoly to juz wogole boskie :> no nic starczy tego monolgu nad wyzszoscia jednego lokalu nad drugim ;>
wlasnie mialam rozmowe na IRCu.. myslalam ze juz stracilam dosc wazna dla mnie osobe.. ale jednak nie;> udalo sie.. a wiec teraz trzeba wyczekiwac spotkania..


Nigdy nie znales mnie..
Nigdy bo jak Twoj cien
Milczalam..
Nad ranem dzwonil telefon
I ja nie mowilam nic..
Sluchalam glosu
Ktory choc na chwile
Zmienial dla mnie swiat..
juz wiedzialam
Cokolwiek sie stanie
Nie bede juz sama..
00:48 / 25.05.2002
link
komentarz (1)
Mam dobry humor. Chyba nawet bardzo dobry. Siedzialam w pubie z moim Kochanie, qmplem, siostra i psiapsiola i tak wyszlo ze nic nie powiedzialam i razme z sister poslzysmy do drugiego pubu (niedaleko;>,0) gdzie mozna bylo potanczyc. na poczatku poszlam tam tylko ze wzgeldu na to, ze mialam znaiesc zdjecia pewnej osobie. Ale zostalo postawionemi piwo, spotkalam sporo znajomych, atmosfera byla lux.. to zostalam.. Pani G. (psiapsiola,0) troche sie na mnie zdenerwowala ze nic nie powiedzialam.. ale tak po prostu wyszlo. Oczywiscie zadzwonilam do Kochanie i powiedzialam gdzie jestem, ale on nie chcial tam isc:/ chyba sie na mnie nie wqrzyl.. mam nadzieje.. a jutro kolejny "ciezki" dzien..

hmm odpowiedz Pani G. na wczorajdzego dola:
Nie martw sie wszyst5ko bedzie dobrze, wszystko ma sens tylko trzeba go znalezc. Musisz zyc dniem, dniem dzisiejdzym i nie patrzec na to co bylo. Zycie nie jest puste, zawsze jest cos dla czego wart zyc..


I cos z zapiskow:
Kiedys myslalam, ze zycie to sen..
Sen piekny i niekonczacy sie..
Tak jak widok.. Twoj widok..
Taki spokojny i nieskazitelny..
Czy dzis mam dalej zludzenia?
Juz nie.
Odnalazlam i w Tobie zlo..
Bo nawet Ty nie jestes bez skazy..
Skonczyla sie naiwnosc i glupota..
Dzis jestes dla mnie nikim!
Czy Ty wiesz czemu?
Bo sam do tego doprowadziles!

Mysle, ze zycie to basn..
Czesem dobra i slodka jak miod
Lecz czasem zla i okrutna..
Ale zyje i ciagne to wszystko..
Czemu?
Bo nie przegram swojego zycia.
Basn bedzie dalej trwac
Lecz treaz taka jaka sama zechce..
Bo moje zycie nalezy tylko do mnie..
Nawet Ty tego nie zmienisz!
16:41 / 24.05.2002
link
komentarz (2)
oooj dzisiaj wazny dzien.. chyba :> i humorek wreszcie mam dobry. koniec dolow! koniec smucenia sie! koniec placzu! od dzis zyje calkowicie optymistycznie i juz!
trzba zaplanowac 7-9 czerwca. musi byc fajnie :>>
00:27 / 24.05.2002
link
komentarz (0)
Teraz bede zanudzac :P


Nie bój się mnie -przyjdę pogodnie, łagodnie
jak matki dalekiej pieszczota
nie bój się mnie!
Na serce położę ci dłoń, i serce przycichnie, wychłodnie
i serce przygaśnie, przepomni
nie bój się mnie!
Gdy świat stopię ci w jedno śpiewające morze
dalekich fal płaczem ukojne
nie bój się mnie!
Jeśli jest Bóg nad gwiazdami, w nieb szafirowym przestworze
to moje dłonie są Boże
nie bój się mnie!

(Bronisława Ostrowska,0)



Krople deszczu padają mi na głowę.
Stoję i czekam na Nią.
Choć zawsze była wokół mnie,
dopiero niedawna ją zauważyłem.
Stała i patrzyła mi prosto w oczy.
To było coś niesamowitego.
Zakochałem się.

Ciało moje obiegły ciarki
i coś we mnie drgnęło.
Ta, którą ujrzałem była marzeniem,
które się uosobiło.
Powiedziała że się spotkamy znów wkrótce.
Dziś stoję i czekam.
Znalazłem tę, której szukałem.
Za chwilę tu będzie.

Krople deszczu padają mi na głowę.
W końcu spełnią się moje marzenia.
Znajdę to, czego szukałem,
poznam to, czego nie znałem.
Pani moja towarzyszyć mi będzie,
bo przy niej poznać to wszystko chcę.

Krople deszczu padają mi na głowę.
Mam wszystko to, co zawsze chciałem.

"SADNESS"


23:43 / 23.05.2002
link
komentarz (1)
No more drama -Mary J Blidge.. Nie sadzilam ze wplynie tak na mnie.. ze znowu bede to czuc.. czuje sie dziwnie.. czy zle? nie wiem, nie wiem.. znowu ogarnia mnie ta pustka to dziwne uczucie ze moje zycie to jeden wielki blad, ze nie potrafie zrobic nie dobrze, ze wszystko niszcze, ze wszystko psuje, ze moje zycie jest niczym, ze ja jestem nikim.. niech to juz odejdzie..







Żeby docenić wartość jednego roku, zapytaj studenta, który oblał kolejny egzaminy. Żeby docenić wartość miesiąca, spytaj matkę, której dziecko przyszło na świat za wcześnie. Żeby docenić wartość godziny, zapytaj zakochanych czekających na to, żeby się zobaczyć. Żeby docenić wartość minuty, zapytaj kogoś, kto przegapił autobus lub samolot. Żeby docenić wartość sekundy, zapytaj kogoś, kto przeżył wypadek. Żeby docenić wartość setnej sekundy, zapytaj sportowca, który na olimpiadzie zdobył srebrny medal. Czas na nikogo nie czeka. Łap każdy moment, który ci został, bo jest wartościowy. Dziel go ze szczególnym człowiekiem - będzie jeszcze więcej wart.
23:19 / 23.05.2002
link
komentarz (1)
Dobry wieczor! :>
A jednak zdazylam ze wszystkim rano;> Najnudniejsza rzecza dzisiaj byla lekcja fizyki z moja ukochana Pania W. - baba nudzila tak, ze juz nie wiedzialam co ze soba zrobic ;>
Hmm wrocilo moje Kochanie z Bstoku.. Nie przywitalam go jak nalezy :/ Nie moglam nic na to poradzic, za duzo spraw na glowie... Kochana Pani G... Moja kochana siostro.. Tak bardzo chcialabym ci pomoc.. A tak czesto nie moge juz nic zrobic.. Moge co najwyzej doprowadzic do tego, ze smiejemy sie przez lzy.

193.0.91.121 - staly bywalec patrze.. szkoda ze ten host nic nie mowi :>

Boje sie smierci
Boje sie zycia
Boje sie zasnac
Boje sie powstac
Boje sie kochac
Boje sie opuscic
Boje sie..
Boje sie za Toba szlochac
12:14 / 23.05.2002
link
komentarz (2)
Hmmm niby sie wyspalam, ale snil mi sie sen, ktory mialam nadzieje ze juz mnie opuscil.. A jednak.. Dobrze, ze udalo mi sie przebudzic, bo mialabym naparwde zluy humor od rana, i pewnie zapucniete oczeta.. Narazie cudem sie wyrabiam. Sklep zaliczony, Sniadanie +kawa zaliczone, prysznic zaliczony, jeszcze sie spakowac i umalowac i bedzie oke :>
22:44 / 22.05.2002
link
komentarz (0)
Dobry wieczor wszystkim :>

Popoludnie minelo mi bardzo milo. Pojechalam z Pania G. i Panem A. na dzialke, gdzie pomagalam ja podlewac (ufff mniej kalorii :>,0), a potem na lody skoczylismy.
I nawet spotkalam troche znajomych - fajnie jest miec do kogo powiedziec "czesc" na ulicy.
Przynzam, ze gdy tak siedzialam sobie na dzialeczce, gdy byla przyjemna pogoda, a w tle lecialo Ich Troje - Jeanny, to naszlo mnie cos dziwnego.. Zniknal mi z twarzy usmiech, a w oczach mialam lzy.. Przez chwile widzialam przed oczami swoje zycie - najwazniejsze momenty. Uswiadomilam sobie ile razy popelnilam bledy, ile chcialabym zmienic.. Chociaz.. Gdybym zmienila pewnie moje zycie by tak nie wygladalo. Ciesze sie, ze jest tak jak jest. Ale za duzo pamietam, za duzo zlego..
Dziekuje Ci Kochanie za to, ze jestes :-***
Ehh tylko czemu samo nasuwa mi sie pytani: Ile jeszcze bedziesz? ;((( Przepraszam, ze nawet tak mysle, ale wiesz jaka jestem ;((
18:05 / 22.05.2002
link
komentarz (1)
Hmmmm zrobienie 3 z 4 zadan z matmy to dobry wynik czy nie? Tzn pytanie jeszcze czy dobrze je zrobilam, 2 napewno dobrze, ciekawe co z trzecim... Zobaczymy.. Przyszedl nowy katalog z ciuchami.. Grr nie mam pieniedzy, a kilka rzeczy bym sobie zamowila... Grr co tu robic? Mania zakupow :>>> Grr a tu jeszcze rachunek za telefon za niedlugo.. Grrr i co tu robic?!?!

Piosenka na dzis: Edyta Gorniak - Perla
patrzylam jak odwracasz sie i odchodzisz
zastygly w sloncu chlodnym brzmieniem twych slow poruszony kadr
wciaz nie wierzylam ze moglbys ze moglbys to zrobic
odprowadzalam cie wzrokiem az zniknales gdzies w tlumie
bezsilna tak

oszukalam cie
lecz teraz wiem przed sama soba
ty jeden mozesz dzis uchronic mnie
przyznaje wiele dni musialo minac bym zrozumiala
wiem ze zlamalam twe serce
zawiodlam cie nie raz

nie znam slow bym mogla przekonac cie
przy tobie lsnilam jak diament
dzis zagubilam sie gdzies na dnie
i teraz jedno wciaz zadaje pytanie
gdy chlodnym szalem otula mnie noc
czy zawsze najpierw musze cos stracic by docenic to?



"Kocham Cie, Kocham, Kocham !!!
Krzycze dzis nieprzytomnie
W sercu mym rosnie uczucie
Staje sie przeogromne
Ogrania moje mysli
Ogrania moje cialo
Przeradza moje wnetrze
I jest mi ciagle malo
Tak przebywania z Toba
I wspolistnienia czasu
i wspoldzialania mysli
Wpsoldzialania losu
I bycia stale z Toba
Radosci odczuwania
Lapania kazdej chwili
Co zycie nam odslania.."
23:31 / 21.05.2002
link
komentarz (1)
Grrrrrrrr zaczynam nie lubic mojego zloma.. Brat kopnal w obudowe (przez przypadek,0) i system padl. Format c: musialam robic, i windowsa instalowac (ale ja jestem genialna :>>,0) a teraz nie moge sterownikow znalezc GRRR okropnie to wyglada w 16 kolorach i rozdzielczosci 640x480

Czekam.. Prawdy nie chcac znac..
Nazbyt dziwny jest jej smak..
Wiem, ze uciec od niej chce..
W myslach chorych zatracam sie..
Znowu slysze twoj tajemny glos..
A gdy jednak poznac ja zechce..
Ty milkniesz jak glaz
Nie chcesz wyjawic skrytych prawd..
19:16 / 21.05.2002
link
komentarz (0)
Mialam dzisiaj pewnien test, ktory poszedl mi chyba troche kiepsko :( ale to nic jakos przezyje.. z powodu bolu glowy zrezygnowalam z 3 ostatnich godzin w szkole - po co mam sie meczyc :> moje kochanie ubezpieczylo samochod i pojechalo do bstoku.. oj niby to kilka dni ale jestem pewna ze bede tesknic :> taka ladna pogoda a ja siedze w domu.. nie mam z kim wyjsc nawet bo Pani G. sie uczy..

Piosenka na dzis: Evah - Nie taki jak ty

"Dziekuje
To Ty jestes moim sloncem i rozjasniasz przede mna wszystkie zycia drogi.
To Ty jestes moim cieniem i gdy ciemnosc zapada bronisz mnie od trwogi.
To Ty pragniesz abym byla Ci oddana, chcesz bym zawsze i wszedzie byla przy Tobie i tylko Ciebie kochala.
To Ty mowisz, ze miedzy nami spokoj panowac bedzie, ze bedziesz mnie chronic przed zlem zawsze i wszedzie.
To ty pokazales mi jak cieszyc sie zyciem, jak byc wesola i beztrosko sie smiac
To Ty sprawiles, ze dzieki serca biciu przestalam plakac, przestalam sie bac."
22:24 / 20.05.2002
link
komentarz (0)
oj nie dobrze.. tabletki ktore przepisala mi lekarka wywolaly u mnie straszne bole glowy... ide odpoczac..
17:45 / 20.05.2002
link
komentarz (0)
ehhh wczorajsza komunia siostrzenicy byla krotko mowiac NUDNA! jedzenia bylo full, ale w sobote wrocilam po 2 w nocy, a mialam pobudke juz o 6, i nawet kawy nei wypilam, a na miejscu taka ochydna mieli ze tez nie wypilam. ehh po powrocie do domq bylo juz lepiej.. tylko wieczorem troche sie popsulo ale juz jest wsio ol rajt :>
dzis urodziny mojego kochanie - postaralam sie by spedzil milo ten dzien :>
ide malowac pazurki :>>
12:12 / 18.05.2002
link
komentarz (0)
Ile jeszcze wytrzymam?
Za ktorym razem sie podam?
Za ktorym razem skoncze to wszystko?

Kochanie.. zrozum i mnie.. mogles sie zle poczuc, ale nie dales mi nawet sobie wytlumaczyc tej sytuacji.. to nie przez niego plakalam.. jak sam mowiels - jestem wrazliwa, ja zawsze mowilam ze to wada.. teraz to sie odbija.. nie mam sily tyle cierpiec.. juz za duzo razy musialam plakac i powstrzymywac sie by nie zrobic czegos glupiego.. nie chce tego konczyc.. nie teraz.. wybacz mi ze sie tak poczules.. ale pomysl jak czulam sie ja..
11:47 / 18.05.2002
link
komentarz (0)
jest mi tak zajebiscie zle... wczorajszy wieczor okazal sie calkowita porazka.. dlaczego ja nie moge byc szczesliwa? dlaczego co chwila to co zbuduje rozpada sie? jedno nie porozumienie, morze wylanych lez.. zle sie czuje.. i jesczez dzisiejszy dzien.. nie wiem co robic.. poddac sie czy walczyc? ile moge jesczez plakac? znow czuje pod powiekami lzy.. nie mam papierosa.. nie moge sie uspokoic.. nie moge.. pomocy..
jest mi tak zimno.. boli mnie glowa.. oczy mam zapuchniete od placzu.. kolejna nie przespana noc.. przeciez ja nic nie zawinilam.. czmeu znowu o cos mnie oskarzaja.. nie mam juz na to sily.. to jest za ciezkie dla mnie.. moze czas to skonczyc? skonczyc to wszystko?


Smierc jest dobra.
Wobec wszystkiego zla, ktore sie dzieje na swiecie, smierc jest czlowiekowi najlepszym przyjacielem..
Smierc jest dlugim snem i chlodna noca po upalnym dniu.
Zycie jest goracym pylem, a smierc chlodna woda..
W chwili smierci ucisza sie Twoje serce i przestaje sie skarzyc..



Tesknota obejmuje mnie
Jak skrzydla aniola
Rozlewa sie w mym ciele
Jak krew czerwona
W tetnicach bijaca
Tak uczucia moje
Rozbijaja sie
Jak w wodnej tafli fala
I czasem promien slonca
Przeija sie przez ciemna gestwine
Tak czasem szczescie sie pojawia
I tak samo ginie..
11:04 / 17.05.2002
link
komentarz (0)
za oknem brzydko, a ja od rana sciagi robie... brzuch dalej mnie boli - napewno nie bede dzisiaj biegac na wfie. ide sie szykowac bo juz malo mam czasu. milego dnia.. wieczorem balety :>
23:12 / 16.05.2002
link
komentarz (0)
nigdy sie nie dowiesz co wtedy dzialo sie
jak ze mna upadlo to co w gore los mial niesc
nie powiem ci tych slow bo nie mam juz ich
uciekly z moich rak spadly z mych ust
nie sa moje..

23:10 / 16.05.2002
link
komentarz (0)
Boli boli boli mnieeeee brzuuuch!!!!
17:42 / 16.05.2002
link
komentarz (0)
[15:31:05] _jaco_> czemu masz ksywe peperka?
[15:31:08] Peperka> bo.tak
[15:31:13] _jaco_> jestes raperko?

LOL :,0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0)


Piosenka na dzis: OSTR - Ile jestem w stanie dac
Czekajac na dzien, w ktorym spelnia sie marzenia nie chce byc tym co nie ma nic do powiedzenia
Czekajac na dzien, w ktorym wklad swoj rozlicze mowie o tym co widze, nie unikam potyczek...


"..Nie widzialam cie juz tyle dni.
Lapie sie na tym, ze wsrod mijanych ludzi szukam Ciebie..
Czy to milosc?
Tesknie za Toba cala mna..
Budze sie rano i pierwsza moja mysl jest zawsze o Tobie.
Nie chcialam sie angazowac, ale chyba mi to nie wyszlo.."
Czyzby to milosc?
Jednak za wczesnie jeszcze na te slowa, na to uczucie..
Jeszcze nie moge Ci tego powiedziec..
Ostatnim razem to za bardzo bolalo.."

17:11 / 16.05.2002
link
komentarz (1)
Nastroj do bani...
11:33 / 16.05.2002
link
komentarz (0)
Mialam napisac cos innego, ale zawiesil mi sie komp i nie bede sie drugi raz produkowac, szczegolnie ze caly zcas mi tu morde starzy dra nie wiem o co i juz mam ich dosc. Znowu sie zaczyna to samo..
I jeszcze glupi sqrw@%@#%^# mi tu lazi i stara sie przeczytac co pisze. Mam juz dosc tego wszystkiego. Mam juz dosc...

..Przepraszam jesli cie w sobie rozkochalam,
zrobilam to nieumyslnie.
Przepraszam jesli cie skrzywdzilam,
nie bylo to w moim zamysle.
Przepraszam jesli cierpisz,
nie jestem tego warta.
Przepraszam za los,
ktory skazal cie na mnie.."
23:23 / 15.05.2002
link
komentarz (0)
Grrrrrrr Poszlam na spacerek z Pania G., poszlysmy sobie w strone mojego ulubionego lokalu i tak wyszlo ze spotkalysmy Pana A. i Pana S. z moja siostra. pojechalysmy sobie z nimi, a w dordze jak to sie nam czesto zdarza zaczelo nam odbijac:>> Gdy dzwonilam do mojego kochanie niestety nie mogl wytrzymac rozmowy hihihi:>>> Ostatecznie Pan A. odprowadzil Pania G. - tylko musialam im pozyczyc parasolke, bo zaczelo straaaaasznie padac:>
Aaa moge sie pochwalic, ze wczoraj zabilam komara srodkiem przeciw owadom - udusil sie biedaczek. Nie wiem jaka smierc owada jest bardziej humanitarna - zabicie gazeta czy ududzenie srodkiem owadobojczym?

"..Czy to kolejna iluzja?
czy moze prawdziwe szczescie?
Czy sercu mam zaufac?
Czy meczyc sie wiecej i wiecej?
Bo sil mi juz brak
A zegar wybija kolejna godzine
Zycie mi ucieka
A ja chce tylko zatrzymac sie na chwile..
Czy to jest wlasciwa chwila?
Czy dalej mam czekac?
Szukac przystani, portu, lotniska?
Czy moze tu zagrzac miejsce?"
14:44 / 15.05.2002
link
komentarz (2)
Ludzie sie mnie pytaja "Hej ty. Co ty robisz, czlowieku? Dlaczego? Co ty jestes jakis maniak wojenny?" Ja chce ocalic ten cholerny swiat. Dlaczego? Nie zrozumieja. Nie zrozumieja dlaczego to robimy. Nie zrozumieja.. Ze tu chodzi o czlowieka, ktory stoi obok ciebie. I to jest to. To wszystko, czym to jest"
Black Hawk Down

Skonczylam ogladac ten film. Na poczatku zrazilo mnie ciagle strzelanie. Pozniej film i toczona tam wojna mnie wciagnely. Polecam wszystkim..


Moja kochana.. Jestes silna i dobrze Ci sie powiedzie w zyciu. Kocham Cie i nasze dzieci mocno.. Dzisiaj, jutro i kazdego dnia. Niech rosna i rosna..
Usmiechaj sie i nigdy nie poddawaj. Nawet jesli rzeczy nie beda sie ukladac.. Wiec koncze moja Kochana.. Dzis wieczorem.. Powiedz moim dzieciom w cieplym lozku.. Powiedz, ze je kochalem. Potem.. Usciskaj je ode mnie i .. Daj im obu pocalunek na dobranoc od taty.."

Black Hawk Down
12:57 / 15.05.2002
link
komentarz (0)
Wstalam :> Za oknem jest szaro brzydko i zimno. Z rana padalo. Piekna pogoda wsiakla. Pora chyba na telefon do Pani A. - podobno nie wybierala sie dzisiaj na praktyke, wiec czemu ja mam siedziec w domu - pojde ja odwiedze:> Aaaah Pani P. z samego rana starala mi sie zrobic pobudke - hihi nie wyszlo. Spalam jak kamien.
Telefon do Pani A. - byla na praktyce, ale juz wrocila (hmmm tak szybko?,0) - ide do niej okolo godziny 1. A poki co pora na sniadanko.


"..nie umiem
wyskoczyc z duszy
jak z brudnej koszuli
przestac
czuc, myslec..
kochac..

niemoznosc
gorsza od smierci.."


Piosenka na dzis: Ashanti - Foolish

00:58 / 15.05.2002
link
komentarz (0)
Uffff
Niby calusienki dzien mialam wolny a nie mialam mozliwosci nawet do komputera zasiasc na chwile. Poszlam do lekarza - powiedziala ze jestem zdrowa, ale i tak przepisala mi jakies tabletki. A wieczorkiem poszlam na spacerek z kolezanka i kolega.. Przy okazji wyszla mi sprawa do przemyslenia.. Zobaczymy jak to bedzie..
Siedze teraz, robie 10 rzeczy naraz - pisze tutaj, pisze maila, rozmawiam na Gadu -gadu i na IRCu, odpisuje na smsy i zastanawiam sie co by zjesc:>
Plany co do soboty troche sie zmienily.. A tak pieknie mialo byc.. Jeszcze musze jakos to zalatwic.. zobaczymy co bedzie..

"..Trzymasz mnie w wiezieniu..
Gdzie kratami sa slowa..
Nigdy nie wypowiedziane.."
09:16 / 13.05.2002
link
komentarz (2)
Na podboj Bstoku
zaraz wyjezdzam.. taka mala troszke nieplanowana podroz :> do zobaczenia qaz :>>

Piosenka na dzis: No doubt - Keep on Dancing
22:32 / 12.05.2002
link
komentarz (1)
hmm piekny dzien to jednak grila zrobilismy, nie powiem ale luux bylo :> sloneczko, kielbaski z grila i zimne piwko - to jest to!
13:44 / 12.05.2002
link
komentarz (1)
Nie no jest niesamowicie.. Wstalam a tu tylko przydalby sie maly masazyk, a pozatym jest OK! (Z czego bardzo sie ciesze;>,0). Za oknem piekne sloneczko, bede sie teraz zastanawiac co by tu porobic - moze nad jakas wode? No nic bede sie zastanawiac podczas ubierania i sniadania..

Piosenka na dzisiaj: Plomien 81 - Letniak
21:20 / 11.05.2002
link
komentarz (0)
I M P R E Z A ! ! !
szczegoly podam jutro :>>
14:33 / 11.05.2002
link
komentarz (0)
Hmm bylo ciezko.. Walka wewnetrzna.. Stalam przed tym kioskiem, sciskajac pieniadze w rece.. Bilam sie z myslami.. Kupie slabsze paierosy, kupie! I.. nie kupilam :> Nie wyszlo :>
12:38 / 11.05.2002
link
komentarz (0)
Panie G.!
Na 99,9% Pan tego nie czyta, ale jesli.. Bardzo nie spodobalo mi sie to co Pan uczynil Pani F.
Zostanie Pan za to napewno surowo ukarany, juz ja sie o to postaram. I nic tu nie wskora to, ze Pana lubie/lubilam. Mam nadzieje, ze wybrana kara da Panu nauczke.
Z powazaniem
Pani P.
:>


Ostatecznie zwyciestwo! Panie G. przykro mi, ale wiecej juz Pan nie bedzie mial mozliwosci czynic tego co pan czynil.
11:44 / 11.05.2002
link
komentarz (0)
Dzien dobry!
Chcialam sobie jeszcze pospac, ale bylo mi za goraco (nie mowcie, ze trzeba bylo zdjac z siebie ciuchow troche, bo juz i tak zdjelam co moglam:>,0)

Dla zainteresowanych - przebieg wczorajszego wieczoru:
  • Dowiedzialam sie ze zostaly zamkniete - przynajmniej na jakis czas - dwa moje ulubione puby..
  • Doszlam do 9 levelu w roznicach!!! Pierwszy raz mi sie to udalo (taka maszynka jest w jednymz pubow, na dotyk, i tam sie szuka roznice miedzy dwoma obrazkami, a na tych obrazkach faceci sa pol nadzy;>,0)
  • Postanowilam sobie, ze bede mniej palic i w dodatku slabsze papierosy, a pozatym zwieksze wysilek fizyczny - tylko najpierw pojde do lekarza czy wogole moge sie wysilac jeszcze ;>


Na dzis planow jeszcze nie mam, ale wstepnie wiem ze bede biegac sobie po lasku :> Oczywiscie majac na uwadze moj wczorajszy atak bede biec wolniutko i spokojnie.
I dla wszystkich internautow: Jest organizowana po raz drugi juz Parada Internautow: wiecej info szukajcie
TUTAJ

"..Wiec zycie to tylko to?
Przelotna marnosc..
A przeciez jedynie zycie boli..
W smierci nie ma cierpienia.
Smierc to sen.
Oznacza kres wszystkiego,
Odpoczynek..
Dlaczegoz wiec nierad jestem smierci?.."


Piosenka na dzis: Edyta Gorniak - Moge Zapomniec Ciebie :>
16:03 / 10.05.2002
link
komentarz (0)
W wynagrodzeniu za bol dzisiejszego dnia jem sobie lux obiadek:> A wieczorem wypije sobie jakiegos browarka:>
15:34 / 10.05.2002
link
komentarz (1)
Zle ze mna!
Bieglam sobie na wfie na 600 metrow. Po przebiegnieciu okolo 400 zaczelam sie dusic. Upadlam na trawe i sie rozplakalam z bolu.. Ciezko bylo.. Musze isc do lekarza, biorac pod uwage, ze mam napady strasznego kaszlu kilka razy dziennie.. Pewnie to przez papierosy.. Zobaczymy co powie lekarz:/

Przez ile drog musi przejsc kazdy z nas,
by mogl czlowiekiem sie stac?
Przez ile morz leciec ma bialy ptak,
nim wreszcie opadnie na piach?
Przez ile lat bedzie kanion trwal,
nim w koncu rozkruszy go czas?
Przez ile lat przetrwa tej gory szczyt,
nim deszcz go na morz dno zniesie?
Pzez ile ksiag pisze sie ludzki byt,
nim "wolnosc" zapisze w nim ktos?
Przez ile lat nie odwazy sie nikt,
zawolac ze czas zmienic swiat?
11:02 / 10.05.2002
link
komentarz (1)
Zmiana planow - nie bedzie sniadanka!
Po pierwsze: nie mam czasu by je zjesc;>
Po drugie: trzeba mniej kalorii jesc, chociaz snaidanko to podstawa wyzywienia calodziennego... eh :>
10:37 / 10.05.2002
link
komentarz (3)
Dzien dobry!
Wreszcie chcialam sie wyspac.. I jak ktos mysli ze sie wyspalam to sie grubo myli! Od rana jakies sygnaly na koma i smsy - chamstwo! Nie mam zwyczaju wylaczac dzwieku, bo moglby dzwonic ktos wazny ale... to skandal zeby pingac o takiej porze!
Dzisiaj drugi dzien matur - moj kochany braciszek wysila sie umyslowo by zajac pozytywne miejsce w randze maturzystow, oczywiscie z mysla o studiach :>
A wieczorem.. Wieczorem chyba na balety jakies.. Zobaczymy co powie moje kochanie:>
Pora na jakies sniadanko itp i do szkoly! Nastepnym razem w skul zobacza nie dopiero w czwartek, wiec bedzie ok :> A w poniedzialek BIALYSTOK!!
23:18 / 09.05.2002
link
komentarz (0)
Welcome back po dlugim okresie czasu. Postanowilam ponownie zapisywac tu moje dolujace i czasem radosne mysli :> Zauwazylam, ze skoro i tak tyle czasu spedzam przed komputerem, to po co mam marnowac kartki w zeszycie i tam to zapisywac?

Wstalam rano, wlaczam komputer - i co? Lipaaaa! zawieszal sie caly czas.. No nic (pozniej sie domyslilam co sie stalo i naprawilam, ale jestem lux co? ;P,0) Poszlam sie spotkac z moim Misiem hehe i znowu co? i zasnelam u niego. Wogole wogole lux! Nastepna czesc dnia mozna opuscic bo to nic ciekawego nie bylo (czyt. szkola;>,0) Najmilsze bylo popoludnie. Sloneczko pieknie swiecilo to pojechalam sie opalac na dzialke do qmpla i zrobilismy sobie grila. Przyjechala moja siostra (dzieki bogu nie rodzona,0) i pokazala jedna ze swoich wad, cyzli absolutne lenistwo - nawet nie chciala pozmywac!! Szczyt wszystkiego. Ale co zrobic? chyba nic..

I na zakonczenie:

"Dotykasz mnie..
Czuje sie jak w niebie.
Czasami mysle czy grzesze?
Bo zgadzam sie na wszystko
I o wiele wiecej..

..Powoli przestaje zastanawiac sie czy to sluszne.."


Kolorowych snow misie :>