2002.12.15 15:15:39
link
komentarz (0) |
heh, napisalem komentarz na interii, w ktorym przypomnialem o kilku faktach na temat Czeczeni, Rosji i Stanow i go nie umiescili
uznano widocznie, ze nie jest dobrze pisac zle o naszych nowych sojusznikach
napisalem, ze jeden z Czeczenskich generalow zostal zabity amerykanska rakieta naprowadzana na sygnal z telefonu satelitarnego; tylko amerykanie maja taka bron
przypomnialem takze to, o czym juz dawno mowiono, ze Putin dogadal sie z Bushem i sprzedal Afganistan za Czeczenie; przynajmniej tu moze mnie nie skasuja..
Putin mial do wyboru prosic o wsparcie finansowe lub zmniejszenie dlugow, wolal Czeczenie; szykuje sie takze do "rozwiazania sprawy Gruzji"
szkoda, ze media tak dbaja o poprawnosc polityczna, ze nie rozrozniaja prawdziwych terrorystow od zdesperowanych bojownikow o wolnosc; nalezaloby wprowadzic pojecie "dobrych" i "zlych" terrorystow, bo trudno sie polapac o co chodzi w wiadomosciach
pokazuja jak izraelczycy rozwalaja dom z cala rodzina i mowi sie, ze to akcja antyterrorystyczna przeciw niebezpiecznemu przywodcy, a ofiary to tylko mniejsze zlo; pamieta ktos jeszcze, ze kilkaset krajow na swiecie uznaje suwerennosc okupowanej przez izrael palestyny?? Polska rowniez
|
2002.12.15 02:00:20
link
komentarz (0) |
gdy w koncu dotarlem do siebie wszystko bylo pozamykane
nie bylo Farelki i bylo strasznie zimno
posiedzialem troche na sieci i poczekalem az sie ludzie pobudza, zeby odzyskac co moje
dawniej nikt sie nie zamykal na noc..
mis dal znac, ze bedzie za 2 godziny wiec sie polozylem
wkuzyl sie, ze nie slyszalem krotkich i ze ciagle mam komorke ustawiona na opozniony dzwonek
posiedzial chwile na sieci i pojechal na zakupy
gdy wrocil ja juz wstalem i sie zaczelo...
chyba mu sie nazbieralo sporo zalow do mnie, bo o byle drobiazg nakrzyczal na mnie, przy ludziach
bylem apatyczny i nic nie mowilem, bo wolalem poczekac ze wszystkim az bedziemy sami, ale sie nie dalo
poprosilem zeby na mnie nie krzyczal i zaczalem przegladac serwis TePsy, zeby mu udowodnic, ze mialem podstawy twierdzic inaczej niz on w malo waznym drobiazgu technicznym
zirytowal sie, ze nie wychodze i w koncu sam zaczal wychodzic bez slowa
pewnie wczesniej powiedzial, ze mam sie pospieszyc, ale nie dotarlo to do mnie, a on nie ma zwyczaju cokolwiek powtarzac
wkuzyl mnie tym swoim ordynarnym spokojem, nic nie mowieniem
jesli juz cos powie to rani
ja moze mowie duzo, nie zawsze z sensem i konsekwentnie, ale wole nie ukrywac tego gdy cos sie u mnie dzieje
jaki jest sens zwiazku gdy boimy sie cos powiedziec partnerowi??
wybieglem za nim, ale on jakby rozplynal sie w powietrzu; nie odbieral telefonu
nie pogadalismy sobie przez caly dzien; chyba obaj sobie duzo obiecywalismy po tym weekendzie
to oczywiscie moja wina
mam powoli wszystkiego dosc, robie sie bojowniczy
w piatek rano wygralem batalie o miejsce w autobusie z jakims chlopakiem, ktory probowal je zajac dla kumpli
grozil mi, olalem go
staralem sie tylko utrzymac poziom leku i tzw. energii na odpowiednim poziomie i zmiekl; widocznie bardziej sie bal mnie niz ich; oni tez dlugo nie protestowali gdy w koncu wsiedli na kolejnym przystanku
pozniej po raz pierwszy o malo co nie spalilem na pracowni wszystkiego; zrobilem przedstawienie dla polowy wydzialu, bo pomylilem sie w laczeniu kabli, ale spalilem tylko jeden bezpiecznik
niemal tez nie wmanewrowalem sie w dodatkowe sprawozdanie; zreszta prawie na pewno bede musial je zrobic
gdy wracalem z imprezy po raz pierwszy na PKP konduktorka zatrzymala sie przy mojej legitymacji i ogladala ja dluzsza chwile mruzac oczy; oddala mi ja jednak bez slowa
|
2002.12.15 01:32:42
link
komentarz (2) |
mialem opisac wczorajszy wieczor:
wolalbym jak najszybciej o nim zapomniec
od dawna planowalem wypad do klubu i wstepnie zapraszalem kumpli na ktorys piatek przed swietami
teraz przypomnialo mi sie, ze zostaly tylko 2 piatki, a ja wole nastepny zostawic sobie wolny wiec na ostatnia chwile zaczalem wszystkich spraszac
jak to na ostatnia chwile, wszyscy albo od razu, albo po czasie odmawiali
rozmawialem z R77z i gdy marudzil, ze nie ma kogo zabrac, bo jest sam, napisalem mu, ze nic na to nie poradze, ze jest sam, ale chetnie bym z nim poswintuszyl
nawet nie skomentowal aluzji
dopiero wieczorem wyslal smsa, ze sie nie wyrobi
nie przyszedl nikt
w sumie ze znajomych bylo tylko pare osob i to takich, z ktorymi zwykle tylko sie witam
no i oczywiscie byl P2; sprowadzil bande heterykow, dziewczyny i jednego chlopaka
dopiero pozniej zrozumialem dlaczego nic nie mowil o imprezie
jak zobaczylem jak komentuje roznych kolesi w klubie odechcialo mi sie z nim rozmawiac
zreszta byl jakis podpity facet i pozwolilem mu sie adorowac
czy dotykajac sie tylko rekoma mozna poznac czyjs charakter i to jaki jest w seksie??
ja mysle, ze tak
w seksie wychodzi niemal wszystko o czlowieku
leki, programy
my niemal uprawialismy seks rekoma
glupio mi o tym pisac; patrzylo sie na nas sporo osob; dziewczyny z pewnym niesmakiem
ale mialem napisac, co mnie wkuzalo
wszystko, a tak po kolei: troche muzyka, choc juz sie przyzwyczajam, ze w piatek jest lzejsza; brak facetow-barmanow :,0) byli kochankowie P2, przyszli kochankowie P2, heteryccy znajomi P2 czyli gowniarze, z ktorymi przyszedl, sam P2 i reszta gosci
kiedys to byl na prawde fajny lokal
mial swoj klimat, czyms sie wyroznial
nie wszystko musialo sie podobac, mial swoje wady, ale czlowiek tam czul sie jak u siebie
przychodzilo sie czesciej to widzialo sie tych samych ludzi; nigdzie indziej nie mozna bylo spotkac razem bawiacych sie tak roznorodnych ludzi; starsi, mlodsi, lysi i z dlugimi wlosami, pochodzacy z roznych subkultur, o roznych orientacjach i upodobaniach
tam nie dziwilo nic
klimatu dopalnialo kilka mlodziotkich ciotek z upodobaniem tanczacych w ekstazie im wyzej tym lepiej
rok temu lokal zmienil lokalizacje i ta nowa jakos sie spawdza, jest normalniej
z tym, ze teraz branzowe lokale przezywaja oblezenie przez heterykow
coraz wiecej heterykow chce zalapac sie na nietypowy klimat takich miejsc i przy okazji go niszczy
gapia sie, dziwia; nie potrafia sie wmieszac w tlum; trzymaja sie najczesciej kurczowo w parkach, albo wykozystuja czyjes zainteresowanie w niezdrowy sposob; powoduja spiecia i zniechecaja swoja obecnoscia innych
znajomi P2 tez tak sie zachowywali; do tego nalezy jeszcze doliczyc to, ze to gowniarze i nie silili sie zachowywac ponad wiek
laski sie schlaly i lezaly plackiem, P2 tez
zaskakuje mnie postawa obslugi, ktora zupelnie nie przejmuje sie wiekiem klientow
zreszta wiekszosc byla mloda, bardzo duzo nowych twazy
zorientowalem sie, ze pokazywanie sie z P2 nie przynosi dobrej opini; dobil mnie tym, ze chcial poderwac jakiegos znajomego chlopaka, ktory zreszta rzeczywiscie byl fajny - tryskal radoscia zycia, i nie zyczyl sobie, bym mu to utrudnial
w odpowiedzi usiadlem sobie z tym facetem
kazal mi go wykozystac, zabawic sie nim
spytalem go o poprzednia impreze i o A.; powiedzial, ze to inicjatywa A., a on tylko mu powiedzial, ze go nie interesuje co bedziemy robic ze soba w pociagu
ogolnie gdy P2 odpadl i nie mialem juz z kim rozmawiac ulotnilem sie
na PKSie jakis facet spytal przegietym glosem o droge do hotelu, a pozniej stwierdzil: ja ciebie widzialem na dyskotece; -zgadza sie; -no to pomoz mi
marzlem 2 godziny w barach, a gdy w koncu znalazlem cieply zmozylo mnie zupelnie i na kilkanascie minut przysnalem
autobus mi zwial; pociagiem jechalem 2 godziny dluzej, masakra; do tego wylaczyli ogrzewanie i robilo sie coraz chlodniej
mam dosc wszystkiego, przemarzlem
|
2002.12.14 10:38:09
link
komentarz (0) |
jestem zirytowany i wkuzony
obawiam sie, ze nie uda mi sie tego skladnie opisac, wiec teraz to sobie podaruje
zreszta mam zgrabiale rece; caly jestem przemarzniety i dopiero teraz odzyskalem swoja Farelke, bez ktorej nie da sie tu zyc
ide spac
|
2002.12.13 01:52:48
link
komentarz (0) |
z nowosci: rozmawialem troche z Aga i wynika z tego, ze jesli cos wymysle i znajde na to srodki to bedziemy mogli spedzic razem sylwestra
nadzialem sie na sieci na K4 i troszke ze soba pogadalismy
napisal, ze chcialby sie ze swoim facetem wprosic do nas (napisal, ze do mojego K3,0) do mieszkania w Lodzi
hmm, mielismy tam tylko jedno lozko, wiec nie wiem jak on sobie to wyobrazal..
w kazdym razie uswiadomilem go, ze mieszkania juz nie ma i zaproponowalem przyjazd w gory, albo do 3miasta
zgodzil sie na obie
zobaczymy jak to bedzie
rowniez A. i T. oswiadczyli, ze nie maja pomyslow na sylwestra i kasy; P1 tez...
wszyscy wiec nazekaja na brak kasy i brak planow
no moze Aga sie jakos trzyma i nie nazeka specjalnie na finanse; dzis byla na randce z inna Aga, ktora jej narail przezemnie M77g..
ciekawie to wszystko sie zapowiada
mam okazje wykazac sie pomyslowoscia i zmyslem organizatorskim :,0)
|
2002.12.13 01:34:36
link
komentarz (0) |
spotkalem sie dzis z misiem
w koncu wyrazil to co go gryzlo
wydarl sie na mnie, ze nie dopuszczam go do slowa i mu przerywam
powiedzial, ze ostatnio plakal gdy powiedzialem, ze dzwonie, by go posluchac, a mu przerywalem ciagle
mnie irytuje jak czasem sie rozwodzi, czasem nie czekam az skonczy gdy uznam, ze wiem o co chodzi..
nie tlumacze sie
nawalilem
lekcewaze go
koncentruje sie na mowieniu, nie na odbiorze
powiedzial, ze od roku sie przyzwyczaja do tego
mowil, ze przez jeden tydzien (sic!,0) staralem sie zachowywac inaczej, ale to minelo
na prawde trudno jest nie ranic ludzi, ktorych sie kocha..
podziwiam, zazdroszcze, a jednoczesnie smieje sie z naiwnosci ludzi, ktorzy twierdza, ze liczy sie tylko milosc i ona wszystko zalatwi
sam dosc intensywnie testowalem rozne drogi, rozne uklady i rozne kombinacje charakterow i nawet jesli nie jestem ekspertem moge z czystym sumieniem powiedziec, ze co nieco wiem o ludzkich zwiazkach..
|
2002.12.13 01:22:25
link
komentarz (0) |
cos jeszcze o PKSach
po spotkaniu z P2 udalem sie na wroclawski dworzec i podszedlem do kasy
-legitymacje poprosze
-ta cyfra wyglada na jakas przerabiana
ja: jak to? niech pani policzy pieczatki
-ja za to nie wezme odpowiedzialnosci, niech pan kupi bilet u kierowcy
-co???? niech mnie pani nie wkuza
inna kasa:
-ja panu nie sprzedam biletu
jakis chlopaczek chcial mi pomoc swoja wlasna szkolna legitymacja, ale ostatecznie poszedlem na stanowisko i wsiadlem do autobusu
kierowca podrapal sie po glowie i spytal czy zgodze sie jechac na jeden bilet z jakas laska, bo zapomniala, ze ma znizke, a on juz wydrukowal caly bilet
i tak dotarlem na swoje smieci
sam nie wiem czy przechwalilem PKSy, czy moze cos z ta laska bylo, ze tak sie to wszystko ulozylo
ogolnie sie wkuzylem, nie lubie tracic kontroli
|
2002.12.12 05:35:33
link
komentarz (3) |
dzis po przyjezdzie, a bylo to juz o 19 zadzwonilem do J57j i spytalem czy mozemy przyjechac: nie, bo mam remont; ja: to chociaz na chwile; no dobra
i tak sie wprosilismy z misiem
na miejscu okazalo sie, ze w remoncie pomagali A. i T. a my tylko wypilismy herbatke, zjedlismy moje kanapki i sie obsciskiwalismy
strasznie glupio sie czuje
kolejny raz sie wprosilem gdzies i znow dodalem cos do listy rzeczy do odwdzieczenia sie komus
tamci pojechali, a my bezczelnie siedzielismy
J. byl przemeczony i chyba juz mial nas dosc, bo co reperowal to inne niszczyl w koncu nas wyprosil i wracalem ostatnim atubusem przez 3 inne miasteczke/dzielnice, zeby tylko nie isc pieszo poltorej godziny w srodku nocy na trzaskajacym mrozie
chyba nie predko wygrzebie sie z tych obiecanych sobie odwdzieczen jakie mialbym wykonac..
choduje sobie fajne poczucie winy; skoro chorowanie jest slabym katharsis, to ja juz nie wiem jak mozna sie z tego uwolnic na latwizne jednoczesnie nie zmieniajac siebie..
|
2002.12.12 05:32:58
link
komentarz (2) |
dzis rano (mam na mysli srode,0) ojciec obudzil mnie sporo przed 7, co jednak jakos przelknalem i zabralem sie za poranna toalete
majac poltorej godziny do odjazdu pociagu wcale sie nie spieszylem i dokladnie tak jak spodziewal sie ojciec wybieglem na ostatnia chwile
widzialem tylko tylne swiatelka..
pojechalem PKSem do wrocka myslac sobie jak to fajnie sie jezdzi autobusami, i jak tanio
pozniej spotkalem sie z P2 i troche pochodzilismy po sklepach
kurcze, po co on mnie zabieral do tych wszystkich sklepow; moglem zyc sobie w spokojnej nieswiadomosci, ze te wszystkie rzeczy czekaja, az je kupie ;,0)
jesli chodzi o sklepy z ubraniami to tam gdzie byly fajniejsze bylo tez wiecej facetow, ktorych okreslam mianem: "modelka", albo zwyczajnie ludzi, ktorych znam z widzenia z klubow; coz, ktos musi sie znac na modzie ;,0)
ulozylem sobie cala liste prezentow jakie chcialbym dac misiowi i tylko doskwiera drobiazg: nie mam kasy
wypilismy kakao w przytulnej cafejce z niemila obsluga i podyskutowalismy o filozofi klasycznej, zakamarkach historii katolicyzmu i ogolnie o podejsciu do zycia
P2 stwierdzil, ze dla niego liczy sie kasa i przyjemnosci, choc chce rowniez rozwijac ducha
ja powiedzialem, ze przechodze na Taoizm, bo to filozofia srodka, bardzo wywazona; choc pewnie to przechodzenie potrwa i potrwa i stanie sie moja rzeczywista postawa zyciowa hihi
P2 wybiera sie do tego swojego ogiera do niemiec, ale mozliwe, ze nic z tego nie wyjdzie; w kazdym razie ja nie mam jak na razie planow
z faktow: przyjezdza K2 do trojmiasta; K4 nawet nie dal mi znac, ze obronil dyplom wiec raczej nie ma co go meczyc; mis jedzie do domu i bedzie splukany; Aga czeka na mnie: myslala o Pradze albo czyms, ale pewnie spedzi ten czas z rodzina; ja oprocz tego wszystkiego chcialbym sie spotkac z M77g i sam nie wiem jak to bedzie: pojade do 3m czy nie; bede w gorach czy nie
|
2002.12.12 04:48:59
link
komentarz (1) |
z jakiegos powodu moja podswiadomosc buntowala sie przed umieszczeniem tego cytatu, jednak z braku pomyslu o co chodzi wykazalem sie wytrwaloscia:
"Nie ma nic coby scalalo "srodowisko", przynajmniej ja tego nie widze. Wszyscy sa zaleknieni, troszcza sie tylko o to, by przed rzezia, jaka gotuje im spoleczenstwo, nachapac sie jak najwiekszej ilosci namiastki zblizenia. Nikt zdaje sie nie wierzyc w to, ze moze byc normalnie, ze mozna zaufac, nie dostac po mordzie."
to napisala moja przyjaciolka
|
2002.12.10 19:32:11
link
komentarz (1) |
bylem tez w szpitalu, nawet w dwoch
mialem sesje zdjeciowa w promieniach X, jakas pani (pierwszy raz!,0) macala mnie po zoladzi, penisie i jadrach, a jakis pan robil nawet gorsze rzeczy, co jednak pomine
ustalono, ze nie jestem w pelni zdrowy, ale tym razem moge juz jechac gdzie chce
jeszcze nie wiem czy chce mi sie opisywac uroki polskich szpitali; wyszlaby z tego powiesc
jutro jade w gorki i do misia
odezwal sie do mnie M77g i Aga, a takze J73l pytal w smsie co na studiach; jak na czlowieka, ktorego widzialem niecala dobe prawie rok temu; kogos komu licznik tyka jak u rasowej prostytutki musi miec na prawde dobre wspomnienia po mnie skoro nie proszony wysyla mi regularnie smsy z komorki..
|
2002.12.10 19:18:23
link
komentarz (0) |
znow porcja zaleglosci:
spotkalem sie z misiem w czwartek i zrobilismy male zakupy
powiedzial, ze idzie do naszych znajomych wiec pomyslalem, ze tez wpadne tam na chwilke (przy okazji sprawdzilbym jak tam idzie romans misia z T74s...,0)
siadamy przy herbatce, a tu wchodzi R77z i obaj z A69s stawiaja alkochol na stol; R. mial urodziny
kurcze, sam nie wiem, czy zostalem w nie wmanewrowany, czy zwyczajnie sie przypadkiem wprosilem
dzwonilem przed przyjsciem, zeby sprawdzic, czy mozemy przyjsc razem z misiem
okazalo sie, ze R. jest niedopieszczony, ale to malo wazne
znow wypilismy mnostwo alkocholu i znow bylo to remedium na moj atak..
R. w koncu wyszedl a my poszlismy spac
poniewaz glupio mi bylo przy ludziach dyskutowac z misiem w czasie imprezy mowilem mu: idz i nie marudz, rob co chcesz
jestem rozwiedziony :,0)
tzn bylbym, gdyby mis byl moja zona, a ja bylbym muzulmaninem; odprawilem go przeciez 3 razy :,0),0)
skonczylo sie na tym, ze mis poszedl spac z T., a ja z A.
skoro doszlo do wymiany partnerow A. wcale nie chcial pozwolic mi spac i skonczyl 3 razy; ja obudzilem sie z kacem moralnym..
moze to, ze ciagle mowil: kurwa, kurwa mnie studzilo
wole jak ktos mowi: kochanie :,0)
a moze to, ze bylem podpity, czy moze tez to, ze A. wyperfumowal sie, a ja wole 2 dniowy zapach (sam tak smierdzialem,0) niz nadmiar perfum, wszystko to sprawilo, ze nie czulem sie szczegolnie przyjemnie
moze tez bylem zazdrosny o misia...
pozniej powiedzial mi, ze nic wielkiego nie wyczynial z T. i ze zwraca go mezowi
|
2002.12.10 19:06:01
link
komentarz (0) |
na poczatek chcialbym przeprosic wiernych czytelnikow
zwlaszcza za to, ze nie pisalem
rozsypalem sie troche
jesli chodzi o nloga, to dobil mnie mis stwierdzeniem, ze nakierowal A69s, zeby sobie mogl poczytac
podobno sam mu o nim mowilem; nie domyslil sie, ze nie chce, by ktos znajomy czytal to
bez sensu byloby pisac pod presja dobrze znanych czytelnikow; z czasem wpisy w nlogu przestalyby przedstawiac jakakolwiek wartosc; zostaloby tylko pisanie o niewiele znaczacych sprawach i przymilanie sie bardziej lub mniej swiadome i szczere
nie wiem czy A. czytal mnie, czy nie; to ustale pozniej; nie bede plakal za rozlanym mlekiem
wyjasnilem misiowi, ze traktuje to jak napad na prywatna czesc mojego swiata, o ktora jest zazdrosny
znow sie posprzeczalismy, a on ni stad ni z owa,d odlozyl sluchawke
akurat w chwili, gdy powiedzialem, ze dzwonie, zeby go posluchac, a nie nawijac
ostatnio stwierdzil, ze nie daje mu mowic..
zabolaly mnie obie te rzeczy
ale bylo minelo; znow wymienilismy sie wyrazami milosci i jakos pchamy ten wozek razem
|
2002.12.05 06:59:39
link
komentarz (2) |
no i troche zmiany kolorkow :,0)
moze ktos skomentuje?...
|
2002.12.05 02:39:21
link
komentarz (0) |
spotkalem sie dzis znow z misiem
czasem kontakty z nim to jak balansowanie na linie
bywa, ze czuje sie jakbym bral udzial w jednowidzowym reality show
jestesmy ze soba, a pozniej przychodzi pora na podsumowanie i gorace krzesla
podaje mi liste zarzutow w stosunku do tego co zrobilem
jakie przestepstwa popelniam na wlasnych deklaracjach i sciezce rozwoju
potrafi podac mi statystyki ile razy go zignorowalem gdy chcial sie do mnie odezwac, ile razy go zagluszylem, zmienilem temat lub zle zrozumialem
ma wredna tendencje do unikania otwartych konfliktow ze mna; zwyczajnie zachowuje spokoj, a ja nie wiem co sie dzieje
nie probuje na sile zwracac mi na cos uwagi i ogolnie jest bardzo wymagajacy
wiem, ze jest najlepszy jaki moze i tylko czasem jego wlasne leki przeszkadzaja mu byc lepszym; dla mnie jednak to bywa wkuzajace gdy widze, ze dzieje sie cos zlego, a nie mam pojecia co
wytyka mi bledy, a ja nie moge sie bronic
budzi we mnie poczucie winy i obniza samoocene, a sam jest taki idealny
czasem wkuza mnie jego nadmiar wiedzy
pozostaje mi tylko wziasc sie za siebie
twierdzi, ze nie doczekal sie wymiany z mojej strony wiec nie jest dla mnie poblazliwy
nie prosilem go wprost o nic, za to zasypalem go mylacymi zachowaniami; co innego chcialem, co innego wyrazalem
dzis sie tak wscieklem, ze mialem ochote kopac wszystko wokol
przyspieszylem, a gdy zwrocil mi uwage, ze powinnismy skrecic szepnalem: pier*li mnie to, gdzie pojdziemy
w koncu zgodzilem sie na 8 km spacer i po drodze mi przeszlo
dzieki temu moglem pozwolic sobie na otwarcie sie i wprost powiedziec co mnie boli i co oczekuje
On zrobil to samo i znow zblizylismy sie do siebie
dal mi rekawiczki i wycieral mi nos
rozmawialismy o facetach i o naszych swiezych znajomych
T74s jest w nim zauroczony
gdy ja rozmawialem z solenizantem przy filmach porno oni przy komputerze sciskali sie i macali przez spodnie
T. wyzalil sie misiowi, a mis jest zachwycony, ze ktos tak go adoruje
jeszcze wyjdzie na to, ze zrobi sie z tego czworokacik
ja dobrze sie dogaduje z A69s, on z jego mezem; pasujemy tez seksualnie
mis powiedzial, ze chcialby wynajac P1
ja na to: ja go nie chce, ale gdybym sie zgodzil na trojkacik, to on poszedlby za darmo; mis stwierdzil, ze woli zaplacic i lezec w srodku..
ehh, co Wy na to wszystko?
|
2002.12.05 01:55:52
link
komentarz (0) |
9650 liter, 1524 wyrazy; chyba wczesniej takiego monstrum nie bylo
porod odbyl sie bez komplikacji, wydalilem z siebie te czesc wspomnien, ktore wiaza sie z najsilniejszymi emocjami
moze powinienem ustanowic plebiscyt i pytac sie czytelnikow co lubia czytac :,0)
|
2002.12.04 06:36:35
link
komentarz (0) |
(leci wlasnie w radiu Mark Knopfler, a ja mysle, ze to nieuczciwe; dosc ostatnio sie nawspominalem i natesknilem za K4..,0)
napisze troche o swoich doswiadczeniach i o doswiadczeniach ludzi, ktorych znam
na poczatek skomentuje maly drobiazg
w artykuje rzuca sie w oczy wczesniejszy wiek doswiadczen seksualnych gejow w stosunku do heteroseksualistow
w ankiecie brali udzial mlodzi ludzie, ktorzy weszli na portal gejowski; byli to wiec Ci geje, ktorzy dosc mocno identyfikuja sie z ta orientacja i ja akceptuja
teraz cos o mnie:
bylem dzieckiem, ktore raczej wyroznialo sie nieco przyspieszonym rozwojem
pierwszy raz zauroczylem sie w chlopaku w 4 klasie podstawowki, wkrotce jednak zorientowalem sie, ze bardziej pociaga mnie jego kolega K0 (obaj od 4 klasy znalezli sie w mojej szkole i klasie,0)
o K0 juz pisalem....
pod koniec podstawowki juz chcialem z kims byc, z kims sie kochac
gdybym byl wychowany w troche innych wartosciach, w troche wiekszym miescie, w troche innym srodowisku, z dostepem do internetu itp. itd. moze by cos z tego wyniknelo
sam nie tak dawno bylem obiektem zainteresowania 14 latka..
nie poszedlem jednak na dworzec, ani do parku, a koledzy, do ktorych wzdychalem nie przejawiali tego typu zainteresowania jakiego oczekiwalem
swego czasu bawilem sie troche w doktora z kuzynem i z sasiadem, ale obaj znikneli
pozniej byla zmiana szkoly, zawiedzione nadzieje z nia zwiazane i 2000 potencjalnych obiektow do westchnien
uwazalem sie za heteryka, co nie przeszkadzalo mi fantazjowac o kolegach (znam gejow, ktorzy uwazaja, ze nie mogliby przespac sie z kims z kim zdazyli sie wczesniej zaprzyjaznic,0)
w pamieci mialem tez dzieciece bujdy o mozliwosci zwiazania sie z ta czy z tamta dziewczyna z klasy
umowilem sie jeszcze w podstawowce z dziewczyna do kina na czas nieokreslony, ale nigdy nie zrealizowalem obietnicy; wkrotce zmarla
nie znajdujac zrozumienia, ani akceptacji (sam nie wiedzialem, ze moge zaakceptowac siebie, wiec nawet nie mialem szans na akceptacje z zewnatrz,0) zaczalem coraz silniej wmawiac sobie, ze jestem heterykiem
dla niezorientowanych osob moze wydawac sie, ze gejow jest niezmiernie malo; tak jest wygodnie wierzyc ludziom; niestety rowniez wielu gejow w to wierzy
ogolnie byl to okres silnego konfliktu wewnetrznego
mijaly miesiace, a nie zmienialo sie nic
brakowalo odwagi by probowac nawiazac z kims kontakt, jesli juz ktos sie z tym nie kryl, to zwyciezal strach przed napietnowaniem i podzieleniem jego losu
wiara w "normalna" orientacje blokowala rzeczowe myslenie o sobie, zostawalo tylko fantazjowanie o kolejnych chlopcach i wieczne oczekiwanie na tego wlasciwego, ktory okaze sie taki jak ja
zabawne, ze pewnie wielu moich kolegow przezywalo to samo i ostatecznie wszyscy szukalismy sie po omacku
jeszcze nie tak dawno jedynym wyjsciem, zeby kogos poznac bylo isc do nieslawnego parku, albo dac sie uwiesc; nic wiec dziwnego, ze wielu zylo latami w ukryciu, czesto zawierajac nieszczere malzenstwa, zwlaszcza w malych miejscowosciach
najpierw zaczely funkcjonowac gazety gejowskie, dostepniejsza stala sie pornografia branzowa, a pozniej nastapila eksplozja internetu (mialem go od poczatku '96 roku,0)
ja z czasem zaczalem w pornografii wybierac to co najbardziej mnie interesowalo, zaczalem ja bardziej krytycznie selekcjonowac; z czasem gdy wyszlo na jaw, ze zostaly mi same zdjecia facetow musialem porzucic marzenia o domu, zonie, dzieciach; trzeba bylo sie pogodzic ze wszystkimi zagrozeniami jakie przynosi bycie "innym"
konflikt wewnetrzny zelzal, przestalem mimowolnie wyzywac sie na otoczeniu, pomimo lekow wyciszylem sie, pogodzilem z losem
wciaz nie otwarlem sie tak na prawde na innych gejow
przelom przyszedl "przypadkiem"
przez jakis czas bylem operatorem w jednej z pierwszych w regionie kafejek internetowych
przyzwyczailem sie do wielogodzinnego przesiadywania na sieci i ircu
zaangazowalem sie w rozwijanie pewnych zainteresowan, ktore jednak niewiele mialy wspolnego z moja orientacja
przygoda z cafejka sie skonczyla, przyzwyczajenie do irca pozostalo i tylko placenie wysokich rachunkow bylo niemile
pomyslalem, ze skoro na ircu sa niemal wszystkie tematy to bede placic za rozmawianie na te, ktore interesuja mnie najbardziej i tak trafilem na #gaypl
bylo to tuz po tym gdy zaczalem miec problemy z sercem
pierwsza osoba jaka poznalem byl 16 latek, ktory gustowal w starszych panach, pozniej byl kumpel, z ktorym ostatnio bawilem sie w pociagu
zabawne, ze w domu mowilem, ze ide na randke i to cieszylo moja rodzine; mialem juz dobre 18 lat...
nastepny byl K1; zaoferowal mi na prawde to, czego potrzebowalem
otoczyl mnie czuloscia, zrozumieniem i stal sie moim
przyjacielem i towarzyszem
zdazylem wyrosnac z okresu poszukiwania zabaw i krotkich przygod, zaczalem marzyc o prawdziwym zwiazku
jak wielu probowalem adaptowac katolickie idealy i wzorce w nowych warunkach
moja pierwsza randka z K1: padalo, co mnie zdziwilo
druga: mialem parasol i w odpowiednim czasie okazal sie przydatny
po raz pierwszy calowalem sie z facetem i poczulem obrzydzenie
byl cieply i czuly, a ja nie moglem sie pogodzic z ta sytuacja
na trzeciej randce pojechalismy na weekend do czestochowy; tam juz nie padalo
zjedlismy wiadro KFC i zaczelismy sie rozbierac
byl zdziwiony, ze tak chetnie sie do niego zabieram
w samo poludnie bily dzwony w poblizu, a ja mialem swoj pierwszy raz z facetem
teraz juz wiem gdzie mozna tam wyrwac kleryka na jeden raz w krzakach
jezdzilismy do czestochowy czesciej; to miasto z dosc tanimi hotelami poza sezonami
temperatura zwiazku nie byla wysoka, ale czulem sie szczesliwy; przyjezdzal raz, dwa razy w tygodniu; spedzalismy razem od czasu do czasu weekend, jezdzilismy tez w gory i nad morze
trwalo to 9 miesiecy.. az do...
az sie skonczylo, przezemnie
K1 byl sporo starszy odemnie, dobrze wiedzialem, ze z mlodym mozna sie tylko pieprzyc; oczekujac czegos wiecej musialem szukac dojrzalszych/starszych od siebie facetow
w glowie mi sie nie miescilo, ze moge byc z kims, kto nie mieszka dosc blisko
jeszcze zanim poznalem osobiscie K1, poznalem na sieci K2.. dzis sam nie wiem jak mam to interpretowac; mozna uznac, ze to syndrom pierwszej milosci, ale ja wcale wtedy tak nie myslalem
moze to glupie, ale zauroczylem sie w tym chlopaku
przez siec
czy mozna zaczac szalec za kims, kogo zna sie tylko z codziennych 2 godzinnych rozmow na ircu?? nie bylem pewny jego wygladu, nie bylem pewny gdzie mieszka; wydawalo mi sie, ze gdzies na wschodzie kraju
prawie pol roku czekalismy na nasze pierwsze spotkanie w Poznaniu; uzgodnilismy, ze spotkamy sie w miescie, do ktorego obaj mamy podobna droge
zabralem go na Malte, obejzelismy film z Julia Roberts i Richardem Gere'm
pojechalem do niego jakis czas pozniej
nie bylem pewny czy mu sie podobam; ja sam nie moglem zapomniec o jego dotyku dloni, o NIM
nic nie wyszlo
nie ujawnil sie z tym, ze chce mnie
poznal M77p o czym jeszcze nie wiedzialem i bardzo sie z nim przyjaznil
pojechalem do K. na sylwestra
nasza pierwsza noc to 6 godzin calowania sie i masowania; gdy widzialem jego nagie cialo bylem bliski utraty przytomnosci
wystarczylo, ze byl blisko bym czul sie szczesliwy; kazdej nocy kochalismy sie dluzej, a byly to tylko zabawy
M. byl po cichu zazdrosny
wszystko runelo gdy K. przyjechal do mnie
ALE JA CIE NIE KOCHAM to uslyszalem na skwerku chwile przed zrobieniem sobie wspolnego zdjecia aparatem trzymanym w wyciagnietej rece
rodzice oszaleli
nie mogli przezyc, ze noca ide do niego z poduszka i zamykamy sie w pokoju
sexu nie bylo
odrzucil mnie tak jak rodzice odrzucili jego, choc nie na zawsze; jeszcze przed wyjazdem serdecznie z nim rozmawiali; ja na druga swoja szanse u niego musialem poczekac znacznie dluzej
pozniej rodzice zachecali mnie do spotykania sie z dziewczynami...
czytajac sutre milosci wiedzialbym, ze fantazjowanie o wspolnej przyszlosci jest zwiazane z zauroczeniem i wzajemnie sie napedza budzac odczucie milosci
przez dlugi czas bylem "umierajacy"
szkoda pisac gdzie bylem emocjonalnie i jakie stany przeszedlem
K1 uznal, ze skoro nie odzywam sie do niego i mysle tylko o K2 to on dluzej nie bedzie tego ciagnac; rozstalismy sie prawie bez slowa
przy takim poczuciu samotnosci i odrzucenia roznica nie byla wielka
nie chcialem byc z nikim innym, czekalem na K2
zastanawiam sie dzis co by sie zmienilo gdybym poznal go pozniej, albo wczesniej
misiowi kiedys powiedzialem, ze jest nieparzysty i ma nie liczyc, ze bede go kochac tak jak K2 czy K4
wstawalem i podchodzilem do telefonu jeszcze zanim zaczal dzwonic i zwykle sie nie mylilem; K2 pytal jak to robie, ze tak szybko odbieram; wchodzilismy na siec o roznych porach prawie rownoczesnie
w koncu doczekalem sie swojej drugiej szansy, choc wczesniej trafilem z naszymi zdjeciami do psychologa
w tescie na ile twoja relacja z druga osoba ma cechy obsesji na 13 pytan twierdzaco odpowiedzialem na 12; przy 13. byla gwiazdka i przypis, ze po twierdzacej odpowiedzi nalezy zglosic sie do psychiatry na leczenie
nauczylem sie nazywac wlasciwie zauroczenie i milosc
nasze drugie podejscie bylo tego proba
rozstalismy sie z mojej inicjatywy
po kilku miesiacach jednak obaj chcielismy powrotu; tym razem na prawde wierzylem ze cos z tego bedzie
zaczalem studiowac, wszystko sie pozmienialo; On chcial wyjechac; ciagnal go wiekszy swiat
nie bylem dla niego rownym partnerem, za bardzo go kochalem
byla jeszcze czwarta seria u misia w gorach gdy juz mialem za soba niemal rownie silne zauroczenie w K4 i kilka innych prob zwiazkow i wtedy mis mi powiedzial, ze przestal o mnie marzyc, bo wie, ze nigdy tak na niego nie spojze jak patrze na K2; tym bardziej, ze on tez tak patrzy..
nic jednak z tego nie wyszlo o czym juz pisalem..
|
2002.12.04 04:29:54
link
komentarz (0) |
wrocil kumpel, imprezowali dzisiaj
zastanawiam sie kiedy ktos odkryje moje weblogowanie..
jestem zmeczony
po dwoch praktycznie nieprzespanych nocach drzemalem caly dzien
kumpel blokowal komputer od wczoraj
dobrze, ze przynajmniej noca sie moge wcisnac
hmm bedzie nieskladnie, ale zgodnie z moim stanem
od dluzszego czasu nosze sie z zamiarem napisania artykulu na temat gejostwa w ogole
ostatnio do tego zachecily mnie artykuly z innejstrony:
Cała prawda o "leczeniu homoseksualizmu" i Wyniki ankiety IS "Problemy młodych gejów"
nie ze wszystkim tam zawartym sie zgadzam, glownie czesc komentarzy wg mnie eksponuje niewlasciwe podejscie do tematu
dla tych ktorzy nie beda czytac troche zacytuje:
,0),0)Na nasze pytania odpowiedziało 1075 osób. Z ich odpowiedzi, wyciągnęliśmy średnią wiekową lub procentową, uzyskując dane, charakteryzującą całą grupę. Oto one:
Średnia wieku uczestników: 20,6 lat;
"Ile miałeś lat, kiedy zorientowałeś się, że jesteś gejem?": 14,6 lat;
"W jakim wieku zwierzyłeś się innym że jesteś gejem?": 18,5 lat;
"Komu zwierzyłeś się ze swej orientacji seksualnej?": W tym przypadku było kilka możliwości odpowiedzi. 25% odpowiedziało "nikomu". Pozostali zwierzyli się znajomym (74%,0), rodzeństwu (16%,0), matce (23%,0), ojcu (11%,0), innym (32%,0);
"Czy po zwierzeniu zostałeś zaakceptowany?" - tak (91%,0), odrzucony (9%,0)
"Czy masz problemy z zaakceptowaniem swej tożsamości seksualnej?": nie, niewielkie (74%,0), duże (19%,0), chciałem popełnić samobójstwo (7%,0);
"Czy zetknąłeś się z homofobią (nienawiścią do homoseksualistów,0)?": tak (76%,0) - nie (24%,0);
"Czy byłeś obrażany, poniżany z powodu orientacji seksualnej?": tak (37%,0) - nie (63%,0);
"W jakim wieku miałeś pierwszy kontakt seksualny?": średnia 17,5 lat, 26% ankietowanych nie miało jeszcze żadnego kontaktu seksualnego;
"W jakim wieku miałeś pierwszy dłuższy związek partnerski?": średnia 19,3 lat, 51% nie miało jeszcze żadnego doświadczenia związku partnerskiego.((
podano rowniez, ze srednia wieku inicjacji seksualnej heteroseksualistow to 18,32 lat
,0),0)"Terapeuci reparatywni" podają, że skuteczność ich "kuracji" wynosi około 30-35%. Ten pogląd powtarza bezkrytycznie Catholic Medical Association (CMA,0), które wydało oświadczenie pod tytułem "Homoseksualizm i nadzieja". Tekst zredagowany jest bardzo sprytnie. Wyeksponowane są słowa: "Badania terapii niepożądanych skłonności do osób tej samej płci ("unwanted same-sex attractions",0) pokazują, że jest ona skuteczna w takim samym stopniu jak terapia podobnych problemów psychologicznych: około 30% doświadcza uwolnienie od symptomów i dalsze 30% doświadcza polepszenia". Czyli po zabiegu 70% pozostaje homoseksualistami, a 40% nie doświadcza żadnej zmiany. Co ciekawe użyto tu nieznanego i niezdefiniowanego terminu "terapia niepożądanych skłonności", które może sugerować, że podane liczby dotyczą tylko wygaszania skłonności homoseksualnych, a pojawianie się skłonności heteroseksualnych nastąpiło u jeszcze mniejszej liczby pacjentów, której to liczby wolano nie podawać. Nie wiemy więc, czy sukcesem terapii jest uczynienie z homoseksualistów osób heteroseksualnych, czy raczej osób aseksualnych. Oczywiście z pewnego punktu widzenia osoby aseksualne są jeszcze mniej grzeszne niż heteroseksualne, więc moja wątpliwość jest zwykłym czepianiem się, ale może dla potencjalnych "pacjentów" będzie to istotne.((
,0),0)Opublikowano na przykład wyniki badań psychologów amerykańskich Ariela Schidlo i Michaela Schroedera, którzy skontaktowali się z osobami, które ukończyły "terapię reparatywną". Z 202 przebadanych przez nich homoseksualistów 178 (88%,0) uznało, że terapia nie odniosła skutku, a tylko 6 (3%,0) twierdziło, że nastąpiła przemiana w stronę heteroseksualizmu. Shidlo i Schroeder stwierdzili też częste występowanie szkód spowodowanych próbami zmiany orientacji: silnej depresji po ukończeniu terapii; zachowaniami autodestrukcyjnymi (niebezpiecznymi zachowaniami seksualnymi, nadużywaniem narkotyków, próbami samobójczymi, nienawiścią do siebie,0); konfliktami z rodzicami, spowodowanymi zaszczepianie w "pacjentach" przekonania o złym rodzicielstwie jako przyczynie homoseksualizmu; poczuciu odrzucenia przez Boga u osób religijnych. Skutkiem ubocznym terapii było jednak często też pogodzenie się z myślą o byciu gejem i zaakceptowanie swojej orientacji seksualnej.
Co do skuteczności - podawane są różne liczby: na przykład badacz dawniej związany z NARTH, William Dreikorn oszacował ją na 0.3%. Główna dyskusja trwa jednak nie wokół pytania, która z tych liczb jest słuszna, ale raczej wokół pytania, czy takie przypadki w ogóle się zdarzają (czyli czy jest więcej niż 0% "uleczonych",0). W 2001 roku bohaterem fundamentalistów religijnych i osób powiazanych z NARTH został Robert Spitzer, zasłużony w przeszłości dla usunięcia homoseksualizmu z listy zaburzeń. Z jego badań wynikało, że eks-geje istnieją. Spotkał się z niektórymi z nich i stwierdził, że nawet osiągnęli dobre funkcjonowanie w małżeństwie. Zauważył jednak, że większość miała fundamentalistyczne poglądy religijne, a nawet było działaczami. Nie była to jednak próbka losowa: dr Spitzer rozmawiał z osobami starannie wybranymi spośród byłych pacjentów przez organizację Exodus, a także przez NARTH. Ponieważ amerykańscy fundamentaliści religijni nadali badaniom Spitzera duży rozgłos warto przytoczyć jego opinię na ten temat, udzieloną Wall Street Journal (z 23 maja 2001,0): "Niektórzy homoseksualiści wydają się zdolni do zmiany tożsamości i zachowania, ale nie pobudzenia i fantazji seksualnych; inni mogą zmienić tylko tożsamość; a bardzo nieliczni, jak podejrzewam, mogą zmienić wszystkie cztery aspekty orientacji. (...,0) W istocie, jak sądzę, ogromna większość ("the vast majority",0) gejów byłaby niezdolna do zmiany utrwalonej orientacji homoseksualnej."((
w sumie nie bardzo jest co komentowac..
|
2002.12.04 03:31:24
link
komentarz (0) |
jak juz niektorzy zauwazyli spora czesc nocy z niedzieli na poniedzialek siedzialem na sieci
bolalo mnie wszystko
nie znam sie na anatomi, ale bylo to pare rzeczy
mialem kolejny atak i ogolnie czulem sie zle
dotknelo mnie to, ze mis jest ze mnie niezadowolony
prosil bym aktywnie zaczal dzialac w kierunku samorozwoju
leza u mnie dwa wahadelka, ktore dostalem od misia; podrecznik do swiadomego sniania, plytki do medytacji, ksiazka o Aurze; dopiero co oddalem misiowi ksiazke o rozdzkarstwie, bo sie kuzyla; mialem tez zaczac terapie na nerki napojami z ryzu, ktore musialbym pedzic w 5 sloiczkach i notowac wydatki w notesiku od misia oraz zapisywac sny
ja tymczasem nie robie nic; nie moge znalezc w sobie sily do zycia, a co dopiero do rozwoju
tyle nazekania
siedzialem tak do 5:20 i gdy kladlem sie spac uslyszalem, ze sprzataczka juz przyszla..
wstalem o 8, ale nie zrobilem nawet projektu
odsiedzialem tylko zajecia, biegalem z temperatura po dworze w ta i z powrotem i odwiedzilem dziekanat o czym pisalem
pozniej dalem znac misiowi, ze juz jestem, a ten odpowiedzial, ze wlasnie jest u znajomych, ktorych poznalismy na urodzinach i zaczyna pic drinka
spakowalem sie na basen i poszedlem tam
oczywiscie z basenu nic nie wyszlo
wypilem sporo brandy, chyba lacznie calego szampana i pol wytrawnego czerwonego wina; do tego obrzarlem sie cala masa przekonsek i tak uczcilem andrzejki, ktore mnie ominely wczesniej
poplotkowalismy z Andrzejem, a jego maz podrywal misia przy komputerze caly czas
dowiedzialem sie kto z kim, kto o kim, kto za ile i obejzalem sporo ciekawych zdjec, rowniez rozbieranych
ogolnie dawno nie rozmawialem z nikim tak szczerze i otwarcie, jesli w ogole
przegadalismy tak do chyba 2, w miedzyczasie na telewizorze obok lecialo ze 6 godzin dobrej jakosci porno
bede swatany z wlascicielem mieszkania, ktore jeszcze przez jakis czas bedzie zajmowac R77z
dowiedzialem sie, ze R. byl wkrotce po naszym zeszlorocznym romansiku z chlopakiem, ktorego obecny chlopak pokazuje sie w tv z dziewczyna
swego czasu tamten probowal naciagnac tego z zagranicy, a tak w ogole to jest to byly P1
zielonooki powiedzial R., ze jestem nudny
mis skomentowal to, ze zwyczajnie jestem przykry i probowal byc mily
zabawne, gowniarz byl przez pol roku z Q., R., K., A. T., P1 i conajmniej 3 innymi, ale mnie nie chce znac, bo jestem nudny :,0)
mis sie zalal i glupio gadal wg mnie wiec zabralem go do lazienki i troche sie pobawilismy
zreszta podejzanie zaczal sie interesowac tamtym, a to juz drugi taki przypadek
poszlismy spac razem w jednym z 2 lozek i podobno dzieki temu gospodaze mieli pretekst zeby spac razem..
pokochalismy sie z misiem i zasnelismy
obudzilem sie przed 6 i nie moglem zasnac
lozko skrzypialo, bylo niewygodnie; czulem sie skacowany i zaczalem odczuwac dziwne pozadanie, ale nie do misia
nie moglem przezyc tego, ze R. publicznie bawil sie z T7xc i dali sobie zrobic nago zdjecie od szyi w dol
widzialem tez zdjecie T. jak pieprzy sie analnie z kims innym, oczywiscie zdjecie tez bez glow
pare miesiecy wczesniej zarzekal sie, ze nie da sobie zrobic nago zdjec
wkuzaja mnie ludzie, ktorzy alkochol traktuja jako bilet do wolnosci, nieodpowiedzialnosci i okazje do przekraczania barier
ja cenie przedewszystkim jego smak i to jak zmienia nastroj i odbieranie rzeczywistosci
jesli ktos nie moze byc soba gdy cos wypije niech nie pije
rano Andrzej poszedl po pieczywo i zrobil mi sniadanie
drugi wstal z lozka, by w miedzyczasie gdy nie bylo Andrzeja zrobic mi herbate
zjadlem pyszne sniadanko sam i poszedlem do siebie
kumpel sie smial ze mnie, ze po imprezce odzylem
ehh... poczulem sie zdrowy
szkoda, ze nie bylem na zadnych zajeciach i zablokowalem sobie mozliwosc zdawania waznego egzaminu w terminie zerowym, ktory jest zwykle jednyna szansa na jego zaliczenie...
|
2002.12.04 02:34:34
link
komentarz (0) |
no i znow mam zaleglosci..
chyba wszelkie
ale po kolei
w poniedzialek oczywiscie nie oddalem zadnego z 3 zaleglych sprawozdan
z powodu jednego otrzymalem trzecie kolko i facet sie zasmial, ze zaczynaja nachodzic na sasiednie kratki
moja taktyka ze sprawozdaniami wyglada tak:
zbliza sie termin a ja sobie spokojnie czekam
nie oddaje, mija kolejny termin i kolejny
w koncu zaczyna u mnie narastac poczucie winy
wymyslam cos by je zmniejszyc: pomocne jest zrzucanie winy na kogos, wyszukiwanie trudnosci, tlumaczenie sie czymkolwiek niezaleznym i co najzabawniejsze stopniowe umartwianie sie
tworzenie negatywnych afirmacji, odcinanie sobie zrodel energii, rezygnowanie z przyjemnosci, wolnego czasu, zadreczanie innych i odwracanie uwagi od problemu
wyglada to jak gdy dziecko czegos sie boi zaslania sobie oczy, powtarza cos w kolko i udaje, ze nie ma problemu; na sile probuje zajac sie czyms innym
wszystko wiaze sie ze spadkiem samooceny i ogolnym rozbiciem
swiadomosc, ze inni moga nie rozumiec problemu, albo, ze w ogole jest to tylko przykrywka i glupi wymysl dodatkowo dobija
sprawa sie nawarstwia i jak czarna dziora wszystko pochlania..
mis sie martwi, ze wylece na dziekanke i bede siedzial w domu z dala od niego
zaskoczylem go stwierdzeniem, ze chyba zrobie sobie troche wolnego i pojde sobie do szpitala na troche
pani w dziekanacie, ktora mozna nazwac tylko psem ogrodnika, najpierw powiedziala, ze zastanowi sie czy dac mi dwa razy po 154 zl, a pozniej, ze nie dostane i to moja wina, ze za pozno oddalem indeks
kredytu studenckiego tez nie dostalem w listopadzie, co razem przy ponad 290 zl dodatkowych rachunkow dalo mi 754 zl mniej dochodow; tragedia
w koncu przemyslalem sprawe, wytlumaczylem sobie, ze blokowanie przyplywow energii jest bez sensu i poszedlem sie klucic o swoje
z niemal placzaca mina powiedzialem, ze nie mam nawet na lekaza i pani bardzo sie wzruszyla i kazala mi nie wychodzic
wymyslila, ze zalatwi mi w styczniu wyrownanie na polowe z tych 308 zl i dodatkowo wstawi sie za mna na komisji zapomogowej
fajnie, tego jeszcze nie bylo; bede zebrac
jutro pisze podania
|
2002.12.04 01:08:36
link
komentarz (1) |
Bog jest dla mnie wsparciem i pomoca w kazdej dziedzinie mojego zycia.
Kazdego dnia, wciaz na nowo przekonuje sie o tym
I zaczynam gleboko w to wierzyc.
Jestem
Dzieckiem Nieskonczonej Madrosci,
Milosci, Sily, Wiary, Wszechmocy i Zrozumienia.
Nieskonczona sila Milosci dodaje mi odwagi w czynieniu rzeczy wielkich.
Kazdego dnia, wciaz na nowo przekonuje sie o tym
I zaczynam w to gleboko wierzyc.
Jestem
Ukochanym Dzieckiem Wszechswiata,
Nieskonczonego Umyslu Boga, Wiecznej chwili Teraz
Wszystko, cokolwiek postanowie, udaje sie. Sukces jest mi przeznaczony.
Kazdego dnia, wciaz na nowo przekonuje sie o tym.
I zaczynam w to gleboko wierzyc.
Jestem
Doskonala Emanacja Boskosci,
Doskonala Miloscia, Doskonala Madroscia i Moca,
W kazdej chwili czuje obecnosc Boga w mym sercu, umysle i duszy.
|
2002.12.02 03:33:28
link
komentarz (3) |
cos mi sie wydaje, ze wkrotce pare wpisow poleci
|
2002.12.02 03:32:54
link
komentarz (0) |
decyzje, decyzje
mis dawniej marzyl, ze bede takim lepszym Rudym
rozwijajacym sie, stymulujacym go do rozwoju
ostatnio na prawde odnosi sukcesy
z czasem przestal myslec o typowym zwiazku, dostrzegajac mozliwosc spelnienia sie w mniej typowym
gdy mieszkalem z nim w gorach rozwijalem sie najmocniej
mam jeszcze zdjecie zrobione przez kolezanke mnie i K2 gdy mocno rozmedytowany i naenergetyzowany zwizualizowalem tarcze-krag, ktora nas otacza i ochrania (gralem wczesniej w Diablo i spodobala mi sie ta Nekromanty,0)
kolezance bylo glupio, ze to jedno zdjecie z calej kliszy nie wyszlo, bo widac wijaca sie biala smuge wokol nas
coz, dokladnie tak miala wygladac ta tarcza....
przypadkiem wystraszylem ja mocno, bo wizualizujac podszedlem do niej tak, ze sie nie zorientowala i az podskoczyla upuszczajac wszystko
gdy szalalem za K4 tez bylo ciekawie
zadzwonil, ze nie przyjedzie, bo ma watpliwosci, a w tym momencie na kilka minut zaczal z niemal czystego nieba padac deszcz w promieniu kilkunastu metrow co bardzo mnie zaskoczylo
pozniej, gdy juz przyjechal zadziwilem misia, ktory uznawal szamanskie techniki wplywania na pogode za anegdote, tymczasem.. ja je z powodzeniem stosowalem dokladnie wg podrecznika..
zreszta gdy poznalem K2 byl to najcieplejszy dzien wrzesnia; przez te lata, gdy sie spotykalismy tylko 3 razy padalo - w dniach, w ktorych sie rozstawalismy po nieudanych seriach spotkan; gdy poznalem K4 13. kwietnia w piatek silnie padal snieg; zreszta prawie zawsze padalo; podobnie jak wbrew prognozom padalo gdy spotykalem sie z K1..
moze teraz latwiej zrozumiec dlaczego odzywam gdy jestem zauroczony w kims, a jednoczesnie tym bardziej zblizam sie do stalego partnera chocby w drugiej osobie i moge mu wiecej oferowac
|
2002.12.02 02:55:37
link
komentarz (0) |
decyzje, decyzje
kurcze, jak tu cos napisac o moim zyciu, zeby nie wspomniec o jakims facecie
chcac byc obiektywnym cos musze wspominac
a wiec to bylo tak (juz to pare razy pisalem, ale bedzie jeszcze raz,0)
po pol roku przerwy jesienia spotkalem K2, co troche wytracilo mnie z rownowagi, myslalem duzo o nim i ciagle mi go brakowalo; probowalem sie z nim spotkac
bylem zakochany (silnie zauroczony,0) w F., powiedzialem mu o tym, ze jestem gejem; przestal sie do mnie odzywac
spotykalem sie z T2, jak nikt inny potrafil mnie sluchac..
mis wyjechal, na co zareagowalem pogorszeniem stanu zdrowia i ogolnie samopoczucia
T2 okazal sie zaborczy i niemozliwy w zyciu; probowal adaptowac katolicki swiatopoglad wyniesiony z domu w zyciu geja
mis wreczyl mi certyfikat przejscia wtajemniczenia szamanskiego
spieprzylem kwestie sprawozdan, wciaz jeszcze mialem w pamieci jak F. mnie odrzucil i dopiero z czasem zaakcetpowal; pozbawiony po raz pierwszy na tak dlugo opieki misia trafilem do szpitala
na wigilie wyszedlem ze szpitala biorac tam "urlop" i po poldniowej jezdzie dotarlem do rodzicow gdy juz siedzieli przy wigilijnym stole
pojechalem pozniej do misia, zeby mnie podleczyl i poklucilem sie z T2 telefonicznie gdy zobaczylem co wysyla misiowi
zostalem na sylwestrze w Lodzi
przed impreza mis zaproponowal bysmy byli razem
wreszcie doczekal sie, ze bylem sam; pogodzil sie z tym jak go traktuje i uznajac, ze najwazniejsza cecha, ktora musze posiadac, by nam sie udalo jest chec rozwoju zaproponowal mi okres probny
czulem sie jak przyparty do muru
nie potrafilem bez niego zyc, a jednoczesnie szukalem kogos innego majac go wciaz przy sobie
zreszta zawsze bylem bigamista..
umowilismy sie na rok probny z mozliwoscia przedluzenia
dostalem zareczynowy diament wielkosci obranego orzecha laskowego
z T2 widzialem sie pozniej tylko raz, ostatnio, o czym pisalem...
K2 wylecial z kraju
umowilem sie z jakims kolesiem w wawie i mialem jechac na lotnisko, ale jakos nie moglem; nie umowilem sie z K2; nie potrafilem mu wybaczyc jego wyborow; jego ucieczki od problemow, odemnie...
z randki nic nie wyszlo, wrocilem do misia
po kolejnym roku wciaz tesknie za moim slonkiem..
dawniej nie liczylo sie nic, tylko on..
nie chce go, a jednoczesnie nie potrafie spokojnie myslec o tym, ze wkrotce przyjedzie na swieta do kraju
zabawne, ze niedojzala milosc moze trwac tyle lat..
tyle przezylismy razem, tak wiele nadziei mi dal
minal rok
kocham K3, misia
wiem, ze w moich ustach to puste slowo, ale niewielu z wielu je slyszalo
wierze, ze mozna kochac wiele osob
wiem, ze najbardziej kocha sie ta jedyna
rozdrabniam sie, ale co zrobic jesli zycie doswiadcza nas dotkliwie, a u boku jest przystan, ktora kocha, ktorej nie mozna nie kochac, z ktora mozna zyc..
mis stwierdzil, ze stracilem K2, bo nie potrafilem prosic
stracilem K4, bo nie potrafilem przepraszac
trace K3, bo nie potrafie na nim nie wisiec..
|
2002.12.02 01:42:49
link
komentarz (0) |
jadac pociagiem pomyslalem jak to dobrze, ze juz czuje sie dobrze i nie mam zadnych objawow; pomyslalem tez, ze bede mogl zrezygnowac z badan i lekarzy..
godzine pozniej poczulem cieplo.. wzrost temperatury
podskoczyla mi i wciaz sie trzyma; mam nieprzyjemny posmak surowego kurczaka w ustach i znow sikam krwia
chyba jednak nie obedzie sie bez wizyty u urologa
wkuza mnie to, ze zeby nie zaplacic za prywatna wizyte musialbym sie niezle pogimnastykowac; naleze do jednej kasy, mieszkam na terenie drugiej, a o opiece zdrowotnej studentow tu nie slyszeli - musialbym byc umierajacy
sprawdzalem juz tutejsze pogotowie - nie polecam
przydaloby sie tez isc wreszcie na kontrole do kardiologa i do stomatologa z reklamacja
ciekawe, ze ostatnio gdy mialem do zrobienia sprawozdania tak jak teraz, to trafilem do szpitala z nerkami..
mis stwierdzil, ze tak juz u mnie jest, ze co jakis czas sie sypie
byl troche zirytowany, ze wszystkie nasze plytki zawiozlem do domu; ogolnie energie woze tam, zamiast z tamtad przywozic
zreszta w ogole slabo ja trzymam; kumple troche sie pozadzili moimi rzeczami przez weekend; wkuzylo mnie to
mis irytuje sie, ze ciagle na nim wisze niewiele dajac w zamian
powoli zbliza sie koniec roku, a z nim..
decyzje
|
2002.12.02 01:30:51
link
komentarz (1) |
tradycyjnie zaleglosci:
czwartek - szczerze mowiac nie pamietam; chyba wlasnie wtedy odkrylismy przytulna kafejke z uprzejmymi kelnerami i o bardzo przystepnych cenach; dzis bylismy tam znow
w piatek jak zwykle wir zajec; troche sie wyizolowalem, pozniej pojechalem do rodzicow
w sobote obudzil mnie telefon ze sklepu, ze kompa jeszcze nie ma wiec caly moj przyjazd do rodzicow byl chybiony
nie pojechalem na impreze z R77z, zostalem w domu i troche powalczylem z komputerem ojca, ale nic z tego nie wyszlo
wieczorem gdy czekalem na tel. od misia odwrocilem sie na chwile, by wlaczyc ladowarke i gdy to zrobilem zauwazylem, ze telefon wlasnie "zdechl"; mis nie dzwonil i byl poza zasiegiem przez 2 godziny
niedziela - wstalem, zjadlem obiad i znow jazda pociagiem..
jakis facet wpadl do przedzialu, zaczal glosna rozmowe, pozniej zaczal grac w karty z jakims dziadkiem, po czym po wygraniu 10zl wyszedl niby po piwo i juz nie wrocil; mistrz; w czasie postoju na stacji zdazyl wyludzic 10zl! niezle
jak juz pisalem poszlismy z misiem do cafejki
dal mi do przeczytania dosc dlugi 13zgloskowiec o tym jak nie mam czasu na jego telefony, o jego nadziejach i tym, ze nie chce sie rozwijac
ogolnie nie wiedzialem jak zareagowac; w sumie nie potrafilem okreslic swojej reakcji
okazalo sie, ze wlasnie gdy mis dzwonil moj tel zdechl i dal mu sygnal jak przy polaczeniu odrzuconym, co go zirytowalo
ogolnie.. ehh, zawsze gdy widze sie z misiem dzieje sie tak duzo, ze trudno to opisac
tydzien bez niego to jak kilka godzin z nim; daje mi tyle tematow..
powiedzial, ze chce, bym powzial jakies postanowienie adwentowe i zaczal codziennie cos robic dla wlasnego rozwoju
|
2002.12.02 01:16:30
link
komentarz (0) |
hmm, znow mala przerwa w pisaniu byla
doszedlem do wniosku, ze musze troche inaczej pisac nloga; za duzo chaosu, blota, pomylek, uzalania sie
mis cos wspomnial o nlogu i zastanawialem sie czy moge mu pozwolic, by go czytal; doszedlem do wniosku, ze starsze wpisy owszem, ale nie chce pisac dalszych zastanawiajac sie jak to bedzie gdy on to przeczyta; to by sie klucilo z podstawowymi zasadami
chyba wiec nie przeczyta nic
|
2002.12.01 22:50:03
link
komentarz (2) |
zeby testom stalo sie zadosc :,0)
Which tarot card are you?
a tak w ogole to jest 54% szans, ze zostalem uprowadzony przez kosmitow :,0)
Nanaki wyszperal adres: http://www.ata-tarot.com/resource/cards/
podam tez jak wyliczyc swoja numerologiczna urodzeniowa karte: nalezy zsumowac wszystkie cyfry swojego roku urodzenia, miesiaca i dnia, a nastepnie obliczyc reszte z dzielenia tego przez 24
w moim przypadku wynik testu pokryl sie z karta urodzeniowa: jestem wiec cesarzowa :,0)
cesarzowa stoi na drabinie rozwoju pomiedzy maginia i cesarzem; probuje chronic swoje lono tarcza (cesarz ma ja porzucona u stop, bo jest wolny od lekow,0), trzyma lire(?,0); uosabia jednosc i maciezynstwo, czystosc i rowniez rozwiazlosc; dar tworzenia i wplywania na swiat z drugoplanowej roli
w oryginalnym tarocie marsylskim karty sa bogate w towazyszace symbole, ktore czesto w innych zanikaja i przez to trudniej wprost interpretowac karty
|
2002.11.26 02:40:07
link
komentarz (0) |
spotkalem sie dzis z R77z; juz prawie tradycyjnie po basenie
zjedlismy pizze i poszlismy do niego
kurcze, sam nie wiem jak to jest
przesiedzialem tam chyba ponad 3 godziny i dopiero gdy zorientowalem sie, ze bardziej od niego interesuje mnie lecacy w tv film, czuje sie znuzony i senny, do tego zirytowany, dopiero wtedy zaczalem sie zbierac do wyjscia
mam wrazenie, ze on bawi sie mna
wie, ze mam do niego sentyment, a on potrzebuje przyjaciol i przedewszystkim energii wiec igra ze mna; bardziej lub mniej swiadomie balansuje w kontaktach ze mna by kozystac z tego co mu daje
ostatnio powiedzial znajomemu (temu od urodzin,0) o mnie, ze: X mi sie podoba, ale jest z kims
ja juz zapomnialem, ze mu mowilem o misiu
chyba po tej imprezie przed Bozym Cialem gdy pojechalem do niego, a bawilem sie w kuchni z jego chlopakiem i kochankiem jednego z gospodarzy
ostatnio chcialem go zapytac czy chce cos ze mna poswintuszyc; chyba zapomnialem juz jaki potrafi byc niemily
gdy walily sie wieze WTC przez caly dzien mielismy postawione swoje ;,0) ale pozniej juz stracil zainteresowanie mna i zwyczajnie pasozytowal na mnie energetycznie; stad nie widzielismy sie az do imprezy
balem sie tydzien temu zapytac go osobiscie czy cos chce, dosc mi juz podogryzal; mialem rzucac moneta, ale po tym gdy dzis siedzial w pozycji zamknietej stwierdzilem, ze to bez sensu, nie warto
on potrzebuje: akceptacji, przyjazni, czulosci, trwalosci, sexu; poszukuje: sexu, nowych partnerow, uznania i "przyjazni"; jest w stanie przyjac: nowych partnerow, sex i przyjazn ze strony osob nad ktorymi ma pewna przewage, chocby z powodu urody, wieku
oddziela sie od ludzi poprzez krytyke i swoje humory
byl chyba 2. zielonookiego po Qx, a P1 byl chyba 8. przed T.
ogolnie zygac mi sie chce tym, ze tu wszyscy ze wszystkimi, a jesli ktorys komus nie da to go obsmaruja na miescie, jesli da to to samo; zaczynam rozumiec tych, ktorzy sie ukrywaja
w tym miescie zyje najwiecej w kraju samotnych rozwodnikow
to miasto ludzi bez pomyslu na zycie osobiste i tych, ktorym te pomysly nie wyszly
tu chlopak, ktory mial pol miasta bedac niepelnoletnim pokazuje sie w tvn z dziewczyna
chcialbym poznac jakiegos sensownego malo uzywanego faceta....
|
2002.11.26 01:48:37
link
komentarz (0) |
'Niedojrzala milosc mowi: 'Kocham cie, poniewaz cie potrzebuje'. Dojrzala milosc mowi: 'Potrzebuje cie, poniewaz cie kocham'. ' Erich Fromm
piekny cytat podkradlem
mis dzis po kilku godzinach czekania az skoncze zajecia przyszedl do mnie i... sie zawiodl
nie myslalem o nim
bylem wyczerpany, zajety, roztargniony i niezdecydowany
okazalo sie, ze zanim wyszlismy wolny czas sie skonczyl i musialem jechac na basen
mis obrazony pojechal do siebie
wieczorem rozmawialismy znow ponad pol godziny przez telefon i zarzucil mi, ze ma watpliwosci czy kiedykolwiek kogos kochalem; zarzucil mi tez narastajace lenistwo; brak checi do rozwoju i zwalanie wszystkiego na czynniki niezalezne
w sprawie mojego zdrowia nie chce sie wypowiadac
podobno chcial mi zrobic zabieg w sobote, ale sobie pojechalem..
zarzucil mi, ze wszyscy sa przed nim, a z nim spotykam sie gdy nie mam nic innego do roboty
doszla jeszcze sprawa Andrzejek... z powodu kompa zalatwilem sobie przymusowa wizyte u rodzicow w sobote
trudno wiec bedzie mi pojechac na impreze tam gdzie bylem tydzien przed Bozym Cialem
a w tym wszystkim zapomnialem o misiu; zarzucil mi, ze nie spedzam z nim weekendow, moje studia sie sypia, a on niepotrzebnie sie przeprowadza w moje strony
nie mialem z czym polemizowac.. pojade do niego jutro
a rano do szpitala
|
2002.11.24 20:50:16
link
komentarz (0) |
dla mnie najwazniejsze w tym doswiadczeniu bylo to, ze zadzwonilem roztrzesiony do misia i sie poklucilismy troche
chcialem energii, ale nie potrafilem o nia wprost poprosic, a mis sie zdenerwowal nie rozumiejac moich intencji
pozniej przeprosilem go i przyjal to
powiedzialem mu znow, ze go kocham i spytalem czy jest gotowy na to, ze to bede wyrazac
a propo: Rudy chce do niego wrocic; juz nie twierdzi, ze jest heterykiem i dobieral sie do niego ostatnio
ja ostatnio jestem bombardowany telefonami od.... M88g
tak tak, chlopak sie napalil na mnie
dzis w koncu doczekal sie i slyszal mnie przez telefon w trakcie orgazmu; jego to bardzo kreci
mnie chyba kreci przypominanie sobie jak to bylo gdy ja bylem prawiczkiem....
|
2002.11.24 20:47:13
link
komentarz (2) |
najwazniejsze w sobote - odbior komputera
wykazalem sie totalnym ograniczeniem, zamknieciem i zaslepieniem
troche pomeczylem faceta klopotliwymi pytaniami i po dokladnym obejzeniu peceta odebralem go nie zauwazajac, ze z zamowionych podzespolow zgadza sie tylko nagrywarka (obudowa miala byc dowolna,0)
facet zamowil inny dysk twardy, inny wentylator, inna plyte glowna i inne pamieci po czym wcisnal mi to ze zle zalozona klapka w obudowie i wydajace piski
spostrzeglem to dopiero wieczorem gdy nie dalo sie tego odpalic, wczesniej polowalismy na monitor itp.
w sumie udalo mi sie zrealizowac silne przeswiadczenie polowy mojej rodziny o tym, ze nie potrafie nic zalatwic planowo i wlasciwie..
|
2002.11.24 20:28:20
link
komentarz (0) |
i znow mala przerwa we wpisywniu
cos o urodzinach w czwartek:
wybieralem sie, wybieralem, ale wszedl na siec M88g i M77g
i tak sie zagadalem, zagadalem, ze ledwo zdazylem na kolejny autobus i nie zdazylem ani isc do bankomatu po kase do kumpla, ani kupic kwiatka
przyjechalem dosc pozno, ale gospodaz sie ucieszyl
byl tam tez mis; jakas parka, ktora chiala mnie kiedys poznac i R., ktorego juz kiedys poznalem; jesli cos o nim pisalem to pewnie to, ze jest paskudny
probowal mnie zwabic do mieszkania tamtych gdy ich nie bylo..
okazalo sie, ze R. podoba sie misiowi co u mnie wywolalo obrzydzenie; chlopak cos kreci z gospodarzem o czym nie wiedzialem
J. jak zwykle wykazal sie zrecznoscia w organizowaniu przyjec i wielka goscinnoscia; wszystkie 3 pary swietnie sie bawily
z ciekawszych tematow poruszano: zycie towazyskie pani Dowbor i majtki Krzysia sw. pamieci pana Waldorfa
ogolnie poszly wielkie ilosci wodki i znakomitych przekasek
pozniej poszlismy spac z misiem
rano zerwalem sie o 4 zeby jechac do Wroclawia zapominajac, ze moge spac godzine dluzej w co drugi piatek...
|
2002.11.24 20:00:43
link
komentarz (0) |
Kim ze stumilowego lasu jestes? Test by futerko..*
|
2002.11.21 17:43:25
link
komentarz (0) |
nie uprzedzilem znajomego, ze mis przyjedzie dzien pozniej wiec mis byl zly na mnie
odpowiedzialem, ze nie zrobilem tego, bo przeciez jestem "nieodpowiedzialny" jak niedawno powiedzial
okazalo sie, ze rowniez znajomy nie wiedzial, ze w ogole wlasnie w tym tygodniu sie do niego wybieramy wiec nie bylo problemu
zadzwonilem, ze za godzine bedziemy, a skoro byl wolny zgodzil sie
troche posiedzielismy przy kawie po czym mis dal mi moje rzeczy i prezenty i poprosil mnie o masaz, bo go grypa bierze, a na grype wiadomo co najlepiej pomaga
ja srednio bylem zachwycony rozmasowywaniem rekoma, bo to dosc meczace i trzeba stosowac oliwke zeby nie zetrzec skory wiec masowalem czym sie da, ale nie rekoma
mialem na sobie koszulke i stringi wiec spokojnie moglem wykozystac do masowania swoje posladki, lydki, stopy, uda, policzka, penisa przez majtki, wlosy itd.
wykozystalem swoja wiedze o TAO, energoterapii, troche tez psychologii
mis byl zachwycony, po masazu skonczyl w 5 sekund
okazalo sie, ze znajomy ma dzis urodziny wiec sila rzeczy nie da sie uniknac malej imprezy...
zaraz jade do nich
|
2002.11.20 13:56:54
link
komentarz (0) |
ubieglej nocy pod moim oknem wlamano sie do samochodu i skradziono radio
samochod to stare Alfa Romeo niemieckich studentow; teraz sie naradzaja co zrobic z dziora po szybie
normalna rzecz taka kradziez, ale boli to, ze gdy wczesniej przez ulice przeszlo kilka fal dewastacji nikt z policji sie tym nie zainteresowal
codziennie w nocy pracuje w roznych budynkach na ulicy kilku strozow i oni znaja z nazwiska tych gowniazy, bo przeciez tu wszyscy sie znaja; nikt ich jednak o to nie pytal
a gowniarze sa coraz bardziej zuchwali..
pare tygodni temu syn znajomego zostal znaleziony nago w rzece; mial podobno rany klute
tez bylem na tej imprezie, z ktorej wczesniej wyszedl
|
2002.11.20 13:45:13
link
komentarz (0) |
dzis ma przyjechac mis
wstalem kolo poludnia; kumpel sie smial, ze przespie zycie
znow mi podskoczyla temperatura i znow sikam krwia
mam na piatek do zrobienia sprawozdanie; kumpel wczoraj mniej zalegle robil caly dzien, kolejny dzien
na poniedzialek mam do zrobienia 3
boje sie zwrotow
wole nie zrobic wcale; tak przynajmniej panuje nad wszystkim
zobaczymy jak to bedzie
|
2002.11.20 00:29:49
link
komentarz (1) |
chcialbym napisac cos o tym dlaczego pisze nloga
oczywiscie powodow jest wiele
wymienie te, ktore mi teraz przychodza na mysl:
-nlog pozwala MI relacjonowac moje zycie, nastepnie po pewnym czasie i uzyskaniu jakiegos dystansu do minionych wydazen pozwala MI spojzec na nie bardziej obiektywnie; gdy juz widze je bardziej obiektywnie, moge oceniac je bardziej obiektywnie; bardziej obiektywne oceny, sa bardziej wartosciowe i lepiej przyczyniaja sie do poprawy mojego zycia i mojej oceny jego
-jest to sposob na rozladowanie emocji; nie da sie dzialac racjonalnie bedac pod wplywem emocji, a to nlogowe kolo pozwala lepiej rozroznic to co dzieje sie w nas z powodu emocji, od tego co wynika z naszych glebszych przekonan
-nlog pozwala mi poznac lepiej siebie; niby to samo mozna uzyskac spedzajac czas z kimkolwiek bliskim, jednak nlog ze swojej natury jest cierpliwszy i bardziej otwarty na wszystko cokolwiek napisze
-z zalozenia nlog pozwala mi w sposob nieskrepowany glosic swoje poglady wsrod ludzi, ktorzy sama swoja obecnoscia dowodza, ze ich to w jakims stopniu interesuje
-nlog daje nieskrepowana mozliwosc uzewnetrzniania sie jednoczesnie nie budzac wiekszych obaw o konsekwencje; zaden przyjaciel nie jest na tyle cierpliwy i dostepny i nie kazdemu mozemy wszystko powiedziec bez obawy o dalszy kierunek znajomosci; na nlogu moge sie dowolnie mylic i popelniac bledy
-nlog jest okazja do tworzenia pozytywnych afirmacji, a poprzez uzewnetrznianie swoich lekow przyspiesza rozwoj
-pomaga przyzwyczaic sie do pewnych decyzji i latwiej planowac przyszle dzialania; pozwala konsultowac sie i zbierac opinie niezaleznych ludzi
-nlog moze tez byc zrodlem przyjaciol..
mysle, ze dobrze jest wiedziec po co sie pisze, co osobiscie NAM daje nlog
tego popularnego ostatnio nloga na razie nie skomentuje..
|
2002.11.20 00:00:08
link
komentarz (0) |
cos o bankach: poszedlem do agencji banku w drobnej sprawie i przy okazji pomyslalem, ze wplace misiowi pieniadze na wspolne konto zamiast leciec do oddzialu jak wczesniej planowalem
zapytalem kiedy dojda -rano
spytalem, czy moge zrobic ustna wplate -nie, musze wypelnic druk
po wypelnieniu: -a co to za bank i oddzial
ja: -Inteligo
-ale jaki oddzial
ja: -Inteligo to bank internetowy, nie ma oddzialow
-pierwszy raz slysze
po kontroli dlugosci numeru i wpisaniu: -czy ten numer jest dobry, bo nie wchodzi?
ja: -tak, musi byc dobry; jest juz poprawiony, po zakupie przez Wasz bank jest jego czescia
-tak??
po kolejnym wpisaniu (wreszcie poprawnym,0) wyskoczyl napis swiadczacy o rozpoznaniu banku
-ooo, to jest nasz bank, nie bedzie prowizji
(ojej, jaka nowosc...,0)
po czym moje pieniadze poszly Eliksirem i... wsiakly
mis rano nastepnego dnia wyslal mi kilka serii smsow coraz bardziej swiadczacych o jego w^%$#wieniu
napisal, ze nie wie co powiedziec pacjetowi choremu na raka, ktoremu sie pogorszylo i kobiecie, ktorej obiecal przyjechac leczyc tamtego
spytal dlaczego nie chce zebym przyjechal
rzeczywiscie z szamanskiego punktu widzenia pieniadze na bilet dla niego nie dotarly na czas, bo chcialem go zatrzymac w Lodzi...
bez komentarza
|
2002.11.19 23:37:51
link
komentarz (0) |
tradycje niechodzenia na zajecia kultywuje dalej
wczoraj bylem tylko na absolutnie obowiazkowych, spozniony..
pozniej spotkalem sie z P1 i pojechalem na basen; zadzwonilem do R77z i wyszlismy na miasto
ogolnie pozbieralem ploty, wydalem troche kasy i zaobserwowalem, ze czuje sie z nimi swobodnie; tzn. mowie otwarcie o sobie, lepiej wiem co chce powiedziec itp
podobno na miescie jeden dupek, dla ktorego dotad mialem szacunek rozpowiedzial, ze lecialem na niego i chcialem cos z nim
smieszne; chyba kazdy kto go zna wie, ze gdybym chcial to namawianie go na cokolwiek trwaloby nie dluzej niz 5 min
coz, nigdy nie spalem z nikim kto mieszkalby w tym samym miescie co ja; nie licze tu okresow wakacyjnych (K6 i P2,0)
ogolnie gosc zrobil mi bardzo zla reklame rownowazac ja jedynie wspominaniem o mojej anatomi, o ktorej nie moze miec pojecia
R. stwierdzil, ze:
-ludzie zazdroszcza mi (byc moze urody, charakteru, powodzenia, otwartosci, kosmopolitycznosci, tego, ze nie jestem uwieziony na jakiejs prowincji i nie jestem sam,0)
-ludzie niewiele wiedza o mnie wiec maja szerokie pole na domysly; ponosi ich wyobraznia
-najczesciej Ci, ktorych zaloty sie odrzucilo zywia jakies urazy i daja im wyraz w tworczym obgadywaniu
-zostawiam po sobie czesto zaskakujaco dobre wrazenie w jego opinii; trudno o mnie zapomniec
zostalem zaproszony do miasta Tomasza Lisa na Andrzejki
bylem tam tylko raz przed Bozym Cialem, o czym pisalem
jeszcze o zielonookim: R. przespal sie z nim nie na pierwszym, ale na drugim spotkaniu; byc moze byl wtedy prawiczkiem; nie ma 18 lat, ale 17,5; zaliczyl tez najpewniej T81j i Qx
przypomnialem sobie, ze patrzyl sie na mnie w autobusie jakis rok temu w listopadzie gdy jechalem z misiem; zapamietalem to pomimo, ze to nic dziwnego, ze ktos sie patrzy; nawet heterycy tak robia; czasem zreszta sam to prowokuje..
|
2002.11.18 12:25:20
link
komentarz (0) |
przypomnialo mi sie, ze R77z wspominal w czerwcu, ze poznal jakiegos mlodego, ktory twierdzil, ze ma 18 lat, ale mial 17
wzial go do siebie i przespali sie razem na pierwszym spotkaniu, bo mu sie podobal
bardzo to przezywal, ze ma o tyle mlodszego faceta
chlopak sie w nim podobno podkochiwal itp, ale nic z tego nie wyszlo; "z takim mlodym mozna sie tylko pieprzyc"
pozniej podobno mial kilku chlopakow, kilka milosci
mysle, ze to prawie na pewno chodzi o zielonookiego
wstalem dzis po 4 i poszedlem do parku
umowilem sie tam z P1 na ogladanie spadajacych gwiazd
gdy w koncu sie znalezlismy bylo juz po 5
udalo nam sie w ciagu godziny wypatrzec z 5 sztuk
astronomowie mieli racje mowiac, ze to rzadkie zjawisko; przerwy siegaly 20 min :,0)
rozczarowalismy sie z ostatnim zyczeniem; chcielismy zyczyc sobie zdrowia przy kolejnej spadajacej gwiezdzie, bo mocno przemarzlismy, ale zaczelo switac, a meteory, ktore wczesniej spadaly z duzego wozu przesunely sie pewnie poza zachodni horyzont
P1 stwierdzil, ze musi sie na mnie napatrzec, bo mu mnie brakowalo, kontaktu wzrokowego ze mna
przyszedl tylko z jednym zyczeniem, zeby zielonooki wrocil do niego
zabawne spacerowac w nocy przez park z facetem i patrzec sie w gwiazdy..
|
2002.11.18 03:00:49
link
komentarz (0) |
sytuacja sie powtarza...
jakas moja slabosc
nie moge sie przelamac i zabrac za te sprawozdania
czekaja mnie klopoty..
brak motywacji, sily
lek, poczucie winy
boje sie brac za cos, co nie gwarantuje mi sukcesu
kiedys ojciec chcial bym byl "wysportowany", tak jak on dawniej, imponowal sila i sprawnoscia
nie dalo sie; pozostal mi uraz i wewnetrzna koniecznosc unikania wszystkiego co moze przyniesc upokozenie i rozczarowanie; strach przed wymaganiami, ktorym nie umialbym podolac
WF w podstawowce jakos przeszedlem; w sredniej sie wykrecalem zwolnieniami, a uraz pozostal
|
2002.11.18 02:15:31
link
komentarz (0) |
mysle o tym jak ja sam oceniam swoje zycie
najpierw bedzie bajka
swego czasu, wciaz majac szacunek do starych wartosci, ale jednoczesnie wycienczony fizycznie i psychicznie postanowilem uwolnic sie, osiagnac stan, w ktorym nic nie zmusza mnie do cierpienia; zaczalem poszukiwac drogi, TAO
pierwszym przystankiem bylo poznanie misia
po 3 miesiacach odstawilem wszystkie leki, stalem sie silniejszy i zaczalem szukac alternatywy dla K2, znalazlem ja na jakis czas w K4..
to jednak bylo malo
bylo lepiej dopiero po odrzuceniu pewnych bezsensownych wyobrazen o tym na czym polega zycie i funkcjonowanie czlowieka
moze dla wiekszosci ludzi wystarczajace jest zycie z wyniesionymi z domu zasadami i korygowanie ich w razie potrzeby; mnie to niszczylo, poszukiwalem czegos wiecej
dobra, dosc teoretyzowania, wspominek
staram sie zyc w zgodzie z natura, ta prawdziwa, oczywiscie ulegajac pewnym kompromisom
chodzi mi o to, ze kultura naklada pewne sztuczne ograniczenia w stosunku do naturalnych zachowan ludzkich
poniewaz w naturze ograniczen kryje sie moc otwierania mozliwosci chcialbym swiadomie je stosowac i wiedziec po co to robie
Huna mowi o ograniczeniach, ktore pozwalaja nam zyc i o tych, ktore sa nam niepotrzebne
z misiem uznalismy, ze jestesmy w stanie zrezygnowac z ograniczenia jakim jest wiernosc seksualna tracac wartosc wiekszego zaufania; ja teoretycznie zgodzilem sie na dyskomfort studiow zyskujac nadzieje na dyplom itp itd
ogolnie: zyjmy i wiedzmy po co cos robimy
a rano pojdzmy szeptac zyczenia do spadajacych gwiazd, ktorych bedzie wyjatkowo duzo jak sie zdaza raz na 30 lat; dzis o 5 rano
|
2002.11.18 01:16:15
link
komentarz (0) |
mis mowi, ze spadla mi energia, bo za duzo osob sobie podlaczylem i ze mnie ciagna
tyle slangiem
dodajac moje klopoty finansowe, a przeciez pieniadze to tez rodzaj energii, i szamanskie spojzenie na swiat wydaje sie to prawdopodobne
nie dosc, ze nie trzymam energii to jeszcze ja trace
dodatkowo podtruwa mnie poczucie winy..
pomyslalem, ze moj nlog zamienil sie w skrzyzowanie brazylijskiej telenoweli i rozowego filmu w kiepskim gatunku
moze dlatego wzrosla mi klikalnosc ;,0)
bez sensu postanawiac, ze ma byc inaczej, ale mam nadzieje, ze pojawi sie wiecej innych spraw
|
2002.11.18 01:05:20
link
komentarz (0) |
kiepsko sie czuje
boli mnie wyrostek, w ogole czuje jakby bylo cos nie tak z calym moim brzuchem
nie napisalem jeszcze, ze w czwartek gdy wrocilem z randki z zielonookim i siedzialem przy kompie przyszedl kumpel i zaprosil mnie na wcieklego psa
wypilismy w trzech litr wodki
poszedlem spac, a pozniej polowe piatku sikalem krwia
kumpel nie chcial zejsc z kompa; podobno siedzial do nocy, lacznie kilkanascie godzin zamiast jechac do domu, wiec zostalo mi sie tylko spakowac i pojechac na impreze
temperatura jeszcze mi sie utrzymuje
znow przeginam sprawe nie oddajac zaleglych prac..
|
2002.11.18 00:46:39
link
komentarz (1) |
troche o zielonookim...
napisze wyraznie, zeby nie bylo watpliwosci, ze jest pelnoletni
okazalo sie, ze to ostatni chlopak P1
P1 pisze, ze chyba wciaz go kocha
L84c mial wczesniej chyba z 5 chlopakow; zostawil tez P1 jakis miesiac temu piszac, ze ma kogos
P1 pisze, ze ktos mu nagadal, ze tamten kreci na boku i P. wyslal mu jakies niemile smsy, ktore zakonczyly znajomosc; P. wachal sie czy nie znalezc sobie jakiejs dziewczyny, bo w sumie nigdy nie mial i w tym niezdecydowaniu stracil mlodego; wrocil wiec do zawodu..
rozmawiam teraz z nim na sieci; nie widzialem go od lata
mial byc na imprezie, ale nie mogl dojechac
napisalem, ze spotykanie sie z takim mlodym to jak stapanie po kruchym lodzie, a on odpisal na to: ale on jest taki piekny..
zrobilo mi sie przykro
w to, ze jestem zapsuty jestem w stanie uwierzyc, ale mysl, ze na tym swiecie niemal wszystko jest zepsute odbiera czlowiekowi radosc zycia
|
2002.11.16 21:34:01
link
komentarz (3) |
teraz troche o imprezie..
kumpel heteryk sie nie pojawil; szkoda
nie bylo tez P1, jakos nie dojechal
ogolnie bylo ok, poza tym, ze bylem chory
Ci sami ludzie prawie co pol roku temu
sporo nowych mlodych, ogolnie sporo ludzi
atmosfera luzniejsza niz kiedys, obsciskiwanie sie w katach to norma
P2 oficjalnie oswiadczyl, ze jestem jego pierwszym kochankiem, bo od jakiegos czasu ma w niemczech faceta
pierwszym, czyli pierwszego stopnia, tym najwazniejszym
strasznie sie chlopak stresowal, bal mojej reakcji
ja mu powiedzialem, ze wiem o tym
powiedzial, ze jestesmy jak ogien i woda; tamten jest bardzo ostry, ja bardzo delikatny
nie chce stracic zadnego z nas; potrzebuje nas obu
nie wiedzialem co mam mu powiedziec; jakos mnie to nie ruszylo; chcialem zwyczajnie miec troche czasu dla siebie
chyba do niego zadzwonie, zeby sie nie stresowal
spotkalem kumpla
2. facet, ktorego poznalem z branzy, a bylo to w '99 roku
P2 bardzo o niego pytal; nie zrozumialem o co mu chodzi; uspokoilem go tylko, ze znam go bardzo dobrze, ale nie spalem z nim nigdy
wracalem z nim razem pociagiem
w przedziale powiedzial, ze P2 chcial zeby sie mna zajal najlepiej gdy bede spal i zebym nie protestowal
dodal, ze chce wypelnic to zadanie...
potluklem sobie szczeke gdy to uslyszalem
nie wiem kto jest wiekszym wariatem
ja, bo nie rozumiem tego co sie wokol mnie dzieje, czy ludzie, ktorzy mnie otaczaja
dlugo myslalem, jak opisac to co sie stalo
na co polozyc nacisk
w sumie nie wiem jak pisac
trudno mi sie skupic po 3 dniach goraczki
wstyd sie przyznac, ale uprawialem ten seks w pociagu..
bylismy prawie sami w wagonie
pozwolilem, zeby Ci dwaj faceci zaplanowali i zrobili to co chcieli
chyba racje maja Ci, co mowia, ze jestem nieasertywny..
poczulem sie troche jak zgwalcony, zeszmacony
ale w sumie nie zaluje tego
nie bylem pijany i z pelna odpowiedzialnoscia bawilem sie w pociagu z moim przyjacielem..
wiele razy sie na to zbieralo, ale ja zawsze mialem opory, zawsze szukalem czegos innego, zawsze mialem co innego itd
|
2002.11.16 21:23:11
link
komentarz (0) |
nooo i znow klawiatura pod palcami
tyle sie wydazylo, ze nie wiem co pisac
w ogole troche sie wyizolowalem i chcialbym miec troche czasu na to, zeby ochlonac
boli mnie wyrostek i nerki
mam ciagle podwyzszona temperature; znow odezwala sie wada nerki.. mam nadzieje, ze nie trafie do szpitala, bo nie mam na to czasu
skladam komputer; tzn dwa
ojciec przyniosl jakis zlom i stawialem to na nogi
jakis debil nie wykrecil nadmiarowej srobki wsporczej pod plyta i komp odpalal sie losowo, w zaleznosci od tego jak sie poruszalo plyta
wlasnie siedze w cafejce, zeby sprawdzic ceny czesci do tego drugiego kompa
kumpel mial mi zalatwic monitor, ale nic z tego nie wyszlo; za to jesli bede mial troche czasu moze zarobie jako programista
stracilem plynnosc finansowa i mam zaleglosci na uczelni
mam ekstra 700 zl wydatkow i dokladnie tyle pieniedzy nie dostalem z kredytu i stypendiow; a bardzo liczylem na te pieniadze
jutro pomysle, co misiowi wyslac, zeby mogl do mnie przyjechac..
|
2002.11.14 19:48:02
link
komentarz (1) |
jestem porazony
sliiiczny
moze nie kazdemu sie od razu spodoba, ale na mnie wywarl ogromne wrazenie
juz wczesniej czulem sie jak gowniarz piekielnie sie denerwujac przed spotkaniem
rzeczywiscie ma zielone oczy, przy tym szerokie zrenice..
wysoki, szczuply; pachnie wanilia
trojkatna pociagla twarz, odstajace uszy, cudowne usta
ma podejzanie gladka cere
jest w stylu: jestem zajebisty
przywiazany do rodzicow, asertywny, troche nieobecny, tajemniczy
a przy tym bardzo chlopiecy i mlody
gdy zamawial piwo poproszono nas o dokument; zabawne, ze to ja majac TYLE wiosen na swoim koncie niewiadomo juz od jak dawna nie majacy takich problemow musialem pokazac legitymacje i rocznik
chyba wystarczylo pobyc chwile z nim, by poczuc sie mlodszym.. a moze wystarczylo sie ogolic :,0)
nie przyjal odemnie migdalow; lubi tylko Stronga.. za piwo zaplacil sam i tylko chwilami koncentrowal sie na mnie, rozluznial i usmiechal
zdawal sie pedzic i byc zirytowanym tym spotkaniem
widzialem jednak, ze patrzyl na moje odbicie w szybie
moze krepowal sie tak bardzo..
z drugiej strony T2, K6, K4, K3, K2, K1, M1 zjadali mnie wzrokiem na pierwszym spotkaniu..
sliczny
sam nie wiem
troche sie speszyl gdy opowiadalem mu o klubach
pewnie jest prawiczkiem
podnieca mnie nawet teraz
dawno sie w nikim nie kochalem na zaboj..
mieszka niedaleko
mam nadzieje, ze sie odezwie..
|
2002.11.14 13:27:32
link
komentarz (0) |
wyjde naprzeciw pytaniom i podam o jaka muzyke chodzi:
1. blaze - do u remember house [bob sinclar mix]
2. whitney - whatchalookinat [full intention mix]
3. deepswing - this is the sound [original mix]
4. jamie lewis - the light [original mix]
5. black box - everybody,everybody [2002 white label mix]
6. who da funk - sting me red
7. eddie amador - psycho ex-girlfriend
8. todd terry - set u free [olav basoski dub]
9. atfc - ready to roll
10. silicone soul vs charlotte - silicone skin
1. kidstuff - alright [original mix]
2. atfc - erotik [wally lopez & dr kucho weekend mix]
3. czr & ito - soiree
4. anette taylor - faith
5. una mass - i will follow
6. raven maize - fascinated [original mix]
7. bob sinclar - save our soul [brian tappert remix]
8. kylie minogue - love at first sight [kid creme mix]
9. sophie ellis-bextor - murder on the dancefloor
10. shakedown - at night [kid creme mix]
niestety sporej czesci nie udalo mi sie sciagnac
|
2002.11.14 13:20:11
link
komentarz (0) |
tak, boje sie ruszyc, zeby mi nie spadla samoocena
boje sie niepowodzen wiec unikam wszelkiej aktywnosci..
od zawsze w szkolach moglem byc albo "Best of the best", albo zwyczajnie unikalem konkurencji w skrajnosci przeslizgujac sie na opinii
wiem, ze sa dziedziny, w ktorych jestem dobry; tylko tym chcialbym sie zajmowac
posciagalem sobie mp3 z list top10 DJow, ktorych lubie
niestety trudno znalezc dokladnie te mixy, ktore oni puszczaja; wszystko jest jakies pociete, bez zycia
moze zwyczajnie muzyka klubowa dobrze brzmi tylko w klubach..
mis powiedzial, ze mam nie jechac na impreze jesli nie zrobie zaleglych sprawozdan
mam czas do jutra
moze nie bedzie z nimi tak jak z nauka na dzisiejsze kolo..
|
2002.11.14 13:07:46
link
komentarz (0) |
no i po kole
wstalem dosc pozno i zaczalem przygotowywac regulaminowa sciage
spoznilem sie na sale
zadania byly powiedzmy uczciwe, bez niespodzianek
szkoda, ze mnie zabraklo umiejetnosci..
bardzo niewiele zrobilem
rozczarowany i piekielnie glodny poszedlem na hamburgera i po raz kolejny olalem zajecia
w tym tygodniu nie bylem na zadnych
|
2002.11.13 23:48:01
link
komentarz (3) |
poczulem strach
gdy przyjechalem do Lodzi probowalem zagadac misia
troche sie zirytowal, a rano powiedzial, ze robiac szum nie zaglusze strachu; wyjal karte intuicji, a na niej bylo napisane: Nie boj sie bac
boje sie
moze to przez to, ze za niecale 12 godzin mam kolokwium, do ktorego jeszcze sie nie uczylem
dzis kolejna osoba powiedziala mi: jestes zdolny, ale Ci sie nie chce uczyc; moglbys bez problemu miec stypendium
widze, ze Nanaki tez napisal, ze sie boi
wszyscy sie boimy
lek towazyszy niemal kazdemu zdolnemu kochac czlowiekowi
stanowi druga strone milosci
by sie go pozbyc musimy bardziej kochac i miec ufnosc do losu, do absolutu, czy jak to sobie nazwiemy
im nasza milosc bedzie doskonalsza tym mniej leku bedziemy odczuwac
przywiazany jestem do swojego zycia, mozna w uproszczeniu powiedziec, ze je kocham
podobnie jest ze szkola, rodzina, przyjaciolmi, zdrowiem i pieniedzmi
gdyby moja milosc byla doskonala nie czulbym leku
gdybym potrafil ufac w pelni swoja moca zmienialbym swiat
poniewaz nie jestem oswiecony czuje lek
sprobuje przeksztalcic go na pozytywna wartosc stresu; poszukam motywacji i zaczne sie uczyc; zalicze jutro kolokwium i sie odpreze
|
2002.11.13 18:17:34
link
komentarz (3) |
pomyslalem, ze spadla mi samoocena
naroslo mi poczucie winy z powodu nieuctwa
poczulem sie zmeczony cala sytuacja na uczelni i umeczalem sie troche
siedzenie po nocy, prawie niejedzenie itp.
dzis postanowilem z tym zawalczyc i ugotowalem rizotto
zaproponowalem kumplowi, ze go nakarmie, bo szykowala sie duza porcja
ten namowil innego i wyszedl, a reszta z nieufnoscia patrzyla na moj popis kulinarny
takze na to, ze jadlem je paleczkami, ktore kupilem na targach
wyszlo podobno niezle
ryz parboiled, papryka konserwowa paski, marchewka, groszek, kukurydza ze sloika, podsmazona kilbaska, jajko do masy i ser Radamer na wierzch
zaraz poczulem sie lepiej
ogolilem sie po raz chyba pierwszy od 2 tyg., a jutro moze sie obetne, bo zbieram sie do tego nieco ponad 3 miesiace
no i spotkam sie z jednym 18 latkiem, ktory twierdzi, ze ma czysto zielone oczy...
|
2002.11.13 17:59:43
link
komentarz (0) |
dostalem tez wylewny list od T2 (T82k,0)
nie bede go cytowac w calosci, bo to byloby nie fair, ale moze zacytuje fragmenty:
"Ja ze swojej strony nie powinienem wchodzic tak bardzo w Twoje zycie, ingerowac w Twoje zwiazki z facetami."
"nadal potrzebuje kogos bardzo bliskiegio, przyajciela, kogos wiecej..."
"Mam nadzieje, ze Ty rowniez nie zalujesz tej soboty." (m.in. parking,0)
"...bylismy jakos emocjonalnie zwiazani, lubilem z Toba byc, kochalem Cie?? (A coz to w ogole milosc jest?,0). Ale nawet sama milosc niczego nie zalatwi, dlatego trzeba stawiac na partnerstwo i przyjazn."
"...na ten weekend prawdopodobnie bede musial zostac w lodzi, choc wolalbym sie spotkac z Toba."
"Ty masz swoje zycie, przyzwyczailes sie do niego i moze niech tak zostanie."
pieknie.. ladnie mi sie udalo zmanipulowac ta wypowiedz..
swoja droga kiedys pisalem podobne listy do K2; czasem na kilkanascie kB..
|
2002.11.12 14:52:22
link
komentarz (0) |
dostalem ostatnio maila od K6 (K78l,0)
Co tam słychać u Ciebie? Ja już nie mieszkam w Jeleniej. Ale mogę się
pojawić ;-,0)
Pozdrawiam serdecznie
|
2002.11.12 14:46:48
link
komentarz (0) |
jeszcze a propo milosci
zmusilem misia, zeby sie zainteresowal kartami aniolkow
lubie sobie powrozyc z tego typu kart
podalem mu, by wyjal jedna
powiedzial mi na ucho, ze pytanie jakie zadal brzmialo: czy bedzie wciaz kochac swojego kroliczka
wyjal karte z aniolem Milosci
gdy ja zadalem podobne pytanie odnosnie misia wyjalem karte z aniolem Wiecznej Milosci...
wszystko pieknie, tylko, ze podpis ponizej mowil o wiecznym szukaniu utraconej milosci.. na co mis sie zasmial i stwierdzil, ze w takim razie musi bardziej sie upodobnic do K2...
|
2002.11.12 14:27:32
link
komentarz (3) |
Jestem:
Moim żywiołem jest Powietrze.
Typowe cechy dla tego żywiołu to dobra pamięć i dociekliwość, lecz także powierzchowność. Powietrze bywa niezdecydowane, ma trudności z wyrażaniem własnych myśli. Jest niepraktyczne i często chodzi "z głową w chmurach". Ma otwarty umysł, myśli konkretnie, potrafi szybko dostosować się do nowych okoliczności.
Jaki jest Twój żywioł?
Quiz by Genevieve
ehh, jeszcze wszyscy pomysla, ze kazdy gej w odniesieniu do siebie uzywa form zenskich, mowi falsetem i ma sklonnosci pedofilskie..
Madra, uparta, energiczna - cała Ty!
"Mars star power, make up!"
Którą z Czarodziejek jesteś :,0)?
Quiz by Genevieve
hmm, zastanawiam sie czy jest sens robic testy dla kobiet; przeciez ja nigdy w zyciu sie nie malowalem..
Typowe cechy Wiosny to poczucie humoru i roztrzepanie.
Jaki typ urody przedstawiasz :,0)?
Quiz by Genevieve
|
2002.11.12 05:42:06
link
komentarz (0) |
niedziela: poszlismy na targi i sie obkupilismy
szkoda gadac ile wydalismy
czulem sie troche skacowany i wkuzala mnie ta baba z lampa "Tesli"
sama idea "energetyzacji" przez ta kolorowa lampe jest bzdurna, chyba, ze ktos potrzebuje placebo
mialem juz do czynienia z wysokimi napieciami i rozpoznaje takie pola elektromagnetyczne, zwlaszcza gdy boli mnie przy tym glowa
zrobilismy sobie obaj pomiary i wyszedl mi poziom aury 9 obr. w pikach, co daje 150%
"osoba o ponadprzecietnej inteligencji oraz zaznaczonych dobrych predyspozycjach radiestezyjnych; duze zdolnosci regeneracyjne organizmu";
mis osiagnal 250% co mowi: bardzo wysoka moc aury; bardzo silne predyspozycje bioenergoterapeutyczne
ogolnie obaj bylismy troche zawiedzeni
misiowi spadlo z 350% co swiadczy o potrzebie wznowienia medytacji w ilosci jak dawniej
dla mnie to byl drugi pomiar w zyciu; w poprzednim osiagnalem maksimum skali czyli 400% co wtedy zbilo misia z tropu, ale pomiar byl bez wykresu, a biezacy pokazuje u mnie duze spiecie i uwalnianie energi jedynie w impulsach
z drugiej strony wtedy sporo medytowalem..
|
2002.11.12 05:21:12
link
komentarz (0) |
hmm, troche pozno jest wiec tylko napisze co bylo gdy mnie nie bylo
piatek: zajecia i nocna podroz do misia
dotarlem po 3; mis odebral mnie z dworca i poszlismy do domku
po poludniu gdy w koncu wstalismy wybralismy sie do Galerii, co skonczylo sie ogolnym zmeczeniem i sprzeczka
mis byl na mnie zly, ze sie nie okreslam i jestem nieasertywny
przy okazji wyszedl na jaw niski stan naszego budzetu
wieczorem poszedlem z P2 do klubu
bylo nawet fajnie, paru przystojnych facetow, podobnie jak i w Galeri mozna bylo sie pogapic
sporo wypilem i w koncu po 3 wybralismy sie do domku
P. wprosil sie do mnie twierdzac, ze mama mu nie pozwala wluczyc sie po nocy
akurat gdy otwieralem drzwi zadzwonil mis pytajac gdzie jestem, bo tez chce wrocic z miasta a nie ma kluczy
powiedzialem, ze z P. wlasnie wchodzimy wiec zapytal czy dac mi godzinke
wyladowalismy w lozku na namietnym seksie
gdy juz zasypialem przyszedl mis wiec zamienilem sie miejscami z mlodym i mis przytulil sie do mnie z drugiej strony
fajnie sie spalo lezac nago z dwoma przycisnietymi do siebie facetami na waskim lozku
rano P. wyszedl wiec zostalem z misiem i znow mielismy problem ze wstaniem o sensownej porze..
|
2002.11.12 05:05:33
link
komentarz (1) |
tekst zainispirowany wpisem dora2:
hmm.. coz mozna teoretyzowac o milosci; zwykle opisywanie jej urokow jednym przynosi rozczarowanie niespelnieniem we wlasnym zyciu, innych pobudza do
zycia, wnosi wen radosc; kazdy na swoj sposob jej szuka; ja znalazlem i myslalem, ze to sen
byla intensywniejsza niz ta ze snu
pozniej przyszla chwila bolu, a za nia kolejny jeszcze glebszy sen
gdy myslalem juz, ze dalej sie nie da zajsc okazywalo sie, ze przyszlosc niesie kolejny sen i kolejny i kolejne coraz silniejsze porcje bolu
az do czasu gdy przyszlo przebudzenie..
dalej juz nie dalo sie narazac na bol; zadzialal rozsadek
po przerwie okazalo sie, ze niewiele umarlo
lepsze zrozumienie milosci nie usunelo wszystkiego co tak nazywalem
pozostala czastka, najczystsza, wciaz byla czyms najsilniejszym czego doswiadczalem
wtedy przyszlo kolejne rozczarowanie, najtrudniejsze
kolejny bol, kolejny rozwoj
proba szukania czegos innego, kolejny rozwoj
z tego wszystkiego zostalo mi doswiadczenie i sprawdzone w zyciu reguly:
-wszystko co przynosi bol nie jest miloscia
-kochac mozna wiele osob, choc ta pierwsza pamieta sie najlepiej
-prawdziwa milosc nie zna slow posiadac, zazdroscic
-"milosc" do kogos wyidealizowanego, odleglego jest tyle warta co ta uluda
-jesli nie kochamy siebie, nie jestesmy w stanie kochac kogokolwiek; podobnie otwierajac sie na nienawisc tracimy umiejetnosc kochania
-Hawajczycy mowia: Aloha, co znaczy: ciesze sie, ze jestes tu (ze mna; teraz!,0),
bardzo latwo zamienic milosc w kompulsywna obsesje, chec posiadania drugiej osoby, czy ulec lekom, ktore przez wzbudzenie tesknoty dadza nam poczucie milosci
ale milosc to cos glebszego..
|
2002.11.08 00:52:41
link
komentarz (0) |
rozmawialem na sieci z K4
ogolnie jak zwykle grzeczny i powsciagliwy
ani slowem nie wspomnial o swoim Grzesiu
pytal mnie o specyfik, ktory mis wyslal mu jakis czas temu: grzybnie przerabiajaca mleko na zdrowy napoj
wczesniej mis poslal mu kombucze hodowana na slodkiej herbacie; dopiero jak zobaczyl ja na ukrainie zgodzil sie pic
jakos nie reagowal na moje aluzje na temat grzybkow i kefirkow..
wlasnie T2 odpisal na moje smsy, w ktorych pisalem, ze nie jestem pewny czy chce znow z nim cos probowac, bo mamy daleko i mam zle doswiadczenia z nim: Rzeka ciagle plynie..wiec taka sama byc nie moze..dobranoc
ehh jak wiele wiem o meskiej naturze i jednoczesnie jak smiesznie malo..
|
2002.11.08 00:40:00
link
komentarz (0) |
rano znow pojechalismy do wroclawia, ale z zaliczen nic nie wyszlo, facet nie wzial testow
wczesniej zamowilem u misia zagiecie rzeczywistosci - rodzaj modlitwy szamanskiej
pojechalem nieprzygotowany jak wszyscy i jakos tak wyszlo
moze jutro rano zalicze
wyslalem P2 (P85l,0) smsa, ze jestem w miescie i mam czas i dostalem odpowiedz:
Czesc misu bardzo chcialbym sie z toba zobaczyc wiec moze spotkajmy sie o 16.40 pod dominikanska. Jak ci nie pasuje to napisz gdzie ci pauje to potwierdz
no i czekalem
powluczylem sie po miescie, zjadlem cos we Wzorcowym i spotkalem sie z nim
zabral mnie do Bursy
posluchalismy muzyki, polezelismy
oczywiscie na tym sie nie skonczylo, bylo duzo wiecej
ubralem sie i przyszli jacys kumple, wtajemniczeni
jednego widzialem tylko kilka sekund, ale pozostawil po sobie mile wrazenie
drugi troche posiedzial i umowilismy sie na impreze za tydzien
ogolnie jade do Lodzi do misia i z P2 tam tez sie spotkam
wrocilem pozno do siebie
zadzwonila mama, ze juz ma komorke od ojca; czyli nie musze sie juz martwic (poszla jej bateria w starej,0)
za to bede skladac ojcu komputer
|
2002.11.08 00:14:53
link
komentarz (0) |
Dobrze nam sie chyba zawsze gadalo i nie tylko. Ale jakos nie dajemy sobie szansy-szkoda XXX.Ale i tak Cie lubie Cie YYY...Bo pomyslisz,zem pijany:,0).dobr.
to swiezy sms od T2 (T82k,0)
|
2002.11.08 00:09:00
link
komentarz (0) |
hej misiek,
pisze tylko zebys wiedzial ze bede w pl
23/24 grudnia, i pewnie zostane jakies
2 tygodnie - raczej w "moich" rejonach.
nie wiem czy kcesz sie spotkac i czy
ci to pasuje - ale tak czy inaczej wiesz juz :,0)
klasycznie, to byloby na tyle
(znasz moja sklonnosc do niepisania emaili,0)
trzym sie cieplo,
papa
to list od K2
musial sporo nad nim myslec, skoro mnie tak wczoraj wzielo..
|
2002.11.07 03:30:29
link
komentarz (4) |
kolejna afera pedofilska w kosciele
i gejowska
najpierw tepi sie mniejszosci w spoleczenstwie, a pozniej udaje sie zdziwienie, ze chowaja sie gdzie sie da
kumpel wraca do zawodu, paru ksiezy sie ucieszy
choc oni wola nieletniego na stale, albo profesjonalne drogie agencje
taki mlody nikomu nie powie, nie bedzie nic wymagal, oczekiwal stalosci, bo niedojzaly, a bedzie sie cieszyl z paru groszy, udzialu w tacy
boli to, ze Kosciol zaprzecza istnieniu czegos takiego jak orientacja seksualna
otwarcie tez kpi sobie z prawa gloszac, ze bedzie wydawal tylko pedofili-recydywistow, bo przeciez kazdy moze sie zmienic, podobno
sami sobie zaprzeczaja przymierzajac sie do oficjalnego zakazu przyjmowania gejow do seminariow
taki burdel tam sie robi, ze oficjalnie: chodzi o upozadkowanie sytuacji w seminariach i nie odstraszanie osob z powolaniem
pewnie z 40 lat potrwa zanim wyrobia oficjalne stanowisko w sprawie orientacji
na razie martwia sie jak wbrew logice i ludziom odmawiac beatyfikacji bohaterskiego ksiedza z WTC tylko dlatego, ze nie wachal sie mowic, ze jest gejem i pomagal nie tylko strazakom, ale tez gejom; czasem rownoczesnie
amerykanska armia przygotowuje sie do stwozenia warunkow, by oficerowie mogli mieszkac ze swoimi partnerami tej samej plci
|
2002.11.07 03:06:42
link
komentarz (0) |
zadzwonilismy na Policje
nie mam o niej ostatnio dobrego zdania, zwlaszcza po chamskiej kontroli na parkingu nad jeziorem
chodzilo o to, ze nasz bezdomny lezal w pozycji islamisty na parkingu na mrozie z rozwalonymi paczkami i wachal klej
w koncu chcielismy mu zrobic przysluge i zadzwonilismy
nie przyjechali
nie zainteresowali sie swoim znajomym
po prawie godzinie przestal kleczec z glowa na ziemi i sobie poszedl
moze ma jakis cieply kat; my przestalismy go wpuszczac, bo ginely rozne rzeczy i zostawial po sobie syf i smrod
chlopak czesto wali w zyle; ma znajomych, ktorzy zalatwiaja mu here
a dzien spedza na zebraniu, glownie wsrod niemieckich wycieczek
a propo parkingu
T2 przyslal: Czesc, jak bys chcial-to jest moj nowy numer.Pozdrowionka przesylam, wiesz to idiotyczne,ale chcialbym teraz byc z Toba.Cos mnie naszlo chyba :,0),0),0),0) Buziak dla Cie
|
2002.11.07 02:53:26
link
komentarz (0) |
byla wczoraj impreza i wszyscy sie pozalewali i zbakali
kumpel jak zwykle chcial mi sie podlizac i czestowal alkaloidami
skonczylem na dwoch Strongach (wlasnych,0) i kielonku i poszedlem spac
dzis (dla mnie momentem zmiany dnia jest chwila gdy budze sie rano, wiec tu pisze o srodzie,0) nie poszedlem na zajecia
olalem nawet te najwazniejsze
kumple zamiast sniadania zbakali sie i poszli
za to zalatwilem mase papierow w dziekanacie i JESTEM NA 3. ROKU :,0)
jade rano na egzamin
w sumie nie uczylem sie, ale nie tak sie zaliczalo
dzis kumple poszli pic do baru, ja tylko wypilem dwa Strongi
robi sie ze mnie kujon
|
2002.11.07 02:52:55
link
komentarz (0) |
dochodze do wniosku, ze to uciekanie we wspomnienia, odczuwanie samotnosci, spadek formy energetycznej itp to zadna nowosc
bywalo tak czesto z powodu K2
nudze
to zabawne, ze ten czlowiek tak silny wplyw na mnie wywiera
ostatnio w grudniu nawet nie chcialo mi sie na niego patrzec
zwyczajnie zamykalem sie w uplywajacej chwili, a on slinil sie na jakiegos lepka
nie chce
nie moge
po co mi to?
a jednak mimo oporow wlasnych podswiadomie tesknie
czuje jego obecnosc
z 2,5 tys. km przyblizyl sie na 600 km
chyba
nawet nie wiem czy tak jest
Kama Sutra mowi, ze wazniejsze od bliskosci jest marzenie o bliskosci
to ono sprawia, ze dajemy sie kupic
tyle o tym
no jeszcze dodam, ze dla mnie K4 byl zawsze opozycja K2
|
2002.11.07 02:52:12
link
komentarz (0) |
hmm, w sumie mam niewiele do napisania
cos jakby maly kryzysik
kryzysik podstawowych wartosci, postaw, pragnien i celow
okreslamy swoje cele i drogi ich realizacji; pozniej okazuje sie, ze to za malo, zebysmy czuli sie spelnieni i szczesliwi i zaczynamy zyc dla zycia
zaczynamy robic wszystko z rozpedu zapominajac po co to wszystko
mysle po coz to tyle ostatnio mysle o K4..
powraca w moich wspomnieniach choc uwazam, ze bez powodu
ma swojego chlopaka i pewnie dobrze im razem
mis ma z nim kontakt jakis
nawet nie tesknie
tesknie ogolnie
gnam mysla za niespelniona czuloscia
manifestacja nibymilosci
za pieknym cialem obdazonym pieknym umyslem, czysta dusza i cieplym sercem
nawet zaczalem aktywnie szukac
zglosily sie 2 osoby
mis na razie nie jest zly
|
2002.11.05 18:27:02
link
komentarz (0) |
jeszcze jeden dzien
po nocnym siedzeniu na sieci ranek nie nalezal do przyjemnych
zostalem w lozku do 12 olewajac wszystko
pozniej szybko wydrukowalem podanie i zanioslem do dziekanatu
mam zaliczone pol przedmiotu wiecej..
D76w chce ze mna jechac do stanow
nie udalo mi sie wyslac jego danych; blad 404 chyba sam za siebie cos mowi
dostalem 2 maile od osob, ktore chca sie ze mna spotkac; jedna z nich znam
|
2002.11.05 01:16:07
link
komentarz (0) |
dziennik pokladowy:
wstalem troche wkuzony i zawiedziony tym, ze nie zrobilem na czas sprawozdania i nie dokonczylem projektu, a przeciez wydawal sie prosty i to z dziedziny, w ktorej jestem mocny
przelozylo sie to na opuszczenie zajec, goraczkowe dokanczanie i brak chwili na jedzenie
wczoraj okazalo sie, ze w przywiezionym moim kompie nie dziala sieciowka i musialem od kumpla zalatwic inna
dal mi ja bez sterownikow wiec dodatkowo sie frustrowalem
dziekanat chce odemnie wniosek o wpis warunkowy
a wyniki egzaminu nie dotarly
po tym wszystkim gdy uporalem sie z kompem spoznilem sie na autobus na basen, a od wczoraj lezy snieg i jest zimno
po basenie zadzwonilem do R77z i okazalo sie, ze wlasnie przyjechal i jest wolny
widzielismy sie ostatnio w czerwcu
poszlismy na pizze i pogadalismy troche o naszym zyciu emocjonalnym i erotycznym
potem zaprowadzil mnie do siebie
przez moment nawet myslalem, ze moze cos z tego bedzie, ale chyba jest wierny zasadzie, ze nie ma po co wracac do tego co bylo
a wygladal slicznie..
troche mi dogadywal na temat J. z imprezy przed Bozym Cialem i jego kolejnych podbojach, to ja mu w polslowkach uswiadomilem, ze wtedy poznalem rowniez anatomie jego chlopaka, z ktorym zreszta pozniej szybko sie rozszedl
wrocilem do siebie znow polujac na autobus
wyslalem akces na wyjazd do stanow w przyszlym roku
boli mnie gardlo, dusze sie od jakiegos czasu
pewnie wystarczyloby pomedytowac
sam nie wiem skad to sie bierze
za duzo potencjalnych zrodel, zeby na szybko znalezc odpowiedz co we mnie siedzi...
|
2002.11.05 00:50:24
link
komentarz (0) |
dla Nanakiego
hmm, trudno mi po ponad miesiacu wracac do tego
przepraszam, ze kadzilem Ci wyklady na temat podswiadomosci, sypalem imperatywami i ogolnie zamiast pozwolic by proces sam dojzewal w Tobie stawialem sie w pozycji mentora
mam troszke inne doswiadczenia, inna droge za soba i przed soba i tylko zaluje, ze dopiero teraz o tym pisze
ostatecznie chyba wiedzie Ci sie coraz lepiej, trzymam za Ciebie kciuki
oddychaj pieknem
|
2002.11.02 22:19:50
link
komentarz (1) |
zaczalem ostatnio liczyc osoby, ktore wyrazily taka chec, lub w moim mniemaniu czekaja na spotkanie ze mna
ciekawy jestem czy do konca miesiaca przekrocze 10..
wszystko przez to, ze jeszcze nie zamknalem letniej sesji
moze to sie wydac dziwne/smieszne, ale tak jest
mialem dzis znow mala sprzeczke z ojcem
jutro pakuje kompa i jade do siebie
mam juz powoli dosc tego, ze jak ktos sie mnie pyta co u mnie to albo narzekam, albo gryze sie w jezyk
zreszta czuje sie jakos dziwnie
placze sie w zeznaniach, mam wciaz dyskomfort z powodu ciaglego oczekiwania (moze niektorzy wiedza jak to sie przenosi na cialo,0) na wpis i na ustabilizowanie sytuacji z misiem
kamienie odradzaja mi spotkania z K2
zrobilem dzis siostrze swiecowanie uszu i doksztalcam sie na temat aury
z jakiegos powodu kumpel nie przysyla mi zdjec z mojej letniej sesji zdjeciowej..
|
2002.11.02 21:41:33
link
komentarz (0) |
"Ja sie deczko zmienilem i mialem nadzieje,ze Ty tez,ale...W tamta sobote dobrze mi bylo z Toba-i to nie tylko w moim samochodzie...Jak chcesz to se to przemysl" takie cos dostalem od T2, ciekawe..
tak jakbym tylko czekal z utesknieniem na niego
zapomnial, ze zdazyl mnie porzucic i obrazic rok temu; robil tez takie zamieszanie i nie panowal nad soba, ze juz dawno zaczalem do niego podchodzic ostroznie..
heh, fajna ma ta gware, nie taka jak Eustachy, ale sie stara
|
2002.11.02 16:13:20
link
komentarz (0) |
z nowosci napisze, ze pogodzilem sie z misiem, ale znow sie na mnie obrazil
spedzilismy troche czasu ze soba w gorach, gdzie zreszta znow sie przeprowadzi
przyjezdza K2 na jakis czas
spedzilem wieczor w samochodzie z T2, ktory jakby zapomnial o swoich obawach przed seksem ze mna, swoich wymaganiach i tym, ze nie jestem w jego typie
sprawa skonczyla sie najsciem policji i tlumaczeniem sie co robimy na parkingu przy jeziorze o 12 w nocy; w miedzyczasie ubralem swetr i kurtke i podnioslem rozlozone siedzenie pasazera, a on zapial spodnie
ostatnio obrazil sie, ze sie nie odezwalem do niego, a bylismy wstepnie umowieni na spotkanie; ja zapomnialem, zreszta mialem grype
P85l sie nie odzywa; bylo mu zal, ze nie znajduje czasu, zeby sie z nim spotkac
mam jeszcze nie zamknieta sesje letnia, co nie jest smieszne, bo nie wiem z czego bede zyl przez rok..
znow snil mi sie podobny sen gdy bawie sie piorunami..
|
2002.11.02 16:06:54
link
komentarz (0) |
znalazlem moj ostatni wpis, ktory nie zdazylem umiescic przed przerwa:
no i znow jestem u rodzicow (chcialem napisac "w domu", ale to pojecie wzgledne,0)
pisalem juz jak przebiega moje studiowanie
zajecia, zajecia, laborki itd.
kupilem ostatnio myszke wiec jesli tylko uda mi sie dopchac do komputera, bede mogl komfortowo kozystac z sieci na studiach
jesli chodzi o domowe lacze, to sprawa sie przeciagnie
Ci amatorzy nie przewidzieli wzrostu popytu na modemy radiowe i maja zakonczyc instalacje dopiero za 2 tyg. (!,0)
nie mialem ostatnio czasu na nlogowanie wiec w skrocie opisze ostatnie 3 dni
w czwartek pojawil sie D76w, jak zwykle wygladal jak nawiedzony, albo ciota
goscilismy sie u mnie i co chwile musialem latac po cherbate, po wode, po cukier i co tam jeszcze
jak na razie za nic sobie bierze moje slowa o ascetyzmie :,0)
okazalo sie, ze dopiero co wrocil z wloch i nie ma gdzie mieszkac
nie, on nie zyje w ufnosci w bogu, on jest zwyczajnie niedojzaly i nieodpowiedzialny
to bardzo religijny czlowiek; powiedzialem mu, ze przechodze na buddyzm :,0)
zadzwonil do mnie K6 (K79b,0)
przypomnialo mu sie, ze wyslalem mu smsa i chcial, zebym przyszedl
dotarlem wieczorem, od razu z plecakiem, zeby zostac na noc
przytulil mnie zaraz gdy wszedlem
juz rano zalozylem majteczki z paskiem z tylu, cos jak stringi :,0),0)
bylem bardzo zmeczony, ale on sie tym nie przejal tylko zaczal mi opowiadac, ze nie przedluzyli mu kontraktu, jaki to on jest doskonaly w pracy i takie tam
okazalo sie, ze ma w Krakowie faceta, ktorego bardzo podziwia, i z ktorym nie ma zadnego ukladu, bo oboje nie znaja slowa zwiazek
musialem wiec jeszcze dodatkowo posluchac jego listow (pisanych bardzo zgryzliwie i inteligetnie,0)
w koncu trafilismy do lozka jak juz padalem ze zmeczenia
obejzelismy jeszcze filmik jak bawia sie niemieccy skini
byl tam chlopak z duza pupa i 2 panow ze zgrabnymi rekoma :O
K6 oswiadczyl, ze lubi wszystko poznawac..
bawilismy sie troche rekoma i gdy uznalem, ze juz odpowiedni czas skonczylem zabawe, co go zdziwilo, bo chcial zaproponowac cos innego
palant
ma tak przerosniete ego, ze widac to w doleglosciach jakie mu sie zdazaja
zupelnie sie nie wyspalem
pewnie juz sie z nim nie spotkam predko, wyprowadza sie z miasta
pojechalem wczesnie rano do wroclawia na zajecia
|
2002.11.02 16:04:29
link
komentarz (1) |
hihihhihi
Którą kobietą z "Ally McBeal" jesteś? Test by ::DarthKicia::
|
2002.11.01 10:19:13
link
komentarz (0) |
wow nlog znow dziala
akurat zniknal na czas gdy nie moglem z niego kozystac praktycznie, gdy mialem nawal innych zajec
teraz moze znow zaczne pisac, niewazne czy ktos tego chce, ja chce
najwazniejsza rzecza jaka nie napisalem (a jest ich wiecej,0) w tym czasie pustki byly przeprosiny dla Nanakiego
przepraszam
ogolnie jeszcze nie nadrobilem nic i nie wiem co sie dzialo w tym czasie, ale dobrze pamietam, ze mialem Cie przeprosic
postaram sie w ciagu kilku dni napisac uzasadnienie
witam znow wszystkich :,0)
|
2002.10.02 20:13:27
link
komentarz (2) |
i znow wscieklosc, znuzenie, poczucie bezsensu, poczucie winy itp. itd.
mis powiedzial, ze juz mu przechodzi, ale tak jak w przypadku gdy ktos przeprosi za spowodowanie zlamania reki, tak w tym przypadku przeprosiny sa mile, ale wszystko bedzie jeszcze wymagac czasu
zranilem go w ten piatek poltora tygodnia temu i nic tego nie zmieni
kiedys dzieki K2 nauczylem sie, ze bez sensu jest przepraszac za to kim sie jest; mozna przepraszac tylko za czyny
moze nie jestem dosc wrazliwy i ranie ludzi, ale kto tego nie robi??
moj ojciec rzadko sie tym przejmuje...
ale do rzeczy
minal kolejny dzien zajec
cos co zapowiadalo sie niewinnie okazalo sie kolejnym ciezkim przedmiotem
codziennie mam jakies zajecia z drugiego roku wiec mam dwa plany, dla dwoch rocznikow pod reka
w piatki mamy 12 godzin zajec we wroclawiu wiec bede musial wstawac przed 6 rano i bede wolny we wroclawiu po 19 - sama rozkosz
zalegle egzaminy mam miec we wtorek: rownoczesnie w dwoch miastach oddalonych o 125km
przez ten weekend czeka mnie sporo nauki..
zastanawiam sie czy dziekanat pozwoli mi do planowych 15 kursow dolozyc jeszcze 5, z ktorymi zalegam, co da mi 9 godzin wykladow ekstra
czeka mnie 6 laboratoriow, z ktorymi zwykle mialem problemy i zajecia z 3 z najgorszych wykladowcow....
ogolnie ciagnace sie w nieskonczonosc godziny zajec
jakos nie widzialem nikogo z pierwszego roku, kto by mi sie podobal..
przez poprzednie dwa dni wypilem lacznie prawie flaszke wodki i 3 piwa i to tylko by towazyszyc kumplom w imprezie i sie nie izolowac
trawki nie palilem
wszystko wydaje sie byc na swoim miejscu
internet fajnie chodzi, szkoda tylko, ze nie mam kompa.. no i czy probowal ktos kiedys Windowsa bez myszki??
nawet miejscowy bezdomny - chlopak w naszym wieku jak zwykle patrzy co nam zwedzic i gdzie sie ogrzac zostawiajac po sobie trudny do wywietrzenia odor
jest ciezko i bedzie jeszcze ciezej, ale musze jakos to przezyc
zwyczajnie musze walczyc..
|
2002.09.30 14:10:52
link
komentarz (0) |
ehh rozpisalem sie u Nanakiego
wielu szlo podobna droga, ja sam odnajduje podobienstwa
mimo chwil slabosci parlem do przodu, staralem sie nie ogladac za siebie
dzis wciaz gnam do przodu, bojac sie odwrocic
tak naprawde zyje w przeszlosci, na sile przezucam mysli na przyszlosc
przez to wszystko gubie gdzies terazniejszosc, nie potrafie sie na niej skupic
ludzie! pamietajmy, ze istnieje tylko i wylacznie terazniejszosc; poza nia nie ma nic
to co bylo to my, to co bedzie to tez tylko my
teraz jestesmy my i cale bogactwo swiata
nie patrzac na teraz, just now!, na ten moment, w ktorym liczy sie tylko to co sie wlasnie dzieje, nic poza tym; gdy liczy sie tylko to, ze jestesmy, po prostu jestesmy i jest swiat, jest cale to bogactwo barw, emocji, form i manifestacji, jest odwieczny taniec tworzenia, umierania i odradzania; odrzucajac to wszystko dla wybiegania w przyszlosc, czy grzebania sie w przeszlosci tracimy szanse na bycie szczesliwym
szczescie mozemy znalezc tylko TERAZ, bo ono dzieje sie teraz
jestesmy czastka Absolutu i do niego dazymy
wiekszosc religi swiata obiecuje nam polaczenie z nim gdy osiagniemy odpowiedni rozwoj
trwajac w lekach, zwracajac uwage na niewazne rzeczy tracimy szanse na rozwoj
tak jak pisze Dora2 zyjemy w swiecie zdominowanym przez narcyzow, z kryzysem autorytetow, pelnym uwielbienia dla masek, powierzchownosci i falszywych wartosci, ale to jeszcze nie schylek
nie martwmy sie, chyba nigdy nie bylo lepiej
wezmy sie zwyczajnie za siebie
|
2002.09.29 23:26:28
link
komentarz (0) |
Which flock do you follow?
this quiz was made by alanna
|
2002.09.29 23:25:56
link
komentarz (0) |
dzwonilem do kumpla
okazalo sie, ze nie wiedzial, ze zmienilem numer komorki i nie mogl sie do mnie dodzwonic
chcial mi przekazac terminy egzaminow, oba juz byly
jeden wtedy gdy bylem w tym dolku emocjonalnym, drugi w czasie gdy bylem w dziekanacie i gdy pozniej krzyczalem na misia
coz, siedzialem w tym dziekanacie, a nikt nawet nie wiedzial, ze jest egzamin w innym miescie; stalem stalem, czekalem niewiadomo na co i nie wiedzialem, tylko sie frustrowalem
jest jeszcze ryzyko, ze wylece na dziekanke, ale mam nadzieje, ze w pierszych tyg. pazdziernika to pozaliczam
dzwonilem do kumpla i dowiedzialem sie o co chodzi z ta robota w wawie
mam pisac oprogramowanie; szkoda, ze tam, i ze bedzie mi trudno znalezc czas na to, ale moze sie uda zdalnie cos zrobic i zarobic
|
2002.09.29 23:25:15
link
komentarz (0) |
najwazniejsze w calej tej dotychczasowej wizycie dla mnie bylo to, ze dostalem propozycje wtajemniczenia ze strony cioci
ona sama dotknieta ciezka choroba poradzila sobie z nia i dla mnie przez ostatnie 10 lat nic a nic sie nie postarzala
pomaga wielu ludziom i czuje sie juz troche zmeczona
osiagnela mistrzostwo, ale brakuje jej poczucia sukcesu
obserwuje mnie zza oceanu i zywi we mnie coraz wieksze nadzieje
to ona przyslala mi pierwsze wachadelko z krysztalu gorskiego w przelomowym dla mnie momencie gdy najciezej przezylem rozstanie z K2 i bralem duzo lekow
podobno choroba wyzwala ukryty potencjal..
proponowala mi tez terapie gdy wyszedlem ze szpitala (nikt jej o tym nie powiedzial,0)
ustalilismy, ze najpierw rozwine postrzeganie pozazmyslowe, wyspecjalizuje sie w tym co najbardziej mi odpowiada i najlepiej wychodzi, a pozniej byc moze sprobuje innej drogi
zwykle bardzo trudno odroznic zwyklych szarlatanow od ludzi, ktorzy naprawde zyja wg Praw
Ci ostatni zwykle nie szukaja rozglosu i nie probuja na sile zarabiac jaknajwiecej
|
2002.09.29 23:23:03
link
komentarz (0) |
przyjechalo moje wujostwo z ameryki
troche pogadalismy sobie, poogladalismy zdjecia z Las Vegas
kiedys dzwonilem do nich przynajmniej raz w tygodniu i mielismy lepszy kontakt
teraz kontakty sprowadzaja sie raczej do gadania co tam u kogo slychac
moja kuzynka nie mieszka w Krakowie jak myslalem, ale jednak w Edmonton, ale do konca roku bedzie w Chinach, w Toronto i w Vancouver; natomiast kuzyna, ktory mieszka w polszcze ciagnie do Paryza, ale na krotko, bo bedzie studiowal na angielskim uniwerku
przy tym wszystkim moje zycie wydaje sie skromniutkie, ale nie bede mial kompleksow
troche ponazekalem i dostalem 30 bucksow, ponazekalem wiecej i dostalem jeszcze 70
wciaz oplaca sie tam pracowac, a tu wydawac pieniadze i tam zdobywac wyksztalcenie, ktore tu mozna sprzedac; nie zmienia to jednak faktu, ze 13% ludzi, zyje tam w nedzy
w naszym kraju z olbrzymim stopniem redystrybucji pieniadza, zadluzeniem, wynikajacymi z tego drogimi kredytami i wysokimi podatkami; z armia nieprzystosowanych ludzi zyjacych na koszt panstwa; z wyborcami, ktorzy wola dzielic wspolna biede jak kiedys, niz tworzyc panstwo ludzi przedsiebiorczych, nie ma co oczekiwac cudow; PKB nie przybywa od dotowania nierentownych
zostaje jedno: ludzie ksztalccie sie, dbajcie o swoja pozycje, albo spieprzajcie stad!
|
2002.09.29 23:12:59
link
komentarz (0) |
zapakowalem sie we wtorek w pociag i pojechalem do Wroclawia
odwiedzilem uczelnie, zapisalem sie do biblioteki i wypozyczylem ksiazki do egzaminu
inni je oddawali..
wrocilem do domu, a wszystko zalatwilem jeszcze przed 15
pogadalem z siostra, pozniej ona z matka i za chwile matka wpadla do pokoju: TY SIE WYBIERASZ DO LODZI!? odparlem, ze tak i widzialem jak reszte czasu siedzi, skubie cos palcami i sie denerwuje
pojechalem
mis odebral mnie z dworca i jak zwykle poszlismy do chinczykow
martwia mnie te ciagle zmiany humoru u niego
raz zachowuje sie normalnie, innym razem sie zamyka i jest smutny
w nocy lezal skulony w klebek i byl bardzo rozbity
Rudy dostal nakaz opuszczenia domu na noc wiec poszedl grac
reszta tyg. uplynela nam na typowych rzeczach: chinczycy, znajomi, Rudy, troche muzyki medytacyjnej i hawajskiej, zakupy
kochalismy sie raz bardzo namietnie i misiowi sie bardzo podobalo, ale pozniej sie zamknal w sobie
poszlismy na terapie malzenska do znajomej
kiedys ostrzegala misia przedemna i mowila, ze czuc odemnie innych facetow
pozyczyla nam tez z mezem kamere, dzieki ktorej nakrecilismy na poczatku roku film porno
mis sie wyzalil jej, ze ma zespol pourazowy, i ze go zranilem i nie chce sie angazowac
nazekal nawet na seks ze mna twierdzac, ze odmawiam mu tego, co z checia robie z innymi
ja mu powiedzialem, ze posiadanie mlodszego meza ma swoje wady i musi byc na to przygotowany, bo takie nazekania slysze w kazdym zwiazku z roznica wieku
wyzalilem sie, ze nie zauwazyl, ze przyjechalem w katatoni, i ze zawsze gdy przyjade z domu wymagam kwarantanny, o czym zapomina
padlo jeszcze pare zarzutow, po czym zaczelismy sie czepiac szczegolow
znajoma przerwala mi i podala nam przyklady jak sama walczy z napieciem
spytala czy w ogole medytuje; mis stwierdzil, ze z rozwojem tak zle u mnie nie jest, ale ze buduje za duzo teori, w ktore pozniej wierze
dostalem kolejna ksiazke do przeczytania o czakramach
mam sie doksztalcic i przyjsc zdiagnozowac znajoma
to juz trzecia ksiazka o czakramach, ktora do mnie przyszla; jakis czas temu siostra mi kupila jedna
kazda reprezentuje inne podejscie
drugiej nocy Rudy "pracowal" do pozna na komputerze, wiec kochalismy sie z misiem tuz za jego plecami; mis jednak w pewnym momencie przerwal i zupelnie stracil nastroj
w ostatnia noc mis poszedl grac tak jak Rudy, mimo, ze wczesniej to odwolal i zostalem sam na noc
zabralem sie za 1,2 GB filmikow, ktore mis skompletowal przez ostatnie 2 lata na plytkach
przez ponad 4 godziny ogladalem jak sie na ekranie laptopa pieprza chlopcy
pelna roznorodnosc i wszystko w dobrym smaku
skonczylem przed 3am; mis wrocil gdy juz spalem
przytulalem sie do niego az do rana
okazalo sie, ze wciaz nie wie jak sie ma zachowac i czuje sie zraniony wiec przestalem go calowac, nie probowalem dotknac, tylko sie przytulilem i masturbowalem sie sam
potem przyszedl czas na pakowanie sie i niestety znow uciekl mi pociag
nie pomyslalem, ze w sobote dotarcie na dworzec zajmnie mi o 2 min za duzo czasu
w sumie moja podswiadomosc wykonala dobra robote, bo nie lubie jezdzic osobowkami, no i dotarlem dokladnie w odpowiednim czasie do domu
|
2002.09.23 18:21:13
link
komentarz (1) |
jestem w domu od wczoraj, a juz czuje sie tu nieciekawie
jednoczesnie jest to najbezpieczniejszy dla mnie kat; jestem u siebie
mam swoje mieszkanie w Lodzi, ale tu czuje sie pewniej; lepszy znany lek, niz narazanie sie na nieznane - to wiedza wszystkie dzieci
mieszka teraz u nas Rudy, czyli ostatni misia staly facet, chociaz nie czuje, zeby robilo mi to roznice
wyglada na to, ze bede musial jechac do Wroclawia po ksiazke i uczyc sie na egzamin...
wszystko uklada sie nie tak jakbym chcial....
|
2002.09.23 18:20:14
link
komentarz (0) |
w sobote wstalem i wachajac sie czy jechac na spotkanie klasowe, czy zostac jeszcze jeden dzien wzialem od misia kostki i rzucilem szukajac podpowiedzi; zostalem
przelecial nam caly dzien, a my tylko pojechalismy na zakupy do hipermarketu
zajelo nam to ponad 3 godziny
na przystanku siedzialo dwoch chlopcow, z ktorych jeden sie na mnie gapil
ja z czasem tez zaczalem sie na niego gapic
jesli mi sie ktos podoba jestem bliski taktyki nie spuszczania wzroku i patrzenia prosto w oczy..
spytalem misia co o nim mysli - stwierdzil, ze jestem chamski
podobno odjezdzajac innym autobusem chlopiec robil do mnie miny, wytrzeszczal oczy
moze byl za mlody, a moze ja rzeczywiscie za duzo sie gapie; w kazdym razie czulem sie prowokowany..
w niedziele rano w dziwnym zbiegu okolicznosci uciekl nam autobus
nakrzyczalem na misia, ze jest nieodpowiedzialny; on poczul sie urazony i niewinny, bo gospodarz nas zmylil; spytal dlaczego ja nie pilnowalem godziny, skoro wczesnij mi ja podal..
wyszlo na to, ze jedyne wyjscie to isc 4 km na inny autobus z nadzieja, ze zdazymy
wszystko to kosztowalo nas sporo nerwow i dodatkowe 50zl, cale wolne srodki w budzecie
przynajmniej mielismy wspolny spacer przez gory w pieknym sloneczku..
mis wrocil do domu smutny..
mam nadzieje, ze przynajmniej dzis poradzil sobie z rozmowa rekrutacyjna w banku
caly weekend jakos srednio udawalo nam sie dopasowac; wychodzily na wierzch roznice we wszystkim
znow wystapil konflikt na polu seksualnym i mis wrocil nieco zirytowany
dostalem zyczenia wierszykiem pisane od Agi i od Kasi
przespalem cale popoludnie (ostatnio uciekanie w sen to moje ulubione zajecie,0) i zapomnialem zupelnie, ze mielismy isc z Kasia i u79o na dyskoteke
coz, realizacja planow znikoma..
|
2002.09.23 18:19:42
link
komentarz (0) |
i juz jestem..
ale po kolei: w czwartek rano robilem siostrze drugi zabieg, ktory troche sie przeciagnal i ledwo zdazylem na dworzec - pociag i tak byl spozniony; nie zdazylem misiowi kupic swiec Hopi; dojechalem z godzinnym opoznieniem, ale i tak mis byl zajety
odwiedzilem K6 (K79l,0), byl jakis dziwny; tak jakby nie wiedzial jak ma sie zachowac; zrobilem sie troche nieufny; z jednej strony byl mily, ale z drugiej wydawal sie jakis obcy; moze za duzo czasu minelo - nie widzielismy sie od czerwca, a moze nie utrzymywal celibatu i zwyczajnie mu tak na mnie nie zalezalo; obiecalem mu buziaka, a w sumie to on mi obiecal, bo mialem urodziny...
ogolnie pojechalem sobie z misiem w gory na nocleg i juz nie skozystalem z zaproszenia na nastepny dzien....
R77z wyjechal do rodzicow, przyslal mi pozdrowienia
zjedlismy pyszna kolacje, posiedzielismy z gospodarzem przy piwie i poszlismy z misiem spac
nastepnego dnia pojechalem na uczelnie
dowiedzialem sie, ze do konca tygodnia mam zaliczyc 2 trudne egzaminy, i ze dostane mniej pieniedzy
spotkalem tez kumpli i spotkalem sie z P1 (P82f,0); pogadalismy sobie o jego klientach i miesiacu w Hiszpani, troche o moich facetach, takze o ciuchach i planach na przyszlosc
dostalem pozniej od niego smsa o tresci mniej-wiecej: nie poznaje Cie po wakacjach, masz nizszego meza i mlodszego kochanka.. pewnie bylo mu przykro, bo kiedys mu powiedzialem, ze sie z nim nie przespie, bo wole wyzszych i starszych odemnie...
pozniej czekalem na misia, az wroci od pacjeta
bylem ogolnie zmeczony, wkuzony i irytowalo mnie to czekanie
zle sie umowilismy i gdy zobaczylem misia juz bylem na niego wsciekly
nie czekajac az sie odezwie nakrzyczalem na niego
chyba chcialem sie wyladowac za to, ze juz wczesniej mnie irytowal tym swoim rozanieleniem na moim punkcie i utrata kontaktu z ziemia; zawsze tez jak ma troche kasy czuje sie pewny siebie i troche rozrzutny, co mnie wkuza
gdy spytal o co chodzi krzyknalem, ze zwyczajnie chce sie wyrzyc, bo jestem wsciekly; chcialem byc szczery, ale to zabolalo go jeszcze bardziej; wlasnie wczoraj przez tel. powiedzial mi, ze najbardziej zranilo go to, ze wystarczy mi zly nastroj, by na niego napadac..
zrobilismy grilla, strasznie sie zapchalem..
bolalo mnie to, ze mis nie zauwaza, ze zawsze jak przyjade od rodzicow jestem w stanie zblizonym do katatoni; emocjonalnie rozbity
mialem wrazenie, ze za duzo sobie naobiecywal po mnie, a ja nie lubie byc do czegos zmuszanym; takze do zachowywania sie wg czyichs oczekiwan
musialy minac dwa dni zanim mogl normalnie mnie dotknac, a moj poziom leku opadl
w sobote nasz gospodarz stwierdzil, ze skoro mis jest taki smutny musze do niego dotrzec przez zoladek do serca
zaopatrzony we wskazowki od tego wysmienitego kucharza przygotowalem prawie tradycyjny obiad
mis przyszedl przed czasem od pacjeta, ale zaraz sie polozyl (zabiegi energetyczne sa dosc wyczerpujace,0) i mialem dosc czasu na gotowanie
przygotowalem cale piersi kurczaka jak schabowe dbajac, zeby w srodku byly delikatne, a z wierzchu chrupiace, do tego przygotowalem surowke ze specjalnie doprawionym dressingiem i ziemniaczki z maselkiem; zapalilem swiece i postawilem Chilijskie wino i kieliszki
obudzilem go calujac go u uszko
jak zobaczyl ten obiadek zaraz mu sie mordka usmiechnela i caly dzien chodzil szczesliwy, tym bardziej, ze obiad oprocz pieknego wygladu mial tez adekwatny smak; osobiscie wole inna kuchnie, ale czego sie nie robi dla misia :,0)
polozylismy sie po sutym obiadku i po chwili drzemki zaczelismy sie kochac
mis dal z siebie wszystko; byl bardzo czuly i obdazyl mnie duza doza czulosci
pozniej znow meczyl mnie pytaniem o obraczki i planowaniem wspolnego budzetu i struktury wydatkow..
|
2002.09.23 18:18:22
link
komentarz (0) |
"Chociaz samce wciaz trzymaja sie razem - ten instynkt stadny baranow to cecha Caprinae (kozo-antylop - przyp. MB,0) - juz pokrywaja sie nawzajem, zarowno dla zaznaczenia swojej przewagi, jak i w celach seksualnych; posrod owiec i koz mlode samce i samice sa do siebie calkiem podobne i nasladuja swoje zachowanie, totez barany moga je mylic, traktujac wszystkie podlegle sobie zwierzeta podobnie. U kilku obserwujemy dziwaczne zachowanie (dotychczas nieopisane,0), ktore G.S. (George Schaller - zoolog,0) nazywa "pocieraniem zadu", gdyz jeden samiec pociera pyskiem o zad drugiego. W bliskosci samicy samiec "kopie" - macha noga w jej kierunku, co wyglada jak krok wstepny przed pokryciem, a moze rowniez sluzyc ukazaniu w pelnej krasie jego pieknych cetek. Zanurza tez pysk w jej strumieniu moczu, jakby chcac sie dowiedziec, czy samica jest w rui, i podniecony lize swojego penisa. Ale blekitne owce nie posuwaja sie do praktyk przyjetych przez markhury z Pakistanu i dziekie kozy (przodkowie koz domowych, wystepuja od Pakistanu po Grecje,0), ktorych samce biora penis do pyska, obficie oddaja mocz i wypluwaja go na siebie; broda kozla dobrze mu sluzy w tym celu, tworzac cos w rodzaju nasiaknietej moczem gabki, rozsiewajacej charakterystyczny ostry zapach, z ktorego znane sa kozly." - "Sniezna pantera" Peter Matthiessen 1978 (National Book Award 1980,0)
|
2002.09.19 01:16:12
link
komentarz (4) |
rozpadam sie emocjonalnie
dolek
sfrustrowali mnie Ci od sieci
umowili sie i przez 2 dni nie przyszli
nabilem juz spory rachunek, a tu jeszcze ojciec sie czepia
znow sobie wiele zaplanowalem i nic z tego nie mam
w sobote musze byc z powrotem w miescie, bo mamy spotkanie klasowe, a ja jeszcze nie wyjechalem w gory..
mis czeka....
teskni i czuje sie niepewnie
a mnie sie nic nie chce
czuje bezwlad
somatyczne objawy po utracie krwi to drobiazg, chociaz pewnie mialy w tym swoj udzial..
czuje sie jakbym nic nie znaczyl i nikogo nie obchodzil
irytuje mnie jak mis miciagle wysyla: kocham, tesknie itp
naobiecywalem ludziom, ze ich wszystkich poodwiedzam i teraz nie czuje sie na silach
frustruje mnie moja niemoc
mam to wszystko gdzies
chce jechac i jednoczesnie na 2 dni mi sie nie chce
uczelnia
zwykly koszmar
czekaja mnie egzaminy, kolejny rok niewiadomojaki
siedze w domu, a to zawsze mnie wykancza emocjonalnie
od dziecinstwa
jak mozna jednoczesnie kochac kogos i nienawidzic?
jak zachowac przy tym godnosc?
co gdy widzi sie tyle wad i niesprawiedliwosci?
wciaz
dalej
przypomnialem wczoraj ojcu, ze nie dal mi nic z obiecanych pieniedzy na wakacje
nienawidze jak mi ktos cos obiecuje
nienawidze gdy wala mi sie plany
chce stad uciec
chce, ale nie moge sie ruszyc..
|
2002.09.18 03:31:06
link
komentarz (0) |
Ci amatorzy do providera jeszcze nie skonczyli pracy..
poslanialem sie troche, podrzemalem, a wieczorem poszedlem do Kasi i u79o na piwo
przed chwila sie z nim posprzeczalem o to czy dac mu adres do mojego pamietnika, czy nie
czul sie urazony, ze tego nie chce
ostatecznie ustalilismy, ze jesli znajdzie to mi powie
nie bedzie specjalnie szukac
|
2002.09.18 03:18:20
link
komentarz (0) |
oddalem dzis krew
czekalem na to chyba ponad 2 lata
wreszcie nie mialem zadnych zajec, wyjazdow, przeziebien, zazywanych lekow, nowych partnerow itp
czesc moze zmyje mi glowe za narazanie zycia pacjetow niepewna krwia osoby, ktora ma ryzykowne kontakty, ale zrobilem to w co wierzylem
jesli chodzi o HIV wspolczesne testy wykrywaja go po 2 miesiacach (testy konwencjonalne, genetyczne znacznie wczesniej, ale sa drozsze,0)
w tym czasie mialem tylko dwa kontakty z P2, co pomimo zmniejszonego ostatnio do niego zaufania dawalo skrajnie male ryzyko; jesli mam HIVa, to od dawna
podobnie z innymi wirusami
ogolnie po raz pierwszy moja podswiadomosc (nadswiadomosc?,0) nie miala watpliwosci, ze nadaje sie na dawce
minelo odpowiednie vacatio legis i mimo, ze dzis nie bylo mi latwo trafic do odpowiedniego punktu ciag przypadkow ulozyl sie tak, ze mi sie udalo
wierze, ze slusznie
zgodnie z materialami PCK nie przyjmuje sie krwi od osob o orientacji homoseksualnej (zwlaszcza mezczyzn,0) co uwazam za skrajna dyskryminacje zupelnie pozbawiona podstaw
pielegnuje sie w ten sposob tylko homofobie pacjetow
troche statystyki: przecietny badany heteroseksualista ma 5-9 partnerek rocznie; gej 5-12
do jednego worka wrzuca sie gejow i prostytutki
zgodze sie, ze pewne formy kontaktow sa bardziej ryzykowne, inne mniej
teoretycznie mozna sie zakazic HIVem polykajac czyjac sline, ale bylaby potrzebna w ilosci 10 litrow...
wszystko to jednak nie zmienia faktu, ze kazdy przypadek nalezy oceniac indywidualnie, wspolnie z lekazem (co zrobilem,0), w szczegolnosci wg sumienia dawcy
znacznie wiekszym zagrozeniem sa dawcy nieswiadomi zagrozenia, niz Ci ktorzy maja odpowiednia polityke zachowan
czy Ci wszyscy starsi faceci maja pewnosc, ze ich rozbudzone seksualnie na starosc zony sa im wierne? ze nie sypialy z uzdowiskowymi podrywaczami? (mieszkam w uzdrowisku..,0)
ostatnio kosciol zmienil polityke represii wobec gejow
nie tylko dzieki pracy takich ludzi jak bohater WTC, promowany przez wiernych na blogoslawionego ksiadz-otwarty-gey, ale takze dlatego, ze okazalo sie, ze to wlasnie ksieza zarazaja sie teraz najczesciej HIV!
przyczepiam sie tu HIV, bo wywoluje on najwieksza groze, co nie znaczy, ze zapominam o wirusie zoltaczki
rozni ludzie roznie oceniaja zagrozenie, ale faktem jest, ze od kiedy zaczeto nazywac homoseksualistow roznosicielami chorob wenerycznych (HIV,0) sporo zrobiono i spora czesc tego srodowiska odznacza sie wysoka swiadomoscia i wysoka kultura chigieny
inne dane statystyczne: w rosji najbardziej zagrozone sa ostatnio kobiety; w chinach jest juz zarazony prawie co tysieczny obywatel
dobra, dosc juz tego straszenia
z ciekawszych rzeczy: pani stwierdzila, ze mam smieszne zyly i nie chce leciec
poprawila i polecialo 380g i stanelo
nie moglem opanowac smiechu gdy zaczela mnie wyciskac
zwyczajnie bylo mi zimno i chciala mnie rozgrzac; dobrze, ze nie robila tego uwydatniajac dekolt ;,0)
kazala mi trzymac dlugo wacik, bo poleci jak innemu, ktory zachlapal cala podloge, tymczasem juz po chwili bylo ok
chyba rzeczywiscie mam ostatnio dobre zdrowie; poza stresem czuje sie swietnie
dostalem oczywiscie czekolady, calkiem niezle, tradycyjne nie sztuczne, ale i tak caly dzien czulem sie dziwnie
jednoczesnie pobudzony i oslabiony
|
2002.09.17 03:02:40
link
komentarz (0) |
przesiedzialem dzis caly dzien czekajac na tych roboli od prowidera
sam widzialem jak cztery razy przerywali prace, bo czegos zapomnieli i musieli jechac po to obaj
w koncu wywiercili zostawiajac gore kuzu
totalna amatorszczyzna
ogladalem program Usterka na TVN, nic dodac nic ujac
jutro beda zaciskac koncowke; siec miala byc w piatek, ale czekali na sasiadke; ciekawe czy jutro wszystko skoncza
Aga rano wraca do Gdanska i juz sie z nia nie spotkam w gorach..
za to mis na mnie czeka i strasznie teskni
doszedlem do wniosku, ze mam gdzies R77z; moze i jest sliczny, ale sobie go odpuszcze
z tego co wiem o facetach zainteresowanie seksem drastycznie im maleje gdy maja sie z kim rozladowac wiec teraz nawet nie ma sensu mu sie napraszac
zreszta stracil u mnie szacunek i nie chce mi sie tracic na niego energie
rozmawialem z chlopcem z parki, z ktora spalem w czerwcu
jak mu powiedzialem, ze mis zarabia teraz leczac niekonwencjonalnie jakiegos na wpol zywego faceta poszedl spac
coz, nie kazdy jest w stanie przelknac wszystko
u wiekszosci ludzi ciagle ryzykuje przekroczeniem ich granicy przysfajania, za ktora odzywa sie dysonans poznawczy; takze tu
moja matka ma nerwice
jest to zwiazane z zachwianiem rownowagi mineralnej, witaminowej, hormonalnej i poziomu cisnienia; zaczyna przechodzic menopauze
odezwala jej sie nerwica natrectw i wciaga calymi opakowaniami wszelkie orzeszki, chrupki, ciasteczka, zeby tylko zajac czyms rece
ciagle wyszukuje sobie jakies malo potrzebne prace
trudno cos zostawic na wierzchu, zeby nie bylo przestawionie, przesuniete i przemieszane
zeby bylo gorzej przestala ufac ludziom
poucza nas, ze kazdy moze nas oszukac, zdradzic
ja sie jej nie dziwie; przeciez nawet Twoj syn moze sie okazac gejem!
a propo: P2 po okresie burzowym w kontaktach z matka bardzo sobie chwali jej obecne podejscie do jego gejostwa; pozwolila mu nawet jechac na Gay Pride Parade w Koln :,0)
|
2002.09.17 02:39:38
link
komentarz (0) |
"USA nie musi szukac oczekiwanych przez wszystkich dowodow posiadania przez Irak broni masowego razenia poniewaz w latach 80' taka bron zostala przekazana przez USA irackim wojskom do walki przeciw ludnosci Iranu; dzis nalezy ta bron zniszczyc, by nie zagrazala swiatowemu bezpieczenstwu..."
"USA przekazalo Irakowi bakterie waglika i laboratoria do produkcji broni biologicznej"
"kosz atakow z 11 wrzesnia to 102 bln$, w tym operacja wojskowa w Afganistanie to 30 bln$"
"operacje wojskowe w Iraku nie beda kosztowac jak przypuszczano 50 bln$ ale 100-200 bln$, koszty poza militarne sa trudne do oszacowania"
"dzis nikt nie wie jak bedzie wygladala >>Jalta<< po wojnie z Irakiem"
"Bush zyska w sondazach nawet jesli zbombardowane zostanie jakies przedszkole czy cos takiego co jest nieuniknione; moglby stracic, gdyby operacja sie nie powiodla"
"Irak nie jest przygotowany do wojny"
"za piec czy dziesiec lat dzieki inzynieri genetycznej mozliwe bedzie produkowanie broni biologicznej o scisle wyznaczonych granicach dzialania; zamiast niszczyc cala populacje, bedzie mozna ja programowac na wybrana jej czesc"
|
2002.09.17 01:51:33
link
komentarz (4) |
"sam nie wiem ale im Cię bardziej poznaje tym bardziej za Tobą przepadam." - moj mis dzis wieczorem
|
2002.09.16 01:26:35
link
komentarz (0) |
spotkalem tez Q2 (Q83o,0) wreszcie...
wygladal jak gwiazda
zwykla ciota sie z niego zrobila; nazekal na wlosy, ze nie ulozone
moze i jest mlody i sliczny, ale moglby miec troszke wiecej pokory
nie chcial ze mna rozmawiac, szukal czegos
wyslalem mu przed chwila smsa z zapytaniem czy znalazl to czego szukal, a on odpisal: "zawsze znajduje i dostaje to czego chce; Pozdrawiam i mowie, ze nie odpisuje na smsy z internetu"
taaa, juz ja wiem co dostawal i jak daleko szukal
raz mu wystarczyl park, zeby sobie znalezc chlopaka
moze ja nie jestem ani taki piekny, ani taki mlody, ani taki bogaty, moze za duzo jezdze zeby miec duzo czasu dla kogos, moze mam za duzo przygod, wspomnien, tajemnic i odstaje od wiekszosci ludzi, ale mysle, ze mam lepsze szczescie do facetow
jesli ktos sie puszcza z byle kim zawsze moze powiedziec, ze dostaje to czego chce
a propo: mis teraz nocuje u ostatniego faceta, z ktorym spal zanim mnie poznal..
|
2002.09.16 01:08:30
link
komentarz (0) |
dzien zapowiadal sie jako kolejny, nudny, stracony
juz dawno pojechalbym w gory i polazil z Aga zanim wroci do trojmiasta, ale czekam na ta siec
zadzwonil P2 mowiac, ze jedzie do Wroclawia, bo stamtad jutro jada nad morze w plener
spytalem, czy mam mu na stacji pomachac gdy bedzie przejezdzac
15 min przed przejazdem (byla burza wiec zostalem w domu i spalem,0) zadzwonil jeszcze raz pytajac czy moze wysiasc i jechac dalej jakims pozniejszym pociagiem
coz, mlodzi sa porywczy i brakuje im tego przemyslenia, ktore przychodzi z wiekiem ;,0) juz w Lodzi mogl wymyslic, ze moze sie ze mna spotkac u mnie i uniknac 5 tyg. przerwy
musialem szybko wyjsc i leciec na stacje
oprowadzilem go troche po miescie, co jednak nie trwalo zbyt dlugo bo to male miasto
poszlismy do baru, a tam kumpel z jakims chlopaczkiem
kurcze, zazdrosny sie zrobilem, tym bardziej, ze nie znam tego chlopaczka...
pozniej pospacerowalismy i P. zachcialo sie isc na koniec miasta prawie
zachcialo mu sie tez lac i zaczelo padac wiec szybko udalismy sie do jednego z licznych parkow tutaj
bylo strasznie zimno
wczesniej ludzie sie na niego ogladali bo byl ubrany troche prowokacyjnie niby pank-niby lump
czlowiek z takim czekajacym go spadkiem nie musi sie ubierac gustownie
przebral wiec spodnie na normalne i zalozyl dodatkowy swetr
pozniej sie przytulalismy i skonczylo sie na seksie oralnym
cos mi jednak te parki nie sluza
a moze zwyczajnie robie sie aseksualny
badania mowia, ze po kilku godzinach ogladania telewizji drastycznie spada zainteresowanie seksem
moze wiec o to tu chodzi, nie liczac stesow, ktore mnie ostatnio dopadaja
normalnie nie ogladam telewizji, od wyborow
wkuza mnie gdy ktos mi mowi jak mam myslec i daje mi gotowa papke; poza tym nie chce sie uswiadamiac, ze zyje w kraju, za ktory czesto powinienem sie wstydzic
zadzwonil do niego tel. i bylo jakos dziwnie
kazal mi siedziec cicho, rozmowce nazywal misiem i uciekl rozmawiac dalej
gdy tel. zadzwonil jeszcze raz po chwili, zmienil ton i uslyszalem swoje imie
pozniej mi tlumaczyl, ze dzwonila jego ukochana gosposia i nie chcial jej powiedziec z kim jest i gdzie
zwyczajnie komus sciemnial; sam nie wiem
nie mozna wymagac czegokolwiek od kogos kto nic mi nie deklarowal
z drugiej strony czuje sie troche oszukiwany; P. przeszlo pytanie czy chce byc jego facetem, czy tylko znajomym do seksu
ja sie do niego rzadko odzywam, ale mysle, ze wygralo to drugie i tak
uswiadomil mnie, ze wg nowych przepisow sa problemy z seksem z kims ponizej 16 roku zycia; myslalem, ze nadal jest 15...
ale to malo wazne bo on sam ma juz od prawie roku 16
pozniej poszlismy cos zjesc i sie ogrzac i polecielismy na pociag
P. wsiadal po gwizdku; jednak nie ma tego wyczucia co ja, bo sie strasznie denerwowal :,0)
|
2002.09.15 13:24:32
link
komentarz (2) |
lacza nie ma....
Aga na mnie czeka w gorach i moze sie nie doczekac
chce dopilnowac tu sprawy lacza, zeby ojciec cos nie nagrzebal
stres nie mija, chociaz jakos sobie radze
bolal mnie wczoraj tylek, a w zasadzie miesnie bioder
dopiero wieczorem sobie uswiadomilem, ze to nie od jakis cwiczen, ktore probowalem, zeby poprawic sylwetke, ale od trzydziestominutowego kleczenia przed siostra w malo wygodnej pozycji z wyciagnietymi rekami
w koncu znow zgodzila sie na moje zabiegi i robilem jej wyrownanie czakramow
|
2002.09.14 01:33:47
link
komentarz (1) |
czuje sie jakos nieciekawie
rosnie jakies napiecie wewnetrzne
zaczyna bolec mnie glowa
nie wiem czy to z powodu matki, czy jakiegos faceta, nie wiem
zadzwonilem do R77z; powiedzial, ze moge przyjechac, ale ma tylko jedna kanape, a jutro bedzie u niego jakis koles nocowal - nowa przejsciowa sympatia
R. odkrywa ostatnio w sobie niesamowita umiejetnosc pieprzenia sie z przystojnymi chlopakami bez wyrzutow sumienia, niesamowite
on sam jest superprzystojny
ja spotykajac sie z nim przez weekend musialem dawac sobie ostry wycisk w stylu zrzucenie tony mokrych lisci z dachu i 2 godziny marszu w gorach, ale tez z czasem nauczylem sie, ze kazdy facet to tylko facet
przestalem pozwalac by jakis traktowal mnie gorzej niz na to zasluguje niezaleznie od tego jak wyglada; zaczalem sie bardziej cenic i teraz stac mnie na lepszych facetow
sprawy z R. jakos nam sie nie ukladaly, chyba wlasnie dlatego, ze nie bylem dosc naiwny
wymagalem od niego dojzalosci, wiernosci wlasnym zasadom i jasnego okreslania sie, asertywnosci i otwartosci
on stwierdzil, ze ja chce tylko sie pieprzyc
coz, wielu facetow stwierdzalo, ze ich nadeksploatuje.. taki juz mam temperament
rok temu gdy walily sie wierze WTC my plamilismy sperma kanape..
usiluje czesto kochac faceta calym soba i dawac mu cala mozliwa czulosc i cieplo
zwykle facet powoli sie otwiera, jest zadowolony, ale tez nieufny; im wiecej moge mu dac tym wiecej ryzykuje
z czasem porzuca mnie, by czuc sie bezpieczniej
R. przyznal mi sie, ze moglby sie we mnie zakochac, ale balby sie; juz paru facetow go skrzywdzilo gdy sie zaangazowal w nich calym soba
|
2002.09.13 17:32:00
link
komentarz (0) |
smutno jest wypowiadac sie na temat cierpienia milionow ludzi.. nie chce byc posadzony o antyamerykanizm, o zasciankowe fobie, czy niezrozumialy dla wiekszosci polakow antyglobalizm; wiem jakie sa realia i wiem jaka pozycje nasz kraj musi zajac, by jakos zaistniec w obecnym ukladzie; nie zmienia to jednak faktu, ze nie przychodzi latwo popierac amerykanow i zgadzac sie na nierownosci i cierpienie wielu ludzi; faktem jest, ze najwiekszym zagrozeniem dla pokoju na swiecie jest w tej chwili USA; przy okazji Afganistanu sprzedano zycie Czeczencow, przy okazji nowej wojny z Irakiem chce sie sprzedac zycie Gruzinow; to nieprawda, ze gdy mordowano ludzi w Rwandzie Ameryka nie miala tam interesu; tuz po wojnie Ameryka panicznie bala sie rozszerzania komunizmu na swiecie; sprzedano nas w Jalcie, zniszczono Wietnam, kto dzis pamieta, ze amerykanie tworzyli teczki osob podejzanych o lewicowe sympatie i ze np. Charlie Chaplin zostal z tego kraju wyrzucony, bo mial teczke? USA przysluzylo sie do cierpienia nie milionow, ale miliardow ludzi na swiecie; w Afryce wszystkie kraje, ktore po otrzasnieciu sie z kolonializmu probowaly budowac swoja niezalezna panstwowosc byly bardziej jub mniej jawnie niszczone jesli tylko ich ustroje wydawaly sie amerykanom zbyt komunistyczne; liste tych krajow moznaby dlugo wymieniac; sabotowano budowanie hut aluminium, poprzez lapowki wspierano bezsensowne niszczace gospodarke inwestycje; dzisiejsze konflikty zbrojne wynikaja bardzo czesto z uprzedniej dzialalnosci USA i Wielkiej Brytani; Indie, Pakistan, obie Koree, polowa Afryki, bliski wschod; po co amerykanie szkolili talibow i uczyli ich technik terrorystycznych? po co wysylali tyle broni, skoro pozniej musieli ja niszczyc nalotami? przy tym wszystkim smutne wydazenia w NY zdaja sie byc zwyklym wypadkiem przy pracy; kosztowaly 102 miliardy $ ale przyniosly wzrost zamowien i umocnily pozycje USA, przeradzajac sie w makabryczna kozysc
mocarstwa przescigaja sie w rozszerzaniu wlasnej strefy wplywow, a gdzie duzi sie bija, tam mali obrywaja; dzis stoimy u progu nowej wojny, w ktorej nie chodzi o idee, ani nawet o realne zagrozenie czyjegos zycia; juz wiadomo, ze Amerykanie znaczaco zwieksza swoje zyski na wydobyciu i handu ropa po wygraniu wojny z Irakiem; malo kto jednak zauwazyl, ze Ameryka rozpoczyna nowe wojny w sposob przewidywalny wg. okreslonego planu
po zamachach 11. wrzesnia wszyscy zauwazyli, ze Bush nadaje sie na prezydenta w czasach dobrobytu i ze gdyby nie chory Giuliani nie mialby kto sie zajac kryzysowa sytuacja w Nowym Jorku; gdy notowania Busha spadly ponizej 75% mielismy wojne, nie wczesniej, nie pozniej; dzis znow notowania sa na takim poziomie i wlasnie teraz Bush chce jeszcze jednej wojny, bo wojna zawsze jednoczy amerykanow; jest taka prawda, ze nic tak nie chroni przed rozlamem jak wspolny wrog; komunizm nie moglby istniec bez ciaglego podsycania poczucia zagrozenia i wskazywania wrogow; USA chce zniszczyc Irak "bo to biedny, totalitarny kraj z niebezpieczna bronia", a czy nie nalezy bac sie bogatego totalitarnego kraju z niebezpieczna bronia?? co z tego, ze amerykanie maja dobra konstytucje, skoro to kraj policyjny jak Izrael? gdzie jest gwarantowana konstytucja wolnosc skoro nie mozna we wlasnej sypialni robic z zona czego sie chce? moga nas smieszyc przepisy zabraniajace seksu oralnego, zdrady malzenskiej, dyskryminujace ludzi o odmiennej orientacji i kolorze skory; mowi sie, ze to wolny kraj, a te przepisy sa martwa pozostaloscia; dlaczego wiec amerykanie trzymaja w wiezieniach ludzi bez procesow? dlaczego nie chca ujawnic nazwisk ludzi skazanych na podstawie "martwych" przepisow?
Bush nie pojechal do Johanesburga, nie ratyfikowal miedzynarodowych ustalen odnosnie ekologi, bo wazniejsze jest dobre poczucie amerykanow;
majac 50 tysiecy bomb atomowych amerykanie chca decydowac o bezpieczenstwie swiata, a czy sami nie sa dla niego zagrozeniem? nasz kraj bedzie mial niechlubna przyjemnosc pomoc amerykanom w napadzie na Irak, bo dzieki naszej historii mamy tam wielu ludzi i agentow; w zamian za zmniejszenie "zagrozenia" dla nas ze strony Iraku przyjdzie nam zaplacic nie tylko moralna odpowiedzialnoscia za smierc irakijczykow, gruzinow i kto tam jeszcze bedzie w to zamieszany, ale tez zaplacimy kupujac od amerykanow drozsze paliwo - na razie wchodzac do Afganistanu amerykanie zapewnili sobie wiekszy wplyw na OPEC; dawniej amerykanie mieli przeciwko sobie caly komunistyczny swiat; dzis juz tego swiata nie ma; nie uda sie straszyc amerykanow chinczykami, bo poza zajeciem Tybetu i roszczeniami wobec Singapuru nie maja oni innych wiekszych ambicji; trudno uwierzyc by Partii udalo sie wbrew religi zmusic chinczykow do walki poza ich terytorium; nasz kochany premier zniweczyl osiagniecie poprzedniej ekipy wzbudzajac we mnie wstyd za wlasna narodowosc wycofujac sie z deklaracji potepiajacej Chiny za zajecie Tybetu ("bo Chiny to duzy kraj",0); dzis amerykanom zostalo straszenie terroryzmem i krajami muzulmanskimi; malo kto pamieta, ze sama nazwa religi tlumaczy sie jako: "wielbiacy pokoj"; najwiekszym sojusznikiem USA jest Izrael, kraj ktory zgodnie z definicja amerykanskanska jest krajem terrorystycznym; przygotowuje przeciez zamachy na cywilow, zabija politykow, rosci sobie prawa do terenow, na ktorych od wiekow mieszkaja palestynczycy, sprawia, ze kolejne pokolenia palestynczykow wychowuja sie w nienawisci zamknieci w obozach w fatalnych warunkach; najpierw stworzono warunki do rozwoju terroryzmu, a teraz podsyca sie go dzialaniami odwetowymi; mozna szukac powodu, dla ktorego Izrael ma w Stanach sojusznika; moze zydowskie lobby, moze przyczulek w rejonie, a moze to wynika z okresu gdy Izrael organizowal sie jako kraj komunistyczny, zakladajac komuny osob uciekajacych z europy i rosji; nie ulega watpliwosci, ze czesto dzialania amerykanow niewiele maja wspolnego z moralnoscia czy sprawiedliwoscia, podobnie jak kazde mocarswo buduja oni swoja potege rozszerzajac strefe wplywow i nie przejmujac sie pomniejszymi; tak robila Francja, Wielka Brytania, hitlerowskie Niemcy, Chiny i tak robila tez Polska, ktora do dzis czeka na pojednanie polsko-ukrainskie; pozostaje otwarte pytanie czy popierajac ameryke stracimy wlasna tozsamosc i jak dlugo nasze interesy beda zgodne z interesami USA... Bush obiecal wojne, a ten czlowiek zostal prezydentem, bo amerykanie wiedza, ze nigdy nie zlamal obietnicy danej wyborcom..
(tekst zainspirowany wpisem: irish_coffe,0)
|
2002.09.13 16:26:01
link
komentarz (0) |
P3 wyslal do mnie wczoraj po polodniu krotki list bez tematu: "A gdzie mnie zprosisz jak sie spotkamy? :,0)"
tylko tyle
natomiast kilka godzin pozniej o 22:32 (powinien juz spac,0) wyslal mi smsy: "czasami przychodza takie chwile,ze trzeba sobie wszystko poukladac na nowo.od jakiegos czasu robie porzadek w swoim zyciu.mam do ciebie prosbe wywal moj numer ze swojego telefonu i e-mail z ksiazki adresowej.nie pisz ani nie probij do mnie dzwonic.P"
wczesniej zarzucal mi, ze wysylam mu sprzeczne informacje o moim wolnym czasie i on nie wie jak ma sie ze mna spotkac
dzwonilem codziennie i prosilem o kontakt smsami i mailami, ale on zniknal
moze byl znow w Szwecji, albo gdzies; teraz nie wiem co myslec
strasznie dziwnie sie z nim dogaduje; nigdy nie wiadomo o co chodzi
gdy go ostatnio widzialem bawilismy sie na stojaco i nie zadzwonil do klienta jak sie umawial, ja ledwo zdazylem na pociag i jechalem do Lodzi w rozpietej koszuli; odprowadzil mnie az na peron
moze obrazil sie, ze sie nie odzywalem bedac w Lodzi i Gdansku??
to dziwny czlowiek
wyglada mlodziej niz ja, a ma 7 lat wiecej; moze juz sie operowal..
twierdzil, ze bylem pierwszym facetem, z ktorym przespal sie tak szybko
ja przespalem sie po raz pierwszy tak szybko z R77z po 6 godzinach znajomosci i dosc krotkim umawianiu sie..
|
2002.09.13 16:25:25
link
komentarz (0) |
kochany mis..
zwolnilem sie z pracy, ale jego nie bylo w pociagu
kupilem karte i zadzwonilem; okazalo sie, ze zle mnie zrozumial i jedzie innym pocigiem
podobno to przez to, ze ostatnio duzo pracuje ze swoimi programami i troche mniej do niego dociera
oczywiscie karty zapomnial
nic to, ze przypominalem do znudzenia
troche sie sfustrowalem, bo dostalem niewysoka wyplate i ogolnie czulem sie srednio
mis sie obrazil, ze na niego napadam; powiedzial, ze sie mnie boi
poszlismy do parku i pozniej do mnie do domu
matka zrobila zdziwione oczy i zaraz zajela sie odkuzaniem ze szczotka, zeby rozladowac energie
strasznie dziwnie wygladala i miala zrozpaczone oczy
namawialem jednak misia, zeby w ogole wszedl, bo chce matke przyzwyczajac do mysli, ze nie pozbedzie sie misia z mojego zycia
ciekawy jestem czy dzis spala..
poszlismy pozniej na mala przechadzke
oczywiscie jak sie spedzi w jakims miescie tyle czasu to kazdy kat przynosi wspomnienia
wypilismy piwo w pabie i zaczalem roztrzasac klopoty w relacji znajomych
mis mnie nie zrozumial
nie widzial zwiazku pomiedzy ich relacja, a nasza, ich problemami i naszymi
strasznie sie na mnie napalil
pytal gdzie chodzilem z chlopcami sie seksic
w koncu wyladowalismy w krzaczkach kolo katolickiej szkoly podstawowej
hehe, dawno sie nie bawilem w krzaczkach, ostatnio z K4 na szlaku w gorach
bylo slychac glosy lamanych galazek i ogolnie czulem, ze wszyscy moga mnie widziec, ale zrobilismy szybki numerek
cikawe co matka sobie pomysli jak wezmie moje rzeczy do prania..
pozniej poszlismy na dworzec, bo bylo zimno, a wszystko juz zamykali
okazalo sie, ze pani w informacji zle podala misiowi rozklad, bo pociag, ktorym chcial jechac jezdzi tylko w wakacje
normalka, mis zawsze mial problem heh
kiedys zostawilem go na dworcu i poszedlem do mnie z T2, bo pomylil kartki z godzinami odjazdow autobusow i pociagow i sie spoznil na transport
moja siostra przylapala nas wtedy z T2 jak trzymalem reke w jego spodniach z tylu; zdziwiona wyszla nie wiedzac co myslec
pani w informacji znalazla misiowi polaczenie z przesiadka w Weglincu; to miasteczko blisko Zgorzelca, blisko niemieckiej granicy
coz, sam kiedys jechalem z Jeleniej Gory do Krakowa z przesiadka w Weglincu, ale mis ma troche inne podejscie do mnie
ja wole dluzej jechac dowolna trasa, ale nie sterczec na dworcach; zwlaszcza takich jak wroclawski, czy tez poznanski
przypomnialo mi sie o pociagu z Gdyni do Jeleniej i poprosilem w informacji, by pani sprawdzila czy nie lepiej jechac z dluga przesiadka we wroclawiu no i okazalo sie, ze mam racje
kosztem siedzenia prawie 2 godzin we wroclawiu i 2 min pozniejszego przyjazdu do Jeleniej omija nas krajoznawcza wycieczka az pod niemiecka granice
cudowne komputery; w gdansku tez gosc szukal mi polaczenia z gdanska do pily przez poznan; jak poprosilem, zeby poszukal cos przez Slupsk wyjal ksiazke..
ogolnie wrocilem do domu przed 2, ale nie bylo sztabu kryzysowego; dowiem sie pozniej co matka myslala w tym czasie i czy jej sie nie pogorszylo
|
2002.09.11 20:14:30
link
komentarz (0) |
zadzwonila Aga i powiedziala, ze zalatwila misiowi troche pracy w gorach w swojej rodzince i mis od piatku tam bedzie
oczywiscie mis nie ma jak do mnie zadzwonic, bo znow od 2 tyg. nawet nic nie jadl (poza jakimis jablkami, ktore mu mamusia przyslala,0)
zadzwonilem ja z telefonu rodzicow (juz sie boje o rachunek: siec plus komorki.. jeszcze ojciec gotowy jest rzeczywiscie go wylaczyc, a po raz pierwszy od 5 lat mial 2 cyfrowy rachunek!,0)
okazalo sie, ze jutro w nocy bedzie przejezdzac przez moje miasto i moge odebrac karte z pociagu i podarowac sobie kupowanie nowej; oczywiscie ojciec juz doszukuje sie czegos, bo mu powiedzialem, ze ma sie wstrzymac z zakupem
starsi sa czasem straszni; matka tez wyznaje spiskowa teorie dziejow i ciagle probuje podwazyc moje zaufanie do misia mowiac jacy to ludzie sa straszni
w sobote sprobuje dolaczyc do misia, musze tylko sie zastanowic czy bede chcial sie spotkac z P2 (ktory tez bedzie przejezdzac przez moje miasto,0) i czy znajde nocleg, bo nie chce znow wykozystywac Agi
pewnie przenocuje u R77z, albo u K6 (K79l,0)
z tym pierwszym spedzilem mily tydzien w mieszkaniu, ktorym mielismy sie opiekowac dokladnie rok temu (co sie tyczy rocznic,0), ten drugi czeka z urodzinowym buziakiem na mnie
ehh, fajnie bedzie znow pojawic sie w gorkach..
|
2002.09.10 21:44:09
link
komentarz (2) |
w piatek mam miec stale lacze
jak wspomnialem matce cos o Lodzi znow zareagowala panicznie
najchetniej pojechalbym na dzien, dwa i przywiozl karte sieciowa z naszego domku, ale chyba bede musial kupic inna
jade za to na pewno w gory, moze w sobote
P2 bedzie w weekend w Lodzi i pozniej gdzies wyjezdza na miesiac
sam nie wiem czy chce sie z nim spotkac
chcialbym, zeby ktos mnie przytulil; nie chce mi sie szukac seksu
zreszta nawet z P3 mam problem sie umowic..
a moze znajde jakiegos slicznego mlodzika :*,0)
|
2002.09.10 21:35:50
link
komentarz (0) |
siostra przypadkiem zdemolowala dzis pol swojego sklepu, zbila lampke od tesciowej i potlukla antyrame ze swoja karykatura - nic to, trzeba jej wybaczyc
dopiero co wrocila ze szpitala, przez pare dni robili jej badania czy trzeba ja bedzie operowac czy nie
ma rozcieta dlon wiec nie moze sie powyzywac na brudnych talezach, moze to i ich szczescie...
|
2002.09.09 17:00:41
link
komentarz (0) |
Aga nie mowi juz na mnie "stara dusza" - kiedys jej sie to podobalo
slyszala jak mowiono o mnie, ze mialem juz wiele wcielen i stad ta nazwa
daje to pewne intuicyjne bogactwo doswiadczen, ale swiadczy tez o silnych przeszkodach, przyzwyczajeniach, ktore stoja na drodze do oswiecenia
wcielamy sie, a naszym celem jest oczyszczenie sie z nagromadzonego ladunku pragnien i lekow i uzyskanie intuicyjnego pojecia istoty bytu
w tym stanie wiedza o poprzednich wcieleniach staje sie naszym udzialem, podobnie jak stajemy sie zdolni do rozumienia wszechrzeczy
zaciera sie granica pomiedzy przestrzenia, czasem i wcieleniami; zostaje praktycznie zniesione ego, a wlasciwie zaczyna ono pelnic dokladnie swoje zadania i nic ponad to; normalnie sluzace oddzielaniu wspomnien od rzeczywistosci ego zawlaszcza sobie wiekszy obszar dzialania i podsuwa nam potrzebe dominacji, leki, wszystko to co oddala nas od pelnego oswiecenia
bedac oswieconymi stajemy sie ucielesnieniem samego stworcy na ziemi, czastka wirujacej energi w odwiecznym tancu rozdzielania sie, laczenia i odradzania
swiadectwa tego procesu znajdziemy w sanskryckich wedach, biblii, koranie i in.
Siakjamuni osiagnal oswiecenie (kenscho, satori,0) w swoim pierwszym wcieleniu po tym gdy uczniowie odwrocili sie od niego, zdobyl wtedy imie Buddy; Chrystus gdy mial 12 lat stal sie oswieconym nauczycielem; byl tez Bodhidharma, irlandzki zalozyciel ch'an i wielu wielu innych
czesto byli uznawani za swietych, bywali tez zalozycielami nowych religi i kultow, z czasem jednak zwykle ulegaly one znieksztalceniu i wypaczeniu tracac wiele pierwotnego sensu
poprzez oswiecenie zostajemy wyzwoleni z kol karmy; nasze kolejne wcielenia sa wynikiem tego kim jestesmy i nasza karma wynika z naszego "dorobku"
wg systemu hawajskiego (z ktorego kozystala cala kultura grecka u swego zarania,0) szamani nie podlegaja prawu karmy pomimo swego czesto niepelnego oswiecenia
wielu buddystow wyznaje kult cierpiacego-wspolczujacego Buddy (bodhisattwy,0), ktory odsunal wlasne przejscie w nirwane i pozostajac w stanie samsary czeka dopuki wszyscy nie osiagniemy oswiecenia; mamy wiec wyrazny wplyw chrzescijanstwa i realizacje potrzeby posiadania osobistego cierpiacego boga
podobnie katolicyzm "oczyscil sie" z gnostykow wywalajac kilka rozdzialow z Biblii, nie kozysta sie z ewangeli sw. Tomasza (tzw. niewiernego -mial systematyczne naukowe podejscie i jako jedyny byl w pelni wtajemniczony przez Chrystusa,0), z powodow doktrynalnych i bledu jednego papieza nie mozna wlaczyc zwojow z Kumran do Bibli (chetni moga uzyskac ich kopie u dzialajacej do dzis Inkwizycji,0); katolicyzm wyzej traktuje slowa jednego z wczesnych biskupow (sw. Pawla,0) niz nauki samego Chrystusa; moze i uznajemy go za swietego, ale nigdy nie wezme starych listow do parafian za wyrocznie jak mam zyc dzisiaj; tym bardziej, ze niezmiernie trudno jest znalezc oparcie wielu tez, nakazow i zakazow katolickich w nowym testamencie wylaczajac listy sw. Pawla; zreszta co mowic o kosciele, ktory toleruje blad w tlumaczeniu, ktory jest bluznierstwem w modlitwie panskiej! i stawia sie na rowni z Bogiem zmieniajac jego przykazania i ukladajac wlasne!
szkoda gadac
mnie osobiscie boli nazywanie FalunGong sekta
przeciez kazdy klasztor buddyjski jest sekta!! podobnie jak katolicyzm jest sekta
odrozniajmy stare ruchy religijne od swiezych, opartych na watpliwych podstawach sekt, niezaleznie od ich wielkosci (np. sekta Moona,0)
niezwykle interesujace jest to, ze w swej istocie niemal kazdy system ezoteryczny, niemal kazda duza religia, niemal wszystkie kultury szamanskie mowia o tym samym
wszystkie roznice wynikaja z pozostalosci historycznych, obcych wplywow; tzw. tradycji, ktora czesto stawiana jest powyzej wiary; niezrozumienia pism i ich zafalszowania, oraz dodatkow kulturowo-etnicznych
ja poznaje szamanizm hawajski i jednoczesnie w samym jego rdzeniu znajduje wielkie podobienstwa do szamanizmu amerykanskiego, roznych odmian buddyzmu, hinduizmu, a nawet chrzescijanstwa jesli tylko zechce sie wlozyc troche wysilku, by dotrzec do istoty nie poprzestajac na klepaniu pacierzy..
|
2002.09.08 02:05:25
link
komentarz (0) |
tak nabuzowany energia wszedlem do klubu (chyba wszyscy wiedza o jaki chodzi,0)
zalezalo mi na ograniczeniu kosztow wiec przyszedlem na tanszy wstep zanim jeszcze impreza sie rozkrecila
wypilem martini, usiadlem
po dosc nudnym oczekiwaniu pomyslalem, ze fajnie gdyby ktos postawil mi drinka - czekalem 5 min. zanim pojawil sie jakis chlopak
usiadl obok i zaczal mnie podrywac
poczatkowo odmowilem, zeby mi cos stawial, ale po dluzszej rozmowie zaproponowalem, zeby przyniusl piwo
byl dosc gadatliwy
chlopak ma dwie matki i 3 ojcow, ale rok spedzil jako dziecko na intensywnej po pobiciu i pozniej duzo lepszego traktowania nie uswiadczyl
wrzucal sentencje lacinskie miedzy zdania i kadzil mi jaki to jestem ladny, przystojny, delikatny, nieciotowaty, interesujacy, wyposazony, pociagajacy itp. itd.
w koncu stwierdzil widzac moje opory przed spedzeniem u niego nocy, czy nawet samego sniadania (sic,0), czy nawet wypadu do darkroomu, ze wielu adoratorow nie bede mial, bo jestem za wysoki
zdolowal mnie
takze to mnie zdolowalo, ze wiekszosc fajnych facetow okazywala sie zajeta
chlopak dostal moj numer w podziece za piwo i wyszedl
obiecal mnie zaprosic na to samo sniadanie, ale sie nie odezwal
za to ja czujac dodatkowa porcje alkocholu i widzac ozywienie na parkiecie rzucilem sie w wir tanca
moze nie robilem tego zbyt zgrabnie czy profesjonalnie, ale dawno tak swietnie sie nie bawilem
bylem caly spocony, a zwykle unikam pocenia sie
pot jest swego rodzaju fetyszem, ale gdy czuje sie spocony trace podniecenie zwykle
mis sie ze mnie smieje, bo on lubi sie spocic, ale zaczal mnie doceniac gdy zafundowalem mu ponad 35 min numerek hihi
jak to zwykle bywa w malych zamknietych spolecznosciach czulem sie obserwowany
co z tego jednak, skoro tylko jedna osoba odwazyla sie do mnie podejsc i jedna przegieta z bialymi stringami niemal w calosci wystajacymi z bialych zsunietych spodni ledwo zawadiacko spojzala mi sie w oczy..
jednym slowem swietnie sie bawilem, chyba zawsze bede wypady do klubow poprzedzac medytacjami sensorycznymi, ktore podnosza poziom energii
z tego co moge jeszcze napisac o klubie: bylo strasznie duszno, co wiekszosc rekompensowala sobie czestym wychodzeniem na zewnatrz i cale szczescie tam palila; lokal jest ciasny, ale ma swoj klimat; muzyka byla technopodobna, ale dosc fajna; osobiscie wole w klubach dobra muzyke gejowska i hause zwlaszcza z elementami etno, ale w porownaniu do kijowej Lodzi muzyka byla niezla
ostatnio bywalcy klubow skarza sie na najazd heterykow
coz, egzotyka przyciaga
zadko sie zdaza, zeby razem bawili sie ludzie zupelnie odmienni: starsi, mlodsi, skorzacy, skejci, lysi, transwestyci i transseksualisci; taka zgodnosc i tolerancje mozna znalezc tylko w "branzowych" klubach
niestety nadmiar heterykow nie jest mile widziany
zwykle nie potrafia sie odpowiednio zachowac i traktuja taki wypad jak wizyte w zoo
pol biedy jesli zwyczajnie bawia sie w parach, gorzej jesli sa sami i powoduja spiecia, albo siadaja i sie gapia
placimy my, bo wlasciciele podnosza wstep, zeby sie ich pozbyc
osoby, ktore chcialby wolac o pomste do nieba za gorszace praktyki jakie sa w klubach niech nie zapominaja, ze heterycy czesto bawia sie gorzej; my wybieramy takie kluby, bo tam mozemy wiecej
stad tez wiekszosc klubow ma darkroomy, czyli... domyslcie sie sami
i znow najbardziej widoczna czesc zarabia na opinie o wszystkich budzac czesto niesmak wsrod samych gejow i les
jeszcze ciekawostka: byla tam laska, ktora widzielismy z Aga w pubie w moje urodziny; podejzewalismy, ze jest les, ale widzac nas razem nie patrzyla sie wiecej na Age..
|
2002.09.08 02:04:07
link
komentarz (1) |
heh, relacjonuje swoje zycie z taka dokladnoscia, ze sam sie zadziwiam
gdzies jednak te wplywy panny musza byc, skoro wielu innych cech tego znaku u mnie prozno szukac hihi
teraz cos co wydazylo sie w sobote w sopocie, o czym jeszcze nie pisalem:
Aga wyszla na randke, a ja zostalem z garnkiem leczo i stosem lektor
nie moglem jednak sobie odmowic wypadu do jednego z lepszych branzowych klubow w polsce
pojechalem do Sopotu gdy juz sie sciemnialo i przeszedlem sie po molo oddychajac pieknem morza i poprzez budzenie w sobie zachwytu i uczucia milosci podnioslem poziom swojej energii (w listopadzie bedac po raz pierwszy w Lodzi, z T2 na targach ezoterycznych osiagnalem wynik 400% czyli maksimum skali i facet powiedzial mi ze powinienem jakos to wykozystywac,0)
pozniej usiadlem w bocznej czesci i obserwowalem wybrzeze
zlozylem palce w mudry oswiecenia (znany motyw zlaczonych kciukow i palcow wskazujacych,0), ale ukrylem je pod lokciami
dotad medytowalem przy ludziach tylko w gorach gdzie sa dosc wyrozumiali
rozpoczalem od rozluzniania sie; niestety wciaz musze jeszcze sporo nad tym popracowac; misiowi zajelo to 7 lat..
przelaczylem sie tez na chwile w faze alfa co pomoglo mi uwolnic sie od lekow
nastepnie przeszedlem do medytacji sensorycznej dzwiekowej
nasluchiwalem dzwiekow okreslonego typu i pochodzenia
swoich wlasnych, szumu fal, ludzi na molo, samochodow, wiatru i innych
za kazdym razem po uchwyceniu oczekiwanego dzwieku przenosilem sie na nastepny i tak w kolko
medytacja konczy sie wpuszczeniem do swojej swiadomosci wszystkich tych dzwiekow rownoczesnie co jest swego rodzaju przezyciem
w domu puszczalem do medytacji muzyke Czajkowskiego, ktora wyjatkowo dobrze mi sluzyla; potrafilem sie zadziwiac bogactwem dzwiekow, ktore nas otaczaja
bedac na molo niestety medytowalem dosc pospiesznie, nerwowo i malo profesjonalnie, ale ciesze sie, ze chociaz tak
pozniej chwilke poswiecilem medytacji sensorycznej dotykowej
zastapilem odbieranie dzwiekow odbieraniem bodzcow dotykowych
kierowalem skupienie na kolejne fragmenty mojego ciala z oczekiwaniem bodzcow, nastepnie przenosilem sie dalej i dalej, na koniec wlaczajac pelna percepcje calego ciala
wychodzac z medytacji uczynilem hawajski gest wycierania szyby ze slowem Amama (ktore jest starsze od Amen i znaczy to samo,0)
wszystkie te trzy rzeczy podniosly poziom mojej aury i pomogly pokonac jakis dziwny lek, ktory wiazal sie z moja wizyta w Sopocie i klubie
wracajac z molo czulem jak przechodza mi ciarki, czulem spojzenia ludzi, dokladnie wiedzialem kto patrzy na mnie, jakie sa jego emocje
kozystanie z oczu stalo sie malo efektywne w porownaniu z tym postrzeganiem wiec tylko gapilem sie na jeden punkcik i prosto szedlem krokiem modelki heh
|
2002.09.08 00:00:39
link
komentarz (0) |
dotarlo do mnie, ze cale to ostatnie tesknienie za K2 wynika ze swiadomosci, ze jemu tam nie jest dobrze
cieszy sie, ze tam jest, ale czuje sie samotnie, a ja sie o niego martwie
nie bylo mnie stac, zeby go odwiedzic
nie potrafilem tak jak sobie obiecywalem odciac sie od niego
tak jak nie odcialem sie od matki i czuje gdy jest z nia cos nie tak..
znajomi misia smieja sie z niego, ze wiem kiedy mu wyslac smsa, bo robie to gdy tylko glosno wspomni o potrzebie kontaktu ze mna
kiedys okolice serca podzielilem na sektory i rozpoznawalem jaka osoba sie na mnie wlasnie koncentruje
bylem wtedy na lekach..
stad sporo wiem o lekach hipotensyjnych
|
2002.09.07 18:21:34
link
komentarz (2) |
czuje sie samotny
troche odrzucony..
nawet ten facet, ktory chcial mi placic zrezygnowal ze mnie
kozysc z nloga zalezy od tego jaki mam do niego dostep
kozysc z misia nawet gdy mam do niego dostep jest srednia; zdewaluowal sie jako autorytet i wsparcie
nie chce mi sie juz szukac kolejnych facetow na niewiele znaczacy seks
nie chce mi sie podtrzymywac przyjazni, ktore tak na prawde istnieja bardziej we wspomnieniach niz rzeczywistosci
nie chce mi sie dbac o facetow w kazdym miescie, ktorzy za mna wzdychaja; boli swiadomosc, ze troche ich ranie dajac im nadzieje i jadac do kolejnego miasta..
znow cierpie uroki zycia rodzinnego i nie mam do kogo sie przytulic
niedlugo zapomne jak sie uprawia seks
do tego zaczynam ogladac sie za coraz mlodszymi i niewiele juz mnie podnieca
starzeje sie..
M77p przyslal mi linka gdzie ma swietne oceny na serwisie ze zdjeciami
niedojzale smarkule slinia sie na niego, bo fajnie wyszedl w tej Chorwacji, mokry, na plazy
nie poznalbym go na zdjeciu
mnie pisaly, ze wygladam jakbym sie nacpal i czepialy sie, ze sugerowalem swoje gejostwo..
dotarlo do mnie, ze ..
|
2002.09.07 18:08:56
link
komentarz (0) |
teraz zmiana kierunku :,0)
sobota
po 3 godzinach spedzonych w cafejce i wyplodzeniu kolejnego fragmentu mojej hist(e/o,0)rii zyciowej wyruszylem na zakupy
nie mogac sie zdecydowac: mieso-niemieso zakupilem caly kosz warzyw co u kasjerki wywolalo wielki usmiech :,0)
ustalilem tez, ze dalszy sasiad Agi ma na imie Rafal i jego matka pracuje w markecie
szkoda, ze taki mlody jeszcze jest i ciagle smutny... za to slicznie mi sie patrzyl kiedys w oczy.....
po powrocie zrobilem wysmienite leczo niestety Aga zdazyla wyjsc na randke, czym mnie zaskoczyla, bo ja zaczalem ja umawiac na randke przez M...
niedziela
dzien zaczal sie nedzna pogoda, co dodatkowo dobijalo mnie wyrzutami sumienia, ze sobote spedzilem w cafejce, a nie na plazy
ocieplenie sobotnie skonczylo sie znacznym spadkiem temperatury i zachmurzeniem w niedziele
okazalo sie tez, ze lekkie bole serca w sobote rano byly zwiastunem czegos gorszego
od rana czulem sie fatalnie
wydolnosc organizmu znikoma, nastroj nieciekawy
serce bolalo mnie jakby mi ktos widelcem w nim wiercil
do tego ten ziab..
przeszukalem Agi kolekcje, powybieralem ciekasze plytki i sluchalem je caly dzien czytajac moja ksiazke i Charaktery
znalazlem tez jakas komunistyczna ksiazke o miazdzycy; ciekawa wiec wzialem sie za czytanie i ... przeczytalem ja w dwa dni
poniedzialek
M77p nie mogl przyjsc, bo podobno ze swoim T83g wracal pozno i sie przeziebil
umowilismy sie na wtorek
koniec kasy, samopoczucie troche lepsze
telefon od siostry, ze matka trafila do szpitala i mam wracac, bo sie martwi
remont nie skonczony u Agi, glupio mi, ze nie pomoglem jej
poza madrzeniem sie na tematy budowlane nie zrobilem prawie nic, a tu wszystko rozgrzebane..
do tego zdazylem objesc Age, ale chyba sie przyzwyczaila, ze ma faceta w domu
o 16 zorientowalem sie, ze jest ladna pogoda i troche sie wachajac pojechalem jak wariat na plaze
bylo chlodno, ale troche sie opalilem
wtorek
M. w koncu mogl
umowilismy sie w centrum i wyruszylismy robic zdjecia
zabawnie to wyszlo
stwierdzil, ze niektore modelki moglyby mi pozazdroscic latwosci pozowania
ja wole poczekac na efekty
zwiedzilismy tak pol miasta wywolujac jednoznaczne skojazenia, bo co mozna bylo pomyslec widzac 2 wysokich facetow ubranych dosc powaznie (jeden z torebka,0), ktorzy razem wybieraja kosmetyki w Rossmanie, zapachowe mydlo w sklepie z mydlem, robia sobie (mi,0) zdjecia na roznych ulicach i ogladaja prase kobieca w Empiku (M. chcial mi pokazac swoja przyjaciolke i swoje zdjecia w dziale mody w gazetach,0)
ogolnie dzien byl bardzo udany; poznalem lepiej mojego dawnego konkurenta, on chyba bardziej mnie polubil (ja go tez lubie!:,0)
sporo tez rozmawialismy o zwiazkach i o jego klutniach z T.
pozniej zrobil sie nerwowy i przyznal, ze musi jechac
namowilem go na zrobienie jeszcze paru zdjec (przeciez mial cale 11min!,0)
zostaly dwie wolne klatki
moze przynajmniej one nie bede zmarnowane heh
kilka razy mial swietna okazje zrobic swietne zdjecie komus przypadkowemu na ulicy, cos arytystycznego, ale krepowal sie na moim filmie
oswiadczyl tez, ze raczej pozwoli mi zabrac film
na razie czekam az go wywola i przysle mi skany..
szkoda, ze nie zrobil mi zdjec na plazy, nie bylo czasu
spytal kiedy bede znow w Gdansku, powiedzialem, ze chyba w grudniu...
powiedzial, ze najlepiej by bylo gdyby potraktowac te zdjecia jako test i na dalszych 10 kliszach dopiero robic prawdziwe ujecia
nie wiem czy to byla propozycja..
pozniej pojechalem w okolice Akademi Medycznej i lazilem po parku
nie wiem co mnie napadlo, ale widziala mnie tam randka Agi
dotarlem tez w koncu pod polibude..
zabawne, ze znam swietnie ta czesc miasta, wszystkie okolice, ale zawsze mialem problem dojsc do polibudy
za czasow K2 chcialem tam studiowac, przejezdzalem tam tez bedac z K1 na wakacjach, ale pozniej juz nigdy tam nie wrocilem, az do wtorku..
oczywiscie z planowanego wyjazdu nic nie wyszlo
przynajmniej naprawilem Adze elektryke..
sroda
patrzac na poranne chmory
postanowilem kolejny dzien spedzic na lektorach
o 15 patrzac jak Aga maluje na zewnatrz spostrzeglem, ze jest cieplo
i znow wachajac sie czy isc do kafejki czy na plaze ruszylem na plaze
woda byla cudowna, tak bardzo chcialem plywac w falach..
balem sie, ze lato juz sie skonczylo, a jeszcze mi sie udalo..
zostawilem klucz u sasiadki i majac 3 zl w kieszeni wyruszylem na dworzec
zdazylem sie jeszcze umowic w jakim miescie sie spotkam z siostra
okazalo sie, ze bankomat nie chce mi wyplacic kasy (widocznie nie mial drobnych,0) i pociag mi uciekl
wyruszylem z Wrzeszcza do centrum
za ostatnie pieniadze kupilem sobie jedzenie
jak to zwykle w informacji, ciezko bylo uzyskac informacje
wiecej bym sie sam dowiedzial majac kase na kafejke
drobna sugestia, ze do poznania mozna jechac przez slupsk jednak pomogla i facet odsunal klawiature i poszukal polaczenia recznie, i bylo!
z gdyni
tak, caly moj pobyt w trojmiescie to byla podroz sentymentalna po znanych i obciazonych wspomnieniami zakatkach
bylem prawie wszedzie gdzie bylem kiedys z K2
nie bylem w Gdyni, ale wlasnie sie nadazyla okazja wiec skasowalem znaleziony (sic!,0) wczesniej po imprezie w Sopocie w sobote bilet i wsiadlem w skmke
zastanawialem sie jakie sa szanse trafienia na kontrol, bo bilet byl dla dzieci, a ja juz jestem dawno po maturze..
przypomnialem sobie czym jest pole intencji i jak negatywne myslenie sprowadza na nas to o czym myslimy
no i byla kontrol
poradzilem sobie jednak z lekiem i nie musialem sie klucic, a mialem juz przygotowane gotowe zdania
facet zwyczajnie przedarl bilet i poszedl dalej
wysiadlem jednak o jedna stacje za wczesnie, sam nie wiem dlaczego
w Gdyni okazalo sie, ze pociag jedzie 2 godziny wczesniej niz sie spodziewalem opierajac sie na informacjach z Gdanska, ale mialem jeszcze dosc czasu
idac na stacje przeszedlem przez pare ulic i musi mi to wystarczyc
port zwiedze po raz kolejny innym razem
bankomat w Gdyni byl bardziej wyrozumialy i wystarczylo mi na bilet i jeszcze na tonik
moglem bilet kupic placac karta, ale tylko w Gdansku Gl., a tam mi nie pasowal zaden pociag
ze zdazen: gdzies kolo Koszalina wsiadla jakas parka do przedzialu, a ja akurat sie zadrapalem
no i sie zaczelo
z drobnej ranki poplynely strumienie krwi, ktora szybko przemoczyla dwie posiadane chusteczki chigieniczne
pomoglo dopiero przemywanie woda; mysle, ze hinina miala w tym swoj udzial, skoro jest lekiem na arytmie
po pociagu krecila sie 5 osobowa szajka zlodziejaszkow; ciekawe, ze gdy tamci wsiedli, konduktorzy przestali chodzic po pociagu, co dosc zetelnie robili wczesniej
po 6 godzinach jazdy wysiadlem i pojechalismy z siostra do niej
|
2002.09.07 18:08:25
link
komentarz (0) |
hmm, teraz nie wiem od czego zaczac
nie pisalem prawie tydzien
byly momenty, ze jadac tramwajem myslalem jak opisze to co sie wydazylo, ale pozniej nie bylo okazji..
teraz tez nie bardzo moge kozystac z sieci
moze napisze po kolei, czyli od konca :,0),0)
wyjdzie jak w Memento :,0)
jest sobota, siedze w domu
mialem pracowac, ale jakos nie moglem sie zmusic; teraz czekam kto pierwszy mi zacznie dogryzac
wzialem mamy pieniadze i zaplacilem misiowi zalegle ubezpieczenie
nie chce zeby mu rozwiazali, choc zly troche jestem, ze sam sobie nie placi..
probuje sie umowic z K83o (Q2,0), albo P73k (P3,0)
wlasnie Q. odpisal, ze ma juz inne plany -szkoda
to sliczny i inteligetny chlopak, ale strasznie niecierpliwy
dwa tygodnie temu chcial sie ze mna spotkac, ale teraz pewnie juz ma jakiegos faceta
P. kupil sobie dla mnie specjalnie komorke, zeby miec ze mna lepszy kontakt
ma na tyle duzo kasy, ze mogl sobie pozwolic, by nie miec komorki
piatek
wyruszam w droge do domu przez Poznan i Jarocin
po drodze komentujemy zachowanie kierowcow, bo siostra dopiero co zaczela jezdzic
okazalo sie, ze niepotrzebnie sie spieszylismy, bo ojcu cos sie pomylilo i zle nas poinformowal
zreszta wrocil podpity i pytal co u mnie ze szkola..
matka byla u lekaza
lacznie ma juz chyba ponad 10 roznych lekow, z ktorych kilka wzajemnie sie wyklucza
dobrze, ze cos wiem o farmacji...
wyslalismy ja do innego lekaza
czwartek
wstalem pozno, w sumie nic nie zrobilem
szukalem cafejki w tej malej dziorze, gdzie siostra teraz mieszka
jakis chlopiec patrzyl mi prosto w oczy przez moje okulary przeciwsloneczne
byl chyba troszke starszy, ladnie zbudowany i ubrany w czarna koszulke i czarne spodenki
az mi sie zakrecilo z wrazenia w glowie; zainteresowal sie mna
zreszta stanowilem mala sensacje w miasteczku
z powodu ubioru i wzrostu i tego, ze bylem tam OBCY
minalem chlopca jeszcze raz i zapytalem go o kafejke, ale tylko wszedl do sklepu i powiedzial, ze nie wie
pierwszy podryw malo udany heh
w koncu znalazlem kafejke i troszke napisalem..
|
2002.09.05 21:45:08
link
komentarz (0) |
i jestem...
tym razem mam znikoma ilosc czasu wiec sie nie bede rozpisywac
a mam troche do poopowiadania
szkoda, ze nie zdazylem wielu rzeczy zrelacjonowac gdy byly jeszcze cieple, ale tak to juz jest
sesja zdjeciowa sie udala przynajmniej pod wzgledem towazyskim; na skany wciaz czekam
M. chyba z czasem sie zorientowal, ze wyszla nam z tego kilkugodzinna randka i troche sie skrepowal
stwierdzil, ze najchetniej zostawilby swojego chlopaka na jakies 4 lata z nadzieja, ze w tym czasie dojzeje i nabierze zyciowego podejscia do zycia
coz, my tez z misiem mamy pewne braki i podobnie jak u nich powoduja one, ze czasem zamiast cos uzgodnic, powiedziec wprost o swoich potrzebach czy lekach zaczynamy sie klucic..
|
2002.08.31 17:06:43
link
komentarz (2) |
postanowilem jednak czasem umiescic cos co mi pisze mis w smsach:
Cmok Krolika w bok.
Niech mu slonko dupke smazy
A romansik niech sie zdazy
Niech zo uszki ktos go chwyci
I niech trabka sie zachwyci
Tam za wydma cisza jest
I goracy chlopiec tez
A ratownik czeka tylko
By odwiedzic jego wyrko
Milych wakacji Cmok
|
2002.08.31 17:00:21
link
komentarz (0) |
M. zgodzil sie na mala sesje, chyba polazimy po miescie i moze tez troche na plazy
w sumie fajnie byloby miec troche profesjonalnych nagich zdjec
normalnie on pracuje w agencji modelek
chce zeby klisza byla jego, chyba sie zgodze i tak nie mam zadnej swojej kliszy, tylko skany
|
2002.08.31 16:57:50
link
komentarz (1) |
zrobilem psychotest, ktory dostalem od misia
odpowiedzi byly szczere
chetnych o kopie prosze o kontakt
Pierwsze pytanie odzwierciedla priorytety w Twoim życiu:
- honor, duma
- rodzina
- kariera
- milosc
- pieniadze
Drugie:
- wiernosc - TWOJA WŁASNA OSOBOWOŚĆ
- cieplo - OSOBOWOŚĆ TWOJEGO PARTNERA
- skupienie - OSOBOWOŚĆ TWOJEGO WROGA
- nastroj - OPIS TWOJEGO SEKSU
- bezkres - OPIS TWOJEGO WŁASNEGO ŻYCIA
Aga - ta osoba nigdy Cię nie zapomni
K4 - tą osobę uważasz za prawdziwego przyjaciela
mis - tą osobę naprawdę kochasz
mama - to pokrewna dusza
K2 - ktoś, kogo będziesz wspominać całe życie
7 piatek - to moja ulubiona liczba i dzien
|
2002.08.31 15:54:59
link
komentarz (1) |
K2 tez byl niereformowalny..
zreszta oboje z M. jestesmy zgodni, ze szuka ludzi, ktorych moze wykozystywac emocjonalnie i sa dla niego tylko jak zestaw baterii
poznalem M. gdy przyjechalem do K2 na sylwestra
nagle K. stwierdzil, ze chce sprobowac ze mna (mielismy na koncie tylko jedna bezowocna moja wizyte u niego i wczesniej nasze poznanie sie w poznaniu,0)
widocznie od pazdziernika nie udalo mu sie osiagnac odpowiedniego poziomu satysfakcji ze znajomosci z M.
ja stwierdzilem wtedy widzac ich obu, ze pomimo slabszej urody M. jest to czlowiek chyba bardziej dla mnie odpowiedni
a on szukal we mnie wad, bo bylem jego konkurentem..
dalej wydarzenia potoczyly sie tak, ze K2 przyjechal do mnie na kilka dni w ferie, wywolujac pewien skandal obyczajowy w moim domu
ojciec lezac chory chcial go wyrzucic, ale gdy wstal chyba go zaakceptowal
dla mnie dramatem poza reakcja rodzicow na nasze wspolne spanie bylo to, ze K2 mnie totalnie odrzucal
seksu nie bylo
zostala mi po tym okresie kolekcja zdjec, ktore zrobilismy w ciagu 2 dni
caly czas lalo, ale gdy wychodzilismy byly przerwy, ze nie udalo nam sie zmoknac
strasznie bylem w nim zauroczony... on tylko mi powiedzial, ze mnie nie kocha
bylem umierajacy az do matury
on w tym czasie probowal z M.
okazalo sie jednak, ze M. ma bardziej zyciowe podejscie i zwyczajnie chcial byc jego chlopakiem
K2 widzac, ze nie da sie go wiecznie wykozystywac i oczarowywac w koncu z niego zrezygnowal
ja majac nizsza samoocene i doswiadczenie prowadzonych od kwietnia poprzedniego roku rozmow na sieci (2 godz dziennie,0) bylem w nim kompletnie zauroczony do obsesji
przez caly ten czas mialem chlopaka..
byl to moj pierwszy facet; poznalem go w czerwcu tuz po pierwszej rozmowie z K2 na sieci i spotykalem sie z nim az do marca, gdy po wyjezdzie K2 odemnie moj mis stwierdzil, ze skoro zalamany sie do niego nie odzywam, zreszta mysle ciagle o innym to on juz sobie pojdzie
powiedzial tylko, ze zasluguje na kogos lepszego niz on
mial chyba z 8 lat wiecej, sam nie wiem
nie mial na imie K. jak wiekszosc facetow, w ktorych sie kiedys zauraczalem, ale nazywalem go tak zawsze nawet znajac jego prawdziwe, nie sieciowe imie
dostal odemnie numer 1, drugi K. ktoremu dalem numer
wspominalem juz, ze w podstawowce kochalem sie w K0??
po maturze, gdy K2 dal sobie spokuj z M. przyjechalem do Gdanska i wynajalem 2osobowy pokoj w hotelu
M. mnie odebral z dworca i zaprowadzil tam, widzial pokoj
K2 przyszedl, usiedlismy naprzeciw siebie i po godzinie gapienia spytal czy mi tez staje
pozniej dlugo sie tulilismy i przytulalismy, a potem zlaczylismy lozka i zostal na noc
tak sie zaczela druga seria; poznalem tez przy okazji faceta M. czyli T83g; wygladal jak Kusnierewicz
ja wciaz nie moglem sie okreslic czego chce od K2
uosabial tak wielkie szczescie, ze nawet nie pytalem czy chce ze mna byc; zwyczajnie cieszylem sie kazda chwila
pozniej byl wypad do Ustki i w koncu akademiki Polibudy w Gdansku
wtedy po raz pierwszy zauwazylem, ze on cos do mnie czuje
wczesniej byl zimny, ale gdy zaczal mi okazywac uczucia dla mnie byl to dramat
odrzucilem go rozumiejac, ze wszystko to co wczesniej czulem i przezywalem to nie byla milosc, ale zwykle zauroczenie; byla burza
wrocilem do domu i poznalem M79k; faceta z malym ptaszkiem i niska samoocena, tak niska, ze przy nim nauczylem sie bardziej cenic siebie
to przygotowalo mnie do kolejnej serii prob z K2
wciaz za nim tesknilem i to co dzialo sie zima 2000/01 trudno opisac
znow sie spotykalismy, uzyskalem chyba nawet aprobate jego rodzicow (ktorzy o nim chyba wciaz oficjalnie nie wiedza,0) i nadzieje na wspolne zycie
jego odrzucenie wtedy zabolalo mnie najbardziej, bo wlasnie wtedy bylem gotow byc dla niego partnerem i wlasnie wtedy mielismy najwiesza szanse na wspolne zycie...
on jednak uznal, ze nie czuje tego czegos co czul gdy sie kiedys zauroczyl w chlopaku, ktory go odrzucil i tak to sie skonczylo...
poznalem w gorach misia (K3,0) i K4 z Krakowa
chyba za duzo juz sie powtarzam wiec tylko dodam, ze majac kolejne doswiadczenia z K4 i owocne lato gdy przemodelowalem swoje podejscie do seksu jesienia i zima znow sie spotykalem z K2 zanim wyjechal do Londynu....
bylem wtedy oczywiscie z T2..
|
2002.08.31 15:28:56
link
komentarz (0) |
ZDRADA
w piatek spotkalem sie z M77p, w koncu
rano zdazylem jeszcze pomoc Adze w remoncie pokoju
najpierw przesunal spotkanie z jakas laska, a pozniej je odwolal zupelnie
wolal byc ze mna
zreszta prawie sie nie znamy z reala
widzialem go ostatnio chyba w grudniu
zycie geja nie jest latwe
przy dosc malym procencie takichze jesli ktos chce miec duza grupe przyjaciol i to nie przypadkowych, ale spelniajacych odpowiednia kryteria musi sie liczyc z tym, ze nawet w duzym miescie ich nie znajdzie i bedzie musial sporo podruzowac (jak ja :,0)
umawialismy sie na lipiec, ze zrobi mi mala sesje fotograficzna, z charakteryzacja itp, ale jak wiadomo nic z tego nie wyszlo
zastanawiam sie czy nie wrocic do tego pomyslu i nie namawiac go na poniedzialek; juz wstepnie chyrazil chec kolejnego spotkania
ale do rzeczy: zwykle gdy sie kontaktowalismy ja bylem w nieciekawej sytuacji emocjonalnej
tym razem on
i to nie od razu, ale na poczatku spotkania dowiedzial sie, ze jego facet cos kombinuje
najwyrazniej postanowil go zdradzic i to wcielil w zycie
zabawne
niedawno posprzeczalem sie z jego facetem na temat moralnosci
on wyznaje mieszczanska, katolicka, choc sie od tego nie przyznaje
co lepsze: budowac zwiazek, w ktorym deklaruje sie wolnosc seksualna, czy deklarowac wiernosc i lamac ta deklaracje???
ten pierwszy typ zwiazku jest trudniejszy i wymaga wiekszej samoswiadomosci, ale pozwala zachowac wiernosc wlasnym wartosciom
ten drugi to czesto zwykla hipokryzja
T83g najpierw obrazil sie, ze M. byl 2 razy na imprezie w Chorwacji bez niego, a teraz zwyczajnie sobie kogos przygruchal
czy nie mozna bylo po prostu okreslic ramy i reguly zwiazku i sie ich trzymac??
po 2,5 roku zwiazku nie dziwie sie, ze mlody ma pewne niespelnione pragnienia, niedosyt doswiadczen
dlaczego jednak musi ustanawiac sobie nierealne wzorce moralne, wzorce zachowan i sie tepo ich trzymac, az do osiagniecia poziomu frustracji, ktory pobudza go do zachowan niedorzecznych
K2 i K4 tez tacy byli
K4 potrafil troche sie zmienic zmieniajac partnera i konczac studia
natomiast bedac z kims uparcie broni swojego sposobu myslenia, absolutnie odmawiajac jakichkolwiek ustepstw
|
2002.08.31 15:08:00
link
komentarz (1) |
NAGOSC
tak, wybralem sie w czwartek na plaze naturystow
moznaby opowiadac o tym kilobajtami
jak mozna sie domyslic kozystam ostatnio z cafejki stad moje wpisy sa rzadsze i troche "inne" :,0)
ale plaza...
szedlem na nia chyba z 3km
jesli chodzi o zdobycie nowego doswiadczenia moze i bylo warto
za szeregiem jakichs dziadkow, ktorzy uprawiaja naturyzm chyba od czasow dzieci kwiatow znajduje sie sektor gejowski, a na nim w szeregu leza faceci, zwykle w wieku okolo 26 lat
oczywiscie wszyscy sie obserwuja :,0),0),0)
na wydmach stoi co kawalek jakis chlopak, ktory czeka niewiadomo na co; stoi nago, czasem w spodniach z rozpietym przyporkiem i sie gapi na dol
mozna tez ich spotkac w lasku za wydmami; spaceruja, albo leza na rozlozonych kocach, rowniez nie wiem na co czekaja :,0),0)
odnosi sie wrazenie, ze wszyscy sie znaja
do wielkich plusow takiej plazy nalezy to, ze mozna bez obow zostawic swoje rzeczy i isc do wody
a w niej najlatwiej stac sie obiektem podrywow :,0)
juz po chwili plywania doczepil sie do mnie jakis ok 30latek z Bialegostoku
zaczal bardzo inteligetnie mnie zagadywac i nawet wspomnienie, ze mam faceta go nie zniechecilo
w koncu pozyczyl od sasiadow Newsweeka i poszedl go czytac gdzies za wydme
z ciekawszych dialogow: "masz haszysz? -nie, mam marichuane; -no to nastepnym razem wez!"
przylaz jakis starszy facet z mlodym chlopcem i juz myslalem, ze jest jego ojcem, ale z rozmowy z moimi sasiadami, w ktorej przestrzegal przed jakim gowniazem z wawy mozna bylo wywnioskowac, ze ten chlopiec, z ktorym przyszedl to tylko kolejna kurewka
gdy uznalem, ze dosc sie opalilem i wracalem przez las jakis lysy 50 latek z broda zaczal mnie gonic szybkim krokiem; wygladal na sadomaso
troche sie go balem, ale jeszcze szybszy od niego okazal sie ten znajomy 30 latek "na szczescie"
zagadywal mnie przez jakis kilometr, a tamtem nas sledzil
strasznie nachalny byl, musial byc bardzo zdesperowany
taki "zloty chlopiec", ladny i strasznie podobny do jednego aktora, ale nie moge sobie przypomniec w czym gral, a teraz juz sie go nie widuje
dalej bladzac po lesie szedlem sam
znalalem kilkanascie zardzewialych lusek po pociskach armatnich
znalalem sie na przystanku, a tam oczywiscie kolo 10 facetow, ktorych widzialem na gejowskiej plazy
z zauwazonych prawidlowosci: faceci lepiej wygladaja na plazy
wszyscy wsiedli w jeden tramwaj, ten starszy gosc tez; patrzyl sie na mnie przez 20 min z zacieciem psychopaty
zastanowie sie czy jeszcze tam pojde..
|
2002.08.31 14:49:01
link
komentarz (0) |
chcialbym jeszcze raz przypomniec moj adres: milczekbunny@ftv.pl
osoby, ktore wczesniej nie zetknely sie z tematyka gejowska chcialbym przestrzec przed generalizowaniem i traktowaniem opisu mojego zycia jako przykladu typowego zycia geja
w ten sposob nie przysluzylbym sie do szerzenia tolerancji :,0),0)
|
2002.08.28 17:48:09
link
komentarz (2) |
dostalem smsa z Londynu od K2: dla misia z wiadomej okazji najlepsze zyczenia od wiadomo kogo:-,0) +buziaki...
|
2002.08.28 17:47:04
link
komentarz (3) |
mam dzis urodziny
tak, wychodze z oczka
wieczorem wyskoczymy gdzies z Aga
na razie duzo czasu spedzamy na dyskusjach
Aga interesuje sie bioenergetyka czlowieka
wczoraj wspolnymi silami zrobilismy nalesniki
planujemy poplynac na Hel
jest tak wiele miejsc, ktore chcialbym odwiedzic, ze nie wiem na co sie zdecydowac i czy na pewno tego chce
posiedze jeszcze pare dni i moze cos z tego wyjdzie..
|
2002.08.28 17:42:22
link
komentarz (0) |
no i przesiedzialem 2 dni u Agi
jakos nie moge sie cieszyc, ze tu jestem
tak bardzo czekalem na ten Gdansk, kocham to miasto
a moze tylko kochalem..
bo wszystko sie zmienia
nie ma tu juz K2
lacza mnie z tym wszystkim tutaj tylko bogate wspomnienia...
pierwszy dzien w sumie przesiedzialem z Aga i przespalem
w drugi wybralismy sie na plaze, ale tez jakos srednio mnie to ciagnelo
czuje jakis brak
w sumie nawet zaczalem tesknic za nlogiem :,0),0)
to zle wrozy, bo ja latwo wychodze z uzaleznien jak tylko je dostrzege
ogolnie nie wiem o co chodzi
brakuje mi sily, checi
trzeciego dnia (dzis,0) w koncu wybralem sie gdzies
czekam na kumpla M77p, ale poklucil sie ze swoim facetem (T83g,0) gdy byli w Chorwacji i ma jeszcze jakies inne klopoty wiec sam nie wiem
jakis czas temu obiecal mi zrobic troszke zdjec u siebie w domu na wsi
zobaczymy
wlucze sie dzis po miescie i probuje odwiedzic wszystkie znane mi miejsca, a jest tego duzo
konfrontuje sie ze wspomnieniami i coraz bardziej sie przekonuje, ze tego co bylo juz nie ma....
|
2002.08.28 17:34:15
link
komentarz (0) |
spakowalem sie i probowalem dodzwonic do Agi, zeby ja uprzedzic, ze przyjade i upewnic sie, ze bedzie w miescie
nie udalo mi sie
w koncu zrezygnowany wyslalem jej smsa, zeby sie odezwala
zrobila to przed 2
o 4 przyszedl mis i wstalem, zeby sie ubrac
nie mielismy juz czasu dla siebie
ogolnie jakos dziwnie bylo
bylo mu zal, ze jade i to bez niego
uciekl mi tramwaj
nie wiedzialem co zrobic, wszystko zaplanowalem na styk
poszedlem na autobus, ale okazalo sie, ze wyladowalem na jakims odludziu, bo pomylilismy numery i trasy z misiem
przez 20 min szybko probowalem dojsc do dworca, bo kolejne 2 autobusy, ktore tam jechaly mi uciekly
bilet kupowalem o godzinie odjazdu i pani w kasie powiedziala mi, ze ten pociag juz powinnien ruszac
wsiadlem w biegu :,0),0),0)
korcilo mnie, zeby wysiasc w Toruniu i troche sie powluczyc, bo jeszcze mnie tam nie bylo
zrezygnowalem jednak
|
2002.08.28 17:29:31
link
komentarz (1) |
jestem wibratorem Rambo :,0),0),0)
wide: nanaki
|
2002.08.28 17:26:13
link
komentarz (0) |
przez lenistwo misia musialem przyjsc z P2 az do domku po klucze, bo mamy tylko jeden komplet, a mis wychodzil z kumplami na sesje
w koncu sie przelamalem i pokazalem P2 mieszkanko
jakos to przezyl, choc pewnie byl to dla niego pewnien szok
wyposazenie jego mieszkania jest warte na oko jakies 200 tys. zl, a nasze to zwykla klitka w starej kamienicy
mamy nawet caloroczna choinke na meblach, plastikowe bazie i koszyk w ksztalcie kurczaczka z drewnianymi pisankami
mis wyszedl z kumplami, a ja zostalem sam z P2
wyszlo tak jakby mis to sprowokowal, bo przez powrot starszych P2 nie mielismy sie gdzie wtulac
rozmawialismy dosc dlugo, ale gdy juz mial sie zbierac na tramwaj zaczelismy sie calowac i dotykac
skonczylo sie na szybkim seksiku
i tak P2 uciekly 2 tramwaje i sie spoznil do domu
|
2002.08.25 15:06:07
link
komentarz (0) |
kumple z Gdanska sie poklucili wiec nie wiem jak to bedzie z moim wyjazdem
jeszcze nie rozmawialem z Aga, ale jest sliczna pogoda i strasznie sie ciesze z wyjazdu
mis pytal czy zostane, bo on nie moze mimo checi jechac
odmowilem
czekalem na to 2 miesiace
szkoda, ze pojade sam, ale nic na to nie poradze teraz, ze nas nie stac
mis woli pracowac nad tym, zeby znalezc swietna prace zamiast po prostu zarabiac jakies pieniadze
trudno..
|
2002.08.25 15:03:45
link
komentarz (1) |
no i znow spotkanie z P2
przedwczoraj polazilismy troche po parkach i troche sie poprzytulalismy
pozniej musial jechac do domu
ja poszedlem do misia i jego kumpli na sesje
spedzilem 7 godzin slaniajac sie, lezac na podlodze, przysypiajac i kucajac
ogolnie robilem z siebie kretyna
ale chcialem byc przy misiu
wrocilismy do domu oczywiscie przed switem, zawsze tak robimy
zapalilismy Agne i poszlismy spac
wczoraj P2 mial 39st i nie mogl wyjsc
jeszcze jeden P. byl zajety wiec caly dzien spedzilem z misiem
troche sie upilem
mialem isc do klubu, ale w koncu zostalem w domu
P2 ma awanture w domu, bo jego matka przeczytala jego pamietniki i nie chce sie zgodzic na to, zeby byl kim jest
|
2002.08.23 19:49:00
link
komentarz (0) |
super; facet napisal, ze gdyby gdzies zagadal do mnie jakis jego byly 20-latek to mam go nie wydac, ze z nim nie jestem...
|
2002.08.23 19:41:56
link
komentarz (0) |
tamten facet sie pytal czy nie pojade z nim do Florencji; sranie w banie to sie nazywa
a P2 siedzi..
jakos dziwnie sie przywital
pobiegl zaraz do innego kompa
ja wciaz probuje sie dowiedziec kim jestem....
chyba ostatnio przesadzilem z tymi facetami
pewnie znow mi sie przekrecil drugi czakram od naporu energii seksualnej, bo przez jakis czas czulem sie jak heteryk
a moze to tylko efekt czytania Starowicza?
w kazdym razie podoba mi sie ten chlopak, ktory siedzi obok :,0),0)
|
2002.08.23 19:32:48
link
komentarz (3) |
spotkalem sie z tym facetem we wtorek
bylem strasznie spiety
wypilismy po malym Ginnesie i martini z wodka i umowilismy sie na czwartek
cala srode spedzilem z misiem
bylismy na wykladzie znajomej i wczesniej na Asterixie
w sumie niewiele sie dzialo, ale sporo z misiem rozmawialismy
w czwartek zaliczylismy zakupy i przejadlem sie paczkami
przespalem kilka godzin
moze probowalem uciec w sen..
w koncu wieczorem pojechalem do tego faceta
wypilem chyba z 5 martini z wodka, on tez
przygotowalem sie i w tramwaju wypilem Frugo to z zenszeniem i popersem; wiem, ze nazywa sie jakos na A, ale nie Amore jak kiedys pisalem
bylem rozgrzany i mniej spiety
facet puscil mi cale albumy z DVD Madonny, Savage Garden, Huston i Goerga Michaela; typowe
zastrzegal sie, ze zadnego seksiku nie planowal
ja planowalem sobie, ze sie chociaz umyje u niego
w koncu zaczal sie do mnie przytulac i zagadywac jak widze znajomosc z nim i co lubi
typowy facet z niska samoocena; szuka kogos podobnego do swojego bylego faceta
skonczylo sie na tym, ze podpity wyszedlem o 2 w nocy i wsiadlem do taksowki
dal mi 50zl za towazystwo i 15 na taksowke, ale zaplacilem wiecej
gdybym byl profesjonalista nie pozwolilbym sobie zaplacic tak malo i tak bym sie z nim nie patyczkowal
w sumie facet boi sie odrzucenia i szuka sobie kogos do przytulania, kogo bedzie trzymal kasa
mis sie martwil w tym czasie..
jesli w takim tepie bede zarabiac to na nic mi nie wystarczy....
|
2002.08.23 19:16:11
link
komentarz (0) |
no i siedze w Lodzi... stad te zadsze wpisy
zaraz tu przyjdzie P2
w sumie nie wiem co opisywac, a co sobie podarowac
mis stwierdzil, ze jestem totalnie przeintelektualizowany; zadna nowosc, sam to zauwazylem
powiedzial, ze zaden facet nie wytrzyma ze mna dluzej niz pare tygodni, ale on chce ze mna byc
troche sie martwil, ze sie zeszmace
od czasu do czasu znajomi probuja go uswiadamiac, ze jestem z nim, bo chce miec przystan gdy odrzuci mnie jakis facet
niech sobie gadaja
od znajomych dostalismy kasete "Young pissing boys" z wyprzedarzy - bez komentarza
namieszalem i okazalo sie, ze trudno mi znalezc czas dla siebie
nigdy nie pozwalalem by cos mnie ograniczalo, teraz zostalo mi zycie wg charmonogramu
mis sie czepial, ze wole sie sam pobawic niz sie z nim kochac, ale w sumie mu sie nie dziwie
Rudy go odrzucal i ma facet swoje potrzeby
|
2002.08.20 19:31:39
link
komentarz (2) |
znow chce mi sie plakac
i nawet nie potrzebuje myslec o K2
zwyczajnie po raz pierwszy od 2 lat spedzilem dwa tygodnie u rodzicow
wyjatkowo meczace tygodnie..
|
2002.08.20 19:20:44
link
komentarz (0) |
gruszki przetrwaly w lodowce w ilosci 4 sztuk i swoim wysmienitym smakiem umilily mi dzisiejszy dzien
wszedzie walaja sie rzeczy Rudego
dostal bilet do wojska, to moze troche dojrzeje
ja czytam ksiazke Starowicza, ktora dostalem od mamy i sie doksztalcam
ciekawie opisuje typy wiezi jakie wystepuja w zwiazkach i cechy czlowieka dojzalego
polecilem ta pozycje misiowi
on dostal od mistrza Kendo ksiazke do nauki japonskiego i sie uczy
najchetniej bym sie zamknal w domku i tylko czytal
|
2002.08.20 19:16:34
link
komentarz (0) |
napisalem do P2 smsa i mi odpowiedzial, ze bedzie za 3 dni i napewno sie spotkamy, przesyla calusa
sam nie wiem kiedy mu sie mialy skonczyc te wczasy w Chorwacji, ale bedzie to bedzie
mis jest zly na mnie, ze powiedzialem, ze ma sobie sam zarobic na bilet do Gdanska
chyba sobie za duzo poobiecywal i teraz jest rozczarowany, ze przyjechalem niezbyt urzyteczny z wlasnymi problemami
a ja mam powoli wszystkiego dosc
boje sie, ze jak w koncu pojade nad to morze nie bedzie pogody
chcialbym odpoczac od tych wszystkich ludzi
widzialem dzis znajome malzenstwo ok 60 na ulicy
niedawno ten dziadek przyznal sie przed wszystkimi, ze jest gejem, a babcia ma misiowi (i mnie w sumie tez,0) za zle, ze stracila argument do szantarzu wobec niego
twierdzi, ze to z powodu naszego wplywu zaakceptowal to, ze jest gejem i zaczal byc z tego dumny
nawet zaczal sie spotykac z facetami
wlasnie druga ich corka rozwodzi sie..
|
2002.08.20 19:04:54
link
komentarz (0) |
no i juz mam piersza klutnie za soba
jestem ostatnio oziebly i emocjonalnie wyczerpany
ile mozna bylo wytrzymac umoralnien ze strony rodzicow i "podnoszacych na duchu" stwierdzen typu: nigdzie nie zdazysz, nic nie osiagniesz, nic dobrego z tego nie wyniknie, zle skonczysz itp
matka mi zarzucila, ze wybieram sobie latwiejsza droge i w ogole mysli, ze ludzka orientacja to tylko wymysl
mowila mi jak to fajnie jest miec dzieci
tak, ale wolalbym sie zabic niz robic im taka krzywde
oczywiscie nakrzyczeli na mnie, ze jade do misia..
mis ma mi za zle, ze go zle powitalem, jakbym go wital jakos inaczej niz zwykle
przeciez nie bede go calowac na dworcu
wkuzyl sie, ze opowiedzialem mu z kim spalem, z kim nie spalem i z kim chcialbym spac, a ja tylko chcialem, zeby wiedzial co sie dzieje
zaraz sie spotkam z tym gosciem, ktory mnie tak molestowal przez siec
obiecal mi zaplacic jesli sie z nim spotkam na piwie
rano mis wyzywal sie na meblach, bo go wkuzalo to, ze go probuje tresowac
w koncu jednak o 14 doczekal sie i zrobilismy szybki numerek
frustrowal sie, ze unikalem wczesniej seksiku z nim
wszyscy faceci sa tacy sami
dobrze ich w lozku dopiescic i juz sa na tacy
teraz poszedl masowac jakas babe i moze cos z tego bedzie pieniedzy
wyslal smsy, ze nie wie jak ma ze mna rozmawiac
|
2002.08.19 23:50:10
link
komentarz (1) |
heh, dopiero mis zauwazyl, ze przyjechalem z 3 niezapietymi guzikami przy koszuli
wciagnalem ja przez szyje i w biegu zapomnialem zapiac
heh, fajnie to musialo wygladac :,0)
a ja sie dziwilem, ze ludzie sie na mnie patrza
i taki fajny chlopak :,0)
|
2002.08.19 23:47:47
link
komentarz (0) |
kurcze, skad mi sie wzielo takie zaborcze zdobywanie facetow?
probuje rzucic sobie kolejnego pod nogi
czyzbym chcial sie na kims odegrac?
|
2002.08.19 23:42:05
link
komentarz (0) |
czasem do czlowieka, ktory idzie nie nalezy nawet kierowanie wlasnym krokiem - to wlasnie dostalem smsem od P3
|
2002.08.19 23:36:35
link
komentarz (0) |
przyjechalem i mis mnie odebral z dworca
po drodze nagadalem mu sporo o poszczegolnych facetach, rodzicach (o nich nawet szkoda pisac,0)
jakis zmartwiony sie zrobil
raczej nie lubi gdy tyle gadam
gdy zachwycam sie chlopcami; mowie jak sie mna interesuja, jacy sa i ile mi obiecali
powiedzialem o sytuacji z Aga i ze wezme go nam morze jesli zaplaci sobie za podroz
wybuchl mowiac, ze przez 30 lat nikt go nie tresowal i teraz nie bedzie, i ze nie uda mu sie przez tydzien zarobic za dwa miesiace czynszu i ubezpieczenia
ja tylko odpowiedzialem, ze chcialbym widziec dobre checi i starania z jakims chociaz minimalnym skutkiem
on na to: chcesz placic jak Ci sie podoba i dalej juz tylko milczelismy
teraz gdzies poszedl zadzwonic a ja siedze w cafe..
dalem mu 20 zl i simplusa 30 jeszcze na dworcu
odstapilem mu tez czesc kolacji, to byl pewnie jego pierwszy posilek od tygodnia
|
2002.08.19 23:29:02
link
komentarz (0) |
hej,
przerpaszam ze sie nie odzywalem szczegolnie
po tym jak do mnie pisales.. :,0)
co u mnie ? nie jest najgorzej, ale
niewiele sie dzieje. glownie to pracuje albo
jezdze gdzies samochodem ktory kupiel mies. temu.
teraz bylem znowu nad morzem (pd zach,0), ale o ile
na pd wsch bylo goraco, to tam nie tak bardzo.
prznajmniej nie lalo (moze i szkoda,hehe,0).
chlopa zadnego nie mam, chociaz poznalem
sensonwego australijczyka w moim wieku, ale
to nie to... ostatnio sie za to chodze do
roznych tzw klubow po pare razy w tyg. ale
chyba przystopuje.
a poza tym szukam czegos do mieszkania,
tez poz london (windsor, choc nie jest taki super,0),
ale na razie nic fajnego albo za sensowne
pieniadze.
ok, koncze na teraz.
trzym sie dobrze (czegos tam:,0)
pa,
k.
|
2002.08.19 23:26:15
link
komentarz (0) |
i juz jestem w Lodzi..
oczywiscie wczesniej spotkalem sie z P3
troche mu sie niepodobalo, ze zaciagnalem go do baru i kazalem czekac, az sie najem, ale bylem glodny, a od jakiegos czasu zaczynam duzo jesc
chce odzyskac kilka kg, zeby nie byc taki "szczuply"
pozniej bylo piwo
i pytania..
strasznie mnie przemaglowal przy tym przygladajac mi sie uwaznie
pytal czy klamie i w jakich sytuacjach, czy mam doswiadczenia z trawka i prochami itp itd
sporo powiedzialem mu o mojej sytuacji w domu, stara sie byc bardzo pomocny
gdy szlismy do niego spytal sie mnie czy wiem, ze latwo sie we mnie zakochac
usiedlismy na kanapie sztucznie eksponujac dzielaca nas przestrzen
w koncu przytulilem sie do niego
z czasem zaczelismy sie glaskac
zagladac pod ubranie
w miedzyczasie odebralem chyba z 5 smsow od misia
polozylismy sie na podlodze, zdjelismy spodnie
bawilismy sie i przytulalismy
wszystko trwalo ponad 2 godziny
oczywiscie nie poszedlem na pociag
spytalem czy chce zebym zostal, nie odpowiedzial
zostalem
bardzo chcial mnie przeleciec; takie ruchy robil i to sugerowal
oczywiscie tego nie zrobil
znow przezywal: widzimy sie drugi raz
powiedzial mi, ze jestem pierwszym facetem, z ktorym przespal sie przy pierwszym spotkaniu
spodziewal sie, ze nie odezwe sie juz
dwa dni tego nie zrobilem co go upewnilo
nic dziwnego, ze szukal okazji, zeby sobie udowodnic, ze nie zalezy mi na znajomosci z nim i ze jestem tylko lokalna gwiazda
coz, ja tez mu pare rzeczy moglem powiedziec
spytal czy nie chcialbym sie przejechac do Oslo w Norwegii
okazalo sie, ze na prawde musze juz sie spieszyc
w trakcie zabaw przyszedl kolejny sms
sciskalismy sie stojac, jakos moje cialo nie chcialo reagowac jak to sie zwykle dzieje
ogolnie czulem sie nieswojo
nie lubie gdy ktos mnie tak oglada
nawet sie wstydzil zdjac koszulke
ubralismy sie i wybieglismy na dworzec; odprowadzil mnie az pod sam pociag
po drodze przeczytalem powiadomienie o poczcie od K2
slonko napisalo, ze przeprasza, ze sie nie odzywal....
|
2002.08.19 13:01:38
link
komentarz (0) |
znow mi sie to zdazylo..
dostalem powiadomienie o zmianach na stronie znajomego, z ktorym mam nikly kontakt
wszystko by bylo zupelnie naturalne gdyby nie to, ze na pierwszej stronie na liscie osob, ktorym dziekuje zobaczylem moje sloneczko..
zanim sie obejzalem juz mialem lzy w oczach..
|
2002.08.19 01:20:47
link
komentarz (0) |
ojej, znow wpadka
okazalo sie, ze mam inny numer Q2 wpisany do telefonu i inny do komunikatora
wszystkie smsy gdy byl nad morzem szly gdzies indziej
nie przypominam sobie, zeby zmienial numer, wiec pewnie ktos mial ubaw je czytajac..
tylko kto??....
w takim przypadku cieszy mnie, ze Q nie majac odemnie zadnego znaku zycia po prostu mnie zaprosil na plaze ze soba...
a ja juz jade..
|
2002.08.19 00:48:10
link
komentarz (4) |
rano do mnie dotarlo, ze to wyciagi roslinne zawierajace fenole, ktorymi ostatnio sie faszerowalem mogly miec na mnie wplyw, ktory od razu nie spostrzeglem, ale ktory mogl byc odczuwalny z zewnatrz
przeciez to nie do pomyslenia, zebym po 8 km spaceru juz byl zmeczony i nie mogl nadazyc za matka na rowerze
wczesniej kilkudniowy bol glowy, ktory calkowicie do dzis nie ustal przypisywalem zwyklym emocjom, ale chyba sie mylilem
pewnie jutro juz bedzie wszystko ok
z dalszych objawow, ktore mogl wywolac ten prosty i dla mnie nie nowy specyfik, to pozorne zmniejszenie zapotrzebowania na sen i lekkie otumanienie przy jednoczesnym wystapieniu syndromu polarnego lata
mowiac prosto moglem byc bardziej przeintelektualizowany i wredny niz zwykle
moze ktos pamieta odp. odcinek przystanku alaska...
|
2002.08.19 00:36:03
link
komentarz (0) |
zadzwonilem w koncu do Agi
kolejna zmiana planow
w srode juz bedzie w gdansku i bedzie mnie oczekiwac
naradze sie z misiem co zrobimy
czy pojade sam, czy go wezme jesli bedzie grzeczny
strasza w prognozach, ze taka piekna aura utrzyma sie tylko do niedzieli
ja zwykle nie boje sie pogody; moj nastroj najczesciej swietnie ja odzwierciedla, ale wolalbym miec jeszcze troszke lata i sie wygrzac (wygzac? :,0) do woli na plazy i popluskac
zreszta zakladajac, ze obaj bedac tam z misiem bedziemy miec dobre chumory w razie klopotow bedziemy wiedziec jak uzyc szamanskich umiejetnosci :,0),0)
trzeba pamietac, ze po wizycie papieza zwykle sa powodzie i kto wie czy zapowiadane na niedziele gwaltowne pogorszenie pogody takich nie przyniesie....
|
2002.08.19 00:21:53
link
komentarz (0) |
przed poludniem dostalem smsa od Q2 (Q83o,0)
poznalem go na poczatku lata
jest sliczny, "po prostu pyszny" chcialoby sie powiedziec hehe
spedzil nad morzem chyba ponad 6 tygodni, teraz bez uprzedzenia zapraszal mnie na plaze
a kilka dni temu prosilem go, zeby mnie powiadomil czy juz wrocil..
kurcze on jest bardzo fajny
gdy sie z nim umowilem na pierwsze spotkanie przyszedl ze swoim beznadziejnym chlopakiem, ktorego poznal w parku
zdradzil go na plazy w pierwszym tyg. gdy byl nad morzem; tamten pewnie to samo i cos mi sie wydaje, ze juz ich nic nie laczy; no moze poza rezerwacja w parku
spal tez z moimi znajomymi, co mi sie srednio podoba, ale teraz juz taka jest mlodziez
nie tak dawno jedna laska sie obrazila przy mnie, ze ktos ja spytal czy jest dziewica; "Przeciez ja mam 16 lat! nie obrazaj mnie"; pozniej gowniarze sie zaczeli klucic kto wczesniej uprawial seks
a jesli chodzi o tego chlopca to kurcze szkoda mi, ze nie widzialem go w kapielowkach (moze nawet bez hihi,0)
wiem jak fajnie wygladal na zdjeciu bez koszulki
|
2002.08.19 00:11:46
link
komentarz (4) |
ehhh jak ten dzien szybko minal
ktos ukradl mi kilka godzin, bo przeciez niemozliwe, zebym nie zauwazyl ich uplywu :,0)
wybralem sie w poltoragodzinna podroz pociagiem i takizsam powrot do domu
oczywiscie przyjechalem niedospany
cala droge prawie czytalem i zapomnialem spac w pociagu :,0),0)
jutro jade do P3
jest jakos dziwnie niemily, ale widocznie Raki tak juz maja
wczesniej nie mialem do czynienia z Rakami
moze jak juz bede stary, bede ekspertem w znakach :,0),0)
chociaz to moze byc trudne, skoro uwzgledniajac odmiany ascendentalne jest ich 144 hihi
mam juz tez bilet do Lodzi
oczywiscie starzy wsiedli na mnie atakujac ze wszystkich stron, ale skonczylo sie tylko na tym, ze zostawilem im adres mojego domku
|
2002.08.18 01:18:50
link
komentarz (0) |
jutro rano jade spotkac sie z chlopakiem, o ktorym niewiele wiem, ale ktorego juz zdazylem polubic
mam nadzieje, ze zdaze sie wyspac..
|
2002.08.18 00:50:45
link
komentarz (0) |
P3 wpadl na siec i zdazyl sie na mnie wyladowac
czepial sie nawet o to, ze nie odpowiadam na czas
zarzucil mi, ze mam 8 innych okienek; nawet napisal, ze mam sie ciagle nie umawiac, bo bedzie zly i na mnie nakrzyczy
oczywiscie to moja wina, ze sie nie spotkalismy dotad, bo sie nie okreslilem jak i kiedy
pewnie po powrocie do mojego miasta juz o nim zapomnialem
slicznie, chyba wiem juz co laczy facetow z tego troche wiekszego miasta
sa nie do zycia
ale dlaczego ja ciagle na takich trafiam?
co we mnie jest takiego?
czy szukam kogos kto mi zastapi ojca?
z misiem mielismy juz awantury o to, ze nie chcial sie zachowywac jak moj ojciec...
|
2002.08.17 23:35:09
link
komentarz (0) |
wybralem sie z matka do marketu budowlanego i spozywczego jednej marki
chyba juz wiem skad mi sie wzielo traktowanie zakupow jako sposob na poprawe nastroju
szkoda tylko, ze troche sie z nia meczylem
w tym budowlanym spotkalem kumpla z podstawowki
widzialem go moze raz przez 7 lat
przypomnial sobie moje imie, a ja jego ni cholery
chodzilismy do klasy moze 2-3 lata, ale mialem z nim dobry kontakt, bo to byl bardzo rozsadny czlowiek
kurcze, chcialbym lepiej pamietac nazwiska (<- pozytywna afirmacja,0)
jak zobaczylem ceny kadzidelek i chinskich pierdolek to bez wiekszego zastanawiania sie wrzucilem do wozka 3 paczki smierdziolkow i metalowy dzwonek, wszystko za jakies 7 zl
|
2002.08.17 23:25:21
link
komentarz (0) |
wybralem sie dzis do bankow
oczywiscie wczesniej poswiecajac czas na dosypianie, siec, jedzenie, kapiel itp.
dotarlem do pierwszego o 14:00 - wlasnie zamkneli
drugi obok tez
mialem wplacic ojcu tygodniowke na konto i misiowi troche pieniedzy
zirytowalem sie
lecialem jak glupi zeby zobaczyc zamkniete drzwi
oczywiscie wszystkiemu winna jest moja podswiadomosc i jej opory
znow ja zbagatelizowalem dajac jej rownoczesnie mandat na wplywanie na moje zachowanie
kieruje sie przeczuciami w robieniu wszystkiego, a nie zawsze sprawdzam swoje intencje
ojciec skwitowal to krotko: Ty nigdy, nigdzie nie zdazysz
dziekuje za robienie gwaltu na mojej psychice
mogl jeszcze dodac, ze jestem beznadziejny, nic w zyciu nie osiagne i bede umierac z glodu, a wszyscy zapewnimy sobie szczesliwe zycie
mis od tygodnia nimal nic nie je i wszedzie chodzi pieszo
nie wplacilem - trudno, moze to wybije misiowi mysl o realizacji marzenia, ze bedzie moja zona i jako taka bedzie tylko na moim utrzymaniu
nie bedzie mial tez kasy na upicie Rudego..
zupelnie sie "popsul" i nie daje sie misiowi dotknac mimo, ze spia w jednym lozku
robi awantury, ale jednoczesnie wszyscy wiedza, ze po prostu sobie cos ubzdural
byli z misiem 2 lata i to Rudy o niego pol roku zabiegal zanim mis go zauwazyl; pozniej jednak Rudy stwierdzil, ze takie zycie jest za trudne, i ze woli byc heterykiem
zasadniczo mis nie poszedlby do lozka z kims, kto nie deklaruje takiej checi na trzezwo, ale skoro Rudy musi troche wypic, zeby byc soba i nie beda robic nic nowego..
|
2002.08.17 22:44:37
link
komentarz (2) |
faceci sa rzeczywiscie beznadziejni
np. moj ojciec uwaza, ze skoro zarabia najwiecej to z krazacej w rodzinie puli energi moze sobie najwiecej czerpac
dzis oberwalo sie matce
a wszystko przez mysz
najpierw zarzucil jej, ze nie robi tego co jej kaze
grzeczna uwaga, ze ten dobiazg w zasadzie tylko on mogl wykonac spotkala sie z ostra krytyka i dalej zarzutem, ze pyskuje
w koncu stwierdzil, ze to jej wina, bo zaczepia czlowieka zdenerwowanego
ciagle zrzuca swoje frustracje na innych i probuje okradac ich z energii emocjonalnej
cale szczescie ja mam spokoj
na razie...
tak czy owak, jutro sie zmywam
nie bede czekac az zglosi sie do mnie po energie
jak dlugo mozna grac zmeczonego i chorego, zeby miec spokoj? przeciez juz sam zaczynam w to wierzyc
|
2002.08.17 15:30:45
link
komentarz (4) |
zapomnialem napisac o najwazniejszej rzeczy jaka wczoraj mi sie przytrafila
wracajac z firmy pieszo pomyslalem, ze warto byloby sie doenergetyzowac i odprezyc i zaczalem podziwiac piekno drzew i krzewow
przez moment poczulem sie bardzo szczesliwy i az mi ciarki zaczely przechodzic
blyszczace w sloncu liscie byly takie piekne, wrecz dalo sie czuc energie tych roslin
|
2002.08.16 22:28:43
link
komentarz (5) |
subject: znowu ja
Witaj Przystojniaku.
DZIEKI ZA mail-a fajnie,ze o mnie pamietasz.Szkoda,ze znowu nie moglismy sie spotkac.Po rozmowie we wtorek czy srode uznalem,ze pewnie szybko sie nie zobaczymy i postanowilem pojechac sobie na dwa dni do Berlina.Gdybym wiedzial,ze bedziesz mogl spotkac sie ze mna w czwartek,nie wyjechalbym albo Ty pojechalbys ze mna.Pewnie dzwoniles do mnie,nie wiem bo nie zostawiam wlaczonego komutera jak wyjezdzam.Miales racje,ze powinienem miec komorke ot chocby w takich sytuacjach jest niezbedna.Mam nadzieje,ze sie na mnie nie wkurzyles tak do konca i jeszcze sie kiedys odezwiesz.
Pozdrawiam
P
bez komentarza
|
2002.08.16 21:16:11
link
komentarz (3) |
wspomnialem mamie przy okazji przylotu papieza, ze mis byl w zakonie
ona spytala mnie ile jest starszy odemnie i dala mi wyklad na temat homoseksualizmu
oparla go o krotka wzmianke w ksiazce Starowicza z 1988 roku (I wydanie w 1985,0)
pisza tam, ze dotyczy on 1-2% populacji, a doswiadczenia homoseksualne 5-10%
cytuje: do typowych przyczyn naleza: uwiedzenie w okresie wczesnego dojrzewania, forma zastepczo-obronna (np. z leku przed wspolzyciem, chorobliwej niesmialosci, poczucia mniejszej wartosci,0), zaburzenia rozwoju psychoseksualnego, a takze rozwoj osrodkow seksualnych w okresie plodowym.
koniec cytatu
pomyslec, ze takie bzdury pisano jeszcze gdy ja zaczynalem sie interesowac chlopcami
nowsze badania mowia o 3%, najbardziej wiarygodne o 7%
ciekawe, ze w niektorych krajach wiecej osob przyznaje sie do "takich rzeczy"; wiadomo na pewno, ze w kazdej kulturze jest dokladnie taki sam odsetek
w stanach wsrod studentow 30% przyznalo sie do doswiadczen homoseksualnych
nie wspomnieli o tym, ze mozna zbadac orientacje czlowieka w wieku 2 lat...
dobrze przynajmniej, ze napisali, ze do leczenia nadaja sie tylko Ci z zaburzonym rozwojem psychoseksualnym, a reszta po prostu musi znalezc swoje miejsce w spoleczenstwie
gdyby moja matka znalazla jeszcze starsza ksiazke niewykluczone, ze wyslalaby mnie na leczenie
dobrze tez, ze nie slucha Radia Maryja, w imie Katolickiej czystosci wyrzucilaby mnie z domu hehe
ale dosc o pedalach
|
2002.08.16 21:01:13
link
komentarz (2) |
dam wyraz swojemu cynizmowi i napisze, ze przynajmniej dzieki tej burzy mam wiecej odwiedzin :,0)
|
2002.08.16 19:50:28
link
komentarz (0) |
dotarlem do firmy po 12, ojciec mnie uprzedzal, ze mam byc wczesnie, ale coz
poczekalem na szefa i tylko sie rozliczylem i poszedlem do miasta
mam dosc pracy
kasa by sie przydala, zwlaszcza z uwagi na moj ostatni pomysl, ale nie chce spedzic wakacji w pracy
poszedlem do solarium
kupilem tez ksiazke
o owcach, panterze i wiesniakach, nie moglem sobie odmowic, choc reka mi zadrzala
lazilem tez jak glupi szukajac prezentu dla mamy
nie moglem nic wymyslic, moze w Lodzi cos kupie..
straszne, okazuje sie, ze czesto poprzestaje na mysleniu o czyms, a nie robie tego
dopuki chodzi o slodycze w cukierni nie ma problemu, ale skoro ogladanie wystaw wystarczy mi i nie kupuje prezentu, czuje sie troche winny
|
2002.08.16 04:38:53
link
komentarz (2) |
ide spac, bo jeszcze mnie cos spotka...
|
2002.08.16 04:37:42
link
komentarz (0) |
kurwa
jakbym dostal ryba w twarz
widze, ze to nie dosc na jeden dzien
zawedrowalem na strone kumpla, ktorego ostatnio widzialem latem zeszlego roku
mam do niego banner na wlasnej stronie (ktora nie zdazyla sie narodzic, a juz zmarla w listopadzie, gdy mis wyjechal,0)
zagladam w dzial nowych zdjec i co widze??
zdjecia Q w samych krotkich spodniach
Q zostawil mnie dla B!!!!!!!!!!
kurwa - mialem nie klnac
pare slow o B.
bardzo niesmialy, lekko zakompleksiony sliczny chlopiec
troche za niski, zbudowany
w sumie pasuja z Q do siebie....
studiuje w Krakowie
sklonilem go kiedys do spotkania i tak go poznalem
jeden kumpel cos z nim probowal krecic, ale chyba skonczylo sie na calowaniu
kiedys obaj sugerowali (nie mnie osobiscie, ale misiowi,0) ze chca mnie zabrac nad wode, zeby mi sie lepiej przyjzec w kompielowkach
B. bardzo sie zzyl z misiem
mis krecil go na sieci zanim dobrze poznalem misia
ale ja bylem pierwszy
zaprosilem go na weekend gdy skonczyla nam sie w gorach kasa
byly wakacje, a ja nie chcialem wrocic do domu
B. przywiozl ze soba tyle prowiantu, ze pare dni moglismy przezyc
zabralismy go tez na zbieranie jagod w gorach, zeby bylo co jesc; na wysokosci 1000 m jest ich duzo
pozniej B. przyjezdzal jeszcze kilka razy, ale raczej tylko do misia i to wtedy gdy byl w miescie u tamtego kumpla
tulili sie gdzies na boku i B. znikal
zwierzal sie misiowi
ja mialem z nim mniejszy kontakt; obiecal mi zrobic sesje zdjeciowa
juz zbierajac jagody zrobil troche zdjec widokow i nas i mowilismy o tym
pytalem czy bedzie sie krepowal robic nagie zdjecia
teraz mnie zamurowalo jak zobaczylem, ze umiescil zdjecia Q na stronie
widze jego sliczna klate, ktora masowalem, ale ktorej nigdy nie bylo mi dane zobaczyc..
czuje sie .. czuje; sam nie wiem jak
moze bym kiedys cos krecil z B., ale na pewno nie mialem do niego cierpliwosci
do takich ludzi sie dociera przez zainteresowania i wspolne zajecia
w Q sie zakochalem wrecz
w moim chlopczyku..
teraz juz wiem dlaczego absolutnie nic mi nie chcial powiedziec o swojej naglej milosci
pewnie korespondowali przez wiele miesiecy
dopiero jak B. przyjechal z Krakowa i sie spotkali, Q zdecydowal sie na zmiane faceta
zycze im szczescia
dwoch facetow, ktorych lubilem i ktorych wspieralem
|
2002.08.16 03:29:43
link
komentarz (4) |
nie chce tu jakos specjalnie usprawiedliwiac, ani bronic wlasnych wyborow, ale to, ze zyje jak zyje jest moja sprawa; nikomu krzywdy nie robie
postepuje jak uwazam za sluszne i pozadane
moim doswiadczeniem jest proba utrzymania kilku zwiazkow w atmosferze wrogosci, niezrozumienia i ciaglych trudnosci
naprawde gejowi nie jest latwo znalezc odpowiedniego partnera wsrod tych 7%, a jeszcze trudniej jest zbudowac z nim trwaly zwiazek w kraju pelnym hipokryzji, w ktorym kultywuje sie chore tradycje, cierpietnictwo i poglady, ktore sa anty ludziom i anty szczesciu jednostek
rozdzial milosc zamknalem w lutym gdy moje sloneczko oposcilo kraj
pomimo powtarzanych prob nie udalo nam sie zbudowac trwalego zwiazku; do tego potrzeba cos wiecej niz checi
przystalem na propozycje bycia z misiem, bo i tak z nim bylem zwiazany
nie to mnie rozni od wielu innych ludzi, ze mam ostatnio troche wiecej partnerow seksualnych, ani, ze tworze otwarty zwiazek, ale to, ze nazywam rzeczy po imieniu i na sprawy seksualne patrze bez kompleksow
temat dawania dupy za pieniadze istnieje pomiedzy mna a misiem juz od dawna
nie trzeba byc dojzalym, zeby sie sprzedac, ale dopiero dojzaly czlowiek sprzeda sie tak, ze mu to nie ublizy
ostatnio znow pojawila sie ta sprawa, bo znalazl sie facet, ktory zadziwia uporem z jakim chce mnie posiasc
mis poniosl porazke w sprawach finansowych wiec probuje go mobilizowac wszelkimi srodkami
misiowi to dziala na wyobraznie, ze leca na mnie faceci i to nie tylko Ci ktorych ja wybiore
zreszta gdy on mi dogaduje, ze mam to zrobic, ja jego strasze, ze to zrobie
zawsze traktowalismy to jako ew. mozliwosc zdobycia przezemnie nauki zyciowej, a nie realne zrodlo dochodow
podobnie jak kumpel chce sprobowac sil jako drag queen
prawdziwa wolnosc to mozliwosc nieskrepowanego stwarzania sobie ograniczen, ktore wspieraja rozwoj
walcze z wszelkimi ograniczeniami i nieraz przekraczam granice, poza ktore sie pozniej cofam, ale to daje mi swiadomosc, ze tylko ja sam sie ograniczam
moze kiedys uda mi sie wyjasnic dlaczego odmawiam ludziom prawa do nazywania miloscia czegos co laczy dwoje zleknionych, zaslepionych ludzi :,0)
to co ludzie nazywaja czesto miloscia, to milosc uzryjska, dla mnie to duza roznica
|
2002.08.16 03:17:59
link
komentarz (10) |
zarzucono mi brak wiedzy, co to jest milosc
coz moge napisac, wiem tyle ile mi powiedziano i ile doswiadczylem
bylem zakochany w wielu osobach, ale nie nazywalem tego miloscia
przezywalem silniejsze i slabsze emocje, ale nauczylem sie szanowac to slowo
nie bede tu powtarzac tego, co juz przytaczalem wczesniej na temat milosci i zwiazkow
nie bylo wielu chetnych do pisania na ten temat - wytlumaczcie to sobie sami
|
2002.08.16 02:03:55
link
komentarz (0) |
odrzucenie
taka rzecz dzisiaj poczulem
liczylem na spotkanie z P3, a nawet sie nie odezwal
dzwonilem, pisalem maile, nagralem sie na sekretarke
nic
przez 2 tygodnie raz polezalem sobie z facetem i troche sie z nim pobawilem
i wszystko dlatego, ze byl wysoki, bardzo zadbany, inteligetny i mial glos podobny do mojego sloneczka
nawet inny gosc z tamtego miasta zawalil
najpierw sie napalil na spotkanie, a gdy stalem na przystanku czekajac na podmiejski i zadzwonilem, odwolal
nie utrzymuje znajomosci z kiedys znanymi heterykami
w sumie w moim miescie praktycznie nie mam do kogo sie odezwac
charuje calymi dniami i nawet nie moge sie spotkac z jakims kolesiem przy ktorym nie bede musial uwazac na slowa, udawac kogos innego
swieto, caly dzien wolny, a ja nie spotkalem sie z nikim...
|
2002.08.15 18:38:02
link
komentarz (6) |
Szczescie nie jest otrzymywaniem tego, co chcesz, tylko doswiadczaniem tego, kim jestes.
taka iluminacje wyjalem proszac o podpowiedz czego wlasciwie chce
czekam na znak zycia ok P3; ten gosc z Lodzi znow napisal; rozmawialem z K4, nie chce mu pracowac kombucza od misia; ogolnie malo przyjemny kontakt mamy
przegladalem oferty last minute i troche sie wyzywalem na misiu, ze nas nie stac na wyjazd
napisal, ze mam sam jechac
hmm, jesli dam temu kolesiowi pare razy dupy za kase bede mogl pojechac gdzie chce....
zycie jest wredne czasem
|
2002.08.15 17:55:25
link
komentarz (0) |
pomyslalem, ze nie bede sie rozpisywac tyle o swoich planach
to nie jest dobra afirmacja
ide zaraz po wino
P3 sie nie odezwal, pogadalem sobie tylko z automatem
|
2002.08.15 17:51:58
link
komentarz (0) |
moja matka konczy dzis 50 lat
pamietalem dobrze
ojciec zapomnial, rozczarowalo to mame
nie wiem czy specjalnie, czy rzeczywiscie zapomial; pare dni temu przypominalem mu
zadzwonila tez siostra
wkuzylem sie jak uslyszalem polowe rozmowy, to co mowila matka:
- zachowuje sie normalnie, pracowal caly tydzien, moze jeszcze bedzie pracowac
pieknie, rodzina napuszcza rodzine na rodzine
|
2002.08.15 04:22:07
link
komentarz (0) |
jade do misia wkrotce
chce sie zalapac na gruszki
kochany mis, chcialbym kolejnego kroku w budowie relacji, ale mam watpliwosci
zobaczymy, nie ma co smecic
|
2002.08.15 04:18:24
link
komentarz (0) |
napisalem do K2..
kurcze, powoli dojzewa we mnie potrzeba zanurzenia sie w czystej milosci, uczuciu spelnienia i pelni
pragne polaczyc sie z kochana osoba
chyba po prostu meczy mnie samotnosc
mam spotkac sie z P3, on ma podobny glos do K2 i jest wysoki, i zadbany i i iii, no i jest facetem..
karty na to: Co jest dla ciebie naprawde wazne w zyciu? Okresl swoje wartosci i zyj zgodnie z nimi.
wrocilem do ksiazki
czytalem o trzecim czakramie
jego dyscharmonia prowadzi do prob zawlaszcznia
chce sie byc wszedzie, robic wszystko i miec wszystko
remedium jest wpuszczenie odrobiny swiatla w siebie
rozswietlenie sie od wewnatrz
czysta prawda.. brakuje mi teraz tego
mam ochote isc i powdychac piekna przyrody
|
2002.08.15 03:59:59
link
komentarz (0) |
wlazlem na chaty, bo wreszcie bede mial wolny dzien i moge siedziec po nocy, co prawda ledwo zywy, ale moge
chyba za malo jem
po chorobie i z powodu przyzwyczajenia malo jadlem w pracy; podobno schudlem, a to niedobrze; moje parametry zle wygladaja
rozmawialem z K6; nie moze poznac nikogo sensownego, duzo pracuje
ciagle czeka, az przywioze mu tego obiecanego buziaka
inny koles z tego samego miasta pisal, ze jest napalencem, ze mu sie podobam, zna moje zdjecie z sieci i ze chcialby seksu na pierwszym spotkaniu; na drzewo
znalazl sie tez jakis 20 latek z mojego szczesliwego do facetow miasta
poczatkowo mylilem go z kims, bo trudno mi go sobie przypomniec, ale chyba byl ktos taki
za nic nie moge sobie przypomniec jak wyglada, foto gdzies zaginelo, a teraz mi nie chcial przyslac
jakos ciezko wychodzilo umawianie sie, ale jest chetny
zapytal mnie nawet czy nie chcialbym z nim jechac do Zakopanego i czy lubie duzo seksu jak on i czy jestem aktywny, czy pasywny
jakis inny miesniak sie ze mna umawial na jutro, ale nic z tego nie wyszlo
kurde, skad ten wysyp
a statystyki mowia, ze przecietny gej ma 5-12 partnerow rocznie, a heteryk 5-9 partnerek
roznica niewielka, ale jak juz znajdziesz na sieci geja, zwlaszcza w nocy to prawie na pewno szuka kogos do seksu
|
2002.08.15 03:06:08
link
komentarz (1) |
i minal kolejny niewiele przynoszacy dzien
wywloklem sie jakos rano do pracy, pojechalem z ojcem
jest przytarty, ale zdecydowal sie tak pokazac
zapragnalem znalezc sie poza czasem, zdusic w sobie poczucie uplywajacych chwil
swiadomosc przemijania, uciekania wakacji i konczacego sie lata byla mi najmniej potrzebna; kolejny dzien w pracy, ostatni; przerazilo mnie to, ze zaczynam sie przyzwyczajac
po raz pierwszy zdjalem zegarek i zostawilem go w szafce, wyjalem nawet komorke myslac, ze pierwszy raz zrobie sie na kilka godzin nieuchwytny
najzabawniejsze bylo to, ze stanal nam zegar
zupelnie udalo mi sie stracic poczucie czasu
normalnie gapie sie na niego bardzo czesto i pracuje wg. charmonogramu w ciagle tym samym rytuale
baterie wymieniono i okazalo sie, ze zlapalem jakies opoznienie
chyba o 10 herbata planowo
o 12 maslanka i 2 bulki planowo
o 13:30 francuskie z serem, a powinno byc przed 15
o 14 herbata pol godziny wczesniej i zaraz piwo, ktore powinienem wypic przed poludniem
ogolnie sikalem dwa razy, a zwykle wystarcza raz
|
2002.08.14 02:53:25
link
komentarz (0) |
rozmawialem ponad pol godziny z misiem
mowil, ze byla dwa razy wczesnie rano jego siostra i widziala Rudego
powiedziala jego matce i po raz kolejny przerabiaja coming out
zabawne, ze znow dostaje po glowie gdy nic sie nie dzieje
Rudy nie daje sie dotknac, teraz twierdzi, ze jest heterykiem
ja kazalem wczesniej poczekac misiowi z mowieniem jego rodzince o mnie
rozmawialismy o finansach
ponajezdzalem na niego, ze nic nie moge zaplanowac, i ze nie stac mnie na dziecko teraz
ze jest nieodpowiedzialny
rozchmorzyl sie jednak, bo w sumie dosc dlugo gadalismy
powiedzialem, ze chce przyjechac i popracowac nad relacja
powiedzialem, ze nie wiem gdzie teraz pojade
do siostry, w gory, nad morze, czy do niego
chwile po rozmowie dostalem list od Agi
pisze, ze chcialaby sie wybrac ze mna w gory jak proponowalem i pyta czy nie zaopiekowalbym sie jej chata w Gdansku za jakis tydzien
rewelacja
karmienie kota i cala chata dla mnie
moze jednak morze nie zdazy mi ostygnac
a tak narzekalem
w sumie dobrze miec pozytywne oczekiwania :,0)
a ja znow opieprzalem misia za to, ze sie nie stara
niech sie chociaz modli po szamansku, a nie nazeka, ze jest bezsilny
kozystanie z wlasnego pola intencji, afirmowanie i oczekiwanie pozytywnych wydazen to podstawa
|
2002.08.14 02:43:10
link
komentarz (2) |
ojciec wrocil podpity
w sumie juz rano sugerowal w pracy, ze pojdzie do sklepu po jakis alkochol
inni sie smiali, ze ma przyniesc flaszke, ale jakos nie poszedl
za to poszedl do kumpla na dzialki
wracajac po ciemku rowerem wyrznal sie gdzies i poodzieral sobie pol twarzy
pewnie do poniedzialku bedzie siedzial w domu
taki juz jest
niby dorosly, ale niezupelnie odpowiedzialny
co jakis czas jak jest za bardzo zdrowy, albo dopada go jakis dolek przesadza z alkocholem
dopiero jak zachoruje, albo mocno przesadzi, ze skrucha robi sobie przerwe
tak jest od kiedy skonczyl 16 lat
|
2002.08.13 21:55:11
link
komentarz (2) |
wrednie sie czuje, ale podkrecam misiowi kurek
jemu dac troszke kasy, a od razu wydaje ja na pierdoly
zupelne dziecko
zero poczucia odpowiedzialnosci, zobowiazania
ciekawy jestem za co zaplaci za ubezpieczenie, mieszkanie nowy miesiac itp.
czy to normalne, zeby biedny student utrzymywal 10 lat starszego kochanka??
swoja droga pokrecilo mi sie po glowie kilka mysli ostatnio
co wlasciwie mi daje mis? czy nie ma w zasiegu nic lepszego? chce z nim byc, ale musze to przemyslec i wybrac swiadomie
podstawa emocjlonalna: kto kogo bardziej wspiera? (kto wymaga wiecej wsparcia?,0)
podstawa socjalna i bytowa: wszystko spadlo na mnie, na co nie bylem przygotowany
podstawa praksacyjna i erotyczna: jest fajnie, ale niezupelnie na maksa
a jesli chodzi o rozwoj osobisty, to prawda, ze torpeduje i spowalniam proby ze strony misia, ale on nawet nie probuje wrocic do tego co juz sie kiedys dobrze udawalo
praktycznie wcale nie medytujemy razem..
wciaz mam niskie zdanie o nim jesli chodzi o jego szamanski autorytet..
|
2002.08.13 21:36:05
link
komentarz (0) |
nie wyspalem sie..
jutro ide na ostatni dzien do pracy, jak na razie
znow jestem zmeczony bardzo
zadzwonilem do P3, ale okazalo sie, ze nie umowilem sie z nim do konca i juz wrocil do swojego miasta
bedzie mial czas moze pojutrze
fajnie sie gadalo 9 min.
facet z Lodzi znow napisal, ze chce mnie
Aga mnie przeprosila, siedzi w gorach
tak jak myslalem rozladowala sie na mnie
powoli sie zbieram, zeby sie odezwac do K2
skoro tyle ostatnio o nim myslalem, wypadaloby z nim pogadac
wracajac od Kasi zadzwonilem do misia
bylo ok, do momentu gdy zaczalem precyzowac dlaczego jestem sfrustrowany i co mam mu za zle
przeszedl mi droge gigantyczny pajak (nie wiedzialem, ze moge takiego spotkac w Polsce,0), a pozniej tel. zaczal nazekac na baterie i pozniej sie wylaczyl
normalka; nie pierwszy raz rozmowa sie skonczyla, gdy zaczalem narzekac
mis zadnej kasy nie zdobyl
zyje dzieki gruszkom, ktore dostal od matki
kurcze, ja sie zastanawiam gdzie teraz jechac, a tam sa moje ukochane gruszki
to zabawne, ale one moga przesadzic, ze pojade teraz do misia hihi
|
2002.08.13 21:32:21
link
komentarz (0) |
totalnie mi nie szla praca..
szkoda gadac, bylo fatalnie
jeszcze mi ludzie patrzyli na rece
wyszedlem z ojcem i kupil mi jalowcowa i bulki, zebym glodny nie byl
czekalismy tak na autobus pijac piwko i zagryzajac
przyjemna czesc zycia rodzinnego
pozniej po obiedzie poszedlem do Kasi
i z u79o razem na piwo
ogladalismy wszystkie towarki na miescie glosno komentujac, zenada hehhe
Kasi sie przypomnialo, ze rok temu wrozyli sobie moimi kamieniami
mialem je przy sobie wiec wyjalem
u. byl ciekawy, co moja podswiadomosc mysli na temat znajomosci z nimi; rzucilem; okazalo sie, ze ta znajomosc nie jest ani dobra, ani kozystna, z malym wyjatkiem
chcial szczerosc to ma
|
2002.08.12 11:58:33
link
komentarz (2) |
qrde, ojciec sie wkuzy na mnie
robota czeka, a ja sie obijam
juz mi zaznaczyl, ze nie bedzie funduszy dodatkowych
starsi biora kolejne dwie pozyczki
w tym domu juz nie bedzie niezadluzonej osoby..
niedawno dotarlo do mnie, ze od 2 lat do misia rodzinnego domu przyjezdza komornik i pyta czy cos nie mozna zabrac misiowi, a jego matka odpowiada: Dziendobry, nie, dowidzenia
z kim ja sie zwiazalem..
mam nadzieje, ze zaplaci za mieszkanie; skoro tyle obiecywal wplywow to teraz niech sie wywiaze
ostrzegalem go, ze nie chce przy nim zdziadziec
|
2002.08.12 11:44:08
link
komentarz (3) |
probowalem wczoraj posluchac utworow z gejowskiej listy przebojow
meczylem sie ponad godzine z oprogramowaniem, ale ten badziew Real za nic nie chcial odtwazac; radzil mi zglosic nietypowy blad emailowo do producenta
czy ktos wie jak sobie poradzic ze strumieniem .rm na win98se?
chyba szybciej zamowie w Moskwie oryginalna plyte TATY niz poslucham z innejstrony
ogolnie zaczynam sie melancholizowac
powoli dociera do mnie, ze znow mam nieciekawe wakacje
tzn, ze nawet nie wykonam polowy planu
mam jeszcze egzaminy w pazdzierniku..
|
2002.08.12 11:38:37
link
komentarz (0) |
mis napisal, ze teskni, chce pogadac
wczoraj jak wyslalem mu forward tego listu od faceta prawie natychmiast mialem taka reakcje bolowa w okolicach serca, w punkcie, ktory wlasnie z misiem jest zwiazany, ze od razu musialem mu wyslac smsa, zeby sie uspokoil, bo boli (mamy powiadomienie o poczcie, wiec mogl przeczytac poczatek listu,0)
tak, jestesmy juz tak zzyci, ze nawet czuje kiedy o mnie mysli i czy wszystko u niego w pozadku
zawsze bylem dobry w tworzeniu polaczen energetycznych
pomyslalem wczoraj czy by nie pobawic sie z nim kartami, w ktoryms z systemow badania telepatii
na poczatek przy pomocy kogos trzeciego w jednym pomieszczeniu
|
2002.08.12 11:31:00
link
komentarz (0) |
cholera, za nic nie chce mi sie isc do pracy, a juz prawie 10
wstalem oczywiscie rano, ale przypomnialo mi sie, ze nie skonczylem pracy, ktora mi ojciec przyniosl do domu i bez tego nie wyjde..
pada..
dostalem list od faceta z Lodzi
pozadkuje kontakty i nie moze sie doczekac kiedy sie spotkamy
chcialby, zebym byl jego kochankiem za kase
chcial mi nawet zaplacic za pierwsze spotkanie na piwie
woli mnie od calej reszty chetnych
tylko czy ja jestem chetny?
|
2002.08.12 11:26:41
link
komentarz (0) |
heh, znalazlem Zaswiadczenie ukonczenia kursu podstawowego maszynopisania w jednym z liceow z data 10 stycznia 1995 r.
przez ten kurs mialem klopoty w osmej klasie, bo urywalem sie czesciej niz zwykle
jest tez dyplom od kursu komputerowego
rok pozniej mialem juz internet..
|
2002.08.12 11:20:34
link
komentarz (3) |
tak sobie zaobserwowalem, ze jestem mniej brutalny niz gdy zaczalem pisac nloga
zauwazylem tez, ze im glupsze i krotsze wpisy na innych nlogach (moze blizsze idei weblogowania,0) tym wiecej komentarzy
mam stalych czytelnikow, ale komentarze sie nie pojawiaja
zreszta trudno oczekiwac, zeby czytaly mnie 16 letnie laski, ktorych tu jest najwiecej
nic to, to moj nlog i pisze co chce, co czuje
|
2002.08.11 15:09:17
link
komentarz (0) |
umowilem sie wstepnie z Kasia i z kumplem (U79o,0)
zabawne jest to, ze urodzilem sie w wierzowcu, w ktorym on do dzis mieszka, w tej samej klatce
nasi rodzice sie znaja, choc niekoniecznie lubia
chodzil z moja siostra do klasy w liceum
trudno byloby mi wytlumaczyc dlaczego go znam :,0)
heterycy sa smieszni w tym, ze nie zauwazaja, ze sa otaczani przez gejow
w naszym kraju dominuje postawa wypierania sie wszystkiego czego sie nie akceptuje
istnieje wiele zakazow, ktorych sie nie przestrzega itp.
latwiej ocenzurowac filmy przyrodnicze z pazacymi sie samczykami, niz skomentowac co naprawde sie dzieje
Paetz byl znanym klientem agencji oferujacych chlopcow na telefon juz dawno, ale nikomu sie nie spieszylo to naglasniac; brakowalo odwagi; babcie w autobusach do dzis komentuja, ze to nieprawda, tylko byl wrobiony
w Danii to molestowani chlopcy byli uznani za winnych deprawowania ksiedza
ludzie nie widza, albo nie chca widziec, ze tacy jak Ibisz, Maklowicz, Kamel, Roman i Irek z BB, szef RMF, czesc ekipy TVN, Interii niezupelnie sa orientacji jedynej akceptowanej w Polsce
a przeciez te 2,5 mln gdzies sie musi podziac
|
2002.08.11 14:56:35
link
komentarz (0) |
siedze i siedze
znow nic mi sie nie chce robic
P3 nie odbiera
kamienie mowia, ze znajomosc z nim nie jest dla mnie dobra, ale za to kozystna
i ze chce go jeszcze.. :,0)
po wypadku jeszcze chyba nie doszedl do siebie i probuje ukryc rozne rzeczy
mysle, ze ma sztuczne zeby, i ze zostaly mu jakies blizny
|
2002.08.11 00:48:11
link
komentarz (0) |
to tyle rozpisywania sie o milostkach
to moje doswiadczenia, ktore mnie uksztaltowaly
teraz mozna to interpretowac
ciekawe ile te wynurzenia maja wspolnego z weblogowaniem :,0)
zawsze smialem sie z facetow, ktorzy po rozpadzie nastego zwiazku sfrustrowani brali sie za seks bez zobowiazan i tylko taki
ja ostatnio sie puszczam, ale bardziej dlatego, ze na sile chce pokonac ograniczenia, ktore we mnie siedza
to glupie zakochiwac sie w kazdym facecie, ktorego sie blizej pozna
zreszta lubie seks :,0)
mysle tez, ze to wplyw lata
|
2002.08.11 00:40:53
link
komentarz (0) |
Q pisal mi pozniej, ze ma paraliz polowy twarzy i lekaze z tym walcza
nie ma zycia, nie ma wakacji
pozniej jednak chyba sie pozbieral, bo podobal mu sie oboz jezykowy
|
2002.08.11 00:35:11
link
komentarz (0) |
pomyslalem, ze poznam pare nowych osob
trafilem na 16 latka, z ktorym mialem sie kiedys spotkac, ale z dziwnych powodow losowych to mi sie nie udalo
chcialem odchaczyc to spotkanie, ale gdy do niego podchodzilem juz bylem zakrecony
super chlopak w skozanej kurtce z fredzlami
poszlismy na spacer
opowiedzial mi o perypetiach z rodzicami, swoim pierwszym chlopakiem, proba samobojcza, doswiadczeniach z farmaceutykami, zakochaniu w innym na odleglosc (tamten puszczal sie od 14. roku zycia, cpal i bardzo chcial sie ze mna przespac, gdy poznalem go na sieci,0)
spotykalismy sie tak jakies 2-3 miesiace
nigdy nie widzialem kogos z tak radosnymi oczami
mial glebokie zmarszczki
wielka klate
zawsze przyjezdzal do silowni, przy ktorej mieszkalem i zanim tam szedl spotykalismy sie
rodzice nie mogli wykryc, ze gdzies idzie bez ich wiedzy
spacerowalismy tak u podnuza gor, nad rzeka, po parkach
kilka razy siadal mi na kolana i calowalismy sie bardzo dlugo
wracal podniecony, nacpany endorfinkami, wrecz czerwony
a u mnie w szafce pojawily sie migdaly, bo nie przepadal za slodyczami
jedlismy je z ust do ust
w koncu bedac nad rzeka w sesji calowania dotarlem do szyi, masowalem go tez troche po klacie, odwzajemnil sie
podobalo mu sie, ale po wszystkim zrobil dziwna mine i powiedzial, ze "nacalowalismy sie doslownie na zapas"
wyjechal z kraju na 2 tyg.
po powrocie czekalem jeszcze tydzien, bo starzy go pilnowali
nadszedl dlugi majowy weekend
pojechalem do Lodzi
po nim napisal mi, ze zakochal sie z wzajemnoscia w kims, kogo poznal w ten weekend osobiscie, ale ktory mieszka daleko
skonczylo sie, bylem wsciekly
nie na niego, to by bylo najglupsze
nie wiem dlaczego to przerwal
moze mu fizycznie nie odpowiadalem
za chudy? bo nie mialem erekcji gdy sie calowalismy? bo za wolno to rozwijalem? bo za bardzo sie zauroczylem? bo za trudna rzecz mogla z tego wyjsc? moze chcial miec kogos daleko..
moze jest za mlody; na pewno rodzice nie dadza mu zyc; kazali mu czekac z facetami do czasu studiow gdy bedzie poza miastem
widzialem go raz od tego czasu
minelismy sie na ulicy gdy wrocilem z wawy
tak, sfrustrowany wybralem sie na sex grupowy z parka
bylo fajnie, pisalem
A76w chcialby, zebym znow przyjechal..
tak to wszystko sie toczy
mis przezyl to ciezko, ze zakochalem sie w Q
pozwalal mi go przeleciec, ale nie zakochiwac sie
ja pytalem czy moge miec przytulanke w gorach
|
2002.08.11 00:16:54
link
komentarz (0) |
po K4 zakochalem sie jeszcze dwa razy
o ile mialem za duzo rozsadku, zeby potraktowac T2 powaznie o tyle zupelnie stracilem rozum gdy zobaczylem F82p..
byla impreza z okazji inicjacji nowych studentow i przyszedl do akademika przebrac sie do kumpli z wydzialu
szukal jakis bylejakich butow spodziewajac sie totalnego wybrudzenia roznymi pastami i plynami
mial nogi 47...
wpadl do mojego pokoju w samych spodenkach gimanstycznych podekscytowany w pospiechu
byl prawie mojego wzrostu
trujkolorowe oczy niebiesko-zielono-szare
wielkie dlonie, wielka klata, wielka meskosc, swietnie opalony i troszke owlosiony
"po prostu pyszny" :,0),0),0) jak mowia na reklamie
myslalem, ze padne na kolana
nie moglem sie na niego napatrzec
bylo to w okresie spotkan z K2 i T2 gdy bylem troche przybity
tylko ja mialem buty, w ktore mogl wejsc
kompletnie zniszczone trampki
poradzilem mu, zeby dziory wypchal gazeta, zeby sie nie poodzierac
wrocil caly brudny i zadowolony
taka inicjacja to fajna rzecz; zwieksza zaangazowanie w studia i chec ich ukonczenia
zwrocil na mnie uwage..
ciagle o nim myslalem, latwiej mi bylo zapomniec o K2
przychodzil od czasu do czasu
w ciagu 3 miesiecy bylem juz w nim zabujany
marzylem o wynajeciu razem stancji i zamieszkaniu z nim
czasem ze soba pilismy
ciagle znajduje sobie kogos na studiach z kim pije wino, piwo
szkoda, ze nie lubi polwytrawnego bialego
zawsze mialem w szafce jego ulubiona czekolade z herbatnikiem i jakies wino na wypadek gdyby chcial
ewenement u studenta
nasza znajomosc sie zaciesniala
gdy zdalem sobie sprawe, ze masturbuje sie myslac o nim, i ze w ogole to zaczyna byc widoczne i niebezpieczne odsunalem sie troche od niego
udalo mi sie go wysciskac gdy rozjezdzalismy sie na swieta (dzieki M. za inicjatywe:,0)
tego dnia trafilem do szpitala
tak, mogl mi zastapic K2
w koncu nie wytrzymalem i postanowilem mu powiedziec
napisalem list, a w nim, ze uwazam, ze: "szkoda go dla kobiet"
tak sie zlozylo, ze czytal go przy mnie
ciagle sie spotykalismy w pracowni internetowej
przesiadywal tam, a ja z tego kozystalem
speszyl sie
przez 3 dni sie do mnie nie odezwal
napisal tylko, ze nikomu nie powie, mam sie nie bac, i ze sie na mnie zawiodl
nawet siedzial przy mnie na filmie, ktory ogladalismy cala grupa na kompie, krepowal sie
wypilem sporo piwa i nawet wzialem od M. fajke
pierwsza od chyba 2 lat
inny kumpel jak to powiedzialem chcial mi wyrwac, ale powiedzialem, ze skoro chce to zapale
pokazalem sie tak F. zeby przynajmniej mial powod, zeby zle o mnie myslec
w koncu napisalem do niego
niezupelna prawde, ale co tam
napisalem, ze chce zeby wiedzial o mnie, bo go lubie i chce byc wobec niego uczciwy, chce zeby wybral czy ma mnie znac
powoli wszystko wrocilo do normy, choc trwalo zanim odzyskal zaufanie do mnie
nawet zaczelismy chodzic gdzies razem; na pizze, piwo
znalazl sobie dziewczyne
ten 19 latek, ktory nawet nie myslal o laskach nagle poczul potrzebe udowodnienia sobie czegos
pewnie miala duze piersi
tacy zawsze chca miec babe z duzymi cycami
bylem zazdrosny
wiedzialem, ze to co czuje to niezupelnie milosc
ale niewazne jak zwal, cierpialem
w koncu sie troche pozbieralem, ale on wciaz robi na mnie wrazenie
|
2002.08.10 23:47:33
link
komentarz (0) |
mis wie, ze go nie akceptuje w pelni
kocham go, nasz uklad sie rozwija, ale zawsze bedzie nas cos dzielic
traktuje go jak wieloletniego partnera od czasu gdy sie poznalismy
znajomi tez to zauwazyli
|
2002.08.10 23:43:27
link
komentarz (0) |
wczoraj dzien w pracy przelecial mi tak, ze sie nie obejzalem
nawet nie wiem, czy w ogole bylem wydajny
moze to dlatego, ze skupialem sie na tym, ze mam wczesniej wyjsc
dzis siedzialem sobie, grzebalem i ni stad ni z owad pomyslalem o K2
lzy pojawily mi sie w oczach
wciaz jak o nim mysle, to sie dzieje
od marca zeszlego roku, gdy ostatnia seria sie skonczyla, widzielismy sie tylko jesienia kilka razy
marze za zludzeniem, ktore reprezentowal
wiem, ze zeby milosc byla prawdziwa trzeba byc blisko obiektu, dostrzegac go obiektywnie, nie mozna marzyc, wyobrazac sobie, bo to jest domena zachowan kompulsywnych czyli obsesyjnych, opartych na lekach nie milosci
nie zmienia to jednak faktu, ze kochalem go najbardziej na swiecie i mimo, ze ON taki jaki byl, ani taki jaki chcialbym, zeby byl nie istnieje, ma to jeszcze duzy wplyw na moje zycie
doszedlem do wniosku, ze wciaz zyje w pewnej frustracji po stracie tego marzenia o idealnym zyciu
bedac blisko niego czesto odcinalem sie od rzeczywistosci, ktora mowila, ze to nie ma sensu
znajdujac taka mozliwosc, odkrywajac iskierke uczucia w jego oczach zblizalem sie do krawedzi, za ktora czekalo na mnie odrzucenie
nie akceptowal tego, ze bylem tak strasznie w nim zauroczony
nie potrafilem powiedziec czego chce, planowac czegos
byl czyms tak niesamowitym, ze samo przebywanie z nim wznosilo mnie na wyzyny szczescia
dla niego to nie bylo tak silne
czekal, az poczuje cos mocnego, jednoczesnie nie akceptujac mnie w pelni
a milosc to tez akceptacja..
wiem juz, ze wiekszosc facetow zostawiala mnie wtedy gdy czulem sie zbyt pewnie; przestawalem sie skupiac dokladnie na nich z leku, a poswiecalem sie na marzeniu o byciu z nimi
to chec bycia z kims napedza caly mechanizm emocjonalny
milosc przychodzi pozniej
milosci trzeba sie nauczyc
a raczej trzeba wyniesc z domu nawyk nie nazywania miloscia emocji, czy zwyklych obsesyjek, ktore czesto jej towazysza, czesto z niej wynikaja, ale nia nie sa
|
2002.08.10 23:22:31
link
komentarz (0) |
dzis wybieglem na przystanek, ale autobus nie przyjechal
wczoraj babka mi powiedziala, ze byl piec minut przed czasem wiec wrocilem wsciekly i zjadlem mamy sniadanie
wyszedlem znow
dopiero do mnie dotarlo, ze jest sobota..
wyruszylem pieszo
po drodze nic nie jechalo wiec doszedlem do konca przez pol godziny
pracy jest opor, nie wyrabiamy sie
dzis bylo placone po 10zl na godzine; jak na tutejsze warunki rewelacja
codziennie trace na takim poznym przychodzeniu
z powrotem oczywiscie tez nie bylo czym jechac
udalo mi sie w polowie trasy wsiac; dobrze, ze nie zmoklem
zjadlem i sie polozylem
przelezalem w dziwnej pozycji na kanapie i krzesle 3 godziny, wciaz jestem senny
zapomnialem wyslac smsa do Chorwacji do P2...
chcial adres, zeby wyslac kartke
znow probowalem zadzwonic do P3 (tego starego,0), ale cos nie moge na niego trafic
chyba porzucam kamieniami, zeby odczytac moje intencje w jego sprawie
ogolnie czuje sie coraz gorzej
nawet gardlo mi sie paskudzi
w poniedzialek znow do pracy..
powiedzialem misiowi, ze nie przyjade, to by bylo bez sensu
nic mi sie nie chce
|
2002.08.10 23:09:10
link
komentarz (0) |
wczoraj minal kolejny dzien w pracy
wyszedlem wczesniej i spotkalem sie z tym kolesiem z okolicy
zabawnie to wyszlo
domyslilem sie ktorym autobusem ma przyjechac i usiadlem na przystanku
gdy wysiadl domyslilem sie, ze to on
tak jak myslalem wygladal nieciekawie, z brudka
sredni inteligent heh
po zapachu mozna bylo powiedziec, ze ma slabe doswiadczenie
w sumie nie bylo o czym gadac z nim
zaprowadzilem go do tej kafejki gdzie sie umowil z moim znajomym, jego kafejki
tylko mu pokazalem bo bylismy godzine przed czasem
pozniej ogladalismy trening zuzlowy, bo go to zaciekawilo, na pobliskim stadionie; jacys gowniaze jezdzili
pogoda sie popsula
mowil, ze moze bedzie jakas impreza w cafe
stwierdzilem, ze pojde, bo pewnie bedzie znajomy, z ktorym chce pogadac
tylko sie zdzaznilem
znajomy utlenil sobie wlosy, wyglada nawet zdrowo, jak na niego
nie bardzo chcial mi poswiecic czas
ten od cafe w ogole mnie nie zauwaza, nadajemy na innych falach; koles, z ktorym przyszedlem jeszcze mi narobil siary, bo zaczal opowiadac czego sie dowiedzial o nim (w domysle odemnie,0)
przyszedl tez ten, z ktorym bylem na piwie w poniedzialek, ale nie chcial ze mna gadac, poszedl od razu do kompa
a ten, ktorego przyprowadzilem znalazl sobie kumpli przed cafe, z ktorymi chodzi na dyskoteki
wyizolowali mnie wszyscy
glupio sie poczulem
w koncu po polgodzinie motania sie, wyszedlem na ziab
wracajac do domu spotkalem Kasie, ktora miala ze mna isc na wesele, byla oczywiscie z kumplem
nie chcieli ze mna gadac, wracali
pytalem smsem wczesniej kumpla, czy czasem sie nie wybiera do cafe, ale napisal, ze jedzie rowerkiem nad jezioro i moge przyjechac
nie dotarli, bo Kasia przebila kolo
frustracja rosla
zadzwonilem do misia
bylo ok, troche nerwowy bylem
mis sie troche dlugo zbiera zanim sie odezwie wiec w takich sytuacjach zdaza sie, ze nie daje mu dojsc do slowa, bo zadaje pytania i na nie odpowiadam za niego...
w koncu zaczalem sie zalic, ze charuje jak wol, a to nawet dla mnie nie wystarczy na wakacje
ze mi sie koncza a ja nigdzie prawie nie bylem
zasmucil sie
Rudy nawet przytulic sie nie daje; "jest popsuty"
dla mnie ten czlowiek ma lekkiego swira
teraz twierdzi, ze jest heterykiem, a kiedys wystarczylo, ze mis go pocalowal, a juz mial orgazm
co mozna powiedziec o czlowieku, ktory pol dnia szuka butow, ktore nie zawieraja skory? nie je zoltego sera, bo do jego produkcji wykozystuje sie enzym z zoladkow krowich?
glopio mi, ze najechalem na misia
z drugiej strony mam dosc sluchania gdy opowiada jak pracuje nad kwestia finansowa u siebie i co akurat kombinuje
wcale to nie przypomina zachwania szamana
pieniadze sie skutecznie zarabia, a nie opowiada jak sie je zdobedzie
mam dosc obiecywania wakacji, wyjazdow, cudow
wie, ze dosc latwo mna manipulowac i wierze gdy mi obiecuje
kiedys moge nie wytrzymac...
|
2002.08.09 10:28:08
link
komentarz (0) |
a propo
w zwiazku z poprzednim prosze nie myslec, ze szukam wyposazonych facetow, bo misiowi czegos brakuje :,0)
mis stwierdzil, ze wzialem sie za bicie rekordow i tyle
jest jeszcze taki drobiazg
stalem sie odwazniejszy i bardziej siebie cenie, oprocz tego nie ograniczam sie do szukania wylacznie tych facetow, ktorzy beda mi dawac duze nadzieje na trwaly zwiazek
efekt jest taki, ze nie znajduje juz tylko szare myszki, ale tez bardziej przebojowych ludzi
z doswiadczenia wiem :,0),0) ze samoocena faceta w bardzo duzym stopniu wynika z tego jak on ocenia swojego ptaszka i tez reszte ciala
juz wszystko jasne? :,0)
|
2002.08.09 10:14:16
link
komentarz (0) |
no i znow mi uciekl autobus
wrrr, po co ja tak sie zrywalem z lozka?
siedze i nawet sie nie ogole
ojciec sie bedzie smial, ze caly tydzien prawie jezdze pozniej do pracy
umowilem sie z jakims kolesiem z okolicy
chyba jakis prostaczek
spotka sie, ale tylko na godzine, bo pozniej leci poznac mojego znajomego (P3 czyli P73k tez go zna,0)
zadzwonilem do misia
zatesknilem za nim
wlasnie sie szamotal z Rudym, podobno wchodzil pod lozko
pewnie mis jak zwykle go molestuje
spytalem jak tam ten tego; podobno niebardzo
w kazdym razie w domku jest tylko jedno lozko i nie wierze, zeby Rudy spal na podlodze
puscilem zaraz misiowi litanie co tez u mnie sie ostatnio dzieje, jak glupio sie czuje i ze w ogole jestem niedobry, ale za nim tesknie
z kazdym slowem byl dalej i mniej sie odzywal
w koncu gdy juz tylko domyslanie sie mi zostalo czy jeszcze tam jest; przeprosilem go i sie wylaczylem
qrde, co miesiac nowy facet, co ja wyprawiam?
mis chyba dalej ma dola
dobrze, ze Rudy tam jest, przynajmniej odwraca jego uwage
mis pewnie musi mu gotowac; to wegan wiec trudno z nim cos zjesc na miescie
tym bardziej, ze wciaz nie zaplacilismy za mieszkanie pelnej kwoty..
|
2002.08.08 22:18:01
link
komentarz (0) |
kazdy facet, z ktorym cos mnie laczylo, czegos mnie nauczyl
chcialem teraz podsumowac cos
o ile poprzednio pojawial sie nowy facet w moim zyciu raz na kwartal, w tym roku to sie zmienilo jak widac..
wczesniej moje zycie polegalo na beznadziejnych probach zbudowania czegos z K2
byly serie w czasie ktorych uczylem sie byc lepszy, dorastalem, nabieralem doswiadczenia
pozniej przychodzilo kolejne rozczarowanie, tesknota i samotnosc
z czasem zaczalem te przerwy wypelniac probami zwiazkow z innymi facetami
tez nie wychodzily
teoria mowi, ze przezemnie
kazdy kogo spotykamy w zyciu przynosi nam jakas wskazowke, jest odpowiedzia na nasze wezwanie
jesli ktos nazeka, ze trafia na samych palantow, to musi sie zastanowic co ich przyciaga
poznalem K4
strasznie sie w nim zabujalem, nie bylem jeszcze w stanie po prostu przespac sie z facetem
gdy mnie odrzucil dopiero zrozumialem, ze musze na prawde cos zmienic w sobie
zaczalem sie uczyc zyc tak, by faceci mnie nie ranili zbyt mocno
ale do sedna: po pol roku przerwy znow odezwal sie do mnie K2
nie mogl sobie nikogo znalezc i chcial sobie mnie przypomniec
spotkalismy sie kilka razy na sam seks jak chcial
okazalo sie, ze nie zauwazyl, ze sie zmienilem
ja zaczalem go postrzegac realniej
zwiazalem sie z misiem, a K2 wylecial z kraju
skonczylo sie podtrzymywanie nadziei, ze kiedys nam sie uda
teraz ten czlowiek juz zyje w innym swiecie, do ktorego ja nie bede pasowac
uklad z misiem sprawia, ze kazdy facet ktorego poznaje moze byc przezemnie potraktowany jedynie jako przejsciowa rozrywka, dopelnienie, zrodlo doswiadczen; wszystko z powodu umowy jaka nas polaczyla
K2 okazal sie wreszcie niespelniona bajka
nigdy w zyciu nikogo tak nie kochalem
wraz z jego wyjazdem pozbylem sie zludzen, ze kogos innego tak pokocham
trudno mi wierzyc, ze ktos moze byc dla mnie tak wazny kiedykolwiek
sprowadzilem zycie do zaspokajania swoich potrzeb
skoro zaden facet, nawet K2, nie moze mi dac wszystkiego co chcialbym, wykozystuje w tym celu relacje z kilkoma rownoczesnie
przy okazji mam szanse urozmaicic sobie zycie..
mis daje mi bezpieczenstwo emocjonalne i teoretycznie socjalne
takze synergizm praksacyjny i przyjazn
moge kochac sie z nim bardzo duzo i czesto
a wszystko to czego mu brakuje do idealu szukam w innych facetach..
|
2002.08.08 21:49:16
link
komentarz (0) |
znow troche wspominek bedzie
rozmawialem z T2 (T82k,0)
to chlopak, z ktorym spotykalem sie od wrzesnia do grudnia zeszlego roku
w miedzyczasie kochalem sie w jednym heteryku, ale to inna sprawa :,0)
spotykalismy sie w moim miescie
zabawne, ze nigdy nie bylem z nikim z mojego miasta
za to z tamtego.... :*,0)
przyjezdzal samochodem i jezdzilismy na lesny parking na kilka godzin
zawsze bylo pelno samochodow
kochalismy sie w samochodzie, pozniej on wracal do siebie; tak mu pasowalo
gdy go poznalem stwierdzilem, ze wreszcie jest ktos, kto potrafi aktywnie sluchac
przerywal mi, zadawal pytania, uwazal na to co mowie, myslal o tym, ogolnie wiedzialem, ze nie mowie do sciany
przekazalem mu cale podstawy filozofi hawajskiej
az w koncu on spytal, czy wreszcie sie za niego zabiore
mial niska samoocene i zalezalo mu na tym, zebym go zaakceptowal
byl prawiczkiem
okazalo sie, ze to diabel wcielony do seksu
prawie nigdy sie nie masturbowal i chyba mu sie skumulowaly potrzeby, bo w seksie zamienial sie w demona, zawsze dwa razy
w sumie nic wielkiego nie robilismy; chcialem, zeby ochlonal i zaczal normalnie wyrazac siebie
niestety okazalo sie, ze jest strasznie zaborczy
zyl tylko z matka nawiedzona katoliczka, ojciec odszedl, siostra zmarla
nie dalo sie tego ciagnac
nigdy nie moglbym mu dac tyle ile wymagal
mogl zadac wiernosci seksualnej, ale to nic w porownaniu do tego co chcial
wolalbym Stalina na partnera; matka zawladnela jego zyciem, on chcial w ten sposob czyims
tak sie uczymy kochac..
rozplakal sie kiedys, powiedzial, ze mnie "kocha" i ze nie potrafi tak zyc, ze juz dluzej nie chce
pozniej byl sylwester i chcial go ze mna spedzic
pojechalem wczesniej do misia i gdy zobaczylem jakie T2 wyslal misiowi smsy, zadzwonilem i powiedzialem mu, ze nie wroce na sylwestra
bylem wlasnie swiezo po szpitalu i musialem sie zobaczyc z misiem
wtedy mi sie oswiadczyl..
T2 od tej pory nie widzialem
wiem, ze strasznie sie meczyl z powodu sprzecznych pogladow
chcial tak jak ja miec stale kogos, moc rozladowywac sie seksualnie, chcial tez koniecznie bardzo sie zakochac, a w gruncie rzeczy z powodu nawarstwionych lekow chcial kogos posiasc w calosci
uwiezic, zabronic zycia zewnetrznego, zadusic w pulapce zazdrosci
nic to nie mialo wspolnego z miloscia
gdy ochlonal powiedzial mi, ze nie bylem w jego typie, ze mu sie nie podobalem
dzieciak
teraz doradzilem mu, zeby sie przespal bez zobowiazan z kims
opisal, ze zrobil to, ale pomoglo mu tylko na 3 dni
nie widzi sensu zycia, jest samotny, nie potrafi sobie znalezc kogos, kto by sie nadawal do swiata jego wyobrazen
poradzilem mu, zeby mial wiecej szacunku do facetow
odpisal: nigdy!, trzeba sobie zasluzyc
i czy ktos taki ma szanse na milosc z wzajemnoscia?
chyba znajdzie sobie w koncu kogos nawiedzonego, kto sie dla niego poswieci
no, to by byla przypowiesc :,0)
|
2002.08.08 09:54:55
link
komentarz (0) |
pojechalem znow w samej koszulce do tego miasta
troche glupio, ze zjawilem sie o 22
stwierdzilismy, ze najlepiej jak kupimy piwo w puszkach i pojdziemy do niego
strasznie mnie facet zaskoczyl
byl prawie tak wysoki jak ja :,0)
i nawet troche podobny do K2
chociaz z tym glosem to przesadzilem
Rak
nowosc dla mnie
dziwnie niesmialy byl
taki domowy pieszczoszek
gadalismy kilka godzin
oboje zmeczeni nie moglismy dopic piwa
polozylismy sie obok
po ponad godzinie wpatrywania sie w siebie i niesmialego prowokowania w koncu sie przytulilismy
caly czas jak litanie powtarzal, ze jestem dzieciaczek, i ze mam 7 lat mniej od niego
za piwo zaplacil zlota karta
mieszkanie od...ane, dziwne, ze mieszka sam
placi rachunki za 3 komorki, ale zadnej nie uzywa; pewnie jego byli faceci wciaz je maja
facet ma bzika na punkcie wygladu
i ma 29 lat...
straszne heh
niemal 2 razy starszy niz poprzedni
ja dawalem mu 24
on mi tez hihi
bylem nieogolony
zaczelismy sie dotykac, piescic
w koncu rozebralismy sie, wstydzil sie zdjac koszulke
cos mu wciaz nie pasowalo chociaz bardzo mu sie podobalem
w sumie podobny do mnie
wyposazony jak zaden inny, ktorego znalem, nawet bardziej niz P2, ktory bierze sterydy
moze ja w jego wieku tez tak bede jak mi urosnie :,0)
pobawilismy sie do konca, a potem zasnelismy w ramionach
na 2 godziny, bo musial wstac przed 5 do pracy
nie wiem co mozna tak wczesnie robic
wrocilem do miasta jak juz matka wyszla do pracy (dzwonila gdy wracalem,0) i ojciec tez juz sie zbieral
troche na mnie nakrzyczal, co robie, i ze matka cala noc nie spala, nawet rozebrala mi lozko
prosze, pomozcie mi wychowac rodzicow!
|
2002.08.08 09:29:06
link
komentarz (0) |
przespalem sie z tym facetem
|
2002.08.07 21:38:44
link
komentarz (2) |
zaczalem plakac
ni stad, ni zowad
moze to tylko gaz z zimnego kolorowego napoju
a moze tesknota za K2..
czy zwykly lek przed samotnoscia
natknalem sie na kilka zdan przy przegladaniu nloga, ktore mnie zmelancholizowaly
|
2002.08.07 21:25:40
link
komentarz (0) |
wczoraj jakis gostek z miasta, ktore srednio lubie dal mi na sieci swoj domowy numer
mielismy sie jeszcze wczoraj spotkac, ale pojechal do siebie
nie zadzwonilem do niego o polnocy jak sie spodziewal, ale dopiero dzis po pracy
glupio mi bylo, bo nie wiedzialem kto moze odebrac i nie znalem jego imienia, wciaz nie znam
spytalem: rozmawialismy wczoraj na sieci? on: nie wydaje mi sie
odlozylem, mowiac: przepraszam, pomylka
po chwili dostalem smsa, ze nie jest pewny, ale domysla sie, ze to ja dzwonilem i chcialby zebym jeszcze raz zadzwonil, albo on to zrobi
zadzwonilem
i tu cale sedno
chlopak ma glos bardzo podobny do K2
malo na kolana nie padlem
dopiero rozmawiajac chwile z nim zdalem sobie z tego sprawe
specjalnie przeciagalem rozmowe robiac rozmarzone oczka
wiem, ze to zupelnie inny chlopiec, ale zagral u mnie na strunie, ktora dawno nie byla uzywana
moglbym jechac teraz do Londynu i znow probowac cos z K2, kocham go wciaz, ale nie stac mnie w tej chwili i niezupelnie tego chce
glupia sprawa, ale nie mam nawet 2 zl zeby jechac do tego faceta
splukalem sie, powiedzialem mu to hehe
to jakis znajomy mojego znajomego
srednio mi sie to podoba, ale facet to facet
a jesli go nie zobacze bedzie mnie meczyc swiadomosc, ze ktos ma taki glos....
|
2002.08.07 21:18:03
link
komentarz (0) |
nie chcialo mi sie dzis jechac do pracy
pojechalem godzine pozniej
no i zostalem godzine pozniej
okazalo sie, ze nie pasuje mi zaden autobus z powrotem wiec w koncu zdecydowalem sie wracac pieszo
zajelo mi to 30min szybkim krokiem
moje gardlo nie czuje sie najlepiej
to pewnie efekt po antybiotykach
dopiero wczoraj czytajac swojego nloga dotarlo do mnie, ze mialem angine wkrotce po tym gdy K4 ja mial
moje objawy byly znacznie mniejsze, tylko goraczka 39, ale wczesniej nie wpadlem na to, ze moglem sie zwyczajnie od niego zarazic
tzn. biorac to z szamanskiej strony K4 dal mi sugestie na co zachorowac i material bakteryjny, a ja doprowadzilem do powstania choroby
|
2002.08.06 23:43:51
link
komentarz (0) |
zafrasowalem sie
mis pisze, ze siostra na razie nie ma pracy i nie bedzie go nawiedzac w domku
za to kolezanka w koncu wywalila swojego obecnego faceta, czyli bylego mojego misia
ponad dwa lata temu w koncu udalo jej sie odbic misiowi go
gdy poznalem misia wciaz rozpaczal
nie byla to pierwsza baba, ktora na to mlode miesko czychala (jest mojego wieku, ale zupelnie innej budowy,0)
wczesniej druga rozwodka z dzieckiem leciala na misia, ale zeby sie do niego dostac uwiodla jego faceta
nie pomoglo jej
chociaz niedawno po raz kolejny krazyly plany, zeby mis z nia mieszkal i ja sila rzeczy tez
mialem sie na to zgodzic
w kazdym razie ten chlopak bedzie mieszkac przez jakis tydzien z misiem
kobieta miala dosyc bawienia sie w dom z kims 14 lat mlodszym, tym bardziej, ze ma juz jedno dziecko
on niestety nie potrafil dorosnac do swojej roli
ostatnio gdy bylismy u nich odnioslem wrazenie, ze znajoma sie do mnie przystawia
polozyla rece na moich nogach i pochylila sie nademna wychylajac swoj obfity biust
w ogole chodzila w bieliznie
zabawne
mam nadzieje, ze nie bedzie mnie mocniej molestowac hehe
napisalem misiowi, ze nie mam nic przeciwko temu, zeby jego poprzedni facet u nas nocowal z misiem
napisalem, zeby dobrze sie bawil
byl uradowany
moze R. okaze sie niezupelnie zepsuty jak to mis okresla i przypomni sobie, ze nie gustuje wylacznie w sporo starszych rozwodkach z dziecmi :,0)
|
2002.08.06 23:29:00
link
komentarz (0) |
przespalem sie 2 godziny po pracy i teraz bym gdzies wyszedl
mam ochote sie wtulic w jakiegos faceta
jeszcze troche i zaczne sie podejzewac o seksocholizm
po prostu jest mi nienajlepiej i chcialbym troche to rozladowac
wiem, ze to nie najlepszy sposob, ale tesknie za facetami
|
2002.08.06 23:23:32
link
komentarz (0) |
kolejny dzien w pracy przyniosl znuzenie
szef pojechal z rodzina do Gdanska, qrcze, czemu ja tam nie pojechalem jeszcze....
ojciec wspomnial cos o tym, ze moglbym zabrac matke do Krakowa, skoro mamy teraz gdzie sie tam zatrzymac
szkoda, ze matka nie ma juz urlopu...
marzenia, ech daja mi jeszcze zyc
mis byl wczoraj zdolowany
przeczytal kopie listu do Agi i bardzo wzial do siebie tekst: szkoda, ze ja wszystko utrzymuje
zalil mi sie do sluchawki, ze nikt go nie lubi, ze jest bezuzyteczny itp.
nie wiem jak go pocieszyc
musimy szybko splacic dlugi
a wakacje powoli sie koncza..
|
2002.08.06 23:19:22
link
komentarz (0) |
spotkalem sie wczoraj wieczorkiem z jakims mlodym
na pierwszy rzut oka prawiczek na dosc wczesnym etapie samoakceptacji, ale to tylko ocena pogladowa
mlodzi z nowych pokolen potrafia czesto zaskoczyc
zabawne, ze obaj spieszylismy sie ta sama ulica, zeby sie nie spoznic na spotkanie
gdybysmy sie wczesniej zgadali, ze mieszkamy w swoim sasiedztwie nie musielibysmy tak leciec
spotkanie bylo krotkie i doslownie w biegu
przeszlismy jakies 2 km pedzac, bo mlody sie spieszyl z powrotem
po rundce po miescie wrocilismy na nasza ulice
|
2002.08.06 23:15:02
link
komentarz (0) |
poczynilem pewne spostrzezenie, prosze go nie odnosic do mojego webloga, ani zadnej wypowiedzi
mianowicie zauwazylem, ze im krotsze wypowiedzi, tym wiecej komentarzy :,0),0)
|
2002.08.06 23:10:26
link
komentarz (0) |
postanowilem wrzucic moja wypowiedz z forum, bo miesci sie ona w nurcie tego co tu wypisuje:
w otwartym zwiazku jest bardzo wiele miejsca na milosc, smiem nawet twierdzic, ze czesto wiecej niz w zamknietym i hermetycznym, a to z kilku powodow:
-otwarty zwiazek przynosi wiele okazji do testowania sily i trwalosci uczuc; latwiej go rozwiazac, a jesli do tego nie dochodzi jest to najlepsza przeslanka, ze utrzymuje sie wlasnie z powodu wzajemnej milosci
-w otwartym zwiazku wszelkie kojazone z miloscia, ale tak naprawde niewiele z nia majace wspolnego zachowania szybko okazuja sie nieskuteczne i przyspieszaja rozpad ukladu; mam tu na mysli takie rzeczy jak: chec posiadania drugiej osoby, zazdrosc, zaslepienie, czesto bezsensowne poswiecenie
-otwarty zwiazek jest szkola wyrazania wlasnych emocji i uczuc, a takze szkola sluchania partnera i jego potrzeb
-moze to zabrzmi egoistycznie, ale otwarty zwiazek uczy oprocz partnera kochac takze siebie; ja wierze, ze bez milosci do siebie, bez podstawowego do siebie szacunku, nie jestesmy do milosci zdolni w ogole; jaki pozytek mozna miec z kogos kto nie potrafi zyc dla siebie?
z ta zazdroscia to nie jest tak, ze milosc wynika z zazdrosci (chcialby ktos, zeby tak bylo???,0) to raczej zazdrosc sie przykleja do milosci i ciezko je oddzielic
jestesmy tylko ludzmi, pelnymi lekow ludzmi i jesli cos kochamy jest to dla nas wartoscia, z ktora trudno byloby nam sie rozstac
zwykly lek sprawia, ze zaczynamy zazdroscic
zazdrosc sie rozwija i z czasem zapominamy dlaczego kochamy
zazdrosc zyje dla zazdorsci, a milosc przygasa
zwiazek otwarty wymusza zycie bez zazdrosci
za kazdym razem gdy kochana osoba wraca z zapachem kogos innego przypomina nam sie, ze ja kochamy i ze nic tego nie zmieni
jesli ktos stawia warunki w milosci, to znaczy, ze nie potrafi kochac
jak Vincent zauwazyl zwiazek otwarty nie jest dla wszystkich
potrzeba niesamowicie wysokiej samoswiadomosci, znajomosci swoich potrzeb i umiejetnosci negocjacji
nigdy tez, jak w kazdym zwiazku, nie ma pewnosci, ze partner bedzie przestrzegac ukladu, albo, ze nie zapragnie odejsc
a trzeba zyc ze swiadomoscia, ze dajemy mu nieco wieksze przyzwolenie na to
jesli chodzi o dzielenie sie z innymi, to zastrzezenia zawsze sa
po pierwsze chce sie rozumiec intencje partnera
po drugie istnieje ryzyko zlapania syfa; cale szczescie swiadomosc w tym temacie sie rozwinela i obecnie grupa, ktora charakteryzuje sie najwyzsza iloscia zakazen HIV sa ksieza
jesli kogos kochamy to chcemy dla tej osoby jaknajlepiej, stad mozliwy jest uklad, w ktorym dajemy przyzwolenie partnerowi na szukanie dopelnienia
naczelna zasada milosci jest, ze mozna kochac wiele osob
oczywiscie bycie z jedna pozwala sie szczegolnie wlasnie na niej skoncentrowac, nie wyklucza jednak romansow z innymi, wiec nie zasze musi to byc tylko sex dla sportu
jest tu maly problem jak ma sie czuc ta trzecia strona, ale jesli ona szuka tylko przygody dlaczego mialoby byc w tym cos zlego?
nikogo nie namawiam na otwarte zwiazki, ale bede ich bronil, bo sam w takim jestem
mam jeszcze nieduzo doswiadczen na tym polu, ale wlasnie po to utwozylem ten watek :,0)
|
2002.08.05 22:24:57
link
komentarz (1) |
ojciec powiedzial mi kilka waznych rzeczy wczoraj
ogolnie doprowadzilem swoim zachowaniem do dyskusji na temat mojej pokory i posluszenstwa
ojciec zastosowal typowy argument unikajac konfrontacji ze mna: powiedzial, ze matka sie martwi i nie spi po nocach, ze ma opuchniete oczy, w ktorych wszystko widac
ojciec rozumie to, ze chce niezaleznosci i prawa do samostanowienia, ale prosil mnie, zebym pamietal, ze matke pewne tematy przerastaja i wielu rzeczy nie rozumie
nic dziwnego, skoro nawet w wyborczej byl stronniczy artykol jakiejs pani psycholog, ktora probowala walczyc z klamstwem uzywajac klamstw
wlos sie jezy na mysl, ze taka zacofana w wyksztalceniu kobieta uzywa swojego autorytetu do pracy z ludzmi
matka powiedziala mi, ze boi sie, ze nie skoncze studiow i ze cos zlapie
oboje twierdza, ze ostatnio zle wygladam, i ze schudlem
ojciec przestrzegal mnie przed scenariuszem, ze schorowany sie zwale do domu
zapominaja oboje, ze jesli tylko jestem daleko od domu i pozwalaja mi zyc to nie choruje
no i jesli sie nie kluce z misiem...
ogolnie matka zabronilaby mi wszystkiego
|
2002.08.05 22:11:03
link
komentarz (0) |
kurcze, nie potrafie sie pozbyc zawisci
pojawia sie, a ja tym razem nie chce jej wypychac ze swiadomosci
chce ja poznac, zaakceptowac i w ten sposob zwiekszyc akceptacje siebie i rozwinac sie troche
bardziej rozwiniety nie bede potrzebowal zawisci...
bardzo chcialbym pojechac w kilka miejsc, teraz
tak bardzo, ze nawet nie pytam sie siebie czy napewno chce
musze uwazac, bo zdrowie znow zmusi mnie do zmiany koncentracji
|
2002.08.05 22:06:52
link
komentarz (0) |
ehh, zmeczony jestem
bylem caly dzien w pracy
zalalo mi miasto
bylerm wczoraj zirytowany i po kilku godzinach siedzenia na sieci w koncu namowilem jakigos goscia na piwo
spoznil sie pol godziny i spotkalismy sie (pod kosciolem:,0) o 23:30
piwo bylo niedobre
gosc sredni inteligent
P75o
strasznie przegiety chlopak z prowincji, kelner
widzac go ladnie ubranego w firmowy stroik moze mialbym lepsze o nim zdanie
opowiadal mi, ze urlop przesiedzial na plazy za Stogami w Gdansku, jej, jak ja chce jechac do Gdanska..
wrocilem do domu i nie zdazylem oddzwonic do misia
dzis polowal na mnie na sieci, wiec gdy sie pojawil sie znow szybko wyjalem karte iluminacji z natchnieniem
otrzymalem wskazowke: Twoje zwiazki odzwierciedlaja twoje leki i ograniczenia. Jak ktos moze dac ci cos, skoro na to nie pozwalasz?
mis ma dola
jego siostra chce nam sie zwalic do mieszkanka na caly miesiac
nie powiedzial w domu, ze jest ze mna i teraz glupio bedzie sie tlumaczyc
nazekal na brak kasy
nie moze pracowac, bo nie mialby czasu dla mnie gdy przyjezdzam
mamy dlugi; przyszly rachunki i nie ma kasy na mieszkanie
znow wyjalem karte dla misia odnosnie finansow: Czy to, co robisz dzisiaj przybliza cie do tego, co chcesz robic jutro?
bez komentarza
wychodzac z sieci powiedzial, ze wyjatkowo chcialby, zebym wiecej mowil..
|
2002.08.04 23:42:29
link
komentarz (3) |
ogolnie wszystko bylo ok w tej calej imprezie
no moze placac za przedstawienie w kosciele chcialoby sie miec ksiedza, ktory sie nie krztusi
przyjecie tez ujdzie
bylo prawie profesjonalnie obslugiwane
szkoda tylko, ze muzyka darla sie jak dla paru tysiecy osob, uniemozliwiajac rozmowy
i szkoda, ze wiekszosc gosci nie oparla sie pokusie wyskoczenia na dol do dyskoteki, gdzie trwal striptiz
znow nazarlem sie miesa tak, ze sie zle czuje
wlalem w siebie mnostwo wodki powodujac tylko w sobie zgage, zniesmaczenie w stosunku do siebie i ogolna irytacje
poczulem sie jak maszynka do przedluzania wlasnej egzystencji
rodzina, okazalo sie, ze sie postarzala i nie bardzo mial kto tanczyc, tym bardziej, ze muzyka poza glosnoscia wyrozniala sie, jak dla mnie, brakiem jakiejkolwiek wartosci rozrywkowej
no moze poza wykonaniem utworu Ich Troje, ktory zabrzmial jak parodia
ogolnie z kazdym slubem obserwuje jak coraz mniej mnie to wszystko obchodzi co sie dzieje
pol doby przelecialo prawie niezauwazone
jakgdyby uwaga czlowieka na rzeczywistosc malala wraz z zebranymi doswiadczeniami i wspomnieniami
pozostalo wspomnienie 700zl prawie jakie musialem wydac na ubranie sie i inne koszty..
|
2002.08.04 23:21:56
link
komentarz (0) |
i stalo sie
jestem ostatnim kawalerem w rodzinie
powiedzialem kuzynowi: doigrales sie, a on sie smial, ale pozniej juz taki wesoly nie byl
wesele mnie zmeczylo
nazarlem sie
wypilem strasznie duzo
ogolnie spadly mi wibracje
teraz przesiedzialem pol dnia na sieci i tylko sie zirytowalem
trudno kogos poznac i nie zostac oszukanym, albo wykozystanym
wiekszosc chlopakow ma po 90 i wiecej kg, po 30 i wiecej lat i wszyscy sa przekonani, ze beda dla ciebie spelnieniem marzen
nawet na piwo trudno sie umowic z kims kto stuka kilka ulic dalej
dochodze do wniosku, ze na chatach siedza glownie ludzie kompletnie wyizolowani, sfrustrowani i .. no wlasnie: tacy jak ja :,0) :(
chcialem, majac w perspektywie tydzien siedzenia w tym miescie, spotkac sie z kims interesujacym
w ogole zajac sie czyms i nie umrzec spolecznie
dostalem list od kolezanki Agnieszki i byl on dla mnie strasznie bolesny
jak na razie tlumacze to sobie tym, ze chciala rozladowac swoje poczucie winy z powodu odmowy pojscia ze mna na wczorajsza impreze, przez otwarty atak na mnie i stworzenie dystansu
kazde zdanie bylo jak zyletka
odpisalem proponujac, ze ja przytule
|
2002.08.02 19:08:56
link
komentarz (3) |
mis podziekowal mi za najszesliwszy dzien w jego zyciu
bylo w nim wg. niego wszyskto
bylismy razem na zakupach i kupilem nas pierwszy domowy sprzet czyli toster do sandwiczy
pogral z przyjaciolkami, kochalismy sie pol dnia, byl nawet czas na medytacje (w sumie tylko poranna agnichotra, ale to zawsze medytacja,0), ugotowal tez mi kolacje w naszym wlasnym domku
wszystko to dalo mu duzo szczescia
ma ascendent w Raku wiec trudno sie dziwic
stwierdzil, ze jeszcze z zadnym facetem nie byl tak szczesliwy
szkoda, ze ja czuje sie srednioszczesliwy
zaraz natarby mi uszy gdyby to widzial, ale tak juz jest
wciaz czuje sie oslabiony po chorobie, jeszcze ten upal..
matka nie daje mi zyc
kasa sie konczy
nie wiem czy nam wystarczy na zaplacenie domku
okazuje sie, ze to ja mam byc facetem w zwiazku
i utrzymywac faceta 10 lat starszego..
|
2002.08.02 19:03:23
link
komentarz (0) |
no i znow jade do domu...
bylismy wczoraj u znajomych
smialem sie, ze kiedy nadejda czasy, ze ja bede mial takiego mlodego partnera hihi
jedna znajoma wrocila z wypadu pod namiot z facetem jakies 20 lat mlodszym od siebie, gdzies w okolicach wieku jej najstarszego syna
on ma chyba rok wiecej odemnie
druga znajoma jest z bylym misia; on ma tyle lat co ja, a ona jest jakies 14 lat starsza
mis jest 10 lat starszy odemnie
ciekawe to towazystwo
siedzieli sobie i grali, a ja sie przespalem w tym czasie
wrocilismy pieszo akurat tuz przed switem i zapalilismy Agne
potem spalismy do poludnia i kochalismy sie do 15
teraz sobie mysle, ze przez caly tydzien nie kupilem butow, nie pomedytowalem sobie z misiem i w ogole niewiele zalatwilem
kilka osob czekalo az sie odezwe, a ja nic..
gdy wyjde z cafejki bede musial szybko leciec na pociag do domu
matka juz dzwonila
wczoraj tez
nakrzyczala na mnie, ze ja oklamuje bo obiecalem przyjechac
qrcze, przez nia naucze sie slownosci
z tego co pamietam powiedzialem, ze nie przyjade pracowac bo jestem jeszcze chory, ze moze ew. najwczesniej na czwartek-piatek, a ona w czwartek juz mnie opierdala
szkoda, ze od jakiegos czasu jest taka
kiedys tego u niej nie bylo
juz nawet zaczela chorowac na serce
sama nie widzi, ze robi sobie krzywde
i mnie
nie potrafi odpuscic
musze z nia powaznie pogadac
|
2002.08.01 00:54:49
link
komentarz (0) |
bylismy na zakupach z misia bylym
ciagle mu dogaduje, ze jestem lepiej od niego zbudowany
coz, jestem duzo wyzszy od niego :,0),0)
dzis wstalismy z misiem o 15, bo znow sie kochalismy cale przedpoludnie
wykonczy mnie to hehe
|
2002.08.01 00:51:44
link
komentarz (0) |
mis twierdzi, ze dorastam
w wieku 22 lat prawie dorastam
kocha mnie i twierdzi, ze chce byc ze mna, bo ja chce sie zmieniac i dorastam
jestem najlepszym facetem z jakim byl :,0)
|
2002.08.01 00:49:37
link
komentarz (0) |
jakos dojechalem chocial bylem strasznie slaby, wciaz jeszcze jestem
zjedlismy u chinczykow i zaraz pojechalismy do domku
kochalismy sie z misiem caly wieczor
pozniej zadzwonilem do P2 i umowilismy sie na 14 nastepnego dnia
oczywiscie sie spoznilem..
qrcze, przy nim ciagle sie spozniam
kochalismy sie z misiem do 14 i zanim sie umylem, ubralem itp. P2 musial czekac
zjedlismy u chinczykow i pojechalismy do niego
okzalo sie, ze siedza u niego jacys znajomi i robia zamieszanie
poczulem sie jak z banda gowniazy, w koncu mialem srednio o 5 lat wiecej od wszystkich
pozniej przypomnialo mi sie, ze nie zabralem od nas z domu antybiotykow i musialem po nie jechac na drugi koniec miasta
mis wlasnie palil agnichotre wiec sie przylaczylem
ma moj zestaw
przydalo mi sie to
podobno wcale mnie zdalnie nie leczyl (nie chcialo mu sie!,0), ale palil agnichotre, a to juz duzo
w sumie zajelo mi to ponad 2 godziny i P2 znow sie niecierpliwil
ale przynajmniej byl sam gdy wrocilem
kochalismy sie caly wieczor
niestety mis wczesniej tak mnie dopiescil, ze srednio mialem ochote na te zabawy P2
bylo fajnie, ale ile mozna sie bawic??
chyba troche sie zawiodl
on pewnie poscil przez caly tydzien
zreszta jestem jeszcze troche przemeczony po tej chorobie i troche aseksualny jak na mnie sie zrobilem
odbilismy sobie to rano
tygrysek sie bardzo postaral zeby nam obu bylo dobrze
pozniej okzalo sie, ze musi wyjechac z miasta, czyli znow troche spokoju dla mnie
wrocilem do misia
pisal smsa do mnie gdy ja wyslalem swojego z odpowiedzia na jego pytanie, ktorego jeszcze nie zdazyl wyslac
znajomi sie smiali z nas
ciagle nam sie to zdaza
ogolnie wyczytalem, ze w przypadku gejow takze mozliwe jest energetyczne zespolenie takie jak w tantrze, a to dlatego, ze jakas czesc facetow ma zenski uklad energetyczny
a wiem, ze wlasnie mis ma inwersje rotacji glownych wezlow energetycznych
czyli ja sila rzeczy jestem facetem, typem heteryka i przyciagam ludzi bardziej kobiecych
heh, misia male dzieci zawsze biora za kobiete i mowia mamo :,0),0)
nie kupilem butow
tu takze nie maja raczej 46
nie chce takich przegietych
|
2002.08.01 00:38:28
link
komentarz (1) |
no i zdazylem na pociag
ledwo..
matka malo sie nie poplakala, ze tak sobie wyjezdzam
ale pojechalem
nikt sie mnie nawet nie spytal jak sie czuje
dzien wczesniej mialem jeszcze 39
poczulem sie lepiej to jak mnie wyganiali z pokoju i kazali sie ubrac to to zrobilem i od razu sobie pojechalem
nie bede sie bardziej przejmowal rodzinka niz ona to robi w stosunku do mnie
a ciagle sie czepianie i ukladanie mi zycia to nie jest zadna oznaka milosci, niestety..
|
2002.07.28 00:44:16
link
komentarz (2) |
musze sie zaczac ograniczac, bo zostaly mi tylko 3 godz. ryczaltu u rodzicow do konca miesiaca
hlip hlip
moze trzeba bedzie wyjechac..
|
2002.07.28 00:41:16
link
komentarz (0) |
P2 jest zawiedziony, ze nie przyjechalem
moze do niego zadzwonie
z drugiej strony nie chce zeby sie odemnie uzaleznial
cale szczescie na razie mu to nie grozi
Dzwonilem do Agi, nie chce ze mna isc na slub
w sumie nawet sie nie dogadalem wprost czy bede mogl u niej mieszkac gdy wroci z gorek do Gdanska
jeszcze nawet w nie nie pojechala
gdzies na pewno sie z nia spotkam, albo w gorkach, albo nad morzem
po slubie pokombinuje gdzie, kiedy jechac
6 miast mnie wzywa
|
2002.07.28 00:39:59
link
komentarz (1) |
jakos dziwnie lekko sie czuje
po prostu zaczynam zyc
jeszcze jestem jak po przejechaniu przez pociag, mam tez podwyzszona temperature 37,8st, ale czuje sie po prostu lepiej
o 20 znow mnie zaczelo brac, bo leki przestawaly dzialac, a tu nawet nie zauwazylem kiedy sie nagle poprawilo
moze to przez to, ze usiadlem przy kompie :,0),0),0)
a moze spodziewane jutro przesilenie mam juz za soba?
nie, to mis
pewnie nie poszedl na impreze
zostal w domu i mnie leczy
nawet sie nie spostrzeglem
gardlo boli mnie tylko gdy przelykam
nie poce sie i nie trzese
czuje sie silny i.. szczesliwy?? :,0)
no prawie
w kazdym razie porownanie do poprzedniego stanu wypada na kozysc obecnego
dzieki misiu :*,0)
rozumiem, ze bede Ci musial odpowiednio zaplacic hehe
z drugiej strony choroba potrzebna mi byla takze dlatego, ze wmieszalem sie w zobowiazania, ktorych ciezar mnie dusil
teraz juz jestem wolniejszy
|
2002.07.28 00:39:30
link
komentarz (0) |
wstyd sie przyznac, ale nie wyslalem wszystkim K. zyczen imieninowych
a K0 przeciez nawet widzialem na zywo!!!
skojazylem te imieniny z impreza urodzinkowa u znajomej, a skoro nie bylem w stanie na nia pojechac o imieninach zapomnialem..
kochane, lubiane i tez te tylko dobrze wspominane osoby musza mi wybaczyc
ogolnie nie lubie wysylac zyczen siecia
nie lubie wymyslac zyczen
te najbardziej szczere i od serca przychodza same
reszta to upychanie aluzji, unikanie urazenia kogos i niekonczace sie poprawianie, az wyjdzie cos sensownego, czesto i tak gorszego niz pierwotna mysl
|
2002.07.28 00:38:50
link
komentarz (0) |
lekarka wysyla mnie do onkologa
w sumie testow tez nie wypada dluzej odkladac..
|
2002.07.28 00:38:13
link
komentarz (3) |
39stopni
przy takiej temperaturze ciezko utrzymac gazete
mam tyle od 2 dni
z przerwami na jakies 3 godziny gdy jeszcze leki troche zbijaja ja
ale te biore co 8 godzin..
widocznie sporo mi sie nazbieralo rzeczy, ktorych nie chce uwolnic
mis ma racje, w wielu aspektach jeszcze mi sporo brakuje do prawdziwego szamana
szamani choruja tylko wtedy gdy tego chca
kozystaja z metod najskuteczniejszych
czyli nie choruja, bo to glupie
namieszalem, a teraz nie mogac sobie poradzic z produktami tego
ucieklem w chorobe
oczyszczam sie
szkoda, ze to tak boli..
tylko chory katolicyzm mogl wymyslic, ze wszystko trzeba osiagac przez trud i bol
|
2002.07.26 19:55:21
link
komentarz (0) |
mam drgawki
leki przestaly dzialac, polykam nowe
|
2002.07.26 19:35:14
link
komentarz (0) |
nie napisalem prawie nic o poprzednim dniu
wloczylem sie po miescie, nie pamietam juz jak dawno to robilem
spotkalem kilku moich bylych nauczycieli
tych, ktorzy mnie wkuzali
ale najwazniejsze jest to, ze....:
SPOTKALEM K0!!!
jej, ale on zmeznial
slicznie wygladal
przechodzilem kolo remontowanej kamienicy gdzie pracuje jako robol
pogadalismy ze 20 min
przez 7 lat widzialem go kilka razy
wszystkie plotki uslyszalem
kto, gdzie i za ile pracuje
kto sie ozenil
myslalem, ze przeniosl sie juz z ta swoja laska do Katowic
mowil, ze nie chce sie zenic
nie pytalem czy juz jest sam
super wygladal
w zielonym ubraniu roboczym, z wystajaca klata
juz kiedys nad K2 zastanawialem sie dlaczego nie moge sie mu rzucic na szyje..
czy tego by chcial? pocalowalem go kiedys..
tak tak, K0 to moja pierwsza milosc
zauroczylem sie kiedys w jego koledze tak, ze bylo to widoczne
byl strasznie chudy, szybko mi przeszlo
ale pozniej podkochiwalem sie w K0
od 4 klasy podstawowki..
ciekawe jaki to mialo wplyw na to, ze wybieralem sobie pozniej kolejne K..
K1 - 9 miesiecy
K3 - rok i chyba wciaz to bedzie trwalo
K4 - 3 miesiace i te przygody pod namiotem ostatnio
K2 - hmm.. do dzis go kocham? ponad dwa lata z przeeeerwami; lacznie jakis rok
|
2002.07.26 19:24:51
link
komentarz (0) |
diagnoza: Angina
wyrok: tydzien w zawieszeniu i utrata praw publicznych na ponad tydzien
koszty postepowania: 30zl
leze i slucham radia
tak caly dzien
oszalec mozna
tez mialem pomysl, zeby zachorowac
mam kilka typow zachowan ucieczkowych, choroba to jeden z nich
ale po co ja uciekam..
P2 pewnie nie zrobi mi krzywdy jesli mu powiem, ze nie moge z nim byc
tzn, ze moge byc tylko jego kumplem do seksu
tylko dlaczego kamienie mowia, ze nie chce ich widziec obu?
na misiu sie zawiodlem, to rozumiem
zrobilem numer, ktory trudno mu bedzie mi wybaczyc
wstydze sie?
|
2002.07.26 04:30:30
link
komentarz (0) |
zapomnialbym, tekst z naszej porannej rozmowy z misiem: ostatnio trudno mi się przyznać do wielu braków i zaczynam sie zachowywać maskująco - trochę podobnie jak ty z tym zagadywaniem świata
sama prawda..
|
2002.07.26 04:08:35
link
komentarz (0) |
moze przesadzilem z traktowaniem nloga jako miejsce do umieszczania afirmacji, snucia planow i tworzenia obietnic
musze poszukac lepszej motywacji do robienia roznych rzeczy niz wykozystywanie poczucia winy z powodu niezrealizowania planow z webloga...
|
2002.07.26 03:58:22
link
komentarz (0) |
pieknie...
pogadalem sobie chwilke z misiem przed poludniem, ale zaraz zle sie poczulem
w koncu wyszedlem na to spotkanie, oczywiscie w samej koszulce
zasugerowalem sie sloncem i termometrem na 19st
znow mnie przewialo
lazilem po tym miescie i nic nie zalatwilem
nawet butow sobie nie kupilem bo jak za starych czasow znow w calym miescie maja tylko kilka par w rozmiarze 46
Kasia powiedziala, ze zapomniala o tym, ze umawialismy sie, ze pojdziemy razem na slub do mojego kuzyna
wyjezdza z kumplem nad morze..
moze mi zalatwi zastepstowo, cudownie
gdy wrocilem obserwowalem tylko jak rosnie mi temperatura
doszla do 38,7st
jutro tez nie pojde do pracy
heh, ostatnio widzielismy z matka na ulicy nasza lekarke rodzinna i smialem sie, ze dawno u niej nie bylem, bo prawie nie choruje, a tu masz..
zabawne jest to, ze gdy mis w listopadzie wyjechal z gorek zostawiajac mnie samego w ciagu 2 tyg. trafilem do szpitala i grozily mi swieta w szpitalnym lozku
zabawne, ze bylem zle leczony i ginely wyniki badan
ledwo zdazylem na wigilie
gdy zaczalem medytowac, okazalo sie, ze juz tam nie musze wracac
a w sylwestra zareczylismy sie z misiem....
teraz mamy kryzys i nie wiadomo czy bedziemy jeszcze razem a ja znoj jestem chory
wyjalem kamienie do pracy z intuicja i mowia mi wprost, ze sam chcialem byc teraz chory i jest to zwiazane z praca, rodzicami i P2, ale nie jest to zwiazane z misiem
zobaczymy co z tego wyjdzie
teraz znow siedze pol nocy na sieci, czytam nlogi itp.
rozmawialem z misiem, poklucilismy sie
jestem egoista, wykozystuje go, nie kocham itp.
teraz rozmawiam z laska w moim wieku ktora sie starsznie puszcza z kobietami i facetami, studiuje tam gdzie ja, ale renomowany kierunek, a siedzi teraz w Paryzu
dostalem tez zdjecie od faceta, ktory chce mi zaplacic za seks..
oboje stwierdzilismy, ze jest atrakcyjny, ale dziwny
pewnie jakis sadysta, albo zboczeniec
mis jakis czas temu powiedzial, ze czemu bym nie mial tak zarabiac..
P1 (P82f,0) jedzie do Hiszpani i radzi sie mnie jak ma tam szukac klijentow, zeby nie tracil na miesiac ciaglosci
|
2002.07.25 12:35:32
link
komentarz (0) |
dostalem wczoraj od znajomej szamanki list:
Króliczku, patrzę sobie na K. i mam nieodparte wrażenie, że ma już dość samotności, nie sądzisz?
Może odezwiesz się do niego, pomimo jego głupich zapewnień o miesięcznej karencji?
wasza przyjaciółka
odpisalem jej, ze na sile go nie uszczesliwie i chce byc wierny jego prosbom
dzis dostalem list od misia
nie bede go cytowac
jest strasznie slodki
pisze, ze przeprasza mnie za swoje slobosci, za to, ze za bardzo chcial tworzyc dom, ze mnie kocha niezaleznie od tego kim jestem i co robie, ze chce byc ze mna i wierzy, ze bedzie to dla nas rozwijajace i satysfakcjonujace
pisze, ze obejzal nasz filmik jaki nagralismy kilka mies. temu
przyjezdzalem wtedy na weekendy i nocowalismy u znajomego
pozyczylismy od naszego sasiada kamere i polozylismy ja przy lozku
film nazwalem: "Milosne igraszki"
tylko raz go widzialem i to przez wizjer kamery
nie dziwie sie, ze mis zatesknil za mna..
|
2002.07.25 12:27:07
link
komentarz (0) |
jak wariat zapakowalem sie wczoraj w autobus i wybralem w samej koszulce w godzinna droge do innego miasta, zeby sie spotkac z jakims gosciem, ktory mi nawet fotki nie przyslal
a mialem spotkac sie z Kasia..
oczywiscie zrobilo sie zimno i zaczelo padac
koles okazal sie jakims palantem ubranym z przesada jak na pracownika hipermarketu..
zeby bylo zabawniej usiedlismy w ogrodku na tym ziabie obserwujac osoby krecace sie w srodku kafejki, ktora stala sie ostatnio naszym nieoficjalnym miejscem
wypatrzylem tylko jedna znajoma osobe
gdy wreszcie moglismy sie przeniesc do srodka juz bylem kompletnie przewiany
boli mnie teraz gardlo i wszystko inne
usiadlem sobie i w chamski sposob ogladalem sie po wszystkich
byl jakis sliczny chlopiec z 3 laskami, ktorego zachowanie doprowadzalo mnie do ekstazy
na koniec polozyl sie na kolanach kolezanki i robili sobie zdjecia, ehhh
podobal mi sie tez kelner
taka surowa naturalna pieknosc
patrzyl mi gleboko w oczy za kazdym razem gdy przechodzil
koles go wysmial za brak urody..
przyszedl jakis jego kumpel (zreszta jego komorka odzywala sie kilkanascie razy nie liczac niezliczonych smsow,0)
podszedl do nas i zaraz wypatrzyl swoich znajomychi do nich poszedl
hehe, od razu wiedzielismy, ze to jakas branzowa parka
ogolnie wrocilem zawiedziony, myslac o tych 2 chlopcach
rano nie moglem sie podniesc
przez 3 godziny budzilem sie co chwile probujac sie zerwac do pracy
nic to, nie bylem na dzis umowiony
pojde jutro i przy okazji odbiore kase
a dzis na zakupy i spotkac sie z Kasia
|
2002.07.24 04:38:56
link
komentarz (0) |
napisalem na Forum
moze to wygladac jak glos rozpaczy, ale moze jakies ciekawe przemyslenia czyjes sie trafia
po raz kolejny musze sie zgodzic z vincentem
zacytuje pare jego wypowiedzi
">>1. co myslicie o zwiazkach z duza roznica wieku?<<
To zależy od tego, jaki to wiek. Jeśli obie osoby mają ponad dwadzieścia parę lat, to nie ma problemu. Natomiast jeśli młodszy nastolatek jest w związku z osobą kilka, kilkanaście czy kilkadziesiąt lat starszą, to jest to kontrowersyjne, bo jedna osoba jeszcze nie osiągnęła dojrzałości emocjonalnej i związek jest siłą rzeczy bardzo asymetryczny, ma posmak dominacji, "ojcowania/matkowania", a to nie jest zdrowy wzorzec, jak twierdzi psychologiczny mainstream."
hmm
z tego co wiem z misiem jestesmy w porownywalnym wieku emocjonalnym
on jest 10 lat starszy i czasem mi ojcuje, ale ogolnie zachowuje sie bardziej dziecinnie odemnie
chocby dlatego,ze ja od zawsze unikalem zachowywania sie jak dziecko
">>o zwiazkach otwartych, w ktorych nie deklaruje sie wiernosci seksualnej i jakie musza spelniac warunki<<
Ja w takim żyję. Obie osoby muszą mieć ugruntowaną samoocenę i być pewne swojej wartości na tyle, by nie bać się, że partnerowi okaże się z kimś lepiej niż z nim i odejdzie. U nas jest też prawo weta - każdy z partnerów ma znać wybory drugiej osoby i może zażądać, żeby ta druga osoba z daną osobą do łóżka nie szła, jeśli wzbudziłoby to w sprzeciwiającym się jakieś negatywne uczucia. Ja np. skorzystałbym z prawa weta, gdyby mój partner chciał się przespać z kimś zbyt wulgarnym i prymitywnym. Zbrukałoby to go w moich oczach i czułbym się źle. Ogólnie, zasady trzeba dopasowywać do ludzi, nie udawać, że jest się bardziej >>wyzwolonym<< niż się jest i nie tłumić >>nienowoczesnej<< zazdrości, gdy się rzeczywiście pojawia. Także, jeśli w związku jedna osoba z takiej wolności przyznanej obu stronom korzysta, a druga nie, to można podejrzewać, że osoba wierna zgodziła się na to raczej po to, by nie stracić partnera, a nie z przekonania."
no i tu jest pies pogrzebany
to, ze mis zgodzil sie na taki uklad wprost wynika z tego, ze nie chcialem zgodzic sie na inny
wybilem mu tez z glowy proby transformacji ukladu w ciasniejszy, kazalem tez zapomniec o marzeniach, ze stworzymy szczesliwe monogamistyczne malzenstwo
zrodlem problemow jest tez znacznie obnizona samoocena misia, zwlaszcza, ze ja swoja podnioslem
nie konsultuje z misiem tego z kim spie
ale mowie mu o tym jaknajszybciej
ostatnio byl zgrzyt, bo po tym jak sie poklucilismy w cafejce (wszedl i nie zwrocil uwagi na to, ze ja tez chce usiasc, a pozniej byl zdziwiony, ze ja chcialem zostac,0) napisalem, ze wroce pozno, a odezwalem sie dopiero o 16 i to po jego telefonach i smsach
(smsow nie slysze, a telefon dzwonil gdy bylismy w wannie z P2,0)
zreszta pokazalem misiowi P2; przedstawilem ich
P2 oczywiscie mysli, ze tylko pomieszkujemy ze soba
choc tak naprawde to sam juz nie wiem co nas teraz laczy
nawet nie mieszkam z misiem....
kolezanka powiedziala, ze jestesmy obaj zaproszeni na jej urodziny (mis mial z nia wyprawiac swoje imieniny,0) i ze nie zyczy sobie tylko, zebysmy sie z nim bili u niej w mieszkaniu
">>3. o zwiazkach niemonogamicznych i w ogole o mozliwosci zachowania wiernosci nawet w ukladzie 2 kochajacych sie osob<<
Nie da się kochać po równo. Jedna osoba będzie zawsze najważniejsza, ale poza nią może być kilka również ważnych :,0)"
i tu sie zgodze
coraz slabiej, ale wciaz kocham K2..
wkrotce minie pol roku od kiedy ostatnio go widzialem
lacznie przez poltora roku widzielismy sie kilka dni
">>6. czy da sie zachowac wzajemna atrakcyjnosc seksualna po wielu latach ze soba?<<
Moje pięcioletnie doświadczenie chyba nie kwalifikuje mnie do odpowiedzi na to pytanie :,0) ale sądzę, że przy utrzymywaniu napięcia, próbowaniu nowości, uwodzenia się wciąż na nowo jest to możliwe."
boje sie pisac o sobie, bo zaraz beda zarzuty, ze robie sobie autoreklame, albo, ze pisze jak Ebo
ale ze mna trudno sie nudzic, bo ciagle cos kombinuje :,0)
dochodze do wniosku, ze mis jest coraz bardziej atrakcyjny dla mnie
i nie tylko dlatego, ze poprawia sie fizycznie, albo, ze mam poczucie winy i sie na cos sile
po prostu jest mi blizszy
sex z kochana osoba zawsze jest bardziej udany i satysfakcjonujacy
">>7. czy osoba, z ktora sie jest musi byc jednoczesnie najlepszym przyjacielem, czy moze tego stanowiska nie nalezy laczyc i lepiej miec w tym celu kogos innego??<<
Dobrze jest mieć w życiu nieseksualny, a ciepły emocjonalnie związek z kimś (poza związkami seksualnymi,0). To zaspokaja trochę inny rodzaj potrzeb."
ja staram sie miec takich przyjaciol
niestety za duzo podruzuje i zmieniam miejsca zamieszkania, zeby moznabylo taka przyjazn utrzymywac na stalym poziomie
|
2002.07.24 04:16:24
link
komentarz (0) |
z medytowania nic nie wyszlo
teraz juz jestem zmeczony, a jeszcze musze wstac rano
zobaczymy
ksiazka mowi, ze przyczyna rozczarowan i lekow sa zepchniete w podswiadomosc emocje
ogolnie zawiera niesamowita ilosc wiedzy ezoterycznej o kosmologi czlowieka
ja od jakiegos czasu probuje sie uwolnic
probuje pozwolic sobie na uzewnetrznienie wszystkiego cokolwiek mogloby chciec ze mnie wyjsc
szkoda, ze mis na tym najbardziej cierpi
nawet prowadzenie nloga nie zalatwilo problemu w calosci
w kazdym razie dowiaduje sie sporo o sobie i staje sie silniejszy
|
2002.07.24 04:11:05
link
komentarz (0) |
juz 2 w nocy, a ja jeszcze nie spie..
rano zaspalem do pracy
po powrocie spalem kilka godzin
jutro zamiast umowic sie z koleznka, ktora ma wrocic z nad morza, juz umowilem sie z jakims kolesiem
strace ponad 3 godziny na same dojazdy
chyba zasada: "masz klopoty - przespij sie, zniknij, albo znajdz sobie kogos" przestaje dzialac
nie moge reagowac znajdowanie sobie ciagle nowego faceta gdy czuje sie zagrozony
choc kiedys probowalem dyskutowac z misiem na temat zasady, ze skoro moje oczekiwania sa wypromieniowywane i ludzie moga je odbierac i na nie odpowiadac, to umawiajac sie mozna zaobserwowac tendencje, ktora moze byc zrodlem informacji jakie wlasnie mamy potrzeby
tak bylo z K4
nie opisze juz wszystkiego jak bardzo bylem zakochany w K2
gdy mnie zostawil znalazlem sobie jego przeciwienstwo, w ktorym sie szybko zakochalem
K4 mieszkal daleko, ale byl niesamowicie mily, slodki, chetny
od razu uwierzylem w bajke o domku z bialym plotkiem
podkochiwalem sie w nim podziwiajac go
nie zrazilo mnie nawet to, ze pierwszego dnia znajomosci poprosil mnie, zebym zgolil wlosy na klatce, i ze na nastepnym spotkaniu kilkaset km dalej u niego chcial mnie od razu przeleciec
teraz natknalem sie na czlowieka, ktory jest dosc nietypowy, pisze, ze czuly
tak, chcialbym, zeby mnie ktos przytulil..
|
2002.07.22 18:14:02
link
komentarz (0) |
schodzi mi naskorek z karku calymi platami
w tej sytuacji bede musial jeszcze poczekac, az przestanie i isc na solarium
chce tez w koncu jechac do gdanska i zrobic sobie ta sesje zdjeciowa u kumpla
nie wiem czy go w ogole w sierpniu zastane
troszke grosza wplynelo i teraz mam problem co z nim zrobic
kupic ciuchy, dac misiowi, przepuscic, wydac na Gdansk
sprobuje dzis troche pomedytowac
matka szantarzem emocjonalnym zmusila mnie do przyjazdu
a teraz jest bardzo mila
po prostu boi sie jak jestem poza domem, zwlaszcza u misia
odetne sie dzis energetycznie od niej
czuje sie na tyle silny, zeby to zrobic
albo na tyle glupi
wszystko jedno heh
gdybym to zrobil u misial zaraz mialbym od niej telefon
juz raz tak bylo, zadzwonila roztrzesiona w srodku nocy nie wiedzac po co i dlaczego
z drugiej strony nie moge utrzymywac tak silnej wiezi z nia
wystarczy, ze mam takie z kilkoma innymy osobami
z misiem sie na tyle zzylismy, ze coraz wiecej od niego odbieram
pare tygodni temu mialem nawet wizje z nim
nie wiem jak to sie po polsku nazywa, ale powinno jasnowachanie :,0)
nie pamietam juz czy o tym pisalem
spytal czy czuje zapach jaki kupil
ja wciagnalem powietrze i poczulem dokladnie
az sie zdziwilem skad to moge czuc
po chwili podal mi jego zrodlo, ktore stalo gdzies w kuchni i gdy je powachalem poczulem dokladnie ten sam zapach o tej samej sile
oboje sie skupilismy na zapachach i mialem wizje, w ktorej czulem to co on czuje
kiedys potestuje to w restauracji :,0)
czasem fajnie jest byc troche lepiej rozwinietym..
|
2002.07.22 18:02:47
link
komentarz (0) |
bylem z matka na zakupach
kupilismy garnitur
matka miala watpliwosci, ale jej powiedzialem, ze mi sie podoba, ze nie chce powazniejszego, bo do trumny go nie kupuje itp
jest i tak bardzo powazny, dobrze, ze udalo sie znalezc moj rozmiar i nie wygldam zbyt chudo
zadzwonil P2
pytal sie czy przyjade w piatek
kumpel zaproponowal mu wystep jako dragqueen
nie wiem jak on to sobie wyobraza.. ja jestem zaproszony do znajomej na urodziny, poza tym mis nie chce zebym sie z nim kontaktowal, sam juz nie wiem jak to bedzie
P2 wlasnie robi z tamtym jakas impreze, juz mi po glowie chodzi co oni tam moga jeszcze robic..
zabawne, ze jestem zazdrosny
zrobilem matce przelew
misiowi tez wyslalem kase, ale jeszcze mu dosle na dom
wyslalem rano smsy do wiekszosci znajomych
Q odpisal, ze jest na obozie i bardzo mu sie podoba
widocznie przeszedl juz mu paraliz polowy twarzy, ciesze sie, ze jest mu dobrze
kolezanka odpisala, ze nie ma jej w miescie
nic dziwnego, bo zapowiadali ze znajomym (gej + heteryczka,0), ze beda nad morzem
napisala tez, ze sprawy sie skomplikowaly i bedzie problem z weselem
kurde, z kim ja teraz pojde..
ona MUSI miec czas
nie zdaze sciagnac kolezanki z Gdanska..
|
2002.07.21 23:39:33
link
komentarz (0) |
setny komentarz wpisuje..
kumpel zapytal po co mi to
jeszcze sam nie wiem
troche poczekam na efekty
jakas laska sie odezwala..
i jakis list przyszedl z wrocka..
pomyslalem, ze trudno sie ze mna skontaktowac poza wpisywaniem komentarzy, czego i tak prawie nikt nie robi, wiec podam swojego maila
nie chce robic reklamy, ale serwer jest dosc modny: milczekbunny@ftv.pl
|
2002.07.21 23:18:52
link
komentarz (0) |
minalem sie z siostra
widzialem ja przez chwile i juz jej nie bylo
teraz gdy mam kase moze wreszcie pojade do Gdanska i zrobie sobie obiecana sesje zdjeciowa, odwiedze tez siostre
kumpel napisal gdy troche mu naoopowiadalem co u mnie, ze jestem kogucikiem
tez mi cos
licznik skoczyl mi o 1
to, ze bawilem sie w ciagu 2 dni z 3 facetami to inna sprawa
niech sobie ludzie potepiaja
ja zawsze mam ramiona otwarte dla ludzi, ktorych kochalem i kocham
zdradzic mozna deklaracje, nie ludzi
i jestem zwolennikiem deklarowania wszystkiego, bo to nie zostawia marginesu do interpretacji
(hihi, wlasnie sobie pomyslalem, ze mis nie uwierzy w ten tekst :,0)
|
2002.07.21 23:11:48
link
komentarz (0) |
P2 powiedzial mi wieczorem, ze chce zebym sie okreslil gdy wroce, czy mam zostac jego przyjacielem do seksu, czy czyms wiecej
bo nie wie czy ma mnie "zabic" teraz gdy jeszcze moze czy nie
pochwalil tez sie zamoznoscia swojej rodziny
wciaz sie boje, ze znajdzie mojego nloga, widzial adres w kafejce
|
2002.07.21 23:07:19
link
komentarz (0) |
czyli mamy separacje..
wlasnie wyjasnilem znajomemu dlaczego nie moge go zaprosic z chlopakiem do nas
jak tylko przeczytalem list zrobila sie burza i wialo, ale teraz wszystko przycichlo i wszystko jest jakies dziwnie czerwone
pomyslalem sobie w drodze do rodzicow, ze bede wiecej medytowac
przywiozlem tez ksiazke o czakrach
wszedlem do bankow i ze zdziwieniem stwierdzilem, ze mam 500zl wiecej niz sie spodziewalem
w tym 100zl dostalem od mamy
nic dziwnego, ze byla dodatkowo wkuzona na mnie
katolickie wychowanie sprawia, ze ludzie po tym gdy zrobia cos dla kogos innego, automatycznie oczekuja zadoscuczynienia, w tym wypadku oczekiwala, ze bede jej bardziej sluchal, nawet pomimo tego, ze mi nawet nie powiedziala o kasie
|
2002.07.21 22:55:04
link
komentarz (0) |
dostalem list od misia:
Drogi Tomku!
Mam do Ciebie prośbę. Nie kontaktój się ze mną przez miesiąc. Chcę przemyśleć wiele spraw, zebrać siły i dojść do siebie. Myślę, że dostałem już wystarczająco po głowie żeby coś w swoim życiu zorganizować. Proszę, nie dzwon, nie pisz listów, nie łap mnie na Tlenie, nie odwiedzaj mnie w snach. Chcę odpocząć, chcę w pewnym znaczeniu separacji.
Rok temu byłeś kimś innym, teraz jesteś też zupełnie inny. Ja także się zmieniłem. Nie mem pojcia czy to mi odpowiada czy nie. Gdy tu jechałeś prosiłem Cię o wsparcie. Niestety sam musze się pozbierać. Proszę o czas.
Odezwę się do Ciebie jak tylko będę miał na tyle sił, żeby swobodnie działać.
Nie traktój tego jak zerwania zobowiązań, po prostu daj mi czas na przemyślenia.
|
2002.07.20 21:46:39
link
komentarz (0) |
rano nie stanalem na wysokosci zadania
coz, ja kocham sie z zapachem, ze skora, z dotykiem
cala swiezosc tego poznania dosc szybko mija i zaczynam sie zastanawiac: co ja wlasciwie robie z tym facetem
dopiero z czasem przychodza emocje
flegmatycy maja opozniona reakcje, ale silna i trwala
co gorsza on zaczyna sie we mnie podkochiwac
wlasnie pokazal mi, ze wydrukowal sobie moje zdjecie
nigdy chyba nie zostawilem z premedytacja faceta..
nigdy nie chce tego zrobic
wiem juz, ze jednak choc troche kocham misia....
zaczal mi do tego wszystkiego chodzic po glowie K2
chyba dlatego, ze wspominalem o nim P2
zobaczymy co z tego wszystkiego wyjdzie
po spotkaniu z K4 oczekiwalem rozwoju siebie
rozczarowalem sie tylko i starlem z moimi lekami
teraz ucze sie znow na nowym facecie..
|
2002.07.20 21:38:24
link
komentarz (0) |
ojciec wyslal mi smsa, ze nie dotrzymuje umow i mam natychmiast wracac
wiem wiem, jade
ale co to za umowa jesli mowi mi co mam robic, i ze i tak nie mam wyboru
mam byc zadowolony z tego, ze sie zgadzam..
|
2002.07.20 21:35:55
link
komentarz (0) |
K4 powiedzial misiowi, ze zostawil mnie rok temu nie dlatego, ze mieszkalismy daleko, ale dlatego, ze wnerwialo go moje ciagle gadanie i sadzenie sie
mnie powiedzial, ze za czesto muwie JA i potrzebuje wiecej pokory..
dla mnie jedno jest pewne: ten facet nie potrafi powiedziec czego chce
jesli deklaruje, ze nie lubi pic juz duzo piwa, a w upale po przejsciu 30km namawia na kolejne i kolejne, to znaczy, ze czegos chce i chce miec wytlumaczenie, zeby nikt mu nie zarzucil, ze zrobil cos na trzezwo
dlatego tez wscieklem sie, ze mis gdy wszyscy bylismy napruci poszedl z nim radzic sie go i rozmawiac o mnie
to zepsulo wszystkim nastruj
ja lezalem wkuzony z checia zostawienia misia i nie moglem zasnac
K4 zasnal, ale nad ranem poczul sie nieswojo i mial atak alergii
do tego oczywiscie w nocy byla burza
|
2002.07.20 21:24:36
link
komentarz (0) |
mis byl nadal obrazony
troche pogadalismy wczesniej i oczywiscie okazalo sie, ze to wszystko moja wina
wcale nie uwazal, ze ustalilismy co mamy powiedziec o nas K4 i obaj sie obrazili, ze nim zmanipulowalem mowiac, ze nic nas z misiem nie laczy
do tego nie chcialem dopuscic, zeby mis z nim normalnie rozmawial (czytaj: odciagal go odemnie,0)
ogolnie jest ciezko
zadzwonila moja matka i strasznie na mnie nakrzyczala, ze zawalam studia, zyje z 12 lat starszym facetem (nieprawda, mis jest 10 lat starszy,0), klamie, obijam sie, co to za zycie itp
kazala mi wracac
mis stwierdzil, ze zeczywiscie nie zyjemy ze soba, bo przeciez kolejna noc spedzilem u P2
w kazdym razie na tyle sie poprawilo, ze kochalismy sie bardzo namietnie z misiem i byl bardzo zadowolony
pozniej poszlismy do sasiadow na krotka wizyte
sasiadka zabrala nas i dziecko do parku i cwiczylismy tai-chi
podobno spytala misia kiedys, czy wie, ze odemnie czuc zapach innych facetow i ze pewnie sie puszczam...
spakowalem sie
matka dzwonila 2 raz i nakrzyczala jeszcze bardziej wiec chyba pojade
nie mam sily sie z nia uzerac tak jak w zeszlym roku, gdy mis mieszkal jeszcze w gorach
zabawne jest to, ze moja siostra tez ma faceta 10 lat starszego od siebie
sa juz 2 lata
kiedys sie z niej smialem, ale teraz mnie to tez spotkalo hihi
mis zalozyl sie z K4, ze jak skonczy mi sie kasa to wroce do domu, i ze traktuje go jak baze wypadowa dla moich chlopakow
jestem splukany...
siedzimy teraz obaj z P2 w cafejce
tu sie umowilismy
pojedziemy zaraz do niego i rano wracam do domu
P2 napisal mi: ILE W TOBIE TEGO NIEBA DO WYKOCHANIA ?
|
2002.07.20 21:14:38
link
komentarz (0) |
z rzucania piorunow nic nie wyszlo, bo poszedlem zaraz na spotkanie z tym mlodym
wypilismy kilka drinkow i pojechalismy do niego
burza byla straszna
spedzilismy noc na kochaniu sie, i caly ranek i cale przedpoludnie
mis, gdy mu opowiadalem potraktowal to troche jak zdrade, ze zaciagnalem tego mlodego do wanny, a to byl Nasz rytual
potem znow sie kochalismy i spalismy do 18
wrocilem do misia
ale tylko na 2 godziny, bo pozniej znow bylem umowiony z P85lw
tak tak, az wstyd sie przyznac, ale P. ma dopiero 16 lat..
ja bylem caly zarosniety po tym wypadzie pod namiot i do tego spalony sloncem i wygladalem na 25 lat
wypilismy znow pare drinkow, wywolalismy pare skandali
o malo taksowkaz nie wjechal w cos gdy calowalismy sie z tylu
i znow kochalismy sie pol nocy i caly ranek
P2 zrobil mi peeling, ale niewiele to pomoglo
wstalismy o 14 i szybko pojechalem do misia
|
2002.07.20 21:07:26
link
komentarz (0) |
taa, doszedlem do wniosku, ze nie jestem w stanie opisywac wszystkich poziomow rzeczywistosci
nawet wybierajac jakas konkretna linie opisu trudno bedzie mi sie wyrobic
coz, w takim razie moja prawda bedzie bardziej niz niekompletna i przemieszana, ale nic na to nie poradze
|
2002.07.18 22:25:30
link
komentarz (0) |
rozmawiam z kolezanka
nie wiem dlaczego jej sie zwierzam
to skorpion
rozwodka
czlonek wielkiej rodziny ktora znam
chyba wyjde przed central i zaczne cwiczyc rzucanie piorunow
kiedys mi to wychodzilo, ale zawsze balem sie o elektronike
mam smsa od jakiegos mlodego
umowie sie
|
2002.07.18 21:58:41
link
komentarz (0) |
juz nic nie wiem
nawet sensownego zdania nie potrafie z siebie wycisnac
zyje w stresie i mam problemy z podstawowymi rzeczami
ciagle cos zapominam
nad woda jadlem jedzenie, po ktorym powinienem umrzec
juz dawne pewne rzeczy wywalilem z diety
wyslalem smsa misiowi, po tym gdy wyszedl, ze wiem, ze ma padac, bo tez jestem szmanem
odpisal, ze nie jestem: "Szamanem"
napisalem, ze nie jestem duzo bardziej niz on
najbardziej wkuzajace, gdy oba K. sobie rozmawialy totalnie mnie ignorujac, kazdy ze swojego powodu, bylo to, ze mis mowil o wielu ciekawych rzeczach, byl mily, otwarty i na granicy podlizywania sie
dla mnie taki juz nie jest
w zasadzie nie mowi do mnie juz prawie wcale
podobno sie boi
powiedzial ilu zna szamanow Huny w Polsce i po tym gdy to uslyszalem chyba powinienem natychmiast usunac z nloga wszystko na ten temat...
szkoda, gdzie ja teraz znajde dla siebie przewodnika duchowego?
spytalem misia czy chce zebym oddal mu jego diament w tym roku
nosze ten diament wielkosci 2 pestek wisni przy sobie i zastepuje mi on obraczke, jest jego wlasnoscia i symbolem naszego ukladu
mialem mysli samobojcze..
poszli wieczorem porozmawiac, obgadac mnie i kazali mi czekac
niby normalna rzecz, ale mis powinien wiedziec, ze bardziej mnie nie moze ponizyc
powinien wiedziec, ze nie zycze sobie, zeby sie mieszal w to co laczy mnie z K4
jesli chcial olac to co mysle nie musial deklarowac, ze pozwoli mi na wszystko
nie musial sam mnie namawiac do robienia przy nim mu loda
nie musial sie pytac co ma mu mowic o nas
znow wytlumaczylem K4, ze nasz uklad z misiem nie jest taki jakiby chcial i ze w sumie juz go uprzedzilem, ze go rozwiazuje
tak
BEDE SAM
|
2002.07.18 21:40:03
link
komentarz (2) |
wieczorem K4 chcial, zebym zrobil mu loda, nic wiecej
BO MA FACETA
wrocilismy
mis twierdzi, ze to moja wina, ze bylo jak bylo, bo on tego nie chcial
ze jest roznica miedzy "chcialbym", a "chce"
K4 pojechal
powiedzialem misiowi, ze ja zostaje u nas, nie jade do mamy
jest ogolnie wkurwiony
powiedzial, ze nikt nie przezyl tego, po tym co mu zrobilem
(spodziewalem sie, ze mnie zabije za to kopniecie,0)
i ze to nie oznaka postepu, ale degradacji, wbrew temu co sugerowalem
poszedl do domu, a ja siedze w cafejce..
wyslal smsa, ze idzie burza
nie dziwi mnie to
dziwniejsze bylo to, ze wszystkie burze nad woda omijaly nas
pare osob znow chce mnie widziec
dostalem pare smsow
|
2002.07.18 21:23:46
link
komentarz (0) |
wszystko co wczesniej pisalem polecialo w kosmos
nie bylo tego duzo, w sumie same bzdurki, nudy
moze tyle wazne, ze pisalem co mnie czeka
teraz moge pisac co mnie spotkalo..
przyjechal K4
mis byl nerwowy
spytal sie mnie jak mamy przedstawiac nasza relacje
powiedzialem, ze zamiezam sie troche pokochac z K4 i mowienie mu, ze jestesmy razem mi w tym nie pomoze
powiedzial, ze on tez by chcial z nim
a kto by nie chcial :,0)
K4 jest zajety, bo po tym jak mnie zostawil, znalazl sobie faceta, z ktorym jest od roku i wlasnie czeka az wroci do kraju po 3 mies.
ale do rzeczy
od poczatku bylo tak, ze K4 czul sie troche niesfojo i niepewnie w stosunku do mnie
to naturalne
takze to, ze interesuje sie wszystkim wkolo nie pokazujac co tak na prawde go najbardziej rusza
dobrali sie z misiemi gadali calymi dniami izolujac mnie totalnie
najpierw spalismy u nas w mieszkanku; my z K4 na lozku, mis na podlodze
i sie zaczelo..
gdyby nie mis jestem przekonany, ze nie byloby problemu
ale glupio bylo sie kochac przy nim
ogolnie zrobila sie chryja
mis podjal misje wspierania moralnego K4 by poczul sie wartosciowym i wiernym partnerem swojego faceta
(rok temu nazywagl go zaliczaczem,0)
a ja zostalem calkowicie wyizolowany
moja irytacja rosla
K4 zrobilby wszystko, ale tylko tak, zeby nie mozna go bylo zlapac za reke i powiedziec, ze sie do tego przylozyl
podkreslal to, ze ma faceta, ja sie zgodzilem nie napastowywac go
sam sie przytulal i prowokowal
pojechalismy pod namiot
my w namiocie, mis w domu
izolacja i sprowadzanie mnie do poziomu robaka doprowadzilo mnie do pasji
ciagle probowalem wcisnac sie ze swoim glosem, zeby nie zostac zupelnie z boku
w koncu po kilku sygnalach ostrzegawczych kopnalem misia, zeby mu uswiadomic, ze moze byc zazdrosny, ale ze w zadnym wypadku nie zgodze sie na to co robi
przyjal to z nadzwyczajnym spokojem
K4 w koncu ponaciskal, zebysmy wypili znow mnostwo piwa
bylismy po 30km spaceru, spaleni sloncem
wtedy mis wymyslil, ze musi z nim pogadac przed snem na osobnosci
podobno probowal sie go poradzic w jakis kwestiach
dla mnie, pomimo, ze K4 to fajny i inteligetny facet to zupelne swinstwo wtracac sie; to moj gosc, mogl sobie podarowac to
mogl radzic sie kogos innego
mogl mnie spytac o zdanie
wscieklem sie
stracilem resztki zaufania do niego
dlugo na to pracowal
stwierdzilem, ze nie spelnia sie w zadnej z podstaw udanego zwiazku
postanowilem, ze ostrzege go, ze chce odejsc jesli cos sie nie poprawi
zaczela sie burza
lezalem jeszcze pijany z K4 w namiocie nie mogac spac
bylem wsciekly na obu
K4 nie musial po roku nieznajomosci przyjezdzac, jesli nie chcial sie kochac
nie musial mnie podpuszczac na sieci
nie musial grac gumowej, bezwolnej lalki, ktora do tego mowi wprost, ze jej sie podoba
rano K4 mial atak astmy
to dziwne miec problemy z pylkami w srodku burzy, a przeciez na zarodniki nie ma uczulenia
|
2002.07.18 21:05:23
link
komentarz (0) |
chce mi sie ryc
WYC! nawet dobrze tego nie napisalem..
|
2002.07.13 01:50:14
link
komentarz (0) |
o kurwa
co jest z moimi wpisami?
podobno nlog z traya caly czas dzialal
wyswietla mi, ze sie dopisalem jako ostatni
tymczasem mam wpisy tylko do 2 lipca
co jest?
siedzialem dobre kilka godzin w tym miesiacu i tego nie ma???
o co tu chodzi?
|
2002.07.03 00:39:24
link
komentarz (0) |
wyszlismy razem, on do pracy, ja do akademika
zebralem wszystkie rzeczy i wyszedlem na pociag
mialem 5 pakunkow i ledwo sie doczlapalem
przyjechalem w nocy, oczywiscie pociag po drodze zlapal spoznienie
pogadalem sobie z matka jeszcze wieczorem i pozniej jeszcze polowe nastepnego dnia przegadalismy
pozniej wybralem sie na pociag do misia
wyszedlem troche za pozno, nawet w domu nie zdazylem kompa odpalic, stad mam te opoznienia z nlogami
pol drogi sobie powtarzalem: chce zdazyc, chce zdazyc
spoznilem sie
zobaczylem tylko jak moj pociag rusza z peronu obok, a ja z pakunkami nie zdazylem dojsc do przejscia..
wkurzylem sie nieziemsko
chociaz moze jako szaman powinieniem sie przyznac, ze podswiadomie wolalem jechac pozniej
bo niby co mialbym robic w tej Lodzi
czekac na misia? szukac go po miescie?
i tak mnie wkuzyl
wypilem Stronga w pobliskim barze i przyjechalem prawie 2 godziny pozniej
zadzwonilem do misia, a ten mi mowi, ze nie moze wyjsc, spotkamy sie na miescie
zjadlem pyszna wolowinke u chinczykow i dopiero wtedy sie doczekalem go
ale punkty juz mu polecialy ujemne..
dodatkowym powodem do wkuzenia bylo dla mnie to, ze zabral mnie od razu do znajomego na sesje RPG
a wczesniej pisal, ze sie zawiodl na RPG, bo niewiele mu daja i nie bedzie juz sie tym bawil
trudno, kolejna niezapowiedziana decyzja
przesiedzialem do drugiej w nocy patrzac jak sie chlopcy bawia ta sesja
mistrz gry wczesniej mnie nie znal i strasznie sie mnie krepowal
jedyna moja rozrywka w tym czasie byl wypad po chinszczyzne i piwo
i znow pilismy moja ukochana Warke
zabawne, ze dopiero co wspominalem niejaka smierc EB, a tu doczytalem sie, ze Stronga robia takze w Elblagu..
po dwoch juz oboje bylismy z misiem podchmieleni,
powiedzial na sesji, ze zamierza studiowac zaocznie
w jego wieku! nie uprzedzajac mnie
poszlismy do naszego domku
pokochalismy sie szybko i zasnelismy
rano mis zaczal mnie budzic pieszczac po calym ciele
a ja przyzwyczajony do wstawania najwczesniej o 10 nie moglem sie dobudzic
uznal, ze nie chce sie bawic, wiec sie przestal i sie odwrocil
ja pomyslalem, ze sie obrazil wiec przez sen zaczalem go piescic
wlaczyl sie do zabawy, ale moja biernosc go troche zniechecila
sam skonczyl i wstal
ja musialem sie sam pobawic
powiedzialem mu, ze slabo sie postaral i nie jest juz tak jak za czasow gdy jeszcze musial mnie zdobywac
to go dobilo
napisal mi z pracy w smsie: Ty niedobry kroliku
wstalem o 12
nie wiedzialem za co mam sie zabrac
cokolwiek w domku nie ruszyc wybaga pozadnego szorowania
mysle, ze od conajmniej 20 lat nikt tam pozadnie nie sprzatal
prababcia sie wyniosla, ale zostawila cala mase smierdzacych rzeczy, ktorych niewolno wyrzucic
caly sie urobilem przy wycieraniu szafek, zmywaniu, zrywaniu jakiegos filca z drzwi, ktory udawal uszczelke
powiesilem zasady Huny na scianie i pousuwalem wszystko co mi przypomninalo o obecnosci tej babci
mis wrocil ze znajomym
zamiast oczekiwanych pochwal dostalem tylko zamieszanie..
troche sie na niego wyladowalem
to juz go dobilo
znajomy wyszedl a on sie polozyl zupelnie rozbity
porozmawialismy sobie szczerze
plakalismy obaj
rozchmurzyl sie
wyjasnilismy sobie wszystko co sie ostatnio dzialo, przyczyny zgrzytow i konfliktow
przyznal, ze chyba najbardziej zabolalo go to, ze powiedzialem (podobno,0), ze: wreszcie ktos mnie dopiescil..
wybaczyl mi wszystko
powiedzialem mu, ze jego starania czasem do mnie nie trafiaja
ze jestem za mlody na myslenie o budowaniu domu
ze wolalbym, zeby mnie informowal jesli chce studiowac, zmienic prace
i znow zaczelismy sie kochac..
powiedzial, ze teraz pora, zebym ja go dopiescil
trwalo to 2 godziny prawie
sam czulem sie jak wulkan, skrepowany i marzacy o koncu..
a pozniej byla pizza
poszlismy znow do RPGowcow
mis powiedzial, ze dzis nie gra i wyszlismy
towarzystwo sie skrepowalo, chyba do nich dotarlo, ze ja mialem w tym duzy wklad
ciekawe co sobie mysla, gospodarz wie, ze jestem z misiem
byl w gorkach u misia, gdy przyjechal K4
smial sie wtedy, ze co 2 godziny zamykamy sie razem i troche slychac co tam robimy :,0),0),0)
dziwil sie, ze dajemy rade tak czesto hihi
mis wpuscil mnie na swoj karnet do cafejki i teraz biedny czeka, az skoncze i sie niecierpliwi
pojdziemy zaraz pozyczyc z firmy laptopa i poogladamy sobie swinskie filmiki, ktore sciagal caly tydzien :*,0)
|
2002.07.03 00:05:53
link
komentarz (0) |
oj dawno nie pisalem
teraz bedzie po kolei
zadzwonilem do K79k, ale okazalo sie, ze jakis "kolega" u niego jest
coz.. poczekalem do nastepnego dnia i znow zadzwonilem
powiedzial, ze moge wpasc
caly dzien spedzilem na pakowaniu sie
posiedzialbym troche na sieci, ale okazalo sie, ze kumpel wymontowal juz myszke, a zabawa klawierka do przyjemnych w windowsie nie nalezy
jak np dostac sie do ikonek w tray'u???
w koncu wsiadlem w autobus i pojechalem do K79k
kupilem jeszcze pod drodze czekolade, maslanke owocowa na kolacje i dwa strongi
K. (6.?,0) poczytal mi jakies listy kumpla, w ktorych tamten rozprawia sie z wszystkimi idiotyzmami w kosciele
napisane bardzo inteligetnie
a pozniej tradycyjnie (2. raz hihi,0) zabralismy sie za jedzenie
troche pogadalismy sobie, a pozniej K. stwierdzil, ze jest padniety i chce sie polozyc
wtulilem sie w niego i krok za krokiem rozbudzilem :,0),0)
kochalismy sie dlugo i namietnie, choc nie byl juz taki czuly jak za pierwszym razem
moze ten kolega niezupelnie byl tylko kolega i byl troche rozladowany? :,0),0)
potem pospalismy sobie do 10 i znow wzielismy sie za seksik
po poltorej godzinie zabaw w koncu stwierdzilem, ze wypadaloby to konczyc, choc K. robil wszystko zeby to jeszcze przedluzac
symulowal troche, ze we mnie wchodzi wiec spytalem czy chce, chcial
podalem mu Unimilke, moja ulubiona w zielonym pudelku
troche sie skrzywil, bo pewnie nigdy takich nie uzywal
wszedl gladko
kochalismy sie bez konca
dla mnie rzeczywiscie bez :,0)
po 4 zmianie pozycji i stwierdzeniu, ze lepiej jak strzele na dywan niz lozko i zwiazanym z tym klopotliwym przemieszczeniem troche mi sie odechcialo
skonczyl jak wulkan..
powiedzial mi w nocy cos, co do teraz sprawia, ze sie smieje :,0),0)
wspominal wczesniej, ze jest dyrektorem, ale dopiero drugiej nocy powiedzil czego :,0),0),0)
blagal, zebym milczal
w kazdym razie troche mna wstrzasnelo to :,0)
|
2002.06.29 19:52:32
link
komentarz (0) |
jestem zawiedziono-smutny
spotkalem sie z R77z
przeprowadzil sie, wynajmuje jakas kawalerke
spodziewalem sie, ze skoro juz nie jest z tamtym gosciem, ktorego przylapal na goracym uczynku z kims 18 lat starszym, to moze bede mial jakas szanse odswierzyc znajomosc
myslalem, ze moze gdy juz wyniose sie z akademika na wakacje to wpadne do niego i posiedze kilka dni tak jak to robilismy jesienia
tymczasem okazalo sie, ze on ani nie mysli ze mna spac
brakuje mu tylko kogos do pogadania i wykozystal mnie w tym celu
co tu sie rozpisywac, zacytuje niektore jego stwierdzenia:
-juz zaliczony, to po co z nim spac?
-nie kochalem go to mi przeszlo nastepnego dnia
-gdybym mieszkal w duzym miescie, to bym sie pewnie zeszmacil
poderwal jakiegos mlodego (blisko mnie mieszka,0) i teraz R77z ma problem, bo ten mlody sie strasznie do niego przykleil
podoba mu sie, to sie z nim przespal na pierwszym spotkaniu
znow mnie wkuzal docinajac mi, ze ja chcialbym sie tylko ciagle pieprzyc
powiedzialem mu, ze byl pierwszym facetem, z ktorym sie przespalem na pierwszym spotkaniu, i ze z tego co mowi mial znacznie wiecej facetow od tego czasu niz ja
i pomyslec, ze wtedy mial naprawde maly licznik..
byl taki fajny, ladny, mily gdy nie marudzil, ze musialem sobie szukac cos do pracy, zeby nie miec wyrzutow sumienia, ze z kims takim sie kocham; taka szara myszka ze mnie byla
mlody mu naklamal, ze ma 19 lat, a tak naprawde ma 17
kurde, gdzie on byl jak ja szukalem mlodego??? :,0) :(
ja sobie znalazlem nawet 16 latka, ale za bardzo sie w niego zaangazowalem
calowalismy sie, chodzilismy na spacery, po parkach
z czasem sie chyba znudzil.. seksu nie bylo
ehh, musze jeszcze nad soba popracowac
wciaz mysle, ze jesli ktos jest w pozadku facetem, to szuka nie tylko seksu, ale tez ciepla, czulosci, jakiejs opieki, szacunku
zawiodlem sie
po tym jak troche pospalem z R77z, powiedzialem misiowi, ze bedzie to dla mnie test czy potrafie sie przespac z kims fajnym i potraktowac to jak przygode i jednoczesnie nic od niego nie chciec
wciaz okazuje sie, ze od razu sie angazuje i oczekuje, ze ktos mnie od razu nie kopnie...
|
2002.06.29 19:30:33
link
komentarz (0) |
moja notka z forum:
zgadzam sie dokladnie z vincentem i nanakim
chcialem wlasnie poruszyc ten temat na swoim nlogu, ale moze lepiej jak sobie go tam podaruje...
chyba kazdy jest sklonny twierdzic, ze tylko i wylacznie on wie co to milosc i tylko on jej doswiadczal, to naturalne, choc dopiero z czasem ludzie zaczynaja, lub nie lepiej rozumiec te sprawy
czesto dopiero po -nastym zauroczeniu przestaja to nazywac miloscia, czesto w ogole przestaja w nia wierzyc
mnie moja filozofia zyciowa mowi: milosc jest wtedy, gdy jestes z kims szczesliwy i milosc jest po to, by byc szczesliwym
ja mialem szczescie(?,0) poznac chyba wszystkie smaki i emocje z tym zwiazane, jakie moga sie pojawic gdy dwoje ludzi jest ze soba
strasznie drazni mnie gdy ktos mowi, ze zakochal sie w ciagu 2 tyg. albo gdy mowi, ze milosc to calkowite oddanie i _zaslepienie_
ktos kto po pierwsze nie potrafi kochac siebie, nie jest zdolny do prawdziwego kochania kogos innego
jak milosc moze dawac szczescie komus zaslepionemu?? moze lepsza jest kokaina?
jak moze kochac ktos zaslepiony? przeciez zaslepieni ludzie nie widza prawdziwie obiektu swoich uczuc, wiec ile one moga byc warte? tyle co narkotyczny odlot
dla wszystkich, ktorzy przezywaja w stosunku do kogos innego, jakkolwiek to nazwac, cos, co ich przerasta, polecam ksiazke "Toksyczne namietnosci" -napisana w formie poradnika dla kobiet nieradzacych sobie z obsesja, ale przy okazji uczaca odrozniac zwykle emocje biochemiczne od rzeczy glebszych
czy w milosci chodzi o to, by podkrecac sie emocjonalnie czy o to by tworzyc pewien synergizm
mozg dysponuje arsenalem substancji 400 razy mocniejszych od morfiny, poza tym system emocji i oczekiwan tez potrafi czlowiekiem w pewnych warunkach niezle wstrzasnac, w takich warunkach naprawde latwo sie "zakochac", ale na jak dlugo? 4 tygodnie, az nasza podswiadomosc przejdzie do fazy przystosowawczej, moze 3 miesiace, az rowniez ona przeminie??
dla mnie milosc to bezwarunkowo dobrze zyczyc komus i czerpac szczescie z istnienia jakiejs osoby
padlo pytanie: czy kochac mozna tylko raz?
oczywista odpowiedz jest jedna: milosc nie zna ograniczen
ale wszyscy wiemy, ze uczymy sie kochac na naszej pierwszej wielkiej "milosci" i to juz w nas zostaje na zawsze....
zycze wszystkim by odnalezli milosc w swoim zyciu, potrafili ja dostrzec i docenic, odroznic od zwyklego zauroczenia
aloha (znaczy: ciesze sie, ze jestes,0)
|
2002.06.28 15:15:15
link
komentarz (0) |
Inspiration
AIA KE OLA I KAHIKI
Health and prosperity are in Kahiki
(in this case, a reference to the inner world,0)
- to wrozba jaka zrobil dla mnie mis odnosnie egzaminow
potwierdza to co juz wczesniej samo mi sie odzywalo: sam jestem kowalem swojego losu
gdy bylem w lodzi dwa razy w ciagu dnia wyjalem z kompletu 144 kart wrozebnych te sama, ktora mowila, ze ja sam jestem panem swoich irytacji....
nic tylko sie wziasc za swoje sprawy
|
2002.06.28 14:50:44
link
komentarz (0) |
ale wracajac:
przyjechalem do domu, bo stwierdzilem, ze tylko tam mam jako takie warunki do pisania
zbieralem sie dlugo, ale poswiecilem na pisanie czas od 23 do 5 rano, pozniej posiedzialem na sieci i okzalo sie, ze wszyscy juz wstaja
kompletnie niewyspany jestem, nawet pisze chaotycznie
w pociagu do wroclawia wkuzala mnie jakas smarkula w przedziale
ciagle trajkotala jak najeta i nawet we snie ja slyszalem
juz ja chcialem spytac czy jest na baterie, czy trzeba ja pociagac za sznurek
ale ostatecznie gdy juz dotarlem na uczelnie, doczekalem sie pani doktor i udalo mi sie zaliczyc przedmiot, od ktorego zalezala moja dalsza kariera studencka
MAM WAKACJE :,0)
|
2002.06.28 14:44:11
link
komentarz (0) |
jade zaraz znow w gorki wyprowadzac sie
zajze do K79k, albo do R77z na jakis seksik :,0)
jak dorwe sie do kompa i w koncu nlog bedzie normalnie dzialac wpisze jeszcze pare zaleglych rzeczy
|
2002.06.28 14:42:02
link
komentarz (0) |
jestem mistrzem!!!!
...w zaliczaniu "przez przemeczenie" :,0),0),0)
zaliczylem i mam wielkie szanse znalezc sie na 3. roku
huehueuheuhe pomyslec, ze studiuje na jednej z najwiekszych uczelni w europie i na drugiej uczelni technicznej w polsce; 6. w rankingu wszystkich uczelni wyzszych w polsce
a wszystko to przychodzi mi z minimalnym wysilkiem z (nie,0)wielka pomoca modlitw misia
oddalem prace, z ktorymi zalegalem dwa misiace
wszystkie slabo zrobione i mniej niz mialo byc
jednak dzieki urokowi osobistemu i niewyczerpanym zasobom wyrozumialosci pedagogow wciaz studiuje i ide dalej :,0),0),0)
oby do pazdziernika, brakuje mi jeszcze 7 wpisow...
moze chociaz jeden jeszcze zalatwie przed wakacjami
|
2002.06.27 22:49:33
link
komentarz (0) |
heheheh
ciekawe jest zycie szamana
nawet jesli obiektywnie rzecz biorac, na tzw sceptyczny, zdrowy rozsadek czegos nie ma to i tak to co niby nie jest sprawia, ze zycie jest ciekawsze hehe
mis stwierdzil, ze z oporami umiescil 3. wpis na nlogu i padl serwer hehe
ja wczoraj caly dzien wachalem sie czy jechac i jak juz wsiadlem w pociag to zablokowaly sie hamulce i nie mogl ruszyc hihi
|
2002.06.27 19:13:42
link
komentarz (0) |
rozmawialem z mama
opowiedzialem jej wszystko co i jak z moimi studiami
jesli wylece na dziekanke to dlaczego i jakie beda tego konsekwencje
mis stwierdzil, ze mam to na wlasne zyczenie, bo nie potrafilem sobie nalozyc ograniczen finansowych
dodatkowe 800zl miesiecznie wywolalo u mnie lek i pojawily sie klopoty z zagospodarowaniem tego
tym bardziej zaczalem sie bac odciecia funduszy, balem sie grozb ojca, ze zgadza sie mnie finansowac pod warunkiem, ze bede sie uczyc itp
w rezultacie im wieksza byla presja, zeby zaliczac, takze z powodu misia i w perspektywie mozliwosci zamieszkania gdzies razem po studiach, tym bardziej sie balem i robilem wszystko na przekor
trzeba sobie takze przypomniec, ze poprzednia sesja zwiazana byla dla mnie z zalamaniem i odpuszczeniem sobie, bo obecne studia mnie nie satysfakcjonuja
starzeje sie i musze zdobyc szybko ten papierek, co nie znaczy, ze robie to chetnie...
matka pytala z kim chce isc na slub do kuzyna
powiedzialem, ze ze znajoma (z Gdanska,0) albo z kolezanka z Radomia
zobaczymy
spytalem ja o urlop
powiedziala: teraz tyle wydatkow, Ty bedziesz tyle kasy potrzebowac, trzeba to sobie podarowac...
i jak tu z nia rozmawiac??
|
2002.06.27 19:05:06
link
komentarz (0) |
K4 sie rozchorowal i nasz wyjazd w bieszczady sie opozni
dostal angine ropna podobno
gdy sie spotykalismy wychodzila mu chrosta na jezyku
ja chorowalem wtedy nawet bardziej
opowiedziec?
w sylwestra 2000 (czy ja zawsze w sylwestra musze sie wiazac?:,0) bylem znow w gdansku u K2
tym razem spedzilismy go rodzinnie: z babcia i z rodzicami
poczulem sie jak pelnoprawny, zaakceptowany kandydat na meza K2, pomimo, ze nikt oficjalnie nie wiedzial, ze jestesmy gejami, czy mozna bylo miec watpliwosci? :,0)
nasze uklady roznie sie toczyly, ale tej zimy bylo wszystko bardzo pieknie
poszlismy na zasniezona plaze i calowalismy sie przy ludziach
podzielilismy sie moimi rekawiczkami, a wolne rece trzymalismy razem w kieszeni jego kurtki
zastanawialismy sie wczesniej nad prezentami jakie mamy sobie dac
wymyslilem, ze dam mu po prostu siebie
zapakowalem sie we wstazke i calkiem nagi powiedzialem mu, ze ta wstazka bedzie symbolem mojego oddania jemu
on dal mi obcisle bokserki, ktore same sie otwieraly przy erekcji
jakis miesiac pozniej zadzwonilem do niego caly uradowany, ze znow bedziemy po tak dlugiej przerwie mogli sie spotkac, ale on spytal: po co?
nie opisze tego co wtedy czulem
spotkalismy sie dopiero w marcu
wynajalem pokoj w "naszym" hotelu we wroclawiu
przyjechal zupelnie mi obcy czlowiek
nawet kochalismy sie jakos inaczej
pozniej mialem go ponad pol roku nie widziec
i wtedy poznalem K3 czyli mojego misia
byl to jeden z przedsiatecznych weekendow, roztopy
zrobil wtedy na mnie dosc dziwne wrazenie: stal w granatowym plaszczu do ziemi, z dlugimi, luznymi wlosami, z ekwadorskim piorkowym kolczykiem w klapie i wielkim krysztalem gorskim zaplatanym na srebrnym lancuszku
notabene tego dnia mu sie popsul ten wisior i zalozyl go znow dopiero w listopadzie, gdy wyjezdzal odemnie
pozniej raz ze znajama nocowalismy u niego
a pozniej byly juz swieta
w wielki piatek do mojego rodzinnego miasta przyjechal K4 z krakowa (ciekawe jacy geje sa mobilni, jesli szukaja czegos konkretnego czesto musza daleko po to jechac,0)
padal snieg
po raz pierwszy gdy bylem na randce padal snieg i to w wielki piatek!
(gdy spotykalismy sie z K2 tylko 2 razy cos padalo
raz gdy sie rozchodzilismy i raz gdy sie klucilismy troche kropilo
gdy go poznalem w polowie wrzesnia 2000, bylo niesamowicie goraco
pojechalem wtedy do Poznania na nasze pierwsze spotkanie z nim w samej koszulce,0)
spedzilismy z K4 caly dzien, poszlismy nawet na kurczaka
kolejne nasze spotkania byly juz u misia w gorach i w Krakowie
od naszego pierwszego seksu obaj mielismy problemy ze zdrowiem
trafilem nawet do wenerologa
on ciagle sie skarzyl na jezyk, ja na wszystko inne
mis uswiadomil mi, ze jestem zwiazany czarna tantra, ktorej dzialanie przekracza wcielenie i jesli K2 nie zwolni mnie z obietnicy, ktora jest silniejsza od malzenskiej, nie bede mogl z nikim byc
przez 3 miesiace prosilem K2, zeby odeslal mi wstazke, albo spalil, ale on mial do niej sentyment i nie chcial tego zrobic
nie tylko to chomikowal z przedmiotow zwiazanych ze mna
ja zreszta tez wiele miesiecy nosilem jego wlosy w portfelu
w koncu sie doczekalem i dal mi znak, ze rozstal sie z wstazka, nie mialem juz problemow ze zdrowiem
wystarczylo juz, ze przeszedlem jakies zakazenie, grype (bylem zaszczepiony,0), zapalenie gardla i swinke
niestety K4 stwierdzil, ze wkuza go moj szamanizm; pomimo, ze widzi, ze cos dziala nie bedzie tego bral do wiadomosci i uwaza, ze pomimo, ze jestem fajnym facetem lepiej jak sobie znajdziemy kazdy sobie kogos innego
K4 byl dla mnie przeciwienstwem K2 i tym bardziej zabolalo mnie, ze takze mnie w jakis sposob skrzywdzil
dowiedzialem sie, ze pojechal sobie nad morze bez slowa i nie zabral komorki
wscieklem sie
nastepnego dnia byla wielka ulewa w gdansku i wszystko zalalo
K2 ze swoim podejzanie bliskim kumplem ze stanow zmokl na plazy gejowskiej
K4 pewnie musial siedziec wewnatrz z tym swoim chlopakiem i pamietajac co my robilismy razem, robili to samo rownie czesto
a co ze mna? nie chcac spedzic wakacji u rodzicow siedzialem u misia
zaopiekowal sie mna, bardzo sie zblizylismy
uczylem sie filozofii Huny, odstawilem leki, na ktorych ciaglem przez 2,5 roku
gdy sie pozbieralem, bylem naprawde szczesliwy
odzyskalem zmysl wechu
zaczalem pozbywac sie bezsensownych programow, w tym seksualnych, ktore tylko sprawialy, ze cierpialem
Huna mowi prosto: milosc jest po to by byc szczesliwym
K2 wyjechal na stale do londynu w lutym
pojechalem do warszawy, ale jakos nie moglem sie z nim spotkac
przeszedl niedawno kryzys i zaprosil mnie do siebie
K4 tez ma tego swojego w londynie i zanim wroci pojedziemy razem w bieszczady
oczywiscie jesli cos wiecej nie bedzie sie z nim dzialo
ciekawy jestem co on o mnie mysli, co czuje i jakie bedzie nasze pierwsze spotkanie po ponad roku przerwy...
|
2002.06.27 04:17:45
link
komentarz (3) |
no jasne, jeszcze im sie zachcialo remontow..
|
2002.06.27 04:14:31
link
komentarz (0) |
caly dzien sie wkuzalem i nie mialem co ze soba zrobic
przyszedl D76w, jednak zyje
jak zwykle wygladal na ciote i zachowywal sie jak ciota
to zabawne, ze moge bez problemu pokazywac sie z lodzmi z branzy, a z nim sie troche wstydze, a on jest tylko troche nawiedzony
od polodnia odwlekalem wyjazd pomimo, ze sie zdecydowalem jechac do domu
w koncu jakims cudem zdazylem na ostatni pociag
dlugo sie podroza nie cieszylem, bo na pierwszej stacji zablokowaly sie hamulce
niby nic, ale to juz kolejny raz gdy podswiadomie nie chce jechac i cos sie dzieje z pociagiem
tak bylo pod koniec naszej znajomosci z K2
gdy do niego jezdzilem ratowac uklad i nic nie udawalo mi sie zalatwic, a musialem wracac, tez sie psuly pociagi
raz zaliczylismy drzewo, innym razem stracilismy wysiegnik
dobrze, ze tym razem po 20 minutach juz moglismy jechac
przynajmniej mialem okazje zastanowic sie nad swoimi motywacjami
zadzwonilem do misia
spodziewalem sie trudniejszej rozmowy
powiedzial mi tylko, ze mnie kocha, i ze sam z wlasnej woli wyladowalem na dziekance
ze mnie wspiera, ale to ja kombinuje jak wszystko wysadzic
udowodnil mi, ze nie potrafie nalozyc sobie ograniczen, a to sprawia, ze zamiast chcianych ograniczen, mam niechciane
jak zaczal mnie chwalic za to, ze przynajmniej jestem wielu rzeczy swiadomy i probuje je naprawiac, rozladowal mi sie tel.
na chacie nie ma z kim gadac
poogladam sobie fotki i ide spac
|
2002.06.27 04:05:56
link
komentarz (0) |
|
2002.06.27 04:04:50
link
komentarz (0) |
26.06.02 03:25
wyszledlem i zadzwonilem do misia
byla prawie druga w nocy
spytalem czy sie o mnie martwil
wyslalem mu na sieci, ze wychodze sie powiesic
opowiedzialem mu o mojej przygodzie
powiedzialem, ze go kocham
stwierdzil, ze nie wie czy ma mi wierzyc
powiedzialem, ze mam swoje leki i potrzeby, ze krzycze o nich, ale nie ma na nie wlasciwego odzewu
pytalem czy chce mi cos powiedziec, zaprzeczyl
powiedzialem mu znow, ze brak reakcji to tez reakcja -jedna z najgorszych
powiedzialem, ze jestem przyzwyczajony do tego, ze ludzie reaguja, czasem silnie, i ze trudno mi zaakceptowac to, ze milczy
stwierdzilem, ze znow zrzera mi karte i skonczylismy rozmowe
raptem 12 minut
cala moja droga powrotna to 8km
kumple sie schlali w parku
chcieli zrobic jednemu zielona noc, ale sie pozamykal
spia teraz
moje palce nadal pachna sperma
K4, z ktorym mam jechac pod namiot pochwalil sie, ze zaliczyl inzyniera na 3.5
to nieduzo, ale wiem ile go to kosztowalo
ja dotad nie musialem sie uczyc praktycznie
dzis (sroda,0) mam 2 egzaminy, ale nic na nie nie umiem
jeden przeloze na pazdziernik, drugi chyba obleje..
w sumie jesli dzis nie oddam prac, ktore juz dawno powinienem napisac to wylece na dziekanke
koszmar
bede mial cala mase rzeczy do przepraszania misia
powiedzialem wczoraj znajomej, ze sie zawiodlem, ze mis nie zorganizowal mi warunkow do pisania i nie pomogl mi w tym
juz sam nie wiem
doprowadzilem do perfekcji unikanie stresu
jednoczesnie brak mi motywacji do robienia wielu rzeczy, obowiazkow
jak tu studiowac??
naprawde liczylem, ze mis zastapi mi w paru kwestiach ojca i bedzie mnie mobilizowac
mowie mu o wszystkim co jest zwiazane z moimi studiami
przeciez mimo wszystko ma jakis interes w tym, zebym robil je planowo
nie chce siedziec tu rok dluzej!
|
2002.06.27 04:04:38
link
komentarz (0) |
26.06.02 03:11
wrocilem..
pojechalem na spotkanie; wreszcie udalo sie zaaranzowac nasze poznanie sie
krotkie dogadywanie szczegolow; telefon na rozpoznanie
zrobilismy male zakupy i poszlismy do niego
zjedlismy kolacje, pogadalismy o filozofii
moze rzeczywiscie powinienem bardziej unikac wypowiadania sie na tematy szamanskie z niewtajemniczonymi
nie jestem kompetetny do dywagacji filozoficznych z kims lepiej przygotowanym odemnie
mnie powinno wystarczyc to, ze jestem szamanem, rozwijam sie na hawajskiej sciezce szamanskiej i nic lepszego nie mam do wyboru
chlopak studiowal na UJ, teraz w sumie tez studiuje, zaocznie, ale jakos nie pamietam co
ma oczywiscie na imie K.
kolejny K. w moim zyciu....
rok starszy: K79k
bylo bardzo milo, polozyl stopy na moich kolanach, tak jak kiedys K2..
masowal mnie nimi po plecach, glaskal moje stopy
potem polozyl sie ze mna, gryzl mnie w brode, lizal po szyi
rozlozylismy tapczan i wskoczylismy na niego juz bez spodni, a ja bez bluzy
masowal mnie po calym ciele, a ja staralem sie rewanzowac
dawno nikt nie dotykal mnie tak przez majtki, nie masowal tak czule
zdjelismy je, zlapalismy sie za sterczace penisy, wciaz sie masujac i pieszczac
kazal polozyc mi sie na brzuchu i lizal moje plecy; czulem jak jego meskosc ociera sie o moje posladki, a sok z niej je oblepia
calowal moje nogi, od kostek po same posladki
lizal je i calowal
fale rozkoszy przeszywaly mnie gdy zabieral sie za moje uda i pas
dlaczego nikt wczesniej dokladnie tak tego nie robil?!
potem znow ulozylismy sie przytuleni razem
wciaz glaszczac sie i wzajemnie onanizujac lezelismy tak
jego jezyk zagladal w moje wargi, a moj wychodzil mu na spotkanie
nasze meskosci napinaly sie, bedac na granicy podniecenia
powiedzial, ze jest blisko i spytal czy chce zeby skonczyl
przytaknalem i powiedzialem, zeby skonczyl na mnie
przykucnal w rozkroku i trzymajac w jednej dloni nasze oba czlonki poruszal nimi jednoczesnie
chcial zebym skonczyl pierwszy i dlugo nie musial na to czekac
po chwili poczulem jak sam eksploduje strzelajac we wszystkie strony i zalewajac mnie klejacym plynem
zasmialismy sie oboje
przez moment balem sie, ze strzeli mi po oczach jak R77z
zostalo nam tylko powycierac sie papierem i przytulic
zasnal w mych ramionach
poczulem jak gwaltownie wyrywa sie z tego snu
spytal czy nie moge zostac
wolalem wyjsc
otworzyl mi drzwi i ucalowal na dowidzenia
|
2002.06.25 03:51:08
link
komentarz (0) |
ehh, znow nietrzezwy jestem i znow nie zrobilem prac
zalatwilem sobie, ze moge je oddac do srody, ale kiedy niby je zrobie?? w srode mam dwa egzaminy w 2 miastach, na oba nie umiem
bylem u znajomego "z branzy"
postawil mi 3 wysmienite piwa niepasteryzowane z browaru z Lwowka Sl.
chcial zabrac na szampana, ale musialem mu odmowic
i znow zastanawiam sie po co odmawialem skoro nic nie robie
spokojnie moglem u niego przenocowac i wrocic na kacu rano
matka przylapala mnie na tym, ze nie siedze w akademiku i do tego powiedzialem jej, ze jeszcze nic nowego nie zaliczylem i siedze na piwie, ale jest ok, jakos mi wybaczy
moze nawet zalatwie jej u znajomego nocleg gdy bedzie miala urlop; tylko nie wiem jak go przedstawic...
mis kiedys spal z nim
zanim mnie poznal
qrcze, jak ja zalicze ten semestr..
kumpel mnie wkuza
podobno "za glosno pisze", a on ma jutro egzamin
gdybym ja tyle sie uczyl, bylbym juz doktorem
moze rewelacyjnych wynikow nie mam, ale jestem przynajmniej bardzo skuteczny
|
2002.06.23 16:51:48
link
komentarz (0) |
ale mi ojciec zrobil niespodzianke: powiedzial, ze zlozyl wniosek o wydanie mi karty do jego konta, mam sobie sam odebrac
dostalem tez 100zl po kryjomu od mamy
bylem troche nieprzyjemny w stosunku do ojca, tak z przyzwyczajenia pozycja obronna; zapomnialem, ze robi sie nieprzyjemny i meczacy po 3 dniach dopiero
mis tez sie nloguje
wprowadzam go w temat :,0)
bedzie pisal o medytacjach chyba tylko wiec polecam chetnym
ciekawe, ze jeszcze mojego nloga nie znalazl.. nie chce zeby znalazl
mozliwe, ze bede miali nowy komputer..
moze z misiem sobie tez kupimy
na razie poklucilismy sie troche o domek
chcialem zrobic lazienke, a on sie upieral, ze nie mozna
mogl od razu powiedziec, ze wlasciciel sie nie zgadza na remonty
budynek stopniowo jest szykowany do rozbiorki heh
kocham Lodz i jej stare kamienice
K4 smial sie, ze juz sie do Lodzi przeprowadzilem
powiedzial, ze chce jechac w Bieszczady ze swoimi znajomymi, ktorych z kraju posciaga; Suwalki itp
ma byc 6-8 osob... ja wolalbym jechac w 2, albo z jakas parka jeszcze, ciekawe, czy to w ogole beda geje
jade zaraz na uczelnie, ale juz jestem wkuzony
nie wiem jak to wszystko rozplanowac, zeby nie wyleciec na dziekanke przez jakies glupstwo
za chwile przyjdzie moj kuzyn zaprosic wszystkich na swoj slub
jest rok starszy; bede ostatnim kawalerem w calym pokoleniu rodziny....
bede musial znajoma sciagac z nad morza na to wesele
mam nadzieje, ze nie bedzie zajeta praca i swoja kobieta
|
2002.06.23 04:56:56
link
komentarz (0) |
a prace znow nie zrobione..
zaczynam sie zastanawiac, czy gdy wylece na dziekanke, co mi grozi, czy to nie byloby dobre wyjscie
szkoda tylko, ze musialbym siedziec daleko Lodzi i w sumie tracilbym ten okres meczac sie w malym miescie bez srodkow do zycia
Urzad Skarbowy stwierdzil, ze nie rozliczylem sie z nim z nieplacenia podatkow od nieosiagnietych dochodow i nie chce mi napisac tak jak dawniej: Brak zeznania podatkowego swiadczacego o dochodach
smieszne, teraz nawet studentow dopada Urzad Podatkowy, nie wystarczy, ze placa b. wysokie podatki posrednie i akcyze w piwie
mis wspomnial cos o Hiszpani, chce tam jechac w tym roku
nie wiem kiedy planuje na to zarobic, ale wiara jest podstawa
ide spac, mam nadzieje, ze nie bede sie meczyl niepotrzebnymi myslami w nocy
jutro znow jade na uczelnie, w sumie nie wiem po co
zaliczac egzamin, do ktorego sie nie uczylem w terminie, w ktorym profesor ma egzamin z innego przedmiotu z innym rokiem?
heh, zapomnialbym wspomniec jak zaczalem ubiegly dzien
mis nastawil budzik, ale i tak wyslal smsa, ze odpracuje dzien w niedziele
wyrwalo mnie to ze snu i zanim doszedlem do siebie mis juz mnie spytal o seksik
a wlasnie mialem niesamowity sen
poprosilem go o chwile spokoju i szybko zarchiwizowalem go
dopuki znajdowal sie w mojej swiadomosci mialem szanse na zapamietanie go, gdyby nie budzik o odpowiedniej porze (slyszalem go we snie!,0) i dobra procedura budzenia sie, zapomnialbym o nim, tak jak o reszcie snow, ktore snimy srednio w ilosci jeden na poltorej godziny
snila mi sie wies, sielanka, bryczka z postaciami z gigantycznymi ufiastymi czapkami i kon z dziwnym charakterem
poglaskalem go i bardzo go to zdziwilo, zaczal sie pieknic
mial szczeki z obu stron glowy
pozniej chcialem odjechac (mis zalatwil u gospodarza sprawy,0) i stwierdzilem, ze kon ma dwie takie glowy i prowadzilo sie go jak samochod :,0),0)
niestety droga jechal z przeciwka jakis merc i musialem mu zrobic miejsce, zadzwonil budzik w chwili gdy mielismy sie mijac..
|
2002.06.23 04:35:57
link
komentarz (0) |
mam mieszane uczucia
nie wiem od czego zaczac
jestem u rodzicow, wrocilem z Lodzi
znow siedze do pozna, kolejny dzien zakonczony nad ranem i w nastepstwie niedospanie
urzadzilismy sobie noc kupaly i noc przesilenia wiosennego
chyba juz cos pisalem.. tak, mis mi zagladal przez ramie
pozniej byl jeszcze grill i zrace komary
dzis znow pobudka o 5 i przymusowy wyjazd od znajomych, tym razem trafilismy do naszego domku
hmm, w sumie caly dzien spedzilismy na kochaniu sie
bylismy tez na pizzy i u znajomej (naprawilem jej robot,0)
rano zaczela mnie bolec szczeka
nie chodzi o zeby, wlozylem w nie niedawno prawie 700zl, ale o miesnie i stawy
inna sprawa, ze mis sie dopominal pieszczat w zamian za zaginanie i ciagle robilem mu l..a
on bardziej lubi, ze ktos 10 lat mlodszy to robi, niz ja lubie robic to komus 10 lat starszemu, nawet misiowi stad jest to dosc drazliwa kwestia w naszym ukladzie, ale.. to nieistotne
pobolewalo mnie tez gardlo; pol dnia zastanawialem sie skad to sie wzielo, jakie emocje mogly byc tego zrodlem i dlaczego chodzi i czesc mnie zwiazana z wyrazaniem sie
gdy bylismy na pizzy okolo 11. stwierdzilem, ze poca mi sie uszy w srodku i zgodnie z szamanizmem indianskim oznacza to, ze podlegam bardzo silnej krytyce
no i wreszcie sedno: przyjechalem do domu, sprawdzilem poczte, a tu ktos przyslal mi cos takiego:
siemka Pedale buhahaha widzialem twoje zdjecie na gejowie ale zrobie ci sito wsród znajmoych na uczelni i na miescie hahaha
a jednak to prawda ze lubisz chlopców haha
taki duzy a taki glupi buhaha
nie wiem co mam zrobic
chyba bede musial sie przeprowadzic
juz od dawna to planuje, bo nie czuje sie swobodnie u siebie, ale nie sadzilem, ze bede do tego zmuszony
wszedlem na chata i przegadalem godzine z jakims studentem psychologi (heterykiem,0) ktory koniecznie chcial dojsc do tego dlaczego geje zachowuja sie jak kobiety
naiwny byl; mysli, ze jak zna jedna przegieta parke to tacy sa wszyscy
ciekawe, ze zna tylko 2 osoby, skoro gejow jest 5-10%
czesto sama rodzina nie wie, ze ojciec jest gejem, sasiad itd
pogadalismy sobie dosc szeroko, na koniec pochwalil mi sie o jakich parametrach panienki szuka i ile cm ma w spodniach
|
2002.06.21 18:38:59
link
komentarz (0) |
mis uznal, ze nie potrzeba mnie leczyc
zobaczymy, chyba bardziej pozwalam sobie na bycie zdrowym; nie potrzebuje juz tlumaczyc sie chorobami
ostatnio nie mielismy warunkow do naszego lodzkiego rytualu: wspolnej kompieli ze zwierzaczkiem z Sephory
nie pamietam tez kiedy ostatnio medytowalismy razem w dwojke, ale moze chociaz tym razem w pospiechu i natloku bierzacych spraw nam to sie uda
|
2002.06.21 18:15:03
link
komentarz (0) |
mis napisal mi jak mam sie poslugiwac htmlem, przyda sie
na razie staram sie, zeby nie odkryl mojego nloga; mam nadzieje, ze nie bedzie chcial go szukac
senior rodu, u ktorego sie zatrzymalismy zrobil pysznego kurczaka (rozszyfrowalem, ze dodal cynamonu,0) i trudno bylo mi sie oprzec, choc na takie jedzenie dobrze nie reaguje
ogolnie zastanawiam sie jaka jeszcze zmiane zrobic w diecie, zeby sie lepiej czuc
wczesniej pomoglo wywalenie nadmiaru tluszczu, a pozniej tez cukrow
teraz nie wiem juz co mam jeszcze zmienic
nadal czuje sie zestresowany, podobno to nic negatywnego jesli nie wiaze sie z lekami, ale.. wytlumaczcie mi to
mam zaliczone 10 na 18 wpisow
jeszcze 3 podwojne egzaminy, kazdy ciezki i 2 laboratoria, chyba mis bedzie mi musial znow pozaginac
zrobilem mu wczoraj loda i jedno zagiecie bede mial gratis
zgodzilem sie tez, ze posprzatam troche w domku ubrany w waska przepaske i zarobie kolejne punkty u niego :,0)
P82f nagle odkryl nieznana nature w sobie
uwaza, ze puszczanie sie za pieniadze moze mu kiedys nawet pomoc w kampani wyborczej
bardzo jest mi wdzieczny, ze pokazalem mu, ze mozna normalnie zyc, podrozowac
bez tego siedzialby sam, zapominajac, ze jest gejem
a ja tak sobie mysle... jesli dostanie poltora tysiaca za kilka dni spedzonych z jakims starszym gosciem, pieprzac sie moze z dwa razy dziennie, to to jest niezly interes; moze jednak chlopak nie jest taki w ciemie bity :,0)
mama troche sie zmartwila, ze znow jade do misia
trudno, bedzie musiala to zaakceptowac
ja tylko zly jestem, ze bedac w domu przesiedzialem bez celu 9 godzin i nic nie pozalatwialem
teraz mam jeszcze troche prac do napisania, no i te egzaminy..
|
2002.06.21 18:04:42
link
komentarz (0) |
no i siedze w lodzi
wlasnie skonczylem oceniac chlopcow z chlopaki.net
noc Kupaly sie udala
wyjalem zachomikowane bilety kolejowe z niecalych 3 ostatnich lat - bylo tego kilkadziesiat, a i tak byly to glownie te "ciekawsze" bilety z wyjazdow towazyskich
te zwiazane ze szkola zwykle wyrzucalem
byla tam cala seria zwiazana z moja znajomoscia z K2 i wyjazdami do Gdanska, i zwiazane z K4 i Krakowem
zapisalem na ich odwrocie rzeczy ktorych chcialbym sie pozbyc w tym roku z glownym naciskiem na rozmaite leki, ograniczenia itp
palenie ich trwalo dosc dlugo
ciekawe, ze te z Gdanska palily sie na zielono, zupelnie inaczej niz reszta
mam nadzieje, ze razem z dymem poszly sobie te wszystkie mniej i bardziej bolesne rzeczy; czuje sie oczyszczony
choc z drugiej strony narzekam na pewne otumanienie
nie to, zebym mial kaca, choc pare piw wczoraj wypilem; moze to przez ten upal...
|
2002.06.20 03:16:18
link
komentarz (0) |
mama znalazla polise misia i nie wiedziala o co chodzi
musialem wytlumaczyc jej, ze po prostu jestem jej beneficjentem, dostane kase, gdyby misiowi cos sie stalo
jade jutro do niego
bedziemy obchodzic noc kupaly
myslalem, ze kogos spotkam na chacie, ale wszyscy zajeci, albo nie chca rozmawiac
wlasnie sie popisuje swoimi umiejetnosciami "postrzegania pozazmyslowego"
na podstawie zdjecia powiedzialem chlopakowi w jakiej pozycji lubi spac, ze pali itp
niby nic, ale jest pod wrazeniem
mis powiedzial mi, ze z sobotniej imprezy nici
moge isc, ale on nie ma na to ochoty
wspomnialem o niej matce i zaraz zaczela mnie umoralniac, ze sekta itp
lepszy jest kosciol w ktorym nie przeprasza sie dzieci za molestowanie?
a wlasnie: zaczynam sie martwic o D76w
to taki chlopak, z ktorym duzo sie wloczylem po parku i dyskutowalem o Hunie, sprawach religii, wiary itp
uczy sie w swieckim studium teologicznym, jest troche nawiedzony
rozmawia ze swoimi aniolami
probuje przejsc na niejedzenie metoda brut force :,0)
nie ma co sie smiac
podejzewamy z misiem, ze nie zyje
swoja droga gdybym teraz przeszedl na niejedzenie to 1/3 wydatkow by odeszla :,0),0)
jakby ktos szukal: www.niejedzenie.pl
|
2002.06.20 02:55:42
link
komentarz (0) |
zaliczylem 2 egzaminy!!!!
z pierwszym bylo ciezko, uczylem sie tylko godzine przed, nie chodzilem na zajecia itp
dziwne bylo to, ze facet podchodzil i mowil: tak, dobrze! a normalnie wszystkich opierdala, pomimo tego, ze jest calkiem sympatyczny
po prostu kocha swoja prace i czepia sie szczegolow
zaliczyl mi jakims cudem to PUO
potem mialem PEL; juz raz oblalem, bo poszedlem nieprzygotowany
zabraklo mi jakichs ulamkow; dzis zrobilem 15 na 18 w tescie dobrze i 13,5 pkt z zadan na 20 wiecej nie zdazylem
jako jedyny z wydzialu dostalem 5.0 :,0),0),0)
misiowi sie nalezy podziekowanie za wsparcie i posylanie pakiecikow energii
|
2002.06.19 04:47:01
link
komentarz (0) |
taaak za 3 godziny pobudka
posiedzialem na chacie, ale wszyscy albo znikali, albo okazywali sie zbyt wybredni i tez znikali
szybka wymiana maili, fotek
i.. strata czasu
|
2002.06.19 04:09:28
link
komentarz (0) |
tak, czasem mysle, ze jestem ostatnia osoba, ktora nie cpa, nie pali, nie (za,0)duzo pije i w ogole dba o siebie
kumpel, bliski mi, bo z tej samej szkoly i miasta wrocil kompletnie nacpany
a kiedys myslalem, ze bede mial w nim ucznia i zrobie z niego szamana
|
2002.06.19 03:55:10
link
komentarz (0) |
jest dobrze
jednostronnie ustalilem, ze w tym miesiacu nie bedziemy ruszac podstaw relacji, a skoncentrujemy sie na przezyciu tego trudniejszego okresu
jutro 2 egzaminy; na pierwszy zamowilem zagiecie rzeczywistosci -jak ja sie odplace ? :,0)
jade pozniej do domu na noc, odwiedze rodzicow, a pozniej znow w trase do Lodzi na ognisko u znajomej rodzinki
jest przeciez noc Kupaly, przesilenie wiosenne, zacmienie ksiezyca itp
ciekawe co moj szaman wymysli za rytualy
od P82f przyszly jeszcze 3 smsy:
Odkad Cie znam to ekstra sytuacje mnie spotykaja masz u mnie piwo. A czy dalej z taka dziwka jak ja chcesz chodzic na piwo. Wiesz jestem dumny z tego slowa dziwka meska, niewiele robisz a kase masz. Teraz w parku jak bede chodzil to z tylko z cennikiem. Niedlugo do Krakowa, Bydgoszczy itp. sie wybieram. Zyc nie umierac. Pozdrawiam
wole cytowac niz komentowac
o tych medytacjach jeszcze pomysle
gdy bede w domu czeka mnie pracowity czas
moze spotkam sie z paroma osobami, moze tez wezme sie za leczenie, a do tego obowiazkowo bede musial pomedytowac
zreszta wstyd sie przyznac, ale sam nie czuje sie zupelnie dobrze, mam podwyzszona temperature i nie wiem czy to tylko od stresu
czekaja mnie tez testy..
bede tez musial sobie cos niecos przypomniec z htmla, bo wstyd sie przyznac, ale taki spec komputerowy jak ja jeszcze dokladnie nie wie jak sobie z tym weblogiem radzic, jak dolaczac dokumenty, linki, pogrubienia robic itp
mysle, ze pewne rzeczy bede wylaczac z glownego toku
chocby takie, ktore juz zupelnie odbiegaja od tematu: opisy seksu, opisy medytacji; tym bardziej, ze nie wszyscy sa pelnoletni
pisalem juz, ze niektore medytacje, moga byc bardziej intymne od seksu??
czekam tez na komentarze czy mile widziane sa moje wspomnienio-wynurzenia, czy lepiej jest po prostu weblogowac
milczekbunny jest moj wiec i tak zrobie co chce ;,0)
|
2002.06.18 23:41:04
link
komentarz (0) |
medytacje, medytacje no byly :,0)
|
2002.06.18 23:39:56
link
komentarz (0) |
a zaczelo sie jak juz pisalem od tego, ze mis mnie leczyl
i ja oczywiscie go pytalem o rozne rzeczy
pozniej postanowil nam z A81g podarowac wtajemniczenie
kozystajac z roznych miejsc i okazji mowil mi o Hunie
jezdzilem w weekendy do domu i do moich chlopcow, a w tygodniu do niego, pomieszkiwalem tam
tak uplynal mi drugi semestr
wakacje byly dla mnie ciezka szkola, ale jednoczesnie bylem szczesliwy z powodu zdrowia
kolejny facet mnie zawiodl, rodzice nie akceptowali mojego sposobu zycia i tego, ze chce bywac u misia
jednoczesnie odkrylem, ze trzymanie sie od nich z daleka jest dla mnie bardzo zdrowe
po 2,5 roku moglem odstawic leki
pozniej jednak mis zrezygnowal z pracy w gorach i mowiac, ze skoro nie chce sie na niego zdecydowac zamieszka z rozwodka
dogadalismy sie, ze jeszcze raz przejde formalne wtajemniczenie i dostane dyplom pierwszego stopnia zanim wyjedzie
pojechal w listopadzie
nagle zostalem sam, mialem tylko tego mlodego, ktory byl strasznie zaborczy
nie mial kto zajac sie moim zdrowiem, szkola
trafilem tuz przed swietami do szpitala
pozniej byly te zareczyny..
|
2002.06.18 23:22:52
link
komentarz (0) |
wracajac do szamanizmu
dzis moj pokoj w akademiku wyglada dosc ciekawie
na mojej scianie pooranej dziorami po jakiejs imprezie, na ktorej mnie nie bylo, mam powieszony jakis kalendarz z panienka i pilkarzy
reszte pamienek, ktore mialy owe dziory zaslaniac pozamienialem na kartki A3, na ktorych pozapisywalem hawajskie przyslowia
mam tez kartke, na ktorej umiescilem oko kanaloa i na ktorej zapisuje symbole osob, ktore chce spotkac, robie takze notatki 100 i 1 spraw
powiesilem sobie tez sliczna modlitwe-afirmacje, ktora dam takze mamie i zasady Huny
ogolnie kazdy kto wejdzie nabiera do mnie respektu :,0)
|
2002.06.18 23:17:32
link
komentarz (0) |
moze nie pisalem o tym wczesniej, ale obaj z misiem jestesmy szamanami Huny
ma to duzy wplyw na nasz uklad, w jakis sposob nas laczy, ale nie jest to najwazniejsze
troche to zabawne: dwoch szamanow ze swoja wiedza powinno tworzyc uklad idealny, ale..
no wlasnie
ja jestem szamanem od niedawna, a poza tym jestesmy tak roznymi ludzmi, ze to musi byc trudny zwiazek
moja przygoda z Huna zaczela sie od tego, ze pare razy gadalem z misiem na sieci i robilo mi sie to bardzo fajnie
pozniej z moja znajoma lesbijka wluczylismy sie po gorach i znalazlem sie niedaleko K3 (misia,0) wiec zadzwonilem do niego chcac skozystac z okazji
zaprosil nas do Japonsko-wegetarianskiej restauracji buddystow
i tak to sie zaczelo
zaczelismy obaj z A81g odwiedzac go
juz pierwszej nocy pozwolilem mu sie przytulic i spac ze mna bysmy nie musieli rozmawiac przez drzwi
pozniej byla dluga droga wzrostu mojej akeptacji dla niego
zajalem sie jego zyciem, zabronilem rozpamietywac poprzedni zwiazek, kazalem schudnac, zadbac o siebie
w miedzyczasie spotykalem sie z K4, R77z, znow z K2, T2, itd
a nasz uklad poglebial sie
w czasie gdy K4 zostawil mnie zaczelismy z misiem juz normalnie sypiac, bylo to jakies 4 miesiace od naszego poznania sie
w miedzyczasie bylem przez niego sukcesywnie leczony
zaraz po tym gdy K4 mnie zostawil jednoczesnie odstawilem leki
przezylem niezly szok
powrocil mi zmysl wechu, poczulem sie zdrowy i szczesliwy
medytowalem i przechodzilem wtajemniczenie
emocje mi sie mieszaly i caly ja tworzylem sie od nowa
K4 byl reakcja na porzucenie przez K2, jego przeciwienstwem
porzucony przez K4 zaczalem sie zastanawiac nad swoimi programami i oczekiwaniami
jednoczesnie dzieki modlitwom misia zdalem na drugi rok i ugrzezlem na studiach
(mis wlasnie jest na sieci,0) ciach
|
2002.06.18 23:02:21
link
komentarz (0) |
przepraszam senn za brak opisu medytacji
przyczyna jest prosta: nie medytuje specjalnie
nie chce przytaczac opisu wczesniejszych medytacji, ani pisac podrecznika w odcinkach o nich, ale spokojnie; medytacje pojawia sie gdy znow zaczne je robic
przepraszam tez, ze dopiero teraz przeczytalem komentarze, ale nie wchodzilem na swojego nloga, nawet zablokowalem sobie ip
|
2002.06.18 22:40:10
link
komentarz (0) |
cholera, dlaczego wszystko w zyciu musi sie pietrzyc
dopadac czlowieka na raz
czeka mnie jeszcze wizyta w domu
wyjazd pod namiot z chlopcem, z ktorym spotykalem sie rok temu i nie widzialem go od tego czasu
przez ktorego calkowicie zmienilem swoje zycie, zaczalem traktowac seks jak naturalna jego czesc i nauczylem sie, ze zaden facet nie jest tego wart zeby z jego powodu cierpiec
dlaczego wiec jest mi zle?..
|
2002.06.18 22:30:08
link
komentarz (0) |
TERAZ SIE CIESZE ZE JESTEM DZIWKA I ZALUJE ZE DOPIERO TERAZ MOGLEM BYC WCZESNIEJ, JUTRO CHYBA BEDE W BRZEGU DOLNYM I WE WROCKU
wlasnie przyszlo
|
2002.06.18 22:28:32
link
komentarz (0) |
mis chcial adres serwera weblog, mojego
powiedzialem mu, ze mu nie dam, bo nie chce zeby czytal mojego webloga
gdyby wszedl na glowna strone od razu zorientowalby sie, ze milczekbunny to ja
sam zrobil mi ikonke milczka i jesli to mozliwe oglada ta kreskowke myslac o mnie..
|
2002.06.18 22:26:11
link
komentarz (0) |
I TO TAK WSZYSTKO PRZEZ CIEBIE. KIEDY BEDZIESZ W JELNIEJ??? SPODOBALO MI SIE. 1 KOLO CHCE MNIE WZIASC NA WAKACJE I JESZCZE BEDZIE MI PLACIL ZA KAZDY DZIEN. PA
BO GDYBYM NIEPOZNAL CIE I NIE CHODZIL Z TOBA NA PIWO PEWNIE BYM STAL SIE HETERYKIEM. JUZ MI NIECHCIALO SIE SPOTYKAC NAGLE TY ODPOW. NA STARA WIADOM. ODEMNIE.
to mi przyslal P82f
super, poprawiam czyjes zycie
ktos zamiast zostac politykiem SLD bedzie meska kurwa
|
2002.06.18 22:19:49
link
komentarz (0) |
no ladnie
poklucilismy sie z misiem
jeszcze mam lzy w oczach
napisalem, ze sobie poradzimy, a on odpowiedzial, ze w to nie wierzy
wrzuce troche:
Ja przyzekłem Ci że bede z tobą i pasujesz mi z twoimi zaletami i wadami
Chce byc z Tobą Króliczku
wyczerpali go w pracy, a ja sie nie zorientowalem, ze cos jest nie tak i puscilem swoja litanie narzekan i kajalem sie jaki to jestem niedobry, leniwy itp
on tylko napisal, ze zaczyna w to wierzyc, ze nie jestem nic wart
zarzucilem mu, ze jest w Lodzi, gdy go potrzebuje
on traktuje to jak misje; zarabia tam dla nas; uwaza, ze finanse sa teraz najwazniejsze
jej, nie chce go stracic, nie moge
to moj swiat
to podstawa mojego swiata....
|
2002.06.18 20:34:09
link
komentarz (0) |
jest tak goraco, ze nic sie nie chce robic
caly dzien sie snuje, drzemie i nie wiem co ze soba zrobic
|
2002.06.18 20:32:31
link
komentarz (0) |
ALE ZE MNIE DZIWKA, Z === MALO NIE TRAFILEM DO WROCKA. SPODOBALO MI SIE. KIEDY BEDZIESZ W JELENIEJ MUSISZ MI ZDJECIA ZROBIC POLNAGIE OK LICZY SIE SZYBKOSC takiego sma dostalem od P82f wlasnie zarobil swoje pierwsze 100zl na sprzedarzy swego ciala
|
2002.06.18 16:07:22
link
komentarz (0) |
finanse: 150zl na wszystkich kontach
waga: 72, glodny
Angielski: 4.0
realizacja semestru: 8 zaliczen na 18
stres: 7/10
samotnosc: 9/10
|
2002.06.18 16:03:27
link
komentarz (0) |
chce mi sie plakac..
slucham Tori Amos
|
2002.06.18 12:37:36
link
komentarz (0) |
no i nie poszedlem znow na egzamin
wstalem za pozno
podobno masakra
dowiedzialem sie tez, ze piatkowy egzamin zaliczyly 3 osoby
wkuzylem sie dodatkowo, bo jest profesorka, ktorej zalegam prace
prosilem kumpla, zeby mnie uprzedzil kiedy bedzie, ale on zniknal, nie wiem co sie z nim dzieje
no i jestem nieprzygotowany.. jesli mi nie przyjmie prac wywala mnie na dziekanke
kumplowi dziekanka grozi jeszcze bardziej
sam juz nie wiem
chce skonczyc te studia czy nie
chce je robic terminowo, ale....
we wszystkim czekam teraz na jakas motywacje wewnetrzna
dostrajam sie do subtelnych intuicji i pragnien, ale okazuje sie, ze one sie nie interesuja moimi studiami
|
2002.06.18 04:45:13
link
komentarz (1) |
P82f chce sobie urozmaicic zycie
dal ogloszenie i jedzie zarobic 100zl plus zwrot kosztow...
|
2002.06.18 04:38:07
link
komentarz (1) |
chyba powinienem zmienic nicka
nikt nie chce czytac moich zwierzen
NIECH MNIE KTOS PRZYTULI!
|
2002.06.18 04:36:04
link
komentarz (0) |
idac dzisiaj z piwem, u siebie, omal nie wpadlem na wykladowce, u ktorego mialem w piatek egzamin :,0)
wybral sie na wycieczke i kogos szukal hehe
|
2002.06.18 04:11:23
link
komentarz (1) |
powiedzialem misiowi, ze go kocham
tak, zaglebiam sie w ten zwiazek
prawde mowiac w sylwestra, gdy znow poklucilem sie z jednym mlodym, z ktorym laczyly mnie stosunki przytulano-oralne w samochodzie przez kilka miesiecy, mis zaproponowal mi zareczyny
inna sprawa, ze mlody mial mi za zle to, ze utrzymuje stosunki z misiem i dlatego sie rzucal, ale to i tak nie mialoby sensu, bo byl po prostu zaborczy
mis wreczyl mi swoj diament wielkosci 2 pestek wisni i przekonywal dlaczego to bedzie dla nas kozystne
po negocjacjach zgodzilem sie na roczny okres probny
JESTEM ZARECZONY :,0)
wczesniej gdy w listopadzie wyjechal i zostalem po raz pierwszy od marca bez jego ciaglej opieki trafilem do szpitala w ciagu 2 tyg.
jakies dziwne problemy z nerkami
w sylwestra sprawa byla prosta: nie moge sie od niego odciac
przez 6 tyg. zylem jak katatonik, probujac zaakceptowac ta sytuacje i uczac sie zyc bez energoterapeuty przy boku
moze wiekszosc ludzi tego nie zrozumie, ale ja prawie zawsze chorowalem
astrolodzy mi powiedzieli, ze z moim ukladem planet mam szczescie, ze zyje, bo wiekszosc ludzi nie przezyla by porodu
od kiedy znam misia mam moc zycia
moge wreszcie funkcjonowac
dla mnie sprawa byla prosta: nie moge pozwolic, by przestal mnie leczyc i wspierac
wynegocjowalem, ze moge sie troche puszczac, ale bez zaangazowania emocjonalnego
teraz czuje sie jak w pulapce troche...
pulapce poczucia winy
|
2002.06.18 03:58:05
link
komentarz (0) |
hmm
chyba chodzi jednak o to, ze nie mam na codzien faceta
misiowi powtazam to do znudzenia: chce miec faceta na codzien i to nie tylko przez telefon
chyba dlatego zazdroszcze tym co zaliczaja wciaz nowych
w tym klubie znow zdalem sobie sprawe, ze facetow mozna miec na peczki, ale to tylko przelotne
skad wziasc faceta nie tylko na jedna zmiane, ale na stale?
kiedys kombinowalem prosto
mialem kilku
zwlasza jednego takiego jak mis, a innych do intensywniejszej znajomosci
ostatnio znow zatesknilem za czyms takim intensywnym..
a moze jeszcze nie pozbieralem sie z zimnego prysznica jakim bylo dla mnie odrzucenie przez mlodego, z ktorym wszystkie parki zwiedzilem przytulajac sie..
niby mam wszystko: wsparcie emocjonalne od kogos, kto mnie kocha, sex dosc latwy do znalezienia, kilku bylych, ktorzy nie moga o mnie zapomniec, ludzi, ktorzy chcieliby, zebym byl ich bylym.. itp
jestem otoczony miloscia, a wciaz chce wiecej..
nie wybaczylem tym, ktorzy mnie porzucili
w ktorych sie zaangazowalem..
ehh, lepiej niech juz skoncze
chyba mam deficyt dola
|
2002.06.18 03:46:19
link
komentarz (0) |
zadzwonilem do misia
znow przegadalismy pol godziny
w ogole sporo pogadalem dzisiaj, w koncu pol dnia na sieci
wyzalilem sie miosiowi -on tylko spytal, czy zdaje sobie sprawe, ze nie powiedzialem nic pozytywnego..
rozmawialem z A76w, jednym z tej parki, z ktora ostatnio spalem
spytal, czy nie uwazam, ze jego chlopak (maz?,0) jest w seksie jak zwierzak i czy nie traktuje chlopakow z trojkatow jak kochankow
twierdzi, ze nie jest zazdrosny..
hmm, ja czulem sie wylacznie jak miesko, on nawet nie probowal mnie docenic, ale nie skarze sie
A. byl czulszy, ale ze mna wcale nie rozmawial
chyba obaj maja klopot z zaakceptowaniem tego, ze pojawia sie ktos 3.
jakis smutny sie zrobilem
wreszcie mam kompa i nie ma nikogo z okolic na chacie
zreszta po co mi oni? mam sie umawiac na sierpien??
no i A. troche mnie dobil
stalem sie zazdrosny, zabawne heh
dlaczego gdy z kims sypiam chce zeby byl tylko moj i chce sie angazowac emocjonalnie w to?? (odpowiedz sobie podarujmy,0)
pewnie ostatnio znow kogos poderwali..
myslalem, ze gdy sam zaczne czesciej sypiac z kims nowym pozbede sie zazdrosci, ale to slabe lekarstwo
po pol roku prawie celibatu (tylko mis,0) przygody pozwolily mi spojzec na wszystko inaczej
walcze o to, by pozbyc sie uprzedzen seksualnych
pozostalosci wychowania
nie chodzi o to zeby sie puszczac
ale o wolnosc
czym innym jest nie moc osiagnac czegos z jakichkolwiek powodow, zwlaszcza wewnetrznych ograniczen, a czym innym swiadomie z czegos zrezygnowac!
wolnosc to sztuka odmawiania sobie rzeczy dostepnych
|
2002.06.17 21:31:57
link
komentarz (0) |
wlasnie mnie byly sasiad zaprosil do Koln... niedaleko:,0)
|
2002.06.17 20:57:28
link
komentarz (0) |
ehh, ale sobie pospalem -z nogami w butach na podlodze
a jutro egzamin..
zaraz wypije sobie jakies piwo, goraco jest
M81o oddal mi ksiazke, jakby co to polecam wszystkim: "Niebianska przepowiednia" James Redfield
opisuje m.in. mechanizmy tracenia i zyskiwania energii w kontaktach miedzyludzkich -przydatna teoria
musialem ja wziasc, bo mis ma jakas pacjetke, ktora nie radzi sobie z mezem -wykancza ja energetycznie
znow kumple sie ze mnie smieja, ze od 4 dni nic nie robie, a tu srodek sesji
kumpel z pokoju wybiera sie na dziekanke, zobaczymy czy na pewno
|
2002.06.17 16:16:07
link
komentarz (0) |
dzis imieniny Alberta.. ten, chyba ladniejszy z pary blizniakow, ktorych znam z widzenia, tak ma na imie
nie wiem tylko czy to on, czy jego brat ma chlopaka, w kazdym razie obaj sa "normalni" jak to okresla jeden kumpel, ladny zreszta heh
|
2002.06.17 14:06:49
link
komentarz (0) |
mis sie ze mnie smieje, ze nic nie uczac sie doszedlem od 6. klasy podstawowki na prawie 3. rok polibudy.. zal mu, ze nie poszedlem na egzamin
meczyl sie, zeby zagiac dla mnie rzeczywistosc, a ja nie sprobowalem; moze wlasnie gdybym pisal gdzies na parapecie zaliczylbym
przy zagieciu rzeczywistosci mozna zaliczyc z pusta kartka
kocham magie :,0)
ale wciaz mam opory zeby tak zaliczac; wole wierzyc, ze sie nauczylem
poprzednia moja sesja to porazka -odpuscilem sobie, bo mnie wkuzalo, ze tu studiuje
zabawne jak trudno z tych studiow wyleciec i jednoczesnie jak latwo
mis sie kiedys smial, ze skoro tyle mi zagina, to moze przy okazji wroci na studia i tez je skonczy heh
|
2002.06.17 12:22:07
link
komentarz (0) |
jeszcze 10 zaliczen.. 9 dni
|
2002.06.17 12:21:38
link
komentarz (0) |
i znow kumple mi powiedzieli: Ty taki dobry jestes, ale sobie olewasz; dlaczego tego nie zaliczyles?!
|
2002.06.17 12:20:55
link
komentarz (0) |
napisalem to kiedys o sobie:
przymiotniki: mroczny, tajemniczy, nieprzecietny, wysoki, smutny
przyslowki: cierpliwie, mocno, gleboko, wytrwale, szalenie, czule
rzeczowniki: mezczyzna, badacz, szaman, milosnik, amator, adept
czasowniki: kocha, marzy, teskni, caluje, pisze, dotyka, wariuje
i dalej: wino, dziewiec, morze, bredzic, daleko, herbata, skrycie, pogoda, trzy, isc, znac, wlosy, kolej, pory roku, kompulsywnosc, posladki, moc, gory, pendulum, tecza..
|
2002.06.17 12:13:10
link
komentarz (0) |
i znow nie zalicze matmy
wstalem i nawet poszedlem tam, ale nie bylo juz miejsc normalnie w lawkach
kumple licza na to, ze posciagaja
a ja niby jak przy wykladowcy?? o ile w ogole ten palant by mnie wpuscil
|
2002.06.17 12:08:49
link
komentarz (0) |
qrwa
|
2002.06.17 04:41:46
link
komentarz (0) |
ide spac, szkoda czasu i nocy
mis powiedzial dzis, ze chyba za duzo od siebie wymagam
planowalem zrobic 6 tys. km w trzy tygodnie i to zaraz po sesji..
musze sie zastanowic, czego ja tak naprawde chce.... dobry temat do przemyslen na noc: DOBRANOC
|
2002.06.17 04:27:33
link
komentarz (0) |
nikt juz nic nie udostepnia i zostal do posluchania tylko Grechuta
P82f przyslal mi smsy, ze jakis dziwny jestem, ze moze to dlatego, ze jestem z wielkopolski
wczesniej nie znal bezinteresownych ludzi
pisze, ze nie wie po co z nim na piwo chodze
z nudow? wczesniej zawsze wiedzial po co ktos z nim na piwo chodzi
biedak, niech jeszcze posiedzi z tymi wyplowialymi czerwonymi i pomarzy o byciu miejscowym radnym, a w ogole przestanie wierzyc, ze sa na swiecie porzadni ludzie
mialem sie dzis spotkac z warszawianka, ale nie zdazylismy sie umowic
moze bedzie na chatach chociaz ktos, kto mi powie, czy warto :,0)
|
2002.06.17 04:04:49
link
komentarz (0) |
no i wreszcie sie doczekalem, ze wszyscy poszli spac; co z tego -teraz ja nie chce spac, bo mam wolnego kompa! :,0) a jutro egzamin jakos rano..
|
2002.06.16 18:52:58
link
komentarz (0) |
siedze i slucham TATY ciekawe, ze tak dlugo byli w polsce na cenzurowanym; bo ruskie? bo gejowskie?
pierwszy raz slyszalem gdy znajomy przywiozl plyte z moskwy
ide zaraz zjesc obiad, chyba juz dosc go odwlekam..
pierogi z truskawkami YAMY:,0)
|
2002.06.16 18:26:59
link
komentarz (0) |
no i juz jestem
wrocilem rano przysypiajac w pociagu i spalem do 15
pelen jakiegos dziwnego leku pojechalem do tego wroclawia do klubu
bylo lepiej niz sie spodziewalem
wyskakalem sie, bylo mnostwo znajomych
okazalo sie, ze jestem juz znana osoba tam :,0),0)
jedna rzecz mnie wkuzyla: 6 min
SZESC MINUT
pojechalem autobusem, ktory lepiej mi pasowal, bo bezposrednio i spoznilem sie na darmowy wstep -15zl
jeszcze 15 zl poszlo
zaraz zanotuje wydatki
razem z doladowaniem komorki misiowi(30,0) 105zl
no ladnie
zostalo mi niecale 100zl
moze w polowie lipca zaczne zarabiac..
wczorajszy dzien byl dobry na impreze
15.06.2002 to dwie szostki, razem 7
ladny byl tez chlopiec z koszulka z napisem 7 :,0),0)
i jeszcze jeden, ktory sie tylko usmiechal do mnie
nie zagadal
ale od poczatku
zaskoczylem sie, bo bylo sporo znajomych
najpierw zobaczylem A20c chlopiec, ktory sie mocno puszcza, pytal co u misia slychac; nie wszyscy wiedza, ze laczy nas cos wiecej niz przyjazn
acha, no i R77z przyszedl z jakimis dwoma kumplami
jeden nawet ujdzie
probowalem z nim tanczyc nieprzyzwoicie, ale chyba jakis nowy jest w tym wszystkim
nawet podnioslem go na podest :,0) on tez sie zdziwil, ze mam tyle sily heh
ogolnie bylo bardzo fajnie
muzyka troche im nie wychodzila, ale to moze ja za malo wypilem :,0) jedno piwo wciagnalem jeszcze w autobusie, zeby bylo taniej
probowalem sie tez uczyc o calkach krzywoliniowych, ale to za trudny temat, zeby sie uczyc na przykladowych zadaniach
Irenka juz sie mna nie interesuje.. ma jakiegos chlopaka heh a co tam z nim, nie podobal mi sie
Alek przyszedl bez meza, jakis zgaszony byl, ale tez ciekawy mnie
chlopiec, ktorego podejzewalem, ze mieszka gdzies w Walbrzychu, okazalo sie, ze jest z kolo ZG
piszczy jak gwizdek
R77z dawal sie troche przytulac i masowac pod stolem, ale jak zwykle narzekal
wiem, ze chce, zeby ktos go przytulil, ale nie przyznaje sie do tego
walczy z calym swiatem i zamyka sie przed nim
ciagle twierdzi, ze ja chce tylko sexu
lubie, owszem; jak sie da to bez przerwy, ale przytulic tez sie potrafie
napisalem mu dzis list
bedzie mieszkac sam niedaleko, moze go bede odwiedzac..
przypomnialem sobie o znajomym w gorach
zaproponuje mu, ze pomieszkam troche u niego w wakacje
moze jakiegos fajnego chlopaka przywioze :,0),0)
mis nie wiedzial czy do mnie dzwonic, czy nie
poslal mi smsa: kocham Cie, baw sie dobrze i pamietaj o zabezpieczeniu
ehh, taki dobry w podrywaniu nie jestem
nie we wroclawiu
musialbym cos z wlosami zrobic :,0)
strasznie dlugie sie zrobily
|
2002.06.15 19:17:27
link
komentarz (0) |
jade!
heh, jeszcze sie strasznie wacham
dzwonilem nawet do misia po rade, jest na centralnym, wraca do Lodzi
rzucalem kamieniami dla wrozby..
nie wiem co z tego wyjdzie
ale na tym polega zycie, ze nie wie sie do konca co bedzie
jade do tego pedalskiego klubu we wroclawiu
ciekawe jaki stosunek ma do mnie R77z..
i jacy sa jego kumple :,0)
o spotkaniu, z ktorego wlasnie wrocilem nie ma co pisac
koles ma laske, przyjechal tylko na wakacje i sie nudzi
chcial mnie wyciagnac na basen - jasne
w rozmowie chwalil sie, ze przelecial murzynke
nie lubie takich
twierdzil, ze z gejami umawia sie tylko pogadac - palant
nie podobal mi sie, sztuczny, stary, lysy, niesmialy i slepy
koniec tematu, nie pojde z nim wieczorem do pubu, wole juz wroclaw
tym bardziej, ze jak sie poskarzylem, ze mi sie kasa konczy zaraz znalazlem 3 gr na ulicy :,0),0)
dobry znak
moze jednak jest szansa na objechanie polski tak jak sobie planuje
lece na autobus..
|
2002.06.15 16:56:39
link
komentarz (0) |
gadalem, gadalem z tym mlodym i nie wiadomo czy cos z tego bedzie, bo oboje mamy malo czasu i mamy daleko
wszedlem na chata i bez gadania umowilem sie na zaraz :,0)
|
2002.06.15 16:22:17
link
komentarz (0) |
jechac nie jechac..
50zl na impreze to minimum, a jeszcze mialem sie uczyc..
hmm, dylematy
mlody chce sie spotkac
w organizerze mam czas 24-26. czerwca z wylaczeniem dni kiedy mam egzaminy
boszzz, wlasnie mi sie wlaczyl kubus puchatek z listy winampa...
|
2002.06.15 15:53:07
link
komentarz (0) |
i znow dzien..
jakis otumaniony jestem
kumple pili do 2am, chcieli sie bic w parku z jakimis ruskimi
mnie wystarczylo do poczucia szczescia jedno piwo
mis mnie zdalnie podleczyl, dzieki czemu moje gardlo odzylo
wezel limfatyczny skurczyl sie do normalnyc rozmiarow czyli jest 3x wiekszy niz lewy
tak mi juz zostalo po poprzednim roku
gdy spotykalem sie z K4, a bylem zwiazany przysiega silniejsza od malzenskiej z K2 oboje chorowalismy po kazdym spotkaniu
jemu wychodzily krosty na jezyku, mnie gorzej
gdy zalatwilem sobie rozwod z K2 wszystko ustalo
ale potem znow chorowalem z przemeczenia
zrobilem K4 taki masaz energetyczny, ze wracal z gorek jak nowonarodzony, a ja byelem wyczerpany..
to bylo nasze prawie ostatnie spotkanie
ja pozniej mialem grype, zapalenie gardla, swinke
i stad ten wezel..
nie widzielismy sie 6 tyg. a ja strasznie tesknilem
w koncu spotkalismy sie jeszcze w kraku, ale to juz nie bylo to
byl jakis dziwny, mial mokre, smutne oczy
kilka miesiecy przezywalem to, ze mnie zostawil
pojechal sobie nad to morze z nowym chlopakiem
dowiedzialem sie kilkanascie godzin przed wielka ulewa w gdansku
heh, zabawne, ze zmokli obaj: K4 i K2, ktory zostawil mnie kilka miesiecy wczesniej po raz kolejny po kilkunastu miesiacach spotykania sie..
sa swoimi przeciwienstwami stad ten przeskok
no moze obaj mnie wykozystywali w jakis sposob i mamili
ale to robi kazdy facet
misia poznalem tuz przed K4 stad mis ma numer K3..
poczatkowo tylko u niego pomieszkiwalem
zapraszalem swoich facetow
zmuszalem do zycia
z czasem wyplakiwalem sie u niego
przytulalem
gdy K4 mnie zostawil, sypialem
ehh, nostalgia mnie dopada
i pewnie znow sie mieszam w zeznaniach
po co ja to pisze??
bo to mnie wciaz boli
a zapowiadalo sie, ze to bedzie tylko weblog...
wychodzi wspomnienlog hehe
rozmawiam sobie z 18 latkiem
przyslal zdjecie, ladny
ale to prawiczek, czlowiek sie z takim musi nameczyc, bo on nigdy nie wie czego chce
zostawi Cie jak tylko sie zaangazujesz
wieczorem moze pojade do Sceny do wroclawia
R77z bedzie z jakimis kumplami
a mialem sie uczyc..
ciekawe jak ja przezyje ponad miesiac za 200 zl
musi mi wystarczyc na podroze do Lodzi, wawy, kraka i 3m, no i jeszcze na ukraine z K4 pod namiotem..
ciekawe czy sie zmienil przez ten rok, tyle czasu go nie widzialem..
i czy bedzie chcial sie pieprzyc gdy jego G. siedzi w Angli tak jak K2..
mlody pyta czy robilem komus loda..
|
2002.06.15 02:54:59
link
komentarz (0) |
dziwny chlopak
studiuje prawo.. mis mi powiedzial, ze na takich trzeba uwazac, napadaja na staruszki heh
22 lat i prawiczek, tzn mial przygody z jakas dziwczyna
moze spotkamy sie w sudetach
bede mial po drodze wpasc po poczte i przy okazji pogadac z nim, mam nadzieje, ze to nie zaden smok
oplaca mi sie chocby pochodzic po gorkach
acha chwilke rozmawialem z P82f wykrecilem sie i odtlenilem sie, tzn wylaczylem komunikator
nie chce mi sie teraz gadac, wole na zywo
P napisal: "a wogule odkad Cie znam to mam dobry humor"
to dalszy ciag do tego, ze fajnie, ze jestem
mam nadzieje, ze sie nie podkochuje we mnie
jeszcze tego mi brakowalo
chlopak mi sie nie podoba
zupelnie nie moj typ
i do tego nalezy do jakiejs niezaleznej inicjatywy europejskiej, przybudowki SLD - fuj
musialbym sie chyba poswiecic, zeby cos z nim kombinowac, ale zawsze moglbym powiedziec, ze pierdolilem SLD :,0),0),0),0),0),0)
wkuza mnie jak sie dowiaduje kto z kim
mis ostatnio mi powiedzial, ze mam sie nie martwic, ze ktos uzna, ze sie kurwie
raczej bede uznany za kogos o swietnej moralnosci
zobaczymy, wierze mu :,0)
rozmawialem z nim
powiedzialem mu, ze wolalbym, zeby zawsze mial cos na komorce, zeby ew. mogl zadzwonic, obrazil sie
powiedzial, ze wszystko laduje w dom
musialem go jutro umowic do tej wawy
odbierze go jego znajoma
w listopadzie, gdy mnie opuszczal mowil, ze bedzie z nia mieszkal, ze mu nie przeszkadza, ze ona jest rozwodka z dzieckiem, a on gejem
wytrzymal tydzien
pozniej na sylwestra zmusil mnie, zebym sie z nim zareczyl..
pisalem juz dlaczego z nim jestem??
w ogole duzo wspominam i sie zwierzam.. ale co mi tam
daje mi mase energi, wsparcie, czy mozna takiego faceta zostawic??? to nic, ze jest 10 lat starszy, schudl ostatnio
w ciagu 2 tyg. od kiedy wyjechal z gor trafilem do szpitala
przyzwyczailem sie, ze pilnowal mojego zdrowia
dzieki niemu po wielu latach zaczalem naprawde zyc, i on takze dzieki mnie
moze sie uzaleznilem
po szpitalu przez 6 tyg. uczylem sie zyc sam; bylem jak katatonik
teraz ucze sie byc z nim w zwiazku i zyc
pozwala mi na chlopcow pod warunkiem, ze nie bede sie angazowac emocjonalnie
zawsze to robie
prawie heh
ale to normalne, ze czuje sie zagrozony i chce zebym byl jego
pasujemy do siebie fizycznie jak piesc do geby
ale tez dobrze nam razem
wznosze go na wyzyny seksu, a sam chce miec kogos, kto codziennie dzwoni, zawsze ma czas na sex i sie nie skarzy
wykozystuje go??
nie
to jest uklad
prawie idealny
trwaly
znamy sie ponad rok
kochalem sie z nim w przerwach miedzy innymi
z czasem przyzwyczailem sie do niego
zaczalem go akceptowac
zostalem szamanem Huny
rozwijamy sie razem
ostatnio gdy kochalem sie z ta parka (sliczna,0) zastanawialem sie dlaczego chce byc z nim
ponad 30 latkiem..
hmm
bo mnie kocha, szanuje, wspiera, rozumie, wybacza, docenia, mobilizuje, leczy, pieprzy, uczy, opiekuje sie i pozwala bym ja sie nim opiekowal
czy potrzebuje wiecej??
jasne!
przeciez mam 21 lat!
trudno, musze przezyc to, ze nie jest slicznym rownolatkiem
czy nawet 16 latkiem :*,0)
zaskoczyl mnie dzis
pogadalem z nim; umowilem go ze znajoma, ktora go odbierze w wawie i gdy zajalem sie swoimi rzeczami wszystko zaczelo mi sie sypac z rak
powiedzialem: "acha" do kumpla, ktory calymi dniami siedzi za moimi plecami i wkuwa jak glupek
"szaman" mnie leczy
wnet poczulem ulge na schorowanym gardle i poczulem sie jak aniol
zaraz wypilem sobie na kilka lykow piwo :,0),0)
zaskoczyl mnie, ze tak szybko mnie zaczal leczyc
rano wstaje wiec stad pewnie tak sie zerwal
mial teraz pacjentke u nas w domku w Lodzi
ostatnio ta znajoma czesto u nas siedzi
mowil, ze rzucila meza
eee stara przekupa sie ze mnie zrobila
ale dobrze, ze troche opowiedzialem o misiu (k3,0)
zeby to co pisze o swoim zyciu mialo sens musze sie troche cofnac wstecz
moze kiedys opowiem cos o k2??? :,0),0)
k1, k0?? :,0),0),0),0)
|
2002.06.15 01:09:46
link
komentarz (0) |
mis mis mis
zaraz do niego zadzwonie
w koncu jest juz nocna taryfa :,0),0)
wlasnie sie umowilem z jakims chlopakiem, ze moze sie spotkamy w gorach w lipcu..
|
2002.06.15 00:47:58
link
komentarz (0) |
a chlopcy znow pija..
nie chce mi sie z nimi szalec, wkuzaja mnie
nie potrafia sie zachowac na poziomie, czesto sie zachowuja jak wsioki
wypije sobie zaraz piwko, mam nadzieje, ze z ibupromem nie reaguje
a potem zadzwonie do misia, bedzie mi bardzo potrzebny w przyszlym tygodniu
straszny tydzien zaliczen
bedzie szansa na 6 wpisow
moze tez pchne laborki jedne i drugie jesli troche przysiade
a pozniej ten nieszczesny egzamin, ktory dzis oposcilem i WAKACJE :,0),0)
rozmawialem dzis z K4 (ma 2 lata wiecej niz ja i jest z grodu Kraka,0)
jakis rok temu mielismy w sudetach burzliwy romans, z ktorego ja wyszedlem gleboko zraniony (to jest temat na powiesc: byla wielka powodz gdanska, czarna tantra, choroby, sex w krzaczkach, tao, rozwod itd,0)
i mnie wkuzyl..
ten czlowiek kazdego chcialby wykozystac do swoich celow, na kazdym cos zyskac
teraz znalazl moje zdjecia w sieci i juz mi sie podlizuje, ze bedzie codziennie dawal mi najwyzsza ocene
spytalem dlaczego swoich nie umiesci, a on zaraz, ze nie ma
ja na to, ze mam w lipcu umowiona sesje u kumpla, ktory pracuje w agencji fotograficznej
a on znow, ze tez by chcial sie wkrecic
w ogole to chcialby jechac do tam, do gdanska jeszcze przed wakacjami
straszne
czy ja taki jestem naiwny, czy on taki skuteczny???
bardzo mi sie podobala perspektywa spedzenia z nim jakiegos czasu pod namiotem w bieszczadach, nawet ukraiskich jak proponowal, ale zebym zaraz musial mu szukac noclegu u swoich znajomych w 3m?
nie tak dawno chcial, zebym u swojej milosci, ktora siedzi sobie na stale w london city wyprosil noclegi dla niego i jego chlopaka (rok temu zostawil mnie bez slowa dla niego,0), ktory jest na praktykach w londynie gdy bedzie go z nich odbierac i razem z nim wracac do kraju
nawet udalo mu sie sklonic mnie, zebym staral sie zalatwic mu bilety na koncert Marka Knopflera, ktorego jest maniakiem...
ehh, moze to i dobrze, ze wtedy mnie zostawil
teraz gdy nie mam klapek na oczach widze jaki jest grozny i nie wiem jak sie bronic
ale z drugiej strony to moze byc pouczajace poprzebywac z nim :,0),0)
tym bardziej, ze jest swietny w seksie
malo uczuciowy, ale technicznie dobry
nigdy sie z nikim tak nie czulem jak z nim
w tym krotkim czasie gdy spotykalismy sie w gorach mis zrobil nam 3 klisze zdjec :,0),0)
tak, mis jeszcze wtedy mieszkal w gorach i mialem do niego blisko...
wtedy tez poznalem tego ze zlotoryi.. pare miesiecy pozniej gdy K4 o mnie zapomnial a ja juz sie pozbieralem
|
2002.06.15 00:09:19
link
komentarz (0) |
i znow pisze
bylem sie przewietrzyc we wroclawiu
pojechalismy na egzamin, ale sporo osob stwierdzilo, ze nie ma sensu nawet siadac i tylko zajelismy sie innymi sprawami: wpisami, umawianiem sie na zaliczenia itp
w sumie nic nie zalatwilem
moglem dzis pisac jeden egz. ale nie bylem psychicznie na to przygotowany, nawet nie mialem materialow i zapisalem sie na piatek
bede mial 4 egzaminy w tygodniu, w tym matma i jeden podwojny, najwazniejszy
mis przyslal mi smsa, ze wspieral mnie i przez to sie wkuzylem
wczoraj pojechalismy do drugiego akademika na zebranie, zeby sie dowiedziec co i jak z nowym semestrem i pozniej sie wybralismy na zakupy
glupia sprawa obkupywac sie pod koniec tygodnia jesli sie wyjezdza tak jak kumple, ale ich sprawa
potem zarlismy wielka pizze (w sumie 6 osob,0) i paluszki krabowe
zrobilo sie po polnocy i nie rozmawialem juz z misiem
a wczesniej go prosilem o wsparcie do egzaminu, do ktorego sie wcale nie przygotowalem i stad cale to zamieszanie
mis przyslal smsa, a mnie zrobilo sie glupio
nie uprzedzilem go, a on biedny myslac, ze sie trudze wysylal mi energie i wspieral
wiem jak bardzo sie wkuza gdy ktos marnuje jego prace
nie wiedzialem co mu powiedziec po przyjezdzie, powiedzialem prawde i jakos zrozumial..
ehh, kocha mnie
jutro jedzie do Stolnicy robic te rytualy
troche zarobi na tej babce
chce tez przyjmowac w czwartki pacjetow za darmo, to zawsze podnosi czlowieka na duchu gdy komus pomoze i nie jest to praca
a ja ciagle jestem chory
nie chcialem dzisiaj nic pisac, bo tez nie czulem sie dobrze
przewialo mnie i znow troche sie temperatura odezwala
probowalem sobie robic kahi na ten powiekszony wezel limfatyczny, ale jakos nie moglem sie zebrac, zwlaszcza przy ludziach
krepuje sie wykonywac zabiegi energetyczne przy tlumie obcych ludzi, ktorzy nie wiedza o co chodzi
nasi oczywiscie wygrali :,0)
zamiast na egzaminie cisnalem sie w drzwiach tawerny przy polibudzie i ogladalem druga polowe meczu
ogolnie pokazalismy na mundialu wszystkie swoje stereotypowe wady
nie chce mi sie o tym pisac
|
2002.06.13 03:52:15
link
komentarz (0) |
goraczka przeszla
... na razie
dzwonilem do misia; wlasnie wracal z wykladow; znow pewnie prowadzi kurs Huny
obiecal mi podeslac troche energii gdy odsapnie i chyba sie wywiazal
jakas godzine pozniej tak mnie poderwalo, ze nie wiedzialem co ze soba zrobic
lyknalem jeszcze garsc tabletek -na wszystko i teraz juz jest dobrze
mam nadzieje, ze jak troche wypoczne i skonczy sie ta sesja dojde do siebie
od paru tyg. moj system immunologiczny nie sluzy mi
za jakis czas zrobie sobie testy..
kumple sie ze mnie smieja, ze sie nie ucze
coz, jakos zaliczam..
przy ilosci czasu jaki poswiecam studiom mam chyba najwyzszy wspolczynnik wydajnosci i chyba wlasnie to ich boli
P82f wyslal smsa, ze cieszy sie, ze jestem, i ze duzo mu to daje
hmm, pewnie znow po spotkaniu ze mna wydazylo sie cos ciekawego
taki nieuzyty jestem
sam unikam ladowania energii w zalatwianie sobie studiow, ale jesli wmieszam sie w czyjas dzialnosc od razu ona odzywa
mam nadzieje, ze jak mis zalozy wlasna firme, uda nam sie razem jakos sensownie zarabiac :,0)
|
2002.06.12 23:40:42
link
komentarz (0) |
ehh brutalny jestem
mam ochote wybuchnac..
juz mam goraczke..
|
2002.06.12 23:39:42
link
komentarz (1) |
pisalem cos o laskach??
umowilismy sie na wczoraj
zamieszalem w lokalizacjach i okazalo sie, ze my z P82f poszlismy do innego parku
przychodze (kilka min. spozniony,0) a tu on siedzi ze swoim bylym i jednym gowniazem-miejscowa-szmata, ktory kiedys mnie wkuzyl
bylem niewrazliwy na jego wdzieki i probowal mi troche syfu robic na miescie, teraz sie mnie boi
bylo to ciekawe spotkanie
mlody puszcza sie teraz z tym piekazem przecietnej urody
usiadlem jakby niby nic i poczekalem, az P82f dopije piwo
laski czekaly oczywiscie w innym parku, ale coz..
piekaz mnie obejrzal i tylko skomentowal: acha, to ten, ktorego mialem zabrac z Toba do Pragi
potem przeszlismy do walsciwego domku we wlasciwym parku
laski sa juz jakis czas ze soba
nawet niezle, zwlaszcza, ze to lesbijki :,0),0)
przepraszam moje mile, ale jakos butche srednio mi sie podobaja o ile jakas laska moze mi sie w ogole podobac..
pogadalismy, posmialismy sie i bylo spoko
moze wyciagniemy je na jakas impreze branzowa
moja znajoma, ktora bardzo lubie gdy tu jeszcze mieszkala podkochiwala sie w R74c stad z wywiadu cos niecos juz wiedzialem
okazalo sie, ze R74c chodzila z moim sasiadem do sredniej
teraz podobno on jest w hiszpani od 2 miesiecy, a jego maz, notabene 8 lat mlodszy siedzi w niemczech
szkoda, myslalem, ze chociaz tradycyjnie raz na kilka miesiecy sie z nimi zaleje :,0)
|
2002.06.12 23:21:42
link
komentarz (0) |
modle sie, zeby nie wyleciec na dziekanke i nie przedluzac mojego pobytu w gorkach
sa fajne, ale zycie toczy sie daleko stad
M80w molestowal mnie dzisiaj, zebym dal mu numer T80w, z ktorym calowalismy sie w trojke w klubie
twierdzi, ze skonczy z seksikiem w trojkacikach ze swoim mezem A76w, tylko po co mu numer T80w?
chce isc na piwo.. ok
przeprosil mnie tez, ze nie chcial figlowac ze mna, byl wtedy zly
pisal, ze robi to z innymi tylko jesli jego maz bierze w tym udzial, ale ja tam wiem swoje :,0),0)
przeciez chcial, zebym mu obciagal gdy jego maz wyszedl
a jego meza tez dopieszczalem gdy spal
przestaje rozumiec ludzi chyba..
jedna dobra sprawa, ze wreszcie dzieki Zlotoryi i Stolnicy sie troche poseksilem w tym roku
mialem juz dosc tej sytuacji
zla strona jest taka, ze troche mam poczucie winy z powodu misia pomimo tego, ze mi pozwolil
i ze jestem wykonczony tymi wojazami i znow chory..
|
2002.06.12 23:10:59
link
komentarz (0) |
no i zaliczylem!!!
po pol godzinie uczenia sie na semestr to chyba sukces
zostalo jeszcze 12 dni i 11 zaliczen - super
dostalem wreszcie pieniadze i mam za co zyc
laski byly spoko
jedna nawet uczyla pare lat temu u mnie angielskiego :,0)
jestem chory.. prawy wezel podszczekowy mam jak bania, rosnie mi temperatura
probowalem ulozyc puzzle w alcatelu, 4na4 zajelo mi 15 minut i poleglem z ostatnim, nie moglem sie skupic
kupilem juz piwo
znow piwo heh stronga oczywiscie
nie doszedlem do zdrowia jeszcze po tej imprezie w Zlotoryi
pojechalem wtedy z nadzieja na odswiezenie znajomosci i jakis seksik, ale okazalo sie, ze mam swierzego zamiennika
impreza byla wtedy super
wymacalem pare osob, zabawilem sie z J75?
nawet udalo mi sie wtedy pobawic w trojke z J75? i z tym zamiennikiem, coz przynajmniej mala zemsta heh
nie bede patrzec jak ktos sie migdali bezemnie i to z kims kogo dobrze znam
ha! kochalismy sie nawet 11. wrzesnia
juz nie sa razem
R77z przylapal w koncu mojego zamiennika na kolejnej imprezie w Boze Cialo i koniec snu o szczesciu
ja w Boze Cialo pojechalem do Sieradza do misia..
jej, ale to wszystko zagmatwalem
juz wiem dlaczego tak trudno sie ludziom polapac jak cos im opowiadam o swoim zyciu :,0)
w kazdym razie znow mam temperature
znow jestem oslabiony
i ciagnie sie to od Zlotoryi przez Ostrow Wlkp., Sieradz, Lodz, Warszawe, Lodz, Wroclaw, Jelonke
ehh, a jutro znow egzamin
moze sie wezme za medytacje
robilem dzis sobie kahi, ale czuje, ze bez zastrzyku energii nic z tego
moze mis sie mna zajmie zdalnie
tylko gdzie On jest???
|
2002.06.11 14:56:45
link
komentarz (1) |
no i kolejny dzien, wstalem o 12
P82f chyba juz mi wybaczyl, ze go nie chce..
wypilismy piwo w otoczeniu obrazow na sprzedaz, a potem musialem go grzecznie splawic
kumple sie zainteresowali moimi wojazami, nowa komorka
chyba rzeczywiscie najprosciej bedzie im powiedziec, ze jezdze sie pieprzyc za pieniadze, w to najszybciej uwierza
nie mam wygladu chlopaczka, ale w koncu jestem wysoki, a na to tez leca
zadzwonilem wczoraj do tego chlopca z wawy, ktory mnie poderwal w piatek
chyba troche przesadzilem, bylem po przemeczony, po piwie i troche przeciagalem rozmowe
okazalo sie, ze wcale nie jest taki mlody, ma tyle lat co ja, a nawet urodzil sie pol roku wczesniej
studiuje tak jak ja na drugim roku, ale jakies humanistyczne, wylecialo mi z glowy; czekam, moze napisze
za pozostale 90gr zadzwonilem do misia, zeby uslyszec jego glos; zaskoczyl sie bardzo, ale tez ucieszyl
bedzie dzis sprzatal mieszkanko
rozmawialem jeszcze z nim wieczorem pol godziny..
i znow mam pusta komorke
niech mnie ktos przytuli!
dostalem wiadomosc od tej parki, u ktorej bylem
ciesza sie, ze maja 3. rocznice za soba, czekaja na kolejne 3 lata
to juz bedzie cukrowa rocznica :,0)
haos; nawet nie chce mi sie isc spradzic czy zaliczylem egz...
boje sie
jeszcze 12 zaliczen!
|
2002.06.10 21:54:34
link
komentarz (1) |
prosze o pytania, to moze rozwine jakis temat
np: moje medytacje, Huna, moja tantra, Milczek, moje byle milosci itp.
zastanawiam sie po co ja znow chce isc z P82f na piwo..
chyba naprawde chce uciec przed wszystkim
dobrze,ze mialem za co zjesc dzis obiad
obkupilem sie i obrzarlem na maksa
moze pojade do hipermarketu na zakupy? to mnie zawsze odpreza, pod warunkiem, ze place karta :,0)
znow szukalem miedzynarodowej bramki sms
nie spodziewalem sie, ze wyslanie smsa do Londynu do vodaphone bedzie takie trudne
moze brakuje mi motywacji
wciaz kocham K2, ale coraz bardziej ograniczam ilosc energii na wysylanie ktorej sobie pozwalam; bo niby co ja jestem? matka Teresa?
chyba lepiej kochac kogos obecnego niz kogos, kto z wlasnej woli odszedl z mojego zycia
wczoraj bylo trudno
wracajac ze stolicy wpadlem jeszcze do naszego nowego mieszkanka i do misia, ale on jakis wyciszony byl i pochmorny
a ja mialem poczucie winy i tylko szybko gadalem, zeby mnie nie zabila cisza
nie wiem czy to w pozadku, ze oficjalnie pozwalam sie pieprzyc 2 facetom na raz i opowiadam szczegoly misiowi
ale zgodzil sie na taki uklad, wiec co ja mu poradze...
jest 10 lat starszy
lece na to piwo
|
2002.06.10 21:42:42
link
komentarz (0) |
p82f ma czas, zaraz wychodze na piwo
a jutro jestesmy umowieni z para lesbijek
probowalem opowiadac cos kumplowi co robilem przez weekend, ale chyba coraz mniej mnie trawi
moze to tylko sesja, a moze przesadzilem z opowiadaniem gejowskiej czesci swojego zycia
mam nadzieje, ze nie strace przyjaciela
ojej, przypomnialo mi sie, ze musze zadzwonic do domu..
i do tego chlopca, ktorego ostatnio poderwalem
fajny byl, moze uda mi sie z nim kiedys spotkac, to tylko 519 km :,0),0)
P82f leci na mnie i ma mi za zle, ze nie chce z nim spac, ale to, ze jestem dosc otwarty seksualnie ma sprawiac, ze bede sie pieprzyc z kazdym???
jestem dosc wybredny, ladny wyglad, odpowiedni zapach, zestaw genow i poukladane w glowie daja wieksze szanse
|
2002.06.10 21:31:34
link
komentarz (0) |
ojej, wlasnie sie zorientowalem co dzis za dzien.. 10+6+2002 to daje 7 i 4 czyli 11; 7 i 11 dwie liczby, ktore maja bardzo silny wplyw na moje zycie; przypadek?? w weekend odwiedzilem mieszkanko, ktore bede wynajmowac na spolke, mam do niego 370km, ale co mi tam, lubie to miasto i tamtejszych ludzi
mieszkanko o przypadek nr 11.
jestem zmeczony, cala noc wracalem ze stolnicy
odchamialem sie w nieprzyzwoity sposob
wczesniej nie uprawialem pelnego grupowego sexu..
jednak o tym pozniej (moze na zyczenie??,0)
chronologia jak w "Memento" heh
to mieszkanko tez mialo numer 704.
siedze w akademiku u podnoza gor i zastanawiam sie co z sesja..
znow nie bylem na egzaminie
jak mozna uczyc sie o zarowkach??
moze jakies piwo? sms juz poszedl
jesli P82F ma czas z sympatii przyjdzie, na moment o wszystkim zapomne
spotkalem dzis Q
nawet napisalem dlugi list, glupi chyba bylem
Q to moje ostatnie zauroczenie dopiero co ma 17 lat
nie wiem na co ja liczylem
chyba chcialem pojsc na rekord
tak, przeleciec kogos 5 lat mlodszego
nic z tego, woli milosc przez internet do kogos kogo prawie nie zna
|
2002.06.10 21:30:30
link
komentarz (0) |
teraz po wstepie chcialbym napisac pare slow o sobie
moze pare osob sie zawiedzie, ale nie jestem dorastajaca dziewczynka :,0),0),0)
metrykalnie jestem jaknajbardziej dorosly
jestem i czuje sie obywatelen swiata, choc tu w kraju czuje sie najlepiej
a zreszta.. przejdzmy do zycia
|
2002.06.10 21:29:58
link
komentarz (0) |
nowy, nowy .. pierwszy :,0),0) hmm, na poczatek napisze cos o sobie i co zamierzam umieszczac w moim nlogu
pewnego dnia przypomnialo mi sie, ze istnieje cos takiego jak pamietniki internetowe i postanowilem z nastepujacych powodow umiescic rowniez swoj:
1. nie chce wiecej zameczac przyjaciol opowiadaniem swojego zycia
2. moje zycie jest na tyle barwne i ciekawe, ze moze ktos bedzie chcial o tym czytac
3. chcialbym zeby moj nlog byl czyms w rodzaju forum i stworzyl warunki do poznania osob, ktore mysla podobnie jak ja i maja podobne doswiadczenia
4. ciekawy jestem jaki bedzie odbior mojej osoby; forma ta wydaje sie stosunkowo bezpieczna i pozwala na pewne eksperymenty
z tego co napisalem powyzej mozna sie domyslic, ze nie bede pisal o wszystkim; z drugiej strony bedzie to opis REALNEGO zycia REALNEGO czlowieka
zreszta.. dosc tych zalozen, mam nadzieje, ze wszystko sie i tak samo dotrze...
|
2002.06.10 21:29:33
link
komentarz (0) |
przepraszam za zmiane nicka, ale lepiej teraz niz pozniej; tak bedzie mnie trudniej namierzyc
to podniecajace jak wiele rzeczy, ktore chcialoby sie ukryc moze latwo wyjsc na jaw :,0),0),0)
dalej cytuje poprzednie moje wpisy
|
|