eskaubei // odwiedzony 548001 razy // [nlog/zabity w cieniu neonów/by/zbirkos] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (1922 sztuk)
00:45 / 09.02.2007
link
komentarz (5)
11:32 / 08.02.2007
link
komentarz (0)
01:41 / 06.02.2007
link
komentarz (0)
Cześć nlog. Wracam do basketu (który to już raz?) Chłopaki byli na tydzień, melanż się kręcił, ubył kolejny. Teraz już proporcje się zachwiały na rzecz emigracji + wojsko hehe.

Byłem w teatrze na "Cafe Sax" żeby zobaczyć jak Piotr zawodowo gra. Zakochałem się w kilku piosenkach Osieckiej. Ide raz jeszcze. W tym momencie muszą wystarczyć mp3 ;)
13:02 / 24.01.2007
link
komentarz (2)
De La Soul - Dinninit
De La Soul - Breaks
The Brand New Heavies - Boogie
01:56 / 24.01.2007
link
komentarz (2)
A zima nie daje za wygraną i od popołudnia daje popalić w Rzeszowie. I dobrze. Jak człowiek do czegoś przywyknie, ciężko mu zaakceptować po 25 latach zimę bez śniegu, i cieszy się na jego widok, chociaż musi się omachać przy odśnieżaniu auta ;) Wieczorny spacer pozwolił się ze śniegiem oswoić. Nawet parę kulek rzuciłem ulepiłem i rzuciłem w kierunku tego, który nie istnieje i jest tylko mitem hahaha.

Dziś na TV Polonia obejrzałem powtórkę wczorajszego "Ringu". Chyba najlepszy odcinek z tych które widziałem. Bugaj, polemika Wrońskiego i Semki a na koniec dla śmiechu rozmowa z Czarneckim o jego blogu !! Ha ha. Po drodze dwa kawałki Smolika live. Najs. Rafcio się rozkręca. Za rok telekamera za telewizyjną publicystykę hehe.

Jutro koło południa the mall ;) a wieczorem Funk Academy w Grand Club`ie. Wjazd friko. Dj Forma & Fatman Skub.

Andrzej jeżely to czytasz (a wiem że czytasz i za to pjona hehe) to mam dla Ciebie fajną płytkę na oprawy (pewnie już słyszałeś) Brand New Heavies - All about the funk.

Gangstarr, Snoop Dogg - In this life
Ryszard Kapuściński - Autoportret reportera

dobranoc.
23:15 / 23.01.2007
link
komentarz (0)
Zmarł Ryszard Kapuściński. Smutne. Przed snem sięgnę po którąś z jego wielu książek bo to po sobie na szczęście pozostawił. Na razie wspomnienia na tvn24.
13:03 / 23.01.2007
link
komentarz (0)
Chwilowy wkurw na rapgrę ale przychodzą nowe kopniaki które dają chęć do pracy (i nie chodzi mi o pierwszy ZAIKS który dostałem Łukasz) hehe. Elo.
02:02 / 23.01.2007
link
komentarz (0)
o kurwa. Miami bez Wade`a i Shaq`a jadą z Knicks na początek 29:3 !! haha. W szoku. Niech dowiozą do końca. Go Gary !!
23:09 / 22.01.2007
link
komentarz (0)
Ogólnie to po raz kolejny mówie że "Stakes is high" De La Soul to zajebisty album.

De LA Soul - baby baby baby baby ooh baby
04:20 / 19.01.2007
link
komentarz (3)
Powrót z klubu. Drugi dzień z rzędu jedziemy z Formą ten rapshit. Jutro uwieńczenie maratonu w Indeksie a w sobotę z rana trip to KRK na zjazd. Siuuuu,
15:28 / 15.01.2007
link
komentarz (0)
Ogólnie to mam rowerek stacjonarny i zajawa jest (po miesiącu się znudzi?) właśnie przejechałem ponad 3 kilosy w ponad 17 minut i spaliłem 50 kalorii haha. Wszystko to do "Tipping point".

Chciałem też powiedzieć że polską koszykówkę ogląda się coraz lepiej (często lepiej niż euroligę i nba). Śląsk, Prokom czy Turów oglądam z prawdziwą przyjemnością.
17:23 / 13.01.2007
link
komentarz (0)
O i tak. Śmigam do KRK z Formą który gra we Franticu. Spotkam tam moich ludzi mam nadzieję. Wrócimy jakoś z rana, będe robił za pilota, bo nigdy nie śpię w aucie i towarzysze kierowcy. O 10 rano chce obejrzeć "Kuchnię Polityczną" bo jeszcze nie widziałem co tam Igor pichci a zapowiada się jutro ciekawie: Wroński vs. Ziemkiewicz hehe.
03:11 / 11.01.2007
link
komentarz (4)
Tyle hajsu dla Rubika - człowieka który robi SACRO POLO hehe. Ludzie oszaleli.

A pierwszą FUNK ACADEMY należy uznać za udaną. Niedawno wróciłem z klubu. 5.
17:52 / 09.01.2007
link
komentarz (0)

http://www.myspace.com/eskaubei - skusiłem się i mam majspejsa. zapraszam.


Są już fotki z piątku. Wyszły elegancko.

13:47 / 09.01.2007
link
komentarz (0)

Michnikowszczyzna bestselerem na merlinie i 5-ta w Empikach !! Pięknie.


Mój nowy tekst w Salonie. W sumie nic nowego ale miałem ochote to z siebie wyrzucić.

09:44 / 08.01.2007
link
komentarz (5)
i also want to big up mc eskaubei and the aspekt crew yall mafuckas killed it, i cant wait to work on a collab - hehe respektuj, robimy rapsy z wunder why`em.
00:02 / 05.01.2007
link
komentarz (1)

02:13 / 03.01.2007
link
komentarz (5)
Nowy rok, nowe postanowienia (jak zwykle krótkotrwałe). Zacząłem pisać pracę. Napisałem pół strony a potem już cały czas miałem jakieś towarzystwo i nie wyszło hehe. Diety nie ma ale basen koszykówka i może siłka (zbieram się parę ładnych lat) będą grane.

Szczęśliwego Nowego Roku !

ps. ogólnie prawie wszyscy moi ludzie w ilości około 15 życzyli mi sukcesów w rapie przede wszystkiem hehe. Jakiś platynowych płyt cośtam cośtam. Wiem wiem, pijackie omamy ale kurwa jakoś trzeba sprostać oczekiwaniom także rap będzie robiony również ! 5.
23:04 / 30.12.2006
link
komentarz (0)
Połowa ekipy bawi już dzisiaj. Druga połowa przybywa jutro. Ja uważam że sylwester powinien być raz a dobrze. Powinno się na niego czekać i nastawiać się że to inna impreza niż wszystkie, dlatego jeszcze nigdy nie balowałem, nie chlałem dzień przed. Raz a dobrze.

Dziś wieczór z książką, prasą itp. Niemoc twórcza trwa. Głowę zaprzątają inne myśli po prostu. Do koncertu trzeba się przygotowywać.

Egzekucja Huseina to jednak kiepska sprawa. Jestem zdeklarowanym przeciwnikiem kary śmierci, nawet dla takich ludzi. Ale jak to powiedział mój ziom z którym rozmawiałem dziś po dłuuugiej przerwie - inna kultura, inne obyczaje.

siewka.
00:08 / 30.12.2006
link
komentarz (2)
Nareszcie opcja sylwester dograna. Zapowiada się elegancko i w doborowym towarzystwie. Fajna miejscówa, dobre żarcie, hektolitry zielonego absolwenta i nieodłączna szydera towarzysząca osiedlowej ekipie z którą spędzam Sylwestry od zawsze. Co prawda ubyło paru pijoków którzy przebywają na emigracji, ale za to dołączyło kilka niewiast hehe.
01:41 / 29.12.2006
link
komentarz (0)
Wpadnij na koncert. Rap z Chicago vs. rap z Rzeszowa. Zapomnij o tej zniewadze w postaci wielkości czcionki tu i ówdzie haha.
20:26 / 28.12.2006
link
komentarz (2)
Ogólnie to zaczytuje się w "Dziennikach" Kisiela zamiast pisać magisterkę. Co prawda dzienniki też się przydadzą ale nie do tego rozdziału od którego mam zacząć no i klops.

5-tego stycznia gramy "Pod Palmą" z Animate Objects (info wkleje). Mixtape z Formą i płyta Z TT (Pi) powoli bo powoli ale się robią. Bojka rośnie, ilość wypitej w życiu wódki też. Tak to jest. Od nowego roku na dobre zamierzam reaktywować basket i basenówkę. Łiszmigudlak. (heloł Panda dis is 2Pac, aj łisz ju gud lak - znacie to? hehe) 5.
12:11 / 28.12.2006
link
komentarz (2)
Back again.
00:49 / 23.11.2006
link
komentarz (3)
RAZ znowu pod włos. Nawet w obliczu tragedii w kopalni.

A kto widział dziś Joe Domingueza kierującego ruchem tańcząc pod YMCA Village People, ten potwierdzi że to była "akcja serialu" hehehe.
17:55 / 22.11.2006
link
komentarz (0)
Yo. Mój człowiek TT czytaj Pi podrzuca nam konkretną muze jak Beady Belle, Soulive czy Yellowjackets. Zaległości w słuchaniu rapu rosną hehe.

Spadam na Nasha za 15 minut.
01:25 / 15.11.2006
link
komentarz (1)
http://youtube.com/watch?v=gWCF8R6zYuw - stestujcie to haha.

Zakładam funclub serialu Nash Bridges z "podfanclubem" Joe Domingueza. Jacyś chętni?
00:55 / 14.11.2006
link
komentarz (0)
I jeszcze wielkie wyrazy wsparcia dla mojego przezioma Sebunia, w chujowych chwilach, przez ludzi których postępowanie nie mieści się kurwa w mojej wizji pojmowania świata. SEB 3maj się !!
00:49 / 14.11.2006
link
komentarz (0)
zachciało mi sie kurwa ginu i pizzy hehe. teraz renie i zielona herbata.

ogólnie to nowy news. spierdoliłem przed pyskatym w tarnowie bo miałem plecak na plecach (jak Kanye West). prawilnie? kochane forum.

skubisz.salon24.pl - moje zdanie o Hubercie H.
12:15 / 12.11.2006
link
komentarz (0)
o demyt. Utah jedzie jak złoto. Nawet 57 pkt Redda (szacunek) nie wystarczyło. Grypa mnie dopada jakaś. A jak wróciłem z Tarnowa to akurat na drugą połowe meczu Nets vs. Heat gdzie Gary ciskał piękne trójeczki.

Vote or die !!
12:18 / 10.11.2006
link
komentarz (1)

wbijasz?
00:53 / 10.11.2006
link
komentarz (0)
Prokom żenuła. Na odstresowanie się byłem na koncercie Funky Flow (3-ci raz, 100% frekwencja hehe). Jak zawsze było kozacko. Jutro widzimy się w Tarnowie.
21:00 / 09.11.2006
link
komentarz (1)
Prokom żenada. Dylewicz nie umie rzucać, Masiulis tak samo. Dalmau sie obraził i broni na baczność. Mikael Andersen to kurwa drogie chujowe nieprzydatne drewno.
11:37 / 07.11.2006
link
komentarz (0)
Memo Okur dalej gra świetnie. Do tego wygrał mecz dla Jazz blokując w ostatniej sekundzie Hamiltona. Kozak.

Propsy dla tvn7 za Nasha Bridgesa od początku. Klasyka !!

Deobe&Dena feat.Eskaubei - czasem zamykam się
23:48 / 06.11.2006
link
komentarz (0)
No nic jak już się przypucowałem na statusie gg to tu też podam  http://www.skubisz.salon24.pl Zapraszam do polemiki i będe wdzięczny za sugestie. 5.
05:57 / 04.11.2006
link
komentarz (0)
I jednak się da. Miami wygrali z Nets 91:85. Gary (39-ty rok mu idzie) 40 minut na boisku i ani jednej straty !! 14 pkt 5 asyst, 4 zb. 1 przechwyt. Uszanuj. Ide na pociąg.
18:40 / 03.11.2006
link
komentarz (0)
Dzień mija w dobrym tempie parafrazując Emila. Zakupiłem na wyprzedaży w media 3-płytowego Prince`a "emancipation" za jedyne 20 pln! Respektuj. Zahaczyliśmy o Dawidka i jego pralki ;), przyszła kolejna różowa polo kappy ;) Ojcu przyszła czarna gitara. Popełniłem drugi felieton. Jutro z rana Kraków. Żeby mi się chciało tak jak mi się nie chce. Elo.
20:27 / 02.11.2006
link
komentarz (1)
Co Prokom ma do połowy difens to w szoku. 17 pkt przewagi i tylko 17 punktów Francuzów w połowie meczu. Szok szok. Chłopaki dają rade. A w przerwie Masey rapuje.
00:13 / 02.11.2006
link
komentarz (2)
Dena umarłem haha.
21:15 / 01.11.2006
link
komentarz (0)
Luis Scola that`s my man. TAU ma teraz konkretną pake. Może wreszcie wygrają Euroligę a Luis pójdzie wreszcie do NBA?

Byłem na grobach, za chwile jedziemy pospacerować po cmentarzu nocą. Jutro Słowacja i Nowy Żmigród. Powrót na wieczorny mecz Prokomu.

ps. przejadłem się u ciotki. nie respektuj.
03:20 / 01.11.2006
link
komentarz (0)
Kurwy z canal+ puszczają w ciągu godziny 4 czy 5 razy te same przerywniki non stop. Żeby było śmieszniej z tamtego roku. Standardowo pojazd na Paytona. Gra całych heat ssie pałę, shaq rzuca 2 punkty przez połowe meczu i dostaje czapy od rookies ale słowa złego nie powiedzą, wszystkiemu winien payton. nawet haslem który daje dupy przez pierwszą połowe jest niewinny bo jemu trzeba gre zrobić. payton gra, oni mówią że właśnie zszedł bo "już go trzeba było zmienić". za chwile Payton trafia trójkę, kurwy canal+ twierdzą że trafił Wade. Super.
01:52 / 01.11.2006
link
komentarz (3)
Kto ma racje? Karnowski czy Tusk? Proponuje posłuchać zamiast czytać. Dla mnie odpowiedź jest jednoznaczna.

No to inaugurujemy sezon NBA. Za chwile pierwszy mecz sezonu. Miami Heat vs. Chicago Bulls. Go Gary ! Go Heat. Włączam tv. Nie ma mnie. Nie budzić przed południem. 5!
11:27 / 31.10.2006
link
komentarz (3)
właśnie obejżałem (niestety nie od początku) typowo amerykański ale demyt chwytający za serce film Tytani Powtóka na "alekino" 8 listopada o 18-tej więc polecam.

Przedwczoraj popełniłem pierwszy w życiu polityczny felieton. Wyszedł raczej kiepsko dlatego go nie poka poka hehe.

ps. wczoraj ubiłem kolejnego komara. paranoja.
00:49 / 31.10.2006
link
komentarz (2)
Od niecałych dwóch godzin obczajam hip-hop honours na base (sorry Marcin) i zajawa jest.

W grudniu wychodzi nowa książka Ziemkiewicza "Michnikowszczyzna". Może on naprawde ma fobie? Być może ale wierze że będzie kozak jak wszystko do tej pory.
11:40 / 30.10.2006
link
komentarz (0)
Ryba co bierze hehe. Giertych w ciąży? ;)

A i wczoraj zostałem ukąszony przez komara. Przedstawiciela gatunku którego jako jedyny zabijam bez wyrzutów sumienia. Nie za późno na komary?

ps. wie ktoś skąd można wziąć raport PO o upolitycznieniu mediów publicznych?

elo.
22:49 / 29.10.2006
link
komentarz (2)
hehe w "warto rozmawiać" publicznośc ma zerokumy. wystarczy popatrzeć na większość jap w tle. każdy ma w dupie dyskusje hehe. przychodzą tam dorobić i nic więcej. po co taka publiczność?

tydzień temu kiedy Wroński zwrócił się do nich ironicznie "Czemu państwo nie klaszczą?" po wypuszczeni wedle jego zdania nieobiektywnego felietonu, ludzie w ogole nie zareagowali w żaden sposób. lipa.
15:16 / 28.10.2006
link
komentarz (0)
Kool & the Gang - Celebration
Kool & the Gang - Fresh

Wpadaj dziś na Good Vibes. Cośtam miałem napisać ale wyleciało mi z głowy, a chyba jeszcze to że Slick Rick jest królem, znowu banał.
13:07 / 26.10.2006
link
komentarz (1)
Cześć. Otrzymałem właśnie wynagrodzenie za dzierżawę mołdawskiego niewolnika haha. Nie pytaj.

Igor Jankę odpisał mi na majla i przesłał go dalej gdzie trzeba ;) Jaram się.

Wczoraj było nieźle.

Ściągam kolejne klipy z Big Punem. Był mistrzem. Artystą, architektem słowa. Gośc składał i płynął jak ja pierdole. Banały opowiadam, wiem.
16:59 / 25.10.2006
link
komentarz (0)
hehe. Grzegorz Kołodko.

A dzisiaj spotkasz Aspekt Crew w Underground Bowling. OSA, HDD CUT na deckach. Banda na densflorze haha.

No i mój mechanik to dobry ziom. Nie jak te filozofy z szika. respektuj.

Grammatik 3
00:04 / 25.10.2006
link
komentarz (0)
Zapisałem się do grona nlog.org hehe. w ogóle zczaiłem że takowe istnieje przed chwilą.

w krakowie było luźno. wypiłem nie wiem conajmniej 0,7 mixu kukułczanki, żołądkowej i czystej. oczywiście nie wstałem na pierwsze zajęcia. Karola/Tomek, dzięki za kime.

osiedlowo.

jutro underground bowling, piątek sanok, sobota index. elo.
23:07 / 23.10.2006
link
komentarz (0)

Good Vibes vol.4


12:16 / 23.10.2006
link
komentarz (2)
The Roots - Can`t stop this.
17:56 / 17.10.2006
link
komentarz (0)
cytując Jaya na temat jego producentów scharakteryzuje P:
"P is sick, I don`t give a fuck" "P U are motherfucker !!" hehehe. Eskaubei/P coming soon.

Poza tym kilka spraw zmierza w dobrym kierunku i ogólnie bierzemy się za wszystko. ARTdeRUE będzie jeszcze lepsze !!
16:42 / 10.10.2006
link
komentarz (4)
Dzisiejszy RAZ
12:55 / 10.10.2006
link
komentarz (1)
Ogarnij się Bartek vol. 1267. Trzeba wziąć się do roboty, ogarniać magisterke, zacząć ogarniać radio, zacząć ogarniać siebie. Trzeba pożegnać Waldasa który jako kolejny z ekipy wybiera emigracje. Na szczeście na wyspach ekipa trzyma się razem więc chociaż tyle.
19:57 / 09.10.2006
link
komentarz (0)
DJ FORMA - ragga mix show - exclusive for RAPCENTRUM
00:14 / 09.10.2006
link
komentarz (5)
 Jedna z moich faworytów ever. Zajawka wtórna.

A przez akta z "szafy lesiaka" mam mętlik w głowie bo jestem z tych ludzi co z dystansem podchodzą do twierdzeń nie popartych dowodami ( a o inwigilacji prawicy mówiono od dawno), jednak tu czarno na białym widać działanie służb. To że akurat dokumenty wyszły w tym, trudnym dla PIS-u momencie, daje im od ręki pewnie conajmniej 5% skoku w sondażach ale nie to tu jest najistotniejsze. Te dokumenty uwiarygadniają ich słowa i wiele rzeczy, wielu ludzi, wiele wydarzeń przestaje być jednoznacznych. Obecna bierząca polityka to jedno, skończenie ze skurwysyństwami prl`u i jego "duchami" w III RP to drugie. Nie wiem, chyba jestem za głupi żeby wiedzieć jaka jest ta słuszna droga.

Dobra to dla odmuły wspomne o nowym bangerze super ulicznego składu: Połączeni jednym bólem - o wódeczce panczlajny.mp3 hehe. Kto ma wiedzieć ten wie. Dobranoc.
23:01 / 06.10.2006
link
komentarz (0)
Sprawdź uaktualniony (o produkcje) profil. Bio trzeba zaktualizować.

A tak w ogóle to come back. Chory jestem. Studio nie śpi. Blef kończy materiał i będzie kick ass, my z P (aka. "słuchaj dzieciak, o wódeczce panczlajny"), robimy materiał i muzycznie to w szoku lekko. Z resztą sprawdź P na płycie u Lilu i Blefa zanim skończymy nasz projekt. Jutro KRK i zjazd. Z dawnych rzeczy to byłem na Jayu i w szoku w szoku. Bleek zagrał 2 kawałki swoje. Ogólnie publiczność w większości bez zajawy.

Dziś pierwszy raz obejżałem cały "Ring" RAZa. Program ciekawy ale nad Panem Rafałem ktoś powinien jeszcze troche popracować albo po prostu taki już jego telewizyjny "urok". Na początku i na końcu gra muzyka. Kiedyś tam może zagramy. Ciekawe czy karta przetargową będzie moja magisterka o Ziemkiewiczu? ;) Pewnie zależy od tego jak wyjedzie hehe.

A no i Forma przywiózł kozackie płyty z Paryża i kozacki sprzęt i ogólnie zarządza na imprezach. Elo.

No i robimy numer Eskaubread, dobrypiekarz i Dj Forma na chleb - "Payin` breads". Będziemy wypłacać chleby co nie.
23:57 / 26.09.2006
link
komentarz (2)
01:08 / 04.09.2006
link
komentarz (16)
ROZPIERDOL !!!! - Bleek w Krakowie. Nie może być lepiej.
21:27 / 30.08.2006
link
komentarz (4)
Po obejżeniu "wydarzeń", "faktów" i ogólnie codziennej porcji informacji z kraju przeważnie wieczorem ogarnia mnie nastrój wkurwienia, np. na praktycznie wszystko co się tyczy tych dwóch kaczych kurdupli i ich świty. np. wniosków z dupy giertycha na temat np. Kuronia. De La Soul ukaja nerwy.
00:16 / 29.08.2006
link
komentarz (2)
Ogólnie to nasz minister sportu ma zero kumy i utrzymuje że polskie koszykarki są obecnymi mistrzyniami Europy, a kiedy one zdobyły mistrzostwo? 99? masakra. koleżka się tak wypowiada na żywo w programie. zerokumy.

a "The Show" bez większej zajawki. Drugi raz oglądam i chyba już jestem za stary a oni wtedy byli za młodzi bo niektórzy opowiadali ostre pierdoły. Ogólnie czarnuchy to w większości dobrze by się czuli chyba w jakimś bogatym socjalizmie. Pjona dla Kurisa Blow i reszty oldskulowców no i Slick Ricky hehe. 5.
15:05 / 28.08.2006
link
komentarz (0)
Wczorajszy koncert nasunął mi pewne skojarzenia i kilka wniosków które narazie zostawie dla siebie. Były pozytywy ale generalnie to czuje niesmak.

Teksting, riding, czilling, FIM Speedway Grand Prix plejing. Elo.
18:50 / 26.08.2006
link
komentarz (0)
Hehehe. Cały Doksa.
18:31 / 26.08.2006
link
komentarz (1)
Kool & The Gang - Fresh !! Miszcz. Usłyszysz to dziś w Indexie i wiele innych superfraków andthebitgoesonów i let`sgroovów hehehe. Czasem raperzy wychodzą ale co zrobić.

5 !
23:38 / 25.08.2006
link
komentarz (5)
Coś tu ogarniam jakieś sprawy swoje. Robie trackliste na niedziele. Żeby nie było że tajemnica to spodziewaj się Pierrociny ze mną na stejdżu. Tym bardziej warto wpaść. Młode chłopaki z Rzeszowa też dają radę 4 real.

Jutro ostatnie wejście w Biwaku. Minął ponad rok w RRZ. Może coś niedługo się zmieni bo newsroom pomimo zajebistych ludzi któzy tam pracują to nie szczyt moich marzeń. Zobaczymy.

Eskaubei/PDoubleU - stand up (mocna beta wersja)
Eskaubei/PDoubleU - dżelesi funk (mocna beta wersja)
Eskaubei/PDoubleU - bakindedejs (mocna beta wersja)
16:39 / 24.08.2006
link
komentarz (0)
Dnia 8 sierpnia na terenie BAZY ZBOŻOWA w Kielcach przy ulicy Zbożowa 4 odbędzie się koncert promujący nadchodzący materiał projektu BRUDNE POŁUDNIE w którego skład wchodzą: Pryzmat, Juree, eRbit, Luxon, Mrówa, Radośka, Zajka, Kamel, Donatan oraz DJ Hdd Cut. Gościnnie wystąpią: Eskaubei oraz Gruboskurnokrutni. Wjazd Free, Start godzina 19.
11:06 / 24.08.2006
link
komentarz (1)
Mamy ze Sroczką akredytację na Jaya. Respektuj. Wepchnę mu do kieszeni cd i będe krzyczał: "Jay, please listen to my demo !!!" hehe. Elo.
14:34 / 23.08.2006
link
komentarz (0)
zmokłem demyt. po dwóch dniach prób czasna czill. nba, muzyka, książka, teksting, freq limonkowy hehe. trzeba się na niedziele przygotować. wpadaj.
13:24 / 20.08.2006
link
komentarz (0)
01:33 / 19.08.2006
link
komentarz (0)
Wczoraj...byłaś dla nas tylko szarym tłumem, dzisiaj... jesteś z nami co noc w każdym klubie... jutro? jutro przyjdzie a narazie jest dzisiaj. i pamietaj my to Ty a Ty to my i ta muzyka. Uwielbiam ten numer. Jedziemy ten rapshit.
11:26 / 16.08.2006
link
komentarz (0)
No i byliśmy wczoraj w Tarnowie na finale IMP. Fajna sprawa, mamy fajne zdjęcia. Chrzan kompromitacja ale generalnie w jaksini lwa spokojnie. Ludzie w sumie życzliwi. Zazdroszcze atmosfery, dwóch mistrzostw i np. Tomka Golloba w składzie ale za rok Rzeszów ma mistrza no doubt ;)
13:39 / 15.08.2006
link
komentarz (0)
Mirror. bo serv coś wolno śmiga. Nocą będą kolejne. Teraz śmigam do buczolandii na finał IMP na żużlu. Go Chrzan !!
01:03 / 15.08.2006
link
komentarz (1)

ESKAUBEI - "Na relaksie" mixtape. Łap. 


INFO

02:38 / 14.08.2006
link
komentarz (10)


ESKAUBEI - "NA RELAKSIE" mixtape

1. 3 X intro
2. Dear Summer
3. Lód w sercach feat. Seb i dobrezło
4. Support 2006 feat. Seb
5. Kultura lumpa kontra kwas w klubach feat. Mati
6. Kolejny stopień
7. Głos
8. Mam dla Was tylko ten rap...
9. Outro
10.To dla Ciebie sprawdź (bonus track) feat. dobrezło


Mixtape na dniach w sieci a narazie, przedpremierowo eksluzywnie w dzisiejszym RAPCENTRUM:

http://www.hip-hop.pl/media/projector.php?id=1155506956

najbliższe koncerty:

27-mego sierpnia - Trygon - Rzeszów
8-go września - Kielce...

zajawki nlogowej brak. pewnie przez pewien okres będzie służył jako tuba propagandowa i źródło informacji ;)

pozdróweczki.
12:14 / 08.08.2006
link
komentarz (3)
00:05 / 25.07.2006
link
komentarz (0)
uff. gorąco. duszno. parno. wróciłem. posłuchałem rapcentrum. teraz poczytać i spać (jak się da w tej duchocie demyt). elo.
12:39 / 23.07.2006
link
komentarz (3)
No to nie. Było grrrrrrrubo. Szalone foty w drodze. Kupa ludzi. Gorąco jak w piekle. Oby kwadrat się odmulił w piątek.

Dziś eskapada za miasto. Gryll, chill, panorama miasta nocą. Nikolaus i alot alot alot of bir.

ps. a wczorajszą imprezę wygrali Ania i Endrju którzy wjechali o 3 w nocy prosto z wesela do Indeksu. Oczywiście w strojach galowych hehehehehe. 5.
14:06 / 22.07.2006
link
komentarz (0)
A Roots`i to zespół który chyba nie potrafi zawieść.

na wakacyjne chwile polecam Pilipiuka - "Operacja: dzień wskrzeszenia" i Ziemkiewicza - "coś mocniejszego". W ogóle Fabryka Słów ma najlepsze okładki.

Dzisiaj party, jutro wypad za miasto. Sie żyje. A tak na marginesie to nie wiem czy ktoś ma luźniejszego szefa ode mnie hehe.

The Roots - Clock with no hands
01:44 / 22.07.2006
link
komentarz (3)

Tez chiałbyś być w HIP HOP KEMP EXPANSION TEAM ??


Tutaj singiel promujący SUMMERJAM ALLSTARS. Juree Timal Sinjahman Eskaubei - Tak to sie robi u nas (Mati g-funk remix)


Chuj że tym razem jestem "eskaube". Tego również jeszcze nie było hehe.


No i zapraszam dziś do Indeksu na SUMMERJAM PARTY. Wjazd tylko 3 pln. Kto może niech wpada !!

03:13 / 15.07.2006
link
komentarz (1)
buczoki buczoki !! na kolana ! Jak żyje 24 lata takiego czegoś jeszcze nie widziałem. 71-18 a gdyby nie dwa niesłuszne wykluczenia byłoby 75-14 !! (był kiedyś taki wynik w historii w ogole?) Tor był skopany ale skopany dla wszystkich. Golloby i Kołodziej nie wiedzą co to fair play i walka do końca. Mecz nudny ale atakujemy final 4 ;)

ps. jak usłyszałem w radiu że zawodnik Włókniarza Częstochowa przykuł żonę łańcuchem do łóżka to wiedziałem że jedyny do tego zdolny człowiek to Sławek Drabik hehe. Nie myliłem się. Sławek, mniej wódki !!

ps2. Impreza w kwadracie frekwencyjnie klapa. Klimatycznie konkret. Świetny klub, świetna miejscówka. Za 2 tygodnie będzie lepiej !!
01:21 / 14.07.2006
link
komentarz (0)
Whoa. Dostałem świetny bit od Piotra. Illmatic man. Ogólnie dzien spoko. Troche pracy. Obiad w doborowym towarzystwie ;) Hajs się robi. Sprawy toczą się dobrze.

Wczoraj gryll liczną osiedlową ekipą. Dzisiaj park z równie konkretną ekipą. Kupa fajnych rozmów. NAjs.

Nazajutrz radio, potem mecz na który czekaliśmy 2,5 roku. Derby z Unią Tarnów. Speedway na najwyższym poziomie.

Wieczorem impreza w "kwadracie" zajebisty klub. Wpadajcie. Elo.
15:04 / 12.07.2006
link
komentarz (0)
najs.
20:19 / 10.07.2006
link
komentarz (0)
Upoliło.

Słuchaj dziś rapcentrum jak jesteś z Rzeszowa 89,0 fm, 22-ga.

Jutro śmigam po jakąś kozacką czapencje i będziemy coś pracować znów. Trzeba zapierdalać żeby się nie zmulić. Elo.
16:04 / 09.07.2006
link
komentarz (0)
Uff. Było grubo. Powrót jakoś po 4-tej. Wstałem po 13-tej. Nołdejsof chłopaku. Sprawdź www.stylistyk.prv.pl

Zamułka na kwadracie. "tlen" w głośnikach.
14:50 / 07.07.2006
link
komentarz (2)
Ukash sprzedał mi shaqi bo już jest dorosły.
00:25 / 07.07.2006
link
komentarz (1)
Fajnie jest przepracować solidnie cały dzień. Zarobić na tym troche buły, troche więcej niż pieprzony standard i mieć satysfakcję z pracy. Ogólnie kiedyś myślałem że to nie możliwe heh.
01:07 / 06.07.2006
link
komentarz (0)
No to od jutra (dziś) bierzemy się do roboty. Pare obowiązków dodatkowych spadnie, a narazie sen to sensei i na jego zachęte okocim palone ;)
15:27 / 05.07.2006
link
komentarz (3)

Zapraszam na imprezki do Indexxu !!


Zapraszam do stestowania SUMMERJAM CD


POEMA FAKTU legalnie za FRIKO !!

Jaram się bardzo "A pfuj co tu tak śmierdzi kochanie?"
12:35 / 02.07.2006
link
komentarz (5)
Turbo - dorosłe dzieci. Mistrz.

John Paxon? John Paxon zabił Phoenix w 93, John Paxon może zabić hehehe.
03:30 / 02.07.2006
link
komentarz (0)
Mixtape prawie skończony. Jutro wyjazd i czill na łonie natury. Spotkałem nocą czarnego kota. Mówił coś do mnie. Nie ma lepszego znaku niż czarny kot nocą. 4 real.
17:49 / 29.06.2006
link
komentarz (3)
za sport.gazeta.pl

W telewizji pokazali

Spróbujmy sobie wyobrazić, że 9 lipca, tuż po końcowym gwizdku finałowego meczu mundialu, kończymy transmisję i miast oglądać dekorację zwycięzców, przenosimy się do studia, gdzie Włodzimierz Szaranowicz wraz z Jackiem Gmochem i Jerzym Engelem debatują nad niuansami taktyki i podsumowują statystyki.

Otóż takie właśnie atrakcje zafundował nam we wtorek w nocy Canal+. Wkrótce po końcowej syrenie wróciliśmy do studia, gdzie czterech zmęczonych panów (była przecież szósta rano): Wojciech Michałowicz, Zenon Telman, Jacek Łączyński i Edward Durda, zaczęło swoje smętne podsumowanie.

Usłyszeliśmy, że zaburzenia cyklu dobowego związane z podróżą do Miami wyeliminowały ze studia piątego muszkietera - pana Jerzego Świątka (jaka szkoda), dowiedzieliśmy się kilku ciekawostek o jachtach właściciela Heat Micky'ego Arisona oraz o karierze Pata Rileya. Tylko interwencji Michałowicza zawdzięczamy, że Edward Durda nie zakończył transmisji przed ogłoszeniem MVP finałów. Czy bał się, że nie zdąży dojechać do domu przed korkami?

Nie usłyszeliśmy rozmów z bohaterami tych finałów. Porywającej mowy Pata Rileya, który wreszcie zdradził, co jest w tajemniczej urnie, która przez play-offy była talizmanem Miami (tysiące karteczek z napisem "15 Strong' symbolizującym jedność i wspólnotę). Nie zobaczyliśmy Shaqa tulącego się na przemian do Dwyane'a Wade'a i swojej żony Shaunie, Alonzo Mourninga pijącego szampana po raz pierwszy od wykrycia choroby nerek, wzruszonego Pata Rileya, płaczącego Udonisa Haslema.

A kiedy Wade całował Puchar NBA - my oglądaliśmy Wojciecha Michałowicza, z dumą pokazującego telewidzom miniaturową replikę tego trofeum, pamiątkę przywiezioną z Miami.

Do tej pory tradycją transmisji NBA na Canal+ było tylko zagłuszanie pomeczowych wypowiedzi zawodników. Wydawało się, że gorzej być nie może. A jednak.

Święte słowa !!
13:05 / 28.06.2006
link
komentarz (6)

Aspekt Crew i Art De Rue proudly presents: Dj Forma - Formalnie Mixtape

Jest to ponad 30-minutowy mix który został skończony na kilka chwil przed wyjazdem Formy. Wyjazd ten zaowocuje z pewnością konkretną ilością nowych płyt w jego kolekcji i kolejnymi mixtape`ami. Właśnie dlatego nie mogliśmy dłużej czekać z wypuszczeniem "Formalnie".
Na debiutanckim materiale rzeszowskiego dj`a znajdziecie dużo hip-hopu i r n`b, w sam raz na najbe, do fury, czy na zbliżające się wakacyjne eskapady.


Mixtape mo¿na zassaæ TUTAJ

09:49 / 27.06.2006
link
komentarz (7)


Troche spóźnione info bo dawno mnie nie było ale jaram się dalej. Najlepiej tu chyba posłuży komentarz jednego z fanów Supersonics:

"Miami wygrywa 95-92 i GP ZOSTAJE MISTRZEM LIGI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!! Za wszystkie lata, za wszystkie mecze, za pasję przejawianą w każdej grze, za cierpliwe znoszenie porażek, za które winę ponosili inni i w ogóle za całokształt kibice Seattle SuperSonics są zobowiązani świętować dziś ziszczenie się marzeń swojego najlepszego w historii koszykarza!!! W wieku prawie 38 lat (przecież to jest wiek, w którym nawet najwytrwalsi centrzy kończą kariery; przypominam sobie tylko jednego równie wiekowego rozgrywającego, najlepszego w historii PG na wschód od Seattle :-D Johna Stocktona) wygrał mecz nr 3, miał duży wkład w zwycięstwo w meczu nr 5, słowem: FENOMEN!!!
GRATULACJE GARY!!! Kurcze, pewna część fanów Seattle SuperSonics (a przynajmniej ja :-D) czuje się tak, jakby dziś w nocy to Sonics zostali mistrzami Ligi!!! Dzięki Dwayne, dzięki Shaq, dzięki Antoine, dzięki Udonis i przede wszystkim dzięki PAT!!!
Powiedzmy to nagłos: GARY PAYTON MA PIERŚCIEŃ!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!""

Nic dodać nic ująć. Kupuje dwie kolejne koszulki Paytona. Razem będzie już 6 ;)
11:32 / 13.06.2006
link
komentarz (4)
Dokładnie rok temu było kuresko gorąco. Dokładnie rok temu płakałem jak dziecko. Pusto.
11:57 / 07.06.2006
link
komentarz (8)
22:43 / 06.06.2006
link
komentarz (2)
http://www.bigdeal.pl - zakup sobie coś przez internet. konkret spodenki się pojawiły.
16:23 / 06.06.2006
link
komentarz (0)
Bardzo dobry dzień jak narazie. Dobre newsy spływają. Pogda nawet jakby się obudziła. Wakacje zapowiadają się ciekawie i pracowicie. Tylko na tą nauke ciągle czasu brakuje. Może być ciężko w niedziele.

A w środę za tydzień to nie pytaj jaka będzie najba ;)
00:14 / 06.06.2006
link
komentarz (0)
Racja Panie Rafale.

A tak w ogóle to stres przedsesyjny nadszedł. Siadam do testów bo w lesie jesteśmy panie Bartku. W lesie !!
15:45 / 05.06.2006
link
komentarz (3)
EskaubeT - tego jeszcze nie było ;)
No to widzimy się w piątek na Pradze na festiwalu i w barażach do finału WBW. Big up !!
14:35 / 04.06.2006
link
komentarz (0)
No to się nam dogrywka szykuje. Tydzień czasu to mało na ćwiczenia ale kadra Janasa też ma tylko tydzień heheh.
16:56 / 03.06.2006
link
komentarz (1)
The motherfuckin` saga continues. Boot Camp Click zajawka powrotna po raz kolejny. Czekam na nową płytę i gromadze klipy.

Wczoraj zipping w prześwicie jak za starych czasów. Chłopaków niektóych to już chwile nie widziałem. Był też Platynowy Ruppert heh. Dzisiaj mecz, potem grand prix a potem może Indexx wieczorową porą. Props.
04:42 / 03.06.2006
link
komentarz (3)
Miami po zajebistym meczu w finale NBA !! Gary do 3 razy sztuka. 3 finał. Musi być mistrz !!
17:38 / 02.06.2006
link
komentarz (0)
Chodzi za mną balsam pomorski z kolą ;) Miami tej nocy w finale? Sieknąłem prawdopodobny scenariusz wydarzeń na nba live i wyszło na moje ;)
20:32 / 01.06.2006
link
komentarz (0)
http://stereotripy.blogspot.com/ - wpadaj tu od dziś regularnie po dobrą muzę.

A to co zrobiono Terlikowskiemu to totalne przegięcie i petz żegnający Papieża to jeszcze większe przegięcie. Kto odpowiada za obsadę "między niebem a ziemią"? kościół czy tvp? Jeżeli, na co wskazuje rozum, tvp, to Bronek Wildstein który sam wynosił liste z IPNu nagle zmienił o 180 stopni poglądy? Łatafak?
12:01 / 01.06.2006
link
komentarz (1)
Hahaha. Olsztynowi gratulujemy Pana Radka. Może jeszcze zaczniecie ciągać za to Janasa albo Kuszczaka do prokuratury?

De La Soul - Baby Phat - zajebisty klip, zajebisty numer (Devin robi robotę jak zawsze) i zajebisty patent na kawałek.

Eldo/Bitnix - Z
Embee feat.Looptroop - EMBEE for President
Label, Szureey - Powrót
Label, Szureey - Sześć miesięcy

I pjona za wczorajsze szkło kontaktowe i powtózone popisy posła Sawickiego aka. lokujo za granico, jest to związane z koncentracjo. hehehehe.
01:41 / 01.06.2006
link
komentarz (0)

Rzepa jest konkretnym dziennikiem.


Nawet mój niedawny wykładowca napisał świetny tekst o lustracji. Tylko krowa nie zmienia poglądów. Doceniam takich ludzi.


No i jak zawsze niezniszczalny i na ogół mający rację RAZ !! Fajnie że teraz od poniedziałku do czwartu regularnie na drugiej stronie.



No a kuria na czele z Don Stanislawo się nie popisała ale myśle że Zaleski i tak osiągnie swój cel tyle że z opóźnieniem i nie bezpośrednio swoimi rękami. Prawda ulecza.

Cześć.
00:39 / 31.05.2006
link
komentarz (1)
Siew. Drę fajne klipy z emula. Cocoa Brovaz i Tony Touch który wyglądał jak hehe jak nie wiem kto, najgorzej ;) "Spanish Harlem" klasyk. Slick Rick`a "Street talkin" i "Teenage love" i "Children story", plus dwa klipy OGC i Blackmoon, Heltah Skeltah, inne SLick Ricki. Kurde fajnie.

I do posłuchania pare płyt do których mam zajawke akurat wrócić. Wcześniej na ruszt poleci jednak nowa Sofa !! Many Stylez. Zapowiada się kozacko. Dzięki Tomasz.
15:59 / 30.05.2006
link
komentarz (2)
zerokumy
00:52 / 30.05.2006
link
komentarz (4)
Jedyna jak narazie relacja z WBW Grand Prix Rzeszowa - fotek niewiele. Nie ma przede wszystkim na nich zwycięzcy, a finał wcale nie był zacięty. W finale byłem nikim a Green pozamiatał. 5.
12:09 / 27.05.2006
link
komentarz (3)
Od najbliższych imprez jakie uda mi się zagrać gram a lot of disco z lat 70-tych. Jak Ci się nie podoba to trudno ale ta muza naprawde jest przejebana na parkiety.

Śmigne chyba obczaić streetballa jak tam chłopy zasuwają.
22:09 / 26.05.2006
link
komentarz (2)
I korponaracja dołącza się do przekręcania mej ksywy. To chyba nowa świecka tradycja.
13:18 / 26.05.2006
link
komentarz (1)
Wysłałem zgłoszenie. Jutro show pod tytułem "stary człowiek... i może" ;)
09:28 / 26.05.2006
link
komentarz (2)
hehe Przemek Babiarz komentuje Mszę Papy i już w pierwszych słowach popełnia gafe jak nic. Przemek, ty chyba komentujesz sport?
19:40 / 25.05.2006
link
komentarz (8)
A w ogóle to do funkcjonujących już: eskubej, eskudabaj, eskubi, eskuabei dołączyło cytuje "eskabend i lajw bend" haha.
02:11 / 25.05.2006
link
komentarz (0)
Kolejny koncert stał się historią w tym trzeci z szalonym Live Bandem. To jest naprawde świetna banda utalentowanych i pozytywnych ludzi. Atmosfera w zespole coraz lepsza. Koncerty coraz lepsze. Akustyk jak zawsze zerokumy, ludzi średnio ale na "jump" nawet metale skakali ;) 5.
13:35 / 24.05.2006
link
komentarz (2)
Brawo Heat. Brawo Payton. Pokazał jak wziąć na siebie ciężar gry kiedy liderzy siedzą za faule na ławie. Konkret start. Oby tak dalej. Szyyyyja.
17:37 / 23.05.2006
link
komentarz (1)
Miał być kosz nie ma kosza. Wieczorem będzie próba a jutro koncert. Jak jesteś z Rzeszowa lub okolic wpadaj "Pod Palmę" najlepiej dla pewności po 21-wszej, daj 5-tke na dzieci ze Sierra Leone i dobrze się baw. Eskaubei & Live Band zapraszają. eyo.

J Dilla - Last donut of the night.mp3
01:35 / 23.05.2006
link
komentarz (2)
Właśnie próbowałem posklejać "5 lat kacetu" Grzesiuka. Nie do końca mi się udało. Mam wydanie z 58 roku zakupione razem z "Na marginesie życia" w antykwariacie. "Boso ale w ostrogach" znalazłem dawno temu w pudle z książkami w prześwicie 2 bloki ode mnie. Ktoś wyrzucił te książki i los chciał żebym wziął sobie tą jedną i został fanem trylogii i piosenek Grzesiuka.

Człowiek który chciał ukraść alfabet wkręca mnie coraz bardziej. Wiosna mnie urzeka, Leszek klasyk, idzie coraz bardziej w swoją stronę. Denerwują tylko czasami opóźnione uderzenia w bitach. Wiem że w jazzie tak jest ale to rozpieprza płynność kawałka. Generalnie klimat piękny. To tak po kilku przesłuchaniach.

A i rozwalają mnie ludzie którzy są "dostępni" na gg ze statusem "nie przeszkadzać pisze pracę" itp. itd. Łatafak?
23:07 / 22.05.2006
link
komentarz (0)
Serdecznie zapraszam. Impreza dopięta strasznie późno i promocja niewielka ale damy radę.

W środę w rzeszowskim klubie "Pod Palmą" zagra Eskaubei & Live Band, Freeband i Cello Session.

start: 21

wjazd: 5 pln

Zapraszamy !

Koncert będzie częścią ogólnopolskiej akcji charytatywnej "Dzień dziecka w Afryce".
"Dzień Dziecka w Afryce" to projekt, którego idea zjednoczyła już ponad 40 organizacji studenckich z kilkunastu miast Polski w dążeniu do wspólnego celu - ratowania życia dzieci! Podkarpacka edycja Akcji odbędzie się w dniach 24.05 – 02.06.2006 r. Patronat nad Akcją objęli: Prezydent Miasta Rzeszowa Tadeusz Ferenc, Rektor WSIiZ, prof. dr hab. Tadeusz Pomianek oraz Podkarpacki Oddział Polskiego Stowarzyszenia Public Relations.Celem Akcji jest zbiórka pieniędzy na szczepionki przeciwko odrze dla dzieci w Afryce. Przedsięwzięcie organizowane jest przez UNICEF Polska, Studenckie Koło Naukowe Zarządzania Projektami ze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie oraz organizacje studenckie z całego kraju.
01:53 / 17.05.2006
link
komentarz (0)
wierzejski - jeden z wielu przykładów pomyłki matki natury.

Jeśli ktoś posiada płyte Poemy Faktu "A Pfuj co tu tak śmierdzi kochanie?" w formie mp3 byłbym zajebiście wdzięczny. (jakiś younsendit czy coś) Mam oryginalną kasetkę (albo miałem) ale chodzi mie o jakość.

Sroka wpadnij jutro ale jakoś po 10-tej ;) Yo.
04:49 / 13.05.2006
link
komentarz (0)
Miami odzyskało przewagę własnego boiska, a ja juz takie rzeczy pisałem heh. Wygrali w New Yersey. A wczorajsze szkło kontaktowe przejdzie do historii hehehe. Jade.
22:46 / 12.05.2006
link
komentarz (4)
Ja 22:46:18

Paweł, wszystkiego najlepszego z okazji urodzin Przemysława Edgara Gosiewskiego.

Pióro 22:47:53

Skubi chciałbym CI życzyć z całego serca wszystkiego najlepszego , dużo zdrowia, szczęścia i uśmiechu na codzień z okazji urodzin Przemysława EDGARA Gosiewskiego.

haha. i Wam wszystkim również z tej okazji WSzystkiego naj naj !!
10:55 / 12.05.2006
link
komentarz (2)
A [obawa przed potem] Sfondu Sqnksa zabija po raz kolejny. Wracam po latach. Świetna rzecz. W ogóle ta cała banda Jarosh, Siny i Dany dają ostro radę.
00:43 / 12.05.2006
link
komentarz (0)
Koncert Funky Flow elegancki. Chłopaki wyciskają z instrumentów wszystko co się da. Szkoda tylko że średnia frekwencja bo za 5 pln naprawde było warto. Chuj że w "gramofonie" browar po 6,50. Nie poszedłem na browar tylko na koncert. Kiedyś zagramy tam unplugged czy coś w tym stylu. 5.
11:01 / 11.05.2006
link
komentarz (1)
Kurewa wczorajszy dzień to kolejny przykład na paradoksy polskiej piłki nożnej i części jej "kibiców". Tego się nawet nie chce komentować. Żeby chociaż w parze z tymi akcjami szły jakieś międzynarodowe wyniki polskich drużyn. Nic to, media i tak będą się rozpływać w informacjach o naszej lidze a finały polskiej ligi koszykówki pierwszy raz od nie wiem ilu lat zostały olane przez tvp. Dziękujemy panie Korzeniowski. W ogóle po co było podpisywać z nimi umowę.

Wpadnijcie do nas na żużel albo na jakiś mecz koszykówki, siatkówki, wszystkiego tylko nie piłki, to poczujecie różnice.
00:11 / 10.05.2006
link
komentarz (1)
Własnie na tele 5 obejżałem sobie meczyk Ostrovii z Falubazem. Wybaczcie stare nazewnictwo ale jeste starym kibicem żużla. Od 7 roku życia śmigałem z ojcem na Stal przez ładnych pare sezonów. Mecz w mecz. Jeździliśmy na speedrowerze (ja z kiepskim skutkiem) ale były mecze, były oklejane rowery, kołpaki, zmiana przełożenia ;)
Później przyszła zajawka na koszykówkę i na jakiś czas przestałem pojawiać się na żużlu. A że moi idole koszykarscy kończą powoli kariery, zajawka na żużel powróciła. Wiadomo że jak jest ekstraliga to tak samo jak z siatkówkę miasto złapało zajawe. I to jest pozytyw. Za dużo tylko na stadionie "piknikowców". Dawniej atmosfera była chyba bardziej gorąca. W takim Ostrowie na I lidze 15 tysi i konkretny doping.

Ogólnie jak chcecie obczaić ocb kiedy w tamtym sezonie wracaliśmy do ekstraligi to zassajcie sobie ten klyp:
http://stal.rzeszow.pl/hymn/hymn.avi

A co do kosza to Heat na 99,9% nie mają szans na mistrzostwo. Payton jest 3 lata za stary, Shaq dwa lata za stary, Wade dwa lata za mało doświadczony a Pat Riley bez tej bad boy`owej zajawki. Już mecze z Bulls pokazały pewne słabości a ten pierwszy mecz z Nets gdzie u siebie w pierwszej kwarcie stracili 38 pkt !! dał wiele do myślenia. Nawet jeśli się odbudują to jak tu myśleć o pojechaniu Detroit, nie mówiąc o San Antonio.
12:07 / 09.05.2006
link
komentarz (0)
Rzeszów up ya speed. Sway zabójca. Szyyyja. Basket zajawka reaktywacja. Dzisiaj znowu uderzamy na bojo. Zabije Cie lewym półhakiem, łokciem i biodrem. yo.
22:33 / 08.05.2006
link
komentarz (0)
Sprawdźcie relacje i fotki z koncertu na hip-hop.pl

A co do tych coverów to były:
Jill Scot "A long walk"
The Roots "The next movement"
Angie Stone "Brotha"
Kriss Kross "Jump"

4 na 13 to nie tak dużo no i plus fragment "Fat mc" to też coś jak cover heh.
21:26 / 07.05.2006
link
komentarz (6)
ej jak to jest że jak chce wpaść na wbw pooglądać to płace 10 pln a jak chce wystartować to też płace 10 pln? przecież ludzie przychodzą zobaczyć frestajl i za to płacą to Ci co frestajlują mają też płacić za to że frestajlują? i za drugie miejsce w ogólnopolskim finale dostaną frotke czy coś?
20:04 / 06.05.2006
link
komentarz (1)
ilu zboczonych skurwysynów chodzi po tym świecie. kolejne dziecko nie żyje. nie widze innej opcji niż dożywocie.
00:48 / 06.05.2006
link
komentarz (1)
Disa normalnie pierdolnąłem na dzisiejszy dzień. W ogóle dzień owocny w rapsy. Mam prawo do krytyki, mam prawo do swoich poglądów również politycznych. Nawine to pewnie na dniach bo to wydarzenia bez precedensu. Ema.
17:07 / 05.05.2006
link
komentarz (7)
Polakom (tfu ! przepraszam) jedynie słusznej i nieomylnej partii rządzącej i jej zwolennikom gratulujemy wicepremierów i ministrów. to nie mój rząd, to nie mój prezydent.
03:51 / 05.05.2006
link
komentarz (0)
Ide spać a jutro odpoczynek od melanży, wyjazdów itp. które trwały przez cały tydzień. W Jaśle jak zwykle kiepska frekwencja ale z Pierrociwem mi się zawsze fajnie gra. Tradycyjnie z Formą po koncercie nocne żarcie na stacji.

Miami narazie jedzie z Chicago. Chyba będzie 4:2. Oby.
13:54 / 03.05.2006
link
komentarz (1)
Zajawka wtórna na Mase`a "Harlem world" lp. Pamiętam jak ta kasetka śmigała w moim walkmanie a lot. Sentyment.
12:32 / 03.05.2006
link
komentarz (0)
Kurde nie będzie mp3 bo był mega przester i nie da się tego słuchać. Video też podobno ze słabiutkim dzwiękiem także nie wiem. Będzie jeszcze troche zdjęć ale zdjęcia to zdjęcia. Wiadomo.

Długoweekenduje się dalej. W sumie bez forsy ale jakimś cudem coś się dzieje. Piątek, sobota, niedziela, wtorek, środa i czwartek Jasło prawdopodobnie tylko że wtedy już jako kierowca.
00:00 / 02.05.2006
link
komentarz (2)
Pierwsze fotki z koncertu. Szkoda tylko że tak mało widac band.

Sam koncert poza kilkoma małymi wyjebkami był niesamowitym przeżyciem. Nerwówka przed jak nigdy. Energia ze sceny jak nigdy. Jeszcze jakby "pod palmą" była lepsza akustyka a odsłuchy na scenie spełniały swoją funkcję to byłoby idealnie bo ludzie pierwsza klasa, band pierwsza klasa i w ogóle git. Czekam na mp3 i wideo. yo.
10:37 / 28.04.2006
link
komentarz (2)
www.la.label.prv.pl - sprawdź i respektuj !! Klipy w undergroundzie zaczynają być normą i bardzo dobrze.

I wpadnij dzisiaj na koncert. Tylko nie spóźnij się na support ;)
18:14 / 20.04.2006
link
komentarz (6)
Dzisiaj lajtowy trening sam na plejgraundzie. Pierwszy raz od zimy czułem się okej. Rzuty wchodziły regularnie, plecy nie bolały zbytnio. Była siła i nie było zadyszki. Powoli wracamy do formy (formy ala osiedlowy oldboj nic więcej) ale wracamy. Elo.
01:04 / 20.04.2006
link
komentarz (2)


O.S.T.R - Koncert promujący najnowsza płyte "7"

Jako support zagra ESKAUBEI & LIVE BAND!

Wjazd:

* do 22 kwietnia - 15 pln
* po 22 kwietnia - 20 pln
* w dniu koncertu - 25 pln

Bilety dostępne w stałych punktach sprzedaży:
SKATE SHOP DIBO & CODE oraz salonik prasowy ul.3 maja

Zapraszamy!
20:33 / 18.04.2006
link
komentarz (1)
http://www.polskie-podziemie.com - sprawdźcie nową wersję strony.
05:28 / 18.04.2006
link
komentarz (1)
Wykompe Cie w Przyrwie ;) i wszystko jasne. Szalony powrót z szalonej sauny 5:15. Platynowy Rupert kompe matkie. Pozdro dla całej ekipy ;)
15:56 / 17.04.2006
link
komentarz (6)
Sroczi 15:29:54
bo jutro od poludnia pije
Ja 15:30:05
hehe gdzie pijesz jutro od poludnia? ')
Sroczi 15:30:12
bo sie zgadalem na wino z lidla wiec pewnie 2 pekna na głowe
Sroczi 15:30:17
a w parku w krosnie
Ja 15:30:26
hahahah
Ja 15:30:31
w południe
Ja 15:30:36
w lidlu jest wino?
Sroczi 15:30:42
no od 15
Sroczi 15:30:51
jest za 3 zlote butelka
Sroczi 15:30:52
smaczne
Sroczi 15:30:56
naprawde
Sroczi 15:31:16
no ale srode mam tez wyrwana bo bede mial kocora jak chuj
Sroczi 15:31:26
a w czwartek do rzeszowa przyjezdzam
Sroczi 15:31:28
hehe
Ja 15:31:31
hehehehe
Ja 15:31:34
ja pyrdole
Ja 15:31:42
wino za trójke
Sroczi 15:32:10
kupujesz winko 0,75 za trójke z groszami i prażynki
Sroczi 15:32:13
i jazda
Sroczi 15:32:30
w sumie wracasz zajebany w 4 dupy za 8 złotych
Sroczi 15:32:34
i najedzony
Sroczi 15:32:36
hahahaha
Ja 15:33:18
hjahahahahahaha

Bieszczadzkie panki tak mają ;)
22:54 / 13.04.2006
link
komentarz (1)
Polecam nowy Magazyn Hip Hop. Wywiad z Osą, mini wywiad ze mną i recka "Znasz tego kota?".

Święta idą. Jutro trzeba sieknąć jakieś porządki. Narazie muza i czill. Mam nadzieje że uda wbić się do studia w okolicach okołoświątecznych i że z buta ruszymy z próbami przez te ostatnie dwa tygodnie do koncertu.
23:32 / 12.04.2006
link
komentarz (7)
W kwestii rapu jestem ostatnio pusty jak nie wiem co i coraz bardziej mnie to zaczyna wkurwiać. Mam zajawke i pusta głowę, zamuloną, otępiałą i rozdrażnioną do granic możliwości (ostatnimi czasy lepiej do mnie nie podchodzić). kurwa. nie wiem ocb. mixtejp i tak będzie. nie wiem czy jeszcze przed wakacjami czy na wakacjach ale będzie bo już mam stuffu na prawie połowę.
23:00 / 11.04.2006
link
komentarz (0)
Tak było na Lordzie Koncercik kozacki. Zajawka na ostatnią płytke Kossity`iego "Booming system".

Wczoraj 100-tne RAPCENTRUM przeszło do historii.

Jak nie widział(a)eś dzisiejszego "szkła kontaktowego" to polecam powtórkę - tvn 24 - 2:30 w nocy. Ten program jest najlepszy. Kupa dobrego humoru ;)

Jakieś chuje zastrzelili Proof`a. Kolejna niepotrzebna śmierć.
13:28 / 07.04.2006
link
komentarz (6)
Demyt. Pierwszy raz chyba ktoś mnie podrzucał. Fakt że trzeba było 10-ciu chłopa i podobno początkowo pukali się w głowę jak Skwar zbierał ekipę ale dali radę haha. Jaja. Funky Flow zawsze spoko. Koncercik konkretny. Ekipa konkretna. Troche starych znajomków się spotkało. Powrót zygzakiem heh.

Odwieźliśmy dziś Skwara na lotnisko. Jest nas mniej coraz... pijaków ;) Robimy zakłądy kto następny wyjedzie abroad?
23:28 / 31.03.2006
link
komentarz (1)
Wczoraj w jazz clubie przyjemny elegancki wieczór. Moi ludzie z bandu grają i śpiewają elegancko. W zasadzie myslę że nie mogłem lepiej trafić. To chyba najlepsi muzycy młodego pokolenia w regionie ;) Dzisiaj sieknęliśmy kolejną próbę pod kontem 28-go. Miejsca prób się zmieniają a z materiałem idziemy do przodu. Niedługo jakieś większe info o zespole i poszczególnych jego członkach. I jak będziesz na koncercie to doceń ich bo ja robie swoje jak zawsze.

Pobudka 4:40 i jazda do KRK. Przejeb.
20:02 / 30.03.2006
link
komentarz (6)
Od dzisiaj spodziewaj się rewolucje w rapie. Mam mp3 player heh. Moim głównym problemem od dawna była zbyt mała styczność z muzyką w sensie minut/godzin na dobę heh.

Wpuszczą mnie dziś do jazz clubu?
16:56 / 30.03.2006
link
komentarz (12)


Respektuj.
17:47 / 29.03.2006
link
komentarz (0)
Dzisiaj oglądałem program o Yo MTV Raps. Tak też powinno byc u nas. Nie potrafisz dać show na majku, nie potrafisz frestajlować, nie ma cie. Tam była atmosfera.

A poza tym mega wkurw na nic konkretnego. Może przez tą pogodę. A i Bilon i Sokół pokolenie JPII. Brawo Hirek. Elo.
00:34 / 29.03.2006
link
komentarz (0)
http://www.ratujfoki.pl  !!!!
A tak poza tym to gówno gówno gówno. Pusty jak wydmuszka. Wewnętrznie i w kieszeniach. Dobrze że dzisiaj jakaś koszykówka była grana bo uznałbym dzień za stracony.
12:01 / 28.03.2006
link
komentarz (1)


 


 


 


 


 


 


 


 


 


 


 



 



Tego ostatnio słucham. Prince to król hehehe. Ballady mi troche nie podchodzą ale pozostałe tracki zamiatają. Faworyt: "Lollita".
Sergio Mendes z Will.I.Am`em i całą bandą zajebistych rapowych i okołorapowych wykonawców nagrał zajebisty czilautowy album.
Roots`i to Roots`i. Klasa.
00:51 / 28.03.2006
link
komentarz (0)
demyt.
18:23 / 27.03.2006
link
komentarz (2)
Dzisiaj poczułem wiosnę przez pare godzin. Kruzing po mieście z dobrą muzą na głośnikach (nie Łukasz??). Później inauguracja sezonu koszykarskiego na pradżektowym plejgrałndzie na którym śmigamy już pewnie 10-ty sezon. Zawsze jesteśmy tam pierwsi i zawsze schodzimy ostatni. Kości zastane, kondycji nie ma ale powoli do przodu.

Oglądaj dziś panne Lilianne o 21 na MTV. Elo.
00:49 / 27.03.2006
link
komentarz (1)
Chyba spierdolił mnie się telewizor. Cóż ja teraz pocznę. Zajawka na Roots`ów. Zajawka na 28 kwietnia coraz większa.

The Roots - I don`t care
11:57 / 26.03.2006
link
komentarz (1)
Pjona dla tego kto wczoraj rzucił na imprezie "What U think of that?" z pierwszego Bleek`a. Generalnie było dobrze ale czegoś brakowało. eyo.

Spłukany, skacowany, niewyspany. Ma ktoś pożyczyć na basenówke? heh
01:14 / 25.03.2006
link
komentarz (4)

Mercedes Denz 1:06:25
http://teledyski.onet.pl/10172,1045590,teledyski.html
Ja 1:08:17
hahah to jakis zart
Mercedes Denz 1:08:30
nie
Mercedes Denz 1:08:32
to przyszlosc
Ja 1:08:35
http://eleet.pl/~a/  - to jest przyszlosc

00:19 / 25.03.2006
link
komentarz (1)
Zgadzam się w 90%. A tak w ogóle to kup sobie kwietniowy Ślizg ;)

No to na Diablo bym czekał do jutra. Zastanawiałem się czemu do tej pory nie zawarłem żadnych znajomości na slsk. Przynajmniej z udostępnianych danych można wyczytac preferencje muzyczne człowieka. Właśnie szlyfuje swój angielski w rozmowie z jakimś ziomem z Toronto heh.
22:00 / 24.03.2006
link
komentarz (2)
Pije Cherry Coke, czytam Heban i czekam na walke Diablo. Piątek w domu nie musi być zły. czwartek był knajacki ;)
19:54 / 23.03.2006
link
komentarz (3)
Od dzisiaj biorę się za zapisywanie wszystkich kretyńskich pomysłów i posunięć które wychodzą od jarka kaczyńskiego czy działaczy pisu pokroju posłanki nowak czy przewodniczącej kret. później łatwo zapomnieć niektóre "drobnostki".
15:04 / 22.03.2006
link
komentarz (7)
Edukacja głupcze !! (Nie to żebym dowiedział się z forum.) Zajawka na rap Jeru reaktywacja. Moim wielkim błędem było nie pojechanie na żaden z jego koncertów w Polsce. Dzisiaj classic videos seszyn.

A Nash Bridges to król. Serial rządzi. Jest przejebanie dobry praktycznie pod każdym względem.
11:21 / 22.03.2006
link
komentarz (0)
Gary w ostatnich meczach jedzie ostro po bandzie. 0 punktów dwa razy pod rząd. Z tego co obserwowałem kilka meczów Miami to Payton spełnia tam funkcję rozpoczynającego akcję i defensora. W tym momencie na 20 czy 30 minut gry często oddaje 3 próby za 3 i na tym koniec. Gra jest na Wayde`a i Shaq`a co zrozumiałe ale znając G.P. nie czuje się komfortowo w takiej sytuacji. W PO powinien wziąć więcej ciężaru na siebie bo pokazał nie raz w tym sezonie (szczególnie pod nieobecność Williamsa) że potrafi to zrobić.

Za oknem śnieg. Oby ostatni.
17:29 / 21.03.2006
link
komentarz (1)
Miller publicystą "Wprostu" za stawki tuz polskiej publicystyki. Coś jest nie tak.

Dzisiaj nareszcie upragniona próba. Bierzemy się ostro do roboty. Zostało 5 tygodni czyli niewiele.
19:32 / 20.03.2006
link
komentarz (3)
Link do samych bonusów. Dla tych co mają płyte z SLG.

No to mamy wiosnę od paru minut.

A jak ktoś chce uśpić swojego kota z powodu ptasiej grypy to winszuje braku mózgu. Najlepiej w ramach bezpieczeństwa uśpić się samemu. Elo.
13:46 / 20.03.2006
link
komentarz (2)
Właśnie się dowiedziałem że miałem szczęście załapać się na ostatni cover cd "Ślizgu". Jakaś opatrzność czuwała. W kwietniowym numerze "Kot poznany" czyli trudne pytania Flinta ;)

Kada/Lilu - Będe tu.
22:12 / 19.03.2006
link
komentarz (4)
 http://dami-rz.pl/~eskaubei/kot.zip
17:30 / 19.03.2006
link
komentarz (0)
heh. własnie widziałem live na tvp3 mojego człowieka PDoubleU, remiksera, klawiszowca, kompozytora i szefa naszego bandu heh. Jakieś rozdanie Juzefów czy coś. Hotel Rzeszów. Elegancja Francja ;)
15:27 / 19.03.2006
link
komentarz (0)
I moje przeczucie mnie nie myliło. Wczoraj wieczorem wróciłem z KRK i okazało się że dziś jednego wykładu nie było a drugi to taki że weź zapomnij. Zaoszczędziłem hajs i czas. Jest gites.
21:25 / 18.03.2006
link
komentarz (16)
Zapraszam do ściągania płyty z bonusami. Kawał czasu i pracy wielu osób. MAm nadzieje że się choć troche spodoba. eyo.
21:27 / 17.03.2006
link
komentarz (5)
Płyciwo z bonusami wrzuca się już na serwer. Linku należy szukać jutro w godzinach przedpołudniowych na artderue.pl i mhh.pl ;)

Dzisiaj przez nerwowy dzień o mało co nie miałem poważnej stłuczki i to jeszcze z patrolem intrwencyjnym. Wyjechałem jak debil z podporządkowanej i pozostał tylko ostry gaz a potem ostry hamulec żeby nie wjechać innemu typowi w tył na rondzie. Pierwszy i ostatni raz. Daammm.
10:04 / 16.03.2006
link
komentarz (2)
Dzisiaj żegnamy na Powązkach Hankę Bielicką. Tyle optymizmu którym emanowała życzę sobie i wszystkim.

Black Eyed Peas feat. Cee-Lo, John Legend, Talib Kweli & Q-Tip - Like that.mp3
22:33 / 15.03.2006
link
komentarz (3)
No i dziś kolejny rekord. Długość (25 m) pod wodą i to wykonany dwa razy ;) Eleganio. Postępy są. Czekam tylko jeszcze na wiosne i suche boisko na pradżekcie.
19:11 / 15.03.2006
link
komentarz (3)
Właśnie za to między innymi nie lubie piłki nożnej. W tej dyscyplinie uczestniczy chyba najwięcej chamów zarówno na trybunach jak i na boisku. elo.
13:17 / 15.03.2006
link
komentarz (1)
Vlad "Palownik" Tepes był ogólnie pierdolnięty ale pod wpływem "historyka" zainteresowałem się troche jego postacią. Ill.
17:27 / 14.03.2006
link
komentarz (4)

Polecam opinię Ziemkiewicza w dzisiejszej Rzeczpospolitej. Dokładnie napisał jak jest odnośnie ostatniej afery z Balcerowiczem i przypomniał lekko kim jest Balcerowicz a kim Lepper i Giertych. Ciao.


13:15 / 14.03.2006
link
komentarz (1)
Czemu ja kurwa nie mogłem dalej studiować dziennie. Czemu politologia na URz nie jest pięcioletnia i czemu nie można jej uzupełnić w Rzeszowie demyt. Zamiast zamulać się w domu ciągnelibyśmy dalej kolejne 2 zajebiste lata życia. daaammm.
10:06 / 14.03.2006
link
komentarz (2)
On może wszystko hahaha
10:36 / 13.03.2006
link
komentarz (4)
Zet A eM U eŁ Ka A trwa. Jakieś pieniądze przydałoby się zarobić.

Wczoraj na basenie ustanowiłem osobisty rekordzik. 20 szerokości bez przerwy. Wiem że to ogólnie niewiele ale 2-3 miechy temu nie byłem w stanie przepłynąć dwóch bez odpoczynku. Siema.
16:44 / 12.03.2006
link
komentarz (3)
Nowe rapy w toku. Wieczorem basenówka. Leniwa niedziela.

czytam: Elizabeth Kostova - Historyk - całkiem niezła tylko zbyt dużo opisów miejsc w któe przenosi się akcja.

słucham: Heltah Skeltah, Cocoa Brovaz, Starang Wondah.
14:29 / 10.03.2006
link
komentarz (0)
Return of the Crooklyn Dodgers, Jeru, Magnum Force, golden years zajawka powrotna. Łezka się w oku kręci hehe. Kurwa szukam Cocoa Brovaz zaraz ;) a Starang Wondah co robi? Przecież to jeden z 5 najlepszych raperów świata hehe. Daammm.
13:43 / 10.03.2006
link
komentarz (1)
Ogólnie to nie mogłem przez pare dni wejśc na nlog i normalnie załamka haha.

Wczoraj w Kinie w Lublinie czerstwo z ludźmi ale sam lokal przedni. 4 real. Następnym razem jak nawiedzimy to miasto to będzie inaczej bo czwartek w poście to raczej słaba opcja. Powrót do domu 6:40. Droga powrotna fatalna. Śnieg i nic więcej.
09:15 / 06.03.2006
link
komentarz (2)
Zostało jeszcze troche czasu ale info już jest.
Wcześniej Lord Kossity. Rzeszów się kręci.
22:43 / 05.03.2006
link
komentarz (3)
Koncerty, kompilacje na horyzoncie. Zajawka słyszysz?? Zajawka !! P.K.U.

Dzięki za wsparcie poniżej. Eyo.
13:46 / 03.03.2006
link
komentarz (24)
Promocja w Empiku wyglądała tak. Pomimo zaangażowania promocyjnie wielu mediów i osób zakończyła się raczej fiaskiem. Byłem dzisiaj w empiku w graffice. Ślizgi leżą jak leżały, nie wiem może dokładają ale nie sądze. Ogólnie chyba moje miasto po tylu latach dalej ma mnie w dupie. Może ktoś zassa płytę jak będzie za darmo na sieci. Nie wydaje mnie się że gdybym dał nielegal do skate shopu kupiłoby go więcej niż kilkanaście osób. Przykro mi. Jade zdychać do KRK. Elo.
18:31 / 02.03.2006
link
komentarz (1)
Dziś pierwszy od lipca czwartek bez Azylu. Zakończył się pewien etap. Byli stali bywalcy, była fajna ekipa i kozackie imprezki. Współpraca z Robertem i jedną z dwóch szefowych też przebiegała bez zarzutu. Usłyszałem w poniedziałek pare miłych słów i było fajnie kurcze. Było.

Dziś zamiast Azylu basenówka.
15:23 / 02.03.2006
link
komentarz (0)
The Roots live na North Sea Jazz 2003. Piękna sprawa. Tak będziemy grać za ileśtam lat hehe.
09:34 / 02.03.2006
link
komentarz (6)
I jak tam ma ktoś płyciwo? Jeżeli nie podzieliłe(a)ś się jeszcze ze mną swoją krytyczną czy też nie opinią to bardzo będe za to wdzięczny. Co dobre co nie, co jest nie tak. Bardzo mie na tym zależy ;)

Intensywny tydzień minął. Ogólnie daliśmy radę ale pare rzeczy się wyjebało. Płakał nie będe.

The next movement.
23:33 / 26.02.2006
link
komentarz (7)
Promocja lekko niewypalona. Głównie swoi ludzie. Misternie przygotowywana akcja promocyjna nie przyniosła zamierzonych efektów hah. No ale było sympatycznie.
10:25 / 26.02.2006
link
komentarz (5)
Już nawet nie mogę się wyspać. Za dużo alku i zarwanych nocy. Sauna frekwencyjnie przejebanie udana ale kurcze komfortu w takim ścisku zero.

Widzimy się dziś w Empiku? yo.
15:34 / 25.02.2006
link
komentarz (0)
W Jasełku pomimo małej frekwencji było gruuuubo. Pojechała sztywna ekipa Aspekt Crew i balet był pierwsza klasa. Forma oszalał na trzeźwo za gramofonami. Szalony powrót aka. zapiszcie nas do chóru. Siuuuu.

Dzisiaj gorące Art De Rue Sauniwo. Podkarpatyo płonie.
17:47 / 24.02.2006
link
komentarz (5)
Ślizg już jest. Przynajmniej w Rzeszowie. Zapraszam do zczekerałtowania. Recenzja Flintstone`a mile mnie zaskoczyła. Spoko że nie jestem już wyrobnikiem ;)

Śmigamy na koncerciwo do Jasła. Damy show czyli 2 na 2 Rzeszów (Skub, Dj Forma) - Jasło (Pierrot & Seb) heh.
11:16 / 24.02.2006
link
komentarz (0)
Dzięki dla wszystkich za te ponad pół roku Azylu. Było grubo. Do zobaczenia na imprezach. siuuuu.

Śmigamy na próbę do nowej miejscówki. Elo.
09:53 / 23.02.2006
link
komentarz (8)
Po jedenastu latach jest szansa na kolejny klasyk od Crooklynów. Po raz pierwszy z udziałem kobiety i nie pochodzący z filmu.

W 1994 r. Buckshot, Masta Ace i Special Ed jako The Crooklyn Dodgers z producencką pomocą A Tribe Called Quest nagrali kawałek "Crooklyn". Promował on film pod tym samym tytułem, którego reżyserem był Spike Lee.

Rok później Chubb Rock, Jeru The Damaja i O.C. jako Crooklyn Dodgers '95 na bicie DJ Premiera stworzyli numer "Return Of The Crooklyn Dodgers". To nagranie również pochodziło z filmu Spike'a Lee, tym razem z "Clockers".

Ten rok przyniesie kawałek "Crooklyn Dodgers 3", który wyprodukuje 30-letni 9th Wonder z grupy Little Brother, zaś na gramofonach pojawi się DJ Premier. Tym razem jako Crooklyn Dodgers wystapią Mos Def, Jean Grae i Memphis Bleek. Będzie to pierwszy singiel z solowej płyty 9th Wondera "The Dream Merchant".

Autor: Fresh

Whoa ! Respektuj. Będzie banger.
15:57 / 22.02.2006
link
komentarz (3)
http://www.stylistyk.klamstwo.org + Krok obok (Mati remix) dla przypomnienia.

A Nash Bridges to mój idol. Przejebany serial hehe.
16:20 / 21.02.2006
link
komentarz (0)
No to jedziemy szalone najbliższe dni:

czwartek - ostatnia impreza w "Azylu" Hip-Hop Carnival aka. Tłusty Czwartek !! Dj Forma/Dj Pleasure/Mati/Eskaubei

piątek - Jasło - Amigo - koncert: Szalony Pierrot, Eskaubei & Aspekt Crew (w pełnym składzie), Optymalizacja. Imprezę jedzie Dj Forma. (opcjonalnie DJ Osa na Dirty Hustlaz Winter Jam w krakowskim "frantic`u."

sobota - Rzeszów- Index - Art De Rue Sauna - chwila relaksu i promocja płyty - Dj Osa, Dj Ram1, Dj Chill, Dj Pimp & Dj Juice.

niedziela - Rzeszów - empik w c.h. "plaza" godz. 13-ta. Promocja płyty "Znasz tego kota?" Eskaubei,Dj Forma, Dj Osa + goście !!

wtorek - Krosno - MDK - koncert Szalony Pierrot & Eskaubei, Jamal, Morwa.

szykują się intensywne ostatki. Jutro biiiiba u mojego szalonego zioma Tomiego aka Dj Pleasure który powrócił do kraju na chwile. Dzisiaj plakatowanie miasta czy coś. Jedziemy ten rapshit.
18:19 / 20.02.2006
link
komentarz (1)
Dziś lekki zamulator. Lajtowe przygotowania do wieczornej audycji. Obejrzałem powtórkę meczu gwiazd. Lebron James ma sfałszowany akt urodzenia. Nikt kto ma 21 lat nie wygląda tak jak on haha. Ogólnie przyjemny meczyk tylko przerwy reklamowe drives me crazy. A konkurs wsadów to już inna historia. Igoudala jest pierdolnięty haha a Robinson to już w ogóle nie mam określenia ;)
00:15 / 20.02.2006
link
komentarz (0)
Do ludzi z Rzeszowa i okolic: "Znasz tego kota?" fragmentami dzisiaj w RAPCENTRUM + rap na żywo. Zapraszam.
15:00 / 17.02.2006
link
komentarz (1)
Błogi, niczym nie zmącony nastrój próby został brutalnie przerwany przez przedstawicielkę właściciela obiektu heh. Wszystko przeze mnie ale mam nadzieję że będzie dobrze.

Jadę zdychać do KRK. Zaczynamy nowy semestr. Elo.
04:00 / 17.02.2006
link
komentarz (3)
W Azylu znowu gruuuubo. Dobra ekipa, dobre balety. Za tydzień ostatnia, historyczna impreza. Śmigam spać. Elo.
17:16 / 16.02.2006
link
komentarz (5)
Ogólnie to fajnie jest mieć wywiad na hip-hop.pl bo można dowiedzieć się o sobie ciekawych rzeczy w komentażach haha.

Niedawno wróciłem z próby. Zajebiście że po przerwie na sesję znowu gramy dalej. Jutro kolejna. Nie ma lekko. Trzeba się robić.

Zapraszam dziś do Azylu. Będzie wesoło jak zwykle. Rozdamy pare singli. Podobno ma się pojawić Chuck Norris haha.
17:46 / 15.02.2006
link
komentarz (1)
Mój nos jest w stanie beznadziejnym. Ogólnie trza się jakoś kurować bo w piątek zjazd. Możliwe że jutro nareszcie próba po dłuższej przerwie.

Mam wreszcie nba 2006 (dzięki Endrju) i w sumie kozak. Idze dzisiaj do kina (zapisz to bo to święto u mnie haha).

Krople do nosa saved my life again. 5.
00:09 / 15.02.2006
link
komentarz (0)
Pije Gin z Tonikiem i zastanawiam się ile razy gryzę się w język przy absurdalnych, chorych sytuacjach. Ile razy mam ochote poucinać różne sprawy raz na zawsze ale wiem jak wiele mogę stracić. Często cel uświęca środki ale wszystko ma kurwa swoje granice. Wszystko.
18:30 / 14.02.2006
link
komentarz (6)
Gangsterski promomix "Znasz tego kota?" ;)
17:41 / 14.02.2006
link
komentarz (3)
Ogólnie to żadne fanki walentynki nie wysłały haha. Przeziębienie mie łapie. Trzeba coś dziś zaaplikować.

Strona eskaubei/aspekt crew/live band zaczyna się robić. siuuuu.
12:35 / 14.02.2006
link
komentarz (5)
i niech kurwa posiedzą jak najdłużej. a Beyonce z tymi futrami to też pedał. i Kanye to pedał w ogóle w całej okazałości.

A MTV News właśnie poinformowało o tym że Bleek wypuścił swoją linie odzieżową. Mam nadzieje że dostanę coś w Polsce.
10:33 / 14.02.2006
link
komentarz (0)
Nowych wyborów nie ma, nie ma kaca czy coś. Nie ma koncepcji. Jest za to koncepcja na numer.

A tak w ogóle to pasuje wziąć się za magisterkę cokolwiek. Został jeszcze ponad rok ale promotor już zaczyna cisnąć. Pjona dla Kazia. Może wkońcu zrobie coś porządnie i za wczasu.
16:52 / 13.02.2006
link
komentarz (4)
Bedą wcześniejsze wybory? Ja mówie że będą. Czekamy co tam po 20-tej Lesiu powie. Mam wrażenie że parlament wyczyściłby się z przynajmniej części bezmózgów, kryminalistów i awanturników, a to już coś.
14:31 / 13.02.2006
link
komentarz (3)
J-Dilla retrospekcje. Ide sieknąć kawe. A i mów mi Paweł Korzeniowski albo jakiś inny bo doskonale swojego kraula (nie wiem jakim stylem pływa Korzeń heh) no ale pływam kurwa. pływam coraz więcej i jest zajawka.
00:06 / 13.02.2006
link
komentarz (1)
Jeżeli ktoś twierdzi że Payton nie potrafi już bronić, polecam powtóreczke dzisiejszego meczu Miami z Detroit. Respektuj.
22:54 / 12.02.2006
link
komentarz (0)
W ogóle to mam chujową dykcję pod 109 bpm z tekstem takim jaki jest. Miami vs. Detroit w toku. Elo.
12:51 / 11.02.2006
link
komentarz (13)
Singiel już jest. Tu lub tu. Siuuuuuu. Będe wdzięczny za opinie.
Mykam na kameralny koncercik do KRK. Pozdro.
02:10 / 11.02.2006
link
komentarz (0)
J-Dilla [`]
15:54 / 10.02.2006
link
komentarz (12)
Ej jak to jest że jeden z pionierów warszawskiej sceny Wigor, lata na scenie i trzy płyty z morwą, zaczyna swoją zwrotkę na singlu od pięciu czasowników?
03:46 / 10.02.2006
link
komentarz (0)
Ej yo. Dzisiaj w Azylu było gruuuuubo. Dawno takie baunsy nie odchodziły. Całą banda w klubie + masa znajomych + masa innnych ludzi. Klimat jak najbardziej pozytyw. Pare czopek ale to norma ;)
16:18 / 09.02.2006
link
komentarz (3)
Kupiłem sobie dziś na wyprzedaży w Media nie dla idiotów, trzeciego Bleeka oryginał "M.A.D.E". W 3/4 zajebista płytka. Za 7 PLN !! Do tego gratis jakiś singiel Eminema. Kozak.
23:41 / 08.02.2006
link
komentarz (5)
Napiłby co ale nie ma opcji, nie ma kasy i późno już. I tak wiem że jutro, pojutrze i w sobotę czeka mnie cokolwiek, tak więc dziś może poczytamy.

Jak jesteś z Rzeszowa, Łańcuta, Strzyżowa czy Leżajska to zakup jutro "Nowiny" ;)
16:42 / 08.02.2006
link
komentarz (0)
Who smoked Sunshine?
15:31 / 08.02.2006
link
komentarz (2)
Ale Matafix nie słucham. Za chuja ;)
15:30 / 08.02.2006
link
komentarz (1)
Ej no. Spodobał mi się jeden dyskotekowy kawałek i co mi zrobisz? W "Doctor Pressure" babeczka fanie śpiewa. To dlatego że słucham radiostacji w samochodzie. Wpadło w ucho heh.

No i dzwięk "beep" jest najlepszy w nowym singlu Pussycat Dolls z Will.i.am`em "Beep". W tym numerze wygrywa "beep" na końcu wersów refrenu. hehehe.
09:38 / 08.02.2006
link
komentarz (0)
Mam w mózgu watę... wszyscy wyjechali, płaczę za nimi jak za Arafatem Tel Aviv, Hajfa... ;) Afro cośtam gówno klasyk.

Dzisiaj basenówka już tradycyjnie i systematycznie. Acha acha. Może w kosza w wodzie pogramy hyhy. dobra opcja.
00:08 / 08.02.2006
link
komentarz (1)
Cymański zawsze wydawał mi się zjebem ale doceniam gościa za umiejętne wypowiedzi, metafory. Chwilami zdaje się być nawet sympatyczny haha.

Elo bredgens aka. taniec na głowie.
18:34 / 07.02.2006
link
komentarz (2)
Ogólnie chciałem powiedzieć że "Czarno widzę" Afro Kolektywu to mistrzowska płyta a Afro Jax naprawde daje radę jako raper i ja go z żadnym przymrużeniem oka nie traktuje. Muzyka to miód, tematyka oryginalna. Polecam.
12:59 / 07.02.2006
link
komentarz (0)
brak konceptu to fakt/black celebration
00:36 / 07.02.2006
link
komentarz (1)
Ogólnie to mam pare płyt do przesłuchania. Jestem w plecy z polskim i zagranicznym rapem też, ale narazie The Brand New Heavies przed snem przy żywczyku.
17:12 / 06.02.2006
link
komentarz (15)
Eskaubei - Znasz tego kota?

1. Takeover - prod: Mati, cuty Dj Forma
2. Chce być Michaelem Jordanem rapu (feat.Kada) - prod: Kada
3. Polactwo - prod: Kada, cuty: Dj Pleasure
4. To jest bibaaaa (feat.Kada) - prod: Mati
5. Zezgredziałem? - prod: Mati
6. Sny o funku (feat.Lilu) - prod: Dena
7. To Podkarpacie (feat.Pierrot) - prod: Patr00, cuty: Dj Tort
8. Jamajka (feat.Seb i Tomi) - prod: Pietz, cuty: Dj Forma, Dj Pleasure
9. Minęło sporo czasu - prod: Dena
10.Umarł król, niech żyje król (feat.Bobaz) - prod: Zielas
11.Dzień świra (feat.Pierrot) - prod: Mati
12.Gdzie mój Matiz (tribute to Jimmy Mathis)* - prod: Pietz
13.Chillout - prod: Mati
14.bonus track: Seb - Rozpalam ogień (feat.Eskaubei) - prod: Mati, cuty: Dj Forma

* - posłuchaj wcześniej Bubba Sparxxx - "Jimmy Mathis" bo inaczej refren będzie niezrozumiały ;)
11:31 / 05.02.2006
link
komentarz (0)
Albo dzisiaj skończymy "kota" albo się potnę heh. Nie napisze jak Jax na stronie Afro Kolektyw że zjem swoje jajca haha. No ale nic. Pare rzeczy mogło by być lepiej ale nie jest no ale chyba będzie dobrze. elo.
15:20 / 04.02.2006
link
komentarz (1)
... ale jak tu można nie pić na 10-latce starucha Osy ;)
10:43 / 04.02.2006
link
komentarz (7)
... a miałem nie pić.
12:36 / 03.02.2006
link
komentarz (1)

Jak masz gdzie to wstaw banerek dobry człowieku. Dzięki.


I sprawdź wywiad z moim ziomem

5.
12:04 / 03.02.2006
link
komentarz (0)
Ej no. Heat vs. Cavs 101:73. Ładne lanie. Widziałem skróty z meczu i Wade jest pierdolnięty haha. Robił takie rzeczy że lekko w szoku. Gary 14 pkt i znowu dużo minut. Elegancko. Jak chłopaki utrzymają taką gierę to w play off może być ciekawie. Bardzo ciekawie.
03:15 / 03.02.2006
link
komentarz (4)
Myślałem że dzisiejszej imprezy nie da się już uratować. Garstka ludzi (większość znajomych) i ogólna zwała. Na szczęście pare bangerów ściągnęło troche ludzi i przez jakiś czas bauns był przedni.

Endrju, jeśli dzisiejszy dzień na ostrym kacu rozpoczniesz jak zwykle od eskaubei.nlog.org to jeszcze raz 100 LAT i wszystkiego naj. Zostaw ślad w komentarzach hehe.

No i brawo pisuary i koalicja awanturników. Papa Rydzyk i jego radiostacja ma wyłączność na pokazywanie politycznych bubli. elo.
12:01 / 02.02.2006
link
komentarz (1)
Kurwa, toczę walkie z samym sobą i przegrywam albo i nie. Nie mogę robić rzeczy którymi się w pełni nie jaram. Może życie mnie jeszcze nie zmusza. Kiedyś pewnie zmusi. Chuj.
22:57 / 01.02.2006
link
komentarz (2)
Zapraszamy jutro do Azylu.

Basenówka dała radę. Kalorie lecą hehe.

słucham: Dreadsquad - Miau Miau (feat.Mista Pita, Deer, Smokin Bway) - piekielny bit pierwsza nieragowana zwrotka i piekielny refren)

czytam: Johnatan Miller - Obnażeni (prawdziwa historia Depeche Mode) Zajawka na DM wraca.
17:04 / 01.02.2006
link
komentarz (1)
No to sesja z głowy, mimo to odczuwam narastające wkurwienie z pewnego powodu który powraca i oddala się jak bumerang. Kiedyś się wkońcu wkurwie maksymalnie i poucinam pare spraw raz na zawsze pomimo utraty obopólnych korzyści. Ha. Nie ma to jak enigmatyczne aluzyjne wpisy wkurwionego skubiego.
04:09 / 01.02.2006
link
komentarz (2)
Ten wieczór mogę określić tylko tak: jak gin z tonic`iem ;)
21:25 / 31.01.2006
link
komentarz (2)
A ja mam nową płytę Marka Morrisona i się jaram bo jestem jego fanem od "Return of the mack" i spoko że wrócił. Ide na piwo czy coś.
14:56 / 31.01.2006
link
komentarz (11)
Ej dobra sprzedam Wam newsa z discovery o kawie. Najdroższy gatunek kawy na świecie kosztuje 300 $ za pół kilo. Są to częściowo przetrawione ziarna kawy wybierane z odchodów jakiegośtam kurwa gatunku lisa. spoko?
11:46 / 31.01.2006
link
komentarz (0)
No i proszę. Payton 19 punktów, 7 asyst 5/8 za trzy. 41 minut gry w jak podano w skrócie meczowym wieku 38 lat. Pierwsza piątka i poczucie że jest kurwa potrzebny wystarczą do tego żeby Glove pokazywał dalej pazur, a jak jest szośtą opcją w ataku to od razu widać że wychodzi na boisko i oddaje inicjatywe kolegom. I tak inicjatywa należy do "dynamic-duo" i nawet w pomeczowym skrótach czy fotach 90% to Shaq & Wade. No ale...gramy dalej ;)

Afro Kolektyw - Mów do mnie negro.mp3
23:34 / 30.01.2006
link
komentarz (0)
Siuuu. Sieknęliśmy w studio sesje zdjęciową której największym problemem był mój podbródek hahaha. Co zrobić. Pare zdjęć na milion spoko. Moro dało ciuchy, będą zdjęcia. W ogóle dzisiaj pare spraw ogarnąłem i się ciesze z tego. Będzie dobrze. ELo. 5 dla mojego człowieka K-Maro za fotosy !!
10:13 / 30.01.2006
link
komentarz (1)
Mam na ścianie kalendarz z Jurasem Dudasem co pije warke i dziwnie na mnie spogląda. Dla przyjaciół Jerzy Dudek. Respektuj heh.

A Payton w pierwszej piątce to nie Payton z ławki. On musi być istotnym i ważnym elementem zespołu, przyzwyczaił się chłop przez 16 lat ;)

Afro Kolektyw - Karl Malone.mp3
23:05 / 29.01.2006
link
komentarz (1)
Hot news narazie tylko dla czytelników nloga ;) 3-ci singiel 11-tego lutego "Sny o funku" feat. Funky Lilu bit: Mercedes Denz S klasa. W szoku.
23:02 / 27.01.2006
link
komentarz (2)
Acha acha. Jutro z rana Kraków. W niedziele egzamin. Łisz mi gud lak. Wczoraj w studio rejestrowanie woksów "na przyszłość" heh. No i ostatnimi czasy zaniedbuje czytanie czegokolwiek ale mam już tupoważną baterię do zmiażdżenia ;) za dużo pije i jedyne ruchy które wykonuje są związane z muzyką. Teraz taki okres. Po sesji, po promocji wracamy do rzeczywistości. Elo.
10:13 / 27.01.2006
link
komentarz (0)
Jeśli widziałeś mnie wczoraj w Jeamsonie to mnie nie widziałeś albo to nie byłem ja haha.
12:38 / 26.01.2006
link
komentarz (0)
Miast rano wstać wolę oglądać NBA i Euroligę ;)

Ale oprócz tego co wolę, jest jeszcze to co muszę zrobić heh. Generalnie ten tydzień moge zaliczyć do leniwych jeżeli chodzi o radio czy coś ale efektywnych jeżeli chodzi o kwestie okołorapowe. 5.

15:00 / 25.01.2006
link
komentarz (0)
Siema siema. Kup nowy ślizg z nielegalnym mixtejpem Spoxiwa. Po pierwszym nasłuchu wygrali Smagalaz.

Dzisiaj basenówka a potem witamy Łuke i opijamy zdany bądź nie zdany egzam na prawko Skwara hehe.
23:50 / 24.01.2006
link
komentarz (1)
Kurwa Skub weź się ogarnij. Czas ucieka.
14:36 / 24.01.2006
link
komentarz (3)
Na stronie Art de Rue pojawiło się info o "Znasz tego kota?". Data premiery i ciekawostki. Whoa ;) Jedziemy ten rapshit.

Dzisiaj troche naukowy troche biznesowy dzień. Wczoraj ruda ursynowska + balsam pomorski (nie pytaj czemu tym razem nie zielony absolwent). Było dobrze. 5.
23:56 / 23.01.2006
link
komentarz (0)
Ej no niby znowu Rzeszów ale w to to już nie wierzę. Der Spigel?
14:45 / 23.01.2006
link
komentarz (4)

NAPAD NA SKLEP Z PIEROGAMI !!


Witamy w Rzeszowie (ta wiadomość była na głównej stronie onetu haha) witamy na Baranówce. Rzeszów potrafi haha. Można się śmiać.

08:26 / 23.01.2006
link
komentarz (4)
Bryant oszalał. 81 punktów huh, no ale nie jestem w stanie go polubić w żaden sposób demyt. A i pozdrawiam przechuji (bez prze) którzy dzisiaj śmigają bez czapki (widziałem!), (ogólnie z gołą głową), serdecznie pozdrawiam i życzę "dużo ciepła".
18:32 / 22.01.2006
link
komentarz (1)
Dena oszalał ;) Już wiem że 3-ci singiel wyjdzie opcjonalnie 11-tego lutego. W zasadzie mógłby wyjśc i wcześniej ale taki jest plan. "Sny o funku". Dalsze info wkróce ;)

Zima za morde trzyma. U nas lajtowo -23. Smigamy wieczorem chyba na basenówke (krytą jakby ktoś myslał że jestem morsem ), chociaż nie wiem czy to w tych warunkach najlepszy pomysł i czy w ogóle będą jacyś chętni heh.
12:28 / 22.01.2006
link
komentarz (0)
A ogólnie to nagrywamy z Sebem numer pt. "Mam zgagę - Gelatum Aluminium" (Jędker diss) hahaha.
04:04 / 22.01.2006
link
komentarz (0)
No i obróciliśmy. W pierwszą stronę chwilami hardkor ale ogólnie czarno. Z powrotem total hardkor, biało, ale daliśmy luźno radę. Sam koncert można by nawet zaliczyć do w miarę udanych gdyby nie skopane nagłośnienie (norma). Pjona dla Seb`a który się pofatygował specjalnie z KRK żeby zagrać z nami. 4/5 grającego Aspekt Crew, czyli całość zlokalizowana obecnie w Polsce, była dziś w Sanoku.

Hasło imprezy: Powiedz na osiedlu że trzeba odśnieżyć auto.

A i sanockie imprezy rapowe "opadniętymi czopkami" stoją ;)
11:10 / 21.01.2006
link
komentarz (3)
Szlag by trafił tą pogodę. Sypie niepotrzebnie. Mam nadzieję, że jakoś dojedziemy do Sanoka i zagramy ten koncert.

Wczoraj na "out of babylon" konkret klimat i fajna muzyczka. Następnym razem wpadam na dłużej i bez samochodu haha.
18:43 / 20.01.2006
link
komentarz (3)
Zmieniam zdanie. Chcę być Chuckiem Norrisem rapu. haha.
15:48 / 20.01.2006
link
komentarz (0)
Wczoraj w Azylu średnia frekwencja. Sesja + mróz zrobił swoje, ale było dobrze. Forma zajebał konkret seciwo, chłopaki rozjebali stół haha.

Jak ktoś dzisiaj jest w KRK to we "Franticu" Dj Osa & Dj Forma czyli Art De Rue - Aspekt Crew za gramofonami ;)

Sistars - Listen to your heart.
19:31 / 19.01.2006
link
komentarz (2)
A kiedy pada deszcz
Bezdomne koty mokną -
Co zrobić masz sam wiesz:
W piwnicy otwórz okno.

A kiedy szron się szkli,
spod nóg i kół śnieg pryska
Zamknięte uchyl drzwi,
Zmarznięte wpuść kociska.

Bo może być i tak:
W twych grzechach zaczną grzebać,
A kot - da łapką znak,
Uchyli furtkę Nieba.

R.M. Groński
15:09 / 19.01.2006
link
komentarz (0)
Nielegalny Mixtejp SLG vol.2 by Dj Spox - zapraszam do Empików od 25 stycznia.

Ma ktoś full wersję Acida 5.0.? albo keygen do triala?

pozdrówki/dzisiaj azyl/jutro out of babilon/pojutrze koncert w sanoku/uffffff
13:53 / 19.01.2006
link
komentarz (2)
Wrócił nlog a wraz z nim polski truskul i jeszcze nlog Skubiego hah./Sistars - A.E.I.O.U. lp
20:50 / 26.12.2005
link
komentarz (1)
Eyo. Niektórzy liczą mi dni bez nloga. Dziękujcie Paytonowi za to że wróciłem. whoa. hehe.

Co tam u mnie? Rap się robi. Live band gra jak z nut (i z nut też). Koncerty na horyzoncie. Sylwester szykuje się kozacko. Andrzej sorry że nie u Was pewnie ale za to będziesz mógł znowu zaczynać dzień od eskaubei.nlog.org heh. 5.
10:47 / 26.12.2005
link
komentarz (4)
Duma rozpierdala mnie jak Vienia ;)

MIAMI (AP) -- Gary Payton distances himself from what he calls "the Shaq-Kobe nonsense," saying he stays neutral because he's friendly with both players.

Choosing sides on the court, well, that's another matter -- because Shaquille O'Neal is clearly Payton's favorite there.

Payton tied a season-high with 21 points, including the go-ahead 3-pointer off O'Neal's assist with 1:05 left as Miami beat the Los Angeles Lakers 97-92 on Sunday, the Heat's second straight Christmas triumph over Kobe Bryant's team.

"I'm proud that the Miami Heat won. I've been in the league too long for me to be proud of anything right now," said Payton, who got a hug from Bryant after the game. "I've had great games. I've had marvelous games. So this is really not (anything) to me. We've still got a lot of games. We're still trying to build."

Bryant, who missed a 3-pointer at the end of the Lakers' 104-102 loss to Miami last Christmas, missed a potentially tiebreaking one from behind the arc in the final seconds -- sealing the Lakers' fourth consecutive Christmas defeat.

With Payton hounding him for much of the second half, Bryant finished with 37 points on 12-of-30 shooting, including an 0-for-8 effort from 3-point range.

"Gary's been a hell of a defender his entire career," Bryant said. "He taught me how to play defense."

O'Neal had 18 points and 17 rebounds, while Dwyane Wade added 18 points for the Heat. Brian Cook had 15 points and Lamar Odom had 14 points and 16 rebounds for the Lakers, who lost for the third time in their last 12 games.

Payton spent the 2003-04 season with the Lakers, the year they lost to Detroit in the NBA Finals -- and the last year that O'Neal and Bryant were teammates. He went there because he thought O'Neal could help him win an elusive first title, and signed a one-year deal with Miami to continue that pursuit.

"We didn't bring him here on a gurney," Heat coach Pat Riley said. "This is not a quick trip to South Beach. He still has the ability to make some big plays, and at the same time he did a great job defending Kobe."

Miami led 80-72 on Payton's layup with 9:21 left, but the Lakers answered with a 13-5 run that ended with Bryant hitting a jumper with 3:38 remaining for an 85-83 lead.

O'Neal grabbed an offensive rebound and tied the game at 91 with 1:49 left, before the Lakers took their last lead on a free throw by Odom 20 seconds later. Payton followed with his critical 3-pointer from the corner, before Wade and James Posey added three free throws in the final 12.1 seconds.

"Gary Payton was instrumental. ... He was the difference in the game," Jackson said.

And that went deeper than just the boxscore. Payton and Odom spent a good portion of the game jawing at one another, with Odom saying afterward that the Heat guard's mouth "is horrible and atrocious." The two exchanged more words shortly after the final buzzer before retreating to their locker rooms.

"That's just the way he is," said Odom, adding that his 5-for-12 night had nothing to do with Payton. "He's always been that way."

It clearly was an event, with Donald Trump and his wife Melania sitting at midcourt, four seats to the left of New York Yankees third baseman Alex Rodriguez. The rest of the star list was diverse: celebs from Hall of Fame quarterback Dan Marino to rapper Trick Daddy dotted the stands.

17:38 / 10.11.2005
link
komentarz (2)
No dzisiaj w Azylu sie zapowiada dosyć oldskulowy klimat i obecnośc kilku pionierów rzeszowskiego rapu + kilku dj` czyli po prostu Mielonka Rzeszowska ;) aaaaaj.

Śmigam na próbę i prosto z tamtąd nach Azyl.Hola.
16:44 / 09.11.2005
link
komentarz (0)
http://www.imprezy.rzeszow.pl come back. i wiadomo co jest grane.

zapraszam na czwartek do Azylu. piątek wolny więc wbijajcie.
00:10 / 09.11.2005
link
komentarz (0)
www.haos.pl - sprawdź gdzie nagrywam i wbijaj jak masz coś do nagrania ;)
23:27 / 07.11.2005
link
komentarz (5)
Mam pare postanowień bo ogólnie ostatnio za dużo stresu, odosobnienia i jesiennej depresji.

1. Przestaje ukrywać się na gg, to nie fair wobec moich rozmówców ;)

2.Spróbuje ograniczyć klnięcie.

3.Postaram się szybciej wywiązywać ze zobowiązań.

Hrabal "Auteczko". Wziąłem do ręki wieczorem i przeczytalem od dechy do dechy. Polecam szczególnie miłośnikom kotów.
16:52 / 02.11.2005
link
komentarz (8)
21 listopada pojawi się nowy album zespołu Verba. Płyta, tak samo jak poprzednia, wzięła swój tytuł od daty premiery, na okładce zobaczymy napis "21. listopada". Na krążku nie zabraknie gości.

Okładka płyty
"Nasza druga płyta pojawi się dokładnie 21 listopada i taki właśnie będzie jej tytuł. Analogicznie do pierwszej naszej płyty, tytułem uwieczniamy datę jej wydania. Płyta jest kontynuacją klimatu »Ósmego marca«, lecz wyraźniej popowa. Dużo więcej melodii i śpiewu. Prawie każdy kawałek można po prostu zaśpiewać. Jest to naturalny efekt postępu, rozwoju i oczywiście, jak to nazywa każdy artysta, wynik poszukiwań. Nie zatrzymaliśmy się i o ile będzie nam dane wciąż nagrywać, będziemy rozwijać się dalej" – mówi Bartek z Verby.

"»Dwudziesty pierwszy listopada« to płyta jeszcze bardziej miłosna. Temat ten jest nam wyraźnie najbliższy i takie nagrania robi nam się najlepiej".

Krążek promowały już "Słuchaj Skarbie", "Summer Patrol" i "Zaopiekuj się mną", jednak najważniejszy singel Verby trafi do rozgłośni już niedługo. Będzie to kawałek pt.: "Ten czas".

Tym razem na płycie pojawią się goście. Będzie to zespół Rezerwat oraz aktorka Katarzyna Bujakiewicz.

Lista utworów, jakie trafią na płytę:

1. Wejście
2. Zaopiekuj się mną feat. Rezerwat
3. Wczoraj
4. To co widzę
5. Ten czas
6. Słuchaj Skarbie
7. Młode Wilki – część 2
8. Kochaj mnie
9. Nic więcej (rmx)
10. Przyjdź do mnie nocą
11. Chłodny deszcz feat. Katarzyna Bujakiewicz
12. Mogliśmy
13. Nie ma Ciebie
14. Pamiętasz (rmx)
15. Summer Patrol
16. Wyjście

haha. Ci to się przynajmniej nie pierdolą i mówią jak jest hehe. Żeby tylko przestali mówić że robią hip hop.
09:39 / 29.10.2005
link
komentarz (0)
Dzisiaj w KRK w Panoramie 2/5 Aspekt Crew heh czyli Skub i Sebunio. Z powodu przedzaduszkowego okresu i braku innego transportu niż pociąg śmigam sam a na miejscu zostanie udzielone mie jak zwykle wsparcie logistyczne ;)

o o o o
11:07 / 28.10.2005
link
komentarz (7)
Długo oczekiwany koncert Jay-Z, firmowany tytułem "I Declare War", przejdzie do historii jako miejsce pojednania dwóch największych wrogów ostatnich lat. Show rozpoczęło się wspólnym wyjściem na scenę Jay-Z i Nas'a, którzy następnie potwierdzili ostateczne zakończenie beefu oraz wykonali razem kilka legendarnych kawałków ("Dead Presidents", "The World Is Yours" czy "It Ain't Hard To Tell"). - wzruszyłem się ;) Jay i Nas razem czyli chyba najpotężniejszy duet wszechczasów. Wiedziałem że do tego dojdzie heh.
04:10 / 28.10.2005
link
komentarz (3)
Ogólnie to dzisiaj impreza wygrała a wygrała dzięki Formie. Forma wygrał swoim setem pomimo skaczącej igły. Pierdolnął taki stuff którego nikt nie ma chyba w Polsce na vinylach a on ma ;) Straight from France. My byliśmy tylko tłem i dobrze. Żadne z nas didżeje hehe. Trzeba się wziąć do roboty. Aspekt Crew reprezent. Elo.
12:31 / 27.10.2005
link
komentarz (3)
Tydzień temu grał z nami niejaki Dj PP czyli Pijany Pierrot ;) Dzisiaj go niestety chyba nie będzie ale też zagramy w trójke. aaaajt. Możliwe jakieś niespodzianki.

Aspekt Crew.Jedziemy ten rapshit.
11:08 / 27.10.2005
link
komentarz (0)
Moska nad rzeką Hudson. Szkoda że od połowy. Robin Williams to król.
00:10 / 27.10.2005
link
komentarz (1)
Wczoraj Alosza Awdiejew odebrał nominację profesorską w Pałacu Prezydenckim więc nie myśl że to jakiś ruski buc, i tylko bard czy aktor ze "złotopolskich" tylko respektuj.
22:32 / 26.10.2005
link
komentarz (3)
nie pytaj mnie o "znasz tego kota?" bo nie wiem kiedy wyjdzie i czy w ogóle wyjdzie. jak będzia miała być ostro przeterminowana to pierdolne tym wszystkim i chuj. pewnie już teraz i tak nikt na nią nie czeka. wyjdzie ale w wersji z żywą sekcją bo po kolejnej próbie stwierdzam że może być kozak.

nie pytaj mnie o inne projekty, nie pytaj mnie o nic bo nic nie wiem. co będzie to będzie. jak coś będzie to na pewno usłyszysz. mam dzisiaj chandrę i zakładam pesymistyczny rozwój wypadków.

zapraszam jutro do Azylu. Nowy set Dj`a Formy. 5.
17:22 / 25.10.2005
link
komentarz (1)
Dziś kolejna, druga próba. Teraz już powinno pójśc z górki. W radiu powoli się zadomawiam ale tematów czasem brak. Przekonuje się do Kapuścińskiego. Ide zjeść przekozackie placki ziemniaczane i sieknąć kawę przed graniem ;)
08:12 / 25.10.2005
link
komentarz (2)
Rosa Parks rest in peace.
23:56 / 24.10.2005
link
komentarz (4)
Artur Przyćmiewicz (0:02)
plan na hajsy
Artur Przyćmiewicz (0:02)
znacy ze ma byc duzo hajsow
Skubsztyl (0:02)
heh kazdy ma taki plan
Artur Przyćmiewicz (0:02)
zobaczymy
Artur Przyćmiewicz (0:02)
mam jeszcze 7lat
Artur Przyćmiewicz (0:02)
bo jest plan
Artur Przyćmiewicz (0:02)
pierwszy milion przed trzydziestka
Skubsztyl (0:03)
hahahahaha
Artur Przyćmiewicz (0:03)
serio

Ja to moge zrobić ten hajs nawet po trzydziestce, chociaż wiem że go nie zrobie bo nie mam tyle determinacji i zadowalam się mniejszymi kwotami haha ale mój stary druh?? kto wie. a Ty też chcesz zrobic ten milion przed trzydziestką?
12:42 / 24.10.2005
link
komentarz (3)
Troche mi się nie chce komentować wyniku wyborów ale zrobie to później. Możliwe że Rapcentrum wróci w eter. Wszystko wyjaśni się na dniach. W Krakowie plakaty na sobotni koncert już wiszą więc jak jesteś z KRK to wbijaj , jak nie jesteś to też wbijaj.

Assbanger Stylistyków mnie zabił. Ristekpa, heh.
02:26 / 22.10.2005
link
komentarz (4)
Elo Kraków. Dogorywam. Props dla Lilu i Peerzetyo. Ide spać bo i tak będe umierał na wykładach.
10:37 / 21.10.2005
link
komentarz (1)
Welcome 2 B3 where the playas play

Mając chujowe statystyki jak Maciej Lampe? ;)

Dzisiaj KRK, nie pytaj jak mi się nie chce siedzieć przez dwa dni na dupie od rana do wieczora w dusznej sali wykładowej.
10:14 / 19.10.2005
link
komentarz (2)
I Payton z ławki w 26 minut 14 pkt. i 8 asyst. Wedle statstyk espn najefektywniejszy gracz meczu. Ma 37 lat. I co z tego

00:37 / 19.10.2005
link
komentarz (3)
gdy nudze się jest nudno? nie gdy nudze się to pisze.

propsy dla rycerzy którzy mówią "ni!".
01:30 / 18.10.2005
link
komentarz (2)
Nie gadajcie nocą z Zielasem o polityce, gospodarce etc. bo czeka Was wykład i argumenty z którymi trudno polemizować, szczególnie jak się jest takim niedouczonym człowiekiem jak ja ;)
18:07 / 17.10.2005
link
komentarz (0)
Zróbcie mi skądś takie dwie polówki jakie ma Bobby Valentino na klipie z Lil` Wayne`m ;)
11:56 / 17.10.2005
link
komentarz (5)
Skubsztyl (12:02)
no mistrze
Skubsztyl (12:02)
fajnie ze tacy są
Skubsztyl (12:02)
heh
scor (12:05)
szkoda ze to nie my
scor (12:05)
heheheh
Skubsztyl (12:05)
hahahahahaha
Skubsztyl (12:06)
ale wiesz ziombl, wszystko przed nami hehehe
scor (12:09)
tak, mam dopiero 24 lata
Skubsztyl (12:10)
haha
Skubsztyl (12:10)
ja dopiero 23 i pół
scor (12:11)
no ja 24 i pol zeby nie umniejszac
00:06 / 17.10.2005
link
komentarz (0)
do ludzi z Rzeszowa i okolic:

siema, właśnie zaczynam prace w radiu rzeszów jako reporter i mam wielką prośbę jeśli będziesz wiedzieć o jakimś wydarzeniu wartym odnotowania w Twoim otoczeniu, na osiedlu, w szkole czy miejscu pracy, będe mega wdzięczny za informacje 601-950-895 eskaubei@o2.pl dzięki wielkie, pozdrawiam, Skub.
23:05 / 16.10.2005
link
komentarz (3)
How U livin` Biggie Smalls?

Łona w Trójce konkret. Lech Kaczyński i poseł Ziobro uratują polski hip-hop ;) Lil pjona za feat. Mam nadzieje że uda się doprowadzić do finału nasz koncert w studiu Radia Rzeszów ;)

Prokom - Anwil całkiem ciekawy mecz jak na początek sezonu. Adaś Wójcik jak wino chociaż w obronie już nie ten. Dobrze że chociaż raz na tydzień ten mecz w regionalnej pokażą.

Miasto nocą/jetta/klimat.
15:51 / 15.10.2005
link
komentarz (4)
Game    over ;)  Jay wraca i się będzie działo.

"Koncert "I Declare a War" spędza niektórym raperom sen z powiek. Ludzie blisko związani z Jayem twierdzą, że ma on zdjęcia, na których The Game rozbiera się przed grupą facetów. Twierdzą oni, że Hova zapłacił blisko 300 tysięcy dolarów, żeby zdobyć te fotografie. Oczywiście nie trafią one do jego osobistej kolekcji. Pokaz slajdów z rzeczonymi fotkami uświetni najbliższy koncert Jaya." za thegame.end.pl. jaja będą jak z Prodigy`m w sukience baletowej hahaha.
11:18 / 14.10.2005
link
komentarz (1)
Stay strong my people.
17:54 / 13.10.2005
link
komentarz (3)
"All money is legal" Amil to naprawdę fajna płyta (w 75%). Właśnie sobie do niej wróciłem. Szkoda że nie ma jej już w ROC i nic nie robi pewnie. Wie ktoś dlaczego?

Dzisiaj nie ma Azylu. Azyl wynajęty na impreze zamkniętą to mam jedną noc czwartkową nie zarwaną.

A nowy klip Backstreet Boys (jarałem sie nim zanim dowiedziałem się że to ich) kopie po dupie. Jest najlepszy hehe. Sex, drugs & rock n` roll hehehe.
14:44 / 13.10.2005
link
komentarz (0)
Mam dziwny nawyk nie odpisywania na majle, albo odpisywania po jakimś czasie. Przepraszam wszystkich których to dotknęło. Nie potrafię tego wytłumaczyć. Dziś chyba to nadrobię. Chyba.

Rapy sie piszą. Wykorzystuje jeszcze te pare dni całkowicie wolnego bimbania sobie ot tak. Od poniedziałku zmiania.

Kolano boli nie wiadomo czemu. Jutro chyba odwiedzę rodzinnego.1.
18:14 / 12.10.2005
link
komentarz (1)
nie jest luźno. jest chujowo.
00:29 / 12.10.2005
link
komentarz (0)
Nie cyraj. Zjedz lawasz z adżapsandałem człowiek to mój syf więc Ci powiem. Gruzuje u nas Suzin. Wstąp do gruzińskiej restauracji w KRK.
23:51 / 11.10.2005
link
komentarz (3)
Próba bardzo ale to bardzo elegancko. "Zezgredziałem?" w wersji na żywą sekcje wstępnie zrobiony i jedziemy dalej. Trzeba jakąś nazwę wymyśleć dla projektu co?

Śmigam spać bo jutro wstaje troche wcześniej niż zwykle. Przed snem "Pan Samochodzik i zagadki Fromborka". Śmiej się jak chcesz, mam sentyment. 5.
17:06 / 11.10.2005
link
komentarz (0)
Nie ma to jak penetratorzy w wersji gejowskiej na mtv. to już od dawna nie jest telewizja muzyczna.
11:19 / 11.10.2005
link
komentarz (0)
Lilu feat.Dizkret - O O O O ;)
15:01 / 10.10.2005
link
komentarz (5)
No więc wróciłem wczoraj z KRK wygrzany totalnie. 2 dni z rzędu od rana do wieczora na uczelni + niewyspanie + średnie ilości alkoholu to męcząca opcja. Daniel gola nie strzelił chociaż dwa razy mógł hehe. Dobrze że nie pojechałem z chłopakami na baunsy bo bym rano na zajęcia chyba nie dotarł.

Wpadaj 29-tego do KRK i respektuj cel.
13:37 / 07.10.2005
link
komentarz (3)
Deobson gola !!!
18:39 / 05.10.2005
link
komentarz (5)
Jutro rozmowa w pracy, potem impreza. Pojutrze KRK desant na pierwszy zjazd zaocznych magisterskich studiów uzupełniających hehe. Eyo.
22:24 / 04.10.2005
link
komentarz (13)
Nieoficjalna, nieobliczalna tracklista "Znasz tego kota?"

1. Gary Payton shotouts.
2. Zezgredziałem? (bit: Mati)
3. Sny o funku (bit: Dena)
4. To Podkarpacie feat.Pierrot (bit: Patr00, cuty: Dj Tort)
5. Chce być M.J. rapu feat.Kada (bit: Kada)
6. To jest biba feat.Kada (bit: Mati)
7. Mineło sporo czasu... (bit: Dena)
8. Polactwo (bit: Kada, cuty: Dj Pleasure)
9. Jamajka feat. Tomi, Seba (bit: Pietz, cuty: Dj Pleasure, Dj Forma)
11.Umarł król, niech żyje król feat.Bobaz (bit: Zielas, cuty: Dj Bobski)
12.Gdzie mój Matiz (Tribute to Jimmy Mathis) (bit: Pietz)
13.Chilałt (Mati remix) (bit: Mati)
bonus track:
14.Seba feat.Eskaubei - Ja rozpalam ogień (bit:Mati)

data premiery: nieznana ;) promomix: wkrótce ;)
21:33 / 04.10.2005
link
komentarz (0)
pobiegane. wkurwienie lekko zeszło...
17:32 / 04.10.2005
link
komentarz (1)
Z Lechem Kaczyńskim łączy mnie niewiele ale to co łączy to miłośc do kotów, co nie znacz że na niego zagłosuję ;) W ogóle muszę wybrać zaświadczenie bo w dzień wyborów będe w KRK. Vote or die.

Kool & The Gang - Get down on it (remix feat.Lil`Kim, Blue) - i już wiadomo co pozamiata w czwartek w Azylu ;) Mistrz imprezowy.
01:46 / 04.10.2005
link
komentarz (3)
I powróciłem do chamskiego smaku pikantnego ketchupu roleski.

To nie są Ci chłopcy których chciałabyś kochać...acha acha, nocne pisanie, dobranoc.
23:45 / 03.10.2005
link
komentarz (0)
Zapraszam na THURSDAY RAP NIGHT w październiku.
14:30 / 03.10.2005
link
komentarz (7)
Na pierwszym i drugim roku miałem zajebistego angliste. Poliglota, jajcarz, konkretny człowiek. Przypomniał mi się krótki dialog przy wejściu na ćwiczenia.

miałem wtedy kurtke w kolorze moro:
ja: dasz bór
on: dasz bór, co to? kontrola z nadleśnictwa?
12:58 / 03.10.2005
link
komentarz (2)
Może jednak znajde jakiś work? Na dniach będe cokolwiek wiedział.
00:08 / 03.10.2005
link
komentarz (0)
W dolinie Muminków...
21:39 / 02.10.2005
link
komentarz (0)
A hip hop honours na base wygrało. A najbardziej wygrał Com` tańczący break`a. W ogóle respect the architects. Zrobie chyba oldskulowy kawałek hah.

Pobiegane. Teraz czill wanna(be), jakiś lekturing.
14:47 / 01.10.2005
link
komentarz (0)
Tak to już jest że wciąż chodzę swoją drogą...
19:57 / 30.09.2005
link
komentarz (2)
Szukam instalki do Acida 5.0. Będe zajebiśćie wdzięczny za wskazanie mi linka jakiegoś albo wystawienie. Sękju.
19:55 / 30.09.2005
link
komentarz (0)
To ja sie zrewanżuje notką. Daniel odzyskał rap zajawke i wiem że nie ma tyle czasu co ja ale ja wiem że tego czasu będzie coraz mniej i napierdalam póki czas jest. Jest mało hajsu jest więcej czasu ale hajsu brakuje więc czasu wkrótce będzie mniej. Deobe/Eskaubei/Dena/Mati EP in progress. Znasz tego kota in regres hehe, ale chyba będzie.
16:26 / 29.09.2005
link
komentarz (3)
Mam dzisiaj kurwa podły nastrój co jest efektem kilku czynników. Mam dylematy których muszę w najbliższym czasie się pozbyć i mam dziś akcje na dostrzeganie hipokryzji. Ot taki z dupy dzień. Siemasz siemasz cześć.
12:26 / 29.09.2005
link
komentarz (1)
Dzisiaj ostatnie Free Ladies Night w ogóle. W październiku będą imprezy ale pod innym szyldem i nie wiadomo jeszcze do końca gdzie ale dzisiaj promocja. Wszyscy studenci wjazd FREE !!!! Oczywiście dziewczyny nie studentki jak zwykle również więc myśle że Azyl pęknie. Wpadajcie.

A tak poza tym to moje motto "nic na siłę". to do tych którzy myślą że mam wypisane na głowie frajer, np. umawiąjąc się na coś a po jakimś czasie rezygnując bez słowa. Hala.
10:55 / 29.09.2005
link
komentarz (0)
I znowu Andrzeja oszukali !
14:47 / 27.09.2005
link
komentarz (1)
A ja napisze że paradoksalnie dobrze że Giertych jest jednak w sejmie. Mogło by nie być Wrzodaka, Zbyrowskiej, Łyżwińskiego, Strąka (nie wiem czy jest akurat), i jeszcze wielu innych na czele z ex prezydentem Rzeszowa Andrzejem Szlachtą !!
11:28 / 26.09.2005
link
komentarz (8)
Pozwólcie że prawie nie skomentuje wyników wyborów oraz frekwencji. W każdym razie elo Cugowski na senatora. Mam pewne obawy co do przyszłości naszego kraju.
11:22 / 23.09.2005
link
komentarz (2)
Respektu. History in the makin`:

During his 15-year NBA career, Payton has appeared in 1,186 games (1,180 starts), averaging 17.6 points, 7.2 assists, 4.1 rebounds and 1.97 steals in 36.5 minutes per game, while shooting 46.9 percent from the field. Payton was elected to the NBA All-Defensive First Team eight consecutive seasons (1994-2001) and was named Defensive Player of the Year in 1996, becoming the first guard to win the award since Michael Jordan in 1987-88. He currently ranks tied for 3rd (Maurice Cheeks) on the NBA’s all-time list in steals (2,331), 6th in assists (8,508) and 25th in points (20,829). During the 2004-05 season, Payton became just the 29th player in NBA history to accumulate 20,000 career points. He also became the first player in NBA history to achieve 20,000 points, 8,000 assists and 1,000 steals (teraz już ma 2,331) during the course of a career.

Payton has appeared in 129 playoff games during the course of his career, averaging 15.7 points, 6.0 assists, 4.1 rebounds and 1.50 steals in 37.9 minutes per game.

Payton has twice won Olympic Gold as a member of the 1996 and 2000 U.S. Men's Olympic Teams. In addition, he was named to the All-NBA First-Team in 1998 and 2000, the All-NBA Second Team in 1995, 1996, 1997 and 1999, and All-NBA Third Team in 2001.

Selected by the Seattle SuperSonics in the first round (second overall) of the 1990 NBA Draft, Payton’s 13-year career with Seattle was highlighted by selections to the NBA All-Star Team seven straight seasons.

A Gary dalej ma ego większe od siebie ;) :

"We are very fortunate to have been able to acquire a player of Gary Payton's stature," Heat president Pat Riley said. "He is a proven veteran and will be a big addition to this team."

ncluding playoffs, Payton has played in 1,315 games; he's started all but six of them. Yet he may be a reserve in Miami, something that he's apparently fine with.

"I'm going to try to help Jason as much as possible," Payton said. "He has never had a guy like me to guide him. When I come into camp, I'm going to try to help him. I'm not going to try to beat him up or beat him down."

"Look at Pat. He's won championships and he knows what to do to get that extra oomph," Payton said. "Pat probably realized he didn't have that ... and he needed somebody who could make big plays at critical times."

Payton said he doesn't expect this to be his final season, although he acknowledged that winning a championship could spark a change in that plan.

He believes he could play as many as three more years, yet his sense of urgency to win a championship is stronger than ever.

"We have a lot of new guys coming in that are going to have to learn the system," Payton said. "And we are going to have to get it together right away. I think that is where a lot of people are concerned about us. We have a good shot, we have a lot of talent here and we have to get cohesive very quickly."
17:21 / 22.09.2005
link
komentarz (12)
Będziesz dzisiaj w Azylu? Nie może Cię tam nie być. Wierz mi. Bedzie gorąco jak ostatnio. Wbijaj.
09:59 / 22.09.2005
link
komentarz (4)
Payton w Miami. Jaram się. Jego też dissują na tych forach, mnie dissują na tych forach, Bleek`a dissują na tych forach. Siueeee.
00:21 / 22.09.2005
link
komentarz (2)
http://sharkie.hopto.org/deobedena.jpg - ristekpa ;)
23:15 / 21.09.2005
link
komentarz (9)
Vote or Die - Dj Creon, Jimson, Eskaubei, Deobe i Duże Pe zachęcają do głosowania.

Oddajemy do Waszych rąk kawałek, który ma bardzo konkretny cel. Cel ten to zachęcenie słuchaczy rapu, młodych ludzi, do wzięcia udziału w zbliżających się wyborach parlamentarnych i prezydenckich. Terminy sprawiły, iż wybory te prawie zbiegają się ze sobą w czasie i stwarzają szansę na mądry wybór reprezentantów do Sejmu i Senatu jak i Prezydenta. Chcemy zachęcić Was do zainteresowania się życiem publicznym, do wniknięcia w programy ugrupowań politycznych i dokonania zgodnego z własnym przekonaniem wyboru. Nie chcemy zachęcać do głosowania na konkretne opcje. Wybór należy do Was.
W czasie kiedy wielu młodych ludzi wyjeżdża masowo za granicę i nie bierze udziału w głosowaniu, duża odpowiedzialnośc ciąży na tych, którzy w Polsce zostali. Szczególnie na młodych ludziach, ponieważ wybieramy przyszłośc przede wszystkim dla siebie. W rapowym środowisku pojawia się wiele głosów negujących politykę i polityków w ogóle. Nie zgadzamy się na tak przedstawianą wizje kraju. Połączyło nas przekonanie że można dokonać słusznego wyboru a Ci którzy nie biorą udziału, nie mają moralnego prawa krytykować decyzji wyborców. Spotkajmy się przy urnach. Pokój. - autorzy kawałka.

kawałek można ściągnąć z dwóch adresów:

http://dami-rz.pl/~eskaubei/dj_creon_jimson_eskaubei_deobe_duze_pe_-_vote_or_die.mp3

http://www.darlowo.mm.pl/~scor/dj_creon_jimson_eskaubei_deobe_duze_pe_-_vote_or_die.mp3
04:01 / 16.09.2005
link
komentarz (2)
Dzisiaj w Azylu było najlepiej. Masa ludzi. Najwięcej jak do tej pory. Ciężko było ich przegonić ;) Pjona dla wszystkich uczestniczek i uczestników tej gorącej imrpezy. Za tydzień będzie jeszcze lepiej. Wiem to.
10:18 / 15.09.2005
link
komentarz (3)
Czasami to sobie myśle, że ludzie myślą że mam na czole wypisane "frajer". Najgorsze że to często ludzie których daże sympatią czy oodaje im jakieś przysługi i patrząc nie wiem jak krytycznie nie potrafie znaleźć jakiegoś powodu ze swojej strony, dla którego mieli by mnie tak traktować. Może właśnie dlatego że jak to zarapował Jay: "I`m like a dog, I never speak, but i understand". Cześć.

Mój PAdre zdaje dzisiaj prawko. 3maj kciuki ;)
12:26 / 14.09.2005
link
komentarz (2)
i po Cimoszewiczu.
12:00 / 14.09.2005
link
komentarz (0)
Ide rzucić CV do pewnej redakcji. Szukam pracy. Pożycz mi na studia.

A Dorota Gawryluk najgorzej prowadzi te idiotyczne debaty w małych miasteczkach gdzie postawieni przed tłumem anty nastawionych ludzi politycy, opowiada takie bzdury i obiecują tyle że hej. Żenua. A przy sposobie zadawania pytań, wnioskowania i prowadzenia programu Gawryluk, Andrzej Lepper jest nikim. Żenua jak Lerua. Elo.
00:00 / 14.09.2005
link
komentarz (5)
Śmigam spać. Zamułka jakaś. Zagrałbym w nba w przypuszczalnym składzie Miami z Paytonem ale dziś już nie da rady.

Jutro wpada Pierrocina. Nagrywam szalony featuring i może siekniemy jakiegoś spontana w sobie tylko narazie wiadomym celu ;) Brudne Południe rap style nie śpi ziombl.
19:59 / 13.09.2005
link
komentarz (2)
a reprezentacja Polski w kosza mężczyzn to banda chuja.
19:57 / 13.09.2005
link
komentarz (1)
W basket jestem raczey nikim. Lajtowa gierka u Jaka 1 on 1. W zasadzie 1 on 1 jestem nikim. Normalnie jestem kimś nieszczególnym.
12:00 / 13.09.2005
link
komentarz (0)
Dj Honda feat.Gangstarr - What U expected?
01:12 / 13.09.2005
link
komentarz (2)
haha znowu sobie posłuchałem pierwszego kawałka z Danielem "pomoc" bo mi Jim kazał kopać w jakichś starociach haha. Byłem najgorszym mc czasownikiem. W ogóle daj mi spokój. U nas w mieście jest chłopak co ma 15 lat i śmiga wielokrotnymi. Jak pomyśle jak ja śmigałem to mi wstyd. A long way to go. Mów mi rzemieślnik. Co zrobić. Ale wspomnienia i sentyment pozostają.
00:02 / 13.09.2005
link
komentarz (0)
vote or die podejście drugie zakończone większym sukcesem niż pierwsze. już mówie wszystkim, idźcie głosować. narazie tyle heh.
20:45 / 12.09.2005
link
komentarz (0)
Cześć internet. Szukaj mnie w nowym Source. haha.
Ogólnie rap zajawka non toper. Rapsy nowe i te sprawy.

Pobyt w Krakowie owocny. Say hi do studenta Jagiellonki. Co prawda zaocznego i co prawda studiów uzupełniających i co prawda dziennikarstwa i komunikowania społecznego i to prawda też że był niedobór i rozmowa kwalifikacyjna była raczey luźna ale jednak. hehe. teraz daj mi hajs na studia okej?

Wyjazd byłby kompletny gdyby pewien ktoś nie zostawił telefonu w aucie kolegi ;) ale...co się odwlecze to nie uciecze jak to mówią.
12:56 / 09.09.2005
link
komentarz (4)
No i wczoraj był lans w nowym jerseyu. Alternatywna czerwona Sonics z sezonu 2000/01, inaczej skrojona niż białe i zielone z wtedy. Leży całkiem kozacko pomimo obaw o rozmiar. Cena też była okaj. O numer i zawodnika nie pytajcie. 4-ta do kolekcji a to dopiero początek. Ha.

Jeśli NBA jersey to tylko z dwudziestką/ działa Ci to na nerwy że w klubie tylko jeden Payton?/
10:28 / 09.09.2005
link
komentarz (3)
Wczoraj w Azylu było konkretnie. Ludzie dopisali.

Z wiadomych przyczyn nie oglądałem wczoraj "co z tą Polską?" Wie ktoś kiedy śmigają powtórki na Polsacie albo Polsacie 2?
13:00 / 08.09.2005
link
komentarz (3)
Usiłuje wziąć się do roboty chociaż na dwa dni przed to i tak już jest po ptakach. Jeszcze dzisiaj Azyl i noc z głowy no ale jakoś to będzie a w sobote jakoś 4-5 trzeba śmigać nach Krakał. Elo.
14:16 / 07.09.2005
link
komentarz (5)
Raczej będzie ep Eskaubei/PdoubleU. Mocno jazzowa mocno klimatyczna. Będą jeszcze inne epki ;) Śmigam na pierwszą próbę i robimy "znasz tego kota?" w wersji na żywą sekcje siuuuuuu.
23:11 / 06.09.2005
link
komentarz (5)
It was all a dream i Used to read Klan magazine, TDF Wzgórze Ya Pa 3 up in the limousine, hangin` pictures on ma wall, every jakiśtam dzień na radiostacji Druh Sławek i Jan Marian ;)
22:41 / 06.09.2005
link
komentarz (3)

Siema. Pare informacji bo zajawki na nlog jakoś nie mam ostatnio.


Artderue znowu chodzi można więc zasysać już wszystko z mojego profilu na polskim podziemiu. Test sprzętu jak ktoś jeszcze nie sprawdził jak mi wpis wykasowali to enjoy i zaopiniu coś w komentarzach ;)


No i jeszcze raz ludzi z Rzeszowa i okolic zapraszam na imprezy.



Taka mała reklama. Symuluje uczenie się na rozmowe kwalifikacyjną na studia. Szukam pracy.

Obejżałem wczoraj "fade to black" na DVD na dużym TV i z fajnym nagłośnieniem i jestem w szoku w szoku. Rap? Rap to jest w Nowym Yorku ! Myślisz że jesteś raperem? jesteś odpryskiem rapu. Raperem to jest Jay. Myslisz że byłeś na zajebistym koncercie? nie byłeś. W ogóle jak ten gośc nagrywa rap. 30 kawałków w głowie. Dostaje bit, chwile słucha, wchodzi do kabiny, zajebie i wychodzi i cześć,a to co zrobił w MSG razem ze swomi goścmi to mistrzostwo świata. Kto nie widział niech obejrzy i niech nie przekonuje mnie do amerykańskiego andergraundu ;)

Memphis Bleek przed tym "pożegnalnym" koncertem: "Od jutra ja będe królem Nowego Yorku" hehe. 5.
15:49 / 01.09.2005
link
komentarz (9)
Kto i jakim kurwa cudem wykasował mi ostatni wpis??
00:58 / 29.08.2005
link
komentarz (2)
FREE LADIES NIGHT we wrześniu. Powiedz znajomym.
00:08 / 25.08.2005
link
komentarz (13)
Dzisiaj na koszu życiówka. Gierka do 100 w tym czasie sieknąłem ok. 20 trójek ze skutecznością jakieś 50%. Mów mi Reggie Miller. Elo.
18:07 / 18.08.2005
link
komentarz (1)
A tak w ogóle to Daniel napisał najlepsze swoje wersy na kawałek urodzinowy dla mnie, któy jest hitem downloadów na www.podziemie.hiphop.e.pl hehe. posłuchałem go przed chwilą i się na nowo wzruszyłem chlip chlip ;)
17:41 / 18.08.2005
link
komentarz (0)
wciąż myśle o niej pije wódę i jem parówki hahaha. dobrze wczoraj było. u k-maro zawsze jest klimat. dzisiaj w azylu też będzie klimat więc wbijaj. siuuu.
19:16 / 17.08.2005
link
komentarz (2)
śmigam na szaloną imprezę z cyklu "politologia walcząca". łisz mi gud lak. ayo.
16:22 / 17.08.2005
link
komentarz (3)
Napisałem pierwszy pancz w życiu, spoko?
13:15 / 17.08.2005
link
komentarz (2)
Wpisuje na liste na czwartkową Free Ladies Night jeśli zobowiązujesz się do przyprowadzenia ze sobą jednej bądź dwóch niewiast, które i tak mają wjazd free, chodzi tylko o to żeby je zachęcić bądź poinformować ;)

Lilu - Test sprzętu (Mati remix feat.Eskaubei) soon ;)
09:08 / 17.08.2005
link
komentarz (0)
Nie no jak ta babka dzisiaj na komisji ds. pzu ma 40 lat to w szoku w szoku. Telewizja kłamie czy coś? hehe.
01:05 / 17.08.2005
link
komentarz (3)
Co to kurwa za obiektywne dziennikarstwo jak się do studia zaprasza wassermana, aumillera i łączy telefonicznie z jarucką?
00:49 / 17.08.2005
link
komentarz (0)
Trzeba się zacząć ogarniać ze studiami. Stanęło na dziennikarstwie i komunikowaniu społecznym zaocznie na UJ. (może ktoś coś wie jak tam jest?) W Rzeszowie uzupełniających magisterskich po politologii nie uświadczysz. Trzeba ogarnąć papierkowe sprawy, opinie z radia, zaświadczenie lekarskie itp. itd. no i wbić sobie cokolwiek do głowy na rozmowę kwalifikacyjną.

Jutro pierwsza próba z live bandem. Musimy doprowadzić to do pozytywnego finału. To świetna okazja. Oby nie zabrakło nikomu determinacji. 5.
18:10 / 16.08.2005
link
komentarz (1)
A tak w ogóle nie mówiłem że mój człowiek Tomi aka. Dj Pleasure wyjechał do Anglii czym sprawił mi niewątpliwie smutek gdyż obaj dj`e z którymi graliśmy siedzą w tym momencie abroad. Sprawił mi też jednak radość zostawiając mie gramofony i vinyle ;) i tak sobie słucham Illmatica na wosku, Milk Me na białym wosku, Reasonable Doubt na wosku, dużo fajnych płyt na wosku. Czasami coś nieudolnie machnę ręką ale zajawka jest hehe.
01:28 / 16.08.2005
link
komentarz (2)
www.podziemie.hiphop.e.pl - pjona Wirone. jak się uzupełni ją o brakujące ogniwa to już w ogóle będzie gites heh.
14:48 / 13.08.2005
link
komentarz (3)
A tak na marginesie to polecam każdemu pierogi ze szpinakiem i bryndzą. Kozak.
05:08 / 13.08.2005
link
komentarz (1)
Sauna dała radę. Wódka, wódka, piwo cośtam. Nawiązując do wielkich tradycji podkarpackieog chodziarstwa *w końcu Korzeniowski z Lubaczowa, hehe) śmignąłem do domu na nogach z cięzkim plecakiem na plecach. Niech kalorie lecą a ja lece spać. Elo.
15:19 / 12.08.2005
link
komentarz (0)
We got P on this joint ;)

Dzisiaj Akademia. Dj Osa feat. Eskaubei - ART DE RUE SAUNA. Wjazd. 10 pln. start: 21. Wbijasz??
03:15 / 12.08.2005
link
komentarz (0)
Hahaha. Niektórzy mają duże poczucie humoru. Nie ma co.

Dzisiejsza impreza ze słabym klimatem. Dużo przypadkowych ludzi któzy jednak w barze swoje zostawili ;) Śmigam spać bo jutro siekamy z Osiwem saune.
14:29 / 11.08.2005
link
komentarz (5)
Haha. Całkiem niedawno powróciłem z imprezy z cyklu "wódka i parówki" hahaha. Na ostrym kacu odebrałem pierwszą wypłatę z radia i już na pierwszej coś przycięli, trzeba to wyjaśnić. Zakupiłem obuwie. Przy okazji dowiedziałem się przechodząc że w ogóle w Rzeszowie jest cropp heheh.

Dzisiaj szempejn kempejn w Azylu. Free Ladies + Playas & Pimps only haha.

rozumiesz kurwa świnio słucham zkibwoy ;)
18:00 / 10.08.2005
link
komentarz (4)
Tylko co "Rzeszowiak" robił na Bałtyku. Nie no ciekawa nazwa, szkoda że dowiadujemy się o niej w takim a nie innym kontekście.

Moskwa ostro przegina. Kwas opala się w Ustce w czasie największych kryzysów z dwoma sąsiadami w jego 10 letniej prezydencji. Elo prezydent.

jamajka.mp3 feat.Sebunio i Tomi.
00:58 / 09.08.2005
link
komentarz (3)
Fim Speedway Grand Prix 2002 zajawka. Stara ale jara. Natchnęło mnie spektakularne mistrzostwo świata naszych chłopaków ;)

Teraz poczytać i nyny. I jogging nieudolny jąłem uprawiać. Fajnie?
12:08 / 08.08.2005
link
komentarz (3)
Pogoda pod psem. Leja jak z cebra a za oknem ledwo 11 stopni. To zdecydowanie nie dear summer. Zamułka.
02:04 / 07.08.2005
link
komentarz (4)
Wesele przednie. Wcześniejszy powrót z powodu zmęczenia kierowcy ;) Dobrego żarcia za dużo, wódki w sam raz (Pan Tadeusz ziaaaa). Państwo młodzi wyluzowani i weseli. A imprezę wygrał piesek. Główny gość wesela. Elo piesek.
10:29 / 06.08.2005
link
komentarz (3)
trubadurzy, wiśniewski i ich troje, ivan i delfin zlepperują nam polskę. fajnie fajnie. mezo przynajmniej popiera w miarę poważnego kandydata hłehłe.

pogoda z dupy.
22:53 / 05.08.2005
link
komentarz (0)
A jednak nie ide na wesele. I chuj. Będzie czas na studio. Z Pierrociną coś porobimy więcej.
21:59 / 05.08.2005
link
komentarz (4)
Tymczasowo namiary na głosowanie sa tutaj. na dole strony.

Śmigam poczytać "politykę" a potem Ojciec Chrzestny 2. Wyobraźcie sobie, że nie oglądałem nigdy ani jednej części (tak jak i matrixów, władców pierścieni czy harry potterów tylko że to inna kategoria kina raczey) i nie wiem czy zaczynać od dwójki. Musze wszystkie części kiedyś obejżeć.

Nie mam również zajawki na rajd Rzeszowski, na żadne rajdy, na żadne pisma czy programy samochodowe. nie mam zajawki na piłke nożną ani na telefony komórkowe. taki to ze mnie chłop. haha.

Jutro śmigamy na wesele. Będą jaja bo nikogo nie znam i anonimowo będe mógł się opić ;) Siuuuu.

ps.mam zajawke na wódke, w tym sensie standardowy chłopina.
16:56 / 05.08.2005
link
komentarz (1)
Eskaubei - Dear summer - inspirowany 38 stopniami celsjusza w Rzeszowie jakoś tydzień temu ;)
03:33 / 05.08.2005
link
komentarz (3)
Kolejna impreza frekwencyjnie i klimatowo udana. Włodaże zadowoleni. Ludzie zadowoleni. Ja skonany ale też zadowolony ;) Wszędzie dobrze ale w domu najlepiej. Bezpieczny. Spokojny.
19:29 / 04.08.2005
link
komentarz (0)
Dzisiaj i co tydzień. FREE LADIES NIGHT. Zapraszam.
18:42 / 04.08.2005
link
komentarz (0)
Deszcz. Brak snu. Ciężki oddech.
16:52 / 03.08.2005
link
komentarz (0)
Age ain`t nuthin but a number.
11:14 / 02.08.2005
link
komentarz (8)
Sprawdźcie i zagłosujcie na kogo uważacie ;) Sękju.
00:20 / 01.08.2005
link
komentarz (3)
hehe respektuj. nie wiem skąd to ale elo Słowacja.
00:04 / 01.08.2005
link
komentarz (0)
chuje zdjęli lożę prasową. why się pytam? pytam się.
22:28 / 31.07.2005
link
komentarz (0)
Popływane, pograne w pingla i w kosza i pogryzione przez komary. Wieczór sportowy a teraz chill, carlsberg, inny punkt widzenia i loża prasowa. Będzie burza czy nie??

Napisałem dear summer. Drobne poprawki i za około tydzień ujrzy światło dzienne. Upały potrafią natchnąć. Wielka pjona dla Pivota za instrumental. Siuuu.
00:55 / 31.07.2005
link
komentarz (1)
Dear summer. Dochodzę powoly do siebie ale od słońca generalnie trzymam się jeszcze z daleka.
22:22 / 29.07.2005
link
komentarz (3)
Ma ktoś instrumental do "dear summer"?
03:21 / 29.07.2005
link
komentarz (2)
Uff. It`s hard work cousin. Imprezy z tygodnia na tydzień coraz lepsze. Cykl przedłużony na sierpień. Nogi mnie napierdalają bo dzisiaj zmiennik zmył się wcześniej. Jutro z rana objazd z obiegówką kurwa mać. Trzeba zdażyć przed urlopem bab z dziekanatu. Dobrze że w ogóle dzisiaj spotkałem zioma który mnie uświadomił hah. Potem czilaut kemping basketing, grilling i słiming u Jaka. Siuuu.
18:21 / 28.07.2005
link
komentarz (2)
Jay w remiksie Diamonds from Sierra Leone:

Bleek could be one hit away his whole career
As long as I'm alive he's a millionaire
And even if I die he's in my will somewhere
So he could just kick back and chill somewhere
Oh yeah, he don't even hafta write rhymes
The Dynasty like my money, last three lifetimes

Hejtrze Bleek`a się gotują. ja tam wole żeby on jednak pisał dalej rymy i robił płyty dla tych 200 tysięcy ludzi w Stanach i takich jak ja w Europie. Siuuuuu.
17:11 / 28.07.2005
link
komentarz (0)
Nie trzeba wyjeżdżać do elej, na jamajke, na florydę czy do hiszpanii. Wystarczy Rzeszów. the hottest place on earth hehehee. Spaliłem troche łapska.

Dzisiaj szempejn kempejn w Azylu. Free Ladies Night. Dziewczyny, chłopacy ;) wjazdówa !!!!
01:25 / 28.07.2005
link
komentarz (0)
Elo polska liga piłki nożnej. Nauczcie się strzelać bramki a potem róbcie sensacje w mediach, kodowane mecze, jakieś kurwa magazyny na tvn24, w których nie ma co pokazywać bo nie ma bramek.
18:13 / 27.07.2005
link
komentarz (2)
Kurwa. Mój jeden DJ pojechał do Paryża i wróci dopiero na święta (pewnie na chwile). Mój drugi DJ spierdala do Anglii dosłownie na dniach. Lipton. Trzeba nagrać zagranica part 2 bardziej personalnie.
08:58 / 27.07.2005
link
komentarz (3)
Mój człowiek Wuczi reprezentuje All Star Team na murzyńskich projectach w USA ;)

Wuczi jesz rybę? (9:02)
siedza na projektach
Wuczi jesz rybę? (9:02)
dzien w dzien w tym samym miejscu
Wuczi jesz rybę? (9:02)
slowo na ulicy mowi
Wuczi jesz rybę? (9:03)
ze jestem najdluzej jezdzacym ice cream manem w tej czesci miasta, ktory nie zostal robbed
Wuczi jesz rybę? (9:03)
slowo w gore
Skubsztyl (9:03)
o dammmm
22:21 / 26.07.2005
link
komentarz (3)
Rapy. Rapy. Jaram się. Dawać te aranże bo pozabijam ;)

gdzie_mój_matiz(tribute to jimmi_mathis).mp3 na Pietza bicie

biba(feat.Kada).mp3 - na Matiego bicie

feat na manu.mp3 na bicie Denza

siuuuuuuuuuuuu.
14:19 / 26.07.2005
link
komentarz (4)
Później napisze więcej co mysle o tych całych kurwa górniczych protestach. Narazie jestem zbyt wkurwiony. ech.
23:54 / 24.07.2005
link
komentarz (3)
Studio Haos sesje. Mixtejp Matiego tylko na nielegalu. Premiera w czwartek w Azylu. haha najgorsze gówno siuuuu.

test_sprzętu(Mati & Eskaubei remix).mp3
dzien_swira(beta).mp3

śmigam skrobnąć coś do radia. trzeba pracować. i gotta eat man !!
11:02 / 24.07.2005
link
komentarz (3)
pisz coś Bartek.
16:10 / 22.07.2005
link
komentarz (2)
Afro Kolektyw total zajawka reaktywacja. Mów do mnie negro.
19:49 / 21.07.2005
link
komentarz (2)
Wbijaj dziś do Azylu na Free Ladies Night. Gościnnie współgra DJ Pleasure.

Andrzej Grubba R.I.P. [`]
10:29 / 21.07.2005
link
komentarz (11)
Jak donosi St Paul Pioneer Press właściciel Minnesoty Timberwolves, Glen Taylor powiedział wczoraj, iż nie będą prowadzone dalsze rozmowy z Latrellem Sprewellem w sprawie przedłużenia jego kontraktu. „Przedstawiliśmy mu ofertę w zeszłym roku, ale Latrell powiedział, że takie warunki go nie zadowalają.” – powiedział Taylor. Za trzy lata gry na konto Sprewella miało wpłynąć $21 milionów, ale zawodnik odrzucił propozycję gdyż jak twierdzi taka kwota go nie zadowala bo musi wyżywić rodzinę.
- haha, I gotta eat man !! ;)
23:02 / 20.07.2005
link
komentarz (1)
Kto nakarmi dzieci z Nigru?
22:11 / 20.07.2005
link
komentarz (3)
Ja chyba naprawde kurwa gorzknieje i zgredzieje. Jakiś podły nastrój. Duszno. Pusto. Trzeba się po raz kolejny ogarnąć.
13:50 / 20.07.2005
link
komentarz (8)
Nowy Afro Kolektyw. Jaram się jak pies. Jarajcie się też ;)
01:55 / 16.07.2005
link
komentarz (4)
http://muzyka.interia.pl/info/infid/646498 - no sam w szoku normalnie. podziemie podziemie pjona interia ;)
08:23 / 12.07.2005
link
komentarz (4)
Temat: Eskaubei - Zezgredziałem ?
Autor: Wujek Slawek
Dodany: 2005-07-12 07:14:23 Host: ---.246.jawnet.pl
przypomina mi to hh w stylu ascetów. nie podoba mi się za chuja.

haha, nigdy nie dostałem większego dissa niż porównanie do Ascetów. siuuuuuuuuuuuu.

17:05 / 11.07.2005
link
komentarz (1)
Instytut - Ślepa Sowa.
10:34 / 10.07.2005
link
komentarz (1)
Ma ktoś instrumental do deja vu?
23:05 / 09.07.2005
link
komentarz (2)
A idź pan w chuj z takimi meczami.
14:23 / 09.07.2005
link
komentarz (15)
Ale jaja. W pełni popieram argumentacje Cimoszewicza że nie ma związku ze sprawą, że komisja jest stronnicza itp. itd. ale jednak nie powinien wychodzić. Kto jak kto ale Marszałek Sejmu nie powinien tak postąpić. Nie zmienia to jednak faktu że na dzień dzisiejszy ma mój głos. Elo.
10:05 / 09.07.2005
link
komentarz (3)
http://www.darlowo.mm.pl/~kmiot/eskaubei-zezgredzialem.rar -  tu jest mirror do singla jakby komuś tamten nie śmigał. Bo ogólnie podobno występują jakieś problemy tylko nie wiem dlaczemu bo serwery Scora zapierdalają tak że siuuuuuuu.

Zamułka po piwach. Ide się śniadać a potem "cały ten świat" i pewnie nba live i pewnie jakiś basket popołudniem. Słowo do góry.
18:59 / 07.07.2005
link
komentarz (25)
http://www.darlowo.mm.pl/~scor/eskaubei-zezgredzialem.rar - zapraszam do stestowania singla. sękju.
23:15 / 06.07.2005
link
komentarz (3)
Elo. Wpadajcie na FREE LADIES NIGHT.
A jutro jak się wyrobimy to jakoś popołudniem singiel w sieci. siuuu.
16:55 / 02.07.2005
link
komentarz (6)
Ulica, ulica chłopaku ;)

Payton, Cassel, Caffey - przed sądem

Jak donosi Reuters Gary Payton, Sam Cassel i Jason Caffey staną w przyszły poniedziałek przed sądem w kanadyjskim Ontario oskarżeni o pobicie. Do wydarzenia doszło w kwietniu 2003 r. przed jednym z nocnych klubów w Toronto. Cała trójka oskarżonych grała wówczas dla Milwaukee Bucks, a bójka miała miejsce przed meczem między Bucks a miejscowymi Raptors.

Payton, reprezentowany przez jednego z najlepszych adwokatów z Bostonu Briana Greenspana (bratanka szefa rezerw federalnych - Alena Greenspana) jest oskarżony o sprowokowanie bójki, uszkodzenie ciała i dwukrotne naruszenie nietykalności cielesnej. Z kolei Cassel i Caffey obwinieni są wyyłącznie o naruszenie nietykalności.

Ofiarami koszykarzy padli: jedna z klubowych tancerek, jej mąż oraz członek ochrony, który wmieszał się w bójkę. Proces został wyznaczony na okres między 4 a 8 lipca b.r. i toczyć się będzie przed Sądem Kryminalnym Prowincji Ontario. Paytonowi grozi nawet 10 lat, pozostałym dwóm "bokserom" po 1,5 roku więzienia.

Jak z tego widać Kendall Gill nie był pionierem, no ale ten przynajmniej boksuje legalnie...

13:13 / 01.07.2005
link
komentarz (2)
Kolejne party. Zapraszam.
18:31 / 24.06.2005
link
komentarz (3)
Doksa to ziom hehehe.
01:13 / 11.06.2005
link
komentarz (4)
Tak czy inaczej znowu W.O.C.C. zgarnia wszystko hłehłe. Pjona dla chłopaków. Nie ma mocnych.
18:01 / 10.06.2005
link
komentarz (1)
Weż nie pytaj ale jednak nie jestem debilem. W sumie nie moja wina. W sumie się nasłuchałem swego czasu o nieodpowiedzialności i moja saooocena troche podupadła a papiery były w pralce tylko jakoś tak kuresko wcięte gdzieś za bęben że nie było opcji stwierdzić że tam są. Przypadek. 150 pln w plecy i ponad 2 tygodnie obsuwy. It`s like that.
10:51 / 10.06.2005
link
komentarz (6)
http://stylistyk.klamstwo.org - ssijcie kawałek jeżely ktoś jeszcze nie słyszał. Mistrz.

A tak w ogóle to robimy przejebany remiks na singla. Mój człowiek śpiewa lepiej niż Lerek (co akurat komplementem nie jest) ale to fakt. Będzie czill bit z basem i rhodesem zagranym i leniwy śpiew, tylko ten mój rap już lekko podstarzały. Do wakacji zdążymy.
09:24 / 10.06.2005
link
komentarz (7)
Nawet nie wiecie ile radości może sprawić kocia kupa ;)
22:20 / 08.06.2005
link
komentarz (1)
ZAPRASZAM NA RAPCENTRUM NIGHT VOL.2.
00:11 / 02.06.2005
link
komentarz (5)
Wuczi my homeboy. Życzę Ci szerokiej drogi i powodzenia. Zróbmy ten hajs co jest. I wogóle helou Wuczi dis is 2pac aj łisz ju gud lak. ;)

Prokom mistrzem. Adam Wójcik MVP MVP !!! Daj szacunek albo nic nie mów !
16:06 / 01.06.2005
link
komentarz (2)
Skubsztyl (16:05)
Ty no ale wez mi powiedz jak rap w intro co? bo wiesz fajne mi juz nie wystarcza hłehłehłe, jakies wersy Ci wpadaja w ucho czy jakies Ci nie podchodzą?
scor (16:05)
hm
scor (16:07)
siuuuuuuuu
scor (16:07)
nie no nie wiem kurde no
scor (16:08)
FAJNE
scor (16:08)
Skubsztyl (16:09)
heheheheheh
15:34 / 01.06.2005
link
komentarz (0)
State Propherty feat.Rell - Don`t realize.mp3
Jeru The Damaja, Miz Marvel, Lil`Dap - Bitchez wit dikz.mp3
15:58 / 26.05.2005
link
komentarz (4)
Jestem mega debilem nie pytaj dlaczego. Mam tylko nadzieje, że jutro wszystko się wyjaśni, a jak się nie wyjaśni to będe kurwa pokutował za swoją głupotę. Cóż człowiek się uczy całe życie ale niektórych rzeczy nie da się wyuczyć. Rutyna gubi ludzi. Elo.
13:13 / 26.05.2005
link
komentarz (0)
Ja to kłerwa już nie ogarniam niektórych spraw. Musze ta prace napisać. Na dniach egzamin, praga, and1, juvenalia. Ogarniamy ogarniamy. Mam nadzieje że mnie dziś wieczorem nikt na żadnego grylla czy coś nie wyciągnie heh.
10:20 / 26.05.2005
link
komentarz (0)
Ha Juras Dudas superstar. Wczoraj musiałem wyjśc po meczu jeszcze na kolejne piwko z radości ha ha.

No i widzimy się na finale Praga hip-hop festiwal. Patrząc na obsadę będzie ciężko ale jak wiadomo koncert to nie płyta ;)
00:02 / 25.05.2005
link
komentarz (10)
ze strony ślizgu, opis cover cd:

Eskaubei – Jeszcze jeden reprezentant Rzeszowa na płycie, weteran, znany ze wspólnych dokonań z Aspektem i przecierania szlaków poprzez gościnne występy w wielu numerach, np. kilku pozycjach na płycie Deobe i Deny (jednej pozycji przyp.Eskaubei). Skubi jest miłośnikiem koszykówki, nie dziwne więc, że jego singiel nawiązuje tytułem do największej jej gwiazdy. Posłuchajcie mocnych wersów, którym muzyczną i wokalną oprawę zapewniła Kada (macie prawo znać ją choćby z Fenomenu czy Owala)

hłełe. Flint, to kim będe za 10 lat jak teraz jestem weteranem? ;)
22:56 / 24.05.2005
link
komentarz (3)
W związku z obsuwami przy pracy nad płyta a w zasadzie z totalnym zastojem z powodu braku aranży siekamy drugi singiel narazie. Utwór mało singlowy ale za to aktualne wczoraj i dzisiaj napisane intro i pewnie ciekawe remiksiwa. Może jakiś bonus żeby tradycji stało się zadość? ;)
11:31 / 24.05.2005
link
komentarz (3)
U mnie narazie wygrywa nowy singiel Stevie Wondera w obu wersjach i Sway "flo fashion" ;)

Wczoraj "szkło kontaktowe" było najlepsze haha. I w ogóle pjona dla prezesa Listkiewicza za "czarną owcę w środowisku sędziowskim która przyszła do nas po Niemczech i Czechach" hahahahaha. kurwa nie moge. hipokryci. pjona dla (jeszcze) ministra Kalisza za 22 tysiące tabletek SLD ;) a największa pjona dla posła Grzesika i Jurasa Urbana który zdobył ten dysk haha. No panie Grzesik. Dobre dżointy w mp3 hłehłe.
20:25 / 21.05.2005
link
komentarz (4)
Andrzej Gołota Gołota Gołota Gołota ! A na rozgrzewke Cygan na polsacie sport ;)
04:06 / 21.05.2005
link
komentarz (1)
Yo. Pierwsze rapcentrum night uważam za zakończone i przede wszystkim za udane. Pjona dla wszystkich którzy wpadli i dobrze się bawili. Ja straciłem troche kalorii i nogi mnie napierdalają od stania za dj`ką ale nie ma że boli. Musi być powtórka. Prawdopodobnie jeszcze przed wakacjami ;)
18:46 / 20.05.2005
link
komentarz (4)
haha to co PRokom zrobił z ANwilem w ich własnej hali to w szoku w szoku. Wielki mecz w obronie i oczywiście przysłowie "Kto ma Wójcika ten ma mistrzostwo" znowu powinno stać się aktualne ;) wynik 74:41. Po trzech kwartach Anwil miał 21 punktów i dopiero w czwartej luźnej kwarcie dorzucił 20. ALe jaja. History in the makin` tego jeszcze nie było.

Widzimy się w Trygonie. Elo.
12:07 / 20.05.2005
link
komentarz (0)
Memph Bleek zajawka. Dobrze to ujął recenzent na hip-hop.pl. Trudno o bardziej sentymentalnego rapera niż Bleek hehe.

Zapraszam dziś do Trygonu. Wpadajcie. Powinno być gorąco ;)
23:51 / 18.05.2005
link
komentarz (0)
Dzisiejszy wieczór na ogólnym wkurwieniu. Niektórzy mnie chyba nie szanują i tną lekko w chuja. Być może robią to nieświadomie. Moje usposobienie jest ogólnie takie że wiele zapominam i zostawiam za sobą dlatego poczekam do jutra pewnie będzie lepiej. elo elo.
14:38 / 15.05.2005
link
komentarz (4)
hahaha. wczoraj chociaż prawie na trzeźwo to przemelanż. ośmiałem się jak nigdy hahaha. pijackie pajugi gity i kapciuchy czy kapciory haha. wiem że nie pojmujesz slangu ;) ciężko to wszystko opisać. beka poprostu wielka beka ;)
10:59 / 13.05.2005
link
komentarz (4)
*** (8:55)
wczoraj sciemniłem jedna hahahaha
Skubsztyl (8:56)
haha w ogole kurwa
Skubsztyl (8:56)
ja jestem legendą rzeszowskiego rapu
Skubsztyl (8:56)
a panny do mnie nie podbijają
Skubsztyl (8:56)
hahahahahahahahahaha
Skubsztyl (8:57)
*** (8:57)
hhahahahahhahhahhahahahaahahahaha
*** (8:57)
bo masz panne i kazdy o tym wie
Skubsztyl (8:58)
ej zio jak ja sciemniles? na realizatora? na bitmejkera? czy na lerka?
Skubsztyl (8:58)
haha
*** (8:58)
ee na bitboxera hahahahaha
Skubsztyl (8:58)
hahahahahahahaha

nie ma to jak poranne rozmowy na ostrym kacu.
09:38 / 12.05.2005
link
komentarz (2)
"ludzie?"
23:51 / 11.05.2005
link
komentarz (2)
Co z tego że fajna biblioteka, fajny system komputerowy jak nic tam kurwa nie ma. Jak ja mam prace pisać? Skończy się pewnie na tym że będe musiał zakupić coś albo śmigać gdzieś do Krakowa po książki. elo.
22:09 / 11.05.2005
link
komentarz (0)
ZAPRASZAM NA IMPREZE chociaż plakat z deka zzipiały będzie wesoło ;)
00:10 / 07.05.2005
link
komentarz (1)
Czuję rosnące zdenerwowanie jak przed każda dłuższą podróżą. Nie wiem czy dziś zasnę. Pasowałoby się skimać ze dwie godzinki. Jak coś to sms czy coś. Do poniedziałku. Elo.
16:30 / 06.05.2005
link
komentarz (3)
Kac przeszedł. Dziś wieczór krótka wbitka na Hemp Gru. Cel główny to bynajmniej nie koncert ;) 4 rano kierunek Poznań. Łisz mi gud lak.
02:13 / 06.05.2005
link
komentarz (4)
Z klubów mnie znasz czyli mnie nie znasz...
16:14 / 05.05.2005
link
komentarz (1)
Jestem zdegustowany, zażenowany, zniesmaczony poziomem debaty w Sejmie. Aż nie chce mi się wnikać w szczegóły i podawać przykładów z dzisiejszego kolejnego cyrku w jaki przerodziła się debata nad skróceniem kadencji. Elo wszyscy posłowie Samoobrony, elo Sanyszyn, elo Nowak.
23:41 / 04.05.2005
link
komentarz (5)
Memphis Bleek - Straight Path. Na tym samym pięknym samplu co Brand Nubian z Commonem - Maybe one day. Ale nie przebija go w żadnym stopniu. Tam Grand Pu z Commonem byli nie do podrobienia i ten refren najlepszy. Jedenz moich ulubionych kawałków eva. Ale Bleek też daje rade. W ogóle jak zawsze połowa płyty bangery, druga połowa interesujące oryginalne często bity ale jakoś do mnie nie trafiają. Bleek w normie, w formie. 534 !!!
22:10 / 04.05.2005
link
komentarz (4)
Dre Memphisa 534 zio. Sprawdzimy jeszcze dziś. Trzeba się szykować na NY. Chujowa opcja bo jade sam. Ponad 9 godzin w pociągu. Daj spokój. Ktoś chętny z Rzeszowa na wyjazd? Może wsiąśc po drodze. Jakiś Tarnów, KRaków czy Katowice? ewentualnie Wrocław ;)
11:28 / 04.05.2005
link
komentarz (1)
Praca "naukowa" jest teraz o wiele łatwiejsza niż kiedyś. Mamy ksero, elektroniczą bazę zbiorów bibliotecznych i możliwość zamówienia książek przez net no i genialny internet ;) Archiwum czasopism, dziennik ustaw z hmmmm 46 roku? żaden problem. Trzeba tylko wysłać sms`a uaktywniającego za ileśtam ileśtam.
02:52 / 02.05.2005
link
komentarz (7)
Ha Wilk nawinął podwójny w "Życiu Warszawy" ;)

Gdzie byłeś kiedy wyszło pierwsze Stare Miasto? drugie Stare Miasto? nie byłeś tu? Jak to?

Chyba sobie do snu włącze drugie stare miasto bo pierwsze gdzieś przepadło na kasecie a mp3 leży gdzieś w zakurzonym pudełku z dawno zgrywanymi mp trójkami, ale trzeba odkopać jakoś co nie? W ogóle szkoda że Wujrock zamilkł. Ma zajebistą barwe głosu a kawałek z płyty Steez-u rządzi do dziś.

Looptroop - Night Train,mp3 - piękne piękne.
01:53 / 02.05.2005
link
komentarz (0)
Zobacz co dziś w ----------> audycji.
16:41 / 01.05.2005
link
komentarz (11)
Z rana lekki przypał. Pare godzin straconych. Ty no Stasiak się chyba cofa rapowo. Też tak myslisz?
18:29 / 30.04.2005
link
komentarz (2)
ściągnijcie sobie remiks DNA. Daje rade.
12:43 / 30.04.2005
link
komentarz (8)
hahahahaha. Noon jest pierdolnięty hahahahahaha. zabił całą płytę jedną zwrotką, jednym panczem hahahahah. nie no w szoku.

No i Nowicki w intro klasa.
12:09 / 30.04.2005
link
komentarz (2)
A Frenchmana to pamiętam jak przez mgłe. Co złego to nie my eeeee. haha. najgorzej. pozdro dla tych co mieli wczoraj ze mnie polew haha. Goof, Pietz, Forma, Staś zapomnijcie o tym electro hahahaha.
18:16 / 29.04.2005
link
komentarz (1)
Yo. Dzisiaj klubing z pustym portfelem haha. Praca stoi w miejscu. No może merytorycznie coś poszło do przodu ale tekstu nie przybyło.

Gdzie wtedy byłeś jak wyszedł Skandal? hehe.
14:45 / 29.04.2005
link
komentarz (1)
MEATRIX
01:55 / 29.04.2005
link
komentarz (4)
Normalnie poszłem za zajawką. poszłem i wyszłem z siebie wymyślając lanserskie pytania żeby każdy wiedział co ja jak i gdzie i z kim ha.

http://eskaubei.funtest.pl
00:48 / 29.04.2005
link
komentarz (0)
Prince - Money don`t matter 2 night. Pięknie.
00:05 / 29.04.2005
link
komentarz (0)
Mam tyle płyt do przesłuchania że weź. coraz więcej. do poniedziałku trzeba to ogarnąć a juz teraz można sprawdzić 81 rapcentrum na artderue.pl w odpowiednim dziale ;)

A Skierniewice nie wiedzą co tracą. elo owal. ;)
15:23 / 28.04.2005
link
komentarz (4)
Sprawy różnej maści idą że tak powiem ku dobremu. Ostatnie dni obfitują w różne opcje i trzeba z nich skorzystać możliwie najlepiej. Najlepsze jest to że wszystko związane jest z rapem. Szczegóły wkrótce. elo.
01:07 / 27.04.2005
link
komentarz (1)
To jeszcze napisze że tak wymieniając się wersami z Pierrociną, który mnie pozabijał panczami, przyszła mie na myśl refleksja:

Jeden ma technike, a drugi prze pancze/ jeden na sto ma to wszystko i nazywa się Smarkey/ hehe. to jest fakt. cały czas najebawszy na winampie. cześć.
00:49 / 27.04.2005
link
komentarz (0)
kurde napisałem kolejną techniczną życiówke o niczym konkretnym bo taka zresztą jest koncepcja kawałka haha. ale będzie na luzaku dżoint. poko poko.
00:05 / 27.04.2005
link
komentarz (0)
Robimy tutaj takie wałki, że czasem myśle że urodziliśmy się czarni mamo ;) Kolejny dżo w drodze na kolejny projekt. W swoim czasie wszytko ujrzy światło dzienne ;)
10:56 / 26.04.2005
link
komentarz (4)
Wczoraj się przekonałem że "słowo" jest czasami warte tyle co nic i zobaczymy jak to będzie. ha wiem że nie wiadomo o co chodzi.

boston wtopił drugi mecz. wkurwiomy. gary nędznie. miller dziod "stary człowiek i może" a gary też stary ale ciut młodszy i już nie zawsze może daaammmmm.
13:19 / 25.04.2005
link
komentarz (13)
Zobacz co dziś w ----------> audycji.

A tak poza tym to Raphael Saadig w głośnikach a wcześniej w aucie Babyface płyta "The day" i chilałt za kółkiem.

Stylowa Spółka Społem. Po pierwszym przesłuchaniu? hmm fajne oldskulowe zajawki ale rap dobry tylko sporadycznie. Ogólnie płyta mało przystępna radiowo. Trzeba będzie jakieś radio edity sieknąć dla dobra muzyki ;)
23:17 / 24.04.2005
link
komentarz (5)
dżizus kurwa ja pierdole dzień świra na tvp1. czasami czuje się jak ten główny bohater, adaś miałczyński w kwiecie wieku, chociaż mam dopiero 23 lata ha. miałem pisać pracę, będe pisał w nocy albo rano w przerwach między robieniem audycji i w ogóle mnie tu jacyś znani poważani raperzy każą tematy wymyślać haha.
18:02 / 24.04.2005
link
komentarz (1)
Kurcze czas zapierdala dużo spraw na głowie. Praca licencjacka ledwo liźnięta, audycja ledwo zaczęta, płyt i kawałków do przesłuchania troche, wojsko sie upomina musze im jak co roku zanieśc papir z uczelni, płyta się robi? sama sie nie zrobi dziś wieczór wypad do studijoł. ogarniamy się. najbliższy alk planuje dopiero pod koniec tygodnia (pod warunkiem że jakimś cudem będe miał za co go nabyć ha ha) cześć.

3060 - spoko? ;)

Nowy Lord Tariq w sumie daje radę ale bez podjarki.
13:45 / 24.04.2005
link
komentarz (3)
Yo. Kto na inauguracji pontyfikatu Benedykta XVI widział wielki transparent z napisem "Rzeszów"? ;)
01:03 / 23.04.2005
link
komentarz (2)
No i po raz kolejny umarł. Nie wiem kim jest Raptile i jaką ma opinie w Niemczech ale pokazał naszym chłoptasiom jak sie wchodzi z pizdą na scene i gra dla ludzi no a nasze chłoptasie jak to one pojękiwały coś do majków i ogólnie śmiechawa. doniu fałszował, liber stękał 18l rapowali na 3 głosy każdy sobie. elo doniu artysta roku.
23:57 / 22.04.2005
link
komentarz (6)
hip-hop? właśnie umiera po raz kolejny. tym razem na eska music awards na polsacie. elo.
22:19 / 22.04.2005
link
komentarz (1)
Przez to że w tym semestrze mam zajęcia tylko w środy jedne ćwiczenia i w czwartki wykład i ćwiczenia, zupełnie zatraciłem pojęcie "weeknedu". W piątek siedze sobie w domu bo imprezy były np. we wtorek czy wczoraj i zupełnie nie odczuwam potrzeby wyjścia gdzieś bo jest piątek. Trzeba dać sobie spokój z alkiem bo kieszeń pusta i tępy umysł. yo.
11:14 / 22.04.2005
link
komentarz (1)
Boston z Indianą w PO, z przewagą boiska Bostonu. JAk będzie? Mam pewne obawy ale...
15:38 / 19.04.2005
link
komentarz (5)
Nie wiem czy zwrócił ktoś uwagę jak pomysłowo "Rzeczpospolita" przygotowywała czytelników na zmianę szaty graficznej i loga. Fajny patent. "U góry pracują" ;)

A film "snatch" to kozak. Skomplikowana fabuła i najgorszy akcent ;) Ujęcia mistrzowe. Szczególnie wymownie wyrażona podróż USA - Londyn hehehe. Real gangsta shit.

A od dziś czy jutra będzie można ściągać audycje ze strny artderue. Na początek ta wczorajsza i tak co tydzień. sieee.
23:40 / 18.04.2005
link
komentarz (2)
No i po kolejnej audycji. Dzisiaj było west coastowo. Łukasz przyniósł naprawdę konkret dżointy i sprawdził się w debiucie w eterze. Audycje mamy nagraną (thx Endziu) więc pojawi się niedługo na artderue.pl w dziale "rapcentrum" ;)
21:49 / 17.04.2005
link
komentarz (4)
Dajcie jakąś krytykę. A ja może wkońcu się dzisiaj wyśpie? Majmen Endrju chciał wyciągnąć mnie na pijaństwo ale ja 3 dni z rzędu pod wpływem co u mnie jest niespotykane więc odmówiłem.

A wczoraj na gryllu ziomy z osiedla dali respekt i miłość i jeszcze jeden kiedyś mój może nie idol ale coś koło tego też dał respekt i byłem pijany więc zaczęły ponosić mnie emocje heh. Ale miło kurcze. One.
09:12 / 17.04.2005
link
komentarz (5)
Yo. Jakby się ktoś pytał to tutaj jest singiel do zassania. Eskaubei feat.Kada - Chce być Michaelem Jordanem rapu. ;) Enjoy albo nie enjoy ale podejdźcie krytycznie ;)
17:24 / 16.04.2005
link
komentarz (3)
chce być mj rapu bo koszykówki nie będe nawet żuromem hahaha. stwierdziłem to po dzisiejszej "gierce".
09:13 / 16.04.2005
link
komentarz (7)
Yo. To fakt. Dzisiaj wieczorem na www.artderue.pl exclusive premiera pierwszego singla. Nie wszystko poszło tak jak miało pójść, ale jakoś poszło ;) No to do wieczora.
01:19 / 29.03.2005
link
komentarz (8)
Wizyta Pierrociny przesunięta na wczoraj wieczór. Przez to krótka ale owocna. ha. podkarpacki rap reaktywacja soooon.

Dzisiaj (wczoraj) oglądałem zajebisty film w tv. "Mów mi Rockefeller". Może to dziwić ale uwielbiam takie klimaty. Gra młodych aktorów konkretna. Nie to co później jakieś Obuchowicze karwafa. No i oczywiście Malajkat nieodłączny wtakich filmach. Świetny. No i ten motyw przewodni zaśpiewany przez Rysia Rynkowskiego pijącego do nowo powstałego wtedy pojęcia "wolnego rynku" w Polsce ;) "mały biznes zrób, szybki biznes zrób, jakiś biznes zrób...potem laba" ;) Miszcz. Ma ktoś ten kawałek?

Wieczorem "Kiler" czyli Rewiński klasa sama w sobie. Demyt ten człowiek jest bezbłędny. Podobnie jak Stuhr. Podobnie jak wcześniej na tv poloni przy 100-nym razie z "Misiem", Tym i Kowalewski. To są szpilery.

Nocne akcje bekindedejs i śmiech, politowanie, wkurwineie i jednak sentyment przy słuchiwaniu starych tracków. Ogarniam dyskografię całą że tak powiem i nie moge jej w pełni ogarnąć bo częśc rzeczy już bezpowrotnie poginęła. Po cześci są tylko ślady. Jakoś sie z tym jednak mam nadzieje mniej wiecej i w miare kompleksowo zrobię. Dawniej stawiałem na ilośc nie jakość chociaż myslałem że idą w parze. Dzisiaj już wiem że nie szły ;)

pe ep? pewnie tak ;) dobranoc.
17:17 / 27.03.2005
link
komentarz (0)
zmuła i problemy karwafa.
00:17 / 27.03.2005
link
komentarz (1)
Nocna zajawka na De La De La De La... "More than U know" "Trouble in the water", "street life", "the magic number", "verbal clap" i wiele wiele więcej.

Arena auf Szklanke juz niedługo ;) Dobranoc bo wiadomo czas przestawiamy.
22:40 / 26.03.2005
link
komentarz (0)
8 do zera, Polska żegna Azera ;)

Dzisiaj czilout. Lajtowe sprzątanie pokoju (jak mnie znasz i byłeś u mnie w pokoju to pewnie nie dajesz wiary). Memph Bleek zajawka. Co z teg że nie truskulowy ;) Na trzeciej płycie kilka konkret osobistych kawałków i kilka hitów. Wiadomo że wszystkie 3 płyty nie są idealne ale dają radę w 60% przeważnie więc szacunek.

Cośtam miałem jeszcze napisać ale zapomniałem chyba. Acha acha, remix pierwszy od Matiego mam. Spoko jest. Ma ktoś może w mp3 albo w łejwach komentarze z NBA odnośnie akcji Jordana? Holla.
10:34 / 26.03.2005
link
komentarz (0)
Śmigam poświęcić to i owo ;)
23:06 / 25.03.2005
link
komentarz (1)
Muszę zrobić audycje poświęconą w dużej części De La Soul, tak jak kiedyś zrobiłem o Common`ie. Zasługują na to jak zresztą wielu innych ale De La będą w pierwszej kolejności. Myślę że jakoś w kwietniu.
18:33 / 25.03.2005
link
komentarz (4)
Dzisiaj inauguracja basketu na powietrzu. Na pierwszy raz okej. Chłopaki nie mieli zbytnio siły więc po krótkiej gierce sieknęliśmy oswajanie się z piłką i ternig rzutowy haha. Ja miałem przerwę 3 tygodnie i już najgorzej. Wiadomo. Jutro powtórka i tak do kolejnej zimy sieaaaaa.

Lakersów nie będzie w PO prawdopodobnie. Bryant pokazał co jest wart on i jego gra dla samego siebie. Nie chcieli Shaqa, Mailmana, oszukali Paytona, teraz mają team na 10 miejsce w konferencji ;)

"17 maja powinna ujrzeć światło dzienne płyta Memphisa Bleeka zatytułowana: "534".
Będzie to już czwarty album człowieka znanego też m.in. z featuringów na płytach Jay-Z.
Gościnnie wystąpią Jigga, Foxxy Brown oraz M.O.P. Natomiast za bity odpowiedzą Swizz Beatz, Bink, 9th Wonder i Just Blaze.
Osoby związane z Rocafella records mówią, że będzie to zdecydowanie najlepsza płyta Memphisa. On sam nie wyklucza, że to jego ostatni krążek. Jak powiedział w jednym z wywiadów: "Wkładam w ten album wszystko. Wprawdzie Jay-Z to mój ziom, ale nie wiem ile jeszcze szans dostanę od wytwórni. W końcu to biznes" - ja tam się jaram Bleek`iem od pierwszej płyty i wiem że będzie kolejna dobra rzecz. Szkoda że całej nie sieknie 9th Wonder jak miało być pierwotnie. Widze że nie ziomuje się już tak z Beanie Sigelem jak kiedyś bo nie ma nie mają swoich featów na swoich płytach. Go Bleek.
23:38 / 24.03.2005
link
komentarz (0)
Mam dwa najgorzej odjechane bity i pare zaległych zwrotek do napisania. Dzisiaj wieczorem Tesco z rodziną aka. korki na promocjach i stłoczeni spoceni ludzie w przedświątecznej psychozie ;)

Pierdolnąłem literke pysznego najlepszego niebieskiego gatorade`a i mam moc. ha !
13:08 / 24.03.2005
link
komentarz (4)
Wczoraj obejżeliśmy "Wesele" i złapałem ostrą zamułkę. Film podziałał na mnie bo jest prawdziwy, realny. JEst naprawde smutny a jeszcze smutniejsza jest świadomość, że takie rzeczy to chleb powszedni. Na szczęście jest też inny świat, w którym też są wady, też są wypaczenia, ale jednak wole ten świat od tego z filmu.

Jetta kosmetycznie poprawiona za to cena nie była kosmetyczna za 10 minut roboty,ale przynajmniej mechanik nie zgrywał filozofa jak te wieśniaki w "SZiKu".

Super pogoda. Pasuje zainaugurować sezon na powietrzu ale jeszcze nie dziś niestety. Śmigam do studia rap robić bo singiel musi być na czas i płyta też. W poniedziałek pzyjeżdża maj ziombwoy Pierrocina i zrobimy "lany poniedziałek" haha. 5.
18:27 / 23.03.2005
link
komentarz (1)
Cóż. Dołącze się do większości mojej listy GG i w ogóle dobrego samopoczucia spowodowanego pogodą i zawołam: WIOSNA !! ;)
14:30 / 22.03.2005
link
komentarz (1)
Jea jea. Pomysły bombardują mie głowę. Robimy singla chłopaku i Ty dziewczynko. Postanowione co na niego pójdzie raczey i będą remixy i będą dodatki i w ogóle będzie fajnie. Promomix mysle jakoś po świętach. Singiel mysle jakoś żeby na trn koncert 8 kwietnia był co nie? To może singiel na moje urodziny już będzie. Sieeeee. ;)
15:17 / 21.03.2005
link
komentarz (10)
Zgłaszać się na WBW czy nie? a jeśli już to gdzie jechać?
13:02 / 21.03.2005
link
komentarz (1)
Reklama kolegi !!

A tak poza tym to hurtowo:
Wiesiek umiera.
Jego zycie konczy się w straszliwych męczarniach, których nawet on sam nie jest w stanie opisac. Wiesiek choruje na ostra odmianę egzotycznej choroby zwanej przez specjalistów KAC (Kurewska Abrakadabra Czachy).
Znajomi oraz pani Halinka, sprzataczka z bloku Wieska i jednoczesnie przyjaciólka rodziny twierdza, ze w obecnej sytuacji niewiele juz mozna zrobic - Wiesiek jest skazany na smierc. Pomysl, jak straszne musi byc zycie z wyrokiem. A wszystko zacęlo się tak niewinnie na imieninach u szwagra Wieska, niejakiego Czelawa Dz. ...
Ale jest jeszcze szansa! Mozemy pomóc Wieskowi!
Firma WDUPEX s.a. z Rozworowa Podlaskiego, producent czopków przeciwgrzybicznych "Solaris", zgodzila się sponsorowac kampanię ratowania Wieska. Za kazde przeslanie tej wiadomosci nowej osobie, firma WDUPEX wplaca na konto Wieska 2 ruble bialoruskie. Uzbieralismy juz 374764687098176523,5 rubli, co jest równowartoscia okolo 26 groszy. Jezeli uzbieramy 1,50 zl mama Wieska będzie mogla kupic mu mineralkę w osiedlowym sklepie spozywczym i jej syn będzie uratowany (byc moze wystarczny nawet na regeneracyjna zupkę chinska). Tak więc nie czekaj! Los Wieska lezy w twoich rękach! W tak latwy sposób mozemy mu pomóc...To jest lancuszek SRANIA NA ŁAŃCUSZKI.
Jesli srasz na lancuszki szczęscia wyslij ten lancuszek wszystkim (lacznie ze mna).
Jesli wyslesz to : 5 osobom- nic sie nie stanie,
10 osobom - nic sie nie stanie, 15 osobom - tez pewnie nic sie nie stanie,
20 osobom - zgadnij co sie stanie ... NIC !
666 osobom - tez sie kurwa nic nie stanie
Otoz to: Nic sie kurwa nie stanie !
Ania nie wyslala lancuszka i nic się jej nie stalo,
Grzesiek wyslal lancuszek i nic mu sie nie stalo
Robert nie wyslal lancuszka i pierdolnal go tramwaj, ale nie wiadomo jaki byl zwiazek z lancuszkiem.
11:37 / 21.03.2005
link
komentarz (4)
Zapraszam na dzisiejsze RAPCENTRUM. Jednak materiał się znalazł i będzie ciekawie i przyjemnie. I tak nikt mnie nie słucha ale co zrobić. ha.

Soul Supreme and Common Sense - Soul&Sense - konkret płytka z konkret remixami.

01:50 / 21.03.2005
link
komentarz (4)
A Słupskowi gratulujemy Henryka Wardacha ;)
19:24 / 18.03.2005
link
komentarz (1)
Somalii gratulujemy parlamentarzystów.

Polakom gratulujemy sąsiadów (patrz dzisiejsze Fakty).
16:22 / 18.03.2005
link
komentarz (3)
It`s hard to be a dope mc ;)

A tak w ogóle to malutka rzeczka Przyrwa, naprzeciwko mojego bloku (na szczęie w bezpiecznej chyba odległości) zaraz zaleje skrzyżowanie. Zalała już jeden most, podtopiła jakieś drzewa. Odwilż odwilż łatafak łatafak. B4 odcięte od świata będzie. A to podobno taka metropolia co nie Łukasz? ;) Klęska żywiołowa na Baranówce się szykuje.
09:42 / 18.03.2005
link
komentarz (1)
ku pokrzepieniu serc....
> >
> > >> Teleturnieje
> > >>
> > >> Familiada
> > >>
> > >> Podaj rodzaj farby.
> > >> - Czerwona!
> > >> Wobec braku takowej odpowiedzi na tablicy Strasburger pyta kolejnego zawodnika:
> > >> -Podaj rodzaj farby.
> > >> -Zielona!
> > >>
> > >> Sport, w którym biora udzial zwierzeta.
> > >> Odp. - Walka jeleni na rykowisku...
> > >>
> > >> - Podaj rodzaj potwora.
> > >> - Kangur!
> > >>
> > >> - Wiecej niz jedno zwierze, to...?
> > >> - Owca.
> > >> - Zle. Pytanie przechodzi na druga rodzine. Wiecej niz
jedno zwierze,to...?
> > >> - Lama?
> > >>
> > >> - Co robia koty?
> > >> - Skakaja
> > >>
> > >> Pytanie: Dokad rodzice nie zabieraja ze soba dzieci?
> > >> Odp.: Do agencji towarzyskiej.
> > >>
> > >> Pytanie: Jaka moze byc banka?
> > >> Odp. 1: Mydlana (braaaaawo)
> > >> Odp. 2: Banka na mleko (braaaaawo)
> > >> Odp. 3: Banka wstanka, taka zabawka.
> > >>
> > >> - Miasto na F?
> > >> - yyyyyyy.... FLORYDA!
> > >>
> > >> - Nazwa przyladka?
> > >> - Przyladek Zdrój.
> > >>
> > >> - Rodzaj kielbasy?
> > >> - Szynka!
> > >>
> > >> Pytanie: - Wymien zwierze w paski...
> > >> Odpowiedz: - Biedronka!
> > >>
> > >> Pytanie: Na czym mozna siedziec?(Odpowiedzi na tablicy:
na kanapie, na krzesle) Glowa rodziny: na FOSIE
> > >>
> > >> Jeden z dziesieciu
> > >>
> > >> Tadeusz Sznuk: Ile nóg ma salamandra ?
> > >> Zawodniczka: Trzy
> > >> T Sz: To chyba kulawa...
> > >>
> > >> - Prosze podac wzór na pole prostokata...
> > >> - a kwadrat + b kwadrat. - O Boze powiedzialam wzór na obwód :(
> > >>
> > >> - Niestety Pani wzór na obwód równiez jest
nieprawidlowy...
> > >>
> > >> - Jaka czesc ciala odcial sobie Vincent van Gogh?
> > >> - yyy...yyy... wlosy?!
> > >>
> > >> Pytanie: - Glowni bohaterowie "Nocy i dni"
> > >> Odpowiedz: - Jan i Bogumil
> > >> Sznuk: - To byloby takie nowoczesne malzenstwo...
> > >>
> > >> Pytanie (kategoria powiedzenia i przyslowia):
> > >> Prosze dokonczyc. - Goly jak swiety...?
> > >> Odpowiedz: - Mikolaj...
> > >>
> > >> - Postac z mitologii i znany klub pilkarski? Dla ulatwienia na litere A?
> > >> Odpowiedz po zastanowieniu równo z bipem (nota bene policjanta): AC Milan.

- Jaki narzad umozliwia rybom oddychanie pod woda?
- Syfon.
> > >>
> > >> - Ile par oczu ma mucha?
> > >> - 100 milionów
> > >>
> > >> - Jak sie nazywal chlopiec z bajki o królowej sniegu
> > >> - yyy... bede strzelal... Pinokio
> > >>
> > >> - Jak nazywa sie para aktorów odtwarzajacych role
Barbary i Bogumila w
> > >> serialu "Noce i dnie"?
> > >> - Eeee, eeee, yyyy, yyyy (Biiip !!! - koniec czasu).
Zapomnialem. Ale
> > >> teraz juz wiem.
> > >> - To prosze powiedziec
> > >> - ... Dalej zapomnialem
> > >>
> > >> - Ile w jezyku polskim rozrózniamy przypadków w liczbie
pojedynczej, a
> > >> ile w liczbie mnogiej?
> > >> - Tyle samo
> > >>
> > >> "Kwiatek" z Va Banque
> > >>
> > >> Autentyk z innego teleturnieju. Odgadujacy musial byc niezle "stremowany":
- Dokad jechal slynny pociag o 15.10?"
- Do Garwolina...
Prowadzacy zglupial:
- Dlaczego do Garwolina?
- A bo ja tam mieszkam.



22:56 / 17.03.2005
link
komentarz (3)
Obskurw King od popołudnia.
13:36 / 16.03.2005
link
komentarz (7)
W 2005 roku słuchacze Radia Eska wybierają zwycięzców w pięciu kategoriach:

Artysta Roku Polska:
- Liber
- Sidney Polak
- Krzysztof Krawczyk
- Doniu

Myślałem że spadnę z fotela po przeczytaniu tego newsa. Elo Liber hahahaha.

A tak w ogóle to wczoraj przegapiłem "upalne lato" Spike`a Lee na dwójce i jestem wkurwiony bo nie widziałem jeszcze tego filmu. Fuck.
12:41 / 16.03.2005
link
komentarz (6)
No to czas napisać coś o tej Warszawie. Szalona podróż beta Osy, która na szczęście zakończyła się bezpiecznym dojazdem i brakiem mandatów haha. W Wawie wycieczka na dalekie Brudno po drugą wejściówę (dziękuje ziomo) i potem już bezpośrednio pod stodołę. Śnieg najgorszy. Deo nie dojechał na letnich oponach niestety. Sam klub średni. Ludzi nadzwyczaj mało. Bez porównania z Gangstarrem. Morwa i ViP fajosko ze względu głównie na zespoły akompaniujące. Morwie bardziej jazzowo, ViP bardziej hardkorowo ale za to z konkretnym saksofonistą. Może dlatego następny Grammatik padł ofiarą różnicy i wyższości instrumentów nad samym bitem. JA to każdym koncertem grammatika jaram się jak dziecko ale ten był krótki, słabo nagłośniony (za dużo basu, za cicho dj). 2 dni później w Rzeszowie zagrali mistrzostwo.

Sam Guru to osobny akapit. Gorzej niż na Gangstarze, lepiej niż na pierwszym koncercie. Kiedy grał kawałki z nowej płyty która jeszcze nie wyszła, było ciut średnio ale odkąd poleciało "Skills" poleciałem w dym który nakręcał Bilon haha. Guru śmigał pompki na scenie itp. Przy "Full Clipie" myslałem że klub wyleci w powietrze. To zawsze tak działa. Mistrz. Dj Doo Wop dawał radę również na majku. Ten Sollar jakiś słaby.
Po koncercie podbiłem z płytą i dostałem autograf z dedykacją sieeeeee. To Scooby, one love, Guru. Zazdrościcie mi? ha. Nie musiałem literować. Od razu podłapali ocb..."just like Scoobie Doo? Scoobie Snacks ye ye" hehehehe.

Powrót 4 rano na Kabaty. NA dzień następny jakieś scrabble, chińczyk i ustawka najpierw u Pierrociny z Danielem a potem z Zielasem (dzięki za pomoc komunikacyjną ziom heh). Powrót na chatę znajomych, "Książe w Nowym Yorku" przy Ginie z Tonikiem. O 11-tej wyjazd z Wawy pks-em któy zjebał się godzine po wyjeżdzie i oczekiwanie na następny. NA szczęście całkiem niedługo. NA nieszczęście był mniej wygodny. Powrót do Rzeszowa po 18-tej i po 21-wszej już w Akademii na mega konkretnych Ślizgerach z których relacja wkrótce na artderue.pl. pjona.
01:07 / 16.03.2005
link
komentarz (0)
Tu jakieś takie krótkie coś dla kolekcjonerów. sieee.
W ogóle to epidemia człowieku. Mój realizator chory, mój producent tv chory, moja mama chora i mój ziom Tomi również chory. Krępuje to lekko moje ruchy ale wszystkim życzę rychłego powrotu do zdrowia. Ty też jesteś chory(a)? Dobranoc.
23:03 / 15.03.2005
link
komentarz (3)
Sieeee. Dzisiaj pozałatwiałem pare spraw in plus. 8-mego kwietnia "Pod Palmą" koncert Begiet, S2O, Stahu i Dynus i Eskaubei i Dj Tomi z materiałem z Aspektu i z mojego solo.

Odnośnie mojego solo to powinno wyjśc z ładną okładeczką i nadrukiem na cd, do zakupu na artderue i wydane przez artderue sieeeeeeee. Jaram się.
01:21 / 15.03.2005
link
komentarz (1)
Ema. Wróciłem z Wuwua i od razu siema Akademia i mega ślizgery rzeszowskie. Powrót 5 rano i dzisiaj (wczoraj) byłem zbyt nieogarnięty żeby sieknąć dłuższą relację ale spoko spoko. Coś będzie.
01:03 / 09.03.2005
link
komentarz (3)
http://fakty.interia.pl/ziemkiewicz - poczytajcie. Dobranoc.
16:55 / 08.03.2005
link
komentarz (8)
Znajomy oddał mi wczoraj jakieś stare numery "klanu" po ponad 2 latach. Już o nich dawno zapomniałem hehe. Z senstymentem przeczytałem recenzje Flinstone`a, dema Aspektu w 16 numerze. Nie pamiętam natomiast w którym numerze była druga recenja autorstwa De Pe. Ma ktoś może to w swoich archiwach i mógłby mi to jakoś kopsnąć? Będe wdzięczny.

A Puzzel siekną konkretną płytę i jaram się większością bitów i większością gości. Elo.
13:25 / 08.03.2005
link
komentarz (1)
Dla wszystkich Czytelniczek, wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet ;) Pozdrówki

Ha z rana 2 traktory odśnieżyły nam praking ale śnieg daje non stop więc dalej cięzka opcja.
00:53 / 08.03.2005
link
komentarz (0)
Że zacytuję Ryszarda Ochudzkiego: "Najbardziej nie lubie umawiać się z baranami". Word word. Z takim właśnie baranem umówiliśmy się dziś z moim ziomem, Sebuniem. Ten baran to menago? odremontowanego klubu studenckiego "Pod palmą". Dał swój numer, zaproponował dzień, potem godzinę. Zapierdalamy zaspami, biegnę żeby być punktualnie bo nienawidze się spóźniać. Typ mówi żeby poczekać "5 sekund" i zmieniliśmy o nim zdanie w "5 sekund". Ów baran kręcił się po klubie z pół godziny i nie podchodził do nas, po czym ubrał kurtkę i wyszedł. W szoku. Czyżby skleroza, chwilowa amnezja? Ja nie wiem ale coraz częściej spotykam się z takimi przypadkami.

A druga sprawa, że jestem unieruchomiony w używaniu auta. Kto wie jak wygląda nasz parking (który nawet bez śniegu parkingu nie przypomina) ten wie że teraz auto od ulicy oddziela ok 50 metrów metrowej zaspy. Musiałby wjechać tu jakiś traktor albo ze 20 chłopa z łopatami.

3majmy kciuki za Boskiego Diego. Zdejmie brzuch czy nie? Dobranoc.
00:00 / 08.03.2005
link
komentarz (0)
Przeczytajcie TO..... TO... i TO a potem zassajcie ten filmik. Ja jestem w szoku od momentu kiedy oglądałem sobie spokojnie ten mecz w tv i to zobaczyłem. Za takie coś oprócz dyskwalifikacji powinna być sprawa w sądzie. Sorry że tak już prawie w Dzień Kobiet ale tej kobiecie nie złoże życzeń bankowo. Elo.
17:03 / 07.03.2005
link
komentarz (1)
Sprawdźcie dzisiejszą audycję. Pomimo śnieżyc i zawieji będze nadawał. Yooo.
13:29 / 07.03.2005
link
komentarz (2)
Timbaland & Magoo feat. Raje Shwari - Indian flute.mp3 - ten numer zabija mnie klimatem. Miszcz.

The Meters - handclapping.mp3 - i już wiesz skąd "clap your hands" Black Eyed Peas ;)
01:49 / 07.03.2005
link
komentarz (1)
Polacy lubią narzekać. Każdy psioczy na polityków których społeczeństwo a w zasadzie jego mniejsza częśc wybrała. Kolejny przykład. Prezydenci Gorzowa i Piotrkowa, tymczasowo aresztowani (obecnie poza arssztem) zostają na stołkach, bo do referendum poszło mniej niż 30% uprawnionych do głosowania. Wniosek? Ludzie mają w dupie kto nimi rządzi i kto ich reprezentuje ale generalnie pretensje mają do każdego, tylko nie do siebie.
23:54 / 06.03.2005
link
komentarz (0)
Rzeszów totalnie ale to TOTALNIE zasypany śniegiem. Sypie non stop i bardzo intensywnie. Współczuje wszystkim, którzy jutro rano będą musieli przedzierać się przez ten śnieg w drodze do pracy czy szkoły. Ja wypełznę z domu kiedy już pewnie swobodne poruszanie się będzie w miarę dostępne.

A w ogóle to wczoraj w studijoł zmiażdżyliśmy "hydrozagadkę". Ja po raz enty, chłopaki po raz pierwszy i byli w szoku lekkim ;) Potem "Sum tak zwany Olimpijczyk" i Diadia Stiopa rozgawarywał szto Tiebia ubit nada ;) i gówno nas to interesujut hehehehe.
22:35 / 06.03.2005
link
komentarz (2)
Oglądaliśmy dziś film "klątwa". Rzeczywiście potrafi zbudować napięcie ale ogólnie jest bez sensu. No i Ci japończycy wzbudzają jakieś takie negatywne emocje i to jest chyba klucz do nastroju tego filmu.

Juz prawie na bank pojawiam się na Guru w piątek. Kto tam będzie. Ludzie róbcie się i robimy jakąś ustawkę. 5.
16:20 / 06.03.2005
link
komentarz (0)
Słucham Cannibusa [the brainstream] i po raz wtóry stwierdzam że jest najlepszym bitewnym raperem. Po raz kolejny w szoku. Wyrazistość, charyzma, teksty, głos. Mistrzostwo świata.

Cannibus - U didn`t care (remix).mp3
10:05 / 06.03.2005
link
komentarz (14)
Ma ktoś piątkowe "super nowości"? Interesuje mnie czy była tam reklama "rapcentrum" i jak to wyglądało mniej więcej?.

Jak płytka? Ktoś słuchał już? 5.
16:04 / 05.03.2005
link
komentarz (6)
Nowy stary ASPEKT już jest ! Nie będe nic mówił. Wszystko napisałem w pliku tekstowym w środku paczki. Enjoy. Scorseze dzięki wielkie za serv ziam ;)
12:15 / 05.03.2005
link
komentarz (0)
Nie mam jeszcze materiału. Być może będzie dopiero popołudniu/wieczorem. Tradycyjnie, obsuwa musi być ;)

Gary wrócił do Celtics. To wszystko troche dziwne było ale dobrze że skończyło się ok. Patrząc jednak realnie na mistrzostwo nie ma szans w takim składzie. Yo.
00:00 / 05.03.2005
link
komentarz (6)
A jutro Aspekt - [płyta niedokończona 2002-2004] będzie w sieci, o ile znajdę serwer. Scor ziom pomożecie??? ;) W paczce będzie stosowny plik txt w którym wyjasnione będą wszelakie okoliczności powstania i niedokończenia produkcji i argumenty za tym że ten materiał nie obrazuje obecnego poziomu ;) Ale to płytka dla miasta Rzeszów głownie i ludzi którzy czekali na nią długi czas. Elo.
10:16 / 03.03.2005
link
komentarz (3)
Ha dobre debaty sejmowe w Polsce są lepsze niż battle frestajlowe ;) JAk narazie Kłopotek dał ciała a Borowski sypał panczami na lewo i prawo i wgniótł LPR w ziemię ;)
13:13 / 28.02.2005
link
komentarz (2)
Ha Eis na płycie Vienio Pele wygrał jak zresztą zawsze wygrywa. Kilka lat temu kawałek Eisa z członkami Molesty był całkowicie nie do pomyślenia. Z resztą wystarczy posłuchać zwrotek "chce żyć 2" żeby wiedzieć co jest grane hehe.
A płyta Wojtasa w 3/4 jest naprawde dobra tylko obawiam się że większa w tym zasługa producentów, feel-x`a i niektórych gości (na pewno nie Fu ;)) niż samego Wojtasa chociaż z drugiej strony...jest kilka kłujących w ucho wersów ale ogólnie stara szkoła rapu. Szacun.

Dzisiaj gierka, potem audycja a później biba gigant w konkretnej miejscówce sieeeeeeee. Pozdro.
00:46 / 28.02.2005
link
komentarz (2)
Czy dać im kredyt zaufania? Myśle że można to zrobić. Polityce wznieśli się ponad podziałami i w grę wchodzi kilka poważnych i przyzwoitych nazwisk. Dla niektórych to może być akt desperacji ale ja chyba jednak będe popierał tą inicjatywę. Elo.
00:04 / 28.02.2005
link
komentarz (1)
A w ogóle to byliśmy dziś na III lidze w kosza popatrzeć na gwiazdy rzeszowksiej koszykówki, Wojtka Myrde i Jarka Sówkę aka Twin Towers ;) Mecz w połe. Mało emocji ale spoko, dostałem gadżet po kupieniu ulgowego biletu za 2 pln ;)

"Odkupienie" to dobry, mądry film aczkolwiek cała historia ukazana jest zbyt przeskokowo. Zbyt szybko następują zmiany akcji, ważne wydarzenia. W każdym razie polecam film o założycielu gangu "cripsów" oczekującym na wyrok w celi śmierci.

Dzisiaj ostatnia gierka na wynajętej na 2 miechy sali dzięki której odzyskałem jakąkolwiek formę i kondycję ale za to popłynąłem z hajsem jako organizator przedsięwzięcia. Niestety niektórzy ludzie walenie w chuja albo mają we krwi albo robią to nieświadomie w co wątpie. Kilku ludzi nawet jeśłi płacili, to nie przychodzili i przeważnie gierka była po 8-miu tak jak np. dzisiaj gdzie opadliśmy niestety z sił pod koniec i nie kleiło się to zupełnie. Nie chodzi tylko o możliwośc ale też o komfort gry no ale cóż...podobno nie można mieć wszystkiego. Ja się już w każdym razie organizacji takich imprez nie podejmuje i co do niektórych ludzi straciłem przynajmniej część szacunku. Na szczęście Ci na których wiedziałem że się nie zawiodę dali radę.

Payton w Phoenix?!
27.02.2005r. - godz. 12:51
--------------------------------------------------------------------------------
Według nieoficjalnych doniesień, Gary Payton nie ma najmniejszej ochoty przenosić się do Atlanta Hawks, gdzie został niedawno oddany przez Boston Celtics za Antoine'a Walkera. "The Glove" podobno już poprosił zarząd klubu o wykupienie jego kontraktu, wartego w tym sezonie 5,4 miliona dolarów.

To już ostatni rok kontraktu podpisanego przez Paytona latem 2003 roku z Los Angeles Lakers. Przed obecnym sezonem 36-letni rozgrywający miał prawo odejść jako wolny zawodnik, ale zdecydował się wykorzystać opcję w kontrakcie i zostać w Lakers na kolejny sezon. Niedługo potem został jednak oddany wraz z Rickiem Foxem za Chrisa Mihma, Chucky Atkinsa i Jumaine'a Jonesa.

Gdyby kontrakt Paytona został wykupiony, zawodnik mógłby podpisać nowy kontrakt z silnym zespołem i po raz kolejny spróbować walki o mistrzostwo. Najwięcej mówi się o przenosinach Paytona do Phoenix, gdzie załatałby bardzo poważną dziurę - stałby się rezerwowym rozgrywającym i odciążyłby Steve'a Nasha, który najlepiej prezentuje się, gdy może grać w okolicach 30 minut w meczu. To jednak zostawia tylko niecałe 20 minut dla Gary'ego, który w Bostonie grał średnio 32 minuty na mecz. "The Glove" może jednak zgodzić się na takie rozwiązanie, biorąc pod uwagę, że jego przyjście poważnie zwiększa szanse Suns na mistrzostwo.
Maciej Baryski

Tekst znajduje się pod adresem: http://www.e-basket.pl/?news=23496

W sumie może być spoko ale może jednak lepiej wrócić do Seattle albo śmignąc do Miami? Ważne że nie w ATL ;)
15:13 / 27.02.2005
link
komentarz (0)
Od dzisiaj mów mi wielebny pastor Bartłomiej. Kaśka sieknęła takie wstawki pod kawałek że w szoku. Jeszcze tylko klyp w jakims murzyńskim kościele pasowałoby nakręcić hehe.

Co do wczorajszej walki Dariusza to trudno mieć wielkie pretensje i czuć się bardzo rozczarowanym. Czasu nie da się oszukać. Fakt, że były błędy w taktyce, że przyjmował ciosy i nie cofał się ale to wielki mistrz. Przez 9 lat bronienia tytułu nie cofał się przed nikim i zawsze przełamywał przeciwnika. Tu tez był pewny swego ale to nie był już ten Darek i tak to się musiało skończyć. Szacun za karierę.

Wie ktoś coś o Paytonie? Mam nadzieje że ATL wykupią jego kontrakt i dołączy do jakiejś drużyny na zachodzie, która będzie liczyć się w PO. Inaczej sobie teog nie wyobrażam.

17:49 / 26.02.2005
link
komentarz (0)
Po wczorajszej imprezie pozostał mi tylko brak snu. Co się owkurwiałem to moje i po raz kolejny przekonałem się że słowo człowieka nie zawsze się liczy i wszelakie umawianie się może wziąć w łeb z niewytłumaczalnych powodów. Dodatkowo wcześniejsze opuszczenie imprezy z przyczyn ode mnie niezależnych kiedy wkurwienie zaczynało spadać. Szkoda. Mogło być fajnie. W sumie było fajnie tylko te moje nerwy to już norma i nic na to nie poradze.

Dzisiaj oglądamy "odkupienie" a potem go Darek sznela sznela jesteś szpiler tak jak Hedłej kajne granzen 49 zwycięstwo ;)
17:13 / 25.02.2005
link
komentarz (3)
Możliwe że odblokowałem się rapowo chociaż jedna dłuższa zwrotka i to do tego bragga, jeszcze o niczym nie świadczy prawda?

Dzisiaj kierunek Akademia. Trzeba wypić za 25 wiosen Osiwa i dokręcić pewne sprawy na pilota no i pobawić się przy konkretnej muzyce bo dawno już tego nie było. Powinno być więcej luzu niż na masowych wielkich koncertach które same w sobie są bardzo okej ale potem ludzi jest zdecydowanie zbyt wiele. This is how we live in Dirty South ;) Pjona.
00:43 / 25.02.2005
link
komentarz (5)
PIĘKNE BUCIWO !!! Kusi mnie bardzo ;) tylko dosyć drogie.

Polsat chce od nowego sezonu pokazywać po 2 mecze EBL w tygodniu + magazyn ligowy. Może być spoko. W ogóle www.wirtualnemedia.pl dzisiaj wpadłem na tą stronę przez cynk od koleżanki, aż dziw że wczesniej jakoś nie wiedziałęm o jej istnieniu.

Charlie Hunter with Norma Jones - More than this.mp3
00:29 / 25.02.2005
link
komentarz (0)
No i proszę. Robert Korzeniowski wziął się za sport w tvp i już zakupiono prawa do retransmisji w całości meczów Prokomu w Top 16 Euroligi. Korzeniowski powiedział też, że ma nadzieje iż w następnym sezonie tvp będzie pokazywać rozgrywki euroligi w szerszym wymiarze. Bardzo mnie (i pewnie nie tylko mnie) to cieszy.

To plus wstępny aranż Denza pod "minęło sporo czasu" poprawiło mi trochę humor po newsie o transferze. W głośnikach "best smooth jazz ever". Faktycznie jak ujął to mój ziom Sroczi, składanka niezbyt reprezentatywna i nierówna.

Bleek wydaje nową płytę. Czekam w sumie. Nie potrafie powiedzieć dlaczego jaram się jego rapem bo nie ma w sumie na to racjonalnych przesłanek ;)

Memphis Bleek (produced by: 9th Wonder) - Alright.mp3
23:31 / 24.02.2005
link
komentarz (1)
Najgorzej. Payton oddany do Atlanty. Sezon bez play-off. Kolejny cios. Pomiatają nim jak szmatą, bez szacunku dla jego legendy. Fuck !!!!
16:14 / 24.02.2005
link
komentarz (0)
ART DE RUE reaktywacja. Sprawdźcie to. Dział "rapcentrum" systematycznie cotygodniowo będzie uzupełniany a niedługo pewnie jakieś mp3 exclusivy z naszej strony. Big Up.
01:33 / 24.02.2005
link
komentarz (3)
Oglądaliśmy dziś "Piłę". Ogólnie spoko faza ale nie jaram się horrorami czy trillerami psychologicznymi. Jak lubisz to sprawdź. Pomysłowy scenariusz ogólnie. Idę spać.
13:07 / 23.02.2005
link
komentarz (3)
Nie oglądam "rozmów w toku" chyba że przypadkiem trafi się temat który mnie zainteresuje, tak jak było to dzisiaj. Oczywiście sam poziom dyskusji i zaproszeni goście sprawiają że nie chce oglądać tego do końca. Dzisiaj trafiłem na jakąś powtórkę o ludziach którzy tęsknią za PRL-em. Sam jako szczyl, który niewiele z tego okresu pamięta a bazuje tylko na tym co powiedzieli mu teoretycznie mądrzy ludzie którym nie mam podstaw nie wierzyć, może nie powinienem się wypowiadać ale z drugiej strony argumentacja zaproszonych "gości" a szczególnie jednego buca o wyraźnej manierze ala Lepper doprowadziła mnie do szału. Kilka razy zaprzeczył sam sobie. Był przedstawiony jako "opozycjonista działacz
Solidarności" który przejrzał na oczy i zapisał się do SLD z czego jest dumny ;)
Ciężko mi to wszystko napisać bo to temat na dłuuuuugą dyskusję ale kto to oglądał to wie o co mi chodzi.

ostatnio jestem
najgorszy. nawet nie jestem w stanie napisać o co mi dokładnie chodzi a z każda sekundą bezsilności wkrwienie narasta do tego stopnia że nie mogę go opanować. to jest droga do nikąd. to samo z rapem. najgorszy.
23:55 / 22.02.2005
link
komentarz (2)
Tak patrzę na nowy klip 50 Centa. Wsłuchuje się i próbuje zrozumieć fenomen tego gościa. W ogóle vocal nagrany bez żadnych podwojeń, anemicznym głosem przy rozwarciu szczeny mniej więcej w 1/4 ;) Nie jest mnie to w stanie przekonać.

Ma ktoś czy też widział już ktoś Coach Carter?
22:48 / 22.02.2005
link
komentarz (0)
No i mecz Liverpoolu z Bayerem potoczył się najgorzej jak mógł bo Krzynówka nie było widać a Dżesi się na koniec zpipał niestety. Elo.
15:36 / 22.02.2005
link
komentarz (0)
Generalnie nic dziś nie zrobiłem. Ej elo chyba musze pierdolnąć się w łeb w celu odblokowania strumnienia wersów które nijak nie chcą płynąć i odblokowania jakiegokolwiek zapału do pracy licencjackiej tudzież innych spraw do załatwienia.

01:11 / 22.02.2005
link
komentarz (3)
Jak narazie debiut na wizji zbiera pochlebne recenzje wśród współpracowników. Mam nadzieje że coś z tego będzie i że nie powiem "miało być dobrze a wyszło jak zwykle". Zobaczymy jak to się wszystko dalej potoczy. Trzeba wyskoczyć wreszcie ze świata beztroski i zacząć martwić się o swoją przyszłość, pracę, zarobek. A że uśmiecha się do mnie co chwile szczęście (sam nie wiem dlaczego i jak długo jeszcze?) to próbuje je wykorzystywać. Nocne rozkminy. Idę spać.
15:28 / 21.02.2005
link
komentarz (9)
Dzisiaj Daniel zadzwonił z dobrą nowiną hehe. Chłopaki przeglądnołem "ego trip" w empik-u i powiem szczerze że spodziewałem się czegoś innego ale niektóre zestawienia całkiem ciekawe ;) Przy okazji luknąłem do encyklopedii polskiego hh i stwierdziłem że nie figuruję ani ja ani żaden z moich "podziemnych" kolegów raperów, dj, producentów ;) więc co to za encyklopedia?

Wstępnie zbieram info na temat kto wybiera się 11-tego na Guru do czytaj wstecz awuwu? Dajcie znać.

www.rapcentrum.prv.pl - dzisiaj w audycji DJ Pietz i jego hiciory ;) 5.
11:53 / 21.02.2005
link
komentarz (0)
Najgorsza blokada rapowa że siemasz. Wczoraj debiut w nowej roli, zobaczymy jak wyjdzie. Cóż za enigmantyczne wpisy hehe.
15:33 / 18.02.2005
link
komentarz (9)
Słucham Grammatika nie wiem któy już raz. Ogólnie przewijam rapsy Juzka. Leszek momentami genialnie często świetnie cały czas na bardzo dobrym poziomie. Bity...hmmm nad tym trzeba jeszcze troche rozkiny ;)

Grammatik-sposoby.mp3

Przesłuchałem też przed chwilą Gurala po raz pierwszy ale jestem prawie pewien że płyta mi nie wejdzie. Praktycznie w ogóle nie odpowiada mi jego styl, jego płyty. Nie wchodzi mi za nic. Poza tym wkurwia mnie zwracanie się do słuchaczy per "skurwysynu". Elo.
00:44 / 17.02.2005
link
komentarz (6)
Z tym Grammatikiem w necie to ładne jaja. I tak kupię. Nie ma bata.

I już wiem że jak nie będziesz 11-tego na Guru w Wuwua to będe mówił o Tobie że jesteś kawał chuja ;) a jak nie będziesz 13-tego w Rzeszowie to Ci tak nie powiem ale i tak wpadnij ;)
12:57 / 16.02.2005
link
komentarz (3)
Ferie się skończyły. Czas śmigać na pierwsze zajęcia. Na szczęście plan zajęć w tym semestrze mam całkiem spoks. Moi ludzie w studijoł już pracują a gorący aranż śmiga już z Nowego Miasta. Wpadam tam po zajęciach. Elo.
23:04 / 15.02.2005
link
komentarz (5)
Kolejny numer wstępnie zmiksowany. Teraz trzeba poczekać na aranż od Kaśki i skrecze od Daniela sieeeeeee.

Porter gdzie ta energia EP? Minęła już 23 !! ;)

eskaubei-chce_być_michaelem_jordanem_rapu.mp3
17:51 / 15.02.2005
link
komentarz (1)
Krótka aczkolwiek intensywna gierka. Lepiej sie czuję. Wieczorem miksujemy aranżujemy i spoko będzie. Kurcze jak ja bym chciał to mieć już wszystko zrobione ;)

A mnie się numer Morala na "random note" w sumie podoba. Big up.
13:49 / 15.02.2005
link
komentarz (1)
Yo. Przed chwilą oglądałem chyba najlepszy odcinek pimp my ride ;) z volksvagenem vanem z 58 ;) W szoku. Na pace 40 calowy telewizor + ps2, kanapa, malakser i pralka frania hahahahaha. Z boku wysuwany dla nerwowych kierowców znaczek "chill". CB radio, autmatycznie zsuwany bagażnik na deske na dachu. Jaja normalnie no. Kolor biało seledynowy.

Eskaubei - minęło sporo czasu.mp3 - jeszcze bez aranżu Denz`a. Jou.
11:23 / 15.02.2005
link
komentarz (0)
Poranne sprawy pozałatwiane. Musiałem wcześnie wstać i ogólnie się nie wyspałem ale ok. dzień będzie dłuższy ;) Do studijoł spadam dopiero wieczorem więc narazie czill. Może zrobię coś w kierunku pierwszego rozdziału pracy licencjackiej który miałem oddać dziś?

A Ray Allen to nie dość że świetny koszykarz to niezły aktor prawda? A Denz Washington ma rzut taki dosyć amatorski ale w sumie w kosza pomyka i cokolwiek mu siedzi ;)

Jim Jones feat.Camron, Bezel - certified gangstas.mp3
23:28 / 14.02.2005
link
komentarz (3)
Wczoraj i dzisiaj gierka. Co prawda w okrojonych składach ale zawsze to porcja basketu.

A Spike Lee to przekozak. Ma grupę ulubionych, tych samych aktorów jak Torturro czy Washington i jeszcze kilku któzy zawsze wypadają najlepiej bo są najlepsi. Ma niesamowite ujęcia (szczególnie te z wózka). Jest poprostu mistrzem. Word. "He got game" na TV4. Po raz któryś ale zawsze spoko.
02:56 / 13.02.2005
link
komentarz (1)
Nie no men ide spać. Dzisiaj imprezka bezalkoholowa w najbardziej burżujskim blocku na B3 ;) Potem doprowadzanie do stanu używalności mega zamarzniętego oblodzonego po całości auta ale grzanie ma dobre i daliśmy radę ;) Na drogach średnio chujowo ale czarne przebija. Znowu poszło na mnie że najebałem kolegę hjehe.
12:08 / 12.02.2005
link
komentarz (7)
Nie pojechałem na Beatnuts z powodu braku funduszów i nadmiaru spraw do wykonania. Żałuje ale cóż...czekam cały czas aż ktoś wpadnie na genialny pomysł srowadzenia do Polski Commona (czemu jeszcze nikt na to nie wpadł?).

A narazie trzeba zapierdalać żeby się nie zmulić i trzeba posłuchać "random note" co nie? Pozdro.
01:27 / 12.02.2005
link
komentarz (6)
Elo. Intensywny tydzień w studio. 90% vocali nagranych i 3 kawałki po mixie i wstępnym masterze. Czekam na aranże i spłynięcie vocali na featy, no i na przypływ inspiracji do sieknięcia jeszcze dwóch planowanych kawałków. Potem już tylko selekcja, aranże, miksy, master, skrecze (o demyt it`s so hard man) i nie wiem co z tym zrobie ale jakość będzie piękna.

A niedokończony materiał Aspektu rzucimy w net na dniach pewnie bo tego materiału się już poprostu nie da skończyć i będzie pewnie Aspekt_[material_niedokonczony_2002-2005] aka.lekko przeterminowany ale widzę jakieś minimalne zainteresowanie tym więc gdzieś to wystawimy. Dobranoc.
17:57 / 07.02.2005
link
komentarz (2)
Dzisiaj gierka była troche lepsza bo i przeciwnik mniej wymagający. Dalej jest słabo ale lepiej niż wczoraj. Robie audycję.
00:22 / 07.02.2005
link
komentarz (2)
Jeśli jesteś z Rzeszowa lub okolic i słuchasz bądź zamierzasz zacząć słuchać RAPCENTRUM od dziś to kliknij sobie w radyjko po prawej i zobacz co dziś w 73 wydaniu audycji. Powiedz znajomym żeby też włączyli radio i powiedzieli swoim znajomym a ci znajomi swoim znajomym etc. ;)
Usłyszysz między innymi tego kozaka:
Game - dreams (produced by Kanye West)
22:56 / 06.02.2005
link
komentarz (0)
Damm podczas gdy ja uprawiam żałosną karykature koszykówki na plastyku, Gary gra bardzo dobre spotkanie (22 pkt, 7 as, 4 zb. 2 przechwyty i blok). Boston wygrywa 3 mecz z rzędu.
Dzisiaj było najgorzej. Poza tym że brakowało ludzi którzy mieli być.

Za chwile finał Miriam ale ja nie chce tego oglądać ;) Nie oglądałem żadnego odcinka to tym bardziej finału nie uważam ;) Lukne na "inny punkt widzenia" a jeśli rozmówca będzie mało interesujący uderzam zaczerpnąć kąpieli. Whoa !!!
18:24 / 06.02.2005
link
komentarz (0)
A dobrze przyrządzony szpinak jest kozak prawda?

Zbieramy ekipe na basket. Będzie troche odmieniona na ten miesiąc ale tak to jest jak się ludzie wykruszają i trzeba na szybko kombinować szpilerów. I tak jednego na dziś brak. Sesja i te sprawy.

Chaka Demus - murder she wrote - poszukuje mp3
15:23 / 06.02.2005
link
komentarz (0)
"31 stopni mrozu było rano w Stuposianach w Bieszczadach. Występuje zjawisko inwersji powietrza - cieplej jest w wyższych partiach gór niż w dolinach. Z Połoniny Wetlińskiej widać Tatry." Słabo? Rano za moim oknem było -19 C.
13:49 / 06.02.2005
link
komentarz (0)
Wczoraj przekroczyłem średnią oglądanych filmów na miesiąc bądź nawet dłużej. 2 filmy z rzędu ;) Najpierw na "jedynce" z Sandrą Bullock (nie pamiętam tytułu) a potem na tvn-ie z Robinem Williamsem (też nie pamiętam tytułu). Ciekawe filmy. Co rzuca się od razu w oczy i bardzo kłuje to ogromna ilośc reklam i przerw na tvn-ie. Po obejżeniu dwóch filmów pod rząd na dwóch różnych kanałach, docenia się bardzo nie przerywanie reklamami emitowanych filmów w telewizji publicznej. O.
14:13 / 05.02.2005
link
komentarz (3)
Jestem szpiler wiesz to przecież tak jak Hedłej ale dzisiaj nie nadaje się do niczego. Niewyspany, zmulony a dalekosiężne plany na dziś były. Kawa nie działa. Może kąpiel pomoże?

...mając chujowe statystyki jak Maciej Lampe - word. Nie dośc że chujowe to jeszcze sporadycznie ma okazje je modyfikować. Znowu ława.
12:37 / 05.02.2005
link
komentarz (0)
Ale treningi na live 2004 są nadal dla mnie zagadką.
10:30 / 05.02.2005
link
komentarz (0)
A ja jestem deklem hahahaha.
01:42 / 05.02.2005
link
komentarz (3)
Deobson oszalał hahaha.
23:46 / 04.02.2005
link
komentarz (0)
Zimno ! W Rzeszowie w nocy -12 jeżewli wierzyć Zubilewiczowi ha. Ale chyba mu wierzę bo przeszedłem się troche i nogi mi cokolwiek zdrętwiały.
17:40 / 04.02.2005
link
komentarz (0)
Posiada ktoś produkcje Skurcza: Smacznego Boks 8 lub Człowiek Biegunka ??? no i oczywiście Dżudżitsó Szerszeń 5, Chilli Martini, Rakiety, Robokob, Kosmiczna Wojna, Kosmiczna Wojna: Zemsta, Kosmiczna Wojna: Powrót z Bestią, Spur mjendzy planetarny, Straszliwa bitwa o planetę ??? Sękju z góry.
11:04 / 04.02.2005
link
komentarz (7)
Słucham nowego Goodie Mob i ostatniego Blackmoona. Poranny cziling. Potem trip na koledż po wpis a potem wygyrwam finały 2011 w NBA live 2004 i McGrady czy Rasheed Wallace mogą mie zakończyć karierę i co będzie? Paytona nie mam już od kilku ładnych sezonów. Wisi koszulka w wirtualnym sklubowym hall of fame ;) Pjona

A Starang Wondah to jeden z najlepszych raperów na świecie. Już to chyba kiedyś mówiłem?

Blackmoon - Stay real
Blackmoon - Why we act this way (feat.Starang Wondah)
23:19 / 03.02.2005
link
komentarz (3)
Sprawdzcie Joemonstera. ZAPRASZAMY DO RZESZOWA !!! ;)
22:49 / 03.02.2005
link
komentarz (4)
Houston chciał wyskoczyć z 13-tego piętra i wydłubał sobie oko. W szoku w szoku. Widziałem zdjęcie, najgorsze. Nie wiem jak można wydłubać sobe oko. Prędzej jestem w stanie wyobrazić sobie jakieś pocięcie rąk czy coś takiego ale z tym okiem to ostre przegięcie. Człowiekowi potrzeba pomocy. Po takim sukcesie taka depresja. Demyt. W szoku.
Bandziorno.
18:24 / 03.02.2005
link
komentarz (1)
Yeah. Od poniedziałku do piątku nie ma mnie. Okupuje studio HAOS. Zgrywamy ostatnie kawałki, część featów i zaczynamy obróbkę już nagranych. Tydzień intensywnej pracy musi być !!
14:22 / 03.02.2005
link
komentarz (4)
Ogarnij się Skubisz !!!
01:47 / 03.02.2005
link
komentarz (4)
Nie ma to jak nocne spacery przez pół miasta. Na zdrowie mie to wyjdzie. Ostatecznie Rzeszów da się przejśc z jednego końca na drugi w góra 1,5 godziny ;) Ja na szczęście musiałem jak powiadam przejść go pół ;)

Oglądam statystyki na żywca z meczu celtics vs. nets. Gary w pierwszej kwarcie 100% skuteczności i mocny początek. Ogień !!
17:38 / 02.02.2005
link
komentarz (6)
Kable, Lilu i moja skromna osoba na przebicie Zielasa. Zapraszam.
Byłem w bibliotece. Pożyczyłem pare książek (po jedną muszę jutro pojechać). Ogólnie to w szoku wystroju i funkcjonalności tego nowego budynku. Daje rade od wewnątrz i na zewnątrz ;) Kawa i śmiechawa. Elo.
12:45 / 02.02.2005
link
komentarz (0)
eternia come back na soundsystem. przeglądam katalog naszej super nowej uniwersyteckiej biblioteki ha! śmigamy z k-maro dziś tam zapożyczyć jakieś mądre książki do pracy licencjackiej co nie? trzeba.
00:01 / 02.02.2005
link
komentarz (0)
Dziś znalazłem listę Wildsteina (brzmi conajmniej jak Lista Shindlera ;)) ale chyba server padł bo już nie można się tam dostać. Zainteresowanie jest raczej ogromne. Zdążyłem sprawdzić, że są dwie osoby o moim nazwisku ale to nikt z rodziny raczey.

A prezes Kulczyk jest wielkim znawcą Chin ;)
18:51 / 01.02.2005
link
komentarz (0)
Połowa meczu. Śląsk 3-ma w plecy. JEst całkiem nieźle ale może być o niebo lepiej więc licze że w drugiej połowie chłopaki dadzą radę i powiozą Greków jakąś większą ilością punktów żeby mieć zaliczkę przed rewanżem. Go Śląsk !!

Już wkrótce Kabel_feat.Lilu_Zielu&Eskaubei-Pustka.mp3 Sieaaaahhh.
10:53 / 01.02.2005
link
komentarz (7)
Najnowszy sondaż prezydencki. Religa, Kwaśniewska, Lepper, Lis. Zaczynam się bać. Czy warto wybitnego kardiochirurga odciągać od pacjentów? Wiek też już dosyć zaawansowany. Doświadczenie polityczne ma ale nie predysponującego chyba do roli Prezydrenta.
Kwaśniewska całe szczęście nie kandyduje.
Lepper bez komentarza.
Lis - wiedza polityczna i międzynarodowa na pewno bardzo bogata ale zdobywana tylko z zewnątrz, z pozycji dziennikarza.

A dla Was kto byłby najlepszym Prezydentem?? joł.
01:23 / 01.02.2005
link
komentarz (2)
A z Zielasem to można pogadać o wszystkim. Zakładamy kółko dyskusyjne ;) Szerokie spectrum rozmów. Jak najbardziej konstruktywnych. Dobranoc.
23:52 / 31.01.2005
link
komentarz (0)
Mój człowiek Karku będzie robił eko rap haha:
Karku (23:54)
chyba napisze dis na mara
Karku (23:54)
tak
Skubsztyl (23:54)
hehehehehe
Skubsztyl (23:54)
napisz diss
Skubsztyl (23:54)
zacznij rapowac w ogole
Skubsztyl (23:54)
ekologinczy rap
Skubsztyl (23:54)
tego jeszcze w polsce nie bylo
Skubsztyl (23:54)
powaznie
Karku (23:55)
nie bo bede najgorszy
Karku (23:55)
moja siostra jest weganka///jada kielki na sniadanko
Karku (23:56)
Skubsztyl (23:56)
hahaha
Skubsztyl (23:56)
i prosze
Skubsztyl (23:56)
konkret
Karku (23:56)
kurwa 2 wersy i juz mnie obsmiales
Skubsztyl (23:56)
dobre
Skubsztyl (23:56)
ale wiesz bardziej technicznie lepiej, zaraz Ci dam przyklad
Skubsztyl (23:57)
jestem Karku obrońca niedźwiedzi/ stoje przy barku do końca imprezy/
Skubsztyl (23:58)
karku barku obrońca do końca niedzwiedzi imprezy
Karku (23:58)
dobre
Skubsztyl (23:58)
masz potrójny rym
Karku (23:58)
jestes po3nym przechujem. szacunek
Skubsztyl (23:58)
hahahahahaha
23:36 / 31.01.2005
link
komentarz (0)
Audycja przebiegła czilautowo ale dojazd nie był tak czilautowy. Najpierw przewalić kilogramy śniegu z auta, potem śmigać po białych ulicach 40 km/h. Wrócić też udało się bez większych problemów aż do naszego genialnego podblokowego parkingu lots of pimpin na który to parking nie mogłem najpierw wjechać a potem musiałem podcholować i popchać bete sąsiada który utknął na samym środku ;) Nie ma to jak wieczorna gimnastyka. Dobrze że otrzymałem jakiekolwiek sygnały słuchalności bo początkowo podłamałem się tym że jade w tej śnieżycy dla nikogo ;)

Karku (23:40)
gowno. nie sluchalem rapcentrum, bo maro mi nie pozwolil
Skubsztyl (23:42)
zajeb mu
Skubsztyl (23:42)
to ja wóz tłuke po werdepach i sniegu
Skubsztyl (23:42)
a Ty nie sluchasz?
Skubsztyl (23:42)
gówno
Karku (23:43)
to opcja nie unikniona trzeba marowi morde zkapiszonowac
Skubsztyl (23:43)
hahahahahaha
Karku (23:44)
nie ma nic do smiania
13:08 / 31.01.2005
link
komentarz (1)
Cześć dzień. Piszę tekst. Fani Michaela Jacksona uważają że ten proces to spisek białej ludności przeciwko czarnej hahaha. Czarnej?
23:52 / 30.01.2005
link
komentarz (4)
Dzisiaj na koszu pustki. Chyba przez sesję. Pięciu szpilerów więc pograliśmy na 1 kosz. Po miesiącu gierki pewnie będzie koniec bo ekipa się rozsypuje a niektórzy nawet nie chcą płacić. daaammm.

W tym momencie pierwszy raz w życiu widze "Miriam", ale chyba nie mam ochoty tego oglądać.
18:00 / 30.01.2005
link
komentarz (0)
Ma ktoś propozycje na jutrzejszą audycję? ;)
23:36 / 29.01.2005
link
komentarz (0)
gówno !
18:55 / 29.01.2005
link
komentarz (8)
W domu siedze i jem śledzie. Adam walczył godnie. Akcji "Prosto dla Małolata" nawet nie chce mi się komentować, bo to chyba jakieś totalne nieporozumienie, ale widząc komentarze na forum zdaje się że znowu jestem w mniejszości podobnie jak w opini o "razom nas bohato" w "polskiej"? przepraszam, w UMC wersji a w szczególności o okolicznościach powstania, koordynatorach i przyszłościowych planach związanych z tym dżojntem. Elo polski rap.
18:31 / 28.01.2005
link
komentarz (0)
Sesja sesja i po sesji. W szoku w szoku. O tej porze ja już free. Trzeba czacząć pisać pracę licencjacką ale narazie zaszyjemy się w studio bo majne realizator masteringowiec zdał dziś prawo rzymskie ;)

Zima za morde trzyma i to ostro. Czuć mróz w płucach. Przypomina mi to lata dziecięce kiedy widze dzieci śmigające na sankach czy jakiś kartonach. W polskim krajobrazie zima to nieodłączna część całości i chociaż na krótko musi się pojawić. Elo.
10:47 / 28.01.2005
link
komentarz (2)
Cześć dzień. Przed snem natrafiłem na tvn jakiś wizjer czy coś w tym stylu i co ja widzę? Oczywiście znowu Baranówka na tapecie. Po tvp3 i kilku gazetach. Pojawia się już prawie w takim kontekscie jak Nowa Huta tyle że to jakiś wymysł dziennikarzy i kilku społeczniaków bo takich osiedli jest tysiące a do Baranówki przylgnęła eytkietka najgorszego osiedla ładnych parę lat temu (kiedy jeszcze rzeczywiście działy się różne przypały) . Proponuje śmignąć na rzeszowskie osiedla położone bliżej stadionów Stali czy Resovii i zobaczyć jak się chłopaki bawią a nie straszyć ludzi Baranówką. A już na pewno nie B3.
23:46 / 27.01.2005
link
komentarz (1)
Dokument BBC na jedynce o nazistach. Jakiś regoularny żołnierz niemiecki friedrich czy coś ze spokojem po tylu latach opowiada jak strzelał masowo do Żydów i po latach nie czuje że robił coś złego,bo poprostu nienawidził ich i dalej nienawidzi bo propagandowe plakaty powiedziały mu w latach 30-tych że Żydzi w jego wiosce oszukują go na tle finansowym. W szoku.
22:35 / 27.01.2005
link
komentarz (0)
Dzień wspomnień o Auschwitz. Rzecz nie pojęta. Nie do ogarnięcia przez umysł normalnego człowieka. Dowcipy o Żydach w obozach (przy wielu moich obiekcjach do polityki Izraela i samej genezy jego powstania, czy postępowania wielu Żydów amerykańskich) są głęboko nie na miejscu. A za gówniarza się je tak często opowiadało.
Putin oczywiście przy okazji siekną ostry lobbing w kierunku polityki Rosji wobec Czeczeni co było tym bardziej nie na miejscu.
Także jednak dobrze że dzisiaj zamiast wieczornej biby sieknąłem sobie dzień zadumy. Taki dzień jest co jakiś czas potrzebny. Umiejscawia wtedy nasze "problemy".
18:51 / 27.01.2005
link
komentarz (1)
Demyt.Zimowa deprecha i ogólne osłabienie organizmu + krótki sen = Skub dziś aka. nie chce mie się nic. Opcja imprezy w "piano" runęła z powodów finansowych i powodów takowych że miałem być tam służbowo (służbowo, na statek) no ale służba nie drużba i zostałem poinformowany o tym że nici. Więc stan umysłowej lewitacji przed jutrzejszym egzaminem.
10:03 / 27.01.2005
link
komentarz (3)
No dziękuje za życzenia świąteczne. Tyle komentarzy w szoku w szoku ;) Pozdrowiena dla wszystkich.

16.15. Przystępujemy do skomasowanego ataku na rap ;)
09:55 / 27.01.2005
link
komentarz (2)
Eskaubei nlog reaktywacja. Wuczi to na Twoje urodzine hehehe.

Sesja jak narazie wybornie. Rapowo się odblokowawszy a Rzeszów ledwo wystaje z pod śniegu.
15:17 / 24.12.2004
link
komentarz (16)
Wesołych Świąt wszystkim. Skromnie, bo mam jakiś podły nastrój i świąt nie czuję ;(
22:52 / 16.12.2004
link
komentarz (1)
Wieczór słaby. Smutny. Zmuszający do refleksji. Mój ziom toczył dziś wyścig z czasem. Mam nadzieje że zdążył. Jutro koncert we dwóch. Humory na pewno gorsze tak jutro jak i na sobotniej imprezie. Koło będzie w plecy chyba. Zastanawiam się czy iść. Palę płyty. Dobranoc.
20:33 / 15.12.2004
link
komentarz (2)
Były plany i lipa z nich. Ze studiem niewypał. Koło w plecy. Pół dnia nerwów i fatalnego samopoczucia. Najgorzej. Elo.
11:56 / 15.12.2004
link
komentarz (7)
Ogłaszam ankietę na temat najgorszego serialu czy reality-serialu w Telewizji ;)
- W 11
- Kryminalni
- Detektyw

NAJ-GOR-SZE !!! Oczywiście specjalną nagrodę ogólną, ponad podziałami otrzymuje wszechobecny wypełniający pół ramówki Polsatu "BAR" !!!! ;)

A Grzesik dzisiaj dobrze zajebał w Sejmie: "Działacze SLD już "na pęczaki" trafiają do aresztów" ;)
00:07 / 15.12.2004
link
komentarz (1)
Kiedy przychodzi czytać mi cokolwiek wieczorem po co sięgam z własnej nie przymuszonej woli, nie ma problemu ze skupieniem się, koncentracją uwagi i przyswajaniem. Kiedy czytam materiały dajmy na to na koło, jest odwrotnie. Wiem że to banał ale cały czas nie mogę go do końca pojąć. Niby organy UE to nie znowu taka straszna mordownia ale nagle czuje piasek w oczach, gubie wątek i takie tam. Najgorzej. Może rano będe bardziej fresh. I tak jest za każdym razem. Czekanie do ostatniej chwili i lipa. Oszukiwanie samego siebie. Tyle lat i nic się człowiek nie nauczył w tej kwestii. Leń i tyle. Łapserdak i uczelniany spekulant ;)

Czeka mnie pracowity dzień. Rano nauka, potem koło, potem śmigamy do Satana pozgrywać pare promocyjnych kawałków, potem śmigamy do mnie siekać przedkoncertową próbę a potem śmigam wieczorem do studia i siedzimy do nocy bo ostatnio się troszke opierdalaliśmy. 1 track bankowo a może i dwa da radę sieknąć. Zależy od czasu do zdysponowania i sił ;) Dobrej nocy.
13:57 / 14.12.2004
link
komentarz (0)
Boston po dwóch szalonych dogrywkach wygrał w LA z Clippers 134:127. Kto najdłużej przebywał na boisku? Oczywiście najstarszy w zespole G.P. Ponad 36 lat i cały czas świetnie przygotowany. 49 minut rozgrywania, napędzania akcji i niezłomnej obrony i w 2-giej dogrywce zdobywa 6 punktów. Wiem że to już nie te nogi, nie ta obrona, nie ten rzut co za młodu ale w tym wieku większość graczy grzeje ławe albo gra po dwadzieścia, dwadzieściapare minut. Szacun.

Dzisiaj przepadają jedna ćwiczenia, jutro też. Pysznie ;)
00:09 / 14.12.2004
link
komentarz (5)
Ten temat na starym osiedlowym forum mnie zabił !! Jakieś 2,5 roku temu mieliśmy dobry polew na tym forum. Eryk przypomniał mie je dziś i temat Aspekt - Nowa fala mnie rozłożył. hehehe nie mogę. Moi koledzy mają wyjątkowe zdolności dziennikarskie i sprawozdawcze nie ma co. Chłopaki czemu już nic nie piszecie?? Nie wszystkich mogę nawet rozszyfrować. Śmigam spać. Yo.
23:27 / 13.12.2004
link
komentarz (0)
Yo. Audycja najgorsza. Na majkach Osa, Stasiunio, Tomi, Dynus, Pietz i chwilami ja ;) Szalone konkursy, szalone telefony, szalone romzowy na gg ;) Jakąs fotorelację postaram się zdobyć. Pobiliśmy chyba rekord frekwencji. Osiwo przyciąga jednak ludzi przed radioodbiorniki. Sieaaahhhh. Telefon szalał.
16:25 / 13.12.2004
link
komentarz (1)
Z tyb basketem dziś znowu nas wychujali.

Dzisiejsze popołudnie sponsorują klasyki "Moment of truth" i "The main ingredient". Elo.
11:45 / 13.12.2004
link
komentarz (3)
Pogoda ssie nadal. Nowy Snoop w głośnikach. Mocno seksistowski, chwilami mega wulgarny ale Snoop ma swoją jazdę. Cały czas czuć sentyment do funku i disco lat 80-tych. Na featach Bee Gees, Bootsy Collins czy Charlie Wilson więc nie może być aż tak źle jak niektózy mówią ;) Słyszę właśnie że joint z Timberlejkiem daje radę tyle że nie za sprawą jego, tylko konkret bitu the Neptunes i śpiewa Charlie Wilsona a nawet śpiewu Snoopa ;) Intro na bicie Alchemista też daje radę.

Snoop Dogg, Justin Timberlake, Charlie Wilson - Signs

Zapraszam na dzisiejszą audycję (kliknij w radyjko po prawej) ;)
01:03 / 13.12.2004
link
komentarz (0)
Kolejny joint zrobiony nocą (dawniej sporadycznie pisałem o tej porze, przeważnie w dzień). Narazie 2 zwrotki i refren pod bit Matiego. Joint autentycznie życiowy i obrazujący mię ;) Korekty jutro po odespaniu. Minęło powiedzmy 1,5 godziny. To chyba nie dużo, ale myślę że to nie robota na odpierdol. Jakoś się słowa same wylały z głowy ;)

W "Innym punkcie widzenia" Adam Nowak z Raz Dwa Trzy. Człowiek ma bardzo zdrowe podejście do muzyki. Szacun. Za to moje podejście do muzyki ssie pałe. Mało słucham. Trace orientacje w nowościach a po sprawdzone klasyki na półce też coraz mniej sięgam. Jutro nadrobię troszke zaległości ale w połowie ma wyręczyć mnie w radiu Osa więc czill. To nie jest tak że przestaje się jarać. Poprostu zawsze znajduje coś innego do roboty. Kaśka śmiga z moim dicmanem, radio warte 2 złote ukradli mi jakiś czas temu z malucha, więc lipton ;)
16:46 / 12.12.2004
link
komentarz (0)
Gary w pięknym stylu zakończył swoją trzecią wizytę w Seattle po odejściu z Sonics. Celtics grają w tym sezonie przeciętnie ale 2 razy bez problemó wygrali z Sonics, co by nie móić narazie najlepszą drużyną ligi. Gary dostał owacje na stojąco i mógł potem łechtać swoje ego w wywiadach ;)

Dzisiaj czilaut w domu po nocnych perturbacjach. muzyka, książka, tvn24, wanna i szama ;) Chilltown eRZetÓWu.
16:12 / 11.12.2004
link
komentarz (1)
Adam pokazał.

Do ludzi z Rzeszowa i okolic: Potrzebuję stroju Świętego Mikołaja na 17 grudnia. Ma ktoś?
00:00 / 11.12.2004
link
komentarz (0)
eRZetÓWu miasto rapu miasto przestępstw. W szoku jestem bo ogólnie to bezpieczne miasto. Nie wiem jak to się stało. Bez sensu.

Dzisiaj dowiedziałem się z programu Longina Pastusiaka o historii Stanów Zjednoczonych, że ostatnią wolą Tadeusza Kościuszki, było przeznaczenie całego swojego majątku w USA na wykup murzynów z niewoli i umożliwienie im edukacji. W efekcie powstała za ten majątek szkoła dla czarnoskórych w New Jersey, któa jednak szybko upadła na skutek braku kontynuacji idei fundatora. Kościuszko to jednak był gość ;) Ciekawe czy afroamerykańskie środowisko pamięta mu to.

Freak Air wybrał juz bit ;) Zrobimy miazgę jakąś ;) Word.
18:46 / 10.12.2004
link
komentarz (0)
"Tymy" i dyskusja na forum sprawiły że wygrzebałem moje płyty z exkluzywnymi klipami i obejżałem sobie "I used to love her". Mistrz. Jednak świat się zmienia. Wtedy: "Now I see her in commercials, she's universal" a całkiem niedawno Common z Mya`ą w co prawda zajebistym kawałku i w niezłej, ale reklamie coca coli. Nie zmieniło to mojego zdania o nim jako o szefie wszystkich szefów ale czasy się zmieniają i nie powinny dziwić słowa Tede`go z przed 5 lat które się mu teraz wytyka chociaż z tą dyską na prowincji to chyba jednak lekki prypał ;)
16:04 / 10.12.2004
link
komentarz (3)
A wczoraj w ramach solidarności z Ukrainą piłem ukraińską wódkę i dzisiaj wszystko widzę na szczęście ;)
14:29 / 10.12.2004
link
komentarz (0)
Yo. Szacunek dla T-Mac`a. Chciałbym zobaczyć jakiś filmik z końcówki.
za onet.pl: "Rzut za trzy punkty, wykonany przez Tracy'ego McGrady'ego na 1,7 sekundy przed końcem, przyniósł koszykarzom Houston Rockets wygraną u siebie nad San Antonio Spurs 81:80. Było to dziewiąte zwycięstwo "Rakiet" w tym sezonie ligi NBA.

McGrady zakończył mecz z dorobkiem 33 punktów, chociaż jeszcze na 35 sekund przed końcową syreną miał ich 20. Wtedy właśnie trafił za trzy punkty, doprowadzając do stanu 71:76.

Od tego momentu gracze z Houston głównie faulowali rywali, żeby zyskać na czasie. Taktyka ta okazała się skuteczna, a dodatkowo w sukurs przyszli im gracze San Antonio, którzy popełnili w końcówce kilka błędów.

Na 24 sekundy przed końcem, gdy Rockets przegrywali 71:78, McGrady trafił za trzy punkty i przy tej akcji został sfaulowany przez Tima Duncana. Chwilę później wykorzystał rzut wolny i było już 75:78.

Osiem sekund później sfaulowany został Duncan, który wykorzystał obydwa rzuty wolne i zapewnił swojej drużynie prowadzenie 80:75.

11 sekund przed końcem McGrady zmniejszył stratę ponownie trafiając za trzy punkty, a chwilę później odebrał piłkę Bruce'owi Bowenowi i oddał kolejny celny rzut zza linii trzech punktów."

Niestety też trójką w ostatnich sekundach Abdul-Rahim rozjebał Boston. Tournee po zachodzie całkowicie w plecy. Pierce tragedia w ostatnim meczu. Czyżby kolejny, jeden z niweielu sezonów Gary`ego bez play offów?
19:09 / 09.12.2004
link
komentarz (8)
Jak ja uwielbiam chodzić ponad 2 godziny po Tesco. Fuck.
14:39 / 09.12.2004
link
komentarz (3)
No i kolejny ciężki tydzien na uczelni zakończony ;)

"Naturalnie EP" od dnia premiery non toper na winampie ;)
01:16 / 09.12.2004
link
komentarz (3)
Nowy skin made by Goofi. Jeszcze kilka poprawek i będzie śmigać w pełni. Wielkie dzięki ziaaaaa. Zrobiłeś pro robotę ;)
13:31 / 08.12.2004
link
komentarz (6)

Twarz Juszczenki obrazuje cenę jaką płaci za przewodzenie opozycji.



Na osłode. Jak bym miał hajs na tunning to ta Jetta mogłaby wyglądac tak:

12:17 / 08.12.2004
link
komentarz (2)
Dzień wydawał się rozpoczynać źle. Ktoś obudził mnie trzepaniem dywanów pod blokiem a zaraz później ktoś inny nie dawał spać wiertarką. Do tego wszystkiego sms wyrwał mnie już całkiem ze snu ale jego treśc poprawiła humor. VW Jetta 1,8 90 KM rocznik 1991. stan podobno idealny, kolor: granatowy metalik, 4 drzwiowy sedan. yeah.
Potem kolejny sms z wiadomością że nie ma zajęć na których miało być dziś koło. Pięknie.

Oglądam komisję i mam wiele zastrzeżeń. Najpierw Wasserman za wszelką cenę próbował zdyskredytować, poniżyć czy udowodnić jakieś błędy Kulczykowi. Wyglądało to jakby traktował go jako oskarżonego a nie świadka w sprawie. Przerywał odpowiedzi, sugerował o czym ma mówić a o czym nie albo też próbował wymuszać odpowiedź tak lub nie.
Później Bugaj z SLD klepał swoje pytania z kartki, jakby nie słyszał że wiele z nich padło już wcześniej. Miał je więc musiał je zadać, np.
B: Kiedy i w jakiej sprawie spotkał się pan z Premierem?
K: Chodzi panu o spotkanie 25-tego ?
B: Tak.

pffff.
00:16 / 08.12.2004
link
komentarz (2)
elo, miłość, przyjaźń, dobre słowo. tego nauczyłem się obcując z przyrodą.
23:46 / 07.12.2004
link
komentarz (0)
Pieprzyć takich piłkarzy i kibiców Valencii. To co pokazali w końcówce meczu to jakaś okropna karykatura sportu.

Mojej płycie brakuje ognia. Szukam imprezowych i bitewnych bitów. Ma ktoś coś? ;)
01:57 / 07.12.2004
link
komentarz (9)
A gdzieśtam w Giboldehausen jest biały golf rocznik 91. Trzeba go jeszcze dokładnie obejżeć i być może zawita on na parking pod moim blokiem? Pewnie jednak okaże się jakimś turbożwetem i nie zawita. Czekam na njusy.

Zakładamy z Wuczim Stowarzyszenie Hip-hopowych Miłośników Nieokiełznanej Przyrody "W puchaczym ostępie". Są jacyś chętni?? Na wakacje planowana jest wyprawa badawcza w Lubuskie.
00:41 / 07.12.2004
link
komentarz (2)
Audycja poszła. Nagrody poszły. Nagrywka poszła a po nagrywce akcje wspominkowe bakindedejs z Pietzem i Oskarem. Jak to się fajnie czasem dowartościować ;) Ale zajawka zakipiała. Kto nie przeżył ten nie zrozumie ;) Szacunek. Ha.

Dzisiaj mie mój realizator hmmm spropsował?: "Skubi, jesteś jedynym raperem jakiego znam, który nagrywa na trzeźwo" hehe. Spoko. Czy nie?
14:40 / 06.12.2004
link
komentarz (2)
Nie rozumiem po co Camey przysyła sampler do radia. 11 kawałków, żaden w wersji radiowej. Ja nie wiem czy niektórzy wydawcy w Polsce myslą? Radiowe wersje to podstawa. W takim lokalnym radio jak centrum, gdzie nie ma pieniędzy na płacenie kar, przed 23 nie ma szans puszczać bluzgów więc po co przysyłać takie samplery? Mam puścić Piha "2003" i pożegnać się z audycją? 3 wersje Onara "Drugie piętro" ale żadna nie ocenzurowana. Poza tym kawałek Borysa "sprawdź to działa" i jakiś WS Pro "internetowe dissy" to przecież jakieś gigantyczne pomyłki.

Ide pograć w basket do mojego IX LO ;)
11:51 / 06.12.2004
link
komentarz (0)
Nieuchronnie minęły czasy kiedy czekało się z utęsknieniem i niecierpliwością na Mikołaja. Rano pierwsza myśl to gdzie jest prezent, co jest prezentem. Fajnie powspominać. Teraz już wszyscy wiedzą że Mikołaj jest ale prezenty przynoszą rodzice hehe.

2/3 "minęło sporo czasu..." napisane. Czas na trzecią część. Do roboty.

Zapraszam na dzisiejsze RAPCENTRUM www.rapcentrum.prv.pl
01:02 / 06.12.2004
link
komentarz (2)
PATRZ I UCZ SIĘ !!





Pastinaca sativa
06.07.2003, Przyrêb [Copyright © by Antoni Mielnikow]


Pastinaca sativa
06.07.2003, Przyrêb
[Copyright © by Antoni Mielnikow]

Pastinaca sativa
baldaszek; 03.07.2003
[Copyright © by Barbara £otocka]



Ja (1:04)
i co?
Ja (1:04)
i nic
Ja (1:04)
nie ma
Ja (1:04)
kompletnie
Wuczi jesz rybę? (1:04)
i figa
Ja (1:04)
a klip w porzadku
Ja (1:04)
figa z makiem
Wuczi jesz rybę? (1:05)
figa z makiem z pasternakiem
Wuczi jesz rybę? (1:05)
cokolwiek to ten pastermak
Ja (1:05)
hehehe
Ja (1:05)
pewnie jakas jarzyna pastewna
Ja (1:05)
hahaha
Wuczi jesz rybę? (1:06)
hahahahaa
Wuczi jesz rybę? (1:06)
jarzyna pastewna
Ja (1:06)
http://www.atlas-roslin.pl/gatunki/Pastinaca_sativa.htm
Wuczi jesz rybę? (1:06)
niahaha
Ja (1:06)
lukaj ziom
Wuczi jesz rybę? (1:06)
jest
Wuczi jesz rybę? (1:06)
oto i on
Wuczi jesz rybę? (1:07)
pasternak zwyczajny
Wuczi jesz rybę? (1:07)
powitajcie go oklaskami !

Ludziom nocą odpierdala ;) Elo Pasternak.
00:31 / 06.12.2004
link
komentarz (1)
Nie wiem czemu taką trudność sprawia wielu dziennikarzom sportowym wymowa słowa "Seattle". Przeważnie wymawiają je "siet" nawet "l" nie słychac na końcu. Z tego co ja słyszałem (chociażby w głupiej grze nba live) wymawia się "sjat(y)l" co nie? Paranoja.

22:13 / 05.12.2004
link
komentarz (0)
Fura (126p), skóra i komóra !!! Jestem już gość?? ;)

A tak w ogóle to mój człowiek Olo powrócił z Anglii i muszę się z nim koniecznie spotkać bo nie widziałem go kilka lat i ogólnie trzeba się z nim powitać. Dzisiaj chłopaki mają spotkanie z Zielonym w kanciapie a ja mam problemy żołądkowe i chęć zachowania trzeźwości umysłu w celach różnych. Elo.
00:36 / 05.12.2004
link
komentarz (0)
Razom nas bagato - rapowy hymn pomarańczowej rewolucji !!
16:44 / 04.12.2004
link
komentarz (3)
Dzisiaj Payton nie rzucił punktu. Pierwszy raz od 1993 roku !! Niestety pewnie coraz częściej będzie się to mu przytrafiać. Zagrał za to podobno świetnie w obronie i przechwycił decydująca piłke w końcówce. Niech młodzi rzucają. G.P. będzie lśnił w najważniejszych momentach !!!

Adam leć !
00:54 / 04.12.2004
link
komentarz (0)

Celtics Hall Of Famer John Havlicek, the first Celtic to record 20,000 career points, presented Gary Payton with his 20,000th career point ball prior to Wendesday's game.
00:51 / 04.12.2004
link
komentarz (0)
Minął dobry dzień. Śąd najwyższy na Ukrainie unieważnił druga turę wyborów, a Tomek Rospara czuje się lepiej po operacji. Walcz Tomek !!
11:53 / 02.12.2004
link
komentarz (0)
Przepraszam moich wszystkich internetowych znajomków za to że mnie ostatnio nie ma. Uczelnia, studio, ostatki były i tak jakoś się złożyło. Niedługo to chyba ulegnie zmianie ;)
18:07 / 25.11.2004
link
komentarz (4)
Kolejny studencki czwartek ;) Szkoda że znowu nocą z buta przez pół miasta ale chyba powoli zaczynam się przezwyczajać ;) Szósty zmysł działa.
00:17 / 25.11.2004
link
komentarz (3)
Wolna Ukraina !! Dzisiaj byliśmy pod konsulatem wspomóc studentów z Ukrainy w proteście. Mój ziom Master przejął kontrolę nad manifestacją i intonował hasła do skandowania ;) Tu nie chodzi o zwolenników któregoś z kandydatów. Tu chodzi o sprawiedliwość a wiadomo że w perspektywie dalszej przyszłości, wolna Ukraina to wolna Polska. Jednoczmy się z Ukraińcami.

11:51 / 24.11.2004
link
komentarz (1)
Celtics wtopili z "krótkoręką" Indianą. Nie mogę w to uwierzyć ale wiem że kibicie Pacers to najwięksi fanatycy i potrafią popchnąć drużynę. Wielkie serce do gry i walka. Szacunek. Tinsley na rękach opaski O`Neala i Jacksona i buty Artesta. Sieknął 29 punktów. Zapewne zainkasował kawałek ich talentu ;)

Dzisiejszy dzień przywitała dobra wiadomość o niemaniu dzisiejszych niezbyt ostatnimi czasy przyjemnych ćwieczeń ;) Bootsy Collins w głośnikach. Idę zaparzyć kawsona. Elo.
01:13 / 24.11.2004
link
komentarz (5)
Pogoda zwariowała. Najgorszy lodowaty wiatr połączony ze zmarzniętym śniegiem. Słyszę jak świszczy za oknem. Jak to dobrze że dzisiaj śmigałem moim jakośtam funkcjonującym boilidem.

Trzeba się robić z tekstami, dostałem brand new bit. Mam pewne zobowiązania. Dzisiaj chyba jednak odpuścimy i siekniemy lekturę biografii Andrzeja Gołoty ;)

In progress: Pietz&Eskaubei-Gdzie_mój_Matiz?please_come_out_here ;)/Deobe_Dena&Eskaubei-Minęło_sporo_czasu...i inne ziom. Żyję rapem. Maz czekam na pierwszą część planu ;)

Dobranoc.
21:48 / 22.11.2004
link
komentarz (0)
Przepraszam wszystkich którzy czekali na audycję, i się nie doczekali. Jakiś pajac zapomniał zostawić klucza w portierni i nie dostałem się do radia. Złość powoli mija ale kipiałem dzisiaj. Zdecydowanie z dupy opcja.
14:02 / 22.11.2004
link
komentarz (1)
Śmigam za godzinke na kosz. Nauka jak stała w miejscu tak stoi dalej. Może coś ruszę za chwile.

A Pietz chce zrobić ze mnie polskiego Bubbe Sparxxxa na swój producencki składak haha. Brudne wiejskie południe ;)
11:17 / 22.11.2004
link
komentarz (5)
David Stern. Co za pedryl. Na cały sezon zawiesił Artesta a jednego z prowodyrów zajścia, Big Bena tylko ma 6 meczy. Opróćz tego Stephen Jackson na 30 a Jermaine O`neal na 25 meczów. Spoko. Nie czas na emeryture panie Stern??

Celci przerwali passę Seattle. Brawo. Gary przyzwoicie.
00:06 / 22.11.2004
link
komentarz (0)
Ej no Suns zarządzają dalej (Maciek grzeje ławę) Ten Nash co go nie lubie co nie? to przesadza z tą ilością asyst. Dzisiaj 18. Amare pierwszym strzelcem ligi. Dzisiaj 33. Czekam na druga powtórkę "loży prasowej" a w między czasie na mecz Celtics vs. Sonics. Ciężko będzie ale może Gary jakiejś dodatkowej mobilizacji dostanie. Nawiasem mówiąc widziałem u Gizma ten mecz ze Spurs i przez 3 kwarty chłopaki naprawde dawali radę. Ładna, kombinacyjna, zespołowa koszykówka. Świetna walka na atakowanej tablicy i niezła skuteczność. Gary z piłką dalej jest niebezpieczny i ma ogień w nogach. Kilka akcji naprawdę konkretnych. Niestety 4 kwarta to ogólny blamaż całej drużyny i w efekcie wtopa. Narazie na następny mecz Celtów w canal+ się nie zanosi no ale zobaczymy.

Za oknem nasypali sniegu a nie piachu ;) Zima na całego. W sumie przyjemnie. Pewnie zdaży się jeszcze znudzić ale narazie fajna odmiana.

16:41 / 21.11.2004
link
komentarz (0)
"Oh Karol" - to prawdziwie pimpowski film ;) Karol był dobrym pimpem ale do czasu ;)

Rafał Ziemkiewicz to jeden z niewielu mądrze prawiących ludzi w tym kraju, których można usłyszeć, zobaczyć czy przeczytać w mediach. 4 real.

Juvenille feat.Soulja Slim - Slow Motion.mp3
Capone `n Noreaga - Fuck wit Us.mp3
Kali feat.Eskaubei(bit:PWK) - Nadzieja.mp3
19:00 / 20.11.2004
link
komentarz (0)
Zaraz śmigam na urodziny mojego człowieka Adama. Wiem, że tam ekipa jest sztywna ale ja dzisiaj folguje. Wczoraj lekko zabalowaliśmy u zioma na stancji i miałem znowu nocne bieganie przez pół miasta żeby na nocny zdążyć ;) a że jutro musze być dyspozycyjnym kierowca przed południem więc dzisiaj chill. Kontroluj się ;)
17:48 / 20.11.2004
link
komentarz (3)
Ej Ron Artest i Jermaine O`neal to kozacy jakich mało ;) Dobre sztuki sprzedali temu grubemu kibicowi Pistons haha. Ej w ogóle co za akcja. W szoku w szoku jestem. Jak jeszcze tego nie widziałeś to obejżyj najbliższy serwis sportowy. Rozumiem chłopaków. Artest to czarnuch z Queens, lepiej z nim nie zaczynac ;) a od Jermaina nie chciał bym dostać ciosu. Wystarczy popatrzeć na jego gabaryty haha. Niezła akcja. Nie mogę uwierzyć ;) Ciekawe co by było jak by wkurwiony Big Ben stanął w obronie swoich kibiców a z pomocą poszedłby mu Rasheed, haha, ale jaja.

za e-basket.pl:
Tego liga NBA chyba jeszcze nigdy nie widziała. Podczas spotkania Indiany Pacers z Pistons rozgrywanego w Detroit doszło do regularnej bitwy pomiędzy fanami miejscowej drużyny a graczami Pacers. Mecz został zakończony na 45 sekund przed regulaminowym czasem, przy prowadzeniu Indiany 97:82.

Ron Artest leżący na bandzie tuż koło parkietu został sprowokowany przez fana Detroit. Artest nie pozostał mu dłużny i... rzucił się w stronę trybun na kibica, który go zaatakował. W ślad za Artestem podążyli kolejni gracze Pacers w tym Stephen Jackson. Wywiązała się regularna bitwa. W ruch poszły butelki, kubki, lód, krzesła. Po chwili Artest powrócił na boisko... Jeden z bardziej krewkich kibiców 'doskoczył' do niego, na co gracz Indiany zareagował bokserskim ciosem. W odpowiedzi także został uderzony. Ochrona hali kompletnie nie mogła poradzić sobie z całą sytuacją. Krewkiego kibica nie miał kto powstrzymać, aż do czasu, gdy potężnym ciosem zrobił to Jermaine O'Neal.
18:08 / 19.11.2004
link
komentarz (0)
Dobra, nie biorę nieba, razem to zrobimy el matador. Tylko weź strzel pare bramek dzisiaj co? ;)
17:44 / 19.11.2004
link
komentarz (0)
No tak. Cały dzień dzisiaj odbierałem meldunki o śniegu w Poznaniu, Siemiatyczach czy Wawie i a u nas go nie było. Przybył. Ze zdwojoną siłą. Taka masakra za oknem że nie wiem czy dotrę ba najbe na drugi koniec miasta a jeszcze większą niewiadomą może być powrót. W szoku w szoku.

12niebo.mp3 - Łukasz, biorę go ! ;)
10:45 / 18.11.2004
link
komentarz (10)
No i kim ma grać ten Boston? Średnio skuteczny aczkolwiek ze świetnymi statsami Pierce, zbliżający się do emerytury Gary (jak na swój wiek naprawde daje radę) i chimeryczny Ricki Davis. La Freantz łapie faule zbyt szybko, reszta to zawodnicy w kratkę, młodzi przeważnie. Przydałby im się jeszcze ktoś doświadczony.

Za to moje kochane Seattle (szkoda że już bez G.P.) zaczęło sezon 8-1 i dają radę. Mają świetny team, świetnych szpilerów i kołcza Mc Millana, legendę klubu prawie taką jak Payton ;)

Oprócz tego dawać szacunek psy któe wieszały już psy na Grancie Hillu. Czarodziej wraca w wielkim stylu !!

Dawać też szacunek dla gościa który nazywa się Michael Reed i gra w Bucks. Ten i kolejne sezony będą jego, a Le Bron w wieku powiedzmy 25 lat dostanie taką plage kontuzji za ten koks, że przedwcześnie będzie musiał zakończyć karierę ;)

Ludzie dajcie mi canal+. Kto chce mi go zasponsorować?? Ogarnęli teraz prawie cały basket. Eurolige i NBA. Takie mecze. Tacy wymiatacze a ja wpatruje się w statsy na necie. Daaammmm.
02:08 / 18.11.2004
link
komentarz (4)
Tyle rzeczy do zrobienia tylko ciężko się zebrać. Odwieczny problem ludzi chyba. Na rap znajduje czas prawie zawsze, to pasja więc wiadomo ale mało czasu na naukę, na zobowiązania. Nie mogę zmusić się żeby zamiast siedzieć bezsenownie i bezczynnie przed komputerem, poczytać książke czy gazete, zrobić coś w domu, posłuchać nowej muzy czy wreszcie zająć się sobą, swoją nadwagą i takie tam. Tak więc don`t waste ya time buddy. Na koło nie przygotowany jeszcze. Czasu brak. Mecz. Przyjechali goście, nie wypadało nie wpaść. Dostałem jednak impuls i może przynajmniej chwilowo (bo który to już raz biorę się w garść) zaczne systematyzować życie.

Dostałem od siostry zajefajną kamizelke koloru moro ;) Sieknę pod to moją moro wiatróweczke i moro czapeczkę (cały cza chodzi o kolor, nie firmę) i nie będzie mnie widać na ulicy, no same nogi będą. word. strzeżcie się.
11:34 / 17.11.2004
link
komentarz (4)
Jutro pierwsze koło w tym semestrze (fajnie mamy co?). Ja totalnie odzwyczajony od jakiejkolwiek nauki. Wolałbym dzisiaj posiedzieć w studio ale jednak chyba pochyle się w domu nad partiami politycznymi ;) Zaczyna się jakakolwiek praca. Przez półtora miesiąca nie czułem że studiuje heh.

Praktik od paru ładnych dni śmiga w głośnikach. Kawałki Pezeta nasunęły mi pewien pomysł i skłoniły do wyciągnięcia pewnych wniosków. Polska to dziwny kraj.
01:02 / 17.11.2004
link
komentarz (0)
No i tak. Miałem być w domu na 23 tośmy się musieli w 5 osób w windzie zaciąć i niedawno dopiero wróciłem. daammm.
16:19 / 16.11.2004
link
komentarz (1)
http://www.dirty83.naluzaku.com - czek dis aut !!!!
15:44 / 16.11.2004
link
komentarz (0)
za onet.pl
... "Na pomoc Dre rzucili się ochroniarze oraz raper G-Unit. Podczas bijatyki jedna z osób z otoczenia G-Unita została zraniona nożem. Do tej pory nie pojawiła się jednak oficjalna wersja wydarzeń." - haha spoko.
14:25 / 15.11.2004
link
komentarz (4)
Pih to dobry skurwiel. Chyba ostatni gośc z którym chce się mieć beef w tym kraju. Word.
11:37 / 15.11.2004
link
komentarz (1)
ZAPRASZAM NA DZISIEJSZĄ AUDYCJE - niestety w necie nadal i długo długo pewnie jeszcze nie będzie można jej słuchać. Jakie radio taki zasięg ;)
00:40 / 15.11.2004
link
komentarz (5)
To jest tak, że przez tydzień można głosować na "samertajm" jako propozycję na liste Radia Centrum (emisja w niedziele od 16 do 19). Chcecie zagłosować, wyślijcie głos na majla: hitlista@radiocentrum.pl tylko wiecie nie to że się znamy czy coś tylko jak Wam się podoba, jeżeli nie, możecie mu wysłać głos ujemny ha ! Jak się dostanie na liste, można później raz w tygodniu głosować również ;)

Miałem dylemat miedzy "Cotton Club" a Innym punktem widzenia na tvn 24. Wybrałem ten drugi (ten pierwszy oglądam teraz od połowy) bo Grzesiu Miecugow rozmawiał z Janem Nowickim, który to formaly knows as Wielki Szu miał naprawde oryginalne poglądy na temat śmierci na przykład, albo że jeżeli człowiek myśli i używa rozumu do złych rzeczy to jego rysy twarzy chamieją ;)
No i cytat programu:
Nowicki: Ja 3 lata temu zorientowałem się że w Krakowie w ogóle jest chamstwo. Ja myślałem że sama bochema, luzik, i jak się dowiedziałem to aż się upiłem.
drugi cytat programu:
tytularna profesorka ze Stanów bodajże:
- Pan przyjechał z Polski?? Macie tam taki piękny lasek.
Nowicki: Jaki lasek?
pani prof.: Lasek Katyński?

daaammmmm. spoko jest. dzisiaj miałem full czasu na przesiedzenie z dobrym skutkiem w studio ale majne realizator nie przybył na miejsce dziś. sieknąłem za to do południa jakieś liryksy do fajoskiego czilautowego bitu made by PWK ziaaaaa !!!

BOBAZ daj znać jak Ci jednak nie odetną jutro ;)

Dobranoc.

14:59 / 14.11.2004
link
komentarz (0)
Andrzej okradziony po raz drugi. Pieprzyć całą otoczkę w około zawodowego boksu. Tam nie ma sportu. Na ringu Gołota chciał boksować a ten świński drwal chciał uprawiać zapasy. Sędziowie nie zasługują w ogóle na miano arbitrów. To była farsa.

Arafat był chyba najbardziej pogodnym (lub sprawiał takie wrażenie) politykiem jakiego widziałem. Oglądam dokument na bbc i ten człowiek prawie w każdym momencie się uśmiechał albo miał radość w oczach. Nawet jak odlatywał do Paryża gdzie resztakmi sił pozdrawiał rodaków, w oczach była ta radość.
19:15 / 12.11.2004
link
komentarz (0)
A o Paytonie wieśniaki dzień wcześniej nic nie wspomnieli nawet !!!
03:12 / 11.11.2004
link
komentarz (2)
Stało się. Włąśnie przed momentem Gary Payton, rzutem za 3 punkty, zdobył swój 20000 punkt w karierze !!!!. Został tym samym jedynym w historii NBA zawodnikiem z 20 tys. punktów, 8 tys. asyst i 2 tys. przechwytów !!! Gratulacje. History in the makin`. Żeby tylko Celci wygrali ten mecz. Ma ktoś jakiegoś szampana pod ręką? ;)
17:50 / 10.11.2004
link
komentarz (4)
Borsuk, jaźwiec (Melesmeles), euroazjatycki wszystkożerny ssak (długość z ogonem 90 cm, waga 16 kg) z rodziny łasicowatych. Sierść sztywna, białoszara. Żyje rodzinami w leśnych norach wielochodnikowych. Zimę przesypia.
11:09 / 03.11.2004
link
komentarz (2)
Wymieniając zalety Busha, prezydent Kwaśniewski powiedział o nim "He's a good man (To dobry chłop)". - hahaha.
23:01 / 01.11.2004
link
komentarz (5)
Alphonso Ford: "Walczył do końca"
01.11.2004r. - godz. 22:08
--------------------------------------------------------------------------------

4 września w wieku niespełna 33 lat odszedł od nas Alphonso Ford, jeden z najwybitniejszych zawodników w historii europejskiej koszykówki. Były król strzelców Euroligi od 1997 roku zmagał się z białaczką. Jego fenomenalne zagrania na długo pozostaną w naszej pamięci.

Maj 2004 roku. W trzecim spotkaniu ćwierćfinału play-off rozgrywek o mistrzostwo Włoch naprzeciw siebie stają zespoły Scavolini Pesaro i Pompei Neapol. Po trzech kwartach goście prowadzą różnicą 14 punktów i ich zwycięstwo wydaje się już przesądzone. Wówczas do akcji wkracza jednak Ford, dwukrotnie trafia z dystansu i wlewa nadzieję w serca swoich kolegów z drużyny. Dzięki jego świetnej postawie Scavolini wygrywa pierwsze minuty ostatniej części meczu 24:1 zadając rywalowi decydujący cios. Któż mógł wówczas przypuszczać, że ten wspaniały koszykarz od siedmiu lat walczy z nowotworem stale wyniszczającym jego organizm. Patrząc na jego poczynania na parkiecie, promienny uśmiech na twarzy i ręce wyciągnięte do góry w geście triumfu nikt zapewne nawet by w to nie uwierzył.

Wiara i siła

Okresowe badania krwi wykonane tuż przed jego wyjazdem na wakacje do Stanów Zjednoczonych dały optymistyczne wyniki. Niestety już w sierpniu układ odpornościowy Amerykanina zaczął się uginać pod naporem śmiertelnej choroby. Stało się wówczas jasne, że Alphonso - pomimo parafowanej w lipcu nowej umowy ze Scavolini – nie powróci już na parkiet. – Drodzy przyjaciele. Niestety mój stan zdrowia nie pozwala mi na dalsze kontynuowanie kariery – pisał w liście kierowanym do władz klubu, kolegów z drużyny oraz kibiców. – Z głębi serca chciałbym podziękować tym wszystkim, którzy przez lata umożliwiali mi grę w koszykówkę, sport, który tak bardzo kocham. Chcę, abyście pozostali silni i z wiarą patrzyli w przyszłość. Moje serce zawsze będzie przy was.

Łańcuch solidarności

Szpitalne łóżko, intensywne zabiegi chemioterapii, zawroty głowy wywołane 42-stopniową gorączką i tragiczny finał. Śmierć Amerykanina wywołała wielkie poruszenie w całej Europie, a jednocześnie ból po stracie tak wspaniałego koszykarza i tak wartościowego człowieka połączył rywalizujące na co dzień ze sobą kluby, kibiców oraz zawodników. Jako pierwsi kondolencje do siedziby Scavolini przesłali faxem koszykarze i działacze Maccabi Tel Aviv. Z czasem zaczęły napływać także wyrazy współczucia z Włoch, Grecji, Hiszpanii, Turcji, a nawet z tak egzotycznych koszykarsko krajów jak Irlandia, czy Anglia. Historia Alphonso dotknęła wszystkich. Otóż młody człowiek będący dopiero u progu profesjonalnej kariery w 1997 roku po przeprowadzonych w gabinecie dentystycznym badaniach krwi dowiedział się, że choruje na białaczkę. Przytłoczony tą wiadomością postanowił zawiesić buty na kołku i poddać się leczeniu, jednak już po kilku miesiącach ponownie pojawił się u niego głód gry. Zaczął więc pracować nad swoją formą (drobnej nadwagi nie pozbył się już nigdy) i w wielkim stylu powrócił na boisko. Podjął walkę z chorobą, zacisnął zęby i ciężko trenował zawsze będąc dla kolegów z zespołu wzorem do naśladowania. Od trenerów nigdy nie żądał taryfy ulgowej, pragnął sam stawić czoła swoim problemom i nie chciał, aby ktokolwiek okazywał mu choć odrobinę współczucia. Rywalizując przez siedem lat z nowotworem nie zrezygnował z normalnego życia. Pokazał wszystkim ludziom znajdującym się w podobnej sytuacji, że w obliczu śmiertelnego zagrożenia nie można się załamywać. Był prawdziwym wojownikiem kochanym za wielką determinację, wspaniałe umiejętności oraz wolę walki i właśnie takiego go zapamiętajmy.

Strzelec wyborowy

Początki kariery Alphonso związane były z występami w reprezentacji szkoły średniej imienia Amandy Elzy mieszczącej się w rodzinnej miejscowości koszykarza, Greenwood w stanie Mississippi. Kolejnym, naturalnym krokiem było podjęcie w 1989 roku nauki na uniwersytecie i rozpoczęcie gry w lidze NCAA. Wybór padł na Mississippi Valley State, gdzie Al bardzo szybko dał się poznać jako znakomity gracz ofensywny. W każdym z czterech sezonów spędzonych na uczelni jego średnia zdobywanych punktów nie spadała poniżej 26 na mecz i w ten sposób został najlepszym strzelcem w historii swojego college’u. Osiągnięcia te nawet w połączeniu z nie najlepszą opinią o jego umiejętnościach gry w obronie pozwoliły mu na spełnienie marzeń o załapaniu się do ligi NBA. W przeciągu dwóch lat rozegrał w niej jednak tylko 11 spotkań (przeciętnie nieco ponad 3 punkty) i w 1995 roku postanowił szukać szczęścia w Europie.

Zawsze najlepszy

Stary Kontynent stał się dla Alphonso drugim domem i to właśnie tu grając w Hiszpanii, Turcji, Grecji i Włoszech święcił swoje największe sukcesy. Był drugim strzelcem ligi hiszpańskiej, trzykrotnie wygrywał klasyfikację na najskuteczniejszego gracza ligi greckiej, a prawdziwą sławę i zainteresowanie najbogatszych klubów przyniosło mu zdobycie w sezonie 2000-01 korony króla strzelców Euroligi. Będąc zawodnikiem Peristeri Ateny Amerykanin gromadził na swoim koncie 26 punktów na mecz i wybrany został nawet do najlepszej piątki rozgrywek (sukces ten powtórzył dwa lata później jako gracz Montepaschi). To zaowocowało transferem do Olympiakosu Pireus, gdzie Al potwierdził swój niesamowity talent rzutowy ponownie plasując się na pierwszej pozycji na liście najskuteczniejszych koszykarzy Euroligi (24,7).
W obliczu pogarszającego się stanu zdrowia w 2002 roku Alphonso Ford był bliski podjęcia decyzji o zakończeniu sportowej kariery. W jego umyśle kłębiły się myśli o powrocie do Mississippi i rozpoczęciu spokojnego życia u boku rodziny z dala od presji i stresu. Miłość do koszykówki raz jeszcze jednak zwyciężyła. Amerykanin najpierw związał się z Montepaschi Siena, a w ubiegłym sezonie występował w Scavolini Pesaro (22 punkty/mecz) wprowadzając ten zespół do półfinału ligi włoskiej i tym samym gwarantując mu udział w nadchodzącej edycji Euroligi. Po raz ostatni Ford wybiegł na parkiet 29 maja 2004 roku.

Pozostał sobą

W ciągu dwóch lat spędzonych we Włoszech na konto Amerykanina wpłynęły przeszło dwa miliony dolarów. Inkasując te pieniądze Ford nie myślał jednak o sobie i własnym szczęściu. Pamiętając o swojej chorobie chciał jedynie zapewnić pewną przyszłość najbliższym: żonie i dwójce synów. Sam mieszkał skromnie, jeździł rodzinnym Cadillakiem Escalade i nigdy nie zdecydował się na zakup luksusowego Mercedesa 600, o którym zawsze marzył. Uważał bowiem, że jego osobowość nie pasuje do takiego wozu, nie chciał się wyróżniać z tłumu. Do końca życia pozostał skromnym i spokojnym człowiekiem. - Żegnaj Mistrzu – napisali w specjalnym oświadczeniu działacze Scavolini. – Dziękujemy Ci za wszystko, czego nas nauczyłeś. A teraz prowadź nas z boiska w Raju. Jesteśmy pewni, że także tam zawsze będziesz najlepszy. Pamięć o Tobie nigdy nie zaginie!


Valter Scavolini, właściciel Scavolini Pesaro: Ford był fenomenalnym koszykarzem, a przy tym wspaniałym człowiekiem. Zawsze starał się dawać z siebie wszystko, nawet w momentach kryzysu. Niestety odszedł od nas w tak młodym wieku. Jego stan zdrowia oczywiście nie był dla nas żadną tajemnicą, jednak nikt nie mógł przypuszczać, że sprawy potoczą się aż tak szybko.

Andrea Luchi, generalny menedżer Scavolini: Zawsze rwał się do gry. Można powiedzieć, że na jednej nodze wprowadził nas do koszykarskiej Europy. Nigdy nie zapomnę, jak w rundzie play-off pomimo bolesnej kontuzji biodra chciał wspomóc drużynę i na parkiecie spisywał się świetnie. Był kimś szczególnym. Przez ostatnich siedem lat walczył z tak straszliwą chorobą, lecz starał się nawet o niej nie wspominać. Troszczył się o innych i nie chciał nikogo obarczać swoimi problemami.

Manolis Papamakarios, były kolega klubowy Forda: W czasie naszych wspólnych występów w Peristeri wiele się od Ala nauczyłem. Nie był on jednak dla mnie tylko partnerem na boisku, lecz przede wszystkim znakomitym przyjacielem. Dobrze wiedziałem o jego problemach zdrowotnych, jednak nie miałem pojęcia, że były one aż tak poważne. Jestem dumny, że przez tyle lat nie poddał się chorobie, dzielnie stawiał jej czoła i robił to co kochał - grał w koszykówkę.

Dimitris Papanikolau, były kolega klubowy Forda: Takich ludzi nie spotyka się często. Jego radosne podejście do życia wszystkim bardzo odpowiadało i zawsze bardzo szybko zdobywał sobie nowych znajomych. Al był po prostu takim typem człowieka, którego nie dało się nie polubić. Także my zostaliśmy dobrymi kolegami i z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że spośród koszykarzy zza oceanu, z którymi miałem okazję występować w jednej drużynie, Al był mi najbliższy. Nie na taki los sobie zasłużył.

Phil Melillo, szkoleniowiec Scavolini: Był najlepszym koszykarzem, jakiego kiedykolwiek miałem okazję prowadzić. Pracowity, wytrwały, lojalny. Od jego agenta dowiedzieliśmy się, że do ostatnich dni dopytywał się o sytuację w naszym zespole. Coś nieprawdopodobnego...

Alphonso Ford (31.10.1971 – 04.09.2004)
Wzrost: 191 cm
Waga: 98 kg
Miejsce urodzenia: Greenwood, Mississippi
Pozycja: rzucający obrońca
Rodzina: żona Paula, dwóch synów – Karl Derek i Alphonso jr.
Przebieg kariery: Amanda Elzy HS, Mississippi Valley State, Tri-City Chinook (CBA), Seattle Supersonics, Tri-City Chinook, Philadelphia 76ers, Huesca, Papagou Ateny, Emlakbank Ortakoy, Sporting Ateny, Peristeri Ateny, Olympiakos Pireus, Montepaschi Siena, Scavolini Pesaro.
Największe osiągnięcia: król strzelców ligi greckiej (1996-97, 1999-00, 2000-01), MVP rozgrywek (2001), wybór do najlepszej piątki Euroligi (2001, 2003), drugi najskuteczniejszy zawodnik w historii Euroligi (1200 punktów), trzecie miejsce w Eurolidze (2003), najlepszy obrońca Serie A (2004).


Artykuł pochodzi z 42. numeru tygodnika "Basket".
Piotr Kordal


Tekst znajduje się pod adresem: http://www.e-basket.pl/?news=21466
17:24 / 01.11.2004
link
komentarz (5)
Właśnie jeden raper ze Słupska powinien dostać dyskwalifikacje na rap co nie? Siemasz ściemniasz i odpadasz ;)
14:37 / 01.11.2004
link
komentarz (0)
Wczoraj u rodziny, dzisiaj nasz cmentarz. Popołudnie i wieczór czill. Może śmigniemy wieczorem na Wilkowyje zapalić świeczkę por. Zubkowi? ;)

Trzeba poćwiczyć rapsy i jakichś korekt dokonać bo jutro wieczorem wjazd do studia. Ruszamy ze zdwojoną siłą. Pozdro.
23:21 / 30.10.2004
link
komentarz (8)


Gary złamał palca. Pierwsza tak poważna (poważna?) kontuzja od szkoły średniej. Jednak na pierwszy mecz będzie gotowy.

A wczoraj na naszym osiedlu na Shellu widziano Roberta Korzeniowskiego ;) U nas jest wszystko haha. Pozdro.
15:50 / 30.10.2004
link
komentarz (1)
Nie ma to jak wjechać z nowością od razu na 1 miejsce ;) Sieeaahhhh.
01:02 / 30.10.2004
link
komentarz (5)
Hiphopowa Britney fristajluje

Szykuje się spora niespodzianka dla fanów Britney Spears, chociaż hiphopowcy będą zapewne oburzeni - DJ Clinton Sparks planuje wydać mixtape, na którym usłyszymy fristajlującą wykonawczynię "Toxic".

DJ Clinton Sparks z Bostonu ma zamiar zamieścić na mixtapie fragmenty rapowanego tekstu Britney, który piosenkarka zaprezentowała na żywo w programie słynnego w Wielkiej Brytanii Ali'ego G.

"Następny mixtape jaki wydam, zawierał będzie pierwszy w życiu fristajl Britney Spears. To aż 16 linijek, sam rap" – tłumaczy DJ.

"Ciekawość tekstu Britney będzie na tyle duża, że każdy przynajmniej raz będzie chciał to usłyszeć. Staram się, żeby moje nagrania wypłynęły na szerokie wody i zainteresowali się nimi ludzie z MTV".

Nagrania powinny trafić do dystrybucji w połowie października.

CO KURWA? JAKI FRESTAJL? JAK MOŻNA TAK PRZEINACZAĆ ZNACZENIE. TAK JAK TE PIEPROZNE MIXTAPE`Y NA KTÓRYCH NIE MA ANI JEDNEGO SKRECZA A ROBIĄ JE NA KOMPUTERACH CZY COŚ TAK TE PISANE FRISTAJLE I TO OD BRITNEY. ILL.
23:19 / 29.10.2004
link
komentarz (3)
Yo. Ściągnąłem dziś rip z vivy z batelką w mega klubie i w niektórych momentach byłem w szoku w szoku ;)
Bobi bez świadomości ale z zajebistym kopem dałeś ten ćwierćfinał. Boje się usłyszeć Cię w lepszym stanie haha. Pjona za ostatni wers hahaha. Zniszczył.
Tet aka. Huskvarna to już nawet komentować nie trzeba ;) Latające masło, ja pierdole skąd takie szybkie skojarzenia i to po angielsku?? ;) Diox i Majkel też dali bardzo radę. A najbardziej dawały radę tematy haha. Pomysłowe chłopaki ;)

Osama Bin Zło najgorszy/ nigdy nie robił tego dla forsy/ ;)

A poza tym to stwierdzam że część "fear factory" z tymi robalami, owadami i wężami to czyste pedalstwo i nie powinno sie takich rzeczy w ogóle pokazywać. Kreacja bohaterów wg. taplania się w robactwie. Super. Jesteście wielcy jak to prowadzący powiedział. Nie ma co. Pokój.
12:41 / 29.10.2004
link
komentarz (6)
Szkoda gadać. Jesten przenajgorszym bejem. W tej chwili jeszcze jestem chyba pijany. Elo. Ale urodziny koleżanki i kolegi a potem art de rue sauna, przednie ;)
17:52 / 28.10.2004
link
komentarz (11)


Swoją drogą nie wiedziałem że Leszek jest tak popularny wśród gimnazjalistek ;) Ide otworzyć okno ze swoją dziewczyną. To takie romantyczne ;)
16:18 / 28.10.2004
link
komentarz (2)
Mój człowiek Zielas zrobił bit fortece ;)
15:42 / 28.10.2004
link
komentarz (4)
Szykuje się konkretny dżoint z Manu ;) Lista featów na płytę powoli się zamyka i nie wiem czy nie będzie ich za dużo ale na pewno będą najlepsze.

Dzisiaj na urodziny śmigam. Potem na Art De Rue saune. Będzie remix browar wóda gin w odwrotnej kolejności ;) Jak dzisiaj zobaczysz mnie na mieście nie ogarniającego sytuacji to bądź tak dobry i odprowadź mnie do domu haha. Pozdro.

A teledysk onara "drugie piętro" jest świetny. 4 shizzle. W ogóle pare wałków z jego płyty to dobre gówno. Szacunek.
19:59 / 27.10.2004
link
komentarz (0)
Yo. Kiedyś miałem ten instrumental ale zaginą na którejś z dziesiątek zgrywanych płyt z mp3 bo dyski jak wiadomo nie są, a dawniej w szczególności nie były w stanie pomieścić systematycznie napływającego stuffu ;) Ale mam go nareszcie znowu. "Trouble in the water" Hondy z De La. Mistrz. Kto chętny coś pod to wspólnie nawinąć? ;)

Opcja wyjadzu na weekend do Wrocka bardzo nęcąca aczkolwiek mało realna w mojej sytuacji ;( Ale będziemy kombinować. Może jednak.

Acha i znalazłem łebmajstra szalonego i jakaś stronka edycja któraśtam powinna wkrótce ruszyć ;) Jaram się.
01:19 / 27.10.2004
link
komentarz (6)
Skubi daje wywiad dla Independent bo jest (jeszcze) independent artist hehe.

A tak poza tym to nagrany kolejny joint w studio HAOS. Najgorsza ekipa ;) Szalone nocne rajdy betą Osy. Dzisiaj śmigam nawinąć kolejne rzeczy (Bobaz wersy dla Ciebie też prawdopodobnie).

Żurom. Naprzeciw wszystkim hip-hopolowym rurom !!!! Idźcie kopać sobie grajdołki bo Żurom dostał propsy w Ślizgu ;) Nie nie podpaliłem się dyskusją na forum. Miałem takie odczucie już wcześniej. Dzisiaj ten joint mnie zabił. Pjona Endrju za naświetlenie ;)

ps. dzisiaj widziałem samertajma na vivie. sieeaaahhhh.
09:29 / 26.10.2004
link
komentarz (0)
Coś mie się wydaje, że z tym składem Celci będą wtapiać mecz za meczem w sezonie tak jak robią to w meczach przedsezonowych. Fakt, że głowne gwiazdy grają troche krócej ale oznacza to tyle, że mają słabą ławe która nie potrafi ich należycie zastąpić. / słucham bitów.
23:26 / 25.10.2004
link
komentarz (2)
Szalona audycja. Troche śmiechu. Ogólny pozytyw.
Sprawdzcie co jest na pierwszym miejscu po lewej stronie na liście Radia Fan FM ;)
Pisze referat. Zejdzie mi jakoś do nocy. Mus to mus. Trzeba się zmobilizować i sieknąć to raz dwa. Potem jeszcze jakiś plan do pracy licencjackiej trzeba rozbudować bo na seminarium mnie nie było od początku semestru ;) Pozdro.
17:50 / 25.10.2004
link
komentarz (3)
Ej jutro będe mr. zakwas. Byłem dzisiaj na baskecie dosyć intensywnym a że miesiąc nie miałem praktycznie ruchu, to czuje że jutro nie będe się mógł ruszać.

W studio dzisiaj nie zrobiłem zbyt wiele, ale wybraliśmy z Kalim wypaśny bit pod wspólny numer a Kali (nie ten z Warszawy tylko tenz Łańcuta) przewija tak że w szoku w szoku. Robie audycje. Do usłyszenia o 20-tej. Sieaahhh.
09:53 / 25.10.2004
link
komentarz (1)
Dzisiaj intensywny poniedziałek jak zresztą każdy ostatnio. Śniadanie, studio, być może basket, audycja. Dzisiaj gościł będzie Stasiunio wiesz ;) Zapraszam na 20-tą. Elo.
13:30 / 24.10.2004
link
komentarz (8)
Nie no trzeba się ogarnąć bo brakuje mie ruchu, sportu. Biore się do roboty jakoś na dniach. Brzuszki, może siłka reaktywacja, może jakiś jogging wieczorny bo mam nowe spodnie dresowe z dwoma paskami !! więc strzeżcie się wieczorni joggingowcy !! Poza tym chłopacy tą sale trzeba nająć i śmigać basket żeby się całkowicie nie zamulić. Zacznie się sezon zacznie się zajawka ;) Szkoda że "celci" wtapiają mecz za meczem a Gary ma już 36 na karku.
01:29 / 24.10.2004
link
komentarz (3)
No i jeszcze pozwolę sobie nadmienić, iż na afterze wylądowaliśmy w studio HAOS ;) wielkie dzięki dla Rafała. Ogólnie pękało w szwach bo w porywach ponad 20 osób było na stanie. Obyło się bez strat i była pełna kulturka pomimo zaawansowanego stanu upojenia alkoholowego większości ;) Wielkie pozdro dla Sebów dwóch i Waldiego za transport części uczestników ;)

Kilka haseł wieczoru "nie przyszedł Mahomet do góry, to góra przyszzła do Mahometa" (Mahometa zamień na Rafała a górę na wódke ;))

I standard jakiejś jednej szalonej grouppie: "jesteś zajebisty". Seba też to usłyszał. Daniel Ty też?? ;)

Gdyby nie jakieś dziwne spięcie z jakimś miejscowym agrsorem, gdyby nie zakończona przedwcześnie impreza w Łańcucie i gdyby nie to że 2D i Tekken nie mogli do nas dojechać do Rzeszowa, byłoby wszystko git. Chłopaki jak na pierwszy wpólny koncert dali radę a "samertajm" był grany 2 razy ;) Śmigam spać bo hardkor nie disko. Elo.
01:07 / 24.10.2004
link
komentarz (1)
Odnośnie wczorajszego koncertu to wyszło konkret. Mam nadzieje że koncerty się podobały jednak to co zdażyło się potem przeszło nasze najśmielsze oczekiwania. Właścicielka klubu (niech ją kule biją) postanowiła złapać dwie przysłowiowe sroki za ogon, jednego wieczora, dlatego też koncerty śmigały od 19 do 22 a potem zapalono światło, wyproszono małolatów, wyjebano wykonawców z loży i wpuszczono tłuszcze szeroką na rokendrolową przytupankę w rytm lat 80-tych. Fajnie nie? Chciałem przeprosić Daniela Łukasza i Bartka za to że nie zostaliśmy dłużej. Goofiego za to że nie napiliśmy nic. Kaliego za to że nie napiliśmy i że nie wylądował z nami w Rzeszowie ;( i w ogóle wszystkich którzy przyjechali i musieli zawijać się potem bo był lipton. Wiem to nie moja wina ale głupio mi. Pozdro.
15:25 / 22.10.2004
link
komentarz (6)
No to do zobaczenia w Łańcucie. Doborowe towarzystwo się tam dzisiaj zbiera i dobre baunsy będą miejmy nadzieje. Shieaaaaah.
09:01 / 22.10.2004
link
komentarz (3)
Yo. W dzisiejszej wyborczej wydanie podkarpackie czy rzeszowskie? coś jest. haha sam zaraz śmigne do kiosku bo śmiechawa. Tomek pewnie jak zwykle przysłodził aż głupio mie będzie ;)
00:29 / 22.10.2004
link
komentarz (0)
To już dziś. Wpadajcie !!! Musi być gites. No doubt.

Robią nagonkę na nasze osiedle już w mediach ogólnopolskich. Demyt. Linia specjalna, aktualności a w niedziele pod napięciem. Kurwa gdzie ja mieszkam??

Z rana pobudka na J.Ukraiński więc trzeba śmigac w kime bo trzeba mieć jakiś zapas sił na wieczór ;)
00:51 / 21.10.2004
link
komentarz (2)
Uff. 2 kolejne tracki zarejestrowane. Trzeba zacząć przygotowywać się do piątkowego koncertu a wcześniej do dzisiejszych już ćwiczeń z Leningrad Cowboy`em ;) Dobranoc.
17:03 / 20.10.2004
link
komentarz (10)
http://umc.pl/video/DeobeDena_Samertajm.mpg - ciągnijcie klypa ;) Szamam obiad i eskapada do Haos Studio rap nagrywać. Yo.
00:14 / 20.10.2004
link
komentarz (5)
Zastanawia mnie fakt, jak nowy numer Liroya może królować z taką przewagą np na liście hip-hop.pl. W sumie ta lista mnie niewiele interesuje ale ten fakt dał mi bodziec żeby powiedzieć co o tym myśle. Nigdy nie podpinałem się pod nagonke antyliroyową apropos jego sprzedania się, komercji cośtam cośtam. Jarałem się jak każdy scyzorykiem, słuchałem jeszcze drugiej i sporadycznie trzeciej płyty ale doszedłem do wniosku że Liroy STOI W MIEJSCU a może nawet COFA SIĘ !!! jeżeli chodzi o jego rap. Wiadomo, ludzie mówią, że jest świetnym producentem, że wszystko brzmi ładnie pięknie ale ja mam "zboczenie zawodowe aka raperskie" i główną uwagę zwracam na rap a ten w wykonaniu L w nowym kawałku i durnym klipie potwierdza jego brak rozwoju. Jest słaby, jest na poziomie 3 ligi polskiego andergraundu. Fajnie że chce mu się jebać, chyba dużo bardziej niż rapować ;) Elo.
12:01 / 19.10.2004
link
komentarz (1)
Haha Bobi jest przetypem.

Deo obudził mnie telefonem po 11-tej. Pospałem. Teraz nie mogę się ogarnąć normalnie. Zaraz jakąś mocną czarną strzele żeby nie było. Jedne zajęcia jakoś popołudniu więc trzeba przygotować się znowu do nocnej nagrywki. A w Łańcucie będziemy gifty rozdawać ;)
02:00 / 19.10.2004
link
komentarz (2)
Pierwszy numer w studiu Haos zarejestrowany wstępnie. Nie wykluczam poprawek. Co do audycji to podłamałem się okrutnie aż nawet nie chce mie się pisać. Dobranoc.
13:41 / 18.10.2004
link
komentarz (0)
Zapraszam na dzisiejsze exclusiv RAPCENTRUM

R.Kelly Jay-Z feat. Memphis Bleek - We got em goin`
R.Kelly Jay-Z feat. Doug E.Fresh & Slick Rick - The return (remix)
R.Kelly Jay-Z - Pretty Girls.

W sumie "unfinished bussines" daje rade a jak nie lubie Kelly`ego tak tu jest ok i nawet rapuje ;)
11:14 / 18.10.2004
link
komentarz (0)
Aruba, jamaica ooo I wanna take you
To bermuda, bahama come on pretty mama
Key largo, montego baby why don’t we go
Ooo I wanna take you down to kokomo
We’ll get there fast
And then we’ll take it slow
That’s where we wanna go
Way down to kokomo

Beach Boys - Kokomo.mp3 - miszcz. Ja chce do Kokomo ;)
16:48 / 17.10.2004
link
komentarz (6)
deszcz...
23:17 / 16.10.2004
link
komentarz (0)
W centrum full wszędzie. Powrót na osiedle. Sorry, że dzisiaj nie byłem zbytnio rozrywkowy i zawinąłem się wcześnie bo niby pierwsza wolna sobota od dłuższego czasu ;) ale po wczorajszym jestem zmordowany i musze odespać i odpocząć cokolwiek. Elo.
09:49 / 16.10.2004
link
komentarz (2)
Ej zobaczyłem przed chwilą jakiś nowy klip Nasa do kawałka ze swoim ojcem !! i poskładało mnie w 18 miejscach. Podajcie mie tytuł proszę.
08:48 / 16.10.2004
link
komentarz (2)
O szyt. Nigdy więcej aroniówki ;) W ogóle wczoraj ostro w dekiel. Szkoda że nie byłem w Kato, Tetunio wiesz pokazał z czym to się je ;) Czekam na jakieś szersze relacje jak tam Bobizzle. Elo wódka.
13:21 / 15.10.2004
link
komentarz (0)
Ale jaja dzisiaj przed uczelnią się działy. Ciężko opisać i pojaśnić komuś nie zorientowanym w temacie politologia na URz-e ;) W każdym razie kumpel polonezem skasował na parkingu drzwi golfa jednego z doktorów, który to doktor jest bardzo charakterystyczny i specyficzny ale tego już się nie da opisać. haha. Ale jaja.
23:33 / 14.10.2004
link
komentarz (3)
Jednak troche dupa z tą Vivą wyszła. To co pokazali nie obrazowało całokształtu a niektórych ciekawych uczestników w ogóle nie pokazano. Yo.
19:01 / 14.10.2004
link
komentarz (1)
Oglądajcie dzisiaj Vive Polska o 22-giej. Zobaczycie jak się bawi Rzeszów ;) Pozdro.
19:04 / 13.10.2004
link
komentarz (7)
Zwrotnica (19:03)
powiedz mi swoje 2 ostatnie wersy z samertajm?
Ja (19:03)
no
Ja (19:04)
jedna setka, to jest tak i wracam na parkiet, dj set gra, pora zbyt wczesna by zaliczyć parter, to studnia bez dna, olstar team kartel, a wieczorem zrobimy to znowu jak Shawn Carter
Zwrotnica (19:05)
hehe bo cały czas mam w glowie ze ksiadz artek
Ja (19:05)
hahahahaha

Pozdro dla księdza Artka. Najlepszego księdza jakiego znam. Trzeba pojechać go w końcu odwiedzić.

Ostatnio wszyscy rapują. Podobno Kukiz no i Skibe widziałem w "jaka to melodia" jak machał łapkami i cośtam się na rapera robił. Żenada. Jeszcze większy obciach to ludzie na widowni którzy wykonują taki śmieszny ruch rękami charakteryzujący ludzi którzy nie słuchają rapu na codzień a chcą się niby przy rapie bawić i myślą że to tak właśnie wygląda ;) Nie wiem czy wiecie o co mi chodzi i czy zwróciliście na to uwagę. Pozdro.

Kto wygra mecz??? POLSKA !!!!
17:33 / 13.10.2004
link
komentarz (0)
Dzisiaj na zajęciach zostałem przez panią magister nazwany "grubszym jegomościem" haha. Pjona dla Pani. Jegomość Skubi nie wie gdzie ma oglądać mecz Polska - Walia. Na osiedlu nie ma raczej opcji ale chciałem z chłopakami mecz obejżeć. Mam opcje inną więc zastanawiam się co robić. Narazie kawa. Rozjaśni umysł ;)
14:24 / 13.10.2004
link
komentarz (6)
Ćwicze zwrotki do bólu. Mam już gotowych 8 traków do nagrania (w trzech z nich czekam na featuringi). W ogóle płytta Aspektu jest już skończona praktycznie tylko czekamy na gości. Mam nadzieje że nie będzie tak, że będe miał już zrobione solo a Aspekt dalej będzie leżał w "krzyż i pół obrotu" ;) Nie może tak być. Akcja mobilizacja i do końca pażdziernika trzeba to zamknąć kategorycznie. Przepadły mi pierwsze ćwiczenia więc miałem chwile na rozkmine ;) Dośc pierdolenia, czas działać !!!! Elo.
10:59 / 13.10.2004
link
komentarz (1)
Yeah. Wiedziałem że moje dziewczyny z Seattle Storm zdobędą mistrzostwo WNBA. Brawo. Tytuł wraca do Seattle !!!

Gary Payton made his debut for the Celtics by contributing 10 points and six assists, including a no-look alley-oop pass to Ricky Davis, who nailed a one-handed dunk for an 81-45 lead in the third quarter. - Pamiętam jak w 95/96 napierdalał idealne aleye przez 3/4 boiska !!! do Kempa ;)

Scor_feat.Eskaubei-złoty_chłopak.mp3 ;)
23:53 / 12.10.2004
link
komentarz (1)
Damm. Temperatura minusowa. Lajtowa głupawka złapała nas pod wieczór. W dodatku w większości byliśmy trzeźwi (co nie?). Śmierdze petami bo w kanciapie siekiere można wieszać nagminnie.

Śmigam poczytać przed snem. Elo.
11:57 / 12.10.2004
link
komentarz (2)
Rap ćwiczenia dzisiaj. Spróbuje zalokować się w studio CHAOS już pod koniec tego tygodnia więc trzeba wpaść na maksa przygotowanym.

Wczorajsza audycja poszła okej. Poznałem od razu kilka osób z redakcji, których przez ponad rok nie dane było mi poznać z racji dnia i godziny nadawania. Są pewnie nieudogodnienia, śmigają jeszcze reklamy, nie można puszczać żadnych bluzgów ;) ale coś za coś.

Możliwości promocyjne imprezy w Łańcucie na Rzeszów są plakatowo ograniczone (dzisiaj się dowiedziałem) więc propagujcie radosną nowinę ustnie, sms-owo, majlowo, jakkolwiek ;) 22-go klub musi pękać w szwach.

Lucy Pearl_ft.Snoop_&_Q-Tip-You.mp3
18:33 / 11.10.2004
link
komentarz (2)
Ale zapierdol. Jeszcze wysiadł mi akumulator i troche zburzył plan dnia. Teraz wyścig z czasem.

Scorseze: jutro prawdopodobnie podeśle Ci wszystko co trzeba ;)

Słuchajcie pierwszej poniedziałkowej audycji RAPCENTRUM !!!
00:08 / 11.10.2004
link
komentarz (2)
Sprawdźcie ta impreze koniecznie !!!! a dziś pierwsze RAPCENTRUM w poniedziałek.

Ogólnie weekend zleciał. Dzisiaj mama zrobiła kozacki kompot a tata doleciał bez perturbacji za wielką wode ;) Jutro (dzisiaj) intensywny dzień. Nagranie dla Scorseze, master, uczelnia, ustawka z Matim a na koniec audycja. Ogólnie trzeba zapierdalać żeby się nie zmulić.
12:21 / 09.10.2004
link
komentarz (0)
Ej no pogoda totalnie pod psem. Deszcz. Smutek i nostalgia człowieku. Mój Padre leci za chwile na tydzień do USA więc życzcie mu szczęśliwej podróży.

Mam od Denza kozaka ala amerykańca na jakiegoś lavsonga albo coś więc trzebaby coś uskutecznić ale narazie w głowie zero kumy a jeszcze audycja do zrobienia czeka w kolejce.
22:42 / 08.10.2004
link
komentarz (12)

Nasypali piachu   Jeeedzą rybe   Cie ślak trafił ;)

14:29 / 07.10.2004
link
komentarz (2)
Okej. Klamka wmontowana. Za oknem złoto i ciepło. Chce się żyć. Śmigam na dwa zabójcze wykłady a potem na "el bankieto di metro".
00:38 / 07.10.2004
link
komentarz (2)
w szoku w szoku w szoku. zajawka kipi gęsta. pjona dla Darka i drugiego Darka ;)
23:46 / 06.10.2004
link
komentarz (1)
Nie no ja nie moge dzisiaj z tymi wariatami:

Ja (23:41)
ziom a wiesz, bo ja sie dowiedzialem
Ja (23:42)
ze jeeedza rybe
Ja (23:42)
to kawalek czarno czarnych
Wuczizzle (23:42)
hehehehehe
Wuczizzle (23:42)
to nie wiedziałęm
Ja (23:42)
cover kawalka "yellow river"
Wuczizzle (23:42)
dobrze wiedziec
Ja (23:42)
no wlasnie mie uswiadomili
Ja (23:42)
makreli smak to milosci znak
Wuczizzle (23:42)
hjhahaa
Wuczizzle (23:42)
ej skubi a wiesz ktorzy jeeeedzą ryby ?
Ja (23:42)
sprobuje na soulseku znalezc
Ja (23:43)
którzy?
Wuczizzle (23:43)
GOFRY
Ja (23:43)
hahaha
Ja (23:43)
jakie gofry hahaha
Ja (23:43)
gofry jedzą gofry
Wuczizzle (23:43)
słowo honoru
Wuczizzle (23:43)
no gofry
Wuczizzle (23:43)
nie
Ja (23:43)
hehehe
Wuczizzle (23:43)
gofry jedzą rybe
Wuczizzle (23:43)
ty gofrze
Wuczizzle (23:44)
to to samo co ty palancie
Wuczizzle (23:44)
;)
Wuczizzle (23:44)
ty palancie
Wuczizzle (23:44)
hehehe czy kos tak
Wuczizzle (23:44)
oo wysiadaja baerie w klawiaturze
Wuczizzle (23:44)
Ja (23:45)
hahahaha
Ja (23:45)
acha
Ja (23:45)
ale w sumie ryby mogą też jeść gofry
Ja (23:45)
w sensie ze mozna rybe na gofra zanęcić
Wuczizzle (23:45)
heheheeh
Wuczizzle (23:45)
ty pewnietak
Wuczizzle (23:45)
a propo mialem dzis zajecia z fałszowania dokumentów
Wuczizzle (23:45)
i typ pokazał swiadectwo
Wuczizzle (23:46)
PODKARPACKIEJ WYZSZEJ SZKOŁY WIELORYBNCZEJ
Wuczizzle (23:46)
obre co ?
Ja (23:46)
hahahahahaha nie pierdol
Ja (23:46)
na podkarpaciu nie ma wielorybów
Wuczizzle (23:46)
słowo
Wuczizzle (23:46)
HAHAHAAHAHAHA
Wuczizzle (23:46)
HHAHAAHHHHHHHHHH
Wuczizzle (23:46)
hahahahahah
Wuczizzle (23:46)
no
ale beka
Wuczizzle (23:47)
grubo grubo
23:30 / 06.10.2004
link
komentarz (0)
Dena (22:54)
ty klip mam
Dena (22:54)
na pulpicie
Ja (22:54)
skad masz
Dena (22:54)
ze stadionu
Ja (22:54)
dawaj jakos kurde
Dena (22:54)
masz jakis ftp?
Ja (22:54)
jak ze stadionu hehe
Dena (22:54)
na stadionie za 10 che sprzedaja
Dena (22:54)
klipy

Dena (22:59)
obcieli
Dena (22:59)
kawalek
Dena (22:59)
troche
Dena (23:00)
tzn nie ma twojej zwrotki
Dena (23:00)
ale ty jestes
Dena (23:00)
ziom
Ja (23:00)
ej no
Ja (23:00)
to co oni
Ja (23:01)
moze mie nie zmontowali jeszcze
Dena (23:01)
nie no wersja koncowa
Dena (23:01)
kawalek bylby za dlugi
Dena (23:01)
jak na singiel
Ja (23:01)
nie żartuj
Ja (23:02)
prosze Cie ziom nie żartuj
Dena (23:02)
zartuje
Dena (23:02)
zartuje
Ja (23:02)
hehehehe
Ja (23:02)
ja mam slabe nerwy
Ja (23:02)
dzisiaj mie sie wjebali do malucha skurwysyny
22:03 / 06.10.2004
link
komentarz (2)
Co za bieda. Jakaś gównarzeria wpierdoliła mie się do malucha. Wydarli naruszoną już troche klamkę i wzięli uwaga: STARE RADIO !!!! na kasety za które nikt nie da złamanego grosza i kilka kaset (to pewnie jacyś fani polskiego elo rapu więc posłuchają sobie "like water for chocolate" czy "reasonable doubt" jeżeli w ogóle będzie ich to interesowało). Niezły skok. Tylko człowiekowi nerwy psują imbecyle. Jutro śmignę założyć nową klamkę, którą i tak trzeba było wymienić a przy odrobinie szczęścia może dojde do tego kto to zrobił. Dammm.
17:45 / 06.10.2004
link
komentarz (3)
 Jakie to szczęście że Gary zdecydował się jednak zagrać dla Celtów. Całkiem nieźle prezentuje się w tej koszulce.

A poza tym czuje coś złego w powietrzu jak Jakub Wędrowycz. Dzisiaj pod blok przyjechały dziwne samochody i dziwnie wierciły w ziemii czy coś w tym stylu. Boje się, że akcja z dobudowywaniem do mojego bloku wieżowca, może okazać się prawdą ;(
10:52 / 06.10.2004
link
komentarz (0)
Ufff. Zainaugurowałem rok akademicki haha. Aż się boje co będzie dalej. Mam jednak plan oszczędzać zdrowie. Wczoraj opijaliśmy nowe mieszkanie zioma który ponadto 3 miesiące siedział w Irlandii, więc trzeba było się też przywitać odpowiednio. W każdym razie skończyło się jak zwykle ;)
Dzisiaj mam kolejne zaproszenie, jutro el bankieto di metro a wcześniej znowu jakaś parapetówa. It`s hard to be a sweter ;) Kaca lecze. Pije kawe. Elo.
11:49 / 05.10.2004
link
komentarz (2)
Przez te wojaże i chulanki troche się rozchorowałem. Wczoraj przybiłem piątki z moimi ludź mi z roku których coponiektórych nie widziałem dłuższą chwile ;) Za oknem złota polska jesień a ja chyba jednak wybiore się na dniach do chirurga w związku z bolącymi plecami bo pograłbym jeszcze w kosza coś.

22 października w Łańcucie szykuje się gruuuuba impreza. Szczegóły wkrótce ;)
13:19 / 04.10.2004
link
komentarz (14)
Ufff. Weekend bardzo interesujący i intensywny. Weekend z moimi ludźmi we Wrocku i szalony profesjonalnie nakręcony samertajm ;) Wielka pjona dla Was. Było najlepiej jak zwykle.

Weekend zakończony wczoraj na urodzinach Art De Rue na których niestety nie zagraliśmy pełnego koncertu (szczegóły i ustalone wcześniej fakty zostawie dla siebie), w każdym razie jest niedosyt. Jest niedosyt bo nie było Flexxipów a z nimi przeważnie imprezy kończą się gruuubo ;) a tak to nie dane nam było "świętować" urodzin razem z "elitą". Cześć.

ps. po tych 3 dniach w których mega mało snu a dużo wysiłku i mocnych wrażeń ;) czuje się niefajnie. Jeeedzą rybe.
06:10 / 01.10.2004
link
komentarz (8)
Miejsce: Wrocław, Party: Samertajm Olstar. ;)
12:43 / 28.09.2004
link
komentarz (2)
Dzisiaj na mtv Base od jakiegoś czasu lecą takie klasyki lat 90-tych że tylko się przykleić do tv.
10:49 / 24.09.2004
link
komentarz (7)
Kurcze, nie myślałem raczej żeby brać udział w battlebit bo w sumie nie mam potrzeby tego robić a i poziom większości przysyłanych rzeczy jest kiepski, ale wchodze przypadkowo a tu temat "złota polska jesień" i dzień do końca, więc że musiałem rano wstać i czasu full, sieknąłem krótką zwroteczke refren + zwrotke o jesieni z "4 pór rapu" bo od razu mi się to nasunęło, że przecież większość tekstu już mam ;) a jak by przypadkiem udało się wygrać to wytłoczenie 50 płyt to akurat jak znalazł będzie na demo Aspektu z serii "dla kolekcjonerów", którzy nie chcą ssać z netu tylko mieć full wypas oryginał ;) Elo.
23:25 / 23.09.2004
link
komentarz (2)
Kolejna opcja rapowa. Jaram się rozszerzająca się współpracą np. z ludźmi z drugiego końca Polski ;) Dzisiaj był dzien pisania, jutro muszę wstać 6:15 w roli szofera ale za to więcej czasu na rapsy. Potem próba i wypad do Mielca porapowac z Sool i Koligacją. Po powrocie biba człovieniu.
14:31 / 23.09.2004
link
komentarz (1)
Hej mister quasi dj play that song ;)
12:46 / 23.09.2004
link
komentarz (4)
Justyna Pochanke - nie znosze tej kobiety. Nie moge słuchac jej wywiadów, nie moge znieść stronniczości, wścipskości, odwracania sensu wypowiedzi rozmówców, wchodzenia w słowo i wkurwiającej retoryki połączonej z tym tvn-owskim przechylaniem głowy na bok. Ktoś się zgadza? ktoś nie?

Dzisiaj dzien domowy. Pogoda ssie więc uskuteczniam teksting i rap trening. Nowa płyta De La Soul (choć pewnie nie w ostatecznej jeszcze wersji) kopie po dupie. 4 shizzle. Kocham hip-hop w takich momentach. Wtedy przestaje interesować mnie cała "otoczka". Ciesze się muzyką ;)

00:46 / 23.09.2004
link
komentarz (1)
Ta było kurwa dobrze dopóki nic nie napisałem. Nawet nie chce mi się pisać o tym meczu ale musze cokolwiek z siebie wyrzucić. Zbiórki w ataku !!! Słowenia zbierała po 3 piłki w ataku z rzędu, zbierała seryjnie po osobistych. Zero zastawienia, zero zbiórki.
Elliot - po co było forsowanie na siłę polskiego obywatelstwa? Lakovic (który wiadomo dla przeciętnego kibica europejskiej koszykówki, że jest przechujem) wyeliminował zpolszczonego weterana z gry. Elliot rzucał przez ręce kiedy na zbiórce nie było nikogo !!
Lampe - mało gry i bez zaangażowania. Chyba też nie czuje się do końca Polakiem.
Trybański - Kto to jest?? Jego agent powinien dostać Nobla za wepchnięcie takiego quasikoszykarza do NBA i to z kontraktem 4,8 milona $ za 3 lata !!
Jedynie rutyniarze, Korytek i Pluta cokolwiek pokazali.
Dlaczego Ignerski grał tak mało?
Ograni jak dzieci. Bez obrony. Nie potrafiący rozegrać kontry 2 na 1. Śmich na sali puste krzesła. Dobranoc.
23:47 / 22.09.2004
link
komentarz (2)
Oglądam Polska vs. Słowenia. Wiem że to retransmisja ale wyniku nie znam. Narazie idzie nieźle. Dawno koszykówki w TV nie widziałem ;) Sprartaczyli ogólnie te eliminacje ale teraz pozostała gra o honor.
20:36 / 22.09.2004
link
komentarz (6)
10:09 / 22.09.2004
link
komentarz (3)
Co miałem zaliczać odłożyłem na poniedziałek. Klipson przełożony na następny tydzień. Przynajmniej w piątek nie będe musiał szybko uciekać z Mielca, a w sobotę śmigne do radia i zrobimy promołszyn "2 urodzin Art De Rue", na którą dzisiaj już śmigam rezerwować loże bo będzie na pewno full ludzi. Ide na śniadanie. Elo smacznego.
15:50 / 21.09.2004
link
komentarz (1)
Dammmnn. Dzisiaj dowiedziałem się, że jutro musze śmigac z rana zaliczać pieprzoną geografię polityczną (nie to żebym miał generalnie cokolwiek do tego przedmiotu) i plany dnia dzisjeszego/jutrzejszego troche się załamały więc śmigam zaraz na vivamat z dwa razy D ;), potem obiadzik i trzeba będzie coś poprzyswajać. Elo.
11:53 / 21.09.2004
link
komentarz (4)
Chmury nad miastem. Mój człowiek Andy downloaduje mie gorący mjuzik stuffi podsuwa mie linki których się nie odmawia. De La w drodze.

Jill Scott - Golden
Shystie - Make it easy
01:08 / 21.09.2004
link
komentarz (1)
Weny brak. Jak zresztą przeważnie nocą. Słucham Jill Scott. Do snu posłucham Milesa Davisa lub Ricka Brauna. Co lepiej?? Jutro mixing i teksting. Postanowione.
Dzisiaj graliśmy na sali mojej podstawówki/liceum. Tyle lat i kilometrów wybieganych na tym parkiecie. Poczułem klimat wspomnień i przypływ formy ;) Opcja będzie co tydzień w poniedziałek dzięki mojemu byłemu wuefiście. Gites szczególnie mając w perspektywie coraz zimniejsze dni. Dobranoc.
17:01 / 19.09.2004
link
komentarz (4)
słucham żużla...
20:04 / 18.09.2004
link
komentarz (1)
Kolejne melo omija mnie. Ponad rok większość sobotnich wieczorów spędzam w radiu ale nie użalam się. Robie to bo lubię. Word. Następny weekend będzie jednak inny haha. Morda mie się cieszy od ucha do ucha na samą myśl. No a od października śmigamy z audycją w jakiś nieweekendowy dzień i mam nadzieje o wcześniejszej porze.

Abradab, Frenchman - Noc cała.
14:00 / 18.09.2004
link
komentarz (1)
Zczekałtujcie to------- i to również.  Ja śmigam na basket.
10:29 / 18.09.2004
link
komentarz (2)
Yo. Wczorajszy dzień pod znakiem szeroko pojętego fast foodu i intensywnego basketu. Wieczorem krótki wypad do centrum i z powodu braku miejsca pobyt w takiej knajpie że daj spokój ;) Ogólnie otwarcie knajpy w centrum Rzeszowa to chyba nadal konkretny biznes bo tylko zrobiło się chłodno i w piątkowy wieczór w centrum w żadnej praktycznie nie znajdziesz miejsca !!! Miasto kipi poprostu.
Nocą mistrzowa audycja w naszym radiu. Radio Centrum Caffe bodajże. Jazz i poezja recytowana przez kobiete z mega głosem. Obok na poduszcze kot mruczy do ucha. Chill.

Słuchajcie dzisiaj RAPCENTRUM bo będzie mistrzowa. Obiecuje.
23:32 / 15.09.2004
link
komentarz (3)
Krzynówek mistrz. Każdy o tym pisze ale jak tu nie pisać o takiej bramie.

Polscy quasikoszykarze trzeci mecz w dupe. Po raz kolejny kompromitacja i brak awansu. Już nawet nie wiem czyja to wina. Wielkie zwątpienie.

www.petycje.pl - dobra obywatelska inicjatywa. Piszcie, popierajcie, wypowiadajcie się ;)
17:55 / 15.09.2004
link
komentarz (2)
Hahaha. W "Klanie" przed chwilą patent rodem z "każdy ponad każdym" przyszły huligany i kazali Janinie z warzywniaka płacić haracz.
17:45 / 15.09.2004
link
komentarz (3)
http://www.indexrapu.risp.pl/ziomy.mp3 - umarłem. Po raz drugi umarłem po usłyszeniu teorii Chylińskiej "tonący Krawczyka się chwyta". Z kosza nici. Pogoda ssie. Moje samopoczucie ssie. Elo.
11:21 / 15.09.2004
link
komentarz (0)
Hehehe. Ale beka z rana. Pioro weź daj już spokój hehe. Wypiłem kawsona ale dalej śpie. W głowie nowe pomysły. Dzisiaj 3-ci dzień z rzędu na kosz (daaaawno tak nie było). Wykorzystujemy Rzeszowski samertajm we Wrześniu ile się da.

Mobb Deep - Win or lose.mp3
Pierrotwailer.mp3 jol.
11:13 / 14.09.2004
link
komentarz (11)
Mam apel do czytających związany z moją sklerozą. Powiedzcie mie czy macie po domach jakieś płyty moje audio, mp3, cokolwiek. Giną mie rzeczy i nie moge ogarnąć co gdzie kiedy... Pozdro ;)
17:20 / 13.09.2004
link
komentarz (7)
yeah. Nareszcie dzień w którym udało się zebrać ekipe na basket a moja kostka była na tyle w porządku żeby pograć. W 2 tygodnie nie zdjeme brzucha Denzel ale wiesz... to spadło na mnie jak grom z jasnego nieba haha.
10:46 / 13.09.2004
link
komentarz (5)
Yo. Wczoraj ok. 16-tej powróciłem z szalonego wypadu Rzeszów - Jasło - Kozłówek. Było najlepiej. Najpierw w Rzeszowie przechwyciliśmy chłopaków z odległych Siemiatycz ;), na pradżekcie zmiania fury i śmignęliśmy już razem do Jasła po drodze zahaczając o miejsce późniejszego afterparty ;) Ogólnie z Rzeszowa przybyło ponad 10 osób i generalnie było wesoło. W Jaśle czekał już ten szaleniec co ma jakąś taką francuską ksywe i przed swoim koncertem dostał od nas to!! ;) Były sto laty i takie inne. Nie ma to jak widok szczęśliwego zioma ;)
Same koncerty gites. Torcik siekał impreze, później graliśmy koncerciwa. Swojego nie będe oceniał. W.O.C.C. w scenicznym składzie (Tet, 3Ker, Przed i Dj Tort) dali dobry oldskulowy szoł. Tet frestajlem zaprosił ludzi pod scene i nie kończył płynąć póki nie zebrało się troche ludzi ;) Były największe "internetowe hity", był rap na brejkach prosto od J5 ;) Pierrocina porwał ludzi ze swojego miasta. Widać było że swój i ma poparcie w swoim mieście. Masa ludzi i na poczatek a na koniec na bis "a.v.p" z Tet`em. Ogień !!
Potem krótki frestajlowy Olstarowy dżemik ;) I tentypTet ;) znowu wszystkich pozabijał Grunwaldem, Husqwarną, WBW, Jimi o Tobie też były pancze ;) Potem zostałem przegłosowany przez większość i śmigaliśmy na after. Chłopaki nie śmignęli z nami bo mieli hotel na miejscu a Pierrot musiał przypilnować imprezy ;) Szkoda że nie było okazji jakoś więcej pogadać (nie na majkach hehehe) ale okazja będzie pewnie jeszcze nie jedna (już niedługo). Swoją drogą na afterze też było gites. After trwał do 14-tej dnia następnego z małą przerwą na sen. Wypasiony domek letniskowy z olbrzymią ilością miejsca do spania ;) konkretne plenery, łono natury chłopaku !!! Więcej takich imprez. Pjona dla wszystkich którzy przybyli i którzy zagrali. Majkru na majku ;)

I tekst wyjazdu:
Okoliczności: Prowadzimy furą fure chłopaków z W.O.C.C. przez kręte ulice Rzeszowa prowdzące na B3 haha. Chłopaki pewnie pierwszy raz w Rzeszowie a nasz ziom Mirek butuje tak jakby zapomniał że goście nie znają przecież drogi.

Skwar: Mirek,weź troche zwolnij bo goście nie wiedzą o co chodzi. hahahahaha.

Pjontal.
13:12 / 11.09.2004
link
komentarz (6)
Ufff. Po lekkich przebojach chłopaki z W.O.C.C. już śmigają "w góry". Dobrze że wszystko gra. Ludzie walcie do Jasła. Takiej imprezy jeszcze nie było i pewnie długo nie będzie ;) Sieeaaahhhhh.
09:50 / 11.09.2004
link
komentarz (1)
**** (21:21)
wiesz
**** (21:21)
ze w liceum w okulickim
**** (21:21)
w radio wezel leci fat mc
**** (21:21)
scoobiego
**** (21:21)
na kazdej przerwie
Tek'' I (21:22)
hahaha
Tek'' I (21:22)
no co Ty?
**** (21:22)
serio

;) Jem i śmigam załatwiać opcje transport.
01:09 / 11.09.2004
link
komentarz (1)
Haha. Dzisiejsza impreza była nader pożyteczna ;) Poznałem historyczną geneze powstania masła a potem przed klatką podziwiałem kaskaderskie wyczyny moich kolegów ;) Pjona. Było wesoło.
18:04 / 10.09.2004
link
komentarz (3)
smarki jobikz ft.olga - kawałek z wielokrotnymi rymami dla eli.mp3 - w szoku, na ripicie. niech mi ktoś taki bit zrobi ;)
12:59 / 10.09.2004
link
komentarz (6)
Haha no i wczoraj prawilnie na klatce wymyśliliśmy scenariusz do klipu. Jak wszystko pójdzie dobrze to będą jaja ;)
11:50 / 10.09.2004
link
komentarz (0)
Ej no ten jasielski wariat mnie zabił na gg przed chwilą ;) Ja z nim jutro nie wytrzymam chyba hahaha. Pierrot szykuj się lepiej na mis-trzow-ski melanż ;)
01:01 / 10.09.2004
link
komentarz (3)
Przed chwilą na tvp 1 śmigał film z 1972 "trzeba zabić tę miłość". Jadwiga Jankowska - Cieślak była w nim poprostu najlepsza. Damnn zabiła mnie. Nie chce widzieć jej teraz kiedy ma 53 lata ;( Janek Himilsbach też mnie zabił swoją niemą rolą nawspół z psem. (pies w sumie szczekał więc jednak nie był niemy). Zakończenie szokujące. Ide spać. Cześć.
23:46 / 09.09.2004
link
komentarz (0)
http://dami-rz.pl/~eskaubei/skarap_feat_all_star_team(kada _&_eskaubei)_-_skarap.mp3 - mój udział marginalny ale całość gites ;)
19:18 / 09.09.2004
link
komentarz (0)
http://www.tesciowa.org/janik/ - kliknijcie w banerek hahaha.
14:54 / 09.09.2004
link
komentarz (1)
za e-basket.pl: Payton aresztowany!
09.09.2004r. - godz. 12:22
--------------------------------------------------------------------------------

Jak podaje kalifornijska drogówka, Gary Payton został aresztowany 28 sierpnia za jazdę pod wpływem alkoholu. 36-letni rozgrywający, który przeszedł tego lata z Lakers do Celtics, próbował zjechać tyłem z jednokierunkowej rampy prowadzącej na autostradę.

Po zatrzymaniu przez policję nie przeszedł standardowego testu na obecność alkoholu i został zabrany na posterunek policji w Los Angeles, a następnie wypuszczony po przeprowadzeniu szczegółowych badań.

15 października będzie musiał stawić się w sądzie w Los Angeles - będzie to już w trakcie obozu przygotowawczego Boston Celtics. Payton jednak uparcie twierdzi, że prędzej zakończy karierę, niż zagra dla "Celtów".

Nad Paytonem ciąży już zarzut pobicia gościa jednego z klubów w Toronto w kwietniu 2003 roku, kiedy był zawodnikiem Milwaukee Bucks. Do procesu w tej sprawie jeszcze nie doszło.
Maciej Baryski

Tekst znajduje się pod adresem: http://www.e-basket.pl/?news=20419
14:26 / 09.09.2004
link
komentarz (0)
Haha. Miałem dziś bliskie spotkanie głowy z trzepakiem. Zupełnie przypadkowo ale przez moment nie wiedziałem o co kaman. Na szczęście guz nie jest zbyt widoczny gdyż mój człowiek Satan owner "krzyż i pół obrotu" uraczył mie lodem do przyłożenia ;)

Wczoraj w nocy oglądałem powtórkę "politycznego panelu radia rzeszów" nadawanego w telewizji miejskiej. Wypowiadała się część podkarpackich kandydatów na senatorów w wyborach uzupełniających. Stwierdzam że w większości to ludzie ograniczeni umysłowo i łudzący się tym że Polacy są coraz głupsi ( może są?) Wygrała pani z Komitetu Obrony Bezrobotnych. Takich farmazonów nie opowiada nawet Lepper. Niedługo bycie w Polsce bezrobotnym będzie nobilitacją, wyróżnieniem, nie wiem czym jeszcze. Inny kandydat z Polskiej Partii Pracy na każde pytanie odpowiadał to samo. Dosłownie to samo !, a kandydat PO co kilka zdań wtrącał "nie?" jak jakiś ograniczony koks z pierwszego lepszego polskiego osiedla. Jeszcze inny pan twierdził, że te dwadzieścia pare procent ludzi którzy wzięli udział w ostatnich wyborach do europarlamentu, to klasa rządząca + jej rodziny i znajomi (fajnie że się do nich zaliczam haha). Istny horror. Naprawde nie wiem czy jest na kogo oddać głos do ""izby wyższej"".

Apropos wcześniejszego wpisu sędzia dał też ciała w meczu Irlandi Północnej z Walią. W ogóle Ci Irlandczycy są chyba też lekko upośledzeni i futbol mylą z rugby czy coś ;)
23:50 / 08.09.2004
link
komentarz (0)
Gdzie ostatnio nie patrze sędziowie wypaczają wyniki (patrz. Holandia : Czechy (2 niepodyktowane karne w ostatnich 10 minutach !!!, młodzieżówki Polska : Anglia, S.Williams : J. Capriati) 21-wszy wiek a prawie nikt nie chce korzystać z powtórek. Nie powiem już o sędziach np. zapasów czy gimnastyki na olimpiadzie. Co to ma kurwa znaczyć? W jaką stronę zmierza sport? Człowiek jest istotą omylną ale właśnie po to są powtórki kiedy ludzkie oko zawodzi no ale wiadomo że wtedy nie można by machloić. Robią durni ze sportowców i kibiców. Pjona dla konserwatystów z fify.
23:16 / 08.09.2004
link
komentarz (0)
No tak. Ja tu się burze, pisze majle do tvp a polscy "koszykarze?" błaźnią się w Czechach z przeciętną drużyną 57:82. I po co miałbym to oglądać? No ale takiego blamażu wybaczcie ale nikt nie mógł przewidzieć. Klapa. Polscy piłkarze przynajmniej przez sześćdziesiąt pare minut walczyli i Żurawski strzelił piękną bramkę... No i Adaś nie zawiódł ;)
19:29 / 08.09.2004
link
komentarz (0)
S***a (19:08)
ej mam zajebisty pomysł - wiesz stworzysz jeszcze jeden projekt rapowy i będziesz się odwolywał do słowiańskich wierzeń. będzie to pogański rap - chybaczegoś takiego nikt nigdy nie stworzył. bedziesz rapował o bogach m.in. o Swarożycu. i wiesz mam taki pomysł przeprowadzisz się na wieś i stworzysz tam komune. wiesz taki odpowidnik wu tang clanu. i wiesz będziecie paść krowy pić miód i mleko, a wasze żony będą dawać dzieci. będziecie się modlić do bogów i będziecie się kochać wzajemnie, ubierać się tykow w skóry z upolowanych zwierząt i będziecie rymować o tym jak pięknie być słowianinem...........
S***a (19:08)
co Ty na to ?
Ja (19:09)
hahahahahahaha
Ja (19:09)
proste czlovieniuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
Ja (19:10)
wygrałeś
S***a (19:10)
kurwa zrób to
S***a (19:10)
ja Cie wypromuje
S***a (19:10)
wiesz jestem pod wpływme polskiej gry Polanie 2
S***a (19:11)
i sie jaram ide sobie pograc
S***a (19:11)
heh

Mój kolega ma pierdolnięcie w głowie. Dziękuje ;)

Go Polska go Deobson. Wygrasz u buka stawiasz wódke ! ;)
14:28 / 08.09.2004
link
komentarz (6)
Wkurwia mnie lekko moja barwa głosu a Was? ;)

Eskaubei-What_We_do. (najprawdopodobniej niedługo jeszcze nie wiem gdzie, narazie junołmi dla ziomów only).

Pogoda w kratke a teraz zanosi się na grooobszy opad. Plany mogą nie wypalić.
09:52 / 08.09.2004
link
komentarz (0)
Dalej wkurrrwiony na telewizje ale nie ma lekko. Tak się żyje na naszym pradżekcie  (Black Currant !!!) i w naszym bloku ;) Uczcie się hardkoru !
00:32 / 08.09.2004
link
komentarz (3)
"Z powodów technicznych zaplanowana na środę, 8 września na godzine 23 retransmisja meczu eliminacji mistrzostw europy Czechy - Polska w TVP3 - nie odbędzie się." - to sie szczerze PIERDOLCIE !!! Czekam (na pewno nie ja jeden) od paru lat na dobrą gre reprezentacji. Jestem w stanie przeboleć wyższość ( z powodu ilości telewidzów) meczu w piłke Polska - Anglia i czekać do wieczora na retransmisje a tu prosze. Brawo dla nowej odmienionej TVP. Co to ma być?? Gra reprezentacja !!. Maciek Lampe i wielu perspektywicznych zawodników a tu co?? Rozumiem jakby mecz był na końcu świata ale w Czechach?? Problemy techniczne?? Nie kupuje tego. Nawet komentowanie jebanego Łabędzia byłem w stanie znieść. Fuck !! Media zabiły zainteresowanie koszykówką w Polsce. Boiska stoją puste. Tak 3mać.

ps.Brawo dla Polsatu sport za rezygnacje z transmisji Euroligi.

ps 2. brawo dla mnie ze nie mam hajsu na canal+ z transmisjami NBA.
00:11 / 08.09.2004
link
komentarz (3)
Ma ktoś pomysł na kozacki amatorski klyp? Szukamy reżysera ;) Trzeba kimać bo jutro kolejny dzień pracy nad tym i owym.
14:26 / 07.09.2004
link
komentarz (5)
No to kolejne mini tournee się szykuje:

11.09 - Jasło - W.O.C.C., Pierrot, Aspekt,
24.09 - Mielec - Koligacja GK, Ania Sool, Aspekt, KO 17, Eskadra/Noboktoby,
3.10. - Rzeszów - 2 urodziny Art De Rue - Flexxip, Numer Raz, Kasta, Aspekt.

niach niach. będzie się działo ;)
13:06 / 07.09.2004
link
komentarz (1)
Yo. Sieknąłem aranże do "powrotu" "odgłosów nocy" i "spaceru w biegu". W "Krzyż i pół obrotu" czekają praktycznie gotowe "sztuka dla sztuki" i "po co tu jesteśmy". Reszta się ładnie dogrywa i czeka na gości (WIEM ŻE TO CZYTACIE GOŚCIE !! ;)). Narazie śmigamy jakieś dżojnty na składanke okazjonalną z okazji koncertu na 2 lata Art De Rue. Mam nadzieje że to wypali. Lubie się nie nudzić ;). Pjona.

Cindy Lauper - Girls just wanna have fun.mp3 ;)
10:28 / 07.09.2004
link
komentarz (3)
Obrońcy Hardkoru !!!!!!! hahahaha MISZCZ ;)
01:06 / 07.09.2004
link
komentarz (5)
Właśnie niedawno oglądałem powtórkę "Prześwietlenia" na tvn 24, w którym to programie Leszek skutecznie obalał większość stereotypów na temat "polskiego hip-hopowca" ;) i demaskował naiwne podjazdy redaktorów, których tok rozumowania był tak naiwny że nie wiem czy była to świadoma prowokacja na którą chcieli złapać "prostego raperka" czy faktycznie tak myślą. Mniejsza o to.

Dzisiaj znowu podkręciłem podkręconą wcześniej nogę w najgłupszy możliwy sposób. Osiedlowa nuda chłopaku i zacząłem baunsować do dzwonka z komórki (trzeźwy !) a że buty miałem niskie a waże sporo to stało się. Teraz znowu pomęcze się kilka dni ale na Jasło będe sprawny. Bez obaw ;) Dobranoc.

Chaka Khan - Throug the fire.mp3 Kanye się nie namęczył zbytnio.
19:29 / 06.09.2004
link
komentarz (1)
11.09.2004 w Jaśle (klub Amigo) zagrają:
Pierrot - Jasło
W.O.C.C (Te Tris, S2, Trzyker) - Siemiatycze
Aspekt (Eskaubei, Tomi) - Rzeszów
na gramofonach:
DJ Tort
DJ Noriz
start: 21.00 wjazd: 6 pln

Jak dobrze pójdzie pojawi się też Szalony Deobson ;) Olstar Party człovieniu. Jasło spłonie i w ogóle się jaram ;) Wpadajcie.
15:33 / 06.09.2004
link
komentarz (0)
Rapin` rapin` dla rapu zrób coś chłopak. Po wieczornej zamule nie ma śladu. Sieknąłem tekst do jointa co prawda nie na płyte ale jako przedsmak. Elo śmietnik.
23:24 / 05.09.2004
link
komentarz (0)
Leszek Możdżer w "Innym punkcie widzenia". Bardzo lubie ten program.

Kolejny wieczór zwątpienia. Głupie myśli (a może nie głupie?) chodzą po głowie. Oj Bartek chyba jesteś przewrażliwony i za dużo byś chciał. Zrób wszystko żeby Twoje położenie zmieniło się o 180 stopni bo punkt widzenia zmienia się w zależności od punktu siedzenia. Wracam przed TV. Dobranoc.
16:20 / 05.09.2004
link
komentarz (3)
Tak jak w rzeczywistości nie umiem grać w piłke tak za chuja nie potrafie ogarnąć gry euro 2004. Nie mam cierpliwości. Guziki mie sie pierdolą. NBA? czemu nie, każda wersja opanowana prawie do perfekcji ale pozostałe gry świata są dla mnie jakimś nieosiągalnym zjawiskiem. Trace tylko nerwy. Cześć.
15:37 / 05.09.2004
link
komentarz (2)
Alphonso Ford (1971-2004) R.I.P.
01:55 / 05.09.2004
link
komentarz (0)
Yo. Stestujcie wywiad z moim cz³owiekiem Krisem z FRJ ;)
00:34 / 05.09.2004
link
komentarz (0)
Moi ludzie śmigają po imprezach a ja siedze w radiu którego nikt nie słucha. Jedyny pożytek to nakręcenie części materiału pod dokument o Aspekcie ;) Ide strzelić piwko i kimano.
23:19 / 03.09.2004
link
komentarz (8)
I co panie Putin? Przemoc rodzi przemoc. Każde zło wychodzące od Ciebie, wróci później ze zdwojoną siłą. Ambicja nie może ucierpieć, co tam kilkaset dzieciaków... Niebo powiększyło się dzisiaj o sporą liczbe Aniołków...
14:49 / 03.09.2004
link
komentarz (3)
Wszystko rozwija się fajnie. Doszła nowa konkretna opcja bitów. Dj mniej więcej ugadany ;) Teksty się piszą, studio czeka. To odnosnie solo, a demo Aspektu już jest na ukończeniu przynajmniej jeżeli chodzi o rejestracje wokali. Poczynione też są pierwsze kroki promocyjne i jakieś opcje amatorskiego klipsona więc wprawia mnie to w dobry nastrój.

Nastrój ten burzą wydarzenia w Północnej Osetii, które śledziłem dzisiaj na żywca za pośrednictwem tvn 24. Dramat.
15:20 / 02.09.2004
link
komentarz (6)
Ja wysiadam z tego pociągu. Nie jestem "hip-hopowcem". Cześć.
10:11 / 30.08.2004
link
komentarz (3)
Widziałem właśnie przed chwilą dosłownie minute jakiegoś durnego telefonicznego teleturnieju na jedynce, i minuta wystarczyła. Dzwoni jakiś facet i dostaje pytanie:
- Czy Kraków był pierwszą stolicą Polski?
po czym odpowiada:
- Oczywiście że tak !

Dziękuje.
17:47 / 13.08.2004
link
komentarz (1)
Dzisiaj po przebudzeniu obejżałem w tv "czarne stopy". Wspomnienia z czasów podstawówki/szkoły średniej powróciły. Jestem sentymentalny jak podobno każdy facet. Harcerstwo to piękna sprawa. Wydaje mie się, że przez 6 lat w jakiś sposób ukształtowało mnie, odciągnęlo od złej drogi, nauczyło współpracy w grupie z ludźmi o różnych charakterach, zdolnościach i różnym wieku. Zaliczyłem kilkadziesiąt wyjazdów (obozy, biwaki, wypady jednodniowe), nauczyłem się paru rzeczy z których na dzień dzisiejszy niestety niewiele pamiętam, poznałem piosenke turystyczną, szanty, poezje śpiewaną. Harcerzem czuje się nadal i jestem nim nadal chociaż niezrzeszonym.

Jutro śmigamy na około tydzień na jakiś szalony wakacyjny wypad. Nie wiem jezcze dokładnie gdzie. Spontan. Mam nadzieje że będzie gites. Jakby co to sms.

Mój ziom Korzeń wrócił dzisiaj ze Szwecji i wieczorem będziemy się "witać" hehe. Zobaczymy jak intensywne będzie to "witanie się" bo jutro wyjazd. Przed "witaniem" lukne na ceremonie otwarica olimpiady. Jedyny minus mojego wyjazdu to prawdopodobnie niemożność śledzenia pierwszego tygodnia olimpiady i obejżenia w niedziele na alekino "Croocklyn`u" Spike`a Lee.
10:59 / 13.08.2004
link
komentarz (0)
Yo. Dzisiaj wieczorem sportowa impreza na salonach ;) Zamiast alku basket, siłka i ping pong ;) Oprócz tego pół dnia szoferki. Ryszard daje rade non toper ale ja mam po dzisiejszym dniu serdecznie dość. Książka i sen to jedyne co teraz mam w planie ;
18:15 / 12.08.2004
link
komentarz (5)
Yo. Sauna była pierwsza klasa ;) Zgubiłem mase kalorii wśród tej masy rozimprezowanych do granic możliwości ludzi. Rzeszowskie imprezy rapowe powoli obrastają legendą. Kluby płoną i te sprawy ;) Pozatym zaliczyłem swój debiut quasididżejski. Powrót na osiedle piechotą. Pozdro dla Skwara aka. 15 minut byłem na imprezie ;))) Pozdro dla Gizma real pimpa współczesnego Kalibabke i dla całej szalonej ekipy i dla wszystkich szalnych ekip które znajdowały się w Azylu ;) Ide spać.
07:38 / 12.08.2004
link
komentarz (0)
Yo. Najpierw Wisła vs. Real a potem Art De Rue Sauna chłopaku. Oj będzie bal jak to mawia Skwariusz.

Byłem dzisiaj na koszu. Jestem już najgorszy. Trzeba jakoś wracać do formy.

Jako prawilny alkołak czuje że na jednym się dzisiaj nie skończy ;) Cześć.
10:10 / 11.08.2004
link
komentarz (0)
Właśnie wróciłem z siłki gdzie pudzianowałem ciężary (co prawda niewielkie) i sieknąłem 100 brzuszków na specjalistisz urządzeniu ;) Rzeźba człovieniu. Trzeba się robić na ewentualność ;)
04:56 / 11.08.2004
link
komentarz (1)
Lody "malaga" Zielonej Budki to wypas po całości. Co nie?
21:54 / 10.08.2004
link
komentarz (2)
Właśnie dzwonił do mie z Irlandii mój przyjaciel Nikim (tak tak ten sławny ;) Generalnie zamulator wieczorny przerwany półgodzinną chyba rozmową. Chłopaku za granicą wcale nie jest tak różowo.Do Irlandii nawet nie jedźcie bo mam tam dwójke swoich ludzi i Irlandia opanowana przez Polactwo. Zero miejsc pracy. W ciemno nie ma co jechać.

Dzisiejszy plan zdrowego jedzenia spalił na panewce. Fiasko człovieniu. Może jutro będzie lepiej ;) Ide poczytać "frajerów". Dobranoc.
03:30 / 10.08.2004
link
komentarz (0)
Chce być Majkelem Dżordanem rapu ;) zrobiony kolejny krok. po cięzkim wysiłku intelektualnym czas na sesje z nba lajf ;)
22:16 / 09.08.2004
link
komentarz (0)
Mama powiedziała mie że odżywiam sięniezdrowo i wysokokalorycznie i nie chce myśleć co będzie za kilka lat więc zaczynam operację: Bartek odżywiaj się zdrowiej !!! ;)
18:18 / 09.08.2004
link
komentarz (2)
O ja. W "Innym punkcie widzenia" Glaca nagadał troche głupot. Idealista, buntownik. Jasne. Na scenie ten człowiek przechodzi samego siebie i jestem pełen podziwu odnośnie jego energii ale jego poglądy to raczej zbuntowany nastolatek a nie 34 letni ojciec. Ot chwytliwe gadki o pięknej młodzieży, winnym wszystkiemu politykom i niekomercyjności.

Impreza samochodowa obfitowała w konkretne fury ale rapy na taką impreze się chyba jednak nie nadają. Czesc.
06:32 / 08.08.2004
link
komentarz (0)
Obejrzałem niecałego "Świętego z fortu Washington" z Danny`m Glover`em. Smutny film. Smutny wieczór ogólnie. Rick James R.I.P. Kimatajm.
04:29 / 08.08.2004
link
komentarz (0)


Jasne. Niby jest stary, niepotrzebny, pozbawiliście go zrealizowania upragnionego marzenia i wymieniliście za jebanych rzadioków. Podreperuje sobie i tak zajebiste statystyki ale z Celtami nie będzie mistrzostwa. Oby były play-offy ;( I can`t belive this shit men. To i tak nic w porównaniu z szokiem jakiego doznałem kiedy po 999 meczach w Seattle sprzedano go do Milwaukee. Zawodnik jest w dzisiejszych czasach towarem. A podobno Tomjanovic coś mu obiecywał. Dobranoc.
00:31 / 08.08.2004
link
komentarz (0)
Widzimy się sobota/niedziela na tuningach, nagłośnieniach, rajdach itp. itd. Zapraszam !
16:56 / 05.08.2004
link
komentarz (1)
ludzie dajcie mi jakieś fajoskie bity bo mnie rozpierdala ta bezczynność...
06:12 / 05.08.2004
link
komentarz (1)
Hahahaha. Zajebiste. Chyba zakupię ten tyszert ;)
06:48 / 03.08.2004
link
komentarz (1)
http://www.artderue.pl - sprawdź !
10:06 / 02.08.2004
link
komentarz (0)
Godzina W: Cześć Warszawskim Powstańcom...
06:39 / 02.08.2004
link
komentarz (0)
Dla tych którzy nie mieli okazji albo możliwości słuchać 50-tego RAPCENTRUM. Poprawiłem link. Pozdro.
20:41 / 26.07.2004
link
komentarz (5)
Śmignęliśmy wczoraj ze Skwarem na siłke a dzisiaj zdycham normalnie. Ogólnie jestem cienkim leszczem a nie siłaczem ;) a bokserem jeszcze gorszym haha. Ale cały osprzęt jest i do końca wakacji postaram się systematycznie śmigać i porobić coś z sobą.
08:40 / 26.07.2004
link
komentarz (0)
Dziś swoje 36 urodziny obchodzi rozgrywający Lakers Gary Payton. Z tej właśnie okazji cała redakcja Lakers.e-basket.pl życzy mu wszystkiego najlepszego oraz zdobycia mistrzostwa NBA w nowym składzie.

Święto. Trzeba się schlać ;)
16:42 / 25.07.2004
link
komentarz (2)
Yo. Właśnie wróciłem z rynku. Kolejna szalona posiadówa nakręcana przez Szalonego Skwara (ziom nic Ci nie zostanie zapomnianie ;) Pare godzin w dobrym towarzystwie i dobrym klimacie. Śmigam spać bo muszę być w pełni sił na kolejną sesje nagraniową w "krzyż i pół obrotu" ;)
23:27 / 24.07.2004
link
komentarz (0)
O kurwa. Dario Silva sprzedał mecz Brazylijczykom ;) Widzieliście co on zrobił? Ale jaja. Ide śmignąć w nba.
17:03 / 24.07.2004
link
komentarz (3)
So hot in here. Siedze przed kompem a prosto na moją twarz skierowany jest strumień powietrza z małego wiatraczka. Kot siedzi obok na oknie i wpatruje się w swoje odbicie w lustrze. Współczuje bardzo Piśce, że nie może najnormalniej w świecie odpiąć swojego futra na lato a założyć go z powrotem kiedy zrobi się chłodniej ;)

The Roots feat. Devin the Dude - Somebody`s gotta do it - przeszef.
07:05 / 24.07.2004
link
komentarz (2)
Normalnie w szoniu człovieniu. Luknąłem na ebaya i stwierdzam, że gdybym miał hajs i ewentualnie kogoś w Stanach (bo nie wszyscy oferuja sprzedaż poza USA), to mógłbym skompletować sobie prawie wszystkie koszulki Paytona z Sonics, Bucks, Lakers a nawet szkoły średniej !!! Masakra. Kiedyś... może zrobie ten hajs i będ ekompeltował moją szaloną kolekcję, która narazie składa się z jednej koszulki.

Gorąco. Śmigam sieknąć chłodną kąpiel i poczytać co tam u Jakuba Wędrowycza starego bimbrownika i egzorcysty amatora ;)
06:10 / 23.07.2004
link
komentarz (1)
Dzisiaj kolejny odcinek z serii świetna pogoda. Wczoraj niestety chwilowa burza wygoniła nas szybko z basenu. Dzisiaj chilaut w domu a potem śmigam obadać brand new studio w Rzeszowie. Nagrywka z dzisiaj przełożona na jutro tak więc mam więcej czasu. Snuje plany na przyszłość i jakiś harmonogram musze opracować. Pjontka.

Nina Sky - Turnin` me on.mp3
21:58 / 21.07.2004
link
komentarz (1)
Big pimpin lanserka nie wyszła bo wo ostatniej chwili odpadła opcja jachtu więc śmignęliśmy do Wilczej Woli i musieliśmy zadowolić się kąpielą gryllem i zanikającym co jakiś czas słońcem. Złapało się troche kolorku i teraz trzeba wieczorem uskutecznić kruzing po centrum ;)
10:36 / 21.07.2004
link
komentarz (2)
Scor już rozgłosił radosną nowine ;)

Zaraz wsiadamy w szalone samochody i jedziemy na szalony rejs po szalonym jeziorze człovieniu. Słońce spali mie na heban ;)
05:06 / 21.07.2004
link
komentarz (0)
Yo jutro śmigamy na Soline uskutecznić jakąś lanserke na słońcu i kruzing zajebistym jachtem po jeziorze człovieniu. Bierzemy grylla, leżak, olejek do opalania, broweresy i jazdaaaa. Przewidywany powrót: noc. Pjona.
16:50 / 20.07.2004
link
komentarz (1)
Dzisiaj nareszcie na leciutkim kacu słucham sobie muzy bez zobowiązań żadnych.
Primo:
Mc Zoljano - nie bój się plamy na swetrze - mistrzostwo ;) A jeszcze lepszy komentarz z forum:
Autor: masz to jak fanclub
Dodany: 2004-07-16 09:31:14
wlasnie wedlug mnie jedker jest zle podrobiony, bo ten kolezka za dobrze nawinal jak na jedkera, w sensie zjadl go jego wlasna zwrotka hehehe
Sekundo:
Nowi Rootsi jak zawsze najlepiej. Zajarałem się po pierwzym przesłuchaniu. Pewnie będe powoli odkrywał coraz bardziej tą płytke.
I po trzecie ;):
Nina Sky nagrały ciekawą i różnorodną (szczególnie muzycznie) płytke. Nie wiem jak tam z ich śpiewem ale coś w nim jest. Muwjołbadigerl ;)

Śmigamy o 15-tej na basket (o ile deszczowe fatum nie spadnie jak to się często zdarza). Z nogą jest już okej. Robie powrót na plejgraund człovieniu. Trzeba zdjąć brzuch ;)
----------------------------------------
Maciej Lampe (19 lat, 211 cm) znów pokazał próbkę swoich dużych umiejętności. Polak był pierwszoplanową postacią drużyny Phoenix Suns, a "Słońca" wygrały kolejne spotkanie w lidze letniej tym razem z Orlando Magic 119:95.

Polak, który wyszedł w pierwszej piatce, na parkiecie spędził 26 minut. W tym czasie zdobył 18 punktów (7/11 za 2, 4/5 z rzutów wolnych), a także zaliczył 11 zbiórek (3 w ataku i 8 w obronie). Lampe miał także 2 bloki, 2 asysty przy tylko jednej stracie. Czterokrotnie faulował rywali.


12:22 / 20.07.2004
link
komentarz (2)
Gorzałowym skrytopijcom mówimy nie !!! ;) Od dzisiaj się poprawiam a pogoda jak narazie ssie a jakieś lato miało przychodzić czy coś słyszałem.

Najbliższe otoczenie mojego bloku zaczyna pięknieć. Właśnie chłopaki sadzą nam od wczoraj drzewka, dzieciaki mają boisko i plac zabaw konkretny. Druga część bloku ma konkretny parking z oświetleniem. Tylko ten parking po naszej stronie musi być jeszcze zrobiony bo to jest normalnie tragedia. Jak ktoś nie był i nie widział to zapraszam ;)

Dzisiaj nie robie audycji. Biore wakacyjny urlop i udam się z prośbą do cheefa o przesunięcie od września audycji na jakiś dzień od poniedziałku do piątku.
20:01 / 19.07.2004
link
komentarz (0)
świecka litania - włączcie koniecznie głośniki. Bomba. Ja leże i kwicze ;)

Śmigam zaraz na TV Polonia na "Znaki szczególne" odcinek 5 czyli inżynier Zawada ejkejej porucznik Borewicz ejkejej Bronisław Cieślak ;)

DJ Honda/De La Soul - Trouble in the water.mp3 - genialne. Po raz kolejny umarłem ;) Miałem kiedyś instrumental i nie mogę go teraz znaleźć ;(

Wieczorem wypad do centrum napić się piwka w "cichociemnych" z ziomami z różnych stron miasta.
17:50 / 19.07.2004
link
komentarz (3)
Infrastruktura na Baranowce sie rozrasta ;)
Nie mam ostatnio czasu na posłuchanie w spokoju muzyki a to zły znak. Całe dni mam wypełnione i brakuje czasu na nic nie robienie ;) Musze zmiażdżyć nowych Roots`ów i jakiś mixtape De La Soul człovieniu.
23:26 / 18.07.2004
link
komentarz (7)
Nowy dzisiejszy mini joint inspirowany kawałkiem Camp Lo - Gotcha ;) Czekam na opinie. Pjona.
13:59 / 18.07.2004
link
komentarz (2)
Yo. Właśnie przyszły mie 2 frisbie z pallmalli które naświetlone świecą w nocy ;) Będziemy uskuteczniać ten sport podczas wieczornych posiadów na osiedlu, konkretniej na szkole gdzie jest full miejsca na takie zabawy.

Gardło nie daje mie spokoju. Niby coraz mniej przeszkadza ale chyba uderze jednak na dniach jakoś do lekarza żeby definitywnie ten problem rozwiązać. o 13-tej śmigam do "krzyż i pół obrotu studio" żeby nawinąć pare zwrocisz i mam nadzieje że gardło nie będzie szwankować przez ten czas.

Beastie Boys - Hey Ladies - to jest przekozak. Przefunk i przeteledysk ;)
05:02 / 18.07.2004
link
komentarz (0)
Uff. Było ostro i odczuwałem to do dzisiejszego popołudnia. Wieczorem kolejna najba z okazji urodzin zioma (najlepszego Ziko) ale jednak oprócz strzemiennego odmówiłem bo to nie na moje zdrowie a i żadna przyjemność z nadmiernego katowania organizmu. Dzisiaj śmigam spać wcześniej a jutro mam nadzieje nie będzie problemów z gardłem na nagrywce. Wanna/Rzeczpospolita/sen/
21:21 / 16.07.2004
link
komentarz (0)
Wczorajszy wypad na piwko zakończył się powrotem dzisiaj o 10 rano ;) Za chwile śmigam do zioma na stancje i powrót znowu jutro. 2 dni wyrwane z kalendarza. Jutro wieczorem powinienem się już ogarnąć.
Miałem coś napisać o temacie kary śmierci ale to jak będe w lepszym stanie. Pjona.
23:53 / 15.07.2004
link
komentarz (6)
Wygrałem zajebistą aukcje po zajebiście przystępnej cenie ;)

Po raz kolejny nie wiem już który stwierdzam że płyta Eisa to jedna z najlepszych polskich rapowych płyt i jesdna z najbardziej niedocenionych i niewypromowanych.

Śmigamy do centrum na jakieś piwko tylko troche składu nie ma. Może kogoś spotkamy or something. Pjona.

Eis/Małolat - 5 sekund.mp3
21:50 / 15.07.2004
link
komentarz (6)
Wena powróciła...i chuj z tego...

Jaram się że do południa śmigają powtórki Komicznego Odcinka Cyklicznego. Klasyk jak nic.
19:25 / 15.07.2004
link
komentarz (4)

Kochane forum. Nie ma co.


A głupota ludzka nie zna granic.


Poza tym pisze jakieś rapsy i od dwóch tygodni jaram się jointem Slum Village feat. Kanye West - Selfish. Klip też jest niezły.
18:14 / 14.07.2004
link
komentarz (6)
Pewnie już wszyscy wiedzą ale Szymek Szewczyk 31 pkt i 16 zbiórek w meczu ligi letniej z Minnesotą. Mecz życia mu wyszedł. Oby tak dalej i oby był kontrakt w jednej z moich ulubionch drużyn ;)

I got the story to tell??? Własnie że próbuje ją sklecić ale nie wychodzi. Szukam inspiracji ale moja głowa dzisiaj chyba jeszcze śpi i jest bezproduktywna. Kawa nie pomaga.
17:36 / 14.07.2004
link
komentarz (3)
Więc tak. Moi ludzie śmignęli wczoraj nad Soline. Ja zostałem bo miałem już ustawioną i zapowiedzianą audycję. Potem musiałem szybko urwać się z grylla u ciotki bo musiałem śmigać poczynić ostatnie przygotowania i wyobraźcie sobie jakie było moje wkurwienie, kiedy na 15 minut przed 22-gą na całym miasteczku akademickim polibudy i na pobliskim osiedlu pierdolnął prąd a wraz z tym stanęło na amen radio. Moi ludzie, których zaprosiłem i którzy bez najmniejszych problemów zaproszenie przyjęli czekali ze mną 45 minut z nadzieją na to, że awaria zostanie szybko naprawiona. Niestety nic z tych rzeczy. Całe szczęście że mieliśmy przy sobie latarkę bo pewnie nie spakowałbym tych wszystkich płyt i nie znalazł po omacku klucza który położyłem gdzieś na półce. Nie wiem czy za tydzień każdemu będzie pasował termin na powtórkę i czy ja będe wtedy w Rzeszowie. Nie ma to jak pech.
08:47 / 14.07.2004
link
komentarz (1)
Pogoda się zesrała i nie będzie okolicznościowego grylla okołoradiowego ;) będą za to goście. Zgrywam ostatnie bity i gorące jointy na dzisiejszą audycję. Człowiek ani się obejży a tu mu stuka 50-tka hehehehe. Zapraszam.
03:56 / 14.07.2004
link
komentarz (0)
Yo. Dzisiaj jubileuszowe 50-te RAPCENTRUM. Sprawdzcie to !!!
04:40 / 13.07.2004
link
komentarz (7)
A Rzeszów dalej najcieplejszym miejscem w Polsce ;) Z deka niewyspany ale śmigam uskutecznić jakies piwko na rynek dla relaksu bo jestem podkurwiony wczorajszym obrotem spraw, traktując je jako jakiś zły prognostyk albo tendencje do zbadziewiania się, tylko nie wiem czego lub kogo.
21:00 / 12.07.2004
link
komentarz (1)
http://miasta.gazeta.pl/rzeszow/1,34962,2171426.html - nowe inwestycje na Baranówce ziąąą ;)
Uderzyłbym uskutecznić jakiś nadwoding ale poczekam jeszcze kilka dni aż wody w zbiornikach nagrzeją się bardziej ;)

Widze że tvn ostro napierdala nagonkę na przystanek woodstock jakby na innych koncertach i większych imprezach typu juvenalia itp. nie zdarzały się typowe dla takich imprez akcje. Czasmi wkurwia mnie maksymalnie stronniczośc tvn-u czy to w sprawach politycznych czy też tej w której manierą zzbliżają się do "trwam tv".
19:05 / 12.07.2004
link
komentarz (3)
No i niedawno wróciliśmy ze Stalówki. Mój 19-letni maluch to jednak mistrzowe auto na koncerty. Daje radę załadowany w 4 osoby. Wielka pjona dla Ryśka.

Co do koncertu to kilka pozytywów, kilka negatywów. Najpierw pozytywy: śmignęliśmy ze Skarapem "leworęcznych" na początek. Fajny klub chociaż podwójne nagłośnienie nie zdało egzaminu. Frekfencja niska, ludzie jakoś mało imprezowi jak na Stalówke. Cóż czasy się zmieniają. Myślałem że coś zarobie a nic praktycznie nie zarobiłem. Może jedynie zarobiłem scharatanie gardła i jeszcze większe rozchorowanie się. Zaaplikowałem sobie w związku z tym przed chwilą witaminową antyprzeziębieniową bombe w postaci 2 ząbków czosnku, herbaty z cytryną, sokiem malinowym i miodem + gripex.
Jeszcze co do pozytywów to pozytywnie zaskoczył mie Fu który zainicjował frestajl i śmigał z nami wolne style na scenie jak prawdziwy truskulowiec ;) Pjona dla Fu za wyluzowane podejście do sprawy.
toaleta/książka/sensei/
20:36 / 11.07.2004
link
komentarz (2)
Moja ulubiona koszykarka rozebrała się na okoliczność Olympiady ;) Co nie przeszkadza jej dalej wymiatać i pewnie sieknie mvp tej olympiady ;)

Zwrotnica (12:09)
szewczyk pokozoł

Ano pokazał. Niech utrzyma formę to może zostanie kozłem (bynajmniej nie ofiarnym) w najbliższym sezonie. Zawsze to lepiej być kozłem na ławce w Milwaukee niż albatrosem na ławce w Berlinie. ;)

Płytka Vybz Kartel jest dobra w tak zwany chuuuj. Jaram się.
19:27 / 11.07.2004
link
komentarz (1)
... a my na kolejny koncert. Po długiej przerwie powracamy do zawsze gościnnej Stalówki. Jeśli Ryszard nie nawali będzie gites. Dzisiaj Aspekt w koncertowym składzie (Tomi, Big Skub, Olek Kelo Elo, Big Pietz + Dj Osa Art De Rue człovieniu) zatrzęsie klubem ;)

Od mojego człowieka @S`a mam porcje gorących wakacyjnych płyciw:
Vybz Cartel - Up 2 di time,
Red Star Sounds presents: Def Jamaica,
Lord Kossity - Everlord,
Kardinal Offishal - Quest for fire,
Bounty Killer - The Mistery,

i jeszcze pare, które przydzadzą się i do radia i na gorące wakacyjne dni które może wreszcie zagoszczą na dobre nad Rzeszówkiem ;)
10:46 / 11.07.2004
link
komentarz (1)
Ale Ci Hiszpanie w Pampelunie są pierdolnięci. Winszuje tradycji.
18:54 / 09.07.2004
link
komentarz (2)
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,2165642.html - hahaha. Robert musi się tłumaczyć. Erzetuwu miasto porno miasto przestępstw ;)
11:14 / 09.07.2004
link
komentarz (0)
Lekki dołek. Obrałem taką a nie inną drogę która w tym momencie prócz satysfakcji niewiele mie daje, ale mam nadzieje, że w niedalekiej (pojęcie względne) przyszłości zacznie procentować. Lektura "całej kupy wielkich braci" w wannie może mnie odmuli. Yo.
09:02 / 08.07.2004
link
komentarz (6)
http://www.purehiphop.pl/komentarze.php?id=546  - co nowego odnośnie kwestii muzycznych ;) Ide czytać i spać. Pjona.
10:10 / 07.07.2004
link
komentarz (3)
wuczi (0:39)
dopierdol ze przyjedziemy do krosna i bedziemy łamać krzyze w kosciolach i niszczyc nagrobki

hahaha, nie no imprezy w Krośnie ssą po całości i trzeba coś z tym zrobić ;)
10:23 / 18.06.2004
link
komentarz (5)
No to pięknie. Egzam pchnięty po dopytce z dużym szczęściem ale zagubiłem gdzieś później indeks. Myśle że się znajdzie bo jak nie to jednym słowem "lipa". Śmigam odespać kilka ostatnich dni.
12:47 / 17.06.2004
link
komentarz (2)
Własnie wróciłem z meczu na którym zebrała się śmietanka rzeszowskich szpilerów. Niestety. Pistons byli nie do ogrania. Na posezonowe i pofinałowe refleksje przyjdzie czas. Nie ma tytułu ale wiecie że "All I need is Glove" !!! Za rok powróci w wielkim stylu.
09:25 / 15.06.2004
link
komentarz (2)
Przez moją pierdoloną drukarke nie moge nawet wydrukować ściąg. Nic nie pomaga. Wypierdole ją zaraz przez okno. Nie ma dnia żeby coś nie było z nią nie tak.
Lakersi 1-3. Dzien ogólnie zaczął się chujowo. Nic nie umiem na egzamin, nie mam ściąg czyli dzień będzie dalej chujowy bo egzam w plecy. Może wieczór przyniesie ukojenie nerwów.
Ciesze się, że jestem w 20% mniejszości dorosłych Polaków !!!
00:13 / 15.06.2004
link
komentarz (1)
Zizu !!!!
13:21 / 14.06.2004
link
komentarz (1)
- Płacicie alimenty?
- Płacimy panie dyrektorze !!!
- No to płaćcie dalej uczciwie.

Hahaha. Cytat klasyk, a w ogóle to mówcie na nas fabryka hitów ;) Funkz !!!
09:16 / 14.06.2004
link
komentarz (0)
Ale jaja. hahaha. Co za akcja. Świat jest mały. Naprawde.
04:32 / 14.06.2004
link
komentarz (0)
Rodacy do urn !!! Wiem wiem...brak zaufania do instytucji państwa i sfery rządzącej ale chociażby po to żeby zagłosować na któregoś z głównych konkurentów Samoobrony żeby minimalizować ryzyko kompromitacji kraju w Parlamencie Europejskim, który tak naprawdę ma dośc małe kompetencje i tą całą kiełbase wyborczą o pomocy dla miasta, regionu, likwidacji bezrobocia i że będąc reprezentantem Europy nie obchodzi ich nic oprócz Polski i swojego regionu, można włożyć między bajki. Trzeba głosować na kompetencje nie na obietnice.

Na płytce Everlasta która przyszła do radia jest naklejka www.bravo.pl Wszedłem z ciekawości, przeczytałem pare newsów i zwątpiłem we wszystko. Ratunku!!! ;)
00:12 / 14.06.2004
link
komentarz (2)

Yo. Audycja krótsza ale wporządalu. Troche ludzi dało znak że słucha. To napawa optymizmem i zachęca do dalszej pracy.


Teraz najważniejsze. Ten artykuł mówi wszystko. Całą pieprzoną prawdę. Jak ktoś poswięci troche czasu na przeczytanie przyzna racje. Zgadzam się z nim w 100% i tak właśnie wyraziłbym sytuacje Gary`ego w tym momencie. Nawet Billups jest pełen szacunku i wie czemu jest tak a nie inaczej:


Steve Kelley / Times staff columnist
Struggling Payton can't find himself in Lakers' scheme




AUBURN HILLS, Mich. — For the first time since his rookie season 15 years ago, Gary Payton is having a crisis of confidence. His jump shot isn't going down and, now, he seems reluctant to shoot it.

It's unsettling to watch Payton in these NBA Finals. The swagger is missing. The fast-forward chattering is gone. Payton isn't looking, acting or playing like himself. And after watching him play some 500 games since 1990, it's strange and sad to watch him this way.

"It looks to me like he's out there and he's just got handcuffs on," Detroit point guard Chauncey Billups said. "He has the ability, but he doesn't have the freedom to come back at me. He has to throw that thing to the big fella (Shaquille O'Neal) or throw it to Kobe (Bryant)."

More than 100 games into this season, Payton still isn't comfortable in Los Angeles coach Phil Jackson's triangle offense. He is hamstrung by his lack of touches and frustrated with his incredibly shrinking minutes.

Added Billups: "It's tough watching him like this because he's dominated this league for so many years and he's a guy I always looked up to and said that, 'Maybe some day I can get my game close to that. To be able to dominate like that.'

"I know that if he was in a similar situation like I am and had the kind of freedom I have, he'd still be getting big numbers. He just doesn't have the opportunities now."

In the three games of these Finals, Payton has been outscored by Billups 68-11. For a big-game, big-play player like Payton, that truth is painful.

"When I played against Chauncey before, he knew I always had opportunities to go after him," Payton said yesterday. "But that's not the way it is now. I made sacrifices to come here to the Lakers and it's a whole different system for me. It's a whole different everything.

"It's something that's happened. I'm not going to sit here and dwell on it. But I'm not happy about not being able to do what I need to do, either. When I was in Seattle, I could do a lot of things, but it's not that way here. I've got to adjust to it. Then, when the year's over I'll make my choice about what I want to do next year."

Payton has been the fall guy for everything that is wrong with the Lakers in their dysfunctional championship run. He didn't talk after the first game and was fined $5,000 for his no-show at Monday's media session.

Payton's never been good at hiding his frustrations but, historically, he's chosen to mute himself, rather than publicly rip his teammates or coaches. And he's never been more frustrated in his professional career than he is now. He is trying to make the transition from superstar to role player, but he feels he needs more of a role.

Payton always has been the man. When his teams have had problems, he's always believed he was the best solution. When they needed a field goal, he expected to score it.

But on this Lakers team, the solution always is Kobe first, Kobe second and Shaq third. When the Lakers get in trouble, Bryant kicks into savior mode, often at his teammates' expense.

Payton has had trouble with that.

"I'm used to having the ball in my hands," Payton said. "Right now I can't get into a rhythm, can't get a bead on it. It's all about confidence. I'm used to getting 20 shots a game, now I'm getting six or seven shots. It's just a really difficult thing for me right now. But I've got to go through it.

"I didn't think it was going to be this tough. But you get into a situation and you got to deal with it. I thought it was going to be an adjustment to all of the players, but it wasn't, so I got to deal with it. Right now we've got Kobe and Shaq who get all them opportunities. But I made the sacrifice to do this, so that's the way it is."

Some believe Payton is angry about his diminished numbers. But he already has all the numbers he needs. Early next season when he scores his first 44 points, he will become the first player in NBA history to have 20,000 points, 8,000 assists and 2,000 steals. He is a future Hall of Famer.  - masakra !!! ;)

He's frustrated because he believes he can help the Lakers win. He's frustrated because, on offense, he feels like an accessory. In the triangle offense, he often stands around and watches Bryant dribble and dribble before launching some low-percentage jump shot.

"I'm not going to tell you I'm comfortable with this, or I'm used to it, because I'm not," Payton said. "I'm used to having the ball in my hands a lot. But it's not all about me. Just because people don't see me scoring 20 points any more, for this one year, guys are really concerned about me. But let's just worry about what I can do to make everybody else on the team better."

Payton, who turns 36 next month, believes he can be the same Gary Payton who carried the Sonics through some glorious seasons in the 1990s. He has the option of staying with the Lakers next season and earning $5.4 million, or he can leave and test the free-agent market.

If Jackson stays, the triangle stays and Payton will probably leave. If Jackson goes, Payton will stay. Payton's best option besides the Lakers could be the Portland Trail Blazers.

"I want to get back to my old self," he said. "That's the way I want to be. That will come after this. This is first. I want to win a championship, then I'll deal with everything else later."

He came to the Lakers to get a championship ring and, yesterday at least, Payton seemed willing to trade his swagger for the ring.



Śmigam w wanne pouczyć się na egzamin.
14:42 / 12.06.2004
link
komentarz (3)

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=26817364 - pewnie sobie siekne jak nie będzie chętnych.



Dziękówa Goofi za projekciki. Dzisiaj skróce chyba audycje. Wiadomo...sesja i te sprawy ;,0)
02:08 / 12.06.2004
link
komentarz (2)
Haha dobra najba była. Dziś jednak w roli biernego uczestnika. Trzeźwym trzeba być, jutro za kierowce robie i nauki wuchta. Towarzystwo się porobiło jak się patrzy ;,0) Pjona dla Miłosza za miejscówke i fundation ;,0)

Czy ja się kiedyś w końcu wyśpię? Jak narazie się nie zanosi. Jak ktoś jeszcze nie słyszał:
http://dami-rz.pl/~eskaubei/Deobe_Dena_feat_Eskaubei_4_pory_rapu.mp3 - czekam na opinie. Elo łóżko.
15:06 / 12.06.2004
link
komentarz (1)
Yo. Ostatnie dwa dni upłynęły w przenośni i dosłownie ;) pod znakiem imprez. Dobrze że dzisiejsza opcja gryl odpadła bo będzie troche czasu na nauke na poniedziałkowy egzamin.
W czwartek po dwugodzinnym słuchaniu Zbyszka Ziobry śmignąlem na bulwary. Mój rok dał radę stawiając się tą lepszą częścią (no pare osób jeszcze brakowało) w ilości ponad 30 osób na fontannie. Miła atmosfera ale Bartuś jak zwykle musiał przecholować z alkiem. Zgredzieje. Za szybko pije i zawijam się do domu spać. To się zmieni, zresztą już wczoraj się zmieniło u Korzenia na działce a potem na osiedlu. Jaźwa do kartotek i jakaś szalona fanka rozpoznała mie na ulicy hahahaha. Ogólnie było wesoło.

Temat Lakersów wolę przemilczeć. Straciłem wiarę. NA forum sypie sie krytyka. I dobrze. Przypomniał mie się "Rejs": "Mając na uwadze to że ewentualna krytyka może być...trzeba zrobić tak, żeby jej nie było. Tylko aplauz i zaakceptowanie..." heh. Pjona.
11:44 / 10.06.2004
link
komentarz (4)
Egzamin do przodu. Pozostał jeszcze tylko jeden. Dzisiaj tradycyjnie poegzaminowa zajebka. Złap mie w rejonie bulwary - centrum ;) Dzisiaj pije za Gary`ego do spodu. Wcześniej uderzam na spotkanie z Zibbim Ziobro ;) Pjona.
00:22 / 10.06.2004
link
komentarz (0)
Tyle czekania na finały i tym większe rozczarowanie. Decyzje podejmuje się w jednej chwili a konsekwencje bywają różne. Oczywiście kibic Lakersów powie mi: o co Ci chodzi? mecz wygrany. ta...tylko że ja nie jestem kibicem Lakersów...Jakos straciłem wiarę w inny obrót spraw i myślami jestem już w następnym sezonie. To będzie sezon prawdy w którym jestem na 99% przekonany Payton pokaże że nie jest jeszcze dziadkiem, że dalej potrafi być liderem. Przez tyle lat znam troche jego charakter i wiem że to co się teraz dzieje to najtrudniejsze chwile w jego karierze i to nieustanna walka z sobą, ze swoim ego. Dasz rade ziom.
00:06 / 10.06.2004
link
komentarz (0)
Pierdole takie finały. Mam to w dupie. Nie ide już na żaden mecz (dobrze że dzisiaj nie byłem). Pierdole Jacksona, mogli sobie byle chuja zakontraktować żeby po 2 punkty rzucał. Nie wydaje mie sie żeby Payton miał wielką satysfakcję z tutułu. Z takim składem wielu trenerów mogłoby zdobyć mistrzostwo bez tych pierdolonych trójkątów i grania na Shaqa albo indywidualnych popisów Bryanta. Wkurwiłem się już na początku dnia.
17:28 / 09.06.2004
link
komentarz (0)
If U worry bout Us nigga we good...
06:21 / 09.06.2004
link
komentarz (2)
Zawsze przed egzaminami kiedy siadam do nauki, do głowy przychodzi mi kupa innych pomysłów i nie daje się skupić. W sumie dzięki temu powrócił zapał do rapu ale przez to możliwe że jutro a z pewnością w poniedziałek będzie cięzko. Od 15 ruszamy z kopyta z materiałem Aspektu. W wakacje planuje nie zmarnowac ani jednego dnia na nic nierobienie. Wracam do doktryn. ( a taka konkretna pogoda...)
22:38 / 06.06.2004
link
komentarz (0)
Fragment najnowszej książki Ziemkiewicza "Polactwo". Czekam na całość:

"Zdarzało się w historii, że król otaczał się tchórzliwymi dworakami, mówiącymi władcy tylko to, co ich zdaniem chciał usłyszeć. W stolicy już tli się rewolucja, na granicy wróg zajmuje kolejne wartownie, właśni poddani przeklinają nieudolnego władcę i witają kwiatami jego wrogów, ale król o tym wszystkim nie wie, bo gnący się w ukłonach dworacy nie mają śmiałości narazić się na podejrzenie, że król nie jest ich zdaniem najmądrzejszym i najsłuszniej postępującym władcą w dziejach. Zamiast myśleć o reformach i zbierać armię, władca trawi więc dni nad projektami nowego, wspanialszego pałacu, rojąc o defiladzie, jaką urządzi dla uświetnienia jego otwarcia. Coś podobnego dzieje się z Polską. Jak na razie demokracja okazała się u nas chocholim tańcem, w którym politycy, zamiast cokolwiek zaoferować, poczuli się zmuszeni pląsać w landsadach wokół prymitywa, schlebiać mu, łasić się do niego i na wyścigi przedkładać to właśnie, co powinno mu się najbardziej spodobać: że jest wspaniały, że wszystko mu się należy, i że będzie mu lepiej bez żadnego wysiłku, nie będzie trzeba nic zmienić, ponosić żadnych wyrzeczeń ani schylać grzbietu.

Wydawać by się mogło, że tak dopieszczane i obsypywane komplementami społeczeństwo powinno pławić się w błogim samozadowoleniu. Ale, o paradoksie, im większa jest tchórzliwość i kunktatorstwo tak zwanej elity, tym polactwo popada w głębszą frustrację. Bo też tym bardziej beznadziejne staje się poczucie jakiejś dojmującej, przygniatającej niemożności wszystkiego. Przyszedł jeden, panie, naobiecywał, i gówno, przyszedł drugi, naobiecywał jeszcze więcej, i jeszcze większe gówno, no to wybierają trzeciego, co znowu obiecuje to samo, tylko jeszcze ładniej... I nie ma do polactwa dostępu myśl, że takich obietnic, jakich się domaga, nie złoży mu nikt uczciwy ani mądry, że czyniąc warunkiem dojścia do władzy zobowiązanie, iż dwa plus dwa zacznie się równać pięć, wyborcy sami skazują się na rządy cynicznych oszustów na zmianę z idiotami. Zresztą, na mocy opisanego przed chwilą mechanizmu, nikt się wyborcom tej myśli nie odważy podsunąć.

Pojawia się więc męczące podejrzenie, że skoro nic tu się nie udaje, nic nie wychodzi, nawet rzeczy dla innych krajów najprostsze i najoczywistsze, to widać jesteśmy jakimiś koszmarnymi nieudacznikami, zgoła wybrykiem natury. Badania socjologiczne pokazują, że stereotypowe wyobrażenie Polaka nigdzie nie jest tak złe, jak w samej Polsce. Nawet Niemcy, którzy widzą w nas głównie złodziei samochodów i bohaterów chamskich polenwitzów, nawet Austriacy, kojarzący Polaka przede wszystkim z handlarzami z Mexico Platz, przypisują nam w badaniach jakieś cechy pozytywne. Polacy - żadnych. Nie widzimy w sobie nic, ale to nic dobrego. Gremialnie podpisujemy się pod opinią, że jesteśmy durniami, brudasami, złodziejami i pijakami. Ale nie wyciągamy z tego, bynajmniej, wniosków, że w takim razie powinniśmy coś ze sobą zrobić, jakoś się zmienić. Rozpad poczucia wspólnoty, z której zostały już tylko karykaturalne angażowanie narodowych symboli w każdą byle szarpaninę, gromadne adorowanie Papieża - Polaka i jednego czy drugiego sportowca, zaszedł tak daleko, że nikt nie czuje się odpowiedzialny za swój kraj czy rodaków. Polacy są okropni, Polska to jeden wielki obciach, ale ja sam do siebie nic nie mam, a skądże znowu."

...cd w książce...
11:39 / 06.06.2004
link
komentarz (0)
Fakit. Chłopaki śmigają raz po raz na działeczkę a ja mam sesje. Za 10 dni będzie już po wszystkiemu i bez względu na to czy kampania wrześniowa będzie czy nie, będzie wuchta spokoju i wolnego czasu. Przede mną perspektywa zapadnięcia w sen ok 5:30 rano ale święto koszykówki warte jest tego. Pjona.
12:01 / 05.06.2004
link
komentarz (1)
Mam pytanie/prośbę. Ma ktoś jakiś namiar na Dead PRez w sieci? Najlepiej całe albumy a koniecznie nowy numer "hell yeah" ;,0) Dzięki z góry.
10:59 / 05.06.2004
link
komentarz (0)
Siema. Po raz kolejny i nie licze już który stwierdzam że "One day it will all make sense" to najlepsza z najlepszych płyt jakie znam (a jest takich kilka,0). Robie dziś program o Commonie i najchętniej puścił bym wszystko hyhy. Trzeba dokonoać selekcji ale to najtrudniejsze. Oprócz tej jeszcze cztery zajebiste płyty ;,0)

Sprzątam cośtam zmuszam się do nauki, słucham bitów i czekam na inspiracje które nie przychodzą. Yo.
23:23 / 03.06.2004
link
komentarz (1)
















1992: Payton began his career in Seattle, where he spent twelve-and-a-half seasons matched up against everyone from Kenny Smith (pictured,0) to Kobe Bryant.

1996: In Payton's only trip to The Finals, he ran into a Bull named Michael. The Sonics fell in six games.

1997: Payton and Shawn "Reign Man" Kemp were one of the game's most popular and athletic duos during their seven seasons together in Seattle.

1998: "The Glove" dressed for rainy Seattle weather in this All-Star portrait. Payton has been named an All-Star nine times in his career.

2000: Best known for his clean-cut dome, Payton grew his hair out for a stint in the 2000-01 season.

2003: Payton was traded to Milwaukee midway through the 2002-03 season, where he helped the Bucks give Jason Kidd and the Nets all they could handle in the playoffs.

2004: Payton and Malone's fiery leadership has helped take the Lakers back to The Finals


Kurcze wzruszyłem się aż się łezka w oku kręci ;,0) Tytuł byłby pięknym dopełnieniem. Go Gary !!!
23:17 / 02.06.2004
link
komentarz (0)
Jakie 6 lat kacetu? Teka człovieniu 5 lat kacetu ;,0) Grzesiuk na bank odpada jak to 6 lat ;,0)
09:45 / 01.06.2004
link
komentarz (0)
Płyńmy w dół do starej Maui...
00:37 / 30.05.2004
link
komentarz (2)
Ach ten Pan Maleńczuk ;,0) Jaja jak nic. Pjona Wuczi. Ujawniłeś niezłą aferę. haha.

W ogóle to w szoku jestem z powodu rapsów Tatiany z Blue Cafe w Opolu człovieniu. W szoku w szoku. Trzeba się z tym przespać haha.

Generalnie to cały dzień prawie mega wkurwienie bez powodu. W radiu się troche uspokoiłem. Jakoś ciężko mie się dzisiaj oddycha. Mam nadzieje że to przejdzie bo jutro na koncercie będzie ciężko dech złapać. Wpadajcie do Tyczyna. Będzie premiera "fat mc" lajf ;,0) Dobranoc.

ps. możliwe że dzisiaj Lakers awansują do finału. 3mam kciuki. Elo.
17:12 / 29.05.2004
link
komentarz (0)
Zaprasza dziś na audycję a jutro na koncert.

"Andrzej, prosze Cię wyjdź" - zdesperowany Leszek Miller do Andrzeja Leppera przed głosowaniem za wersją raportu komisji śledczej ;,0)
23:19 / 28.05.2004
link
komentarz (1)
Siostry dały radę ;,0) Polska publiczność i jury też. Jaram się. Jeden z niewielu wykonań w którym było widać pełne zaangażowanie aż Natalii żyły na czole się uwidaczniały ;,0) a reszta zagrała w większości asekuracyjną papkę.

"Gwiżdżą na mnie niech spierdalają", "Dobrze że wygrali "Sitarsi"" - Maciek Maleńczuk aka. prowadź mnie do Gawlina. hahaha.

Wczoraj dałem radę prawie na całej lini. Najważniejsze koło na 5 i zwolnienie z najgorszego, najbardziej przejebanego i przypałowego egzaminu ;,0),0),0),0),0) Mówie że prawie dałem radę, bo wieczorem na schodach opadłem z sił po solidnej dawce róznych specyfików ;,0) Rano przywitało mnie lajtowe zatrucie ale w sumie luz.

Lakers prowadzą 3-1. Tyle lat czekałem na drugie podejście Gary`ego do mistrzostwa i chyba się wreszcie doczekam ;,0) Szkoda że tak późno i primo: Gary sie postarzał i jego gra niestety troche też, secundo: z drużyną która z jednej strony gwarantuje mu walke o tytuł ale z drugiej, nie pozwala w pełni rozwinąć skrzydeł. Pjona.
23:11 / 26.05.2004
link
komentarz (0)
Kolejny dzień zawieszki/odwieszki. Kolejny dzień kserówek i walki z sobą. Dzisiaj ile się da efektywnie i jutro do 15-tej też cokolwiek. Generalnie koło życia ale ciśnienia nie mam. To chyba źle bo nie mam aż takiej mobilizacji. Jeżeli jutro dam radę, to perspektywa 2,5 miesięcznych wakacji i zwolnienia z najchujowszego, najgorszego, najbardziej przejebanego egzaminu stanie się całkiem realna. PRzygotowany jednak jestem na wszystko bo już wiele rzeczy widziałem. Elo. Jutro 3majcie kciuki.
08:20 / 26.05.2004
link
komentarz (0)
Wiedziałem że sie odbuduje !!! 18 pkt (8/11,0) 9 asyst i 5 zbiórek. Tak powinien grać. Lakers prowadzą 2-1. Yo.
00:51 / 26.05.2004
link
komentarz (0)

Gary Payton szacunek !

00:42 / 26.05.2004
link
komentarz (9)
Eskaubei reaktywacja. Zawiesiłem się lekko po juvenaliach których przebiegiem jestem lekko rozczarowany. Może wybrałem nieodpowiednie miejsca, kluby? Grunt że byli konkret ludzie i świetny koncert Sistars. Na rapowych imprezach tłok nie do zaakceptowania. Tłuszcza szeroka giba się do wszystkiego co im się zaserwuje a zwie się tak popularnym teraz "HIP-HOP em". Lata temu narzekałem że na rapowe imprezy przychodzi mało ludzi i prawie zero dziewczyn. Dzisiaj widząc tańczących przebierańców na rurkach w Akademii i muzykę zlewającą się w jeden bliżej nieokreślony hip-pop, nie potrafie bawić się na 100% Może zezgredziałem?
ps. Robert Leszczyński ma chwilami adekwatne nazwisko do zachowania vide prowadzenie drugiego dnia juvenalii i podburzanie ludzi przeciw policji pomimio wiadomych nastrojów po ostatnich wydarzeniach.

Była lekka zawieszka, zresztą dalej jest. Tone w kserówkach z myśli społeczno politycznej. W czwartek kluczowe dla mojej przyszłości na tym kierunku koło. Zmusiłem się jakoś i zmieniłem metode przygotowań aż sam się sobie dziwie. Długa noc przede mną ;,0) Jutro rano koło z Ukraińskiego z którego nie znam nawet alfabetu ale mysle że damy rade. Endrju napisze mi ściąge i zwale bezmyslnie, bezwiednie tą cyrulicą napisany prosty tekścik.

Oprócz tego dni pod znakiem "Sinusa" Pe i przede wszystkim "Nic dziwnego" Łony. Oba albumy świetne ale Łona przebił wszystko i opinie taką wyraża znakomita większość. Jest mistrzem. Łeba sieknął konkretne bity. Czego chcieć więcej? No w sumie płyta mogła być dłuższa i z większą dawką energii jak na "koniec żartów" ale i tak mistrz. Pe lirycznie świetnie, bity w 60% dają radę. Skrecze tam gdzie być powinny i tak jak być powinny. Dobry fjuczuring Leszka. Nareszcie jakiś bardziej dynamiczny rap !
Co do rapu to w niedziele obejżałem finał WBW na vivie i dopiero wtedy mnie zabiło ;,0) Szczególnie walka finałowa. Szacunek !!
Oprócz tego mam od zioma zajebistą jazzową płytkę Ricka Brauna "Full Stridge". Idealna do nauki. Spokojna, melodyjna, nastrojowa.

Lakers w finale konferencji z Minnestotą 1:1. Dzisiaj 3-ci mecz. Na Gary`ego wylana fala krytyki na espn. Rzeczywiście gra bardzo słabo. Mam nadzieje że w meczach u siebie weźmie się w garść i odzyska formę. Nie chce żeby ewentualne upragnione przez niego mistrzostwo było zdobyte przy jego małym udziale. Generalnie Minnestoa w tym sezonie wcale mu nie leżała. Licze na to, że w finale (oby był,0) rozwinie skrzydła. Inaczej być nie może. Go Gary !!!

Łona - A dokąd to?
Łona - Artysto drogi II
Łona - Nie jest dobrze
Łona - Do Ciebie, Aniu, Szłem - hahahaha
Duże Pe feat. Gutek - Tak jak teraz jest
Duże Pe feat. Ania Borecka - Para z zielonej herbaty ver. 2004
Duże Pe feat. Emil Blef i Eldo - Taktowani werblem sekund
Rick Braun - One Love

ps. Ciekawe czy komukolwiek będzie chciało się to przeczytać. Jeżeli dotarłaś/eś do końca, pjona dla Ciebie. Wracam do kserówek. Dobranoc.
17:02 / 19.05.2004
link
komentarz (1)

Dwa nowe olstarowe urodzinowe jointy:  To on czyli czeski film dla Teka ;,0) i Sir Tetris czyli Truskul vs. Olstar ;,0) Zapraszam do testowania.



Haha w ogóle jaka beka. Dzwonie do zioma żeby ustawić się z nim na dzisiaj na juve a typ już ledwo mówi hahaha. to było mniej więcej 16:35. Pjona dla niego ;,0) ale to już deden człowiek mniej na dzisiejsze baunsy. Pozdro.
02:19 / 19.05.2004
link
komentarz (1)
Yo. A miałem nie pić przynajmniej przed juwenaliami. Nie wyszło ;,0) ale była konkret okazja. 21 Korzenia. Wszystkiego najlepszego ziąąą. Na szczęście wódki było w sam raz i jeszcze jestem w stanie spokojnie pisać tą notkę. Co prawda na dzisiejszy wieczór miałem inne plany ale spokojne moge je nadrobić jutro. Pjona.
23:05 / 17.05.2004
link
komentarz (2)
http://www.juwenalia2004.glt.pl - tu się będe bawił niebawem. Planowany jest klubing i czwartkowy stadion przy Sistars i Abradabie. Na kino nie wiem czy się skuszę. Zależy od natężenia kaca haha.

Kiedy tak patrze na te mapy, zdjae sobie sprawę ile egzotycznych miejsc jest na Ziemi, w których nigdy pewnie nie będzie mie dane być, no chociażby same zachęcająco brzmiące wyspy: Wyspy Lojalności, Wyspy Towarzystwa, Wyspy Bounty, Wyspy Bikini, Wyspy Kokosowe, Wyspy Bożego Narodzenia...dobrze by było walnąć teraz tam jakiś szalony teleport. Najprędzej w snach. Dobranoc.
21:23 / 17.05.2004
link
komentarz (3)
- Buenos dias sinior Siarra.
- Buenos Aires !

A tak przy okazji kto zna sposób na wtłoczenie całej mapy politycznej świata do głowy, wraz ze stolicami ;,0) Koniecznie na jutro. Słono zapłacę. Ta. Koło bedzie w plecy ale na Boga, po to jest mapa, żeby z niej korzystać ;,0) Cześć.
00:26 / 17.05.2004
link
komentarz (4)
No i miała być dieta ale tego wieczora nie dało rady. Przegrałem. Chłopaki wyciągnęli mie na grylla ;,0) Zgadnijcie kto rozpalał i nakładał? heh.
17:28 / 16.05.2004
link
komentarz (4)
Czuje się nijak. Byłem na koszu. Pogoda troche ssie. Nie wiem dlaczego jestem jakiś rozdrażniony, wkurwiony. Nie wiem ocb. Musze zmienić nastawienie, a może to przez tą pogodę? Śmigam sprawdzić "Sinus".
16:22 / 15.05.2004
link
komentarz (0)
No i Śląsk się niestety nie zrehabilitował. Chłopaki się chyba wypalili na finały. Tragiczna skuteczność, brak pomysłów, aż przykro patrzeć.
Robie audycje. Ciekawe czy dzisiaj telefony po płyty się rozdzwonią ;,0)
02:17 / 15.05.2004
link
komentarz (3)
A jednak nie zapomnieli ;,0) Otrzymałem właśnie szalony telefon od Kasi w którym poinformowano mie że Tetrinio ponoć niesłusznie przegrał z Dużym Pe w wielki finale człovieniu. Nie było mnie tam ale im wierze a drugie miejsce to i tak konkret osiągnięcię. gratulacje Tet. Chłopakom spodobały się nasze szalone urodzinowe jointy (już wkrótce na sieci,0). Olstar tim człowieku. Naprawde żałuje że mnie tam nie było. Pjona. Z bananem na gębie kłade się spać !!!
02:03 / 15.05.2004
link
komentarz (0)
Uff. Szalony dzień. Zasadniczo szalona doba. Wczoraj najba u zioma na stancji. Jaźwa do kartotek i stan upojenia. Powrót na nogach z trudem ;,0) Rano suchośc w ustach i ostatnie poprawki połączone z lajtowymi spięciami ;,0)
Dzień spędzony na śledzeniu ważenia się losów gabientu Belki i transmisji z pogrzebu Milewicza. Wieczorem kolejna szalona najba w kanciapie. Szalone bitboxy i fristajle. Apropos fristajli to mam nadzieje ze mój człowiek Tetris zjadł finał WBW, czekam na jakieś wieści ale widze ludzie zapomnieli o mnie bo żaden esemes do tej pory nie przyszedł ;( Żałuje że mnie tam nie ma ale dzisiejszy wieczór na B3 też był konkretny. Śmigam spać. Dobranoc.
17:47 / 13.05.2004
link
komentarz (0)
Ja rozumiem że można przegrać ale tak śląsk nie przegrał w lidze odkąd pamiętam. Tragedia. Zjebałem sobie tylko humor na wieczór. Fuck.
16:13 / 13.05.2004
link
komentarz (0)
Są takie kawałki które na pierwszy rzut ucha nie wyróżniają się niczym wręcz wydają się mało interesujące a po kilku przesłuchaniach stają się takimi bangerami że hej. Zależy to oczywiście od indywidualnych uwarunkowań, gustów. Jednym z takich jointów jest dla mnie "Gotcha" CAMP LO. Moc, klimat, MISTRZ !! Niech mi ktoś zrobi podobny bit albo załatwi instrumental ;,0) Śmigam na mecz Idea vs. Prokom. Go Adam !!
15:32 / 13.05.2004
link
komentarz (1)
Haha. Ja rano zamiast jeszcze się douczać rap robiłem a egzamin i tak poszedł jak strzała ;,0) Ale jaja. Za każdym razem zastanawiam się, kiedy moje głupie szczęście się zakończy. Oby do końca studiów towarzyszyło mi w kluczowych momentach ;,0) Dzisiaj poegzaminowa najba. Będzie gorąco ;,0)
23:00 / 12.05.2004
link
komentarz (4)
Ha. Lektura Konstytucji RP jest pasjonująca nie powiem ;,0) Życzcie szczęścia na jutrzejszej zerówce z systemu politycznego RP.
Prace wykończeniowe trwają. Ja się opierdalam z nauką i do głowy przychodzi mi masa nowych pomysłów. Mam nadzieje że chociaż jeden uda się wprowadzić w życie (ale mam enigmatyczne wpisy haha,0). Dobranoc.

Cam`ron_-_Lord_U_know.mp3
08:37 / 12.05.2004
link
komentarz (6)
"Prawdziwe hiphopowe święto zapowiada się 23 maja w Częstochowie. Atrakcją imprezy "Hip Hop Active" będą jednak nie tylko rymowane popisy ze sceny.


Występy w tamtejszej hali Polonii (ul. Dekabrystów 43,0) zaplanowano na godz. 20. Zaprezentują się: Zipera, WWO, Mor W.A., Hemp Gru, Fenomen, Vienio & Pele, Włodi, Ego oraz Ideo. Pięć godzin wcześniej w meczu piłkarskim na stadionie KS Victoria (ul. Krakowska 80,0) zmierzą się drużyny Raperów i Księży. Barw pierwszego z tych zespołów bronić będą m.in.: Fu, Pono, Sokół, Jedker, Ekonom, Ziaja, Jaźwa oraz wspomniani już Vienio i Włodi." - hahaha. Dostaną baty. Każdy wie że prawie wszyscy księża śmigają zajebiście w piłe hehehe.

dobry (11-05-2004 17:50,0)
pejtoniaka widzE
Ja (11-05-2004 17:51,0)
hehehe
Ja (11-05-2004 17:51,0)
a kogo sie spodziewałeś?
dobry (11-05-2004 17:51,0)
nie wiem
dobry (11-05-2004 17:51,0)
a gdzies tam na b3 ivesrona
Ja (11-05-2004 17:51,0)
hahahahahahaha

Lakersi wygrali czwarty mecz. Jest 2-2. Gary słabo ale juz w tych PO się przyzwyczaiłem. Teraz trzeba jeden wyjazdowy wygrać i to najlepiej ten najbliższy. Elo gaz.
23:13 / 11.05.2004
link
komentarz (0)
Ruch maturalny trwa. Przed chwilą znajomy maturzysta spytał czy nie mam spinaczy do papieru w celu przypięcia ściąg. Troche hardkorowa pora ale na szczęście miałem i to jak w morde strzelił tyle ile było trzeba.

Czytanie konstytucji online to troche hardkor dla oczu ale co zrobić. Jutro skołuje sobie tekst na papierze bo nie chce mie się tego wszystkiego drukować. Dobranoc.
17:50 / 11.05.2004
link
komentarz (2)
A Roman Jagieliński to najzwyklejsza polityczna, parlamentarna prostytutka żeby nie powiedzieć DZIWKA !!! tak jak i cały jego klub.
17:41 / 11.05.2004
link
komentarz (4)
http://www.eskaubei.prv.pl - kolejna lamerska reaktywacja !!! ;,0) Ważne że można ssać mp3 i jest wszystko w pigułce. Z czasem może lajtowo to rozbuduję.
13:21 / 11.05.2004
link
komentarz (0)
Myślałem że SDPL będzie nową jakością polskiej lewicy. Tymczasem to nad czym w największym stopniu skupia się teraz to ugrupowanie, to krytyka swoich wieloletnich do niedawna partyjnych kolegów z SLD. Rządają dymyisji Kalisza, który ledwo co objął teke ministra i nie jest ani odpowiedzialny ani winny za bałagan w resorcie, w policji etc. czego efektem są akcje w Poznaniu czy Łodzi. Może co najwyżej zacząć robić z tym porządek. Nie można się przecież łudzić, że na jego miejsce przyjedzie ktokolwiek z poza koalicji SLD-UP. Nie róbmy sobie jaj z państwa, nie destabilizujmy go do końca. Może prezydent poda się do dymisji w dowód odpowiedzialności za niezliczone zastępy głupich Polaków?
09:53 / 11.05.2004
link
komentarz (4)
Haha no dobry patent mie Eryk powiedział. Wejdzcie na google i zaznaczając "wyszukiwanie tylko w kategoriach:polski" wpiszcie słowo "kretyn". Zobaczycie co pojawi się na drugiej pozycji. Hahaha. Pjona.
23:43 / 10.05.2004
link
komentarz (0)
Yo. Intensywny w rap dzień. Ciężko pracujemy? Taaa. To zajebista frajda. Sposób na życie bo przy odpowiednim splocie wydarzeń te kilka procent weźmie hajs. Jak narazie pyszna zabawa ;,0)

Powodzenia dla wszystkich tegorocznych maturzystów. Dacie radę.

Pete Rock feat. C.L. Smooth & Denosh - It`s a love thing.mp3 - jakby żywcem wyjęty z lat 90-tych i najlepszych dokonań P.R. i C.L. ;,0) Mistrz.
12:22 / 10.05.2004
link
komentarz (0)
Nigdy nie byłem fanem Beastie Boys ale goście dalej dają radę. Rewelacyjny klip jak zwykle zresztą. Z jajem i pomysłem, no i ten oldskulowy vajb ;,0)
00:54 / 10.05.2004
link
komentarz (5)
No i Lakersi pojechali ze Spurs. Jest już tylko 1-2. Wynik nie odzwierciedla przebiegu meczu w którym prowadzenie Lakers ani na chwile nie było zagrożone a chwilami przewaga była potężna. Gary zagrał nareszcie przyzwoity mecz no i ograniczył poczynania Parkera do minimum.

Jutro odpuszczam sobie zajęcia a czas zamierzam przeznaczyć na naukę, wizyte w redakcji i rapsy (terminy gonią, ludzie damy rade?,0). Kasia sprawdź gadu i powiedz że jestem Speedy Gonzales ;,0)

Jędker zabił mnie i mojego kolege Marcina Wielkiego Pigularza w "U Ciebie w mieście" ;,0) Jęd-ker Jęd-ker re-a-lis-ta. Życiowe wersy napisał.

A Staszek spropsował mnie na vivie w wywiadzie WSZ`a z Borixem. Rzeszów reprezent ;,0) Pjona. Dobranoc.
22:18 / 09.05.2004
link
komentarz (0)
Mieliście kiedyś na pewno sny, że chcieliście biec, uciekać a nie mogliście. Nogi były jak z betonu. Sam też tak czasami mam ale zeszłej nocy opatentowałem w śnie bieg tyłem. Działa. Spróbujcie heh.
00:35 / 09.05.2004
link
komentarz (0)
No i po audycji. Było okej. Jestem zadowolony. Wielkie joł przysłali płyty na konkurs. Za tydzień się je rozda. Dobranoc.
12:26 / 08.05.2004
link
komentarz (0)
Stan mojej głowy i dzisiejsze samopoczucie ssie na całej lini. Zawieszka. Brak snu z niewyjaśnionych przyczyn. Robie audycję. Zaraz kąpiel potem Śląsk vs. Prokom game 2.

Mos Def - Beef.mp3 - ciekawa interpretacja.
00:29 / 08.05.2004
link
komentarz (0)
Szyt. W wielu kwestiach nie mam ugruntowanego własnego zdania bo nie potrafie uznać dostępnych źródeł informacji za w pełni wiarygodne. Może z czasem światopogląd mój się ugruntuje. Narazie postanowienie: wiecej informacji, więcej pokory, więcej myślenia.

No i piątkowy wieczór nie zakończył się upojeniem ale to dobrze. Jutro będe zdolny do różnych rzeczy do których na dużym kacu nie byłbym zdolny, a czas ucieka. yo.
16:07 / 07.05.2004
link
komentarz (0)
No to proste człovieniu że to się tak musiało skończyć. Hahaha.

Jak ja kurwa nie lubie nagrywać czegoś u siebie w domu. Kosztuje mie to mase nerwów a efekty są różne. Ten mam nadzieje że w miare przyzwoity. W towarzystwie jestem w stanie się opanować.

Na koszu zacięta giera. Złapaliśmy lekki heban ;,0) Na allegro uciekła mie książka ale co mi z niej narazie. Przez najbliższy czas będe czytał ale tylko kserówki i podręczniki. Weź się w garść chłopie.
12:56 / 07.05.2004
link
komentarz (1)
Oczywiście trzeba było zakładać ewentualność śmierci dziennikarzy w Iraku. Los chciał że zginął jeden z najlepszych i najbardziej doświadczonych. Waldemar Milewicz r.i.p. Ide poprawić sobie samopoczucie na koszu.
10:13 / 07.05.2004
link
komentarz (0)
Wróciłem z porannego wykładu. Niestety dzisiejsza opcja nagrywki w "krzyż i pół obrotu" legła w gruzach z powodu braku możliwości pożyczenia majka. Następna opcja niestety dopiero za tydzień ;( Cóż. Część trzeba nagrać w domu a z częścią wstrzymać się do następnego piątku (Daniel, poczekasz? ;,0)

Przede mną perspektywa ciężkiego maja/czerwca. Za niecały tydzień pierwsza zerówka, nawałnica kół i egzaminy za pasem. Oby udało się mieć jedno zwolnienie i pchnąć tą zerówkę byłbym już happy do bólu. Plany na dziś: rap, nauka, basket, lekturing a wieczorem kulturalnie chciałbym się znieczulić jako że przez najbliższy okres nie będzie już na to czasu zbytnio. Elo gaz.

20:51 / 06.05.2004
link
komentarz (0)
No i Śląsk pięknie pojechał z Prokomem w pierwszym meczu finałowym. Chłopaki pokazali klasę i doświadczenie. Go Śląsk. Szkoda tylko że Lakersi wtapiają już 0-2 a Payton gra najgorzej odkąd pojawił się w lidze. Aż żal serce ściska ;(
17:55 / 06.05.2004
link
komentarz (3)
Właśnie wróciłem ze spotkania z jednym człowiekiem i jak wszystko wypali to maj/czerwiec będzie jazz w wolnych chwilach człovieniu. Zajebista opcja. W szoku. Doświadczenie nauczyło mnie że nie uwierze dopóki nie będe miał efektu w łapie ale jaram się po oporach jak narazie. Życzcie szczęścia ;,0)
13:38 / 06.05.2004
link
komentarz (3)
Haha mój amigo Deobe pierdolnął konkretną weekendową zwrotke że aż mie sie morda cieszy jak to słysze. Chiński patrol elo gaz pozdro 2000 ml hahahaha.

Piękna pogoda aż dziw bierze bo prognozy mówiły co innego. Uskuteczniłem dziś krótki spodzień i moją lans replica yeresey Lakers # 20 ;,0) Jutro już ma być ochłodzenie więc był ostatni gwizdek heh.
09:54 / 06.05.2004
link
komentarz (7)

Rzeszowianka ;,0)
12:51 / 05.05.2004
link
komentarz (6)
Tak czytając sobie nlog Flinta stwierdziłem po raz wtóry, że Warszawa to naprawde dobry punkt wypadowy na śmiganie po Polsce. Wyznaje zasade "cudze chwalicie, swojego nie znacie" a że przez ten ostatni Poznań zajawka na podróże przyszła, stwierdzam że Rzeszów to lipny punkt na podróże w Polske.

A poza tym lekki zamulator przełamany nieco kolejnymi wersami. Dzisiaj pod wieczór śmigamy załatwiać biznesy na miasto człovieniu ;,0) Elo gaz.
09:10 / 05.05.2004
link
komentarz (0)
nie ma to jak z rana usłyszeć dobre wiadmości. np. że nie ma ukraińskiego haha. Tak więc czilaut. Rapsy, enbiej, śniadanie i może skocze na jakiś wykład na moją szaloną uczelnie obok Balcerowicza ;,0)/ muzyka poważna.
23:17 / 04.05.2004
link
komentarz (5)
Yo. Dzisiaj śmigaliśmy troche po mieście Rychem. Wieczorem zaćmienie słońca na schodach przy piwku. Zmęczony. Śmigam spać. Jutro rano Ukraiński. Mam dwie oldskulowe książki Ziemkiewicza. Banger się robi. Kolejne bangery w planie. Na koncie ogień fjuturingów się szykuje. Pjona dla wszystkich z którymi dane mie jest rap robić. Dobranoc.
13:57 / 04.05.2004
link
komentarz (0)
Siekamy szalone rapsy. Kurcze ostatnio intensywnie działam. Odmuliłem się przez weekend. Mam zajawke na rap. Fildemjuzik.

Pogoda na basket idealna ale szpilerów na osiedlu o tej godiznie brak. Słucham muzyki. Łapie czilaut. Śmigam dzisiaj do biblioteki i na kosza koniecznie. Tymczasem.
11:27 / 03.05.2004
link
komentarz (0)
Piękna pogoda. Szczerze żałuję, że nasz pobyt w Poznaniu już się zakończył. Kozackie miasto. Trzeba tam wrócić ;,0)

Dzisiaj dzień z polskimi klasykami. Za chwile na tvp3 "miś". Potem "co mi zrobisz jak mnie złapiesz", a nastepnie "misja specjalna" czyli zapowiada się ładnych pare godzin z Kowalewskim ;,0)
10:48 / 03.05.2004
link
komentarz (1)
Człowienu powróciliśmy z szalonego All Star Team weekendu. Obszerną relacje znajdziecie u Wucziego przezioma.
Kada i Wuczi dostają nagrodę "gospodarza roku" bezapelacyjnie. Wielkie dzięki za przyjęcie, gościne i poświęcenie. Było najlepiej. Wuczi strasznie nam przykro że tej benzyny zabrakło. Mam nadzieje ze wszystko orajt. Szalone grylle i baunsy. Pozdro 2000 elo gaz i wuchta śmiechu, a szalony Deobson pozaszczepiał w nas "no to proste człowieniu" haha. Pjona.
Podczas powrotu prawie non stop kima ale jakoś sen mnie łapie. Zaraz ogarne temat i podejmę jakieś decyzje. From Wuelkape to Podkarpacie. Czekamy na rewizyte musowo. Najlepszy wyjazd, najlepszy weekend. Odmulony i wesoły wróciłem na hawir ;,0) Fakt że jaźwa do kartotek ale co tam. Jutro będe wyglądał lepiej heheehehehe.
11:31 / 02.05.2004
link
komentarz (4)
Yo. Szalone olstar party trwa człowieniu. Chilautujemy się u Kady i czekamy na szalonego Deobsona i Wuczizzle chłopaku. Wczorajszy bans był pierwszorzędny. Jol.
20:38 / 30.04.2004
link
komentarz (6)
Ten weekend to będzie ALL STAR TEAM WEEKEND w stolicy wuelkape człowieku. Zjeżdżają się baronowie Podkarpacia i Mazowsza hehehehe. Na miejscu oczekują panujący w mieście reprezentanci ;,0) ALe jaja. Cała noc w pociągu. Jadąc wejdziemy do uni ;,0) Pjona.
11:55 / 29.04.2004
link
komentarz (0)
Ej no czemu mam taką pustke w głowie? Marazm marazm człowieku !! Nie moge się odnaleźć przez ostatnie pare dni. Człowieku weź się ogarnij.

A Klimat wyjebał konkret produkcję. Word. Podziemie kipi.
11:14 / 29.04.2004
link
komentarz (1)
Ej no Gary Payton musi być znowu Gary`m Paytonem. OD następnego sezonu. W tym liczy się tylko mistrzostwo ale Jax daj mu kurwa pograć !!!

Co to za pogoda. Sprawdzałem weekendową prognozę na WLKP i jest okej. Teraz tylko bania czy się uda zorganizować wszystko na wyjazd. Śmigam jakieś kserówki czytać albo coś.
00:04 / 29.04.2004
link
komentarz (4)

shure c606 n gesangsmikro m.kabel pa mikrofone

Pjona chłopaki. Wielkie dzięki za ten prezent. To oznaka że wierzycie we mnie ;,0) Jak najszybciej go przetestuje i na bank się przyda. Liczy się marka a "shure" to klasyka ! Jeszcze raz wielkie dzięki. Wypijemy niebawem z tej okazji cokolwiek. Serwus.
15:56 / 28.04.2004
link
komentarz (3)
Centrum Rzeszowa w ostatnich dniach wygląda nienajlepiej. Wszędzie remonty. W sumie wyjdzie to pewnie na dobre ale jak chce sie dostać na uczelnie to są jaja. Slalom między walcami, dziurami itp. i prawie zero miejsca na zaparkowanie. Dzisiaj stałem w dość hardkorowym miejscu ;,0) Przez to wracałem do domu trochę "na około". Zasadniczo to coś ze mną jest nie tak. Potrafie pogubić się we własnym mieście ;,0) Nie mam za grosz orientacji przestrzennej i czasami nadrabiam niepotrzebnie drogę.
10:55 / 28.04.2004
link
komentarz (4)
Właśnie w jednej z debat sejmowych (chyba o bezdomnych,0) zobaczyłem całą plejadę szeregowych posłów samoobrony. Jejku jacy oni są biedni. Niektórzy mają problemy z przeczytaniem pytania z kartki (nie są obdarzeni zdolnością samodzielnego ich zadawania,0). Jeden poseł porównał się nawet do Jezusa kierując w strone rządu cytat: "cokolwiek uczyniliście najmniejszemu z braci moich, mnieście uczynili." Pysznie. Polactwo wybrało sobie przedstawicieli, których w następnej kadencji będzie jeszcze więcej.../śmigam na wykłady (czasmi trzeba,0).
09:32 / 28.04.2004
link
komentarz (2)
Od jakiegoś czasu jestem zawiasem. Wczoraj nawet na "mo` better blues" zasnąłem. (na szczęście nagrałem,0). Od rana sprany. Nie wiem czy uderzać na uczelnie czy zostać w domu. W takim stanie obie decyzje okażą się bezużyteczne. Siekne kawe, zjem śniadanie i może polepszy mi się samopoczucie.
08:41 / 27.04.2004
link
komentarz (6)
Kurde czemu ten Poznań tak daleko? a te pociągi jeżdżą tak dłuuuuugo?
23:14 / 26.04.2004
link
komentarz (1)
Yo. Dzisiaj nie było na wiele czasu. Pół dnia na uczelni. Jakieś ogólne wkurwienie. Niektóre rzeczy irytują mnie doszczętnie i sam się sobie dziwie że przejmuje sie i zwracam uwagę na sprawy które powinny mie generalnie zwisać. Taką postawę postaram się uskutecznić.
Porobiłbym coś pożytecznego teraz ale znużenie mnie zabija. Trzeba się przełamać ale co na siłę da się zrobić. Chce iść do przodu w kilku kwestiach. Do roboty.

A wyrok na Rywinie to skandal. Prokurator jak adwokat i właściwie wszystko widać jak na dłoni. Chore państwo. Obudził się Lew rano i pomyślał że fajne byłoby wykręcić skądś 17 milionów dolarów więc pomyślał że Michnik będzie dobrym frajerem i poszedł do niego tak o proponując mu rzeczy które aby załatwić samemu musiałby być pierdolonym cudotwórcą. Pomijając same zachowanie "gazety" i niektóre zbyt radykalne opinie Ziobry to i tak praca komisji (szkoda że nie prokuratury,0) pokazała powiązania. Miller oczekuje "przepraszam" ? SPołeczeństwo też oczekuje "pprzepraszam" od wujka Millera. Tia.
09:40 / 26.04.2004
link
komentarz (2)
Nie no żart mie się z rana trzyma nie ma co hahaha. Powstają szalone wersy te w obieg i te dla śmichu. Niestety tyle dobrego bo trzeba śmigac na zajęcia ale przynajmniej jest pożytek z mojego wcześniejszego zerwania się z wyra. Po 18-tej dowiem się co u Was ;,0)
00:45 / 26.04.2004
link
komentarz (2)
Lakers dali rade po dogrywce. 3:1 to już dobry wynik. Trzeba to skończyć w 5-tym meczu. Obejże sobie nagraną powtórkę. Gary lepiej niż w poprzednich meczach. Wszechstronnie na lepszej, choć i tak słabej, skuteczności. (co jest wogóle z tą skutecznością w Lakers?,0).

A dzisiaj z moim człowiekem Wuczim odchodziły dobre beki na gadu gadu ;,0) Bumskibiridobra. Fuck. W loży prasowej nie ma dziś mojego człowieka R. Ziemikiewicza więc pewnie pójde zaraz spać. Ewentualnie przed snem poczytam wyżej wymienionego.
22:56 / 25.04.2004
link
komentarz (1)
Co za pedał Zavackas pchnął Kijewskiego. Chamstwo na parkietach sie szerzy. Najpierw Jagodnik a teraz ten, jakby chciał się odgryźć.

Gary dalej słabo w czwartm meczu PO, który śledze sobie na necie. PEwnie nie śmigne do zioma obejżec retransmisji bo nie bedzie na co patrzeć a zresztą trzeba się wyspać. Za chwile na tvn 24 "inny punkt widzenia" a potem "loża prasowa". Yo.
14:31 / 25.04.2004
link
komentarz (2)
Resovia Rzeszów w ekstraklasie siatkówki !!! Gratulacje. Szacunek. Po 14 latach powrót ekstraklasy. Nawiązanie do mistrzowskiej drużyny z lat 70-tych. Wiecie przecież kto wynalazł podwójną krótką którą teraz gra cały świat !!!. Bardzo ładny mecz. Pjona dla TV Rzeszów za transmisje.
02:02 / 25.04.2004
link
komentarz (9)
W szoku. Wpadłem do kanciapy po audycji. Nie potrafiłem na trzeźwo ogarnąć tematu ;,0) Ziomy w większości zalani dokumentnie ;,0) Chińczyk, frestajler, amant, szpondziarz, szyderca i renegat. Dziewczyny chyba też były w szoku haha. Nie no widok był oszałamiający. Total chaos ;,0)

Audycja wporządku. Doksa wpadł z mini discem. Wywiad z Sistars poleciał. Miałem troche konkretnych numerów. Pjona dla mojego człowieka za transport. Ide spać bo trzeba regenerować organizm.
19:21 / 24.04.2004
link
komentarz (1)
Kurcze jakby codzienie ktoś robił mie takie wiosenne kanapki jak dzisiaj mama to człowiek by się jakoś zdrowiej odżywiał a jak się jest leniem i robi samemu to sie je byle jak ;,0) i sie ma brzuch co nie?

Mecz Anwil vs. Prokom niezły. Skele to jest gość.

A Liroy jest dalej żadnym raperem i aż dziw mnie bierze jak on to robi ;,0)
16:26 / 24.04.2004
link
komentarz (1)
He was a cop, and good at his job. - sprawdzcie tą strone. Mój kumpel ma spraną głowe ;,0)
12:58 / 24.04.2004
link
komentarz (10)
No nie uwzięli się na mnie i nie odbierają telefonów. Czuje się już lepiej. Muzyka poważna na oryginalnym nośniku ;,0)

Moja rozmowa z ojcem:
- No takiego "zmęczonego" Cię jeszcze po impreze nigdy nie widziałem.
Ja: No bo wracaliśmy już do domu i na 3 maja jacyś goście poczęstowali nas wódką.
- Często spotykana sytuacja. Byli napici i szukali towarzystwa do wódki.
Ja: No i mieli kieliszek "pięćdziesiątke"
- Słuszny wymiar.

hahahaha, a że "3 takie 50 strzeliłem w 5 minut, a już i tak byłem dobrze ciepły" to mu już nie powiedziałem. hahaha. Druga faza kaca wchodzi. Jak ktoś mnie wczoraj widział w nocnym autobusie to "to nie byłem ja" ;,0)
09:43 / 24.04.2004
link
komentarz (6)
Tak najebany że wszoku wszoku heh. Kto nasłał tych kolesi co częstowali wódką na 3 maja i mieli za duży kieliszek ;,0) To mnie zabiło. Koło 16-tej pewnie wytrzeźwieje. A poza tym GG nie chce mie sie uruchomić człowieku i chyba będzie trzeba zrobić jakiś reinstal czy coś.
16:36 / 23.04.2004
link
komentarz (9)
Jest już nowy numer Eskaubei feat. Kada - Fat mc.mp3 Zapraszam do ssania i komentowania ;,0)
Śmigam na obiad a potem wieczorem na najbe człowieku. Pokój.
15:38 / 23.04.2004
link
komentarz (1)
New shit loading. Ciśnienie rośnie. Zaraz spadnie bomba !!!
11:09 / 23.04.2004
link
komentarz (3)
No i na jakim osiedlu mie przyszło mieszkać ;,0)
22:33 / 22.04.2004
link
komentarz (7)
Padam z nóg. Po dzisiejszej gierce moje nogi odmawiają posłuszeństwa. Jutro znowu na rano ale wieczorem odbije to sobie jakąś niskobudżetową najbą. Od jutra na sieci dostępny nowy gorący joint. Dalej pod wrażeniem koncertu. Luźna guma ziąąą. ;,0)
00:53 / 22.04.2004
link
komentarz (3)
Ale konkret. Od dziś zmieniłem zdanie o koncertach rapowych ;,0) Jest duuuuża różnica między samymi podkładami a żywą konkretną sekcją. Siostry pokazały klasę. Wywiad się udał jak najbardziej a ten free zapamiętam na długo ;,0) Pozdro. Śmigam w kime bo jutro na 8 rano uczelnia.
23:44 / 20.04.2004
link
komentarz (3)
Dzisiaj Daniel podklepał mie taki bit Denzela że mało nie spadłem z fotela ;,0) Genralnie jaram się po oporach że zrobimy do niego konkretny joint. Pjona dla Denzela no i Daniela heh. Fildemjuzik ziąąą ;,0)
15:24 / 20.04.2004
link
komentarz (0)
Powróciłem z nagrywki z szalonego "krzyż i pół obrotu studio" ;,0) (pjona dla Gizma za nazwę,0) Jeszcze tylko mój człowiek Satan obrobi vocale, Kasia dogra śpiew i jedziemy !!!

Za chwile wypad na kosza żeby uskutecznić kulturę bezskutecznego odchudzania się przy jednoczesnym podtrzymywaniu formy fizycznej ;,0) Pogoda jest piękna. Dzisiaj nie ide na seminarium. Mam nadzieje, że obędzie się bez większych konsekwencji. Na następne już coś przygotuje bo i tak dziś poszedłbym z niczym i z niczym nowym bym nie wrócił. Elo.
09:43 / 20.04.2004
link
komentarz (0)
Gary niestety się starzeje i jest to nieuniknione no i odbija się na jego grze. Oby tylko zdobyli mistrzostwo bo wydaje mie się że "teraz albo nigdy".
Wtorek tradycyjnie wolny ale zajęty. Do południa wpada Tomasz, potem śmigam nagrywać nowy joint a potem albo basket albo seminarium. Niby wybór jest prosty ale wiadomo jak jest ;,0) Śmigam coś napisać czy poczytać czy pograć, no coś w każdym razie mam zamiar porobić. Na początek kawatajm.
23:39 / 19.04.2004
link
komentarz (0)
Karl Malone stwierdził w niedzielę, że jeśli nadal będzie grał w przyszłym sezonie, to będzie to robił dla Lakers. To oznacza, że jeżeli Gary Payton mówił prawdę odnośnie gry z Karlem, to być może obaj zawodnicy ponownie będą przywdziewać złoto i purpurę.

Malone przyznał, że był bardzo wzruszony obietnicą złożoną przez Garego o pozostaniu przy nim.
„To jest dla mnie bardzo pochlebne jako gracza” – powiedział Malone – „Nie chcę oceniać jego deklaracji, ponieważ każdy robi to, co uważa za najlepsze dla siebie, ale to wspaniały gest i wielki honor dla mnie.”
Jednak dla Lakers sprawą priorytetową pozostaje zatrzymanie w klubie Kobe Brytana, co niestety z każdym dniem wydaje się mniej realne. Generalnie, nawet w przypadku odejścia obrońcy LA, wielki exodus z klubu raczej nie nastąpi.

za www.lakers.e-basket.pl
23:58 / 18.04.2004
link
komentarz (5)


Poznajecie trzeciego i czwartego od lewej? Przejdą do historii.


News: Znowu mnie oszukali !!!
Według najświeższych informacji, Andrzej Gołota czuje się oszukany. Wie, że wygrał i wiedzą to wszyscy.
Evander Hollyfield punktował na korzyść Andrzeja. Według niego, zwyciężył czterema punktami. Mike Tyson, Lennox Lewis, Evander Holyfield, Shannon Briggs, Felix Trinidad i wszyscy mistrzowie boksu oglądający na żywo tą walkę, kręcili z niedowierzaniem, głową gdy usłyszeli, że pojedynek zakończył się remisem. Winę za taki werdykt ponosi Melvina Latham. Dała ona Byrdowi zwycięstwo w ostatniej rundzie, którą Andrzej wygrał, chyba najwyraźniej.
Jak się okazuje Pani Melvina jest dobrą znajomą Chrisa Byrda. Nie powinno dopuszczać się do takich sytuacji, w których sędzia jest w bliskich kontaktach z jednym z bokserów.
"Wynik to skandal", grzmią znawcy boksu i kibice. Wielu znanych bokserów zgadza się z tymi słowami. Nie szczędzą też ciepłych słów pod adresem Goloty. Uważają oni, że walka przejdzie do historii i Andrzej jest doskonałym bokserem.
Gdyby nie Polak to gala w Madison Square Garden byłaby kompletną klapą. To on "porwał" osiemnastotysięczny tłum.
Andrzej obecnie odpoczywa. Czuje się dobrze i nie nabawił się żadnej kontuzji. Teraz wyjadą w góry z Zygim Rozalskim i tam będą wypoczywać. Gołota dodał, że rewanż będzie i tym razem zwycięży wyraźnie. Dziękuje również kibicom, których może mu pozazdrościć każdy sportowiec.

Info: Radek Konder/ za www.golota.pl
23:33 / 18.04.2004
link
komentarz (0)
Mam teraz chwile czasu więc skupie się na sprawach sportowych ostatnich dwóch dni. Przede wszystkiem długo oczekiwana walka Andrzeja Gołoty. Byłem mega niewyspany bo z rana jechaliśmy do KRK, mimo to dotrwałem bez snu do tej 6 rano i uważam że warto było czekać. Powrót Andrzeja w bardzo dobrym stylu. Werdykt mniej więcej sprawiedliwy (szczerze myślałem że Byrd wygra,0). Porównując walkę Gołoty z Byrdem do wczesniejszej walki o mistrzostwo świata, niby w bardziej prestiżowej kategorii, nie sposób stwierdzić, że Andrzej pozamiatał by tych dwóch typów ;,0) Czekamy na rewanż i myśle że nawet 3 pasy są w zasięgu Endrju ;,0) Ja osobiście kibicuje/kibicowałem mu cały czas. Znajomi (czy nawet ten nlog,0) potwierdzą, że nawet po walce z Tysonem nie przestałem wierzyć w powrót Gołoty. 4 shizzle. Taktycznie Gołota spisał się bardzo dobrze. Walczył czysto. Nie dał sie sprowokować. Wyciągnie miejmy nadzieje odpowiednie wnioski i w rewanżu zwycięży. Andrzej Gołota Gołota Gołota Gołota !!! ;,0)

Opróćz tego dwa ostatnie dni to półfinały playoff Era Basket Ligi. Obejrzałem dwa świetne widowiska Śląsk vs. Polonia. Nieoczekiwanie Polonia stawiła bardzo silny opór i po dwóch meczach jest 1:1. Z jednej strony Wójcik i Greer a z drugiej Norgard i Elliot pokazują naprawdę świetny basket. Do tego wsady i bloki Vincenta Jonesa czy Ryana Randle. Przebudził się Zieliński. Świetna seria się szykuje. Szkoda że nie będzie transmisji z meczów w Wawie. Mam nadzieje że Śląsk da radę a w finale zmiecie kogoś z pary Anwil, Prokom. Adaś Wójcik daje radę cały czas (dzisiaj 28 punktów,0), pomimo 34 lat na karku. Cytując komentatorów dzisiejszego meczu: "Od 95 roku potwierdza się zasada w polskiej lidze - Kto ma Wójcika, ten ma mistrzostwo". Oby sprawdziła się i tym razem. Adam Wójcik to cały czas niedościgniony król polskiego basketu !!!

No i wreszcie trzecie, obiektywnie patrząc też bardzo ważne wydarzenie, mianowicie gra Lotosu w finale Euroligi kobiet. Niestety finał ten dziewczyny przegrały z kretesem i po połowie meczu przestałem oglądać. Zawiodła Biba, było nie było "najlepsza koszykarka Europy". Drugie miejsce to też olbrzymi sukces ale styl porażki i niedosyt pozostaje w świadomości. W sumie kobieca koszykówką aż tak się nie jaram więc bardzo nie psuje mi to samopoczucia ;,0)

Czwarte to playoffy w NBA. Narazie pierwsze mecze wygrali faworyci ale Lakersom szło to jak krew z nosa. 71:70 - co za wynik. Skuteczność z gry opłakana. Payton poprostu średnio. Nie będzie łatwo. Muszą obudzić się jak najszybciej bo inaczej z mistrzostwa nici.

Sen mnie zmaga bo dzisiaj zasnąłem ok. 7-mej rano ;,0) Spałem do 14-tej ale wiadomo jak to jest. W sumie poczekałbym jeszcze bo chce się załapać na drugą powtórkę "loży prasowej" ;,0) gdzie mój człowiek Rafał Ziemkiewicz podsumuje ostatnie wydarzenia ;,0)
21:55 / 18.04.2004
link
komentarz (0)
"Tyficjanie i Menelaos" - powinni napisać o nas książkę ;,0)
17:29 / 18.04.2004
link
komentarz (4)
Karl Malone i Gary Payton wspólnie przybyli w tym roku do Lakers i najwyraźniej wspólnie spędzą także najbliższe lato, a może nawet będą razem grać do końca kariery.

W piątek Payton stwierdził, że gdziekolwiek będzie grał w przyszłym sezonie, będzie to najprawdopodobniej u boku Malone`a. Obaj mają w swoich kontraktach opcje pozwalające im opuścić zespół LAL po obecnym sezonie.
„Cokolwiek on zrobi od teraz ze swoją karierą, ja będę razem z nim” – powiedział Payton – „Jeśli zdecyduje się wrócić w przyszłym sezonie do Lakers, ja prawdopodobnie zrobię to samo. Jeśli odejdzie gdzieś, ja także rozważę odejście razem z nim. Po prostu cokolwiek on zechce.”
Gary wakacje ma zamiar spędzić na farmie Malone`a w Arkansas, gdzie mają zamiar wspólnie odpoczywać, przygotowywać się do następnego sezonu i palić cygara.
05:04 / 18.04.2004
link
komentarz (0)
Ja jebie. Wielcy faworyci co obiecywali knockouty w pierwszych rundach dają ciała. Jakaś kurwa Majorga co sie 3 miesiące przygotowywał do walki i nie zbił wagi na czas ledwo co wygrywa z kolezkowcem który miałna przygotowanie 24 h. Co za bieda majorga mać. Endrju pewnie zawalczy po 6-tej jak tak dalej pójdzie a ja będe cały dzień wygrzany.
03:02 / 18.04.2004
link
komentarz (0)
Czekamy...czekamy na Endrju. Nie ma mocnych. Ogień !
19:38 / 17.04.2004
link
komentarz (2)
Wypad do Krakowa udany mimo nieprzychylnej pogody. Kraków zawsze tętni życiem. Masa turystów, specyficzny urok, ogólnie kolorowo. Zawsze warto się przejechać.

Wieczorem do radia, potem powtórka meczu w TV a z rana mój człowiek Endrju Gołota będzie próbował skorzystać ze swojej ostatniej szansy na tytuł mistrza świata. 3mam kciuki !!!
18:59 / 16.04.2004
link
komentarz (0)
Chyba nadejszło wiosenne przesilenie. Dzisiaj na koszu miałem wyjątkowo "stare nogi". Tragedia. Pewnie też pod wieczór spadnie deszcz. Jutro prawdopodobnie wyjazd do Krakowa. Szczerze nie mam celu ani funduszy zbytnio ale przejedźmy się gdzieś poprostu...

A kiedy zgarnę ten świat... ;,0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0)
11:24 / 16.04.2004
link
komentarz (1)
No co za pogoda mistrzowa. Dzień wolny. Śmigamy grać w basket oczywiście. Hakeem jest może wackiem ale na stricie nie jest tak łatwo jak w NBA hehehe. Słucham hitów na jutrzejszą audycje. Halla at ya sunny boy ;,0)
23:42 / 15.04.2004
link
komentarz (8)
Za bony do Leclerca nabyłem tą oto knige.

B3 jara się jointem i zaprasza w swoje progi membersów All Staru ;,0) Dobranoc.
16:35 / 15.04.2004
link
komentarz (4)
Piękna pogoda. Napawa opytmizmem. A jednak dzisiaj w WWA spontan all star zlot niestety beze mnie ;( No nic. W najbliższym czasie trzeba coś zorganizować.

Poszedł bym pograć w basket ale w sumie późno wróciłem, chłopaki już pewnie grają albo już nawet skończyli a ja pogram wirtualnie ;,0) Myslałem jutro nagrać nowy joint ale Studio Satan zostało zaatakowane przez wirus i do wtorku na pewno nic sie nie ruszy. Poczekamy. Zdrowia.
10:23 / 15.04.2004
link
komentarz (5)

If i ruled the world (imagine that,0). Kurwa zapomniałem się przedstawić Śmigam na zajęcia w dobrym humorze.


Tu jest joint moich ludzi. All Star Team feat. Wuczi - Gdybym zdobył Świat. !!! Szczegóły i kulisy na http://www.kada.hip-hop.pl HOT !!!

01:14 / 15.04.2004
link
komentarz (4)
No i stało się. Wpadam na GG i 3 wiadomości od moich ludzi. To już było podejżane ;,0) Kasia podklepała mie niby truskulowy bit na niby inny kawałek ;,0) Wuczi wariat kazał szukać siebie na zdjęciach na których go nie było (Pyra jedna heh,0). Kiedy kawałek nareszcie doszedł poskładał mnie w części ;,0) Moi ludzie sprawili mie genialny prezent na urodziny. Z Alstarem jak z rodziną ;,0) Mój człowiek Wuczi zadebiutował na tracku ze swoim hardkorowym chropowatym głosem. Kasia bezwstydnie wyniosła moje koszykarskie skillsy na wyżyny rodem z młodzieńczych fantazji no i niezawodnie wyśpiewała życzenia ;,0) a mój szalony człowiek Danny jak zazwyczaj zniszczył mnie rapsami (wers z Iversonem wbija w ziemię,0), a co najważniejsze nie zapomniał o Garym Paytonie ;,0),0),0) Wielkie 5 dla Was za pamięć, za trud włożony w nagranie, za pomysł, za wszystko. Za współpracę która zaczęła się i oby nigdy się nie skończyła. Jutro ( w zasadzie dziś,0) joint będzie w sieci. Chce pochwalić się światu moimi ludźmi. All star game sponsorowany przez All star team. Masakra ;,0) Musimy spotkać się w najbliższym czasie i przebalować pare dni !!!. Dobranoc ;,0)

23:51 / 14.04.2004
link
komentarz (1)
Ja (23:49,0)
Wuczi Ty Pyro jedna
Ja (23:49,0)
rzeszowianin pewnie by powiedział ziemniak
wuczi (23:49,0)
co chcesz
Ja (23:49,0)
hehehehehe
wuczi (23:49,0)
hehehehehe
wuczi (23:49,0)
a niemiec by powiedzial scheisse !
Ja (23:50,0)
a co oni ziemniakó nie jedzą?
wuczi (23:51,0)
oni jedzą kartofle
wuczi (23:51,0)

Kada (23:50,0)
hahahaha
Kada (23:50,0)
hiszpan pewnie by powiedzial mieda
Kada (23:50,0)
mierda
Kada (23:50,0)

Ja (23:50,0)
o prosze
Kada (23:50,0)
jest tysz taka wersja
Ja (23:51,0)
a mierda to ziemniak czy gówno? hehehe
Kada (23:51,0)
gowno, hahaha
Ja (23:51,0)
hahaha
23:32 / 12.04.2004
link
komentarz (6)
Święta święta i po świętach. Wczoraj na całe szczęście wyrwałem się od rodzinki i szoferki pod wieczór i uskuteczniliśmy świąteczną najbe najpierw u mnie a potem w kanciapie. Panowie zero beefów, żadnych pretensji już do nikogo za nic nie posiadam. W sumie były przesadzone ale w ogóle nie spowodowane jakimikolwiek kwestiami odnośnie prezentu czy coś. (przez myśl mie to nie przeszło,0). Tomku wyprałeś skarpety? ;,0) Generalnie było konkretnie.
Dziś świąteczny kac i obżarstwo. Perspektywe wódki z ojcem i szwagrem tym razem odsunąłem na bok po wczorajszym. W mieście "na leja" rozmontowano elementy pomp i przynajmniej na B3 był w miare spokój. Dzień wcześniej chłopaki kontynuowali naszą tradycję porannego strzelania ale na szczęście dało się jakoś spać. Jutro trzeba uskutecznić jakiś basket żeby spalić to i owo. Pjona.
00:27 / 11.04.2004
link
komentarz (2)
Wkurwiają mnie decki w radiu. Na 3 dwóch nie jestem pewien. Dzisiaj np. 2 razy się zacięły i dupa zbita.

A te dzisiejsze mecze w kosza w tv to sobie wyśniłem chyba. Owszem będą...ale za tydzień. Baran. Wesołych. Jutro przejebany dzień jako rodzinny szofer od rana do wieczora i to na trzeźwo.
15:24 / 10.04.2004
link
komentarz (0)
Świetna aura zaowocowała tłumem a koszu. Było konkret. Pierwszy raz w sezonie grałem mniej więcej na miare swoich oczekiwań. Poprawiłem sobie samopoczucie ale po powrocie do domu znowu się zdenerwowałem. Zawsze, kiedy Śląsk grał mecz u siebie albo TV 4 albo TV Puls albo Polsat Sport transmitowały mecze. Dzisiaj na TV4 finał ligi siatkówki. Mogę to zrozumieć, przecież to finał, ale czemu nigdzie indziej nie ma meczu? Na polsacie sport wałkują lige mistrzów już 5 dzień. Łatafak?
11:13 / 10.04.2004
link
komentarz (1)
Koszyczek poświęcony. Przyjemny spacer w ładny ciepły wiosenny dzień. Śmignąłbym na kosza ale narazie musze robić porządki ajt?
01:07 / 10.04.2004
link
komentarz (0)
Kurcze niby wolne, niby świętaa dziś leklerki inne sklepy, po raz kolejny naprawa czegoś w aucie. Jutro musze wziąć się za sprzątanie, wieczorem audycja no a niedziele mam już całkiem z głowy bo robie za totalnego szofera od rana do wieczora. No ale z drugiej strony siedzieć na dupie i nic nie robić to też lipa. Viagra mać.

Dzisiaj Lakersi walczą o 1-wsze miejsce w konferencji. Jutro Śląsk walczy w półfinałach z Polonią a Montepaschi Sienna to dla mnie wzór zajebistej drużyny. Drugi raz z rzędu awans do Final 4. Rok temu mieli Forda i Turkcana. W tym roku teoretycznie słabsi. Nikt nie dawał im szans w grupie śmierci w Top 16 i co? i Vrbica Stefanof (Boże co za konretne imie ;,0),0) i reszta drużyny pokazali Bennetonowi, Panathinaikosowi i Barcelonie jak się gra. Final 4: Maccabi, CSKA, Skipper i Montepaschi. W finale zagra na pewno jedna z włoskich drużyn ponieważ przepisy nakazują grę w półfinale drużynz tego samego kraju. Troche bezsens bo o wszystkim powinno rozstrzygnąć losowanie ale cóż... obawiam się że tytuł zgarnie Maccabi ale trzymam za Montepaschi. Jakieś inne typy?
23:17 / 09.04.2004
link
komentarz (3)
Zaistniałe bądź nie zaistniałe okoliczności skłaniają mnie do rozważenia podjęcia radykalnych decyzji ;(
23:04 / 08.04.2004
link
komentarz (0)
Na szczęście jest w TV dobry basket. Chociaż tyle w ten wieczór...
13:48 / 08.04.2004
link
komentarz (4)
Byłem kiedyś głupim bejem i...
myślałem tylko o tym żeby upić się a nie być w kościele w niedziele...
myślałem o tym by zaśpiewać jej "aniele" w niedziele...
teraz mówi do Was diakon, nie mam już nic z tej brawury, mam tylko flakon... ;,0)
11:56 / 08.04.2004
link
komentarz (2)
Chciałem rzucić gorące propsy urodzinowe dla mojego człowieka Gizma który od dziś może oglądać filmy dozwolone od lat 21 ;,0) Najlepszego zią. Zdrowia przede wszystkiem i spełnienia marzeń. Elo ;,0)

Ej a z tym paleniem chleba wg. norm unijnych to nerwa mnie bierze konkretna. Generalnie jestem za obsraniem tego przepisu.
23:26 / 07.04.2004
link
komentarz (1)
Dostałem dziś zajebisty prezent i zaraz śmigam go uskuteczniać człowieniu.

Jak ktoś postawiłby dobry hajs u buka na takie rozstrzygnięcie Ligi Mistrzów to byłby szefem teraz. Pewnie tacy się znaleźli. To jest właśnie piękno sportu chociaż Milanu autentycznie mie szkoda. Co do sportu to Idea tak jak i reszta faworytów (Prokom, Anwil, Polonia,0) przeszła do półfinałów playoff EBL. Teraz rozpocznie się dopiero prawdziwa walka. Go Śląsk. Dobranoc.
14:44 / 07.04.2004
link
komentarz (0)
Wczorajszy przypadek "los galacticos" w meczu z Monaco i dwie porażki Lakersów z rzędu, nasuwają mie do głowy czarne scenariusze związane z PO. Różnica między koszykówką a piłką jest jednak taka, że na 5 zawodników na parkiecie 4 to supergwiazdy a w Realu na 11 jest ich powiedzmy 6 ;,0) Poza tym gwiazdy Lakers to generalnie bardzo dobrzy obrońcy ;,0) Zobaczymy jak będzie. Sami Lakersi są mie obojętni ale wiadomo o co chodzi.
Kac leciutki. Jak zwykle lekka zawieszka ale w sumie po czym miałby być większy? Zdrowia.
09:17 / 07.04.2004
link
komentarz (2)
Wczoraj konkret wieczór. Grill na schodach reaktywacja ;,0) Najoryginalniejsza politura z jakiej zdarzyło mie się w moim krótkim, już 22 letnim życiu pić ;,0) Troche zimno ale przyjemnie. Pjona dla wszystkich za wszystko.

Nowy klip Kanye Westa jest przekonkretny a łysy Common z brodą jak talib, jako pracownik lotniska wygrał ;,0)
17:44 / 06.04.2004
link
komentarz (2)
Generalnie wszystko pozałatwiane. Ryszard ma nowy pedał gazu i linke ;,0) Dzisiaj zadzwonił do mie mój człowiek Wuczi i jestem rad z tego powodu ;,0) (zią pijemy na najbliższym dużym wydarzeniu rapowym hyh,0). Plan na wieczór: lajtowe świętowanie. Big up.
10:17 / 06.04.2004
link
komentarz (3)
...1000...

No i kolejny wtorek zajęty. Jade naprawić pedał gazu w moim Ryszardzie. Następnie nagrać rap na Deobe/Dena w szalonym Satan 666 studio ;,0) a następnie na spotkanie w sprawie juwenalii. Dzień ogólnie będzie chyba pożyteczny. Pjona.
22:29 / 05.04.2004
link
komentarz (0)
"Pocztówka z Beskidu"

Po Beskidzie błądzi jesień
Wypłakuje deszczu łzy
Na zgarbionych plecach niesie
Worek siwej mgły
Pastelowe cienie kładzie
Zdobiąc rozczochrany sad
Nocą rwie w brzemiennym sadzie
Grona słodkich gwiazd, złotych gwiazd

Jesienią góry są najszczersze
Dziurawym kluczem otwierają drzwi
Jesienią smutne piszę wiersze
Smutne piosenki śpiewam ci

Po Beskidach błądzą ludzie
Kare konie w chmurach rżą
Święci pańscy zamiast w niebie
Po kapliczkach śpią
Kowal w kuźni klepie biedę
Czarci wydeptują trakt
W pustej cerkwi co niedzielę
Rzewnie śpiewa wiatr, pobożny wiatr

sł., muz. W. Jarosz


"We wtorek w schronisku po sezonie"

Złotym kobiercem wymoszczone góry
Jesień w doliny zeszła dziś nad ranem
Buki czerwienią zabarwiły chmury
Z latem się złotym właśnie pożegnałem

We wtorek w schronisku po sezonie
W doliny wczoraj zszedł ostatni gość
Za oknem plucha, kubek parzy dłonie
I tej herbaty i tych gór mam dość

Szaruga niebo powoli zasnuwa
Wiatr już gałęzie pootrząsał z liści
Pod wiatr, pod górę znowu sam zasuwam
Może w schronisku spotkam kogoś z bliskich

Ludzie tak wiele spraw muszą załatwić
A czas sobie płynie wolno panta rhei
Do siebie tylko już nie umiem trafić
Kochać to więcej z siebie dać, czy mniej

sł. W. Buchcic, muz. R. Pomorski

"Deszcz na szlaku"

Jesień dopadła mnie na szlaku
Skusiła wiatry róż szkarłatem
Wygnała resztki letnich ptaków
Już czas na pożegnanie z latem

Lato już odeszło
Zatrzasnęło drzwi za sobą
W taki dzień deszczowy
Nie wiesz co masz zrobić z sobą
Lato już odeszło
I zabrało dni słoneczne
Czy ten deszcz na szlaku
Czy ten deszcz trwał będzie wiecznie

Potoki wody z nieba płyną
W domach zamknięte drzwi i okna
Powiedz mi czyją to jest winą
Że trawa dzisiaj taka mokra

A ja pogodny i radosny
Śmieję się w nos szalonej gamie
I chociaż świat jest pełen wody
To mnie to przecież nie załamie

sł., muz. B. Adamek


Być może kiedyś rzuce wszystko i pojade w Bieszczady. Będe śpiewał piosenki które pamiętam z lat wczesnej młodości. Zapomne o wszystkim. Czasami bardzo mi tego brakuje. Kiedyś do tego wrócę. 4 real.






22:03 / 05.04.2004
link
komentarz (2)
Brawo Anita Błochowiak, Szteliga i nie mający pojęcia o bożym świecie Bohdan Kopczyński od dziś mój idol oraz reszta kretynów z komisji śledczej, którzy głosowali za raportem Błochowiak. Brawo. Nie ma co. Polscy parlamentarzyści dają świadectwo. Jawna manipulacja, kpina, chuj.
10:55 / 04.04.2004
link
komentarz (0)
Maciek Lampe - nasz człowiek w NBA. Grywa już regularnie. Regularnie podnosi statystyki. Jest już praktycznie drugim zmiennikiem zespołu. Słabego zespołu ale jakże perspektywicznego. Jeżeli wokół min. Maćka będzie budowany zespół to może on stać się gwiazdą NBA. Ostatnie mecze na świetnej skuteczności. Oby tak dalej.
00:39 / 04.04.2004
link
komentarz (1)
Spać...Dzisiejszy (wczorajszy,0) dzień jakoś tam wykorzystany. Jakieś liryksy, audycja. Jutro (dzisiaj,0) trzeba porobić coś w związku z uczelnią, rapem a wieczorem o 19-tej drugi mecz Śląska, tym razem na TV Puls i ewentualnie o 21:30 Lakers vs. San Antonio ale to już zależy od mojego człowieka Jaka ;,0) Dobranoc.

Deo, Wuczi: Jak tam po meczu? Straciliście głos? Obiliście kogoś? ;,0) Pjona.
13:46 / 03.04.2004
link
komentarz (0)
http://www.s-fx.net/ - Luknijcie na tą strone i polećcie zainteresowanym. Mój człowiek Marek robi konkretne rzeczy ;,0) W szoku w szoku ;,0)

O 15-tej Idea vs. Astoria na TV 4. Playoffy się zaczynają. Nie ma żartów. Walka na śmierć i życie. Ogień chłopaki. Ja do tego czasu porobie coś na audycje i przygotuje się mentalnie do meczu ;,0) Zdrowia.
09:22 / 03.04.2004
link
komentarz (5)
Wczoraj chilałt przy piwku w naszej rap kanciapie ;,0) W nocy popierzone sny że hej. Między innymi byłem gdzieś w wojsku, w jakimś aucie gadałem z Krzysztofem Oliwą, gadałem z jakimś ślepym starcem coś o języku angielskim, z jakimś psychiatrą, byłem w jakiejś fabryce ej no poprostu w szoku co ludzka głowa może wyprodukować podczas snu. Fabuły filmów się rodzą, wszystko widać jak na dłoni, wszystko realne tylko rano nie pamiętam szczegółów.

Łona nowym jointem "nic dziwnego" zmiażdżył mnie poprostu. Był jest i będzie mistrzem a kto tego nie potrafi docenić jest dla mnie ewidentnym rapowym głuchym laikiem ;,0) 4 real.

Memphis Bleek (produced by: 9th Wonder,0) - Be alright.mp3
11:59 / 02.04.2004
link
komentarz (2)
Gazeta Wyborcza": Poseł Wrzodak porównywał terrorystów walczących w Iraku do żołnierzy WiN, AK i NSZ. Posłanka Beger twierdziła, że do Iraku pojechał sobowtór prezydenta. Tak wyglądała w czwartek debata na temat zasadności polskiej misji w Iraku.

Wniosek o informacje rządu na ten temat złożył Andrzej Lepper (Samoobrona,0), ale wczoraj nie było go na sali. Zastępowali go inni: "Czy wy nie znacie patriotyzmu, stoicie po stronie ludzi, którzy napadli na wolny kraj" - grzmiał kolega klubowy Leppera Krzysztof Filipek. Wtórowali mu politycy Ligi Polskich Rodzin - informuje gazeta.

Wybuch wesołości wywołał poseł PSL Ryszard Stanibuła, stanowczo dopominając się o informację, czy Polska sprzeda w Iraku "honekery" (chodzi o samochody Honker, a nie o byłego przywódcę NRD,0) - pisze gazeta.

Ale to nie był jeszcze szczyt absurdu. Osiągnęła go Renata Beger (Samoobrona,0), gdy zaczęła dowodzić, że do Iraku z wizytą do polskich żołnierzy nie pojechał prezydent Aleksander Kwaśniewski. "W Iraku wystąpił sobowtór prezydenta Jacek K." - twierdziła, powołując się na informację "Nie", którą gazeta opublikowała w prima aprilis. "Kwaśniewski bał się, ukrył się w pałacu jak jakiś Saddam" - dodała z oburzeniem - podaje gazeta.

Prowadzący obrady wicemarszałek Janusz Wojciechowski (PSL,0) od razu zastrzegł, że jest prawdziwy - relacjonuje "Gazeta Wyborcza".

Kurwa w jakim my kraju żyjemy. Kto nami rządzi. Pozdrawiam elektorat Samoobrony. Nie ma co.
23:20 / 01.04.2004
link
komentarz (2)
Ej no mój dzisiejszy status na GG to był pryma aprilisowy żart ale wieczór był kurwa najgorszy z najgorszych. Nerwów nie ostudziły nawet dwa mecze euroligi ze spektakularnymi rozstrzygnięciami w ostatnich sekundach. Być może brak pieniędzy to prozaiczna sprawa (pieniądze nie są problemem kiedy się je posiada,0), ale chwilami nie wytrzymuje kurwa mać. Nie będe wchodził w szczegóły ale jest coraz gorzej a potrzeby coraz większe. Nie ma za co poimprezować, pójśc do kina, baru, napić się piwa, cokolwiek. nie wspominam o tym kiedy ostatni raz kupiłem sobie jakąś oryginalną płyte. Chuj. Wiem jestem zdrowy, nie jestem głodny, nie jest mi zimno, mam gdzie mieszkać ale nerwy czasami puszczają. Musiałbym chyba żyć i obracać się w innym środowisku żeby nie myśleć o takich błachostkach jak pieniądze. Fuck. Wiem że po to studiuje, po to mam staż w radiu, może i po części po to robie 6 pierdolonych lat ten rap ale przez najbliższy czas chyba to nie zaprocentuje a ja chciałbym wykorzystywać jakoś młodość a nie zgredzieć w domu przed TV ;( Może jutro skasuje ten wpis bo stwierdze że to farmazony pisane pod wpływem nagłych emocji ale na dzień dzisiejszy w takim stanie się znajduje. Na dodatek zjebał się pedał gazu w maluchu. Super.
09:16 / 01.04.2004
link
komentarz (1)
Własnie oczekiwałem skacząc po kanałach muzycznych na klip Mesa i Numera z kodexu II i na vivie i mtv w dwadzieścia minut zdążyłem zobaczyć 3 wymiar, Libera z Doniem i 18 l hehehehehe. Heavy rotation jak to się mówi. No ale w krótkim czasie się doczekałem i poprostu wielka pjona za ten klip i za ten joint. Czekam na singiel bo trzeba to grać w radiu ewidentnie. A co do nowego klipu Peji to wg. mnie tekstowo całkiem fajnie ale Peja widze cieszy się bardzo i afiszuje swoim najzajebistszym na swiecie imieniem "Rychu" (wiecie że chciałbym mieć na imie Ryszard ;,0),0) ale porównywać się w kawałku do Ochudzkiego to już przegięcie. Nie było nie ma i nie będzie drugiego Ochudzkiego. To protoplasta wszystkich Ryśków. Szacunek musi być.
08:53 / 01.04.2004
link
komentarz (0)
Wczoraj wieczór sportowy w obu przypadkach zakończony porażką. W klasyku Euroligi moji ludzie z Tau Ceramica przegrali w Moskwie z pieprzonymi czerwono-armistami z CSKA. Potem nasza reprezentacja nie powiozła jankesów niestety. Już nawet w sumie nie o wynik mie chodzi tylko o stajl człowieku, którego nie było raczej.

Dilated People - Tryin`to breathe.mp3
12:36 / 31.03.2004
link
komentarz (6)
 Spoko?
12:33 / 31.03.2004
link
komentarz (0)
Ej no mam ostatnio spore problemy z wejściem na nlog. No ale nic to. Śmigamy zaraz z chłopakami pograć w basket. Pogoda jest konkretna. Nareszcie troche ruchu.

Lakersi wygrali 9 mecz z rzędu. Gary zagrał dobry mecz. Mecz wcześniej przekroczył 8 tysięcy asyst w karierze i jest w gronie 6 zawodniów w historii z takim dorobkiem. Szacunek.

Robert Dados R.I.P. [`]
10:07 / 30.03.2004
link
komentarz (2)
Dzisiaj troche spraw do załatwienia jest. Po testowaniu studia śmigam do dziekanatu złożyć index i po obuwie człowieku. Potem na seminarium a wieczorem może na AZS. Niby dzień wolny a tak się złożyło że zajęty ;,0) Ale to dobrze. Robie ogólnie rzeczy pożyteczne i przyjemne dla mnie ;,0) Pjona.
00:18 / 30.03.2004
link
komentarz (3)
Siema. Jutro a w zasadzie już dzisiaj śmigam wypróbować nowo powstające gorące studio Satan 666 ;,0) w którym pewnie będe mógł nagrać wreszcie wersy dla Daniela w konkretnej jakości, a także pare archiwalnych wałków no i jak wszystko dobrze pójdzie wreszcie produkcje Aspektu. Pjona.
22:45 / 28.03.2004
link
komentarz (1)
Ale konkretnego wygrywającego bazerbitera pierdolnąlem właśnie na nba ;,0) Dzisiejszy dzień zbyt szybko upłynął z powodu zmiany czasu. Byliśmy u mojego człowieka Piecucha i wybraliśmy kilka bitów. Widziałem też dzisiaj "Good bye Lenin". W sumie spoko ale nie potrafie nic więcej powiedzieć. Lepiej było chyba zrobić go w formie komedii. Jutro kolokwium a ja zielony. Śmigam w wanne cokolwiek kserówek poczytać. Bez chamstwa ;,0)
00:30 / 28.03.2004
link
komentarz (4)
No i po 35-tym rapcentrum. Muzycznie chyba dawno mie tak dobrze nie wyszło. Szkoda tylko że mało kto słuchał. No nic ide w kime odespać ostatnie dni. Nie zapomnijcie przestawić zegarków (zmiana czasu powoduje że nie wiem czy się wyśpie,0).

Puchar ligi dla Idei po słabym meczu. Lynn Greer sam wygrał ten puchar ;,0)

Gizmo, widze że podjąłeś rękawice więc masz:
Gizmo/jesteś pizdą/, ale bardzo miłą/, nie afiszuj sie swą dupą bladą jak De Niro/ ;,0)
07:39 / 27.03.2004
link
komentarz (1)
Ech i znowu się przewiozłem. Mecz rozstrzygnięty już w połowie. Payton bez zaangażowania w ataku (bo w obronie jak zwykle power,0). Ogólnie fajne są takie posiedzenia nawet jak mecz jest słaby, ale efektem jest niestety brak snu. Zrobiliśmy obchód po rewirach i stwierdziliśmy, że na wakacjach trzeba uskutecznić wczasowanie u mojego człowieka Jaka ;,0) Mam czas na jakieś 2 godziny snu więc ide to wykorzystać. Dobranoc ;,0)
23:41 / 26.03.2004
link
komentarz (4)
Ej wogóle to mam beef z młodym kotem Gizmolio a to są pierwsze wersy hahaha: Gizmo !!! namawiasz swoich ziomów na koks/, wynosisz rzeczy z domu na koks/ robisz lakse byle komu za koks/ on stawia koks/ Ty stawiasz mu laske i bierzesz hajs na kolejny koks/ co jest? ;,0)
23:22 / 26.03.2004
link
komentarz (3)
Hahaha. Piona dla mojego człowieka za ten wpis ;,0)
Śmigam na 4:30 rano na mecz Lakers vs. Minnesota. Po ostatnim spotkaniu tych drużyn obejżanym w tv zarzekałem się, że już nie pójdę ale Lakersi w ostatnich meczach odzyskali moje zaufanie, a pozatym bardzo prawdopodobne że w tym meczu Payton osiągnie 8000 asyst w karierze ;,0), tak więc się jaram.

Nowa partia na polskiej scenie politycznej SDPL. Miller zapowiedział dymisję na 2 maja. Dużo się dzisiaj z politologicznego punktu widzenia wydarzyło. MAm na to wszystko swój pogląd ale wole go nie ujawniać bo polska polityka jest tak nieprzewidywalna, że prognozy można odłożyć do lamusa ;,0)
13:49 / 26.03.2004
link
komentarz (3)
Uff. Pobudka 7:20 rano z japą wygrzaną. Wczoraj kameralka na Nazimka której dawno już nie było. Winko, browar, w głośnikach Stare Dobre Małżeństwo. Szkoda tylko że krótko a za to powrót mega długi przy mega przejebanej pogodzie (jakieś kimanie na klatce, drałowanie na autobus itp. itd.,0) Pozostało kilkanaście odjechanych meliniarskich zdjęć i fatalne samopoczucie dziś. Brak snu + kaczor = zawias.

A nowy klip D12 "My band" to mistrzostwo świata. Śmich że hej. Polecam.
17:27 / 25.03.2004
link
komentarz (0)
Lakersi pokazali dziś w nocy przedsmak play-off i swoją prawdziwą siłę. Oby tak do końca czyli do mistrzostwa. Jak by nie było lider konferencji, Kings, polegli i to sromotnie w Staples Center.

Czy ten deszcz na szlaku... czy ten deszcz trwał będzie wiecznie?...deszcz...deszcz...deszcz...
23:17 / 24.03.2004
link
komentarz (2)
Piotr Szybilski 22 pkt. 13 zbiórek. Szacunek za tak dobrą grę z tak dużym brzuchem ;,0)
14:26 / 24.03.2004
link
komentarz (0)
Przed chwilą załapałem na TV Polonia końcówke "Hydrozagadki". Film jest konretny i w niepowtarzalnym klimacie. O 21-wszej będzie jeszcze jedna emisja. Polecam tym, którzy akurat nie będą oglądać Ligi Mistrzów. Ja na przykład przez te rozgrywki nie mogę oglądać Euroligi bo polsat sport jest wtedy zdominowany przez wszelakiego rodzaju studia, analizy, wywiady, mecze, skróty i powtórki LM. pomijając to, że na tvp też jest LM a ćwierćfinały to przecież tylko 4 mecze w kolejce. Śmigam na wykład z psychologii społecznej. Elo.
08:47 / 24.03.2004
link
komentarz (5)
Śmigam na zajęcia. Ogłaszam przetarg na firmę sprzątającą do mojego pokoju. Najkorzystniejsza oferta po rozpatrzeniu zamieni się w zlecenie ;,0) Na szczęście święta za pasem to być może one zmobilizują mnie do posprzątania bo wstyd normalnie, wstyd Bartku !
20:03 / 23.03.2004
link
komentarz (0)
Ej no jaram się tym bitem Nolte po oporach. Gdybym od początku pod niego pisał i nagrywał to wykręciłbym coś lepszego niż odgrzaną zwrotkę. Pjona dla Bobaza bo chłopak pokazał o.c.b.

Jutro lub na dniach powinienem mieć fotki z niedzielnej imprezy. Postaram się gdzieś wrzucić. Najlepiej byłoby na stronę której nie ma ;,0) Myślimy nad reaktywacją ale mój łebmejker ejkejej łebmajster bierze dobry hajs za strony i narazie musi porealizować zamówienia.
16:25 / 23.03.2004
link
komentarz (4)
Zainaugurowałem sezon w basket na boisku szkolnym. Na tym plejgraundzie śmigam już od chyba 9 lat. Kontuzja już prawie nie odczuwalna. Troche zimno ale wystarczająco ciepło żeby śmigać. Teraz nba/obiad/czilałt w wannie z książką. Może siekne jakieś rapsy bo mi dzisiaj Daniel powiedział że jestem leniem a to oczywiście szczera prawda, tylko że nie w kwestii rapu ;,0)
10:19 / 23.03.2004
link
komentarz (2)
Siema. Tu jest nowy joint made by All star/Kabel kolaborejszyn ;,0) Można ssać ;,0)

Od niedawna mamy już wiosne. Konkret. Dzięki temu przez najbliższy okres obowiązuje zodiakalne panowanie barana, czyli najpewniej dobry okres się szykuje ;,0) Mykam grać w enbijej bo nareszcie mam cokolwiek czasu na cokolwiek ;,0)
23:01 / 22.03.2004
link
komentarz (4)
To jest tak. W piątek trzecia i największa finałowa edycja świętowania urodzin Skwara ;,0) Trzoda w kanciapie i masa wódki. Ludzie na B3 porozumiewają się chyba telepatycznie, bo kiedy kończy się alkohol, nagle ktoś najmniej oczekiwany zjawia się z zaopatrzeniem albo pieniędzmi. Tym razem sąsiad zioma wrócił z misji w Kosowie i dziwnym trafem, trafił do nas ;,0) Było wesoło, dla niektórych skończyło się niespodzianką przy łóżku ;,0) Dobra najba generalnie.

Sobota to zbieranie sił i kolejna audycja. Wyszła jak wyszła. Był jeden konkretny moment jak ktoś słuchał to pewnie kojarzy ;,0) Przygotowania do koncertu i oczekiwanie na wyniki egzaminu poprawkowego moich ludzi z roku, które to wyniki ściśle zadowoliły mnie tylko w 1/3 ;(

Niedziela smętna z powodu braku snu. Zgrywanie bitów, próba, załatwianie ostatnich spraw. Od 16-tej już na miejscu. Wywiadu nie było jak zrobić. Ogólnie koncert udany. Full ludzi. Myśle że jakoś 1,5 tys. Dane będe miał później. Imprezka zgrana na minidysk także mp3 sie pewnie pojawią. Niestety nie było vivy. Publicznośc konretna. Z naszego koncertu jestem zadowolony ale Ostry po raz kolejny pokazał mie miejsce w szyku ;,0) Piękny show. Może tylko niektóre wstawki między kawałkami mozna było sobie odpuścić. O fristajlu można się rozwodzić po raz wtóry. Absolutne panowanie nad słowem, rymami, chwilami nawet podówjnymi, potrójnymi na wolno. W szoku po raz kolejny.
Soundkail zabił mnie już totalnie. Full energii. Świetne panowanie nad głosem pomimo jak by nie było zmęczenia, duchoty w klubie (wiadomo jak to na koncercie,0). To trzeba było zobaczyć.
Pjona dla wszystkich moich znajomych za obecność i wsparcie na koncercie.

Dzisiaj niewyspany rozwalony, na zajęciach zamułka total. Konsekwencje zmęczenia materiału i długotrwałego okresu którkotrwałego snu ;,0)
17:54 / 19.03.2004
link
komentarz (6)
Chwilami ogarnia mnie jakas dzika tęsknota za przeszłością, za czasami harcerstwa, beztroską bycia nastolatkiem. Chwilami potrzebuje posłuchać poezji śpiewanej, piosenki turystycznej czy szant, wrócić wspomnieniami do zbiórek, biwaków i obozów.

Niedzielny koncert jest sold out !! No prosze pierwszy raz zagramy na "sold oucie" ;,0) Lekka trema mie bierze jak pomyśle o tym mniej więcej 1,5 tysięcznym tłumie. Jedyny fejk w tym wszystkim jest taki, że niektórzy znajomi nie zdążyli zakupić biletów ;(
11:29 / 19.03.2004
link
komentarz (0)
Słucham, sobie już po raz wtóry płytki FRJ "Sang neuf" i powiem szczerze że jest w 70 % świetna. Konretne bity, konretne połynięcie, międzynarodowa obsada, pare śpiewanych refrenów. Nie byłem nigdy przekonany jakoś do Francuskiego (czy francuskojęzycznego,0) rapu. Ta płyta mnie przekonuje i wcale nie jak mogłoby się wydawać z powodu małego współudziału. To być może pchnęło mnie do uważniejszego przesłuchania i wierze że we Francji czy Belgii jest masa dobrych płyt, tylko jakoś po nie nie sięgam.
22:16 / 18.03.2004
link
komentarz (1)
Wieczór z Euroligą. Najpierw klasyk potencjalnie "drewnianej" Euroligi czyli Panathinaikos vs. Barcelona. Mecz nie był jednak znowu tak drewniany, szkoda tylko że "zieloni" przegrali. Teraz Żalgiris i mój człowiek Arvidas Sabonis walczą z Pamesą w Valencii ale chyba nie dadzą rady. Następnie Ulker vs. Maccabi. Szykuje się konretne meczywo.
Myślę nad sobotnią audycją. Trzeba jakieś info rzucić na net ale trzeba też mieć koncepcję ;,0) Ziom zrobił mie baner więc trzeba go będzie pozawieszać gdzieś w widocznych miejscach w sieci ;,0)
17:12 / 18.03.2004
link
komentarz (0)
No tak. Pół dzisiejszego popołudnia miałem niby zaplanowane. Poumawiałem się z ludźmi. Niestety z różnych przyczyn nic nie wypaliło. Szkoda.
Śmigam grać w enbiej. Może mie ktoś przy okazji powiedzieć w którym katalogu nba 2004 znajdują się save`y? bo katalogu "saves" jakoś nie mogę tam znaleźć.
15:37 / 18.03.2004
link
komentarz (1)
Fuck piękna pogoda, możliwości do gry w kosza przednie a ja kontuzjowany nie moge nic pograć. Wielka szkoda ale jaram się ogólnie pogodą jak chyba wszyscy.

Z rana sieknąłem mecz Tau vs. CSKA. Koszykówka europejska na najwyższym poziomie. Niestety Tau przegrali ale mój człowiek Luis Scola pokazał klasę. Czekam już aż zdecyduje się na gre w San Antonio którzy mają do niego prawa.

Słucham sciągniętej ze strony radia zet debaty Rokita vs. Lepper bo na żywo nie miałem okazji.
00:38 / 18.03.2004
link
komentarz (2)
Nie było mnie całą dobę bo do południa na nlog wejść nie mogłem.

17 marca 23:20 czyli godzina zero. Ziom Tomasz narodził się 22 lata temu ;,0) Było jego zdrowie ewidentnie i na pewno będzie zdrowy ;,0) Sto lat.
00:04 / 17.03.2004
link
komentarz (4)
Co jeszcze. Wczoraj i przedwczoraj oglądałem odpowiednio film "telefon" i rozdanie "Fryderyków". Refleksje? Film ciekawy. Świetny oryginalny patent. Praktycznie cały film odbywa się w budce telefonicznej ale cały czas trzyma w napięciu. Przesłanie też jest równie wymowne co i niestety naiwne. Nie przez naiwnośc twórców albo poruszanych kwestii ale z powodu realii a w sumie przydałoby się ludziom coś co by "przytemperowało" kłamliwą naturę wielu z nich.
Odnośnie "Fryderyków" to piona dla: Anity Werner, Anny Marii Jopek, Adama Małysza, Kamila Durczoka, Rewińskiego z Piaseckim. Piona dla Janusza Radka który ma najlepszy głos i wbijające mnie w ziemie możliwości wokalne.
-------------------------------------------------------
Tyson: Gołota to dobry bokser

Mike Tyson w wywiadzie dla „Faktu” powiedział, że doskonale pamięta Andrzeja Gołotę, z którym walczył w październiku 2000 roku. Polski bokser uciekł wtedy z ringu przed „Bestią”.

„Zawsze uważałem, że Gołota to dobry bokser. Naprawdę, teraz też tak uważam. Brakuje mu jedynie opanowania w ringu. Powinien bardziej panować nad swoimi emocjami. Musi się bardziej kontrolować. Musi być pewny siebie” – powiedział Tyson.

„Życzę Gołocie powodzenia. Niech wygra z Byrdem. On jest w porządku” – dodał Tyson.

A widzicie? hehe. Endrju to prawdziwy thug ;,0)
23:09 / 16.03.2004
link
komentarz (2)
No i niestety pech chciał żebym nie pograł za długo. Rozjebałem sobie ręke i to prawą. Niby wybity palec a cała dłoń i chwilami nadgarstek boli mnie przy ruchach. Ciężko mie było nawet do domu autem wracać. Niestety szykuje się przerwa ;( Zobaczymy jak długa. Na noc bandaż i okład z kwaśnej wody. A już kondycyjnie było ok, nie było zakwasów, szybkość i celność powoli rosły. Fuck.
18:53 / 16.03.2004
link
komentarz (2)
Tak to jest. Miesiąc czekałem na seminarium i myślałem że dziś się odbędzie tzn. nie to żeby mnie tam ciągnęło ale miało być więc pojechałem ale niestety profesor był tak oblegany że nie było fizycznej możliwości, żeby obsłużył wszystkich interesantów. Niby 1,5 h oczekiwania czas stracony ale jednak nie. Pogadałem sobie z Markiem, na co już dawno nie było okazji bo jakoś skończyły się kameralne popijawy na Nazimka czyli alkohol, poezja śpiewana i dyskusje do białego rana ;,0)

Teraz sieknąłem liryksy pod coś co jest w planach i we wstępnej fazie realizacji. Powiem tylko że moja homegirl Kada trzaska takie bity że hej ;,0) A mój człowiek Daniel rzucił właśnie hasło dnia "pierdol się synu". Więc pozdro. Śmigam na AZS ;,0)
09:11 / 16.03.2004
link
komentarz (4)
Pierdole ;( 113-110 po dogrywce z Magic u siebie. A kto to jest kurwa Magic w tym sezonie? JEdna z najgorszych drużyn w lidze. Payton 1 asysta !!! przez 39 minut. I tak od kilku meczów. Malone 8 punktów przez 45 minut !!! To po to sprowadzono ich do Lakers? Za takich kurwa pomagierów to mogą robić George z Fisherem. Dzień zaczął się chujowo.
00:31 / 16.03.2004
link
komentarz (5)
A jednak. Załapałem się na szalony melanż z szalonymi wariatami. Panowie utytkłaliście się a ja za późno przyszedłem i nie zdążyłem ;,0) Jeszcze będą okazje. Kupa smichu, stress out. Ide spać spełniony ;,0)
10:05 / 15.03.2004
link
komentarz (7)
Słońce ;,0) !!!
23:04 / 14.03.2004
link
komentarz (3)
Detroit Pistons po pozyskaniu Rasheeda Wallace`a dają rade szczególnie w obronie. Wygrali piąty mecz z rzędu, ograniczając piąty raz z rzędu zdobycz przeciwników do mniej niż 70 pkt. Szacunek. I pomyśleć że T-Mac rzucił niedawno 62 pkt. Też szacunek ale dysproporcje są ogromne.

Dzisiaj obejżałem, a co mi tam, program Wiśniewskiego z gościnnym udziałem Leppera. Poprostu idealna obsada, haha. Pomijając ich wspólną rozmowę, zauważyłem "zabawe" jaką urządza sobie bożyszcze polskich słuchaczy, chodząc po domach i zakładając się, oferując pieniądze np. za odkręcenie kibla za przegrany zakład. Bazuje wprawdzie na ludzkiej chciwości ale on kurwa nie pokusiłby się na te 2 tysiaki, a przeciętny Polak owszem. Wynosząc z domu kibel upokarza publicznie ludzi (którzy swoją drogą chyba mogli nie zgodzić się na emisje,0), a z resztą o czym ja w ogóle pisze? Jeżeli sam program skłonił mnie do tych wywodów to chyba spełnił swoje zadanie.
14:15 / 14.03.2004
link
komentarz (0)
Nowa płyta Nelly Furtado w 3/4 bardzo mie się podoba. Ostatnio odpadłem przy kawałku "Try" Jest przenajlepszy. 4 real.

A poza tym jaram się przeokrutnie bo:
Po wydaniu "M.A.D.E." dość niedawno, Memphis Bleek powróci w czerwcu z nową, czwartą LP. Jej nazwa to "534", nawiązanie do budynku w którym kiedyś mieszkał z Jayem-Z. Generalnie to powinno być coś konkretnego, choćby dlatego że większośc bitów dostarczy Ninth Wonda (ukrywający się czasami pod pseudonimem artystycznym 9th Wonder,0).

10:45 / 14.03.2004
link
komentarz (2)
Kurwa mać. Moja frustracja sięga zenitu. Mam w dupie Lakers na czele z taktyką Phila Jacksona. Mam w dupie granie bez rozgrywającego. Mam w dupie marginalizowanie roli Paytona i sprowadzanie jej do jakiegoś kurwa pomagiera. Mam w dupie spowalnianą za wszelką cene grę i antyshow jaki prezentują w tym roku Lakers i w końcu mam w dupie sępa Bryanta którego zawsze nienawidziłem i tak jest do tej pory. Dziękuje. Wiem że sam jestem egoistą ale 88-83 wygrana nad Chicago i wczorajszy mecz z Minnesotą jakoś mnie nie przekonują. JEżeli w PO nic się nie zmieni to uciesze się, jak Payton odejdzie do klubu gdzie będzie mógł być jak przez wcześniejsze 12 lat kariery w NBA ROZGRYWAJĄCYM !!!
00:29 / 14.03.2004
link
komentarz (0)
Dzisiaj chwilowo miałem problemy z zalogowaniem się. Wszystko jak widać wróciło do normy. Własnie powróciłem z radia gdzie dziś było dużo gadania z Osą o imprezie. Sympatyczna atmosfera. 4 wejściówki rozdane słuchaczom. Ciesze się, że w tą strone to idzie. Pojawiło się kilka opcji i być może już niedługo niektóre audycje będą śmigać z gramofonów w towarzystwie zapraszanych Djów. Muszę udać się do szefa technicznego i pogadać z nim o tej opcji tyle że w redakcji mnie nie ma nigdy ;,0) Ograniczam się do swojego programu i swoich spraw. No ale trzeba będzie zacząć chodzić i załatwiać. Samo się nie zrobi. Jak narazie szykuje się przesunięcie godziny emisji na 21-wszą ale to ewentualnie za dwa tygodnie. Ide posłuchać jazzu i poczytać książkę albo spać. In the life we chosen ;,0)
04:59 / 13.03.2004
link
komentarz (3)
Dajcie spokój z takimi meczami. Człowiek nie śpi, czeka i co dostaje? Totalnie niewidowiskowy basket made by Phil Jackson i Lakers. Z taką grą życze powodzenia w playoff. Gary weź się w garść. Tak być nie może. Ide spać.
19:11 / 12.03.2004
link
komentarz (1)
Dzisiaj w nocy wielki mecz na szczycie ;,0) Timberwolves vs. Lakers z całą sprawną fab 4 w składzie. Mam nadzieje że będzie na co popatrzeć a Gary zagra nareszcie jakiś wielki mecz ;,0) Mam też nadzieje że Jaco nie zmienił zdania i będziemy dzisiaj oglądać meczyk. Narazie słucham FRJ, Procentee i mam zamiar zmierzyć się z nowym Fusznikiem ;,0).
16:21 / 12.03.2004
link
komentarz (0)
Yo. Właśnie dostałem paczke od mojego człowieka Krisa z Brukseli ze świerzutką płytą FRJ "Sang neuf" na której min. na featuringu Aspekt ;,0) Niestety po raz kolejny wokale są wklejone nie do końca zgodnie z oryginałem ale myśle, że wyszło ok. Właśnie słucham płytki. Od jutra zaczynam promocje w radiu ;,0)
01:38 / 12.03.2004
link
komentarz (3)
Wow. Co za sprint na 100-ke nocną z Nowego Miasta do Centrum. Daliśmy z Doksą rade ale było ciężko. Padam z nóg. Alkohol kołuje w głowie. Zapadam w sen.
13:09 / 11.03.2004
link
komentarz (0)
Czekam na czat z Lynnem Greerem na slowosportowe.pl Coś się chłopak nie pojawia narazie. Nędzne samopoczucie mam dziś jak narazie. Chciałem poruszyć kilka kwestii ale nie mam teraz do tego głowy. Bogdan 607.
01:00 / 11.03.2004
link
komentarz (2)
No i prosze. Tomi przyniósł mie dziś dwa konkretne bity made by Piecuch i już do obu sieknąłem liryksy. Nie ma to jak motywacja. Wena w ostatnich dniach powróciła. Dwa projekty na głowie (ile to razy się już zmieniało?,0) no w każdym razie cały czas do przodu nawet jeżeli ten postęp nie jest udokumentowany od dłuższego czasu jakąs oficjalną produkcją. Swoje w "demówkarstwie" już zrobiłem zanim zrobił się wielki wysyp a teraz zgodnie z maksymą "powoli do przodu", koncerty (Rzeszów: 21 marca, 14 kwietnia,0) i start z nagrywkami. Bity bity, ludzie dajcie mie dobre bity !!! ;,0) Dobranoc.
23:17 / 10.03.2004
link
komentarz (0)
Jedna z niewielu stron które dzisiaj chodzą w necie serwowanym przez jebane "dami" to nlog i nba.com. Chociaż tyle.

Dziewczyny z Lotosu zagrają w final4. W sumie spokojnie wygrały trzecii mecz z Francuzkami. Margo Dydek 33 pkt. 8 zbiórek. Jestem jednak troche zdegustowany postawą Chasity Melvin. Kiedy mecz był już praktycznie wygrany zaczęła prowokować ewidentnie zawodniczki z Francji. Było to chamskie i nieuzasadnione. Sędziowie ślepi i to w sumie przez cały mecz dawali tego dowody. Na koniec babki o mało co się nie pobiły a Melvin zaczęła robić z siebie idiotkę wyczyniając jakieś wygibasy na parkiecie. No nic. Ważne że wygrały.

Dzisiaj na AZS-ie o niebo lepiej. Mniej osób i przez to lepsza, intensywniejsza gierka. Nawet pare punktów się siekło. Kondycha coraz lepsza. Jednak zaczynam zauważać nie palenie szlugów.
16:03 / 10.03.2004
link
komentarz (0)
Miałem iśc wieczorem na przełożony wykład z geografii politycznej, gdzie gośc miał nam pokazywać slajdy ;,0) Przypomniałem sobie jednak, że o 16:30 Lotos gra decydujące spotkanie o awans do final4 euroligi, także ten wykład chyba sobie odpuszcze. Wieczorem AZS. Pomimo wszystko pójdę. Dopóki mogę, dopóki trener mie nie wyrzucił będe korzystał z możliwości pogrania, pobiegania, nadrobienia braków kondycyjnych.

Eskaubei poleca:
Joss Stone - Fell in love with a boy.mp3
Young Gunz feat. Juelz Santana - $$$ Girlz.mp3
Erykah Badu feat. Zap Mama i Karon Wheeler - Bumb it.mp3
08:58 / 10.03.2004
link
komentarz (0)
No i fryderyki rozdane. Piona dla Sistars za fonograficzną nową twarz roku i piona dla zajebistej od zawsze kapituły która najpierw nominowała a potem dała im nagrodę w kategorii rap/hip-hop. Oczywiście na płycie jest wiele elementów związanych z hip-hopem ale dla Sistars powinno się w końcu stworzyć w Polsce kategorię r`n`b ;,0)
23:16 / 09.03.2004
link
komentarz (2)
Popatrzcie co Śląsk zrobił z Czarnymi. Piękne zdjęcia.
Bartku byłeś, jesteś i będziesz liściem. Nadajesz się już tylko na osiedlowe boisko i to też tak z trudem. Prawdopodobnie będe musiał odpaść bo przychodzi za dużo wiary a ja zaliczam się do outsiderów. Z kondycją lepiej ale nie mam gdzie potrenować rzutów i z gierki wychodzi zonk. Dobranoc.
16:28 / 09.03.2004
link
komentarz (1)
Dziś cały dzień w domu. Przysłowiowe lenistwo w moim wykonaniu choć nie do końca. Napisałem jakieś słabe rapsy i umyłem naczynia (haha uczynny Bartek, mama jest ze mnie dumna na pewno ;-p,0)
Pytanie dnia: Czy w ciągu 19 gier pozostających do końca tego sezonu zasadniczego, Gary Payton przekroczy barierę 20.000 punktów w karierze? Brakuje mu 305. 3mam kciuki ;,0) 8.000 asyst osiągnie na pewno. History in the makin` ;,0)
Wieczorem śmigam na azs uskutecznić kulturę szpilera/balera bo łoczjałonadu? łonabiboler? jesajdu. Wiadomo ;,0) Zaraz może uskutecznie, jak to mawia mój przyjaciel Daniel, jakiś "lekturing" ;,0)
11:39 / 09.03.2004
link
komentarz (2)
Ale Ci mormoni są pierdonięci. Po 18 latach gry Malone`a w Utah wyzywają go teraz i szydzą przy okazji pojawienia się go z Lakersami w Utah. Co za debilni kibicie. Prawdziwą klase pokazali kibice Seattle w stosunku do Paytona. Oni potrafią docenić to, że ktoś przez kilkanaście lat zrobił bardzo wiele dobrego dla klubu. Jebać kibiców Utah Jazz ;,0)
23:37 / 08.03.2004
link
komentarz (0)
Znużony jakiś jestem. Śmigne zaraz spać chyba. Jutro dzień wolny. Poczytałbym "Pieprzony los kataryniarza" ale nie mam już chyba siły.
Na 11-tym była długotrwała szydera. Śmiech to zdrowie więc...będziemy zdrowi ;,0)
Nie wiem co z "Pasją". Większośc ludzi była, idzie lub chce iść. Ja jakoś nie mam ochoty. Chyba dlatego że jest o niej za głośno a poza tym nie gustuje w drastycznych scenach. Z drugiej strony nie chce krytykować czegoś, czego nie widziałem na własne oczy. Narazie bazuje na opiniach różnych ludzi prezentowanych w mediach a opinii tyle ilu rozmówców ;,0)
13:57 / 08.03.2004
link
komentarz (0)
Spis tre¶ci tego numeru Leszek na okładce "Newsweeka" wygrał ;,0) ale sposób przytoczenia go w artykule troche przegrał.
10:20 / 08.03.2004
link
komentarz (3)
Z powszechnie znanej dzisiejszej okazji Dnia Kobiet, składam wszystkim czytelniczkom serdeczne życzenia. Stay true. Girl Power !! ;,0)
09:43 / 08.03.2004
link
komentarz (0)
Wczoraj zmiażdżyłem jedną z trzech części opowiadań Jaśka Kieliszka czyli Jana Himilsbacha ;,0) i muszę przyznac że przypadły mie do gustu. Na pewno lukne na pozostałe dwie części. Rzeczą, która łączy te wszystkie opowiadania jest alkohol. Czuć w tym pijacką nutę którą niewątpliwie reprezentował Himilsbach ale nie jest to broń Boże główny motyw tych opowiadań. Polecam. Szacunek dla Janka musi być. Był jedyny w swoim rodzaju, na ekranie nie zastąpiony.
Swoją drogą jak to przyjemnie mieć czas na poczytanie sobie cczegoś z przyjemnością, kiedy nie trzeba siedzieć w uczelnianych kserówkach ;,0)

Lakersi dali radę. Meczu nie oglądaliśmy bo gospodarz miał zajecia na głowie ale mecz obiecał nagrac i podrzucić mie jakoś go dzisiaj. Gary sieknął 18 pkt, 9 zbiórek i 4 przechwyty także będzie na co popatrzeć. W 43 minuty miał tylko jedną stratę. Szacunek ! Narazie śniadanie, kawka i na uchelnie uskuteczniać kulturę studenta obiboka.
12:35 / 07.03.2004
link
komentarz (2)
Co za debil. Edytowałem notkę i nie wiem jakim cudem ją skasowałem. To niemożliwe. W każdym razie egzam zdany cudem, 4 semestr wita, nocna wódka w kanciapie. Elo.
20:20 / 05.03.2004
link
komentarz (1)
Piątek wieczór a ja siedze w domu i próbuje się do czegoś zmusić. Mówi się "nic na siłę" to fakt ale czasami trzeba i co wtedy? szczególnie jak się jest tak upartym i leniwym typem w tej kwestii jak ja? To tak jak o kolesiu który ważył ponad 500 kg i tłumaczył że im więcej jadł tym bardziej się tym frustrował i żeby o tym zapomnieć jadł jeszcze więcej. U mnie tak jest z nauką. Egzamin poprawkowy nie potrafi mnie zmobilizować, no może troszeczke noc przed nim. Dzisiaj pewnie pójde późno spać a jutro nastawie budzik na wcześnie rano. Niezrozumiałe jest dla mnie moje własne postępowanie, cóż. Jutro impreza jednak nie dla mnie. Mam radio. Oczywiście nie jest to żadna kara dla mnie, wręcz przeciwnie, tyle że dzien i pora jest taka, że nawet duża częśc potencjalnych słuchaczy jest gdzieś na imprezach ;,0) W niedziele prawdopodobnie imprezka troche innego rodzaju, czyli nocne oglądanie meczu NBA. Zobaczymy jak będzie. Śmigam w wanne się pouczyć. To w sumie najlepsze miejsce, jak bym miał ją jeszcze podgrzewaną to byłby wogóle wypas ;,0) Bogdan 607.
12:10 / 05.03.2004
link
komentarz (2)
W niektórych sytuacjach nie reprezentuje sobą zbyt wiele.
22:37 / 04.03.2004
link
komentarz (0)
Wieczór z Euroligą przerywany czytaniem wykładów. Jak Tony Parker z Maccabi ma dzień to nie wiem co on w Europie robi ;,0) Rzut po wyjściu w powietrze porównywalny z M.J.em 4 real. 13 marca rusza kolejna edycja PLAK-u im. Renaty Barszczewskiej. W sumie jaram się grą i to jednak okazało się że w ekstraklasie. Moja rola będzie śladowa ale przynajmniej będzie co robić ;,0) Go Zelbud.
18:13 / 04.03.2004
link
komentarz (6)
Dzisiaj miałem jakieś problemy z dostaniem się na nlog ale to w sumie nieistotne bo dzisiejszy dzień jest troche nijaki. Wszystko boli po AZS-ach i presja sobotniej poprawki a jak na złość w TV dziś 5 meczów Top 16 Euroligi. Wiadomo że wszystkich nie obejże ale jutro są powtórki a jutro trzeba się uczyć, dzisiaj zresztą też. Wkurwiam się sam na siebie.
23:20 / 03.03.2004
link
komentarz (4)
A jednak przełamałem się i uderzyłem na AZS. Cały w zakwasach ale dziś było o niebo lepiej. Przede wszystkim kondycyjnie. Więcej gierki, mniej błędów. Zakwasy się rozeszły ale teraz jest gorzej ;,0) Boje się co będzie jutro, kiedy obudze się z samopoczuciem paralityka który ledwo będzie mógł się ruszać. No cóż, trzeba się poświęcić i przełamać żeby wrócić do jakiejś przyzwioitej dyspozycji i zrzucić pare kilo. Tak jest co roku, kiedy po dłuższej przerwie wraca się do gry. Nawet najlepsi tak mają ;,0)
17:12 / 03.03.2004
link
komentarz (2)
Kiedy zaczynam się uczyć, nagle do głowy przychodzi mie 100 pomysłów na minute ;,0) i przestaje się uczyć, heh. Ciężka sprawa. Własnie wpadłem na kolejny, nie wiem jak trwały, pomysł, co zrobić z moimi liryksami do których Tomasz się nie będzie miał ochoty dopisać. Zobaczymy czy cokolwiek wypali. Ide do sklepu po jakieś mało tuczące jedzenie. Potem troche nauki i Go GROCLIN DODGERS ;,0)
15:44 / 03.03.2004
link
komentarz (0)
Dzisiaj Lakersi bez Bryanta i Malone wtopili jednym punktem z Hawks. Można to nazwać sensacją ale na pocieszenie jest 15-te w karierze triple-double Paytona ;,0) (23 pkt, 10 zb, 10 asyst,0).

Don King mnie rozjebał ;,0):

Andrzej będzie się bił za Polskę - krzyczał wczoraj w nowojorskiej Madison Square Garden, wymachując biało-czerwoną flagą, najsłynniejszy promotor świata Don King
W zamian za to przyszło dziennikarzom podziwiać one-man-show w wykonaniu głównego promotora walki Dona Kinga. King, zanim zaczął rozmawiać, zażądał od polskich dziennikarzy, aby ci napisali mu na kartce imię i nazwisko polskiego prezydenta. Gdy miał kłopoty z przeczytaniem, wysłannik "Gazety" napisał fonetycznie: "K-v-a-s-h-n-i-e-v-s-k-y". Kingowi poszło dużo lepiej. A potem wypalił: - Chcę, aby zaprosił mnie Aleksander Kwaśniewski [wymówił już poprawnie]. Przywiozę mu nowego mistrza świata. Następnie długo perorował o polskim honorze, wierności i Lechu Wałęsie. Pytany przez "Gazetę" o stronę finansową całego przedsięwzięcia King twardo odpowiadał, że pieniądze mają drugorzędne znaczenie. - Andrzej będzie się bił za Polskę - grzmiał.

- Kocham Nowy Jork. Jego mieszkańcy zawsze byli dla mnie mili - zapewniał Gołota pytany o walkę z Riddickiem Bowe'em sprzed ponad siedmiu lat. Po dyskwalifikacji Polaka za ciosy poniżej pasa doszło wtedy w hali MSG do zamieszek. Powiedział też, że udało mu się już wyleczyć problemy z barkiem. - Przez trzy lata przerwy brakowało mi tego podniecenia, które towarzyszy wejściu na ring - mówił Polak. - Powiedzcie kibicom, że Gołota wrócił.

King ogłosił przy okazji "początek nowej ery" (pod takim hasłem odbędzie się wieczór bokserski 17 kwietnia,0) w dziejach boksu zawodowego. King odwołał się do mocy nadprzyrodzonej, twierdząc, że pomysł walki Byrd - Gołota spadł mu z nieba, gdy wykruszyli się poprzedni rywale Amerykanina. - To para skojarzona przez opatrzność. Popatrzyłem w niebiosa i zapytałem: "Co teraz zamierzasz zrobić, Don?". Usłyszałem głos: "Idź i poszukaj Andrzeja Gołoty" - opowiadał King.
23:42 / 02.03.2004
link
komentarz (1)
Ja jebie byliśmy na AZS-ie. Ja to tragedia. Zero siły na cokolwiek. Zero kondycji. Zero gały. Dusiłem się i świszczy mie teraz w płucach. Nie wiem czy jutro dam rade pójśc. Może w czwartek na Zalesie uderze? tam przynajmniej niższy poziom jest ;,0) Dobranoc.
18:52 / 02.03.2004
link
komentarz (2)
Oglądałem mecz Lotosu w play off Euroligi. Konkretnie zagrały aż w szoku byłem. Nawet kobiecą koszykówkę na wysokim poziomie można z przyjemnością pooglądać.

Własnymi ręcami ogoliłem głowę żeby "koszykarsko" wyglądać na AZS-ie hahaha. Eskaubei basketball reaktywacja ;,0) Jutro będe pewnie jednym wielkim zakwasem no ale nic. Trzeba zacząć na nowo pracować nad sobą. Elo.
13:33 / 02.03.2004
link
komentarz (6)
Ostatnio usłyszałem gdzieś stwierdzenie że "teraz łatwiej jest napisać książkę niż przeczytać książkę" czy coś w tym stylu. Obawiam się, że w rapie dzieje się to samo. Łatwiej jest robić rap niż słuchać rapu. Niestety na swoim przykładzie też to zauważam i nad tym ubolewam. Mniej słucham muzyki niż kiedyś, nawet radio mnie tak nie mobilizuje. Szczególnie mniej polskich rzeczy chociaż poziom się jak by nie patrzeć podnosi. Kiedy już zajaram się jakąś płytą, to szybciej niż kiedyś nudzi mie się jej zawartość. Może to z powodu braku czasu? Może dlatego że zepsuł się discman? Pierwszy sygnał do normalizacji dał mi "Brown Sugar" ale potrzeba mi jeszcze kilku bodźców.

7-mego marca w Akademi "Ascetoholix suczki bad boys" hahaha, na dyskotecie dla nastolatków. Start godzina 15-ta. "Sprawdź klip "suczki" w TV." Takie plakaty wiszą na mieście ;,0) Gimnazjaliści przybywajcie !!!

Dzisiaj dzień naukowy niestety. Samorząd terytorialny nadal nade mną wisi. Walke zacząłem jakoś przed 11-tą i juz przerwa. Kupiłem sobie 2,5 l coca coli. Wiem jestem wieśniakiem ;,0) ale może mi to nauke umili. O 14-tej czat z Grammatikiem na Mieście Plusa, polukam.
23:44 / 01.03.2004
link
komentarz (4)

Szacunek się należy !!!


Endrju walczy o mistrzostwo świata. Kto mnie zna to wie że nie blefuje i zawsze wierzyłem w Endrju. Nawet po walce z Tysonem. Word.


Jestem fanatykiem Paytona to fakt ale to co piszą fani LAL na stronach internetowych to jest szok. Komentarzy w stylu "Payton won z Lakers" "jest za słaby na Lakers", "poradzimy sobie bez niego", "Derek Fisher powinien grać w pierwszej piątce zamiast Paytona". Wszystko dlatego, że Payton mówi co myśli i wyraża dezabrobate ze swojej roli w zespole, ale przecież kurwa nie odpierdala na boisku, gra dla zespołu, jest pomocny. Jego poglądy nie przekładają się na boisko. Ludzie zapominają kim jest G.P. Zapominają o jego osiągnięciach których nie będe tu teraz przypominał. Pisałem o nich tu już nie raz, pisałem swego czasu w "Bleku", zresztą kto się cokolwiek interesuje to wie. Nie można człowieka bluzgać po 13 latach gry. Nie można bluzgać zawodnika swojej niby ukochanej drużyny. Kibice Lakers są za bardzo rozpieszczeni przez 3 mistrzostwa. Nie lubie Bryanta ale nie mówie żeby wypierdalał albo on albo Shaq jak mają jakieś konflikty, jak Bryant często gra egoistycznie, jak opuszcza mecze przez to że przespał się z jakąś gówniarą i musi teraz stawiać się w sądzie. Poniosło mnie ale wiem że G.P. sobie poradzi. Już przeszedł do historii ale cały czas ją tworzy. Myśle że do 40-tki efektywnie pogra ;,0) a swoją prawdziwą wartość fanom Lakers udowodni w playoffach ;,0)
17:56 / 01.03.2004
link
komentarz (0)
Przeczytajcie to i te żałosne komentarze na temat Black Eyed Peas. Ludzie myślą że B.E.P. wzięli się z nikąd. "Elephunk" jeszcze przed premierą jarali się wszyscy bo to świetna płyta. Cały czas w stylu B.E.P. Oczywiście po gigantycznym sukcesie trzeba zmieszać ich z błotem. W oczach wielu pewnie 50 Cent jest "prawilniejszy" od B.E.P. Oczywiście każdemu już chyba przejadło się "Where`s thr love" albo "Shut up" ale trzeba realnie ocenić te kawałki. Ja jarałem się nimi konkretnie. Dwie poprzednie płyty też zawierały hity, które nie odniosły aż takiego sukcesu (ale jakiś odniosły,0) no chociażby "Joints & jam" czy "Weekends". To jest styl Black Eyed Peas. Którzy raperzy tańczą break`a w swoich klipach oprócz nich? Ha. Właśnie. Pozdrawiam.
14:04 / 01.03.2004
link
komentarz (2)
Co za... nie nie powiem "ludzie". Zwyrodniałe istoty? Nie porównywalne nawet do zwierząt bo zwierzęta zabijają żeby żyć.

Poza tym kolejnych dwóch aktywnych sportowców opuściło ziemski padół. Ludzie już mówią, że Bóg będzie mógł zrobć w niebie igrzyska. Ten rok choć trwa dopiero 2 miesiące to jakieś gigantyczne nieporozumienie. W szoku.

No i poza tym to "Rodzina Leśniewskich" jest konkretnym PRL-owskim serialem. Kowalewski jest w panteonie najlepszych polskich aktorów ever. No i ta piosenka skomponowana przez Niemena ze słowami Młynarskiego (który notabene wkręcił jeszcze młodziutką wtedy córkę, Agate do serialu i to z pozytywny skutkiem,0), śpiewana przez dzieci "Szczęśliwego powszedniego dnia". Właśnie tego wszystkim życze ;,0)
11:29 / 01.03.2004
link
komentarz (2)
Wyszedłem z domu. Oślepił mnie śnieg. Odśnierzyłem Ryśka. Pojechałem na uczelnie dowiedzieć się że nie ma dzisiaj 3 ćwiczeń i mam przyjśc dopiero na 15:30. W drodze powrotnej stałem w korkach jak debil. Ale fakt prawie całego dnia wolnego rekompensuje mie to wszystko ;,0)

Lakers pojechali z Nets jak się patrzy. Sygnał do startu dał Gary. Kidd pokazał niewiele ;,0)

Lakers Send Message By Trouncing Nets

Gary Payton took out his frustration on the New Jersey Nets.
Payton scored 10 of his 16 points in the first quarter and Shaquille O'Neal had 19 points and 14 rebounds as the Los Angeles Lakers capitalized on a hot start and rolled to a 100-83 rout of the Nets.

Payton made news Saturday when he complained about playing time and his role in the offense, suggesting he may want to leave the team following the season. He did not look disgruntled on the court but instead led an aggressive early charge by the Lakers.

"I'm not worried about it anymore," Payton said. "I just wanted to be out on the floor a little bit more so I can help. We'll just move on."

The veteran point guard scored six of Los Angeles' first eight points and made 4-of-7 shots in the first quarter, helping the Lakers open 26-17 edge. Horace Grant had 10 of his season-high 14 points in the second period as the Lakers pulled away.

"We just came out and established the defensive part of the game," Payton said. "We did a lot of good things. Everybody was making shots. We kept (the Nets,0) in front of us and we didn't let them get back and do things they like. It made it a lot easier for us."
00:43 / 01.03.2004
link
komentarz (0)
To sie normalnie w glowie nie miesci. Tyle lat.
Tako rzecze Shaq
Podczas Meczu Gwiazd Shaq wpadł w trybuny, prosto na Rubena Studdarda, gwiazdę amerykańskiej edycji programu Idol. Panowie długo pozostawali w uścisku. Po meczu Shaq oznajmił: "Wpadłem na niego przez przypadek, a on położył mi rękę na pośladkach. I nie chciał mnie puścić. Zamierzam podać go do sądu".

Złota myśl
"Nic nie wiem. Nie zawsze docierają do nas gazety. Zależy, czy tego dnia pociąg się u nas zatrzymuje. Więc nie zawsze wiemy, co się dzieje" - tak Peja Stojakovic z Sacramento skomentował najnowsze rewelacje z frontu Kobe - Shaq - Phil Jackson. Swego czasu Jackson naśmiewał się z Sacramento, mówiąc, że to prowincjonalna mieścina dla pasterzy krów.

Acha, Pudelsi w "Pani Domu". Showbizness na całego. A czy Twoja mama już słucha pudelsów? / Prześledze jeszcze jedną kwartę meczu Lakers z Nets i ewidentnie ide spać.
00:01 / 01.03.2004
link
komentarz (0)
Obejżałem "Inny punkt widzenia" na TVN 24 i chyba śmigam spać. Generalnie program jest niezły. Luźne pogadanki z ludźmi którzy mają coś do powiedzenia, tylko Miecugow czasami totalnie niewyraźnie bełkocze coś pod nosem. W ogóle to specyficzny typ. Porażką dla niego było poprowadzenie Big Brothera ale wrócił chyba na właściwą drogę, co nie zmienia faktu że powinien troche odświeżyć swój styl.
22:14 / 29.02.2004
link
komentarz (3)
Dzisiaj smutne wieści. Zmarła moja 99-letnia prababcia. We wtorek pogrzeb a przez zbliżającą się poprawkę nie wiem czy dam rade pojechać ;( Zależne jest to jeszcze od środka lokomocji.

Dzisiaj pierwszy raz od dawna byliśmy w kinie na "Szkole Rocka" Sympatyczna komedia. Polecam jeżeli ktoś ma zamiar zarzucić twórczośc muzyczną ;,0) NA sali było pusto. Dwóch ojców z małoletnimi synami, jakieś dwie dziewczynki. Czułem się głupio ale film mnie pozytywnie rozczarował ;,0)

Wczoraj piękny mecz Śląska. Jak to powiedział Gizmo koszykówka na najwyższym poziomie. Wiadomo kto w tym roku będzie mistrzem Polski ;,0) Za to Payton jest coraz bardziej niezadowolony ze swojej roli w Lakers, w taktyce Phila Jacksona. Musiałem zjebać paru autorów komentarzy na e-baskecie hehehehe. Dzisiaj mecz z Nets. Kidd vs. Payton. Powinien być klasyk ale czy będzie? Mam nadzieje.

Acha ma ktoś jakieś książki Rafała Ziemkiewicza? Chętnie skorzystam.
01:02 / 29.02.2004
link
komentarz (5)
Godzina 1-wsza w nocy a jakaś baba napierdala domofonem do mnie i hasło "prosze otworzyć". Kurwa szczyt beszczelności. Schodzą się na libacje do sąsiada który chyba po pijaku domofon rozpierdolił bo dzwonią często do mnie ale kurwa o tej godzinie? Odłączyłem wtyczke, ni chuja !!!
23:26 / 28.02.2004
link
komentarz (0)
Siedze w radiu i puszczam hity. Mam niezla beke ale czekam na koniec zeby powrocic na chate i polozyc sie spac ;,0) Pozdro.
15:24 / 28.02.2004
link
komentarz (4)
Dosyć ciekawy mecz Prokomu ze Stalą Ostrów. Szkoda tylko że "sztywniaki" z Sopotu wygrali ;,0) Czekam na 16-tą i Go Śląsk !!!

Obejżałem wczoraj "Brown Sugar" i tak jak mówił Eryk wróciła zajawka ;,0) Baktuderuts ;,0) Troche za bardzo wyeksponowany wątek miłosny z kilkoma nadzwyczajnymi zbiegami okoliczności, ale film spełnia swoje zadanie pokazując, że dwoje ludzi może połączyć wspólna pasja która może być gwarantem trwałości związku.
Ogólnie zajawka na Mos Defa. Wg. mnie ma nieprzeciętne zdolności aktorskie. Świetna rola. Świetna gra. Respect.
12:08 / 28.02.2004
link
komentarz (0)
Jak słucham zwrotki Pharaohe Moncha w "Oh no" to stwierdzam że jestem nikim. Każdy raper w Polsce jest przy tym nikim ;,0)
10:21 / 28.02.2004
link
komentarz (1)
50 Cent obrażony na Grammy

50 Cent zapowiada bojkot wszystkich następnych ceremonii rozdania nagród Grammy, ponieważ tegoroczną nagrodę dla najlepszego debiutu otrzymała zamiast niego grupa Evanescence.
Kiedy zespół dziękował publiczności za przyznane wyróżnienie, raper przez pomyłkę wparował w ślad za nimi na scenę. "Już nigdy więcej nie wezmę udziału w tej imprezie" - wścieka się muzyk. "Nie rozumiem, jakim cudem uznano Evanescence za najlepszy debiut. Mam wrażenie, że nie dostałem tej nagrody, bo jestem zbyt agresywny" - dodaje.
Rapper nie jest pierwszą gwiazdą, która postanowiła bojkotować nagrody Grammy. W latach 80-tych swój udział w ceremonii odwołali Salt 'N' Pepa, Kid 'N' Play, Dj Jazzy Jeff oraz The Fresh Prince, ponieważ telewizja zapowiedziała, że nie będzie transmitować kategorii rapperskich. - hahaha. Koleś musiał być chyba ostro zćpany że nawet nie zreflektował się kto dostaje nagrodę hahaha. Ale beka. Szkoda że nie widziałem jego miny jak wypadł przez pomyłke po nagrodę hahaha. Wielce urażona duma nudnego rapera ;,0)
00:40 / 28.02.2004
link
komentarz (2)
Nie było mnie chwile. Miałem problemy z kompem. Ostatnio na necie siedze sporadycznie. Kolejny lans All Star Teamu na forum hip-hop.pl ;,0)
16:06 / 25.02.2004
link
komentarz (5)
Zamulator. Nauka idzie jak krew z nosa. Do końca tygodnia nie widzę perspektywy wyspania się i martwi mnie to bardzo. To tylko pogłębia mój brak formy. Zmęczenie zwykle przechodzi wieczorem a sen przychodzi po północy i tak w kółko.
23:13 / 24.02.2004
link
komentarz (1)
Kann chyba sprzedał mecz ;,0)
21:16 / 24.02.2004
link
komentarz (2)
Wogle jaka akcja ;,0) Niedawno zgasły światła na całej Baranówce. W blokach i na ulicach. PRL come back. Krótkie mrugnięcie i ciemność. Nie wiem jak w pozostałych częściach Rzeszowa ale u nas egipskie ciemności panowały przez jakieś 10-15 minut ;,0) Hardkor. Real vs. Bayern - ale sie skurwiele kopią ja jebie ;,0)
16:38 / 24.02.2004
link
komentarz (3)
Pojawiła się opcja koncertu i to konkretnego ;,0) Trzeba zrobić coś czego jeszcze nie było i to only 4 real niggaz ;,0) Spróbuje jeszcze załatwić inne opcje, tak żeby przyatakować koncertowo Rzeszów. Postaram się dzisiaj wrzucić gdzieś ten poobcinany wywiad z Radia Rzeszów, a tak właściwie to padam na pysk ale mama właśnie z pracy wróciła z kawą która się skończyła właśnie ;,0)

Wyrywać cziksy jest dla mnie pestką/ gdy mam koszulke Lakersów z 20-tką/ na przodzie logo, a z tyłu Payton/ w razie potrzeby mogę zrobić tejk off/ hahaha, piona.
12:28 / 24.02.2004
link
komentarz (1)
Yo. Dzień rozpoczął się fatalnie od niewyspania i niezałatwienia pewnej sprawy jednak potem zadzwonił CRK żebym wpadł po jersey Gary`ego ;,0) no i wpadłem, przymierzyłem i pasuje elegancko. Teraz w ratach trzeba będzie ją spłacać Łukaszowi hehehe. Jeszcze dzisiaj trzeba zlikwidować bujną czuprynę i jutro lans na uchelni hahahaha. Piona.
23:01 / 23.02.2004
link
komentarz (3)
No i zima znowu konkretnie przyatakowała. Niezbyt mnie to cieszy ale jutro dzień wolny od zajęć za to pełny nauki do kolokwium. Trzeba wziąć się w garść. Konkretnie.
14:25 / 23.02.2004
link
komentarz (2)
Dzisiejszy dzień rozpoczął się nader ciekawie. Mało co nie zaspałem na zajęcia, a kiedy już uwijałem sie żeby zdążyć odwiedziła mnie pani poborca z urzędu skarbowego ;,0) Tydzień temu byłem u niej nie o tej godzinie co trzeba bo inaczej nie pozwalał plan zajęć na uczelni i nie zastałem jej niestety. Do końca tygodnia nie miałem kiedy z rana pojechać tam jeszcze raz. Pani była bardzo uprzejma i aż miałem wyrzuty że musiała się fatygować ale było pare niezłych dialogów:
- ma pan samochód?
- tak, fiata 126 p rocznik 1985
- a jeździ to?
- pewnie że jeździ ;,0) albo,
- gdzie pan studiuje?
- na Uniwersytecie Rzeszowskim
- to on jeszcze istnieje?
- jak jeszcze jak dopiero co powstał. ;,0)
Jutro musze śmignąć uregulować płatność i będzie z głowy.

Wczoraj dopijaliśmy pozostałości z imprezy ;,0) Ogólnie dzień zmuły i wieczorna szydera. Dzisiaj pogoda nastrajająca fatalnie do rzeczywistości. Krótka przerwa w zajęciach i zaraz na kolejne 3 godziny ćwiczeń. Bogdan 600.
19:02 / 22.02.2004
link
komentarz (1)
wuczi (18:15,0)
ej ale jaja
wuczi (18:15,0)
" masz moze numer tego walca z hiphopu"
wuczi (18:15,0)
do mnie z tekstem wujek
wuczi (18:15,0)
hehehehheheheeh
wuczi (18:15,0)
WALEC
Ja (18:15,0)
walca?
Ja (18:15,0)
łatafak? heh
wuczi (18:15,0)
WALEC
wuczi (18:15,0)
owal
wuczi (18:15,0)
ha pytam
Ja (18:15,0)
acha hahahahahahahahaha
wuczi (18:15,0)
ja pytam Owal ?
wuczi (18:16,0)
a on ' no no wlasnie to'
Ja (18:16,0)
hehehehe
wuczi (18:16,0)
pompa
16:01 / 22.02.2004
link
komentarz (2)
Piona dla Łukasza CRK za pomoc w realizacji jednego z moich małych pierdolonych materialnych marzeń ;,0)
12:49 / 22.02.2004
link
komentarz (1)
Tak sie bawi tak sie bawi ALL STAR TEAM szkoda że nie mogło mnie tam być ale miałem za to kontrimpreze też urodzinową ;,0) Daliśmy w sumie po garach nie ma co. Królem imprezy ogłaszamy Robina z Sherwood za wykonanie piosenki pt. "Nowa Dęba nie w lesie..." hehehehe. Najważniejsze, że na obu imprezach solenizanci ucieszyli się z prezentów ;,0) Wczoraj przejąłem opaske kapitana i funkcje "wodzileja" aczkolwiek nie lałem wody tylko wódke ;,0) Ekipa z B3 zrobiłą hałas dla Wuczi`ego ;,0) który miał głos jak nie Wuczi i musiał ostro nie ogarniać zresztą tak jak ja że brał mnie za Deo, hehehe czego osobiście nie pamiętam ale co tam, drobne niuanse ;,0)

Piona dla Eryka za impreze i zaopatrzenie ;,0) Piona dla Korzenia za kanciape i organizacje ;,0) Piona dla wszystkich przebywających i piona dla moich ludzi z All staru szczególnie dla Kaśki solenizantki ;,0)
18:13 / 21.02.2004
link
komentarz (0)
Siema. Luknijcie czyje zdjęcie jest na stronie głównej www.wnba.com ;,0) "Bee-bah" podpisała oficjalnie kontrakt z San Antonio Silver Stars. Ja tymczasem, żałując że nie ma mnie z moimi ludźmi w Poznaniu na urodzinowym party, zmierzam na nie mniej urodzinowe party na osiedlu ;,0) Rapcentrum dzisiaj nie będzie, z resztą dzisiaj też Vienio i Pele w Rzeszowie to grupa potencjalnych słuchaczy zmniejsza się. Party party let`s do it my man ;,0)
15:45 / 21.02.2004
link
komentarz (3)
Samopoczucie niefajne bo nie wyspałem się jak by na to nie patrzeć. Ciesze się jednak, że mogłem drugi raz w sezonie i drugi raz od dawien dawna, zobaczyć grę Paytona. Wiem, że jestem monotematyczny, ale jestem maniakiemw tej kwestii. Może mecz nie był rewelacyjny, Gary zagrał krótko i nie forsował się z racji przebiegu meczu, ale ja się jaram każdym gościa ruchem na boisku. Sposób obrony, poruszania się, szybkość w takim wieku, dogrania, no poprostu każdy aspekt jego gry jest dla mnie warty oglądania. Czekam już na kolejne mecze Lakers w TV, ciesze się z miejsca w którym mogę je oglądać a play offy i ewentualny finał to już będzie mistrzostwo świata ;,0)

Dzsiaj w Radiu Rzeszów poelciał podobno ten wywiad co nie poleciał tydzień temu a ja o tym zapomniałem. Na szczęście ktoś go nagrał i będe mógł go usłyszeć. Yo.
12:14 / 21.02.2004
link
komentarz (3)

Jak M.J. tylko troszke niżej od ziemii ;,0)
08:03 / 21.02.2004
link
komentarz (1)
Wróciłem z meczu, który był mało zacięty i przez to czołowi zawodnicy grali krócej niż zwykle. 4-ta kwarta to już wypociny rezerw ;,0) Piona dla Jaca, który jest konkretnym gospodarzem i nawet śniadanie zaserwował ;,0) Potem szybka partyjka do 10-ciu na 10 stopniowym mrozie i powrót. Teraz trzeba coś odespać koniecznie.
00:03 / 21.02.2004
link
komentarz (0)
Brrr. Zimno. Podczas powrotu do domu zawinęli nas koledzy furą na zapiekanki na stację ;,0) Przy okazji w ciągu 10 minut spotkałem 5 znajomych, haha. Zapiekanki koło dworca od wieczora do rana to główny punkt gromadzenia się młodzieży ;,0)

Payton jednak chyba zagra. Polskie niedoinformowane strony wprowadziły mnie w błąd. Musiałem sięgnąć do źródła czyli ESPN i dowiedzieć się że przewidywana jest tylko kara finansowa ;,0) Tak więc pobudka o 4-tej i jazda na mecz.

"The ESPN stuff is really bad because they make it look a lot different than what it is. How can you tell me what I was going to do? What would I bite him for? I don't look like a Mike Tyson or nobody like that. What am I going to get out of that? They put it out of proportion."
-- G Gary Payton, in the Feb. 20 Orange County Register, upset that replays of his Feb. 18 scuffle with Warriors G Speedy Claxton indicated he might be attempting to bite Claxton.
18:04 / 20.02.2004
link
komentarz (0)
Mam dzisiaj (właściwie już jutro,0) z rana śmignąć na mecz ale wszystkie znaki na niebie i ziemii wskazują, że władze NBA wykluczą Paytona na conajmniej jedno spotkanie i nie zagra, wobec czego nie pójde oglądać meczu, gdyż wolę wyspać sie przed jutrzejszą imprezą. Zobaczymy jak będzie. Wierze w cud jeszcze. Że też musiało się to stać jak Lakersi są w TV. Fuck.
10:21 / 20.02.2004
link
komentarz (3)
No i się Rasheed Wallace nagrał w Atlancie, hehe. Aż jeden mecz ;,0) Już jest w Detroit i to myśle z pożytkiem dla klubu i zawodnika. Jeszcze kilka roszad w składach przed "trade deadline" a dzisiaj uderzamy do zioma na poranny meczyk Lakers vs. 76ers. Pobudka o 4-tej i fruuuuu, na całego, haha.

Jak można wywieszać wieczorem kartki na klatkach, że nazajutrz od 8 rano do 13-tej będzie przerwa w dostawie wody. Wieczorem to większośc ludzi siedzi kurwa w domu. Przechuje normalnie. Leć Adam !!!
19:31 / 19.02.2004
link
komentarz (0)
Buju Anton (18:20,0)
Albert Einstein, Merlin Monroe i Quasimoto kłócili się podczas imprezki w niebie.
Einstein twierdził że jest najmądrzejszym człowiekiem na świecie.
Merlin twierdziła że jest najpiękniejszą kobietą na świecie, a Quasimoto tłumaczył że i tak wie o hiphopie najwięcej na świecie.
Żeby rozstrzygnąc kto jest tak naprawde "naj" poszli do Jezusa.
Najpierw do jezusowego biura wszedł Einstein. Po 15 minutach wychodzi:
-Jezus powiedział że to on jest najmądrzejszy na świecie
Nastęnie wlazła Merlin. Po 20 minutach wychodzi niezbyt szczęśliwa:
-Jezus jest najpiękniejszy na świecie...
Quasimoto wszedł równie pewny siebie co reszta. Mija pól godziny, godzina i nic.
Mija kolejne pare godzin...cisza. Mija doba i wreszcie w drzwiach pojawia się na wycieńczony Jezus i sapie:
-Kim do kurwy nędzy jest Craig Mack?
17:22 / 19.02.2004
link
komentarz (1)
Tłusty czwartek. Dopiero przed chwilą wszamałem pierwszego pączka ;,0) Myśle, że jeszcze jeden pod wieczór i tyle. Dbam o linie, haha.
12:55 / 19.02.2004
link
komentarz (0)
Piona dla Tomasza Sikory za srebro w mistrzostwach świata i srebro a teraz bezapelacyjne złoto !!! na mistrzostwach Europy, zdobyte w tydzień ;,0) Mamy kolejnego wielkiego sportowca który tyle lat pracował na dojście do opytmalnej formy. Polska staje się coraz silniejsza w sportach zimowych.

Mariusz Czerkawski strzelił 2 bramki w wygranym przez Islanders meczu. Pieprzony trener wypuszcza go na 15 minut. Ostatnio Czerkwaski złamał kij ze złości po tym jak grał 12 minut i w decydujących momentach trener nie wpuszczał go na taflę. Z trenerem trzeba pogadać ;,0) a Mario niech robi swoje !!!

Don King podpisał kontrakt z Endrju Gołotą. Myśle że ze swoimi wtykami i doświadczeniem zrobi z Enrju białego mistrza świata !!! Go Endrju.
10:03 / 19.02.2004
link
komentarz (5)
No i jest artykuł. Nie obyło się bez kilku błędów i literówek ;,0) Wydaje mie się że w ogóle jest za krótki. ODradzałem facetowi słowniczek ale jednak musiał zrobić i to jeszcze "manierka" hahahahaha.

Gary na starość stał sięnadpobudliwy chyba. 3-ci raz w ostatnich 10-ciu meczach został wywalony z boiska. Tym razem chciał się bić ze Speedy Claxtonem ;,0) Muszę do niego zadzwonić i go lekko oświergolić no bo co, heh. Piona.
00:39 / 19.02.2004
link
komentarz (0)
Piona dla moich ludzi z All Star Team szczególnie dla Pierrota wariata, ahahahahahaha. Ide spać wesoły po smutnym wieczorze ;,0)
22:31 / 18.02.2004
link
komentarz (3)
Jestem zdruzgotany. Kolejny zacięty mecz tym razem o wszystko. Szacunek dla Śląska za postawę pomimo najniższego budżetu w Eurolidze. Zainwestujcie w ten zespół będziemy święcić triumfy. Trzeba podwoić budżet i zatrzymać Greera w co jakoś nie chce mi się wierzyć. Cóż pozostaje walka o mistrzostwo Polski. Nikt nie powinien mieć wątpliwości która drużyna jest najlepsza.
17:06 / 18.02.2004
link
komentarz (6)
Do mieszkanców Podkarpacia: Kupcie jutro "Nowiny". Będzie pisać o rapsach a Eskaubei się będzie wypowiadał na łamach heheh. Śmigam na wykład. Pozdro 600.
14:27 / 18.02.2004
link
komentarz (3)
Kto zasponsoruje mi to cacko? ;,0) Mnie niestety na nie nie stac ;(

Dzisiaj z rana Język Ukraiński ;,0) Troche śmiechu było. Potem geografia polityczna. Wróciły czasy podstawówki i liceum kiedy w sumie jarałem się nawet geografią.
Dziś Śląsk gra o wszystko. Po zwyycięstwie będziemy pić szampana !!! ;,0) Piona.
12:47 / 17.02.2004
link
komentarz (3)
T.Love jaram się od dawien dawna. Chyba jakoś od 96 roku, kiedy to usłyszałem "Prymityw". Byłem na 6-7 ich koncertach, po ostatnim koncercie na rzeszowskim rynku zajawka powróciła a wszystkie kasety które miałem gdzieś się ulotniły ;,0) Szukam kogoś kto miałby całą dyskografię T.Love. Yo.
22:06 / 16.02.2004
link
komentarz (2)
Senny. Dzisiejszy dzień w połowie stracony na odsypianie. Potem uczelnia, troche śmiechu i dobre wieści odnośnie przełożenia koła i poprawki ;,0) Można jutro coś zarządzić tylko finansów brak.

USA. Pierwszy dzień nauki. Nauczycielka przedstawia nowego ucznia:
- To jest Sakiro Suzuki z Japonii.
Lekcja się zaczyna. Nauczycielka mówi:
- Dobrze, zobaczymy, jak sobie radzicie z historią. Kto mi powie, czyje to słowa: "Dajcie mi wolność albo śmierć"?
W klasie cisza. Suzuki podnosi rękę:
- Patrick Henry, 1775, Filadelfia.
- Bardzo dobrze, Suzuki. A kto powiedział: "Państwo to ludzie, ludzie nie powinni więc ginąć"?
Znowu Suzuki:
- Abraham Lincoln, 1863, Waszyngton.
Nauczycielka do uczniów z wyrzutem:
- Wstydźcie się. Suzuki to Japończyk, a zna amerykańską historię lepiej niż wy!
W klasie zapadła cisza i nagle słychać głośny szept:
- Pocałuj mnie w dupę, pieprzony Japończyku...
- Kto to powiedział? - krzyczy nauczycielka, na co Suzuki podnosi rękę i mówi:
- Generał McArthur w 1942 roku na Guadalcanal i Lee Iacocca w 1892 roku na walnym zgromadzeniu Chryslera.
W klasie jeszcze ciszej...Ktoś szepce:
- Rzygać mi się chce.
- Kto to?! - wrzeszcy nauczycielka, na co Suzuki odpowiada:
- George Bush senior do premiera Tasaki w 1991 roku podczas obiadu.
Jeden z naprawdę już wkurzonych uczniów wstaje i mówi głośno:
- Obciągnij mi druta!
Na to nauczycielka zrezygnowanym tonem:
- To już koniec. Kto tym razem?
- Bill Clinton do Moniki Lewinsky w 1997 roku w gabinecie Owalnym w Białym Domu - odpowiada Suzuki.
Na to inny uczeń:
- Suzuki to kupa gówna!
A Suzuki:
- Valentino Rossi w Rio na Grand Prix Brazylii w 2002 roku!
Klasa popada w histerię, nauczycielka mdleje, do klasy w chodzi dyrektor:
- Cholera, takiego burdelu to ja jeszcze nie widziałem.
Suzuki:
- Leszek Miller do wicepremiera Hausnera na posiedzeniu komisji budżetowej w warszawie w 2003 roku.
05:56 / 16.02.2004
link
komentarz (6)
Właśnie wróciłem z rytualnego oglądania meczu ;,0) Zachód wygrał. MVP dla Shaqa. Mecz niezły. Wcześniej graliśmy w pingla o 1-wszej w nocy ;,0) Było dobrze. Ide spać bo będzie przejeb.
22:26 / 15.02.2004
link
komentarz (1)
Dzisiejsza noc będzie nieprzespana. Niedługo uderzamy z ziomami do zioma na all-star game. Niestety pierwszy raz od 1993 roku Payton w nim nie zagra nad czym bardzo ubolewam ale mam nadzieje że mecz i imprezka mu towarzysząca będą ciekawe ;,0) Teraz kąpiel, mała kawka, może coś poczytam na czwartkowe koło albo piątkową poprawkę i hej hej tu Enbiej.

Wuczi ziąą wielka piona dla Ciebie amigo za zrozumienie. Oczywiście szansa zawsze jest i Eskaubei nie powiedział ostatniego słowa jeszcze ;,0) Zdrowia.
16:58 / 15.02.2004
link
komentarz (4)
Nie tylko Pantani. No comment.

Uciąłem sobie popołudniową drzemkę. Możliwe że dziś uderzę do zioma na mecz gwiazd. W sumie średnio mie się chce bo jutro mam już zajęcia. Poza tym będzie to uzależnione od tego, czy ktoś ze mną się tam rzuci.
10:56 / 15.02.2004
link
komentarz (6)
"Bardzo lubię pornosy i zawsze miałem ochotę nakręcić taki film. Ale to miało być posunięcie czysto biznesowe" - mówi Liroy w wywiadzie dla "Faktu". Hahaha. Tragedia.
01:11 / 15.02.2004
link
komentarz (1)
Marco Pantani nie żyje - ile kurwa jeszcze? Co za syf biorą teraz "sportowcy" że nie można go wykryć a sieje takie zniszczenie? Co za czarny rok a nawet nie minęły 2 miesiące. Do tego dzisiejsza tragedia w Aquaparku w Moskwie, wczoraj śmierć Kuliga, zamachy na całym świecie, luknijcie na nlog Hapo, kolejny przykład opisany. Musi coś się zdarzyć. To się musi skończyć.
00:46 / 15.02.2004
link
komentarz (2)
No i kolejne 30-te "Rapcentrum" przeszło do historii. Było bez wpadek, w jednym klimacie i z możliwością przesyłania życzeń. Niektórzy ludzie chcieli żebym puszczał Krawczyka na przykład czy coś wogóle z innej beczki. Niektórzy nawet przy tłumaczeniu że to autorska, rapowa audycja, strzelali słuchawką ;,0) Norma. Nie raz się tak zdarza. Powrót do domu hardkor. Jak jeszcze w tamtą stronę ulice były czarne (chociaż nie obyło się bez epizodu z kontrolą policji, aczkolwiek miłą i kulturalną ;,0),0), to w powrotnej drodze śnieg tak śmigał i ulice były pokryte śniegiem. Pierwszy raz jechałem w takich warunkach. Średnia prędkość 40 km/h i dałem radę ;,0) Alban dzięki za ostrzeżenie ;,0) Dobranoc.

Bibrzycka zagra latem w WNBA
14.02.2004r. - godz. 20:20
--------------------------------------------------------------------------------

Utalentowana koszykarka Lotosu VBW Clima Gdynia i reprezentacji Polski, Agnieszka Bibrzycka (22 lata, 184 cm,0) zagra w lecie w amerykańskiej zawodowej lidze WNBA. W sobotę do Gdyni przyleciała menadżer San Antonio Silver Starzz, Clarissa Davis-Wrightsel, by zaproponować koszykarce kontrakt.

Bibrzycka, wybrana w plebiscycie "La Gazetta dello Sport" najlepszą koszykarką Europy w 2003 roku, ma kilka ofert z WNBA, ale najprawdopodobniej wybierze drużynę San Antonio Silver, w której gra Małgorzata Dydek. Bibrzycka przy wyborze ofert nie chce kierować się wyłącznie obecnością w zespole klubowej koleżanki. 21- letnia koszykarka Lotosu jest już po rozmowach z trenerem San Antonio Dee Brownem, który przebywał w Gdyni w ostatnich dniach.

"Podjęłam już decyzję. Zagram w lecie w WNBA, nie wiem tylko w jakim zespole - powiedziała Agnieszka Bibrzycka. Przy podpisywaniu kontraktu będą zastrzegała zwolnienie na przygotowania reprezentacji Polski do wrześniowych meczów w eliminacjach do finałów mistrzostw Europy.

San Antonio jest mną najbardziej zainteresowane, ale mam trzy inne propozycje z ligi WNBA, między innymi z Nowego Jorku. Czekam na konkretne propozycje. Pieniądze nie są najważniejsze. Liczy się przede wszystkim to, czy będę miała szanse na grę. Nie chcę podpisać kontraktu tylko po to, by siedzieć na ławce. Oczywiście obecność Małgosi Dydek jest jednym z argumentów za podpisaniem umowy z San Antonio. Wiem, że samej będzie mi ciężko w USA. Na ostateczną decyzję ma jeszcze kilka dni do namysłu" - dodała Bibrzycka.

Wszystko wskazuje na to, że Bibrzycka będzie trzecią Polką w lidze WNBA. Oprócz Dydek, która gra w lidze od kilku sezonów, na parkietach WNBA występowała rozgrywająca reprezentacji Krystyna Szymańska-Lara. Szymańska-Lara grała razem z Dydek w drużynie Utah Starzz.

Jaram się ;,0) Będziemy oglądać w lecie na canal + WNBA i Bibe w akcji !!!
17:50 / 14.02.2004
link
komentarz (2)
K-Ci & Jojo to najwięksi mistrzowie na taki dzień jak "walentynki". W ogóle mistrzowie świata. Jak ktoś jeszcze o tym nie wie a chce się przekonać niech włączy o 22-giej Radio Centrum ;,0) Jaram się płyta "Love Always" już kope lat a ostatnio rządzi u mnie "Crazy" z soundtracku do "save the last dance". Jako Jodeci w większym składzie też byli przechujami ale wystarczająco dają teraz radę. Świetnie się uzupełniają, w końcu to rodzeni bracia ;,0) Happy Valentine`s day.
16:17 / 14.02.2004
link
komentarz (4)
Obejrzałem mecz Unia/Wisła vs. Prokom, wygrany przez tych pierwszych. Konkretne widowisko. Brandon Hughes mnie zniszczył swoimi 30 punktami ;,0) Piotrek Szybilski mnie zniszczył swoją nadwagą, hehehehe.

Byłem odśnieżyć Ryszarda. Masakra jaką warstwą śniegu był pokryty. Przydała się szufelka. Poszło raz dwa ;,0) Odpalił też bez zarzutu. To jest maszyna. Obawiam się tylko, że jak dalej będzie tak napierdalać śniegiem to wieczorem do radia się ślizgnę a nie pojade ;,0) No ale generalnie w sobotni wieczór/noc w Rzeszówie jest pusto na drogach a w taką pogodę to już na pewno więc powinno być ok. Dzisiaj dla wszystkich lowelasów RAPCENTRUM hehehe ;,0)
13:22 / 14.02.2004
link
komentarz (2)
No i nie puścili wywiadu. Patałachy. Przepraszam za wprowadzanie w błąd. Może puszcża za tydzień, a może nie?
18:10 / 13.02.2004
link
komentarz (5)
W najbliższą sobotę, 14-tego lutego, na antenie Radia Rzeszów, w studenckim programie "Stuk stuk" (godz. 12:05-12:40,0) zostanie wyemitowany krótki wywiad z rzeszowskim ASPEKTem. Zapraszamy.
Radio Rzeszów łap:
Rzeszów: 106.7 MHz
Krosno: 90.5 MHz
Tarnobrzeg: 90.3 MHz
Przemyśl: 102 MHz
Leżajsk: 102.9 MHz
Mielec: 96.4 MHz
Solina: 99.2 MHz
Lubaczów: 103.7 MHz
Drogą internetową radia można słuchać również na stronie www.radio.rzeszow.pl Uwaga !!! W przypadku ewentualnego niewyemitowania wywiadu w ta sobotę, zostanie on wyemitowany w następną o tej samej porze.

-----------------------------------------------------

W najbliższą sobotę, 14-tego lutego jak zwykle w godzinach 22-24, na antenie Radia Centrum (89,0 fm Rzeszów i okolice, www.radiocentrum.pl - reszta świata,0), odbędzie się jublieuszowa 30-ta edycja jedynej rzeszowskiej radiowej audycji hip-hopowej RAPCENTRUM. Będzie można usłyszeć zgodnie z konwencją dnia dużo r`n`b, dużo rapu poruszającego tematy miłości itp. a także porcję nowości z kraju i zagranicy. Na audycję zaprasza: Eskaubei.

W romantyczny nastrój wprowadzą Was min.: K-Ci & Jojo, Blackstreet, Marvin Gaye, Ron Isley, Barry White i Babyface.
14:47 / 13.02.2004
link
komentarz (1)
Policja przyjechała ale nikogo już nie było ;,0) Eryk opisał wszystko ze szczegółami. Mie to nie mogło przejśc przez klawiaturę ;,0)
13:34 / 13.02.2004
link
komentarz (1)
dobry (13:28,0)
i to swiadczy ze masz w sobie cos z obiboka i lapserdaka
Ja (13:28,0)
hehe no mam
Ja (13:28,0)
i mam kaca a wiesz jak to na kacu
dobry (13:28,0)
kaca w piatek rano?
dobry (13:29,0)
tym bardziej widac ze jestes lapserdakiem
dobry (13:29,0)
pije sie w weekendy ziąą
Ja (13:29,0)
heheh tak to jest jak sie ma ferie
Ja (13:29,0)
a Ty co wczoraj robiles? hehehehe
dobry (13:29,0)
ja letko pił
Ja (13:29,0)
ja tez ale piwa a po piwach jest zawsze zle na drugi dzien
dobry (13:29,0)
to fakt
Ja (13:30,0)
dobra to uciekam
dobry (13:30,0)
u nas dzisiaj zamowione 60 litrow piwa na poczatek
dobry (13:30,0)
jutro zle samopoczucie pewne
Ja (13:30,0)
daj znac jak bedziesz w domu po robocie
Ja (13:30,0)
hehehehehehe
Ja (13:30,0)
popatrz jaki ten polak glupi, katuje sie chociaz wie ze na drugi dzien bedzie zdychal
dobry (13:30,0)
dam znac ziąąą
dobry (13:30,0)
no gupi
dobry (13:30,0)
ale czasem tez madry polak wiesz?
Ja (13:31,0)
no wiem
dobry (13:31,0)
................po szkodzie
Ja (13:31,0)
no no
Ja (13:31,0)
ale tylko w dzień po szkodzie
Ja (13:31,0)
albo w pare godzin po przebudzeniu po szkodzie
Ja (13:31,0)
potem juz znowu głupi hahahahaha
dobry (13:31,0)
oj tak
dobry (13:31,0)
dluzej nie zostaje madrosc
Ja (13:31,0)
przynajmniej w tej kwestii
Ja (13:31,0)
dobra lece
Ja (13:31,0)
piona
dobry (13:32,0)
elo zią
10:52 / 13.02.2004
link
komentarz (2)
Wczorajszy mecz z Effesem to kupa nerwów. Kupa błędów, które przesądziły o przegranej ;( jednak po męskiej zaciętej walce. Szacunek dla chłopaków a chłopaki z Bennetonu ogłuchną za tydzień w hali ludowej i przegrają !!!

Po meczu piwka na 11-tym. Całkiem słusznie heh. Moi koledzy są "popierdoleni" i łapie ich demolka jak popiją hahaha ;,0) Ja jako najpoważniejszy z grona ;=P próbowałem zabrać im zabawki ale po odniesieniu na miejsce brali je zpowrotem ;,0) Z nienacka pojawił się dobry wujek i obdarował biednych chłopców z biednego prodżektu ;,0)

10:30 / 12.02.2004
link
komentarz (2)
Szymek Szewczyk gra w Albie z ładnymi wieśniakami którzy myślą o indywidualnych statystykach przegrywając 30 punktami hehe. Szewczyk jest od umożliwiania im tego. Pracuje cały czas na zasłonach, zastawia a te debile rzucają gdzie byle i byle jak ;,0) Szewczyk prawie nie dostaje podań. UStawia się pod koszem to kretyni podają crossy w poprzek boiska które nie mają prawa dojść w ręce pratnera. Szok normalnie. Tak to jest jak gra Polak w Niemieckiej drużynie.

Oglądałem wczoraj hit kolejki i jit Hiszpanii Tau Victoria vs. Pamesa Valencia. Co za mecz. Naprawde poziom konkretny. Najlepsze jest to, że dwie czołowe drużyny hiszpańskie, są głównie ciągnięte przez Argentyńczyków. W Argentynie wiedzą o co chodzi. Piona za takich szpilerów jak Luis Scola, Anders Noccioni czy Fabricio Oberto. Śmigam wygrać finał 2005 w NBA a dziś wieczorem Go Śląsk !!!
23:54 / 11.02.2004
link
komentarz (2)
Chilaut. Byliśmy w knajpie dużą integracyjną grupą ;,0) Baranówka, Nowe Miasto, Krosno, Jasło, Przemyśl czyli Politologia i przyjaciele ;,0) Urodzinowy joint dla Sroki zdał egzamin.

Teraz załapałem się na końcówke Ulkeru z Pau Ortez. Dzisiejsza noc z Euroligą tak jak jutrzejszy dzień. Skubi przed tv Eurolidze się dziwi ;,0) Dobre szpilery grają. Dobranoc.
12:35 / 11.02.2004
link
komentarz (2)
A jednak pogoda dała radę ;,0) i Lakersi też bez problemu dali radę. Wywiadzik nagrany. Co z tego wytną a co zostanie to już jedna wielka zagadka. Mam nadzieje że będzie treściwie i sensownie. Szczegóły wkrótce. Teraz śmigam zjeść śniadanie a potem nagryweczka jakaś ;,0) Wieczorem zajebeczka jakaś;,0) Piona.
02:05 / 11.02.2004
link
komentarz (1)
Dalej tak sypie że w szoku. Czarno widze jutrzejszy poranek dla kierowców. Widze paraliż komunikacyjny. Ziom miał z Krosna dojechać rano i robić wywiad z Aspektem dla Radia Rzeszów. Teraz zastanawiam się czy w ogóle dojedzie. Mam nadzieje. Lakersi narazie wtapiają z Heat w pierwszej kwarcie i to dość solidnie. Pójde chyba jednak spać.
23:50 / 10.02.2004
link
komentarz (1)
Wieczorem zima przychodzi, w dzień odchodzi. Teraz, podobnie jak wczoraj o tej porze, w Rzeszowie sypie niemiłosiernie. Znalazłem na soulseeku ludzi z ogromną ilością zajebistych niespotykanych często klipów. W miarę możliwości będe zasysał. PRzez to jakieś porządki na dysku uskuteczniam ale mam ze 20 gb conajmniej do pozgrywania na płyty ;,0) aż mie się nie chce do tego zabierać.

Kolejny sportowiec umarł na boisku:
Raimonds Jumikis nie żyje (10.02.2004 godz.22:53,0)
Łotewski skrzydłowy Raimonds Jumikis (23 lata, 206 cm,0) przed sezonem testowany przez drużynę AZS-u Gaz Ziemny Koszalin zmarł przed kilkoma godzinami podczas spotkania ligowego BasketLigan Akropol - Jamtland. Jumikis był liderem beniaminka szwedzkiej ekstraklasy i tradycyjnie wyszedł w pierwszej piątce Akropolu. W 14 minucie spotkania przy stanie 20:44 mecz przerwano, gdyż w czasie gry Łotysz nagle obsunął się na parkiet nie dając znaku życia. Niestety natychmiastowa reanimacja nie przyniosła skutku. POKÓJ Z NIM.
16:01 / 10.02.2004
link
komentarz (3)
Laga z ostatnieog egzaminu. Było do przewidzenia. Teraz trzeba wrócić do tych wszystkich wykładów książek itp. Poprawka 20-tego, dzien po ważnym kole ;(

Przyszło mie jakieś zaświadczenie z urzędu skarbowego o 20 pln mandatu za picie piwa w miejscu publicznym kurwa mać. Mam sie stawiać gdzieśtam i to jeszcze miedzy 8 a 9 rano ;,0) Nie mam żadnego źródła dochodów niech mnie wsadzą do pierdla jak tego chłopaczka za jazde empekiem bez biletu. Wtedy będe miał hip-hopowy życiorys i uprawnienia do krzyczenia h.w.d.p itp, itd. ;,0)
11:00 / 10.02.2004
link
komentarz (0)
Uff. Nareszcie się wyspałem. Wstałem i nażarłem się jak świnia. No jak tak można. Nie jem nic do 17-tej. Postanowione.
Atlanta Hawks zrobiła jedno z głupszych pounięć oddając Abdul-Rahima i Ratliffa za Rasheeda Wallace i Wesley Persona. No chyba że Rasheedy przestanie robić z siebie czarnego męczennika i pokrzywdzonego z wielomilionową pensją i zamiast wylatywać co chwile z boiska weźmie się za gre i odzyska skuteczność ;,0)
23:30 / 09.02.2004
link
komentarz (2)
Wieczorne posiedzenie na 11-tym. Gadka o sąsiadach z bloku. Stwierdzam że w naszym bloku mieszka wiele interesujących aczkolwiek uporczywych i wkurwiających jednostek ;,0) Dwa piwka, oprócz tego zero kawy dzisiaj bo zaraz śmigam spać i dziś mam nadzieję się wyspać żeby jutro poogarniać pare spraw ;,0) Zdrowia !!

Ale Rysiu Rynkowski się błaźni w reklamie radia zet śpiewając Shakirę ;,0) A mówią że wszystkie Ryśki to porządne chłopy ;,0)
14:53 / 09.02.2004
link
komentarz (2)
Szykuje zmasowany atak na lokalne media ;,0) Narazie byłem w "Nowinach" u jednego redaktora któy pisze art. o rapie. Przyjemny facet chociaż na rapie się nie zna. Ponad godzinkę pogadaliśmy sobie w miłej atmosferze i troche rzeczy mu przybliżyłem. Jaki będzie efekt końcowy? Zobaczymy. Po wyjsćiu zobaczyłem że jakiś kutos zastawił mi wyjazd. Stałem tam jak debil z godzine a kutos się nie pojawiał. Zresztą zastawił wyjazd jakimś 4 autom idiota. Musiałem wracać do domu autopkiem a po drodze wstąpić jeszcze do WKU w celu odroczenia. Oczywiście niewyspany. Może dziś jakaś najba. Zobaczymy. No i jeszcze musze pojechać po auto.
02:54 / 09.02.2004
link
komentarz (1)
Pierdolona bezsenność ostatnio doskwiera mi coraz bardziej. Im dłużej nie mogę zasnąć, tym bardziej się wkurwiam a wtedy sen całkowicie przechodzi. Po długich usiłowaniach zaśnięcia wstałem z łóżka i włączyłem ten pierdolony komputer bo co mam niby robić. Nie chce myśleć o porannym samopoczuciu a nie moge spać do oporu bo mam kilka spraw do załatwienia. Fuck.
23:31 / 08.02.2004
link
komentarz (0)
Jak wychodziłem z domu Lakersi przegrywali różnicą 17 punktów z Magic w połowie 3-ciej kwarty. Wróciłem i okazało się, że wygrali 98:96 ;,0) Super. Gary wreszcie wskoczył na 5-te miejsce listy wszechczasów w przechwytach.

Oglądałem na tvn reportaż o sektach satanistycznych. W szoku. Nie potrafie sobie wyobrazić jak niektóre osoby mogą być podatne na róznego rodzaju sekty. Ciesze się, że nie należe do takowych. W ogóle w szoku co jest grane podczas tych obrzędów. Świat jest straszny.
15:52 / 08.02.2004
link
komentarz (1)
Nie no "Mundialeiro" Pudelsów to przekozak. Świetna historia występu polskiej reprezentacji na mundialu. W dniu meczu z Portugaleiro zdawałem prawko a w dniu meczu z Hamburgejros ;,0) była przełożona feralna "bitmajówka". Kojarze to właśnie dzięki meczom. Teraz na każdą najbe trzeba brać "mundialeiro" bo to własnie idelana piosnka do darcia ryja w stanie upojenia, hehehehe.
14:18 / 08.02.2004
link
komentarz (0)
Leniwa niedziela. Mam ponad tydzień ferii więc tak trzeba ;,0) Po paru dniach przerwy powróciłem do nba 2004 i śmigam playoffs 2005. Zasysam filmiki ze slask.e-basket.pl bo chłopaki w sumie wymiatają i warto je mieć !
00:31 / 08.02.2004
link
komentarz (4)
No i po audycji. Było w miarę. Dziś sportowe emocje na kacu ;,0) Śląsk niestety przegrał po słabym meczu z Prokomem, Adaś zawiódł ale mamy nowego bohatera. Mateusz Rutkowski mistrzem świata juniorów ;,0) Teraz piwko dla relaksu i śmigam spać. Mam tydzień wolnego od spraw uczelnianych. Trzeba to jakoś wykorzystać. Piona.
10:06 / 07.02.2004
link
komentarz (1)
Cztery zejrrroooooo, cztery zejrrrooooo,jak można było wygrać cztery zejrrroooo z ekonomejrroooooo ;,0)
Dlatego trzebabyło to opić z wczoraj na dziś. Zajebka taka że w szoku hehehehe. Dzięki dzięki dzięki ;,0)
07:28 / 06.02.2004
link
komentarz (1)
Jakiś chuj sędzia wyjebał Paytona z boiska w 9 minucie meczu. Skandal kurwa mać. Oczywiście wtopa. Shaqa ostatnio zawiesili, teraz wyjebali Paytona. "Ty wiesz kto rządzi w lidze tu, sędziowie z komisarzem, Gary !"

Ide na egzamin. W nocy znowu problemy z zaśnięciem. Czuje się fatalnie. Pewnie będzie wtopa. No nic. Zobaczymy. Dzień w każdym bądź razie rozpoczął się ewidentnie źle. Stawiam na Tolka Banana !!!
21:46 / 05.02.2004
link
komentarz (1)
Niedoprecyzowanie i zamieszanie w związku z godziną egzaminu no i trzeba być wczesniej na wszelki wypadek. Wyłączam komp żeby nie kusił i siadam do wykładów. Bez względu na efekt jutro najba tylko nie wiem jeszcze którą opcję wybiore. Dobranoc.
18:20 / 05.02.2004
link
komentarz (3)
A jednak dzięki tej nieprzespanej nocy zajawka znowu sięgnęła zenitu. Jaram się. Mam pare szalonych, potrzebnych jedynie mi planów ;,0)
13:39 / 05.02.2004
link
komentarz (4)
Zasnąłem dopiero ok. 6:30. Troche snu. Jest w miare ok. Na tyle ok żeby czytać notatki na egzam. Mam jeszcze na głowie inne sprawy ale to później. Mam płyty do przesłuchania ale nie mam kiedy ich przesłuchać ;,0) Ide. Kawa. Nauka. Elo.
05:06 / 05.02.2004
link
komentarz (0)
No i jest wygrana 111:106 po dogrywce. Gary rekord sezonu 30 pkt. Do tego 6 asyst ;,0) A ja jestem pierdolnięty i ide spać.
02:02 / 05.02.2004
link
komentarz (0)
Chcesz być prezydentem USA? Musisz wyglądać jak prezydent. Zasadniczo to programy informacyjne na tvp i na tvn to dwie skrajności i wkurwia mnie brak jakiegokolwiek optymizmu. Dzisiaj w faktach jakiś pracownik sklepu muzycznego czytał z kartki niby swoją swobodną wypowiedź odnośnie podatku vat, hehe. Zlepek skrótów myślowych. Czas chyba iśc spać. Troche poczytałem na egzam, sieknąlem 2 herbaty a teraz piwko na sen z tym że zaraz Lakersi grają i może powpatrywać by się w cyferki do 4 rano? hehe. Zobaczymy. Ostatnio okazało się to złym pomysłem. Nocne pisanie...dobranoc.
20:42 / 04.02.2004
link
komentarz (0)
Ja jebie co za mecz. Co za walka. Śląsk przegrał jednym punktem. Jedno zastawienie po wolnym, jedna strata mniej, jeden kosz trafiony więcej, niestety taki jest sport. Szacunek za walkę z wg. mnie jednym z 4 najlepszych drużyn Europy. Lynn Greer 30 pkt 9 asyst ale grał cały mecz i w końcówce wyszło zmęczenie. Adam Wójcik, mój hero, z anginą na antybiotykach po przerwie w treningach 23 pkt. na zajebistej skuteczności. Dwa zajebiste wdasy Randle`a. Było na co popatrzeć. Pozostały dwa mecze. Trzeba wierzyć.
Payton na pocieszenie został zaproszony do "989 Sports Skills Challenge" podczas weekendu gwiazd. PRzynajmniej tam go zobacze. Yo.
17:03 / 04.02.2004
link
komentarz (0)
A jednak trzeba znowu śmigać do studia. To kosztuje a ja nie mam żadnego własnego źródła dochodów. Zaproście Aspekt na koncert do swojej miejscowości ;,0) Dajcie im ten pieprzony hajs na studio. Oni odwdzięczą się konkretnym materiałem, hyh. Lekka frustracja mnie dopadła ale wiem, że najpierw trzeba inwestować (również w siebie,0) i pracować nad sobą. Fakt faktem że opcje koncertowe nagle się urwały a były czasy że po 3 razy w miesiącu śmigaliśmy (co prawda za zwroty ale czasy się zmieniają,0). To się musi zmienić.

Dostałem z Pall Malli wejściówke dla dwóch osób do kina i talon na porcję popcornu, hehe. Trzeba obadać co tam ciekawego grają u nas w Heliosie.

Za godzinę mecz Śląsk vs. Tau. Hala orbita powinna wbić się na orbitę która poprowadzi Śląsk do zwycięstwa z bez wątpienia jedną z 4 najśilniejszych drużyn Europy. Go Śląsk. Jak zwykle oglądamy i kibicujemy. Arcytrudne ale nie niemożliwe. Ajt.
11:50 / 04.02.2004
link
komentarz (3)
Uff. Pomęczyłem się troszke w spartańskich warunkach nagrywając wersy na longplay Don Deobe ;,0) Kabel od słuchawek tak krótki że nie mogłem się prawie ruszyć z przed majka ale coż liczy się efekt a efekt się zaraz dowiem jaki jest, hehe.

Zaraz do nauki, potem do Łukasza, potem do nauki ;,0)
23:37 / 03.02.2004
link
komentarz (0)
Ściągam sobie takie klipy że hoho. Większości nie widziałem a w Tv tym bardziej ich nie było (przynajmniej w Europie,0). W sumie się jaram ;,0)

Drugi wieczór z kolei na 11-tym po dłuższej przerwie. Fajna atmosfera, szydera, piwko a nauka czeka. Jeszcze dziś będe walczył z samorządem i wspólnotami lokalnymi.

Payton pierwszy raz od 9 lat nie zagra w All Star Game. Smutek w moim sercu i żal. Miał 3-ci wynik w głosowaniu wśród obrońców na Zachodzie ;( Dobranoc.
18:28 / 03.02.2004
link
komentarz (2)
http://www.hip-hop.pl/news/showm_d.php?id=1075822303 - hahahaha. Nareszcie ktoś ukróci loopy i pseudo producentów ;,0)
18:02 / 03.02.2004
link
komentarz (0)
Nasze  osiedle  to Babilon. (jak chyba większość,0) Cóż mogę więcej dodać. Będzie coraz gorzej aż coś się stanie i może ludzie się opamiętają. Okolicznościowo poruszony wydarzeniami napisałem jointa który ujrzy światło dzienne na dniach. Trzymajmy się zasady "Ponad tym gównem stać". Yo.

Daniel jutro panie Janie wszystko jutro panie Janie kochany ;,0) Jutro sie postaram wiosne i jesień sieknąć bo dziś słuchawek nie posiadałem ;,0)

Promocja piwna uciekła mie przed chwilą z przed nosa a właściwie jakiś pener zabrał cały koszyk Okocima zielonego za pół ceny ;( Grrrrr.
03:17 / 03.02.2004
link
komentarz (3)
I po chuj ja siedziałem do tej pory śledząc mecz Lakersów (bez Shaqa, Bryanta, Malone`a,0)? Po to żeby dowiedzieć się o jakiejś koszmarnej skuteczności Paytona 4/17 i wtopie 72:85? Ech...
14:28 / 02.02.2004
link
komentarz (1)
Qrwa. W każdej wersji w necie instrumentala "through the wire" coś przeskakuje w drugiej zwrotce. Ma ktoś może wersję bez przeskoku?

Mój ziom to ma szczęście bo może śmigać rap w S33 ;,0) Dość rapsów na dziś. Jutro powtórka a teraz podrukowałem wykłady do Stycha i czas zacząć się chociaż raz przez pare dni solidnie pouczyć bo piątkowy egzam będzie mega ciężki. Mega.
10:18 / 02.02.2004
link
komentarz (1)
Wy sobie śpicie a ja już nagrałem kolejną ciepłą zwrotkę do kolejnego gorącego joinciwa ;,0)
15:56 / 01.02.2004
link
komentarz (10)
Endefis w Popcornie + zdjęcia Eminema z dzieciństwa i 4 magiczne pierścienie gratis. O co kurwa chodzi?
13:54 / 01.02.2004
link
komentarz (0)
Afro Kolektyw - Bełgot obowiązuje w tej chwili. Obowiązywał czas cały lecz byłem za mały by to dostrzec ;,0) A co mamy powiedzieć teraz? Teraz obowiązuje mega bełgot, a Afro Kolektyw się rozpadł i nie będzie kolejnej cudownej muzycznie i niszczącej ironią, humorem i trafnością tekstów Afro Jaxa płyty ;(
00:35 / 01.02.2004
link
komentarz (0)
Feralna audycja za mną. Płyty których decki nie czytały, płyty które stawały w połowie kawałka ;( Echh. Myślałem że będzie dobrze. Większości rzeczy, które sobie założyłem nie udało się puścić. Szkoda. Zrewanżuje się za tydzień. Obiecuje. Dobranoc. Musze odespać pare ostatnich dni.
20:57 / 31.01.2004
link
komentarz (2)
Niewyspany, zmięty i zmęczony śmigam do radia. Oby słuchalnośc z zeszłego tygodnia się powtórzyła ;,0) Sesja wpływa na frekwencję przed radioodbiornikami ;,0)
15:56 / 31.01.2004
link
komentarz (0)
http://www.poznan.hip-hop.pwii.pl/kada/mp3/all_star_team_-_gdzie_jest_wuczi.mp3 - new joint by All Star Team !

Mówiłem sobie już nie raz, że nie będe jak debil drałował pijany nocą przez całe miasto ;,0) i co? i nic, heh. Na www.rapcentrum.prv.pl newsy o dzisiejszej audycji. Popołudnie z EBL. Przed chwilą dobry mecz Anwil vs. Astoria a za chwile Śląsk vs. Polonia na TV 4. Powinien być dobry mecz. Szkoda że chyba zabraknie Adasia Wójcika chorego na angine. No ale zobaczymy.
11:17 / 31.01.2004
link
komentarz (1)
http://www.badgerbadgerbadger.com/
03:37 / 31.01.2004
link
komentarz (3)
Demyt. Właśnie wróciłem z najby. Najpierw kurs rejtana - podwisłocze i z powrotem a potem rejtana - baranówka na nogach. Dobrze że 3/5 drogi rozmową o nba umilali mi czas dwaj koledzy ;,0) ale ogólne średnio zareprezentowałem b3 na imprezie i jestem nieusatysfakcjonowany ;( No ale ważne że odreagowałem troche stres ;,0) Teraz ciepła herbatka i po dobrych kilki kilometrach na mrozie pora na upragniony sen ;,0) Pijane dobranoc.
13:04 / 30.01.2004
link
komentarz (1)
"Dziwny jest ten świat". Grają w tej chwili wszystkie porządne stacje radiowe. [`][`][`]
07:28 / 30.01.2004
link
komentarz (2)
Tak wygląda człowiek szczęśliwy ;,0) Mojej przy tej okazji radości nie zmąciły nawet baty jakie Śląsk dostał w Valencii (Pamesa zagrała perfekcyjni i mistrzowsko bo na trybunach w pierwszym rzędzie siedział Santiago Canizares,0) heh. Zero opcji pod koszem. Śląsk bez centra nie zwojuje wiele z najlepszymi ale Top 16 jest nadal jak najbardziej realna.

Śmigam zaraz na egzamin. Test to test. Zawsze jest szansa ;,0) Piona.
23:31 / 29.01.2004
link
komentarz (2)
Pojadłem. Jestem właśnie po ponad godzinnej wzruszającej rozmowie ;,0) To świetne uczucie dawać innym coś od siebie i widzieć ich radość. Word. Najlepszego Wuczi ziąąą !!! All star z Tobą. Kawałek dla internautów dostępny soon ;,0) Piona dla Mezo za pomoc w realizacji tego sopraizu ;,0).
18:54 / 29.01.2004
link
komentarz (1)
Obcinanie paznokci u nóg to czynność za której wykonywaniem zdecydowanie nie przepadam ;,0)

Jedna z lokalnych gazet zainteresowała się audycją. Zasadniczo zainteresowała się hip-hopem (wiadomo tzw. booom,0). Czekam na jakiś kontakt. Będzie można rozpropagować audycję.

Widziałem dziś jak u Wojewódzkiego Pudzian wyszedł na wyluzowanego typa a Kasia Stankiewicz na spiętą histeryczkę. "Kuba, jakie masz osiągnięcią które upoważniają Cię do fakania dokonań innych" ? hahaha. Poruszona ambicja z powodu prawidłowego wnioskowania Wojewódzkiego, odnośnie zastawienia mieszkania w celu zrobienia płyty, której producent (chłopaczyna Kasi,0) nie gwarantuje sukcesu ;,0) Elo.

Wuczi słuchaj i nagrywaj dziś new joint by all-star team ;,0)
15:17 / 29.01.2004
link
komentarz (0)
Jakimś cudem udało mie się wszystko zerżnąć i mam wpis z ekonomii i moge już spokojnie nic nie umiejąc iść na jutrzejszy egzamin ;,0) Pani magister lekko mówiąc przegięła w tym semestrze z tą ekonomią i musiałem niestety po 3 razy zaliczyć mikro i makro, no ale przynajmniej zrzynać można było. Niestety ocenianie po łebkach sprawiło że paru moich znajomych nie ma jeszcze zaliczenia. Czemu to akurat ja miałem znowu szczęście?
08:24 / 29.01.2004
link
komentarz (0)
Wiedziałem że Gary pokaże. 24 pkt na pięknej skuteczności 11/16. 5 asyst i żadnej straty. Prawie 36-lat na karku. To jest gość ;,0) Respect. Oczywiście wygrana 96:82.
00:13 / 29.01.2004
link
komentarz (8)
Notowania Samoobrony rosną (17%,0). Ludzie opamiętajcie się !!! Nie trzeba nam rządów półmózgów, a ten klub Jagielińskiego powinni wypierdolić na zbity pysk. Łapiński, Jagiełło itp itp. no i ten najgrubszy poseł ;,0) Co za bieda. A i detektyw Rutkowski. Ma immunitet i lansuje się w tv śmigając pod jego osłoną. Znieść immunitet, wprowadzić cenzus wykształcenia i wprowadzić zasadę absolutnej nieskazitelności żeby w parlamencie nie przesiadywali przestępcy, ludzie przeciw którym toczą się postępowania sądowe. Żenada. W ogóle jak patrzę na desperackie "machanie łapkami" Kaczyńskiego, które przynosi PiSowi jak narazie spadek poparcia, rozwalanie planów ewentualnej przyszłej koalicji, to stwierdzam, że narazie w Polsce nie ma kto rządzić. Może koalicja PO i LPRu? ;,0)

Poseł Lewandowski po otrzymaniu "srebrnych ust" nagrody 3 programu Polskiego Radia za najciekawsze wypowiedzi polityków, za wypowiedź do Renaty Beger: "Pani chyba owies uderzył do głowy" powiedział:
"Chciałbym podziękować mojej Muzie, jeżeli można to tak określić" hahahaha. Piona.

No to sobie pseudointelektualnie popolitykowałem żeby nie było. Przyjdzie czas na mądrzejsze i bardziej dogłębne oceny ;,0)
22:56 / 28.01.2004
link
komentarz (1)
Nie ma jak kanapka z żółtym serem, chipsami i ketchupem na kolacje ;,0) Odpierdala mi coś.
21:55 / 28.01.2004
link
komentarz (0)
Oczopląsów się można było nabawić oglądając ten mecz Nec z Feyenordem ;,0) Cóż, sam niedzielan nie wystarczy ;,0)
Dziś w nocy po paru dniach przerwy grają Lakersi, i to z Sonics. Dodatkowa motywacja dla wypoczętego Gary`ego. Musi pokazać klasę. Musi być dobrze. Jutro wieczorem Śląsk gra w Valencii. Też musi być wygrana. Wracam do ściąg.
20:15 / 28.01.2004
link
komentarz (2)
Dinal na mtv ;,0) Karol rządzi jak w klipie Potentata, hyhy. Poza tym zrobiliśmy dobry rap. Jutro premiera a dziś kolejne podejście do mikro. Pewnie nieudane ale nie mów hop... Yo.
15:40 / 28.01.2004
link
komentarz (1)
Rządze na nba live 2004 jak narazie. Wygrałem właśnie mecz sezonu hehe. Kolejne playoffy za niedługo. Pora wrócić do frustrującej rzeczywistości ;,0) W piątek bezwarunkowo mam ochote się schlać. Niezależnie od tego jak mi pójdzie egzamin (o ile będe do niego dopuszczony,0) ;,0)
12:16 / 28.01.2004
link
komentarz (1)
Chwila relaksu. Jutro się wszystko wyjaśni. Ziom nie zapomnij nagrać mie audycji ;,0)

Camp Lo - Soul train

Sesja to takie ciekawe zjawisko społeczne, natury psyhicznej, mające wpływ na wiele spraw, że może warto by poświęcić mu jakiś joint strictly 4 my people from College? ;,0) Pomyslimy.
01:35 / 27.01.2004
link
komentarz (2)
Czekanie na sygnał ;(
21:42 / 26.01.2004
link
komentarz (0)
Tak jak u Wucziego tak i u mnie (i u tysięcy młodych ludzi w Polsce,0) dominuje teraz temat "sesja". U mnie dzien pod znakiem ekonomii. Demyt. Zdecydowanie nie jest to moja ulubiona dziedzina. Dalej nie opisze tego co było ale dostałem impuls który pcha mnie do przodu. Narazie tylko mentalnie, ale mam nadzieje że przełoży się to na działanie które przyniesie jakieś efekty. Nie mówię tu o studiach tylko o muzyce ;,0). Yo.
21:59 / 25.01.2004
link
komentarz (0)
Pare rzeczy się wydarzyło, ale totalnie nie chce mie się o nich teraz pisać. Spróbuje jutro może? Może.
00:33 / 25.01.2004
link
komentarz (6)
Yo. Dzisiaj nadzwyczaj wiele osób słuchało audycji. Ciesze się z tego. Muszę jednak być twardy i zaprzestać pozdrowień, a przynajmniej koncertu życzeń ;,0) Staram się przygotować audycję, mieć jakąś koncepcję a niektózy ludzie chcą Liroya, Ascetoholix, WWO albo chcą żebym ryzykował posadę i puszczał kawałki w których są dobitne bluzgi ;,0) Gram dla ludzi. Siedze tam co tydzień do północy dla ludzi i nie musze chyba udowadniać tego spełniając wszystkie życzenia, szczególnie że w radiu pustki odnośnie hh a ja przynosze ze sobą tylko to, co mam zaplanowane w audycji. Niemniej cieszy mnie coraz większa słuchalność wśród znajomych i nieznajomych. Byle tak dalej. Dzięki wielkie.
18:04 / 24.01.2004
link
komentarz (1)
Siema. Można już słuchać audycji przez net. ;,0) Przygotowania trwają.
15:23 / 24.01.2004
link
komentarz (0)
Przed chwilą zakończył się mecz gwiazd reprezentacji Polski z gwiazdami EBL. Wszystko by było świetnie gdyby nie jakość relacji przeprowadzanej przez tvp 3 gdzie śmieszni chuja warci komentatorzy lansują swoje japy w tv podczas gdy w tym omencie odbywa się prezentacja, jakaś uroczystośc czy wręczanie nagrody mvp. Cóż kto by się przykładał do relacji koszykówki w tvp ;(
08:41 / 24.01.2004
link
komentarz (0)

22:42 / 22.01.2004
link
komentarz (2)
Kolejny dzien pełen nerwów. Było jednak kilka plusów:
- odblokowałem się z pisaniem,
- Śląsk wygrał kolejny mecz i przez dwie godziny zapomniałem o wszystkim,
- powziąłem kilka postanowień...
15:54 / 22.01.2004
link
komentarz (4)
Kurwa empik zlikwidowali. Wchodze do jednego sklepu i pytam czy jest grammatik reaktywacja. Dzis miala byc premiera. A baba mi mowi ze jak dzis miala byc premiera to na pewno nie ma to bedzie pozniej. W drugim sklepie "nie mieli dzisiaj towaru" To ja sie kurwa pytam po chuj jest data premiery i co odpierdalają te sklepy. Robi się ludzi w chuja poprostu.

No i kolejny raz się sfrajerowałem na uczelni. Było żebrać plusy za aktywność ;(
11:47 / 22.01.2004
link
komentarz (2)
3 lata minęły i nadszedł 22 stycznia. Grammatik reaktywacja. Śmigam do empiku za chwile. Co prawda nie mam złudzeń i wiem, że nie powali mnie to na kolana jak "ep+" czy "światła miasta" ale licze na stary dobry grammatik.
22:00 / 21.01.2004
link
komentarz (3)
Wiadomości
Rzeszów przełamie monopol
Bezpłatne rozmowy, darmowy dostęp do internetu. Choć brzmi to nieprawdopodobnie władze Rzeszowa zamierzają przełamać monopol Telekomunikacji Polskiej. W oparciu o istniejący już system monitoringu miasta zostanie zbudowana wewnętrzna sieć telefoniczna.
Abonenci tej sieci zapłacą jedynie abonament, który - jak wynika ze wstępnych szacunków - będzie niższy o 30 procent od podstawowej taryfy oferowanej przez TP S.A. Koszt inwestycji to cztery miliony euro, z czego trzy mają pochodzić z funduszy unijnych.

18:15 / 21.01.2004
link
komentarz (0)
Jaram się cały czas drugą płytą Camp Lo, szczególnie pasuje mie jak rapuje Sonny Cheeba. Zauważyłem że często jaram się raperami o podobnej barwie głosu, właśnie takiej jak by to określić "nosowej" ? Tak jak właśnie Sonnyy Cheeba, Starang Wondah czy Pusha T i Malice z Clipsów. Jaram się ich rapsami generalnie.

Camp Lo - gotcha.mp3 - klimat zabija.
14:25 / 21.01.2004
link
komentarz (1)
Dziś po raz trzeci pobudka o 7-mej rano. Tego już za wiele ;,0) Na szczęście druga częśc tygodnia będzie zaczynac się troche później. Dzisiaj zaliczyłem pierwsze w karierze swetra zwolnienie z egzaminu. Konkretnie z Angielskiego, co nie wynika bynajmniej z mojej dużej wiedzy odnośnie tego języka a z dobrej woli naszego naprawde zajebistego prowadzącego ;,0) Niestety Angielski po 3 semestrach się kończy a z nim już wstępnie ustawiliśmy się na jakiś wypad do knajpy, hyhy. No i dzisiaj znowu zaliczyłem bibliotekę bo ta bibliografia mie wisi nad głową. Śmigam odpocząć. Yo.
22:59 / 20.01.2004
link
komentarz (1)
Byliśmy z wariatami na piwie. Zych to ma czasami niezłe pierdolnięcie jak popije ;,0) Szponci, hehe.
Johny Walker na jutro zakupiony. Wręczymy naszemu ulubionemu wykładowcy ;,0) Elo.
14:35 / 20.01.2004
link
komentarz (1)
Szacunek dla Dr Stycha za diametralną zmianę w porównaniu z poprzednim rokiem. Zaliczyłem ćwiczenia ;,0) i miałem wrażenie, że człowiek naprawde uwierzył, że uczyłem się, chociaż odpowiedź wychodziła różnie ;,0)

Zima powróciła. Przed chwilą kręciłem beczke na parkingu, hehe. Nie ma to jak maluch na śniegu. Odnośnie wsiadania od strony pasażera to nie jestem sam (znajoma też ma ten problem,0), tyle że mnie jest więcej do przeciśnięcia się na drugi fotel ;,0) Piona.
07:30 / 20.01.2004
link
komentarz (3)
No i Lampe miał zagrać i nie zagrał bo mecz był zacięty i Suns wygrali z Lakers ;( Payton blisko triple-double (14 pkt. 9 as. 8 zb.,0) Ide na angielski. Klops.
21:30 / 19.01.2004
link
komentarz (4)
Koło z ekonomii możliwe że pchnąłem. To byłoby korzystne.
Camp Lo - Let`s do it again - to jedna z lepszych płyt jakie słyszałem.
Dzisiaj prawdopodobnie debiut Macieja Lampe w NBA przeciwko Lakers ;,0)
07:18 / 19.01.2004
link
komentarz (2)
Świetnie. Bezsenność w Rzeszowie. Nigdy nie miałem większych problemów ze spaniem a tej nocy? Udało mi się zasnąć ok. 4:30 chyba a już musiałem wstać. W dodatku wsiadam do auta. W perspektywie popołudniowego koła dzień chyba stracony. Przecież musze to troche odespać bo nie dam rady.
22:07 / 18.01.2004
link
komentarz (0)
http://grafika.slask.e-basket.pl/multimedia/tein.WMV - zassajcie to i sprawdzcie ;,0)
21:49 / 18.01.2004
link
komentarz (3)
Byłem na rynku. Obejżałem ciekawy "teatr ognia". Dużo fajerwerków, walka rycerzy na szczudłach ;,0) Ciekawie. Następnie świetny koncert T.Love. Chyba 7-my w moim życiu. Cały czas grają dobrą muzę. Teraz noc z ekonomią a rano pobudka o 7-mej. Przejebane.
16:12 / 18.01.2004
link
komentarz (6)
Brawo Adam Małysz. Brawo polscy kibice. Tego człowieka trzeba podziwiać. Zastanawiam się czy po zakończeniu kariery przez Małysza, będzie mówiło się "Michael Jordan skoków narciarskich", czy "Adam Małysz koszykówki" hehe. To oczywiście żart i nieporównywalna skala popularności w sensie globalnym, ale w Polsce i w środowisku narciarskim może się przyjąć ;,0)
11:10 / 18.01.2004
link
komentarz (5)

Dzisiaj wielkie święto. 650 lecie Rzeszowa !!! Zapraszamy na rynek. Kocham swoje miasto. Poczytajcie troche o nim z tej doniosłej okazji ;,0)
Rzeszów nostalgiczny.    Tak nas widzą.    Narodziny Rzeszowa.


 

10:57 / 18.01.2004
link
komentarz (0)
Payton pokazał dzisiaj nareszcie klasę. Lakers wygrali a on sieknął 15 pkt. 15 asyst i 6 zbiórek ;,0) Jaram się.
00:45 / 18.01.2004
link
komentarz (0)
Dziś cały dzień nerwów, więc musiał się nerwami zakończyć. Zaczęlo się od złego samopoczucia, przez niemożność nauki, następnie radość z postawy Adasia ;,0) Dał Bóg i Adaś klase pokazał. Następnie mój człowiek Skwar dał znać i pojęchaliśmy po własnoręcznie wykonaną przez niego półkę na cdki ;,0) Thx ziąąą.
Następnie zjebały mi się drzwi w maluchu. Doszło do tego, że wracając z radia przeciskałem się z siedzenia pasażera na siedzenie kierowcy. Fuck. Odnośnie audycji wszystko zaczęło się dobrze. Chłopaki z "Wiatru z południa" byli rozmowni. Audycja była wychiloutowana ale nie obyło się bez przypału autorstwa jakiegoś przemądrzałego "kolegi redakcyjnego" (cudzysłów powinien być jeszcze pogrubiony,0), który straszył mnie donosicielstwem do dyrektora programowego bo nie chciałem natychmiastowo przerwać audycji z powodu informacji o śmierci Czesława Niemena. Oczywiście usłyszałem stos inwektyw na temat "tego mojego hip-hopu" i nie umiejętności myślenia itp. Oczywiście przerwałem audycję i puściłem "dziwny jest ten świat" bo szanowałem i nadal będe szanował dokonania Niemena, ale nie mogłem sugerować się nie potwierdzoną informacją kogoś kto przez anonimowe gg mnie o tym informuje. Poczekałem na potwierdzenie, aż na onecie pojawiło się info i wtedy już mogłem uczcić pamięć Niemena. Zobaczymy jak szybko kolega zamelduje się u programowego i naskarży na tego co jest chyba od niedawna w radiu, z poleceniem "naprostowania go na dobrą drogę" ;,0) Chętnie skonfrontuje moją wersję wydarzeń z jego.
Później już byłem tak wkurwiony że audycja do końca przebiegła jakoś bezpłciowo. Dzięki dla słuchających. Wkurwienie nie mija.

Czesław Niemien R.I.P. "Mimozami jesień się zaczyna"...
09:08 / 17.01.2004
link
komentarz (5)
Nosz kurwa żeby Payton przez 30 minut miał jedną asystę to jest jakiś międzynarodowy skandal ;( Dobrze że nie poszedłem na ten mecz do Jacka o 4:30 rano. Wpadne na następny, bodajże z Phoenix w niedzielę.
01:44 / 17.01.2004
link
komentarz (2)
Dzisiaj posiedzenie na 11-tym przy piwku i winie. Ostre debaty, dysputy na przeróżne tematy. Stwierdzam, że nie potrafie skutecznie dyskutować, jeżeli nie jestem do czegoś w 100 % przekonany. Zresztą to jest mniej ważne. Ważne jest to, że czasami zastanawiamy się nad różnymi rzeczami i to wspólne picie coś wnosi ;,0) Dobranoc.
12:17 / 16.01.2004
link
komentarz (3)
Wczoraj Śląsk pokazał klasę. Bardzo dobry mecz. Widowiskowy. Lynn Greer 26 pkt 9 asyst, 6 zbiórek, 3 przechwyty i 10 wymuszonych fauli. Po raz trzeci w tym sezonie mvp kolejki Euroligi. Król strzelców EBL i Euroligi. Drugi w asystach, drugi w rankingu mvp. Tanel Tein, świetny mecz (21 pkt,0), revers lay-up pod koniec meczu nie gorszy niż robił Mike ;,0) Adaś Wójcik 3 trójki i jak zwykle szybkość, sprawności i dobra dyspozycja. Pupil kibiców, Ryan Randle nareszcie bardzo dobry mecz. Kilka dunków i run w czwartej kwarcie. Owacje na stojąco kiedy schodził z boiska. Więcej takich meczów panowie !!! Śląsk vs. Alba 92-80. Poprawiło mie to wczoraj humor bo chwile wcześniej wybuchłem z powodu natłaczających się w mojej głowie problemów.
Wieczorem chilout na 11-tym z ziomami. Nie pamiętam już kiedy zrobiłem się samym piwem, tak więc wczoraj po wypiciu trzech, będąc jeszcze w pełni sił witalnych ;,0) nie mogłem zmieścić więcej. Bartku zostaje Ci gorzała ewentualnie jakieś winko od czasu do czasu ;,0) a piwko dla relaxu albo dla dobicia się ;,0) No ale nie można wychodzić z założenia że każde zaczęcie picia musi skończyć się stanem upojenia, bo to pierwsza oznaka złych przyzwyczajeń.

Słucham nowego Ja Rula któego polecił mie CRK i kolego Łukaszu nie mogę się z Tobą zgodzić odnośnie tego plastiku, bo przecież na tej płycie jest sam czysty plastik. Znikoma ilość sampli. To że mniej cyka niż zazwyczaj to fakt ale plastki to jest z pewnością. W dodatku jak dla mnie mało porywający po pierwszym przesłuchaniu ;,0)

No i mam już człowieka z canal + do któego mam nadzieje będe mógł wpadać na mecze. Otwiera się dla mnie świat ;,0) Jaram się i być może już w tą sobotę a właściwie wcześnie rano w niedziele obejrzę Lakersów na żywo, ewentualnie powtórkę o jakiejś normalniejszej porze. Zobaczy się. Narazie śmigam kończyć bibliografię a weekend upłynie pod znakiem ekonomii.
11:35 / 15.01.2004
link
komentarz (9)
Eskaubei ooo miałem sen ;,0) Nie wiadomo ocb. Rzecz działa się niby w czasach współczesnych a znajomy zawołał mnie na zewnątrz jakiegos domu w którym przebywałem. Dookoła była jakby pustynia i łuna od ognia na horyzoncie. On powiedział: "Patrz, Rzym się pali" No to pięknie. Widziałem podpalony przez Nerona Rzym. Opróćz tego awanturowałem się z rodziną przy whisky, strzeliłem gola na jakimś wielkim stadionie coś ala Barca albo Real ;,0), znajdowałem się w jednym momencie na pustyni, na ulicy w murzyńskim gettcie gdzieś w Stanach i na osiedlu, gdzie dzieciaki z podstawówki szczuły mnie jakimiś mechanicznymi, śmiesznymi psami. Coś jeszcze było ale już nie pamiętam. Ill.
00:17 / 15.01.2004
link
komentarz (0)
Zrobiłem sobie przerwę w nauce żeby obejrzeć klasyk euroligi Tau Ceramica Victoria vs. Benneton Treviso. Tau dało radę. Widziałem pierwszy raz po kontuzji mojego człowieka Luisa Scole, który jest obok Adasia Wójcika największym szefem w Europie wg. mnie. San Antonio wybrało go z 56 numerem draftu w 2002. JA bym się nie zastanawiał tylko brał go, dopóki jest stosunkowo młody (24,0). Gierkę ma rewelka i zapuścił włosy, hehe. W ogóle w Tau goście zarządzają. Drugi po Scoli Argentyńczyk, Anders Nocioni, przechuj Arvidas Maciejauskas (a on czemu jeszcze nie w NBA?,0) Dzisiaj też 2 dogrywki w meczu Skippera z Panathinaikosem 114-118 i 34 punkty Milosa Vujanica (w tradzie Knicks - Suns prawa do Vujanica pozyskało Suns i z pomocą mediacji byłego kolego z Partizana, obecnie zawodnika Suns, Zarko Caparkaby, zeszłoroczny król strzelców euroligii od następnego sezonu może będzie szkolił czarnuchów w nba, hehe,0). Ogólnie w Europie jest naprawde kawał dobrej koszykówki i dobrych zawodników. Może mówie tak, bo nie ma styczności z NBA na ekranie, ale po paru latach interesowania się dyscypliną potrafie chyba odróżnić dobry poziom od chały ;,0) Jutro Idea vs. Alba. Nie widze innego finału jak zwycięstwo Śląska. Wracam do nauki bo czas ucieka.
21:05 / 14.01.2004
link
komentarz (3)
Ojoj. Dzisiaj Polonia przegrała mecz pucharowy z przeciętnym Skonto Ryga na własne życzenie ale i na życzenie sędziów. W sumie ostatni mecz w lidze wygrali dzięki arbitrom więc sprawiedliwości stało się zadośc ;,0) Czeka mnie wieczór ze stosunkami międzynarodowymi ale w tv leci euroliga i wiadomo że będzie ciężko ale spróbuje sie przełamać. "Klatki" na tvp nie będe oglądał. Może jeszcze będzie okazja, poza tym z takimi klimatami nie mam nic wspólnego więc jakoś specjalnie mnie nie ciągnie do obejżenia k.l.p. czyli "kolejnej Latkowskiego produkcji" ;,0) Yo.
15:27 / 14.01.2004
link
komentarz (5)
Nie lubie łańcuszków przesyłanych via mail czy gg czy cokolwiek. Prawie nigdy nie przesyłam ich dalej (no chyba że są mega śmieszne jak z tym albańskim wirusem komputerowym,0) ale żadne "jak nie wyślesz to umrzesz, nie masz serca, rzuci cie dziewczyna, nie zdasz egzaminów" nie są w stanie skłonić mnie do przesyłania dalej. Ostatnio modny był łańcuszek w związku z domniemanymi opłatami za gg i co? i gg wysyła komunikat że nie zamierza pobierać jakichkolwiek opłat. Sam ten łańcuszek był nie logiczny i bez sensu no ale tak się rozprzestrzeniał że aż gg musiało interweniować.
Kiedyś ktoś szukał niby pilnie krwi o żadkiej grupie. Kumpel miał tą grupę, zadzwonił pod wskazany numer, którego abonent był niedostępny bo pewnie wyłączył telefon po tym jak ktoś zrobił mu kawał. Tak więc "łańcuszek? nie dziękuje" ;,0)
13:58 / 14.01.2004
link
komentarz (1)
Odwilż jak po śmierci wujka Stalina ;,0)

Mos Def - Mathematics.
22:16 / 13.01.2004
link
komentarz (2)
History in the makin` Retro style ;,0)
Szukam tego nowego singla Dilated z Kanye "This way" i nie mogę znaleźć. Może ktoś wystawi? podklepie? ;,0) Senny.
19:02 / 13.01.2004
link
komentarz (0)
Byłem u mojego człowieka po płytki. Przywiozłem pare i ogólnie w audycji będzie dobry rap leciał jak zwykle. Apropos audycji to pod adresem http://www.rapcentrum.prv.pl lub http://rapcentrum_89_0_fm.nlog.org możecie przeczytać newsy dotyczące audycji. A apropos mojego człowieka to widok parteru jego klatki uświadomiła mnie w potęznej ludzkiej głupocie która nas otacza. Wracam na drugą połowę meczu Prokom vs. Ionikos. Holla.
11:21 / 13.01.2004
link
komentarz (4)
Obejrzałem mix fragmentów teledysków obrazujących utwory, które będą brały udział w tegorocznych eliminacjach eurowizji w Polsce. Stwierdzam (chyba nie po raz pierwszy,0), że pop, to najbardziej bezbarwna muzyka. Wszystko zlewa się w łatwo przyswajalną papkę. Wszystkie instrumenty brzmią jak jeden. Ktoś moe muwić że gra rock czy cokolwiek ale na eurowizję nagrywa i tak pop ;,0) Jest oczywiście pare wyjątków no ale żeby była ich chociaż połowa ;,0)
07:17 / 13.01.2004
link
komentarz (2)
Nie no frustruje mnie przeciętna gra Paytona. Dzisiaj miał 6 strat w meczu. Nie wierzę. Do tego fatalna skutecznośc i mało punktów, asyst. Kobe po 17-minutach zszedł z kontuzją. No to mamy już plagę: Fox, Malone, Shaq i Kobe. Jeszcze chodzą pogłoski o nie pełnej dyspozycji Granta. Jak Gary się nie weźmie w garść i nie podciągnie formy to może być ciężko. Trzymam kciuki.
22:55 / 12.01.2004
link
komentarz (4)
Yo. Niektórych moich kolegów straszy armia. Mam nadzieje, że tylko straszy. Sam nie chce znaleźć się w tak patowej sytuacji więc spróbuje przynajmniej narazie do tego nie dopuścić. Bez gwarancji, czy aby na pewno się uda.

Drugi rok z rzędu nie było mnie w domu kiedy chodził ksiądz po kolędzie. Byłem na zajęciach. Nie ubolewam bynajmniej z tego powodu, jednak okazało się, że ów ksiądz zna się z moim człowiekiem ks. Arturem, do którego wybieram się z odwiedzinami od roku i jakoś się wybrać nie mogę. W sumie niedaleko Rzeszowa teraz stacjonuje i trzeba się wreszcie zebrać w sobie (prawda Gizmo?,0) i bujnąć się do Ropczyc do Artka ;,0)
20:25 / 12.01.2004
link
komentarz (0)
Tak jak przypuszczałem pchnąłem jedno koło, drugie prawdopodobnie w plecy. Oczywiście wiadomo juz o następnych, min. w poniedziałek z ekonomii ;,0)

Wczoraj o 21.00 na Vivie polskiej był grany program poświęcony Gangstarrowi. Konkretniej leciały klipy. Było by zbyt pięknie więc viva coś popieprzyła puszczając trzy razy "full clip" zamiast "manifest" i "who`s gonna take the weight" ale te akurat widziałem i mam. Nagrałem za to nienzne mie wcześniej "Positivity" (Preemo wygląd rewelka, heh,0), "Love sick" i znane ale nie posiadane "Royality" i "Rite where U stand". Teraz tylko zgrać to u kogoś na komp i będe miał całą clipografie Gangstarra ;,0) Pysznie.
14:37 / 12.01.2004
link
komentarz (2)
No cóż. Każdy pretekst do przerwania nauki jest dobry. Chociażby to, że nlog działa. Nie było go pare dni a troche się wydarzyło.
Przede wszystkiem cała taktyka na turnieju w Baku wzięła w łeb i marzenia o olimpiadzie dla siatkarek prysły w meczu z Turcją. Co można powiedzieć. Teoretycznie Niemczyk wybierał minimalnie lepszą opcję. Duży zawód dla kibiców w Polsce, którzy są generalnie chyba bardzo sfrustrowani (prawie zerowe przedstawicielstwo Polski w sportach zespołowych na olimpiadzie,0).

Była też 24-ta edycja "rapcentrum", w której gościnnie troche muzy "straight from Jamaica" zapodawał mój człowiek Andrzej. Pozdro. Wyszło ciekawie. Ziomy słuchały. Oby tak dalej.

Generalnie przez cały weekend powinienem ostro zakuwać no ale jak się czegoś jeszcze w życiu ani razu nie robiło, to jak można się zmusić? Moja nauka przypomina bardziej walkę z samym sobą, którą zazwyczaj przegrywam. Tak jak przegrałem w sobote, niedziele i dziś w sumie też przegrywam nawet pisząc tą notkę. Mój plan wygląda mnie więcej tak:
Dzisiaj:
- koło z "teorii polityki",
- koło z "systemów politycznych"
Jutro:
- koło z "samorządu terytorialnego i wspólnot lokalnych"
Czwartek:
- koło ze "stosunków międzynarodowych" i prawdopodobna poprawa dzisiejszego koła,
Piątek:
- proseminarium na które muszę przygotować bibliografię na conajmniej kilkadziesiąt pozycji.
Oprócz tego mam już 2 koła w plecy i 3 egzaminy w perspektywie sesji. Chce znaleźć jakiś "złoty środek" bo jak tak dalej pójdzie to wyląduje w armii ;(

Oprócz tego byłem z ojcem u kuzyna zamontować mu kompa i stwierdzam, że gośc ma conajmniej tyle płyt ile u nas w radiu. Same oryginały, sama klasyka rocka, jazzu, bluesa. Sterta unikatowych vinyli, kaset video z koncertami. Bomba. Umówiliśmy się z nim na "trzypokoleniową" imprezę ;,0) Wracam do nauki. Yo.
13:38 / 12.01.2004
link
komentarz (0)
"Trzech głównych głupców XXI wieku"
Ludzie nieużywający Internetu, niesłuchający muzyki i palacze – to zdaniem Kim Dzong Ila „trzech głównych głupców XXI wieku” – poinformowała "Gazeta Wyborcza".
Telewizja północnokoreańska rozpowszechnia nową myśl wodza w ramach akcji rzucania palenia - informuje "Wyborcza".
"Ukochany Przywódca" już przestał palić, teraz za jego przykładem powinni iść obywatele KRL-D – apelują północnokoreańskie media. - z tym netem i muzyką mnie chłop zaskoczył ;,0)

00:51 / 09.01.2004
link
komentarz (0)
Musze jeszcze napisać o jednej sprawie póki nie ochłonąłem. Chodzi mianowicie o mecz Olimpiakos vs. Idea 98:92. Przepraszam bardzo ale bez obrony nic się nie wygra. Grecy z obwodu robili co chcieli, zresztą nie tylko z obwodu. Było prawie tak źle jak w meczu z Benettonem (mówie o obronie,0). Panie Zieliński, jest pan symbolem i kapitanem drużyny ale albo się gra albo się w ch**a wali. Wielkie halo jak Maciek miał odchodzić do ligi niemieckiej i co się okazuje? W obronie jest za wolny, w ataku mało skuteczny. Greer znowu pocągnął cały zespół (31 pkt.,0) Najlepszy strzelec Euroligi i EBL miał pomoc praktycznie tylko od Adasia Wójcika. Acha no i kolejne roczarowanie tego sezonu. Michał Ignerski. Kto to jest? Świetne występy w NCAA. Zapędy do gry w NBA. Jak się nie umie robić dunków, to się nie próbuje ich robić ;( Czarno widze tą rundę rewanżową w wykonaniu Idei no ale przynajmniej będzie można popatrzeć na wyczyny Greera, Wójcika i mojego człowieka Ryana Randle aka. Rondel ziąąą ;,0) a Pero Vasilievic co ma włosy jak moje dwie koleżanki z roku ;,0) siedział na łąwie i obgryzał paznokcie, hehe. Piona dla Teina za walke i zaangażowanie. Pozdro ;,0) Śmigam spać no chyba że mecz Żargilisu z Panathinaikosem mnie tak wciągnie że nie zasnę. Arvidas Sabonis vs. Dejan Bodiroga. Legends on the court !
23:59 / 08.01.2004
link
komentarz (1)
No to wyrównałem rekord. Jest jakieś - 18 stopni. Ryszard odpalił bez większych problemów. Wszystko chodzi jak złoto oprócz tego że widoczność z za zamarzniętych szyb słaba, no ale generalnie jestem dumny, heh. No i jeszcze prędkościomierz zamarzł i troche szwankował ;,0)

Co do relacji z koncertu na vivie to naprawdę świetnie to wyszło. Guru i Preemo dzień po koncercie byli bardzo rozmowni i widać że nastawienie ich się zmieniło bo w porównaniu z wywiadem dla mtv było o niebo lepiej. Mówili, że był to jeden z najlepszych koncertów w całej trasie i że tu wrócą. Cudnie. Poza tym bogate plany wydawnicze. W połowie roku drugi Baldhead Slick, pod koniec roku nowy Gangstarr !!! i w 2005 czwarty Jazzmatazz. Poza tym bity Preemo na M.O.P. nowym, nowy Krumb Snatcha no i płyta Big Shuga. Oj będzie się działo.

Własnie na tvp3 śmiga "Nic śmiesznego". Po raz trzeci chyba oglądam. Szydera.
19:49 / 08.01.2004
link
komentarz (1)
Hoho. Dzisiaj to dopiero mróz trzyma za morde. Narazie - 15 stopni. Ciekawe jak będzie nad ranem. Ja chciałbym malucha odpalić ok 23-ciej. Mam nadzieje że da radę. Jutro maraton wykładów i proseminarium. Trzeba się pokazać przed sesją. Dzień z głowy. W weekend nie powinienem schodzić z kserówek bo w poniedziałek mega kolos z teorii polityki z której mam już jedną laske. Hardkor. Ubierzcie kalesony i grube swetry jak gdzieś idziecie. Ja siedze w domu. Za chwile Idea vs. Olimpiakos. Go Śląsk !!!
17:07 / 08.01.2004
link
komentarz (0)
Wczorajszy alternatywny półmetek na osiedlu czyli kupa śmiechu, jazda na sankach, wino, browar a wczesniej wywiad z Gs na MTV. Co do półmetku to naprawde żałuje, że nie było mnie na tym oficjalnym. Cóż, trzeba z czegoś zrezygnować na korzyść czegoś innego. Co do wywiadu to były to raczej swobodne wypowiedzi Preemo i Guru (jak ktoś oglądał, wiadomo o.c.b.,0)
Dziś lajtowy kac, dołek na zajęciach ale w sumie korzystny obrót spraw na uczelni. Patrze jak Polki celowo przegrywają z Azerbejdżanem ;,0) Co będzie jak im się to nie uda? hehehe.

Blackalicious - Brainwashers.mp3 - mistrzostwo świata.
19:31 / 07.01.2004
link
komentarz (3)

http://download.joemonster.org/mp3/media/czaban.wav - Deo, przypomniało mie sie jak piliśmy wódke u Ciebie ;,0)


http://www.liquidgeneration.com/poptoons/saddam_outkast.asp - sprawdzić koniecznie ;,0)

15:50 / 07.01.2004
link
komentarz (7)
Kurde. Polskie siatkarki to specjalistki od sportowych dreszczowców. Miały Niemki w garści i prowadzenie 2:0 ale musiały poczekać do tie breaku żeby wygrać ;,0) Tak samo grały na ME więc może to być dobry prognostyk. Teraz z Azerbejdżanem jeszcze sieknąć 3:0 i walczyć w półfinałach. Oczywiście piękne miasto Rzeszów ma swoją reprezentację w centralnym punkcie widowni (doskonale to widać w transmisjach,0) ;,0) Wiadomo, hehe.

Dzisiaj mój rok ma półmetek. Ja i większość moich znajomych nie wybieramy się. Uskutecznimy coś u mnie a potem fruuu na całego, hehehe. Nie miałem finansowych możliwości. Oczywiste, że wybrałem wydatek na Gangstarr z którym zresztą dziś o 20-tej na MTV ma być wywiad a jutro na Vivie o 22-giej 1-wsza część relacji. Yo.
10:47 / 07.01.2004
link
komentarz (5)
Niektórzy ludzie są albo rozrzutni albo cierpią na sklerozę. Chodzi mie o jazdę bez świateł. Szczególnie z rana jak każdy sprany podąża do pracy, szkoły itp. Ja raz zostałem przyłapany, w pierwszy dzień użytkowania Ryszarda, w wielkim stresie ;,0) i od tej pory jakoś pamiętam. Oby zawsze ;,0)

Właśnie widziałem jak Romek Rogowiecki osiągał szczyty dupowłaztwa w wywiadzie z Sophie Elis Baxtor ;,0)

"jestem albanskim wirusem komputerowym ale z uwagi na slabe zaawansowanie informatyczne mojego kraju nie moge ci nic zrobic .prosze skasuj sobie jakis plik i przeslij mnie dalej" ;,0)
07:17 / 07.01.2004
link
komentarz (2)
Postawa Gary`ego w ostatnich dwóch mechach mie rozczarowuje. Dziś znowu hardkorowe wstawanie i śmigam na angielski. Dasz bór.

Keith Murray - Candi Bar
22:51 / 06.01.2004
link
komentarz (2)
Jak ja sobie lubie utrudniać życie, działać wbrew zdrowemu rozsądkowi, tkwić w bezczynności. Kurwa, jak długo jeszcze? Dobrze że chociaż siatkarze dali rade a każdy Niemiec w tej hali pewnie by powiedział "szajse" ;,0)
15:37 / 06.01.2004
link
komentarz (7)
No i Polki pojechały z Rosjankami na inaugurację turnieju kwalifikacyjnego. Bardzo ładnie. Wczoraj obejżałem western z dobrą obsadą "Silverado". Ekonomia prawie bankowo w plecy.
Co do wiadomego dilu między Suns a Knicks to odnośnie Polaków, myśle że obu to wyjdzie na dobre. Przede wszystkiem Lampe pewnie zacznie grać. Transfery zawsze dodają ciekawości rozgrywkom. Zobaczymy jak będzie.
20:03 / 05.01.2004
link
komentarz (7)
Mróz za morde trzyma !!!
15:18 / 05.01.2004
link
komentarz (0)
Yo. Dzisiaj trzasnąłem w jednej 8 minutowej kwarcie na nba 2004, 37 pkt. Rayem Allenem. To chyba jakiś rekord, hehe. Chyba 7 trójek z rzędu bez pomyłki. Zajawka na granie powróciła. Jutro poprawiam koło z ekonomii. Przejeb. Wieczór z nauką musowo. Narazie jakoś się zmusić nie potrafię.
10:35 / 05.01.2004
link
komentarz (0)
Z Lakersami się dzieje naprawdę niedobrze. Kolejny mecz w plecy. Shaq i Malone na ławie. Myślałem że Payton pod ich nieobecność skrzydła rozwinie ale niestety zagrał na tragicznej skuteczności i w oógóle nijak. Bryant sobie splendoru dodał bo całą gra była na niego ale jebać. Liczy się mistrzostwo. Wanna, Ryszard, wykład.
23:32 / 04.01.2004
link
komentarz (2)
Taki mróz a śnieg dalej pada. Wynalazłem w lodówce Calsberga i sącze go sobie na dobry sen. Generalnie całą przerwę świąteczno sylwestrową straciłem na robienie rzeczy mało znaczących. Nie wziąłem się za jakieś wersy a Deo czeka (sorry ziom, jak najszybciej się z tym zrobie,0). Nie wziąłem się kompletnie do nauki. Nic a nic. Przybrałem pewnie tylko na wadze i tyle. Weno wróć. Determinacjo wróć. Wuczi się już widze przełamał i wziął do roboty, a ja dalej nie. Szykuje się intensywny styczeń. Musze się ponownie wkręcić w rytm zajęć, czytania itp. Muszę.
23:02 / 04.01.2004
link
komentarz (2)
Chciałem powiedzieć co stwierdziłem już dawno ;,0), że Stefan Karwowski to mój idol, heh. "Czterdziestolatek" jest mistrzowym serialem. Nie wiem jak to jest. Czy tylko w PRL-u można było kręcić najlepsze komedie? Czy braki technologiczne wyzwalały lepsze pomysły? Czy omijanie cenzury decydowało o większym zastanowieniu i lepszym efekcie? Czy poprostu sceny z tych czasów najbardziej mnie bawią? Coś w tym jest.

Co do łapówek. Obejżałem przed chwilą na TVN prowokację dzienikarską. Prokurator brał co popadło ;,0) Wpadł za łapówkę za umorzenie śledztwa. Koleżka wjeżdżał z ukrytą kamerą i oznakowanymi banknotami. Gliniarze mieli podanego gościa jak na tacy. Dziennikarze spełniają ważną rolę w funkcjonowaniu państwa. Ostatnimi czasy tylko oni ujawniają i wykrywają różnego rodzaju afery. Chwała im za to.
16:04 / 04.01.2004
link
komentarz (2)
http://www.blinkblink.one.pl - wersja tymczasowa. Check this out !
11:15 / 04.01.2004
link
komentarz (0)
Ostatni dzień wolnego rozpoczęty. Oczywiście w czasie tej długiej przerwy powinienem się coś pouczyć ale oczywiście tego nie zrobiłem. Nic nie zrobiłem absolutnie. W nowy rok wszedłem bez żadnych postanowień, bez nowej siły, bez niczego. Mam nadzieje że to wszystko przyjdzie naturalnie bez specjalnych przygotowań. Ekonomia i samorząd terytorialny pewnie mnie zabije zaraz na początek ale może się jakoś wykaraskam. Dobrze, że w perspektywie lata, z najważniejszej "polskiej myśli politycznej XIX i XX w." jestem do przodu ;,0)
00:33 / 04.01.2004
link
komentarz (2)
Na zakończenie fatalnego dnia, udało mie się przeprowadzić przyzwoitą audycję. Miałem dwa telefony, to sukces, hehe. Z maluchem się namęczyłem ale już po odśnieżeniu wszystko ok. Rychu palił nie w takim mrozie. Śmignąłem do radia i z powrotem bez najmniejszych problemów a warunki na drogach teraz, kiedy już opustoszały a śnieg dalej napierdala, fatalne.
Meczu nie mam. Dzisiaj z tego powodu przeżywałem głęboką depresję. Pozostaje mi wkurwiać się czytając relacje na necie i oglądając garstkę fotek z meczu. Będe szukał, pytał na forach koszykarskich. Możliwe że ktoś nagrał, ma i podeśle mi za jakąśtam rozsądną cene.

Message 4 my niggaz: Eryk mam Twoją zapalniczkę. Ciurka: mam dla Ciebie Murphy`iego Lee. Siemano.
16:12 / 03.01.2004
link
komentarz (3)
Pierdole. Dzień skurwiony maksymalnie. Nawet jebanych drzwi od auta nie moge otworzyć. Mecz Anwil vs. Prokom nudny. Do radia też mi się nie chce jechać szczególnie autobusem. Huj.
11:55 / 03.01.2004
link
komentarz (0)
SEATTLE POST-INTELLIGENCER
http://seattlepi.nwsource.com/basketball/155215_gpline03.html

Glove Story: A timeline
Saturday, January 3, 2004

SEATTLE POST-INTELLIGENCER STAFF

10:45 a.m.: The Lakers arrived at KeyArena for their shootaround. Gary Payton was third-to-last off the bus, wearing a gray sweat suit and yellow Lakers stocking cap. He walked past the four cameras courtside without looking at any of them.

10:55 a.m.: The Sonics' shootaround ended, and coach Nate McMillan gave the same answers to the same questions he was asked on Thursday. Afterward, he admitted that he was ready for basketball, not more build-up. "There has been a lot leading up to this," McMillan said. "I'm certainly wanting to get this game going, and move on."

11:40 a.m.: When the Lakers' shootaround concluded, Payton left without answering questions from reporters and coach Phil Jackson called Sonics principal owner Howard Schultz by the wrong first name.

"This is a city whose eyes are on Gary Payton tonight," Jackson said. "And Harold and Gary had their own differences for reasons that in this game of basketball in the present day ... there are all kinds of reasons that things happen like this. Some of them are not always favorable."

11:43 a.m.: Jackson reflected upon Spencer Haywood's return to Seattle as a Knick, his first game in Seattle in anything other than a Sonics' uniform. Jackson said Haywood scored six points, maybe eight.

"He was overly excited to play in the game," Jackson said. "And they were just as excited to try and stop him and make an effort to try and make everything go wrong for him that night. I think (owner,0) Sam Schulman bought a round of drinks at 13 Coins that night, and commemorated it with a plaque, and I think it's still there if I'm not mistaken. That's the rumor I heard. It was tough between those two, also."

A phone-call check of 13 Coins turned up no plaque.

5:55 p.m.: The Lakers' bus arrived at KeyArena. Jackson walked off first, already in a three-piece suit. Payton was again the third-to-last player off the bus, this time wearing an oversized denim jacket and matching pants.

6:10 p.m.: In the Lakers locker room, Payton was de facto judge in height measurement between Bryon Russell and Kobe Bryant. Russell is 6 feet 6 1/2 without shoes. After seeing them side-by-side, Payton shouted to Bryant "You're 6-4." Bryant is listed at 6-6. "Then you're 5-11," said Bryant. Payton is listed at 6-4.

6:35 p.m.: In a Sonics locker room almost entirely devoid of reporters, Ray Allen said that in an 82-game season players must search for different ways of motivation. "Gary doesn't need to search tonight," he said.

6:50 p.m.: Fan Lorin Sandretzky finished writing his sign, which said, "I Love My Mittens, But I Miss My Glove." Sandretzky has the shoes Payton wore in his final game as a Sonic, Feb. 19 against the Knicks.

7:05 p.m.: David Kronfield stood at an intersection across the street from KeyArena, handing out signs that said "Trade Wally" on one side, "Go Sonics" on the other. Kronfield and a friend paid to have the signs made. Kronfield had 800 of the signs printed and gave out about 500. Kronfield said he thinks team president Wally Walker should focus on the financial aspects of the team, leaving final say of personnel to general manager Rick Sund.

7:15 p.m.: Schultz waved off an approaching reporter before any questions were asked. He said he just wanted to enjoy the game.

7:20 p.m.: "Ladies and gentleman, a warm welcome for the visiting Los Angeles Lakers." Payton's first shot in the layup line was a right-handed layup.

7:30 p.m.: A commemorative highlight from the 1990 draft played on the overhead scoreboard, showing a skinnier Payton after he was picked with the No. 2 overall choice.

7:40 p.m.: Payton was the first player introduced, and received a standing ovation that lasted more than a minute. He turned to all sides of the court, raising his hand in acknowledgement. Schultz and Walker, seated courtside, stood and clapped.

7:44 p.m.: Payton walked to the Sonics bench before tipoff, giving McMillan a one-armed hug before taking the floor. He retrieved the opening tip.

7:55 p.m.: Payton made his first shot, a right-handed driving layup. He missed his next two shots, which were jumpers. He scored eight points in the first quarter, making two free throws, another layup and a baseline jump shot.

-- Danny O'Neil
11:16 / 03.01.2004
link
komentarz (3)
No niestety. Pojechałem po mecz i usłyszałem że się nie nagrał. Wszystko było ustawione i przygotowane ale się nie nagrał. Ja to mam kurwa szczęście. No to wróciłem po godzinnym posiedzeniu w autobusie i skusiłem się na luknięcie na www po wynik i w ogóle. Kurwa jak nie uda się go nagrać w tych powtórkach to zwariuje. Niech mi ktoś pomoże. Fuck.
00:24 / 03.01.2004
link
komentarz (1)
Coraz bli¿ej do historycznego meczu. Mam nadzieje że nie będzie żadnej ściemy i canal + go będzie transmitował i jutro do południa odbiore go nagranego od zioma. Ciekawe jak to będzie, kiedy cała hala nie będzie kibicowac swojej drużynie tylko jednemu zawodnikowi drużyny przeciwnej? ;,0) Nie no najlepszym rozwiązaniem dla fanów ze Seattle byłaby chyba wygrana Sonics przy jakimś rekordzie punktowym Paytona ;,0) W każdym razie będzie ciekawie. Sam Gary też jest na tyle nieprzewidywalny i chimeryczny że jego reakcja jest chyba nie do przewidzenia. Symbol drużyny, który przez dwanaście i pół roku został liderem wszechczasów Sonics w wiêkszości kategorii statystycznych wraca z inną drużyną. Czekam. Wiele osób juz zauwazyło że jestem maniakiem, fanatykiem itp. "Każdy ma jakiegoś bzika, każdy jakieś hobby ma..." ;,0)
No i wczoraj odwiedziły ten nlog osoby z Milwaukee i chyba Seattle. Czyżby ktoś znalazł przez wyszukiwarkę te rewelacje o Paytonie które tu wypisuje? ;,0) Dobranoc.
23:12 / 02.01.2004
link
komentarz (1)
Dokończyliśmy wódke z sylwestra. No i my tu przysłowiowych "Krzyśków" nie lubimy ale czasami się zdarzy niestety. Prawda chłopacy ? Sorry bo to po części moja wina ale wiecie jak jest ;,0) Ide coś zjeść.
13:36 / 02.01.2004
link
komentarz (4)
Chyba znalazłem kogoś kto nagra mie mecz ;,0) Jeżeli to nie wypali to zawsze są jeszcze jutro dwie powtórki i można szukać jakiejś ostatniej deski ratunku.
Wczoraj obejżałem w całości "Lata dwudzieste, lata trzydzieste" i "Show". Ten ostatni pozytywnie mnie zaskoczył. Bardzo ciekawy pomysł z nieoczekiwanym zakończeniem. Szczera prawda o reality show i o tym na co zapatrzone jest większośc społeczeństwa. Słucham nowego Keith`a Murraya. Początek niezły.
10:42 / 02.01.2004
link
komentarz (2)
A jednak. Mecz będzie transmitowany o 4:30 rano. Powtórki jutro o 12:00 i 18:30. Pilnie poszukuje kogoś u kogo najlepiej zakwaterował bym się z rana, hehe, ewentualnie kto nagrałby mi ten mecz ;,0) Oczywiście chodzi mie o Rzeszów bo jeżeli tu nie znajde ratunku to licze na mojego zioma Daniela ;,0) tyle że zanim kaseta dotarła by do Rzeszowa minęło by kilka dni. Myśle że nagrać to gdzieś dam radę w ostateczności ale jak ktoś by chiał mnie zaprosić to holla, hehe.

Wczoraj wieczorem wyszliśmy powspominać imprezę. Aura była konkretna. Cały project wyładniał od tego śniegu. Większość ludzi pomimo utrudnień z tym związanych podświadomie chyba czekało na ten śnieg. Przyzwyczajenie?
22:37 / 01.01.2004
link
komentarz (0)
Pewnie nikogo kto to widzi poza mną to nie obchodzi, ale musze zachować to a nlog to do tego dobra opcja. History in the makin`
SEATTLE POST-INTELLIGENCER
http://seattlepi.nwsource.com/basketball/154705_gp31.html

Emotions running high for Payton's return to Seattle
Wednesday, December 31, 2003

By DANNY O'NEIL
SEATTLE POST-INTELLIGENCER REPORTER

His house on the Eastside: Sold.

His Sonics locker: Repossessed and passed on to Richie Frahm.

In fact, the only thing Gary Payton has left in Seattle is his boat ... and about 12 years of history that will come floating to the surface Friday, when the Glove and his Los Angeles Lakers teammates come to town to play the Sonics.

Actually, float is too passive. The emotions at this intersection of past and present are already bubbling.

"We're winning basketball games, they're still the Seattle SuperSonics," he said. "They're still 13-14, or whatever they are."

Payton knew exactly what the Sonics' record was when he spoke Sunday evening in Los Angeles. Standing in the Lakers locker room, two states south and less than a week away from playing his former team for the first time, he did his best to downplay the significance of Friday's game.

"It's just great for the fans," Payton said. "I'll be happy to see the fans again, but other than that, I don't take nothing from it."

Huh? When Payton was asked about the game the first week of the regular season, he knew the exact date.

The star is coming back to the city where he came of age. He is the Sonics' career leader in more than 10 different categories -- from points to assists to steals to games played to minutes on the floor. Friday, he plays against Seattle for the first time since the Feb. 20 trade sent him to Milwaukee.

Except it's more complicated than a simple homecoming. There's hostility, too.

"I had a relationship with the fans," Payton said. "The fans know I did a lot for Seattle in the 12 years I was there. It's not against the city of Seattle or the fans. It's not against them. We had a falling out (with,0) the organization. The new people who took over the organization, we weren't together.

"I don't think they're anything now, anyway."

That's more like it.

What, you're surprised Payton is coming back with an edge? That 10 months haven't dulled the resentment over being traded from the only pro franchise he'd played for?

The question is whether he's going to try and give the Sonics a piece of his mind in addition to scoring a boatload of points. When owner Howard Schultz is sitting courtside, fresh off his December vacation, will Payton start spitting Sprewellian invective? You know, a la Latrell last week in New York, when he verbally abused Knicks owner James Dolan in his first game against his former team, which brought a $25,000 fine.

Ever think about that, Gary? He smiles, shakes his head.

"Howard, I don't look at him no more," Payton said. "He isn't a big part of me no more. It's not really that. I'm going to go back and play the way I've been playing."

That's the polite veneer, applied like varnish to gloss over a very real anger that is visible through the cracks. Like when he walked out of the locker room on Sunday after Los Angeles' victory over Boston.

See you in Seattle, Gary?

"You know I'll be there," he said. "I wouldn't miss this one."

What if Schultz missed it? "He better because I got something to say to his punk ass."

Payton laughs. Maybe he's joking. Yeah, and maybe this game doesn't mean anything.

Actually, Schultz won't be missing the game. He'll be courtside. President and CEO Wally Walker, too.

"Everyone in the organization has tremendous respect for Gary's great 12-plus years as a Sonic," Walker said. "The right thing to do is to honor those memories.

"It appears from the outside that Gary has got himself into a great situation with the Lakers, and we're encouraged by our direction and our group of guys."

The Sonics are undeniably better off because of the trade in which they acquired Ray Allen, Ronald Murray and the draft pick used to select Luke Ridnour for Payton -- who may not have re-signed with Seattle -- and Desmond Mason. Seattle was 22-30 last season before the trade, and is 33-26 since, despite the fact Allen missed 25 games.

Logic is one thing. The emotional attachment of this city to the nine-time All-Star is another. It's a blade that cuts both ways.

The day after the trade, Payton was invited to KeyArena for Seattle's game against Milwaukee. He couldn't play because the three players the Sonics received weren't going to play, but the franchise had planned a tribute and was going to give him a microphone to address the sold-out crowd. If there's a way to electrify dynamite, it's giving a peeved Payton an open mike.He didn't attend.

For Friday's game, Eric Goodwin -- one of Payton's agents -- said he contacted the Sonics about dropping any planned tribute.

"He loves the Seattle fans," Goodwin said yesterday. "He wants to say thank you, but he wants to do it in his own way. What would be so wrong with announcing him like the rest of the Lakers and let people express themselves in their own way?"

This isn't just another game. Payton isn't just another opponent.

It's the franchise's all-time best player facing his former team -- and there's drama even over the tribute.



SEATTLE POST-INTELLIGENCER
http://seattlepi.nwsource.com/basketball/154897_gp01.html

On court and off, Payton's gusto is back
Far from Seattle gloom, L.A.'s a welcome change

Thursday, January 1, 2004

By DANNY O'NEIL
SEATTLE POST-INTELLIGENCER REPORTER

LOS ANGELES -- Ninety minutes to tipoff, and Gary Payton is moving like a hummingbird in the Lakers locker room.

He moves from spot to spot, sticking his nose in while never quite staying stationary.

To the training room, where Shaquille O'Neal is on a table, Payton walks in, chirping questions only muffled by the closed door. Observers should know by now Payton's never entirely muted.

Then to the lounge off to the side of the locker room, where Payton becomes the latest voice -- and by far the loudest -- to lob abuse at Devean George after George's home-state Minnesota Vikings fell from the NFL playoffs on the final play of their season.

Chatter trails behind, like the wake of a boat. It's the patter of Payton's happiness in Los Angeles.

"(Shoot,0), I'm winning," he said. "I don't have to do as much. I don't have to pound my body. I'm having fun. I'm playing the way I want to play.

"It has been a joyful thing."

His pregame circuit turns to the court, where Jannero Pargo and Jamal Sampson are the only other Lakers warming up when Payton takes the floor, a nine-time All-Star taking practice shots alongside the team's injured-list stowaways and practice fodder. It has been years since Payton was seen on the court this early before a home game in Seattle. On this Sunday, Payton even practices some free throws, in part to test his injured thumb.

It's an energy, an enthusiasm that seemed to be missing in Payton's final season in Seattle.

Not missing from the games, mind you. This is a two-time Olympian who hasn't averaged fewer than 19 points in a game in nine years. He isn't rediscovering a zeal for the game; he never lost it in the first place. It's his zest in the locker room that has returned.

In his final season in Seattle, Payton was more likely to be alone in the whirlpool before a game than talking with teammates. That's an isolation play no one wants to run. He was the oldest player on a team that had set its goal to get younger. He was a player whose competitive fire and fury burned bright enough to leave scorched-earth rings of alienation at times.

It added up to pretty frequent speculation about his future.

"It was really getting to be a pain in the (butt,0) for the last two years," Payton said. "You're always hearing stuff in the paper. ... When it wears onto you like that, you just start saying, 'Let's just get out of here and just start over and start anew.' "

In 1996, he was the league's defensive player of the year and the No. 2 scorer for the Sonics when they reached the NBA Finals. That summer he re-signed with Seattle -- seven years, $85 million. Three years later, he was the only player left from the team that made the finals. That transition game took a toll on Payton like no fast break ever could.

"Every year you come with a new group of guys," Payton said. "You're adding like five or six to the group that you've got to adjust to. It was hard. We didn't ever have a team that we stayed with after the '97 season. It was like, 'OK, what five guys are we going to have again now with the new group?' "

In Los Angeles, Payton has signed a two-year, $10 million deal to be part of the Lakers' Quad Squad, a nickname bestowed by J.A. Adande of the Los Angeles Times. They have four players likely to be Hall of Famers on the roster and also have the best record in the league. Their path to a league title is not a question of talent but of teamwork between four alpha-male personalities.

Payton is the point guard, averaging 13.8 points, but that's deceiving. He's in a new role: His primary job in the offense is pushing the ball up the floor. He looks as fast as ever, his scoring knack near the basket still uncanny for a 6-foot-4 guard who plays below the rim.

"He's really the engine that kind of drives us," Lakers coach Phil Jackson said. "He pushes the ball, runs the game, keeps the energy going and (is,0) the thrust of our offense. That has been real important for us."

So has his personality. On a team chock full of personalities, one of the smallest players has one of the biggest. Paired with O'Neal, Payton can seem like the yipping Chihuahua bouncing around O'Neal, the league's biggest bulldog. But Payton has plenty of bite in him.

When O'Neal entered the locker room, he stopped to listen to Payton.

"What are you talking about?" O'Neal asked.
Seattle.

O'Neal said something that was difficult to understand because he's really tall and his voice is very low. Maybe it's just a case of the mumbles. What he said ended with, "how about giving them 60?"

Payton is not difficult to understand. When he talks, there's never an auditory deficit.

"Who'll give them 60?" he asked.
"You," O'Neal said, nodding at his teammate.
"Well, we all know you can't score in Seattle," Payton said.

Later, Payton found George inside a room off to the side where he began a harangue that carried well beyond the door. They were verbal uppercuts in a one-sided fight over the end of the NFL season.

"The same thing makes you laugh, will make you cry," Payton shouted.

Apparently, George offered some sort of protest, because Payton repeated it twice more, each one louder than the previous time.

Payton emerged, smiling.
"Kind of tough on him, G.P." another reporter said.
Payton smiled.
"We're just playing," he said.
Payton just playing. It's good to see.
20:28 / 01.01.2004
link
komentarz (13)
(C,0) Portal Hip-Hop.plOgłaszam konkurs pt. "Znajdź Skubiego w tłumie" ;,0) To chyba nie trudne, hehe. Cała fotorelacja z Gangstarra na hip-hop.pl. Yo. Ide na "Show".
16:15 / 01.01.2004
link
komentarz (0)
Uff. Wstałem niedawno. Generalnie rano jeszcze pijany oglądałem w tv po raz nie wie który "Misia". Nieźle wchodzi w takim stanie, heheheh. Impreza udała się raczey. Nie ma strat. Zabawa była bardzo dobra. Nawet kolęd się zachciało, hehe. Wódki i jedzenia było aż za dużo. Wielkie pozdro dla całej integracyjnej ekipy: B3, B4, Dąbrowskiego, Nowe Miasto, Krosno UNITED !!! ;,0) Za oknem biało. Wieczorkiem trzeba wypełznąć z domu, zarzyć troche zimy i powspominać imprezę.
08:28 / 01.01.2004
link
komentarz (7)
Oj działo się działo. Impreza była przednia. Właśnie kończe sprzątanie po lekkiej drzemce. Obok leży jeden niedobitek ;,0) Pijanym jeszcze tak więc nie będe się rozpisywał. Nowy rok nastał i będzie panował 365 dni. Yo. W starym roku było szaro i mokro. Nowy Rok przywitał nas piękną zimową aurą ;,0) Ta trzymać. yo.
17:40 / 31.12.2003
link
komentarz (0)
Jeszcze dwie godzinki i rozpoczynamy u mnie gorące halla party. Nie wykluczone że będe coś na bierząco skrobał bo akurat impreza finalnie będzie u mnie. Do końca nie było wiadomo ale już wszystko zaklepane. Zaraz trzeba zacząć robić kanapki ;,0) Wódka się mrozi. Koszulka blink blink założona, hehe. Wycompany. Jeszcze tylko facjate oskrobać i let`s go.
11:16 / 31.12.2003
link
komentarz (4)
No to jedna opcja na sylwestra odpadła. W sumie szkoda bo była zachęcająca. Teraz zostają dwie. Sprawy w toku. Śmigam dzisiaj po koszulki "blink blink" i na sylwestra oczywiście się w niej będe lansował, hehehe. Za chwile po reszte zakupów, potem po koszulki a potem już tylko chillout w oczekiwaniu najby.

Życzę wszystkim czytającym to my people tradycyjnie zdrowia i żeby każdy kolejny rok był lepszy od poprzedniego. Wtedy opłaca się żyć ;,0) No i oczywiście szampańskiej zabawy w rytmach każdemu najbliższych. "Spotkajmy się w 2004 albo w trakcie/kiedy to party będzie trwało właśnie/ kiedy to szampan będzie lał się właśnie/ kiedy od fajerwerków głośne bam bam/ to miasto dziś ne zaśnie gorące jak samba/ ;,0)
00:09 / 31.12.2003
link
komentarz (3)
Zakupy na sylwestra w 80% zrobione. Dziś wieczór pijemy maximusa ;,0) Oprócz tego śledziki, chipsy, kanapeczki, sałatki, wypieki, hehe. Tylko miejsce imprezy jeszcze nie wiadome. Na pewno gdzieś będzie. Jutro będzie wiadomo gdzie. Idę spać bo trzeba pozbierać siły na jutro. Gripex x 2 do łóżka i musi być dobrze. Wiem że wybierając jedną opcję ktoś może poczuć się gorzej, ktoś lepiej. Nie wszystkich można zmieścić w jedno miejsce. Nie wszystkich da się zintegrować. Nie wszystkie oczekiwania da się zadowolić. Grunt żeby każdy dobrze się bawił. Ostatni dzień roku rozpoczął się. Od dziś t-shirty blink blink project dostępne na rynku ;,0) Yo.
13:32 / 30.12.2003
link
komentarz (0)
Nie no ludzie to jest skandal. Canal + nie transmituje nawet meczu, który odbędzie się 2 stycznia a mianowicie Seattle Sonics podejmują Los Angeles Lakers. Pierwsza po tradzie do Milwaukee wizyta Paytona w kochającym go na zawsze Seattle. Żałuje że tego nie zobaczę. Na bank będą owacje 20 tys. ludzi na stojąco, transparenty, urywki meczów na telebimach. Chciałbym tam być i drzeć się w niebogłosy "thank you Garyyyyyyyy !!!!!" Bilety oczywiście od dawna są już wyprzedane.

Za chwile musze jechać po Ryszarda. Niestety podróż w jedną stronę pks-em i potem jeszcze spacer z kilometr, hehe. Dla Rycha wszystko ale jestem dosyć przeziębiony i boje się rozchorowac na sylwestra bo to byłaby porażka po całości. Yo.
11:15 / 30.12.2003
link
komentarz (2)
Wczoraj wieczorem oglądałem fajną komedię muzyczną "lata dwudzieste, lata trzydzieste". Niestety nie doczekałem końca ;,0) ale był dobry swing, świetne dowcipne piosenki no i dobra obsada aktorska nie powiem. Muszę to jeszcze raz obejrzeć w całości.
Śniło mie się za to że wpadłem w koszulce "związku młodzieży socjalistycznej" na jakiś zlot demokratów, hahaha a goście do mnie "szacunek za odwagę" haha. Nie no chyba naprawdę chory jestem. Mam gripex. Będe żarł. W sumie to nie wiem skąd ten "zms" przecież nie mam jeszcze ukierunkowanej opcji politycznej ;,0)
Kanye West po raz któryśtam. Błogo. Ponad połowa "college dropouts" zarządza po oporach. True?
23:41 / 29.12.2003
link
komentarz (0)
Yo. Na 11-tym była dobra szydera. Przymiarki do sylwestra jakieś ale ogólnie nie czuje klimatu. Czemu? Bo ogólnie nie czuje klimatu zimy. I lipa. No ale priorytetowo musi być dobrze.
Jestem coraz bardziej przeziębiony ale kuracja naturalna przyniesie mam nadzieje spodziewane efekty. Chleb z czosnkiem, herbata z cytryną i miodem. Damy radę. Ide poczytać "Potop" albo luknąć coś w tv. Generalnie odchodze od kompa bo chce wczesniej zasnąć i znowu śnić o schizach ;,0)
12:54 / 29.12.2003
link
komentarz (3)
Dzisiaj od rana this is all 4 my nigga Ryszard. Kolejny już wypad do Błażowej w celu naprawy skrzyni. Niestety naprawa się nie opłaca tak więc trzecia już za mojej kadencji skrzynia zakupiona w innej miejscowości. Mój człowiek zięć człowieka mojego ojca który robi nam auto ;,0) podwiózł nas tam i spowrotem do Rzeszowa swoją vectrą i przy okazji pokazał troche szybkiej jazdy, heh. No ale co zrobić. Tak to jest ze starymi autami. Przynajmniej części są ogólnodostępne i stosunkowo tanie, no i można coś samemu podreperować zawsze taniej niż w warsztacie. A Rychem od 31 października, do dzisiaj zrobiłem 1340 km i to z wieloma przerwami kiedy stał na parkingu bo nie chciało mie się jeździć bez trójki. Także śmigam nim dużo a silnik ma jak żyleta ;,0) no i ma duszę !!! ;,0) Jutro albo pojutrze odbiorę go i mam nadzieje że będe chwile śmigał bez kolejnych napraw i wydatków.
13:45 Adaś Małysz na four hills zarządzi jak laska na high hills bo ma areo-mustache i mad skillz ;,0)

Dilated People - Love & War.mp3
Kanye West - Home.mp3
00:37 / 28.12.2003
link
komentarz (5)
Powróciłem z radia. Skrzynia w maluchu sie sypie znowu. Audycji słuchało chyba góra kilka osób. Piona dla nich ale naprawde trzeba coś z tym zrobić chociaż nie wiem czy dopóki nie zmieni się dzień i godzina emisji, da się zrobić cokolwiek. Jeszcze w dodatku płyta zaczęła przeskakiwać i 22-gą edycje RAPCENTRUM można zapisać do kolejnej audycji z jakąś wpadką. No i jeszcze brak rapowych płyt w radiu też jest odczuwalny. Ide zagrać w nba, potem sen.
Panowie sorry że sie nie pojawiłem jeszcze po tej sławetnej imprezie. Obiecuje że jutro to zrobię. Trzeba coś z tym sylwestrem porobić bo będzie porażka sezonu ;,0)
12:23 / 27.12.2003
link
komentarz (0)
No to dzisiaj pospałem. Ten Monty Python strasznie chory, hehe. Znalazłem wywiad z moim człowiekiem Lynnem Greerem. Kanye w głośnikach. Trzeba się do audycji przygotowywać. Ale na początek dnia śniadanie i giera w nba ;,0).
23:43 / 26.12.2003
link
komentarz (0)
Siema. Dziś dzień kursowania. Spotkanie z rodziną itp. jak na święta przystało. Co do "Potopu" to stwierdzam że film jest potężny. Jak byłem młodszy nie słuchałem namawiań rodziców którzy mówili mi żebym pooglądał bo fajny film. Po lekture też nie sięgnąłem bo wiadomo jak się robi coś z przymusu. Teraz film bardzo przypadł mie do gustu. Podczas oglądania odzywają się u mnie patriotyczne uczucia ;,0) Spróbuje zmiażdżyć też książkę chociaż to kawał czytania. Śmigam zaraz na "Sens życia wg. Monty Phytona". Będzie szydera priorytetowo. Jutro wpada najlepszy bitmejker w Polsce w stanie spoczynku, hehe. Pozdro.
13:03 / 26.12.2003
link
komentarz (5)
Z Lakersami dzieje się coś niedobrego. Malone nie gra 3 mecze a oni przegrywają. Bryant w tym roku notuje dużą zniżkę formy. Shaq gra na solidnym poziomie ale nie zachwyca. Payton zresztą też. Mam nadzieje, że się chłopaki zgrają do końca sezonu i przez play-off przejdą jak burza. Ja tymczasem śmigam na kacu oglądać drugą część "Potopu" w TV. Musze się doprowadzić do stanu używalności w ciągu 3 godzin.

Jak tam chłopaki po imprezie? Nie chciałem widzieć jej finału, hehehe. Gospodarz wyszedł wcześniej, jak to tak? ;,0)
02:38 / 26.12.2003
link
komentarz (0)
Właśnie powróciłem ze świątecznej najby. Dużo wódki a na koniec browar. Ładnie podziękowałem i wyszedłem zanim tam pozostały same zgony ;,0) Dzwoniliśmy do zioma, który przebywa w Angli i składaliśmy mu życzenia. Pozdro Olo. Było pozytywnie. Śmigam spać bo pijany jak by nie patrzeć jestem. yo.
16:25 / 25.12.2003
link
komentarz (3)
Obejżałem pierwszą częśc "Potopu" w tv. Klasyka jak by nie patrzeć. Po 17-tej "Co mi zrobisz jak mnie złapiesz". Będzie ubaw po raz kolejny. Siekam z ojcem wódke lajtowo. Rozgrzewka przed wieczorną tradycyjną już imprezą z ziomami. Będzie dobrze z tym że wszystko z umiarem. Ale się nażarłem krokietów. Hoł hoł hoł Merry Christmas !!!
12:36 / 25.12.2003
link
komentarz (2)
Damm. Śnił mie się latający autobus, latająca ciężarówka i olbrzymi bazyliszek na którego grzbiecie przechadzały się dwie sarny. Zadzwonił telefon i sen prysł ;( Najlepsze że śniło mie się to między 9-ta a 10-ta rano a w nocy jakieś radio, jakieś kręgle, jakaś hala, kosmos. Wesołych...
01:44 / 25.12.2003
link
komentarz (0)
Wróciłem niedawno z pasterki. Na zewnątrz taki mróz że hej. Szlag mnie trafiał jak szedłem. Jakiś młody kelryk czy coś tak namiętnie fałszował z ambony że poprostu wyć się ze śmiechu chciało no ale trzeba było zachować powagę ;,0) Zaraz śmigam poczytać cokolwiek. Dziś skończyłem "Weronika postanawia umrzeć". Ciekawa książka, nie powiem. Dobrej nocy i świętujmy ile wlezie ;,0)
21:21 / 24.12.2003
link
komentarz (2)
Pojedzony konkretnie. Wiadomo. Po wigilii odwiozłem siostrę i szwagra na drugą wigilię, potem śmignąłem do mojego człowieka Tomiego, który jest w pracy, żeby sam nie siedział w wigilie. Teraz zagrzeje się troche w domu i do ziomów na osiedle w celu późniejszego udania się na pasterkę. Święta to święta !!! ;,0)
11:47 / 24.12.2003
link
komentarz (7)

Je¿eli jeszcze nie złożyłem komuś z Was świątecznych życzeń, właśnie teraz to robię. Życzę Wam przede wszystkim zdrowia bo jest najważniejsze i kiedy ono będzie dopisywało, reszta też się ułoży, Świąt spędzonych w ciepłej rodzinnej atmosferze, niezapomnianej nocy sylwestrowej i roku 2004 lepszego od 2003 ;,0) Niech spełniają się marzenia, a na dowód dołączam nagrane razem z moimi ludźmi świąteczno-sylwestrowe jointy, które znajdziecie pod adresem: http://www.icpnet.pl/~kadafi/prezent.html WESOŁYCH ŚWIĄT I SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU !!!


01:58 / 24.12.2003
link
komentarz (1)
Wielkie yo. Dawno nic nie pisałem. Najlepiej zacząć od wyjazdu do Warszawy. Było świetnie. Od piątku rano do poniedziałku. Najpierw szybkie picie z Deo (którego po ponad dwóch latach poznałem 4 real ;,0),0) i Pierrotem. Kolejny dzień to pamiętny dzień dla mnie, rapu w Polsce i pewnie wielu osób. Gangstarr live. Absolutne mistrzostwo świata. Dopchałem się pod barierkę w pierwszym rzędzie. Niesamowite przeżycie, najlepszy koncert. Jarałem się jak dziecko. Co więcej poznałem kolejnych ziomów: Wuczi (mój szalony przeziom,0), Tek, Tetris. Prawie cały all-star się zjechał (Kaśka a Ty?, heh,0). Pozdrawiam wszystkich. Chciałbym to przeżyć jeszcze raz. Czekam na kolejny koncert Gs w Polsce i na kolejne spotkanie z ziomalstwem, hehehe. Mam zdjęcie z moim czarnuchem Big Shugiem, hehe. Wywołam w nowym roku. Guru przekazał pozytywną energię, Preemo świetnie prowadził koncert. Nie ma co opisywać szczegułów bo tego co się tam działo, nie da się opisać. Czekam na jakąś relację na vivie bo musze to mieć nagrane i zachowane dla potomności ;,0)
18:54 / 23.12.2003
link
komentarz (0)
TK/inf. własna/23 grudnia 2003 10:36

Policja szuka penisa Maradony

Dziwną historią uraczył we wtorek czytelników jeden z angielskich dzienników. Otóż argentyńska policja szuka penisa Diego Maradony, a ściślej mówiąc, plastikowej jego kopii.
Została ona skradziona z muzeum w Buenos Aires.
Maradona w latach 1984-1991 grał we włoskiej drużynie Serie A SSC Napoli. Kiedy w 1991 roku kontrola dopingowa wykazała w jego organizmie obecność kokainy został wyrzucony z drużyny. Także podczas MŚ w Stanach Zjednoczonych słynnemu argentyńskiemu piłkarzowi przydarzyła się dopingowa wpadka, po której został on wyrzucony z reprezentacji.
Teraz angielski dziennik donosi, że Maradona podczas gry w SSC Napoli korzystał z plastikowego penisa, który był wypełniony "czarodziejskim" moczem, żeby w ten sposób mógł przejść testy antydopingowe.
"Sztuczny penis wypełniony był moczem innego zawodnika. Po kontroli Maradona chował go do kieszeni w dresie" - powiedział Corrado Ferlaino, były prezydent Napoli.
Po tym jak plastikowy penis został skradziony z muzeum w Buenos Aires, szuka go argentyńska policja.
"To jest rzeczywiście nieprawdopodobne, ale myślę, że plastikowy penis z powodu przynależności do Maradony jest bardzo wartościowy" - powiedział jeden z policjantów.
"Jesteśmy dobrej myśli i wkrótce go znajdziemy" - dodał.
12:49 / 20.12.2003
link
komentarz (1)
Yo. Jestem od wczoraj w Wawie. Dzis wielki koncert. Wczoraj pijaństwo z Deobe ;,0) Pozdro.
00:41 / 18.12.2003
link
komentarz (4)
Pisze ten pieprzony referat i nie wiem o której skończe i czy w ogóle go skończe zanim padne na pysk z powodu senności.
Ogólnie zebranie ok. Pierwszy raz widziałem 2/3 ekipy radia. Prawie nikogo nie znam. Cóż, przydała by się jakaś impreza integracyjna ;,0) Może się da zrobić. Dostałem tymczasową karte taką fajną ze zdjęciem i logiem radia, hehe. Będe teraz wchodził na imprezy jako dziennikarz. Ciekawe czy wpuściliby mnie na Gangstarr? hehe to nieistotne bo bilety mam ;,0)

Mecz Śląska najgorszy. Benetton to jednak klasa ale jak się wychodzi z nastawieniem że się przegra mecz, to się go przegrywa 50-cioma w plecy i można tylko schować głowę w ręcznik. Chłopaki już o świętach myślą a tu trzeba grać bo pieniądze za coś się bierze. Elo.
18:27 / 17.12.2003
link
komentarz (2)
Nie wiem jak ja dzisiaj dam radę ze wszystkim. Zaraz śmigam na spotkanie do radia gdzie dostane mam nadzieje oficjalną legitkę i takie tam ;,0) Potem mecz Śląsk vs. Benneton. Klasyka kolejki ale ciężko będzie. Potem musze pisać referat. Nie wiem jak długo to potrwa. Możliwe że do późnych godzin nocnych. Trudno.
Mam jeszcze problem z wyborem środka transportu do Wawy. Pociągi nie wiadomo czy nie staną nagle, poza tym expresy sa cholernie drogie a innych prawie nie ma z Rzeszowa. Może PKS albo Polskieexpress. Jutro się wyjaśni. Muszę porównać ceny biletów, godziny odjazdów i długość jazdy.

Dj Renifer presents: Aspekt feat. Seba - Świąteczno-sylwestrowy mixtape. Ludzie na uczelni czekają więc na jutro muszę im kopsnąć bo potem jadą do domu. Dostaną chyba uboższą wersję bo narazie nie wszystko zostało nagrane. Przed świętami będzie dla internautów ;,0) Yo.
11:09 / 17.12.2003
link
komentarz (2)
Dzisiaj mija 3 lata od śmierci Jeffreya. R.I.P.
07:32 / 17.12.2003
link
komentarz (5)
Na początek dnia zapodaje sobie Kanye Westa "Through the wire" i moge już wszystko nawet o 8 rano ;,0) Pozdro.
21:49 / 16.12.2003
link
komentarz (0)
Yo. Śnieg za oknem. Pięknie tylko szkoda że na dniach wszystko szlag trafi i znowu będzie szaro ;,0) Dzisiaj uskuteczniałem spacering po śniegu. Poza tym postawili nareszcie nam pod blokiem pojemniki do segregacji odpadów i Skubi będzie segregował. Zawsze mnie wkurwiało, że pod sąsiednimi blokami takie coś funkcjonuje a u nas nie. No i sie nareszcie doczekałem ;,0)
11:52 / 16.12.2003
link
komentarz (0)
"15.12.2003
W tą sobotę 20.12.2003 o godzinie 20.30 w kinie Paradiso - OPŁATEK Z Z. F. SKURCZ:
Kobyle Caco, Zły Szeląg, Bulgarski Pościkk, Sum Tak Zwany Olimpijczyk.
Przypominamy, że na pokazach priorytetowo obowiązuje kultura przede wszystkiem!!!

01.12.2003
W tą sobotę 06.12.2003 o godzinie 20.30 w kinie Paradiso - MIKOŁAJKI Z Z.F. SKURCZ:
Spur Mjendzy Planetarny, Turbo 2, Dżudżicsó Szerszeń 5, Robokob, Bulgarski Pościkk - TRAILER, Bandziorno, Sierż. Mścisław Pięść Na Tropie: Royal (odc. pilotażowy,0), Kanalyzer 2, Sierż. Mścisław Pięść Na Tropie: Odcinek Dragi - Narkotyki, Tęcza, Kot, Dżudo Honor 7.

21.11.2003
Hmmm.. napisaliśmy, że pokaz w Galerii Raster odbędzie się 'chyba też po 20-tej?? to był oczywiście rebus! a jego rozwiązanie to oczywiście godzina 17.17! Przepraszamy wszystkich za zamieszanie. Jutrzejszy pokaz w kinie Paradiso na pewno odbędzie się tak jak to wcześniej pisaliśmy o godzinie 20.30 - sękju.

18.10.2003
Dziękujemy wszystkim za liczne przybycie w dniu wczorajszym i wzorową postawę. Jednocześnie chcemy jeszcze raz przeprosić za żenującą jakość pokazanych wczoraj filmów. Zapraszamy na cześć drugą za tydzień: tradycyjnie na miejscu rozdajemy autografy i pozujemy do zdjęć.

Nasze luksusowe filmy są (a raczej były..,0) do ściągnięcia z serwerów FTP, działających zazwyczaj 24h/7. Serwery nie są nasze, udostępniają je nam dobrzy ludzie (jeszcze raz THX!,0), więc aby nie zapychać im zbytnio łączy ustawione są limity użytkowników i transferu.
Proszę Panstwa! kultura przedewszystkiem! na FTP wchodzimy tradycyjnie: bez hammer'owania i tylko raz zalogowani!
BTW: mamy problemy z FTPami, więc jeśli ktoś może udostępnić nam swój, to będziemy wdzięczni - sekju."

Skurcze rządzą. Z samych cytowanych newsów mam wykładke. www.skurcz.robbo.pl Kolejną porcję filmów będe miał na dniach więc drżyjcie narody !!!
10:33 / 16.12.2003
link
komentarz (2)
Nie no mistrzostwo świata. Oglądam sobie "drogówkę" na TV 4 i akcja. Policjanci zatrzymują żulika na rowerze, wracającego z grzybobrania i dialog:
- spożywał pan jakiś alkohol?
- wczoraj.
- a co pan spożywał?
- Piwo
(alkomat wykazuje 1,86 promila,0) ;,0)
- To gdzie pan takie mocne piwo kupuje niech mi pan powie?
- W Biedronce.
- To nie prawda że pił pan wczoraj i że pił pan piwo, co pan tak naprawde pił?
- Wino.
- Jakie to było wino?
- Tur.

Hehe. No i pozamiatane. Rozwalił mnie ten dialog. Spadam coś nagrać.
07:33 / 16.12.2003
link
komentarz (0)
I woke up early this morning, I don`t think ya heard me, I woke up early this morning, I don`t think ya heard me.
23:59 / 15.12.2003
link
komentarz (10)
Jestem niepoważny. Własnie podczas kąpieli, przypadkowo, otwierając żel pod prysznic, udało mie się zrobić bańkę. Odczułem nieodpartą chęć porobienia mydlanych baniek jak za czasów dzieciństwa. Zdesperowany szukałem w łazience jakiejś rurki. Znalazłem tzn. zdemontowałem spryskiwacz z płynu do mycia okien, rozcieńczyłem roztwór ;,0) i zamiast czytać tekst z którego na czwartek mam siekać referat, to puszczałem sobie przez 10 minut bańki ;,0)
W ten ostatni tydzień przejebka na uczelni. Ekonomii nie dam rady poprawić, musze zrobić referat. Jutro i pojutrze nie ma szans na pełne wyspanie się bo zaczynam o 8-mej. Jutro nagrywka. Trzeba zdążyć przed przerwą świąteczno-sylwestrową na uczelni.
Ide spać, bo ostatnia noc była w połowie stracona z powodu nerwów. Dzisiaj wyszły takie opcje że w szoku jestem i współczuje moim ziomom ale life`s go on.
22:38 / 15.12.2003
link
komentarz (6)
Kanye West - Trough the wire. Ten numer i klip mnie zniszczył, zjadł i zwalił z nóg z siłą huraganu. Absolutne mistrzostwo. Wyjazd do Wawy już na dniach. Zajawka sięga zenitu ;,0)
16:20 / 14.12.2003
link
komentarz (0)
Yo. Ide się spotkać z jednymi, a potem mam nadzieje że na osiedlu z drugimi pijakami ;,0) Dzisiaj siekniemy kolejną porcję produkcji Z.F. "Skurcz" ;,0) Będzie szydera. Mam taką nadzieje.

Baby feat. Clipse - What happened to that boy?.mp3
10:43 / 14.12.2003
link
komentarz (1)
No to druga wtopa Lakersów z rzędu. Niefajnie. Zaczynam twierdzić, że to nie ten sam Payton co jeszcze rok temu. Myślałem że mniejsza iloś punktów przełoży się na więcej asyst, ale w trójkątach Phila Jacksona widać ważniejsze role odgrywają Bryant i O`neil (co zresztą zrozumiałe,0), no ale liczy się mistrzostwo. Ide jeść.
00:34 / 14.12.2003
link
komentarz (8)
Pieprze, nie pije już tyle. Dopiero teraz zaczyna mnie boleć czerep. Wczoraj biłem swoje życiówki, i padłem ofiarą upodlenia alkoholowego, które ktoś wykorzystywał korzystając z okazji że nie reaguje na bodźce zewnętrzne i w ogóle na nic. Byłem warzywkiem. To odbiło się negatywnie na mojej psyhice i nie tylko mojej. Od teraz Skubi to dusza towarzystwa, podchmielony ale nie uwalony. No chyba że okoliczności będą eliminowały ewentualne negatywne skutki. Ide spać. Audycja poszła ale ciężko było siedzieć w radiu na kacu z bolącą banią. Dobranoc.
12:14 / 13.12.2003
link
komentarz (2)
Demyt, taka zajeba wczoraj że hej. to była impreza łączona więc trzeba było więce pić ;,0) Długi powrót do domu. Teraz lekka tragedia. Nawt mie się nie chce audycji przygotowywać.
Paytona sędzia usunął z boiska w pierwszej kwarcie i Lakersi wtopili. Bum.
23:47 / 11.12.2003
link
komentarz (1)
O przed chwilą gość zapierdolił niezły komentarz w meczu Alby z Benettonem: "Marko Pesic, no na pewno nie jest to tylko syn swojego ojca, Svetislawa Pesica, trenera Barcelony" hahaha.
23:31 / 11.12.2003
link
komentarz (0)
Dzisiaj nie miałem nawet czasu na net. Koło poszło dobrze. Potem powrót z zajęć i mecz Idei. Chłopaki pokazali Turkom gdzie ich miejsce ;,0) Jaram się. Następnie wypad na osiedle. Teraz obejże mecz na polsacie sport i śmigam spać, bo jutro od rana czekają mnie kursy w różne miejsca no i ok. południa zbiera się ekipa do nagrywki. Czuje że to będzie petarda, hehe. Pozdro.
10:18 / 11.12.2003
link
komentarz (0)
Siema. Nagrałem wersy na urodzinowy joint dla zioma z roku. Jutro dograją się wariaty raperzy amatorzy ;,0) Będzie wesoło a ja tymczasem śmigam jeszcze dwie godzinki poczytać na koło i siema (znowu z małym przygotowaniem, jestem najgorszy,0).
23:02 / 10.12.2003
link
komentarz (2)
Obejżałem "drugą twarz" i nie wiem co myśleć. Wiem tylko, że jeżeli już ktoś błaźnił się w tym programie to na pewno nie ta prawniczka, heh. Poza tym Siny wyczuł ocb ;,0)
16:07 / 10.12.2003
link
komentarz (7)

15:36 / 10.12.2003
link
komentarz (0)
Siekam sobie "dynasty mode" na NBA live 2004 i porobiłem takie dile że mam Lampe i Trybańskiego u siebie. Ogólnie całkiem nieźle się nimi śmiga na grze. Szkoda że gra nie przekłada się na rzeczywistość. Dzisiaj Czarek wyszedł na 2 minuty i jak zwykle zrobł faul i blok, hehe.
23:48 / 09.12.2003
link
komentarz (0)
No i była Pidżama pałer. BArdzo energetyczny, długi koncert. Nowe doświadczenia, wiadomo ;,0) Co do gości to: Świetlicki wyszedł nieprzytomny na scenę, podpierał się o statyw, zerkał do kartki po tekst i zamiast jakiś płynów przyjmował co chwile wódke z kieliszka, haha. Potem Glaca przekazał taki pałer że w szoku. Koleś poprostu miał sam więcej energii niż cała publika. Kazika widziałem średnio bo byłem akurat w dymie i uważałem żeby nie dostać glanem w łeb, heh. Swoją droga ludzie na takich koncertach nie kontrolują się i częśc z nich pewnie robi sobie krzywde skacząc na bańke ze sceny ;,0) Kiedy byłem już raz na Pidżamie, wybiłem kciuka który bolał mnie pare miesięcy. Dzisiaj łapałem jakiegoś koleżke i chyba był za ciężki, bo przyjąłem go na jedną ręke i sobie ją chyba troche nadwyrężyłem bo boli konkretnie. Taki koncert to dobry sposób na zrzucenie wagi ale straty moga być niewspółmiernie duże ;,0) Przed wyjściem sieknęli "Ezoteryczny Poznań". Pozytywnie. No to kolejnych 16 lat dla Grabarza, Kozaka i reszty ziomów z Pidżamuchy ;,0) Własnie sieknąłem litre soku wielowocowego żeby uzupełnić płyny i moge odpoczywać. Pozdro.
17:21 / 09.12.2003
link
komentarz (0)
Jest wjazd nagrany. Pidżama pałer, hehe. Dzisiaj jestem pankrokowcem przez 2 godziny ;,0) Może jakiegoś taniego wina się napije? heh. Jeżeli już to z umiarem bo jutro cały dzień nauki mam zaplanowany. Ide pojebać troche system i takie tam ;,0)
16:27 / 09.12.2003
link
komentarz (1)
Jeden z moich koleżkowców jest ostrym zwolenniczakiem Pidżamy Porno ;,0) Raz już wyciągnął mnie na koncert. Dzisiaj jest urodzinowy koncert Pidżamuchy z gościnnym udziałem Kazika, Świetlickiego i Glacy. Znowu mnie namawia. Kołuje sobie wejście. Jak będe miał to się udam, jak nie to trudno.
22:59 / 08.12.2003
link
komentarz (11)
Yo. Mam że tak powiem urwanie głowy. Po pierwsze zapierdol na uczelni, po drugie rapsy które musze nagrać. Między tymi kwestiami jest kolosalna różnica (przynajmniej w moich chęciach i podejściu,0) ale dzięki Deo jeszcze jedna opcja mi się dołączyła a z niej musze się priorytetowo wywiązać najlepiej żeby pokazać temu chałturnikowi z Piastowa że to zastępstwo będzie jak najbardziej strzałem w dziesiątke z jego strony ;,0) Narazie śmigam siekać ćwieczenia z samorządu terytorialnego a jutro pobudka o 7 rano. Niefajnie.
15:33 / 08.12.2003
link
komentarz (2)
Poznają się przez internet, synchronizują zegarki, po czym umawiają się na kilka minut na mieście,by w tłoku zrobić coś głupiego. Świat ogarnęła moda na flash mob.
Pierwszy flash mob ("błyskawiczny tłum",0) odbył się w Nowym Jorku. Teraz szaleństwo opanowuje Europę i znienacka pojawia się w każdym większym mieście. Na czym polega zabawa? Kilkadziesiąt, a nieraz kilkaset nieznanych sobie wcześniej osób umawia się przez Internet, by stworzyć na ulicy lub w sklepie...sztuczny tłum.Wszyscy przybywają na mieście w ściśle określonym czasie, po czym wykonują coś dziwnego, np. wymachują rękami lub skaczą, wprawiając w konsternację ludzi obserwujących
widowisko. Po chwili sięrozchodzą. W Nowym Jorku przed wypchanym dinozaurem, stosującym w ekskluzywnym sklepie, nagle pojawiło się 300 osób, które zaczęły
wydawać okrzyki przerażenia. Po minucie wszyscy się rozeszli, a ochrona nawet nie zdążyła zareagować. W Londynie w sklepie meblowym wszyscy wyjęli telefony
komórkowe i zaczęli głośno zachwalać przez nie wystawiony w sklepie towar. Po co robi się flash mob? Właściwie po nic. Socjologowie twierdzą,że potrzeba wynika prawdopodobnie z tęsknoty za nawiązywaniem spontanicznych więzi. Ale uczestnicy flash mobs mówią, że nie mają żadnego celu poza dobrą zabawą. Pierwszy polski flash mob. odbył się 17 października o 17.00 pod
warszawską Rotundą. Organizujemy wielki flashmob w RZESZOWIE-w poniedzialek 15grudnia o godzinie16.00 pod pomnikiem WIELKIEJ PIPY- wszyscy zgromadzeni chwytaja sie za rece wokól pomnika i spiewamy piosenke "Stary niedzwiedz mocno spi" i po slowach "..Trzecia godzina niedzwiedz lapie" wszyscy rozbiegamy sie w roznych kierunkach. ROZESLIJ TE WIADOMOSC DO WSZYSTKICH ZNAJOMYCH I NIE TYLKO W RZESZOWIE! Im wiecej ludzi tym lepsza zabawa!
14:55 / 08.12.2003
link
komentarz (0)
Siema. Niedawno się dowiedziałem że nie mam dzisiaj ekonomii. Jaram się ;,0) Referat dopracujemy i zasadniczo nie chciało mie się widzieć tej kobiety dzisiaj, heh. Śmigne za to na "teorię polityki" z inną grupą i dzięki temu w czwartek będe mógł spokojnie oglądać jak Idea niszczy Efes bo będe miał już zaliczone te ćwiczenia ;,0)

Siekam rapsy na okoliczność ;,0) Muszę jeszcze sieknąć na inną okoliczność ;,0) Ogólnie ostatnio dużo takich opcji ale to fajna sprawa.
10:41 / 08.12.2003
link
komentarz (0)
No i Gary dał radę. Lakersi wygrali minimalnie z Jazz ale Stanislav Medvedienko rządzi ;,0) Payton jest 6-ty w all-time leaders w asystach ale cały czas będzie bezpośrednia walka z Rodem Stricklandem, który dostał kontrakt w Orland, tylko jakoś podawać mu się nie chce ;,0) Kurwa, curling na eurosporcie a ja musze śmigać na wykład, heh. Pozdro.
00:40 / 08.12.2003
link
komentarz (2)
Ziom, tym "Noblem" musiałbyś podzielić się ze mną ;,0)
23:39 / 07.12.2003
link
komentarz (0)
Ostatnio mam mało do powiedzenia. Kupa nauki na karku a ja się opierdalam i gram sobie "dynasty mode" na NBA 2004. Bardzo mądrze. Pare rzeczy nasuwa mie się w tym momencie:
- za dużo czekoladek "michałki" zjedzonych przez ostatnie dwa dni,
- noc z ekonomią, myślą polityczną i samorządem terytorialnym,
- śnieg za oknem aż miło popatrzeć, czekam na święta.
10:33 / 07.12.2003
link
komentarz (5)
W meczu z San Antonio Spurs Gary Payton zaliczył swój punkt nr 19 000. Dołączył on do ekskluzywnego klubu zawodników, którzy zdobyli w ciągu kariery zdobyli co najmniej 19 000 punktów, 7 000 asyst i 2 000 przechwytów. Obok niego znajduje się tam John Stockton. Sam zainteresowany mówi "Nie myślę o liczbach. Ja tylko gram. Cieszę się, że jestem na równi z Johnem Stocktonem. Jak wiecie, on jest moim idolem."
Dodam tylko od siebie, że prawdopodobnie po dzisiejszym meczu, Gary wskoczy na 6 miejsce w klasyfikacji wszechczasów w asystach ;,0) Jaram się.
00:37 / 07.12.2003
link
komentarz (2)
Dzisiejsza audycja z powodu mojego lekkiego zmęczenia zawarła w sobie kilka pomyłek i niedociągnięć. Oprócz mojego "radiowego nauczyciela" Doksy ;,0), nikt nie dzwonił. Mam nadzieję, że chociaż ktokolwiek słuchał.

Nareszcie czuć zimę. Ostre, czyste powietrze. Śniegu minimalna ilośc ale jest. Pełnia na niebie. W ogóle dzisiaj niebo nad Rzeszowem rządzi. Co prawda drzwi w maluchu trzeba oddzierać nadludzkimi siłami no i zamek zamarza ale Rychu daje rade. Bez "trójki" ale daje ! Oczywiście zima nie powinna trwać zbyt długo ale od 6 grudnia do Nowego Roku priorytetowo ;,0) Idę spać.
13:06 / 06.12.2003
link
komentarz (4)
Ciekawe niebo. Zaraz śmigam wkręcić się w klimat mikołajkowy ;,0) Przygotowuje audycje i np. takie "5 sekund" Eisa. Mistrzowy bit, zajebisty klimat. Zwrota Eisa bez bluzgów a potem Małolat i niepotrzebne moim zdaniem "kurwa" co dwa wersy. No i nie poleci albo nie poleci w całości. Jak to zauważył Deo konkretna płytka ale niestety dalej bez promocji, z małą ilością koncertów ;( Kawatajm.
10:18 / 06.12.2003
link
komentarz (5)
6 grudnia. Szkoda, że to już nie te czasy, kiedy z niecierpliwością czekało się na poranek, zaglądało pod łóżko a tam czekał prezent ;,0) Jednego nigdy nie zapomne. Dostałem kiedyś wszystkie cztery żółwie ninja ;,0) Jarałem się po oporach. Dzisiaj jak przystało na okoliczność za oknem nawałnica śniegowa a ja zaraz będe sie przez nią przedzierał w celu pomocy mamie w przyniesieniu zakupów.
Ogólnie to nie mam narazie materiału na dwie godziny audycji a dziś musi być wypasiona, bo pewnie większa słuchalnośc będzie: post, pogoda pod psem itp. ;,0)

Wczoraj lajtowe piwkowanie na osiedlu ala blokersi ;,0) Lajtowe, bo mówiłem że nie imprezuje. Został jeszcze tydzień. Trzeba chociaż troche przepracować weekend i oby Adaś dzisiaj miał warunki do skakania. Yo.
18:11 / 05.12.2003
link
komentarz (0)
Z serii "złote myśli" : "Moja dyplomacja to brak dyplomacji" - Dziadzia Cima ;,0)
09:15 / 05.12.2003
link
komentarz (0)
Texas Two-Stepper - najpierw San Antonio teraz Dallas. 2/3 Texasu zdobyte ;,0) Gary na poziomie.
Memphis rządzi paroma kawałkami po oporach:
"Roc-a-fella Get Low Respect it"
"I wanna love you" feat. Donell Jones
"My life" feat. Latif
"Understand me still" feat. Rell
"Do it all again" feat. Lil` Cease & Geda K.

Śledź ala łosoś to dobre żarcie i teraz moge sobie zarapować: "Rano na śniadanie, śledź ala łosoś do kanapek" ;,0) Śmigam na zajęcia.
00:12 / 05.12.2003
link
komentarz (0)
Ogólnie lekka kiszka bo Zargilis przegrał w końcówce z Maccabi ale Arvidas Sabonis pokazał wszystko. 18 pkt. 17 zbiórek, 4 asysty i 2 bloki. Koleś ma 40 lat i 220 cm wzrostu. W jego wieku koszykarze o takim wzroście nie są już koszykarzami ;,0) Na przełomie lat 80-tych i 90-tych kopał dupę centrom z USA na międzynarodowych imprezach. Władze ZSRR nie pozwalały mu początkowo na grę w NBA. Trafił tam jako najstarszy rookie w historii ;,0) Ostatnio odrzucił grube miliony jakie mógł jeszcze zarobić w NBA i wrócił do swojego macierzystego klubu, którego jest zresztą współwłaścicielem, i jest teraz jednym z najwartościowszych zawodników Euroligi. Gra z pasją, pełnym zaangażowaniem i sportową złością. Dostojny, wzbudzający respekt król europejskiego basketu. Najlepiej podający center w historii koszykówki.
Wielki szacunek dla niego chociaż jestem jego zajaranym fanem dopiero od dzisiaj ;,0) ale szacunek był zawsze. Mam nadzieje że będzie jeszcze niejeden mecz Zargilisu w tym sezonie w TV. W ogóle jak oglądałem ten mecz to chwilami poziom NBA. 4 real. Maseo Baston to jest gość z Maccabi, który jest gościem, hehe.
A do Asvelu wrócił Robert Gulias aka. Gulasz ;,0) aka. pare kilo grubszy na oko i powieźli Pamese Valencia.Grupa C jest nieprzewidywalna. Oby Śląsk awansował do Top 16.

Co do płytki Bleeka to słychać że Malik dojrzał tekstowo. Jest troche spokojnych, życiowych numerów które do mnie trafiają ;,0) Jest zajebiste intro. Powiem coś więcej jutro albo pojutrze. Jaram się. Spadam na mecz i spać a jutro kolejny dzień na uczelni od 10-tej do 18-tej. Niefajnie.
23:03 / 04.12.2003
link
komentarz (2)
Przede wszystkim wielkie propsy dla mojego człowieka Rudasa ziąąąą za nowego Memphisa. Właśnie słucham po łebkach. Jest nieźle. Poza tym w tv mecz Żargilisu Kovno z Maccabi a w drużynie z Kovna niezniszczalny Arvidas Sabonis !!! Po meczu i przesłuchaniu płytki siekne co o tym myśle. Piona.
23:36 / 03.12.2003
link
komentarz (1)
Najbrzydszy koszykarz Europy z nazwiskiem dyskwalifikującym go z gry w NBA (chociaż swego czasu się nadawał,0) - GREGOR FUCKA ;,0)
22:45 / 03.12.2003
link
komentarz (0)
No i niestety Śląsk nie ma wystarczającej siły na takie zespoły jak Tau. I tak szacunek za walkę. Nie jest źle.
22:49 / 02.12.2003
link
komentarz (4)
"Reporter brytyjskiego brukowca buszował przez dwa miesiące po królewskich apartamentach. Jego rewelacje ośmieszyły dwór Elżbiety II, w chwili gdy składał jej wizytę prezydent Bush.
Wszyscy mogli przeczytać także przykre historie, o tym jak księżniczka Anna, siostra następcy tronu, obrugała roztargnionego służącego słowami "ty pieprzony niezdarny dupku", a książę Andrzej, jeśli jest nie w sosie, wita lokaja odsłaniającego rano kotary w jego sypialni krótkim "spierdalaj"."

Kelis feat. Andre 3000 - Millionaire.mp3 - na słuchawkach mnie zniszczył, powalił i jeszcze raz zniszczył ! ;,0)
21:01 / 02.12.2003
link
komentarz (2)
Dzwoniłem przed chwilą do Sebka ;,0) i wszystko jest ok. Mamy jeszcze chwile czasu. Joint się robi. Dzisiaj był Tomasz ale jakoś nie mógł nagrać. W sobotę dokończymy a już niedługo rusza nowa firma odzieżowa "blink blink project" która będzie ubierała (narazie w koszulki,0) Aspekt ziąąą ;,0) Śmigam przestudiować pseudo referat z Angielskiego na jutro rano.
19:30 / 02.12.2003
link
komentarz (2)
Nba live 2004 wygrywa. O dziwo lepiej gra mi się teoretycznie słabszymi drużynami. Bardzo spoko jest giera Cavs z Le Bronem ;,0) Maciek Lampe też w sumie wymiata, nie powiem. Szkoda że w rzeczywistości jest troche gorzej. Chilout przy Slum Village.

Slum Village - Climax.mp3
Slum Village & Q-Tip - Hold tighhht.mp3
Slum Village $ Busta Rhymes - What`s it all about.mp3
17:02 / 02.12.2003
link
komentarz (0)
Byłem dzisiaj pierwszy raz w czytelni w ramach przygotowywania referatu ;,0) Taki ze mnie fajny student. W bibliotece przez ponad rok byłem 2 razy. Raz na szkoleniu bibliotecznym a drugi raz na proseminarium ;,0) Ale to sie zmieni, hehe. Śmigam na pro. Będe wieczorem.
23:04 / 01.12.2003
link
komentarz (1)
Acha wczoraj w nocy śniło mie się, że siedziałem w pokoju razem z niejakim Nasirem Jones`em aka. Nasty Nasem ;,0) Miałem mu zapodać bit do którego miał nawinąć featuring na Allstar Team ale się obudziłem ;,0) Ide spać anóż będzie kontynuacja. Przed snem poczytam cos na ćwiczenia zgodnie z postanowieniem. Dobranoc.
22:53 / 01.12.2003
link
komentarz (2)
 Krzysztof Varga - "Tequila" (thx Endrju,0) Niedawno zmiażdżyłem. Bardzo pozytywny przekaz, heh. Tu jest recenzja. 2 nominacje do nagrody Nike. Polecam.

W komentarzach Deo napisał że wychodzi obraz Polaka pijaka ;,0) Cóż mogę powiedzieć. Wiadomo że Polacy lubią wypić. Ja też. Ciesze się że mogę bo po alku nie mam różnych odchyłów: np. nie łapie agresora, kontroluje się i raczey nie zdaża mie się robić rzeczy, których potem żałuje. We wszystkim jednak trzeba mieć umiar. Czasami trzeba zrobić dłuższą przerwę niż pare dni ;,0) Ogólnie wódka to część specyfiki kraju, tradycji, kultury czy też folkloru, hehe. Irlandczycy czy szkoci katują się ruda wódą na myszach a my czystą, krystaliczną ;,0)

Dzisiaj koło w plecy. Wyszedłem po kilku minutach. Babka mnie poprostu irytuje, wkurwia i ewidentnie psuje samopoczucie. Niewiele starsza od studentów, których "uczy", zraża na starcie do siebie wszystkich i straszy jakimiś bezsensownymi represjami typu "dwa bez możliwości poprawy" albo "wyrzucenie z zajęć". To jej reakcja na jakikolwiek żart z naszej strony czy śmiech. Dzisiaj zjebała mi humor na dobre. Najpierw powiedziała że kto chce może oddać kartki i wychodzić, a potem oburzona powiedziała że za takie podejście da nam trudniejsze pytania na poprawie. No to za 2 tygodnie na ustawce zobaczymy kto jest kto, hehehe.
14:35 / 01.12.2003
link
komentarz (9)
"...zmiany, zmiany, zmiany." - Stanisław Tym. Moje postanowienie postno-przedwiąteczne a przede wszystkim osobiste. Od dzisiaj Skubi ogranicza imprezy i przyjmowany na nich alkohol, bierze się do nauki, zaczyna się racjonalnie odżywiać, postara się częsciej śmigać w basket, jeszcze bardziej przykłada się do rapu i audycji radiowej. Poprostu robi kurwa porządek ze sobą !!! Oby starczyło silnej woli i cierpliwości. Życzcie mie tego ;,0)
13:23 / 01.12.2003
link
komentarz (1)
Wczorajszy dzień upłynął najpierw pod znakiem nba live 2004, następnie śmignąłem do ziąąa pouczyć się z jeszcze jednym ziąąąem na koło z ekonomii. Skończyło się na oglądaniu Śląsk vs. Astoria (fenomenalna końcówka, dużo emocji,0), "ale plamy" i bezbłędnego odcinka "usterki" z hydraulikami z Wawy ;,0) Następnie jak przystało na Andrzejki śmignęliśmy do Andrzeja który nas odpowiednio ugościł ;,0) napiliśmy wódeczki, laliśmy wosk, zrobiliśmy akcje bakindedejs gdzie się okazało jak to na szkolnych akademiach w podstawówce ja naśladowałem "Guns`n Roses", Seba "Kris Kros" a Endrju "Top One", hahahaha. Nie no wesoło było, tyle że w niedziele nie miałem kompletnie powrotu więc śmignęliśmy do centrum do tego popierdolonego "Alibi" gdzie obiecywałem, że moja noga tam już nie postanie, a teraz już się klnę na familie że tak będzie, hehe. Dołek dyskotekowy i za niecałą godzinkę już byłem w 100 do domu. Oczywiście na koło pójdę dziś goły i wesoły ale czas na zmiany...

Dzisiaj w meczu na szczycie NBA Lakersi powieźli Indiane, ale Gary zagrał słabo w ataku no ale nie samym atakiem basket żyje. Jakoś słabo gra mie się Lakersami na nba 2004. Słabszymi drużynami gram lepiej. Dziwne. Czas na zmiany ale o tym za chwile...
00:31 / 30.11.2003
link
komentarz (1)
No i kolejna edycja "rapcentrum" przeszła do historii. Było ok. Nawet pare telefonów było a już myślałem że na ostatki i przed andrzejkami nikt nie będzie mnie słuchał ;,0)
Za chwile śmigam obczajać dalej nba 2004. Zejdzie mi pewnie do późnej nocy ale co tam. Jutro przygotowania do koła z ekonomii. My Lord, przecież to jest awykonalne. Rzygam tą całą mikroekonomią. Mam nadzieje, że makro będzie ciekawsza bo w zasadzie na politologii powinniśmy się chyba skupić na makro jeżeli już. Nad mikro niech głowią się na kierunkach ekonomicznych a nie humanistycznych. Nie wiem jak ja zalicze ten semestr. Siema.
09:48 / 29.11.2003
link
komentarz (2)
Lakersi u siebie w chali dają radę bez dwóch zdań. Najpóźniej po trzeciej kwarcie jest już po meczu. Chłopaki się oszczędzają,hehe. Karl Malone w wieku 40 lat w 26 minut sieka triple-double, hehe. Gary 17 pkt. na zajebistej skuteczności, 7 asyst i 3 przechwyty.

Odnośnie dzisiejszej audycji to mam nadzieje że ktokolwiek w te przedandrzejkowe ostatki będzie słuchał radia, heh. W każdym razie będzie wieczór klasyków: Pete Rock & CL Smooth, Grand Puba, Slum Village, Q-Tip, De La Soul i Jazzmatazz, Jeru, urozmaicany jakimiś nowościami itp. ;,0) 22-0 89,0 HOT FM. Prowadzi: Eskaubei Martinez ;,0)
00:38 / 29.11.2003
link
komentarz (0)
Uff. Była dość intensywna zajebka. Mój ziom Master robił w knajpie niestworzone rzeczy. Na przykład gasił świeczke językiem ;,0) Mistrzostwo świata. Ide spać bo mie się ciężko wysławiać w tej chwili ;,0) Elooooo.
16:30 / 28.11.2003
link
komentarz (4)
Chwilami sejmowe debaty można porównać z bitwami freestajlowymi. Z całą powaga odnośnie sytuacji naszego kraju i niekompetencji rządzących, ale lubie czasami popatrzeć na te kłótnie. Niektórzy mają pomysłowe argumenty i chwyty erystyczne aby wygrać w dyskusji.

Cały dzień przed kompem. Źle ze mną. Na szczęście to posiedzenie się już kończy. Pozasysałem troche rzeczy. Nowa płyta Kelis jest interesująca i zawiera kilka petard jak np. "Keep it down", "Trick me" czy "In public" z Nasem. Śmigam do wanny. Poczytam coś i śmigam. Dzisiaj w nocy klasyk: Lakers vs. Spurs. Siema.
14:16 / 28.11.2003
link
komentarz (0)
Wczoraj po sukcesie Grocklyn Dodgers ;,0) czas pierwszy raz w tym sezonie na Adasia. Niestety muszę iść na odrabiane zajęcia i nie będzie mie dane dane oglądać pucharu świata. Potem na wieczorny lajtowy najebing ziąąą.
Śmignąłem nowe tekściny na nowy Aspekt który zaczyna się robić. I oby się zrobił bo ostatnio to ciężko jakoś szło ;,0)
09:11 / 28.11.2003
link
komentarz (5)
Haha. Czego się nie robi dla swojej kobiety. Widzieliście kiedykolwiek Nasa w clipie jako kucharza albo sprzedawce lodów? Jak nie to obadajcie dwie wersje klipu Kelis "Milkshake", hehe. Dobre popłynięcie ;,0)

Dobrze wczoraj Groclin popłynął z Manchesterem a drwale i traktorzyści z Valarengi z Wisłą, która raczy "odpłynęła". Wkurwiałem się bo ponad prawie 3 godziny spędzone przed tv i taki śmieszny koniec.
23:33 / 27.11.2003
link
komentarz (0)
dupa...
22:45 / 26.11.2003
link
komentarz (3)
Pewnie się powtórzę ale znowu to powiem. Gdybym był zdeklarowanym fanem futbolu jak np. Wuczi czy Deo, miałbym teraz niezłe opcje. Na Polsat Sport: Lazio z Besiktasem, na TVP1 Milan z Ajaxem, a na SAT 1 Stuttgart z Celticem. A Euroliga pomimo że dzisiaj rozgrywa kolejkę, w przypadku kiedy w tym samym dniu jest liga mistrzów, nie jest obecna na polsacie. Zawsze cały wieczór leci futbol. Rozumiem większą popularność, no ale niech puszczają na zmianę przynajmniej. Faworyzując futbol nigdy nie zwiększy się popularności innych dyscyplin. Gdyby nie obecność polsiej drużyny (Śląsk,0) dzisiaj kosza w tv nie było by wcale, a kiedy doczekamy się polskiej drużyny w lidze mistrzów? No ja mam nadzieję że jak najszybciej i będe się jarał jeśli do tego dojdzie ale chamstwa nie zniese ;,0)

No i czemu na kaazie nie ma klipu Jaya "change clothes" ? Przecież to spoko klip a spoko klipy, szczególnie Jaya śmigają od razu na kaazie. Dobra dośc pieprzenia na dziś. Good night.
---------------------------------
Ej a jednak znalazłem ten klip. Co prawda niewielu userów ale idzie ;,0) Bleek się dobrze lansuje na tym klipie i nie jest ubrany po gangstersku tylko tak wiecie, stylowo. hehehe.
21:53 / 26.11.2003
link
komentarz (0)
Oglądałem klasyk Euroligi. Pomimoże Śląsk nieznacznie przegrał to wielki szacunek dla nich za walkę i zajebisty mecz. Wierze w tą drużynę. W tym roku może zajść wysoko chociaż dopiero od tego meczu zaczną się schody. Teraz Valencia, potem Tau a potem Efes. Ciężko będzie.

Piona dla pierwszego gruźlika RP, Andrzeja Strejlaua, który współkomentuje właśnie mecz Lazio z Besiktasem ;,0)

Q-Tip feat. Korn - End of time

15:08 / 26.11.2003
link
komentarz (3)
Piękny dzień. Pogoda najlepsza a z punktu widzenia daty to nawet lepiej ;,0) Usktuczeniłbym jakiś spacering, hehe. Cokolwiek żeby opuścić mieszkanie i chyba tak zrobię. Fakt że mam mase notatek do czytania a czas na to tylko do 17-tej ale cóż, trzeba wykorzystac warunki atmosferyczne. Nawet w kosza można by na boisku ciupnąć ale na to raczey nie ma chętnych i aż tyle czasu. Mój kolega powiedział, że jego sąsiadka (moja pośrednio też, hehe,0) znowu szaleje, a szaleje na zmiany pogody także od jutra może być zima ;,0)
11:23 / 26.11.2003
link
komentarz (0)
Cytaty pochodzące z prac maturalnych 98'
— A było ich tysiące, a nawet setki.
— Adler gromadził pieniądze, ponieważ chciał wyjechać z synem w podróż dookoła świata albo gdzieś dalej.
— Aleksander Głowacki to panieńskie nazwisko Bolesława Prusa.
— Andromaka była wdową, jakiej wielu mężów mogło sobie życzyć.
— Andrzej Radek myślał, że nauczyciel da mu w skórę, ale było odwrotnie.
— Anielka głęboko się nasiliła i tak skonała.
— Anielka mimo zakazów ojca kolegowała się z Magdą i świniami.
— Antek nie miał ojca, bo był drwalem.
— Antygona czuła miłość do brata i dlatego go zakopała mimo zakazu króla.
— Antygona pochowała brata, splunęła moralnie na króla i powiesiła się.
— Baryka zakopał precjoza wraz z żoną i synkiem.
— Beanów pędzono za miasto i tam obcinano piłą niepotrzebne części.
— Beniowski zabił sześciu Kozaków. Jeden z nich umarł, a inni uciekli.
— Biesiadowali przy suto zastawionych stolcach.
— Bił swoją żonę, z którą miał dzieci przy pomocy sznurka.
— Bohaterów „Krzyżaków” dzielimy na historycznych i erotycznych.
— Boryna był teściem żony syna Antka Hanki.
— Była to wyspa położona z dala od morza.
— Car się zlitował i zmienił mu karę śmierci na żywot wieczny.
— Chemik pracuje dlatego w białym fartuchy, aby nie wyżreć dziury w ubraniu.
— Chłop pańszczyźniany musiał znosić panu jajka.
— Chłopi chodzili po polu pionowo i poziomo.
— Chory więzień nie dość że nie był leczony, musiał jeszcze niekiedy umierać.
— Chrobry pomógł odzyskać tron swemu zięciowi Swiętopchełkowi.
— Czarnecki zebrał dużą kupę chłopską.
— Czytałem sztuki Szekspira. Dwie zapamiętałem: Romeo i Julia.
— Danusia ratując Zbyszka przed napaścią dzikiego zwierza zabiła go.
— Danusia weszła na ławę i zaczęła grać na lutownicy.
— Kirkor poszukując cnotliwej żony załamał się na mostku i poszedł do wdowy.
— Do ludności w Balladach Mickiewicza zaliczamy nie tylko pojawienie się rusałki, ale również jęki chłopa pod jaworem.
— Dobrze rozwijający się przemysł chemiczny przerabia węgiel na sól kamienną.
— Dopiero na ostatniej wycieczce nauczyłem się rozróżniać wronę i gawrona od siebie.
— Dosyć szybko można się zoriętować że Izabela nie nadaje się do interesu, który ma Wokulski.
— Doktor Judym do szkoły chodził w ciotki szpilkach.
— Dulska była powodem ciąży Hanki.
— Edwart III nie mógł zostać królem Francji, bo jego matka nie była mężczyzną.
— Faraonowi wmurowano do grobowca jego najlepszą żonę. Wmurowano ją na żywca.
— Gerwazy wyciągnął szablę i szczelił.
— Góral ma na głowie kapelusz, spodnie i kierpce.
— Górnik pogłaskał konia po głowie i cicho zarżał.
— Gramatycznie rzecz biorąc dziewczyna ma inną końcówkę niż chłopiec.
— Grażyna biegła galopem na czele wojska.
— Grażyna poległa w boju, ale przeprosiła Litawora za ten wypadek.
— Grecką boginią piękności była herma-frodyta.
— Gustaw chcąc zaimponować Anieli ukazuje jej swoje wdzięki.
— Hanka i Wasylek kochali się tak bardzo, że ona się utopiła, a on umarł z głodu.
— I wtedy Jagienka wybiegła z domu i ruszyła z kopyta za zbyszkiem.
— Idąc do szkoły wykoleił się tramwaj.
— Izabela nie chciała poślubić Wokulskiego, mimo że był to człowiek z interesem.
— Jacek Soplica miał długie rzęsy, dlatego nazywano go Wąsalem.
— Jacek Soplica po swojej śmierci był jakiś nieswój, ale wiedział że całe rzycie poświęcił ojczyźnie.
— Jagna na szczęcie nie była długo chora. Wkrótce umarła.
— Janko Muzykand był niedojedzony.
— Jaro zakochał się w Bolce i w wyniku tego złamał nogę.
— Jego matka będonc małym chłopcem spadła z drzewa.
— Jej córka Anna uśmiechnęła się pod wąsem.
— Joanna DArc nosiła białą zbroję Joanna D’Arc nosiła
— Judym postanowił postanowił czuwać nad całkowitym brakiem higieny.
— Jurand nie rzucił się na Krzyżaków, gdyż tymczasem bił się z myślami.
— Kain zamordował Nobla.
— Kangur ma łeb do góry, dwie krótkie przednie kończyny i dwie tylnie długie. W worku ma brzuch na małego i długi ogon.
— Kapłani egipscy wywoływali podstępem zaćmienie słońca.
— Karusek lubił suczki, ale najbardziej wolał Anielkę.
— Kazimierz Wielki coś bardzo się starał, nie mógł mieć dzieci.
— Kiedy Giaur się wyspowiadał, tak mu ulżyło, że umarł.
— Kiedy Mieszek padł na twarz, niedźwiedź przyszedł obwąchać go. Mieszek był jakby nieświeży.
— Kości człowieka są połączone łokciami do kolan.
— Kiedy ojciec wracał z koniem do domu, to chłopcy pchali mu do pyska skórki od chleba.
— Korsarze wyjeżdżali na bezludne wyspy i łapali niewolników.
— Krowa, podobnie jak koń, składa się z rogów, kopyt, wymion i ogona.
— Król Waza, jak sama nazwa wskazuje, lubił zupę.
— Królik jest tak oddany swym małym, że wyrywa sobie kłaki sierści z brzucha, żeby wyścielić im gniazdo. Któryż ojciec rodziny zdobyłby się na to?
— Królowa Kinga została świętą, bo Bolesław był wstydliwy.
— Kryjąc się po zaroślach przyroda dodawała mu otuchy.
— Ksiądz Robak strzelił do niedźwiedzia, który zwalił się z hukiem i nie czekając na oklaski pobiegł do domu.
— Lato mile spędzę u kuzynek, z których zejdę dopiero po wakacjach.
— Leonardo namalował damę z Łysicą.
— Litawor widząc śmierć Grażyny rzuca się na stos, a ona czyni to samo.
— Ludność Italii wzrasta szybko dzięki odwadze jej mieszkańców.
— Ludzie ginęli z mrozu i innych chorób zakaźnych.
— Ludzie pierwotni mieli wszystko z kamienia.
— Ludzie powinni być życzliwi, a gdy jeden człowiek upadnie, to drugi powinien się przejąć.
— Maciek wypędzony przez Ślimaka zamarzł w lesie i bardzo tego żałował.
— Meduza żyje w jelicie grubym człowieka i jest szkodnikiem bardzo pożytecznym.
— Meteorolodzy wychodzą trzy razy dziennie oglądzać swoje narządy.
— Mąż był bardzo zdziwiony, gdy odpiął swój strój i ujrzał postać kobiecą.
— Mężny Roland leżąc na polu walki widział swój koniec.
— Mimo wysiłków służby drogowej mżawka nie ustawała.
— Na obrazie Matejki mistrz krzyżacki staje dęba na koniu.
— Na skutek żałoby swojej matki Iwona urodziła się 5 lat po śmierci ojca.
— Na znak, że kochał matkę, Marcinek obrabował starą kaplicę.
— Największym błędem Bolesława Krzywoustego było to że podzielił swoich synów na 5 części.
— Nasz pies ma trzy lata, długi ogon i niebieskie oczy zupełnie jak tatuś.
— Nauka przychodzi mu z trudnością, więc ją skończył i umarł na suchoty.
— Nel nałożyła mu piersi na głowę i spokojnie usnęła.
— Nerki, moczowody, pęcherz moczowy i cewki tworzą układ wydawniczy.
— Nowela „Janko Muzykant podobała mi się dlatego bo Janko miał talent i marnował Janko
— Obok grobów smutnych i zaniedbanych stały groby tętniące życiem.
— Odyseusz przykrył się liśćmi na łokciach i kolanach, bo wstydził się swej nagości.
— Oko umieszczone jest w moczodole.
— Oprócz zabitych na polu walki leżało dużo obrażonych.
— Pan Dulski był sterylizowany przez żonę.
— Pan Piotr widział w narzeczonej same zalety. Resztę zobaczył po ślubie.
— Pierwszą klientką doktora Judyma była matrona prosząca o datki dla źle prowadzących się dziewic.
— Pigmeje są to malutcy czarni ludzie, tak jak u nas krasnoludki.
— Po jednej stronie rynku naszego miasta stoi kościół, a dookoła niego wybudowano same domy publiczne.
— Po ogłoszeniu 10 Przykazań Mojżesz uznał je za nieżyciowe i rzucił w przepaść.
— Po wielu staraniach lekarza pani Mostowicka umarła.
— Pot spływał po nim od stóp do głów.
— Potrzeby fizjologiczne u chorych w szpitalu załatwia salowa.
— Powieść podobała mi się pod względem stylu pisarza, który był przystępny i nie miałem z nich trudności.
— Pożyczyłam książkę od koleżanki, która była całkiem zniszczona.
— Przedstawiciele Odrodzenia we Włoszech: Mona Liza, Leon Davinci, Dawid i Mojżesaz.
— Przedstawicielem materializmu był Demokryt z Abwehry.
— Radek był to chłop tęgi w biodrach, a chudy w biuście.
— Radek miał rudne dzieciństwo, bo musiał chodzić pod górę i do szkoły.
— Richard zastrzeliwszy się, zaczął z uciechy skakać po drzewach.
— Robak, ratując Tadeusza, strzelił do niedźwiedzia, który nie wiedział, że jest jego ojcem.
— Robinson zatkał kozę kamieniem, żeby mu nie uciekła.
— Rodzicami Żeromskiego byli Józef i Wincenty Żeromscy.
— Roland był bardzo towarzyski. Nawet po śmierci towarzyszy znosił ich trupy z pola walki.
— Rozstanie Cezarego Baryki z Laurą było bardzo romantyczne, ponieważ on uderzył ją szpicrutą.
— Samiczkę od samca ropuchy odróżniamy po kolorze włosów pod pachą.
— Santiago miał 80 lat i daleko od domu.
— Serce zdrowego człowieka powinno bić 70 do 75 minut.
— Sfinks to baśniowe zwierze: pól- kobieta, pół- lew, pół- orzeł.
— Skawiński usiadł na brzegu wyspy i zaczął połykać kartki „Pana Tadeusza”.
— Skrzetuski dzięki kolegą miał dużo dzieci.
— Skrzetuski zobaczył jak szli: nagi dziad z wyrostkiem na przedzie.
— Służący doił krowę nad stawem, a z wody wyglądało to odwrotnie.
— Sonet zawiera nędzny opis wsi.
— Spróchniały ząb czasu dotkną go swym palcem.
— Stolicą Polski przeważnie jest Warszawa.
— Straszne były te krzyżackie mordy.
— Wszyscy czujemy się dobrze z wyjątkiem dziadka, który umarł.
00:16 / 26.11.2003
link
komentarz (4)
"a gdyby tu przyszło tysiąc goryli, i każdy zjadłby po tysiąc daktyli?..." heh, własnie jadłem daktyle. Kraj pochodzenia: Iran. Szczerze to był chyba pierwszy raz w moim życiu kiedy zjadłem daktyla, hehe. Nawet spoko. Zasadniczo znowu jem za dużo i muszę z tym skończyć bo inaczej skończe jak Gruby z "Tequilli" Vargi. Ale o tym kiedy indziej ;,0) Dobranoc.
22:32 / 25.11.2003
link
komentarz (2)
To co zrobił Arsenal z Interem to w szoku ;,0) Szczególnie końcówka. To co zrobiła Polonia Warszawa z Arisem Saloniki to też lekko w szoku i też szczególnie końcówka ;,0) A jutro mecz na szczycie Euroligi. Idea Śląsk Wrocław vs. Pamesa Valencia. 18.00. Polsat Sport. Ogień !!!
15:36 / 25.11.2003
link
komentarz (3)
Co z tego że koło w przód (chyba,0) jak pacjent pyta jak w szkole i dwóje wstawia i się mi trafiło akurat, z resztą nie tylko mi. Jutro intensywna praca w kwestiach muzycznych/uczelnianych, bo w czwartek mam cały dzien zapchany że hej. Zajawka na Jeru. Zajawka na umycie naczyń ;,0)
22:16 / 24.11.2003
link
komentarz (0)
KRIS-FRJ a écrit:
Le 1er groupe européen à avoir posé ses lyrics sur le titre "La Tour de Babel" (album 2004,0) est le groupe ASPEKT venu de Rzeszow en Pologne (frontière ukrainienne,0).

Big Up à ce groupe polonais, et plus particulièrement à ESKAUBEI (l'un des MC du groupe,0) qui a permis à FRJ d'être diffusé sur une radio polonaise début du mois d'octobre 2003...

Si vous voulez avoir un aperçu de ce qu'ils font, on vous laisse télécharger un de leurs derniers titres :

http://www.daber.neostrada.pl/eskaubei/Eskaubei_jestes_moja_bajka.mp3

Bonne écoute en attendant l'album 2004 !

Ktoś mie to przetłumaczy? Oprócz tego że Rzeszów leży blisko Ukrainy? ;,0)
21:58 / 24.11.2003
link
komentarz (2)
http://www.wasteland.be/ - pierwszy news pt. "Sang Neuf" Przeciąga się ale będzie. Właśnie pomyślałem, że pewnie zaprosimy Belgów też do jakiegoś naszego wspólnego songu ;,0)

Wieczorem powrót z uczelni a jutro na 8 rano. Jedno koło w plecy, kolejne jutro. Śmigam chyba coś poczytać bo inaczej będzie źle. Najgorsze jest to, że pewnie znowu się nie wyśpie.
15:01 / 24.11.2003
link
komentarz (0)
No i obejżałem ten dokument. Dałem rade do 3-ciej w nocy ;,0) Dokument na podstawie filmu, heh. Można było zobaczyć jak wyglądają ludzie, których w filmie grali aktorzy. Costner pasuje do takich ról. Ta kojarzy mie się z "Nietykalnymi" gdzie grał Eliota Nessa. No cóż spisek był ale czy wyjdzie kiedykolwiek na jaw? Jak to zabójstwo skwitował Malcolm X: "Kiedy rano wypuścisz kury z kurnika, wieczorem zawsze wróca do Ciebie", miał rację.

Dzisiaj napisałem preambułe do konstytucji UE ;,0) Takie miałem zadanie domowe, hehe. Za godzine śmigam na zajęcia. Lakersi powieźli Grizzlies i to bez Shaqa. Payton wreszcie dobry mecz.

Grand Puba - Change gonna come.mp3
11:29 / 24.11.2003
link
komentarz (0)
"... to tak jakby powiedzieć, że mój pies jest głupi, bo na 5 partii szachów, przegrywa ze mną 3" - Jim Garrison. ;,0)
01:22 / 24.11.2003
link
komentarz (3)
Ja tak mam, że nie jestem maniakiem filmów i "JFK" zdażyło mi się obejżec po raz pierwszy od nakręcenia go w 91. W sumie to dobrze, bo pare lat wczesniej pewnie nie zrozumiałbym go. Tak jestem w szoku. Podobnie jak po obejżeniu objętościowo podobnego "Malcolma X". Za chwile sieknę jeszcze ten dokument. Tak proszę państwa, wojna napędza rozwój, biznes, władzę, a Stany Zjednoczone przodują w tym do dziś. Bush kontynuuje politykę następców Kennedy`iego. Brzmi to jak sterta frazesów, niby każdy to wie ale nie zawze się nad tym zastanawia. Ja też do tej pory aż tak tego nie zgłębiałem.

Koncertu jednak nie będzie. Szkoda. Oby odbył się w późniejszym terminie. No ale przynajmniej będzie audycja. Teraz już 4 real wyłączam komp.
23:19 / 23.11.2003
link
komentarz (1)
Oglądam "J.F.K." ale boje się że nie doczekam do końca filmu. Denerwuje mnie to ale co zrobić. Nic na siłę. Ziom z któym miałem gadać o koncercie nie zjawił się, ale wszystko jest w zasadzie ugadane. Uciekam. Zobaczymy czy dam radę. Dobranoc.
22:13 / 23.11.2003
link
komentarz (1)
No to śmigamy do Nowej Sarzyny na koncerciwo w sobotę. Szczegóły wkrótce. Za chwile w tv JFK. Mam zamiar obejżeć. Przez to nie mam zamiaru iśc rano na wykłady. Kurcze musze się zebrać w sobie, usystematyzować codzienne zajęcia i wziąć się chociaż troche do nauki bo może się okazać siwym żartem ten zimnowy semestr. O letnim nie wspomne, heh.
16:14 / 23.11.2003
link
komentarz (2)
Roc-A-Fella Records is scheduled to release Memphis Bleek's third LP, M.A.D.E., on December 16th 2003. It features the singles "Need Me In Your Life" featuring Nate Dogg and "'Round Here" featuring T.I. and Trick Daddy. The tracklist is as follows:

01. Need Me In Your Life - featuring Nate Dogg
02. Intro
03. Hood Musik - featuring M.O.P.
04. Everything Is A Go - featuring Jay-Z
05. Hypnotic - featuring Beanie Sigel and Jay-Z
06. Just Blaze, Bleek & Free - featuring Freeway
07. 'Round Here - featuring T.I. and Trick Daddy
08. War
09. PYT 2 (I Wanna Luv U,0) - featuring Donnel Jones
10. We Ballin' - featuring Proof and Young Chris
11. Can't Stop It - featuring Calico and Proof
12. My Life - featuring Latif
13. Understand Me Still - featuring Rell
14. Do It All Again - featuring Geda, Lil' Cease and Rell
15. Get Off My - featuring Clinton Sparks

Jaram się ;,0) Musi być dobra płyta. Szczerze słyszałem już z tej tracklisty 4 kawałki. Są niezłe.
Kac już chyba poszedł w niepamięć. Postanowiliśmy z Deo oddać hołd wódce. Ktoś chętny? heh. Pozdro 600.
10:44 / 23.11.2003
link
komentarz (5)
Najba była wporzo. Dużo dobrego żarcia i wódki. To połączenie sprawia, że nie moge się wprawić w stan konkretniejszego upojenia. Ale to chyba dobrze ;,0) Odchodziły szalone freestajle. Mówiąc krótko: Była najba/ Eskaubei zrobił się w zasadzie w sam raz/ !
16:45 / 22.11.2003
link
komentarz (2)
Acha dzisiaj audycji nie będzie. Dzisiaj pan ma relaks ;,0) Jeden sobotni wieczór na pare miesięcy moge poświęcić chyba na rozrywkę, w szczególności jeżeli sa to urodziny zioma. Za tydzień też nie wiadomo gdyż dostaliśmy propozycje zagrania w Nowej Sarzynie. Na dniach sytuacja powinna się wyklarować. Zobaczymy.
Zajawka na De La Soul. Słucham "Bionix". Z tej płyty zawsze masakruje mnie "Baby phat". Mistrz numer. "Special" albo "What we do for love" ze Slick Rickiem zresztą też ;,0) Jak złapię zajawke na różne płyty i mam dużo rzeczy do puszczania w radiu to myślę, że dobrze by było, gdyby audycja za tydzień odbyła się. Z drugiej strony koncert to koncert ;,0) To jest coś co Aspekt lubi najbardziej, heh. No i do tego w miejscu wktórym nigdy jeszcze nie graliśmy. Rozterki Skubiego znajdą rozwiązanie. Ciekawe tylko jaki będzie koszt alternatywny ;,0) Ha mądry jestem bo mam ekonomię, hehehe. Dziś będe lewitował. Wódeczko moja jade do Ciebie ;,0)
14:32 / 22.11.2003
link
komentarz (0)

A Eskaubei EP znalazłem na slsk, heh. Wszystko pozałatwiane. Wieczorem bauns czas zacząć. 666 wpis. Ave !

De La Soul - Itzsoweezee
De La Soul - Baby baby baby ooh baby
De La Soul - Sunshine
10:48 / 22.11.2003
link
komentarz (0)
Dzisiaj mam nadzieje będzie dobra najba u zioma Adama. Z rana nagrałem zwrotę na urodzinowy joint dla niego, w którym uczestniczyć będzie ponad 10 osób ;,0) Zaraz uruchamiam Ryszarda z podbitym przeglądem i śmigam na rewiry zawieźć ziomom vocale i zrobić zrzutę na prezent.

Słucham sobie De La Soul "Stakes is high". Czas powrotów. Dobra płytka. Jakiś ziom na forum przyponiał mie też o Pete Rock & C.L. Smooth "The main indegrient" i znowu się po latach zajarałem nią po oporach.

Lakersi w przód. Shaq kontuzja. Może Gary zacznie rzucac więcej? heh. Holla holla.
22:11 / 21.11.2003
link
komentarz (2)
Dzisiaj intensywny dzień. Od rana na uczelni, potem na pogrzeb ojca kumpla, potem proseminarium. Zakwasy po wczorajszej gierce są konkretne. Oprócz tego bolą mnie plecy. Dzisiejszy wieczór w domu tylko dlatego, że oszczędzam siły na jutrzejsze urodziny mojego zioma Adama. "Szeregowiec Ryan" na TVN. A co d kaczki, jej los jest nieznany. Elo kaczka ;,0)
17:33 / 21.11.2003
link
komentarz (2)
Jay-Z właścicielem New Jersey Nets?

Według informacji nowojorskiego dziennika New York Times, do finałowej rozgrywki o wykup akcji New Jersey Nets włączył się popularny raper, Jay-Z. Jest on więc czwartym chętnym do kupna tego klubu.

Podobno oferta rapera jest najwyższą z zaproponowanych, co zwiększa jego szansę w walce ze znana trójką biznesmenów: Bruceem Ratnerem (oferta 275 milionów dolarów,0), Charlesem Wangiem (265 milionów dolarów,0) i Stuartem Feldmanem (257 milionów dolarów,0). Jay-Z znany jest z miłości do koszykówki. Był obecny w hali Madisone Square Garden w ostatnią środę podczas meczu New York Knicks - Los Angeles Lakers. Ponad 20-punktową porażkę Knicks skomentował słowami: "To okropność. Coś gorszego niż Harlem." Będąc właścicielem NJ Nets z pewnością nie miałby powodów do takich wypowiedzi. / e-basket.pl
00:30 / 21.11.2003
link
komentarz (7)
Wiadomość z ostatniej chwili: kaczka uciekła straży miejskiej i znowu poleciała w stronę mojego osiedla. Demyt. Miejmy nadzieje że jakoś przezimuje noc. JA ide spać. Dobranoc. 3majcie kciuki za kaczkę.
23:47 / 20.11.2003
link
komentarz (0)
Wiadomośc z ostatniej chwili. Kaczka utknęła na B4. Jaco czuwa przy niej i czeka na przyjazd ekipy.
23:24 / 20.11.2003
link
komentarz (1)
Śląsk pozamiatał Asvel. 3-0 świetny start w eurolidze. Mecz oglądał ze mną min. mój człowiek Jaco. Po wyjściu ode mnie, zadzwonił, że pod moim blokiem siedzi pod drzewem kaczka. Najzwyklejsza kaczka. Po jakimś czasie zeszliśmy i rzeczywiście kaczka była. Zastanawialiśmy się co z tym fantem zrobić. Kaczka wyglądąła na domową. Nie kumała bazy i nie uciekała. Jaco zadzwonil na straż, która przełączyła go na policję. Opisaliśmy sprawę i miejsce zdarzenia. Potem dla pewności śmignęliśmy na komisariat i w czasie drogi kaczka minęła nas. Leciała środkiem ulicy ;,0) Podobno straż miejska z jakimś weterynarzem została postawiona na nogi, a kaczka jednak okazała się chyba dziką kaczką. W każdym bądź razie tej akcji nie zapomnę ;,0) Mam nadzieje że nasza kaczka poradzi sobie i dotrze do bezpiecznego miejsca, może spotka kompanów z którymi poleci sobie gdzieś. (Co ty człowieku piszesz po piwkach i winie ;,0),0) Ale to najszczersza prawda. Piona dla kaczki. Elo.
17:32 / 20.11.2003
link
komentarz (6)
Demyt. Wróciłem ze sparingu. Wygraliśmy ale nogi, plecy i płuca nie moje. Przez kilka najbliższych dni będe inwalidą ;,0) Ide na koło po 2.0. Elo.
10:40 / 20.11.2003
link
komentarz (0)
Gary, dlaczemu tak słabo? Ale jest kolejny milestone. 6 miejsce na liście wszechczasów w przecwytach. Nic nie umiem na koło, do tego się nie wyspałem. Powinno być źle. Powstał kolejny okolicznościowy pomysł. Nudzi mie się chyba ;,0)
21:38 / 19.11.2003
link
komentarz (1)
O kurwa ! CSKA Moskwa - KRKA Nove Mesto 89 - 35. Szacunek.
20:13 / 19.11.2003
link
komentarz (2)
No i nasi młodzieżowcy pokazali. A takie woźnice byli przed meczem. (ale fajnie ulicznie mie się powiedziało,0). Ide zaczerpnąć kąpieli z kserówkami przed nosem. Jutro sparing z reprezentacją dawnej szkoły. Musze urwać się z jednych zajęć. Nareszcie dotknę piłke po długim czasie a co do wyniku to chyba powinniśmy być spokojni. Co nie chłopaki?
15:18 / 19.11.2003
link
komentarz (3)
Lakersi przegrali. Zdarza się. Liczy się tylko mistrzostwo ;,0) Flip Murray cały czas szaleje w Seattle. I co będzie jak wróci po kontuzji Ray Allen? Boje się myśleć. Go Sonics !
Dzisiaj z Deo zaczęliśmy pichcić nowy joint. "Supaemsi" już się dokańcza. Będzie gorąco czy nie? Poza tym trzeba nagrać joint dla Sebka ;,0) i urodzinową zwrotkę dla mojego człowieka Adama. Ale jak to mówią "nie samym rapem człowiek żyje", heh. Jutro przejebane koło. Wiem że jest już i tak za późno ale zaraz zasiąde do tych pieprzonych kserówek bo nie można non stop odpierdalać maniany tak jak ja to robię. Straciłem zapał a wiem że to się źle skończy jak nie w zimie to w lecie. Także proszę o jakieś mobilizujące słowa ;,0)

A Chali2Na tak popłynął w "Faster than you know", że ktoś kto tekst pisał na ohhla.com nie wychwycił wszystkiego ;,0)

[Vers 3 - Chali 2na]
Yo, these self-proclaimed kings of writing songs
Ain't concerned with the distinction between right and wrong
Through love we face hate, it's barely a surprise
That the truth tastes great to a belly full of lies
Mainland villains wit' your gangland killin'
Get that same gland fillin' from gang your man's still in
The mic is (?,0) attract swarms of frivalous fans
Usin' devilous plans, they decieve and expand
Their influence 'cos looks at what takes precedence
Pockets are desolate, but you rock a ridiculous neck-a-lace
Competin' with Mrs. Jones
Completes the message sent to these kids through wicked poems
I stick it to 'em and re-inform
Poeticly (?,0), no credit for bein' calm
Theoretically be at arms
And fightin' if need be
On a mission, exposin' the malnutrition globe-ified on TV, so
23:17 / 18.11.2003
link
komentarz (3)
2003-11-13 + "Suczki na 1 miejscu na Viva Hip Hop liście i na MTV!!!! - damnn. Nie żałujcie smsów. Nanananana... ;,0)
22:42 / 18.11.2003
link
komentarz (4)
Jak zabawia siê weekendami komisja? (by Gondek,0) Może zbyt często wklejam obrazki ale tym razem nie mogłem się powstrzymać ;,0)
15:05 / 18.11.2003
link
komentarz (2)
Słaby dzień. Jakiś taki wack. Szczęśliwego, powszedniego dnia, życzą... Bąbelki. Elo.
23:45 / 17.11.2003
link
komentarz (4)
Co tu dużo gadać. To był jednak tani film. Obfitował w naiwne zbiegi okoliczności. Fajne efekty i na relaksie można obejżeć jeżeli wyłączy się czujnik wykrywający paradoksy ;,0)
A teraz siedze i się wkurwiam bo moja dolegliwość nie przechodzi od dwóch dni. Nie mam ochoty na wizytę u lekarzy. Humor podtrzymuje jakoś Guru Jazzmatazz II ale pasowało by położyć się spać bo i tak pozostało mi tylko 7 godzin snu, z których wykorzystam zapewne góra 6. Ide po herbatę.
22:09 / 17.11.2003
link
komentarz (1)
Coś jak Killah Priest z okładki "Viev from Massada" ;,0)

Oglądam "Wulkan". Nie ma to jak dobry katastroficzny ;,0) Pobolewa mnie noga i dalej coś jakby w żołądku po lewej stronie. Wkurwia mnie to szczerze mówiąc. Dobranoc.
20:25 / 17.11.2003
link
komentarz (4)
"Glinka nie dostała pieniędzy.
Małgorzata Glinka otrzymał tytuł najlepiej punktującej i najbardziej wartościowej (MVP,0) zawodniczki Pucharu Świata 2003. Polka nie otrzymała jednak nagrody pieniężnej przewidzianej dla najlepszej zawodniczki turnieju.
Do Polki nie trafił czek na milion jenów (około 36 tys. złotych,0). Sponsor, firma Heiwa, postanowiła wymyślić specjalną kategorię – dla grającej najbardziej spektakularnie zawodniczki.
Wybrano nią Japonkę – malutką rozgrywająca (159 cm wzrostu,0) – Yoshi Takeshite." - bezczelne skośnookie kurduple.

Widziałem Black Eyed Peas z Justinem Timberlakem na żywo na rozdaniu nagród jakichś. Justin śmigał beatbox. W szoku, hehe.
13:28 / 17.11.2003
link
komentarz (4)
Yo. Własnie dostałem wygraną na Allegro oryginalną płytkę Jazzmatazz 2 ;,0) Kolejna do kolekcji na której być może 20 grudnia ktoś strzeli swój podpis, heh.
Dzisiaj widziałem pierwszy raz "na kłopoty Bednarski" ;,0) Dobra śmiechawa. Lubie Friedmanna. Na końcu leci też niezła piosnka.
Odnośnie Polsatu. Prawie za każdym razem, kiedy lukam po programach trafiam albo na "bar" albo na "idola". Paranoja. Nie oglądam tego w ogóle. Czasami jednak popatrze 3 minuty na "bar" i za każdym razem, w każdym momencie przekonuje się, że to popierdolony program jakich mało. A społeczeństwo się jara ;,0)
Dowiedziałem się, że dzisiaj nie mam ekonomii i jestem very happy z tego powodu.
Znalazłem na souleeku jakiś bootleg Starang Wondah, jednego z moich favorite mc`s ;,0) "No relation to Stevie". Narazie nie moge zassać.

Jay-Z, R.Kelly - best of booth wolrds.mp3
Common - A song for Assata.mp3 - po raz wtóry zachwycam się tym arcydziełem !!! miód.
09:32 / 17.11.2003
link
komentarz (0)
Nie było 4 przechwytów bo po 15 minutach było już pozamiatane, ale Gary jak zwykle woźnica, hehe:

LOS ANGELES, Nov. 16 (Ticker,0) -- Gary Payton gave his customary NBA greeting to rookie Dwyane Wade.

Payton jumped all over Wade in the first quarter, triggering a quick start that the Los Angeles Lakers rode to an easy 99-77 victory over the outclassed Miami Heat.

A perennial All-Star with a reputation for dressing down rookies, Payton collected 13 points and eight assists. He did most of his damage in the first quarter against Wade, the fifth overall pick in the draft.

"We had to establish a big lead (with,0) me being aggressive and getting the team into everything," Payton said. "That's the way to get everyone involved. We knew we could do that with this team."

Payton had 11 points and five assists in the first period, quarterbacking the offense and helping the Lakers open a 31-21 lead. On consecutive possessions, he took Wade into the low post and buried fadeaway jumpers over him, drawing a foul on the second one.

"He's a young guy and I'm an old guy and I've got to show him how to play," the 35-year-old Payton said. "We're trying to win basketball games and he's out there and we're going to try and exploit him. I just did what I had to do to him and we got an advantage right away."

"He hit some tough shots right away and I was right in his face on a couple of them," Wade said. "Maybe he was trying to establish himself, showing me that he's a veteran and I'm a rookie."

Payton made a steal and beautiful pass to Karl Malone for a layup, set up Shaquille O'Neal for a dunk and sank a jumper for a 23-9 lead. The Lakers led by double digits for all but 2:12 thereafter.

Wade got a small measure of revenge, blocking one of Payton's shots. But he spent most of the game in foul trouble and finished with 10 points and five turnovers.

"It was a good challenge," Wade said. "It helps me get better for the next time we play them. I'll get a better sense of what I need to do."

Perhaps the NBA's most notorious trash-talker, Payton did not run his mouth much with Wade, who also kept quiet.

"I like him," Payton said. "There wasn't nothing there. I think he understands it's better to say nothing. He's going to be a good, young player."

Co mnie tylko wkurwia, że jak na espn są zdjęcia z meczów, to połowa z nich jest zawsze Kobe Bryanta.

"NBA's most notorious trash-talker" - hehe
23:49 / 16.11.2003
link
komentarz (1)
Dobra, jak dzisiaj Gary przechwyci 3 piłki, to zrówna się, a jak przechwyci 4, to wyprzedzi w klasyfikacji wszechczasów w przechwytach, Hakeema Olajuwona i zasiądzie na 6 miejscu ! No a jak nie w tym, to w kolejnych meczach. Do 6-tego miejsca listy wszechczasów w asystach, brakuje mu też tylko kilku meczów. Poczekamy ;,0)

Ja ide w kime bo tak sobie myślę, że jestem taki a nie inny i przez to jestem tu gdzie jestem i wszystko odbywa się takim tempem jakim się odbywa (hehe, nie wiadomo o.c.b., aluzje do samego siebie pod wpływem wszelakich newsów,0) Można by coś ewentualnie napisać zaraz. Zobaczymy jak pójdzie. Holla my niggaz from nlog ;,0)
22:05 / 16.11.2003
link
komentarz (3)
Śląsk pojechał po Noteci konkretnie. Adaś Wójcik był unstoppable. Świetny, widowiskowy mecz. Cała drużyna mie się podoba. Wreszcie skład w którym jest mieszanka doświadczenia rutyny i młodości, gdzie stawia się w dużej mierze na Polaków, gdzie zaczyna funkcjonować obrona. Kiedyś przy większej ilości czasu scharakteryzuje tu cały skład.

Polska reprezentacja pokazała dzisiaj w ataku futbol na tak ;,0) Było na co popatrzeć. Dużo bramek. Bardzo pozytywnie zaskoczył mie Kosowski. Druga połowa w defensywie była niefajna ale liczy się wynik ;,0) To cieszy oko kibica.

Ja mam jakieś problemy żąłądkowe, które mam nadzieje odejdą w niepamięć.

Jay-Z & The Neptunes - Change clothes...and go.mp3
15:41 / 16.11.2003
link
komentarz (1)
Dzisiaj sportowe popołudnie przed TV, heh. To lubię. 15:00 Tv 4 Śląsk w EBL, a o 17-tej nasi piłkarze spróbują udowodnić że mecz z Włochami nie był przypadkiem ;,0) A tak poważnie to bardzo dawno nie grałem w kosza. Brzuch rośnie ;( W tym roku nie mam wuefu już (dlaczego? czy tylko przez pierwszy rok politolodzy mają być sprawni?,0) AZS-y nie współgrają z moimi rozwleczonymi zajęciami. Ciężko mie zdążyć. Poza tym słyszałem, że przychodzi po 30 osób, w tym połowa uczy się koszykówki od podstaw ;,0) i można czasami w zęby przez przypadek dostać podczas gry (co nie Tomek?,0)
00:45 / 16.11.2003
link
komentarz (7)
Ostatnie 36 godzin dość intensywne. Nie miałem czasu nic skrobnąć. Wczoraj wieczorem po zajęciach lajtowe pubowanie min. z moim człowiekiem Masterem, który śpiewa patriotyczne pieśni i rysuje niecenzuralne komiksy, oraz pisze po pijaku cyrulicą ;,0) hehe, dobrze było.
Dziś załatwianie biznesów na mieście ;,0), kółko ekonomiczne u zioma zamieniło się w kółko szydercze, hehe. Wieczorem audycja. Pozdrówka dla słuchaczy. Zaraz odpocznę.

Acha. ANDRZEJ GOŁOTA ZNOWU WYGRAŁ !!! Posłał czarnucha 4 razy na dechy. Brawo Andrzej. Piona i czekamy na powrót w wielkim stylu z jakimś Kliczką albo innym Lewisem ;,0)
16:58 / 14.11.2003
link
komentarz (1)
TEN ZIELONY PODBIERAK ?!?!?!?!?!?!?
12:40 / 14.11.2003
link
komentarz (5)
Wczoraj w nocy oglądałem kolejny zajebisty mecz. CSKA vs. Unicaja. Masakra ile u ruskich jest hajsu w sporcie. CSKA ma europejski dream team ;,0) Widziałem też przypadkowy konckout Luisa Bullocka za pomocą łokcia kolegi z drużyny, Chucka Kornegay`a. Biedny Bullock leżał półprzytomny na parkiecie przez kilka minut i do końca meczu już nie zagrał. Gdyby grał, chłopaki z Malagi mogliby wygrać.

Jeżeli ktoś chce się zapisać do listy mailingowej RAPCENTRUM, a nie dostaje jeszcze ode mnie reklam audycji ;,0) niech wpisze maila w komentarzu. Yo.
23:49 / 13.11.2003
link
komentarz (1)
Nie ma to jak wieczorna szydera na gg z Kaśką i Sroką ;,0) W międzyczasie Djuro Ostoic ciągnie cały Partizan i prowadzi go do wygranej. Uderzam na łoże, przed TV i oglądam basket/ aż nie zasnę/ Aspekt/ !!!
22:53 / 13.11.2003
link
komentarz (1)
Trzepakowski: Spasiba Dziadzia !

Kolejny wieczór z Euroligą. Ulker vs. Partizan. Nie wiem co później. Ale jak wiecie Dziadzia Skuba niekompetentnych koszykarzy nie uważajet. Spasiba.
17:24 / 13.11.2003
link
komentarz (5)
Hip-hop jest TRENDY. prawda? to takie TRANSPARENTNE słowo ;,0)
10:38 / 13.11.2003
link
komentarz (3)
Yo. Wczoraj wieczorem oglądałem klasyk tej kolejki Euroligi Benneton Treviso vs. Tau Ceramica Victoria. Koszykarski klasyk. Zajebisty mecz. Właśnie baniowałem się dzień wcześniej oglądając mecz Prokomu z Lietuvosem gdzie gra teraz mój człowiek Maciejauskas? A mój człowiek Maciejauskas gra teraz w Tau i pierdolnął sobie 32 pkt (czemu go jeszcze nie ma w NBA?,0). Noccioni 36 pkt. 15 zbiórek. W szoku. Jak by grał jeszcze kontuzjowany mój człowiek Luis Scola, to była by miazga. Dobrze, że mecze na Polsacie Sport, współkomentuje teraz Jarek Zyskowski. Widać że spędził wiele lat na parkietach i zna się na rzeczy. Poza tym dowiedziałem się, że w Gruzji nie prowadzi się rejestru urodzin, i np. koszykarze odejmują sobie lat i np. Kacha Szeneria (hehe pamiętacie go?,0) jak grał w Polsce miał podobno 25 lat. Haha.

Szacunek dla Raptors, że podjęli walkę. Payton zagrał przyzwoicie, ale nie było potrzeby aby grać lepiej.
Jeszcze teraz zmiażdżyłem powtórkę Polska vs. Argentyna, gładko wygranego meczu przez Polki.
23:03 / 12.11.2003
link
komentarz (5)
Nareszcie świetlany dzień polskiego sportu ;,0) Polacy dokonali nieprawdopodobnego wyczynu wygrywając 3:1 z Włochami. Idea przejechała po Albie jak się patrzy. Super. Dla kibiców to świetny wieczór. Jeszcze prosimy nasze panie o poranną wygraną w PŚ. Uuuuuuu bejbe !
16:12 / 12.11.2003
link
komentarz (1)
Dzisiaj wieczór sportowy ma się rozumieć. Zaczyna się o 17:30 meczem Polonii z kimśtam w pucharach. Potem Śląsk z Albą czyli klasyk Wójcik vs. Szewczyk ;,0) W między czasie Polska : Włochy w piłe (po audiencji u Papieża po boisku powinny biegać same aniołki, heh,0), a potem jakoś do późnej nocy mecze drugiej kolejki Euroligi. Zobaczymy do której wytrzymam. Przydałoby się jeszcze poczytać troche na jutrzejsze zajęcia.
12:27 / 12.11.2003
link
komentarz (8)
Mam zły nastrój, ale na duchu podtrzymuje mnie kilka opcji które pojawiły się w poniedziałek. Muszę tylko skontaktować się z paroma osobami, ruszyć głową, rękami i gębą, a powinno być ok ;,0) Chcemy nakręcić amatorski klip. Outside odpada o tej porze roku. Różne myśli chodzą po głowie. Jak ktoś ma talent reżyserski to dawajcie z jakimś ciekawym pomysłem, który wymaga minimalnych wydatków ;,0) Oprócz tego pod koniec tygodnia, będe miał cały koncert w divixie i rozpoczynamy sprzedaż wysyłkową tego exclusiva (junołmi 4 free dla ziomów only,0) heh.
15:20 / 11.11.2003
link
komentarz (9)
Gary Payton goes for a layup Na dobre i na złe chwile, przed "The Glove" głowę chyle !
04:33 / 11.11.2003
link
komentarz (0)
Lakers wjebali z Grizzlies. Belive dat? Gary zagrał jeden z najgorszych meczy w karierze ;( Chyba się starzeje. 35 lat to już troche. Ide spać.
03:35 / 11.11.2003
link
komentarz (5)
Nie ma to jak dużo wiary w Akademii i zajebiste przyjęcie nas. Jaram się. Więcej takich imprez. Oprócz tego impreza owocna w innej materii ale o tym narazie sza ;,0)
15:37 / 10.11.2003
link
komentarz (0)
Nowa fryzura ;,0) Bity nagrane. Teraz obiad, kawka i śmigam na próbę, a następnie zostaje już w Akademii. Ludzie wpadajcie nie za późno bo nie wiem o której zagramy 21-22? Tak myslę. Piona.
09:09 / 10.11.2003
link
komentarz (1)
Ronald Murray z Sonics jest przechujem. Przez tamten sezon ciułał po 2 punkty na mecz, a teraz, jak Ray Allen ma kontuzje, gośc ma średnią za 4 mecze prawie 24 pkt hehe. Dodatkowo po ponad 4 zbiórki i asysty. Deal się jednak opłacił Seattle a nie Bucks bo w Bucks nie ma już Paytona a gdzie jest to wszyscy wiedzą ;,0)

Dzisiaj jeszcze troche pracy. Próba generalna, bo w swoim mieście trzeba wypaść najlepiej. Wieczorem zapraszam do Akademii. Damy show dla ziomów/ i dla naszych groupies/, dziś będe królem mikrofonu/ własnie tak jak lubisz/ ;,0) 5.
23:13 / 09.11.2003
link
komentarz (0)
... stać sobie że tak powiem w przejściu jak Sokół...
16:55 / 09.11.2003
link
komentarz (3)
Yo. Przed chwilą przejażdżka Big Skuba z moim człowiekiem Notoriusem C.R.K. ;,0) Tradycyjnie fast food. Potem rezerwacja loży i zakupienie biletu na jutrzejszy bauns. Jutro damy po oporach. Będzie hot in Akademia ziąąąąąą. Aspekt Wear wkroczył w fazę wstępnych przygotowan ;,0)
14:14 / 09.11.2003
link
komentarz (0)
Rozumiecie to? Bo ja za chuja.

Źle się czuje. Jestem niewyspany. Mam z radia oryginał "The ownerz" Jest tam filmik z koncertu Gangstarra. Tak się rano zajarałem że w tej chwili bym już na piechote poszedł do WWA na koncert, hehe. Zarezerwowałem bilecine dzisiaj. Będzie zlot internetowych ziomów na rapowe wydarzenie dla niektórych roku, dla mnie największe wydarzenie do tej pory.
09:32 / 09.11.2003
link
komentarz (1)
A idź pan w chuj z takimi bluzami i takimi meczami z Włoszkami. Tylko się nie wyspałem i wymarzłem.
00:46 / 09.11.2003
link
komentarz (1)
Nie no Dinal tym ruchem wygrali ;,0)
A ja zapomniałem napisać że jestem w posiadaniu filmu "Sum tak zwany olimpijczyk" Haha. Mistrzostwo świata. Jedyne co mam do powiedzenia po obejżeniu to:
"Dzijadzia Stiopa niekompetentnych nie uważajet" i "Ekskjuzmi, is dis trejn gołing tu Zajon? koz aj fil lajk de lajon. Somtajms aj fil lajk tu lajons tu." hahaha. Film rządzi. Soundtrack też.
00:36 / 09.11.2003
link
komentarz (2)
Siema. Po audycji. W pierwszą stronę taka mgła że w szoku. Bałem się jechać Ryszardem ale daliśmy radę zasadniczo. Jakoś ludzie nie bardzo kwapili się do wygrywania wejściówek (za trudne pytanie?,0) ale jakoś poszły. Nie moge dać wejściówki na Fenomen komuś, kto nie ma o tym zielonego pojęcia a nawet nie potrafi uważnie posłuchać audycji, w której pada odpowiedź na pytanie ;,0) Daaamn.
Jaram się, bo szefostwo obdarowało mie radiowymi płytami rapowymi, które do tej pory leżały gdzieś na magazynie bo nikt rapu w radiu nie puszczał. I okazuje się, że płyty przychodzą, tylko trzeba przypilnować. Oczywiście nie moge wziąć ich sobie na własność ale po co mie one na własność jak moge z nich korzystać dowolnie ;,0)

Jutro (w zasadzie dziś,0) intensywny dzień. Pobudka rano na mecz siatkarek Polska - Włochy. Lubie obie drużyny więc się przebudzę ;,0). Potem z rana śmigam z Gizmem na targ po tanie podrabiane bluzy stylizowane na oryginalne (dobrze napisałem?,0) ;,0) Potem śniadanie, cmentarz i z powrotem, potem wpada ziom Tomi i przygotowania do koncertu. Wieczorem ziom zaprasza, zobaczymy czy podołam. Elo.
15:55 / 08.11.2003
link
komentarz (8)
Ja (10:49,0)
siema jak tam?
Zwrotnica (10:50,0)
a idz bie pije bialej damy juz wiecej mam zarysy znowu
Ja (10:50,0)
ja sie zakurwiłem jak dawno
Ja (10:50,0)
jakie zarysy?
Zwrotnica (10:50,0)
pamieciowe
Ja (10:50,0)
a to ja również, ale szczególnie dotyczące powrotu do domu
Ja (10:50,0)
hehe
Ja (10:50,0)
wiele żeście siedzieli jeszcze po tym jak poszedłem
Ja (10:50,0)
?
Zwrotnica (10:51,0)
co ty
Zwrotnica (10:51,0)
10-20 minut
Ja (10:51,0)
hehehehe
Ja (10:51,0)
to mogłem poczekać by mnie ktoś odholował (Ty,0) do domu, hehehe

Leviatan Kalibroda (12:27,0)
jestes?
Ja (12:28,0)
jestem leviatan, hehehe
Ja (12:29,0)
co tam pijaku?
Leviatan Kalibroda (12:29,0)
kurwa mać czuje sie jak
Ja (12:29,0)
nie w szkole?
Leviatan Kalibroda (12:29,0)
nie wiem
Leviatan Kalibroda (12:29,0)
najgarzej
Leviatan Kalibroda (12:29,0)
łep mi rozpierdala
Ja (12:29,0)
haha, ja sie tak spizgałem że nie pamiętam troche rzeczy i zataczałem się wracając do domu
Leviatan Kalibroda (12:29,0)
tak pewnie jeszce do szko.ły
Ja (12:29,0)
hehe
Leviatan Kalibroda (12:30,0)
a jak wogule Ty poszedłes
Leviatan Kalibroda (12:30,0)
?
Leviatan Kalibroda (12:30,0)
ja niepamietam
Ja (12:30,0)
hehe ja odczułem wewnętrzną potrzebę i poszedłem podobno 10-20 minut przed wami, hehe
Leviatan Kalibroda (12:31,0)
wewnetrzną?
Leviatan Kalibroda (12:31,0)
hehe
Ja (12:31,0)
hahaha
Ja (12:31,0)
dokładnie
Leviatan Kalibroda (12:31,0)
kto Ci to powiedział
Leviatan Kalibroda (12:31,0)
?
Ja (12:31,0)
osi
Ja (12:31,0)
ale on tez nie pamieta za wiele
Leviatan Kalibroda (12:32,0)
a o której byłes w domu
Leviatan Kalibroda (12:32,0)
nie wiem]
Ja (12:32,0)
ja też nie wiem
Ja (12:32,0)
hehehee
Leviatan Kalibroda (12:32,0)
ja byłem dentka
Leviatan Kalibroda (12:33,0)
spodnie w błocie
Ja (12:33,0)
po eryka?
Ja (12:33,0)
jak sie tam eryk znalazl wogole
Leviatan Kalibroda (12:33,0)
heheh
Leviatan Kalibroda (12:33,0)
przeciez go widziałeś
Ja (12:33,0)
nie no przypomina mie sie ze przyzedl ale nic wiecej
Ja (12:33,0)
no wiem, hehehe
Leviatan Kalibroda (12:34,0)
hehe
Leviatan Kalibroda (12:34,0)
nie moge pisać
Ja (12:34,0)
hahahaah
Leviatan Kalibroda (12:34,0)
normalnie ło kurwa
Ja (12:34,0)
ale zapierdol, dawno nie bylo takiego, hehehehe
Leviatan Kalibroda (12:34,0)
zkurwiłem sie doszczetnie
Ja (12:35,0)
hehe ja również
Leviatan Kalibroda (12:35,0)
mie sponiewirało
Ja (12:35,0)
kurwa za długo zescie te frytki robili, w koncowej fazie wogle z wami nie pilem, hehehe
Ja (12:35,0)
tylko mnie wiem sz kim nawet, hahaha
Leviatan Kalibroda (12:36,0)
to ja nie wiem ja robiłem frytki i najbardziej sie zajebałem
Leviatan Kalibroda (12:37,0)
nie wiem czy isc na basen jescze sie utopie w huj
Ja (12:37,0)
hahaha
Leviatan Kalibroda (12:38,0)
nie moge szybcie głową ruszać
Ja (12:38,0)
haha wiadomo, ja też nie
Leviatan Kalibroda (12:38,0)
zapalił bym peta
Leviatan Kalibroda (12:39,0)
ale boli Cie głowa
Leviatan Kalibroda (12:39,0)
?
Ja (12:39,0)
no boli mnie lajtowo
Ja (12:39,0)
idz do leviatanu czekoladą częstują
Leviatan Kalibroda (12:39,0)
mnie kurwa niemiłosiernie
Leviatan Kalibroda (12:39,0)
a pierdolisz
Leviatan Kalibroda (12:40,0)
ja tak wogule punktualnie wstałem o 12
Ja (12:41,0)
a ja o 10:30
Ja (12:41,0)
też punktualnie
Ja (12:41,0)
phehehehe
Ja (12:41,0)
ty kurwa pijaczyno
Leviatan Kalibroda (12:41,0)
czego
Leviatan Kalibroda (12:42,0)
zrobiłem wpis na nlogu
Ja (12:42,0)
o shit
Ja (12:42,0)
ja też zrobie
Ja (12:45,0)
hahahahaha
Ja (12:45,0)
dobre
Ja (12:45,0)
wogle Twoj blok jest zajebisty, taki pijacki, hehehehe


No to chyba wiele nie trzeba dodawać. Parapetówa się udała w stu procentach ;,0)
09:05 / 07.11.2003
link
komentarz (0)
Szacunek dla San Antonio że podjęli prawdziwą walkę. Po dreszczowcu i dwóch dogrywkach Lakersi dalej niepokonani. Gary ma troche słabsze statystyki niż w zeszłych sezonach ale tego można się było spodziewać z racji tego z kim teraz gra w drużynie. Mógły mieć więcej asyst ale rozgrywa chyba na spółe z Bryantem i dlatego to tak wygląda. No ale 16 pkt, 7 zbiórek i 6 asyst to i tak chyba nieźle co? ;,0)
Udało mie się nareszcie uruchomić slsk. Ciągne "black album". Śmigam na wykładzinę (czyt. wykład,0).
23:26 / 06.11.2003
link
komentarz (1)
No i bardzo fajnie. Śląsk zagrał bardzo ładne spotkanie. Lynn Greer i Domino zarządzili jak trzeba. Takie mecze moge oglądać. Wisła natomiast nie wydawała mie się a Groclin wybił angolom ich 6:0 czy coś ;,0)
Dzisiaj w nocy Lakers vs. Spurs. Myślę, że powinno pójść bez problemów bo SA grają bez Duncana i Parkera. Przekonam się z rana. Holla.
16:47 / 06.11.2003
link
komentarz (5)
Yo piątka elo elo cześć sztamka siema. Dzisiaj wieczór sportowy. Przede wszystkiem inauguracyjny mecz Śląska z Olimpiakosem w Eurolidze. Nie koncentruje się jak większośc ludzi w naszym kraju (np. Deobe, Wuczi i inni, heh,0) na footbolu ;,0) Oczywiście będe też śledził Wisłę i Groclin. No doubt. Specjalnie urwałem się z ostatnich ćwiczeń. A co.

Oglądałem dzisiaj "Sum tak zwany olimpijczyk". Mam go w domu. Rewelka. Z.F. Skurcz zarządzają kategorycznie. Uwierzcie.
22:22 / 05.11.2003
link
komentarz (0)
22:16 / 05.11.2003
link
komentarz (0)
Yo. Jutro jakaś lajtowa rozgrzewkowa nagrywka. Czas się przygotować na koncert. Ej chłopacy z dami. Przeciez my mamy po 30 mb miejsca na serwerze dami.
Ściągam "Sum tak zwany olimpijczyk" i pare innych filmów produkcji S.F. Skurcz ;,0) Oprócz tego zamówimy chyba bluzy z logo "priorytetowo kultura przedewszystkiem"
15:10 / 05.11.2003
link
komentarz (2)
Piśka się znalazła !!! Zajebioza. Kamień z serca.
21:56 / 04.11.2003
link
komentarz (4)
Najgorszy z najgorszych dzień pod wieloma względami. Piśka zaginęła. Świat się dla mnie skończy jak się nie znajdzie :(
14:44 / 04.11.2003
link
komentarz (2)
Priorytetowo...kultura przedewszystkiem !
09:55 / 04.11.2003
link
komentarz (1)
Donnie Brasco był zajebisty. No doubt. Zakładamy ferajnę, haha. Chcemy też zamówić film "Sum tak zwany olimpijczyk" bo "Bułgarski pościkk" okazał się strzałem w dziesiątke. Polecam. Komisja śledcza. Śniadanie. Jazznova.
21:44 / 03.11.2003
link
komentarz (0)
http://www.poznan.hip-hop.pl/kada/eskaubei_jestes_moja_bajka.mp3 - tu jest bajkowy joint jak ktoś jeszcze nie ma.
Ide za chwile oglądać w TV "Donnie Brasco". Klasyka.
14:51 / 03.11.2003
link
komentarz (0)
Bilety po 20 pln w przedsprzedaży. 25 w dniu koncertu. Zapraszam.
14:42 / 03.11.2003
link
komentarz (0)
Szacunek dla Warriors że podjęli walkę. Gary 10 pkt, 11 asyst, 6 zbiórek ;,0) Byłem na wykładzie, potem w trasie pozałatwiać sprawy. o 16:30 mam ekonomię z tą niefajną babeczką. Pewnie zrobi jakąś wejściówkę i będzie klops.
21:53 / 02.11.2003
link
komentarz (2)
Pierdolony w dupe canal +. Piszą w programie że mecz o 17-tej a puszczają go o 13-tej. Zapierdalam do knajpy na mecz, przez to zarywam końcówkę innego a tu wielki chuj. Piłka nożna. Fuck. Siedze wkurwiony i mam nadzieje że wcześnie zasnę i ten dzień się zakończy.
15:59 / 02.11.2003
link
komentarz (0)
http://info.onet.pl/822453,11,item.html -  zmarł Henryk Machalica ;(   Bardzo go lubiałem jako Dionizego. "Złotopolscy" bez niego to już nie będzie to. [`] R.I.P.

Pierwsza połowa meczu Idea vs. Prokom bardzo spoko. Mój człowiek Adaś Wójcik pokazał w jednej akcji co trzeba. Nie zdąże oglądnąć do końca bo o 17-tej muszę być w "Trocie" żeby zobaczyć cały mecz z Paytonem pierwszy raz od kilku dobrych lat. Jaram się. Potem może skoczymy do mnie na "Bułgarski pościkk" ;,0)
11:19 / 02.11.2003
link
komentarz (0)
Szacunek dla Phoenix że podjęli walkę. Gary 19 pkt. 9 asyst ;,0) W sumie dawniej naprawdę nie lubiałem Lakersów. Nigdy nie byłem zwolennikiem kibicowania najlepszym. Ale zawsze byłem zwolennikiem kibicowania Paytonowi ;,0) Poza tym kilka drużyn na zachodzie tak się teraz wzmocniło, że już chyba nie można mówić o dominacji Lakers nawet w obecnym składzie.
Polki nie pokazały za wiele. Nie wiem skąd taka totalna nerwowość i niezliczona ilość jakiś banalnych błędów. Wiem że łatwo mówić siedząc przed tv no ale one teraz muszą reprezentować mistrzostwo Europy. A jedna z Dominikanek wyglądała jak "praczłowiek" haha.

Dzisiaj mecz Śląska w tv 4, a potem śmigamy do "trota" na mecz Lakers co nie? No chyba że będzie zamknięty to się wkurwie lekko. Śmigam zjeść omleta.
05:08 / 02.11.2003
link
komentarz (0)
Ja tu się budze na mecz siatkarek a przy okazji na internetowe śledzenie wyniku Lakers vs. Suns ;,0) a tu siatkarki grają taką kaszane że chyba się jeszcze nie obudziły jak ja. Lakers narazie dobrze. Szczególnie Gary ;,0) Jak się mecz zakończy a siatkarki wtopią 2-giego seta to ide spać. Elo.
00:36 / 02.11.2003
link
komentarz (4)
Siema. Właśnie wróciłem z radia. Audycja jak dla mnie średnio ale cały "Trot" mnie słuchał łącznie z szefostwem. W szoku ;,0) Mam nadzieje, że Wam chłopaki umiliłem muzyką piwkowanie.
Dzisiejszy dzień to też ostry hardkor. Korki przy cmentarzu. Dwa kursy do Głogowa i spowrotem. Przez dwa dni przejechałem Ryszardem ponad 320 kilometrów. Spoko nie? Jednak jeszcze się do czegoś nadaje i spisuje się jak narazie świetnie. Wymyśliłem dwie maksymy, haha. Pierwsza jak jechałem do prababci prawie pod granicę ze Słowacją: "W trasie/ Ryszardem też da się/ złap mnie na mobile jak będe miał zasięg/" a drugą w trakcie jazdy: "Ryszardem też można/ nie usprawiedliwiaj się że to Polska/ wyjedź w trasę na czterech czarnych krążkach/" haha. Ale ze mnie raper co?
Teraz pije sobie Carlsberga którego podprowadziłem mamie z lodówki. No ale po ciężkim dniu mie się należy. Musiałem abstynentować z powodu stanowiska szofera ;,0)

A tak zasadniczo to R.I.P. dla wszystkich zmarłych sióstr i braci. [`] [`] [`]... Big up !
12:32 / 01.11.2003
link
komentarz (0)
host-62-141-194-114.gorzow.mm.pl - 12 tysięczny odwiedzający ziąąą.
12:29 / 01.11.2003
link
komentarz (0)
No i dziewczyny jakoś dały radę. A w mtv był Leszek a nie cały grammatik. Mają być dwa klipy rysunkowe. W sumie ciekawie się zapowiada. Ja za chwilę wpadnę w wir z któego wypadnę pewnie dopiero jak wrócę w nocy z radia. Masa jeżdżenia.
09:09 / 01.11.2003
link
komentarz (0)
Huh. Mój człowiek Rashard Levis pierdolnął 50 punktów. W szoku. Wiedziałem że kiedyś zacznie rządzić i dzielić. Vin Baker odrodził się po kuracji odwykowej. Super. Tylko Jason Kidd znowu gra za dobrze, heh.

Lukam na otwarcie pucharu świata a potem mecz siatkarek. Nie obejżę go w całości gdyż o 11-tej na mtv ma być Grammatik ziąąąąą ;,0) Potem jeden cmentarz, drugi cmentarz i radio.
Zapraszam do słuchania Rapcentrum 1 listopada. Okolicznościowo audycja poświęcona będzie nie żyjącym już wykonawcom. (Aaliyah, 2 Pac, B.I.G., Big L, Jam Master Jay, Big Pun, Barry White, Marlon Brando, Freeze, Magik,0)
Ponadto kontynuacja konkursu, w którym można wygrać dwie płyty zespołu Nowa Perspektywa, oraz promocja zbliżającego się koncertu Fenomenu w rzeszowskiej Akademii.
Rapcentrum: każda sobota, godzina 22.00 Radio Centrum 89,0 fm (Rzeszów i okolice,0), online: www.radiocentrum.pl
15:33 / 31.10.2003
link
komentarz (2)
No kurwa panowie trzeba było do mnie zadzwonić wczoraj jak mecz leciał. Ileśtam lat Paytona nie widziałem i dalej nie zobaczyłem.
22:57 / 30.10.2003
link
komentarz (0)
ooooo 600 vpisów ziomuś ... pozdro 600
21:52 / 30.10.2003
link
komentarz (2)
Ryszard pruje jak strzała. Jutro z rana ruszamy w trasę. Tak się zastanawiałem ilu mój śrut miał właścicieli. W jakich częściach kraju bywał? Ja go przywiozłem ze śląska ale co było wczesniej? Wiem że oryginalnie nie był czerwony tylko pomarańczowy ;,0) Dzisiaj byłem w Trocie na NBA Action. Będziemy tam śmigać na powtórki meczów bo mają canal + i jest mistrz.
13:22 / 30.10.2003
link
komentarz (1)
Yeah. Własnie przyjechałem Ryszardem z naprawy. Potrzebował poprostu człowieka znającego się na zagadkach motoryzacji ;,0) Chodzi jak nowy. Podejżewam że lepiej niż kiedykolwiek indziej. Jutro prawopodobnie przetestuje go na drodze do mojej prababci. Git. Nie poszedłem przez to na zajęcia ale i tak git.
10:38 / 30.10.2003
link
komentarz (0)
Eskaubei aka. Samotny Nawigator powrócił nocą w stanie średnio wskazującym. Także dzisiaj rano jest wporządku. Powiem jedno: akademiki URZ to porażka zasadniczo. Kondolencje dla mieszkających w nich. Ja bym pierdolnął na klaustrofobie i takie tam. Elo.
16:45 / 29.10.2003
link
komentarz (2)
Szacunek dla Dallas że podjęli walkę ! 109:93 i to bez Bryanta. Payton 21 pkt. 9 asyst, 7 zbiórek, 2 przechwyty ziąąąąąą. Kto rządzi w LA od tego sezonu? Word.

Maluch trafił chyba w dobre ręce. Podrażnił ambicję jakiegoś mechanika który myślał że się zna na maluchach ;,0) Word.
14:06 / 29.10.2003
link
komentarz (5)
Wczorajszy dzien był najgorzej przejebany. Moi ludzie z jednej z podrzeszowskich wsi nie zdołali naprawić mojego pseudo samochodu. 7,5 godziny na zimnie. Najpierw czekanie na speca a potem bezskuteczne próby naprawy. Oj źle. Odwołuje się do ostatniej instancji czyli warsztatu. Tam nie mogą powiedzieć że nie wiedzą co to bo za to biorą hajs. Chociaż w sumie można by nakręcić odcinek "usterki" przy moim maluchu, haha.

Nagrałem tekst do supaemsi. Dzisiaj wieczór ide na jakieś urodziny czy coś do akademika ziąąąąą. Nie spodziewam się rewelacji. Zobaczymy jak będzie.
10:11 / 28.10.2003
link
komentarz (5)
Początek dnia nadal z parszywym samopoczuciem i bólem głowy. Na szczęście skończyłem już tekścine do new joint made by All Starr Team pt. "supa emsi". Co prawda bit mie się juz przejadł (wkrótce okaże się o który chodzi,0) no ale nabierze nowej świerzości ;,0)

Dzisiaj polegne na kole. Mam blokadę antynaukową. Samorząd terytorialny średnio mie wchodzi. Szczególnie serwowany przez doktora pułkownika Stycha ;,0)
21:58 / 27.10.2003
link
komentarz (4)
Ej co mnie wkurwia przepisywanie notatek bo sie ledwo z nich doczytać mogę. Wkurwienie potęguje mój pierdolony cdk we wieży który średnio co dwa traki ma zawieszke. Jednye co porawia mi humor to to: (chociaż wolałbym o wiele bardziej wcześniej planowaną obsadę,0)
miejsce: Rzeszów AKADEMIA (woj. podkarpackie,0)
opis: na imprezie zagrają :
- FENOMEN (pierwszy w Polsce koncert promujący album "SAM NA SAM",0)
- ASPEKT
- SAMO SEDNO (E.EW,0)
- imprezę poprowadzi dj 600 VOLT
- dj BART
- dj OSA
- ART DE RUE
bilet : 25pln, 30pln w dniu koncertu
klub AKADEMIA
imprezie patronuje: ART DE RUE ul.Grunwaldzka 26/7 tel.(0-17,0)852-84-33
20:13 / 27.10.2003
link
komentarz (1)
Ej babka z ekonomii co mnie wkurwia to szok. Zresztą nie tylko mnie.
Zapowiadana impreza odbędzie się ale zamiast tego co miało być będzie Fenomen. Jak dla mnie troche lipa ale ważne że gramy ;,0)
Odebrałem przed chwilą nowy oryginał Commona "electric circus" który kupiłem na allegro za jedyne 11,50. Mistrz.
Mam mase nauki. Długi wieczór będzie chyba. Holla.
15:54 / 27.10.2003
link
komentarz (0)
Ej kto robił "bity" (jeżeli można tak to nazwać,0) na nowego Jeru? Dlaczego Jeru bierze takie bity? Przecież jest takim gościem że bit poniżej klasy Preemo nie zasługuje na jego vocal ;,0)

Na stronie Gangstarra widziałem w chujowej jakości i rozdzielczości, ale widziałem klip do "nice girl, wrong place". Szkoda że klipów GS nie można zassać normalnie z kaazy czy coś. 5 grudzień się zbliża. Przjedzie do historii ;,0) Ide na ekonomię.
15:00 / 27.10.2003
link
komentarz (2)
Kolejny tydzień czas zacząć. Zaczyna się dośc ostrą przejebką na uczelni. Co do tej imprezy o której wspominałem to lipa niestety. Szczegóły poznam wkrótce.
Sezon NBA zaczyna się jutro. Na canal+ na żywo zapierdala lakers vs. mavs a ja nie mam jak tego obejżeć. Fuck.
22:19 / 26.10.2003
link
komentarz (2)
www.aspekt.pci.pl/Eskaubei_jestes_moja_bajka.mp3 - nowy joint. pojasnienie na www.glove.prv.pl Holla.
09:14 / 17.10.2003
link
komentarz (0)
Choćmy na wykład do Cimka by wygrać lepszą przyszłość, hehe.
21:58 / 16.10.2003
link
komentarz (0)
http://www.politolog.prv.pl - strona naszego roku. narazie w budowie.
Czytam sobie opinie ludzi z poza Rzeszowa na temat mojego miasta. Nic szczególnego. Siekne potem link jak coś znajdę.
10:50 / 16.10.2003
link
komentarz (0)
Nie wyspałem się. Zdecydowanie. Śmigam zaraz poczytac programy polityczne socjalistycznych partii polskich z XIX w. Spoko? Bleek w głośnikach. On jest gościem.
23:47 / 15.10.2003
link
komentarz (0)
Ej Zyta Gilowska wciska chyba koks na bibach, haha. Jak powiadam. Ciągne Juelza Santane przez slsk. Holla !
23:16 / 15.10.2003
link
komentarz (0)
doksa: eskaubei dużo kasła (chory ojciec chrzestny hiphopu,0) ;,0)
23:03 / 15.10.2003
link
komentarz (18)
No siema. Bombowe info mam. 10 listopada w rzeszowskiej Akademii zagrają: Flexxip, Dizkret/Praktik, Pezet/Noon, Małolat, Dj Panda, Dj 600 V i Aspekt ;,0) Patronat nad imrezą obejmuje min. Rapcentrum. Oj będzie się działo !!!

Dzisiaj był wieczór piłkarski i polski futbol "na tak" ;,0) Pare dni temu po przepiciu na wieczorze kawalerskim zioma, dopadła mie choroba. Na szczęście powoli ustępuje. Smsuje z ojcem który śmiga teraz w pociągu i będzie w Rzeszowie dopiero późną nocą. Ot tak żeby mu się podróż nie dłużyła, heh.
10:40 / 09.10.2003
link
komentarz (0)
Jakiś ziomek obudził mie wiertarką o 7:50 spoko? Zasnąłem ok 2-giej to znaczy że nie jest spoko. Czytam kserówki na ćwiczenia ale w tym stanie jestem ciężko pojętny, szczególnie że trzeci dzień z rzędu się dostatecznie nie wysypiam. Kawa nie działa. Siostro, sole trzeźwiące proszę !!!
23:39 / 08.10.2003
link
komentarz (2)
Właśnie obejżałem "Autobus". Spike Lee to geniusz. Scenariusz, reżyseria, dobór aktorów, muzyka, ujęcia, wszystko w jego filmach jest najlepsze. Oczywiście to indywidualna kwestia odbioru i gustu ale dla mnie to najlepsze filmy pod słońcem. Wiele bym dał za całą filmoteke na dvd ;,0) Jak narazie "Malcolm X" i "Autobus" rządzą. Oczywiście "He got game", "Rób co należy" czy "Clockers" też były świetne. Chciałbym zobaczyć wszystkie filmy Spike`a. W szoku. Poruszony.
21:28 / 08.10.2003
link
komentarz (0)
Nadal nurtuje mnie fakt iż nie mam tego zasranego canal+. Wychodze z siebie mając świadomość że w tym momencie śmigają juz przedsezonowe mecze i że mógłbym zobaczyć Paytona czy Lampe w akcji. Dzisiaj wykład do 20:15 spoko? Zaraz na ale kino lukam na "Autobus" Spike`a Lee. Jutro można by uskutecznić jakiś studencki czwartek, z tym że nie ma hajsu a w dodatku zajęcia do 19:30 again.
14:47 / 08.10.2003
link
komentarz (3)
A poza tym mistrzostwo świata. Gangstarr w Polsce. 5 grudnia, Warszawa. Musze tam być. A Ty?
14:39 / 08.10.2003
link
komentarz (0)
Ja pierdole czemu ja nie mam canal + ;( Normalnie przeżywam załamanie nerwowe z tego powodu. Tyle lat oczekiwań na nba w tv i jak już jest Bartek nie może sobie obejrzeć tego. czemu? bo musi trwać przy kablówce "dami", żeby mieć dostęp do netu. Gdybym gdzieś pracował, sieknął bym sobie dodatkowo canal + pakiet z "niebieskim" i oglądał te pieprzone mecze. W grach przedsezonowych Maciek Lampe pokazał, Payton też.
21:57 / 07.10.2003
link
komentarz (0)
Ej patrze na różne reportarze telewizyjne i zdaje sobie sprawę, że żyje w chorym kraju. Ta. Właśnie załapałem się na końcówke "defibrylatora" mojego człowieka Dj Doksy ;,0) Mogłem wcześniej włączyć radioodbiornik. Co nie?
15:22 / 07.10.2003
link
komentarz (1)
Yo. Dzisiaj nareszcie poczułem po wakacjach że studiuje, haha. Ćwieczenia z dr Stychem, hehehe. Ręka odpada.
22:32 / 06.10.2003
link
komentarz (0)
Siema. Mam taki rozkład zajęć że mie się dni rozpierdalają tak jak dzisiaj. Nawet nie miałem do tej chwili czasu włączyć kompa ;,0) Oj mało mnie będzie, mało. Oj ciężko będzie ciężko ale damy rade co nie?
13:42 / 05.10.2003
link
komentarz (2)

Zajebisci raperzy noszą koszulki zajebistych zawodników ;,0) A ten ziom śnił mie się dzisiaj, heh.




16:50 / 04.10.2003
link
komentarz (1)
Siema. Ostatnie dni upłynęły pod znakiem tanich baunsów ;,0) Dzisiaj nie miało być audycji a już sam nie wiem czy będzie czy nie. Szarość. Nuda. RJD2.
10:44 / 02.10.2003
link
komentarz (2)
"Choćby Was było ze 4 tysiące, będziecie spierdalać jak dzikie zające." hahaha. hasło wieczoru, "możecie mnie poniżyć ja się nie wypre, jestem sam", hehehhe.
16:39 / 30.09.2003
link
komentarz (2)
"nie było mnie tu chwile spytasz jak to? bo pierdole ten nlog, jak biznes eldo i b.d.i. buckshot" ;,0)
Nie no, intensywny stres uczelniany był. Na szczęście do przodu. Polskie siatkarki są najlepsze !!! Musiałem ten fak todnotować szczególnie że śledziłem ich mecze od początku mistrzostw kiedy jeszcze nie było takiej zajawki na medal ;,0)

Słucham sobie "Music for the masses" Depeche Mode. Kozak płyta. Rocznik 1987.
15:26 / 21.09.2003
link
komentarz (3)
Yo. Dzisiaj troche nerwów. Spięcie w sklepie z jednym palantem. Byłym pseudo pracodawcą mojej siostry który nie zapłacił jej hajsu.

Polki bronią dobrze honoru krajowej siatkóki i koszykówki. Wygrały po 2 pierwsze mecze. Dzisiaj wieczorem kolejny mecz koszykarek, chyba najcięższy bo z Czeszkami. O 18:50 na tvp3 nieemitowane jeszcze tego lata odcinki "07 zgłoś się" a potem felieton. No a potem mecz ;,0)
00:48 / 21.09.2003
link
komentarz (0)
Audycja się chyba udała. Telefony podczas konkursu potwierdziły że jednak ktoś mnie słucha ;,0) Wejściówki rozeszły się jak świerze bułeczki. Mam nadzieje że to dopiero początek i następnym razem będzie dwa razy więcej wejściówek czy innych nagród. Szkoda tylko że opcja z dedykacją dla zioma nie wyszła bo ziom audycji nie słuchał ;( Ide się pouczyć jakoś do rana. Good night.
15:14 / 20.09.2003
link
komentarz (0)
Yo. Wczoraj Polki wygrały w kosza na Mistrzostwach Europy. Dzisiaj wygrały w siatke też na Mistrzostwach Europy ;,0) Może kobiety obronią honor polskiego sportu drużynowego. Oby tak dalej.

Dzisiaj w Rapcentrum będą do wygrania wejściówki na bardzo dobrą imprezę, urodziny skateshopu "Art De Rue". Musze wymyślić jakieś niełatwe pytanie konkursowe. Konkurs przeznaczony dla osób dorosłych. 5.
23:54 / 19.09.2003
link
komentarz (5)
Yo, krótki, intensywny aczkolwiek szalony melanż obfitujący w zaskakujące wiadomości. Ziom powiedział zajebistego newsa. Wszyscy sie jarają i życzą mu jak najlepiej. Jutro lub na dniach pisze gorące wersy dla zioma z okazji wiadomo dla wtajemniczonych jakiej ;,0) Ciesze się razem z nim ;,0) Metal, hip-hop united.
18:47 / 19.09.2003
link
komentarz (0)
"Eternia, wiecznie jak nieuchwytna przestrzeń. Chcesz co? Chcesz skrzywdzić powietrze?"
17:07 / 19.09.2003
link
komentarz (3)
W jednej z szaf w moim pokoju leży stare pudełko po vansach. Zaglądam do niego średnio co pół roku czyli jak sprzątam ;,0) i mam do schowania np. kartki pocztowe które dostałem ostatniego lata. W tym pudełku leżą różne starsze zdjęcia (np.z harcerstwa,0), kartki z wakacji, z 18-tki, walentynek, imienin itp. Zawsze jak otwieram to pudełko mam akcje bakindedejs ;,0) Zawsze otwieram tylko po to żeby włożyć tam kolejne rzeczy a za każdym razem kończy sie przeglądaniem całej zawartości. Wielka piona dla wszystkich, dzięki którym mam co wspominać ;,0) One.
15:15 / 19.09.2003
link
komentarz (1)
Byłem zaczerpnąć ostatnich chyba w tym roku ciepłych promieni słońca. Porzucałem troche i pobiegałem. Wieczorem szalony mam nadzieje melanż z ziomami ;,0) Oby się tylko zbyt zimno nie zrobiło. Dre te płyty jak głupi ostatnio. Będzie zapas dobrej muzy. Nowy Cannibus po pierwszym przesłuchaniu średni. Jako mc zawsze niszczył ale tylko na pierwszej płycie jego wersy zajebiście współbrzmiały z bitami.
13:25 / 19.09.2003
link
komentarz (0)
Ostatnio jest moda na dissowanie internetowych hiphopowców. Nawet Leszek się skusił ;,0) W sumie sam korzystam dużo z internetu ale chwilami aż za bardzo rozumiem tych którzy dissują ale nie internet jako zjawisko, tylko poszczególnych użytkowników. Czytam np. na forum rasty temat o dissach w polskim hh i jak widze jakie ludzie sobie dorabiają teorie do nic nie znaczących słów, wymyślają konflikty itp, itd. to naprawdę można się załamać. Poza tym internetowe cwaniackie gadki to już temat stary jak sam internet. Własnie odnotowałem taką na soulseeku z jakimś kretynem. Coż.
22:17 / 18.09.2003
link
komentarz (2)
Yo już wiem skąd ten dicman. Zapomniałem że wysłaliśmy z ziomem mojej siostry pulle z Pall Malli na te discmany, a że zrobiliśmy to szybko to dostaliśmy ajt ;,0)
Dzisiaj "Brunet wieczorową porą" wygrał zdecydowanie. Zawsze wygrywa.
Widziałem u Wuja na vivie nowy klip Numer Raza. Szczerze absolutnie mie się nie podoba. A teraz lecą moje ziomy z ZJS Fundament i "4 lata" ;,0)
The Beatnuts "Take it or squeeze it" to świetna płyta. Polecam.
15:03 / 18.09.2003
link
komentarz (7)
Dzisiaj dzień zaczął się rewelacyjnie. Zadzwonił telefon z firmy przesyłkowej że mają dla mnie odtwarzacz mp3. Ja w szoku. I rzeczywiście wpadł w południe gość z tym oto discmanem ;,0) To dodatkowa nagroda z Pall Malla. Mam szczęście ;,0)
Potem śmignąłem porzucać na kosza i dwa spostrzeżenia:
Ide na szkołe a tu na Gizma wieżowcu robotnicy ocieplają budynek. Słucham a kolesie na windzie na wysokości 10 piętra śmigają sobie i słuchają Don Guralesko ;,0) Jak wracałem leciał Nas, hehe.
Drugie spostrzeżenie to istny cud. Chodzę na szkołe grać już z 8 lat nigdy nie widziałem czegoś takiego. Szkoła pomalowała wszystkie cztery konstrukcje koszy i tablice. Założyli dwie dodatkowe obręcze !!! Teraz są już cztery. Cud. Zawsze sami musieliśmy kołować obręcze, malować linie itp.
Zassałem 4 płyty Beatnuts. Yo. Przydadzą się do nowego sprzętu ;,0)

23:03 / 17.09.2003
link
komentarz (0)
Obejżałem bardzo spoko mecz, a raczej bardzo spoko pierwszą połowę Arsenal:Inter. Ciągne najnowszy Beatnuts. Lukam na skróty meczów.

Common - I used to love H.E.R.mp3
17:42 / 17.09.2003
link
komentarz (0)
Detroit Shock mają mistrza, a ja mam od rana "newsa dnia" na e-basket ;,0)
Dzisiaj troche nauki. Remont w dużym pokoju będzie trochę dłuższy niż przewidywaliśmy ;,0) Ta tapeta jest do dupy bo prześwituje, haha. Jutro pewnie zatrudnie się jako malarz pokojowy.
A mama kupiła mi klapki z napisem "kubota" za 10 pln. Jaracie się?
13:13 / 17.09.2003
link
komentarz (0)
> >>>Jeżeli dałoby się zmniejszyć Ziemie do rozmiarów wioski, którą zamieszkuje dokładnie stu mieszkańców, zachowując proporcje wszystkich ras, mieszkałoby tam mniej więcej:
> >>>> 57 Azjatów
> >>>> 21 Europejczyków
> >>>> 14 osób z zachodniej półkuli /południowej i północnej/
> >>>> 8 Afrykańczyków
> >>>> 52 kobiety
> >>>> 48 mężczyzn
> >>>> 70 nie - białych
> >>>> 30 białych
> >>>> 70 nie -chrześcijan
> >>>> 30 chrześcijan
> >>>> 89 heteroseksualistów
> >>>> 11 homoseksualistów
> >>>> 6 osób posiadałoby 59% bogactwa całego świata i wszystkie 6 byłyby ze Stanów Zjednoczonych
> >>>> 80 osób żyłoby poniżej standardu
> >>>> 70 osób nie umiałoby czytać
> >>>> 50 osób cierpiałoby z powodu niedożywienia
> >>>> 1 osoba byłaby bliska śmierci
> >>>> 1 osoba byłaby bliska narodzin
> >>>> 1 /tak, tylko jedna/ miałaby wyższe
wykształcenie
> >>>> 1 osoba posiadałaby komputer

Kiedy spojrzy się na świat z takiej perspektywy, potrzeba akceptacji, zrozumienia i edukacji staje się bardzo ważna.

Godne uwagi jest również, co następuje:

> Jeżeli dzisiaj rano wstałeś z łóżka raczej zdrowy niż chory, masz większe szczęście niż milion ludzi, którzy nie przeżyją tego tygodnia...
> Jeżeli nigdy nie doświadczyłeś niebezpieczeństw wojny, samotności, wiezienia, tortur ani głodu, jesteś w lepszym położeniu niż 500 milionów ludzi na świecie...
> Jeżeli możesz chodzić do kościoła bez strachu, nie obawiając się aresztowania, tortur lub śmierci, jesteś
szczęśliwszy niż miliard ludzi na tym świecie...
> Jeżeli masz dach nad głową, ubranie na
grzbiecie, jedzenie w lodówce i masz gdzie spać, jesteś bogatszy niż 75% ludzi...
> Jeżeli masz pieniądze w banku i trochę drobnych w portfelu, jesteś wśród 8% światowych bogaczy...
> Jeżeli twoi rodzice żyją i ciągle są małżeństwem...jesteś wyjątkową rzadkością...

> Jeżeli możesz przeczytać ta wiadomość, otrzymałeś
podwójne błogosławieństwo:
Ktoś o tobie myśli, a co więcej, jesteś szczęśliwszy niż 2 miliardy ludzi, które w ogóle nie umieją czytać...
PRACUJ, jakbyś nie potrzebował pieniędzy;
KOCHAJ, jakby nikt cię nigdy nie zranił;
TAŃCZ, jakby nikt nie patrzył;
ŚPIEWAJ, jakby nikt nie słuchał;
ŻYJ, jakby to było niebo na Ziemi;
To jest Tydzień Przyjaźni. Wyślij ten list do wszystkich,
których lubisz albo kochasz. Wyślij go i rozjaśnij czyjś dzien. Nic się nie stanie,jeżeli nie zdecydujesz się wysłać tego listu do nikogo. Jedyne, co może się zdarzyć, to to , że ktoś może się uśmiechnąć dzięki tobie... :,0)
11:28 / 17.09.2003
link
komentarz (2)
"Sidorczuk popatrzył w lewo, w prawo - jaka duża ta bramka!" - Krzysztof Ratajczak
"Ta radość jest niesamowita. Ludzie się bawią, tańczą się..." - Tomaszewski
"Ronaldo, zwolnił akcje, rozejrzał się, poszukał wzrokiem Ronaldo i podał do Dungi"
"Veron złapał się za włosy, a właściwie to nie miał się za co złapać, bo jest łysy." - Banasikowski
"Grecy przy piłce, a konkretnie Warzycha" - Dariusz Szpakowski
"Kibiców szwedzkich nie ma zbyt dużo, ale za to nie grzeszą urodą" - Andrzej Zydorowicz
"Zawodnicy są tak zaangażowani w walkę, jak aktorki filmów porno w dialogi" - Jerzy Kulej
"Jadą. Cały peleton, kierownica koło kierownicy, pedał koło pedała."
"Pani Szewińska nie jest już tak świeża w kroku, jak dawniej" - Bohdan Tomaszewski.
"Puścił Bąka lewą stroną" - Dariusz Szpakowski
"Henryk Wardach to stary wyjadacz parkietów" - Maciej Henszel (radio,0)
"Włodek Smolarek krąży jak elektron koło jądra Zbyszka Bońka" - Dariusz Szpakowski (TVP,0)
"Mówię państwu, to jest naprawdę niezwykła dziewczyna. Dwie ostatnie noce spędziła poza wioską" - Włodzimierz Szaranowicz (TVP,0) o Otylii Jędrzejczak
"Franciszek Smuda zbyt radykalnie przeczyścił swój zespół" - Krzysztof Mrówka (Wizja Sport,0)
"Szwedzi są o tyle niebezpieczni, że nie są groźni" - Stanisław Terlecki (TVP,0)
"Trener spojrzał na zegarek, żeby dać swoim podopiecznym ostatnie wskazówki" - Łukasz Płuciennik (Canal +,0)
"Piłkarz polewa sobie wodę głową" - Dariusz Szpakowski (TVP,0)
"Jest jak Szarmach, o którym mówiło się kiedyś, że wsadzał głowę tam, gdzie inni bali się wsadzić inne rzeczy...". "A konkretnie nogę" - dialog pomiędzy Adamem Romańskim i Piotrem Sobczyńskim (TVP,0)
"Nabroili ci kibice. Kibice? Bandyci i chuligani - bo tak trzeba chyba nazwać tych dżentelmenów !"
"W sensie mentalnym trzeba gryzc parkiet, bo inaczej z nimi nie wygramy" - Włodzimierz Szaranowicz
"Nogi piłkarzy są ciężkie jak z waty."
"Jeszcze trzy ruchy i Włoszka będzie szczęśliwa"
"Grzybowska jest już bardzo zdemoralizowana"
"Ja z mieszanymi uczuciami podglądam panie."
"Ellis, gdy grał w Denver, znakomicie czuł się w trumnie."
"Mam nadzieję, że po zamrożeniu piłkarz nadal będzie nadawał się do gry."
"Mówię Samprasowi, żeby mocniej liftował piłkę. Ale on nie słucha. Ale jak ma mnie słuchać, skoro mnie nie słyszy."
"Na boisko wszedł nierozgrzany Piecyk"
"Dobre okazje można policzyć na palcu"
"Jak oni się muszą męczyć w tym basenie! Jaka ta woda mokra!"
"W zespole wojskowych rozstrzelał się Nyćkowiak."
"Widać wielkie ożywienie w kroku Lewandowskiego."
"Piłka chyba za długa, ale Podbrożny sadzi długie susy."
"Polak walczy z Murzynem - to ten w czerwonych spodenkach."
"Po przerwie mróz nie zelżał, a wręcz przeciwnie, wiatr nie osłabł"
"Teraz pokażemy bramki z tego meczu dla tych, którzy widzieli, ale myślę, że chętnie obejrzą je jeszcze ci, którzy nie widzieli"
"Strzał minął o centymetry bramkę GKS-u, w której stoi Janusz Jojko jak zaczarowany"
"Wyprzedził Dariusza śledzia i całą śmietankę polskich żużlowców" - Maciej Henszel
"Wszystko w rękach konia"
"Siedzi koło mnie już od czterech lat trener Leszka Blanika"
"Cudowne dziecko dwóch pedałów"

I wiele wiele innych. Zawsze się przy tym uśmieje jak głupi ;,0)


23:37 / 16.09.2003
link
komentarz (0)

Wywiad z Lauren bardziej na luzie.


Coś na poprawę humoru ;,0)


Można zrobić sobie portret pamięciowy.


Kończe zdzierać drugą płytkę Commona "Resurrection" bo tylko tej brakowało mie do kolekcji ;,0)Skończą się skróty meczów, poczytam historię i spać.
22:42 / 16.09.2003
link
komentarz (1)
W sumie dobrze że polska drużyna nie gra w lidze mistrzów. Uzmysłowiłem sobie że poziom polskiej piłki a ligi mistrzów to przepaść. Niestety. A to co robi Real w ataku to jakiś kosmos. Wg. mnie powinno być jakieś "salary cup" jak w NBA bo te pieniądze są już poprostu za duże. Real ma teoretycznie najlepszych piłkarzy a taki Abramowicz kupuje Chelsea i wykłąda z własnej kieszeni hajs nie patrząc na zyski i kupuje sobie co jest możliwe do kupienia za niewiarygodne pieniądze. Teoretycznie gdyby Bill Gates chciał pobawić się w football i kupiłby np. Resovie czy Stal Rzeszów, mógły zrobić z nich najlepsze drużyny świata ;,0)
17:54 / 16.09.2003
link
komentarz (1)
Dzisiaj rusza liga mistrzów. Wiadomo że dla mnie piłka nożna to nie koszykówka ale nareszcie jakieś sportowe widowisko na wysokim poziomie ;,0) Wieczór mam z głowy.

Przypomniało mie się jak byliśmy w jakimś nowym skate shopie w Rzeszowie dlaczego jak nie chodze do skate shopów. Dla mnie ceny ciuchów tam są za duże. Firmy windują ceny bo widzą jaki boom się zrobił. W ogóle nie chodze w dresach ale patrze na cenę zwykłych bawełnianych najprostszych dresów moro - 170pln. Dziękuje. Kurwa chciałbym mieć sponsoring odzieżowy ;,0) Bluza od 160 w zwyż a zwykłe jeansy już nie wspomne chociaż i tak w zalewie śliskich dresów, dresopodobnych itp. jest marny wybór. Pa.
10:57 / 16.09.2003
link
komentarz (2)
Wałdoch (10:49,0)
chcesz pojechać za granicę za nią nie jedz już niedługo nieczysto zagra twój anioł
Wałdoch (10:49,0)
zabił mnie ten wers
Wałdoch (10:49,0)
bleef jest dobry
Wałdoch (10:49,0)
jest twardym skórwielem
Wałdoch (10:50,0)
heheheheh
Ja (10:51,0)
hehehehe

Bleef jak Bleek ;,0) Poranne rozmowy o muzyce ;,0)
00:00 / 16.09.2003
link
komentarz (4)
Denzel Washington to świetny aktor.
16:29 / 15.09.2003
link
komentarz (1)
Niewyspany. Złe saopoczucie. Dowiedziałem się za to, że wkrótce na tvp3 będą latały nieemitowane w tym roku na tvp 1 odcinki "07 zgłoś się". Coś mi właśnie mało było tych odcinków. Na onecie jest już zapis czata z Bronkiem Cieślakiem. Nauka. Eternia. Jedzenie.
13:14 / 15.09.2003
link
komentarz (0)
"Kim jesteśmy? Jest nas kilku. Mudżahedini dźwięku. Masz przed sobą fanatyków"
01:35 / 15.09.2003
link
komentarz (0)

Lauren Jackson MVP sezonu 2003 WNBA !!! Zapraszam tu po szczegóły i jak zwykle na http://www.e-basket.pl/?poddzial=22 na najświerzsze wiadomości z WNBA ;,0)


Lauren MVP

22:28 / 14.09.2003
link
komentarz (1)
A wogóle to szydera z jakiejś metalowo-gotyckiej przytupanki w "kurzej łapce" haha. Wpadliśmy tam jakoś około 1:30 w nocy. Patrzymy a tam się jacyś wygrzańcy gibają przy takiej muzie że hej, haha. Trzeba chyba ostro przyćpać do tego. Gizmo załapał temat na chwile i pogibał się dla szydery z nimi. Jak przysłowiowy pierdolony Rezus, hahaha. Niezapomniane akcje z melanżów. Acha. W Rzeszowie też mamy Skontera i Skonter b-boy squad ;,0) B3 madafaka na nute remixu Wu-Tang "reunited"i szalone fristajle do bitboxu albo pod "weselną nutę". Ajajajajaj te melanże ;,0)
22:21 / 14.09.2003
link
komentarz (1)
Jestem cały obolały ;,0) Tak to jest jak człowiek sie opierdala i nagle przyjdzie mu podzwigać troche, hehe. Festyn na osiedlu to najgorsza wiocha, hehe. Wróciłem do domu gdzie ziom Deobe mnie zasypał swoimi rapsami i fotkami które wywoływały u mnie furię zazdrości, (haha, my wiemy ocb ;,0) Działamy. Rap się robi. Po usłyszeniu "Eterni" zaczyna mnie mniej obchodzić sprawa menago, legala czy promocji. Chce poprostu robić rap :-D. 5.
15:15 / 14.09.2003
link
komentarz (1)
Wczorajszy dzień dość intensywny. Przeprowadzka siostry. Jeżdżenie, dźwiganie (dzięki Skwar,0). Ogólnie się nie nudziłem ;,0) Potem audycja a następnie po północy wypad do centrum. Zimno. Powrót jakoś 3:30. Patrzyłem na galę bokserską ale nawet nie doczekałęm do walki Dela Hoyi z Mosleyem. Widziałem dzisiaj powtórkę. Dobra walka. Niewyspany i obolały ;,0)
12:02 / 13.09.2003
link
komentarz (1)
Dokończyłem pisać zwrote na 600V konkurs ;,0) Nagrywamy joint z Tomaszem. Konkurencja będzie zdaje się duża ale to bardzo dobrze. Może Volt zdecyduje się na więcej "młodych talentów" ;,0)
Cały czas lekki kac. "Eternią" się jaram jak dziecko, heh. Na dzień dzisiejszy faworyci to: "Chodź ze mną", "Myśli", "Połamany ludzik". Ogólnie Webber aka. połknąłem dwie piłki do kosza muzycznie wygrał. W sumie będzie pewnie tak jak ze "Światła miasta" że pokolei będe się jarał poszczególnymi numerami. Dzisiaj wieczorem Radio Centrum zamieni się w Eternie ;,0)
09:07 / 13.09.2003
link
komentarz (0)
Yo. Szalony melanż. Szybka wódka i browarki. Baranówka- Dąbrowskiego - Nowe Miasto United było wczoraj, hehe Integracja.
16:08 / 12.09.2003
link
komentarz (3)
Mam "Eternie" !!! Kupiłem ją jako pierwszy w Rzeszowie. Najpierw dzwoniłem ok. południa do Empiku, jeszcze nie mieli. Wpadłem tam jakoś 14:30 i babka własnie odbierała towar. Wpadłem na zaplecze i przy mnie rozcinała paczkę ;,0) Dała mi płyte, ja fru do kasy i jadziem. Potem 40 minut w korkach. Było warto. KRÓL POWRÓCIŁ !!! Spadam przesłuchać raz jeszcze.
00:11 / 12.09.2003
link
komentarz (2)
Miles Davis - Time after time. Mistrz. Jako kompletny laik w dziedzinie jazzu zassam sobie w pierwszej kolejności "the best of Miles Davis" ;,0) Nocą nachodzi mnie na jazz. It`s a jazz thing bejbe.
22:22 / 11.09.2003
link
komentarz (1)

18-letnia koszykarka zmarła przed meczem. Karetka jechała 30 minut ;( R.I.P.


Janusz Stachyra kończy karierę. Szacunek dla niego. 17 lat jazdy w Rzeszowie. Ponad 20-cia na torze.


Kovacs przeprasza. Piotrek Winiarz na szczęście odzyskał przytomność.


Pogoda pod psem. Deszcz i mgła. "Lato już odeszło i zabrało dni słoneczne. Czy ten deszcz na szlaku, czy ten deszcz trwał będzie wiecznie? deszcz, deszcz, deszcz..."
16:18 / 11.09.2003
link
komentarz (3)
Zastanawiam się jak dużą satysfakcję odczuwa się trzymając w ręku pełnowymiarową, dopracowaną, legalną płytę swojego autorstwa. Ciekawe czy kiedyś poznam ten smak? Deszcz za oknem.
13:55 / 11.09.2003
link
komentarz (3)
Kurwa jak ja nie lubie pożyczać komuś dobrą płytę a dostać tak zjechaną że żaden cedek jej nie przeczyta. Szczególnie jeżeli jest to jedyny egzemplarz płyty z bitami. Od dzisiaj koniec. Nie ma pożyczania.
10:01 / 11.09.2003
link
komentarz (0)
Brand new day. "List" Flexxipów jest takim mistrzem że głowa boli. Mes trzasnął piękny bicik. Nie ma co. Zaraz kawka, prysznic, szybki wypad do centrum. Po powrocie historia, muzyka, może jakieś rapsy? Yo.
23:45 / 10.09.2003
link
komentarz (0)
Dzisiaj cały dzień szoferka. Temat siatkarzy i piłkarzy przemilczę (no może tylko tyle że piłkarze zagrali o niebo lepiej,0). Kolejny czarny dzień polskiego sportu któych w roku jest kilka. Chyba trzeba przejść z tym do porządku dziennego. Wcześniej piwa się napić nie mogłem to teraz sobie pije. Pustka intelektualna. Czarna dziura. Jutro będzie lepiej ;,0)
Co jest kurwa z tym MVP sezonu zasadniczego WNBA? Finały na karku a tu cisza. Fuck.
17:44 / 10.09.2003
link
komentarz (0)
Jak rozjebać srebrną płytę?
21:57 / 09.09.2003
link
komentarz (4)
Wieczór w domu. Słucham Pare Słów. Średnio się jaram. Za to Flexxip wchodzi coraz lepiej. Mama kupiła mie piwo. Pije dopiero teraz gdyż Rysiu już jeździ. Co prawda troche niedomaga i trzeba zapłon podregulować ale jakoś jedzie dziadek ;,0) Mam nadzieje że nie złapie zwały po tym piwie i będe miał ochote na naukę, hehehe.
15:23 / 09.09.2003
link
komentarz (2)
Kolejny znajomy przeniósł się na nloga ;,0) Dzisiaj wstępnie załatwiłem ważną sprawę. Zapowiada się obiecująco. Moge powiedzieć jedno. W najbliższym "Rapcentrum" szykują się nagrody niespodzianki a to dopiero początek ;,0)
Dzisiaj niespodziewanie wpadł do mnie ziom z Krosna aka. brygada obcojęzyczna, hehehe. Katował mnie jakimś Rootsmanem i Ziontrainem i jeszcze czymśtam ;,0) Ogólnie cyber reagge dancehall, hehehe.
23:43 / 08.09.2003
link
komentarz (2)
Co jest ojciec? co jest?

"Światła miasta" to chyba dalej najlepsza polska płyta. Pamiętam kiedyś bardzo pomogła mi w pewnej trudnej (chyba najtrudniejszej jak do tej pory,0) sytuacji życiowej. Latała non stop. Tylko to mi wtedy wchodziło. Wielki sentyment mam do niej.

Przed snem zajebista rozmowa z Wuczim generalnie o fatalnej kondycji polskiego sportu. Przeszło na Mickiewicza, antysemityzm a potem na lektury szkolne a ściślej "Mistrza i Małgorzatę" ;-,0). Mistrzowa książka. Ide się uczyć i spać bo własnie płytka się skończyła.
22:30 / 08.09.2003
link
komentarz (0)
Poniedziałek wieczór jak zwykle ostatnio spędzony przed TV na kolejnym odcinku "07 zgłoś się". Niestety to był ostatni emitowany w tym roku odcinek. Szkoda.
Własnie obejżałem sobie zeskanowane zdjęcia z tegorocznych wakacji. To się do publikacji nie nadaje, haha.
Jutro mykam załatwić świetne nagrody na pierwszy konkurs w audycji. Jak się uda to wtedy telefony rozdzwonią się z pewnością. Przekonamy się o słuchalności ;,0)
Dzisiaj się zdecydowanie muszę wyspać. Jutro pare spraw do załatwienia. Zapodam sobie "światła miasta" bo baardzo dawno nie słuchałem. To taka zajawka na ten news o maxisinglu Grammatika ;,0)
16:12 / 08.09.2003
link
komentarz (5)
Yo i nowy skin jest już prawie gotowy ;,0) Co najważniejsze działa. Tylko ciut długo się ładuje. Dzięki Eryk.

Flexxip - List
Flexxip i 247 - Milion razy
Eldo - Mędrcy z kosmosu (Kada remix,0)

11:24 / 08.09.2003
link
komentarz (0)
Yo. Własnie przed chwilą widziałem na mtv teledysk do "mędrców z kosmosu". Dobrym pomysł i co ważne zrobiony z jajem ;,0) Tylko jakby minimalne opoźnienie dzwięku do obrazu w pierwszych dwóch zwrotkach. No ale dobre patenty są w klipie nie powiem. Troszke się uśmiałem. Pasuje żeby teraz go ktoś rzucił na sieć bo w TV a szczególnie w mtv raczej będzie trzeba na niego polować.

Płyta Flexxip po pierwszym przesłuchaniu bardzo dobra, klasyczna, dojrzała. Fajne muzyczne patenty. Wiem co będzie w następną sobotę rządzić w radiu ;,0) No i oczywiście "Eternia" jak będzie na czas w Rzeszowie. Pozdro.
01:33 / 08.09.2003
link
komentarz (0)
Radio Jazz gra / Vip-Security czuwa. Ja też czuwam. Newsuje na bieżąco na e-basket. Zdzieram stuff z sieci i odkrywam Radio Jazz w ... telewizji ;,0) Szkoda że nie mogę złapać go normalnie w Rzeszowie. Szkoda że odkrywam je w momencie kiedy pieprzona KRRiTV nie przedłuży im pewnie koncesji ;( Fuck it. Świetny klimat na noc. Miałem się uczyć ale czym jest nauka przy dobrym jazzie ;,0) Dobranoc.
23:34 / 07.09.2003
link
komentarz (1)
Nie no w szoku. Przypadkowo trafiłem na program Kuby Wojewódzkiego bo nieszczególnie go oglądam. Patrze a tu w studio: Agnieszka Rylik i Jan Maria Rokita. Szczęście w nieszczęściu bo trafiłem na końcówkę ale jeden dialog mnie rozłożył na czynniki pierwsze, mniej więcej cytuje:
Wojewódzki: Agnieszka, powiedziałaś kiedyś że po walce masz zawsze ochotę na seks.
Rylik: Tak powiedziałam? Ale to wogóle nie jest związane z walką. A Jasiu?
Wojewódzki: No właśnie, a Ty Jasiu?
Rokita: Proszę o następny zestaw pytań.
Wojewódzki: Ale przed komisją nie można nie odpowiedziec na pytanie.
Rokita: Nie no nie żartuj. Chcesz zrobić ze mnie Renatę Beger polskiej polityki?

Niezłe. Rokita robi karierę na komisji śledczej ale nie tylko. Także dzięki dużej inteligencji. Zaprezentował się ze spoko strony uczestnicząc w takim programie. Pomimo iż wywodzi się z kręgu "prawicowo-katolickiego" że tak powiem, zachowywał się w miarę na luzie bo na przykład wyobraźmy sobie na jego miejscu Romana Giertycha ;,0) O reszcie polskiej elity politycznej nie wspomne bo większość z nich jest już w wieku w którym faktycznie nie przystoi pojawiać się w tego typu programach ;,0) Na końcu wyszli sobie z Agnieszką trzymając się za ręce a Wojewódzki skwitował że to pierwsza para jaka powstała w programie, haha. Muszę obejrzeć powtórkę w całości jeżeli takowa będzie jeszcze.

Właśnie obczaiłem na vivie kawałek R.Kelly i Ron Isley "Down Low" Teledysk mistrzowski. Kolejna historia z serii odbijania przez R.Kelly`iego kobiet Mr. Biggs`a. Gorszy klip od najlepszego "Contagious" ale i tak bardzo dobry. Szukam jeszcze kontynuacji "Contagious" Nigdzie nie ma. Nie znam tytułu. Wiem że w wyżej wymienionej R.Kelly bierze odwet na Mr.Biggs`ie ale szczegółów nie pamiętam niestety. Teraz na Vivie śmiga Kelis która też jest bardzo wporzo ;,0)

U Wuja w programie dowiedziałem się że Grammatik ma wydac na gwiazdkę maxisingla. Było by najlepiej z tym że ile to już razy chłopaki zmieniali zdanie ;,0)
22:13 / 07.09.2003
link
komentarz (1)
Yo. Jak widać wizualnie coś się zmieniło ;,0) Narazie jednak skin jest w fazie przejściowej także usterakmi się nie ma co przejmować. Jutro powinno być już git. Naniesiemy poprawki, może podmienimy kolorki ;,0)
Siatkarze zjebali tie break że hej. Już po wszystkiemu jak to się mówi, hehe.

Freeway & Peddi Crack - Flipside.
16:34 / 07.09.2003
link
komentarz (0)
Yo mój ziom Skwar dołączył do grona nlog`owców a Osi nareszcie napisał coś spranego ;,0) Z ziomów z dostępem do netu to już chyba komplet ;,0)
Polacy coś średnio grają. Wracam do meczu bo jest szansa na wygranie 4-tego seta na 2:2. Samopoczucie wciąż raczej złe. Czekam na to MVP WNBA i czekam i się doczekać nie mogę. Tu już finały konferencji a MVP ani składów ligi jak nie było tak nie ma. Może dzisiaj się pojawią?
12:54 / 07.09.2003
link
komentarz (1)
No i jasne. Justine Henin wygrała ten nieszczęsny belgijski finał ;( Gdyby Capriati wykorzystała szanse też zjadłaby Clisters w finale. Nic to. Słabym jakiś. Planujemy nagrać cover Flipmode Squad i Mariah Carey - "I know what U want" ;,0) Będzie hot joint. Ide się pouczyć przed meczem w siate. Swoją drogą równolegle do mistrzostw Europy w siatkówkę są rozgrywane te same w koszykówkę. Tych jednak żadna telewizja nie pokazuje. Już się kurwa zdążyłem przyzwyczaić ;(
01:57 / 07.09.2003
link
komentarz (0)
Yo cały dzień ciszy więc obszerniejsza relacja. Do Krosna nie pojechaliśmy z powodu zbyt późnego kontaktu. Dzień upłynął pod znakiem sportu. Najpierw obejżałem powtórkę półfinału Us Open kobiet między moją ulubioną tenisistką Jennifer Capriati a belgijką Justin Haneh czy jaoś tak się to pisze ;,0) Cudowny mecz na najwyższym światowym poziomie. Triller, dreszczowiec ze świetnymi długimi wymianami i niewiarygodnymi zagraniami z obu stron. Niestety końcówka popsuła mi humor totalnie. Capriati mogła wygrać już w drugim secie, i w trzecim też bez najmniejszych problemów. Przegrała jednak całe spotkanie w tie breaku. Wkurwiłem się. Potem siatkóka Polska vs. Rosja. Przegrana 1:3 Można się było spodziewać ale to dobiło mnie jeszcze bardziej. Humor osłodzili mi piłkarze którzy pomimo że dalej nie potrafią grać zespołowo i podają do przeciwników, umieli wykorzystać stałe fragmenty gry i wygrali 2:0 z Łotwą ;,0) Mecz oglądałem przy piwku i chipsach także luz ;,0) Potem grand prix na żużlu niestety już nie śledziłem ale 9 miejsce Golloba w Czechach można uznać za porażkę. Ja byłem wtedy w radiu. Audycja się w sumie udała. Nie brakło mi materiału ;,0) Puszczałem ziomów z Belgii między innymi. Ucieszyłem się bo ziomy na schodach słuchali audycji przez przenośne radyjko ;,0) Puściłem im bauns jak chcieli, hehe. Potem nocnym na osiedle, w autobusie spotkałem znajomych i na schody. Chłopaki postawili mi 3 piwka i trzecie właśnie kończe w domu gdyż nikt już nie mógł wysiedzieć na zewnątrz w takim zimnie. Także w sumie ok. Za chwile ide w kimono żeby jutro obudzić się fresh i uczyć się na egzam bądź też napisać jakieś jointy. Mam zamiar wystartować w konkursie 600 V. Myśle że Tomek też będzie za i powalczymy ;,0) Kolorowych. Yo.
00:53 / 06.09.2003
link
komentarz (0)
No i wypad do centrum nie bardzo się udał. Knajpy zapchane. 2 piwka w parku a zimno jak wiadomo. Na szczęście był transport samochodowy na osiedle i i tak powróciliśmy na nieszczęsne szkolne schody ;,0) Zaraz ide kimać a wkurwia mie bardzo jak ktoś telefonu nie odbiera i przez to nie wiem ocb. Tak więc nie będe sobie zawracał tym głowy i pójde spać. Siema.
18:29 / 05.09.2003
link
komentarz (1)
Polscy siatkarze spisali się świetnie. Jak będą tak uważnie i bezbłędnia grać to mogą osiągnąć dobrą pozycję na tych mistrzostwach. Z drugiej strony przeciwnicy na dużo pozwalali no ale generalnie jestem pod wrażeniem bloku i zagrywek Polaków. No i Piotrek Gruszka był klasą sam dla siebie.
Dodatkowy kawałek wrzuciłem już na glove.prv.pl. Czekam na jakieś opinie ;,0) Chwila z historią a teraz można by zaplanować na dzisiaj jakiś klubing w centrum or something. Jutro nie ma jak bo jak w każdy sobotni wieczór audycja w radiu (może kiedyś zmieni się dzień emisji?,0) Także dzisiaj klubing musi być bo dawno nie było. Hajs trzeba pożyczyć i siema. Zaraz dzwonie co z Krosnem. One.
14:48 / 05.09.2003
link
komentarz (0)
Yo. Za chwile uderzam przed tv na pierwszy mecz siatkarzy Polski na mistrzostwach Europy. Mam szalik (Skwar musze Ci go już oddać, heh,0) na szyi i będe śpiewał "do boju Polsko" haha. Dzisiaj może być dobrze ale jutro już nie wiem bo w naszych piłkorzy jakoś juz przestałem wierzyć ;,0)
Wrzucając te kawałki zapomniałem o jednym który już zgrałem i wrzuce zaraz. Zdarłem też sobie troche instrumentali może jakiś kolejny joint ala Allstars Team ;,0) Zobaczymy. To zależy od inwencji twórczej której jak narazie nie brakuje i od wolnego czasu którego zasadniczo mieć nie powinienem wcale z racji wiadomo czego ;,0) Mam nadzieje że jutrzejszy wypad do Krosna postawi definitywne odpowiedzi na wiele kwestii i sfinalizuje obustronne starania !!!
11:56 / 05.09.2003
link
komentarz (4)
Patrze na swój pokój i się łapie za głowe. Wszędzie leżą porozwalane płyty, książki, ciuchy itp. Jednym słowem burdel, hehe. Nie mówiąc o sporej warstwie kurzu na meblach. Siostra wyprowadza się na dniach to część sprzętów da się do drugiego pokoju i będzie lepiej. Narazie chyba troszke coś uporządkuje bo jak już o tym pisze to chyba naprawde mnie to zaczęło lekko deprymować. Czasem przychodzi mi do głowy ta złota myśl: "Ej elo pierdolnij się w łeb", haha.
23:23 / 04.09.2003
link
komentarz (0)
Linki na glove.prv.pl nie chodzily ale już chodzą na benk. Wersja uszczuplona ale tak wyszło ;,0)
Dzisiaj zwiedziliśmy nową knajpe na osiedlu. Nic specjalnego ale w taką pogodę jak znalazł. Tylko że funduszy nie ma i zapominam jak piwo smakuje, haha. Znowu mnie łapią jakieś "muzyczne dylematy". Siadam zaraz do książek bo czas ucieka. Zasadniczo.
16:41 / 04.09.2003
link
komentarz (5)

Jak narazie eksklusiv tylko dla odwiedzających tego nloga, potem to gdzieś rozpropaguje:


http://www.glove.prv.pl - Eskaubei EP 2002/2003 do zassania za free ;,0) Tam wszystko pisze co jak i dlaczego. Pozdrówki


A ten co "słucha zespołu Tede" to Przemek Saleta, haha.
12:22 / 04.09.2003
link
komentarz (1)
Mój ziom Gizmolio powrócił z nlogiem. Narazie nic ciekawego nie powiedział i szkoda że wykasował wcześniejsze notki ;,0)
Haha właśnie usłyszałem dobrą szyderę. W jakimś programie na polsat 2 gdzie zgadują "kto jest kotem" nie wiem dokładnie ocb, w każdym razie podpowiedź: "jego gusta muzyczne często się zmieniają. ostatnio podoba mu się hip-hopowa grupa Tede". hahahahaha. Swoją drogą ciekawe komu fejmowemu podoba się Tede ;,0) Jak się program skończy to napisze kto ;-,0)
Swoją drogą forum hip-hop.pl znowu wygrywa, hahaha. Pomysleć że dawno temu ostro tam przesiadywałem. Ale wtedy byli inni ludzie, inny poziom ;,0) Teraz to jest jak to powiedział mój człowiek Wuczi  "to największa beka w historii polskiego hh" ;,0)
22:29 / 03.09.2003
link
komentarz (3)
Ale się mega zimno zrobiło. Ciężko na schodach wysiedzieć ;,0) Soulseek cały dzien nie chodzi. Może tylko mi? Znalazłem spoko wywiad z Gary`m. Pewny siebie jak zawsze ;,0)
W WNBA niewiele się dzieje. Dostałem już możliwośc samodzielnego wrzucania newsów a nie mam co wrzucać.
Widziałem dzisiaj chyba jakiś nowy klip Sticky Fingaz`a i dowiedziałem się dopiero teraz że gośc ma zeza i to takiego konretnego ;,0)
18:24 / 03.09.2003
link
komentarz (1)

Za www.cosmichiphop.com : RJ
2 membres du groupe belge FRJ, KR!S & Amenoph!s, sont en pleine préparation de leur nouvel album qui s'appelera {Sang-Neuf}... Des innovations sont au programmes dont un titre intitulé "la Tour de Babel" qui convie des rappeurs venus d'Espagne, de Hongrie, de Pologne et d'Angleterre sur un seul et même morceau !!! Le concept de l'album est basé sur le retour aux civilisations perdues... Le Hip-Hop est-il une civilisation en voie d'extinction... Vous en saurez plus bientôt... 


Oficjalnie w kawałku będą FRJ (Belgia,0), Yoesdee (Hiszpania,0), Executive Squodd (Wielka Brytania,0), Aza (Węgry,0) i Aspekt (Polska,0) ;,0) Jestem europejczykiem, heh.

16:30 / 03.09.2003
link
komentarz (0)
Właśnie dostałem pocztą płytke od mojego człowieka Krisa (FRJ,0) z Brukseli. Jest tam bit pod który mamy nagrać "European Freestyle". Całkiem niezły. Oprócz tego cała płytka z ich numerami. Będe propagował rap z Belgii w audycji. Jaram się. Trzeba coś napisać póki się forma utrzymuje ;,0)
13:29 / 03.09.2003
link
komentarz (4)
Wczorajszy wieczór i dzisiejsze południe było owocne w rap ;,0) Teraz czas na nauke. Coś mi się z netem dzieje. Nic nie robie a dioda aktywności się non stop świeci. Tak jakby ktoś ssał mi coś z kompa bez mojej wiedzy. Lepiej będzie jak go wyłącze, albo wyłącze modem ;,0) a potem będziemy myśleć.
22:16 / 02.09.2003
link
komentarz (3)
Muszę ten wieczór jakoś spożytkować. Albo jakieś rapsy napisać, albo zacząć się uczyć, może książke poczytać? Cokolwiek byle z pożytkiem dla siebie. Dobranoc.
16:06 / 02.09.2003
link
komentarz (2)
Własnie jestem po obejrzeniu na dicovery civilisation dokumentu o Malcolmie X i jego autobiografii którą spisał wraz z nim Alex Haley. Książke okresla się jako jedno z najwybitniejszych dzieł XX wiecznej literatury. Przetłumaczono ją na 12 języków. Szkoda że nie na polski ;( Ale z drugiej strony trudno wymagac od kogoś przełożenia książki i wydania w Polsce gdzie mało kogo interesuje życie Malcolma. Widziałem ten program już kiedyś a poza tym dużo faktów znałem z arcydobrego filmu Spika Lee nakręconego na podstawie książki Haleya.
W zasadzie to cały dzień upłynął mi przed "discovery civilisation" Film dokumentalny o Fidelu Castro. Dowiedziałem się że za młodu siekał w kosza ;,0) Bardzo ciekawa postać. Zresztą Malcolm X odwiedził go kiedy Castro był w USA.
Potem film o Kryzysie Kubańskim i atomowej zimnej wojnie. Też bardzo ciekawe. No i jeszcze film o szczurach, heh. Na jednym z atoli, gdzie Amerykanie zdetonowali ponad 40 ładunków nuklearnych, gdzie skażenie i promieniowanie jest tak duże, że przez następne 25 tysięcy lat człowiek nie będzie mógł zamieszkać, wykryto duże kolonie szczurów. To jest dopiero survival ;,0)

10000 wejście było z hosta: net.penkom.com.pl. Who is it?

09:48 / 02.09.2003
link
komentarz (2)
Miałem chory sen. Jechałem do Niemiec, chyba. Wielu ludzi obok w różnych pojazdach (jakaś pielgrzymka?,0) heh. I w Bydgoszczy skończyła mie się benzyna (dlaczego przez Bydgoszcz jechałem?,0) Potem nie wiedziałem czym jechałem czy maluchem czy motorynką ;,0) Co do tej Bydgoszczy to nic tam nie widziałem oprócz stacji Shella która sama jak i jej otoczenie wyglądała prawie identycznie jak u nas na osiedlu ;,0) i potem jeszcze jakąś szkołę podstawową w której się znaleźliśmy. Poprostu wiedziałem że to Bydgoszcz chociaż nigdy w życiu tam nie byłem ;,0) Jakieś spięcie z miejscowymi bo mój ziom rzucał w nich śnieżkami ale udało mie się załagodzić sytuację. Potem znalazłem się w domu i po rozmowie z jakimś gościem zdecydowałem że pojade jeszcze raz, hahahahaha.

Chłopaki polecieli na inną siłke chociaż wyjdzie im drożej. Zostałem sam i bez tzw. "doświadczenia". Muszę kogoś znaleźć bo samemu to traci troche sens. ;-(
22:20 / 01.09.2003
link
komentarz (3)
Właśnie obejrzałem "Zamknąć za sobą drzwi". Jest to dograny już po nakręceniu serialu "07 zgłoś się" ale wszystko jest jak w serialu. Co prawda są lepsze odcinki ale ten też był bardzo dobry.

Teraz lukam na jakiś teatr telewizji z Fronczewskim i Houlubkiem. Ukazuje starszego człowieka któremu wspomnienia z czasów wojny, pobytu w obozie koncentracyjnym uczyniły dożywotnią skazę w stosunku do narodu niemieckiego, oraz jego syna, który próbuje uświadomić ojcu że to wszystko już przeszłość. Swoją drogą Niemcy ostatnio zapominają kto wojnę wywołał (patrz: sprawa przesiedleńców,0)
Potem film z Bajorem. Też temat wojenny. Rodzina polsko-niemiecka musi stanąć po którejś stronie w obliczu wojny. Zapowiada się ciekawie. Przecież to 1 września.

Widziałem też dzisiaj teledysk Procentee. Dobra jest wstawka u dentysty ;,0) Nieźle współgra ze skreczami, haha.
Pyranja - Im Kreis.mp3
Flexxip i Małolat - Własny wstyd.mp3
16:52 / 01.09.2003
link
komentarz (0)
Czat z Cieslakiem był niezły. Koleżka ma poczucie humoru i dosyć zdrowe podejście. Odpowiadał dość wyczerpująco ale zajmowało mu to dużo czasu także czat mógł potrwać 2 godziny a nie godzinę.
Potem poszedłem obczaić siłke na osiedlu. Dowiedziałem się cenę, zwiedziłem wnętrze i chyba uderzam tam na dniach ;,0)
W "Polityce" znowu piszą o rapie. Normalka. Cały czas się jaram "The Seed 2.0" Rootsów i Cody Chessnut`a. Mistrzowski kawałek że hej. Poszukam sobie coś więcej Cody`iego bo zajebiście śpiewa chłop. Narazie zdzieram deutsche rap madchen Pyranje ;,0)
14:23 / 01.09.2003
link
komentarz (0)
http://e-basket.pl/?poddzial=22 - najświerzsze wiadomości z parkietów WNBA.

I zrobiłem jak mówiłem. Obudziłem się na "Ja gorę" i nie żałuje. Najbardziej sprana jest końcówka jak duch dzwoni przez telefon, hahaha. "Pan tu panie Pogorzelski głowe autorowi zawraca, opowiada swoje dyrdymały a ja gorę !!!" "Chciałbym smarzyć się w piekle bo wtedy on nie powiedziałby "Panie Pogorzelski pan tu sobie gorze a ja gorę"" hehehehe.

Wreszcie dostałem spowrotem moją płyte Dizkret Praktik "IQ". Słucham jej pierwszy raz po dłuższym czasie i po raz kolejny stwierdzam że jest potężna. W sobote w radiu będzie królować ;,0)

Dziś o 15-tej na onecie czat z Bronisławem Cieślakiem aka. Sławomirem Borewiczem ;,0) Fenomen tego lata. Powtórka "07 zgłoś się" Będe tam.
11:38 / 01.09.2003
link
komentarz (3)
" Pieśń o żołnierzach z Westerplatte "

Kiedy się wypełniły dni
i przyszło zginąć latem,
prosto do nieba czwórkami szli
żołnierze z Westerplatte.

( A lato było piękne tego roku ,0).

I tak śpiewali: Ach, to nic,
że tak bolały rany,
bo jakże słodko teraz iść
na te niebiańskie polany.

( A na ziemi tego roku było tyle wrzosu na bukiety ,0).

W Gdańsku staliśmy tak jak mur,
gwiżdżąc na szwabską armatę,
teraz wznosimy się wśród chmur,
żołnierze z Westerplatte.

I ci, co dobry mają wzrok
i słuch, słyszeli pono,
jak dudni w chmurach równy krok
Morskiego Batalionu.

I śpiew słyszano taki: - By
słoneczny czas wyzyskać,
będziemy grzać się w ciepłe dni
na rajskich wrzosowiskach.

Lecz gdy wiatr zimny będzie dął,
i smutek krążył światem,
w środek Warszawy spłyniemy w dół,
żołnierze z Westerplatte.
00:23 / 01.09.2003
link
komentarz (2)
Ten tydzień minął wyjątkowo bezalkoholowo. Łącznie przez tydzień wypiłem 2 i pół piwa. Niewiele co? Studencik abstynencik ;,0)
Dzisiaj o 7:25 rano na TVP 1 poleci chora nowela filmowa "Ja gore". Widziałem już to kiedyś. Polecam. Niezły shiz ;,0) "Pan tu panie Pogorzelski się z panienkami zabawia A JA GORE !!!" Ustawie sobie budzik. Obudze się. Obejrzę. Zasne spowrotem.

A Jarek Hampel pierdolnął w lidze 18 pkt. Bardzo porządna jednostka ;,0)
23:54 / 31.08.2003
link
komentarz (2)
Yo. Byliśmy na festynie ;,0) Zagrał Bajm. Stwierdzam że Beata Kozidrak naprawde potrafi śpiewać. Ajt. Był dancing, światełka fyrtały i czułem sie jak tyncza ;,0) Nie no był pokaz laserów. Były sztuczne ognie które przy odpowiedniej muzyce wprowadziły dobry nastrój. W sumie cały dzień związany z Wytwórnią Sprzętu Komunikacyjnego Rzeszów. Jak tak pomyślałem to naprawdę wiele pośrednio zawdzięczam temu przedsiębiorstwu. Od 35 lat ojciec współutrzymuje siebie/rodzinę z pieniędzy zarobionych na WSK. Mieszkanie w bloku dostał za sprawą WSK. Za nagrode jubileuszową kupił komputer ;,0) Do niedawna zakładowy klub dawał mi za gówniarza bardzo wiele żużlowych emocji. To teraz 5 tys. miejsc pracy w ponad 170 tysięcznym mieście. WSK rulezz ;,0)

A tak to w WNBA czas nagród i wyróżnień posezonowych. Trzeba się uwijać z newsami na e-basket. Muszą być najświerzsze. Ajt.
15:37 / 31.08.2003
link
komentarz (1)
Dłuuugi spacer po WSK ;,0) Wybraliśmy się całą wycieczką, haha. 9 osób ;,0) Mój ojciec przewodnik.

Widziałem klip Włodiego "Jak nowo narodzony" Fajny numer. Prosty tekst ale fajnie to wszystko brzmi. Tylko znowu dostało się internetowi ;,0) Największe zło tego świata z powodu podpatrzonych ambitnych dyskusji na forach, heh.
01:14 / 31.08.2003
link
komentarz (0)
Uff. Sobota spędzona absolutnie na trzeźwo i bez żadnych imprez. Audycja mi troche nie wyszła w sensie że wziąłem za mało płyt. Pozatym jak ktoś jest z Tobą w studio to ma to plus: nie jest nudno i minus:trudniej się skupić na programie. Po programie wpadłem z Tomaszem do niego i sprawdziłem wyremontowany pokój ;,0) Adaś się obudził i puścił mi bardzo spoko solowy kawałek. Trzeba to puszczać w radio.

Jutro uderzam na dni otwarte WSK ;,0) Ojciec pokaże mi jak od stóp do głów zmodernizowano zakład. W sumie można zwiedzić miejsce gdzie ojciec robi już 35 lat. Byłem już tam kiedyś ale za młodu ;,0) i przed modernizacją. One.
16:24 / 30.08.2003
link
komentarz (1)
No i zrobiłem sobie z ziomami wycieczke pieszą B3 - Europa - Galeria - B3. Ochodziliśmy się jak głupki za niczym, haha. Płyt nie ma. Nic nie ma. Tylko mie nogi bolą ;,0) Ale powinno mi to wyjść na dobre.
Dzisiaj impreza w plenerze na bulwarach. Irish Pub organizuje. Nie będzie mie bo będe w radiu. Nikogo prawie nie będzie w domu żeby słuchać radia, hehehe, ale dla formalności: 22.00 - 0.00 Rzeszów: 89,0 fm, reszta świata: www.radiocentrum.pl. Zapraszam.
12:59 / 30.08.2003
link
komentarz (1)
500:
Płyta Leszka ma dwutygodniową obsuwe w empiku ale zastanawia mnie czy w innych sklepach będzie ją można dostać i nie wiem czy nie przejechać się do "bestu" dla świętego spokoju ;,0) Poza tym Flexxipy mogą czasem już być. Siekne kawke i chyba pojade.
A większośc redaktorów e-basket jest na urlopach. Sam nie moge newsów wrzucać jeszcze i chociaż pisze go powiedzmy o 9-tej to może znaleźć się o 12-13 i znowu ktoś mi powie że kopiuje newsy z probasket ;,0)
Ściągam sobie płytka Square One. Już słysze że jest niezła. Oprócz tego jakieś numery singlowe. Trzeba będzie pomyśleć nad audycją. Zasadniczo.
09:53 / 30.08.2003
link
komentarz (0)
Uff. Długa i ciężka noc. Wieczór też drętwy z drętwą pogodą i chorymi ludźmi szwędającym się po osiedlu. To osiedle schodzi na psy. Dookoła pełno zdegenerowanego gówniarstwa albo jakiś starszych cwaniaczków chuj wie skąd. Drą ryja, napierdalają się, szok. Rok temu na wakacjach było chyba inaczej albo ja mam sklerozę.
16:44 / 29.08.2003
link
komentarz (0)
Uskuteczniłem łoscypka z barszczem czerwonym ;,0) Mistrzostwo świata.
13:20 / 29.08.2003
link
komentarz (0)
Heh, dowiedziałem się z czatu z LJ (http://proxy.espn.go.com/chat/chatESPN?event_id=3898,0), że jak ma dobry dzień to potrafi zadunkować ;,0) ale za to słucha wszystkiego oprócz hip-hopu i country, haha, a przede wszystkim pedałów w stylu Mansona ;,0)
00:59 / 29.08.2003
link
komentarz (0)
"Był Jazz". Świetny film. W sumie w pale się nie mieści jak to było we wczesnych latach prl-u. Ciekawe czy rap mógłby w takich realiach się przebić. Raczej nie. I cytat z filmu:
- podobno grał pan utwory jazzowe.
- czy to przestępstwo?
- jazz to muzyka impreialistycznego kapitalizmu amerykańskiego !!!
- nie droga koleżanko. jazz to muzyka uciśnionego ludu murzyńskiego.

A tak poza tym to wyjrzałem przez okno i niebo jest całe w gwiazdach. Wyglądając z mojego pokoju widze przed sobą duży wóz. Może gdybym siedział teraz na szkole a nie w domu to zobaczyłbym marsa? Może, ale nie obejrzałbym filmu ;,0) Good Night.

O filmie

"Był jazz" jest swoistym hołdem dla pierwszych, "podziemnych" zespołów, próbujących w stalinowskiej Polsce grać zakazaną "czarną" muzykę amerykańską. Kanwą scenariusza są autentyczne dzieje słynnej łódzkiej grupy "Melomani" pod wodzą Jerzego "Dudusia" Matuszkiewicza.
23:11 / 28.08.2003
link
komentarz (2)
Yo. Dzisiaj pół dnia odcięty od sieci. Uskuteczniłem z siostrą zapiekanke z cukinią na obiad. Było troche roboty ale jaka satysfakcja ;,0)
Na koszu jak już od paru dni byłem najgorszym żetonem. Uskuteczniam l karnityne a od września siłke jak się zdecyduje.
Za chwile na tvp ciekawie zapowiadający się polski film "Był Jazz" opowiadający o perypetiach związanych z graniem jazzu w socjaliźmie.

Spooks feat. Chali2Na - Faster than you know.mp3 - Chali2Na mistrz !!!
The Roots feat. Cody Chesnutt - The Seed 2.0.mp3 - mistrz po całości !!!
23:19 / 27.08.2003
link
komentarz (3)
"Widze że nie śpisz, pora wstawać, chyba nie jesteś jednym z tych co udawać całe życie chcą...
albo na kimś innym przesiedzieć kiedy, jest tyle spraw o których powinieneś wiedzieć"
16:59 / 27.08.2003
link
komentarz (3)
Zasadniczo mam plan wziąć się za siebie ale coś mi nie wychodzi. Może wreszcie zacznie? Oby.
13:28 / 27.08.2003
link
komentarz (1)
Yo od rana oglądałem jak Robert Korzeniowski idzie po złoto. On jest jak wino, im starszy tym lepszy ;,0) Taki rekord jeszcze wykręcić. Mistrzostwo. Korzeniowski jest Greatest Of All Time w swojej dyscyplinie. Jeszcze sieknie pewnie złoto za rok w Atenach i będzie mógł w pełni chwały zakończyć sportową karierę. W sumie ma 35 lat a ten rusek co go gonił aż 40 i wygląd menela, hehehee.
23:40 / 26.08.2003
link
komentarz (0)
http://www.kada.tk - nowy bardzo fajny design. Można tam zassać urodzinowy joint made by Allstar Team jeżeli ktoś jeszcze nie ma, i różne inne rzeczy ;,0)

Sistars - Spadaj.
23:09 / 26.08.2003
link
komentarz (6)
Jestem kurwa rozgoryczony. Rozgoryczony swoją grą na koszu a potem meczem Wisły. Polski futbol (jak i zresztą większość dyscyplin sportowych,0) SSIE !!! Przyczyn jest pewnie ogrom. Aż się nie chce wymieniać. Dla zwykłego kibica pozostaje i tak zawsze żal, rozgoryczenie, wkurwienie i smutek. Jest fajnie. W mistrzostwach świata w lekkiej atletyce mamy szanse na jeden medal, haha. Dobre. Ludzie. Gdyby nie Małysz i Korzeniowski którzy są fenomenami sami w sobie to nie było by nic. NIC !!! Fuck. Gdyby Lampe grał cały czas w Polsce to teraz pewnie przebijałby się do 1 ligi. Każdy piłkarz wypierdala stąd jak najszybciej. Reprezentacje w piłke i kosza grają najgorzej. Zawsze pozostaje nadzieja ale wkurwienie jest coraz większe. Za bardzo się emocjonuje. Przecież nie ma sensu.
12:38 / 26.08.2003
link
komentarz (0)
Mam banie. Kiedyś dawno temu w programie "kawa czy herbata" leciał często, przeważnie na koniec programu taki stary numer rockowo-country. Było dużo facetów, chyba był Bob Geldof, możliwe że też Kenny Rogers. Kawałek był zajebisty a ja nie moge go znaleźć i nie wiem jaki jest tytuł. Może ktoś pamięta? Taki spokojny kawałeczek.

Nature, Memphis Bleek, 50 Cent - Are U.mp3
Memphis Bleek feat. Proof - We Ballin`.mp3
09:34 / 26.08.2003
link
komentarz (0)
Yo. Wyspałem się. Sezon WNBA dla Storm zakończył się już przed playoff ;( Czyli jak nie było tak nie ma plaoff w Seattle w tym roku. Ale to czysty pech. Za rok z tak grającą LJ mają mistrza ;,0) A LJ ma pewnie MVP tego sezonu.

Dzisiaj oglądam Wisłe, a jutro pobudka o 7:50 i patrzymy jak Robert Korzeniowski sobiew idzie najpewniej po kolejny medal, heh.

Jest nowa zajebista reklama nike "take a sit". Trzeba było zaangażować pół hali NBA ale efekt zajebisty. Nie wiem tylko kto to ten koszykarz co przegrał. Nie poznaje go jakoś.
23:28 / 25.08.2003
link
komentarz (0)
No i kolejny klasyczny świetny odcinek. Sławek wykazał się nawet znajomością j.Angielskiego ;,0) Cytaty są naprawde niezłe:

- Chciałby się pan nazywać Tino? porucznik Tino Zubek? ;,0)

Miałem się od dzisiaj uczyć ale nie wyszło. Może od jutra? Teraz kimka a od rana będe podsumowywał sezon wnba dla e-basket, może zrobie urodzinowy joint dla Tomiego, zadzwonie do studia, pogram i powkurwiam się w fife i mam nadzieje zaczne się uczyć. Good night.
22:28 / 25.08.2003
link
komentarz (3)
Odnośnie "07" zgłoś się" to jeszcze stronka www.serial07.prv.pl - marna graficznie ale bogata w informacje stronka ;,0) A Cieślak mówiąc że ludzie już nie tęsknią do PRL nie wziął pod uwagę tego, że serial zaraża młode pokolenia które z PRL-em mieli mało do czynienia (co najwyżej przyszli na świat w jego okresie,0). Serial ponadczasowy i ponad wiekowymi podziałami.

A co do wczorajszego dnia to najpierw z ojcem zimna wódka lodowa z sokiem cytrynowym + śledź wędzony na zimno + oliwki. Yeah. Potem Heineken + zajebisty maksimus 0,7 + pizza u kumpla ;,0)(thx Osi,0) A dzisiaj złe samopoczucie. Ale nic to. Pod wieczór wracam do życia.
22:08 / 25.08.2003
link
komentarz (0)
Dzisiaj z powodu transmisji mistrzostw świata w lekkiej atletyce, (przed chwilą Monika Klumpf pozdrawiała po polsku kibiców z Polski, heh,0) "07 zgłoś się" dopiero się zacznie. I wkleje tutaj coś co potwierdza że nie tylko ja jaram się maksymalnie tym serialem. Ajt.
[2003-07-24 12:07]
3,7 mln widzów ogląda powtórkę serialu "07 zgłoś się"

Co poniedziałek w polskich domach pełna mobilizacja. Wszyscy biegną do telewizorów, by nie przepuścić "07 zgłoś się" - pisze "Super Express". Jak wynika z badań AGB, oglądalność tego serialu wynosi 3,7 mln osób. Właśnie powstał fanklub jego miłośników. Niewątpliwie mamy do czynienia z fenomenem, którzy uczeni nazywają "kultowością" utworu.

- Są to dla mnie doświadczenia zdumiewające i nie do końca zrozumiałe, bo przecież w sensie politycznym ludzie nie marzą o PRL-u - mówi Bronisław Cieślak, poseł i dziennikarz, odtwórca bohatera filmu porucznika Borewicza. - Może jest to coś w rodzaju sentymentalnej podróży, w którą chętnie się udajemy? To jest jak oglądanie starego albumu ze zdjęciami. A oprócz tego, co tu dużo mówić - świat był wtedy bezpieczniejszy, nie dlatego, że ulice były takie, ale dlatego, że Polacy kładli się spać z pewnością jutra. To zniknęło bezpowrotnie.

W Internecie trwa nieustanna dyskusja miłośników serialu: prześcigają się w znajomości scen, postaci, dialogów. Kiedy na telefon jednego z nich odpowiedział odtwórca głównej roli, natychmiast poszło w świat: "Jezus Maria, przed chwilą dzwonił do mnie sam Cieślak!".

Fani Borewicza z niecierpliwością czekają na spotkanie z posłem. Odbędzie się po wakacjach, a jego przebieg zarejestruje TVP. Kwestiami z serialu zaczyna już mówić ulica. Często np. można usłyszeć: "Jestem Eliza Hoffman przez dwa ff"! "A to jest porucznik Zubek przez u zwykłe - odparł Borewicz".

No i co? Zapisuje się do fan clubu jeżeli tylko będzie to możliwe ;,0) Piona.
10:48 / 24.08.2003
link
komentarz (2)
No i jak zwykle w niedziele uskuteczniłem mistrzowego omleta. Dzisiaj nie ma żadnych kursów bo Ryszard nie jeździ. Pogoda jakaś dziwna. Zastanawiam się nad pójściem na dzisiejszy żużel. Będzie to zależało między innymi od pogody.

Ras Kass, Memphis Bleek, 40 gloccc - Hood to hood.mp3
01:56 / 24.08.2003
link
komentarz (8)
Yo sobota minęła szybko. Byłem na koszu, grzebaliśmy bezskutecznie w maluchu. Jest już niedziela i imieniny Bartłomieja ;,0) Audycja "rapcentrum" numer 6 okej. Tylko że musiałem jechać i wracać autobusem. Czekając na przystanku na autobus nocny, siedział jakiś cudzoziemiec i dwie chyba Polki. Tak śmigały po angielsku że hej. Większość rozumiałem ale co do wysławiania się to ja jestem daleki od tego poziomu. Dla jaj pisze sobie zwrotke po angielsku. Nagram ją dla śmiechawy i puszcze znajomym. Takie gangsta czarnuchowskie teksty, hehehehe.
21:41 / 22.08.2003
link
komentarz (1)
Senny. Jaram się nowym składem Idei. Jaram się że Adaś Wójcik wrócił do Polski. Że skład jest odmłodzony i są konkretni a co najważniejsze w dużej mierze polscy zawodnicy.
Z Piotrkiem Winiarzem juz podobno troche lepiej. Może by tak pójść po ładnych kilku latach przerwy w niedziele "na haź" i dorzucić się na leczenie dla Siwego? Zobaczymy.

Przed chwilą lukałem na Skaldów w Sopocie.
16:30 / 22.08.2003
link
komentarz (0)
Powróciłem. Zmęczony. Zszkokowany haha. Nie do końca usatysfakcjonowany. Niewyspany. Lekko przepity.

Piotrek Winiarz walczy o życie. Podoba mie się solidarnośc kibiców żużla z całej Polski np na Onecie. Podobno odzyskał juz przytomność i jest coraz lepiej ale otrał się chłopak o śmierć.

Pije kawę i wskakuje w wanne bo szkoda dnia chociaż zasypiam na siedząco. I tak byłem jedynym który dzisiaj spał marne dwie godziny. Reszta była bez snu. Yo.
09:01 / 19.08.2003
link
komentarz (4)
Taaa. Bartek jedzie na pare dni wakacji a tu go grzmoty i deszcz budzą z rana. Jasne. Akurat dzisiaj. No ale może to tylko przejściowe opady i wypad prawdopodobnie do piątku będzie udany. Widze że ludziom podoba się birthday joint. Fajnie.
14:56 / 18.08.2003
link
komentarz (9)
www.poznan.hip-hop.pwii.pl/kada/prezent.mp3 - to ja sie dołączam do lansu. Obczajcie ten hot joint dla Deobe na urodziny w wykonaniu All Stars Team. Yo.
00:56 / 18.08.2003
link
komentarz (0)
Yo. Piwkowanie na schodach. Przyszedł do nas 35-letni typ i siedział z nami. Potem wpadł wężyk z którego poszła szydera i ledwo stojąc na nogach chciał się bić z nami, hehe. Najpierw ze mną potem z ziomem ale naprawde ledwo stał ;,0) Załagodziliśmy sytuację widząc że gość jest w pół przytomny a my jesteśmy bardzo spokojne chłopaki. Więc on sobie poszedł a my siedzieliśmy z ziomem. Ziomy wróciły z Węgier i przywieźli tamtejsze piwo. Ajt.
14:05 / 17.08.2003
link
komentarz (0)
Przedpołudnie pod znakiem naprawy malucha. Dalej nie chodzi jak trzeba. Coś nie tak z gaźniekiem. Jeszcze pedał gazu przestał odskakiwać w czasie jazdy.
Deobe ucieszył się z naszego muzycznego prezentu. Ja też się ciesze. Gorzej ze zbliżającymi się nagrywkami. Nie mamy mikrofonu. Potrzebny nam naprawdę dobry majk. Musimy się uwinąć najpóźniej do 10 września a najlepiej do końca sierpnia z 3 kawałkami. Tempo tempo !!!
01:16 / 17.08.2003
link
komentarz (2)
Kurwa nie do wiary. Wsiadam wieczorem w malucha a on nie chce jechać. Robi żabki i odpierdala jakąś maniane. Musiałem zapieprzać autobusem przez co spóźniłem się do radia ale za to posiedziałem dłużej bo i tak nocny miałem dopiero 0:40. Był ze mną w radiu mój człowiek Endrju który jedzie z rana do Pragi czego mu pozazdroszcze. Jutro okarze się czy z tym maluchem to jakaś błachostka czy znowu coś się zjebało. Jak tak to ja już do niego nie wsiadam. Pierdole.
Własnie śledzie były grane a teraz heineken 0,33 z puszki ala mini beczka ;,0) Chilout po audycji która była mega improwizacją, hehe. Ale jakaś była. Siema.
16:17 / 16.08.2003
link
komentarz (0)
Wróciłem. Przywiozłem Ryszarda. Naprawiony, umyty i z dwiema nowymi oponami ;,0) Tak cicho chodzi że go prawie nie słysze stojąc na światłach i mam banie czy aby czasami nie zgasł? ;,0)
22:24 / 15.08.2003
link
komentarz (2)
No to git. Dj prawie załatwiony. Nagrywki prawie załatwione. Jeszcze tylko pieniądze, remiks i mikrofon i można robić singla ;,0) Mam nadzieje że w najbliższym czasie wszystko da się załatwić. Z niecierpliwością czekam na wieści od Dj Mirka ;,0) A narazie ide wygrać lige mistrzow na fifie. Własnie ziomy wysłały sms z Węgier. Opijają się wódką i moczą w basenie a ja tu gnije i nawet teraz już nie wiem czy dam rade gdzieś pojechać. Fuck.
13:29 / 15.08.2003
link
komentarz (2)
Yo. Andrzej Gołota big come back. Nokaut w 7 rundzie. Zawsze w niego wierzyłem. Nawet po tej walce z Tysonem. Nie wiem jak tam WNBA w Stanach przez ten prąd. Obawiam się że staneła. Na stronie nie ma wyników nowych, żadnych newsów. W takim razie ide chyba pociupać w fife 2002 lub wziąc się już do pracy od zaraz nad realizacją marzeń ;,0) Ajt.
01:23 / 15.08.2003
link
komentarz (2)
No i wczoraj chyba z siedem wozów strażackich pojechało i nic. Nie wiem, może jakieś ćwiczenia dla obudzenia ludzi w środku nocy? Nie mam pojęcia.
Z Krosna przywieźliśmy konkrety. Marzenia się spełniają powoli. Nie chce zapeszać ale powinno być dobrze a nawet bardzo dobrze. W każdym razie mamy menago z dużymi możliwościami , kontaktami i doświadczeniem ;,0)
A na wschodzie USA i Kanady prądu nie ma. Niezłe jaja. Ciekawe czy mecze WNBA w tych miastach się odbędą? Nie wydaje mie sie. Ide.
00:07 / 14.08.2003
link
komentarz (5)
A jednak jeszcze nie śpie. Przypomniałem sobie coś. Od dzisiaj (wczoraj,0) moim idolem jest legendary polish king of pimp boss playa Jerzy Julian Kalibabka, hehehe. Widziałem go w "rozmowach w toku" Jest najlepszy. Ma 28 dzieci. Ciekawe czy więcej niż ODB? Mówił że uwiódł ponad 1000 kobiet. Facet się piorunująco prezentuje, hehehe. Jego gestykulacja, mimika i mowa to wzór dla młodych fake podrywaczy ;,0) Mieszka obecnie z 6 kobietami. Ma 40 lat i prowadzi agencje mody. Jak ktoś ma jakieś szczegóły jego zbrodni, cokolwiek o nim, holla at me.

http://www.radosny.obywatel.pl/humor/listy/100_powodow.htm - Tylko w Polsce ;,0) Anomalia, ewenementy, rekordy, itp.
http://info.onet.pl/784766,11,item.html - a Łódź (bez urazy dla mieszkańców,0) to jakieś nienormalne miasto chyba. Handel skórami, dzieci w beczkach a teraz to.
Własnie oblukałem że coś pali się na B4 i straż pojechała tam. Widze jakiś dym koło kościoła. Ciekawe co to.
23:29 / 13.08.2003
link
komentarz (0)
Kurwa. Polscy kibice piłkarscy to chyba najcierpliwsi kibice świata. Nie skomentuje gry wisły. Ale dalej sie wszyscy będą jarać w w wiadomościach sportowych w każdej stacji proporcje wiadomości piłkarskich do całej reszty będą zawsze ok. 5-1.
Jutro wyjazd do Krosna i miejmy nadzieje wszystko ostatecznie ułoży się dobrze. Ide zaraz spać bo dzisiaj dzień mam z dupy przez te pijaństwa i mało snu.
Przeczytałem ciekawą polemikę na łamach prasy między Michalczewskim a Gołotą, haha. Poszukajcie na onet sport w sekcji boksu ;,0) Dobranoc.
09:42 / 13.08.2003
link
komentarz (3)
Ej dobra. Wczoraj znowu było piwkowanie na szkole do późna. Chcieliśmy zaobserwować ten deszcz meteorytów ale za jasne było niebo od pełni tak troche. Znowu się nie wyspałem. Czemu? Naprawde nie wiem czemu wstałem o 9-tej a nie o 11-tej powiedzmy. Muszę dać spokój na pare dni ale już jutro trzeba jechać do Krosna i nie wiadmo jak tam się skończy ;,0)
13:09 / 12.08.2003
link
komentarz (9)
http://www.e-basket.pl/?news=13205 Ciąłem sobie w speedway na kompie i jak otworzyłem okno to mogłem grać bez dźwięku bo kosiarki szalały że hej. Dzisiaj Wisełka gra w Brukseli. Bedziem oglądać. Zajarałem się w sumie i zagrałbym w jakąś fife ale nie 98 bo tylko tą mam ;,0) Ma ktoś może coś? Słucham radia centrum haha. A w polsacie sport pracuje ktoś kto się jara rapem a szczególnie Gangstarrem bo jak są reklamy, zapowiedzi meczów to często lecą jakieś instrumentale Gangstarra. Już to obczaiłem i tak się dzieje od jakiegoś czasu. W sumie spoko a ludzie nie wiedzą co to ;,0) Siekne może jakąś tekścine bo mam ze dwa patenty, heh. Aż dwa. Tomasz wrócił trzeba się z nim szybko zgadać. And life`s go on.
10:01 / 12.08.2003
link
komentarz (0)
No i oczywiście nie śpie od 7-mej rano gdyż alkohol mie schodzi. Na śniadanie uskuteczniam tosty. Pije sobie hoop tonic i próbuje się dobrze czuć, haha. Ale i tak jest o niebo lepiej niż ostatnio po tych browarach. I okolicznościwoy kawałek HST i Fokus - Alkoholizm ;,0)

Lauren Jackson zawodniczką tygodnia again ;,0) Newsa juz posłałem. Mój człowiek Sroka opowiada niewiarygodne rzeczy na gg, hehehe. I wszyscy cały czas o tej wódce ;,0) Bo to Polska...
01:58 / 12.08.2003
link
komentarz (4)
Yo. Wódka pomieszana z pepsi, piwo i szalony melanż na szkole. Szalone fristajle do komórki. Się działo. Osiedle nie spało ;,0) Jestem lekko nastukafszy i jest yo. Postanowiliśmy zrobić maraton polskich filmów i seriali Bareji. W najbliższym czasie. Oj sie będzie działo. Dobranoc.
12:13 / 11.08.2003
link
komentarz (1)
Jak już jesteśmy przy artykułach to: http://www.superexpress.pl/iso/dzisiaj/magazyn/reportaz_week/reportaz_week_1.shtml - szydera, ale ja też moge reklamować gorzał na koncertach ;,0) Byle nie polstar z tesco, haha.
I jeszcze Peja w Przekroju: http://www.przekroj.com.pl/archiwum/00_actual/all_text5.html - nie lubie jego rapu ale w sumie chłop ma dużo racji w tym co mówi.

00:33 / 11.08.2003
link
komentarz (3)
http://polityka.onet.pl/162,1128384,1,0,2413-2003-32,artykul.html - Artykuł o NBA, Lampe, itp. Najlepszy jest fragment: "Kryminalne zarzuty ciążą na dwóch asach ligi: Damonie Stoudamire (marihuana,0) i Garym Peytonie (bójka pod nocnym klubem,0)." Nie to żeby błędów w pisowni nazwiska nie było ;,0) Ciekawe co tak naprawde autor ma wspólnego z koszykówką no ale artykuł można przeczytać. Swoją drogą chciałbym poznać wszystkie szczegóły tego zajścia pod nocnym klubem. Pamiętam że było to już jak Gary grał w Bucks. Pisano o tym. Był z nim wtedy jeszcze Sam Cassel i ktoś jeszcze. Nie pamiętam dokładnie. Jakieś dziwki cośtam, hehehe. Bo "the glove" to jest thug a nie jak ten dżarul czy didżej kejslej hahaha.

23:28 / 10.08.2003
link
komentarz (0)
Yo. Szykuje się niezła współpraca. Koleżka z Belgii chce zrobić track na którym będą składy min. z Hiszpani, Polski, Francji, Norwegii, Niemiec...itp. Ma przysłać pocztą instrumental. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Może być gorąco.

Na base leci jakieś Ja Rule diary. Nie lubie tego typa. Patrze a gość zapierdala autem po ulicach eskortowany przez policje. Nie ma to jak thug life, hehe. Taki z niego thug jak ze mnie b-boy ;,0)
17:04 / 10.08.2003
link
komentarz (1)
Siema. Pisze sobie tekściny i ćwicze rap ;,0) Humor już lepszy. Jutro jade odstawić Ryśka do warsztatu. Postanowione. Kawka.

Nie inwigiluj debilu w mój rap, mój świat, zgadnij ilu takich jak ty debilu już znam,

Roscoe P. Coldchain feat. Clipse - This beat is hot.mp3
Kelis & Nas - Popular thug.mp (wiadomo że Nas to Nas, zajebisty raper ale nie wiem czy wcześniejsza wersja z Pusha T nie podobała mie się bardziej. Ogłaszam ankietę. Prosze się wypowiadać w komentarzach na temat która wersja jest lepsza, hehe,0)

13:47 / 10.08.2003
link
komentarz (0)
No i Skwar, Gizmo i Ziko pojechali na Węgry. Mnie nie było stać a poza tym do 16-tego muszę być jeszcze raz w Krośnie. Łeb dzisiaj mnie znowu rozbolał. Leniwa niedziela. W tle lecą The Beatles - Yesterday. Klasyk. Zrobiłem cotygodniowy kurs dom - cmentarz - centrum (czempion,0) - dom, wzbogacony o wizyte na Dołowej ;,0) Nektar nananasowy. A na e-basket mi newsa nie wrzucili coś stanął serwis na chwile. Szkoda mi wczorajszej audycji ale za tydzień będą już same mega wypasidła bo się nazbiera kawałków i pomysłów. Big up.
23:41 / 09.08.2003
link
komentarz (1)
Kurwa mać. Audycji nie było. Nie z mojej winy oczywiście. Ja pierdole ustawiasz sobie czas pod to, rezygnujesz z różnych rzeczy, przygotowujesz się, a tu gówno bo jakiś palant wziął klucze i nie oddał ich do recepcji. I zapierdala winamp przez 3/4 dnia. Co za ludzie. Z takim podejściem to można prowadzić radiowęzeł szkolny. Jeszcze zapierdalam po starych a ojciec mi pierdoli non stop żebym malucha do naprawy zawiózł przy czym miałem to zrobić w piątek ale powiedział mi żebym go nie zawoził bo w sobote i niedziele trzeba ich gdzieś podwieźć a potem sie napije wódki i pieprzy mi jakieś brednie. Fuck.
20:52 / 09.08.2003
link
komentarz (6)
Yo. Jade za pół godzinki do radia. Od 22 do północy piąte wydanie RAPCENTRUM. Rzeszowiacy: Catch me on 89,0 fm, reszta świata catch me on www.radiocentrum.pl To dla tych co w sobotni wieczór na wakacjach komarują w domu (czyli dla niewielu, hehe,0) albo dla imprezowiczów z dostępem do radia ;,0)
Byłem odwieźć starych na grilla do ciotki. Dalej się czuje nie bardzo jakoś a po tej pizzy mam problemy żołądkowe, haha. 5.
11:27 / 09.08.2003
link
komentarz (3)
Byłem z mamą i siostrą w sklepie. Ajt. Przytargałem dwie ciężkie siatki. Ajt. Przypakowałem, hehe. Głowa dalej troche boli ale dzisiaj siostra robi pizze także jest kul ;,0)
Trafiłem na www.mixtapekings.com i widze że każdy mainstramowy raper firmuje teraz swoim nazwiskiem jakiś mixtejp (czytaj: nie mający nic wspólnego z turntablismem ;,0),0) Tak więc zasysam sobie z soulseeka mixtape firmowany przez Bleeka. Ajt.
09:45 / 09.08.2003
link
komentarz (0)
Uff. Chciałem wczoraj sięgnąć bruku i prawie się udało, haha. Wniosek: za szybko pity browar i to na bolącą głowę to nienajlepszy pomysł. Dzisiaj moja głowa jest jeszcze gorsza.
Słucham numerów z nowych neptunesów. Niektóre są chore, hehehe. Zainstalowałem sobie soulseeka i stwierdzam że to dobrodziejstwo, tylko nie wiem za bardzo co ściągać. Mam już skończony nasz gorący joint. Stwierdzam że mistrzostwo świata. 4 real.
Storm wygrały again ;,0) Trzeba sieknąć newsa na e-basket ale poczekam chwile żeby moja głowa doszła do siebie.
Memphis Bleek feat. Nate Dogg - U need dick in ya life.mp3 hahaha.
14:44 / 08.08.2003
link
komentarz (1)
Yo. Gizmo wyciągnął mnie na kosza na to słońce. Robiliśmy na szkole parodie And 1 heheh. Potem wpadliśmy na małego kosza popakować. Piłka poturlała się w stronę malucha, lekko w niego uderzyła i włączył się alarm, hehe. Słońce nas lekko zjarało. Ja się zdziwiłem że pomimo coraz większej wagi wyskok mam ciągle mniej więcej podobny. Teraz chilout i zimna coca cola ;,0) Ps. Paki Świdra są najgorsze, hahahaha.
23:37 / 07.08.2003
link
komentarz (4)
Brrr. Dosyć chłodny wieczór. Jednak wakacyjny wyjazd się opóźnia. W sumie to i dobrze bo pozałatwiam na spokojnie różne sprawy. Na sobotnią audycje zero koncepcji. A napije się jutro ;,0) Nic ostatnio nie słucham. Nie wiem czemu. Oglądam jakąś powtórkę z Małysza na poloni. Acha dzisiaj byłem na koszu i stwierdzam że jestem fake baller.

"A Skubi to ten raper, co non stop pije bronx, i je kiełbase, TAK TEN !!!" ;,0)
15:04 / 07.08.2003
link
komentarz (3)
http://www.e-basket.pl/?news=13135 - to lubie, o tym mogę pisać ;,0)
Wieczór lajcik. Lekka szydera na schodach. Dzisiaj pewnie uderzę na kosza. Napiłby coś też wieczorem ;,0) Dzisiaj był u mnie dalszy kuzyn Stiopa, hehe. Przyszedł, nagrał sobie 6 płyt i poszedł. Ot co. Może jutro przyniesie mie coś co się nada na sobotni wieczór w radiu? Oby.
Acha hasła wieczoru: "Pomoc drogowa? Nazywam się ...... zamieszkały ...... jestem 15 km przed Mielcem. Mój samochód wpadł w przepaść." hahaha.
23:50 / 06.08.2003
link
komentarz (2)
Siema. Nie było mnie bo miałem format i reinstal. Dwa dni spędziłem nad wodą + szalony wieczór wczoraj z wódką, zośką i hardkorową miejscówką ;,0) Ogólnie to jest nijak, hehe. Nie chce mie się od nowa instalować wszystkiego no ale co zrobić. To jest właśnie komputer. Spać mi się chce ale mam zajawke na posiedzenie dzisiaj. Mamy sieć z ojcem w domu, hehe, szydera. Będe z nim nawijał na GG w pokoju obok ;,0)
23:20 / 04.08.2003
link
komentarz (2)
Upalny dzien, upalne Krosno (Sroczka dzięki za obiad zioooom,0). Powrót do Rzeszowa spowitego w chmurach i lajtowym deszczu. Opcja była że się mało co na busa nie spóźniłem gdyż pielgrzymka szła przez centrum i było lekko przykorkowane. Konkrety pojawiły się bardzo szybko. Nie jestem pewien drogi którą obiorę (obierzemy,0) ale fuck it, to moje życie i chcę o nie zadbać. Niech tyko Tomasz wraca z nad morza bo trzeba wszystko obgadać.
Acha. Wysłałem pierwszego newsa z WNBA do e-basket. Możliwe że współpraca będzie dłuższa.
23:25 / 03.08.2003
link
komentarz (3)

http://www.e-basket.pl/?news=13078 - zapis czatu z Maćkiem Lampe. Chyba spoko z niego koleżkowiec a na pewno świetny zawodnik.


Yo. Jutro ruszamy do Krosna w biznesach ;,0) Biore 10 mini dysków promocyjnych do rozdania w radiu.
Dzisiaj grill na szkole i abstynencja. Pasowało by zacząć już cokolwiek powtarzaæ na egzamin. Musze się wziąć za to.

02:11 / 03.08.2003
link
komentarz (3)
No i po audycji numer 4 ;,0) Minął już miesiąc. Muzycznie mi się udała chyba ale odzewu prawie brak jak narazie. Potem skoczyłem do ziomów na szkołę, wypiłem piwko i niedawno wróciłem. Ide spać bo mie ścina. Acha Maciek Lampe rządzi. Polska młodzieżówka przegrała z Ruskimi i pogrzebała szanse awansu do finałów mistrzostw Europy ale gość zapodał 25 pkt na zajebistej skuteczności i 18 zbiórek. Nieźle. Mamy gracza wielkiego formatu. Dobranoc.
12:21 / 02.08.2003
link
komentarz (5)
Yo. Mam 1,5 litra wody naelektryzowanej przez Zbyszka Nowaka, haha. Siostra była na seansie i całej rodzince przyniosła. Ojcu np. żeby przestał palić, a mie na schudnięcie. Codziennie rano po pół szklanki, hehe. Zobaczymy co ten Zbychu warty ;,0) Ale jaja. Tego jeszcze nie było.
09:30 / 02.08.2003
link
komentarz (0)
Nowy dzień rozpoczął się wcześnie jak dla mnie bo ok 7:30. Musiałem odwieźć siostre ale dzień ten rozpoczął się najlepiej mianowicie dwoma numerami z singla Eldo. Mistrz. Teraz strzelam sobie chillout i przesłuchuje różne hiciory na audycje. Między innymi fenomenalną płytke Brand Nubian - Foundation. To dla mnie klasyk że hej. Funk Flex i Big Kap - The tunnel. Też przyjemna płytka. Wysłałem maila do e-basketu że mógłym pisać newsy z WNBA. Zobaczymy czy mie pozwolą. Chyba muszą bo nikt tam o babskim NBA nie pisze ;,0)
23:33 / 01.08.2003
link
komentarz (2)
Dzisiaj miałem w perspektywie impreze i wyjście na osiedle. Zostałem jednak w domu i obejżałem koncert "Warszawo ma..." odnośnie powstania. Nie żałuję.
Na dniach szykuje się kolejny wypad do Krosna do Dj Mirka i Dj Sroki ;,0) Jak załatwimy sobie nocleg to wódka będzie się lała strumieniami, ajt ajt.
Jesteśmy na 10 miejscu na liście w piątkowych Super Nowościach, haha.
17:00 / 01.08.2003
link
komentarz (4)
Godzina zero. Pamiętajmy o warszawskich powstańcach.
16:22 / 01.08.2003
link
komentarz (0)
Dzisiaj "Storm" wygrały. Lauren JAckson 23 pkt 20 zbiórek. Jakieś pytania? ;,0) Cały dzień siedze na dupie i nic nie robie. Taaa. Ciupie w nba drużyną słożoną z chłopaków z osiedla, hehehe. Trzeba zacząć myśleć nad audycją.
23:47 / 31.07.2003
link
komentarz (0)
Piwko. Kilka piwek. Szkoła. Pod daszkiem. Nieporządany deszczyk. Trzeba od jutra audycje przygotowywać. Może jakiś bauns jutro będzie grany. Zależne od funduszy oraz Gizma, hehehe.
01:28 / 31.07.2003
link
komentarz (1)
Yo. Był szalony spontan melanż ale wracam do domu niedopity ;,0) Wszystko z powodu braku funduszy. Ponad godzinna gadka pod blokiem o naszym kraju, jego historii i polityce razem z min. ok. 60-letnim ziomem, hehe. Spoko. Ide spać. Jutro, tzn. dzisiaj trzeba nagrać cokolwiek. Dobranoc.
16:06 / 30.07.2003
link
komentarz (0)
Ale mi pół dnia zleciało na nic nierobieniu. Był Tomasz z Gizmem. Teraz czekam aż mama z pracy wróci bo się kawa skończyła, hehe. Zrobie sobie osiedlową drużynę na nba 2003 ;,0) I musze napisać gorący dendża joint !!!

Fiona Apple - Across the universe.mp3
13:00 / 30.07.2003
link
komentarz (0)
Sraka (12:36,0)
a ja kurde dzisiaj rano wstaje z wyra
Sraka (12:36,0)
włanczam radio
Sraka (12:37,0)
a tam qurwa aspekt leci, hehe
Sraka (12:37,0)
nic gorszego mi sie nie moglo zdazyc
Sraka (12:37,0)
uslyszec aspekt
Sraka (12:37,0)
i to z samego rana, hehe
Ja (12:37,0)
hahahahaha

Dzisiaj rano był ważny sms. A ten film nazywał się "Miasteczko Pleasantville". Naprawde fajny film czarno-biało kolorowy ;,0)
00:01 / 30.07.2003
link
komentarz (0)
Ej kozacki film, serial? leci na tvp1. Nie znam tytułu. Jutro obczaje. Szydera.
Lauren Jackson zawodniczką tygodnia WNBA !!! a ja jestem mega zmęczony i ide zaraz spać tylko skończy się ten film.
23:17 / 29.07.2003
link
komentarz (0)
Wróciłem przed 20-tą. Wyjazd owocny chociaż żadnych konkretów nie posiadam, ale jeżeli wszystko potoczyło by się po naszej myśli to strach się bać ;,0) Dj Mirek człowiek z nikąd z kontaktami wszędzie ;,0) Być może przyszły menago. Oby. Ludzie kupujcie jutro "Super Nowości" i wypełniajcie kupony do listy Radia Fakty treścią: Aspekt - "Po co tu jesteśmy". Siema.
00:05 / 29.07.2003
link
komentarz (4)
Szykuje się na wyjazd do Krosna. Szkoda że okazało się że jednak jade sam. Spróbuje zyskać tą wizytą jak najwięcej. Jeszcze tylko nagrać cd, kąpiel, sen a rano pobódka i jazda do ziomów z Bieszczad ;,0) Życzcie mi szczęścia. Wracam wieczorem. Jak ktoś mieszka gdzieś w regionie Podkarpacia, Bieszczad to słuchajcie między 10 a 11 i między 16 a 17 Radio Fakty 97,60 fm. Zasięg podany na www.radiofakty.prv.pl. Dobranoc.
12:40 / 28.07.2003
link
komentarz (3)
No i coś jeszcze. Mianowicie Gary Payton razem z Karlem Malone są w Lakers. Mistrzostwo jest blisko. Jaram się chociaż średnio lubię Lakersów. Gary`emu 23 lipca stuknęło 35 ale dalej jest hot !! Moje dziewczyny ze Seattle grają nieźle ;,0) Szczególnie Lauren Jackson. Idzie na MVP sezonu. Bank. Jak już o koszykówce no to nie można nie wspomnieć o Maćku Lampe. Rozkręcił się. W tym wieku tak duże umiejętności. Oj czuje że będzie gwiazda. I to ile lat kariery przed nim. Też się jaram. Szewczyk pogra rok w Albie i to myśle że jako jeden z liderów drużyny, i pewnie Milwaukee sięgnie po niego. Też powinien być solidnym graczem. Trybański się rozwija. Powoli do przodu. Tylko dalej nie ma NBA w żadnej polskiej stacji. Kurwa. Biznesmeny z NBA podnieśli cenę za transmisje a żadna stacja w Polsce nie chce wykładać pieniędzy, albo już ich nie ma bo wydała je na piłke nożną z Polski (cóż za poziom, cóż za widowisko,0),Niemiec, Holandii, Cypru, Grecji, Lige Mistrzów, Puchar Uefa i ch**j wie co jeszcze.

Słucham sobie ostatniego Slum Village. Po raz pierwszy także nic nie powiem. Musze wyjść z domu bo zgnije w nim. Huh.
12:06 / 28.07.2003
link
komentarz (0)
Dobra wracam. Byłem w Radawie na weekend. Ogólnie ostre picie, hehe. Potem na jachcie na Solinie. Bez picia. Strictly sailing ;,0) Było spoko. Dwa diametralnie odmienne wyjazdy z diametralnie różnymi ludźmi. Oba spoko.
W radiu ruszyła mie audycja. Co sobotę od 22-giej do północy. Rzeszów i okolice: 89,0 fm a reszta świata: www.radiocentrum.pl Odbyły się już trzy. Mało kto o tej porze i to na wakacjach jej słucha ale może będzie lepiej.

Jutro jedziemy do Krosna w interesach muzycznych ;,0) Jeżeli dobrze trafiliśmy i wszystko się uda to możliwe że pchniemy coś do przodu. Opróćz tego szykuje się niezły wypas ale o tym ciiii. To znaczy wypas dla nas, hehe a postaramy się też żeby był wypas dla innych.

Słucham sobie "Obawę przed potem" Sfondu Sqnksa. Niezła płyta. Poza tym "Gry studyjne" są świetne. Szukam soundtracku do "nakręconych" a konkretniej kilku utworów. Jak ktoś ma niec da znać. Siema.
10:41 / 13.07.2003
link
komentarz (4)
Yo. Powróciłem z wyjazdów. Działo się sporo związanego z nimi, z radiem z NBA. Teraz mam mało czasu ale potem napisze więcej. Siema.
14:54 / 04.07.2003
link
komentarz (2)
Yo. Za chwile wyjeżdżam na pierwszy wakacyjny weekendowy wyjazd pod hasłem "get ready for tyficks from Tyfiusz Squad" ;,0) Będe w niedziele lub poniedziałek. Jak coś to sms. Spróbuje jakoś złapać zasięg ;,0) Strzałeczka. Dzisiaj pije zdrowie wszystkich. Yo.
01:56 / 03.07.2003
link
komentarz (0)
A poza tym to jest zajebiście bo Margo Dydek zagra pierwszy raz w meczu gwiazd WNBA. Opróćz tego moje zawodniczki: Sue Bird i Lauren Jackson. Oprócz tego prawdopodobnie NBA od przyszłego sezonu będzie w polsacie. Już się poprostu nie moge doczekać nowego sezonu tak jak koncertu Hovy. Oprócz tego w piątek opuszczamy na weekend Rzeszów i będzie spoko. I jeżeli się zjawie w Sopocie (na co mam nadzieje wielką,0) to powiem jak Tede: "stary, byłem na koncercie Jay-Z, stałem w trzecim rzędzie i jarałem się jak najgorszy fan" hehehe. Ciężko mnie wyciągnąć w daleką podróż na koncert (do tej pory uczynił to tylko Guru, ale warto było pomimo zaniku jego głosu, choćby dla samej piątki którą z nim przybiłem po koncercie ;,0),0) i teraz zrobi to Hova mam nadzieje. Całą Polskę trzeba przejechać ale cóż, nawet najwięksi undergroundowcy wiedzą że Jay-Z obecnie rządzi w tym biznesie. To jest taka osobowość, z tyloma hitami na koncie, z beefem z Nasem na koncie i w ogóle z dwoma płytami klasykami na koncie i niezłą resztą. Ze świetnie prosperującą firmą odzieżową, świetnie prosperującą wytwórnią do której schodzą powoli niezłe szychy. Także obawiam się, że z samym dostaniem biletu będzie problem i oby nie był on obrzydliwie drogi. No i mam nadzieje na przyjazd razem z Jiggą Memph Bleeka i Beanie Mack`a Beans`a Sigel`a ;,0) Ajjjttttttt.
01:36 / 03.07.2003
link
komentarz (4)
http://www.hip-hop.pl/news/show_d.php?id=1057162879 - ludzie kurwa Jay-Z w Polsce !!! Tego jeszcze nie było. Musze tam być koniecznie. Z tymi supportami to jednak lekka plama (oprócz OSTRa,0). Jeżeli tak jest to Aspekt też mógłby tam zagrać i dać taki sam albo i lepszy show ;,0) Zresztą co ja mówie. Nie wiem w którym byłbym niebie grając taki support haha. Ogólnie w szoku. Taka impra.
15:43 / 02.07.2003
link
komentarz (1)
What's wrong with the world, mama? people livin like they ain't got no mamas
I think the whole world's addicted to the drama, only attracted to the things that'll bring the drama
overseas ya we tryin to stop terrorism, but we still got terrorists here livin
in the U.S.A, the big C.I.A, the bloods & the crips, and the KKK
but if you only got love for your own ways, then you only leave space to discriminate
and to discriminate only generates hate, and when you hate, then you're bound to get irate
madness is what you demonstrate, and that's exactly how anger works and operates
man ya gotta have love, this'll set us straight, take control of your mind and meditate
let your soul gravitate, to the love ya'll

people killin, people dyin, children hurt and women cryin
will you practice what you preach, and would you turn the other cheek
father father father, help us, need some guidance from above
these people got me got me questionin: where is the love? - Black Eyed Peas/ Justin Timberlake "Where is the love"
11:29 / 02.07.2003
link
komentarz (0)
Koszykarz pozostawiony w Polsce bez środków do życia !!! - kolejny odcinek z serii "Tylko w Polsce".
Dzisiaj się wyspałem generalnie. Dzień czas zacząć jakoś.
00:44 / 02.07.2003
link
komentarz (1)
Słucham sobie singli przytarganych z radia. W sumie niezłe:
Snoop Dogg feat. Mr.Kane, Bootsy Collins, Quaze and Fred Wesley - Undercova funk (give up the funk,0)
RZA feat. Xavier Naidoo - I`ve never seen...
Coo Coo Cal - My projects - ziom z Milwaukee ;,0)
i cała epka T-Love - Long way back
U Zika nie było już prawie nikogo. Wypiłem piwo i wróciłem. Ide spać zasadniczo. Ewentualnie włącze sobie jakieś discovery i obejrze program o II wojnie światowej. Ostatnio często nocą na nie natrafiam. Dobranoc.
23:03 / 01.07.2003
link
komentarz (1)
Yo wpadłem tylko na świerzo zrobić notkę. Dzisiaj był dość ciekawy dzień. Byłem maluchem zawieść go do naprawy do znajomych speców w Błażowej (kilkanaście km. za Rzeszowem,0). Powrót PKS-em. Potem ustawka z Doksą pod Galerią i jego babskie dylematy na temat którą koszulke ma kupić, haha. Potem jedziemy autobusem do radia a tu taka akcja. W autobusie siedzi dwóch młodych na oko hindusów i jedna młoda hinduska. Chcą wysiadać, a tu wpadają kanary. Nie pozwalają im wysiąść. Człowiek tłumaczy im po ładnie składnie po angielsku że kupił u kierowcy 3 bilety. Ludzie potwierdzają, mówią że widzieli jak kupował. Kierowca chyba też potwierdził ale oni coś tam szukają dalej. Być może źle skasowali czy coś no ale ludzie... PRzewieźli ich dwa przystanki dalej. Hindusi zapewne nie znali miasta a musieli się wracać bo kanarinios którzy nic a nic chyba nie rozumieli angielszczyzny nie chcieli ich wypuścić. Ot taka scenka rodzajowa z serii "tylko w Polsce" ;,0)
Dobra, potem w radiu Doksa uczył mnie realizacji. Puszczałem jego numery jakieś, zapowiadałem coś itp. Szukałem płyt hh i znalazłem 5 płyt i z 30 singli. Haha, nieźle. Jedną audycje by z tego zagrał. No ale nic. Posegregowałem je i położyłem na jednej półce. Od 12 lipca rusza RAPCENTRUM od 22 do północy w każdą sobotę. Radio Centrum 89,00 fm lub www.radiocentrum.pl.
Do domu wpadłem mega głodny i zjadłem mega dobre leczo i mega dobrego arbuza. Teraz spadam do Zika wypić puszkę zimnego Żywca którą to puszkę podprowadze ojcu z lodówki ;,0) Siema.
15:28 / 01.07.2003
link
komentarz (1)
"TEA WHO YOU YEAH BUNNY" <--------przeczytaj na głos !!! ;,0)
11:05 / 01.07.2003
link
komentarz (2)
http://www1.gazeta.pl/kraj/1,34308,1551782.html - ostatnie zapiski w pamiętniku Jacka Dębskiego. W sumie nieźle jak tak się ministrowie bawią. Z drugiej strony czy należy ujawniać po śmierci człowieka jego pamiętniki?
Zaraz zagram sobie w NBA. Zrobiłem sobie Maćka Lampe i Szymona Szewczyka i dałem ich obu do Knicks. Jaram się, hehe. Oczywiście lekko zawyżyłem im umiejętności ;,0) i bardzo spoko się gra.
Pojadłem trochę czereśni z rana !!! ajjjjt.
01:26 / 01.07.2003
link
komentarz (0)
I was born by the river In a little tent
And just like the river I've been running ever since

It's been a long, long time coming
But I know a change gonna come Oh, yes it is

It's been too hard living But I'm afraid to die
I don't know what's up there beyond the sky

It's been a long, long time coming
But I know a change gonna come Oh yes it will

Then I go to my brother I say brother help me please
But he winds up knocking me Back down on my knees

There's been times that I thought I wouldn't last for long
But now I think I'm able to carry on It's been a long, long time coming
But I know a change is gonna come Oh, yes it will - Sam Cooke

23:47 / 30.06.2003
link
komentarz (2)
Może by tak poczytać jakąś książkę? Przeczytać coś co sie chce a nie co sie musi (i to nie tylko przeczytać ale i nauczyć,0). W sumie nie mam nic ciekawego oprócz Pana Samochodzika ;,0)
W sumie wyspałem się dosyć popołudniu także można coś poczytać. Oglądam jakąś "powtórkę z Małysza". Przed snem na bank zapodam Sama Cooke`a.
07:19 / 30.06.2003
link
komentarz (1)
Drzemiąc u Zynia jednym okiem oglądałem drugi raz "Malcolma X" I ta świetna piosenka pod koniec filmu. Zassałem ją właśnie. Sam Cooke - A change is going to come. Piękna. Może położe się wreszcie?
06:49 / 30.06.2003
link
komentarz (3)
Ej mnie to już się kurwa nudzi ;,0) Właśnie powróciłem do domu. Najlepsze momenty najby to break dance w wykonaniu Gizma i Zika no i nocna eskapada na Shella w "mleczarskich uniformach". Mistrzostwo świata nie do opisania. To by trzeba było zobaczyć ;,0) Walne się spać chyba i koło południa ruszam do dziekanatu. Muszę sobie jakoś rozplanować te wakacje. Muszę zrobić na nich coś pożytecznego. Jak narazie początek jest wybitnie bezproduktywny. Trzeba się wziąć za siebie. Porobić troche rapu, nagrać jingla do audycji i z nią ruszyć, pojechać gdzieś, może pójść jakoś do roboty? później uczyć się na egzamin, grać w kosza, napierdalać brzuszki i pompki i w efekcie być może trochę schudnąć ;,0) Nie spędzać czasu od rana do popołudnia w domu kiedy za oknem jest świetna pogoda. Okej. To są moje założenia na wakacje !!! yo.
13:55 / 29.06.2003
link
komentarz (2)
Tak sobie lukam na tą piłke na plaży w Ustce. Roman Kosecki jest mistrzem świata hehe. Jak to mówili, "jest kilkanaście kilogramów starszy" ;,0) ale Kosa jest wyluzowanym typem na boisku. Brazylijczycy strzelają piękne brameczki. Ogólnie fajna impreza chyba. Zaraz finał.

Dilated People, Guru & Havoc - Worst comes to worst (remix,0)
11:16 / 29.06.2003
link
komentarz (4)
Yo słucham sobie Eisa. Ogólnie spoko ale nie moge już słuchać Pezeta w konwencji "pizda, cipa, suka itp." Ile można.
Od dzisiaj u mojego zioma Zika, który był ostatnio w gazecie ;,0) jest wolny haus na dwa tygodnie. Będzie bauns co nie? Ajjjt.
Mam zwolnienie także egzamin się przełoży tylko jeszcze nie wiem co ten kretyn wymyśli i nie przełoży go na jakiś dzień np. w lipcu. to by była parodia.
15:08 / 28.06.2003
link
komentarz (6)
Właśnie skończyłem oglądać film "Malcolm X" który nagrałem sobie jakiś czas temu a dopiero teraz miałem czas go obejrzeć. Trwa ponad 3 godziny. Jest genialny (Spike Lee jest gwarantem,0). Jestem w lekkim szoku po obejrzeniu. Ide porzucać do kosza.
00:07 / 28.06.2003
link
komentarz (3)
Nie no to już jest kurwa przegięcie. Oglądam sobie sportowe podsumowanie dnia na tvn 24. PRzez 20 minut mówili kurwa dosłownie o wszystkim. Począwszy od piłki nożnej, szeroko informując o Beckhamie w Wietnamie czy chuj wie gdzie, rozwodząc się jak w każdych wiadomościach sportowych na temat wimbledonu, przez rajdy, kolarskich emerytów, roztrząsanie słabej formy Golloba i chuj wie co jeszcze. Żadnej nawet najmniejszej wzmianki o drafcie. O Lampe i Szewczyku. Tak się kurwa wspiera w Polsce polskich sportowców. Lepiej pieprzyć o czym innym. Syf. Gloryfikacja wybranych dziedzin sportu. Na osłodę wkleje tu coś co sobie przeczytam kiedyś i wspomnę z uśmiechem:

NOWY JORK ZAKOCHANY W LAMPE !!!
Nowojorska prasa jest zachwycona tym, że New York Knicks wybrali Polaka. Wszyscy zauważają, że klub miał ogromne szczęście, że z 30. numerem wybrał zawodnika, którego chciał wybrać z numerem 9.

NEW YORK TIMES:
"Najgłośniejsze krzyki kibiców tego wieczora słychać było na początku drugiej rundy. Tłum skandował "Chcemy Lampe!", a Knicks porwali wszystkich do owacji na stojąco wybierając mierzącego 210 cm Polaka z numerem 30. Lampe porwał tłum jak Patrick Ewing za swych najlepszych czasów, gdy gestami dziękował za doping, tumult jeszcze się zwiększył".

NEW YORK POST:
Bądźmy przez chwilę brutalnie szczerzy, OK? Kilka dni temu nie słyszeliście nic o Macieju Lampe. Ciągle nie macie pojęcia czy kiedykolwiek będzie chociaż niezły, takiego pojęcia nie mają też Knicks. On jest, zgodnie ze starą koszykarską tradycją talentem przez duże T z dwumetrowym znakiem zapytania.

Ale wczoraj wieczorem w Madison Square Garden, o kilkaset metrów od parkietu, gdzie i tak kiedyś to wszystko się wyjaśni, przez kilka minut Maciej Lampe stał się rodzajem ludowego bohatera, koszykarskim, wielkomiejskim mitem, wypełniając tą małą salę taką dawką elektryczności, ktorej brakuje w sąsiedniej wielkiej hali.

Nowy Jork zawsze uwielbiał "czarne konie" i outsiderów. I oto miał kolejnego, urodzonego w Łodzi, w Polsce, wykształconego koszykarsko w hiszpańskim Universidad Complutense

Tego wieczora Nowy Jork czuł ból Macieja Lampe i otworzył dla niego swoje ramiona, przestał nawet wyzywać szefa klubu Scotta Laydena, by wiwatować na cześć tego nieznanego Polaka. Brawo dla nich. brawo dla niego. Brawo dla Nowego Jorku.

Kiedy zakończyła się pierwsza runda, wiadomo już było, że Polak jest w poważnych kłopotach. Czasu na myślenie o zawiłościach kontraktowych jednak nie było - jako 30. wybierał zespół New York Knicks. Miejscowi kibice nie mieli wątpliwości, kogo chcą w drużynie. Kilku z nich podniosło naprędce przygotowane kartki z literami składającymi się w nazwisko Polaka. "We want Lampiiii!" - skandowała cała hala, na tę samą melodię, na którą wcześniej śpiewano "Fire Layden". Taki okrzyk trwał przez dwie minuty aż wreszcie pojawił się na scenie Russ Granik, zastępca Sterna, który zwyczajowo ogłasza wybory w drugiej rundzie. "Z numerem 30 New York Knicks wybierają... Macieja Lampe" - ogłosił Granik o godzinie 22 miejscowego czasu, czyli po trzech godzinach od rozpoczęcia fety, co wzbudziło ogromną owację.

Lampe odpowiedział uradowanemu tłumowi gestem radości ("w taki sposób odpowiadał wiwatującemu tłumowi w Nowym Jorku tylko Patrick Ewing" - napisał potem "New York Times",0), ale twarz pozostała smutna. Założył czapeczkę Knicks, odebrał na scenie gratulacje od Granika, udzielił wywiadu telewizji i radiu ESPN. Ciągle mając na twarzy wypisaną porażkę udał się do salki prasowej na swoją konferencję. Po drodze był oblegany przez kibiców Knicks. - You're the man! ("Jesteś gościem!",0) - krzyczał jeden z nich mocno ochrypłym już głosem. - On jest nasz! Super! - wrzeszczał chłopak na wózku inwalidzkim w koszulce gwiazdy Knicks Latrella Sprewella chwilę po tym, jak udało mu się dotknąć przechodzącego Polaka.

- Myślałem tak jak wszyscy, że będę wyżej. Mam nadzieję, że odpłacę się kibicom za wspaniałe powitanie. A te kluby które mnie nie wybrały? Myślę, że popełniły błąd - mówił spokojnym głosem, ale oczy miał szkliste. Na prośbę jednego z dziennikarzy, żeby odpowiedział na pytanie także po polsku, tylko przełknął ślinę i wyszeptał: - Sorry, ale nie jestem w stanie teraz mówić po polsku...
23:24 / 27.06.2003
link
komentarz (0)
Refleksje after-draftowe: Cieszmy się tym co mamy i módlmy żeby chłopaki grali już od tego sezonu ;,0) W sumie transfery się zaczynają. Szewcu ma dodatkową konkurencję w postaci Joe Smitha który razem z Antony Peelerem przyszedł do Bucks z Minnesoty za Ervina Johnsona i Sama Cassela. Teraz już nie wiem sam czy Payton tam zostanie. Z jednej strony w pierwszej rundzie Milwaukee wzięli rozgrywającego, co by sugerowało że szykują się na odejście Paytona, no ale teraz oddają Sama Cassela i znowu nie wiadomo ocb. Może robią skład pod Paytona i jego sugestie? Nie wiem. Co do Lampe to oby Knicksi dali mu duży kontrakt żeby sam mógł się wykupić z Realu Madryt. Kibice w Madison Square Garden przyjęli go bardzo gorąco. Oni na bank chcieliby żeby grał od nowego sezonu. Zobaczymy.

Ej ten właściciel tego domu w którym była najba to mega pierdolec że w szoku. Sytuacja się zagmatwała na co wpłynęło kilka czynników. Szkoda mówić. Mam nadzieje że wszystko jakoś się ułoży. Sam bezpośrednio nie jestem w to że tak powiem zamieszany ale moi znajomi owszem.

Marc-Vivien Foe (1975-2003,0) - R.I.P. [`]
12:04 / 27.06.2003
link
komentarz (0)
Ogólnie to jestem niezłym bejem tyfikiem, jakby tego nie nazywał ;,0) Słyszałem że rano wpadli właściciele wynajmowanego domu w którym była najba i że jakieś dziwne rzeczy sie tam działy. Ja tam nie wiem. Zawsze jestem potulny po jakimkolwiek alkoholu. Ogólnie to nawet z domu nie wychodzilem za bardzo a opuściłem go po 3-ciej także nie wiem ocb.
Jade do dziekanatu po podanie o usprawiedliwienie nieobecności na egzaminie. PRzy okazji dowiem się jakiś szczegółów od zioma który rano został tam postawiony na nogi przez właścicieli ;,0) Współczuje tylko organizatorm tej najby ;(
05:15 / 27.06.2003
link
komentarz (2)
Wróciłem niedawno z najby lekko najebawszy ;,0) No i niestety Maciek Lampe został wybrany dopiero z 30-tym numerem. No ale za tp do jakiej drużyny: New York Knicks to jest team. Szymek Szewczyk do Milwaukee. Jak Payton przedłuży kontrakt to Szewcu będzie miał zaszczyt z nim pograć. Ide spać. Pjontal.
15:41 / 26.06.2003
link
komentarz (1)
Narazie nic. Pech. Draft. Najba. Wróce rano. Siny flou. Kąpiel. Cześć.
01:57 / 26.06.2003
link
komentarz (0)
Nie ide na egzamin. Dzisiaj załatwiam zwolnienie jakoś. Mam w sumie dwa dni. Dlatego teraz sobie siedze i nie śpie. 247365 ;,0) Draft coraz bliżej. Nie wiem czy iśc na sztywke czy śledzić na żywo z jakimi numerami kogo wybiorą. Sztywka chyba wygra. Szczególnie jeżeli uda mi się załatwić to nieszczęsne zwolnienie.
16:45 / 25.06.2003
link
komentarz (1)
No i nic z tego ;( Moja super pani doktor rodzinna odesłała mnie z kwitkiem. W przychodni studenckiej nie mogłem być przyjęty bo jestem miejscowy. Nie mam znajomych lekarzy. Wielkie gówno. Stres. Fuck it.
13:25 / 25.06.2003
link
komentarz (0)
Ide kołować zwolnienie lekarskie z egzaminu. Dowiedziałem sie paru faktów po których wolę go przełożyć. Żebym tylko zdążył. Let`s go.
12:54 / 25.06.2003
link
komentarz (0)
Ale ten internet mnie denerwuje. Znaczy się jego działanie. Pieprzona telewizja kablowa Dami. Podczas gdy inni wkuwają ja się opierdalam. Nie wiem czemu tak robię. Jestem sam dla siebie nieodgadniony czasami.
Dydek dzisiaj zagrała niezły mecz. Silver Starzzz wygrały. Dobrze. Gangstarr już w sklepach a ja nie mam hajsu ;( Nie wspominając już o jakichkolwiek wakacjach. Po egzaminie ostatnim rozglądne się za pracą ale z drugiej strony jak mam na wrześień mieć ten przejebany egzamin i pasuje mi się na niego w sierpniu zacząć uczyć, to mając niewiele ponad miesiąc wakacji iść do pracy? Zobaczymy. Wiem że trzeba naprawić malucha żeby śmigać gdzieś nad wodę na wakacjach ;,0)
Słucham płyty Beyonce.
22:53 / 24.06.2003
link
komentarz (0)
http://lakers.e-basket.pl/newsy/22062003.php - spekulacje o Paytonie w szerszej wersji.
Uff. Nareszcie udało mie się wejść na nlog. Nie wiem czyja to wina. Pewnie mojego dostawcy netu. Ostatni egzamin wiem że wtopię. Ten idiota w pierwszy dzień na 30 osób puścił jedną. Dzisiaj puścił 7 w tym jednego chłopaka. Spoko nie? Chce to mieć już za sobą i uderzam w czwartek na "kicz party" ;,0)
Miałem się dzisiaj uczyć realizacji w radiu ale Doksa nie przyszedł ;( Pójde za tydzień ale zostało mi już naprawdę mało czasu.
Wczoraj na mtv Base w nocy widziałem kawałęk konceru Rootsów. Mistrzostwo świata. Fachura i wogóle ;,0) Poszedłbym na taki koncercik z żywymi instrumentami. Goście zagrali nawet "Under the bridge" Peppersów i Black Tought śpiewał, hehe.
Słucham sobie dissu na R.Kelly`iego pod bit z fiesty ;,0) Nie wiem kto tam rapuje ale kolesie to nieźli szydercy. Kiedyśtam dawno ściągnąłem sobie to z audio galaxy. "Fiesta, fiesta fiesta, remix with R.Kelly child molesta" ;,0) A poza tym świetna nowa płytka Black Eyed Peas - "Elephunk" yeah.
Black Eyed Peas - The api song
Black Eyed Peas - Where`s the love?
Ras Kass & Dj Premier - Golden Child (remix,0)
13:03 / 23.06.2003
link
komentarz (3)
http://www.e-basket.pl/?news=12277 - kolejne pogłoski transferowe odnośnie Gary Paytona super zioma ;,0)
Dzisiaj się nareszcie wyspałem. Storm rozgromiły 40 punktami Silver Starzz (szkoda że to drużyna Margo Dydek,0). Szymon Szewczyk coraz bliżej wyboru w drugiej rundzie draftu. Jest już w oficjalnych notowaniach na miejscu 42. Maciek Lampe obecnie na 7 ;,0) Zostały 3 dni.
A co do tego koncertu w Akademii to był podobno chujowy. Cóż, nie żałuję że nie zostałem.
00:42 / 23.06.2003
link
komentarz (5)
No i jednak nie zagraliśmy. Posiedziałem tam ze dwie godziny i pojechałem do domu. Ludzi było mniej niż zwykle. I jaka akcja. Dostałem mandat przed imprezą za spożywanie w miejscu publicznym, w wysokości 30 pln. HWDP ;,0) Ide odespać te chałtury. Szkoda że nie zagraliśmy. Tak wyszło. Nie będe ujawniał szczegółów. Następnym razem damy show. Bilans ostatnich trzech dni: jestem w plecy na samych kosztach dojazdów + jakiegoś picia, jedzenia od popołudnia do rana + mała satysfakcja bo ludzi była garstka + jeszcze ten nieszczęsny mandat + ogólne zmęczenie + 3 dni do egzaminu a ja nic nie umiem. Od jutra pasuje zacząć kuć choć przez te trzy dni to pewnie niewiele da, ale przynajmniej nie będe miał moralniaka że nic nie zrobiłem ;,0) Good night.
17:21 / 22.06.2003
link
komentarz (5)
Gangstarr jest potężny ;,0) Słucham płytki po raz trzeci i jest jak z wszystkimi ich produkcjami. Coraz bardziej wchodzą przy kolejnych przesłuchaniach.
Ale jestem rozwalony dzisiaj. Kupiłbym sobie jutro nowego Eisa i "gry studyjne" ale funduszów brak. W zamyśle mam też chęć nabycia oryginału Gangstarra ale coś mie się wydaje że do końca tego miesiąca żadne z tych przedsięwzięć nie będzie mogło być zrealizowane. Niestety.
Eis - Box i kox
Rose Royce - Wishin` on a star
Blondie - Rapture
Gangstarr feat. Fat Joe & M.O.P. - Who got gunz
13:16 / 22.06.2003
link
komentarz (0)
Uff. Ale jestem sprany. Wróciłem z Tarnobrzega o 8-mej rano. Frekfencja na koncercie znowu była tragiczna. Co jest? Wszyscy już pojechali na wakacje? Przez większość czasu w którą stronę bym nie spojrzał, widziałem dużych, łysych, starszych kolegów, z których znakomita większość miała ponad 50% powierzchni ciałą pokryte tatuażami. W tą konwencję świetnie wkomponował się Łyskacz i chłopaki z Firmy ;,0) Ogólnie hardkorowa impreza mocno ale włos nam z głowy nie spadł ;,0) Mało hajsu, wódka nad ranem. Nie wyspałem się w dodatku.
Z samego wykonania koncertu jestem zadowolony ale ludzi pod sceną było niewielu bo większośc przyszła na hardkor, albo na zwykłą najebka za friko bo sponsorem imprezy był sklep "alkohole świata" ;,0)
Mam nadzieje że dzisiaj w Rzeszowie będzie full ludzi jak to ostatnio bywa i że jednak uda się zagrać przed ludźmi z rodzinnych stron. W każdym razie pojawiamy się tam. Jak będzie zobaczymy.
14:30 / 21.06.2003
link
komentarz (0)
Ej było najgorzej. Frekfencja najgorsza. Ci ludzie co byli nie przejawiali całkowicie żadnego zainteresowania muzyką (graliśmy dla 15 osób pod sceną, Onar dla 25,0)lepszym zajęciem dla wielu było napierdalanie się przed klubem. Organizator robił sceny nawet ze zwrotem 40 pln za bilety. Kiedy kurwa czekaliśmy po raz któryśtam w "karierze" dwie godziny w nocy na ławce bo poczekalnie były zamknięte, na pierwszy pks, i z zimna terepało nas konkretnie, zastanawialiśy się po raz kolejny: po co? Jeżeli jedzie się gdzieś za darmo, gra się koncert, to tylko i wyłącznie dla ludzi. Jeżeli ludzi nie ma to wyjazd traci sens. Oczywiście wszyscy rozejdą się do domów, do ciepłych łóżek a "wykonawcy" czekają na autobus na ławce i są o 6-tej rano w domu. Fajnie co nie? Ogólnie ciesze się że zagrałem dla kilku moich ziomów z Krosna, jedyny pozytywny aspekt tego wyjazdu. Kiedy przestanie się wykonawców traktować jak kurwy?
Mam nadzieje że dzisiaj w Tarnobrzegu będzie o niebo lepiej. Tam zawsze było dobrze to teraz też powinno być. Dobrze że się chociaż w miare wyspałem (do 13-tej,0) i będe miał siłę żeby jutro znowu wrócić ok. 6 rano. Hej.
15:32 / 20.06.2003
link
komentarz (1)
No i dziewczyny wygrały ;,0) A dzisiaj się owkurwiałem troche bo miałem problemy z nagraniem płytki. Ale już wszystko gotowe. Mam nowy Gangstarr na mp3 (wielkie dzięki Łukasz,0) Oczywiście postaram się go zakupić w oryginale ale nie mogłem się doczekać i skusiłem się na to żeby mi ziom Ciurkizzle tha shizzle podrzucił płytkę ;,0) Nie zdążyłem jeszcze całej przesłuchac dokładnie ale numer ze Snoopem - "In this life" to wypas. Oprócz tego pare numerów które już wcześniej były dostępne. Nie jest to duga "moment of truth" ale kawał dobrego hh. Mam nadzieje że może na oryginale będą jeszcze jakieś niespodzianki. No i mam jeszcze na dysku (też od Ciurkizzle,0) nowe Black Eyed Peas, Beyonce, Mya`e i Bubbe Sparxxxa ;,0) Mam co słuchać.
O 18-tej mamy busa do Krosna. Powrót 4:25 rano czy coś ;,0) Będzie dobrze? Musi być. One.
11:25 / 20.06.2003
link
komentarz (2)
Dzisiaj obudził mie Ziko który zaspał na egzamin ;,0) Troszke się słabo czuje. Pogoda jakaś taka niewyraźna. Dzisiaj mam pare spraw przed wyjazdem do zrobienia. Nagrać płytke z bitami, strzyżenie, kupić film do aparatu i zarezerwować miejsce w busie. To sie zaraz za to biorę.

"Latający Holender to ja, obejrzyjcie ten tors gladiatora,
To jest Lucy, to Mary, a ta...ośmiornica jest siostrą potwora" ;,0) - Janusz Rewiński aka. Bosman. Pan Kleks po raz kolejny rulezzz ;,0)
22:28 / 19.06.2003
link
komentarz (1)
Moje dziewczyny grają dzisiaj ciężki mecz z liderkami ligi, Los Angeles Sparks. Pojedynek Lauren Jackson vs. Lisa Leslie zapowiada się emocjonująco ;,0)
Byłem na koszu. Obok w parku odbywał się (chyba jeszcze trwa,0) koncert piosenki religijnej czy coś. Nagłośnienie rewelka, całe osiedle jest zmuszone do słuchania a przecież Ci co tam przyszli i tak dobrze to słyszą ;,0)
Jutro wyjazd do Krosna. Odwiedze miasto moich dwóch ziomów ;,0) Mam nadzieje że koncert i imprezka się uda. Musze tylko zachować siły na sobotni koncert ;,0) A najgorszy egzamin z największym popierdoleńcem w całej katedrze już w czwartek. Narazie sie moge pocieszyć piosnką: "Egzaminejro, egzaminejro, jak można było wygrać cztery zejro, cztery zejro, z prof. Orlof - ejro, w pięknym stylu pokonaliśmy egzaminejro" ;,0)
16:28 / 19.06.2003
link
komentarz (3)
No a wczoraj/dzisiaj było ostro hehe. Zrobiłem się pięknie ale kaca praktycznie nie ma. Dobra wódka i nie boli główka ;,0) Jak nie spadnie deszcz, uderzam na kosza pomimo niewątpliwego osłabienia organizmu ;,0) No i to już 400 wpis. Nieźle.
Artur Przyćmiewicz - Zaćmienie (OST Nakręceni,0)
17:16 / 18.06.2003
link
komentarz (3)
Hehe. To jest mistrzostwo ;,0) Teraz każdy może zrobić sobie hita ;,0)
16:07 / 18.06.2003
link
komentarz (2)

Gdzie jest Gary? yo. niech idzie do Lakers. Aktualizacja http://www.eskaubei,prv.pl - swierze newsy.


Zdałem egzamin !!! Na 4.0 w dodatku. Bałem się że nie dam rady ale dostałem proste pytanie, "faszyzm w Niemczech" ;,0) Dzisiaj będzie bauns, oj będzie !!! ;,0) Jestem happy ziom ;,0)
22:23 / 17.06.2003
link
komentarz (0)
http://maja.comar.pl - fotografie mady by: Maja - polecam ;,0)
Kolejna przerwa w nauce dobiega końca. Może jeszcze coś wtrące? np. pasztet z psa pomielony razem z budą ;,0) Trzymajcie kciuki jutro od ok. 9 rano. Będe toczył bitwę której wynik zadecyduje o obszerności mojej ewentualnej "kampanii wrześniowej" ;,0) Pół nocy mam z głowy. Zobaczymy czy dam radę. Hej hej.
19:28 / 17.06.2003
link
komentarz (2)
Mała refleksja w przerwie nauki. Dopiero co zakończyły się rozgrywki NBA a ja już nie mogę doczekać się inauguracji kolejnego sezonu. Dlaczego? :
1. Gdzie zagra Gary Payton. Czy powalczy o mistrzostwo. Czy dalej będzie grał tak dobrze?
2. Najprawdopodobniej do Czarka Trybsńskiego dołączy jeszcze dwóch Polaków, a może i trzech. Maciej Lampe oscyluje między 5 a 7 miejsce w drafcie a to jest rewelacyjny wynik. Lampe jest bardzo młody (1985,0) i pod okiem trenerów może być z niego drugi Nowitzki. Szymon Szewczyk tez prawdopodobnie zostanie wybrany. On nadaje się już do gry. W lidze niemieckiej brylował w tym sezonie. To co było jeszcze rok temu nie do pomyślenia przerasta teraz oczekiwania. 3 Polaków w NBA. Może za tym ruszy się któraś ze stacji TV?
3. Powstał nowy, trzydziesty zespół NBA - Charlotte Bobcats. Zawsze to więcej zawodników, meczów i emocji ;,0)
4. Lebron James - ciekawe czy będzie to zawodnik na miare M.J.`a
5. Dalej trzymam za Sonics i ciekawy jestem ich gry. Poza tym mam wielu zawodników i drużyn których występów jestem ciekawy. No i jeszcze transfery mie interesują. Czekam.
http://nbadraft.net/ - tu można posprawdzać notowania Maćka Lampe. Wracam do książek. Stop.
15:38 / 17.06.2003
link
komentarz (3)
Ta. Zasadniczo to nareszcie się wyspałem. Ma ktoś numer Eisa "boks i koks" ? Poszukuje też jakiś ftpów, gdyż w związku z tą audycją będe musiał mieć jakieś dobre źródła świerzej muzyki. Kto mie poratuje? Hej.
23:39 / 16.06.2003
link
komentarz (0)
A jednak ide spać. A ten skin jest odzwierciedleniem sytuacji. Tak teraz będzie. W zalezności od sytuacji i nastroju skiny będą zmieniać się częściej. Teraz jest czarno. Czarno widze środę a potem kolejny egzamin. Cześć. Ide se poczytać przed snem o polskich wódkach na międzynarodowej arenie. Trzeba być zorientowanym w że tak powiem "narodowym temacie".
22:53 / 16.06.2003
link
komentarz (4)
as3-63.poznan.dialup.inetia.pl - był 8000 ;,0) Czyżby Wuczi? ;,0) Taaak. Oficjalnie potwierdzam. A tak właściwie to w tygodniku "wprost" są mistrzowskie szydery z niektórych polityków. Spać mie się chce ale ide sieknąć kawkę i będe trwał ;,0)
Z życia koalicji (za wprost,0):
"Leszek Miller nie pójdzie do więzienia za nazwanie Zbigniewa Ziobry zerem, bo prokuratura uznała, że mówienie o kimś per zero to nie obelga, tylko ocena kwalifikacji. O dzięki ci, prokuraturo! Nasza rubryka wyglądała takiej interpretacji jak kania dżdżu. Teraz to sobie poużywamy!
Na początek chcielibyśmy, całkiem subiektywnie, jak pan premier, ocenić kwalifikacje kilku prokuratorów. Otóż jest pan zerem, panie prokuratorze generalny Kurczuk. I pan jest zerem, panie prokuratorze Napierski. Również pan, panie prokuratorze Olejnik, pan też jest zerem. Zerem jest także pan, panie prokuratorze Kapusta. I wreszcie rzecznik warszawskiej prokuratury: jest pan zerem, panie prokuratorze Kujawski. Jeśli kogoś ważnego pominęliśmy, przepraszamy! Gdyby jednak wyżej wymienieni prokuratorzy poczuli się dotknięci naszą oceną ich kwalifikacji, to prosimy nas wsadzić do jednej celi z Millerem."
"Swój wielki dzień miała Anita Błochowiak (SLD,0) przy okazji przesłuchiwania Lecha Kaczyńskiego (więcej w rubryce obok,0). Ustalała szalenie ważne rzeczy. Najwięcej czasu zajęło jej dociekanie, czy Wanda Rapaczyńska ma damski charakter pisma oraz jakich słów używa, kiedy się przedstawia (o dziwo, okazało się, że mówi: "Wanda Rapaczyńska",0). WC Kaczka dostała ofertę pozowania do "Playboya". Sesję foto proponujemy zorganizować w toalecie Agory.
Przy tej okazji po raz kolejny wyrażamy podziw dla cierpliwości Tomasza Nałęcza. Swoją drogą biedny Nałęcz znalazł pewnie sposób na pobudzenie, gdy go senność ogarniać będzie. Może liczyć Błochowiaki." ;,0)

15:39 / 16.06.2003
link
komentarz (1)
Głodze się zasadniczo. Od wczoraj wieczór nic nie jadłem. Wyjdzie mie to na dobre. A Miiler też mówi "mie" a nie "mi" ;,0) Byłem w centrum ugadać szczegóły z chłopakami z Tarnobrzega. Potem z Kondrackim załatwialiśmy jego studia. Nie ma to jak trochę pospacerować szybkim krokiem po mieście ;,0)

Dzisiaj o 20:20 na tvp1 "najlepszy polski serial eva" - 07 zgłoś się (nie kojarzyć z nawoływaniem beja w poszukiwaniu tzw. krowy, hehe,0). Pierwszy odcinek. Bronisław Cieślak aka. Sławek Borewicz oraz Zdzisław Kozień (wieloletni aktor Rzeszowskiego Teatru im. Wandy Siemaszkowej,0) aka. por. Zubek, to mistrzostwo świata. Ciekawe czy to element odzyskiwania przez SLD poparcia społecznego no bo Cieślak jest obecnie posłem z ramienia SLD właśnie ;,0) A w tym serialu jest on nieprzekupny i nieugięty. Słabość ma jedynie do płci przeciwnej ;,0) Hej.
10:44 / 16.06.2003
link
komentarz (6)
No i San Antonio mistrzem. Duncan jest jednak przechujem. Dwóch bloków mu brakło do hmm jak to się nazywa...quatre-double? No i taki śnycel Steve Kerr ma 5 tytułów na koncie. Ej Payton mógłby pójść do San Antonio ale oni nie oddadzą Parkera za weterana. Chca Kidda bo jest pare lat młodszy. Zasadniczo. Za rok nie wiem gdzie zagra Gary ale tam powędruje tytuł ;,0)

Poszedłem spać ok. 5-tej rano. Uczyłem się co nie? Oberszturmbanfirer Miller zeznaje przed komisją śledczą + LIVE !!! + LIVE!!! + LIVE!!! + ;,0) Celebrity deadmatch Rokita vs. Miller, hehe
16:14 / 15.06.2003
link
komentarz (3)
Taki przykład w związku z morderstwem 14-letniej dziewczynki w Szczecinie przez jej 16 i 19 letniego kolegę. Jakaś pani psycholog wypowiada się w tvn 24 w kontekście tego, że często pośrednią winę za takie zwyrodniałe zachowania młodzieży ponoszą rodzice. Ja się z tym zgadzam, tylko pani psycholog jakieś dziwne przykłady podała. Cytuje: "jeżeli rodzice nie zwracają uwagi kiedy ich dziecko np. maluje graffiti, nie ustępuje starszym miejsca w autobusie, czy katuje zwierzęta domowe, wtedy może dochodzić do takich sytuacji"
Kurwa ja nie wiem ocb. Graffiti i nie ustępowanie miejsca a molestowanie zwierząt to chyba odmienne sprawy. Poza tym czemu nikt nie wspomni o przemocy w szkołach, na podwórku, narkotykach, wpływie telewizji, subkultur i tysiącu innych rzeczy tylko podaje tak banalny przykład jak graffiti, który owszem może być postrzegane jako wandalizm ale to raczej alternatywa dla skrajnych zachowań patologicznych a nie ich powód.

No i mieliśmy iśc na kosza a tu deszcz. Kicha. To sobie wrócę do książek z historii ;,0)
23:26 / 14.06.2003
link
komentarz (0)
Jerzy Stuhr to arcymistrz. Szczególnie jak bierze się za reżyserowanie i aktorstwo na raz. "Historie miłosne" to film który obejżałem 4 razy w ciągu dwóch dni kiedyśtam. Dzisiaj widziałem znowu "Tydzień z życia mężczyzny" no i "Spis cudzołożnic" też jest świetny. Dokładnie tak. Oglądam teraz program w którym Stuhr opowiada o swojej karierze i o kręceniu "Tygodnia z życia..." Hej.
00:01 / 14.06.2003
link
komentarz (3)
No i przeżyłem piątek 13-tego bez żadnego pecha a w zasadzie to nawet ze szczęściem ;,0) 5.
22:22 / 13.06.2003
link
komentarz (0)
Dzisiaj grzeje dupe w domu gdyż jakoś zmęczenie mi po dniu wczorajszym doskwiera. Lukam sobie na "va bank". Poza tym pasuje się zacząć uczyć to muszę być w formie ;,0)
- Od Zygmunta ukłony i różne wyrazy!
- Od jakiego Zygmunta?
- Od III Wazy!
16:49 / 13.06.2003
link
komentarz (4)
No to jest całkiem wporzo. Wczoraj lajtowe bujanko w godzinach wieczorno-nocnych ;,0) Średnio nudne ale w sumie ok. Dzisiaj wpadam na uczelnię i co sie dowiaduje? 4.0. z egzaminu, haha. Oto dowód jak można pójść kompletnie nie przygotowanym i zerżnąć w dodtaku na tak dobrą ocenę. Oczywiście to był przypadek, miałem szczęście no i do tego test. Dlatego do dwóch kolejnych ustnych będe musiał się troche przyłożyć co nie?
Dzisiaj spotkałem też chyba pierwszy raz w życiu uprzejmego kierowce autobusu MPK w Rzeszowie. Ale coś za coś ;,0) Dialog wyglądał tak:
- poproszę dwa bilety za 1.50
- jeden?
- dwa
- nie wiem czy będe miał wydać, o jest mam.
I dał mi jeden bilet i wydał mi też z jednego. Gdyby dał mi dwa tak jak go prosiłem dwa razy, to nie musiałby tyle tej reszty szukać, no ale nie chciałem przedłużać postoju autobusu i odpuściłem. Jak wracałem to znowu natknąłem się na jakiegoś pierdolonego patałacha (reprezentatywny typ dla większośći kierowców,0) który nawet nie reagował na moje próby kupna biletu. Co za pedał. A wszystko przez to że w budce na przystanku baba miała przerwę.

No i byłem jeszcze w radiu. Prawie na 100% od lipca oficjalnie ruszy pierwsza rapowa audycja w Rzeszowie "Rapcentrum". Czas emisji: sobota 22.00 - 0.00. Mam nadzieje że teraz to wypali. Hej.
12:53 / 12.06.2003
link
komentarz (0)
No i po egzaminie. Jak bym wiedział jak będzie to pewnie bym się w ten tydzień już historii uczył. No ale niczego jeszcze nie jestem pewnien. Zerżnąłem jak się patrzy co mogłem ale test to test.
Ide na kosza. Dzień chilloutu i ostro zabieram się za historie (sam niewierze w to co mówie ;,0) ale trzeba będzie.
23:11 / 11.06.2003
link
komentarz (3)
Dzisiaj miałem jazde z netem i nie mogłem wejść na nloga. Robiliśmy ściągi. Jedyna nadzieja na jutrzejszy egzam. Nie mam złudzeń.

To co polscy piłkarze pokazali to jest kurwa skandal i tyle. Wstyd i kompromitacja. Kosowskiego to teraz pewnie nawet podrzędne kluby bundesligi nie będą chiały. Może troche przesadzam pod wpływem emocji ale sport w Polsce jest niczym. Niestety.

Mya feat. Blackstreet, Mase & Blinky Blink - Take me there.
Monica feat. Memphis Bleek - So gone(remix,0).
00:30 / 11.06.2003
link
komentarz (1)

http://info.onet.pl/731221,11,item.html - Baba utonęła zaatakowana przez łabędzia. Tego jeszcze nie bylo. Jak pech to pech ;(


http://info.onet.pl/731457,11,item.html - a do tego nie ma co ręki przykładać.

Jeszcze sobie trzeba dekoder kupić. Śmich. TV chłam. Rydzyka powinni pozbawić swięceń kapłańskich i zamknąć w pierdlu za przekręty biznesowe, okłamywanie i otumanianie ludzi, oraz wyłudzanie pieniędzy. Oto jak się księża w Polsce trzymają hierarchii kościelnej. Jak słuchają Papieża i Kardynała. Gówno. Każdy robi co chce. W ilu kościołach nie przeczytano na kazaniu listu biskupów dotyczącego referendum? Szkoda gadać.

Siedze i pisze ściągi z filozofii ale czuje że już niedługo. Siekne sobie piwko na sen i kimka. Mam coś rewelacyjnego. Pewne złudzenie optyczne. Jak komuś jeszcze nie wysłałem to podajcie mail w komentarzach to wyślę na bank. Apropos maila to niektórzy mieli trudności z wysyłaniem wiadomości na mój dotychczasowy mail, a że mail z "bleka" nie zawsze działa, tak więc mam nowy: ryszard_ochudzki@o2.pl Dobranoc.
22:04 / 10.06.2003
link
komentarz (1)
Byłem na koszu. Grało mi się kiepsko. Była słaba gierka i była kłótnia. Potem były komary ;,0) Teraz jest chillin` ale też wszechobecny stres przed egzaminowy. Kołuje na jutro mic i nagrywam hot szit ;,0) Jutro możłiwe też że wpadne do radia zaklepać sprawę z audycją. Tylko nie wiem jak zdąże porobić ściągi ale to już mój problem ;( Cześć.
14:43 / 10.06.2003
link
komentarz (3)
Dzisiaj obudziłem się w nastroju "fuck the world". Chciałem poczytać tą jebaną filozofie ale nie mogłem. Po 5 minutach miałem ochotę coś rozjebać. To jest nierealne zapamiętać z 200 postaci z 200 teorii i dwa razy tyle jakiś pojęć. Szlag mie trafi. Pójdę na bezczelnego jak się uda to dobrze, jak nie to trudno. Nie mogłem wysiedzieć w domu. Poszedłem na nogach do centrum, do Europy, żadnych nowych ciekawych płyt. W ogóle to wchodząc do skate shopu lub czegoś w tym stylu, patrząc na ciuchy, chce mi się żygać. Żygam tym. Może coś ze mną nie tak ale widze po pierwsze ceny, po drugie co druga osobę na ulicy ubraną po "hip-hopowemu", i mie się odechciewa normalnie. Nie potrafie znaleźć tam niczego dla siebie. Potem przeszedłem niezły kawałek drogi do hurtowni Alimy, gdzie są isostary w puszkach po 1 zł za sztukę z terminem ważności kończącym się w połowie lipca. Tak więc zakupiłem zgrzewkę (24 puszki,0) i niosłem ją w rękach do domu (ok 30 minut drogi,0). Mogłem skorzystać z autobusu ale chciałem się wyładować. Fakt że ręce mie teraz napieprzają niemiłosiernie, ale czuje się w miare dobrze.

Oglądałem przed chwilą na tvp 1 jakis stary kabaret z Kowalewskim, Turkiem i innymi. Zapamiętałem dwa mistrzowskie fragmenty:
"pozdrowienia przesyłam kolegom, towarzyszom/ jedni niech piszą lepiej, inni niech lepiej nie piszą/"
"chociaż mikrofon jest rzeczą, temu nikt nie zaprzeczy/ kto mówi do mikrofonu, nie zawsze mówi do rzeczy/" ;,0)
22:21 / 09.06.2003
link
komentarz (3)
Była burza ale dalej jest duszno. Dzisiaj napisałem wersy do wspólnego przedsięwzięcia kilku osób, pod bit "react" Sermona i Redmana. Ziomy już piszą. Powinien być hicior ;,0)

No i mamy tournee. Ludzie, tego jeszcze nie było ;,0) 20 czerwca w Krośnie z Onarem, 21 w Tarnobrzegu z Morwą i 22 w Rzeszowie z Borysem i WYP-3. Najlepsze jest to że może za jedną imprezę cokolwiek hajsu będzie, no ale i tak jest spoczi. Czas odświerzyć fejm w regionie ;,0) Jeszcze jedna dobra rzecz wynikająca z tego a mianowicie że w Krośnie zagramy po raz pierwszy. Nowi ludzie, szansa na kolejne zaproszenia. Ajt. Zapraszam. Szczegóły i aktualizacja strony wkrótce.
16:29 / 09.06.2003
link
komentarz (2)
To dwa fragmenty z wykładów z historii filozofii, które mnie narazie rozjebały:
Diogenes - pochwalał samobójswo, mieszkał w glinianej beczce po winie. Gdy mógł prosić Aleksandra Macedońskiego o przysługę, powiedział: "Nie zasłaniaj mi słońca".
Euklides - chodził na wykłady Sokratesa jako kobieta.

Przez miasto przeszła burza. To dobrze. Ziemia ma co pić i powietrze jest fresh. Zacząłem znowu grać na nba live 2003. Narazie nie ciągne dalej sezonu który rozpocząłem. Dzisiaj na przykład popełniłem szalony czyn i zagrałem Utah Jazz. Przegrałem. Fuck.

"Nigga ain't in his right mind, goin against me/ My picture's painted through words that make a blind man see/"
10:11 / 09.06.2003
link
komentarz (2)
http://www.e-basket.pl/?news=11966 - kolejne wieści dostyczące Gary Paytona. Dla mnie średnio wesołe jeżeli doszło by do tego. Blazers to drużyna naszpikowana dobrymi zawodnikami, która od kilku lat nie może osiągnąć sukcesu. Może Payton ma zapełnić lukę po odejściu Pippena? Co do NBA to w finale 2:1 dla San Antonio. W sumie mam w dupie ten finał. Od kilku lat mam je lekko gdzieś. Nie jarają mie te drużyny.

A tak to przed momentem na stronie Gangstarra oglądałem w tragicznej jakości nowy teledysk "Rite where U stand" z Jadakissem. Średnio ciekawy bo z reguły ich teledyski są średnio ciekawe no ale kawałek b.dobry. Czekam na płytkę. Kupię ją jak należy ;,0) W sumie ciekawe że płyty jeszcze nie ma a dwa teledyski już latają ;,0)

Jadł ktoś może suszone pomidory w oleju? Przysmak prawdopodobnie włoski. Dosyć drogi jak na nasze warunki ale mistrzostwo świata. Oczywiście jako dodatek do czegoś bo jedzenie ich samych pewnie nie było by takim mistrzostwem.
22:12 / 08.06.2003
link
komentarz (4)
POLSKA W UNI EUROPEJSKIEJ !!!

No i najważniejsza wiadomość dnia. Naród zdecydował o wstąpieniu Polski do Uni Europejskiej. Dobrze ktoś powiedział w telewizji, że było to poparcie dla UE trochę na kredyt. Teraz trzeba zrobić wszystko ażeby nadzieje pokładane w akcesji spełniły się. To już zadanie dla nas i naszych nieudolnych jak do tej pory polityków. Jakkolwiek by się nie potoczył wydarzenia to faktem jest, że jest to moment historyczny, który zdarza się naszemu państwu raz na kilkanaście, kilkadziesiąt lat. Tak jak wojny światowe, wybór Karola Wojtyły na Papieża, czy transformacja ustrojowa. Ciesze się że mogłem o tym świadomie współzadecydować. Pomimo wątpliwości jakie miał chyba każdy, głosowałem TAK !!! Napiłbym się dzisiaj za to ale egzaminy się zbliżają ;,0) Wyobrażam sobie co czuje teraz Romek Giertych ;,0) Pomimo odmiennych poglądów, czuje do jego osoby jakąś nieuzasadnioną sympatię no ale on teraz musi zliberalizować trochę swoje poglądy bo nawet ponad 35% jego elektoratu z przed dwóch lat zagłosowała wczoraj i dzisiaj na "tak". Hej.
16:13 / 08.06.2003
link
komentarz (2)
Przepraszam, ten film był o jednym więźniu skazanym na karę śmierci za gwałt i zabójstwo komendanta policji. Nazywał się Edward Johnson. Film pokazuje jego ostatnie dni, desperackie próby obrońców i w pewnym sensie niekompetencje amerykańskiego wymiaru sprawiedliwości oraz różnice między obroną z urzędu a opłaconym adwokatem. Z filmu wynika że człowiek był niewinny. Został stracony. Do końca zachował spokój i przynajmniej na zewnątrz pozory luzu. Film pokazywał ostatnie chwile z rodziną, modlitwy itp. Dość wstrząsający dokument.

Próbowałem zacząć uczyć się historii filozofii. Wchodzi tragicznie. Szczególnie starożytność. Jeden mówił że człowiek pochodzi od ryby, drugi że wszystko pochodzi z wody, trzeci że z powietrza a czwarty że z ognia. I ja mam się tego uczyć ;,0)

No i wczoraj obejżałem "Bruneta wieczorową porą". W sumie ten film pamiętałem tylko szczątkowo. Pomimo braku Staszka Tyma film jest mistrzowy że hej. Kowalewski to też niezły kozak a dialogi muszą być najlepsze skoro wyszły od Bareji i Tyma. Nie mam zatrzeżeń. Polecam zestaw: kiszka, chleb, żytnia ;,0)
10:48 / 08.06.2003
link
komentarz (0)

http://kada.tk - czek dis ałt. Pozdrowienia dla pani producent ;,0)


No frekfencja coś marna była wczoraj. Dzisiaj miejmy nadzieje dobije do "magicznej pięćdziesiątki". Ludzie, idźcie oddać swój głos !!!
Oglądam dokument o skazanych na śmierć i oczekujących w celi czarnoskórych więźniach. Interesujące.
15:49 / 07.06.2003
link
komentarz (0)
Byłem na referendum. Jestem od 6 rano na nogach. Czuje się źle. Zrobiłem kursy ale skrzynia mi się zjebała. Konkretnie jedynka. Muszę ruszać z dwójki co przy większej ilości osób w maluchu niż dwie, graniczy z cudem ;,0) Tak to jest ze starymi autami.

Poszedłbym na kosza wieczorem ale nie wiem czy będe miał siłę. Widziałem tą krótką relacja z Opola. Przekaz dźwięku mie zabił. Dziwnie to brzmiało.
23:31 / 06.06.2003
link
komentarz (0)
Kurde, coś maluch znowu zaczyna szwankować. Na jedynce coś chrobocze. Oby się tylko nie zjebał bo jutro od rana mam do wykonania kilka kursów.

No i jutro referendum. Zasadniczo pójdę wyrazić swoją opinię ale jak będe głosował o tym sza, gdyż jest cisza przedreferendalna i nie wolno agitować. Yo. Ide spać.
17:06 / 06.06.2003
link
komentarz (2)
http://www1.gazeta.pl/rzeszow/1,34962,1517575.html - sprawdzcie to. Najlepszy wykładowca z jakim miałem do tej pory do czynienia. To właśnie od niego dostałem książkę o której coś tu wspominałem. A jego syn to jedna z najbarwniejszych postaci na roku. Kto go poznał wie dlaczego ;,0)

I jeszcze troche poezji ;,0) :
Czasem, aż oczy bolą patrzeć jak się przemęcza,
Dla naszego klubu, prezes Ochudzki Ryszard,
Naszego klubu "Tęcza".
Ciągle pracuje! Wszystkiego przypilnuje
I jeszcze inni, niektórzy wtykają mu szpilki.
To nie ludzie - to wilki!
15:30 / 06.06.2003
link
komentarz (1)
Jaaa. Głowa mie boli. Pije tonic. Tym razem schweppes, rano był kinley ;,0) Dobry jest też hoop. Zasadniczo.
Własnie się dowiedziałem że mój ziom Daniel (dobry.nlog.org,0) był depeszem tak jak ja, hehehe.

I jeszcze komunikat:
Koncert MOR WA 21.06.2003 w Tarnobrzegu. wjazd 19:30 bilety 20 pln ( w dniu koncertu 25 pln,0) support ASPEKT (rzeszow,0) P.E.O.T.E (tarnobrzeg,0)+ niespodzianka. impreze prowadza DJ MINI(WWA,0) DJ SUPREME I DJ SLEJZI (obaj stalowa wola,0). na imprezie odbędzie się pokaz tatuażu. miejsce to klub Tapima ul. 1 maja 8 . po imprezie ciag dalszy baunsu w NIGHT CLUB Fantom.
12:18 / 06.06.2003
link
komentarz (0)
Wczoraj byłem najgorszym bejem ;,0) Dziś rano miałem spore trudności z wyjściem z domu ;,0) Najbardziej z wczorajszego wieczoru pamiętam plakat o treści: "najpierw doili nas sowieci, teraz doi UE", który to plakat mój kolega chciał sobie wziąć do domu ;,0)
Ide po zaliczenie i spotykam nauczyciela z ekonomika, w sumie okej koleś. I on sie mie pyta co tam w hip-hopie słychać? a ja mu odpowiadam że nie wiem, hehe. A on mi opowiada o płycie Owala. JEst bardziej na czasie ode mnie. Word. Idę odpoczywać. Hej.
17:58 / 05.06.2003
link
komentarz (2)
No i wszystko sie na uczleni popierdoliło. Uwielbiam niesprawiedliwe ocenianie. Zajebałem koło z historii Polski XX w. Cóż, zdaje 3 egzaminy w przeciągu trzech tygodni (pierwszy za tydzień,0). Wszystkie trzy z historii także materiału jest multum. JEden u totalnego popierdoleńca. Szykuje się gorący wrzesień chyba ;( Nie jaram się zdecydowanie. Szczególnie widząc pogodę za oknem i wszystko co jest związane z tzw. wakacjami. Cześć.
01:10 / 05.06.2003
link
komentarz (5)
A tak na marginesie to tonik (tonic,0) to bardzo dobry napój. W wielu sklepach go nie ma gdyż ludzie pewnie za nim nie przepadają. Mie przypadł do gustu jeszcze za gówniarza kiedy był w butelkach 0,33 z zieloną etykietką. Chynina daje specyficzny smak, nutkę goryczy, wiecie ocb ;,0) Za to gin z tonikiem jakoś mie nie pociąga. Haha, nie ma to jak nocne rozważania o napojach. Word. Zwolennicy toniku zostawcie po sobie ślad w komentarzach. Łubudubu. Dobranoc.
00:58 / 05.06.2003
link
komentarz (3)
Yo ide zaraz spać ale dzisiaj po raz kolejny stwierdziłem że numer Ron`a Isley`a "Contagious" a w szczególności teledysk jest najlepszy na świecie. Ron Isley to jest w ogóle gość. To szef wszystkich szefów i pomimo podeszłego wieku wie co jest grane.

Powstaje luźny, rekreacyjny, internetowy projekt wiążący kilka osób. Szczegóły wkrótce. Daniel działamy co nie? Internet mc`s hehehehe.
14:14 / 04.06.2003
link
komentarz (2)
Tak się zastanawiam, ilu było jest i będzie dobrych, średnich, przeciętnych czy całkowicie czerstwych zawodników którym udało się zdobyć mistrzostwo NBA, nawet nie jeden raz, którzy mają mistrzowski pierścień na palcu (albo kilka,0), a ilu wybitnych graczy pomimo świetnej długoletniej gry nie dostąpiło tego zaszczytu chociaż nie raz byli bardzo blisko? To troche smutne ale to jest sport.

Dzisiaj czilałt ale znowu za szofera robie. Czekam na wyniki koła z historii. Oglądałem przed chwilą program na Base o beefie 50 Centa z Ja. Widziałem teledysk JA z 94 roku, hahaha. Widziałem też 50 z przed lat, był lajtowym grubasem w porównaniu do teraz ;,0) Oni się chyba faktycznie nienawidzą ale cóż ja nie przepadam za ani jednym ani drugim. Ale Ja mnie wkurwia ;,0) Murdaaaaaaa, I don`t belive you !!! ;,0)
23:04 / 03.06.2003
link
komentarz (0)
Yo i nareszcie większość zaliczeń, kół itp. mam za sobą. Jestem tak rozjebany że ide zaraz spać bo i tak jutro na 8-mą mam być na uczelni. Na weekend jakieś pijaństwo planuje a potem już tylko miesiąc zapierdolu z egzaminami no i wakacje, hehehe. good night !!!
13:16 / 02.06.2003
link
komentarz (1)
Sprawdzcie co Gary Payton powiedział na temat jego przyszłości w NBA. Sentyment do Sonics posiadam ale liczy się mistrzostwo dla Gary`ego a w Bucks raczej go nie zdobędzie. Word.

Stych nie odpuścił. Jeszcze jutro rano zaliczam jeden temat. Znowu się nie wyśpię. Zapierdol od rania. LAtanie z indeksem i te sprawy. No ale potem będzie pare dni luzu przed sesją. yo.
00:46 / 01.06.2003
link
komentarz (2)
Byliśmy u Zwrotnicy. Jedliśmy frytki i oglądaliśmy finały PLK no i skrót grand prix. Teraz siatka leci ale drętwy ten mecz jest. Nie ma co.

Mam tripa bo kurwa na suficie pod oknem siedzi jebany duży pająk i jego widok mnie deprymuje. Wyobrażam sobie jak łazi po mnie podczas snu. Kurwa, usunąć się go nie da raczej bo jak go rusze to spadnie w miejsce trudno dostępne i ciemne i wtedy już go na benk nie znajde. Shit. Drogie Bravo co robić?!?
10:50 / 31.05.2003
link
komentarz (0)
Yo. Wczoraj przy piwku do pierwszej w nocy na szkole dyskutowaliśmy na temat zalet i wad UE ;,0) Nie jesteśmy takimi całkiem bejami albo przynajmiej jesteśmy bejami ze świadomością społeczno-polityczną ;,0)
Wcześniej graliśmy w prawdziwy basketbol i w sumie miałem formę jako taką, także nie było źle. Co nie?

Mój kolega Zwrotnica załatwi po niedzieli filmy na cd jak np. "brunet wieczorową porą", "co mi zrobisz jak mnie złapiesz", "rozmowy kontrolowane", "poszukiwany poszukiwana" i pare odcinków "zmienników i "alternatywy 4". Jaram się bardzo bardzo ;,0)

Dzisiaj wieczór sportowy. Pierwszy mecz fniałowy PLK, liga światowa siatkówki i grand prix Szwecji na żużlu.

Ściągam teledysk Gangstarra "skills" i się jaram że go wreszcie zobacze w dobrej jakości i rodzielczości. Git.
16:40 / 30.05.2003
link
komentarz (0)
Weekend. I co z tego? W poniedziałek Państwo Prawo i Polityka dokończenie zdawania na 3, we wtorek koło z historii oraz termin oddania pracy z Angielskiego. Nie licząc lektury i artykułu które musze zaliczyć z historii również. Także zapowiada się nieciekawie. Koledzy będą się znowu ze mnie śmiać, haha ;,0)

Ściągam sobie różne hity z przed kilku lat np. Wyclef,Freddie Mercury, Pras i Free - Antoher one bite the dust. Czekam na nowy Gangstarr i Bleeka.

Acha no i wpisów w indeksie przybywa ;,0) Dzisiaj zaliczyłem koło z info ;,0) mam 4.5 z worda i exela. Wielkie yo.
23:21 / 29.05.2003
link
komentarz (0)
Nagrałem dzisiaj w wersji beta 2 kawałki + jeden krótki jednozwrotkowy bo taka była koncepcja. Nie wiem czy dzisiaj jeszcze coś z nimi pokombinuje w kwestii obróbki wokalu bo chcę mi się spać.

Zaliczeń ciąg dalszy. Dostałem dzisiaj książkę od profesora z retoryki ;,0) promował swoją książkę i przyniósł pare egzemplarzy na wykład, hehe. Z racji że jest wyluzowanym typem i świetnym fachowcem z chęcią poczytam o poprawnej polszczyźnie ;,0)

Dzisiaj chłopaki robili grilla na szkole ale nie zdążyłem skorzystać gdyż musiałem wracać do bezmyślnego przepisywania podręcznika do polityki gospodarczej w ramach pseudo pracy naukowej na temat rodzin na podkarpaciu ;,0)

Jutro koło z informatyki z worda i exela ;,0) Może być ciężko bo wiadomo jak jest, hehe. Piona.
23:35 / 28.05.2003
link
komentarz (2)
Świetny mecz. Spektakl o niezwykłej dramaturgii, trzymający w napięciu do końca. Wiwat Dida, wiwat Buffon, wiwat Shewchenko. Prawdziwa męska walka, ale fair play. Łzy szczęścia i łzy rozpaczy. Zawziętośc i determinacja Roce Juniora. To że nie było bramek potwierdza tylko solidność włoskiej obrony. Szkoda tylko że Rivaldo nie zagrał. FORZA ROSSONERI !!!
W takich chwilach przypominam sobie po raz enty że kocham sport. To jest po prostu piękne. Word.
22:38 / 28.05.2003
link
komentarz (0)
http://www.glove.prv.pl - i jest tu wszystko w jednym ;,0)
Co do kosza to byliśmy. Były jak zwykle niepotrzebne nerwy. Jak to mówią: krew, pot i łzy. Obdarłem sobie łapy bo raz nie złapałem równowagi przy zbiórce a nawierzchnia naszego boiska jest bezlitosna. Albo obadrte dłonie, albo obdarty pysk.

No i mamy dogrywkę w finale ligi mistrzów. Szkoda że Rivaldo nie wyszedł. Czekam na dalszy rozwój sytuacji. Trzymam za Milanem. Andrei musi pokazać !!! Yo.
15:22 / 28.05.2003
link
komentarz (4)

Dobra, dzisiaj mam prawie cały dzień wolny, jutro też. Oczywiście pozostaje nauka ale jutro do południa nagrywam rapsy do bitów Kady. Demo powoli nabiera kształtów.

Jak już nagram te trzy numery to wrzuce jakieś promo na stronę ajt.

Dzisiaj popołudniem trzeba pograć w basketbol ;,0) a wieczorem liga mistrzów.

Poza tym chciałem pożyczyć gdzieś "Rozmowy kontrolowane" ale w wypożyczalniach na baranówce takich klasyków nie posiadają, a szkoda.
22:02 / 27.05.2003
link
komentarz (0)
Tak więc jednak powstanie audycji jest na dobrej drodze. Jak wszystko dobrze pójdzie, to niedługo w Rzeszowie na dobre zagości rap w eterze.
Dzisiaj pchnąlem pańatwo prawo i polityke i kamień spadł mi z serca. Jednak to dopiero początek May & June madness ;,0)
Co do dwóch blogów to raz już tak zrobiłem niestety nie wypaliło. Może tym razem się uda. Trzba by określić kompetencje i zakres tematyczny każdego z nich, hehe.
19:22 / 27.05.2003
link
komentarz (0)
Wielkie yo. Nlog powrócił. Ja też. W między czasie zdążyłem zadomowić się na http://payton.blog.pl no ale do nloga mam sentyment. Jest mniej objechany. Bardziej awangardowy ;,0)
08:21 / 28.11.2002
link
komentarz (2)
No nie. Co za kompromitacja. Zapadam się pod ziemie ze wstydu. Mam nadzieje że chociaż to dojdzie do skutku.
22:32 / 27.11.2002
link
komentarz (3)
Byłem na meczu. Było pięknie. Wielokrotna meksykańska fala. Owacje na stojąco i ogłuszający doping 4 tys. ludzi. Polacy roznieśli Węgry ale do finałów i tak nie awansują. Andrzej Pluta zagrał piękny mecz (32 pkt.,0) Cała reprezentacja (bez Wójcika i Szybilskiego,0) zagrała świetnie. Dlaczego dopiero teraz? Dopiero jak nie było presji wyniku? Problem tkwi chyba w psychice. Ciesze sie jednak że oglądałem zajebisty mecz i zdarłem gardło ;,0) Było kozacko.
13:13 / 27.11.2002
link
komentarz (0)
Spieprzaj. Spieprzaj dziadu !!! albo nawet SPIERDALAJ !!! ;,0)
14:39 / 25.11.2002
link
komentarz (7)

target="_blank">


test
by ygrys

doprawdy?
14:01 / 25.11.2002
link
komentarz (0)
Dobra. Jest git bo Sonics wygrali jednym punktem w San Antonio. Payton awansował na 10 miejsce w kalsyfikacji wszechczasów w asystach (wyprzedził Tima Hardawaya,0). Tak wogóle to jest wyraźnym liderem w asystach w lidze w tym sezonie, co wcześniej mu się nie zdarzało. On jest jak wino, im starszy tym lepszy ;,0) Jaram się bo przechodzi powoli krok po kroku do tej elitarnej grupy zawoników NBA i jestem pewien że po zakończeniu kariery będzie przyjęty do "Hall of fame" ;,0)

Jay-Z - "A million and one question"
Erick Sermon & Rednam - "React"
Beanie Sigel & Memphis Bleek - "There`s nothin` better"
13:16 / 24.11.2002
link
komentarz (3)
Yo pije sobie pepsi blue i się raczej nią nie jaram. Wczoraj oglądaliśmy kozacki film z De Niro pt. "poznaj mojego tatę". Polecam. Niestety Sonics przegrali z Mavs (Osi ciesz się bo będziesz cieszył się do rewanżu i ani dnia więcej ;,0),0).
Jeżeli już jestem przy koszykówce, to polska reprezentacja wjebała z Estonią i to dosyc wyraźnie. Nie mają już szans na awans. Podejżewam że w środę na meczu z Węgrami doping będzie już dużo słabszy bo mecz będzie o przysłowiową czapkę śliwek czy gruszek ;,0) Organizatorzy przeczuwali chyba że w naszych w dużej mierze podstarzałych już reprezentacyjnych koszykarzach nijak nie da się rozbudzić uczuć patriotycznych (no chyba że dużymi pieniędzmi, takimi jakie zarabiają w swoich klubach,0), i zastosowali praktykę monopolistyczną w postaci sprzedaży tylko i wyłącznie karnetów od razu na dwa mecze. Po takiej postawie reprezentacji na mecz z Węgrami przyszło by chyba dużo mniej osób. Co do samej reprezentacji to myślę że już czas na zawodników młodych mających cos do udowodnienia jak np. Wojtek Myrda czy w przypadku awansu Czarek Trybański czy w niedalekiej przyszłości Maciek Lampe. Z całą sympatią dla Piotrka Szybilskiego którego zawsze bardzo lubiałem ale niestety jego nadwaga na dzień dzisiejszy jest chyba bardzo duża. Kordian Korytek też chyba za bardzo przytył. No cóż, ja pójdę na mecz z Węgrami bo zapłaciłem za bilet i będe kibicował reprezentacji. Mam nadzieje że wygrają mecz chociażby dla tych kilku tysięcy kibiców w Rzeszowie.

Widziałem dzisiaj teledysk Nasa z nowej płyty. Całkiem fajny. Rozbraja mnie też klip Snoopa "from the chuurch to the palace" (motyw z gliniarzem kurduplem rządzi tak jak kiedyś pojedynek Busty z baranem,0) ;,0)

Mam zamiar przyozdobić sobie jakoś mojego maluszka. Konkretnie myslę o wyklejeniu np z tyłu "www.aspekt.pci.pl" ;,0) i jakiś takich fajnych bajerów, hehe.
14:12 / 23.11.2002
link
komentarz (1)
Wczorajszy koncert Grammatik jak zawsze mistrz. Ogólnie było spoko pozatym że wszystko się za wcześnie zaczęło i przez to za wcześnie skończyło. Przy "Friko" myślałem że klub wyleci w powietrze ;,0) Maluch zdał egzamin. Dojechał do Przeworska i z Przeworska do Rzeszowa. Słucham "Ep+". Jaram się.

Ząb zrobiony. Przegląd malucha zrobiony. Teraz tylko koło z socjologii w poniedziałek ;(
22:43 / 21.11.2002
link
komentarz (1)

Mistrzowski komentarz co do wczorajszego meczu.


Maluch hula i to lepiej. Może jutro pojade nim do Przeworska? A może pociągiem?
22:05 / 20.11.2002
link
komentarz (2)
Dzisiaj jest dzień porażek ;( Sonics przegrali, Trybański nie wyszedł na boisko, reprezentacje w kosza i w piłke przegrały. Na meczu było spoko. Super głośna i sportowa atmosfera. Kaspers Kambala pokazał polskim graczom podkoszowym że jest jednym z najlepszych w Europie na tej pozycji. Cóż, awansować już raczej nie awansują ale może wygrają dla kibiców mecz z Węgrami za tydzień. Najbardziej liczyłem na Adasia Wójcika ale on niestety zawiódł. Dzisiejszy dzien nasuwa refleksje o beznadziejnej sytuacji polskiego sportu a w szczególności gier zespołowych. No nic, ide coś zjeść na poprawienie humoru.
13:57 / 20.11.2002
link
komentarz (2)
Yo. Godzina zero się zbliża. Za niecałe 3 godziny rozpocznie się mecz. Mam flagę i szalik. Jestem przygotowany na doping ;,0) Dla zainteresowanych: transmisja na żywo w regionalnej trójce o 16:40. Potem powrót do domu przed TV i zmiana dyscypliny na futbol w wykonaniu Polski i Danii.

Maluch już najprawdopodobniej naprawiony. Tylko musze po niego pojechać a dzisiaj nie mam czasu. I znowu pare dni jazdy aż coś kolejnego się nie zjebie ;,0)
17:52 / 18.11.2002
link
komentarz (3)
Jestem dobity. Maluch znowu w bardzo krótkim przeciągu czasu się zjebał. Tym razem coś ze skrzynią biegów. Jutro będe wiedział coś więcej. Nie dojechałem przez to (i dwóch moich kolegów,0) na wf. Muszę odbić sobie to jutro na AZSie. Na tą chwilę jestem mega wkurwiony i bezsilny. Chwilami ten maluch wychodzi mi bokiem chociaż nie jeżdże nim jeszcze nawet miesiąc. Z drugiej jednak strony jeżdżąc dużo zatłoczonymi autobusami na wykłady na Rejtana, na ćwieczenia na Moniuszki, na wf na Zalesie i w inne jeszcze przerózne miejsca, uświadamiam sobie że maluch jest jednak potrzeby, to znaczy samochód jest potrzebny, tyle że mnie a raczej moich rodziców nie stać na coś lepszego. Wogóle nie kupowałbym 17-letniego malucha. Tylko dlatego że to spadek inwestuje się w jego naprawy i jeździ się nim. *popłynąłem*
10:47 / 18.11.2002
link
komentarz (4)
No i pogoda nam sie zajebiście spierdoliła, ale w sumie nie ma się co dziwić, przeciez to środek listopada ;,0) Spieprzam zaraz na socjologię pokłócić się z asystentką feministką ;,0)

Właśnie leci na base flashback 1997. Przypomniały mi się dzięki temu zajebiste kawałki Somethin` For The People & Trina - My love is the shh i Ghostafce Killah - All I got is U, zdzieram je własnie z iMesha ;,0)

Sonics dalej wygrywają a Gary dalej jest w dobrej formie ajt. Wczoraj wieczorem oglądałem na HBO zajebisty film "Troje do tanga" o człowieku który dla robienia kariery podawał się za geja ;,0)
17:30 / 16.11.2002
link
komentarz (1)
Yeye mam 2 bilety na mecze i jestem spłukany. Dzisiaj sobota pod znakiem bezczynnego gapienia się w telewizor or somfing. W każdym razie żadnych perspektyw ani funduszy.

Ciesze się że Sonics wygrali kolejny mecz i że Czarek Trybański zadebiutował oficjalnie w NBA. Może dzisiaj w meczu z Bulls pokaże coś więcej?

A ta płyta Jay-Z to pod co drugim tytułem kryje się numer "`03 Boonie & Clyde". Przez internetowych dowcipnisiów ;-,0) mam dopiero nie całą połowę ale nie jaram się jak narazie.
00:19 / 16.11.2002
link
komentarz (0)
Ej na osiedlu kompletnie nie ma nic do roboty. Codzień baniujemy się co by tu zrobić kiedy nie ma gdzie pójść a na zewnątrz zimno. Przeważnie nie robimy nic ;( Często z powodu braku funduszy na np. wyjście do knajpy. Ostatnio tak się składa, że każdy cierpi na ich brak, tak więc jest nuda. Wkurwia mnie to i martwi. Mamy po 20 lat a wystajemy pod klatkami jak gówniarze. Cóż, takie czasy.

Ściągam nową podwójną płytę Jaya-Z "Blueprint 2, the Gift & the Course" Niestety po wstępnych przesłuchaniach musze stwierdzić że większa część tej płyty to kiszka w porównaniu z "Blueprintem" nie wspominając o "Reasonable doubt". Bardzo mi smutno z tego powodu gdyż Hova to jeden z moich faworytów, ale końcową opinię wydam po kilkókrotnym wnikliwiym przesłuchaniu całości ;,0)
17:46 / 15.11.2002
link
komentarz (1)
Haze presents: New York reality check 101 mixed by Dj Premier. - dobre podziemne nowojorskie gówno ;,0)
Głosujcie na Paytona !!! ;,0) Szykuje się dziewiąty występ w meczu gwiazd.
13:11 / 15.11.2002
link
komentarz (1)
No i zakończyłem kolejny tydzień uczelniany ;,0) Oprócz tego odroczyłem się wreszcie na kolejny rok od służby wojskowej.
No i 22 listopada w Przeworsku zagrają: Grammatik, Aspekt, Nowa Perspektywa i Oferta Specjalna. Serdecznie zapraszam.
Pozatym rozpoczęło się w Rzeszowie zgrupowanie kadry polskich koszykarzy, którzy rozegrają u nas 2 mecze eliminacji do ME. 20 z Łotwą i 27 z Węgrami. Jaram się i jade jutro po bilety musowo. Ajt. Mozna by też podskoczyc pod hotel prezydencki może upolowałbym Wójcika na jakieś zdjęcie ;,0)
15:50 / 14.11.2002
link
komentarz (3)
Ajt. Siedze sobie i słucham Macy Gray popijając kawę. Wczorajszy mecz Śląska z Ulkerem był całkiem spoko. Pokazali sie z dobrej strony i przegrali po walce i z twarzą. Najlepsze były akcje jak Tomczyk i Lugo ściągali turków na ziemię ;-,0) i wywiad w przerwie mwczu z Miglinieksem który popisywał sie piekną polszczyzną, hehe.
Macy Gray - "I try", "Do something", "Why didn`t you call me" - polecam.
23:13 / 13.11.2002
link
komentarz (4)
Jestem jeszcze tak niedoświadczonym, nierozgarniętym i niefrasobliwym kierowcą że szok. Chyba dzięki otusze dodawanej mi przez kolegów jeżdże dalej tym majluchem ;,0)
Jutro jest nareszcie ten dzień, w którym nie muszę wstawać wcześnie rano bo zajęcia mam po 11-tej.
17:18 / 13.11.2002
link
komentarz (2)
Yo. Nlog chodzi a mi pod wpływem tej jesiennej aury wróciła ochota na jego prowadzenie.
Troche sie wydarzyło. Mam malucha rocznik: 1985 kolor czerwony. Kto sie jara?
Swetruje sobie jak do tej pory spokojnie na Uerze kier. politologia. Tylko w rapie zastój ale mam nadzieje że to minie.
Różne rzeczy dzieją się dookoła mnie. Jedni wariują, inni podejmują ważne decyzje życiowe, inni jeszcze doświadczają przykrych wydarzeń, chorują, a ja jaram się dalej Paytonem, rapsami i czekam na mecze reprezentacji w Rzeszowie ;,0)
14:50 / 20.09.2002
link
komentarz (1)
Yo ekskluzywny wpis z Niemiec, niestety krotko zabawilem w Gottingen ale bylo ajt. Teraz znowu dluuuga droga powrotna.
19:37 / 17.09.2002
link
komentarz (0)
Jutro jade do Niemiec. Do Gotingen. Jaram sie troche bo jeszcze nigdy nie byłem. Po drodze chciałbym zwiedzić Wrocław ale niestety dojade tam w nocy i od razu potem autem do Niemiec także z tego nici.

Dzisiaj Liga Mistrzów. Oby Jurek Dudek cos pobronił. A co do Romy, to szkoda że Batigol nie będzie grał w inauguracyjnym meczu.
03:18 / 16.09.2002
link
komentarz (0)
Przez ostatni tydzien wiele się zdarzyło. Na weselu Banana było kozacko. Skułem się i dobrze się bawiłem ;,0)
Ironia losu bo 3 dni pozniej juz jechalem na pogrzeb cioci :(
Kupiłem sobie the best of Szwagierkolaska. Te numery mają taki klimat że szok. Pijackie przedwojenne piosenki z charakterem. Potem majmen Ciurkiss wygrzebał mi w domu wśród staroci 2 kasety Grzesiuka i mogłem skonfrontować współczesne wersje z oryginałami. Oryginały są z pewnością bardziej ubogie muzycznie i gorsze jakościowo ale bez nich nie było by współczesnych.
W sobote biba u Zynia i moje postanowienie na drugi dzień: "NIGDY WIĘCEJ ROYALA !!!" także skutki mozna sobie mniej więcej wyobrazić.
Czillout na drugi dzień. Obejżałem po raz któryś klasyk filmowy "Nietyklani" z Kevinem Costnerem, Shonem Connery i Robertem De Niro. Potem patrzyłem jak Darek Michalczewski po raz 47 schodzi z ringu niepokonany aczkolwiek po pierwszej rundzie było cięzko.
Dzisiaj znowu sportowe emocje. WŁOSZKI MISTRZYNIAMI ŚWIATA W SIATKÓWCE !!! Emocjonujący 5-setowy mecz. Wreszcie wygrał ktoś za kim trzymam ;,0)
A i wieczorem jadłem kozacką sałatkę !!!
Ide zaraz poczytac po raz drugi "Mistrza i Małgorzatę" Behemot znowu mnie rozbroi.
02:21 / 12.09.2002
link
komentarz (2)
No i minęła rocznica ataku na WTC. Po obejrzeniu na spokojnie kilku dokumentów w TV jeszcze bardziej zdałem sobie sprawę z ogromu tej tragedii, jednak uważam, że polityka Busha daje podstawy do obaw, że może zdarzyć się jeszcze niejedna tragedia :( Dla wszystkich ofiar i strażaków: R.I.P.
16:11 / 09.09.2002
link
komentarz (0)
These distraught thoughts of a single mother in a homeless shelter
About pain and heartache, ain't nothing you can tell her
The case worker says that she should find a job
But does this worker know what kind of jobs that there are?
Degrading things like cleaning up people's vomit
For a little bit of dough, and plus your brain gets nothing from it
I'm smarter than that this girl thinks to herself
I'm worth more than that, she thinks to herself
She pours a drink for herself while she stares out the window
This guy says he got work for her, maybe she should go to him yo
The money's good, and plus he'll dress her up nice
She left her baby's daddy cuz he beat her up twice
She don't really like sex
But she hates welfare checks
And where there's money, that's where she thinks there's respect
And what's this girl's purpose? Will she self-destruct?
When this sisters about to go down, who's there to help her up?

These distraught thoughts of a young man in a rooming house
This messed up life, this poverty, he could do without
But what options does he have when all hope is gone?
A brother gotta eat, plus all the Henny and all the smoke is gone
All it takes is one quick stick
Gotta fill his belly now, which vic should he pick?
He does his dirt all by his lonely, forget his homies
He doesn't fell like splitting any loot, them suckas be acting phony
So much potential but all gone to waste
Now he lurks in night, with a loaded gun on his waist
Too late for this lost soul, his life's in a chokehold
Mentality is weak, and doing crime is all he knows
Never caring who he hurts, as long as he's taking money
Forget an education, and legal ways of making money
And what's this kid's purpose? Will he self-destruct?
When a brother's about to go down, who's there to help him up?

Who's there for my people on the streets? (Who's there? Who's there?,0)
Who's there for my people who got nothing to eat? (Who's there? Who's there?,0)
They build more prisons, and close down schools
Who's there to teach the children the golden rules?(Who's there? Who's there?,0)
Who's there for my people in the streets?(Who's there? Who's there?,0)
Who's there for my people who got nothing to eat?(Who's there? Who's there?,0)
They break our family, neglect the elderly
Who's there to bring a cure? Where's the remedy?(Who's there? Who's there?,0)


13:07 / 07.09.2002
link
komentarz (0)
Dzisiaj wybieram sie na wesele. Będzie kozacko. Majmen Banan - member of the aspekt crew ;,0) wstępuje dzisiaj w związek małżeński. Wszystkiego Najlepszego na nowej drodze życia. Wódka, zakąska, wódka, zakąska, wódka, zakąska... itd. ;,0)
01:39 / 06.09.2002
link
komentarz (0)
to były nasze wakacje. były ! A to nowy joint (znaczy sie ten diss,0) jeżeli ktoś jeszcze nie słyszał. A już niedługo planuje nowy design.
No i gwiazdy NBA dostały baty z Argentyną (80-87,0) na mistrzostwach świata i to rozgrywanych na własnych smieciach. Argentyna rządzi a szczególnie Luis Scola który już jest zawodnikiem NBA.
W US Open zawodnicy i zawodniczki za któymi trzymałem praktycznie już odpadli ;( Co za bieda !!!
20:38 / 05.09.2002
link
komentarz (6)
Kolejna mega inteligentna rozmowa:
2541032 (15:50,0)
skubi jesteś?
Ja (17:16,0)
jestem
2541032 (17:18,0)
czesć
Ja (17:18,0)
czesc
2541032 (17:18,0)
fajnie ze jestes
2541032 (17:18,0)
mam pytanko
2541032 (17:19,0)
masz 24 lata?
Ja (17:19,0)
nie
Ja (17:19,0)
dlaczego?
2541032 (17:19,0)
a ile
2541032 (17:19,0)
a ile
2541032 (17:19,0)
a ile
Ja (17:19,0)
20
Ja (17:19,0)
a czemu akurat myslales ze 24?
2541032 (17:19,0)

to skad teskt
Ja (17:19,0)
no to raczej Banana tekst
2541032 (17:20,0)
praca ambicją osiagam co chciałem 23 lata i zycie poznałem
2541032 (17:20,0)
aha
2541032 (17:20,0)
hmm
2541032 (17:20,0)
dziwne
2541032 (17:20,0)
ale myslałem ze banan ma 21 a ty 24
2541032 (17:20,0)
no cóz
2541032 (17:21,0)
więc ile masz dokładnie
Ja (17:21,0)
juz napisalem
2541032 (17:21,0)
20
2541032 (17:21,0)
i ile miesiecy
Ja (17:22,0)
ej czy to naprawde takie wazne?
2541032 (17:22,0)
no
2541032 (17:22,0)
powiedz no
2541032 (17:22,0)
ja ci tez moge powiedziec
Ja (17:22,0)
do czego Ci to potrzebne?
2541032 (17:22,0)
tak sie tylko pytam
Ja (17:22,0)
ej mam 20 lat koniec kropka
2541032 (17:23,0)
no oki
2541032 (17:24,0)
kolejne pytanie
Ja (17:24,0)
cos jeszcze?
Ja (17:24,0)
no
2541032 (17:25,0)
czy jak śipiewacie jakis teskt to wszystko musicie umiec na blache
Ja (17:25,0)
haha
Ja (17:25,0)
no a jak inaczej? z kartki na scenie?
2541032 (17:25,0)
odpowiedz
2541032 (17:25,0)
mam obiad za 10min wróce
2541032 (17:26,0)
lece
Ja (17:26,0)
ok
2541032 (17:52,0)
jestes
Ja (17:52,0)
no jestem, gg padlo na jakis czas
2541032 (17:53,0)
NO WIEM
2541032 (17:53,0)
WIEĆ WSZYSTKICH TESKTÓ UCZYCIE SIE NA BLACHE
Ja (17:53,0)
stary nie wkuwam tekstow
Ja (17:53,0)
przyswajam je naturalnie jak pisze, cwicze, nagrywam a potem slucham
2541032 (17:53,0)
CO?
2541032 (17:54,0)
NO OKI
2541032 (17:54,0)
CZYLI PRAWIE TO SAMO
2541032 (17:54,0)
WIEM O CO CI CHODZI
Ja (17:54,0)
no nie bardzo ale mniejsza z tym
2541032 (17:54,0)
CZYLI NA KONCERCIE JAKIE KAWAŁKI SPIEWACIE?
2541032 (17:54,0)
CZYLI NA KONCERCIE JAKIE KAWAŁKI SPIEWACIE?
Ja (17:54,0)
no ja nie spiewamna koncercie, raczej rapuje
2541032 (17:54,0)
NO NO NO
Ja (17:55,0)
no roznie, wybieramy te bardziej imprezowe zeby bujaly ludzmi
2541032 (17:55,0)
WIADOMO O CO CHODZI:
2541032 (17:55,0)
NO CZYLI WYMIENIAJ
Ja (17:55,0)
stary, polowy znich nie znasz bo to nowe numery
Ja (17:55,0)
nie gramy ciagle tego samego
2541032 (17:55,0)
NO MÓW
2541032 (17:55,0)
GAADJ TYTUŁY
Ja (17:55,0)
ej no dlaczego zadajesz mi takie szczegolowe pytania?
2541032 (17:56,0)
NO BO TO CHCEM WIEDZIEC
Ja (17:56,0)
gramy zawsze to jest basket i aspekt
Ja (17:56,0)
a reszta to roznie
2541032 (17:56,0)
AHA
Ja (17:56,0)
gramy tez do zachodnich podkladow niektore numery
2541032 (17:57,0)
AHA
2541032 (17:58,0)
A MAM PYTANKO
2541032 (17:58,0)
NP JAK BYS CHCIAŁ ZARYMOWAC JAKIS STARY KAWAŁEK TO CZY NIE ZDARZA CI SIĘ ZAPOMNIEC TROCHE TEKSTU
2541032 (17:58,0)
MAM NADZIEJE ZE WIESZ O CO MI CHODZI
2541032 (17:59,0)
NIE CHODZI O ZAPOMNIENIE
2541032 (17:59,0)
TYLKO TAK SIEZASTANAWIASZ JAK TO SIE ZACZYNAL ITP
Ja (17:59,0)
no kazdemu sie zdarza
2541032 (17:59,0)
NO
2541032 (17:59,0)
MI SIE ZDARZYLO TO PARE RAZY
Ja (17:59,0)
pewnie ze jak nie gramy na koncertach tego i nie slyszalem dlugo to zapominam teksty starszych numerow
Ja (17:59,0)
a co Ty rymujesz?
2541032 (18:00,0)
RYMUJE WASZE KAWAŁKI JESLI TO CI NIE PRZESZKADZA
Ja (18:00,0)
hehe, myslalem ze swoje
2541032 (18:01,0)
ZE SWOIMI TO JESZCZE NIE
2541032 (18:02,0)
MAM PYTANKO
2541032 (18:02,0)
PODKŁAD ZE STAREJ EKIPY TO JEST PODKLAD Z JEDNEJ PIOSENKI STINGA TAK?
Ja (18:02,0)
no sampel jest ze stinga, zgadza sie
2541032 (18:03,0)
SAMPEL TO JEST TYTUŁ?
Ja (18:03,0)
oszalałeś?
2541032 (18:03,0)
NIE
2541032 (18:04,0)
PRZEZ SAMPEL MIAŁES NA MYSLI?
Ja (18:04,0)
sampel - probka muzyczna
Ja (18:05,0)
fragment z numeru Stinga jest wyciety i wstawiony do podkladu,
2541032 (18:05,0)
OKI
2541032 (18:05,0)
OKI WIEM
2541032 (18:05,0)
A ZNASZ TYTUŁ TEJ PIOSENKI STINGA?
Ja (18:05,0)
zapentlony motyw kilkusekundowy + dodany bit i bas
2541032 (18:05,0)
WIEM
Ja (18:05,0)
nie pamietam dokladnie ktory to numer bo Banan robil ten bit ale jakis dosyc znany
2541032 (18:06,0)
SŁYCHAC ZE SIE POWATARZA
2541032 (18:06,0)
KURCZE SKOMBINUJ TEN TYTUŁ TO BARDZO WAZNE DLA MNIE
2541032 (18:06,0)
MÓGLBYS SIE DOWIEDZIEC JAKI TO TYTUL?
Ja (18:06,0)
wez sobie sciagnij pare numerow stinga i posluchaj
Ja (18:06,0)
nie jestem w stanie skombinowac tego tytulu za bardzo
2541032 (18:06,0)
EEE
2541032 (18:07,0)
NIEMOZESZ SIE SPYTAC BANANA
Ja (18:07,0)
moge
Ja (18:07,0)
ale on nie bedzie pamietal
2541032 (18:07,0)

2541032 (18:08,0)
KURCZE
2541032 (18:10,0)
DOBRA JA JUZ IDE NA KOSZA
2541032 (18:10,0)
A TAK WOGÓLE TO TY Z BANANEM GRASZ W KOSZA?
2541032 (18:11,0)
BO SIE ZASTANAWIAM SKAD WAM WPADL TAKI POMYSŁ NA TO JEST BASKET
2541032 (18:11,0)
NARA
02:30 / 04.09.2002
link
komentarz (0)
Stanisław Grzesiuk to największy kozak. Jego trzy-częściową autobiografię mogę czytać bez końca. 1. Boso ale w ostrogach, 2. 5 lat kacetu, 3. Na marginesie życia. Poza tym jego piosenki. Posłuchajcie Szwagierkolaska albo Staśka Wielanka. Grzesiuk mistrz.
01:05 / 03.09.2002
link
komentarz (2)
fejm fejm - nie ma to jak fejm ;,0)
16:59 / 02.09.2002
link
komentarz (3)
2541032 (14:09,0)
cześć mam nadzieje ze z tobą się dogadam bo banan mnie zablokował
2541032 (14:10,0)
uwielbiam aspekt chcem tylko z toba pogadać
Ja (14:10,0)
hmm a o co chodzi?
Ja (14:10,0)
dlaczego Cie Banan zablokował?
2541032 (14:10,0)
nie wiem
2541032 (14:10,0)
chcem tylko pogadac z wami a on mnie tak poprostu zablokował
2541032 (14:11,0)
powiedz mu zeby mnie oblokowal
Ja (14:11,0)
nie wierze w to ale nieważne
2541032 (14:11,0)
mój numer 2541032
Ja (14:11,0)
no ale o czym chcesz pogadac
2541032 (14:11,0)
no na serio zablokował
2541032 (14:11,0)
o aspekcie
2541032 (14:12,0)
a ty masz kompa w domu tak?
Ja (14:12,0)
heh, czyli rozumiem ze sluchasz aspektu?
2541032 (14:12,0)
no jasne stary mam mnówstow waszych kawałków:
Ja (14:13,0)
spoko, ciesze sie, slyszales najnowszy?
2541032 (14:13,0)
stara ekipa ,trzyymaj poziom ,odchodze,chcemy słway,sen nocy letniej,zatrzymac marzenia i kupa jeszcze tego
2541032 (14:13,0)
najnowszy?
2541032 (14:13,0)
tytuł najnowszego jak brzmi?
Ja (14:13,0)
no nowy diss na Reda
Ja (14:13,0)
na naszej stronie jest do zassania
2541032 (14:13,0)
nie mam
Ja (14:13,0)
a tamte numery to są już starsze
Ja (14:14,0)
teraz robimy nowy material
2541032 (14:14,0)
no wiem
2541032 (14:14,0)
ale ten są świetne
2541032 (14:14,0)
aha no jest
2541032 (14:14,0)
ale przeciez mozna tylko 1 i 8 ściagnac
2541032 (14:14,0)
od 2 do 7 nie mozna ściagac
Ja (14:14,0)
?
Ja (14:14,0)
ale jest na stronie glownej link
2541032 (14:15,0)
uhu
2541032 (14:15,0)
nio oki to wezme sobie napewno
2541032 (14:15,0)
powiedz bananowi zeby mnie odblokował
Ja (14:15,0)
nie ma go na GG teraz
Ja (14:15,0)
nie odpowiada mi
2541032 (14:16,0)
no ale powiedz mu
2541032 (14:16,0)
dobra?
Ja (14:16,0)
no napisalem mu wiadomosc na gg
2541032 (14:16,0)
oki dzięki
2541032 (14:17,0)
hmmm powiedz mi dlaczego nie dajecie koncertów na całą polske?
Ja (14:18,0)
powiedz mi dlaczego nie dajemy koncertow na cala polske?
Ja (14:18,0)
to nie od nas zalezy
2541032 (14:18,0)
hmm to ja ciebie pytam
Ja (14:18,0)
przeciez musi nas ktos zaprosic
2541032 (14:18,0)
a od czego|?
2541032 (14:18,0)
aha
Ja (14:19,0)
zaplacic przynajmniej za zwrot kosztow
2541032 (14:19,0)
nio tak
Ja (14:19,0)
niby jak mialbym zagrac np w gdansku jakby tam nikt na miejscu wszystkiego nie zoprganizowal itp.
2541032 (14:19,0)
rozumiem
Ja (14:19,0)
rob koncert w swoim miescie to przyjedziemy
2541032 (14:19,0)
rozumiem rozumiem
2541032 (14:20,0)
chciałbym
2541032 (14:20,0)
bardzo bym chciał
2541032 (14:20,0)
tylko ze mam 16 latek
2541032 (14:20,0)
i raczej to niemozliwe
Ja (14:20,0)
heh, to pogadaj z kims starszym
2541032 (14:20,0)
ehhh
2541032 (14:21,0)
czy wy wszystkie teskty do piosenek wymyślacie?
Ja (14:22,0)
a jak myslisz?
2541032 (14:22,0)
nie no odpowiedz mysle ze pewnie tak
Ja (14:23,0)
ale skad bysmy je mieli brac?
2541032 (14:23,0)
z głowy
2541032 (14:23,0)
no powiedz
Ja (14:23,0)
no wlasnie no to je wymyslamy
2541032 (14:24,0)
długo to wam zajmuje?
Ja (14:24,0)
i je piszemy a piotem rymujemy, stary w jakim ty swiecie zyjesz?
Ja (14:24,0)
raz krócej raz dłużej , nie licze
2541032 (14:25,0)
UHU
2541032 (14:25,0)
ZROBIENIE CAŁEJ PIOSENKI?
Ja (14:26,0)
robisz wywiad?
Ja (14:26,0)
no przeciez nie za kazdym razem tyle samo
2541032 (14:26,0)
NIE NO JESTEM CVIEKAWY
2541032 (14:26,0)
ALE SREDNIO ILE?
Ja (14:26,0)
nie jestem w stanie Ci powiedziec srednioo
Ja (14:26,0)
bo najpierw ktos musi zrobic podklad
Ja (14:26,0)
potem pare osob musi napisac rymy
2541032 (14:26,0)
AHA
Ja (14:26,0)
a potem trzeba to nagrac
2541032 (14:26,0)
BITY
Ja (14:27,0)
a potem zmiksowac
2541032 (14:27,0)
AHA
2541032 (14:27,0)
OKI
2541032 (14:27,0)
AAAAA ZAWSZE TYLKO TY I BANAN RYMOWALISCIE CZY KTOS JESZCZE
2541032 (14:28,0)
BO HYBA BYLO PARE KAWAŁKÓW ZE ANI TY ANI BANAN NIE RYMOWLAISCIE
Ja (14:28,0)
teraz banan nie rymuje wogule, teraz w aspekcie rymuje ja i tomi
2541032 (14:28,0)
TOMI?
Ja (14:28,0)
a w tamtych numerach byli goscie owszem
Ja (14:28,0)
tomi
2541032 (14:29,0)
A KTO TO JEST WOGÓLE TOMI?
Ja (14:29,0)
jak mam Ci powiedziec kto to jest
Ja (14:29,0)
człowiek z Rzeszowa, rymujący
Ja (14:29,0)
mój znajomy
2541032 (14:29,0)
OD DAWNA Z WAMI WSPOLPRACUJE?
Ja (14:30,0)
jako aspekt juz ponad rok, a wczesniej jeszcze nagrywal z nami np. "trzymaj poziom" "100% luzu" "to jest basket"
2541032 (14:30,0)
AHA
2541032 (14:30,0)
TO JEST BASKET BYLO ŚWIETNE
2541032 (14:31,0)
ZWAŁASZCZA TEN TEKST
Ja (14:31,0)
juz nie jest?
2541032 (14:31,0)
DALCZEGO
2541032 (14:31,0)
DLACZEGO
2541032 (14:32,0)
JUZ NIE JEST
Ja (14:33,0)
bo ty powiedziales "bylo swietne"
2541032 (14:33,0)
OO
2541032 (14:33,0)
NO TO JEST ŚWIETNE
2541032 (14:33,0)
TYLKO WIESZ CI MI SIE NIE PODOBA
2541032 (14:34,0)
ZE JAK CIAGLE GADAM Z KIMS KTO SIĘ ZNA NA HH TO NIGDY NIE SŁYSZAL O ASPKECIE NIEMOZECIE COS ZROBIC ZEBY BYLO O WAS GŁOSNO
Ja (14:34,0)
hehe, rozdawaj kolezkom nasze kawalki
2541032 (14:35,0)
NO ROZDAŁEM JUZ
2541032 (14:35,0)
ALE KURCZE ZROZUM
2541032 (14:35,0)
JAKIS KLIP ZEBYSIE MIELI
Ja (14:36,0)
stary, daj mi 1500 zl to sobie zrobimy klip w tv rzeszow
Ja (14:36,0)
no przeciez na to musi byc kasa, jakas wytwórnia czy cos
Ja (14:36,0)
my sie promujemy jak mozemy przez net, inaczej nie mamy za duzych mozliwosci
2541032 (14:46,0)
oszędzajcie oni tez marnie zaczynali a byli na samych wyzynach w sumienadal sa chocz juz ich nie ma
2541032 (14:46,0)
i lepiej niech banan zaczni rymowac bo jest w tym dobry
2541032 (14:46,0)
w 3 powinno byc lepiej
2541032 (14:50,0)
hmm chyba juz ceibie nie ma
2541032 (14:50,0)
aole zróbcie cos z tą poplarnoscią
Ja (14:46,0)
z czym?

no comments - to jest hip-hop w Polsce...
05:50 / 26.07.2002
link
komentarz (2)
Ej nieźle jest patrzeć jak zaczyna wstawać nowy dzień. Tylko czemu ja kurwa jeszcze nie śpie?
18:42 / 25.07.2002
link
komentarz (3)

Jestem maniakiem ale cóż: podsumowanie sezonu Paytona ;-,0) Brak mi słów. Gość jest niesamowity. Wystarczy przesledzić te osiągnięcia i jego wspinaczke w róznych klasyfikacjach wszechczasów.


Dzisiaj przypomniałem sobie czasy treningów u Zdzisława Myrdy i znalazłem kontrowersyjny aczkolwiek ciekawy felieton o tym jednym z najlepszych polskich koszykarzy w historii. A to młody narybek ;-,0) z Krzysiem Pączkiem na czele, hehe. Mam ostatnio zajawke na koszykówke ale w necie i na NBA Live 2000, a na boisko to sie nie chce wychodzic. Fakt faktem, że niewielu jest partnerów do gry, ale trzeba sie przełamać bo forma spadnie całkiem.


02:16 / 25.07.2002
link
komentarz (3)
 To sie naprawde dzieje !!! Pozatym Grizzlies mają naprawde fajną pake. JEst kilku niezłych grczy których lubie. Przede wszystkim Michael Dickerson. Są też Lorenzen Wright, Stromile Swift, Brevin Knight, najlepszy debiutant tamtego sezonu: Pau Gasol, niezły Shane Battier, nie lubiany przeze mnie ale przeciez niezły Jason Williams, Drew Gooden z 4 numerem w tegorocznym drafcie. Możliwe że będzie grać też dwóch naprawde dobrych europejczyków: Gordan Giricek (super ostatni sezon w CSK,0) i Antoni Fotsis. Na testach jest tam też obecnie znany ze Śląska Michael Hawkins, także z takim składem mogą już naprawdę powalczyć.

Ostatnio znowu śmigam w NBA 2000. Tyle meczy już tam rozegrałem przez w sumie 3 lata że szok. Tyle sezonów, transferów, roszad w składach, godzin spędzonych przy tej grze. Teraz jest wypas bo od niedawna mam lepszą karte graficzną i jakoś to wygląda ;-,0)

Słucham sobie Commona "Like water for chocolate" - dobra płytka na noc. Przy okazji Commona, zdarłem dzisiaj jego clip z Lauryn Hill "Retrospect for life", zajebisty numer, fajny teledysk. Polecam.
15:04 / 23.07.2002
link
komentarz (0)

Po pierwsze i najwazniejsze, najbardziej ceniony przeze mnie koszykarz i sportowiec GARY PAYTON obchodzi dzisiaj 34 urodziny. Wszystkiego najlepszego Gary i jeszcze kilku świetnych sezonów w NBA ;-,0),0),0) Niestety czas jest nieubłagany, a Gary powoli staje się weteranem, co nie znaczy, że jego forma spada.


Po drugie i także bardzo ważne: nareszcie, po wielu latach oczekiwań: PIERWSZY POLAK W NBA !!! Cezary Trybański podpisał 3-letni kontrakt z Memphis Grizzlies.



Po trzecie, ale to już nie tak wesołe, bo nie wiem co sądzić o tym transferze:
Boston Deals Anderson for Baker
Kenny Anderson and Vin Baker were part of a five-player trade on Monday between the Sonics and Celtics. Vitaly Potapenko and Joseph Forte are also headed to Seattle, while Shammond Williams is moving to Boston. - hmmm czas pokaże kto na tym lepiej skorzystał. Narazie myślę że jednak Boston ;-(
No cóż, trzeba będzie dzisiaj wieczorem wypić zdrowie Gary`ego i Cezarego ;-,0)
W związku z urodzinami Gary PAytona, pozwole sobie przytoczyć dla zainteresowanych jego biografię. (za e-basket,0):
Życiorys:
Payton urodził się i wychował we wschodnim Oakland, w Kalifornii, w zamieszkałej przez klasę średnią oazie, w samym środku paskudnej dzielnicy. Kiedy wprowadzili sie tutaj Annie i Al Payton, okolica byla całkiem przyzwoitym miejscem do życia i wychowywania dzieci. W końcu lat siedemdziesiątych pojawiły się narkotyki i przemoc, co wystraszyło ludność płacącą podatki, która przeniosła się na przedmieścia. Czwarte dziecko Paytonów- Alfred wychował się jeszcze w normalnych warunkach, zaś jego młodszy brat- Gary trafił w początek podupadania okolicy. Na szczęście Gary otrzymał poprawne wartości od swego ojca, wychowanego w tradycyjnej, południowej rodzinie. Al rano pracował jako kucharz w niemieckiej restauracji, zaś po południu w innym miejscu. Kiedy przyszedł czas na szkołę średnią, Al postanowił, ze Gary nie powinien uczęszczać do miejscowej szkoły Fremont High School. Wystraszył się z powodu wypadku, który miał tam miejsce. Jeden z uczniów został zasztyletowany. Starania Ala doprowadziły do zgody rady szkolnej Skyline High School na przyjęcie Gary`ego. Szkoła byla blisko domu, lecz znajdowała się w o wiele bezpieczniejszym i spokojniejszym miejscu niż Fremont. W szkołach średnich w Oakland, koszykówkę gra się z wielką pasją, jednak gangi i przemoc powodowały strach gry na wyjeździe, gdyż często dochodziło do zamieszek. Gary nie był jednak przygotowany do nowych wymagań, w drugim roku nauki został zawieszony na pół roku z powodu słabych wyników w nauce. Jego zespół spisywał się wtedy tragicznie- wygrali zaledwie jeden mecz na dziesięć. Potem Gary zaczął się wygłupiać i w końcu jego ojciec, przezywany Mr. Mean został wezwany do szkoły na dywanik dyrektora. Gary dostał nauczkę. Przy całej klasie Al wyszydził młodego koszykarza, nazwał go dzieciakiem i sprawił mu lanie :,0),0). To go uratowało. Gdyby nie ta nauczka nie miałby szans spełnić wymogu przyjęcia do NCAA ze stypendium. W okresie kiedy Payton grał w Skyline, jego drużyna zaciekle rywalizowała z Fremont High School. Gary godzinami spędzał na podwórku przekrzykując się, co kto komu zrobi na boisku. Był tak zarozumiały, ze chciało się go kopnąć. W ostatnim roku gry w szkole średniej Gary zadecydował o wygranie z Fremont oddając rzut w ostatniej sekundzie meczu. Zaczęły się kłótnie, a potem także bójki. Liga ukarała obydwie szkoły, zakazując wstępu kibicom na mecze. W drużynie Skyline grał również Greg Foster z Utah. Razem z Paytonem doprowadzili Skyline do 39 zwycięstw w 51 meczach. W ostatnim sezonie Gary miał średnią 20.6 punku na mecz, 6.9 zbiorki i 10.5 asysty. Klub wywiesił jego koszulkę jako pamiątkę w 1990 roku.
College:
Payton zgłosił się do Oregon State. Chciał grać w St.Johns lecz tam uważali go za zbyt słabego gracza. Warunkiem przyjęcia go do Oregon było ścięcie skandalicznej fryzury. Payton ogolił sobie głowę. Już na pierwszym roku zdobył nagrodę defensywnego gracza roku. Rozpoczynał każdy mecz w pierwszej piątce. Zakończył karierę w Oregon State jako nr2 w przechwytach i asystach. W pełni rozwinął się na ostatnim roku studiów . Wtedy to dostał nowego trenera, który w pełni wykorzystał możliwości Paytona. Był w tym sezonie Graczem Roku, wybranym przez Sports Illustrated.
Draft:
Wybrany przez Seattle w pierwszej rundzie z numerem 2 w 1990r.
Named All-NBA First-Team in 1998, 2000, All-NBA Second Team in 1995, 1996, 1997, 1999, 2002 and All-NBA Third Team in 2001
Selected to the NBA All-Defensive First Team nine consecutive seasons (1994-2002,0)
Named Defensive Player of the Year in 1996 and was the first guard to win the award since Michael Jordan in 1987-88
Selected to the NBA All-Star Team eight straight seasons (1994-98, 2000-02,0) and was voted as a starter in 1997 and 1998
Member of the gold medal-winning 1996 and 2000 U.S. Men's Olympic Teams
Scored his 15,000th career point vs. Philadelphia on 3/19/01, becoming the 88th player in league history to reach the milestone and just the eighth player in NBA history to compile 15,000 points, 6,000 assists and 1,000 steals. (obecnie ma już ponad 17tys. pkt, ponad 2tys. przechwytów i prawie 7 tys. asyst,0)
Played in the 1996 NBA Finals against the Chicago Bulls
Set an NBA Playoffs record with 13 three-point attempts in one half against the Houston Rockets in Game 1 of the 1996 Western Conference Semifinals
Named to the NBA All-Rookie Second Team in 1990-91 after averaging 7.2 ppg and 6.4 apg
02:51 / 23.07.2002
link
komentarz (0)
Oj Allen Allen... - ale z tymi mercedesami to on jest poprostu "gość".
Graliśmy dzisiaj w zośke. Coraz lepiej nam idzie ;-,0) Siedziałem na szkole do północy i słuchałem interesujących wywodów podjebanego kolegi Zwrotnicy ;-,0)
17:01 / 22.07.2002
link
komentarz (1)
Czy to nie ten goracy ziom (teraz juz znana postac rodzimego showbu$$inesu,0), z ktorym jakies beefy byly? ;-,0)
Pogoda jest prawie najgorsza. Do pełni kurestwa brakuje jeszcze deszczu. Odbija się ona w moim fatalnym samopoczuciu i bezczynności, ale przynajmniej mam czas na słuchanie dobrej muzy. De La Soul "Bionix". Konkretna płyta. Przewałkowane ale dalej najlepsze "Baby phat" z Devinem, "What we do for love" ze Slick Rickiem i "Peer pressure" gdzie gościnny rap B-Reala podoba mi sie jak nigdy. Ten numer przypomina mi niejedną gadke którą odbyłem z różnymi osobami na temat mojej abstynencji od marihuany, hehe. Ogólnie cała płyta mi się podoba.
01:51 / 22.07.2002
link
komentarz (0)

spoko?


A oni sa w sumie pomyslowi co nie?


"Dead in the middle of Little Italy little did we know
that we riddled some middleman who didn't do diddily"


16:50 / 20.07.2002
link
komentarz (3)
No i mamy już pierwsze znaczące transfery:
McDyess 'Dice' Rolls to N.Y.
On June 26, Denver traded Antonio McDyess, draft rights to Frank Williams and a 2003 second-round pick to New York for Marcus Camby, Mark Jackson and draft rights to Nene Hilario.
Motown Makes its Move
On July 17, Detroit signed free-agent guard Chauncey Billups, who had spent the previous two seasons with the Minnesota Timberwolves.
Washington signs G Larry Hughes.
Wydaje mi się że jeżeli McDyess wreszcie wyleczy kontuzje, to (chociaż bardziej lubie Camby`iego,0) ten transfer bardziej opłaci się NY. A co do Hugesa, pomimo że też go lubie, to nie zapełni luki po Jordanie.

Mój kolega posiada ponad 400 teledyskow w formatach mpeg i avi. Po spis prosze mailowac: eskaubei@o2.pl Cena za 1 cd (kilkanaście teledysków,0) do uzgodnienia ;-,0)
03:16 / 20.07.2002
link
komentarz (0)
Ej no co za zbieg okoliczności, on tez oglądał w czwartek "oszukać przeznaczenie" i też miał lajtową jazde po tym filmie ;-,0)
03:03 / 20.07.2002
link
komentarz (1)
"rolki rolki, nie czujesz demolki? heeeeeej hooooooo!!!"

"Krystian, na rolkach pizgam i znam, pare trików, przyznam, że umiem jeździć po chodniku"


02:58 / 20.07.2002
link
komentarz (4)
O jaaaa!!! 2 kawałki Monitor FM na hiphop.pl Wypas ;-,0) Kto ma całą płyte???!!! Chłopaki z Opola sie nie opieprzają. Potentat, Da Mastaz, Monitor FM, no i rewelacyjna kolaboracja w Recydywie G.R.P. ;-,0) (dzieki Marcin, za nakierowanie mnie na te perełki ;-,0)
A tak pozatym to nowy Scarface "The fix", to całkiem przyjemna płyta.
Wczoraj obejżałem 3 filmy. Rekord? "Oszukać przeznaczenie" - mocny thriller, potem na HBO jakiś dramat z Denzelem Washington`em i Q-Tip`em, a zaraz potem na tej samej stacji jakiś lekko chory film o kolesiu który miał przez cały film przejebane przez to że pomylili go z kimś innym ;-,0) Maraton Filmowy zakończyłem o 3 w nocy.
Dzisiaj przyszedł czas na "Straszny film 2" Było kilka mega akcji, ale też kilka za głupich, no ale może tak to odebrałem bo miałem zjebany humor. Ale ogólnie mozna się ośmiać.
12:55 / 18.07.2002
link
komentarz (0)
Tomasz obudził mnie o 9 więc siedze teraz i sie lekko nudze. Słucham Beatnuts "Take it or squeeze it" - b.dobre.
Dni lecą mi na kołowaniu vinyli ;-,0) Wczoraj grałem w piłke a w zasadzie stałem na bramce. Jak nie potrafie bo prawie nigdy w piłke nie gram tak puściłem tylko 2 bramki ;-,0) Graliśmy z oldbojami od kumpla z roboty mecz o browar. Niestety dostaliśmy 3:5 ale rewanż pewnie będzie.
Poza tym kilka dni temu w nocy, leciała gdzieś na TVP powtórka z 95 roku koncertu reaggowej grupy chyba z Jamajki, Twinkle Brothers razem z naszymi góralskimi Trebunimi Tutkami. Ktoś to pamięta? Mnie rozwaliło. Oglądałem to w 95 ale mało z tego pamiętałem. Nieźle wyszła fuzja góralskiego folku z reagge. Nawet znalazłem na necie kilka ich wspólnych kawałków.

Pare newsow czy cos:


http://www.hiphop.pl/szukaj.php3?baza=aktua&kontrol=988 - Pac był (i chyba dalej jest,0) najpopularniejszym raperem na swiecie (szkoda tylko ze nie mogl juz swiecic tych sukcesow,0) Jednak co do rankingu "najlepszego rapera wszechczasow" to wogóle gdzie jest Slick Rick, Guru, Rakim, Nas i jeszcze kilku innych, którzy Willa Smitha czy Ice Cuba deklasuja. W USA dzieja sie różne dziwne rzeczy.


http://www.hiphop.pl/szukaj.php3?baza=aktua&kontrol=1014 - i Common także...


http://www.hiphop.pl/szukaj.php3?baza=aktua&kontrol=999 - kto sie jara? Jest kul a bedzie jeszcze lepiej, pffff.

01:46 / 15.07.2002
link
komentarz (3)
Kurde, wczoraj nie miałem netu, dzisiaj nie mogłem się przez cały dzień zalogować na nloga.
Ogólnie ostatnie dni to kolejne filmy: "Bunkier" - niezły pomysł, dobry film ale przedstawione wydarzenia to dla mnie paranoja tzn. bardzo realne ale jak dla mnie kompletnie chore, a także "Więzień nienawiści" (po raz drugi,0), ten film daje do myślenia i uświadamia głupotę nienawiści i przemocy.

Pozatym, liga światowa siatkówki: Polska : Brazylia dwumecz" 3:0 i 2:3. Szczególnie ten pierwszy mecz mistrz. Obrońcy tytułu, po serii 15 wygranych z rzędu, pokonani przed własną publicznością przez zlekceważoną trochę przez nich Polskę. Drugi mecz, 3 sety świetne, czwarty najgorszy i tie break już "bez ognia".

Wieczorem grill i 20-te urodziny kumpla. Dużo wódki, dla niektórych za dużo ;-,0) Dla mnie na szczęście się w pore skończyła bo też granica była raczej blisko ;-,0) W domu: 4:30. Dzisiaj odpoczynek. Sen. Chillout na balkonie, hehe.

Po raz kolejny (nie zliczy już który,0) po dłuższej przerwie, rozwaliła mnie "One day it`ll all make sense" Commona. Własnie po tym poznaje wartośc płyty. Tyle lat, a dalej buja. Szczególnie "Retrospect for life" z Lauryn Hill i "All night long" z Erykah Badu, ale 80% tej płyty to najlepsze numery.
19:37 / 12.07.2002
link
komentarz (2)
Nie chce mi sie pisać o wczorajszym koncercie. Powiem tylko tyle: z 12 supportow Fenomena i grania koncertu, po wyżej wymienionych przed 2-gą w nocy dla praktycznie nikogo, nie mogło wyniknąć nic dobrego. Nie wspominając o kwestiach finansowych, nieprzespanej nocy oraz śmiesznych a może chwilami żałosnych fragmentów koncertu "gwiazd wieczoru".

Dzisiaj oglądałem "exit wounds" ze Stevenem Segalem i DMX`em. Całkiem niezły film akcji, powiem nawet że b.dobry. Segal wogóle jest mistrzem w każdym filmie. Ciekawa akcja i rozwój wydarzeń a do tego troche zajebiste "niggerskie" dialogi ;-,0) + prezenter TV z Detroit aka. mistrz.

Nasz kanal ircowy #all_stars powoli zaczyna sie rozwijac, ale narazie powoli. Wpadajcie.
02:21 / 11.07.2002
link
komentarz (1)
Zaraz siadam do pisania odwołania na studia. Po raz drugi nie dostałem się na politologie na UR. Tym razem nie miałem na to wpływu, ponieważ był konkurs świadectw tylko z 2 przedmiotów a chętnych jakies 10 os/miejsce. Spoko nie? Świadectwa nie mam aż tak złego. Naściemniam coś i może się przy jakimś ogromnym szcześciu uda.

Jakiś czas temu dorwałem wreszcie całego Al-hub. Pezet, Eldo, Echo, Mes, Kret, St.Martin i Ostry na wolno rządzą nie powiem, nawet Eis spoko jedzie tylko już mu sie całkiem w główce pojebało ;-,0) No i większości bitów da się spokojnie słuchać ;-,0) (przynajmniej ja moge,0) chociaż w porównaniu do kilku czołowych polskich producentów jest już gorzej. Szczególnie zaskoczył mnie swoją naturalnością i tradycyjnością a także zajebistością podkład do "Azizi". Nie jest to jednak płyta którą całą będe słuchał często. Co do klipu promującego, jest ok, jest świeży, są nowe twarze ale to dalej jeszcze nie ta jakość. W Polsce jak narazie mało jest super profesjonalnie i starannie nakręconych rapowych teledysków. Dlaczego? wykonawców nie stać na to z własnej kieszeni, a wytwórnie nie chcą wykładać kasy.
18:06 / 10.07.2002
link
komentarz (3)
Mieliście kiedyś taką akcję, że chcieliście podgrzać wodę w czajniku, zapomnieliście o tym i zagotowała się na wrzątek, potem chcieliście ostudzić herbatę, zapomnieliście i ostudziliście ją do zimna? bezsens.
Wczoraj oglądałem "Arizona Dream" Film nieźle potrafi sprać beret. Ogólnie po połowie straciłem lekko wątek i końcówka mnie lekko przynudziła. No coż, może jestem za mało inteligentny na takie filmy ;-,0)
Jutro koncert w Sanoku a raczej w jakiejś miejsowości nieopodal. Ciekawe jak wyjdzie 12 supportów przed Fenomenem. Wg. mnie to mało trafne posunięcie ale z drugiej strony wielu jest takich, którzy chcą zagrać i się pokazać.
Mam juz część fotek z Przeworska. Są zajebiste. Szykuje się kolejny upload stronki.
20:56 / 09.07.2002
link
komentarz (0)
Jeszcze jedno. UWAGA UWAGA !!! Założylismy kanal na ircu o śmiesznej nazwie #all_stars (to w związku z zainteresowaniem koszykówką,0). Kanał jest jednak ogólnotematyczny. Zapraszam wszystkich.
20:25 / 09.07.2002
link
komentarz (0)
Yo wreszcie znowu nlog działa. Na dobre wznowienie pare ciekawych linków:
www.aspekt.pci.pl - nowa aktualizacja, fotorelacja z nieudanej ściemnionej bitmajówki która odbyła się w czerwcu ;-,0)
www.polskiewinyle.com - nazwa mówi sama za siebie,
www.dizkret.com - także ;-,0)
http://www.hiphop.pl/szukaj.php3?baza=aktua&kontrol=970 - czarno to widze ;-(
http://www.hiphop.pl/czytanie.php3?dzial=muzyka&kontrol=121&kategoria=artykul - smich
Tak poza tym to pogoda jest zajebista. Byłem dzisiaj na basenie. Stwierdziłem, że mój gust się zmienił. Dawniej wolałem basen od pleneru nad wodą. Teraz jest odwrotnie. Za dużo ludzi, betonu a za mało miejsca w basenie, ale cóż... takie są wakacje w mieście, takie jest upalne lato miejskie ;-,0)
13:15 / 04.07.2002
link
komentarz (1)

I`m back. Mundial się skończył ale nlog padł.
Słucham Ostrego "Tabasko", b.dobra płyta.


http://www.aspekt.pci.pl - lajtowa aktualizacja. Prace nad materiałem trwają. Za jakiś czas promomix.


Ogólnie dopada mnie wakacyjna nuda. Był jeden wypad na 3 dni pod koniec czerwca. Następny kroi się pod koniec lipca. Na studia się po raz drugi nie dostałem. Robimy grilla na działce w piątek to będzie odmiana.
Acha niedawno zaliczyłem jeszcze swój pierwszy wyjazd za granice, a mianowicie na Słowacje po wódkę na kumpla wesele, hehe. No ale paszport mam rozdziewiczony i zobaczyłem malutki kawałeczek Słowacji :-,0) Nakupiłem browarów po smiesznej cenie od 90 groszy do 1.50. Było ok.
02:51 / 18.06.2002
link
komentarz (6)
KURWA !!! AUDIO GALAXY ZABLOKOWANE !!! TRAGEDIA :-(

A tak poza tym mundial trwa, po jego zakończeniu zaczne coś więcej pisać.
19:36 / 06.06.2002
link
komentarz (2)
I`m back. Przerwa w prowadzeniu nloga minęła mi na oglądaniu Mundialu (polsat sport to dobra rzecz,0), oglądam dużo. No i jeszcze ten cały bajzel z Bitmajówką.
02:16 / 28.05.2002
link
komentarz (3)
http://www.pebe2.republika.pl/grz_dis_na_obroncow.mp3 - bez komentarza...
A poza tym zaczynam jarać się Cella Dwellas za namową znajomego.

01:53 / 27.05.2002
link
komentarz (0)
No to tak:
- nie byłem w Stalowej ale Pezet i tak nie przyjechał,
- sobotni wieczór spędzony na 11-tym,
- na hiphop.pl zajebisty film do zassania o Poemie Faktu,
- Stare Miasto w Squadzie,
- ide spać...
11:55 / 25.05.2002
link
komentarz (2)
http://www.hip-hop.pl/forum/read.php?f=4&i=62802&t=62802 - to jak narazie przebija chyba wszystko. Teraz na forum hip-hop.pl można się z wypowiedzi dobrze ośmiać ale i też czasami złapać za głowę. To już nie to samo forum co kiedyś. Możliwe że ktos sobie polewkę robi specjalnie ale wg. mnie ludzi z przekonaniem że np. Pezet to zespół będzie coraz więcej :-(

A tak pozatym to Kings wygrali mecz w LA i prowadzą 2:1. Mike Bibby szaleje. Joł.
01:47 / 25.05.2002
link
komentarz (0)
Dzisiaj, po obejżeniu kolejnego odcinka, stwierdzam, że "07 zgłoś się" to chyba najlepszy polski serial jaki widziałem. W sumie oglądam te odcinki już po raz drugi bo pare lat temu na wakacjach oglądałem codziennie rano. Pisałem już o tym pare razy, ale ten serial jest tak zajebisty że musiałem napisać jeszcze raz ;-,0)

Pozatym byłem na juwenaliach. W sumie nic ciekawego. Wypiłem 3 piwka, posiedziałem, i wróciłem do domu, ale przynajmiej miałem jakąś odmianę bo zwykle nudze się na osiedlu.

Aha, przy okazji to 300 wpis na mojego nloga ;-,0)
02:39 / 24.05.2002
link
komentarz (0)
Bitmajówka zbliża się wielkimi krokami. Na vivie lata reklama ;-,0) Szczerze mówiąć już 2 miechy temu zabiegałem o to, żeby grać w części głównej a nie konkursowej, ale tak wyszło że jednak gramy w tej drugiej. Do wygrania 1000 ale nie o niego naprawde chodzi. Czy byśmy go wygrali czy nie, to i tak Ci co na nas pierdolą będą to robic dalej, a Ci co dobrze o nas mówią, dalej będą tak mówić. Chodzi o to, żeby dać ludziom pod sceną to czego chcą, czyli b.dobry koncert. Frekwencja będzie raczej duża, więc jest to dodatkowa szansa dotarcia do wiekszej liczby słuchaczy.
Póki co, jutro juwenalia w Stalowej Woli a tam Pezet Noon na świerzym powietrzu + miejscowe składy (pozdrawiam,0). Będe się starał tam pojechać, tylkoże estewua.hip-hop.pl coś nie chce chodzić i nie znam szczegółów.
Co do Juwenalii to ostatnio jest ich troche w Rzeszowie. Różnie uczelnie sobie organizują. Wczoraj, dzisiaj i jutro odbywają się juwenalia chyba Politechniki. Dawniej, za gówniarza, jarało mnie takie coś, choć z założenia juwenalia sa dla studentów. Natomiast teraz, jakos mnie tam nie ciągnie. Masówka, tłumy ludzi (50% na bank nie studenci, 50% pijana + od czasu do czasu jacyś agresorzy,0), zespoły jak dla mnie mało ciekawe, ale mozliwe że jednak jutro pójdę pokręcić się tam chwile, wypic jakies piwko i spotkać znajomych.
01:47 / 23.05.2002
link
komentarz (2)
Mam komunikat. W związku z tym, że dostałem nowy dysk bo padł mi wczesniejszy na gwarancji, instalowałem od nowa system. Przez przypadek utraciłem liste kontaktów na GG, i niektóre maile. Prosze moich znajomych o puszczenie mi wiadomości na GG i wysłanie jakiegoś kontrolnego maila. Dzięki. Fajnie jest mieć nowy, czysty dysk, ale potem trzeba siedziec i instalować, instalować instalować... Na szczęście tym razem audio galaxy dało się zainstalować bez żadnych przeszkód.
19:10 / 22.05.2002
link
komentarz (1)
No i po wieczornym i porannym klepaniu testów zdałem bezbłędnie :-,0), ale najtrudniejsze jeszcze przede mną tj. egzamin praktyczny.
Reszta dnia aż do teraz zleciała mi na obrabianiu pracy dyplomowej Tomasza (zajebiście monotonna i długa robota,0). Jutro dalszy ciąg + nagrywka u Banana. Znowu pewnie do szkoły nie pójdę.
Dzisiaj był słuchania Afirmacji ciąg dalszy tj. po raz kolejny. Płytka trochę traci tempo pod sam koniec ale jest konkretna. Rymy, porównania - wysoki poziom. Bity w większości także. Świetne występy gościnne. Polecam.
02:30 / 22.05.2002
link
komentarz (7)
No i przerobiłem dwókrotnie 10 zestawów testów na prawo jazdy. Jutro pobudka o 8:30 i przerabiam kolejne 10 dwókrotnie, a potem wszystkie 20 jeszcze raz, jak dam rade :-( Takie mam założenie. Troche za późno skołowałem sobie tą płytkę. Skserowane testy gdzies mi wcieło. Przed snem poczytam jeszcze zeszyt z wykładów. Jutro w południe mam egzamin teoretyczny. Jak nie zdam to trudno, ale będe musiał sie pozbyć kolejnych 20 PLN :-(, dlatego postaram się jakos jeszcze jutro przygotować. Szkoda tylko że wszystko jak zwykle zostawiam na ostatnią chwilę. Co będzie to będzie.
19:32 / 21.05.2002
link
komentarz (2)
http://afrokolektyw.elysium.pl - nowy adres strony Afro Kolektywu. Serwer b.szybki i zajebisty teledysk "Czytaj z ruchu moich ust" do zassania (32 MB,0).

Stwierdziłem, że wypisywanie na nlogu dzień po dniu tego co się robi nie ma sensu. Starałem się zapisywać tylko ważne albo interesujące rzeczy, tak żeby po jakimś czasie można było sobie o nich przypomnieć. Wolę żeby spełniał on też funkcje informacyjną skoro czytają go inni, to znaczy będe tu dawał więcej linków do ciekawych stron w sieci, ciekawych mp3 itp. Jeżeli ktos prowadzi nlog tylko i wyłącznie dla siebie to powinien włączyc sobie opcję "prywatny".
01:32 / 21.05.2002
link
komentarz (3)
To tak. Wczoraj chciałem notke dodać to mi nie dodało ;-( Dzisiaj nie pojechałem jednak do szkoły na Leszka M., stwierdziłem że lepiej zrobię jak zostane w domu.

www.konkret.w.pl - nareszcie, kilka dobrych mp3 np. mega polewkowy numer Eisa - "Nie dzwoń do mnie", jest też Flexxip i zajebisty numer 247, który już słyszałem wczesniej, ale dla tych którzy nie słyszeli, polecam. Jest jeszcze wywiad z Ostrym.

Dotarła do mnie dzisiaj płytka Afirmacji. Narazie przesłuchałem ją tylko raz ale jest naprawde b.dobra. Mój ziom De Pe rozdaje ją za darmo tak więc mailujcie do niego w tej sprawie :-,0)
16:22 / 19.05.2002
link
komentarz (5)
Wczoraj/dzisiaj na grillu działo się dużo interesujących rzeczy ;-,0) Na szczęście dotarli Ci, których myslelismy że nie będzie. Pojeździłem na rowerku, popiłem, ośmiałem się jak głupi. W pewnym momencie już nie mogłem się smiać obserwując wyczyny dwóch kumpli. Szczególnie jeden znich był ogólnie królem wieczoru ;-,0) Oprócz tego inny kumpel obchodził 19-tke. W powrotnej drodze (ok. 3:15,0) przechodząc obok garażów już na osiedlu spotkaliśmy znajomych którzy jeszcze nie kończyli ;-,0), no to posiedzieliśmy jeszcze z nimi w garażu i w domu byłem o 4.
Pobudka o 10:00, śniadanie i jazda do Banana. Nagraliśmy numer z Nową Perspektywą. Męczylismy się przy nim troche, ale mam nadzieje że po zmiksowaniu wyjdzie git. Zostały jeszcze 3 numery (tzn. do których mamy bity,0).
Czuje się chujowo, jestem niewyspany a musze się uczyć testów na prawko bo zostało mi już tylko 3 dni. Dzisiaj chyba większość czasu spędze w domu i położe sie wczesniej spać.
19:05 / 18.05.2002
link
komentarz (7)
Dzisiaj było troche że tak powiem pracy. 3 godzinna nagrywka czego efektem są 2 nowe numery. Komus może wydać się to bardzo krótko ale chodzi o samo nagranie vocali. Wstępny mix to następne 3 godziny poświęcone przez Banana. Jutro robi się nastepny numer. Zgrałem sobie te dwa numery narazie na kasetkę, słucham i sie jaram, hehe.

Za godzinkę szykujemy tradycyjny już wypad na grilla. Niestety nie odbędzie się on w pełnym składzie bo Zwrotnica bawi w Krakowie a Gizmo pojechał do babci (ale w drugim przypadku jest szansa na to że jednak może Gizmo sie pojawi,0). Pogoda narazie sprzyja. Jest ok.
01:16 / 18.05.2002
link
komentarz (10)
No i jak się podoba nowy design? Proszę o wypowiedzi, ponieważ możliwe, że ktoś uważa pokazywanie tego typu zdjęć za ssące. Podziękowania w tym momencie Ciurkissowi za logo i Erykowi za wygląd całego mojego nloga.

Dzisiaj z powodu obfitego deszczu i burzy poszliśmy na piwko do pizzeri. To co tam się dzieje to jest parodia. Widzieliśmy już tam myszę, mrówki i karalucha. Spoko nie? Piwo mozna wypić ale jak tu zjeść pizze? :-,0)

Jutro nagrywka u Banana. Wreszcie powstaną nowe numery Aspektu. Postaramy się je zrobić najlepiej jak możemy. Nie wiem kiedy zaprezentujemy szerzej efekty naszej pracy, ale z pewnością zagramy coś z nowego materiału na Bitmajówce.
16:49 / 17.05.2002
link
komentarz (3)
http://www.vajicko.cz/download/swf/durex/durex-game.swf  - śmieszna gierka a w dodatku po czesku :-,0)

Pogoda jest piękna. Uderzam zaraz na kosza. Słucham sobie "Illmatica", nie ma to jak klasyka. A oprócz tego:
Mobb Deep - "Hey luv" i "Burn"
Keith Sweat - "Nobody" i "Twisted"
Dj Desue feat. Sammy Deluxe, KC Da Rookie & D-Flame - "Fuck Toemack"
02:36 / 17.05.2002
link
komentarz (2)

http://www.zooteka.com.pl/tomekk.htm

- słyszałem o tym juz wczesniej ale dopiero teraz przeczytałem. "Prawdziwa historia o naszym dobrym ziomku Tomkk`u", heh. Niefajna akcja. Nie wiem też czy wierzyć we wszystko co jest tam napisane. A wy jak myślicie?

http://www.hiphop.pl/szukaj.php3?baza=aktua&kontrol=810

- a tu kolejny news. Nelly jest popierdolony. Wdając się w beef z KRS One`m robi z siebie samobójce :-,0)

Kawałek na dziś:
Isley Brothers - "Contagious" - mistrz numer i teledysk !!!
01:03 / 17.05.2002
link
komentarz (0)
Dzisiaj prawie cały dzień przesiedziałem w domu. Rano był Tomasz. Mieliśmy przepisywać jego prace dyplomową, ale jakoś nic z tego nie wyszło. Opieprzałem się cały dzień. Dopiero wieczorem wyszedłem na chwile z domu.

U WSZ-a była fajna opcja z radia w Lublinie. Ogólnie dobra rzecz. Był Łona. Był koleżka chyba z Białorusi. Nawet nieźle zarymował. Troche freestajli. Kiedyś rozmawiałem z koleżką z Eskai Eskadry na temat jakiejś współpracy i o tym radiu chyba tez coś wspominał. Niestety przez moje lenistwo i opieszałość kontakt sie urwał :-(

Planuje zmianę wyglądu nloga tj. własnego skina. Możliwe że się komuś nie spodoba. Dam go niebawem na próbę i poproszę o ocenę (a może go wogóle nie dam?,0) Nie wiem. Zobaczę.

Kiedys Flint pisał na swoim nlogu o kawałku Mastera P "Ooohhhweee". Własnie leci na base. Wizde go już po raz któryś, i wstyd się przyznać ale mi też się podoba :-,0)
02:01 / 16.05.2002
link
komentarz (2)
Kurwa, jak zwykle coś przegapiłem. Dzisiaj sobie wchodzę na http://pezetnoon.prawda.org i czytam: "Natomiast w niedziele (12.05,0) będziemy goścmi w audycji druha Sławka. Specjalnie dla tej audycji puścimy utwór, który nie znalazł sie na płycie, oraz mix bitów, zwrotek oraz innych wersji znanych z płyt kawałków, czyli część tego co nie znalazło się na płycie." - napisał Mikołaj. A ja oczywiście tego nie słuchałem. Mam to pieprzone szczęście, że Radiostacja nadaje tylko w kilku miastach i w tym i w Rzeszowie, ale oczywiście musiałem to przegapić :-(

A pozatym wywołałem dzisiaj (a w zasadzie już wczoraj,0) taką banie u Zwrotnicy w głowie, że aż zrobił wpis na swojego nloga ;-,0)
00:44 / 16.05.2002
link
komentarz (0)
Własnie zakończył się mecz finałowy Ligi Mistrzów. Oglądałem tylko ostatni 20 minut. Real wygrał z Leverkusen 2:1 Nie widziałem bramek, ale końcówka była niesamowita. Rezerwowy bramkarz Realu obronił 3 takie akcje w końcówce że szok. Masakra. W sumie ok bo byłem za Realem chociaż się footballem tak nie jaram i się na nim mało znam. Mam nadzieję, że zaraz puszczą jakieś replaye bramek.
17:59 / 15.05.2002
link
komentarz (3)
Jeru the Damaja feat. Miz Marvel "Heroz 4 hire". Zajebista płyta. Znowu do niej wróciłem. Ile razy do niej wracam, tyle razy się zastanawiam, dlaczego nic nie słychać o Miz Marvel, dlaczego nie ma żadnych jej numerów na sieci. Przecież ona na tej płycie zjada wszystkie female mc`s na świecie a i nie jeden raper chciałby sie poszczycić takimi umiejętnościami. Sam Jeru to klasa sama w sobie. Żałuje że nie pojechałem na jego koncert do Warszawy ale mam szansę się zrehabilitować. 1 czerwca w Katowicach Jeru ma zagrać 2 swój koncert w Polsce. Chcę tam być, tylko znowu nie mam z kim jechać a samemu jest lekki hardkor. Na Guru byłem sam, ale na miejscu w Wawie czekało na mnie dwóch kumpli i spotkałem jeszcze znajomego na samym koncercie, a Katowice są mi niestety całkiem obce.
16:12 / 15.05.2002
link
komentarz (1)
Więc tak. Przychodze dzisiaj do szkoły, a tu wszyscy biegają z miotłami, wiaderkami, grabkami, obcinaczami i chuj wie z czym dookoła. Sadzą kwiatki, przycinają drzewka, zbierają smieci. Spotykam gościa z klasy a on mówi że nie ma lekcji bo wszyscy sprzątaja szkołę i coś tam robią. A dlaczego? Co sie okazuje, w poniedziałek w naszej szkole będzie gościł (przy okzaji wizytacji nieopodal mieszczącego się Zelmeru,0)nie kto inny jak sam Pan Premier RP Leszek Miller. Śmiać mi się chce, bo przygotowania są wieksze niż gdyby miał przyjechac sam Papież. Wchodze na aulę, a tam połowa klasy pod batutą pani profesor wiesza dekoracje tj. flagi wszystkich państw UE. Powiedziałem sobie, że nie będe się udzielał dla jakichkolwiek polityków. Gdyby miał przyjechać np. jakiś artysta, ciekawa osobowość to czemu nie, ale strwierdziłem po ostatnich wyborach parlamentarnych, że 99,9 % polityków to jedna banda, która chce sie dopchać do koryta i nachapać jak najwięcej przy ogólnej szkodzie dla większości obywateli. (99,9% and this politikz ain`t shit, and most of this politikz suck dick ;-,0) Nieważne czy prawica, centrum czy lewica. Jedynie Aleksander Kwaśniewski wg. mnie reprezentuje w miare godnie Polskę (bo nic innego nie może, ponieważ prezydent w Polsce ma bardzo małe uprawnienia i pełni w zasadzie tylko funkcję reprezentacyjną,0). Zdecydowałem jednak że pójdę na to spotkanie, bo nie chce całkowicie skreslać kogoś bez usłyszenia co ma do powiedzenia (chociaż u polskich polityków słowa i czyny to dwa przeciwne bieguny,0). Jednak sobie tak myślę, co to sie dzieje. Pójdziesz na wagary, dostaniesz zjebę (chodzi mi np. o szkołę średnią skąd jest większośc ludzi w tej szkole,0), a jeżeli trzeba coś zrobić to jazda, zaprzęgać uczniów do roboty i chuj, uczyc się nie muszą bo trzeba wyręczyć sprzątaczki, nauczycieli i chuj wie jeszcze kogo. Jutro i w piątek też z pewnością tak będzie. Z drugiej strony uczniom z reguły odpowiada to bardziej niż nauka ale chodzi mi o samą zasadę.
02:09 / 15.05.2002
link
komentarz (0)
Właśnie przed chwilą widziałem ciekawy program na mtv base, a dokładnie mecz w kosza z udziałem min. takich osobników jak: Method Man, P.Diddy, Paul Pierce, Atouine Walker, Lil` Bow Wow, Tony Battie, chłopaki z Backstreet Boys ;-,0), Redman, Lisa Leslie, Jayson Williams (ten starszy i większy i czarniejszy, hehe,0) no i oczywiście niesamowity i niepowtarzalny Wally Szczerbiak (po amerykańsku czytaj: Zurbiak, heh,0) a także paru innych. 2 rodzaje koszy (zwykłe, niskie, i zajebiście wysokie za 10 albo 20 pkt,0). Mecz był szyderczy. Method Man bił Diidy`iego, Bow wow, sędziego a Paul Pierce stał non stop w jednym miejscu i chyba nie mógł sie ruszać i oddawać rzutów z innych pozycji. O grze "gwiazd boysbandów" nie wspomne. Ogólnie ciekawa opcja ale wkurwiało mnie szczególnie zachowanie tego małego dupka Bow Wow`a np. podczas wywiadów. Widać było, że wszyscy są na luzie i jest to dla nich zabawa a dzieciak chyba za bardzo wziął sobie wszystko do serca.
Co do koszykówki to trwa już finał PLK a ja o tym zapomniałem. Lecą mecze na regionalnej (odbył się już 2,0) a ja nic nie oglądam. Dobrze że Idea prowadzi 2:0. Następne mecze muszę oglądać bo Euroliga się już skończyła a NBA prawie wogóle nie ma w TV, pozatym polska liga na wysokim poziomie jest całkiem niezła do oglądania.
Widziałem też przed chwilą nowy teledysk Cam`ron`a - "Oh boy" Kawałek nawet mi się podoba a teledysk taki jakich było już tysiąc czyli "dziwki, auta i szampan :-,0)
00:13 / 15.05.2002
link
komentarz (4)
Dzisiaj usłyszałem Red & Eis - "Gdzie jest Eis?" Bit (w przeciwieństwie do np. "Al Hub" z Eldo,0) jest bezsensu. Tak właśnie bezsensu. Chociaż słucha mi się tego nawet miło. Co do rymów Eisa, to każda szanująca się kobieta po takiej drugiej zwrotce co najwyżej kopnie go w dupe ;-,0) Dla mnie to jest ubaw. Fajnie się słucha, tak jak i "Poszło w biznes" która jest naprawde dobrą płytą, ale Eis jest monotematyczny jak Too Short. Tak więc "Yo mama dawaj baunsiwko" i "yo mama czuj to gówno i weź niunia baunsuj", hehe.

A oprócz tego:
Les Nubian & The Roots - "Tabou" (remix,0)
AG feat. OC & Gangstarr - "weed scented"

Bitmajówka zbliża się wielkimi krokami. Ciekawy jestem jak wypali tak duża impreza w Rzeszowie. Chcemy zagrać tam już nowy materiał, więc trzeba ćwiczyć.

12:38 / 14.05.2002
link
komentarz (0)
Molesta - "R.Kelly diss" - ten numer jest na audio galaxy. Słyszeliście wogóle historie z R.Kelly? Numer jest bardzo szyderczy (aczkolwiek nie rymuje go Molesta,0) "fiesta fiesta, R.Kelly - child molesta, heh,0)
01:35 / 14.05.2002
link
komentarz (6)
Acha, zapomniałem powiedzieć, że dzisiaj stałem się szczęśliwym posiadaczem kolekcji 12 kart NBA Seattle Supersonics z 1991 roku (nie ma to jak Allegro,0). Są w idealnym stanie ale... niestety nie ma karty Paytona :-( Myslałem że będzie bo wtedy Payton zaczynał grę ale niestety...

Zaraz też zaczynam czytać "Hobbita" Tolkiena (dzięki Gizmo,0). Podobno dobre wprowadzenie do słynnej trylogii na którą przyszła mi ochota po obejżeniu "Władcy pierścieni"

No i mam w końcu zajęcie podczas przerwy w sezonie NBA. Zajarałem sie WNBA (NBA kobiet,0). Kibicuje oczywiście Margo Dydek i Utah Starzz a także oczywiście Seattle Storm. Sezon zaczyna się już niedługo. Dydek ma imponujące statystyki szczególnie w blokach (w sumie nie ma się co dziwić,0). Gra od początku istnienia ligi czyli 4 lata. A co do NBA to mam nadzieje, że Lakers nie zdobędą znowu tytułu. Obecnie widziałbym jako mistrzów Sacramento Kings (Osi nie denerwuj się ale sam już nie bardzo chyba w Mavs wierzysz, możliwe że już jutro rano będziesz płakał ;-,0), no ale jak to mówi Zico: "wszystko jest możliwe",0)
00:54 / 14.05.2002
link
komentarz (0)
Byłem dzisiaj złożyć papiery na egzamin na prawko. Na początek same testy, bo w razie ich oblania nie chciałbym stracić kasy za egzamin praktyczny. Teraz trzeba się uczyć bo żarty się juz skończyły ;-,0) a nie chce narażać rodziców na dodatkowe koszty, których i tak jest w chuj w związku z robieniem prawka (chociaz np. w Niemczech za tą całą kaskę mógłbym co najwyżej wyjeździć sobie ze dwie godzinki, takie są ceny, no ale tam jest inny poziom życia,0).

Prawdopodobnie w niedziele nagrywamy 2 nowe numery. Niestety nie w studio a u Banana w domu. Poszukuje kogoś kto zna się na masteringu, trzeba wszystko zrobić na cacy.

Dzisiaj w drodze do domu spotkałem Długiego. Staliśmy pół godziny na przystanku i gadaliśmy trochę, co to się od liceum zmieniło, jak się żyje i takie tam. Ogólnie luzik. Dobrze jest spotkać czasami znajomych z którymi nie widzi się na codzień i powspominać stare czasy :-,0)

Numery na dziś:
Fat Joe & Terror Squad - "Terror squadians"
Guru feat. Donell Jones - "Hustlin` day"
Beanie Sigel & Memphis Bleek - "So what you saying"
Capone n` Noreaga - "Invisible"
Dj Honda - "Trouble in the water" (instr.,0)
Qb Finest - "Kids in da Pj`s"
01:55 / 13.05.2002
link
komentarz (1)
http://www.newgrounds.com/portal/content.php?id=50323 - jakie to głupoty ludzie wymyślają...

A Afro Kolektyw po raz kolejny udowodnił że rządzi. Ich 2 kawałki na żywo w Squadzie (jak i zresztą płyta,0) pokazały zalety żywych instrumentów. Co prawda raperzy z nich średni ale mi osobiście podoba się wszystko na "Płycie Pilśniowej"

Zawijam się bo jutro na 7:10 do szkoły. I tak się już nie wyśpie ale może przynajmniej jutro będe jakoś chociaż trochę na chodzie.
01:03 / 13.05.2002
link
komentarz (2)
No dzisiaj WSZ mnie zaskoczył. Jego program zaczyna odgrywac rolę wychowawczą wśród młodzieży :-,0) Pouczał ażeby nie jeździc po pijaku i czytał list w który jakoś średnio chciało mi się wierzyć, no ale nie kwestionuje, no i bardzo dobrze że przestrzega przed jazda po pijaku chociaż w jego ustach to jakos smiesznie brzmi ;-,0) A chłopaki którzy dawali wywiad byli super...

A na mtv własnie poleciał numer Guru z Soolarem z chyba 93` Guru dawniej wyglądał jak mrówka ;-,0) Ooo Afro Kolektyw w squadzie. Spox.
18:56 / 12.05.2002
link
komentarz (8)
No i grill na szczęście się odbył. Nie była to jednak jakoś zniewalająca z nóg impreza ale było dobrze jak zawsze. Dużo śmiechu i dwa zajebiste hasła dnia !!! Powrót głośny i pewnie niemiły dla okolicznych mieszkańców ;-,0) ale czasami się zdarza.

Dzisiaj oglądałem jedną z bardziej zjebanych (w znaczeniu pozytywnym,0) komedii: "Jay i Cichy Bob kontratakują" Jest mistrzowska. Silent Bob rządzi !!!

17:45 / 11.05.2002
link
komentarz (0)
Jest git. Wyszliśmy na kosza i praiw dokładnie w momencie dojścia na boisku zaczęło napieprzać deszczem. No to chowaliśmy się pod róznego rodzaju daszkami i na raty wracaliśmy biegiem do domu, wyglądając bardzo śmiesznie z koszulką na głowie i piłką pod koszulką przypominałem Araba w ciąży ;-,0)
Narazie przestało padać. Oby juz było sucho bo inaczej grill może nie wypalić (i tak nie wiem czy po tym deszczu wypali,0).

Tracklista na dziś:
Craig David & Mos Def & Nate Dogg - "7 days" (Dj Premier remix,0)
CRU & Slick Rick - "Just another case"
247 & Samuraiz Crew - "Cały czas"
Ms. Dynamite - "It takes more"
Żądło - "Nic tanim kosztem"
Kool Savas feat. Valezka - "Haus und boot"
Bas i Gutek - "Wybory"
Tintinout feat. Emma Burton feat Gangstarr - "What I am" (Gangstarr remix,0) - o niebo lepsze niż Nelly z N`Sync, hehe. Gdybym nie wiedział że to dziewczyna ze Spice Girls to już całkiem byłby wypas bo podkład rządzi na całej lini.
14:51 / 11.05.2002
link
komentarz (4)
2 ostatnie dni upłynęły mi na obserwowaniu tegorocznych maturzystów ;-,0) i piciu browarów. Wczoraj na szkolnych schodach złapaliśmy niezłą jazdę. Szczególnie kolega Eryk aka. Shit_Masta aka. Kupolog, hehe. Razem ze Skwarkiem oszczędzilismy jakiegoś leszcza który chciał sie przylansować przy swojej szmulce siedzącej w furce ale chyba nie wiedział gdzie jest i na kogo trafił, hehehehe. Ogólnie śmich.
Dzisiaj prawdopodobnie cykliczny już grill na działce. Powinno być najlepiej. Jeżeli tylko wypali.
20:14 / 10.05.2002
link
komentarz (0)
No to teraz dwa fajne cytaty:
"Kiedy już nasi transgalaktyczni ojcowie powrócili z kosmicznej podróży, wiele lat spędzili wśród ludzi, na ulicach miejskich miast. Statek matczyny wciąż czeka na swoje dzieci wisząc w przestrzeni w bezruchu, lecz nowe pokolenie w swej ignorancji zapomniało co to sam b-funk. Gwiezdne dziecko jednak wspaniałomyślnie tej generacji nie odrzuciło i wysłało na błekitną planetę grupę uczniów dr.Funkensteina, by przywrócili to co zapomniane i przeszkodzili odwiecznemu wrogowi funka. Ja, Dany Wam, jestem jednym z nich. Funk powraca !!! Podrabiacze drżyjcie. Wasze nosy zaczynaja rosnąć !!! Strefa bezfunkowa to już wkrótce tylko ghetto. Pobratańcy pana Nosa, nie funkujcie z naszym funkiem, funkujcie do naszego funku !!!...funk, funk, funk...obiecuje robić funk, funk, funk..." - Poema Faktu - "żenibyco?"

"When I see you I'mma step on you/ And not even know it, you midget .../Over 80 million records sold/ And I ain't have to do it with 10 or 11-year-olds." - hehe, mistrzowy diss Dre na Jermaina Dupri a przy okazji i na gorącego Lil` Bow Wow`a, hehehe, zastanawia mnie jednak to że np. Snoop nagrał z nim numer. To znaczy w sumie nie ma się co zastanawiać... "kasa kasa".
17:43 / 09.05.2002
link
komentarz (3)
No i muszę przyznać że "Władca pierścieni" podobał mi się bardzo. Efekty specjalne rządzą najnormalniej na świecie. Z chęcią pójdę na drugą część i pewnie też wezme się za książkę.
Potem byłem w mojej byłej szkole sprawdzić jak się powiodło maturzystom :-,0) Wiekszość wychodziła z usmiechem na gębach. Czyli luz.
Musze też stwierdzic, że pluszzzzz active to bardzo dobra rzecz. Po praktycznie bezsennej nocy wypiłem go rano i do teraz prawie wogóle nie odczuwam zmęczenia.
Zaraz uderzamy na kosza ale nie sądze żebym cos konkretnego pograł, ot tak dla rozrywki i sportu :-,0)
10:57 / 09.05.2002
link
komentarz (1)
No i jestem po godzinie snu. Czuje się podejżewacie jak. Zynio pojawił sie po 4-tej. Wschód słońca przez moje okno wyglądał całkiem ale to całkiem fajnie.
Za chwile w ramach "szkolnego odchamiania się" idę na "Władce pierścieni" do najlepszego kina w Rzeszowie, za jedyne 10 PLN. Najgorsze jest jednak to, że ide bez żadnych znajomych, i boje się że usnę w kinie i będzie obciach, haha!!! Pozatym nie kręcą mnie tego typu filmy chociaz podobno jest niezły tak więc go sprawdzę.

Co do Poemy Faktu to niektóre numery rządzą. Najbardziej "żenibyco?!" i "im bardziej jestem sławny...", jest też kilka numerów ciężkich do strawienia co nie oznacza że nie dających się strawić. Ogólnie luz. "Funk, funk, funk... obiecuje robić funk, funk, funk..."

Wszystkim tegorocznym maturzystom życze połamania długopisów, piór lub czegokolwiek :-,0) (W sumie mógłbym to przeżyć jeszcze raz, bo ja osobiście mature wspominam mile,0)
05:51 / 09.05.2002
link
komentarz (0)
Tak więc powoli zaczyna sie rozjasniać, a ja siedzę i szukam pytań z polskiego na necie dla tegorocznych maturzystów. O 3:30 miał wpaść Zynio ale coś się nie pojawia. Denerwuje mnie to bo siedze jak głupi a jego nie ma. Pewnie poszedł spać. Najsmieszniejsze jest to, że pewniaków mam już koło 30, hehe. Noc zalicze jako nieprzespaną no ale czego się nie robi dla bliźnich :-,0) Lukam sobie na base i poluje na Ircu ale już wszystko prawie śpi i nikt nic nowego nie zapodaje.
00:55 / 08.05.2002
link
komentarz (2)
Czuje się najgorzej. Pierdole, ide spać.
01:44 / 07.05.2002
link
komentarz (7)
Kurcze, mam straszny katar. Denerwuje mnie to. Przeziębiłem się przez to wieczorne przesiadywanie na betonowych schodach w krótkich spodenkach.
Dzisiaj na szkole odchodziły fajne akcje. Ogólnie chłopaki ode mnie z osiedla są wyluzowanymi typami :-,0) i mają ciekawe pomysły.
Przeprowadzam własnie kilka interesujących (aczkolwiek czasami bezsensownych,0) rozmów na GG. Niektórzy starzy znajomi z osiedla sie odezwali :-,0)
16:34 / 06.05.2002
link
komentarz (0)
No i jakoś dało się wstać na 7:10. Pogoda dalej jest elegancka. Mam ochotę za chwilę wypaść na kosza tylko muszę znaleźć jakiegoś sparing-partnera :-,0) W drodze powrotnej ze szkoły zakupiłem kasetę Poemy Faktu "A pfuj, co tu tak smierdzi kochanie?!" Postanowiłem posłuchać czegoś całkowicie odmiennego i awangardowego. Jak mi się widzi ta kasetka napiszę po kilku przesłuchaniach.

01:01 / 06.05.2002
link
komentarz (1)
Zmienił mi się podział godzin. Jutro mam na 7:10 rano do szkoły. Przez cały rok chodziłem na popołudnie a tu nagle w poniedziałek mam na całkiem rano. Nie wiem jak jutro wstanę. Będzie cięzko ale mam nadzieje, że dam radę.
Chciałem oglądnąć powtórkę programu Wujka, w której to były podobno wywiady z min. Mesem i Pezetem, a to kupa. Nie dość że przełożyli start z 21 na 22 to jeszcze w dodatku żadnej powtórki nie było. Leciały tylko klipy. Teraz zaczął się Squad w którym to ma być Liroy. Czuje że będzie śmich :-,0)
13:09 / 05.05.2002
link
komentarz (1)
Słucham płyty Looptroopa, niestety nic z niej nie wiem bo jest przegrywana i bez okładki i bez tytułów. Jakoś się nie jaram maksymalnie. Drażnią mnie brzmienia werbli (no ale nie wiem z którego roku jest ta płyta,0). Jakoś wczesniej nie sięgnąłem po repertuar tego zespołu. Teraz zrobiłem to w związku ze zbliżającą się imprezą w Stalowej Woli tj. koncertem Looptroopa (gdzieś tak w czerwcu,0), na którym zamierzam sie pojawić. No ale nie jaram się tą akurat płytą.
Wogóle co do imprez to szykują się niezłe. 25 w Stalówce Pezet Noon a 29 w Rzeszowie festiwal "Bitmajówka". Potem 2 czerwca Jeru w Katowicach (ale co do tego pewności nie mam,0). Chciałbym wszystkie obskoczyć. Chciałbym na nich zagrać, ponieważ mamy trochę nowego repertuaru, ale poza "Bitmajówką" to naprawdę nie wiem...
04:35 / 05.05.2002
link
komentarz (0)
W dzisiejszych czasach powrót do old skoolu...
01:40 / 05.05.2002
link
komentarz (0)
Jak juz napisałem niżej: "It`s over". Wstałem dzisiaj o 8 rano, bo męczyła mnie sprawa wyniku. Budziłem się nad ranem pare razy, śniło mi się że Sonics wygrali 79:76, a tu rano zimny prysznic. Porazka róznicą 23 pkt. Znowu zagrał tylko Payton. Reszta drużyny dała dupy. Levis kontuzjowany nie zagrał wogóle. Marzenia o II rundzie prysły. Najgorsze jest to, że do nowego sezonu NBA zostało prawie 6 miesięcy i przez te 6 miesięcy nie będe się mógł pasjonować grą Paytona i Sonics. Chociaż w tym roku nie widziałem nawet skrótu meczu Sonics (jedynie Paytona w meczu gwiazd,0), to dzięki internetowi, analizując statysktyki, śledząc wyniki, oglądając zdjęcia i czytając newsy, jaram się tym maksymalnie, żyje tym sportem poprostu.
Jeżeli już jestem przy koszu, to dzisiaj pograłem solidnie jakies 1,5 godzinki. Poobijałem się z Gizmem pod koszem :-,0) Wogóle dzień był znowu bardzo ładny. Słoneczko, ciepły orzeźwiający wiaterek, jednym słowem wypas. Aż się nie chce w domu siedzieć.
Byłem też dzisiaj pierwszy raz od dłuższego czasu u Banana. Był ze mną też Tomi. Puszczaliśmy starsze numery Aspektu (tj. takie do 2 lat wstecz,0) Z niektórych śmialismy konkretnie, niektóre dalej nam się podobają. Ogólnie czuje sentyment do wszystkich naszych kawałków. W każdy włożona była jakaś praca, z wieloma wiążą się róznego rodzaju wspomnienia. Co do Banana to nagra z nami jeszcze jeden numer bankowo. Będzie dobrze.
16:38 / 04.05.2002
link
komentarz (1)

It`s over.

01:26 / 04.05.2002
link
komentarz (2)
Dzisiejszy dzień był spox aczkolwiek nieco męczący. Pojechalismy nad wodę z inicjatywy kolegi Zwrotnicy i za pomocą jego bolida :-,0), na kąpiel woda była zbyt zimna ale przypiekło sie troszkę skórkę :-,0) i odpoczęło od miejskiego zgiełku. Kłopoty zaczęły sie po powrocie, kiedy to okazało się, że nie mam kluczy a w domu nikogo nie ma. Siedziałem jak głupi przed klatką ponad 2 godziny. Potem zrezygnowany poszedłem na szkołę, gdzie zrobiliśmy sobie małego grilla i zjadłem wreszcie cokolwiek za kaskę którą poratowała mnie moja dziewczyna :-,0). Do domu wróciłem niedawno. Cały czas w spodeneczkach, klapkach i pożyczonej bluzie (dzięki Eryk,0). Było ciekawie.

Dzisiaj w nocy decydujące starcie Seattle vs. San Antonio. Bardzo bym chciał żeby Sonics wygrali. Byłbym uszczęśliwiony maksymalnie budząc się rano i dowiadując że Sonics są w drugiej rundzie. Wiem jednak że będzie to baaaardzo trudne zadanie. Wiem też jednak, że jeżeli Gary zagra tak jak w ostatnim meczu i będzie miał wsparcie u kolegów z drużyny, zwycięstwo jest możliwe.
12:46 / 03.05.2002
link
komentarz (0)

GARY PAYTON - SEATTLE SUPERSONICS - 20
00:54 / 03.05.2002
link
komentarz (3)
Jestem tak śpiący i zmęczony że szok. Dzisiaj przy życiu podtrzymywała mnie jedynie rewelacyjna pogoda. Większość dnia spędziłem poza domem, delektując sie słońcem i wysoką temperaturą. Ogólnie pochłonąłem dzisiaj duże ilości róznego rodzaju płynów (kawa, herbata, sprite, coca-cola, mineralna, sok jabłkowy, napój cytrynowy,0) w różnych proporcjach. Mam nadzieje że pogoda sie utrzyma i wypali planowany na jutro wypad "nad wodę". Ide spać bo zasypiam przy kompie.
15:56 / 02.05.2002
link
komentarz (0)
Uff. Jestem zmęczony, skacowany i niewyspany. Impreza była ogólnie średnia i najgorsza w porównaniu z "cotygodniową działkową" z której relację zdał mój cżłowiek Gizmolio na swoim nlogu :-,0) Żałuje że mnie tam nie było bo wpadła ekipa w trochę obszerniejszym składzie. Poza tym wymarzłem się jak głupi w namiocie, i droga powrotna straaaaasznie sie dłużyła.
Jednak po powrocie do domu złapałem zajebisty humor. Sonics wygrali z San Antonio doprowadzając serię do stanu 2-2, a Payton trzasnął triple-double: 28 pkt. 12 zb. 11 asyst. Został także wybrany do drugiego składu ligi (moim zdaniem powinien być w pierwszym,0).
Ide wypić kawę i powłóczyć się troche po boisku bo o dobrej gierce raczej dzisiaj nie ma mowy.
01:53 / 01.05.2002
link
komentarz (1)
Przed chwilą oglądałem na Base "Nas dairy". Kamera towarzyszyła Esco w trasie (koleś ma zajebisty autobus,0), podczas kręcenia klipu, odwiedzania znajomych na QB. Ogólnie zawsze Nas kojażył mi sie z zadufaną gwiazdą. Oglądając ten program odniosłem inne wrażenie i byłem pozytywnie zaskoczony jego otwartością i humorem, jednak czego się nie robi dla telewizji. Nie wiem jaki jest naprawdę.

Sonics mają duże szanse wygrać 4 mecz. Tim Duncan nie zagra z powodu śmierci ojca. Robinson i Ferry są kontuzjowani. Na stronie Sonics ukazały się kondolencje dla Tima Duncana: "The Seattle Sonics & Storm organization extends its deepest sympathies to Tim Duncan and his family regarding the passing of his father William Duncan on Monday. Our thoughts and prayers are with them and the entire San Antonio Spurs community during this most difficult time." To przykład zachowania fair play. Na stronie Spurs ani na innych nie ukazało sie takie coś, a pomimo że Duncan to największe zagrożenie dla Sonics i teoretycznie jest im to na ręke, stać ich było na taki gest.

A tak poza tym to jestem wkurwiony na jednego kolesia, który to koleś dodawał newsa o "bitmajówce" na hip-hop.pl
00:29 / 01.05.2002
link
komentarz (0)
Seattle guard ties Jordan with nine first-team selections.
Payton, Wallace lead All-Defensive Team

NEW YORK, April 30 -- Seattle SuperSonics guard Gary Payton joined elite company today when he was named to the 2001-02 NBA All-Defensive First Team for an NBA record-tying ninth time.
Payton, an eight-time All-Star, becomes the second player in league history to be selected to the NBA All-Defensive First Team nine times, joining the Washington Wizard’s Michael Jordan who was named to the All-Defensive Team nine times while playing with the Chicago Bulls.

Jestem dumny. Własnie dla takich chwil się kibicuje. Sądze że Gary za rok będzie samodzielnym liderem wszechczasów w ilości wyborów do pierwszego defensywnego składu ligi !!!
01:14 / 30.04.2002
link
komentarz (2)
Po powrocie ze szkoły mam jakiegoś psychicznego doła bez powodu. Może poprostu jestem zmęczony i powinienem się wyspać. Wiem jednak że jutro ten dołek minie. To taka przejściowa depresja, hehe.
Doszły do mnie dzisiaj bardzo przyjemne wieści. W środę będzie imprezka klasowa mojej klasy z liceum. Fajnie będzie spotkać po jakimś czasie tych ludzi. Impreza w plenerze, jednak z możliwością przeniesienia się do domku (to lubię,0). Poza miastem, w zacisznym miejscu. Mam nadzieje że będzie tak elegancko jak ostatnio (to jest gdzieś niecały rok temu,0). Trzeba się gdzieś zapożyczyć w celu zaopatrzenia się w dosyc dużą ilość browaru :-,0) No a w czwartek kurowanko wycieńczonego organizmu, hehe.
20:21 / 29.04.2002
link
komentarz (3)
Dzisiaj zakończyłem obowiązkowe 20 godzin kursu na prawo jazdy. Na dniach składam papier o wyznaczenie terminu egzaminu. Przed samym egzaminem musze dokupić sobie kilka godzin, bo nie czuje się jeszcze pewnie (szczególnie na placu,0) Mam nadzieje że jakoś to pójdzie i zdam najgorzej za 3 razem :-,0) W zbliżający się długi weekend mam zamiar nauczyc się testów, a kiedy dostanę prawko w swoje łapy, radzę uważać na drogach ;-,0)
02:40 / 29.04.2002
link
komentarz (8)
Nie znoszę Dirka Novitzkiego. Koleś w tych play-offs gra jak natchniony. Praktycznie prezentuje najlepszą grę z wszystkich zawodników. Po 3 meczach średnia powyżej 30 pkt i 15 zb. Dlaczego akurat on. Taki niemiecki chłopaczyna. Nie jestem tolerancyjny. Niektórych graczy nie trawię. Zaliczają się do nich: Novitzki, K.Bryant i kilku innych.

Zauważam że na weekendzie na mtv Base lecą naprawde fajne rzeczy. Teraz na przykład zapodają biografie raperów. Było o 2 Pacu. Teraz leci o B.I.G. W sumie można się dowiedzieć wielu interesujących rzeczy. Zaczynam sie przekonywać do Base. Ale w tygodniu pewnie znowu puszczą papkę.
01:20 / 29.04.2002
link
komentarz (6)
Jestem po obejżeniu "Strefy 11" Wiem że ten program jest mało wiarygodny, ale materiały które były prezentowane o UFO nad Meksykiem dają do myślenia. Wogóle przypadki np. Roosvel są raczej wiarygodne. Wywołuje dyskusję. Czy wierzycie w istnienie UFO? Proszę o komentarze.
15:47 / 28.04.2002
link
komentarz (1)
Tak więc oto pierwsza playlista na dzisiaj:
Craig Mack - Flayva in ya ear
New Edition - I`m still in love
O.G.C. - Bounce to the ounce
Starang Wondah - That`s what`s up (dirty,0)
BCC & Tony Touch - Down by law
Jay-Z - Blueprint
12:20 / 28.04.2002
link
komentarz (2)
Wczorajszy dzień był w moim mniemaniu najgorszy. Prawie cały przesiedziałem w domu z racji tragicznej pogody. Wieczór prawie cały także spędziłem w domu. Do tego w nocy Sonics skompromitowali się na oczach 18 tys. własnych kibiców w zawsze gorącej Key Arena. Zastanawiałem się czemu Payton ma w tych play-offs tak niski wskaźnik asyst. Już wiem. Jego partnerzy trafiają ze skutecznością niższą niż 30% i nie zdobywają więcej niż 10 pkt. On nie ma komu podawać :-(
Nie wyspałem się przez ten mecz któy śledziłem na żywca. Na szczęście dzisiaj za oknem panuje przyjemna aura. Tnę się na zero i trzeba uderzyć na kosza tak pewnie około 13-14.
Postanowiłem zachęcać czytających do wg. mnie dobrego hip-hopu. Zauważyłem że pare osób już tak robi, a wiadomo że gusta są różne, dlatego też będe umieszczał tu jakieś playlisty dnia, hehe.
20:10 / 26.04.2002
link
komentarz (2)
Byłem dzisiaj na koszu. Dobrze to wpłynęło na moje samopoczucie. Wróciłem do domu i trafiłem na "07 zgłoś się". Ten stary polski serial niszczy wszystko. Sławek Borewicz jest wyluzowanym jak na tamte czasy typem ;-,0) Muzyczny motyw przewodni tego serialu jest piekny. Szkoda że nie można go zassać jakoś z netu.
Pozatym ruszył serwis rzeszowski na hip-hop.pl, autorstwa Wojtka aka.Wku aka Wuku-wuk. Serwis po rozbudowie może być konkretny, tylko że muszę chyba uświadomić kolegę Wojtka jaki jest obecnie stan Aspektu, bo napisał że graliśmy na Fenomenie jako pierwsi a to grała Nowa Perspektywa :-(
12:29 / 25.04.2002
link
komentarz (0)
To ja wstaje wcześnie, spiesze się, ide na deszczu, przychodze do serwisu a tam pisze że dzisiaj wyjątkowo czynne od 13:00 ? A koleżka mi wczoraj mówił że moge rano wpaść. Ugh, tylko lajtowo zmokłem i zaraz musze i tak wychodzić, szkoda że rozpadało się na dobre. No ale nic to. "Muzyka klasyczna" w walkmanie i moge iść wszędzie ;-,0)
Wiem też że w Rzeszowie kroją się naprawde zajebiste imprezy. Obydwie strony organizujące się widać starają i wreszcie jest u nas tak, jak być powinno. Pamiętam kiedyś marzenia o przyjeździe kogokolwiek i czekanie po pół roku na jakąś imprezę w stylu "Camey squad i Rapafan" albo ewentualnie przyjazd jakiegoś dobrego Dj`a. To efekt powszechnie zauważanego "boomu", ale imprezy to akurat jego dobra strona.
01:37 / 25.04.2002
link
komentarz (0)
uuuu, najadłem się czekolady i mnie żołądek boli :-( Poza tym wygrałem 3 aukcje na allegro (tj. sprzedałem coś,0). Musze powysyłać to ludziom, bo pewnie się zaczną niecierpliwić. Jakieś pare złotych wpadnie a to zawsze coś.
03:25 / 24.04.2002
link
komentarz (3)
Ostatnio zauważam, że każdy szanujący sie fejmowy amerykański raper, chce miec podkład i teledysk z The Neptunes. Przed chwilą widziałem kawałek Noreaga`i z Neptunes, był najgorszy. Nie powiem że "I just wanna love you" Jaya było złe, ale w większości te nowe teledyski do kawałków produkcji Neptunes ze śpiewającym w refrenie koleżką (nie wiem jak on sie nazywa,0) nie podobają mi się zbytnio, i nawet "Lap dance" z laskami w teledysku nie daje rady.
Widziałem też przed chwilą nowy teledysk Nas`a "One mic" (od czasu do czasu na mtv base nocą coś puszczą,0), i musze powiedzieć że bardzo mi sie spodobał. Ma swój klimat.
Teraz do miłośników naprawde dobrej muzyki (niekoniecznie hip-hopu,0). Uruchomcie audio galaxy i zassajcie te kawałki:
Jack Orlando - Main Theme
Jack Orlando - City Theme
Jack Orlando - Harbor Theme
Jack Orlando - Night O` Granis theme
A wogóle to najlepiej zagrajcie w tą grę i wczujcie się we wspaniały klimat którego powodem jest w conajmniej 50% muzyka.
01:27 / 24.04.2002
link
komentarz (0)
Dzisiejszy dzień był ogólnie smutny. Pogrzeb jednego z najlepszych pedagogów w szkole w której spędziłem 12 lat swojego życia. Człowieka który miał podejście do młodzieży jak mało kto oraz bardzo bogatą wiedzę z zakresu wielu przedmiotów jak i samego życia. Kolesia, który postawił mi 6 z WOS-u na świadectwo maturalne argumentując to tak że daje mi ta ocenę bo wierzy że na nią zasługuje a nie dlatego żebym miał ładniejsze świadectwo. Miał tylko 38 lat :-(
To przybicie doprowadziło nas do tego, że przy wieczornym piwku u kumpla na 11-tym, złapaliśmy konkretnego doła i stwierdziliśmy że nasza przyszłośc rysuje się w ciemnych kolorach. Nie mamy perspektyw i ogólnie sytuacja w naszym regionie jest beznadziejna. Tak więc mój nastrój mógłbym określić jako "minorowy". Takie refleksje sa naprawde przybijające. Do tego dochodzi lenistwo i świadomość że narazie można liczyć na pomoc rodziców. Jest to złudne. Jutro rano jak przeczytam co napisałem to pomysle że mi odbiło ale dzisiejszy dzien wyzwala u mnie takie myśli (i nie tylko u mnie,0)
14:33 / 23.04.2002
link
komentarz (0)
Przed chwilą widziałem nowy clip Jay-Z "Song Cry". Bardzo fajnie zrobiony clip jak i wogóle zajebisty numer. Najlepszy jest motyw jak Jigga jako jeszcze hustler z Brooklynu siedzi w 88` na boisku do kosza i rozmawia przez komórkę (taką totalnie starą, wielką cegłe,0).
Zaraz ide się ogolić, wykąpać, wypić kawe i ruszam na kolejny już niestety pogrzeb w moim jak narazie któtkim życiu, i to na kolejny pogrzeb osoby która miała jeszcze dużo życia przed sobą :-(
13:03 / 23.04.2002
link
komentarz (0)
No Surrender
The Sonics weren't going to just go away. After suffering a lopsided loss on Saturday, the Sonics responded by taking away the Spurs' home-court advantage with a 98-90 win in San Antonio. Seattle ended the game with a 13-6 run and evened the series at 1-1. Gary Payton had 21 points and 11 rebounds for the Sonics, who will host Game 3 at 2:30 p.m. Saturday (NBC,0). - chłopaki pokazali klasę, determinację i wole walki. Mam nadzieje że seria zakończy się po dwóch kolejnych meczach w Seattle (oczywiście na korzyść Sonics,0). Martwi mnie jednak trochę słabsza niż zwykle to bywa w PO gra Paytona. Może te już 33 lata na karku i zmęczenie sezonem w którym po raz kolejny musi prowadzić drużynę i być jej liderem dają o sobie znać? Mam nadzieje że nie.
20:31 / 22.04.2002
link
komentarz (4)
Hurrrra !!! Mam wreszcie MTV Base. Niestety sprawdzają się słowa że w dzien leci tam ogólnie dużo kupy i większośc r`n`b, jakis komercyjny drum n` base i podobno dopiero w nocy można zobaczyć coś konkretnego. Zobaczymy. Mam nadzieje że mam już ten program na stałe i a nie że jest to jakaś tymczasowa promocja mojej kablówki.
19:10 / 22.04.2002
link
komentarz (3)
Polecam kawałek Pecet Skoon - Gwara ;-,0) w wykonaniu 247 (do zassania na hiphop.pl,0), ale tylko po uprzednim przesłuchaniu Pezet Noon - Slang.
Dzisiaj miałem tylko 2 lekcje (w tym w-f,0), spox, jestem wczesniej w domu i poszedłbym raz jeszcze zagrać w kosza tylko że narazie nie mam sparing-partnerów ;-,0)
Dzisiaj 2 mecz SEA : SA Dalej wierze w swój zespół (nieprzerwanie od 7 lat,0), mam nadzieje że Gary złapie życiową formę.
Wywołałem zdjęcia z ostatniej imprezy. Jakościowo są troche nędzne. Musze się wybrać do Banana w celu zeskanowania zdjęć z 3 imprez. Potem pojawią się na naszej stronie.
02:21 / 22.04.2002
link
komentarz (2)
Jestem po porcji hip-hopu z TV. Najpierw o programie WSZ-a. Kurwa, natrętne i wielokrotne pytanie się 15-latków dla wypełnienia programu jak sie bawili, gdzie każda odpowiedź była "zajebiście" albo "dobrze w chuj", to przegięcie których dużo się zdarza w tych programach. Przynajmiej zobaczyłem teledysk Basa i Gutka, którą to para jaram się od "Ekspedycji". KAwałek "wybory" jest ok ale teledysk chyba zbyt kontrowersyjny żeby latał często w tv. Ciekawie też brzmiały koncertowe numery Daaba z Gutkiem. W poniedziałek za tydzień będą w Rzeszowie. Postaram się wybrać na koncert.
Co do squadu to była relacja z konkretnej imprezy 3. Mam nadzieje że wywiad z Pezetem i Noonem wyemitują w następnym programie. Flexxip całkiem spox. Wiem że Mes jest wypasionym mc ale okrzyków "yo" było troche za dużo ;-,0) Potem Łona wspomagany przez rewelacyjnego Twistera i wreszcie Pezet i Noon (którego nawet nie widziałem bo tyle ludzi wbiło się na scene,0), "Rap robie" wypadł fajnie z Małolatem i Eldo na scenie. Co do Onara stojącego na scenie to robił chyba za dekoracje mającą rozśmieszyć publicznośc, hehe ;-,0)
00:35 / 22.04.2002
link
komentarz (0)
No i jednak te smutne wieści się potwierdziły. Nie będe mówił dokładnie o co chodzi, niektórzy wiedzą. Wielka szkoda.
A tak wogóle to udało mi się wreszcie zassać narazie 3 tematy muzyczne z gry Jack Orlando. Muzyke skomponował Harold Feltemayer (nie wiem czy dobra pisownia,0), człowiek znany z muzyki np. do "Top Gun". Ogólnie kawałki z Jack Orlando rządzą. Nastrojowy jazz, melancholijny, mistrzowskie wstawki na saksofonie. Klasyk.
Za niedługo mtv squad i relacja z konkretnej imprezy (chyba że była ona tydzień temu,0). Mam nadzieje że nie.
04:35 / 21.04.2002
link
komentarz (3)
Kurwa. Proszę nie komentować dzisiejszego wyniku meczu Sonics z S.A. i meczu Paytona :-( A pomysleć że w połowie meczu był remis. Wydaje mi sie że z obroną Sonics jest coś bardzo nie tak, jeżeli przeciwnicy rzucają ze skutecznościa 60% z gry i z tym samym procentem za 3 pkt.
http://info.onet.pl/482642,19,item.html - warto przeczytać. Koleś jest naprawde kimś.
02:41 / 21.04.2002
link
komentarz (0)
I znowu była przerwa. Padł mi dysk, byłem znowu odcięty przez 1 dzień :-( Wczoraj graliśmy koncert w Leżajsku z Grammatikiem. Same koncerty były że tak powiem średnie z racji małej liczby ludzi jak i troche zwalonego nagłośnienia, jednak po koncercie lajtowa imprezka w garderobie była elegancka (pozdrówki dla wszystkich,0). Jak się zbiore w sobie to napisze relacje ale nie obiecuje.
Byłem dzisiaj na działce jak to zwykle bywa w ciepłe weekendy :-,0) Wróciłem wczesniej na walkę Tiger`a. Nie naoglądałem się jednak za wiele. Jak przystało na niepokonanego mistrza, Darek zniszczył pretendenta jednym ciosem w II rundzie. Ogólnie walka mogłaby trwac dłużej a przeciwnik mógł być silniejszy. Ciesze się jednak z kolejnego zwycięstwa Michalczewskiego.
Oglądam na nba.com (jeżeli można to tak nazwać,0) mecz na żywo Sonics : San Antonio. Pierwsza runda PO. Narazie, po połowie meczu walka jest wyrównana. Mam nadzieje że Sonics z Gary`m na czele zdołają wygrać ten jak i nastepne mecze.
Dotarły także do mnie dzisiaj niezwykle smutne wieści, o których napisze więcej kiedy będe pewny tego na 100% (oby to było nieprawdą,0).
01:28 / 19.04.2002
link
komentarz (0)
No i sezon zasadniczy NBA dobiegł końca. Sonics rzutem na taśmę zapewnili sobie 7 miejsce na zachodzie. Grają w pierwszej rundzie ze Spurs. Moim subiektywnym zdaniem mogą ich pokonoać. Liczę na to i czekam na play-offs. Będzie walka na śmierć i życie i wielkie emocje. Na koniec sezonu Payton zanotował bardzo dobry występ zdobywając 30 pkt. i 9 as. Ogólnie za ten sezon dla mnie jak zwykle jeden z kandydatów do MVP sezonu zasadniczego oraz do pierwszego zwykłego jak i defensywnego składu ligi. Zapewne jednak zostanie niedoceniony jak to często bywa w jego wypadku :-(
02:01 / 18.04.2002
link
komentarz (2)
Nie mam zbytniej koncepcji na prowadzenie nloga.
Dzisiaj nie byłem w szkole ale też nic nie załatwiłem, może poza tym że pojawiło sie troche ciekawych planów na przyszłość, czy wypalą nie wiem. W piątek ide po najgorętsze gówno w Rzeszowie :-,0) a potem wieczorkiem na koncert. Mam nadzieje że uda sie załatwic jakiś transport (Zwrotnica wiesz że na Ciebie liczę. Zrób to w ramach rewanżu za to ile nerwów przez Ciebie się najadłem w niedziele :-,0),0) i spokojnie dojedziemy i wrócimy.
02:07 / 17.04.2002
link
komentarz (0)
Oglądałem przed chwilą Tom Green Show. O stopniu sketynienia tego gościa nie raz juz pisałem ale jest on pozytywnym debilem :-,0) Nie poluje w sumie na ten program ale jeżeli kiedys na niego trafie to oglądam z chęcią.
Dzisiaj dzień jak codzień. Nic nadzwyczajnego. Jutro za to mam do spełnienia ważną misję. Mam nadzieje że zakończy się sukcesem.
03:38 / 16.04.2002
link
komentarz (0)
Będzie dobrze, czuje to. W piątek kolejny koncert. A tak wogóle to ruszamy z materiałem a właściwie jak dobrze pójdzie to z dwoma. Narazie cicho sza. Nie moge nic więcej powiedzieć.

PS. Ojciec aka. Hydro z BB jest na maksa wyluzowanym przechujem, hehe.
02:37 / 16.04.2002
link
komentarz (4)
Dzisiaj tj. wczoraj nie zdarzyło się nic nadzwyczajnego. No może poza tym że zaklepałem jedną bardzo ważną sprawę i dowiedziałem się o czymś co mnie bardzo rozbawiło :-,0)
Wieczorem pogoda zdupczyła się totalnie. Deszcz, deszcz i jeszcze raz deszcz. Krótki wypad do pizzeri (kto wypił reszte mojego browara? heh,0)
Na regionalnej lecieli "Studenci" obejżałem po raz kolejny. Kino czarnych jara mnie tak jak i mojego zioma De Pe który to planuje serwis w tym temacie ale jakoś nie moge się doczekać :-,0)
02:19 / 15.04.2002
link
komentarz (4)
Dzisiejszy dzień przyniósł mi powazne spięcie i pół dnia wkurwienia. Na szczęście zakończył się pozytywnie. Uderzyliśmy wieczorkiem na basen kryty na godzinke popływać. Było fajnie. Ostatnie dwa dni to aktywny wypoczynek rózniący się znacznie od tego co robię zwykle. Jestem lekko zmęczony i śpiący jak to po basenie. Zaraz kładę się spać.
Mam pare starych winyli od Skwarka. Zaniosę je fejmowemu rzeszowskiemu producentowi, hehe.
Na Allegro wystawiam do sprzedaży co się da :-,0) niestety narazie nie mam żadnych ofert kupna ale poczekajmy do końca. Mysle że oferowane przeze mnie rzeczy jak i ich ceny są korzystne i zachęcające do zakupu.
02:55 / 14.04.2002
link
komentarz (1)
Był wieczorny chilling z delicjami i sokiem pomarańczowym :-,0)
Czasami przypominam sobie jakieś kawałki z przeszłości. Przed chwilą wpadły mi do głowy Róże Europy. Ściągnąłem kilka kawałków które znałem z przeszłości dzięki starszemu rodzeństwu. Dalej mi się podobają choć to nie hip-hop. Miłe powroty.
01:45 / 14.04.2002
link
komentarz (0)
Dzisiaj w sumie miło minął dzień. Z inicjatywy kolegi Zwrotnicy, który zaoferował swój bolid i rolę kierowcy, wybraliśmy się do rezerwatu przyrody "Psządki", kilkadziesiąt kilometrów od Rzeszowa. Jest to rezerwat w którym są bardzo fajne skałki, skały, las i ogólnie na górze wspaniałe widoki. Powspinaliśmy się troszkę amatorsko po skałkach, spaliłem trochę kalorii :-,0) Ogólnie miła odmiana, aktywny wypoczynek na łonie natury, ucieczka z betonowej dżungli.
Wieczorem piwka na szkolnych schodach i powrót do domu przed monitor.
01:40 / 13.04.2002
link
komentarz (1)
Po kolejnych problemach z internetem z winy mojego operatora, heh, jestem ponownie.
Zachwycam się "muzyką klasyczną". To rewelka płyta.
Dzisiaj byłem u bardzo utalentowanego producenta i jak się też okazuje rapera, starego znajomego, którego to próbuje nakłonić do współpracy :-,0) Czy sie uda? Zobaczymy. Mam nadzieję że tak i usłyszycie kiedyś efekt naszej współpracy. Wiem natomiast że oczekiwane przez nas już długo bity mają nadejśc w następnym tygodniu (czy dojdą nie wiem,0). Teksty się robią. Rymy podwójne i poczwórne, hehe. Studio w trakcie załatwiania (Jacek dzięki,0). Trzeba coś ruszyć z nowym materiałem, a narazie w planie nastepne koncerty. Jeszcze jeden w kwietniu i jeden pod koniec maja, a może i coś jeszcze się trafi w między czasie :-,0)
01:39 / 12.04.2002
link
komentarz (1)
I`m back. Nareszcie wielki powrót po kilku dniach rozłąki z siecią :-,0) Coś mi siadło i nie chodził mi internet. Teraz jest już jednak ok, tak więc postaram się pisać częściej. Z tymi relacjami to nie wiem jak będzie bo już trochę mi z głowy wyleciały wrażenia z tych koncertów ale zobaczymy.
Mam Pezet Noon "Muzyka klasyczna". Jaram się bardzo. Piękna płyta. Jestem słabym raperem, hehe. Zakupiłem także O.S.T.R. "Freestyle 30 minut z życia" Adaś jest niesamowity. Jego freestajl kładzie na łopatki każdego w tym kraju co już nie raz podkreślałem.
02:17 / 07.04.2002
link
komentarz (4)
Dziękuje wszystkim za życzenia :-,0) Narazie relacji z Fenomenu nie napisze bo mam sporo spraw na głowie związanych z dzisiejszym koncertem. Zaniedbuje znowu nloga ale nic. Będzie lepiej mam nadzieje.
03:50 / 06.04.2002
link
komentarz (16)
Wróciłem. Relacja później. http://www.nba.com/features/bobblehead_gallery.html  -  tylko czemu wszystkim ruszają się łby oprócz Paytona? :-,0)
17:12 / 05.04.2002
link
komentarz (3)
Właśnie wróciłem ze szkoły. Dzisiaj wybieram się na koncert Fenomenu + S2O + Oferta Specjalna + Nowa Perspektywa - jestem spłukany ale mam nadzieje że koncerty będą udane i jutro zdam jak zwykle relacje na nlogu. Za to w niedziele:

Przemyśl - 7.IV.2002 - klub "Sing Sing" - Zagra Slums Attack oraz Aspekt, Persona, 0-16 Fundament. Będzie dobrze. Ciesze sie że zagramy w Przemyślu gdzie do tej pory nie graliśmy.
01:15 / 05.04.2002
link
komentarz (0)
Narazie ciągle zapominam że teraz codziennie wieczór leci godzina hip-hopu na Vivie. Jak WSZ ma wiele wad tak bardziej mnie śmieszy niż denerwuje i uważam że dobrze się stało że codziennie viva serwuje godzinny program hip-hopowy. Będe się starał pamiętać i oglądać. No a potem Mtv Squad 30 minut. Efekty boomu widać ale ma on swoje negatywne i pozytywne aspekty. Ale na ten temat nie będe się teraz wywodził. Ja się zajarałem wczesniej ale z młodszego pokolenia może chociaż kilka procent pozostanie i wniesie coś do hip-hopowego światka.
02:15 / 04.04.2002
link
komentarz (5)
Każdy kij ma dwa końce, każda sprawa konsekwencje, dla jednych chumry nie słońce, dla innych laurowe wieńce,
Tutaj uczucia płonące, tam tylko lodowe serce, przykładów wymieniac nie skończe, bo jest ich o wiele więcej,
Za to ręcze, bo znam to z życia, pokaż mi ręce, jeżeli wyrządziłeś nimi komuś krzywdę to twierdze,
Że to wróci do Ciebie, a odejdzie miłosierdzie, konsekwencje, bez tego żadne działanie nie przejdzie,
Odejdziesz, pomyslisz że nikt o niczym nie wie a to wróci do Ciebie, w przyszłości rzuci na glebe,
I nie pomoże ktoś w potrzebie, ktos na kogo liczyć chce sie, ale wtedy siła tego będzie większa razy dziesięć.
Te fakty znane sa przecież, ale idziemy dalej ślepo, za często podnosisz rwetes, będziesz życiowym kaleką,
A kij dwa końce ma że też musiało zajść za daleko, agresja wraca do Ciebie, a pod przymkniętą powieką,
Rodzą się różne myśli, powstają nowe obawy, czy powiedzenie się ziści czy da się naprawić sprawy,
Czy jeszcze powstaniesz z gliszczy, uciekniesz z pod losu obławy, to nie twierdzenie pesymisty, to są wypróbowane prawdy.
01:45 / 04.04.2002
link
komentarz (0)
Nie wiem co pisać. Pustka w głowie. Z wczoraj na dzisiaj spałem ponad 10 godzin. Wreszcie sie wyspałem chociaż wcale dzisiaj tego nie odczułem. Za chwile się położę i też troche pośpie.
Sonics przegrali 2 punktami z Houston ale Payton zdobył drugie triple-double w sezonie. 25 pkt, 11 as, 10 zb i jeszcze 4 przech. :-,0) Dzisiaj mecz z San Antonio na wyjeździe. Będzie cięzko.
Flint założył nloga. Czuje że będzie dobry :-,0)
19:49 / 02.04.2002
link
komentarz (3)
Uff. Znowu była przerwa. Święta minęły. Pobiegałem sobie chwile z wiaderkiem w lany poniedziałek (wali mnie to że ktos powie że jestem na to za stary,0).
Wczoraj była feta na działce. Ogólnie dobrze przytankowałem :-,0) Teraz mnie męczy kac masakrator, hehe.

Zciągnąłem w końcu film "State propherty". Wrażenia po obejżeniu mieszane. Troszke smiesznie to wygląda jak raperzy z Roc-a-fella (których jestem dużym zwolennikiem,0) bawią się w gangsterów. Średnio co 5 minut ktoś kogoś zabija. Najczęściej występujące słowa: nigga, shut-the-fuck-up :-,0) Ale można obejżeć.
18:00 / 31.03.2002
link
komentarz (1)
Pierwszy dzień świąt. Musze zaznaczyc coś bardzo ważnego a zarazem smutnego. Dzisiaj przerwana została kilkuletnia tradycja rannego strzelania na wiwat. Co roku od conajmniej 5 lat wychodziliśmy z chłopakami z kolejowych 5:30-6:00 i strzelaliśmy za pomocą bańki na mleko i karbidu. Huk był tak duży że w wielu autach włączały się alarmy. Często przyjeżdżała policja, wielu mieszkańcom pewnie sie to nie podobało ale tradycja to tradycja. W tym roku niestety nie było już karbidu, który to służył dawniej do spawania jednak wyszedł już z obiegu i nie ma skąd go brać. Poza tym młodsze pokolenie jakoś się nie zainteresowało (my nie będziemy strzelać w nieskończoność,0)Szkoda.

Własnie wróciłem z kosza i zauważam u siebie pogłębiającą się depresje z powodu mojej najgorszej gry. Zapominam o tym po jakimś czasie ale ostatnio na koszu tylko tracę nerwy. Panowie koledzy: proszę się ze mnie nie śmiać bo ja naprawde jestem zdołowany moją grą :-( Chcę żeby dalej sprawiała mi ona przyjemność, chce odzyskać formę ale ciało odmawia mi posłuszeństwa, nie potrafie się zmobilizować, przestaje mysleć i gram jak ciota. Patrzę jak wszyscy kolejno wyprzedzają mnie w umiejętności gry. Młodsi ode mnie i ci którzy zaczęli później grać a są już o poziom wyżej. Nie wiem może troche pierdole bo jestem wk%@!?#ny ale na dzień dzisiejszy to tak wygląda. Albo odzyskam formę albo dam sobie spokój.

Humor poprawia mi fakt że Sonics po wygranej z San Antonio wygrali dzisiaj z Portland i mają duże szanse na wyprzedzenie ich w wyścigu do play-offs i awans na 6 pozycje na Zachodzie.

Rodzice pojechali do rodziny, do północy hałs wolny, mamy 3 godzinną kasetę z najlepszymi akcjami tygodnia w NBA do 4 czy 5 lat wstecz :-,0) Pooglądamy przy browarku i świątecznym jedzeniu :-,0)
17:08 / 30.03.2002
link
komentarz (0)
Własnie wróciłem z kosza. Było lepiej niż wczoraj w ataku (chociaż się troche i tak owkurwiałem,0) ale obrona u mnie leży w sumie. Ciesze się że dużo pograłem i w sumie nie byłem taki wyczerpany jak wczoraj. Pojawiła się "legenda koszykówki" naszego osiedla, Jaś :-,0) Mało zagrał ale dalej w większości akcji jest nie do zatrzymania (przynajmniej dla nas, hehe,0). Jeżeli pogoda się utrzyma przez całe święta to podejżewam że codziennie będziemy pomykać na kosza, tak jak to sie już dzieje od paru dobrych lat. Nie wiem ile kilometrów przebiegłem już na tym boisku, ile par butów scharatałem ale zawsze tam wracam. Robi się ciepło szkoła odżywa. Zchodzi się czasami po kilkadziesiąt osób. Jedni grają w piłke drudzy w kosza, inni w siatkę. Jeszcze inni siedzą sobie i patrzą albo przychodzą z psami na spacer, albo piją piwko na schodach. Całe osiedle i to często ludzie po 20-tce, jest fajnie.
13:03 / 30.03.2002
link
komentarz (2)
Yo! W końcu coś się dzieje na tym nlogu. Byłem poświęcić pokarm, heh. Pogoda jest cudna. Maksymalne słońce i ciepło. Pewnie uderzymy na kosza ale mi wystarczyło by dzisiaj usiąść w słońcu na ławce i delektować sie pogodą :-,0)
Dalej zasysam teledyski z Kaazy. Udało mi się znaleźć między innymi 2 clipy Slick Ricka :-,0) Jest dobrze. Słucham drugiego Group Home. Niestety cały czas czuje się słabo, jestem niewyspany, nie wiem czy będe miał siłę na dobrą gierkę :-(
Dzisiaj Sonics wygrali z bardzo mocnym San Antonio. Grali w dodatku bez Rasharda Levisa (jednego z czołowych graczy,0). Wynik 79-76 co wskazuje też na dobrą obronę. Play offs coraz bliżej a Sonics udawadniają że mogą zawalczyć.
01:46 / 30.03.2002
link
komentarz (0)
Zasysam teledyski z Kaazy. Byłem z Gizmem na czuwaniu w Kościele około 23:30. Posiedzieliśmy ok. 15 minut ale niestety nie złapalismy klimatu i wyszliśmy :-,0)
Oglądałem też dzisiaj "Epidemię", oraz pierwszą część filmu o Ojcu Pio. Obydwa filmy były konkretne.
Rano pójdę z koszykiem do kościoła bo niby kto ma iść? no chyba nie moi rodzice :-,0)
01:35 / 30.03.2002
link
komentarz (4)
Wesołych, zdrowych i pogodnych Świąt Wielkanocnych i wszystkich przyjemności z nimi zwiazanych dla wszystkich czytających to :-,0)
16:30 / 29.03.2002
link
komentarz (6)
Czuje się chujowo. Nie mam siły. Nie nadaje się do grania. Mam dosyć. Nawet nloga zaniedbuje :-(, bo w sumie nic ciekawego sie ostatnio nie dzieje. Ogólnie dzisiaj zassałem sobie troche fajnych numerów Tony Touch`a i jego gości. Mam też instrumental do "The piece maker" (Primo mistrz prostoty a zarazem rewelki,0), może się zagra na jakimś koncercie. Posprzątałem też mój pokój z racji świąt (to że posprzątałem pokój jest tak rzadko spotykanym zdarzeniem, że powinni powiedzieć o tym dzisiaj np. w Teleexpresie :-,0)

Czuje się jak dynamo w rowerze. (Osi a Ty?,0)
00:25 / 28.03.2002
link
komentarz (5)
Byłem dzisiaj w Krakowie. Nasz kierowca śmigał tak że czasami lekko skakała adrenalinka :-,0) Mieliśmy spore opóźnienie dlatego nie było za wiele czasu żeby pochodzić po Krakowie ale co mielismy załatwić załatwiliśmy. Jestem maksymalnie zmęczony i niewyspany. Boli mnie wszystko od pasa w góre po wczorajszej krótkiej przygodzie z siłownią na W-F, hehe. Ide spać.

Tom Green - Feel your balls.mp3, do zassania na audiogalaxy jak i inne pioseneczki tego świra :-,0) "Hey kids feel your balls, so you don`t get cancer" - dobre przesłanie :-,0)
01:06 / 27.03.2002
link
komentarz (2)
No i zapomniałbym. Sonics wygrali ważny mecz z Utah a Gary Payton w tym meczu przechwycił piłkę dwutysięczny raz w karierze :-,0) Prosze składać gratulacje :-,0)
01:02 / 27.03.2002
link
komentarz (0)
Jutro jade rano do Krakowa. Nie mam celu ale jest transport to jadę, w sumie Kraków jakby nie było fajne miasto.
De Pe dzięki wielkie (wiesz za co,0). Powiem tylko tyle: De Pe to szczęściarz a mnie zrzera zazdrość. Ty szczęściarzu, dzieki za chociaż małą próbkę:-,0) Czekam na 5 kwietnia.
Naszło nas dzisiaj z kumplami na zasysanie niektórych smiesznych numerów disco polo z audio galaxy. To jest śmich poprostu. Szydera stuprocentowa. Poziom muzyczny i tekstowy bardzo zaawansowany, hehehe.
01:46 / 26.03.2002
link
komentarz (0)
Ojojoj ale się nażarłem, jestem... a tak wogóle to zaraz pójde chyba spać, czy nie? Ide umyć zęby i napić herbatki, dobranoc.
00:08 / 26.03.2002
link
komentarz (0)
Yo. Siedze sobie i słucham płytki Hi-Teka. Przyjemny chillaucik. Wkurwiam się troche na sprzęt bo non stop szwankuje.
Dzisiaj Sonics grają jeden z ważniejszych meczów w sezonie, z Utah. Oby wygrali bo play-offs nie mają jeszcze w 100% zapewnionych przez głupie porażki z przeciętnymi drużynami.
02:10 / 25.03.2002
link
komentarz (0)
Widziałem wywiad z Cocoa Brovaz w Squadzie. Ci kolesie są naprawde nieźli. Ich drugą płytką jarałem się już od dawna. Nie wiem wogóle jak to jest z tym Boot Campem u mnie. Wszyscy jarają się pierwszymi produkcjami Heltah Skeltah "Nocturnal", Miff-n`-Wessun "Da Shinin`" i O.G.C. "Tha storm", a twierdzą że późniejsze ich produkcje są dużo gorsze. Ja mam odwrotnie. Wolę "Magnum force" "The rude awakening" i "The m-pire shrikez back". Nie wiem dlaczego. Mam poprostu taki gust. Wracam co jakiś czas do tych starszych płyt i nie moge się przekonać. Odbiegłem od tematu, chodzi o to że żałuje że nie byłem na jednym z 3 koncertów CB w Polsce. Żałuje że nie byłem na Group Home, Jeru. To wszystko jest tak daleko. Ciesze się jednak że byłem na Guru i pomimo kilku przygód i ogólnie braku głosu Boldhead Slicka :-,0), nie zapomne tego koncertu. Zajebiste przeżycie.
23:41 / 24.03.2002
link
komentarz (2)
Widziałem dzisiaj klip Pezet Noon - "Re-fleksje" Masakra numer. Nie będe pierwszy który napisze na swoim nlogu po przesłuchaniu promomixu płyty (http://pezetnoon.prawda.org,0), że płyta ta będzie najlepszą płyta jaka do tej pory ukazała sie w Polsce. Czekam na singiel i na całą płytę.
Oprócz tego jaram się kapelką Brainsick Mob. Mam chyba 6 numerów z audiogalaxy. Niestety więcej nie ma :-(, jeżeli ma ktoś jakieś info o tej grupie niech da znać. To typowy "East New York Style", trzymają sie ściśle z Group Home, jeden z nich był z Lil` Dapem na koncercie w Polsce pod nieobecność Nutcrackera. Nie wiem czy coś wydali, są zajebiście andergroundowi. Pierwszy raz usłyszałem ich na "Livin` proof" i na składaku Premiera. Teraz po przesłuchaniu tych kilku numerów stwierdzam że są naprawdę konkretni. Polecam.
14:55 / 24.03.2002
link
komentarz (3)
No i długo czekałem, czekałem (na pewno nie tylko ja,0), czekanie umilały mi rewelacyjne jak zwykle komentarze Bohdana Tomaszewskiego a utrudniały występy Golców i głupkowaty prowadzący - Kurzajewski. No i się nie doczekałem na dokończenie przynajmniej pierwszej serii. Po locie Małysza w eliminacjach (223,5m,0) wzrósł apetyt na rekord świata. Niestety długie oczekiwanie i wreszcie anulowanie konkursu źle wpłynęły na samą dekorację. Na ciekawy gest zdobyli się Małysz z Hannawaldem. Małysz trzymał niemiecką a Hanni polską flagę. Nie było hymnu, a Adaś ledwo mógł podnieść tą kryształową kulę, hehe. No i po co Miller się pchał do wręczania. Chciał się przylansować kosztem Małysza i pewnie wzbudzić sympatię wśród społeczństwa. No ale tak wogóle to gratulacje, cieszmy się !!!
11:00 / 24.03.2002
link
komentarz (2)
Uff. Wczorajszy dzień był, był był...różny. Najpierw jazda za miasto w fatalnych warunkach atmosferycznych ale i tak z dosyć dużą prędkością :-,0)Było fajnie.
Potem gierka na II LO i kompromitacja z mojej strony. Grałem tak chujowo że aż najgorzej. Podłamałem się okrutnie, heh. Ja się chyba naprawde nie nadaje.
Wieczór upłynął pod znakiem browarów, uff zmęczyłem się hehe. Było dobrze w naszej kanciapie. Gizmo widział potrójnie ale to przecież nie był ruski spiryt tylko piwo, hehehe.
Za chwilkę ostatnie zawody tegorocznego pucharu świata w skokach narciarskich a po nich Adaś odbierze kryształową kulę. Będzie fajnie.
17:31 / 22.03.2002
link
komentarz (4)
No i jestem po formacie. Musze instalować od nowa programy a i tak dalej coś sie pierdoli.Nie wiem co jest grane.
Wczoraj byłem w studio RSC. Będziemy chcieli tam nagrywac nowe rzeczy. Bardzo fajna atmosfera. Słyszałem próbkę możliwości chłopaków którzy tam już nagrywają. Jak widze jakie produkcje się robią w Rzeszowie to aż się boje :-,0) Tu naprawde jest potencjał.
Słucham sobie singla Pono. Nie wiem co o tym myśleć. Na pewno coś nowego, pare numerów naprawde dobrych ale niektóre nie podchodzą mi muzycznie.
Dzisiaj piątek, początek weekendu tylko nie mam na ten weekend żadnych perspektyw :-( Dzisiaj musze ograniczyć spożycie "napoju bogów" jakim jest Piwo ze względu na jutrzejszą poranną jazdę.
15:37 / 21.03.2002
link
komentarz (0)
Uff. Własnie jestem po pracochłonnym i nudnym przekopiwywaniu plików z formatowanego dysku na drugi. Z uwagi na to że cos mi się totalnie pieprzy i wiesza, musiałem folder po folderze, pojedynczo kopiować. Musiałem też usunąć część plików bo nie wszystko nie zmieściło się na drugi dysk :-( Po formacie zacznie sie od nowa instalowanie wszystkiego, ściąganie itp. Ale tak to już jest z komputerami. Co jakiś czas trzeba mu zafundować "gabinet odnowy biologicznej" :-,0) Mam nadzieje że po formacie już wszystko będzie w należytym porządku.
Byłem dzisiaj na jeździe, potem zawitałem do szkoły ale okazało się że po dwóch dniach nieobecności nie jestem na czasie, hehe. Chodzi o to że ludzie z mojej klasy umówili się że nie przyjdą do szkoły w pierwszy dzień wiosny tzw. "dzień wagarowicza", dlatego czymprędzej ulotniłem się do domu :-,0)W drodze powrotnej spotkałem funfla z którym walczyłem w ostatnią sobotę :-,0), pogadaliśmy trochę i wróciłem do domu.
W końcu wróciła mi vena do textów. Dzisiaj powstało już coś nowego i mam nadzieje że na tym nie koniec. Dzisiaj wieczorem idę obadać studio w którym chcemy nagrać nowy materiał. Mam tam spotkać się z paroma osobami. Powinno być dobrze. Musi być dobrze :-,0)
Dopiero dzisiaj miałem okazję przesłuchać pierwszą płytkę Płomienia 81 (a kiedy ona już wyszła,0), tak się jakos złożyło że nie ciągnęło mnie wcześniej do tej płyty. Stwierdzam jednak że jest całkiem ok, biorąc pod uwagę że powstała pare lat temu, jest bardzo ok.
09:55 / 21.03.2002
link
komentarz (0)

Dzisiaj pierwszy dzień kalendarzowej WIOSNY, yeeeee!!!

09:53 / 21.03.2002
link
komentarz (0)
No i mamy nowy design strony głównej nloga. Może być.
Ja znowu nie pisałem bo komp mi się coś pieprzy. Chyba będzie potrzebny format :-(
Zaraz ide na jazde (mam nadzieje że teraz będzie,0).
Mam pare fajnych płytek. Jay-Z & R.Kelly, Hi-Tek między innymi. (thanx C.,0) Moi kumple pojechali chyba dzisiaj do Krakowa, ja się z nimi nie zabrałem z racji tego że mam jazdę i nie mam kaski. Mam nadzieję że spokojnie dojadą i wrócą.
11:49 / 20.03.2002
link
komentarz (3)
Witeczka. Zaraz po przebudzeniu włączyłem telegazetę i stwierdziłem że dzisiejsze wyniki NBA są jak dla mnie satysfakcjonujące (jak i dla kolegów Zwrotnicy i Skwarka a nie dla kolegów Ciurkissa i Shit Masty,0) Sonics na ten przykład wygrali łatwo z Golden State. Payton w zaledwie 33 minuty rzucił 21 pkt. i 12 razy asystował kolegom.
Słucham sobie Commona "Can I borrow a dollar?" Przyjemny old skool, całkiem inny od tego co w tamtym czasie się działo (słychać że Chicago a nie LA czy NY,0), wogóle Common jest mistrzem (jednym z wielu. heh,0). Zauważyłem też że ma on na okładce tej płyty (rok 1992,0) identyczne buciki firmy Nike, jakie ja kupiłem sobie w jednym z hipermarketów za smiesznie niską cenę 89 zł :-,0) Niestety jak wnioskuje mają one koło 10 lat i dlatego podeszwa mi się odkleja, hehehe. Po podklejeniu sie już trzymaja a są spoko bo są old skool`owe i nawet Common w nich jest na okładce :-,0)
01:27 / 20.03.2002
link
komentarz (3)
Przy okazji 200 wpisu stwierdzam po raz kolejny, że Tom Green to jeden z największych idiotów stąpających po naszej planecie.
00:06 / 20.03.2002
link
komentarz (0)
Nie miałem dzisiaj jazdy bo auto sie zjebało instruktorowi. Mogłem dłużej pospać i siedzieć w domu. nie byłem w szkole. Poszedłem na kosza gdzie była twarda męska walka podkoszowa z Gizmem :-,0) Wieczorkiem pizzernia. Ogólnie dzień odpoczynku :-,0)
09:23 / 19.03.2002
link
komentarz (3)
I`m back, I`m back !!! Na dobry początek dnia Fat Joe ft. Ashanti "What`s luv". Słoneczko za oknem. Spadam na jazde a potem do domku. Nie ide do szkoły. Ide grać w kosza, robić cokolwiek tylko nie siedzieć 10 godzin w taką pogodę w szkole :-,0)

7 kwietnia najprawdopodobniej gramy w Przemyślu jako support Slums Attack. Zapraszam. Od dawna chciałem zagrać w Przemyślu. Mają tam naprawdę dobrą scenę hip-hop.
12:22 / 17.03.2002
link
komentarz (4)
Huh, chwile mnie nie było. Wczoraj miałem troche zajęć, a dzień zakończyłem powrotem do domu o 3 w nocy, heh. Nie będe się narazie rozpisywał bo lekki kac robi swoje :-,0)
00:43 / 16.03.2002
link
komentarz (6)
Hello. Szkoła zleciała szybko. Potem emocje związane z Adamem Małyszem :-,0) Przypieczętował zwycięstwo w pucharze świata i jest git. Nie miał takiej formy jak w zeszłym roku ale zdobyć 2 lata z rzędu puchar świata to jest naprawdę "coś".
Jako że dzisiaj piątek zrobiliśmy eskapadę na piwko. Z pizzeri przenieślismy się do kumpla "na górę", i tam spędzalismy resztę wieczoru. Było całkiem ok. Poza tym że smierdzę dymem ze szlugów jako że w pizzeri zawsze jest straszna kosa, to może być :-,0)
Wczoraj w nocy zainstalowałem sobie Bonzi buddy`iego. Sympatyczna wirtualna małpka, jednak nie wnosi zbyt wiele. Narazie ją zostawie, niech sobie żyje :-,0)
Zarejestrowałem sie też dzisiaj do serwisu "Sensacji XX wieku". Mam nadzieje że znajdę tam trochę informacji o Bursztynowej komnacie i twierdzy w Książu, ponieważ jaram się ostatnio tymi zagadkami.
Muszę się troche wyspać bo jutro na 10:00 mam jazdę, dlatego też dzisiaj ograniczyłem się tylko do 2 piwek. Trzeba iść na ustępstwa jeżeli chce się coś osiągnąć :-,0)
11:21 / 15.03.2002
link
komentarz (0)
Huh. Niektóre wyniki meczów NBA z tej nocy zaskoczyły mnie lekko. No ale na tym polega magia sportu. Tylko boje o Sonics jak sobie pomyśle o sile niektórych zespołów na Zachodzie.
Prowadzę kłótnie z jakimś idiotą na forum e-basketu :-,0) Słucham sobie State Propherty. Zaraz spadam coś zjeść i jade do szkoły. Znowu zasiedziałem się z rana przed kompem i pewnie się spóźnie. Po powrocie zapodam puchar świata w skokach. Będzie dobrze :-,0)
00:06 / 15.03.2002
link
komentarz (1)
Własnie wróciłem z AZSu. Grałem najgorzej (znowu,0). Ciesze sie jednak że pobiegałem, porzucałem i że wogóle jakoś aktywnie spędziłem ten wieczór. Szedłem tam z fatalnym samopoczuciem i o dziwo mimo wysiłku, głowa przestała boleć i wogóle czuje sie dużo lepiej :-,0)
GG nie działa. Szkoda. Chciałem pogadać z paroma osobami :-( Siedze, popijam polską cole, heh, i siedze z nudów na fejmowym thaclanie z którego mnie odziwo nie banują :-,0)
19:02 / 14.03.2002
link
komentarz (7)
Wróciłem ze szkoły. Powrót umilała mi rozmowa z majmenem Sokołem aka. Romantykiem :-,0) W domu głowa znowu zaczęła boleć. Wziąłem 2 apapy bo wieczorem planuje iść na AZS a z bolącą głową to raczej odpada. Szczerze mówiąc zaczyna mnie to już troche wkurwiać. 3 dni boli mnie głowa. What`a fuck?
Ostatnio słucham sobie kilku numerów z płytki Dj Tomkka. "The heat" z Lil` Dapem wymiata na ten przykład i jeszcze kilka innych numerów. Słucham też MFC, wczoraj i dzisiaj O.G.C. a za chwilkę Heltah Skeltah "Magnum Force" "You dont got no wins in mi casa/ my shit's proper you still suckin my kielbasa/" MFC 4 LIFE !!! hehe.
01:09 / 14.03.2002
link
komentarz (1)

"That's why I'm here, to be livin proof"

23:51 / 13.03.2002
link
komentarz (0)
Dzisiejszy dzień minął mi pod znakiem bólu głowy i nie najlepszego samopoczucia. Rano zupełnym zbiegiem okoliczności znalazła się u mnie większa część osiedlowej elity + gośc specjalny "z za miedzy", hehe. Wypiliśmy kawkę, pośmialiśmy i ogólnie było miło. Potem jazda, która była kiepska bo miałem problemy z koncentracją z racji fatalnego samopoczucia. Następnie skoki. Adam zawalczył w drugiej serii. Hannawald raczej nie odbierze mu już kryształowej kuli.
Nie mam ostatnio koncepcji do pisania na nlogu. Nic ciekawego się nie dzieje. Nic ciekawego nie zaobserwowałem, a może nie pamiętam? To chyba przez tą głowę :-(
Jutro już do szkoły, po tak wydłużonym weekendzie naprawdę mi się nie chce. Ale nic to, pójdę, w piątek zacznie się następny weekend :-,0)
12:42 / 13.03.2002
link
komentarz (3)
Shit. Sonic przegrali z Houston. Ich wycieczka do Teksasu zakończyła się dwiema porażkami :-( A tak pozatym to w meczu Lakers 107 Charlotte 66 (lekka kompromitacja,0) Shaq O`neal rzucił 9 pkt. (Łukasz gratulacje, heh,0) a Byron Davis 4 pkt (też nieźle, heh,0) All-starowcy rzucają :-,0)
Słucham sobie K2 O$ki. "Mam problem" Grammatika ciągle wymiata jak zresztą praktycznie cała Kompilacja. Zaraz wpada do mnie Shit_Masta aka. Fabio :-,0) więc jego fanki proszone są o nie dobijanie się do jego domu ponieważ go tam nie będzie. (supermaczo działa, hehehe,0)
01:29 / 13.03.2002
link
komentarz (2)
Znalazłem coś mega śmiesznego. Komentarze dziennikarzy sportowych. Ośmiałem sie jak głupi. Sprawdźcie to: http://www.groza.3d.pl/komentarze.htm , http://republika.pl/blueban/img/humor/komen.html , http://rwegrzyn.fm.interia.pl/Smiszne.txt 
A tak wogóle to wyłączam zaraz komp bo głowa nie przestaje boleć. Przeniose się w kraine przygód osadzonych nad jeziorami, w starych zamkach, na łonie natury tj. w świat "Pana Samochodzika". Ktoś stwierdzi że w tym wieku powinienem czytać ambitniejsze pozycje ale moje zdanie jest takie: książki z serii przygód Pana Samochodzika to książki dla wszystkich. Osobiście nie przepadam za modną ostatnio fantastyką, ani za horrorami, kryminałami itp. wolę przygode. Przenosze się myślami w książkowe realia. Nie ładuje mózgu falą przemocy, strachu czy wymyślonej fikcji, ładuje go przygodą. Uff, ale popłynąłem ale czasami mi się to zdarza :-,0)
00:02 / 13.03.2002
link
komentarz (3)
Byłem na koszu. Pograłem. Było pare osób znających się na rzeczy :-,0) Ogólnie spox. Potem u Zwrotnicy oglądalismy na maksa chorą komedię "Dude, where`s my car". Masakra film. Rozwój akcji tak niespodziewany że reżyser tego filmu musiał miec nieźle spaloną główkę :-,0) Następnie schody na szkole i piwko. Niedługo, jak się na dobre ociepli, znowu stanie się to normalką.
Założyłem sobie konto na www.supermaczo.pl hehe, polecam wszystkim maczomenom :-,0) Mój adres to Henryk_wardach@supermaczo.pl - to na cześć jednego z polskich koszykarzy który był naprawde "real maczo" :-,0)
Kurcze boli mnie głowa. mam nadzieje że za chwile przejdzie bo nie mam zamiaru się jeszcze kłaśc spać a w przypadku dalszego bólu będzie to chyba jedyne sensowne wyjście :-(
15:56 / 12.03.2002
link
komentarz (1)
<SŁOŃCE> jest naprawde ajt. Cudna pogoda. Ciepło, bezwietrznie, tego ostatnio brakowało.
W związku z tym uderzamy zaraz na kosza. Dzisiaj w związku z ładną pogoda pozbyłem się włosów z głowy :-,0) no zostało ich może z milimetr.
Sonics przegrali z Mavs. Kubeł zimnej wody został wylany na moją zapatrzoną w Sonics łepetynę. Jednak z najsilniejszymi niekoniecznie wygrywają, w play offs na bank będzie ciężko.
00:59 / 12.03.2002
link
komentarz (0)
Po wręcz natrętnych namowach mojego zioma Sokoła, zainstalowałem nową wersję GG. Jest kilka nowych bajerków.
Dzisiaj jeden z "wielkich powrotów" na mojego walkmana. O.G.C. - "The m`pire shrikez back", jak dla mnie świetna płyta. Oldskulowa przeróbka "Girlz ninety now" rządzi znowu. Tekst jest niezły heh, poprostu wypas, to jest śmich :-,0)

[Lord Digga]
I knew this girl named Ta, she lived in her garage
Had a few friends, so she played a lotta cards
If it wasn't for the money, it wasn't no game
If the same people came, then the game would stay the same
I know this girl named Shelly, met her at the telly
Took to the diner, so she can fill her belly
Slip my hands down her pants, but the shit was kinda smelly
Made a hard dick limp til the shit feel like jelly

[Top Dog Big Kahuna]
I know a girl named Stacy, drove a nigga crazy
Went back to her crib, cuz I thought that she would lace me
Had her mother face me, daddy tried to mace me
Runnin thru the projects, niggas try to chase me
Then came Keema, bagged her in the beemer
At the video shoot, sippin on Zima
Damn you shoulda seen her, I mean you shoulda seen her
Attractin niggas like coke thru the femur

[Starang Wondah]
Yo I met a chick named Millie, I met her uptilly
Know I smoke leaf, but she prefer to smoke Phillies
Started gettin high, touchin, actin silly
Had to tell her call me Will, I hate it when you call me Willie

[Louieville Sluggah]
Now Millie had a cousin, who name was Susan
Talkin too much, I had to tell her "keep it movin"
Susan was sign, but Ville was glad
Because a nigga walked off wit her best friend Pam

[Starang Wondah]
Aiyo Pam was all right, but I liked her cousin Tammy
Met at her at How Can I Be Down In Miami?
Then Tammy came over wit her best friend Penny
Had to introduce the bitch to my nigga named Henny

[Louieville Sluggah]
Now me and Penny girl, met before
Buyin condoms outta the candy store
Need I say more? Bed was a hundred record
Kept bangin this chick til she screamed "My Lord"

[Tek]
I know a C.O. named Nikki, she gave me a hickey
In the other room was her man Pretty Ricky
He's in a black Bentley, wit tints on twenties
Nikki was his favorite, but he had many honies

[Steele]
He had this one Rhoda, she lived in Corona
Met her at the Coliseum, wit her best friend Sonia
She had a fat ass but her breath had aroma
So instead I called Sonia, cuz she wanted me to bone her

[Tek]
I know hold weight bitches, no fake bitches
You better have a check on the first day bitches
That take it up the anal, swallow like Draino
Try anything once, never heard her say no

[Steele]
Like that red bone Star, had a cousin named Shamar
Both freaks wanna S.T. for a managetua
See me in my car with Buck, Tek and Dog
Took her to the hotel, and sexed us all

[Chorus: Tek]
Ain't gotta spit no game, she know we do our thing
See at me club and my nigga Digga reign
She don't like guns, but she lust one
Half of her income, furnished by Swiss funds
Do be looked tight, body be lookin right
Your friends can meet my friends, let's get it on tonight
Always gotta plan, know how to make a grand
She on her own paper chase, she don't need a man

[Ruck]
I know a girl named Wonda, smoked marijuana
Call her Snake-eater, cuz she ate my anaconda
Caught mad drama wit Wonda, wit smokin zhama
In the back of a Honda, wit this chick named Tiwana
This bitch named Sue, she hang out wit a crew
How bad was them bitches rockin shit brand new
I was gassed for the ass and I'm ready to screw
All she did was rub my crotch, till my balls turn blue
00:16 / 12.03.2002
link
komentarz (7)
Moi koledzy Zwrotnica i Shit Masta kłócą się o jakąś fasolkę :-,0)
Ja dzisiaj jednak zdążyłem wpaść na kosza na godzinkę. Jak na złość nie miałem niestety z kim grać bo chłopaki się już zmęczyli :-,0) Potem pojechałem załatwić to co powinno być już dawno załatwione (niektórzy wiedzą,0) i załatwiłem to :-,0)
W nocy ciężki mecz przed Sonics. Grają z Mavericks. Jutro rano albo ja albo Zwrotnica będzie się cieszył.
12:03 / 11.03.2002
link
komentarz (4)
Yo! Dzisiaj nie mam szkoły, jutro i pojutrze też nie (rekolekcje,0). Jest supa pogoda, idealna na kosza, ale ja muszę jechac na jazdę a potem wykłady. Wrócę do domu ok. 15-16 i już będzie trochę za późno (przynajmniej o tej porze roku,0) na kosza. Musze grać bo moja nadwaga mnie lekko mówiąc wkurwia, heh. Dobra, ide bo się spóźnie.
02:18 / 11.03.2002
link
komentarz (5)
Dzisiaj w squadzie był wywiad z Dj Tomkkiem. Koleś naprawdę mówi po polsku elegancko ( 5 razy lepiej od Reda, hehe,0). Miły, spokojny i znający się na rzeczy facet. Opowiadał historię swojego wyjazdu z Polski i przebieg późniejszej kariery. Powiedział że jest dumny z bycia Polakiem i podkreśla to w każdym wywiadzie dla niemieckich mediów. Mówił tez że w Stanach kiedy powie że jest Polakiem wszyscy go zajebiście przyjmują w przeciwieństwie do tego kiedy powiedziałby że jest Niemcem. Powiedział ludziom żeby byli dumni z bycia Polakami, ja jestem ale patrząc np. na sytuację poruszoną w poprzednim poście mam czasami wątpliwości :-( W każdym bądź razie Tomekk to nasz polski ziom i możemy sie wozić że nagrywa z najlepszymi raperami i Djami (a nawet z Shaqillem O`neilem, heh,0) ze Stanów :-,0)
Fajną jeszcze zapodał anegdotkę, że jak nagrywał z Group Home w NY (a raczej z samym Lil` Dapem o ile pamiętam ten numer,0) to musiał im dać hajs za studio i za gościnny występ. Nie miał go przy sobie więc powiedział coś w tym stylu: "yo chłopaki skocze do domu i potem przyniose wam kaskę, w końcu się troche znamy" na co koleś odpowiedział "Men, give me money now !!!". Przyszedł menago Group Home, wyciągnął nóż i poszli do banku po kaskę, hehehe. Nie ma to jak O.G.`s :-,0) Mówił też że Flava Flav żeby dojechac na plan teledysku "1,2,3..." musiał sprzedawać na ulicy hamburgery zrobione przez jego mamę, bo nie miał kasy na dojazd i że podobno cienko ostatnio przędzie, heheeh.
17:27 / 10.03.2002
link
komentarz (0)
No i nie było drugiego dnia mistrzostw świata w lotach narciarskich. O mistrzostwie decydował wczorajszy dzień. Co do wczorajszego zachowania polskich kibiców to można okreslić tylko jednym słowem: "żenujące". Podczas gdy Hannawald przejeżdżał na wyciągu nad polskimi kibicami, ci rzucali w niego śniegiem i czym się jeszcze dało. Dzisiaj przy dekoracji aplauz mieszał się z buczeniem a podczas odgrywania niemieckiego hymnu słychać było lekkie gwizdy. Tych "pseudo-kibiców" to pierdoli, bo pojadą do domu i nic ich nie obchodzi, a za nich wszystkich oczami świeci ich ubustwiany idol Adam. To on musi sie wsytdzić przed innymi zawodnikami. Oczywiście nie można generalizować, na pewno było tam wielu kulturalnych polskich kibiców ale niestety wyszło jak wyszło.
12:37 / 10.03.2002
link
komentarz (4)
Sonics są nie do zatrzymania !!! Wygrali z liderami wschodniej konferencji, New Yeresy Nets. Ostatnio mają piękny okres gry. Bardzo się cieszę.
Jestem lekko nie wyspany ale dzisiaj nigdzie nie gramy to w sumie nie ma dużego znaczenia bo i tak się będe opieprzał, heh.
Polecam dwa zajebiste niemieckie kawałki:
Sleepwalker feat. Hamburg City All starrs - Sleepwalker
Kool Savas - Haus und boot
oraz kawałki w których palce maczał mistrz Preemo :-,0) :
Dj Honda feat.Gangstarr - What you expected
Capone n` Noreaga - Invicible
Tintinout feat.Emma Bunton - What I am (gangstarr remix,0) - tak tak to nie pomyłka a kawałek całkiem luzik.
04:02 / 10.03.2002
link
komentarz (5)
A więc jak wyglądał dzisiejszy wieczór:
1.Kurs do "centrum" po browarki (dzięki chłopaki za wsparcie w chwilach kryzysu finansowego,0)
2.Kurs na szkołę na schody, z których po jakiś 30 minutach zrezygnowalismy z racji ochłodzenia.
3.Przenosiny do kantorka kumpla na 11 piętro. Tam dłuższe posiedzenie.
4.Kurs do Zwrotnicy na film "Poranek Kojota" (całkiem dobra komedia, Brylant rządzi :-,0),0) i karty (rozwaliłem chłopaków w 1000, potem był poker,0)
5. 2:50 - powrót do domu który zajął tylko około 2 minut ponieważ mieszkamy w tym samym bloku :-,0)
Ogólnie pozytywnie spędzona Sobota. Pomimo braku kasy i małych ilości alkoholu okazuje się że można zrobić cokolwiek nie ruszając się ze swojego osiedla. I o to chodzi. Nie można się nudzić.
18:30 / 09.03.2002
link
komentarz (1)
Ładna słoneczna sobota. Gdyby tylko nie było wiatru. Bylismy na koszu ale gra przypominała bardziej walkę z wiatrem :-,0) No ale trzeba dbać o formę.
Przed chwilą oglądałem Inside NBA. Ucieszyłem się bo w 10 najlepszych akcjach były 2 akcje Sonics podczas gdy przez cały sezon do tej pory chyba ani jednej wogóle. Dwa podania Paytona zakończone wsadami Levisa i Masona. I tak uważam że Sonics jako drużyna jest ignorowana przez telewizje pomimo dobrej gry.
No i co? Adaś dzisiaj dał lekką plamę. Doskonała pożywka dla sceptyków którzy będa mogli powiedzieć "A nie mówiłem". Do tej pory Polska i tak mogła tylko pomarzyć o takim sportowcu w sportach zimowych (przypomniała to niedawno zakończona olimpiada,0) a że został wylansowany przez media i rozpalił nadzieje Polaków, które uważam w 90% już spełnił to powoduje teraz pewnie wielkie rozczarowanie u wielu osób.
Słucham sobie "New York reality check 101" (mixed by Dj Premier,0) - dobre nowojorskie podziemne gówno :-,0)
Dzisiaj szykuje się noc karciano/filmowa u Zwrotnicy. Start: 23:00, wejściówka: skrzynka browara, hehe.
00:32 / 09.03.2002
link
komentarz (1)
http://machina.onet.pl/1078688,artykul.html - ABC polskiego hip-hopu. Trochę żenujące. To jest niezłe:
"Jaranie
Palenie marihuany = jaranie blantów. Tak samo nierozerwalnie związane z hip hopem jak picie whisky z rock'n'rollem. Narkotyk ten, zwany pieszczotliwie Marią, jest źródłem zajawek (patrz niżej,0), duchowego i mentalnego oczyszczenia (Przez szufladę pełną Marii/Rapowe katharsis - Kaliber 44,0), a niekiedy wywołuje rodzaj uczulenia objawiający się zaburzeniami wzroku, mowy i węchu: Jaram takie ilości, że już widzę na zielono/Padam na pysk i znów zapalam, głupoty gadam (Eldo,0). Miewa również wymiar metafizyczny: Moim bogiem jest zielony pan owinięty w biały szal/Nie prowadź z nim gadki, tylko go pal (Molesta,0)." - jak K44 i Molesta z pewnością gloryfikują marihuanę tak kolejna osoba udowadnia że nie rozumie kawałka "Inni niż wy" Poza tym jak "jaranie blantów jest nierozerwalne z hip-hopem" to De La Soul to najbardziej gangsterska grupa hip-hopowa :-,0)
A tak wogóle to oglądam kolejny mecz Benneton vs. Skipper, gadam z Gizmem i Małym a właściwie przypatruje się ich bluzgom. Zwrotnica ma "Sąsiadów" na CD, trzeba będzie oglądnąć plastelinki :-,0)
Dzisiaj nie zmieściliśmy się do pizzerni. Staliśmy chwile przed i wyglądaliśmy groźnie, hehe. Cała ekipa, jak za starych dobrych czasów. Potem do Gizma na klatkę po ksiązki. Pożyczyłem sobie pare pozycji, poczytam w nocy cokolwiek. Gadka z Bzdurym i szydera z Janusza aka. Deluxe Ski Jumping, heh.
16:05 / 08.03.2002
link
komentarz (7)
No i chwila przerwy między szkołą a wykładami. Jestem niewyspany. Sonics wygrali z Charlotte po dogrywce. Przy okazji znalazłem troche fajowskich zdjęc Paytona, wrzuce je pewnie na stronkę. Słucham sobie starych numerów Płomień 81.
GG nie działa od wczoraj, grrrrrrr :-( Zaczyna mnie (i pewnie nie tylko mnie,0) to denerwować.
00:00 / 08.03.2002
link
komentarz (1)
http://forum.e-basket.pl/viewtopic.php?TopicID=3848 - wybory miss wśród cheerlederek PLK. Panowie głosować :-,0)
A tak pozatym to niewiele nowego. Znowu piwko w pizzeri, nie poszedłem na AZS, opuszczam się :-(
Gizmo mnie dzisiaj lekko zszokował swoją historią.
Jutro muszę wcześnie wstać. Mam rano jazdę i jak zawsze w piątek już wczesnie popołudniu miałem wolne tak jutro mam znowu wykłady na prawko :-( W sobotę mamy iść do szkoły (coś tam odrabiamy,0) ale szykuje się zbiorowa klasowa laba, heh.
Oglądam Kinder vs. Ural. W nocy Sonics grają u siebie z Charlotte. Będzie ciężko ale jak wygrali z Minnesotą to co by nie wygrali z nimi :-,0)
16:11 / 07.03.2002
link
komentarz (0)
Po wczorajszym pobycie w szkole do 19:30, dzisiaj wytrzymałem tylko 2 godzinki :-,0) Z moim samopoczuciem już jest lepiej chociaż wczoraj wieczorem oglądałem mecz Scavolini z Barceloną i nie potrafie przeboleć porażki mojej drużyny (tj. Scavolini,0) Prowadzic cały mecz i przegrać w ostatnich sekundach. Dużą wine za to ponosi Andrea Pecile, młodziutki reprezentacyjny rozgrywający Włoch. Zagrał fatalnie. Gdyby nie pare jego złych akcji, mecz byłby wygrany :-( No i Beric wogóle nie przykrył Jaskieviciusa który rzucił ostatnie punkty z czyściutkiej pozycji 4 metry od kosza. Dobrze jednak że Mel Booker odzyskał świetną dyspozycję i że Blair z Bericem wrócili do gry.
Sonics za to wygrali wczoraj bez problemu z Minnesotą i to grając bez Bakera i Barry`ego, jakby nie było czołowych zawodników drużyny. Zajebisty mecz zagrał za to Radmanovic, młody skrzydłowy który za sezon, dwa będzie naprawde wymiatał. Sonics idą na mistrza :-,0)
Wczoraj też wywołałem zdjęcia, są ok. Zeskanuje i rzuce na stronkę. Słucham teraz płytki z hip-hop`em za punkty z etykietek Coca-coli. Wczoraj odebrałem w empiku, hehe. W sumie nie zaciekawa. Pare numerów już słyszałem wcześniej. Zobaczymy jak posłucham do końca.
12:23 / 07.03.2002
link
komentarz (4)
Od jakiegoś czasu na stronie Aspektu, na moim nlogu i na innych stronach, nasila się fala "disswpis`ów" na Aspekt. Dużo z nich mnie smieszy. Wy też sie pośmiejcie:
"huj wam w dupeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee przestancie grac koncertyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy i zacznijcie robic rap a nie dichoooooooooooooooooooooooooooooooo kutasy pierdolone"

"pierdolone sprzedawczyki", "Kurwa ale kupa. Od dzieci dla dzieci."

"buahaha jestescie do bani schowajcie sie robicie obore hip hopowi blee dopsze ze nie jestem z rzeszowa bo bym sie wstydzila ze mieszkam w tym samym miescie bylam na waszym koncercie w jarku heh tomi wygladddddasz jak mysz
a skubi to gruba krowa, a banan to anorektyczna zyrafa"

"SKUBI I BANAN JESTESCIE WIESNIAKAMI NIE MACIE POJECIA O RAPIE KSEROBOJE JECHANE W DUPE LESZCZE CO WY SOBA WOGOLE REPREZENTUJECIE?WASZE KAWALKI SA DO BANI I USYPIAJA A NIE BAWIA WSZYSTKIE PODKLADY TAKIE SAME MONOTONNE ZWALCIE SOBIEE KONIA WASZE STARE SA JAK WOZEK WRZUCARZ ZLOTOWKE I PCHASZ ILE CHCESZ BURAKI DRESIARZE ZA KOGO WY SIE UWARZACIE JESTESCIE PO PROSTU NIKIM TAKIM GOWNEM"

"aspekt to scierwo na kutasa jebac tych leszczy w dupe te ich dema sa hujowe wogule to sa palanty"

"aspekt ssie - skubi h*** - lamus gruby dzik zbardaszały.. pozdrawiam"

Fajne nie? Najlepsze jest to że wszystkie te wpisy były anonimowe. Mam wrażenie że nakręca to jedna osoba lub mała grupka tak, żeby sprawiało to wrażenie, że mamy wielu przeciwników. Ja rozumiem krytykę z wysuwanymi argumentami ale teksty na tym poziomie nadają się tylko do pośmiania i zapomnienia. Internetowi gangsterzy rulezzz!!!
01:21 / 07.03.2002
link
komentarz (3)
Nie mam na nic czasu. Nerwy mi puszczają. Po rozmowie z kumplem swierdzam, że niektórzy ludzie mają napierdolone w głowach jak nikt.

Poza tym jaram się zagadką "bursztynowej komnaty".
00:28 / 06.03.2002
link
komentarz (3)
Słońce. Dzisiaj było tak zajebiste, że nie pozwoliło mi na pójście do szkoły. Nie chciałem spędzić tego dnia w murach, chciałem się nacieszyc tym słońcem. Byłem u siostry w pracy, potem na koszu, rewelka pogoda na grę na zewnątrz (może zbyt mocny wiaterek chwilami,0) ale i tak git. Oby tak dalej :-,0) Poszedłem tylko późnym popołudniem na wykłady z prawa jazdy, które zeszły mi prawie do 19:30. Potem piwko w pizzerii.
Jutro czeka mnie i jazda i badania lekarskie i wykłady no i oczywiście szkoła. Musze jeszcze, a raczej chce wywołać zdjęcia z dwóch ostatnich koncertów. Niedługo pewnie będą na stronie. Przez ten napięty harmonogram nie miałem nawet czasu na wpis na nloga. Dzisiaj Sonics grają z Minnesotą. Cięzki mecz będzie ale wierze w nich. Jeżeli przegrają TraGizmo znowu będzie mi wypominał :-,0)
00:36 / 05.03.2002
link
komentarz (5)
Byliśmy na piwku "U Romana". Nawet pofatygował się z nami Ciurkiss, wielki gangsterzyna z sąsiedniego osiedla :-,0) Kosa w tej pizzeri była tak totalna że teraz jestem cały prześmierdnięty dymem papierosowym, brrr.
Patrze na to co ci posłowie robią w sejmie. Non stop gryzą się między sobą, a w rzeczywistości chodzi tylko o dostęp do koryta. Zmieniają się rządy ale większość z nich wszystkich to banda która wykorzystuje stołki do zarobienia hajsu.
18:52 / 04.03.2002
link
komentarz (3)
Na hiphop.pl znalazłem ciekawy news o R.Kelly:
"Jay Z zapowiedział że jego nowy album będzie nazywał się 'The Gift And The Curse" (a nie "The Blueprint 2",0) i ukaże się już w listopadzie. Dodatkowo powiedział, że R Kelly, z którym Jay Z nagrał płytkę "The Best Of Two Worlds" (premiera w marcu,0) ma obecnie poważne kłopoty - został po raz kolejny oskarżony o molestowanie seksualne nieletniej dziewczyny. Sprawa jest poważna, gdyż jest na to materiał dowodowy - kilkudziesięcio minutowa kaseta video dokumentująca Kellyego 'w akcji'..." - koleś może mieć prawie każdą kobietę a molestuje małolatki. Też coś.

Jeszcze jedno. Rozdano nagrody Grammy:
Outkast - najlepszy album rapowy ("Stankonia",0) i najlepszy numer zagrany przez duet ("Miss Jackson",0)
Eve - najlepszy numer "rap+śpiew" - Let Me Blow Your Mind"
Missy Elliot - najlepszy numer solo - "Get Your Freak On"
Ja prywatnie nie zgadzam sie z żadnym ze zwycięzców, no może "Miss Jackson" jeszcze w miarę, bo to był wielki hicor a wiadomo że o to teraz chodzi.
01:42 / 04.03.2002
link
komentarz (3)
Jestem też po oglądnięciu cotygodniowej porcji programów o hh. U wujka relacja z Mega, śląska scena, bardzo pozytywne rzeczy. Hastu, Jajo (jak zwykle na max wyluzowany,0), Dene i absolutna rewelka jak dla mnie - Rastafaraj czyli Bas i Gutek. Odkąd usłyszałem numery na Ekspedycjach czekam na ich płyte. Na płyte Jajo się pewnie (i nie tylko ja,0) zbyt szybko nie doczekam chociaz jest już zapowiadana chyba od roku albo jeszcze wczesniej. Ogólnie Wujek się tradycyjnie lekko pobłaźnił ale juz się do tego przezwyczaiłem. Nowy klip Fu i Włodka z Pelosem, ogólnie luz.
W Squadzie natomiast Kasta Squad, Killaz Group i White House rec. Jak dla mnie Wally nie jest zbyt ciekawym raperem, za to kolezka z Killaz Group ma świetne porównania. Magiera i Lulek natomiast to wypas. Ich bity są na naprawdę najwyższym poziomie. Zastanawia mnie jedno, czemu przeważnie któryś z gości squadu nie może powstrzymać się od lekkiego pojechania Redowi, heh. Teraz robił to Magiera :-,0)

Sonics wygrali z Grizzlies 96:71 Poszło jak po maśle. Payton 20 pkt. 13 as. 6zb. i 3 przechw. Jest dobrze.
I znowu zaczyna się big brother, ściągnęli nawet Michalczewskiego na pierwszy program. Kolejna juz 3 edycja ściemy. Nie mam zamiaru oglądać. Niech inni sie jarają.
00:01 / 04.03.2002
link
komentarz (1)
W szoku głębokim poprostu !!! Przed chwilą skończyłem oglądać na mtv Jay-Z unplugged. Do tej pory słuchałem tego tylko na cd i i tak byłem pełen podziwu. Po obejżeniu uważam ten koncert za absolutne mistrzostwo świata. The Roots grali pięknie. Questlove szalał na perkusji, sekcja smyczkowa, gitary, bas, hammond, bongosy, flet, zajebisty beatboxer (to raczej nie był Rhazel,0) i świetna wokalistka. Gościnnie świetne wejście Mary J. Blige w "Can`t knock the hustle" no i oczywiście sam Jigga, w bardzo dobrej dyspozycji :-,0) Jestem po raz kolejny zachwycony. Żywe instrumenty to jest coś. Może niewielu spodziewało by się tego po Jay-Z ale zrobił zajebistą rzecz. Chociażby za to trzymam jego stronę w konflikcie z Nasem i całym QB.
16:26 / 03.03.2002
link
komentarz (3)
Właśnie po raz któryśtam przesłuchałem Łone - "Koniec żartów" i stwierdzam że jest on chyba najbardziej pomysłowym raperem w Polsce. Takich tematów na kawałki i historii jak on ja bym nie wymyślił. Weba robi do tego b.dobre bity i ta płytka to jedna z lepszych płyt polskiego hh. "Emilia chce spać" rządzi. Ta dziewczyna swoim śpiewem kładzie na dechy, heh.
Oprócz tego po wczorajszym koncercie rządzi Grammatik - Friko (Urb remix,0) - bardzo dobry remix co nie jest regułą w rapowych remiksach, i pare numerów z Ep+ "Moja historia" - niepowtarzalny klimat.
Zainstalowałem sobie program który mam nadzieje pomoże mi podszkolic się do prawka (dzięki Eryk,0). Zaraz będe go obczajał i na dniach ostro się uczył (sam w to nie wierzę, hehe,0)
12:12 / 03.03.2002
link
komentarz (10)
Yo, wróciłem już o 1:30 ale coś nlog mi nie chodził i nie mogłem zdać relacji na którą min. czeka koleżanka Rutyna :-,0)
Koncert Grammatika w Tarnobrzegu to nie tylko wyżej wspomniani ale także maraton supportów. Było ich aż 6. My wyszlismy pierwsi ponieważ wiedzieliśmy, że przy takiej ilości supportów pod koniec ludzie będą już troche zmęczeni. Chcielismy być najświerzsi :-,0) Zagraliśmy tylko 4 kawałki (wspomagani przez Taśmyeah,0) ale to chyba zrozumiałe. Po nas wskoczyli reprezentanci Estewua. Najpierw Cztery Elementy, potem Rytuał Wspomnień, następnie nasi ludzie C4. Po nich zagrała miejscowa kapela Suplement. To chyba był ich pierwszy oficjalny koncert. Maraton supportów zakończyli Dj Trakmajster i Nic Specjalnego z Jasła.
Przyszła pora na Grammatik. Przyjechali razem z Noonem. Co mogę powiedzieć. Dla mnie rewelka ponieważ bardzo sobie cenię ich muzykę, ale fakt faktem że podczas grania brakowało im trochę zapału. Można to zrozumieć biorąc pod uwagę że to już sto któryś koncert z tym samym materiałem. Oczywiście najbardziej bujało Friko i CHCWD, które to numery chłopaki grali 2 razy. Były też "Te słowa" z solówki Eldo no i rewelacyjne "Czasem" z Ep+ Oprócz tego o ile dobrze pamiętam: Mówią mi, Każdy ma chwile, Pamiętam, Wiatruczas, Nie ma skróconych dróg, Nie ma czasu pomyśleć i jeszcze chyba jakiś numer z pierwszej płyty. Ogólnie koncert trochę krótki, ale naprawde nie żałuję ponieważ była to pewnie jedna z ostatnich okazji zobaczenia Grammatika razem (jak wiadomo zespół już nie istnieje, grają tylko jeszcze koncerty,0).
Okazało się że po wczesniejszym koncercie, w Tarnobrzegu mamy wielu znajomych. Naprawdę spoko ludzie. Ciągle spotykalismy kogoś chociaz czasami cięzko było przypomnieć sobie od razu skąd się go zna :-,0) Ludzie tam naprawde jaraja się koncertami. Bawią sie pod scena zajebiście. Chociaz klub jest bardzo kameralny a do środka wejdzie góra 200 osób, to i tak jest bardzo dobrze. Jedyne na co można troche ponarzekać to nagłosnienie (jak zwykle,0). Był bardzo duży ścisk, w sumie nie mielismy gdzie siedzieć, więc zmylismy się około 0:15 do Rzeszowa. W obydwie strony jechalismy polonezem prowadzonym przez Revda (jeszcze raz thanx,0). W środku głośna muzyka (wreszcie bo na poprzednich wyjazdach niefortunnie w autach nie działał magnetofon, heh,0). Droga zleciała szybko.
Pozdrawiam ludzi którzy organizowali, bądź grali, bądź też bawili się dobrze na tej imprezie: Krzysiek, Vnook, Grammatik, Centrum 4 (Dunaj, Baksiu i Taśmy aka. gdzie jest moje porshe? :-,0), Erbe i 4 Elementy, Suplement, As Roma :-,0), i wszystkich znajomków z TBG. Do zobaczenia w kwietniu.
17:54 / 02.03.2002
link
komentarz (5)
Hej. Dzisiaj po jeździe, przechodząc przez ul. 3-maja - główny deptak Rzeszowa, po raz kolejny widziałem starszego gościa z gitarą który spiewa piosenki za wrzucane monety przez przechodniów. Koleś ma zajebisty głos, fajnie gra i wogóle śpiewa fajne piosenki. Mozna usiąść i słuchać i słuchac i słuchać... Jego repertuar to przede wszystkim poezja śpiewana, piosenki z repertuaru Wolnej Grupy Bukowiny czy Starego Dobrego Małżeństwa. Dzisiaj grał "Majster Bieda", znam tą piosenkę, przypomniały mi się czasy harcerstwa, może to dziwne ale lubie takie rzeczy, wracają wspomnienia, biwaki, wędrówki, obozy...to było coś !!!
"Skąd przychodził, kto go znał, kto mu reke podał kiedy,
Nad rowem przysiadał, wyjmował chleb,
Serem przekładał i dzielił się z psem,
Tyle wszystkiego co z sobą miał... majster bieda..."
11:12 / 02.03.2002
link
komentarz (0)
SONICS' TIME TO SHINE
Feb. 28, 2002 -- An under-reported story at this year's All-Star Game was point guard Gary Payton giving all of his Seattle teammates Swiss-made Corum watches for helping him make it to Philadelphia. The inscriptions on the watches read "Thanks for the All-Star assist. -G.P.", and the gesture wasn't lost on Payton's teammates. "It lets you know how he feels about the team's togetherness. He said he feels it's the most family-oriented team he's ever been on," Desmond Mason told NBA.com. So has Payton's gesture of giving helped the Sonics? Considering Seattle's 7-3 record since the midseason break, and their impressive eight-game road winning streak, it's safe to say Payton and his teammates are very much in synch. "(Gary Payton,0) is a teacher, a leader. He's the cornerstone of our team," Mason said about G.P. But has the 33-year-old Payton been able to dodge the effects of Father Time? Season averages of 22.2 ppg, 4.7 rpg and 9.1 apg suggest that Payton's biological clock has plenty of ticks left in it.
--Randy Kim, NBA.com

No ale wszystko co dobre kiedyś się kończy. Sonics przegrali różnicą 2 punktów z Knicks i nie było 9 kolejnego zwycięstwa na wyjeździe :-( Ale ważne żeby teraz dobrze grali bo czekają ich ciężkie mecze: Minnesota, Charlotte, New Yersey, Dallas...
00:38 / 02.03.2002
link
komentarz (3)
Właśnie wróciłem z klatki. 2 X Van Pur premium 0,66 było grane. Ogólnie trochę szydery i miła atmosfera.
Oglądam teraz mecz Maccabi : CSKA Całkiem ciekawe spotkanie.
Nie mam niestety narazie "alchemika". Będe miał w poniedziałek to poczytam.
Mam nadzieje że jutro w TBG będzie dobra imprezka i nie będe żałował tego wyjazdu. Jutro też mam kolejną jazdę. Będe śmigał po ulicach Rzeszowa :-,0)
18:33 / 01.03.2002
link
komentarz (6)
http://www.ohhla.com/ - największe archiwum rapowych tekstów. Szlifuje tam swój angielski :-,0)
Zapomniałem że wczoraj w nocy oglądałem film "Studenci" (tzn. załapałem się na połowę ale wcześniej oglądałem całość,0). Obsada wyborna: min. Denzell Washington, Ice Cube, Busta Rhymes... Film opowiada o problemach rasowych na jednej z amerykańskich uczelni. Przedstawia oślepienie i desperację młodych ludzi, z jednej strony skinheadów, z drugiej afroamerykanów. Pokazuje do czego może doprowadzić nienawiść. Nie będe opowiadał filmu, ale bardzo polecam. Wogóle czarne kino to jest dobra rzecz. Mój człowiek De Pe wie coś o tym :-,0)
Dobra zaczynam oglądać skoki bo przed chwilą się zaczęła pierwsza seria.
16:48 / 01.03.2002
link
komentarz (4)
No i niestety nie pojedziemy dzisiaj do Dębicy. Za to jutro zagramy (troche nieoczekiwanie, za całkowite friko nawet bez zwrotów,0) w Tarnobrzegu z Grammatikiem. Udało się na szczęście załatwić kierowcę z autem(dzięki Revd i Zwrotnica,0) i kaske.
Będe miał też niebawem jakies płytki ze skandynawskim hip-hopem. (dzięki Revd i Zwrotnica,0) :-,0)
Dzisiaj skacze Adaś. Zobaczymy jak tam forma.
01:38 / 01.03.2002
link
komentarz (3)
Pamiętacie takiego gościa jak Mase? Zaczynał z Big L w grupie Children of the corn. Potem wydał 2 płyty w Bad Boy. Następnie dał sobie siana z hip-hopem, popierdolił dużą kasę jaką bankowo zgarniał jako prawa ręka Puffiego i został misjonarzem, ha !!! Juz mówię o co kamą. Dzisiaj posłuchałem (pierwszy raz od ponad roku,0) jego pierwszą płytkę "Harlem world". Dawniej pamiętam podobała mi się dosyć, i teraz po odświerzeniu dalej twierdzę że jest całkiem ok. Takie numery jak: "The player way" z 8ballem & MJG, "Cheat on you" z Lil`Cease`m i Jiggą albo "24 hrs to live" z Lox, Black Rob`em i DMX`em są jak najbardziej dobre :-,0) Nie wiem czemu Mase olał taką kasę, może przez dużą ilość dissów ze strony innych raperów? Nie wiem. W każdym razie jak mu dobrze jako misjonarzowi to git.

Dzisiaj grałem znowu w 1000, tym razem ze Zwrotnicą i jakimiś nieznajomymi. Jak zwykle przegrałem. Teraz oglądam sobie play-offs euroligi na polsat sport. Mecz dwóch faworytów rozgrywek: Skipper Bolonia : Barcelona. Potem ide spać.
Jutro prawdopodobnie będe miał "Alchemika: do którego przeczytania gorąco zachęca mnie Sokolasty :-,0) Zobaczymy czy jego zachwyt jest uzasadniony.
01:18 / 01.03.2002
link
komentarz (1)
"www.hiphop.pl: Słyszałem niedawno o Twojej współpracy z Urszulą Dudziak, sławną polską wokalistką jazzową. Czy mógłbyś powiedzieć nam coś więcej o tej niecodziennej kolaboracji?

DJ Vadim: Mam płyty Urszuli już od bardzo dawna, była żoną Michała Urbaniaka. Te postacie nie są bardzo znane w Anglii, prawdopodobnie tylko w ściśle jazzowych kręgach. Jednak wywarli niemały wpływ na muzykę hiphop, wielu samplowało ich nagrania. Urbaniak nagrał 4 może 5 klasycznych albumów, z których na każdym można znaleźć 5-6 naprawdę ciekawych sampli wykorzystanych chociażby przez De La Soul, A Tribe Called Quest czy Gang Starr. Jeśli chodzi o Urszulę to dysponuje ona bardzo wyjątkowym, atrakcyjnym głosem, który również wielu ludzi wykorzystało w swoich nagraniach."

O tych samplach nie zdawałem sobie nawet sprawy. W sumie fajnie że Preemo, De La czy ATCQ samplują z polskich płyt :-,0)
16:10 / 28.02.2002
link
komentarz (2)
Hello. Jestem w szkole. Wbiłem się na informatykę do równoległej klasy bo my niestety nie mamy :-( To pierwszy wpis na tego nloga z innego kompa. Siedzimy sobie z Sokołem i Chesusem w sali i słuchamy Stare Miasto. Do zobaczonka w domu, heh.
12:17 / 28.02.2002
link
komentarz (0)
No i Sonics ciągle rulezzz (98:81 z Atlantą,0), zauważyłem że mają bardzo zbilansowany atak w ostatnich meczach. Payton nie rzuca już tak dużo ale grają praktycznie wszyscy a to jest ważne.

Mózg: - Jak jest?
Stefan: - .............
Stefan: - nie,.....kurwa !!!
Polecam komiks "Dresslife" na www.hip-hop.pl Szydera murowana.
02:27 / 28.02.2002
link
komentarz (4)
Zajrzyjcie na nlog Smarky_smark`a. Koleś jest przechujem. W jeden dzień (w jednej minucie nawet,0) dać 160 wpisów i zostac odwiedzony ponad 4000 razy. Albo jakis przekręt albo coś bo jak niby kolezka to zrobił. Ale fajne rzeczy pisze.
Gierka w 1000 dzisiaj sie szybko zakończyła. W sumie chyba się nam grać jednak dzisiaj nie chciało.
Sonics grają z Atlantą/nie ma to tamto/spuszczą im manto/ja wiem na bank to/zrobią z nich plankton/trzeba uwierzyć faktom/jechali po nich jak traktor/napisze jutro redaktor/ - hehe, obym sie nie mylił, oby 8 z rzędu wygrana na wyjeździe stała sie faktem.
Ide spać, miałem to zrobić już pół godziny temu ale jakoś tak wyszło że robie to dopiero teraz.
ps: trzeba być naprawdę zwieszonym żeby pomylić epilepsję z anoreksją, hehe
01:58 / 28.02.2002
link
komentarz (1)
"You won't see me tonight
You won't see me tomorrow
I'll be gone by daylight
And you'll be so full of sorrow
You'll go tell all your friends
how you called and I follow
But you won't see me tonight
No you won't see me tomorrow" - mistrz numer, Nas + queen Aaliyah + Timbo na fajowym bicie, ten numer ma w sobie jakąś moc, rusza mnie...
00:06 / 28.02.2002
link
komentarz (0)
No i wczorajsze granie przeciągnęło się do 3 w nocy, a ściąganie meczu do 5 rano. Mniej więcej wtedy zasnąłem, dlatego dzisiaj byłem i jestem nie w formie. Sonics wygrali. Jest ok.
Dzisiaj miałem jazdę. Prowadzenie auta zaczyna mi sprawiać dużą przyjemność :-,0) Mam nadzieje że zrobie prawko bez większych komplikacji ale w łape dawał nikomu nie będe.
Dzisiaj znowu będziemy cięli w tysiaka. Tym razem z Małym i Gizmem, którzy narazie napierdalaja na siebie na GG i umawiają się na gierkę, hehe.
Słucham Nas "I`am" po raz kolejny sięgnąłem po tą niedawno dopiero odkrytą (czyt. spodobała mi się,0) płytę. Jest pare konkretnych kawałeczków.
Zassany mecz gwiazd nie zachwycił mnie zbytnio. Może dlatego że rozdzielczość dosyć mała i brak głosu, ale jeżeli nigdzie w TV nie ma, to trzeba sobie jakoś radzić. NBA w Polsce schodzi do podziemia :-,0)
03:44 / 27.02.2002
link
komentarz (4)
No i pykamy w 1000 już drugą partię. Narazie idzie mi kiepsko (jak zwykle,0). Śledzę na bierząco mecz Sonics : Cavs. Po 3/4 meczu Sonics prowadzą 79:71. Oby tak dalej.
Zapomniałem powiedzieć że wczoraj wrócił mój kumpel z Niemiec. Uczy sie tam języka od chyba września i przyjechał już drugi raz bo ma przerwę. Luzik.
Ściągam sobie cały mecz all-stars. Zostawie kompa włączonego i rano będe miał meczyk. Elegancko. Zobaczymy jeszcze w jakiej rozdzielczości.
00:48 / 27.02.2002
link
komentarz (1)
Dwóch majmenów założyło niedawno nlogi: Shit masta i Zwrotnica. Gorąco polecam :-,0) Eryk zapomniałem Ci wczoraj życzeń złożyć, sorki, wszystkiego najlepszego.
Dopiero co wróciłem z AZS-u bo były pewne komplikacje z treningiem i zostalismy dłużej. Odchodziły zajebiście śmieszne akcje ale znowu zagrałem kupę :-( To już nie mój poziom.
Jutro kolejna jazda, a za chwile pomykam z Mulinem, Małym i Kopciem pykać w tysiąca na sieci.
11:41 / 26.02.2002
link
komentarz (1)

Zobaczcie newsy na www.frugolajf.com i dajcie respekt, hehehe, nagłówek mnie rozwalił, De Pe ty to masz łeb, hehehe

23:08 / 25.02.2002
link
komentarz (6)
No i znalazłem wreszcie czas na wpis. Po dzisiejszych 2 godzinach jazdy po znacznie trudniejszych drogach niż za pierwszym razem czuje się już pewniej ale te trudniejsze warunki pokazały jak niedoskonałym jeszcze jestem kierowcą, ale jak to mówią "trening czyni mistrza" :-,0) W środę kolejna godzinka.
Jak ta pogoda się zmienia. Rano i w południe było max słonecznie, zero chmur. Wieczorem lawina śniegu i wszędzie jest biało.
Dzisiaj ze Zwrotnicą złapalismy zajawkę na "Kajko i Kokosza". Będe ostro czytał przed snem :-,0) Chociaż nie gustuję w komiksach to ten akurat jest dla mnie rewelka. 4 real.
Soundtrack do "State propherty" coraz bardziej mnie rozwala. Szczególnie numer Freeway, Oshino & Neef - "Sun don`t shine" i Beanie Sigel & Rell - "Don`t realize". Reszta numerów też jest git. Beanie Mack atakowany z jednej strony przez Jadakissa a z drugiej przez Cannibusa widać nie przejął się tym zbytnio i nie traci formy. Chłopaki z Philly dają radę.
10:40 / 25.02.2002
link
komentarz (1)
Obudziłem się i co zobaczyłem? Słońce !!! "The sun never shine in the getto, but always shine over Rzeszów" :-,0)
No i cóż. Zimowe igrzyska olimpijsie w Salt Lake City dobiegły końca. Własnie oglądam ceremonię zamknięcia. Idea olimpijska jest wspaniała, szkoda tylko że miesza się do tego międzypaństwowe polityczne rozgrywki. Sportowcy jednak zawsze stali ponad tym. Oni tam jadą po co innego. Sport łączy ludzi. Huh, jestem w jakimś "sportowym" nastroju, hehe. Zawsze trochę mi smutno kiedy kończą się kolejne igrzyska i na następne trzeba czekać 2 lata. Teraz właśnie mi sie ta nostalgia udziela :-,0)
03:25 / 25.02.2002
link
komentarz (0)
No i Sonics wygrali 101 : 92. Jestem happy. Toronto padło u siebie. Obserwowałem wynik na bieżąco, pierwsza połowa była słaba ale druga to mistrzostwo w wykonaniu Sonics. Dalej grają bez Bakera i nie przeszkadza im to wygrywać. Barry 23, Payton 22, 8 as i 0 strat !!!, Levis 21, James 18. To się nazywa gra :-,0) Dobra ide spać bo rano nie wstanę.
02:24 / 25.02.2002
link
komentarz (0)
No i Canada wygrała z USA 5:2, cieszy mnie to. Oczywiście wolałbym żeby tytuł obronili Czesi ale czuję poprostu jakąś natypatię do drużyny USA. Mecz był super. Było naprawde na co popatrzeć. Wogóle to sport jest razem z hip-hopem najzajebistszą rzeczą na świecie. Wytłumacze to na przykładzie hokeja. Przed olimpiadą wogóle się nim nie interesowałem, zobaczyłem jednak jeden mecz i spodobało mi się. Sport jest nieobliczalny. Wszystko może się zdarzyć. Obrońcy tytułu Czesi odpadli po dramatycznym meczu już w ćwierćfinale, jedni z faworytów, Szwedzi przegrali z nisko notowaną Białorusią. Łzy Szwedów i wielka radość Białorusinów. Kontrast podkreśla atmosferę. Rosja: USA, dodatkowa ranga spotkania, po 2 tercjach niby mecz łatwo wygrany a nagle w 3-ciej desperacki atak Rosjan. Finał, Amerykanie niesieni dopingiem hali, występujący u siebie, przegrywają walkę o złoto. Ja w sumie interesuje się głównie koszykówką ale NBA nie mogę oglądać wogóle. Zostaje mi euroliga i sporadycznie liga polska, ale na najwyższym światowym poziomie mogę oglądać prawie każdą dziedzinę sportu. Teraz śledzę na żywca wynik meczu Sonics : Raptors. Po połowie meczu Sonics niestety przegrywają 40:51 a Payton jeszcze praktycznie nic nie pokazał :-(

Natomiast w mtv Squad był wywiad z Dj Vadim`em. Powiedział wiele ciepłych słów o polskiej scenie hh. Powiedział że jest lepsza od niemieckiej pomimo mniejszych możliwości. Leciał jego jedyny teledysk i muszę powiedzieć że był bardzo oryginalny. Wogóle ten rusek robi naprawde konkretne rzeczy :-,0) Eldo nagrał numer na jego płytę, na której się jednak nie znajdzie bo z 54 nagranych kawałków, na płyte trafi tylko 20, numer z Eldo zostanie wypuszczony gdzie indzie. Nawiasem mówiąc posłuchałbym go bardzo chętnie.
22:47 / 24.02.2002
link
komentarz (0)
Oglądałem po raz kolejny "Nic śmiesznego", wypas film. Teraz oglądam finał hokeja na lodzie i ku mojemu zadowoleniu Kanada wygrywa po pierwszej tercji 2:1.
Nie wyszedłem dzisiaj wogóle z domu (źle ze mną,0). Słuchałem sobie dużo muzy, oglądałem sobie teledyski, Jay-Z i Mya - "Best of me pt.2" - zajebisty kawałek jak i teledysk. Także numery ze "State Propherty" podobają mi się coraz bardziej. Jest dobrze.
Jutro mam 2 godziny jazdy, jakby nie było dla początkującego kierowcy to trochę męczące. Dobra spadam bo już leci 2-ga tercja.
17:58 / 24.02.2002
link
komentarz (1)
Poszperałem w necie i dowiedziałem się że Memphis Bleek naprawde nazywa się Malik Cox, urodził się 23 czerwca 1978 roku na Brooklynie. "Bleek" wzięło się od tego że jego mała siostra wymawiała niewyraznie jego imię i "Malik" brzmiało "Bleek", "Memphis" natomiast to: "Making Easy Money Pimpin` Hoes in Style", hehe. Bleek mieszkał w jednym bloku z Jay-Z, on na 3-cim a Jay na 5-tym piętrze, i razem sprzedawali drugi. Tak prawde mówiąc nie potrafię sprecyzować dlaczego Bleek to dla mnie jeden z najlepszych mc`s. Po prostu ma "to coś". Warto zaznaczyć że oprócz dwóch płyt nagrał masę innych kawałków (ja sam mam jeszcze 3 płyty numerów zdartych z netu tj. frestajle, bootlegi, featuringi, soundtracki itp.,0) dużo z nich przewyższa nawet te z płyt. Muszę jeszcze zaznaczyć że Bleek nagrał oficjalnie swoją pierwszą zwrotę już w 1996 na "Reasonable doubt" Jaya, także nie jest nowicjuszem. CZekam teraz na wspólny projekt z Beanie Sigel`em "Beans & Bleek" i na trzecią płytę. HOLLA !!! :-,0)
14:51 / 24.02.2002
link
komentarz (5)
Smutne i wesołe wieści od Banana, więcej szczegułów - http://www.aspekt.pci.pl/list.htm - w każdym razie życzę mu wszystkiego najlepszego w jego dalszym życiu.
Wczoraj z Małym (czołowym amatorskim koszykarzem z Rzeszowa, heh,0) robiliśmy burdy na czacie obrazkowym. Wszyscy spierdalali, hehe.
Dzisiaj na GG spotkałem mojego zioma z liceum, który ma dostęp do netu raz na pare miesięcy i rzadko go można spotkać, także pogadalismy trochę. To nic że on mieszka pareset metrów ode mnie i od pół roku umawiam się z nim na piwo, hehe.

Dj Honda - "On the mic" - najlepszy imprezowy numer na świecie, jaram się nim już pare lat, cały czas zajebiście buja.
02:38 / 24.02.2002
link
komentarz (0)
Siedzi sobie tasiemiec w jelicie i żre.Nagle widzi biegnące w panice bakterie. Pyta się: Co się stało? Uciekaj tasiemiec, uciekaj, antybiotyki nadchodzą! Ee tam głupoty gadacie. Siedzi se dalej i żre. Nagle widzi uciekającą z walizkami glistę ludzką.Pyta się: Te glista, co się stało? Uciekaj tasiemiec, antybiotyki nadchodzą! No to tasiemiec się wystraszył, spakował się i idzie w dół jelita, idzie, idzie, doszedł do końca, i widzi glistę ludzką, która siedzina walizkach i płacze. Więc pyta: Co się stało? A glista na to: Uciekła mi kupa o czternastej!

18:15 / 23.02.2002
link
komentarz (0)
No i wróciłem z gierki. Niestety przegraliśmy. Ogólnie nikt nie miał siły za bardzo ale ja w sumie nie narzekam. Pobiegałem, pograłem, na pewno wyjdzie mi to na dobre.
Ja pierdole, znowu za oknem jakaś zamieć śniegowa a jeszcze pare minut temu się na to nie zapowiadało. Jak tak dalej będzie sypać to pewnie nigdzie nie wyskoczymy dzisiaj bo nawet się nie chce nosa wychylać. Mam jednak nadzieje, że przestanie sypać. Uderzyłbym na jakiś browarek do knajpy bo co mam właściwie robić. Na szczęście starzy wyszli na pare godzin z domu to ewentualnie posiedzimy u mnie.
12:05 / 23.02.2002
link
komentarz (2)
Kurwa, ruscy przegrali. Wogóle to myślałem że zasne na meczu bo po dwóch tercjach było 3:0 dla USA, ale w ciągu kilku pierwszych minut 3 tercji, Rosja strzeliła 2 gole i zrobiło się bardzo ciekawie. Zajebiście szybkie tempo, bombardowanie bramki Amerykanów, no ale wynik do końca się niestety nie zmienił :-( Na szczęście Sonics wygrali tak jak przypuszczałem.
Zaraz sobie zapodam teledysk Fat Joe & R.Kelly - "We thuggin`", gdzie jest rozwalająca akcja jak Fat Joe skacze "na bombę" do basenu, hehe.
01:15 / 23.02.2002
link
komentarz (2)
Piątek (a właściwie już sobota,0) a ja cały wieczór przesiedziałem w domu. Oglądałem sobie hokej Białoruś vs. Kanada a teraz czekam na Rosja vs. USA, będzie niezły battle zważywszy na ostatnie wydarzenia i groźbę bojkotu igrzysk przez reprezentację Rosji. W tym meczu kibicuje Ruskim.
Mam nadzieje, że moi znajomi, którzy są teraz na imprezce dobrze się bawią.
Jutro chyba pójdę pograć na II LO. Nie wiem jak będzie z samopoczuciem ale myśle że na gre będe miał ochotę, trzeba siê coś ruszać i zbijać te kilogramy :-,0) Sonics grają w nocy z Atlantą, co jak co ale z nimi powinni wygrać luźno chociaź szczerze mówiąc są tak nieobliczalni że można spodziewać się wszystkiego. Ja jestem jednak optymistą w tej kwestii.
15:54 / 22.02.2002
link
komentarz (4)
No i żyje :-,0) Jazda była konkretna. Spodobało mi się. W poniedziałek mam 2 godzinki. Zdaje sobie jednak sprawę, że jazda z instruktorem 50-60 km/godz. to nie to samo co egzamin i w ogóle rzeczywistość. Nie wiem czy sobie poradzę.
Słucham sobie najlepsze numery z "Blueprinta" - wypas. Nie ide chyba na Molestę, nie mam pieniędzy pozatym wybieram się 1 marca na Ostrego i Familię H.P. do Dębicy i 2 marca na Grammatik do Tarnobrzega.
Dzisiaj w szkole mojemu funflowi lekko odjebało w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Napierdalał mi przez całą lekcję wstawki z hiszpańskiego, japońskiego i ruskiego techno, hehehe. Osmiałem się jak głupek, pod koniec lekcji już nie mogłem :-,0) "karramba la bomba" hehehe.
00:57 / 22.02.2002
link
komentarz (1)
Ej byłem na AZS i normalnie gram jedno wielkie gówno. Jakiś śmieszny frajer co przyszedł dzisiaj drugi raz gra lepiej ode mnie.
Jutro mam tą jazdę jednak o 9:00 bo kumpel niestety zrezygnował :-( Boje się. Przecież ja nic nie kumam w kwestii prowadzenia samochodu, heh.
Gadam z Redem na Thaclanie, takie pierdoły opowiada że szopka. Zaraz kończe z nim gadkę i ide spać bo jutro pobudka przed 8-smą.
11:54 / 21.02.2002
link
komentarz (12)
Dzień dobry, hehe. Kurcze, Ostremu się chyba GG coś pieprzy bo nie mogłem sie z nim w nocy dogadać. Cieszyłem się że wkońcu go dorwałem dostępnego a i tak nie pogadaliśmy sobie, heh.
Sonics niestety dzisiaj przegrali ale narazie mają pewne miejsce w play-offs. Payton od jakiegoś czasu ma chyba "zadyszkę", nie dziwie się, 33 lata to już trochę. Teraz mają kilka łatwiejszych meczów tak więc powinni je wygrać.
Słucham sobie freestajli Memph Bleeka (jeżeli to są naprawde freestajle to gość jest dobry, a zresztą wogóle jest dobry,0), a także soundtracku do "State property", który mi się tak średnio widzi, chociaż teraz leci fajny numer Sigela z Rell`em. O a teraz konkret kawałek Freeway`a. Dobra powiem wszystko jak przesłucham całość.
Wczorajszy wieczór upłynął mi też trochę pod znakiem oglądania hokeja na lodzie. Szkoda że Czechy przegrały z Rosją :-(, ale dobrze że Białoruś wygrała ze Szwecją :-,0)
Za pół godzinki uderzam do szkółki, tak więc ide strzelić poranną kawkę :-,0)
02:01 / 21.02.2002
link
komentarz (0)
"Jeden koleś z boku się przysiadł/ oczy jak piłeczki do tenisa a ryj mu się nie zamyka/
Nie zamyka mu się ryj, naokoło dym/ nie chcę stukać blantów, odejdź ode mnie z tym/" - Afro Jax.
23:05 / 20.02.2002
link
komentarz (6)
Helo. Dzisiaj trochę się wydarzyło. Przede wszystkim dość niespodziewanie zacząłem robić prawo jazdy i pierwszy raz w życiu prowadziłem samochód :-,0) Fajnie było, hehe.
Byłem też dzisiaj u Ciurexa, który nagrał mi płytkę z fajnymi mp3 i clipami. Jak od niego wracałem, to myślałem że przewieje mnie za wszystkie czasy. Jak to napisał Wuczek o Nowym Mieście że to "pierdolona rozdzielnia wiatrów" :-,0) to tak samo można powiedzieć o B4, heh.
W piątek w godzinach 10:00-11:00 proponuje nie wyjeżdżać ani nie przechodzić przez rzeszowskie ulice, ponieważ mam pierwszą jazdę "na mieście" :-,0)
01:24 / 20.02.2002
link
komentarz (3)
Co zobaczyłem przed chwią w tv? Żeński odpowiednik Eminema. Nie zobaczyłem jak się nazywa ale widać że wylansowana pod ten typ. Teraz leci Blur - "Coofie & TV" - teledysk z tym mleczkiem jest bardzo spoczko :-,0), wogóle się kiedyś Blur jarałem, stare czasy ale szanuje ich dalej chociaż sie pedalsko ubierają (oprócz Damona,0) hehe.
O kurwa co sie dzieje za oknem. Zajebista zamieć gradowa. Ale naprawde rozpierdol. Nie wyszedł bym teraz z domu. W szoku. Na przeciwko mojego okna na przystanku stoi jakis koleżka, o tej porze raczej autobusu w tamtą stronę nie złapie i serdecznie mu współczuje jego położenia.
00:15 / 20.02.2002
link
komentarz (0)
Uff, dzisiaj był pracowity dzień :-,0) Od 11:30 w szkole do 19. Fajnie nie? Jakoś przeżyłem dzięki ludziskom z mojej klasy. Potem na chwile do domu, wpadł do mnie kumpel z klasy własnie i na 21 na AZS. Trochę pobiegałem (jak na mnie to nawet dużo pobiegałem :-,0), pograliśmy, pośmialiśmy się, bo chyba o to chodzi w tym wszystkim. Niedawno wróciłem do domu. W końcu odpoczynek.
Dzięki mojemu ziombelowi De Pe aka. Typson, zdobyłem bonusa z cd Afro Kolektyw bo mam tylko kasetkę. Są dodatkowo 4 pełne numery + jakieś skity i remix. Te 4 numery to wypas. Jaram się nimi dzisiaj. "Mów na mnie negro", hehe.
02:39 / 19.02.2002
link
komentarz (1)
Oto fragment gadki, zasłyszany na "kultowym" #thaclanie, z którego mnie wyjebała jakaś idiotka. Niektórzy tam mają coś nie tak. Gadka ta mnie maksymalnie rozwaliła:
- Widział ktoś dzisiaj Ryszarda na klatce?
- Nie bo poszedł po oligocen mamie.
Można się czasami pośmiać konkretnie. Chociaż nie jestem w nastroju to jednak dałem się rozśmieszyć :-,0)
23:16 / 18.02.2002
link
komentarz (4)
Smutne wieści.Umarł mój wujek ze śląska. Ubolewam, że nie mogę pojechać jutro na pogrzeb, ponieważ nie będzie już miejsca w samochodzie ciotki :-(
Jakiś czas temu, wkleiłem na nloga fragment artykułu z rzeszowskich "Nowin", w których to jedna pani redaktor wypisywała pierdoły o hip-hopie. Wzburzony wysłałem maila do rednacza, i wyobraźcie sobie moje zdumienie, kiedy dowiedziałem się wczoraj, że w piątkowym wydaniu "nowin", został opublikowany mój mail razem z odpowiedzią na niego autorki artykułu. Dzisiaj wziąłem od kumpla tą gazetę. Wow, byłem w gazecie !!!
12:32 / 18.02.2002
link
komentarz (5)
Yeeeeeeeee. Sonics rozwalili na wyjeździe obecnych liderów NBA Sacramento Kings 126-116 (i to grali bez Vina Bakera,0). Payton 31 pkt. 13 as. 5 zb. 3 przechw. Udowadniają że są w stanie wygrać z każdym i ewentualnie w play-offs mogą namieszać. Jestem happy :-,0)
Jest u mnie Tomasz i Skwar. Tomasz przyniósł kasetę ze swojej studniówki. Lukamy trochę i smiejemy z niektórych akcji. Do szkoły mam dopiero na 14:15 i pierwszy w-f, elegancko.
02:16 / 18.02.2002
link
komentarz (6)
Phi-life Cypher - "Millenium methaphors" - zajebisty numer.

A tak wogóle to widziałem chyba wczoraj przez chwilkę na vivie plus Killa Kela. Jest mistrzem beatboxu. Koleś używa nawet nosa. Posłuchałem jego beatboxu na płytce klanu i już całkiem wymiekłem, hehe. Mam dylemat kto jest lepszy: Killa Kela czy Rhazel.

A poza tym: "I`m proud to be best lyricyst" - hehe, nie to żebym się woził :-,0)


01:23 / 18.02.2002
link
komentarz (1)
Oglądałem relację z Superrappin` i musze powiedzieć że się nawet zajarałem tym, ponieważ wczesniej nie słyszałem Declaim`a Grand Agent i reszty. Trzeba będzie skądś zassać ich nagrania.
Potem widziałem na polsat sport wywiad z Olisadebe. Koleżka jest maksymalnie naturalny. Mówił po angielsku bo tłumaczył że polski jest dla niego trudny i jeszcze go tak nie opanował ale głównym motorem napędowym do nauki jest potrzeba porozumiewania się z teściową, hehe. Wogóle koleżeńska atmosfera, Oli mówił co myślał, zjechał troche media i wogóle widać było że to skromny koleś. Najtrudniejsze polskie słowo dla niego: "Brzęczyszczykiewicz", a najładniejsze, jak mówi do swojej żony "moje słoneczko" :-,0), albo jak mówił że przez jego dolegliwości ciągle pytają się "Oli co Cię boli", hehe.
00:19 / 18.02.2002
link
komentarz (6)
Oglądałem przed chwilą "Pod napięciem" o młodocianych przestępcach. Stwierdzam że i przestępcy i część społeczeństwa można postawić w jednym rzędzie. Za dużo by opowiadać ale kto oglądał chyba skuma o co chodzi.
Potem obejżałem "Nie do wiary" o koleżce z Austri który ma kontakt z Ufo i filmował i fotografował ich wiele razy. Oczywiście jest dużo za i przeciw a "Nie do wiary" nie jest dla mnie poważnym programem, ale patrząc np. na przypadek z Rosvell z 47` i zdjęcia obcych na sekcji mozna zrobić sobie banię. Żadko się wogóle nad tym zastanawiam ale jeżeli już się zastanawiam, to i tak nie wiem co o tym myśleć, hehe. Powiedzmy że podświadomie przyjmuje do wiadomości że obcy mogą istnieć ale nie zwracam na to większej uwagi. Kiedyś musze poważnie pomyśleć jak to się odnosi do religii katolickiej :-,0) Ale popłynąłem, hehe.
22:41 / 17.02.2002
link
komentarz (0)
No i mija kolejny dzień. Byliśmy dzisiaj na finale LAB-y. Mecz finałowy był najgorszy. Wynik 51:30, haha, 40 minut gry i to dwóch niby najlepszych drużyn. Nie było na co patrzeć. Strata czasu. Całą imprezę uratował mój ziom Mulin, który w przerwie zaprezentował kilka konkretnych wsadzików np. z parasolem, które rozwaliły publiczność. Po prostu koleś potrafi rozbawić chyba każdego :-,0)
Oglądam sobie "hip-hop" na Vivie. CNE nawija o sonwboardzie i takie tam. Szczerze wogóle mnie to nie interesuje. Widziałem teledysk Pono "Tabu". Sam teledysk nawet spoko, rap Pono też (zawsze był dobry,0) ale podkład, hmmm. Jego ostatnie zajawki nie przypadają mi do gustu.
01:04 / 17.02.2002
link
komentarz (2)
No i Mimbla miała rację. Na II "daliśmy radę" :-,0) Wygraliśmy po ciężkiej walce. Nie była to lekka ani łatwa gierka. Dużo walki, ale spoko.
Potem chilling na klatce przy piwku. Hehe, ale z nas blokersi :-,0) Co tu zrobić jak zimno na zewnątrz a finanse nie dopisują.
Ostatnio nie uaktualniam strony o Paytonie. Kurcze, istnieje 2 tygodnie a mi się już nie chce jej uaktualniać to naprawde źle. Wszystko dlatego że Sonics przegrywają.
13:17 / 16.02.2002
link
komentarz (2)
http://wyborcza.gazeta.pl/info/artykul.jsp?xx=698192&dzial=010493 - ciekawy artykuł. Co ma wspólnego Kobe Bryant ze Svenem Hannawaldem. Osobiście nie zgadzam się do końca z autorem ale ja rónież zaliczam się do tych którzy "buuuuczą" na Bryanta :-,0)
Za niedługo idziemy zagrać jakiś mecz na II LO. Podobno przeciwnicy są dobrzy. Może być ciężko. Zobaczymy.
Kurcze jak zobaczyłem listę planowanych koncertów Ostrego na 3 najbliższe miesiące to mnie wcięło. W takim tępie jest w stanie pobić 100 koncertów Grammatika. Wybieram się na jego koncert z Familią H.P. do Dębicy 1 marca. Będzie dobrze.
00:36 / 16.02.2002
link
komentarz (3)
No i powróciłem do starego skina, który był wczesniej przez dłuższy czas, ponieważ tamte sygnalizują zmiane nastroju, a ten jest jako "motyw przewodni" :-,0)
Dzisiaj jarałem się walką o medal polskiej snowboardzistki Jagny Marczułajtis. Szkoda że tak to sie skonczyło jak się skończyło ale to i tak big suprise :-,0)
Oglądam kontem oka mecz hokeja na lodzie Rosja : Białoruś. Chce mi się spać. De Pe gdzieś przepadł. Ide zjeśc jakąś kolację a potem odespać wczorajsze historie.
17:44 / 15.02.2002
link
komentarz (2)
No to może cos napiszę o imprezce. Ludzi, jak się spodziewałem przyszło mało. Przejdę od razu do koncertów bo wczesniej nic ciekawego sie nie działo.
Najpierw zagrał Pierrot z Jasła. Nieznany koleżka ale bardzo dobry. Bity i rymy na naprawde spoko poziomie. Niestety nie miał za dużej publiczności. Przyjazd Ostrego się troszkę opóźniał więc pofreestajlowaliśmy ze Staszkiem z 10 minut, a potem on zagrał swój koncert. Repertuar nie spasował wyraźnie ludziom chociaż według mnie wykonanie i większość bitów było ok. W sumie bauns czy jak to sobie ktoś sam nazwie to w Polsce ryzykowna rzecz. Nastepnie weszliśmy my, ale nie obyło się bez akcji, bo na chwile zaginęła płytka z podkładami. Było trochę nerwówki ale na szczęście się znalazła. Przed nami 1 numer zagrała Nowa Perspektywa. Całkiem elegancki kawałeczek. Potem Tomasz z Olkiem walnęli beatbox. Zagraliśmy 6 numerów w tym "chcemy sławy" do zajebistego podkładu "how high 2". Od strony technicznej jestem zadowolony a co do wykonania to ocenę zostawię tym którzy tam byli.
Po nas na scenę wszedł O.S.T.R. i Dj Gustaffson. Jego koncert to było coś czego jeszcze nie widziałem tzn. chodzi mi o to, że chyba nikt nie w Polsce nie daje koncertów które w 70% opierają się na wolnym stylu. Najpierw 15 minut freestajlu, bez żadnych pomyłek, zająknięć i w takim stylu że włosy dęba stają :-,0) Potem dość długa przedmowa o politykach przed "A.B.C." Był to coś jakby kabaret, zajebiście to wychodziło. Następnie wspomniany już wyżej kawałek i znowu humorystyczna gadka o walentynkach, bezpiecznym sexie, tirówkach i innych :-,0) Potem Ostry siadł na scenie wśród garstki ludzi pod sceną i na wolno "podrywał" jedną z dziewczyn pod sceną wprawiając ją w lekkie zakłopotanie swoimi propozycjami :-,0) Następnie zagrał rozpierdalającą jak dla mnie "Salsę" dedykowaną "kobietom, które mają wszystko na swoim miejscu" :-,0) Potem walnął gadkę o pewnym raperze z pewnej grupy, którego wielu ludzi nie lubi, a którego nie będe nazywał po imieniu. W każdym bądź razie dostało mu się na wolno, hehe. Następny był "Ile jestem w stanie dać" dedykowany przez Ostrego dla wszystkich bezdomnych. Na koniec Ostry naśladował (całkiem udanie,0) oczywiście na wolno - K44, Fisza, Liroya i Fokusa. Naprawde kupa dobrej zabawy. Szkoda tylko że ludzie będący na imprezie olali koncert Ostrego już w połowie i pod sceną był naprawdę garstka ludzi.
Potem lajtowa bibka w garderobie z Łodzianinami i przed 2 wypad z klubu na słynne rzeszowskie zapiekanki :-,0) Nie wiem czy im smakowały bo wzięli bez dodatków a ja im mówiłem żeby brali z dodatkami :-,0) Potem wypachane i przeładowane do granic możliwości Cinquecento potoczyło sie do hotelu a ja potoczyłem się do domu, na skróty przez Nowe Miasto, hehe. W drodze do domu przywalił się do mnie jakiś zajebany totalnie koleżka który powtarzał w kółko "pamiętaj, że światło zawsze świeci w ciemności" i wkręcał jakieś gadki po francusku :-,0) Doszedłem z nim od Krakowskiej aż na Baranówkę. W domu 4:05, a dzisiaj pobudka o 10:00 i do szkółki. Nie było źle :-,0)
Teraz odpoczywam sobie słuchając De La Soul rozmawiając z moim ziomem De Pe :-,0)
11:23 / 15.02.2002
link
komentarz (3)
Obudziłem sie przed chwilą. W domu byłem o 4 rano. Relację z imprezki zdam po powrocie ze szkoły. Powiem tylko jedno: Nikt nie podskoczy Ostremu na wolno. Po raz kolejny przeżyłem lekki szok słuchając jego wczorajszych freestajli.

Sonics przegrali z Lakers (Szkatuła ani słowa,0). No i play-offs się powoli oddalają. Zastanawia mnie ostatnia taktyka ich gry, gdzie Brant Barry jest główną opcja ataku, ehh. Payton w ostatnich 3 meczach rzucił 11,17,17 - to grubo poniżej jego średniej. Efektem tego jest jednak większa ilość asyst ale co z tego jak przegrywają :-( Następne mecze: Boston, Sacramento, Phoenix, Portland (3 wcześniejsze: Lakers, Mavs, Phoenix,0) - będzie ciężko, oj będzie.
00:02 / 14.02.2002
link
komentarz (1)
No i dzisiaj Małysz zdobył srebro (przy dużym szczęściu,0). Wiem że te dwa medale to ogromny sukces ale każdy czuje chyba niedosyt. Wiem że Adam dał z siebie wszystko ale Anman był bezkonkurencyjny, brawa dla niego.
Afro Kolektyw gości w moim walkmenie non stop od ponad 3 tygodni. Chyba jeszcze żadnej produkcji nie słuchałem tak długo non stop w walkmenie.
Śląsk wygrał z Malagą 1 punktem i przy sprzyjających rozstrzygnięciach zajął 6 miejsce w grupie A. Żałuje że nie mogłem oglądnąć drugiej połowy tego meczu, pozostaje mi powtóreczka.
No i własnie przeczytałem że Polska wygrała z Irlandią w nogę 4:1, też piknie :-,0)
11:04 / 13.02.2002
link
komentarz (1)
Damm!!! Sonics przegrali z Mavs 106:112. Payton zagrał średni mecz (17 pkt, 10 as, 5 zb,0). Cieszy mnie jednak postawa całej pierwszej piątki i to że pokazali że potrafią powalczyć z najsilniejszymi. W play-offs (jeżeli wejdą,0) będą groźni i mogą sprawić niejedną niespodziankę. Barry - 20, Payton - 17, Lewis - 25 (7zb, 5 przechw.,0), Baker - 18 (12 zb,0), Mason - 16 - jeżeli tak dalej będą grać to myśle że będzie dobrze.
Dopiero wstałem. Ide coś zjeść, wziąć prysznic i czeka mnie kurs na szary koniec B4 do Pana Szkatuły :-,0) w celu nagrania płytki z podkładami na jutrzejszy koncert.
01:40 / 13.02.2002
link
komentarz (5)
"A więc siedzę w domu, grzebię w nosie i wyciągam smarki,
kręce z nich kulki, rzucam nimi w ludzi jak Biz Markie" :-,0)
23:47 / 12.02.2002
link
komentarz (6)
Ejo. Dzisiaj w szkole rozwalił mnie mój wuefista, który na turnieju walentynkowym w siatkówkę biegał w spódniczce i różowej peruce i grał w siatkę :-,0)
Oglądałem kwalifikacje skoków i Adaś pokazał klasę. To dobrze wróży na jutro.
Boje się że w czwartek na imprezce będzie bardzo słaba frekfencja. Obym się mylił.
00:37 / 12.02.2002
link
komentarz (3)

Hej ! Pierwszy dzień szkoły po feriach minął szybko (byłem tylko na 3 lekcjach,0), za to jutro czeka mnie 9 godzin i siedzenie do 19-tej. Jest git.
Wczesniej wróciłem ze szkoły i załapałem się jeszcze na jakieś 30 min skrótu z meczu gwiazd. No na miejscu Gizma bym siê też wkurwiał jakby Paytona tak mało pokazali jak Garnetta ale na szczęście zobaczyłem Paytona w akcji (raz na rok, ale rarytas,0). Grał na pełnym luzie i zabijał "trójkami" :-,0) Oczywiście to nie to co cały mecz, ale ten może też siê skombinuje.
Przed chwilą na forum trochę się ośmiałem, rozwaliły mnie 2 hasła:


nie nie nie !!!! to nie koniec tematu......ELVIS , 2 PAC i reszta zyja !!!!!!
STEVIE WONDER ich widzial ! ;,0)


mumin a widziałes nowe ferrari steviego wondera?
...on też go nie widział


Z całym szacunkiem do Stevie Wondera, który jest niewątpliwie wybitnym artystą i bardzo go cenię chociażby za "I just call to say I love you", ale ośmiałem się z tego dobrze :-,0)


Zjadłem obfitą kolację (co mi na pewno nie wyjdzie na dobre,0), i chyba położę się wczesniej spać bo jutro musze przed szkołą załatwić jeszcze pare spraw.
14:10 / 11.02.2002
link
komentarz (9)

Gary Payton showed the NBA's next generation that the Glove still means business, scoring 18 points in the Western Conference's 135-120 victory at Sunday's NBA All-Star Game. Payton went 4-for-6 from behind the arc and had six assists and three steals in only 22 minutes.

Dobry komentarz do występu Paytona w meczu gwiazd. Gdyby nie 31 pkt Bryanta, pewnie dostał by MVP, ale i tak pokazał "młodym wilczkom" swoją klasę.
01:40 / 11.02.2002
link
komentarz (6)
Obadajcie fajowski baner na na najbliższą imprezkę z OSTR-em na hip-hop.pl
Tego filmu zobaczyłem tylko kawałek, ale wiem jak się skończył. O 3-ciej w nocy jest powtórka ale chyba nie dam rady.
Jutro szkoła (na szczęście na popołudnie,0). Pierwszy w-f i bardzo dobrze :-,0)
Oglądam Olimpiadę, zjazd mężczyzn. Nie kumam wogóle zawodników ale kolesie osiągają zawrotne prędkości.
Chciałbym obudzić się jutro, wejść na nba.com i przeczytać: Gary Payton - MVP 2002 All-Star Game. Podejżewam jednak, że Payton tak jak robił ostatnimi laty, da pograć młodszym i bardziej efektownym od siebie. A może jednak się wk***i i pokaże "gówniarzom" jak się gra :-,0) Zobaczymy. Jeszcze raz to powiem: strasznie żałuję i jestem wkurwiony, że nie jest mi dane (tak jak i 99% fanom NBA w Polsce,0) oglądać tegorocznego meczu gwiazd.
00:08 / 11.02.2002
link
komentarz (1)
No i Adam był 3-ci. Też dobrze. Zaważył pierwszy skok (tzn.noty,0) bo pierwsza trójka była bardzo wyrównana.
Dzisiaj mecz gwiazd a ja sobie nie oglądne.
Na "Hallmarku" leci ciekawy film "Uwierz w siebie". Na mtv leci squad z Morwą. Będe przerzucał kanały.
15:27 / 10.02.2002
link
komentarz (3)
Wczoraj jak przystało na ostatki lekko się załatwiłem. Dzisiaj jestem niewyspany i lekko skacowany.
Dzisiaj był u mnie Zwrotnica i szydziliśmy z niektórych haseł na www.slang.elo.pl, wogóle www.elo.pl to kupa śmiechu. Biegnijcie szybko bo jest jeszcze wolna domena hwdp.elo.pl :-,0)
Dzisiaj cała Polska patrzy na Adasia. Ja też się nie wyłamię i będe patrzył. Najpierw eliminacje, potem od razu skoki. No to mamy popołudnie z głowy :-,0)
02:42 / 10.02.2002
link
komentarz (0)
Yo! Byliśmy w knajpie i jestem troszkę najebawszy :-,0) Było całkiem ok. W końcu ostatki to trzeba było powalczyć :-,0)
17:00 / 09.02.2002
link
komentarz (5)
No i doczekałem do ceremoni otwarcia igrzysk ale spadłem zaraz po jej rozpoczęciu. Obejżałem ją rano. Wałęsa niósł flagę olimpijską :-,0) Ogólnie to podoba mi się atmosfera igrzysk olimpijskich, duch sportu, chociaż zimowe igrzyska nie jarają mnie tak jak letnie.

Jeszcze coś. Czemu tak wielu ludzi to imbecyle i skurwiele? Czemu tak wielu ludzi dużo gada a naprawde nie wie o co im chodzi?
02:02 / 09.02.2002
link
komentarz (4)
Jeszcze coś. Przypomniała mi się dzisiejsza wstawka z muppetów, w której ten pies co zawsze gra na fortepianie (zapomniałem jak sie nazywa,0) rozmawiał na scenie z gościem rewii (jakimś sławnym pianistą, też zapomniałem jak się nazywa, hehe,0)
Pianista (do publiczności,0): Na scenie jest chyba pies.
Pies: Też gram na fortepianie, chciałem podpatrzeć Twoją technikę. Przeszkadza Ci to?
Pianista: Nie, skąd. Ja też czasami uganiam się za kotami. Przeszkadza Ci to?
Pies: Nie.
Dla mnie wypas scenka, chociaż wiem że niektórzy nie gustują w tego typu humorze.
01:26 / 09.02.2002
link
komentarz (1)
Oglądałem przed chwilą wygrany mecz Scavolini z Partizaną Belgrad. Scavolini zapewnili sobie tym zwycięstwem awans do play-offf euroligi. Przynajmniej jedna drużyna której kibicuje będzie walczyc dalej. Grali bez Blaira i Berica, dwóch głównych strzelców dlatego zwycięstwo i to zdecydowane jest tym bardziej cenne.

Już niedługo koncert i niezła impreza w Apollo:
LOVE & RYTM - 14 luty - klub "Apollo" Rzeszów
Zagrają: O.S.T.R. i DJ Gustaffson, Aspekt, Stahu Stah, Pirrot.
Na pewno nie obędzie się bez wolnego stylu. Zapraszam.

18:28 / 08.02.2002
link
komentarz (2)
Dzisiejszy dzień do tej pory był bardzo ponury. Czułem się cały czas jak w pół śnie. Cały dzień prawie całkowitej bezczynności. W sumie ok tylko samopoczucie polepszyła mi dopiero kawa. Słucham sobie Peji (kurde już za długo trzymam te płytki Albanowi,0). Zaraz poleci transmisja z eliminacji skoków narciarskich na olimpiadzie, a późno w nocy, transmisja z ceremoni otwarcia igrzysk. Może oglądne. Zobaczymy.
Wysłałem maila do rednacza Nowin w związku z wcześniej prezentowanym fragmentem artykułu. I tak pewnie tego nie przeczyta a na pewno nie odpisze.
15:32 / 08.02.2002
link
komentarz (4)
Oto fragment artykułu niejakiej Adrianny Ziętal z rzeszowskiej gazety codziennej "Nowiny". Artykuł pt. "dyskoteka":
"Teraz hip-hop. Pojawiają się skejci. To hiphopowi fanatycy. Wyglądaja śmiesznie - szerokie spodnie z krokiem na wysokości kolan. Dziewczyny - w vansach i biodrówkach. Pierwsze to buty, drugie - spodnie. Ubiór skejta jest dość kosztowny, tylko nieliczni i naprawde mający hopla na tle tej muzyki mogą sobie pozwolić na takie ciuszki"
CO TO KURWA MA BYĆ ? JAK DŁUGO JESZCZE NIEŚWIADOMI BEZMÓZGOWI DZIENNIKARZE PSUĆ BĘDĄ WIZERUNEK TEJ KULTURY ?
01:18 / 08.02.2002
link
komentarz (1)

About 90 minutes before last night's game, Gary Payton opened a large box in front of his locker.

The Sonics' point guard took out 11 small boxes wrapped in burgundy with white ribbons, and placed them in the stalls of every teammate.

Rashard Lewis was the first Sonic to walk in and discover his gift.

"What is this?" Lewis said.

"Open it and find out, boy," Payton responded loudly.

Lewis unwrapped the box to find a sleek, Swiss-made watch — Corum — with a black wristband and a special inscription on the inside:

"Thanks for the All-Star Assist. G.P. 2002."

Lewis unleashed a toothy grin and tried on the watch as other players trickled in before having similar responses.

"Thanks, G.," Lewis said, while trying on the watch.

"Well, I appreciate you all," said Payton, "helping me to make it to Philly."

Payton leaves for Philadelphia today for his eighth consecutive All-Star appearance. And as a gesture toward teammates, Payton had the watches sent directly from the Corum factory in Switzerland.

"It's just showing them that they deserve to be there too," Payton said after last night's 90-79 victory. "Giving me an opportunity to lead the team in scoring. It's not a big deal.

"I just appreciate these guys. This is a different group of guys than I've played with over the years. They are all young and willing to learn and listen."

Payton's gesture contrasts the perception of the point guard before this season as a selfish player who fosters animosity among teammates.

"Since I've been playing, he hasn't been as hard as people say," Lewis said. "That's what the media blows up. He's helped me as a player."

Nonetheless, Lewis added: "He's taken a step back scoring-wise and distributing the ball. He doesn't yell as much. And he's teaching everybody. He's really taken the role well."

Sonics center Jerome James said: "I think it's very nice. It takes words away from me. I didn't expect anything. G.P. works hard every day. For him to say thank you back to us is huge. It teaches me a lot about being a veteran and being a leader."


To się nazywa klasa, koleżeństwo i wdzięczność dla partnerów z drużyny.
00:17 / 08.02.2002
link
komentarz (1)
Uff. W końcu znalazłem czas na jakis wpisik.
Wczoraj i dzisiaj nic takiego się nie wydarzyło poza kolejną kolejką Euroligi. Oglądałem mecz Śląska z Bennetonem i musze przyznać że mecz był ciekawy i warty obejżenia ale ostatnia akcja meczu była podłamująca okrutnie :-,0) Hawkins po wielkim wkładzie w odrobienie strat w końcówce, przy ostatniej akcji meczu, przy stanie remisowym i piłce dla Śląska dał sobie zabrać piłkę Pitisowi który w ostatniej sekundzie zakończył mecz paką zapewniając zwycięstwo Bennetonu. Hawkins przegrał tak drugi mecz z rzędu. Mnie w tym meczu najbardziej rozjebała akcja Milosierdova w której walną paczkę nad 15 centów wyższym obrońcą :-,0) Pocieszam się też tym, że swój mecz wygrało Scavolini, niestety przegrało Peristeri. No i najważniejsze choć też pozostawiające niedosyt zwycięstwo Sonics nad Suns, co dało im skok na 7 miejsce w konferencji. Niedosyt pozostaje bo w tym meczu o dziwo Payton zagrał słabo co zdarza mu się bardzo rzadko.
A jeszcze co do kosza to dzisiaj byliśmy znowu na sali a potem jeszcze na boisku. Trzeba prowadzić aktywny tryb życia :-,0)

Dzisiaj jak wiadomo tłusty czwartek. Zjadłem chyba z 7 pączków :-,0) Dobrze że chociaż pograłem to może się zrównoważy :-,0)
Gadałem też dzisiaj na gadu gadu (wreszcie chodzi,0) z moim księdzem z liceum. Naprawde spoko gość. Jeden z najporządniejszych ludzi jakich spotkałem w swoim życiu. Jest luzakiem i ośmiałem się dużo :-,0)
Cały czas pracuje nad stroną o Paytonie. Dodałem dzisiaj nową kategorię i eleganckie logo wykonane przez Szkatułe. I to nie jest nasze ostatnie słowo, hehe.
Opisałem się jak głupek. Nie wiem czy o czymś nie zapomniałem. Jak sobie coś przypomnę to jeszcze napisze.
18:15 / 06.02.2002
link
komentarz (7)
Hello. Byłem na koszu (znowu w krótkich spodenkach,0) ale dzisiaj jest już zdecydowanie za zimno. Nie zabawiłem długo.
Słuchałem dzisiaj Souls of Mischief "Trilogy: conflict, climax, resolution" i nie zachwyciła mnie zbytnio ta płyta.
Dalej nie działa GG ani poczta. Jestem niewyspany. Dobrze że chociaż Sonics dzisiaj wygrali.
01:48 / 06.02.2002
link
komentarz (1)
Yo! Dzisiaj kupiliśmy sobie po 2 piwka i poszliśmy na szkołę na schody. Jednak wieczorami jest jeszcze zbyt zimno i przenieśliśmy się na klatkę. Nie ma to jak być "blokersem" hehe.

Dzisiaj coś w necie strasznie szwankuje. GG nie działa, nie mogę odebrać poczty, nie mogę połączyć się z serwerem. Nie wiem o co chodzi. Cały czas pracuje nad ulepszeniem strony o Paytonie. Zrobiłem jeden bajer i nie moge tego wrzucić na serwer. Wkurza mnie to. Czekam też na element do strony głównej zrobiony przez mr.Szkatułę :-,0), a którego nie mógł mi wysłać bo poczta szwankuje :-(
23:44 / 05.02.2002
link
komentarz (3)

100 wpis !!!

19:14 / 05.02.2002
link
komentarz (5)
Jebać wszystkie komercyjne i niekomercyjne polskie stacje telewizyjne za to że nie transmitują NBA a przynajmniej meczu gwiazd !!!
Transmisja meczu gwiazd w tym roku jest w ponad 200 krajach. KURWA!!! Afrykańskie kraje 3-go świata mają transmisje a Polska NIE !!! Czy to nie jest chore? W sumie jebało by mnie to gdyby mecz transmitował DSF. Niestety ONI KURWA TEŻ W TYM ROKU NIE TRANSMITUJĄ !!! Pozostaje mi zajebisty 45-minutowy skrót na drugi dzień. Zajebiście. Niektóre kraje które mają transmisję: Botswana, Jordan, Filipiny, Angola, Ukraina, ha?

Przesłuchałem sobie dwa razy na uspokojenie wreszcie De La Soul "Bionix". Dobra chill-out`ująca płytka. "Baby phat" i "Special" rządzą. Teraz słucham Mack 10 "The paper route". Dawno już tego nie słuchałem. Jest tam mistrzowy kawałek Westside Connection z Timbaland`em "Nobody". Hip-hop mnie niewątpliwie odstresowuje.
15:51 / 05.02.2002
link
komentarz (3)
Dzień do tej pory upłynął mi pod znakiem koszykówki. Rano na sali w elektroniku a potem na boisku przy zajebistej pogodzie :-,0) Słoneczko jest eleganckie. Na boisku był mister "Szkatuła" :-,0), który przyszedł podziwiać fenomenalną grę chłopaczyn z trójki, hehe. W końcu mam okazję posłuchać De La Soul. Czekam na obiad bo lekko zgłodniałem.
23:39 / 04.02.2002
link
komentarz (2)
No i mija kolejny dzień ferii. Coraz mniej pisze tu. Nie to że mi się nudzi tylko cały dzień miałem zajęty. Najpierw wypad do centrum z Ciurki$$em aka. Szkatuła i Shit_Mastą :-,0) Kupa chodzenia i zleciało do 15tej. Potem byłem pierwszy raz w tym roku na koszu na świerzym powietrzu (nie ma to jak boisko na kochanej piąteczce,0). Znowu trzeba obczajac kosza ale było ok. Krótkie spodenki na początku lutego to niezła akcja, ludzie trochę się patrzą jak idziesz przez ulicę :-,0) Wrzucam teraz avi z akcjami Paytona na serwer. Dzisiaj albo jutro będą dostępne na stronie.

Kurwa, już trzeci dzień szukam okazji żeby przesłuchac nowe De La i ciągle nie znajduję czasu. "Nikt nie ma na bauns w Polsce czaunsu" a co dopiero na De La Soul, hehehe.

Aha, chcemy zagrać od nowego sezonu tj. od marca w PLAK-u. Szukamy sponsorów. Chętnych proszę o zgłoszenia na eskaubei@go2.pl :-,0) Wpisowe od drużyny 750 pln + jakieś koszulki do gry to wyjdzie jakiś tysiak a "przecież sam się tam kurwa nie położę, a swojego nie dam" :-,0)
01:11 / 04.02.2002
link
komentarz (1)
Moje wrażenia z wczorajszego już Squadu:
- Red jest coraz większym cwaniakiem i coraz gorzej to wygląda, jest dupkiem chociaż ta wstawka reagge z Lari Fari mu wyszła.
- Kret rymował chyba bez większego przygotowania bo mylił się czasami i jakoś nie wpasował się w muzykę,
- Jakoś Lari Fari po tym programie nie zrobiło na mnie wielkiego wrażenia. Uwielbiam żywe instrumenty ale wole bujający jazz/hip-hop w wykonaniu np. Afro Kolektyw, chociaż ostateczną opinię wydam dopiero po przesłuchaniu całej płytki,
- podobał mi się fragment o DMX, fajnie zrobiony i DMX sam dobrze się zaprezentował, powiedział pare mądrych rzeczy, pokazał że pamięta o starych znajomych którym nie udało się to co jemu,
- rozśmieszył mnie Ice-T w "bling bling" jak opowiadał jak być "true playa" hehe.
23:40 / 03.02.2002
link
komentarz (4)
Dzisiaj była ładna niedziela. Słońce. Czuć powoli zbliżającą się wiosnę. Byliśmy na finale PLAK-u. Mecz o 3 miejsce był nieciekawy. Akademia wygrała z Bogi. Za to finał (Kontra vs. RSC,0)był elegancki. Na początku prezentacja jak w NBA: zgaszone światła, strobo, reflektor i "podniosła" muzyka :-,0) Potem zacięte, ciekawe spotkanie. Losy meczu ważyły się do ostatnich sekund. Wygrała "Kontra" w której składzie grało paru moich znajomych na czele z wymiataczem Mulinem :-,0), który nawiasem mówiąc zagrał bardzo dobry mecz. Pozdrówki: Mulin, Błazek, Gruby.

Oglądałem program WSZ-a. Był o graffiti ale realizacja pozostawiała dużo do życzenia. Widać że nie mieli koncepcji na program i odjebali ten odcinek. Przydługawe pokazywanie grafów na zmianę z teledyskami i nic nie wnoszące komentarze Wujka. Ot cały program. Na szczęście poleciało De La Soul "Baby phat" - konkretny numer i klip. Teraz czekam na "squad" z Lari Fari. Może jakoś zniosę widok reda :-(

Ostatnio siedzę na forum www.e-basket.pl Po zalogowaniu się można działać :-,0) Wogóle serwis bardzo obszerny. Od Polski przez Europę aż po NBA, tylko trochę wolno chodzi, ale i tak polecam.
12:34 / 03.02.2002
link
komentarz (6)
Dzisiaj rano doznałem szoku. Sonics przegrali u siebie z Chicago (grającymi bez Mercera,0). Parodia. Nie mogłem uwierzyć. 3 porażka z rzędu.
Dzisiaj idziemy na finał LAB-y i konkursik wsadów. Popatrzymy na najlepszych rzeszowskich wymiataczy.
Słucham sobie moich komputerowych mixtape`ów z przed roku, fajne numery. Można to puścić na imprezie i nie trzeba zmieniać kawałków tylko lecą i (chujowo bo chujowo,0) ale przechodzą jeden w drugi.
00:56 / 03.02.2002
link
komentarz (1)
Yo. Byliśmy z Gizmem u świerzo zaprzysięzonego żołnierza - wujka Wojtka :-,0) Było elegancko. Znowu wódka :-,0), dobre jedzonko. Pożegnaliśmy się chociaż pewnie za niedługo dostanie "odmulacza" to znowu przyjedzie. Gizmo się zrobił fajnie, do domu pewnie mu było cięzko dojść, hehe. Ide spać bo trzeba odespać wszystko.

Strona już działa: www.payton.prv.pl - wchodzić i nie marudzić, hehe.
16:11 / 02.02.2002
link
komentarz (5)
No i byłem na Ziperze. Powiem tak, od początku nie jarałem się samym koncertem ale miałem nadzieję że się dobrze pobawię. Moje oczekiwania sie spełniły. Trzeba wspomnieć, że na supporcie grała po raz pierwszy "Oferta Specjalna", obiecująca rzeszowska ekipa. Zipera dla tych, którzy się bardzo jarają ulicznym rapem myślę mogła się podobać. Podobno grali z zapaleniem gardła spowodowanym częstymi koncertami i to było powodem troche słabej słyszalności vocali. Fu się troszkę zbyczył, dosyć duży i szeroki chłopak (a może to przez kontrast z Pono i Korasem, hehe,0). Ogólnie dym pod sceną "Z.I.P. ale ale ale", "elo" i te sprawy. Stałem na balkonie koło naszej zajebiście usytuowanej loży i sobie obserwowałem koncercik. Po koncercie Fu ogłosił wolny, no to władowaliśmy się z Tomaszem na scenę i freestajlowaliśmy sobie na zmianę bo nie było jakoś innych chętnych (raz wypadł chyba kolezka z Tarnowa i koleżka z 3B a Staszek poszedł do domu wczesniej,0), rymowalismy jeszcze różne zwrotki do baunsowych podkładów, hehe. Potem imprezka sie rozkręciła. Frekwencja była dosyć słaba ale ludzie dobrze sie bujali. Przy "Ante up" i "Simon says" rozkręcaliśmy dym jak na koncertach punkowych :-,0) Ostre bujanie na parkiecie prawie do 3 (Cel i Siedem puszczali dobre rzeczy,0), b-boye, freestajle do ucha, browar, po prostu konkret. Potem tradycyjnie na stacje na zapiekanki i powrót nocnym do domu. Koło południa przebudzenie i krew z nosa - oznaka osłabienia (jak by nie było 24 h na nogach, 8 godzinna podróż po 4 godzinnym śnie, lajtowa wódka, impreza do rana, ostre bujanie, 5X browar,0) - to raczej wszystko tłumaczy :-,0) Teraz słucham sobie Defari i odpoczywam.
18:47 / 01.02.2002
link
komentarz (4)
No i wróciłem z przysięgi. Było spoko. Palec w mundurze to full wypas widowisko, hehe. Była wódeczka, piwko, byli znajomi. Droga troche przydługawa bo w obie strony zrobiliśmy jakieś 500 km ale nie żałuję. Jestem trochę niewyspany a tu zaraz uderzamy na imprezkę. Nie wiem jak to wytrzymam.
Sonics przegrali z Kings, Payton zagrał b.dobry mecz ale to nie wystarczyło. Nie mogę narazie wrzucić tej strony o nim na serwer bo nie mam programu do ftp-a.
Właśnie skończyłem oglądać jeden z odcinków "07 zgłos się". Bardzo lubię ten stary polski serial. Bronek Cieslak dużo lepiej wypada jako aktor niż jako poseł (słyszeliście o jego jeździe po pijaku?,0), hehe.
00:00 / 01.02.2002
link
komentarz (1)
No i jade jutro o 5 rano na przysięge. Jeden kumpel trochę poleciał i w ostatniej chwili powiedział że nie jedzie to jadę z jednym koleżką i rodzinką kumpla wynajętym busem. W obydwie strony wyjdzie 8 godzin. Troche długo ale nic, czego się nie robi dla kumpli, hehe. Mam zamiar wrócić około 17-tej żeby się przygotować do imprezki. Trochę będe niewyspany a pojutrze, kiedy wrócę do domu około 4:30 rano będe już nadawał się chyba tylko do snu :-,0) No nic, może jakoś to przetrzymam. Zastój na blogu będzie trochę większy ale pojutrze zdam relację z imprezki. Pozdrówki.
16:56 / 31.01.2002
link
komentarz (3)
Yo! Dzisiaj był u mnie majmen Shit_Masta i robiliśmy stronkę. Może jeszcze dzisiaj będzie ona dostępna pod adresem www.payton.prv.pl Pozatym wstałem dzisiaj trochę późno. Był u mnie jeszcze Tomasz i Skwar. Miałem jechać na UR, miałem jechac po wniosek na paszport i nie pojechałem.
Słucham sobie "Violator" pierwszą część. Szczególnie polecam Cormega & Hot Boys - "Who can I trust", Mobb Deep - "Nobody likes me", CRU - "Ohh wee".
Jutro być może pojadę na przysięge do kumpla do Dęblina. Zobaczymy. Jutro jest też imprezka w Apollo. Pobawimy się do rana. Ajajaj...te melanże :-,0)
00:44 / 31.01.2002
link
komentarz (2)
No i wreszcie Śląsk Wrocław wygrał mecz w Eurolidze. Oglądałem go. Całkiem ciekawy. Wright i Hawkins zagrali konkretny mecz. Szkoda że przegrało Scavolini. no nic, nie mozna mieć wszystkiego :-,0) Teraz leci jakiś mecz ale za bardzo mnie nie jara. Środy i czwartki to dobre dni bo na "polsat sport" jest pełno koszykówki.
Jeszcze coś do mojego człowieka Shit Masty - Dzięki za pomoc przy stronce i gratulacje z powodu 37 pkt. Eddie Jonesa :-,0)
Już niedługo rusza strona o Garym Paytonie mojego autorstwa. Będzie gorąca, hehe.
18:07 / 30.01.2002
link
komentarz (3)
No i oglądaliśmy "Misia". Dla mnie ten film to klasyk. Stanisław Tym juz przez to że wogóle jest czyni film lepszym :-,0) Bareja i Tym musieli mieć niezły łeb do kombinacji żeby wymyślic taką fabułę. Oprócz tego mistrzowskie dialogi, sceny, i zakończenie. Ja sie przy tym śmieje non stop, a końcówka naprawde skłania do refleksji ponieważ te słowa o tradycji są uniwersalne i odnoszą się nie tylko do socjalizmu. "Miś" jest nieśmiertelny :-,0)
http://mis.o.k.pl
http://www.mis.canpol.pl
11:40 / 30.01.2002
link
komentarz (3)
Hej !!! Niedawno wstałem. Skwarek dzwonił z Tarnowa po wyniki NBA, jednak ani dla niego ani dla mnie nie były one dobre. Bo 76`ers i Sonics przegrali swoje mecze. Sonics przegrali ważny mecz z Blazers, bezpośrdnimi rywalami o 6 miejsce na zachodzie. Przegrali i spadli na siódme.
GARY PAYTON 9 rok z rzędu zagra w meczu gwiazd !!! Został wybrany przez trenerów. Moim zdaniem opinie fanów głosujących na pierwsze piątki są czasami nieadekwatne do umiejętności zawodników w nich grających, ale może to ja patrzę przez pryzmat Paytona, no nie wiem.
Zaraz przychodzi do mnie Zwrotnica i będziemy oglądać "Misia", yeeeee !!! Nie ma to jak klasyka polskiego kina.
19:04 / 29.01.2002
link
komentarz (2)
No i skończyłem Jack`a Orlando. Wyplątałem się z podejżeń o morderstwo i rozpracowałem spisek Don Scalettiego, majora Stewarda i inspektora Rogersa. Na koniec poszedłem na kawę do pięknej Elizabeth :-,0) Teraz zasysam demo nowej ulepszonej wersji "Jack Orlando Director`s Cut". Muzyka jest w lepszej jakości. Ja to wogóle dałbym dużo za samą ścieżkę dzwiękową do tej gry.
Aaliyah - "More than a woman" - polecam !!!
Słucham teraz Peji, najlepsza płyta eSeLU Gang w kwestii jakości i brzmienia podkładów oraz flow Syki`ego. Słychać że ręke na pulsie trzymał Magiera. Kolejna b.dobra płyta z T1.
15:08 / 29.01.2002
link
komentarz (2)
No i sie przebudziłem niedawno. Z ręką już prawie wporządku.
Sokół i Zwrotnica gadali dzisiaj przez chwilę z moim ojcem na GG, hehe.
Mam płytkę Peji ale jeszcze jej dokładnie nie przesłuchłem ale na pierwszy rzut ucha :-,0) jest b.dobra.
Zaraz chyba będe rozpracowywał Jacka Orlando (niestety z opisem bo pozapominałem wszystko,0). Wiem że przejść taką grę z opisem to żaden wyczyn ale ide na łatwiznę.
Ide zjeść śniadanie :-,0)
09:31 / 29.01.2002
link
komentarz (9)
Ostatni wieczór i noc były najgorsze. Popołudniu poparzyłem sobie dłoń. Tak skurwysyńsko bolała (i boli jeszcze trochę do teraz,0), że jedynym ukojeniem była garnek z zimną wodą. Oglądałem "Braveheart", bardzo spoko, ale ten ból nie pozwolił mi chyba należycie wczuć sie w film. Do 3:30 siedziałem przed kompem z reką w wodzie, potem się położyłem ale jak tu spać kiedy wyjmujesz ręke z wody i masz uczucie jakby ktoś wkładał Ci dłoń do ognia. To leżałem jak debil z ręką w wodzie. Jakoś udało mi się usnąć, rozlałem wodę na dywan, pospałem góra godzinę i znowu ból. Teraz rano jakby nagle ból znacznie ustał, ale czuje się fatalnie. Porażka. Za niedługo pewnie położę się nadrobić zaległości w śnie. Zakupie jeszcze jakiś specyfik przeciwoparzeniowy na wszelki wypadek.
16:09 / 28.01.2002
link
komentarz (3)
No i znowu DSJ było grane. Sam nie wiem czemu w to gram, chyba z nudów.
Słuchałem sobie jednego z największych debeściaków w historii rapu - Slick Rick`a "The art of storytelling". Kawałki z Nasem i Cannibusem rządzą.
Zaczynam znowu grać w Jack Orlando. Bardzo fajna gra a muzyka w tej grze jest mistrzem nad mistrze. Poważnie. Gra osadzona w zajebistych realiach. USA zaraz po zniesieniu prohibicji. Klimat przypomina gangsterskie filmy.

Martwi mnie jedna sprawa. W Polsce istnieją kapele hip-hopowe o nazwach: Azpekt, Aspekt Squadron, ASP. Trochę chujowo. Nie chcemy zmieniać drugi raz nazwy bo pod tą jesteśmy rozpoznawani i nazwa jest dobra. Z drugiej strony to niefajna akcja z tym że jest tyle podobnych nazw. Z ASP doszedłem do porozumienia jeszcze kiedyś, teraz podobno wydali płytę u Gorzkiego. Nie wiem na jakim poziomie, zobaczymy. Dobrze że nie wydali jej jako "Aspekt" .
13:08 / 28.01.2002
link
komentarz (3)
I oto nastał pierwszy legalny dzień ferii zimowych. Dzisiaj był u mnie Zwrotnica i zrobił mi wkońcu tego irca. Rano oglądałem muppety na tvp1 i na polsat junior. Rozwalił mnie odcinek z Cindy Crawford i parodia "słonecznego patrolu" w wykonaniu świń :-,0) Nudy. Na salę nie ma za bardzo gdzie iść. Może od środy pochodze z Krzychem do niego do szkoły trochę pograć. Własnie ustawiłem się z moim ziomem Albanem i będe miał jakieś płytki dzisiaj do posłuchania :-,0) Eryk aka. Shit Masta nagra nam "Misia" i jest luzik. Oglądne "Braveheart".
01:08 / 28.01.2002
link
komentarz (6)
No i jestem po obejżeniu Squadu z szalonym składem Gib Gibon :-,0) Ogólnie Tede i Borys pozytywnie i luźno odpowiadali na pytania, w swoim stylu. Jedni ich za to lubią inni nienawidzą. Ja średnio jaram się ich muzyką ale miałem okazję dwa razy spotkać się z Tedeefem i moge powiedzieć że jest ok facetem. Red natomiast chciał być tak bardzo wyluzowany co mu jednak niezbyt wyszło przez częste drapanie się po nosie, pod pachą, bawienie się czapką i brak koncentracji. Pierwsza połowa wolnego Tede była naprawde konkretna. Co do montażu programu to został spieprzony doszczętnie. Po zapowiedzeniu teledysku zawsze leciał inny niż zapowiedziany i ogólnie był z tym burdel. Co do nowego teledysku Borysa to jest całkiem do zaakceptowania :-,0) Ogólnie troche się pośmiałem szczególnie (jeżeli dobrze zrozumiałem,0) z gadki o battle WSZ vs. Red, hehe. Z takiego czegoś mogłoby wyniknąć tylko jedno: KUPA ŚMIECHU !!!
22:54 / 27.01.2002
link
komentarz (3)
Kurwa, chciałem obejżeć powtórkę "hip-hopu" na Vivie, to mi się powaliły godziny i znowu włączyłem dopiero na ostatnie 20 minut :-( Oglądam. Potem poczekam na MTV Squad i popatrzę na wywiad z Tede i BRX. W czasie oczekiwania zerknę na "Pod napięciem" gdzie będzie dalsza część o "handlu skórką". Ja to mam z tym oglądaniem. Jutro wieczór jest "Braveheart" i "Miś" i mam zajebisty dylemat co wybrać. Mam zepsuty magnetowid i nie mogę sobie jednego z tych filmów nagrać ale może jakiś kumpel mnie poratuje.
17:19 / 27.01.2002
link
komentarz (3)
Zagrałem przed chwilą po długiej przerwie w Deluxe Sky Jumping, hehe, wypadłem z formy, ale jeden rekord skoczni padł :-,0)
Słucham sobie Prodigy - "H.N.I.C" Pomimo że nie jestem jakimś wielkim fanem Mobb Deep i wogóle QB, a w konflikcie między QB a Roc-a-fella trzymam za Jay-Z i jego ekipą, to solówka Prodigy jest naprawde dobra. Kiedyś jarałem się tą płytką, teraz odświerzyłem ją sobie w pamięci.
Na www.konkret.w.pl kilka nowych, dobrze napisanych recenzji, warto przeczytać.
14:58 / 27.01.2002
link
komentarz (1)
Oglądałem przed chwilą na TV Rzeszów mecz Resovii z Polonią Przemyśl. Resovia przegrała a mogli naprawdę to wygrać. Ogólnie mecz był nawet ok jak na pierwszą ligę polską. Za to komentatorzy i kamerzyści byli najgorsi. Szkoda słów.
Sonics wygrali kolejny mecz i awansowali na 6 miejsce na zachodzie :-,0) Jeżeli utrzymają tą dyspozycję do końca sezonu to w play-offs mogą jeszcze namieszać.
Pogoda jest parszywa. Nie wychylam nawet nosa z domu. Wieczorem może gdzieś wyjdę. Narazie niedzielni chill-out. Dzisiaj nie idziemy grać na czwórkę. Nie ma składu.
00:50 / 27.01.2002
link
komentarz (3)
Yo! Zjadłem mistrzowską kolację (sałatka z tuńczyka,0). Dzisiaj idę wczesniej spać bo znowu jestem niewyspany. Jestem zdołowany i przerażony ludzką głupotą. Muszę się chyba do tego przyzwyczaić. Coraz krótsze i coraz rzadsze wpisy są efektem mojego samopoczucia. Zobaczymy jak będzie. Wiem że ten wpis jest bardzo enigmatyczny ale cóż...narazie więcej nie powiem.
18:29 / 26.01.2002
link
komentarz (1)
www.aspekt.pci.pl/relacje.htm - masa nowych zdjęć, zapraszam.
Byłem na sali w II LO, grało mi sie nierówno. Po fatalnym początku trochę się rozkręciłem. Gram jak gram ale już widać efekty ogrania tylko kondycja jeszcze nie ta :-( Nie wiem co dzisiaj będe robił, niby sobota, niby ferie ale jak zwykle barierą są finanse, jak rymował Afro Jax: "10 dni do wypłaty a ja 10 złoty mam" (u mnie jest jeszcze gorzej, bo nie wypłata a kilka razy mniejsze kieszonkowe i nie 10 a 14 dni,0). Ech, tak to już jest.
03:25 / 26.01.2002
link
komentarz (1)
Yo! Szukałem sobie po sieci stron o Paytonie, znalazłem może 2 i to od dawna nieaktualizowane :(
Mam już zeskanowane zdjęcia z koncertu Obrońców w Stalowej (dzięki Jaco,0), za niedługo powinny pojawić się na stronie Aspektu.
Idę spać.
23:16 / 25.01.2002
link
komentarz (3)
No i bylismy rozwieszac plakaty na Zipere. Janusz postawił po piwku :-,0) potem zakleiliśmy centrum. W drodze powrotnej w autobusie kumpel wywinął takiego orła przed drzwiami że bajka (a był trzeźwiutki,0). Ośmiałem się jak rzadko. Idziemy na imprezkę chociaż szczerze mówiąc Zipera nie jara mnie za bardzo ale wjazd darmowy i może jednak koncert zagrają dobry. Dla zainteresowanych: impreza jest w Apollo 1 lutego, wjazd od 20:00, wstęp 16 pln (przedsprzedaż,0) 22 pln (w dniu koncertu,0). Na supporcie zadebiutuje min. Oferta Specjalna.
12:46 / 25.01.2002
link
komentarz (2)
No i jednak skusiła mnie wczoraj końcówka tego meczu. Ostatni set był mistrzowski. Większość gemów wyglądałą podobnie: Serwujący walnął pare asów albo serwów prawie nie możliwych do odebrania i długich wymian nie było praktycznie wogóle. To świadczy o umiejętności serwowania Ivanisevica i Raftera. Niby tennis ale tam wtedy były na korcie takie emocje, publiczność szalała, dramaturgia meczu, Ivanisevic, który przed matchballem klękał na ziemi i składał ręce do nieba i już prawie płakał. Potem po wygranej płakał już regularnie :-,0) Zadedykował ten tytuł Drazenowi Petrovicowi - jego przyjacielowi, najlepszemu koszykarzowi europejskiemu w nba, który zginął w wypadku samochodowym zaraz za granicą niemiecką wracając z meczu we Wrocławiu w 1993. Mistrzowski mecz. A co do Raftera: Gloria Victis.

Słuchałem sobie dzisjaj Aaliyah i Łony, w walkmenie od tygodnia rządzi niepodzielnie Afro Kolektyw. Spadam zaraz na chwilkę do szkoły. Sonics wygrali z Milwaukee. Good. Dzisiaj wieczór chyba pójdziemy na plakatowanie.
01:20 / 25.01.2002
link
komentarz (2)
Jestem przechujem. Jak zwykle miałem coś oglądać i przegapiłem, a mianowicie freestajl battle na Vivie polskiej (no cóż, na szczęście będzie jeszcze powtórka w niedzielę,0). Załapałem się za to na "Mixery" zaraz po programie WSZ-ta. Była relacja z koncertu w Niemczech. Tam to kolesie wymiatali na wolno i nie tylko, break, dj`s, beatboxy, koncerty, jednym słowem: konkret.

Teraz na polsat sport leci nie wiem już nawet który raz powtórka ostatniego finału Wimbledonu mężczyzn. Nie dziwie się że jeszcze powtarzają bo ten mecz był mistrzowski. Grało dwóch moich ulubionych tenisistów: Ivanisevic i Rafter. Nie wiedziałem komu kibicować ale zdecydowałem sie na Ivanisevica bo chciałem żeby mu zajebiście powrót wyszedł. No i wygrał. Mecz był tak zacięty że masakra. Teraz nie będe oglądał powtórek bo ten mecz juz widziałem a ja tennis moge oglądać tylko na najwyższym poziomie i raczej raz. To nie to co np. mecze Sonics, hehe :,0)

Dobra, ide zaraz spać bo wczoraj zaszalałem. Dzisiaj Sonics grają z Bucks ale nie będe śledził wyniku. Mam nadzieje że wygrają bo po wczorajszym meczu spadli z miejsca które daje awans do play-offs.
23:42 / 24.01.2002
link
komentarz (1)
Oglądam na TVN "Pod napięciem" o tzw. "handlu skórką" czyli uśmiercaniu ludzi i braniu kasy od zakładów pogrzebowych przez lekarzy pogotowia za cynk o śmierci. Afera wybuchła w Łodzi. Trudno mi narazie to obiektywnie ocenić ale jeżeli to prawda, to to jest największe skurwysyństwo i winni muszą być ukarani. Cóż, poczekajmy na rozwój śledztwa i na dowody.

Byłem na AZS-ie. Gierka była średnia. Byłem w lepszej dyspozycji ale niestety "gwiazdy" się sępią. Ważne jednak że spaliłem trochę zbędnych kalorii i poprawiłem kondycję.
19:13 / 24.01.2002
link
komentarz (3)
Gary Payton:

  • Named All-NBA First-Team in 1998, 2000, All-NBA Second Team in 1995, 1996, 1997, 1999 and All-NBA Third Team in 2001
  • Selected to the NBA All-Defensive First Team eight consecutive seasons (1994-2001,0)
  • Named Defensive Player of the Year in 1996 and was the first guard to win the award since Michael Jordan in 1987-88
  • Selected to the NBA All-Star Team seven straight seasons (1994-98, 2000-01,0) and was voted as a starter in 1997 and 1998
  • Member of the gold medal-winning 1996 and 2000 U.S. Men's Olympic Teams
  • Scored his 15,000th career point vs. Philadelphia on 3/19/01, becoming the 88th player in league history to reach the milestone and just the eighth player in NBA history to compile 15,000 points, 6,000 assists and 1,000 steals.
  • Played in the 1996 NBA Finals against the Chicago Bulls
  • Set an NBA Playoffs record with 13 three-point attempts in one half against the Houston Rockets in Game 1 of the 1996 Western Conference Semifinals
  • Named to the NBA All-Rookie Second Team in 1990-91 after averaging 7.2 ppg and 6.4 apg

To o czymś świadczy. Dla mnie mówi wszystko.
16:18 / 24.01.2002
link
komentarz (3)
Słucham sobie płytkę Łony - "Koniec żartów". Całkiem niegłupia tzn. tekstowo wypas 100%, humor, storytelling, oryginalne tematy, muzycznie to bity Webera aka. połkąłem piłkę do kosza, są na naprawde wysokim poziomie, tylko musze posłuchac ich kilka razy żeby obiektywnie ocenić.

Kurcze, w moim pokoju jest niezły syf. Żyję w totalnym bałaganie. Nigdy nie chce mi się posprzątać, robie to sporadycznie. Męczy mnie ten burdel ale widocznie nie aż tak bardzo bo nie moge sie zmusić do sprzątania.
04:18 / 24.01.2002
link
komentarz (4)
Tak to jest. Siedzieć do wpół do czwartej przy kompie i czekać na wynik, tylko po to żeby być "na żywca" świadkiem porażki. Ja to mam chyba troche najebane. W sumie to pierwszy raz mam taką akcję i chyba ostatni. Ide spać chociaż i tak wiem że jutro będe nie wyspany. Fuck.
01:03 / 24.01.2002
link
komentarz (1)
Wkońcu chyba jedyna polska stronka o mojej ulubionej kapeli działa dobrze. www.gangstarr.prv.pl - świetna graficznie, bardzo bogata w informacje, niestety nie jest jeszcze w pełni uruchomiony dział "media" ale i tak ciesze się, że ktos pofatygował się zrobić stronkę o "żywych legendach hip-hopu" jakimi niewątpliwie są Preemo i Guru.

Nie ma w tym tygodniu euroligi, jest przerwa na eliminacje ME. Oglądałem dzisiaj mecz Polska : Francja. Polacy to dupki. Fakt że Francja to o niebo lepsza drużyna ale Polska miała zwycięstwo w kieszeni. W końcówce dali sobie jednak wydrzeć prowadzenie a dogrywka była już najgorsza. Przegrali, nie pamiętam wyniku ale to mało istotne. Najlepiej zagrał (co pocieszające,0) mój ulubiony polski i europejski koszykarz - Adam Wójcik, niepodważalnie jeden z czołowych zawodników Europy. Ponad 20 punktów, dużo zbiórek i bloków. Pięknie stopował czarnuchów z Francji :-,0) Anty-bohaterem tego spotkania jest dla mnie Zieliński. Zaważyła też na tym źle rozegrana akcja 3 sekundy przed końcem 4 kwarty, kiedy to przy remisie zamiast podania pod kosz i rzutu z próbą wymuszenia faulu, podanie poszło na obwód do Zielińskiego który rzucał za 3. Pocieszam sie tym że to jak reprezentacja zagrała w tym meczu rokuje nadzieje na awans do finałów i powalczenie tam o cokolwiek.

Dzisiaj będe śledził na nba.com na żywca mecz Sonics : Hornets bo rozpoczyna sie w miarę wczesnie. Mam nadzieję że nie rozczaruje sie po raz drugi w krótkim okresie czasu. Oby nie.
19:14 / 23.01.2002
link
komentarz (4)

Chcecie się pośmiać? Włączcie głosniki i wpadajcie tu: http://fun.from.hell.pl/2002-01-17/oblakanie.html - szydera murowana :-,0)


Byłem w szkole a w tym czasie na Vivie był wywiad z Tede i Borixonem, gdzie podobno bardzo miło wspominali imprezkę w Rzeszowie. Szkoda że tego nie widziałem.
Mam kasetke Ego - "Nibylandia", jeszcze jej całej nie stestowałem ale po kilku kawałkach nie za bardzo mi podchodzi. Jeden koleżka jakby kserował Magika, a flow drugiego przypomina mi chyba BG z Ca$h Money, taki jękliwy jakby mu siły do rymowania brakowało i miał jakies drgawki :-,0) Mam nadzieję że jednak coś na tej płycie mi się spodoba bo ten teledysk co latał ma vivie był całkiem ok.
14:32 / 23.01.2002
link
komentarz (2)
Yo. Pisze z kompa od Ciurki. Siedzimy sobie i słuchamy kawałków z "Alchemii". Jest ok. Za godzinkę spadam do szkoły. Kawałki Igora i gości są konkretne ale narazie słyszałem tylko kilka. Dobra spadam bo mnie Skwar pogania żebym płyte nagrywał :-,0)
01:23 / 23.01.2002
link
komentarz (3)
Ej sprawdźcie obrazkowy czat na www.skylove.pl Mistrzostwo świata. Świetna zabawa. Musimy się tam kiedys ustawić.

Widziałem dzisiaj teledysk Afro Kolektyw "Czytaj z ruchu moich ust" Widać że niskobudżetówka ale zajebiście zrobiona. Można sie posmiać. Polecam.
23:13 / 22.01.2002
link
komentarz (1)
No i odpuściłem sobie trening dla dobra moich nóg. O ile się nie mylę, dzisiaj na mtv jest "Tom Green Show", lukne chyba na tego idiotę :-,0) a potem położę się spać. Jutro idziemy do Ciurki nagrać jakieś płytki, potem na chwilkę do szkoły a po powrocie kolejna porcja meczów euroligi na polsat sport, to lubię :-,0) Dzisiaj wyjątkowo nie mam weny na wpisy. Jestem dalej lekko zdołowany.
17:13 / 22.01.2002
link
komentarz (3)
Oj źle ze mną źle. Jestem niewyspany. Wczoraj mój organizm dawał mi znać pod postacią farby z nosa, że ma dość niewyspania, częstych treningów i oszukiwania go kawą. Dzisiaj chyba sobie odpuszczę AZS i pójdę spać trochę wczesniej, bo np. wczoraj tzn. już dzisiaj poszedłem spać o 3:30. Oglądałem dalej TV Polonie i jakiś polski nostalgiczny film, rodzina, dom na wsi nad jeziorem, słońce, łono natury, heh w nocy przychodzą jazdy na takie filmy :-,0)

Mój kot, a właściwie kocica, zadziwiła mnie dzisiaj. Zaczęła jeść frytki. Jestem w szoku, hehe.
01:43 / 22.01.2002
link
komentarz (1)
Najświerzsze wieści. Sonics wygrali 109:98 Payton 28pkt. 11as 3 przechw. ale aż 8 strat, tyle mu sie jeszcze chyba nigdy nie przytrafiło. Ale nic to, najważniejsza jest wygrana i to że nie musze stawiać browara, hehe. Warte odnotowania jest też to, że I.Iverson rzucił w tym meczu swój dziesięciotysięczny punkt (Swarek to pewnie Cię pocieszy,0). Knics za to przewalili z Hornets 68 : 111, taka drużyna z tradycjami, z renomą i bez wątpliwości solidna, a tak sie potrafiła skompromitować.
Ale mam jazdę, oglądam jakiś polski film historyczny typu "Krzyżacy" na TV Polonia. Fajny klimat. Pączków jeść nie mogę tzn. nie chce mi się, nie wiem po co je kupiłem, chyba dlatego że były tanie :-,0) No teraz to już chyba dobranoc.
00:54 / 22.01.2002
link
komentarz (2)
Byłem w Tesco, kupiłem 2 X coca-cole 2 litry, pączki na kolację i kilogram frytek na śniadanie :-,0) i jest luzik. Próbuję zapomnieć o całej wrzawie jaka zrobiła sie na forum. Wcześniej oglądałem Muppety, tym razem na Polsat Junior, tam lecą jakieś nowsze odcinki. Wczoraj też tam oglądałem. Jak zwykle kupa śmiechu. Mój idol Gonzo po zabawie napromieniowanym opiekaczem zapierdalał z trzema oczami, hehe.
Dzisiaj w nocy mecz Sonics : 76`ers. Jak przegrają to będe Skwarkowi wisiał już drugie piwo tak więc trzymajcie kciuki.
19:48 / 21.01.2002
link
komentarz (4)

Chcecie się dowiedzieć co Niemcy sądzą o konkursie w Zakopanym? Ogólnie dużo głupot: http://sport.onet.pl/446804,wiadomosci.html


 

18:25 / 21.01.2002
link
komentarz (2)
Hmm, atmosfera na forum robi się coraz gorętsza. Nie chciałem żeby wyszło takie coś ale to tylko i wyłącznie wina Reda. Przegiął pałę i to bardzo. Dzięki za poparcie wszystkim znajomym. Ciesze się, że moge mieć w Was oparcie. Proszę tylko o jedno, nie groźcie mu, bo potem wychodzi że ja namawiam znajomych żeby straszyć Reda na forum, co przeciez nie jest prawdą. Jeszcze raz dzięki za poparcie.
12:41 / 21.01.2002
link
komentarz (14)

~Fuck U red !!!~


Oto co gorący fat red napisał do mnie na forum:


Autor: al hub-->(red,0) (---.atomic.com.pl,0)
Data:   21-01-2002 11:05

wiesz co ''skubitch-i fucked yo mama in the ass'', jax kocha co robi , ja tez i udalo nam sie wydac legale...a ty na sile kazdemu albo lizesz dupe(wysylajac chujowe demowki,0) albo dissujesz zeby NARESCIE ktos cie uslyszal...ale wydaje mi sie ze 2002 bedzie kolejnym rokiem supportow i nic innego, stan sie pedalem moze szybciej ci sie uda, pozdrowienia dla twojej mamy, przekaz jej ze wpadam za niedlugo bo juz ma chcice!!!


W tym momencie przesadził, wkurwił mnie strasznie. Chcecie znać dalszy ciąg tej "dyskusji"? zapraszam: http://www.hip-hop.pl/forum/read.php?f=4&i=38803&t=38803


 

02:23 / 21.01.2002
link
komentarz (5)
Ej jak ja mogłem przegapić "MTV Squad weekend" ? Kumple mówili mi że leci normalnie w dzień, a ja nawet się nie pofatygowałem żeby zaglądnąć do programu TV. Normalny MTV Squad też dzisiaj przegapiłem. Nie żebym był wielkim fanem Red`a bo niektórzy wiedzą jakie mam z nim stosunki ale zawsze fajnie jest pooglądać trochę dobrych clipów, wywiadów itp. Ja to wszystko w tej telewizji przegapię. Odkąd mam telewizor w pokoju mało się zmieniło. Dalej niewiele oglądam, zapominam, nie interesuje się. Czym ja żyje właściwie? Siedzę bezczynnie przed kompem, który jest włączony godzinami. Gapie się w stronę główną nloga, pisze notki, czytam forum hip-hop.pl i to i tak ostatnio rzadziej, sprawdzam księge gości na naszej stronce, czytam blogi ziomów, sprawdzam wyniki na nba.com. Mam w sumie 5 stron na krzyż które odwiedzam, a internet daje chyba większe możliwości co? Wszystko to nie wróży zbyt dobrze ale cóż...zobaczymy jak to będzie. Narazie położę się spać bo nie mam już kompletnie co robić, może przed snem cichutko posłucham jakiejś muzy. Dobranoc.
20:22 / 20.01.2002
link
komentarz (1)
Byłem na meczu. Przegraliśmy. Graliśmy mocno osłabionym składem, prowadziliśmy cały mecz żeby paść w ostatniej kwarcie róznicą 3 punktów. To i tak nic bo oni zwykle dostaja średnio 30-40, pozatym atmosfera w jakiej odbywał się mecz była najgorsza.

Adam Małysz pokazał charakter i wolę powrotu na szczyt. Czekam na olimpiadę. Będzie gorąco.
16:54 / 20.01.2002
link
komentarz (4)
ADAM MA£YSZ RULEZZ !!!
11:20 / 20.01.2002
link
komentarz (3)
Czemu kurwa w tym domu mnie nikt nie słucha? Kiedy tylko chcę cos powiedzieć nagle kurwa wszyscy zaczynają pierdolić co innego, może to nie jest celowe ale wkurwia mnie maksymalnie. Na szczęście słucham sobie "Karl Malone" i mi się humor porawia.
Wczoraj nudziło mi się czekając na Muppety to wysyłałem moim ziomom kartki z fotką, pozdrowieniami i melodyjką. Doczekałem do Muppetów i przysnąłem w trakcie ich oglądania po to aby przebudzić się na sam koniec, spoko nie? Wiem tylko że gościnnie występował Wielki Ptak z Ulicy Sezamkowej i Gozno poszedł na randkę z kurą która miała katar sienny i rzucało ją po ścianach jak kichała thehehe.
Sonics wzięli odwet za wczoraj i tym razem u siebie, rozjebali Denver 104:77. Payton zagrał jeszcze lepiej. Jest dobrze.
00:27 / 20.01.2002
link
komentarz (1)
No i stem tutaj. Dzisiejszy dzień minął mi nijak. Nic ciekawego się nie wydarzyło. Oglądałem "Kiepskich", mojego idola Waldusia :-,0), wypiłem browar na klatce u kumpla, zrobiłem kurs na nówkę i zpowrotem no i jestem. Zaraz pewnie pójdę coś zjeść, potem pyknę mecz w nba i będe czekał na Muppet Show o 2:15, heh, ja to mam jazdę :-,0) Rozmawiam własnie na GG z trzema ziomblami - Zwrotnicą, Erykiem i Sokołem, zrobiliśmy sobie mini chat :-,0), jest fajnie.
17:38 / 19.01.2002
link
komentarz (2)
No i Małysz nie spełnił dzisiaj pokładanych w nim nadzieji. Błysnęli za to Mateja i Pochwała. Jeżeli będą tak skakać na olimpiadzie to w drużynie Polska może coś powalczyć. Zobaczymy jak będzie jutro. Mam nadzieje że jeszcze lepiej.

Wczoraj w nocy oglądałem (jak zwykle trafiłem na ostatnie 30 min.,0) na TVP1 komedię "Świrus" z Kevinem Corrigan i Lindą Fiorentino. Koleżka szukał swojego anioła i znalazł go w kilkanaście lat starszej stewardessie. Końcówka była całkiem spoko i chciałbym oglądnąć cały (trzeba sie przejść do wypożyczalni, tylko to jest rocznik 97 także nie wiem czy gdzies znajdę,0). Następnie, już po 2 w nocy poleciało zgadnijcie co?... Muppet Show, czekałem na to, kolejny odcinek Rewii Gwiazd, wypas. Często oglądam to rano ale nie wiedziałem że w nocy też leci. Rozbraja mnie Zwierzak na perkusji i oczywiście Gonzo :-,0)
12:32 / 19.01.2002
link
komentarz (4)
Sonics znowu przegrali i to z Denver. Payton zagrał dobry mecz (25pkt. 8 as.,0) i jak zwykle udowodnił swoje walory obronne mianowicie Nick Van Exel, czołowy strzelec nba w tym sezonie zakończył mecz z 7 punktami ha? Nie zmienia to jednak faktu że przegrali a do tego reszta meczy z udziałem ich rywali z zachodniej konferencji zakończyła się najgorzej jak tylko mogła dla Sonics.

Myślę nad zmianą skóry mojego nloga. Jest ich tyle, że nie wiem którą wybrać, ta co jest teraz też mi się podoba. Możecie wpisywać propozycje w komentarzu. Dzięki.
02:43 / 19.01.2002
link
komentarz (1)
No i nie śpię. Od kąd mam internet tj. od Maja, przestawiłem się na późne chodzenie spać i późne wstawanie. Do szkoły mam z reguły na drugą zmianę także to nie koliduje z moim planem dnia. Mam tylko problem z częstym nie wysypianiem się bo często budzę się wcześnie i nie mogę juz spać. Nic jednak na to nie poradzę, szkoda mi czasu na sen :-,0)
00:15 / 19.01.2002
link
komentarz (1)
Przed chwilą wróciłem z centrum. Byliśmy na piwku ale jak zwykle był problem ze znalezieniem lokalu. W piątki i soboty wieczorem znaleźć miejsce w jakiejś z rzeszowskich knajp w centrum graniczy z cudem. Po piwku tradycyjnie na zapiekanki na stację.
Jutro chyba nie idę na sale do II L.O. Będe oglądał Małysza :-,0) Zakopane będzie przeżywać prawdziwe oblężenie.
Napisałem tekst do kawałka o Paytonie. Sam nie wiem czy jest dobry czy nie. Trochę dziwny to temat ale kawałek "Karl Malone" uraził moją dumę :-,0) Karl nie jest najlepszy, najlepszy jest Gary, hehe.
16:54 / 18.01.2002
link
komentarz (3)
Kupiłem dzisiaj Afro Kolektyw "Płyta pilsniowa". Świetna płyta. Zajebiste humorystyczne teksty Afro Jax`a i funkująco-jazzujące podkłady grane na żywych instrumentach. "Seksualna czekolada" i "Czytaj z ruchu moich ust" to prawdziwe wypasy. Rozwalił mnie również kawałek "Karl Malone", hołd złożony "Mail Man`owi". Postanowiłem, że nagram odpowiedź na ten numer, pod tytułem "Gary Payton". Mówię poważnie. Nie będzie to próba konfrontacji lub beefu z mojej strony, tylko chęć udowodnienia wyższości Paytona nad innymi koszykarzami NBA :-,0)
"Już jako mikroskopijny młokos, zawsze lubiłem kiedy murzyn bił w kokos"
00:44 / 18.01.2002
link
komentarz (3)
Zjadłem całą puszkę ananasów. Obejrzałem "Hip-hop" na Vivie a potem MTV Squad. Na Vivie była transmisja z "Dnia prawdy" w Toruniu. B-Boye to mistrzowie. Wygrali "Broken Glass II edycja" (spadkobiercy po Zajce i Wembleyu,0), drugie miejsce "Non toper mielonka" - mistrzowie Europy Środkowo-Wschodniej. Widziałem ich na żywo w Rzeszowie na imprezie prowadzonej przez Kostka na której grał Rapafun i gdzie wkręciliśmy sie na dwa numery. Muszę powiedzieć, że "mielonka" na żywo to jest coś. Wogóle break na żywo to dwa razy lepsza jazda niż w TV. Fakt jednak że w Toruniu "Broken glass" byli lepsi.
Nie było by programu, gdyby Wujek nie zaliczył jakiejś wpadki. Pod koniec programu ogłaszał konkurs i trzymał w rekach 2 płyty i 2 kasety. Zawsze daje jakimś laskom do potrzymania i pomachania nimi do kamery. Podeszła jakaś, dała mu buziaka w policzek, a on do niej i do jej koleżanki: "Potrzymajcie płyty dziewczyny", a one wzięły i długa w tłum bo myślały że to prezent :-,0) Wujek potem oglądał się za nimi kilka razy ale już ich nie było, hehehe.
Na Mtv Squad "Hot fat Red" :-,0) zapodawał prawie same polskie klipy. Poleciał Łona "Rozmowa" Fajny numer, oryginalny, pomysłowy teledysk. Oby więcej takich. Musze posłuchac całej płytki Łony, Afro Kolektyw i nowego Slums Attack. Jutro może zakupię jakąś kasetkę.
Dobra, to tyle na dzisiaj. Ktos może powiedzieć że robie tu zbyt dużo wpisów ale dopóki mam coś do powiedzenia to będe to robił jak najczęściej. Dobranoc. Trzymajcie się.
23:18 / 17.01.2002
link
komentarz (4)
Wróciłem z AZS-u. Mulin dawał showtime. Odchodziły piękne paczki. Ja znowu grałem kiepsko ale tam to już nie mój poziom :(
1 lutego w Rzeszowie w "Apollo" zagra Zipera, która nie jara mnie za bardzo, ale będe tam. Pobalujemy :-,0)
Własnie włączyłem Vive i leci program WSZ i CNE. Batelka break-dance. Fajnie chłopaki wymiatają.
18:42 / 17.01.2002
link
komentarz (1)
Hej, te dwa numery Afro Kolektyw co sobie zassałem są konkretne, szczególnie "Seksualna czekolada" :-,0)
Dzisiaj w szkole myślałem że zasnę. Po godzinnej konwersacji na temat hip-hopu w j.angielskim z nauczycielką na zastępstwie nie wydarzyło się już nic ciekawego. Było tak nudno że nie wytrzymałem do końca i poszedłem sobie z ostatniej lekcji. Zastanawiam się czy iść dzisiaj na salę. Się zobaczy.
Własnie leci Heltah Skeltah - "I ain`t havin` that" gdzie w jednej ze zwrotek jest fajny motyw "You still suck on my kielbasa" :-,0) - mistrz.
09:35 / 17.01.2002
link
komentarz (1)
No i przegrali. Jestem nie wyspany i wkurwiony. Cięzko jest być kibicem. Nie pseudo-kibicem którego nie obchodzi wynik, tylko kibicem, który przeżywa zwycięstwa i porażki razem z drużyną, nawet jak ją kurwa może przy dobrym szczęściu zobaczyć raz na dwa lata przez 45 minut na DSF a swojego ulubionego zawodnika raz na rok w meczu gwiazd, w którym wyżej wymieniony daje pograć młodym i w rzeczywistości nic nie pokazuje...eh.
00:46 / 17.01.2002
link
komentarz (6)
Dobra, zrobiłem plan audycji do przedstawienia odpowiednim osobom w branży radiowej. Jutro dam plan odpowiedniej osobie, która przekaże go tam gdzie trzeba. Nikt nie wie o co chodzi co? :-,0) Staram się o hip-hopową audycję w Radio Centrum. Znajoma ma jakieś wtyki i może się uda, 3majcie kciuki. Prowadzić audycję radiową to że tak powiem jedno z moich marzeń. Mam pewne obawy co do tego czy sprawdził bym się jako prowadzący (głos, gadane,0), ale mam nadzieję, że jeżeli to wypali to sobie poradzę.
Idę zaraz spać. Jutro pobudka o 8 rano. Pójdę do szkoły, a co? :-,0)
23:20 / 16.01.2002
link
komentarz (1)
Śląsk jest najgorszy. Oglądałem dzisiaj mecz. Znowu przegrali. 51 zdobytych punktów i 23 straty, spoko nie? Z takim składem i podejściem do gry przegrają i te 3 mecze które im jeszcze zostały. Potem oglądałem mecz Scavolini z AEK i poprawiło mi to trochę humor. Scavolini wygrali 2 punktami. W ostatniej sekundzie Mel Booker cisnął punkty na miarę zwycięstwa. Lubie takie mecze. Wogóle Booker zagrał świetny mecz, a mój zawodnik, DeMarco Johnson jeszcze dochodzi do formy po kontuzji ale już jest dobrze. Nie wiem jak tam Peristeri bo nie moge wejść na stronę euroligi ale nie sądze żeby wygrali.
Jestem troche obolały po wczorajszej gierce. Mam nadzieje, że wydobrzeje do jutra bo dzisiaj cały dzień kiszę dupe w domu i nic mi się nie chce robić. Oglądam teraz kolejny mecz, Olimpiakos z Malagą ale ten niezbyt mnie interesuje.
16:31 / 16.01.2002
link
komentarz (1)
No i Vladimir Putin jest w Polsce. Miałem z ciekawości oglądnąć ceremonię powitania ale jak zwykle zapomniałem. Widziałem konferencję prasową po pierwszych rozmowach z Kwaśniewskim. Putin wydaje mi się ok. Jest bardziej otwarty na współpracę z "resztą świata", a jak wiadomo Rosja chociaż biedna to i tak na świecie wiele znaczy więc lepiej mieć dobre stosunki z takim sąsiadem. Putin mówił że z Kwachem są na "ty" :-,0) Wogóle widać że jest pozytywnie nastawiony do Polski i chce współpracy. Dobra wystarczy tej polityki :-,0)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Oglądałem przed chwilą magazyn euroligi. Czasami jak widze 10 najlepszych akcji to się załamuje. Akcje zajebiste, widowiskowe, są pod koniec albo w środku, a na pierwszym miejscu często pokazują totalna kupę np. dzisiaj kontratak Kinderu. Fakt że dobrze rozegrany ale skończony tak najgorzej że cześć. No nic, dzisiaj chyba kolejna kolejka, pooglądam mecze na Polsat Sport, wiarę w Śląsk już straciłem, Peristeri też bankowo przegra bo grają z Kinderem chyba. Jedyna nadzieja w Scavolini :-,0)
12:55 / 16.01.2002
link
komentarz (2)
Dzisiaj nie idę do szkoły. Mam na 15:05, i nieciekawe lekcje do 19:10, a ponieważ wszystkie przedmioty mam już zaliczone, to mogę sobie już zrobić lekką olewkę :-,0)
Sonics mieli chyba 5 dniową przerwę w meczach. Dzisiaj w nocy w meczu z Utah okaże się czy wyszła im ona na dobre. Ten mecz jest arcy-ważny bo Sonic walczą min. z Utah o ostatnie 3 miejsca w play-offs na zachodzie. Jeżeli wygrają ten mecz, przeskoczą na 6 miejsce w konferencji a to już dosyć dobra pozycja. Przez tą przerwę i nie możność oglądania NBA w tv, mam znowu zajawkę na NBA Live 2000. Wczoraj w nocy też grałem i zaraz może też coś trzasnę :-,0)

Lari Fari i Pezet - "Miłość w moim mieście" - konkretny numer ale L`ekipy nie przebije !!!
02:50 / 16.01.2002
link
komentarz (1)
"It`s how it is now, it how it always been, I`ll never change, this is always me"
00:41 / 16.01.2002
link
komentarz (0)
Przed chwilą wróciłem z gierki. Jak zwykle dużo pobiegałem, wymęczyłem się, czuje się przez to lepiej ale moja gra pozostawia wiele do życzenia. Była dobra atmosfera. Wpadło kilku starych znajomych. Dopiero pod koniec gierki zaczęły mi siedzieć trójki :-,0) Teraz odpoczywam przed kompem. Nie mam co pisać. Pustka w głowie...
20:19 / 15.01.2002
link
komentarz (1)
Wróciłem ze szkoły. Mam w planach coś naprawdę konkretnego ale narazie nie zdradzę póki nie będe pewien że to wypali (a nie wiem czy wypali,0). Dzisiaj w szkole miałem natchnienie do pisania rymów (w końcu,0). Napisałem dwie zwroteczki które pewnie gdzieś wykorzystam. Jak to rymuje mój ziombel Tomasz:
"Koncepcja? jakieś wersy w szkole na lekcjach"
Ide chyba dzisiaj na trening AZS na 21:00 W sobote i niedziele nie graliśmy więc trzeba nadrobić zaległości :-,0) Jeszcze się dzisiaj odezwę. WHOA !!!
03:08 / 15.01.2002
link
komentarz (6)
Aspekt, masz tu przed sobą, rap dla ludzi z głową, w 4 oczy z rzeszowska mową,
Konkurencją zdrową, podnoszenie swoich skillz, z każdą zwrotką nową, my wiemy jak to ma być,
Za mikrofon chwyć, wyjdź na scenę pokaż styl, nerwy trzymaj na wodzy, posłuchaj ja mówie "chill",
Nie jak Big Will, a raczej w stylu znanym tylko sobie, Eskaubei, mc słuchaj i patrz jak to robię,
Jesteś w stanie z nami walczyć ? sam sobie odpowiedz, zmiatamy Cię ze sceny tak szybko jak odrzutowiec,
Pnę się w górę jak wierzowiec, mój skład lśni na estradzie, planujemy mocny atak, więcej narazie nie zdradzę,
Nieodłącznie z hip-hopem, jak liść na kanadyjskiej fladze, wybitnie jak Szopen, zawsze sobie poradze,
Mam władze, nad swoim rymem, to jest podstawa, który zwraca Twą uwagę jak sklepowa wystawa.

Kurcze, siedziałem nad tym dosyć długo, a to nawet nie jest krótka zwrotka, to jedynie jej fragment. Dawno nie pisałem tekstu. Chyba trochę wypadłem z formy. Oceńcie ten fragmencik mojego braggadocio :-,0)
01:53 / 15.01.2002
link
komentarz (0)
Ziom: (14-01-2002 22:56,0)
MA GOŚCIA ?;
Ziom: (14-01-2002 22:58,0)
BO CHYBA Z KIMŚ BYŁA?
Eskaubei: (14-01-2002 22:59,0)
nie wiem a co, chcesz ją pętać?;
Ziom: (14-01-2002 22:59,0)
NO;,0)
Ziom: (14-01-2002 23:00,0)
WIESZ
JAK TAŃCZYŁEM
TO WIESZ DÓPCIAMI SIE STÓKALIŚMY;,0),0),0),0),0)
Ziom: (14-01-2002 23:00,0)
HAHAHAHA
Ziom: (14-01-2002 23:00,0)
SERIO;,0)
Eskaubei: (14-01-2002 23:01,0)
hehehehe
Eskaubei: (14-01-2002 23:01,0)
no to spoko, jest Twoja :,0)

Komentarz: Hehe, mój ziom, który wolał pozostać anonimowy rozbroił mnie i to już nie pierwszy raz :-,0)
############################################################
Przed chwilą z wielkim trudem wygrałem z Portland na nba 2000. Już dawno nie miałem tak ciężkiego meczu. Gary grał średnio ale w ostatniej minucie rzuciłem nim 2 trójki i odrobiłem stratę. Wygrałem różnicą 3 punktów. Uff...to była końcówka :-,0)
23:46 / 14.01.2002
link
komentarz (0)
No i byłem w Apollo. Dogadałem się bez problemów. Jest już plan na następne imprezki. Oj się będzie działo :-,0) Tomasz po drodze pokazywał naprawde dobry freestajl. Spisali nas policjanci na środku 3-go maja tak o, chyba po to żeby pokazać przełożonym że cos robili a sie nie opierdalali. Na szczęście byli na luzie, bo i my normalnie szliśmy i to była że tak powiem "rutynowa kontrola", ale moim zdaniem powinni pojeździć po miejscach gdzie coś się dzieje, zająć się poważnymi sprawami a nie kursować po głównym deptaku Rzeszowa, który jest maksymalnie oświetlony i raczej bezpieczny. CHWDP, hehe.

Zaraz sieknę sobie chyba meczyk w nba bo mnie od wczoraj znowu naszło na granie. Jest już blisko "trade deadline" więc musze sobie zakontraktować jakiegoś przyzwoitego rozgrywającego bo nie mam dobrego zmiennika dla Paytona :-,0)
19:30 / 14.01.2002
link
komentarz (2)
No i wróciłem ze szkoły. Było nudno. Nagiąłem z ostatniej lekcji :-,0) Słucham sobie demóweczki kapeli Konkret z podrzeszowskiej Boguchwały.
Wczoraj znalazłem jednak sposób na zassanie tych dwóch kawałków Afro Kolektyw. Wszedłem na ich stronę i transfer był o niebo lepszy. Numery są fajne, texty zajebiście humorystyczne. Wczoraj też oglądałem jeszcze do końca W.O.S.P. Na koniec mieli prawie 20 mln zł. Nowy rekord. Podobno po podliczeniu wszystkiego liczba wzrośnie do 30 mln zł. Ciesze się. Polacy w jeden dzień okazują się naprawde wrażliwi. Młodzież, okazuje się też nie jest najgorsza. Wyniki w moim mieście i wogóle na Podkarpaciu nie są jednak zbyt duże. Wychodzi tu to, że społeczeństwo w Galicji jest dużo biedniejsze niż w większości regionów Polski.
00:30 / 14.01.2002
link
komentarz (4)
No i byłem na rynku. Grał jakiś zespół rockowy w którym wokalista w niektórych numerach usiłował rapować (z róznym skutkiem,0). Z tym światełkiem jak zwykle się nie postarali. Wogóle to na takich "masówkach" zejdzie się kupa pijanych chamów, którzy patrzą tylko komu by tu stuknąć. Postalismy chwilkę, wrzuciłem pieniążki i miałem farta, dostałem pomarańczową czapkę z polaru zamiast serduszka :-,0) Potem uderzyliśmy do Janusza żeby rozliczyć się za koncert a on nie przyszedł na umówione spotkanie. Myślę, że jutro już nie będzie problemów. Wogóle dzisiaj wieczór była dziwna atmosfera, tak to jest jak się łączą różne towarzystwa :-(

Oglądam MTV Squad, Peja mądrze gada, lubiałem go już od drugiej płyty kiedy jeszcze większość ludzi wieszała na nim psy. Właśnie poleciał nowy teledysk "Mój rap, moja rzeczywistość". Po pierwszym przesłuchaniu b.dobry kawałek i niezły teledysk. Peja zmienił flow i jest dwa razy lepszy. Aha, jeszcze coś: kolektiv z Lil` Bow Wow to porażka. Aha i co ten Cashino leci co drugi program? przecież to nic specjalnego. Mało jest dobrych rapowych teledysków że powtarzają to samo? Gość chyba im zapłacił za to że jego teledysk tak często lata :-,0) Okej, jak mnie jeszcze do końca programu coś zirytuje albo ucieszy to potem o tym napiszę.

Próbowałem zassać numery Afro Kolektyw`u z mp3.pl ale mam straszny transfer. No nic, spróbuje jutro bo jestem ciekawy tych kawałków.
18:23 / 13.01.2002
link
komentarz (2)
Kurcze, dzisiaj mam jakiś chujowy dzień. Chodzę po domu wkurwiony trochę. Najpierw wkurzałem sie na drukarkę, potem na naszą drużynę skoczków (na dzień dzisiejszy tylko Małysz powinien jechać na olimpiadę,0), potem na TV Rzeszów która nigdy nie przygotuje żadnego fajnego wejścia na antenę ogólnopolską w czasie finałów W.O.S.P. Zawsze się błaźnią i przedstawiają Rzeszów tak, że ludzie z innych miast myślą chyba że to miasto jest nieźle czerstwe. Wogóle jeżeli chodzi o finały orkiestry w Rzeszowie to nie ma tu wogóle ludzi z pomysłami. Humor poprawiła mi trochę gra w nba 2000 (na najniższych detalach graficznych bo mój sprzęt jest tak zajebisty,0), wygrałem z najmocniejszą drużyną. Gram już sezon 2004/2005 na poziomie superstar i juz nie pamiętam kiedy ostatnio przegrałem jakis mecz :-,0) Teraz miałem dłuższą przerwę w graniu ale widze że formy nie straciłem. Sonics mistrzami NBA od 5 lat a Gary Payton MVP ligi także za każdym razem, hehe.
Kawałek na dziś: - Fat Joe feat. Ashanti & Ja Rule - "What`s luv"
12:52 / 13.01.2002
link
komentarz (3)
Dzisiaj X finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Według mnie Jurek Owsiak i cała akcja to ewenement na skalę światową. Nie omieszkam samemu wrzucić jakiś pieniądz do puszki w miarę wiarygodnej osoby. Chętnie zagrał bym jakiś koncert za friko na rzecz fundacji ale narazie nie było okazji ani propozycji. Wieczorkiem pójdziemy na chwilę na rynek zobaczyć co się dzieje i zapalić "światełko do nieba" :-,0) Narazie lukam na telewizyjne wejścia. Czekam na Tomasza który ma zaraz wpaść. Słucham sobie muzy. O i własnie Tomasz zadzwonił domofonem. Yo!
00:07 / 13.01.2002
link
komentarz (0)
Słuchając ostatnio tego, co mówi mi mój ojciec, na myśl nasuwa mi sie tylko jedno. Zwrotka Eldo z kawałka "Mówią mi". Dużo mądrych wersów. Nie jestem chyba jedynym młodym człowiekiem którego poglądy nie zgadzają się z poglądami np. rodziny. Może to "błędy młodości" może nie każdemu się udaje, może nawet niewielu się udaje, ale ja nie chce zwolnić tempa jeżeli chodzi o hip-hop kosztem innych rzeczy. Po 4 latach, jestem już w tym za głęboko, to poprostu moje zycie.

Dobra może coś bardziej optymistycznego. Moja płytka na dziś: Tony Touch - "The piece maker", a szczególnie kawałek Gangstarr`a.

Dzień minął mi na odpoczynku po wczorajszej fetce. Wieczorem pojechaliśmy do jednego z rzeszowskich hipermarketów. Ogólnie ściema. Płyty na wagę - 4 tytuły na krzyż i to bajki dla dzieci albo tanie techno. Czasopisma z płytami cd - ściema, porozdzierane folie, porozkradane płyty, ale największe ściemnienie to "Steez" z zafoliowanymi w środku płytami Chopina, Straussa itp. hehe, nie wiem w jakim celu ktoś to zrobił.
16:52 / 12.01.2002
link
komentarz (3)
Dzisiaj nad ranem jak patrzyłem na nba.com, to Sonics prowadzili z Cavs jeszcze 10 punktami. ostatecznie wygrali tylko dwoma, ale najważniejsze że wygrali. Baker 32pkt. Levis 27pkt. Payton 24pkt. 15 as. - jeżeli ta trójka będzie tak grać w każdym meczu to Sonics dalej będą wygrywać.

Siedze i oglądam puchar świata w Villingen. Ciekawe czy Adam powalczy w drugiej serii. Oglądam, ale jestem zmęczony i śpiący. Kawa już się robi :-,0) Dzisiaj pójdę wcześniej spać.
14:07 / 12.01.2002
link
komentarz (2)
Dobra skrócona relacja:
Koncerty zaczęły się w miare wcześnie bo WFD mają grać dzisiaj w Szczecinie i musieli się szybciej zmyć. Zaczął Bursztyn ze swoją ekipą, jak na pierwszy raz spoko, w drugim numerze pokazali się rzeszowscy b-boye. Bardzo pozytywna akcja. Potem my z 6 kawałkami. Jak zwykle pod sceną tłumów raczej nie było (podobnie na wszystkich supportach,0). Dzięki jednak dla tych którzy tam byli, dla mojej dziewczyny, dla chłopaków ode mnie a w szczególności Gizma baunsowca który kręcił się jak nigdy :-,0), i dla szalejącego Piecucha :-,0), oraz dla chłopaków z Jarosławia. Następnie gościnnie trzy utwory zagrała Iluminacja z Krakowa. Potem Wuku i Staszek pokazali trochę rzeszowskiego baunsu (choć nie tylko,0), nowa wersja "Pierwsze szkło juz poszło" jest konkretna. Przyszedł czas na punkt kulminacyjny imprezy. Na scenie pojawili się Tede, BRX, Mario i...zgadnijcie kto? Krzysiek Kozak aka. Kozanostra :-,0) Ten chłop to jest naprawdę wielki (tylko że wszerz,0) hehe. Stałem sobie na scenie i trzaskałem fotki, potem jak kolejno Staszkowi i Kozakowi zmęczyły sie ręce od trzymania kamery, "rrx szef" spytał czy bym nie pokręcił, to pokręciłem do końca koncertu i potem też mnie łapa bolała :-,0) Tede to urodzony showman, to on ciągnie za sobą cały Gibon Skład, bez niego nie dali by rady. Niestrudzenie cały koncert świetnie bawił publicznośc (której już wtedy było pod sceną full a i cały klub był full zapełniony,0). Borys z Kozakiem ograniczyli się do pleców. BRX zagrał tylko jeden kawałek ze swojej płyty (może i dobrze, ale na plakacie było napisane Tede i Borixon,0). Grali w większości do zachodnich baunsowych podkładów z vinyli ale zagrali też pare numerów z cd w oryginalnych wersjach. Tede założył sobie na głowę chustę "gib gibon" ala 2Pac :-,0), na koniec koncertu rzucił ją w publiczność. Ja najlepiej bawiłem się przy "Drin za drinem". I jeszcze coś, Tede zagrał "Dupoliza" zgadnijcie do jakiego podkładu?...no?... do "Friko" Grammatika. Jak to usłyszałem to stałem na scenie i się poprostu śmiałem, nie śmiałem się z wykonawców, nie smiałem się z Eldo, poprostu rozjebała mnie ta akcja. Fakt że jak Tede zapowiedział numer i do jakiego podkładu zagrają to otrzymał porcję gwizdów ale ludzie i tak się bawili. Ja sam nie wiem co o tym sądzić ale postanowiłem nie przejmować się tym. To jest hip-hop, beefy, pojedynki, dissy "The truest essence of hip-hop - the battle" - jak powiedział Jay-Z na "Unplugged". Koncert trwał jakieś 1godz. 15 minut. Teraz moje refleksje. Większość rzeszowskiej publiczności trzeba było pobudzać do tego, żeby po zagranym kawałku zrobiła chociaż średni hałas :-,0), na naszym koncercie 4 razy mniejsza grupa ludzi robiła większy hałas niż na Gibonach (nic nie sugeruje :-,0), Tede z pewnością bardziej przypadł do gustu publiczności, ale nie chciało im się nawet solidnie podziękować za koncert,0). Potem impreze rozkręcali Dj`e z Tarnowa (sorry nie pamiętam pseudo,0), tłum ludzi bujających się na parkiecie i na scenie. Tak było do ok. 2 w nocy gdzie ludzie zaczęli już sie męczyc i część z nich albo usiadła albo poszła do domu. Jeszcze raz dawali b`boye. Niestety nie było sesji wolnego stylu (ogólne po-koncertowe zmęczenie,0), wprawdzie dorwałem się majka około 3-ciej, i pofreestajlowałem tak ok. 2 podkłady :-,0), ale wtedy już nikt z jeszcze obecnych nie miał ochoty na wolny oprócz mnie. Pod koniec imprezy znalazł się Gizmo, który zaginął w akcji :-,0) W drodze powrotnej wpadliśmy tradycyjnie na najlepsze jedzenie w Rzeszowie - zapiekanki na stacji, potem sesja zdjęciowa z Gizmem, który kładł się na czym i gdzie tylko mógł :-,0) (ach to będą piekne zdjęcia,0). Potem powrót nocnym na osiedle. W domu 4:33. Imprezkę jak i sam koncert oceniam jako bardzo udane. Full ludzi, dobra zabawa. Janusz robi dużo dobrego dla hip-hopu w Rzeszowie. Oby tak dalej, więcej takich imprez !!!
05:48 / 12.01.2002
link
komentarz (0)
Przed chwilką wróciłem z imprezki. Jestem bardzo zmęczony i lekko zfazowany :-,0) więc relację przedstawię po przebudzeniu. Powiem tylko, że było spox. Może jeszcze pośledzę przebieg trwającego własnie meczu Sonics z Cavs i poczytam nowy "Klan". Dobranoc.
18:05 / 11.01.2002
link
komentarz (0)
Yo, zdołałem uporać się z większościa spraw. Niedawno wróciłem z próby. Jest git. Scena duża, dwu-poziomowa, 4 majki Shura, odsłuch, zajebiste nagłośnienie. Jednym słowem profesjonalka. Czuje że będzie dobra impreza. Tylko zjem obiad i wypiję kawe i zpowrotem do Apollo i tam już zostanę prawdopodobnie do rana. Jutro zrelacjonuje tutaj wydarzenia tej nocy. Wielkie Yo !!!
01:48 / 11.01.2002
link
komentarz (3)
A jednak. Przed wyjściem na gierkę wypiłem druga kawę dzisiaj. Jakoś nie chce mi sie teraz spać. Kawałek który chodzi mi non stop po głowie to Nas i Aaaliah (R.I.P.,0) - You won`t see me tonight, refren ciągle odtwarza mi się w głowie. Słuchałem go dzisiaj kilka razy, jest naprawdę dobry.
Jutro okaże sie jeszcze czy tak jak rymuje Jigga "Ain`t no love in the heart of the city" ?, a jeżeli nie to "Where`s the love ?"
A tak wogóle to jestem wewnętrznie porozdzierany, chwilami bardziej, chwilami mniej. Co jest?
00:52 / 11.01.2002
link
komentarz (1)
Znowu byłem na AZS-ie. Ogólnie nie mam jeszcze ogrania ale kondycja idzie w górę. Potem poszliśmy do Apollo dowiedzieć sie ostatnich szczegółów przed imprezą. Jak ktos sie wybiera to informuję, że wstęp jest od 19:00 a nie jak miało być od 20:00. Rozwiesiliśmy jeszcze pare plakatów na jakąś "gadżetową" imprezkę organizowaną przez Janusza :-,0), potem czekaliśmy w sumie ponad 30 minut na autobus (ech to MPK,0). No i jestem. Jak zwykle moje roztargnienie dało o sobie znać. Zapomniałem wykonać kilku ważnych telefonów a teraz jest już na to raczej za późno. Jutro nastawię budzik na 8:00 i będe budził ludzi żeby ich w domu zastać. Wogóle to na jutro mam tak plan dnia napięty że trzeba będzie sie ostro sprężyć. Rano zrobię sobie małą próbę, potem ide do Ciurki nagrać cd z podkładami, potem prosto od niego do szkoły zaliczyć sprawdzian z prawa, potem prosto ze szkoły na próbę do Apollo, potem na 30 minut do domu i powrót do Apollo na imprezę. Spoko nie? :-,0) Jutro będzie baunsowanie, hehe. Chyba zaraz kładę sie spać bo jutro ciężki dzień który mam nadzieje zostanie uwieńczony dobrym koncertem i zajebista imprezką. Pozdrówki.
18:14 / 10.01.2002
link
komentarz (0)
Wróciłem ze szkoły. Z kumplem z klasy puszczaliśmy sobie fajne kawałki, on mi muzy której słucha (ostrzejsze klimaty,0), ja mu puściłem "Takeover" z "Unplugged" Jay-Z, koleś po przesłuchaniu powiedział że chce całą płytę :-,0) Słucham jej teraz. Piękna historia. Pożyczę mu jutro, myśle że mu się spodoba.

Jutro koncercik, trzeba zrobić jakąś próbę. Mam nadzieję, że wyjdzie spox.
09:21 / 10.01.2002
link
komentarz (2)
No i jak tu się nie dołować? Euroliga: trzy moje ulubione drużyny przegrały: Śląsk, Peristeri i Scavolini. Dwie ostatnie przewaliły z kretesem. A.Wójcik marnuje rok w Peristeri, chociaż w Śląsku nie jest lepiej. Cieszę się, że do Scavolini po kontuzji wrócił mój ulubiony amerykański koszykarz grający w Europie - De Marco Johnson. Widać że jeszcze trochę utyka i brakuje mu 100% sprawności, ale rozkręci się i będzie grał tak jak w tamtym sezonie. Sonics też przegrali z Minnesotą 106:111. Ciesze się jednak że powalczyli na wyjeździe i że ich dyspozycja jest dobra.

Co do wczorajszego Jackass to mistrzem był goły koleś srający przy ulicy czytając gazetę, hehe. Rozwaliła mnie też akcja z mlekiem. Gdybym coś w tym momencie jadł nie wiem czy nie zakończyło by się tak samo jak u tych debili :-,0)

Tomasz się dzisiaj odezwał. Chłopy, trzeba się wziąć w kupę i odwalić kawał dobrej roboty :-,0)
00:39 / 10.01.2002
link
komentarz (0)
Dobra, spadam obejżeć Jackass i spać. Na TVN "rozmowy w toku" z sobowtórami. Ludzie mają ładne jazdy. Jedyny podobny sobowtór to Chuck Norris.
Pozdrawiam moich dwóch "dobrych" ziomów "Dobrego" Piotrka i po prostu "Dobrego" Dobrego, hehe. Rozmowa z Wami poprawiła mi zdecydowanie humor przynajmniej na koniec dnia. Dzięki.
23:47 / 09.01.2002
link
komentarz (0)
Ej, dzisiaj jestem kłębkiem nerwów. Mam zbyt dużo spraw na głowie. Koncert, płyta z podkładami, szkoła, plakaty, telefony, bateria do aparatu i jeszcze kilka... Nie wyspałem się, przez to jestem rozdrażniony. Musze iść wcześniej spać bo jutro mam jedyny dzień w szkole kiedy musze iść na rano. Tomka chyba dzisiaj nie było, gdyby pukał raczej bym sie obudził.
Mam nowego Fat Joe ale nie zdążyłem go przesłuchać i dzisiaj raczej już tego nie zrobię. Shit.

Śląsk znowu dzisiaj przejebał mecz w Eurolidze. Brakuje już słów. Siedzę teraz i oglądam mecz AEK Ateny z Tau Ceramika na Polsat Sport. Sonics tej nocy grają z Minnesotą. Muszą wygrać bo będe wisiał piwo Gizmiemu :-,0)

Mam nadzieje, że jak obudzę się jutro, będe miał nowe siły do załatwienia wszystkich spraw i nie będe sie tak denerwował.

Aha, jeszcze coś. Byps Gry są jednymi ze zwycięzców Doperacji. Za niedługo o rzeszowskim hip-hopie będzie głośno. Mówię wam.
14:52 / 09.01.2002
link
komentarz (0)
Idę do szkoły na 15:05, wczesniej zachaczę do Ciurki po płytki.
Dzisiaj obudził mnie telefon o 8mej rano, w którym to koleżka powiedział, że Tomasz wpadnie do mnie koło 9tej. Położyłem się spać ale Tomasz nie przyszedł (chyba że jego pukanie mnie nie obudziło,0), a może chodziło o 9tą wieczór? Nie wiem. W szkole czeka na mnie 3 x rachunkowość, ciężko to wytrzymać. W walkmanie gości Nas - "I`am", nigdy nie mogłem sie przekonać w całości do tej płytki, teraz jakoś bardziej mi się podoba.
02:59 / 09.01.2002
link
komentarz (0)
Teraz naszło mnie na ostatniego Jeru. Jest już dosyć późno ale jestem po dwóch kawach i 9 godzinach snu (jak na mnie to dużo,0), więc jeszcze posiedzę. Ostatnio sięgam po rzeczy, których już dawno nie słuchałem. Gangstarr, Meth i Red, teraz Jeru. Hip-hop ma to do siebie, że ma tak ogromną liczbę wykonawców na całym świecie, że nie sposób jest usłyszeć wszystko. Ja i tak sięgam po rzeczy które mnie interesują a mam już tego tyle (cd, mc, mp3 {najwięcej} ,0), że dużo płyt musi czekać w kolejce :-,0) Co do tego Jeru "Heroz 4 hire" to piekna płytka. Miz Marvel powala mnie na kolana (chyba nr.1 female mc,0), Jeru też :-,0) Ja to jestem takie dziwne stworzenie, że lubie posłuchać i undergroundu i klasyki i mainstramu (który nie zawsze musi oznaczać bauns,0), chociaż nawet i baunsu, hehe. Własnie leci "Bitchez wit dikz", z Lil` Dap`em i Miz Marvel, debeściarski numer.
01:50 / 09.01.2002
link
komentarz (0)
Podjąłem ryzyko i zapuściłem sobie po cichu "Blackout". W sumie dawno tej płytki nie słuchałem a jest naprawdę dobra. Ojciec śpi. Jest dobrze :-,0)

Grałem przed chwilą w taki prymitywny żużel pod dosa. Tyle już w to gram ale to co przed chwilą mi się grało to szok. Totalnie najgorzej. Wkurwiałem się. Może to dziwne ale jaram sie nawet tą gierką. Tak to w sumie w nic nie gram oprócz tego i NBA 2001. Te stare skoki "deluxe ski jumping" musiałem wypieprzyć bo zawierały wirusa, a nowa gierka "skoki narciarskie 2002" ma zbyt duże wymagania sprzętowa jak na mój komputer :-(
00:43 / 09.01.2002
link
komentarz (0)
No i wróciłem z AZS-u. Nie było tak najgorzej. Gały brak ale sprawność fizyczna chyba idzie w górę. Jeden koleżka nie wytrzymał nerwowo i zrezygnował przed końcem. Krzysiek po meczu prezentował paczki, ma chłopak talent.

Ostatnio mało słucham muzyki. Wstaje późno, ktos przyjdzie, potem szkoła, wracam, jem, coś włącze sobie albo i nie, potem jakaś gierka albo wypad do znajomych, wracam późno i stary z dupy strzela jak coś puszczę po 22 a kabel od słuchawek mam zbyt krótki żeby dostał od wierzy do krzesła na którym siedze przed kompem. Kłade się spać późno i znowu późno wstaje, koło się zamyka. Jedyny ratunek to weekendy.

Ide zjeść jakąś kolację czy coś.
19:34 / 08.01.2002
link
komentarz (2)
No i jestem. Wróciłem ze szkółki. Zapowiadał sie ciężki dzień ale okazał się całkiem ok.

Rano przed szkołą oglądałem "Rewię Gwiazd Muppet Show". Mistrzostwo świata. Niech mi nikt nie mówi, że jestem na to za stary. Naprawde można się osmiać z tego jak Kermit walczy na wrestlingu ze starą babcią, albo ze "Świń w kosmosie". Najlepsze są i tak te dwa dziadki co ze wszystkiego szydzą. Do tego muzyczne wstawki jazzowe. Bomba!!!

Sonics wygrali kolejny mecz :-,0) Idę dzisiaj na trening AZS-u, podobno kolesie dobrze sobie pogrywają, zobaczę czy dam radę. Zostając przy sporcie dzisiaj na w-f graliśmy w halówkę. Stałem chwilę na bramce i dostałem maksymalną petardę piłką prosto w twarz z odległości ok. metra. Mój nos wytrzymał, obroniłem strzał i po minucie zapomniałem już że zostałem uderzony. Jestem twardy, hehe.
23:52 / 07.01.2002
link
komentarz (3)
Piątkowa impreza zapowiada się naprawdę nieźle. Zajęte są już wszystkie loże, część stolików, poszło dużo biletów w przedsprzedaży. Będzie gorąco. Musimy zagrać dobry koncert ale to nie zależy tylko od nas. Dźwiękowiec nie może dać ciała bo od niego naprawdę dużo zależy. Ogólnie jest pozytywnie bo po latach zastoju, w Rzeszowie wkońcu odbywają się przynajmniej raz w miesiącu dobre imprezy. Oby tak dalej.

Głosuje sobie właśnie na skład meczu gwiazd na nba.com. Payton jest trzeci z obrońców na zachodzie ale i tak trenerzy go wybiorą. Dla mnie i tak jest lepszy od Francisa i Bryanta którzy go wyprzedzają. Tamci są młodsi, bardziej widowiskowi i wylansowani.

19:09 / 07.01.2002
link
komentarz (4)
No i nie było Artura. Słucham sobie "Moment of truth" dla mnie najlepszej płyty wszechczasów jak narazie. Dawno już jej nie słuchałem ale ona co jakiś czas do mnie wraca. Czekam na nowy Gangstarr bo Baldhead Slick nie zachwyciła mnie zbytnio (jednak brakuje Preemo,0).

Niektórzy zarzucają mi, że ten blog jest zbyt poważny. Co myślicie?
16:59 / 07.01.2002
link
komentarz (3)
Dzisiaj w szkole miałem tylko w-f. Pograłem trochę w kosza. Dalej jestem bez formy ale od czwartku, tylko w piątek nie grałem. Jutro też zapowiada się gierka, w środę przerwa i znowu czwartek itd... Aż się dziwie jak w zimie można znaleźć tyle okazji do grania na sali nie trenując oficjalnie nigdzie.

Dzisiaj chodzi u mnie ksiądz po kolędzie. Być może zawita do mnie Artur, ksiądz który uczył mnie w liceum. Wiem, że duża część księży mija się z powołaniem, zresztą chyba wszyscy wiedza jak jest, ale ten gościu jest naprawde spox i nie że "jak na księdza to ok" tylko jako człowiek. Jak przyjdzie jakiś inny to przesiedzę te parenaście minut i mi się w sumie nic nie stanie.

Musze zadzwonić zaraz do Banana w sprawie tego koncertu, bo ostatnio kontakt z nim mam prawie zerowy a przecież tworzymy zespół.
01:32 / 07.01.2002
link
komentarz (2)
Ściągam sobie właśnie kontrowersyjny dokument "Mówią bloki 2". Po obejżeniu tego własnie filmu, większość ludzi zaczyna wieszać psy na Eldo nie rozumiejąc jego wypowiedzi. Oglądałem już to chyba dwa razy ale warto mieć to na dysku.
Przegapiłem dzisiaj MTV Squad i "Stowarzyszenie umarłych poetów". często mi się to zdarza. Mało oglądam filmów, wogóle TV.
00:28 / 07.01.2002
link
komentarz (1)
Jest ok. Sonics w niedawno zakończonym meczu wygrali z Grizzlies. Payton - 24pkt. 11as. 6zb. :-,0) My też dzisiaj graliśmy mecz. Wygraliśmy z łatwością ale nie jestem zadowolony ze swojej gry.
Pogoda jest parszywa. Lekka odwilż i pada zmrożony deszcz.
Czekam na wyniki konkursu Dooperacji. Żyje nadzieją :-,0)
Co do A.Małysza - trochę zawiódł ale teraz pewnie wszyscy będa po nim jechać. Pamiętam jak po zdobyciu srebra w MŚ na dużej skoczni w tamtym roku, jedna z gazet porównała go do A.Gołoty. Pomimo że dalej lubie Andrzeja to porównywanie go z Małyszem jest śmieszne. Nie to żebym był opętany "małyszomanią", ale lubie popatrzeć na skoki w wykonaniu najlepszych. Jedno co mnie martwi to to, że Małysz jest zbyt spokojny o swoją formę i sprawia wrażenie bardziej zadowolonego niż wtedy gdy był bezkonkurencyjny. Może powinien ogolić wkońcu te chamskie wąsy? hehe.
11:58 / 06.01.2002
link
komentarz (1)
Wstałem. Zjadłem zajebiste śniadanie. Chillout`uje teraz przy kawałkach nielubianego tak przez wielu Memphis Bleek`a.
W piątek kolejny koncert. Ważne że w swoim mieście. Spodziewam się dużej frekwencji. Tede zawsze przyciąga ludzi. Co do Borixona to już bym się kłócił ale cóż... Musimy zagrać dobry koncert.
Zobaczymy co dzisiaj pokaże Adaś. Reszte ekipy Tajner odesłał wczoraj do Polski {coś go musiało wkurwić, może to, że zamiast skakać to spadali ze skoczni? :-,0)} Hanavald jeżeli wygra też ten czwarty turniej dostanie 1mln marek (przeliczcie sobie na euro,0), jeżeli miałby zrobić to Małysz dostałby może połowę z tego.
02:28 / 06.01.2002
link
komentarz (1)
Byłem dzisiaj w jednej z najbardziej obleganych knajp w centrum Rzeszowa. Co mnie zdziwiło? Przed 21 znaleźliźmy wolny stolik (w piątek i sobote w centrum Rzeszowa wszystkie knajpy są maksymalnie zapchane,0). Po godzinie 22 knajpa powoli pustoszała. Coś nienormalnego. Wychodziliśmy po 23, co najmniej połowa miejsc była wolna. Dziwne.
19:28 / 05.01.2002
link
komentarz (1)
"Nate's got them playing great, Gary's playing at an unbeleivably high level every time I watch them. And I watch them a lot because I love the way they play."
Philadelphia 76ers Head Coach Larry Brown on the Sonics.

Wróciłem z gierki na II LO. Teraz będe się starał grać conajmniej 2-3 razy w tygodniu. Widze że moja forma idzie w górę, robie to jednak tylko i wyłącznie dla dobrego samopoczucia i żeby zrzucic parę kilogramów. Wiem, że dużo lepszy nie będe a mogę być gorszy. Moje warunki fizyczne + wiek raczej wykluczają to, że będe grał w kosza w jakiś konkretnych drużynach czy to Laby czy Plaku nie mówiąc już o lidze. Dawniej trenowałem przez jakieś 2 lata u legendy polskiej koszykówki - Zdzicha Myrdy, jednak w pewnym momencie stanąłem w miejscu. Teraz gram tylko dorywczo :-,0) Może zmontujemy jakis team do Laby albo Plaku na następny sezon ale wiem że będziemy należeć raczej do średniaków. To jest jednak mało ważne, gram dla przyjemności, uwielbiam koszykówkę.
12:04 / 05.01.2002
link
komentarz (1)
Wczoraj posiedziałem prawie do 4tej rano na sieci, co nie zdażyło mi sie już dawno. Dzisiaj wstałem z wielką nadzieją i od razu wszedłem na nba.com. I co? Zimny prysznic. Sonics przegrali u siebie z 76ers. Nie było 7-mego kolejnego zwycięstwa. Co gorsze, G.Payton zagrał chyba najgorszy mecz w tym sezonie a ten człowiek należy do mojej ścisłej czołówki przechujów :-,0) Mam nadzieje, że znowu będą wygrywać bo narazie ledwo łapią się do play-offs.
A jak już mowa o koszykówce, to postanowiłem popracować nad formą i zrzucić pare kilo. Jest to możliwe tylko przez grę w kosza bo innych rzeczy raczej nie chce mi się robić :-,0)
02:28 / 05.01.2002
link
komentarz (1)
To jest tak: wiele osób na początku roku stawia sobie jakies założenia, planuje, obiecuje poprawe. Ja chcę zrobić coś, co posunie nas w przód o duży krok, coś co planujemy ale narazie jest to owiane mgiełką tajemnicy. Mam tylko nadzieję, że to wypali i pomoże nam w znaczny sposób. I chcę jeszcze przynajmniej raz na miesiąc grać koncert :-,0) Sprawami typu szkoła (czy ciągnąć dalej tą policealną,0), czy studia (spróbować raz jeszcze?,0) ogólnie narazie sie nie przejmuję. Może to głupie podejście ale taki jestem...
01:43 / 05.01.2002
link
komentarz (1)
Yo, pierwszy wpis na nowym blogu czy też nlogu. Stwierdziłem, że szata graficzna jest dużo lepsza niż na blog.pl dlatego tu jestem. Nie wiem jeszcze czy będe ciągnął dwa blogi i co wogóle z tym fantem zrobię ale tu mi się podoba i jest YO.